Narzędzia:

Posiedzenie: 71. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 1 dzień


23 i 24 stycznia 2019 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Adama Bielana w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Adama Bielana w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Procedujemy nad jednym z najlepszych projektów budżetów przedstawionych parlamentowi w ciągu ostatnich lat, z zaplanowanym wzrostem PKB na poziomie 3,8%, średnioroczną inflacją 2,3% i, co najistotniejsze, deficytem wynoszącym zaledwie 28,5 miliarda zł. Do tego dochodzi 6-procentowy wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń. Budżet ten stanowi w mojej opinii prawdziwe osiągnięcie rządu pana premiera Mateusza Morawieckiego, za co należą mu się ogromne gratulacje.

Jako senator ziemi radomskiej, chciałbym w szczególności skupić się na 2 rodzajach wydatków budżetowych, mianowicie w dziedzinie nauki oraz w dziedzinie obrony narodowej. Obydwie są bowiem kluczowe dla instytucji w moim regionie. Ale kluczowe są przede wszystkim w kontekście naszej sytuacji geopolitycznej. I w obydwu przypadkach autorzy budżetu słusznie przewidują konkretny wzrost, co powinno wydatnie zaprocentować w najbliższym okresie.

Zobowiązania sojusznicze Paktu Północnoatlantyckiego wymagają przeznaczania 2% PKB na cele związane z obroną narodową. I Polska, jako jedno z nielicznych państw członkowskich sojuszu, pozytywnie się na tym polu wyróżnia. Docelowo planujemy nawet zwiększenie udziału o kolejne 0,5% PKB. W bieżącym roku nominalne nakłady na obronę wzrosną więc o 3,2 miliarda zł, czyli o 9,5% w stosunku do roku ubiegłego. Warto podkreślić, że gros tej puli przeznaczone zostanie na modernizację techniczną polskiej armii, w tym na zakup uzbrojenia i sprzętu wojskowego, co zasadniczo wzmocni jej potencjał militarny. Ogólnie wydatki majątkowe wyniosą aż 28% wydatków obronnych. Co bardzo istotne, kolejne 2,5% obejmą nakłady na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie obronności.

Wszyscy chyba zgadzamy się z koniecznością znaczącego dofinansowania nauki i szkolnictwa wyższego. Chcąc odgrywać wiodącą rolę w dzisiejszym świecie, musimy zdecydowanie podnieść poziom rodzimych osiągnięć naukowych. Jest to szczególnie ważne w kontekście naszych priorytetów gospodarczych, jakimi są m.in. innowacje i rozwój polskiej przedsiębiorczości. Potrzebujemy specjalistycznych laboratoriów badawczych, potrzebujemy także szeroko zakrojonych programów rozwojowych dla polskiej nauki. I właśnie na zadania inwestycyjne jednostek naukowych przeznaczona zostanie największa pula dodatkowych środków budżetowych w tej dziedzinie.

Jak wspomniałem wcześniej, zarówno inwestycje w zakresie obrony narodowej, jak też w obszarze nauki przyczynią się do poprawy sytuacji gospodarczej w Radomiu i okolicach. To m.in. tam zlokalizowane są zakłady zbrojeniowe, tam też funkcjonuje coraz prężniejszy ośrodek naukowy. Liczę, że dzięki zaangażowaniu panów ministrów Mariusza Błaszczaka i Jarosława Gowina instytucje te zostaną w odpowiedni sposób dowartościowane i dofinansowane. Dziękuję.

 

Przemówienie senatora Łukasza Mikołajczyka w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Łukasza Mikołajczyka w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Od ponad 3 lat Polska, realizując założenia dobrej zmiany, staje się stabilnym i silnym krajem. Dla rządu pana premiera Morawieckiego, a wcześniej dla rządu pani premier Szydło, kluczowe było i nadal jest utrzymanie stabilności finansów publicznych. Ta stabilność jest zachowana przy jednoczesnym dynamicznym wzroście gospodarczym oraz mądrej polityce prowadzonej w sferze socjalnej i społecznej.

Odzwierciedleniem dbałości o realizację polityki zrównoważonego rozwoju jest przedłożona Wysokiej Izbie ustawa budżetowa określająca przychody i wydatki państwa w roku 2019. Budżet determinowany jest dobrą sytuacją gospodarczą, ale jednocześnie jest to budżet ostrożny i przemyślany.

Czy jest to budżet, który spełni oczekiwania wszystkich środowisk? Z pewnością nie. Czy jest to budżet marzeń? Pewnie nie. Czy jest to budżet odpowiedzialny i konsekwentnie realizujący politykę zrównoważonego rozwoju? Zdecydowanie tak.

Polsce potrzebna jest stabilność i ta ustawa budżetowa taką stabilność w zakresie finansów zapewnia. Jest to również, co niezwykle istotne, ustawa spełniająca wszelkie wymagania i ograniczenia wynikające z członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

Nasza rola, jako uczestników życia politycznego w Polsce pełniących zaszczytną funkcję w procesie legislacyjnym, nie kończy się na poparciu przedłożonej Wysokiej Izbie ustawy budżetowej. Jej realizacja wymagać będzie intensywnej pracy i wielu mądrych, przemyślanych decyzji. Niezbędna, jak wskazują autorzy ustawy, będzie kontrola wydatków i podejmowanie wysiłków zmierzających do uszczelnienia systemu podatkowego. Poparcie tej ustawy, a następnie wspieranie jej realizacji będzie świadectwem odpowiedzialności za losy naszego kraju.

Przemówienie senatora Czesława Ryszki w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Czesława Ryszki w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Ustawa budżetowa jest najważniejszą ustawą, jaką każdego roku uchwalają wszystkie demokratyczne parlamenty świata, wszystkie rządy, samorządy oraz inne ważne instytucje. Dobrze zaplanowany budżet w perspektywie roku w dużej mierze decyduje o rozwoju, stagnacji czy wręcz czyjejś porażce.

Zanim przejdę do cyfr zawartych w niniejszej ustawie budżetowej, chcę przypomnieć, że w Sejmie zgłoszono wniosek o jej odrzucenie, a w Senacie – o przyjęcie jej bez poprawek. Czyli spekulacje o możliwości nieprzyjęcia budżetu to były fake newsy, mające zasiać niepokój wśród Polaków. Podobnie politycy opozycji w Sejmie powtarzali alarmistyczne prognozy dawnego guru, Leszka Balcerowicza, który już przed 3 laty przewidywał, że realizacja polityki finansowej rządu PiS skończy się katastrofą, ba, wręcz apokalipsą z powodu przekroczenia norm deficytu budżetowego. Podobnie swego czasu skwitował obietnice wyborcze PiS minister finansów PO, Jacek Rostowski, mówiąc: „Pieniędzy na to nie ma i nie będzie”. A były premier Donald Tusk dodawał: „Pokażcie mi, gdzie są zakopane te pieniądze, które można by rozdać Polakom”.

Dziś wiemy, że PiS znalazło te zakopane pieniądze w złodziejskich dziuplach VAT-owskich, w karuzelach akcyzowych, w jaskiniach hazardowych, w bankach zagranicznych, od których nie pobierano podatków. Bodaj to sprawiło, że dzisiaj możemy przeznaczyć blisko 70 miliardów na cele rodzinne czy socjalne, zgodnie z założeniem, że państwo jest zobowiązane, aby nie tylko brać, ale także wiedzieć, komu i ile dawać. Mówiąc wprost, państwo odpowiada za sprawiedliwe dzielenie podatków, zwłaszcza zaś musi pamiętać o tych, którzy mają problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb życiowych. W tym kontekście trzeba jasno stwierdzić, że w Polsce nastąpiła zmiana polityki: ze skrajnie neoliberalnej przez ponad 20 lat do obecnej prospołecznej i prorodzinnej.

Oczywiście na zmianę obecnej polityki ma wpływ znakomita koniunktura gospodarcza, o której świadczy fakt, że w ostatnich 3 latach rządów Platformy i PSL, czyli w latach 2013–2015, dochody budżetu spadły o ponad 1,2%, mimo że był wzrost gospodarczy, a w minionych 3 latach rządów PiS dochody podatkowe wzrosły o 30%.

Ekonomia czy budżet to dziedzina, którą można ująć w procentach i w liczbach. Dlatego co do liczb przypomnę, że w budżecie na 2019 r. zaplanowano dochody na poziomie 387,6 miliarda zł, wydatki – 416,1 miliarda zł, a deficyt na poziomie 28,5 miliarda zł. W przyszłości budżet powinien być zrównoważony, czyli taki, który nie zakłada deficytu. Procedowany budżet zapewnia kontynuację sztandarowych programów i realizację nowych, zapewnia 22 miliardy zł na program „Rodzina+”, 1,4 miliarda zł na „Dobry start”, ponad 900 milionów zł na emerytury dla matek, które urodziły 4 i więcej dzieci, ponad 3 miliardy zł na program modernizacji służb mundurowych, na waloryzację rent i emerytur, na podwyższenie renty socjalnej. Są pieniądze na Fundusz Dróg Samorządowych, na wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej, dla nauczycieli, na dofinansowanie bezpłatnych leków, na dopłaty do paliwa rolniczego. Zagwarantowano środki na tzw. mały ZUS dla przedsiębiorców. Mali przedsiębiorcy będą mieli jedną z najniższych stawek CIT w Europie; to spełnienie obietnicy z tzw. pierwszej piątki Morawieckiego.

Mimo spodziewanego spowolnienia gospodarczego widocznego w gospodarkach Europy i świata w polskim budżecie ostrożnie zapisano 3,8-procentowy wzrost PKB, ale może być on wyższy. W 2018 r. było to ok. 5%. Dodam, że był to jeden z najlepszych wyników w UE i jeden z najlepszych wyników gospodarczych Polski w okresie od początku transformacji. Świadczy też o tym dobitnie ograniczenie deficytu do ok. 15 miliardów zł – miał on wynieść 41,5 miliarda zł – a także ponad 11 miliardów nadwyżki.

Chciałbym zwrócić uwagę, że w niniejszym budżecie na zapewnienie Polakom bezpieczeństwa publicznego zaplanowano blisko 33 miliardy zł, na szybszy rozwój nauki i szkolnictwa wyższego – ponad 25,5 miliarda zł, na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego – wraz z rezerwami celowymi ponad 4 miliardy zł. Ponadto w budżetach wojewodów zaplanowano dodatkowo na ten cel ponad 122 miliony zł. Na obronę narodową zaplanowano wydatki w wysokości blisko 45 miliardów zł, tj. 2% produktu krajowego brutto. Wyższe wydatki są też na służbę zdrowia, oświatę. Polska za rządów PiS kupiła 9 t złota – pierwszy raz w tym stuleciu.

Skąd pieniądze? Przede wszystkim udało się uszczelnić system podatkowy. Dochody z samego podatku VAT to prawie 180 miliardów zł; z podatku akcyzowego – 73 miliardy zł, a z podatku PIT wynoszą 64,3 miliarda zł. Dochody z CIT to 34,8 miliarda zł, z tzw. podatku bankowego – 4,6 miliarda zł; ze środków europejskich – 69,7 miliarda zł. Wpływy w 2018 r. do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są o ponad 10 miliardów zł większe. To dzięki stałemu wzrostowi gospodarczemu Polskę zakwalifikowano do grona gospodarek rozwiniętych. Polska czekała na tę decyzję od 2011 r., kiedy trafiła na listę obserwacyjną FTSE Russel.

Wcześniej nikomu nie mieściło się w głowie, że można w Polsce monitorować przewóz towarów. Przemytnicy omijali system podatkowy, nie płacąc podatku CIT, nie płacąc akcyzy, nie płacąc VAT. My stworzyliśmy system SENT 1, 2, 3 dla przewozów towarowych. W ramach ruchu lądowego na drogach i kolejowego monitorujemy pojazdy. Prawie żadne państwo europejskie tego nie ma. Walka z mafią nie tylko VAT-owską, ale także tą, która przemycała alkohol, papierosy, tekstylia i inne towary – na wielką skalę – to zasługa reformy Krajowej Administracji Skarbowej.

Jak wspomniałem, przyjmujemy budżet państwa na 2019 r. w wyjątkowym czasie – sprzyjającym, korzystnym dla Polski. Tymi sprzyjającymi czynnikami są stabilne finanse publiczne, wysokie tempo wzrostu gospodarczego, obniżenie długu publicznego i najniższy w historii ostatnich lat poziom bezrobocia.

Dobra koniunktura nie powinna zwalniać z obowiązku myślenia o przyszłości. Wiem, że zapewne przyjdą lata chude i to one zadecydują o sytuacji w gospodarce, zaświadczą, czy dobrze zainwestowaliśmy pieniądze, czy odpowiednio zmodernizowaliśmy zakłady pracy itd. Jednak rząd Prawa i Sprawiedliwości jest pierwszym rządem, który dba o to, aby ze wzrostu gospodarczego polskiej gospodarki korzystali wszyscy Polacy. Ten budżet to dowód tego, że jesteśmy dobrym, sprawnym gospodarzem, co, mam nadzieję, społeczeństwo doceni w czekających nas w tym roku wyborach do Parlamentu Europejskiego i narodowego.