Narzędzia:

Posiedzenie: 46. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 1 dzień


26 i 27 lipca 2017 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Podstawowym celem omawianej ustawy jest doprecyzowanie i przedstawienie rozwiązań w zakresie przepisów obejmujących rejestry medyczne. Obecne przepisy wskazują, iż to minister właściwy do spraw medycznych odpowiada za ich utworzenie. W praktyce jednak to na wniosek odpowiednich podmiotów są tworzone rejestry medyczne. Co więcej, po utworzeniu takiego rejestru dany podmiot, który o niego wnioskował, prowadzi go i monitoruje. Przekazanie części uprawnień ministra właściwego do spraw zdrowia w zakresie tworzenia rejestrów podmiotom ma usprawnić działalność naukową i badawczo-naukową. To z kolei ma wpłynąć na przekazywanie bezpośrednio ministrowi informacji o stanie zdrowia pacjentów, a co za tym idzie tego, jakie jest zapotrzebowanie i jakiego rodzaju na świadczenia opieki zdrowotnej.

Warto podkreślić samą istotę wprowadzenia omawianych zmian. Do ministra mają trafiać konkretne informacje nt. stanu zdrowia pacjentów, a to z kolei ma wpłynąć na precyzyjniejsze określenie i realizację celów ustawowych służby zdrowia. Prowadzone rejestry mają być administrowane przez podmioty, które je prowadzą, co wydaje się odpowiednim rozwiązaniem. Oczywiście minister właściwy do spraw zdrowia zachowuje uprawnienia nadzorcze i kontrolne nad podmiotami, które taki rejestr prowadzą. Ma on również możliwość finansowania lub dofinansowania prowadzenia rejestrów i wezwania do przekazywania zebranych w takim rejestrze danych.

Omawiane rozwiązania wydają się potrzebne w przedstawionej ustawie, choćby ze względu na to, że mają usprawnić przekazywanie informacji dotyczących zapotrzebowania na konkretne świadczenia medyczne. Dzięki takim rejestrom dany podmiot bez problemu dowie się o stanie zdrowia konkretnego pacjenta. Reasumując: przedstawione wyżej argumenty potwierdzają zasadność wprowadzenia proponowanych zmian do omawianej ustawy.

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Bardzo mnie cieszy omawiany w dniu dzisiejszym projekt ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, który ma na celu to, co najistotniejsze, czyli w dużej części rozwiązanie problemów mieszkaniowych Polaków.

Jest to priorytetowa ustawa w zakresie realizacji Narodowego Programu Mieszkaniowego, w skład którego wchodzi program Mieszkanie +. Podstawowym wyzwaniem dla polskiej polityki mieszkaniowej jest zwiększenie dostępności mieszkań. Problem dotyczy szczególnie grup ludności o niskich i średnich dochodach oraz ludzi młodych pragnących założyć własne rodziny.

Wiemy, że w chwili obecnej polscy obywatele potrzebują 970 tysięcy mieszkań, takiej liczby mieszkań po prostu brak, i nowe przepisy z pewnością przyczynią się w realizacji tego ważnego przedsięwzięcia, a ta ustawa to główny środek do zwiększenia dostępności mieszkań pod wynajem. Na tle innych krajów Polska ma największy deficyt mieszkań pod wynajem, a przecież nie zawsze młode rodziny chcą być właścicielem mieszkania, choćby ze względu na to, iż nie chcą być przywiązane do jednego miejsca, mają nadzieje na lokal, który można by wynająć za niewielkie pieniądze, który będzie można utrzymać za taką kwotę, na jaką stać młodych i niezamożnych. I wreszcie marzenie wielu rodzin o niedrogich lokalach na wynajem, także z dojściem do własności, po prostu się spełni.

Uważam, że jest to kapitalny projekt, który ma pomóc wykorzystać nieużytki. Skoro faktem jest, że wiele tysięcy hektarów pozostaje niewykorzystane, a nawet zwyczajnie się marnuje lub sprzedawanych jest czasami za bezcen, to dlaczego uzyskane pieniądze za grunty pozyskane do KZN, a następnie sprzedawane nie miałyby służyć realizacji programu Mieszkanie +? W ten sposób KZN pozwoli na budowę mieszkań na gruntach Skarbu Państwa. To naprawdę świetny pomysł, który obowiązkowo trzeba zrealizować.

Dochody uzyskane przez KZN z gospodarowania nieruchomościami mają nie tylko zapewnić stabilne i efektywne warunki funkcjonowania tej instytucji, ale przede wszystkim nabywanie przez nią kolejnych nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa oraz dofinansowanie wyposażenia ich w media, dzięki czemu staną się atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów, a także wspieranie gmin w rozwoju budownictwa socjalnego i społecznego budownictwa czynszowego.

Najważniejszym z zadań KZN będzie nie tylko gospodarowanie nieruchomościami, ale także nadzorowanie najmu, a szczególnie wysokości czynszów, tak by opłaty ponoszone przez najemców nie przekroczyły wysokości określonych przepisami, co w konsekwencji przyczyni się do realizacji polityki państwa sprzyjającej zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych obywateli. KZN ma również kontrolować spełnianie warunków dotyczących powierzchni mieszkań przeznaczonych na wynajem w danej inwestycji, wysokość opłat eksploatacyjnych czy warunki zawierania i wypowiadania umów najmu. Za jego pośrednictwem będą dokonywane nabory najemców. Ma to być też instytucja, która będzie przekazywała nieruchomość zamienną za nieruchomość podlegającą wywłaszczeniu, jeśli wywłaszczony będzie chciał zamiany zamiast odszkodowania.

Ponadto, co jest bardzo ważne, ustawa wprowadzająca Krajowy Zasób Nieruchomości zawiera szereg mechanizmów chroniących najemcę. To m.in.: transparentne nabory najemców – nabór odbywa się za pośrednictwem KZN – nieważność umów zawartych przed upływem terminów na nabór, umowa najmu bez opcji dojścia do własności, którą można zawrzeć na 15 lat, oraz umowa najmu z opcją dojścia do własności na 30 lat; po tych okresach umowa jest przedłużana na kolejne lata.

Bardzo trafnym rozwiązaniem, jak uważam, jest to, że w ustawie będzie określone, iż każdy przy podpisaniu umowy najmu będzie wskazywał lokal, do którego wyprowadzi się po zakończeniu umowy. Pozwoli to uniknąć wielu komplikacji i nieporozumień w późniejszym czasie, gdy umowa dobiega końca. Ponadto bardzo precyzyjnie i jasno będą określone możliwości wypowiedzenia takiej umowy.

Jest to więc wspaniały projekt, dzięki któremu nareszcie i samorządy będą miały obowiązek współuczestniczenia w społecznych działaniach rządu. Zgodnie z projektem ustawy nieruchomości Skarbu Państwa będą przekazywane do Krajowego Zasobu Nieruchomości przez podmioty dotychczas nimi gospodarujące, czyli przez: starostów, prezydentów miast na prawach powiatu, Agencję Nieruchomości Rolnych, Lasy Państwowe, Agencję Mienia Wojskowego. KZN będzie mógł także na rzecz Skarbu Państwa kupować lub otrzymywać nieruchomości pod zabudowę mieszkaniową od jednostek samorządu terytorialnego, Polskich Kolei Państwowych czy Poczty Polskiej. Nieruchomości będą mogły być również wyłączone z KZN, w szczególności z przeznaczeniem na cel publiczny.

Z pewnością ustawa wprowadzająca Krajowy Zasób Nieruchomości otworzy rynek mieszkań na wynajem na szeroką skalę, co niewątpliwie spowoduje bardzo dobre wyniki ekonomiczne tej gałęzi gospodarki, ponieważ duży wpływ na sektor mieszkaniowy ma oczywiście ogólna sytuacja gospodarcza kraju.

Bardzo dobrze, że wprowadzono poprawkę do ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości eliminującą możliwość zakupu ziemi na tzw. słupa. Uszczelni to jeszcze bardziej system, tak aby nie było możliwości zakupu nieruchomości Skarbu Państwa na wspomnianego tzw. słupa. Nie będzie sytuacji, gdy firma słup czy człowiek słup zakupi ziemię na cele określone w umowie, a więc budowę mieszkań na wynajem, a następnie ją zbędzie. Na mocy prawa taka transakcja będzie nieważna, nieważna bowiem będzie umowa zbycia takiej nieruchomości.

Uważam, iż cała ustawa jest świetnie doprecyzowana, a jej cel niezwykle ważny i wzniosły. W związku z tym jestem za przyjęciem ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Dziękuję.

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Zaproponowane zmiany w omawianej ustawie są podyktowane obecną sytuacją w zakresie występowania nowych ognisk oraz przypadków afrykańskiego pomoru świń we wschodniej części Polski.

Nowelizacja przepisów omawianej ustawy wskazuje na kilka aspektów, które należy zmienić, aby doszło do skutecznego zwalczania chorób zakaźnych zwierząt.

I tak, nowe przepisy przewidują poszerzenie katalogu środków administracyjnych, którymi będą mogły dysponować organy Inspekcji Weterynaryjnej oraz wojewoda.

Generalnie ustawodawca skupił się na bardziej restrykcyjnym przestrzeganiu obowiązków przez myśliwych, dzierżawców czy zarządców obwodów łowieckich, którzy to najczęściej jako pierwsi mają styczność z zakażoną zwierzyną. Ustawodawca poniekąd nakłada na nich obowiązek informacji o niepokojącym zjawisku padnięć zwierząt, co ma ułatwić działania i skrócić czas w przypadku ewentualnego rozprzestrzeniania się choroby.

Co więcej, w ustawie zostały przewidziane środki, którymi mogą dysponować powiatowy lekarz weterynarii i wojewoda w celu zapobieżenia lub uniknięcia rozprzestrzeniania się choroby na danym terenie. Mogą one zostać zastosowane do myśliwych, dzierżawców czy zarządców obwodów łowieckich, jak i do właścicieli prywatnych gospodarstw.

Obecne bowiem rozwiązanie, poprzez prowadzenie kontroli, okazało się mało skuteczne, pracochłonne i przede wszystkim kosztowne. Efekt nie przyniósł oczekiwanych rozwiązań, przede wszystkim ze względu na braki kadrowe.

Zaproponowane zmiany, dzięki wprowadzeniu środków administracyjnych i zmian w przepisach karnych do ustawy, pozwolą na lepsze i skuteczniejsze egzekwowanie przez organy Inspekcji Weterynaryjnej nakazów, zakazów i ograniczeń wprowadzonych w związku ze zwalczaniem chorób zakaźnych oraz w jakiś sposób ułatwią wykonywanie niezbędnej pracy lekarzy weterynarzy, przy brakach kadrowych.

Ponadto wprowadzone środki mają zadziałać w pewien sposób odstraszająco na osoby, które nie będą chciały respektować i zastosować się do zaleceń organów Inspekcji Weterynaryjnej lub wojewody.

Co więcej, ustawodawca nałożył konieczność przekazywania do Polskiego Związku Łowieckiego lub dzierżawców, lub zarządców obwodów łowieckich na wniosek organów Inspekcji Weterynaryjnej informacji o stanie zwierząt na danym terenie oraz o zmianie stanu liczebności tych zwierząt. Wszystko po to, żeby kontrolować ewentualne i niepokojące zjawiska, mogące doprowadzić do rozpowszechnienia się choroby.

Zaproponowane zmiany w ustawie wydają się logiczne i potrzebne w obecnym stanie rzeczy.