Sprawy międzynarodowe

20 maja 2014 r. wizytę w Senacie złożył prezydent Republiki Słowackiej Ivan Gašparovič, którego przyjął marszałek Bogdan Borusewicz. W trakcie rozmowy politycy poruszyli tematy relacji polsko-słowackich, sytuacji na Ukrainie i konieczności budowania wspólnego rynku energetycznego w Unii Europejskiej.

Marszałek Senatu podkreślił, że Polska przywiązuje dużą wagę do przyjaznych stosunków ze Słowacją. Politycy zgodzili się, że polsko-słowackie relacje polityczne i gospodarcze są bardzo dobre i pomyślnie układa się współpraca między obu krajami w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Z niepokojem mówili natomiast o rozwoju sytuacji na Ukrainie.

Prezydent Słowacji wyraził zadowolenie ze współpracy regionalnej. Podkreślił, że okaże się ona cenna po wyborach do Parlamentu Europejskiego, kiedy trzeba będzie ułożyć relacje między parlamentami narodowymi a PE. Dodał, że Słowacja jest zainteresowana udziałem w zimowych igrzyskach olimpijskich, planowanych w Krakowie. Zdaniem prezydenta Słowacji takie igrzyska zwiększyłyby znaczenie obu państw na arenie międzynarodowej, a ponadto przyczyniły się do rozwoju infrastruktury, w tym połączeń drogowych, których brakuje między obu krajami. W ocenie prezydenta Ivana Gašparoviča sytuacja na Ukrainie powinna skłonić unijne państwa do budowania wspólnej polityki energetycznej, dlatego cieszy decyzja o budowie połączenia gazowego (interkonektor) na granicy polsko-słowackiej. Prezydent dodał, że rząd słowacki z zadowoleniem przyjął propozycje premiera Donalda Tuska o wspólnym projekcie energetycznym w UE.

Marszałek Bogdan Borusewicz zaznaczył, że niezwykle istotne jest rozwijanie sieci połączeń elektroenergetycznych z Północy na Południe. Dodał, że w minionej epoce inwestowano głównie w połączenia ze Wschodu na Zachód. Obecnie budowa interkonektora na granicy ze Słowacją to inwestowanie w bezpieczeństwo. Marszałek podkreślił, że warto wspierać wszelkie regionalne propozycje, które zwiększają nasze bezpieczeństwo energetyczne. Zdaniem marszałka sytuacja na Ukrainie zmusza do przewartościowania dotychczasowej polityki. „Do tej pory czuliśmy się bezpieczni w Europie, ale agresja Rosji sprawiła, że ocena Polski jest jednoznaczna – agresja i aneksja nie może być akceptowana” – powiedział. W opinii marszałka wspólne działania krajów UE mogą sprawić, że ta sytuacja nas wzmocni.

Politycy mówili także o zbliżających się wyborach prezydenckich na Ukrainie. Zgodzili się, że to może być pierwszy krok do ustabilizowania się sytuacji w tym kraju.