Narzędzia:

Posiedzenie: 4. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 1 dzień


19 stycznia 2012 r.

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Ze względu na tradycje rolnicze ubezpieczenie rolników to istotny element systemu ubezpieczeń społecznych w naszym kraju. Wykazano dzisiaj milion gospodarstw rolnych prowadzących działalność rolniczą, przy liczbie ubezpieczonych na poziomie 1,5 miliona osób i liczbie płatników na poziomie około 1,1 miliona osób. Ustawa, o której mówimy, realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników, lecz cały system ubezpieczeń rolników jest pełen niejasności, a miejscami wydaje się niesprawiedliwy i być może niekonstytucyjny, bo według niejasnych kryteriów wprowadza uprzywilejowanie. Specjalny sposób traktowania, czyli szereg preferencji obejmujący niższe składki w zakresie ubezpieczeń i kryteria uzyskiwania świadczeń, który dotyczy rolników, nie jest precyzyjny i bezsporny. Obecny system pozwala każdemu właścicielowi gruntów rolnych, niezależnie od tego, czy prowadzi on produkcję rolną, czy jest rolnikiem, czy nie, na korzystanie z dobrodziejstw KRUS. Osoby niezwiązane z działalnością rolniczą, nieposiadające siedliska, będące wielkoobszarowymi przedsiębiorcami ziemskimi lub członkami RSP bez wkładu w postaci ziemi niesłusznie podlegają ubezpieczeniom rolniczym. Sam fakt posiadania gruntów rolnych nie powinien być jedynym kryterium dającym możliwość korzystania z KRUS. Szczególna forma wsparcia od państwa w postaci takiego ubezpieczenia należy się tylko rzeczywiście jej potrzebującym, a nie wszystkim. Wydaje się, że proponowana, czasowo ograniczona zmiana nie jest rozwiązaniem problemu.

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Andrzeja Grzyba w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy o kierujących pojazdami i tym samym odłożenie w czasie stosowania nowych zasad egzaminowania na prawo jazdy z zamiarem lepszego przygotowania przyszłych zdających oraz Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego do nowych zasad uzyskiwania uprawnień do kierowania pojazdami jest założeniem słusznym. Jednakże po raz kolejny wprowadza się doraźne zmiany w nieprawidłowo funkcjonującym systemie. Egzaminy na prawo jazdy, nawet po zmianach, są zbyt teoretyczne i za mało praktyczne. Nie posiadamy systemu tak zwanej rodzicielskiej nauki młodych kierowców oraz okresowych szkoleń dla kierowców już posiadających prawo jazdy. Są także inne istotne problemy, na które już w poprzedniej kadencji zwracałem uwagę, to jest skutery – pojazdy motorowerowe o pojemności silnika do 50 cm3, które można rozpędzić do prędkości przekraczającej 70 km/h. Silniki te nie posiadają blokady szybkości, a blokadą dla użytkownika nie jest przepis. Niestety do dnia dzisiejszego każdy pełnoletni obywatel, nawet nieznający przepisów o ruchu drogowym, oraz każdy trzynastolatek posiadający kartę motorowerową mają prawo poruszać się po drogach publicznych na równi z innymi użytkownikami posiadającymi prawo jazdy.