Narzędzia:

25 czerwca 2021 r.

25.06.2021

Otwierając w Senacie, 25 czerwca 2021 r., posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Otyłością, jego przewodniczący poseł Marcin Kulasek, który sam z sukcesem przeszedł operację bariatryczną, stwierdził, że z otyłością nie należy walczyć i odchudzać się na własną rękę, lecz należy ją leczyć.

O zjawisku wykluczenia zdrowotnego osób chorych na otyłość mówiła prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, specjalistka leczenia otyłości, kierowniczka Katedry Patofizjologii oraz Zakładu Promocji Zdrowia na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. W jej ocenie nie jest prawdziwa stereotypowa definicja pacjentów chorych na otyłość, że za dużo jedzą i za mało się ruszają. Wiele osób jest piętnowanych i dyskryminowanych za rzekomy brak dyscypliny i samokontroli, co skutkuje obwinianiem się pacjentów za to, że chorują. Dodatkowo nie mają dostępu do specjalistycznej opieki – obesitologa i zespołu terapeutycznego. Postulowała zmianę podejścia w leczeniu i profilaktyce otyłości, a także reorganizację systemu opieki zdrowotnej. Celem opieki nad pacjentami z otyłością powinno być, jej zdaniem, jak najrzadsze przeprowadzanie operacji bariatrycznych.

Krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz zwróciła uwagę, że osoby chore na otyłość powinny szczepić się, bo mają osłabiony układ immunologiczny, co może powodować cięższy przebieg chorób infekcyjnych, m.in. COVID-19. Według niej, aby skutecznie leczyć osoby otyłe, potrzebne są zespoły interdyscyplinarne.

Społeczny rzecznik praw osób chorych na otyłość Magdalena Gajda podkreśliła, że organizacje pozarządowe podejmują liczne akcje edukacyjne, profilaktyczne i inicjatywy ustawodawcze na rzecz osób z otyłością. Jak mówiła, edukujemy społeczeństwo, że otyłość jest chorobą, ale nie ma gdzie jej leczyć. Proponowała, aby otyłość uznać za jednostkę chorobową, tak jak w Hiszpanii i we Włoszech.

Maja Staśko, publicystka Krytyki Politycznej, omówiła zjawisko fat shaming i body positive. Wskazała na liczne oznaki krzywdzącej oceny wyglądu w przestrzeni publicznej i mediach społecznościowych – agresję werbalną, uprzedzenia, dyskryminowanie osób grubych i otyłych. Jej zdaniem stereotypy i stygmatyzacja osób otyłych przekładają się na negatywne zjawiska, jak zaburzenia w odżywianiu, unikanie kontroli lekarskiej czy zaburzenia w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Według niej oddziaływanie fitcelebrytek, które mówią o lenistwie i nakazują „ruszyć się z kanapy,” mogą przynieść skutki odwrotne od zamierzonych, np. upokorzenie, a w konsekwencji zwiększone spożywanie przekąsek i wzrost wagi ciała. „Nasze ciało jest warte szacunku” – to podejście jest, zdaniem Mai Staśko, więcej warte niż ciągłe zawstydzanie. Aktywistka wskazała na negatywne społeczno-kulturowe efekty idealizacji szczupłości, narzucania szkodliwego i antyzdrowotnego de facto idealnego wizerunku, służącego głównie celom komercyjnym. Jest to, według niej, działanie przemocowe, dlatego stawia na akceptację siebie. „Moje ciało jest moje i nie muszę się wpisywać w kanon atrakcyjności” – podkreśliła.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Henryk Wujec patronem jednej z sal Sejmu

Uroczystość nadania imienia Henryka Wujca - działacza opozycji demokratycznej, członka KOR i działacza Solidarności, a także posła - sali 111 w budynku U gmachu Sejmu.

Marszałek Senatu na uroczystościach z okazji 81. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim

Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska w imieniu Senatu złożyła wieniec pod pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego.

Debata „Co jest ważne dla Polski?” w Milanówku

Podczas debaty „Senat blisko obywatela. Co jest ważne dla Polski?” w Milanówku dyskutowano o tym, jak zmieniła się Polska po reformie samorządowej w 1989 r. i o jej wpływie na rozwój samorządności.