Narzędzia:

Posiedzenie: 77. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 2 dzień


24 i 25 czerwca 2015 r.
Przemówienia z dnia poprzedniego

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz ustawy o muzeach dąży do zapewnienia możliwości prowadzenia bardziej skutecznej polityki ochrony zabytków w skali całego kraju poprzez ustanowienie specjalnych instrumentów ochrony najcenniejszych dóbr kultury, które znajdują się w zbiorach publicznych i poza nimi.

W noweli zaproponowano, aby możliwość wpisu zabytku do rejestru zabytków z urzędu dotyczyła zarówno zabytku nieruchomego, jak i ruchomego. Ponadto ustawa wprowadza nową formę ochrony zabytków, którą ma być Lista Skarbów Dziedzictwa prowadzona przez ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego. Lista będzie dotyczyć głównie zabytków o szczególnej wartości dla dziedzictwa kulturowego. Została ona wyszczególnienia w art. 64 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Ustawa ujednolica także zasady dokonywania wpisu do rejestru zabytków ruchomych i nieruchomych.

Na podstawie pozwolenia wydanego przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego przy zabytku wpisanym na Listę Skarbów Dziedzictwa będzie można prowadzić prace konserwatorskie, prace restauratorskie oraz badania konserwatorskie, jednakże w przypadku, gdy prace konserwatorskie, prace restauratorskie lub badania konserwatorskie przy zabytku wpisanym na Listę Skarbów Dziedzictwa wykonano bez pozwolenia, minister wyda decyzję nakazującą przywrócenie zabytku do poprzedniego stanu, określając termin wykonania tej czynności, albo zobowiązującą do doprowadzenia zabytku do jak najlepszego stanu we wskazany sposób i w określonym terminie.

Warto podkreślić, iż zabytki wpisane na Listę Skarbów Dziedzictwa nie będą mogły być wywożone za granicę na stałe. Nie będzie także możliwy wywóz takich zabytków na podstawie wielokrotnego pozwolenia ogólnego na czasowy wywóz zabytków za granicę. Art. 83a ustawy stanowi, że osoba fizyczna, jednostka samorządu terytorialnego lub inna jednostka organizacyjna będąca właścicielem albo posiadaczem zabytku wpisanego na Listę Skarbów Dziedzictwa otrzyma dotację celową z budżetu państwa na wyposażenie pomieszczenia, w którym zabytek ten będzie przechowywany, w zabezpieczenia techniczne.

Wejście w życie zaproponowanych w projekcie rozwiązań, ustanawiających specjalne instrumenty prawne dostosowane do ochrony zabytków o szczegółowym znaczeniu, które dotychczas podległy ograniczonej ochronie, przyczyni się do polepszenia warunków zachowania dziedzictwa narodowego. Dziękuję.

Przemówienie senatora Czesława Ryszki w dyskusji nad punktem 16. porządku obrad

Przemówienie senatora Czesława Ryszki w dyskusji nad punktem 16. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma zadania kontrolne wobec mediów publicznych. Między innymi z tego, jak wywiązuje się z tego obowiązku, składa doroczne sprawozdanie wobec Sejmu, Senatu i prezydenta. W mojej wypowiedzi chciałbym zająć się realizacją art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji, który stwierdza wyraźnie, że audycje nie mogą propagować działań sprzecznych z polską racją stanu, popierać poglądów sprzecznych z moralnością i zakłócać rozwoju psychicznego dzieci i młodzieży.

Do senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu przychodzą listy od przedstawicieli samorządów, organizacji pozarządowych, od rodziców i nauczycieli skarżących się na programy telewizyjne ukazujące przemoc, gwałt, wulgarną erotykę czy bluźnierstwa religijne. Zapewne podobne listy docierają do KRRiT. Wiem, że nie ma złotego środka oceny programów, że nie można ograniczać wolności autorskiej, ale to nie znaczy, że każdy artysta ma prawo do dowolnego widzenia spraw narodowych, wydarzeń historii, tradycji i kultury. Krótko mówiąc, wolność nie może oznaczać dowolności.

Chciałbym na początek zwrócić uwagę na zadania KRRiT, nie tyko kontrolne, ale także edukacyjne. W tym celu posłużę się cytatem z instrukcji duszpasterskiej „Aetatis novae”, wydanej przez Papieską Radę do spraw Środków Społecznego Przekazu. Czytam w niej słowa: „Potęga środków przekazu jest tak wielka, że wpływają one nie tylko na to, jak ludzie myślą, ale także o czym myślą. Dla wielu rzeczywistością jest to, co środki przekazu uznają za rzeczywiste; wszystko, czemu nie poświęcają uwagi, wydaje się pozbawione znaczenia”.

I tu pierwsze zastrzeżenie do KRRiT: dlaczego tak mało jest programów uczących korzystania ze środków przekazu? Ci, którzy nie zdają sobie sprawy z potęgi mediów, nierzadko wydają się bezbronni wobec ich narzucającej się siły, drapieżnego charakteru, zniewalającej socjotechniki. Środki te, użyte do celów ideologicznych czy politycznych podporządkowanych jednej opcji, mogą razić w podobny sposób jak bomba atomowa. Zniszczą na pokolenia myślenie i działanie w prawdzie. Czyż nie jesteśmy świadkami tego już dwadzieścia pięć lat?

Konkretnie: codziennie środki przekazu donoszą o wielu tragicznych wydarzeniach, o złu, przemocy, zabijaniu i gwałtach. Często są to doniesienia mrożące wprost krew w żyłach, a dziennikarze czy kamerzyści jakby na wyrost epatują pleniącym się złem. To samo dotyczy filmów czy innych programów, pełnych przemocy, gwałtów, scen erotycznej perwersji, jednym słowem: świata pełnego zła. Czy należy się potem dziwić, że stadiony sportowe zamieniają się w miejsca regularnych bitew kibiców konkurujących klubów?

Moim zdaniem KRRiT za mało zwraca mediom uwagę, że nierzadko scenariusz jakiejś filmowej zbrodni jest potem żywcem odwzorowywany w życiu. Dzieje się tak dlatego, że medialny opis czy obraz zawierał dokładny instruktaż popełnienia zbrodni. Nie znalazło się miejsce na odpowiedzialny komentarz, na przestrogę. Jedno daje się w tym zauważyć: media donoszą o tych pełnych krwi tragediach jakby z pewną satysfakcją, chcąc nas przekonać, że taki jest świat i nic na to nie poradzimy. I to jest swego rodzaju przemoc duchowa, jakiej dokonują media, agresja emocjonalna poprzez karmienie zwłaszcza dzieci i młodzieży obrazami, które są wyrwane z rzeczywistości, okrojone i wyizolowane.

Tu chciałbym zwrócić uwagę na zło pornografii. Najnowsze badania młodzieży ukazują wręcz dramatyczną sytuację uzależnienia od pornografii niemal już dzieci. Chodzi głównie o korzystanie z internetu. Uważam, że KRRiT za mało zajmuje się tym problemem, tymczasem rośnie nam pokolenie uzależnione od pornografii, pokolenie ludzi, którymi będzie można manipulować podobnie jak narkomanami czy alkoholikami.

Zapytam: czy największym osiągnięciem walki z pornografią, erotyką, gwałtem i przemocą w mediach ma być oznaczanie filmów czy programów zawierających takie sceny specjalnymi znaczkami? To stanowczo za mało.

Tu przypomnę o tym, że KRRiT brała aktywny udział w przygotowaniu i podpisaniu kodeksu dobrych praktyk, określającego szczegółowe zasady ochrony małoletnich przed reklamą żywności skierowanej do dzieci w wieku poniżej dwunastego roku życia. Nadawcy zobowiązali się, że od 1 stycznia 2015 r. audycjom kierowanym do dzieci w wieku do dwunastu lat nie będą towarzyszyły reklamy artykułów spożywczych i napojów, które nie spełniają norm określonych w „Kryteriach żywieniowych” (m.in. cukru i produktów wytwarzanych z cukru, napojów gazowanych, chipsów ziemniaczanych i innych przekąsek na bazie ziemniaków, produktów z ciasta). Kiedy będzie jakieś nowe, bardziej zdecydowane porozumienie w sprawach zakazu czy dokładniejszej kontroli treści pornograficznych w mediach, a zwłaszcza w internecie?

Jestem świadomy faktu, że rozwój internetu oraz jego dostępność stwarzają ogromne możliwości i udogodnienia w naszym codziennym życiu. Internet to potężne źródło informacji z każdej dziedziny, to możliwość dotarcia do interesujących treści w bardzo krótkim czasie. To wygodny i stosunkowo tani środek komunikacji. Niestety, razem z tymi korzyściami płyną zagrożenia, związane przede wszystkim z obecnością szkodliwych treści (np. pornograficznych, rasistowskich, szerzących nienawiść czy fanatyzm) oraz z działalnością cyberprzestępców, takich jak pedofile, hakerzy, oszuści czy twórcy wirusów.

Do tego dochodzi też problem uzależnienia od internetu. Jest to stosunkowo nowe zjawisko w naszym społeczeństwie, zapewne też dla KRRiT trudne do kontroli, dlatego tym bardziej proszę o pochylenie się nad tym problemem, nad zagrożeniami płynącymi z wielogodzinnego i niejednokrotnie nieprzerwanego korzystania z internetu. Ta ostatnia sprawa dotyczy już nie tylko dzieci i młodzieży, ale także dorosłych. Chodzi więc o szeroko pojętą edukację, przekonywanie, że nadużywanie internetu może prowadzić do poważnych zmian w osobowości. Dlatego bardzo ważne jest, aby KRRiT aktywniej zajęła się rozwijaniem umiejętności krytycznego i odpowiedzialnego korzystania z zasobów sieci oraz pokazywania potencjalnych zagrożeń ze strony internetu i innych środków przekazu, a także sposobów ochrony przed nimi.