Narzędzia:

4 lipca 2014 r.

04.07.2014

4 lipca 2014 r., w 25. rocznicę pierwszego posiedzenia Senatu, odrodzonego w wyniku pierwszych po II wojnie wolnych wyborów, Izba zebrała się na uroczystym posiedzeniu.

Na obrady przybyli m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Ewa Kopacz, marszałkowie Senatu poprzednich kadencji oraz senatorowie I i VIII kadencji, prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, a także przewodniczący niemieckiego Bundesratu Stephan Weil. Na początku uczestnicy minutą ciszy uczcili wszystkich zmarłych senatorów

Otwierając posiedzenie, marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że czerwcowe wybory 1989 r. były wielkim zwycięstwem opozycji demokratycznej. „W historii każdego państwa i narodu są daty, które mają wymiar symbolu. 4 lipca 1989 r. odbyło się pierwsze posiedzenie odrodzonego Senatu Rzeczypospolitej, powołanego przez Polaków w wolnych i demokratycznych wyborach. Rozpoczęła działalność demokratyczna instytucja, której działaniem jest stanowienie prawa. Stało się to w wyniku zwycięskich wyborów czerwcowych. Wtedy pod ciężarem kartki wyborczej załamał się system komunistyczny. Dla Polaków był to koniec zniewolenia” – powiedział marszałek. „Czerwcowe wybory były wielkim zwycięstwem demokratycznej opozycji nie tylko dlatego, że jej kandydaci zdobyli wszystko, co można było zdobyć w wyborach do Sejmu, nie tylko dlatego, że w tych w pełni wolnych wyborach zdobyli 99% miejsc w Senacie. Wybory te były zwycięstwem również dlatego, że społeczeństwo dało nowej władzy silną legitymizację do podjęcia głębokich reform w państwie. Narody Europy Środkowej i Wschodniej otrzymały sygnał, że u nich także nadchodzi czas wolności i demokracji. Wkrótce runął także mur berliński dzielący miasto i Europę na dwie części” – ocenił marszałek.

Przypomniał, że Senat miał wielki udział w radykalnych zmianach ustrojowych wolnej Polski, a jego głównym zadaniem było i jest tworzenie prawa. Nowy Senat natychmiast przystąpił do prac nad ustawami przywracającymi społeczeństwu autentyczny samorząd terytorialny. „W pracach tych został wykorzystany dorobek wielu ludzi, którzy mieli świadomość, iż samorząd jest fundamentem demokracji” – powiedział marszałek. Jego zdaniem reforma samorządu przywracała nadzieję obywatelom na zbudowanie innego ustroju państwa, wyzwoliła energię ludzką i entuzjazm społeczny. „Ten entuzjazm, którego doświadczaliśmy w sierpniu 1980 r., a który był niszczony w latach stanu wojennego” – zaznaczył. Ocenił, że ustawy samorządowe sprawiły, iż obywatele stali się prawdziwymi gospodarzami swoich małych ojczyzn, a w Polsce mocno zakotwiczył się ustrój demokratyczny.

Marszałek Bogdan Borusewicz mówił o znacznym wpływie Senatu na zmiany w prawie pracy i przestrzeganiu praw człowieka. „To tutaj funkcjonowała komisja pod taką nazwą, która także personalnie była kontynuacją działań w okresie opozycji” – przypomniał. „Znany jest dorobek Izby w dziedzinie prawa konstytucyjnego. Senat zajął się wykonywaniem wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Inicjatywa ustawy o petycjach zaś miała zmierzać nie tylko do wykonania upoważnienia zawartego w konstytucji, lecz także do stworzenia nowego kanału komunikacji między władzą a obywatelami” – zaakcentował marszałek. „Staramy się nadal na miarę naszych możliwości to dzieło budowy państwa obywatelskiego kontynuować” – dodał. Wspomniał też o działaniach Senatu na rzecz stworzenia lepszych warunków pracy organizacji pozarządowych.

Podkreślił, że ustrój demokratyczny nie jest dany raz na zawsze, lecz wymaga ciągłego wysiłku, budowy instytucji i procedur, naprawy błędów i doskonalenia metod działania. „Musimy mieć świadomość, jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Senat ma przed sobą wielką rolę do odegrania, będąc dalej od bieżących sporów politycznych” – zaznaczył marszałek. Wspomniał także o ważnej roli, jaką Senat odgrywa wobec Polonii.

W swoim wystąpieniu prezydent Bronisław Komorowski ocenił, że 4 czerwca 1989 r. nastąpił „polityczny nokaut w wydaniu ówczesnego obozu Solidarności, obozu polskiej wolności w stosunku do poprzedniego systemu, skala zwycięstwa – 99% do 1 było czymś niespotykanym, czymś niespodziewanym” – powiedział. Według prezydenta skutki tego pozwoliły m.in. na budowanie wielkiego obozu polskich reform. „Senat był tą pierwszą instytucją państwa polskiego, pierwszym elementem władzy państwa polskiego, który uzyskał w pełni demokratyczną legitymizację. To pierwszeństwo zawsze zobowiązuje. Jest nie tylko źródłem słusznej i zasłużonej dumy, ale również zobowiązuje teraz i zobowiązywało wtedy” – podkreślił. W opinii prezydenta w ówczesnych realiach politycznych Senat odegrał niezbędną rolę inicjatora wielkich politycznych zmian, które nastąpiły w Polsce po 1989 r. Jak dodał prezydent Bronisław Komorowski, rola Senatu w uruchomieniu i przeprowadzeniu gigantycznej i dobrej zmiany, która zaszła w Polsce po 1989 r., była historyczna.

Prezydent zaproponował, aby rok 2015 stał się Rokiem Samorządności. Przypomniał, że to w Senacie nastąpiło intelektualne przygotowanie i uruchomienie fundamentalnej reformy państwa polskiego – reformy samorządowej. „To tu, w Senacie, w 99% pochodzącym z obozu solidarnościowego, uruchomiono gigantyczną zmianę, która do dzisiaj jest motorem wielkiego postępu. Wielką zmianę, która była formą najbardziej elegancką, ale jednocześnie niesłychanie skuteczną – głębokiego przeorania polskiej rzeczywistości, likwidacji poprzedniego systemu” – podkreślił prezydent.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz nazwała senacką rocznicę prawdziwym świętem parlamentaryzmu. „Jesteśmy dziś we własnym domu, którego kształt zależy od nas. Ocenią nas przyszłe pokolenia, ufajmy jednak, że uczynią to sprawiedliwie” – mówiła. Jak podkreśliła, „dziś, gdy wiatr historii się wzmaga, a na horyzoncie ponownie rysują się zagrożenia tak dobrze znane przeszłym pokoleniom, powinniśmy z perspektywy 25 lat spojrzeć na miejsce, w którym jesteśmy”. „Rzeczpospolita Polska jest dziś państwem prawa wyposażonym w nowoczesną konstytucję. Nowoczesną konstytucję, która skutecznie stabilizuje system polityczny. Jest członkiem wspólnoty wolnych i demokratycznych państw Unii Europejskiej oraz członkiem najpotężniejszego sojuszu militarnego Paktu Północnoatlantyckiego” – wymieniała marszałek Sejmu. Przypomniała, że w okresie transformacji ustrojowej zrealizowano szeroki program reform gospodarczych, ustrojowych i społecznych, „które doprowadziły do odrodzenia się gospodarki wolnorynkowej oraz, co ważne, do rozwoju społeczeństwa obywatelskiego”. W ocenie marszałek Sejmu „Senat jest dzisiaj ważnym, żywym i czynnym uczestnikiem polskiej demokracji, buduje ją i wzbogaca”. „Jest stałym elementem struktury władz państwowych, jest rzecznikiem roztropnej korekty przy wykonywaniu zadań naczelnych organów władzy państwowej” – mówiła. Jak oceniła, „należy uznać, że obowiązująca konstytucja zapewniła pełnię warunków, by w pracach tej Izby czynniki merytoryczne i prawne poprzedzały postulaty natury politycznej”.

W swoim wystąpieniu wicemarszałek Senatu I kadencji Andrzej Wielowieyski stwierdził, że mamy za sobą dwie złote dekady, które wynikają z faktu, że w 1989 r. „potrafiliśmy podjąć decyzję i zdołaliśmy z ogromnym wysiłkiem, pomimo szoku gospodarczego, jakim było załamanie gospodarki komunistycznej, dostosować się do światowego rynku”. Jak mówił, „Polacy, pracując ciężko i ucząc się, ponaddwuipółkrotnie zwiększyli swój dochód narodowy”. W opinii wicemarszałka Andrzeja Wielowieyskiego pomimo sukcesu nie umiemy dzisiaj odpowiedzieć na stare i nowe zagrożenia, jesteśmy dość słabym i biernym społeczeństwem obywatelskim. Nie radzimy sobie z problemami załamania demograficznego, niskiego poziomu innowacyjności w gospodarce, słabości kapitału społecznego, małej skłonności do współpracy Polaków, braku zaufania i odpowiedzialności za wspólnotę. „Stąd tak łatwo jest w nas budzić pasje i nienawiści, ideowe i polityczne” – podkreślił. „W wielkim pojedynku starych i nowych gospodarek i społeczeństw jakość kapitału społecznego będzie w nadchodzących dekadach czynnikiem decydującym w światowej grze o naszą pozycję i losy w gwałtownie zmieniającym się świecie” – mówił.

Zdaniem senatora Jana Marii Jackowskiego, ostatniego mówcy podczas uroczystego posiedzenia Senatu, zdarzenia sprzed ćwierćwiecza należy uznać za doniosłe w najnowszych dziejach Polski. „Polacy stanęli przed szansą osiągnięcia jednego z największych sukcesów naszej historii. Zostały zainicjowane działania, które spowodowały zmiany ustrojowe, gospodarcze, społeczne, a w ich konsekwencji powstała III RP” – powiedział senator. Jak ocenił jednak, „nadzieje Polaków w jakimś sensie zostały zaprzepaszczone już na początku przemian, ponieważ zdecydowana większość przywódców obozu solidarnościowego nie doceniła, jak wielką władzę oddał im naród w wyborach 4 czerwca 1989 r.” – zaznaczył. „Czy zatem szansa, którą otwierał Okrągły Stół, została dobrze wykorzystana, i czy ten niebywały entuzjazm i nadzieja, jakie towarzyszyły wydarzeniom 1989 r., nie zostały w jakiś sposób nie w pełni wykorzystane? Jak została zagospodarowana odzyskiwana wolność? Czy transformacja gospodarcza – przedstawiana jako niebywały sukces – faktycznie była aż tak udana i czy w sposób sprawiedliwy i solidarny zostały podzielone koszty zmian gospodarczych?”– pytał senator Jan Maria Jackowski.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

10. posiedzenie Senatu

Zakończyło się 10. posiedzenie Senatu. Izba wniesie do Sejmu projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu pieniężnym z tytułu pełnienia funkcji sołtysa oraz ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji.

9. posiedzenie Senatu

Zakończyło się 9. posiedzenie Senatu. Izba podjęła m.in. uchwałę w związku z atakiem rakietowym na konwój pojazdów organizacji humanitarnej w Strefie Gazy i śmiercią wolontariuszy, w tym obywatela RP.

8. posiedzenie Senatu

Izba zakończyła obrady.