Parlamentarny Zespół Obrony Praworządności zajął się 16 lutego 2021 r. tematem niezawisłości sędziowskiej w kontekście uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a także niezależności prokuratorów w kontekście aktualnej praktyki. W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele stowarzyszeń zrzeszających wszystkie zawody prawnicze: sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych, a także przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Na podstawie przedstawionych informacji senatorowie i posłowie ocenili, że działania Izby Dyscyplinarnej wobec sędziów i prokuratorów, a także delegowanie prokuratorów do pracy z dala od miejsca ich zamieszkania można określić jako represje wobec osób, które nie są posłuszne politycznym naciskom. W ocenie członków zespołu skala działań wymierzonych w przedstawicieli zawodów prawniczych jest ogromna i uderza to w cały system sądowniczy. Za nieobywatelskie uczestnicy posiedzenia uznali zmiany wprowadzane w kodeksach postępowania karnego i cywilnego pod pretekstem walki z koronawirusem.
„To, że widzimy różne pokrętne działania Ministerstwa Sprawiedliwości, które są albo niegodne z prawem, albo na pograniczu prawa pokazuje, iż opór środowisk prawniczych, szczególnie sędziów i prokuratorów, jest duży. Ja w tym także pokładam nadzieję” – powiedział wicemarszałek Bogdan Borusewicz. „Dla mnie sytuacja jest jasna – obecna władza, czyli minister sprawiedliwości – jednych nagradza i awansuje, innych degraduje. Awansowani to ci, którzy realizują słuszną politykę resortu sprawiedliwości i Prawa i Sprawiedliwości. Bo trzeba wskazać, kto za tą polityką stoi” – podkreślił wicemarszałek. Jego zdaniem prowadzenie postępowania dyscyplinarne wobec niezawisłych sędziów za ich orzeczenia oraz wobec prokuratorów za ich niezależne decyzje „to już jest przekroczenie pewnego rubikonu”. Wicemarszałek Senatu ocenił, że tego typu działania to ingerencja w niezależne działanie sędziów i prokuratorów.
„Bez praworządności nie funkcjonuje normalne państwo. Nie funkcjonujemy jako Polska w Unii Europejskiej na normalnych zasadach. Po prostu to rzecz podstawowa, o którą wszyscy się dopominamy w trosce o dobro Rzeczypospolitej” – powiedział przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności poseł Piotr Zientarski.