Narzędzia:

Posiedzenie: 59. posiedzenie Senatu RP X kadencji, 1 dzień


21 i 22 lutego 2023 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senator Haliny Biedy w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senator Haliny Biedy w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W tym tygodniu, 24 lutego, minie dokładnie rok od kolejnego rosyjskiego ataku na niepodległą Ukrainę. Od pierwszych dni agresji mogliśmy śledzić kolejne ataki rakietowe i bombardowania nie tylko celów militarnych, ale także obiektów cywilnych i infrastrukturalnych. Od pierwszych chwil wojny każdy z nas włączał się w działania pomocowe dla uchodźców. Organizowaliśmy zbiórki żywności, środków higieny, leków, opatrunków itd. Łączyliśmy się w bólu z rodzinami poległych i zaginionych. W drugim dniu wojny przyjęliśmy pierwszych uchodźców przyjeżdżających do Polski, a były to najczęściej kobiety z dziećmi.

Ukraina walczy nie tylko o swoją niepodległość, ale też o wolność i wartości demokratyczne całego zachodniego świata. Dziś wspieramy walczących i wyrażamy swój szacunek. Dziękujemy wszystkim wspierającym walczącą Ukrainę. To bardzo ważne, że demokratyczne kraje mówią jednym głosem, potępiając rosyjskie działania wojenne i domagając się ich osądzenia, wprowadzając sankcje wobec oligarchów i polityków rosyjskich czy deklarując dalsze wsparcie militarne i humanitarne Ukrainy.

Cieszę się, że senatorowie wszystkich klubów uzgodnili tekst uchwały, wyrażając tym samym jednoznaczne poparcie dla walczącej Ukrainy, wyrażając szacunek dla postawy obywateli i władz naszego sąsiada.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Dzisiaj podejmujemy w Wysokiej Izbie uchwałę w rocznicę agresji Rosji na Ukrainę, w której podkreślamy, niejako w czterech punktach, że: „Senat Rzeczypospolitej Polskiej wielokrotnie kierował wyrazy wsparcia dla braterskiego narodu. Także dziś, w rocznicę barbarzyńskiej agresji Rosji na Ukrainę, docenia żołnierskie męstwo, cywilną determinację oraz śmiałe przywództwo walczącej Ukrainy.

Senat Rzeczypospolitej Polskiej bezwzględnie potępia rosyjskie działania wojenne w Ukrainie i dokonywane w ich trakcie zbrodnie wojenne, które powinny być osądzone przez Międzynarodowy Trybunał Karny.

Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd poległym żołnierzom i cywilom, w tym obywatelom Polski, łącząc się w bólu z rodzinami poległych, oraz dziękuje wszystkim wspierającym walczącą Ukrainę.

Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie i szacunek dla obywateli i władz Ukrainy z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim za heroiczną i godną naśladowania postawę podczas działań wojennych”.

Nie sposób w tym miejscu nie podkreślić, że: „Od pierwszych godzin agresji Polki i Polacy bezwarunkowo wsparli walkę Ukraińców z kolejną próbą ich zagłady. Milionom uchodźców okazaliśmy niespotykaną w skali świata solidarność i serdeczność. Otworzyliśmy przed nimi drzwi naszych domów, pospieszyliśmy z pomocą humanitarną, medyczną i wojskową”.

Ważne jest, żeby tak jak Polski Sejm i Senat, jak rząd premiera Mateusza Morawieckiego, wszyscy jednoznacznie potępili zbrodniczą agresję Rosji na Ukrainę, również na arenie międzynarodowej, w tym zwłaszcza w krajach Unii Europejskiej. Uczestnicząc w dniu wczorajszym w spotkaniu przedstawicieli komisji spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej w Bratysławie, jak również w wielu innych rozmowach bilateralnych, można było zobaczyć, że w innych państwach nie jest to niestety tak oczywiste. Dzieje się tak, pomimo że: „działania wojenne trwają od 2014 roku, kiedy zajęto Krym i część Donbasu, przed 12 miesiącami Rosja rozpoczęła wojnę totalną, której celem jest podbicie całego kraju i eksterminacja Ukraińców. Agresor nie cofa się przed niczym, torturując i zabijając jeńców wojennych, terroryzując ludność cywilną bombardowaniami osiedli, szkół i szpitali, pozbawiając ludzi dostępu do prądu, wody i żywności”. Ile jeszcze musi wydarzyć się okrucieństw ze strony okupantów rosyjskich, żeby przedstawiciele niektórych państw otworzyli oczy?

W pełni zgadzam się ze słowami premiera Mateusza Morawieckiego, który 19 lutego br. w Monachium powiedział: „Wielu polityków w Zachodniej Europie mówi, że Rosja nie powinna wygrać tej wojny, a Ukraina jej przegrać. Nie możemy się zgodzić na to, by Ukraina była strefą buforową. Trwały pokój w Europie wymaga integracji Ukrainy z Unią Europejską i NATO. Jeśli przestaniemy wspierać dostawami broni Ukrainę, to poniosłaby ona w szybkim czasie klęskę, a Władimir Putin poszukiwałby kolejnego celu. Dzisiejsza Rosja to kraj, który wraca do totalitaryzmu. Musimy mieć wolę i determinację, aby wspierać Ukrainę”.

Na koniec, dziękując i deklarując poparcie dla uchwały, którą – jestem przekonany – podejmiemy jednogłośnie, życzę stronie ukraińskiej, żeby konflikt zakończył się jak najszybciej. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyjęto uchwaloną przez Sejm w dniu 8 lutego 2023 r. ustawę o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023–2027 bez poprawek.

Ustawa stwarza podstawy prawne, w ramach których będzie możliwa realizacja planu strategicznego dla wspólnej polityki rolnej. Określa i ujednolica zadania jednostek organizacyjnych, warunki przyznawania wypłat i wdrażania instrumentów finansowych. Zdecydowanie pozytywnym rozwiązaniem jest propozycja wprowadzenia możliwości składania wniosków za pośrednictwem systemu teleinformatycznego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, co na pewno doceni wielu zainteresowanych.

Ponieważ ustawa ma na celu ułatwienie realizacji i zastosowania Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej, poprę ją w głosowaniu.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Rządowy projekt ustawy o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej dotyczy stworzenia podstaw prawnych do realizacji Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej UE na lata 2023–2027, co umożliwi ubieganie się o środki finansowe z Europejskiego Funduszu Rolniczego Gwarancji, EFRG, oraz z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich, EFRROW. Wsparcie skierowane będzie głównie do rolników, ale także do innych mieszkańców obszarów wiejskich, przedsiębiorców oraz samorządów.

Jak podkreślono w uzasadnieniu: „Konieczność opracowania nowej ustawy w obszarze Wspólnej Polityki Rolnej, zwanej dalej «WPR», wynika z nowego pakietu aktów prawnych Unii Europejskiej (UE), w związku z reformą WPR, zakładających finansowanie różnych interwencji objętych Planem Strategicznym przez Europejski Fundusz Rolniczy Gwarancji (EFRG) i Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW) oraz współfinansowanie z budżetów państw członkowskich.

Wsparcie zaproponowane w Planie Strategicznym będzie realizowane ze środków pochodzących z UE, na które składa się wsparcie w kwocie 17,3 mld euro w ramach I filaru WPR (EFRG) i 4,7 mld euro w ramach II filaru WPR (EFRROW).

W przypadku II filara WPR oprócz środków UE przewiduje się także współfinansowanie krajowe w wysokości ponad 3,2 mld euro, co daje łącznie ponad 7,9 mld euro środków publicznych na wsparcie związane z rozwojem obszarów wiejskich.

Dodatkowo, w I filarze WPR, będzie realizowane przejściowe wsparcie krajowe finansowane w całości z budżetu krajowego.

Projektowana ustawa uwzględnia nowe podstawy i zasady wdrażania płatności bezpośrednich, interwencji sektorowych, interwencji dotyczących rozwoju obszarów wiejskich i pomocy technicznej, w szczególności objęcie ich jednym Planem Strategicznym, oraz przejściowego wsparcia krajowego.

Przepisy prawa UE określają ogólne zasady ustanawiania interwencji oraz procedury ustanawiania, zmiany i zatwierdzania Planu Strategicznego, powierzając jednocześnie odpowiedzialność państwom członkowskim za określenie strategii interwencji i realizację zadań w zakresie wdrażania tych interwencji.

Podstawy prawne systemu wdrażania Planu Strategicznego zaprojektowano z wykorzystaniem odpowiednio doświadczeń we wdrażaniu m.in. płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego, programów rozwoju obszarów wiejskich oraz sprawdzonych rozwiązań w ramach programów realizowanych w zakresie polityki spójności”. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Grzegorza Czeleja w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Grzegorza Czeleja w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Wysoka Izbo!

Celem procedowanej nowelizacji ustawy o cudzoziemcach jest zapewnienie stosowania rozporządzeń Parlamentu Europejskiego nr 2018/1860 oraz 2018/1861. Zaproponowane w jej treści przepisy ustanawiają m.in. nowy system służący do wymiany pomiędzy państwami członkowskimi korzystającymi z Systemu Informacyjnego Schengen informacji na temat decyzji nakazujących powrót obywateli państw trzecich nielegalnie przebywających na terytorium państw członkowskich oraz do weryfikowania, czy obywatele, którzy zostali objęci tymi decyzjami, opuścili terytorium wspomnianych państw.

Należy podkreślić, że implementacja powyższych zapisów powinna doprowadzić do zwiększenia skuteczności unijnego systemu powrotów nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich oraz uporządkować obecną sytuację migracyjną.

W toku prac legislacyjnych zgłoszono 14 poprawek. Pozytywną rekomendację Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych uzyskały te odnoszące się m.in. do kwestii rezygnacji ze zmiany przewidującej obniżenie dolnej granicy terminu – z 15 do 8 dni – dobrowolnego wyjazdu, która będzie mogła być określona w decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu. Żadna z zaproponowanych poprawek nie uzyskała jednak wymaganej większości głosów.

Przyjęcie niniejszej ustawy jest konieczne w celu uregulowania obecnej sytuacji migracyjnej zarówno w Polsce, jak i w Europie. Należy wskazać, że mamy do czynienia ze stale wzrastającym przepływem ludności, również w aspekcie nielegalnych migracji. Niewątpliwie przyczynia się do tego wojna tocząca się na Ukrainie. Wraz z falami bezbronnych uchodźców przez polskie granice usiłują przedostać się osoby o niepewnym i nieuregulowanym statusie. Wprowadzenie proponowanych zmian usprawni wymianę informacji pomiędzy wieloma europejskimi państwami, co bezpośrednio przyczyni się do zwiększenia kontroli nad zjawiskiem migracji nieuregulowanych oraz zwiększy odsetek powrotów cudzoziemców o tego rodzaju statusie. Zacieśnienie współpracy na arenie międzynarodowej w tej materii jest niezbędnym elementem wspierania bezpieczeństwa państwa. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw ma za zadanie dostosować polskie regulacje do unijnych rozwiązań dotyczących zmian w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS), mających usprawnić powroty obywateli państw trzecich nielegalnie przebywających na obszarze UE do swoich krajów i odprawy graniczne. Nowelizacja ma zapewnić stosowanie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1860 z 28 listopada 2018 r. w sprawie użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen do celów powrotu nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich oraz rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1861 z 28 listopada 2018 r. w sprawie utworzenia, funkcjonowania i użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) w dziedzinie odpraw granicznych, zmiany konwencji wykonawczej do układu z Schengen w dziedzinie odpraw granicznych, zmiany konwencji wykonawczej do układu z Schengen oraz zmiany i uchylenia rozporządzenia (WE) nr 1987/2006 w obszarze wjazdu i pobytu obywateli krajów trzecich do Polski i innych państw obszaru Schengen. Ustawa w sposób istotny wpłynie na prawa cudzoziemców znajdujących się pod jurysdykcją Polski.

Na pierwszy plan wysuwa się budząca wątpliwości zmiana dotycząca przeniesienia kompetencji szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców na komendanta głównego Straży Granicznej jako organu wyższego stopnia w niektórych sprawach z zakresu pobytu cudzoziemców na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawa wskazuje enumeratywnie katalog postępowań, których ma to dotyczyć. Projektodawca wskazuje, iż taka zmiana ma na celu maksymalizowanie efektów działalności organów administracji publicznej. Niestety ta zmiana nie wpływa w żaden wyraźny sposób na przyspieszenie postępowania.

Kolejna zmiana polega na skróceniu terminu odwołania od niektórych decyzji z 14 dni do 7 dni. Niestety zmiana ta będzie ograniczać prawa cudzoziemca do wniesienia skutecznego środka odwoławczego. Zaznaczyć należy, iż kodeks postępowania administracyjnego w większości spraw przewiduje dla polskich obywateli termin 14-dniowy.

Wątpliwości budzi również propozycja uchylenia art. 331 zmienianej ustawy o cudzoziemcach, na mocy którego wykonanie decyzji o zobowiązaniu do powrotu jest wstrzymane do czasu rozpoznania wniosku o wstrzymanie wykonania decyzji, gdy złożona została skarga do sądu administracyjnego wraz z takim wnioskiem. Proponowana zmiana przepisów jest niezgodna z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, ponieważ ogranicza prawo cudzoziemca do sprawiedliwego rozpatrzenia jego sprawy przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Uchylenie art. 331 ustawy o cudzoziemcach doprowadzi w praktyce do braku możliwości weryfikacji decyzji organu administracji zobowiązującej cudzoziemca do powrotu przez sąd administracyjny przed jej ostatecznym wykonaniem, tj. wydaleniem cudzoziemca z kraju. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Janusza Gromka w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Gromka w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W zamyśle projektodawcy ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw dostosowuje polskie prawo do nowych przepisów unijnych, które dotyczą użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen, w zakresie powrotu nielegalnie przebywających cudzoziemców oraz do celów odpraw granicznych. Organem odpowiedzialnym za organizację dobrowolnych powrotów cudzoziemców do krajów pochodzenia będzie komendant główny Straży Granicznej.

Jestem zwolennikiem przyjmowania kompleksowych rozwiązań prawnych, które będą nam służyły w dłuższym okresie bez konieczności kolejnych nowelizacji. W mojej ocenie procedowana ustawa wymaga korekt. Przykładem jest proponowany 7-dniowy termin postępowania. Kodeks postępowania administracyjnego przyjmuje termin 14-dniowy jako właściwy w większości spraw administracyjnych. Z uwagi na specyfikę postępowań prowadzonych na podstawie ustawy o cudzoziemcach proponowany w opinii Biura Legislacyjnego termin jest zbyt krótki i będzie stanowił nadmierne utrudnienie dla strony postępowania, w szczególności dla cudzoziemca nieposługującego się językiem polskim. Dodatkowo takie rozwiązanie może być potraktowane jako naruszenie obowiązku zapewnienia cudzoziemcowi skutecznego środka odwoławczego w świetle art. 13 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/115/WE z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie wspólnych norm i procedur stosowanych przez państwa członkowskie w odniesieniu do powrotów nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich.

 

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Szanowny Panie Marszalku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw ma na celu wdrożenie w życie przepisów zapewniających zastosowanie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) dnia 28 listopada 2018 r. w sprawie użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen do celów powrotu nielegalnych imigrantów, a także przepisów związanych z utworzeniem, funkcjonowaniem i użytkowaniem Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) w sferze odpraw granicznych oraz zmiany konwencji wykonawczej do układu z Schengen. Rozporządzenie 2018/1860, nakierowane na ułatwienie odpowiednim organom podejmowania niezbędnych czynności w celu reemigracji, zakłada wdrożenie nowego systemu, działającego na zasadzie wymiany informacyjnej pomiędzy państwami członkowskimi. Wymiana informacji będzie dotyczyła wcześniej wydanych decyzji nakazu powrotu, zastosowanych wobec konkretnych osób nielegalnie przebywających na terenie państw Unii Europejskiej. Będzie to powiązane z całkowitym dopilnowaniem wykonalności tychże decyzji poprzez ich całościowe monitorowanie.

Kompleksowe dążenia ukierunkowane na rozwikłanie problemów migracji obywateli Trzeciego Świata z nieuregulowanym statusem obywatelskim stanowią bardzo ważną kwestię, dlatego uważam, mając na względzie szeroko pojęte bezpieczeństwo oraz utrzymanie zaufania publicznego względem unijnej polityki azylowej i migracyjnej, że procedowana ustawa niewątpliwie usprawni system powrotu nielegalnych imigrantów. Przedstawione rozwiązania powinny skutecznie pomóc w zapobieganiu nieuregulowanej migracji i wtórnym przepływom, a także wzmacniać współpracę między organami państw członkowskich.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Będąca przedłożeniem rządowym nowelizacja ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw dotyczy dostosowania polskiego prawa do nowych przepisów unijnych, które dotyczą użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen, do celów powrotu nielegalnie przebywających cudzoziemców oraz do celów odpraw granicznych.

Jak podkreślono w uzasadnieniu: „Powrót obywateli państw trzecich, którzy nie spełniają warunków wjazdu, pobytu lub zamieszkania w państwach członkowskich lub przestali je spełniać, stanowi istotny aspekt kompleksowych starań zmierzających do rozwiązania problemu migracji nieuregulowanej i zwiększenia odsetka powrotów migrantów o nieuregulowanym statusie, przy pełnym poszanowaniu praw podstawowych, a w szczególności zasady non-refoulement, oraz zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/115/WE z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie wspólnych norm i procedur stosowanych przez państwa członkowskie w odniesieniu do powrotów nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich (Dz. Urz. UE L 348 z 24.12.2008, str. 98), zwanej dalej: «dyrektywą 2008/115/WE». Rozporządzenie nr 2018/1860 ma na celu zwiększenie skuteczności unijnego systemu powrotów nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich, co jest niezbędne m.in. do utrzymania zaufania publicznego do unijnej polityki migracyjnej i azylowej.

Wpisy do Systemu Informacyjnego Schengen dotyczące powrotu oraz wymiana informacji uzupełniających dotyczących tych wpisów powinny ułatwić właściwym organom podejmowanie niezbędnych środków w celu wykonania decyzji nakazujących powrót. System Informacyjny Schengen powinien przyczyniać się do identyfikowania obywateli państw trzecich objętych taką decyzją nakazującą powrót, którzy ukryli się i zostali zatrzymani w innym państwie członkowskim, a także w wymianie informacji na ich temat między państwami członkowskimi. Środki te powinny pomóc w zapobieganiu migracji nieuregulowanej i wtórnym przepływom oraz w powstrzymywaniu tych zjawisk, a także wzmacniać współpracę między organami państw członkowskich.

Rozporządzenie nr 2018/1861 przyjęto z kolei w wyniku oceny Systemu Informacyjnego Schengen drugiej generacji (SIS II) ustanowionego rozporządzeniem (WE) nr 1987/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie utworzenia, funkcjonowania i użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen drugiej generacji (SIS II) (Dz. Urz. UE L 381 z 28.12.2006, str. 4, z późn. zm.) oraz decyzją Rady 2007/533/WSiSW z dnia 12 czerwca 2007 r. w sprawie utworzenia, funkcjonowania i użytkowania Systemu Informacyjnego Schengen drugiej generacji (SIS II) (Dz. Urz. UE L 205 z 07.8.2007, str. 63, z późn. zm.), przeprowadzonej trzy lata po uruchomieniu SIS II.

Podlegający ciągłemu rozwojowi System Informacyjny Schengen stanowi zasadnicze narzędzie stosowania postanowień dorobku prawnego Schengen, który został włączony w ramy Unii Europejskiej. System Informacyjny Schengen jest jednym z głównych środków kompensacyjnych, które przyczyniają się do utrzymania wysokiego poziomu bezpieczeństwa w przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości Unii Europejskiej przez wspomaganie współpracy operacyjnej między właściwymi organami krajowymi, w szczególności Strażą Graniczną, Policją, organami celnymi, organami imigracyjnymi oraz organami odpowiadającymi za zapobieganie przestępstwom, ich wykrywanie, prowadzenie w ich sprawie postępowań przygotowawczych lub ich ściganie lub za wykonywanie kar.

Rozporządzenie nr 2018/1861 określa warunki i procedury wprowadzania do Systemu Informacyjnego Schengen i przetwarzania wpisów w Systemie Informacyjnym Schengen dotyczących obywateli państw trzecich oraz wymiany informacji uzupełniających i danych dodatkowych na potrzeby odmowy wjazdu i pobytu na terytorium państw członkowskich. Rozporządzenie to przewiduje, podobnie jak uchylany nim art. 25 Konwencji wykonawczej z dnia 19 czerwca 1990 r. do układu z Schengen z dnia 14 czerwca 1985 r. między Rządami Państw Unii Gospodarczej Beneluksu, Republiki Federalnej Niemiec oraz Republiki Francuskiej w sprawie stopniowego znoszenia kontroli na wspólnych granicach (Dz. Urz. UE L 239 z 22.09.2000, str. 19, z późn. zm. – Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 19, t. 2, str. 9, z późn. zm.), zwanej dalej: «Konwencją wykonawczą Schengen», obowiązkowe zasady konsultowania się z organami krajowymi i ich powiadamiania w przypadku, gdy obywatel państwa trzeciego posiada ważny dokument pobytowy lub ważną wizę długoterminową, przyznane w jednym państwie członkowskim lub może je tam uzyskać, a inne państwo członkowskie zamierza dokonać lub już dokonało wpisu do Systemu Informacyjnego Schengen dotyczącego odmowy wjazdu i pobytu odnoszącego się do danego obywatela państwa trzeciego. W takich sytuacjach straż graniczna, policja i organy imigracyjne mogą mieć poważne wątpliwości, stąd potrzeba wzajemnych konsultacji oraz wymiany informacji uzupełniających i danych dodatkowych dotyczących takich wpisów. Rozporządzenie nr 2018/1861 wprowadza natomiast bardziej szczegółowe uregulowania w tym względzie oraz obowiązkowe ramy czasowe dotyczące takich konsultacji, które powinny dać jednoznaczne wyniki, w celu zapewnienia, by obywatele państw trzecich, którzy są uprawnieni do legalnego pobytu na terytorium państw członkowskich, byli uprawnieni do wjazdu na to terytorium i mogli to zrobić bez trudności oraz by tym, którzy nie są uprawnieni do wjazdu, ten wjazd uniemożliwić.

Dodatkowo w projekcie ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw proponuje się:

— przeniesienie kompetencji Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców na Komendanta Głównego Straży Granicznej, jako organu wyższego stopnia w stosunku do komendantów oddziałów Straży Granicznej i komendantów placówek Straży Granicznej, w niektórych sprawach administracyjnych, w tym w sprawach zobowiązania cudzoziemca do powrotu oraz w sprawach wydalenia obywatela państwa członkowskiego Unii Europejskiej, państwa Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej oraz obywatela Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, jak również członka rodziny takiego cudzoziemca;

— przeniesienie na Komendanta Głównego Straży Granicznej kompetencji w zakresie organizacji dobrowolnych powrotów oraz w zakresie spraw przeniesienia cudzoziemca do innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej oraz udzielania pomocy związanej z takim przeniesieniem;

— uzupełnienie katalogu organów prowadzących rejestr spraw dotyczących zobowiązań do powrotu oraz rejestr spraw dotyczących wydaleń z Rzeczypospolitej Polskiej obywateli Unii Europejskiej oraz członków ich rodzin;

— uzupełnienie regulacji dotyczących prowadzenia przez Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany”. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw ma na celu zapewnienie stosowania rozporządzeń Parlamentu Europejskiego nr 2018/1860 oraz nr 2018/1861. Implementacja tych zapisów ma zwiększyć skuteczność unijnego systemu powrotów nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich. Te rozwiązania, notabene techniczne, należy ocenić pozytywnie. Jednakże w niniejszej ustawie proponuje się m.in. przeniesienie kompetencji szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców na komendanta głównego Straży Granicznej w przypadku niektórych spraw administracyjnych. W tym zakresie pojawiają się wątpliwości, czy takie rozwiązanie jest właściwe i uzasadnione. Większość głosów jest za tym, aby pozostawić obecny model.

Niepokojąca jest również zmiana organu, do którego cudzoziemiec będzie mógł się odwołać w przypadku, gdy zostanie zobowiązany do powrotu do kraju pochodzenia i nie zostanie mu udzielona zgoda na pobyt humanitarny lub tolerowany. Proponowane zmiany zakładają, że instancją odwoławczą będzie komendant główny Straży Granicznej, czyli organ należący do tej samej struktury, do której należą organy pierwszej instancji wydające decyzje w tym zakresie. W przypadku tych odwołań zasadne byłoby zastąpienie tego organu innym organem zewnętrznym bądź też powierzenie tych kompetencji innemu organowi zewnętrznemu.

Zapisy ustawy rodzą też obawy ze względu na skrócenie terminów na wniesienie odwołania od niektórych decyzji do komendanta głównego Straży Granicznej jako organu drugiej instancji. Skrócenie tych terminów z 14 dni do zaledwie 7 dni może znacząco ograniczyć prawo cudzoziemca do wniesienia skutecznego środka odwoławczego. Takie zmiany nie posiadają przy tym merytorycznego uzasadnienia, wobec czego zasadne byłoby utrzymanie aktualnie obowiązujących rozwiązań.

Podsumowanie: przedmiotową ustawę należy ocenić pozytywnie, jeśli zostaną uwzględnione zmiany, o których mowa powyżej.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Będąca przedłożeniem rządowym nowelizacja ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw dotyczy dostosowania polskiego prawa m.in. do unijnego rozporządzenia dotyczącego jurysdykcji, uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich. Chodzi także o sprawy związane z odpowiedzialnością rodzicielską oraz uprowadzeniem dziecka za granicę. Charakter dokonywanych zmian ma na celu głównie uzupełnienie przepisów rozporządzenia UE i dostosowanie jego stosowania do zakresu właściwości polskich sądów.

Jak podkreślono w uzasadnieniu, „Rozporządzenie w odniesieniu do objętych nim orzeczeń, porozumień oraz dokumentów urzędowych wprowadza system tzw. automatycznej wykonalności, co oznacza, że ww. dokumenty pochodzące z innych państw członkowskich Unii Europejskiej będą podlegały w Polsce uznawaniu i wykonaniu bez potrzeby przeprowadzenia specjalnego postępowania, czyli bez systemu exequatur. Dotychczas system automatycznej wykonalności na gruncie rozporządzenia nr 2201/2003 obejmował dwie kategorie orzeczeń (tj. orzeczenia w sprawie kontaktów oraz orzeczenia wydawane w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, z których wynikał powrót dziecka do państwa jego zwykłego pobytu – o ile, po spełnieniu określonych warunków, zostały zaopatrzone w specjalne zaświadczenie). Rozporządzenie nr 2019/1111 rozszerza automatyczne uznanie i wykonalność w odniesieniu do orzeczeń, porozumień i dokumentów urzędowych wydanych we wszystkich sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej i sprawach małżeńskich objętych zakresem zastosowania rozporządzenia. Rozporządzenie precyzuje również katalog dokumentów podlegających automatycznemu uznaniu i wykonaniu przez objęcie tym systemem orzeczeń, dokumentów urzędowych oraz porozumień. Rozporządzenie będzie dotyczyło zarówno sytuacji, kiedy orzeczenie lub inny tytuł pochodzący z innego państwa członkowskiego i objęty zakresem zastosowania rozporządzenia nr 2019/1111 podlegać będzie uznaniu i wykonaniu w Polsce, a także sytuacji, kiedy orzeczenia wydane w Polsce w tych sprawach będą podlegały uznaniu i wykonaniu w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Objęte zakresem rozporządzenia tytuły prawne pochodzące z Polski to wyłącznie orzeczenia sądów (jak również ugody zatwierdzone przez sąd), jak między innymi orzeczenia w sprawie o rozwód, separację, w sprawie o kontakty z dzieckiem, zarządzenie powrotu dziecka do państwa jego zwykłego pobytu. Natomiast jeżeli chodzi o tytuły prawne pochodzące z innych państw członkowskich, to oprócz orzeczeń sądowych w sprawach małżeńskich (rozwód, separacja, unieważnienie małżeństwa) i w sprawach dotyczących władzy rodzicielskiej (np. orzeczenie w przedmiocie ograniczenia władzy rodzicielskiej, ustalenia miejsca pobytu dziecka, a także – zgodnie z rozporządzeniem – kontaktów z dzieckiem) zakresem rozporządzenia są objęte tytuły prawne wydane w trybie pozasądowym, np. zatwierdzone przez notariusza porozumienie stron w przedmiocie rozwodu (Estonia, Francja), zawarte przed urzędnikiem stanu cywilnego porozumienie w przedmiocie rozwodu albo separacji (Włochy), zawarte w formie aktu notarialnego porozumienia w przedmiocie wykonywania władzy rodzicielskiej (Hiszpania), zatwierdzone przez Komitet Opieki Społecznej (Social Welfare Committee) porozumienie w przedmiocie wykonywania władzy rodzicielskiej (Szwecja).

Podstawy odmowy uznania/wykonania porozumień (jak i dokumentów urzędowych) są wskazane w art. 68 rozporządzenia nr 2019/1111 i będą bezpośrednio stosowane. Zgodnie z powołanym przepisem odmawia się uznania dokumentu urzędowego lub porozumienia dotyczącego separacji lub rozwodu (art. 68 ust. 1), jeżeli takie uznanie jest oczywiście sprzeczne z porządkiem publicznym państwa członkowskiego, w którym powołano się na uznanie, jeżeli nie da się go pogodzić z orzeczeniem, dokumentem urzędowym lub porozumieniem między tymi samymi stronami w państwie członkowskim, w którym powołano się na uznanie, lub nie da się go pogodzić z wcześniejszym orzeczeniem, dokumentem urzędowym lub porozumieniem wydanym w innym państwie członkowskim lub w państwie trzecim między tymi samymi stronami, o ile to wcześniejsze orzeczenie, ten wcześniejszy dokument urzędowy lub to wcześniejsze porozumienie spełnia warunki niezbędne do jego uznania w państwie członkowskim, w którym powołano się na uznanie. Natomiast w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej odmawia się uznania lub wykonania dokumentu urzędowego lub porozumienia (art. 68 ust. 2), jeżeli takie uznanie jest oczywiście sprzeczne z porządkiem publicznym państwa członkowskiego, w którym powołano się na uznanie, biorąc pod uwagę dobro dziecka; na wniosek każdej osoby twierdzącej, że dokument urzędowy lub porozumienie stanowi naruszenie jej odpowiedzialności rodzicielskiej, jeżeli dokument urzędowy został sporządzony lub zarejestrowany lub porozumienie zostało zawarte i zarejestrowane bez udziału tej osoby; jeżeli – i w zakresie, w jakim nie da się go pogodzić z późniejszym orzeczeniem, dokumentem urzędowym lub porozumieniem w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, wydanym w państwie członkowskim, w którym wystąpiono o uznanie, lub jeżeli – i w zakresie, w jakim nie da się go pogodzić z późniejszym orzeczeniem, dokumentem urzędowym lub porozumieniem w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, wydanym w innym państwie członkowskim lub w państwie trzecim, w którym dziecko ma zwykły pobyt, o ile to późniejsze orzeczenie, ten późniejszy dokument urzędowy lub to późniejsze porozumienie spełnia warunki niezbędne do jego uznania w państwie członkowskim, w którym wystąpiono o uznanie lub wykonanie. Ponadto można odmówić uznania lub wykonania dokumentu urzędowego lub porozumienia w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, jeżeli dokument urzędowy został oficjalnie sporządzony lub zarejestrowany lub porozumienie zostało zarejestrowane bez zapewnienia dziecku, które jest w stanie formułować swoje poglądy, możliwości wyrażenia swoich poglądów”. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Zaproponowane w projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw zmiany pozostają związane z wejściem w życie rozporządzenia Rady Unii Europejskiej nr 2019/1111 z dnia 25 czerwca 2019 r.

Przedmiotowy projekt zawiera oczekiwane i godne poparcia zmiany. Zwrócić należy uwagę, że Komisja Europejska przez wiele lat analizowała i przeglądała treść poprzednio obowiązującego rozporządzenia oraz jego wpływ na rzeczywistość i w świetle tych analiz zdecydowała się uchwalić nowe rozporządzenie, które z kolei stanowi podstawę do uchwalenia obecnego projektu.

Projekt słusznie rozbudowuje kompetencje sądów powołanych do rozpoznawania spraw o powrót dziecka w trybie konwencji haskiej z 1980 r. oraz doprecyzowuje kwestie związane z właściwością sądów. Takie zmiany mają charakter porządkujący, co z oczywistych względów należy ocenić pozytywnie.

Bardzo ważną zmianą zasługującą na podkreślenie jest to, że w wyniku wprowadzonych zmian zwiększy się tempo wykonalności postanowień wydawanych przez inne państwa członkowskie w zakresie władzy rodzicielskiej, a to za sprawą odejścia od wymogu nadawania takim orzeczeniom klauzuli wykonalności. Z pewnością takie rozwiązanie, które przyspieszy obowiązujące obecnie procedury, należy ocenić pozytywnie

Zaprezentowane wyżej zmiany jawią się jako słuszne i pożądane, jednocześnie doprecyzowują one obecny model postępowań i dostosowują go do widocznych potrzeb.

Krytycznie należy ocenić jedynie sposób wprowadzenia zmian w art. 5 projektu ustawy, które dotyczą modyfikacji okresu vacatio legis w odniesieniu do zmian wprowadzonych do ustawy – Kodeks karny. Po pierwsze, zmiany te są sprzeczne z konstytucją, albowiem to wprowadzenie nie odbyło się zgodnie z procedurą trzech czytań. Po drugie, zmiany te zostały wprowadzone wbrew zasadom prawidłowej legislacji, albowiem zapisano je w projekcie aktu prawnego, który w żaden sposób nie dotyczy tematyki kodeksu karnego. Tego typu zmian, choć zasadnych, należy dokonywać w sposób gwarantujący większe poczucie stabilności i pewności prawa.

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Deregulacja, czyli eliminowanie nadmiernych obciążeń prawnych, to pozytywny proces ograniczania zbędnej biurokracji, który skutkuje zwiększeniem zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz podnosi poziom kultury prawnej społeczeństwa. Zmniejsza również obciążenia po stronie organów administracji publicznej, których funkcjonowanie może być tym samym bardziej efektywne i tańsze. Deregulacja to z jednej strony odpowiedź na zjawisko tzw. inflacji prawa, zaś z drugiej strony to pozytywna reakcja na postęp techniczny i cyfryzację, dzięki której z czasem pewne wymogi stają się po prostu zbędne.

Procedowana ustawa o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych ma na celu przede wszystkim ograniczenie regulacji prawnych, które zbyt mocno ingerują w wolność obywateli i przedsiębiorców, oraz zredukowanie ciążących na nich obowiązków wynikających z obowiązujących regulacji prawnych, często niezmienianych od kilkunastu czy kilkudziesięciu lat, a także wyeliminowanie przepisów niejasnych, niespójnych i nieskutecznych. Ustawa wprowadza zmiany w 19 ustawach i trzeba przyznać, że są to zmiany bardzo konkretne, oczekiwane przez zdecydowaną większość społeczeństwa.

Nie sposób tu wymienić wszystkich przewidzianych w ustawie rozwiązań, ale warto wspomnieć o tych najważniejszych. Zaproponowane w ustawie rozwiązania zakładają m.in. ponadtrzykrotne podniesienie kwoty wolnej od podatku przy nabywaniu spadków i darowizn, a także podniesienie o 50% kwoty przychodów, do której możliwe jest prowadzenie tzw. działalności nieewidencjonowanej. Kolejna zmiana dotyczy ułatwień w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych poprzez ułatwienie dostępu do gruntów przeznaczonych na cele handlowe. Istotną zmianą, którą wprowadza procedowana ustawa, jest także ograniczenie obowiązku uzyskiwania zaświadczeń przy zbywaniu nieruchomości – obecnie w przypadku ok. 0,5 miliona zawieranych transakcji jest obowiązek uzyskania zaświadczenia, że sprzedawany grunt nie jest lasem, po zmianach ma to być jedynie oświadczenie. Ponadto przewidziane w ustawie rozwiązania zakładają przyspieszenie procedur dotyczących wycinki drzew i krzewów na prywatnych posesjach, w przydomowych ogródkach, co może ułatwić życie ok. 5 milionom właścicieli domów w Polsce, a także uznanie za ostateczne tych decyzji administracyjnych wydanych przez organ administracji państwowej, w których w całości zostało uwzględnione żądanie strony.

Przewidziane w ustawie rozwiązania bez wątpienia wprowadzają wiele ułatwień dla obywateli oraz przedsiębiorców i są odpowiedzią na oczekiwania społeczne. Zadaniem władzy ustawodawczej jest ograniczanie zbędnych obciążeń oraz uchwalanie takich przepisów prawa, które dla zdecydowanej większości społeczeństwa będą przejrzyste i zrozumiałe, a wszelkie niezbędne ograniczenia wynikające z ustaw będą miały swoje uzasadnienie w nadrzędnym interesie ogółu społeczeństwa. To nie pierwsza ustawa, która wprowadza tego typu deregulacje, i zapewne nie ostatnia z uwagi na fakt, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat tych nadmiernych regulacji wprowadzono bardzo dużo i nie ma możliwości usunięcia wszystkich zbędnych regulacji w jednym akcie prawnym. Ta ustawa, nad którą obecnie debatujemy, na pewno ograniczy biurokrację, a jej przyjęcie jest zasadne i oczekiwane przez społeczeństwo.

 

Przemówienie senatora Janusza Gromka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Gromka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Omawiana ustawa o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych jest bublem prawnym w czystej postaci, naznaczonym niezliczoną ilością wrzutek, regulującym znacznie szerszy zakres, aniżeli wskazuje na to zarówno tytuł, jak i uzasadnienie.

O ustawie mogliśmy szerzej usłyszeć przy okazji projektu rządzących w zakresie opodatkowania zrzutek prowadzonych najczęściej na ciężko chorych oraz na ich powrót do zdrowia. Zapis na ten temat pojawił się w poprawkach do projektu omawianej ustawy. Całe szczęście, że politycy Prawa i Sprawiedliwości sami się opamiętali i zrezygnowali z tego abstrakcyjnego pomysłu.

Do omawianej ustawy trafiła nawet wrzutka znosząca wprowadzony w 2018 r. – a mający obowiązywać od kwietnia 2023 r. – obowiązek badań psychologicznych i lekarskich dla myśliwych.

Innym przykładem chaosu prawnego jest wyłączenie dwuinstancyjności postępowania administracyjnego poprzez nadanie waloru ostateczności decyzji wydanej w pierwszej instancji, od której uzasadnienia organ odstąpił z powodu uwzględnienia w całości żądania strony. Zmiana ta spowoduje, iż strona, otrzymując decyzję zgodną ze swoim żądaniem, nie będzie zmuszona oczekiwać na upływ terminu do wniesienia odwołania, aby decyzja stała się ostateczna, ani też podejmować dodatkowych czynności polegających na skutecznym złożeniu oświadczenia o zrzeczeniu się prawa do wniesienia odwołania. Ustawa wprowadza więc wyjątek od zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego, pozostawiając jednoczenie możliwość wzruszenia decyzji w drodze sądowoadministracyjnej.

Podzielam zdanie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, która zarekomendowała odrzucenie ustawy w całości.

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Każdemu obywatelowi Rzeczypospolitej konstytucja z 1997 r. gwarantuje wolność nie tylko osobistą, ale i gospodarczą. Są to wartości chronione prawnie. Niejednokrotnie jednak dochodziło do sytuacji, w których wolność ta była ograniczana poprzez regulacje prawne zbyt mocno ingerujące w życie obywatela. To rodziło frustrację i chęć zmiany dotychczasowych przepisów. Dlatego też powstała ustawa o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych. Łączy ona w sobie elementy społeczne, ekonomiczne i gospodarcze.

Wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom, przygotowano pakiet rozwiązań, które wpłyną na uproszczenie i zwiększenie tempa procedur administracyjnych, co znacząco przyczyni się do sprawniejszego załatwiania spraw przez obywatela. Oprócz tego warte odnotowania są także inne zmiany, takie jak np. ponadtrzykrotne podniesienie kwoty wolnej od podatku od spadków i darowizn czy podniesienie o 50% kwoty przychodów, do której możliwe jest prowadzenie tzw. działalności nieewidencjonowanej – to regulacja cenna dla osób zaangażowanych w dorywczą działalność gospodarczą. Ustawa zakłada także przyspieszenie procedur dotyczących wycinki drzew i krzewów, tak aby można było zamknąć sprawę w czasie jednego sezonu, co ułatwi życie 5 milionom posiadaczy domów z przydomowymi ogródkami czy działkami. Mało tego, ma ona także na celu uznanie za ostateczne tych decyzji administracyjnych wydanych przez organ pierwszej instancji, w których w całości uwzględniono żądanie strony. Pamiętać należy o pomyśle racjonalizacji przepisów dotyczących posiadania broni. W dobie ostatnich wydarzeń geopolitycznych na świecie jest to cenna inicjatywa.

W świetle takiej oceny zaproponowanych zmian z całą mocą będę głosował za przyjęciem tej ustawy. Te rozwiązania są kompromisowe, zadowalają wszystkie zainteresowane strony. Stworzono je tak, by każda strona coś zyskała.

Przemówienie senator Jolanty Hibner w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senator Jolanty Hibner w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pod obrady Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trafiła pochodząca z przedłożenia poselskiego ustawa o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych – druk senacki nr 906. Projektem tym zajmowało się wiele komisji senackich. W czasie posiedzeń komisji podnoszono, że nie ma opinii organizacji społecznych, których dotyczą zaproponowane zmiany. Mimo że w ustawie jest wiele zapisów, które dotyczą gmin, nie przeprowadzono również konsultacji z gminami. Zmiany wprowadzane w procedowanej ustawie mają ogromny wpływ na zmniejszenie uprawnień naszych gmin, co będzie miało negatywny wpływ na rozwój inwestycji na ich terenach. Ponadto ustawa proponuje istotne zmiany w realizacji inwestycji mieszkaniowych wraz z infrastrukturą towarzyszącą, tj. miejscami postojowymi. Wprowadzenie tych zapisów wprowadzi bałagan w obowiązujących już planach miejscowych i uniemożliwi realizację większości planowanych inwestycji.

Ustawa będzie miała negatywny wpływ na rozwój mieszkalnictwa na obszarach wielu miast z powodu braku uwzględnienia lokalnych standardów urbanistycznych. Poprzez narzucone gminom zapisy wprowadza się centralizację polityki w zakresie tworzenia miejsc parkingowych, odbierając gminom uprawnienia do samostanowienia w wykonywaniu zadań własnych. Ponadto ustawa proponuje wdrożenie nowych przepisów praktycznie bez wprowadzenia okresu przejściowego, a tym samym pozbawia inwestorów możliwości skorygowania planów inwestycyjnych, co z kolei pozbawi wielu naszych obywateli możliwości nabycia własnego mieszkania.

Wielki niepokój wzbudzają zmiany w ustawie o broni i amunicji, które dotyczą pozwoleń wydawanych w celach łowieckich. Osoby dostające uprawnienia w postaci pozwolenia na broń do celów łowieckich nie musiałyby wg nowych zapisów poddawać się obowiązkowym badaniom lekarskim co 5 lat. Sytuacja ta stanowiłaby zagrożenie dla osób korzystających z obszarów leśnych w celach rekreacyjnych. Ponadto wiele osób, funkcjonariuszy różnych służb, miałoby mieć pozwolenie na broń z przyczyn „chęci wzmocnienia potencjału obronnego Rzeczypospolitej Polskiej” i możliwość dysponowania nią także poza pracą.

Ustawa ta byłaby możliwa do przyjęcia, gdyby zaproponowane w komisjach senackich poprawki zostały przyjęte przez stronę rządową. Wobec braku pełnej akceptacji ze strony rządu co do poprawek ustawa ta powinna zostać odrzucona.

 

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Niniejszą ustawą o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych zmienia się wiele ustaw: kodeks postępowania administracyjnego, kodeks postępowania cywilnego, kodeks wykroczeń, ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ustawę o podatku od spadków i darowizn, prawo geodezyjne i kartograficzne, ustawę o wydawaniu Monitora Sądowego i Gospodarczego, ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ustawę o broni i amunicji, prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, ustawę o ochronie przyrody, ustawę o finansach publicznych, ustawę o odpadach, ustawę o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, prawo przedsiębiorców, ustawę o ułatwieniach w przygotowaniu realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, ustawę o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Dużo tego.

Wiele wątpliwości budzą zapisy dotyczące zmian w kodeksie postępowania administracyjnego. O ile z pozoru niewinna propozycja, by decyzja wydana w pierwszej instancji, od której uzasadnienia organ odstąpił z powodu uwzględnienia w całości żądania strony, była ostateczna, może wydawać się trafna, o tyle po jej analizie należy stwierdzić, że jest to ograniczenie zasady dwuinstancyjności w sytuacji, w której organ rozstrzyga sprawy zgodnie z oczekiwaniem strony, co jest zbyt daleko idącym ograniczeniem praw konstytucyjnych. A te prawa nie mogą być w żaden sposób ograniczane.

Zmiany, które planuje się wprowadzić w ustawie – Kodeks postępowania cywilnego, zakładają umożliwienie udziału w postępowaniu cywilnym organizacjom pozarządowym, których członkiem jest przedsiębiorstwo, w zakresie związanym z prowadzoną przez nie działalnością gospodarczą. Trudno stwierdzić, że zmiana ta oznacza zniesienie barier administracyjnych czy prawnych. Ale oczywiście nie ulega wątpliwości, że przedsiębiorców trzeba wspierać, zwłaszcza że obecny rząd systematycznie utrudnia im funkcjonowanie. Bardzo skomplikowany system podatkowy, potworne obciążenia dla małych i średnich polskich firm, wszechwładza urzędnicza – to dzisiaj zabija firmy.

Bardziej interesujące jest to, czego w tej ustawie nie ma. Może w tym kontekście warto przytoczyć indeks Tax Foundation z roku 2021. Ta zacna organizacja oceniała systemy podatkowe. Na 37 sklasyfikowanych krajów OECD Polska zajęła trzydzieste szóste miejsce. Tej oceny dokonano przed wdrożeniem tzw. Polskiego Ładu, czyli bezładu, nieładu. Prawdopodobnie dzisiaj ta pozycja jest jeszcze gorsza. Niewątpliwie uporządkowanie i uproszczenie systemu podatkowego jest tym, czym Wysoka Izba powinna zajmować się w pierwszej kolejności. Niestety, zamiast tego zajmuje się wojną ideologiczną, którą Prawo i Sprawiedliwość zamierza prowadzić za pomocą tej tak szczytnie nazwanej ustawy.

Mam też pewną wątpliwość, pewne pytanie do przedstawicieli władzy, które jest związane z art. 17. Ten artykuł stanowi o podniesieniu minimalnej stawki, minimalnej wartości, od której osobę wykonującą działalność zaczyna się uznawać za przedsiębiorcę. Ona wzrasta z 50% do 75%. Moje pytanie dotyczy kwestii konkurencyjności w stosunku do tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą, zwłaszcza w tych, powiedzmy, mało dochodowych obszarach. Oni normalnie płacą na ubezpieczenie społeczne, czyli opłacają składki, których wysokość 1 stycznia wzrosła o 20%. W jaki sposób ta zmiana będzie oddziaływała właśnie na mikroprzedsiębiorców? Czy nie jest tak, że ta zmiana ich po prostu dobije? Ja uważam, że jest wysoce prawdopodobne, że tak właśnie będzie. Nie idziemy w dobrą stronę! Dziękuję.

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Omawiana ustawa – o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych – zgodnie z tytułem ma likwidować bariery administracyjne i prawne, a zawiera jedynie kosmetyczne zmiany w zakresie związanym z tytułem nowelizacji, zaś w przeważającym zakresie wprowadza poważne zmiany w wielu ustawach i są to zmiany o charakterze normującym, dlatego powinny być przeanalizowane w stałych komisjach sejmowych zajmujących się tą tematyką, a nie tylko w Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji. Rzecz dotyczy bowiem zmian w takich ustawach jak: kodeks postępowania administracyjnego, kodeks postępowania cywilnego, kodeks wykroczeń, ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, o podatku od spadków i darowizn, prawo geodezyjne i kartograficzne, o lasach, o regionalnych izbach obrachunkowych, o wydawaniu Monitora Sądowego i Gospodarczego, o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, o broni i amunicji, prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, o ochronie przyrody, o finansach publicznych, o odpadach, o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, prawo przedsiębiorców, o ułatwieniach w przygotowaniu realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywoływanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Dlaczego w takim razie o zmianach chociażby w zakresie gospodarki odpadami, o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, w sprawie wycinki drzew i krzewów na terenach nieruchomości czy ułatwieniach w przygotowaniu inwestycji, nie mówiąc o sprawach dotyczących przedsiębiorców, nie wypowiadają się posłowie z merytorycznych komisji stałych?

W tej ustawie są szczegółowe zapisy dotyczące inwestycji mieszkaniowych z określeniem miejsc parkingowych i terenów biologicznie czynnych oraz terenów ogólnodostępnych, a nie ma praktycznie żadnych ułatwień dla przedsiębiorców. Wiele wątpliwości budzą zapisy dotyczące zmian w kodeksie postępowania administracyjnego. O ile z pozoru niewinna propozycja, zakładająca, że decyzja wydana w pierwszej instancji, od której uzasadnienia organ odstąpił z powodu uwzględnienia w całości żądania strony, jest ostateczna, mogłaby wydawać się wskazana, o tyle po jej analizie należy stwierdzić, że jest to ograniczenie zasady dwuinstancyjności w sytuacji, w której organ rozstrzyga sprawy zgodnie z oczekiwaniem strony, co jest zbyt daleko idącym ograniczeniem praw konstytucyjnych, a te nie mogą być w żaden sposób ograniczane.

Poważne zmiany wprowadza się w ustawie o broni i amunicji, rozszerzając krąg podmiotów, które nie będą obowiązane do przedstawienia w toku uzyskiwania pozwolenia na broń ważnej przyczyny jej posiadania, m.in. o osoby z pionu służb. Na szczęście katalog ten uszczuplono o sędziów i prokuratorów. Ale przynajmniej dziwne wydaje się rozwiązanie, by osoby posiadające pozwolenie na broń wydane w celu łowieckim zostały zwolnione z obowiązku przedstawienia właściwemu organowi Policji orzeczenia lekarskiego i psychologicznego. Czy rozważania nad tym powinny być przedmiotem prac Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji?

Po tej pobieżnej analizie wyraźnie widać, że tylko część zmian, które zostały zawarte w omawianej ustawie, znajduje się we właściwości Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji. Zdecydowana większość z nich powinna zostać skierowana do właściwych komisji stałych i tam ponownie gruntownie przepracowana. Za tą ustawą będę mógł zagłosować jedynie po wprowadzeniu do niej daleko idących poprawek. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Punkt piąty dzisiejszego posiedzenia to prawdziwy konglomerat ustaw: trochę podatków, trochę sądów, znajdzie się też prawo geodezyjne i wiele innych. Tytuł „ustawa o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych” brzmi ładnie, ale kiedy się wczytamy, już tak ładnie nie jest. Zastanawiała mnie liczba zmian w ustawach i wtedy przypomniałem sobie, jak to PiS próbuje ukrywać niewygodne dla niego tematy.

Omawiana ustawa ma m.in. zwalniać z obowiązku przedstawiania co 5 lat orzeczenia lekarskiego i psychologicznego osoby posiadające pozwolenie na broń wydane w celach łowieckich. Kwestia prawa łowieckiego, a może bardziej praw myśliwych, powraca co jakiś czas, budząc wielkie kontrowersje. A wiem, o czym mówię, jako że w moim biurze odbieramy wiele maili i telefonów od obywateli.

Jak wiemy z licznych doniesień medialnych, myśliwy to osoba, która wszędzie widzi dzika. Proszę sobie wpisać w Google frazę „myśliwy pomylił z dzikiem”. Wyskoczą nam setki odpowiedzi i dowiemy się, że według myśliwych do dzika podobni są pies, krowa, koń, a nawet człowiek. Zaniechanie okresowych badań lekarskich dla osób posiadających broń, które wyjątkowo często mają problemy ze wzrokiem, jest wielce niezrozumiałe i nielogiczne.

Niestety, jak wiadomo chociażby z poprzednich głosowań nad prawem łowieckim, w szeregach PiS myśliwych nie brakuje. I po raz kolejny nasuwa się pytanie, czy PiS jest dla wszystkich Polaków, jak wszem i wobec ogłasza, czy przede wszystkim dla partyjnych kolegów.

W związku z tym będę zdecydowanie głosował przeciw.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Rozpatrywana nowelizacja ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych dotyczy ograniczenia obciążeń administracyjnych dla obywateli, w tym przedsiębiorców, oraz zmniejszenia obciążeń podatkowych. Umożliwia ona podejmowanie w szerszym zakresie najprostszej, nieewidencjonowanej działalności, umożliwiającej regularne i legalne pozyskiwanie dochodów.

Jak podkreślono w uzasadnieniu, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dnia 21 lipca 2021 r. powołał Komisję Nadzwyczajną do spraw deregulacji i postanowił, że do zadań tej komisji należeć będą sprawy związane z ograniczeniem biurokracji, rozpatrywanie ustaw deregulacyjnych, przegląd i analiza przepisów regulujących kwestie społeczne, ekonomiczne i gospodarcze w celu wskazania przepisów niejasnych, niespójnych, nieskutecznych, zbędnych lub nadmiernie regulujących oraz występowanie z inicjatywą ustawodawczą w celu eliminowania takich przepisów, a także rozpatrywanie projektów ustaw dotyczących spraw związanych z ograniczeniem swobód gospodarczych.

Przygotowany projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych stanowi efekt pierwszych kilku miesięcy działalności komisji. Drugi z przygotowanych projektów został przekazany do Ministerstwa Rozwoju i Technologii w związku z toczącymi się negocjacjami z Komisją Europejską dotyczącymi Krajowego Planu Odbudowy. Ma to służyć lepszej koordynacji prac legislacyjnych i negocjacji.

Proponowane w niniejszej ustawie zmiany w wielu przypadkach mają charakter kompromisowy i uwzględniają zarówno interes publiczny, jak i prywatny, a także interesy różnych podmiotów, których sytuację regulują.

W trakcie posiedzeń, na które zaproszeni zostali przedstawiciele przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w różnych branżach, samorządów gospodarczych i zawodowych, izb gospodarczych oraz think tanków, a także ośrodków naukowych, komisja wysłuchała i przeanalizowała szereg sformułowanych przez nich uwag i propozycji. Szczegółowo zapoznała się także z licznymi propozycjami kierowanymi do niej w formie pisemnej.

Komisja zwróciła się również do rzecznika małych i średnich przedsiębiorców z prośbą o przekazanie materiałów, które otrzymał on ze wszystkich ministerstw po dokonanym przez nie przeglądzie aktów prawnych regulujących sprawy związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Analiza wszystkich otrzymanych materiałów oraz stanowisk przedstawianych komisji pozwoliła stwierdzić, że jednym z najpoważniejszych problemów, z którymi borykają się obywatele, a w szczególności przedsiębiorcy, jest nadmierna regulacja, przejawiająca się w szczególności nakładaniem na nich zbyt wielu – często zbędnych – obowiązków, a także przesadnym sformalizowaniem różnorakich procedur, które prowadzą do istotnego marnotrawienia czasu i środków.

Drugim istotnym problemem, który zidentyfikowała komisja, jest wadliwa praktyka stosowania prawa. Objawia się ona swoistą nadinterpretacją prawa, polegającą m.in. na wyjątkowo zachowawczym, tj. bezpiecznym z punktu widzenia urzędników zatrudnionych w urzędach obsługujących organy administracji publicznej, ale w istocie wadliwym jego interpretowaniu. I chociaż istnienie takiej praktyki, zwłaszcza wobec niejasności i niespójności wielu obowiązujących przepisów, można zrozumieć, to jednak nie można jej akceptować.

W celu jej wyeliminowania, a przynajmniej istotnego ograniczenia, należy jednak nie tylko dalej poprawiać jakość obowiązującego prawa, w tym je upraszczać, ale także stale podnosić kwalifikacje osób zatrudnionych na stanowiskach urzędniczych, a także stawiać wysokie wymagania osobom na takich stanowiskach zatrudnianym.

Niniejsza ustawa nie obejmuje jednak zgłaszanych komisji postulatów związanych z procesem stanowienia prawa, w tym z dokonywaniem oceny skutków regulacji – zarówno ex ante, jak i ex post – a także z jego stabilnością. Postulaty te komisja w znacznej większości uznaje za słuszne, będą one przedmiotem jej dalszych prac. Komisja w dalszym ciągu będzie wyszukiwać regulacje, których eliminacja albo modyfikacja wpłynąć może na poprawę funkcjonowania obywateli i przedsiębiorców.

Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych przewiduje wprowadzenie zmian do kilkunastu ustaw. Z uwagi na ekonomikę procesu legislacyjnego zasadne jest procedowanie nad jedną ustawą o charakterze przekrojowym. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Proponowane w ustawie o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych zmiany niewątpliwie przyczynią się do uproszczenia i przyspieszenia procedur administracyjnych i sądowych, co w efekcie przełoży się na szybsze załatwianie spraw.

W sposób pozytywny należy ocenić propozycję zmiany polegającej na podniesieniu kwoty wolnej od podatku od spadków i darowizn. Obecnie obowiązująca kwota była ustalona już blisko 2 dekady temu i zdecydowanie odbiega od obecnych realiów ekonomiczno-gospodarczych. W tym miejscu należy jednak zwrócić uwagę, że zmiany te całkowicie ingerują w konstrukcję kwoty wolnej od podatku i wpływają na wysokość podatku od spadków i darowizn, który w całości stanowi dochód gmin. Tymczasem projektodawca nie dokonał oceny przewidywanych skutków finansowych takich uregulowań. Z uwagi na powyższe zasadne będzie przeprowadzenie analizy sytuacji finansowej gmin uwzględniającej wpływ ww. regulacji i w razie konieczności zapewnienie gminom odpowiednich środków na realizację niezbędnych zadań.

Większość pozostałych wprowadzanych zmian ma charakter doprecyzowujący oraz techniczny i należy je ocenić pozytywnie. Jednakże poważne wątpliwości budzi propozycja zmian w ustawie o broni i amunicji. Zaproponowana regulacja przewiduje wniesienie odwołania do innego lekarza upoważnionego lub psychologa upoważnionego wybranego przez osobę odwołującą. Obecnie są to enumeratywnie wskazane podmioty. Wątpliwości budzi zasadność aż takiego uproszczenia procedury odwoławczej, w szczególności ze względu na to, iż przedmiotem badania lekarskiego i psychologicznego jest ocena, czy w przypadku osoby ubiegającej się o broń nie ma przeciwskazań do wydania stosownego pozwolenia na jej posiadanie. W związku z powyższym proponuje się pozostawienie obecnego trybu odwoławczego.

Podsumowując, powiem, że zaproponowane zmiany idą w dobrym kierunku i będą pozytywnie wpływać na funkcjonowanie obywateli i przedsiębiorców. Wobec tego przy uwzględnieniu powyższych zastrzeżeń projektowane regulacje należy ocenić pozytywnie.

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Przedłożona ustawa o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw według założeń ma zwiększyć frekwencję w wyborach poprzez takie działania jak zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, zorganizowanie transportu do punktów wyborczych dla osób niepełnosprawnych, chorych i starszych czy zwiększenie liczby obwodowych komisji wyborczych. Ustawa przewiduje również zmianę składu rejonowych i okręgowych komisji wyborczych, dopuszczenie osób z wykształceniem prawniczym do pracy do tej pory wykonywanej przez zawodowych sędziów oraz utworzenie w pełni elektronicznego Centralnego Rejestru Wyborców.

Zwiększenie dostępu do lokali wyborczych ma polegać na tym, iż wójt gminy wiejskiej lub wiejsko-miejskiej zapewni bezpłatny przewóz transportem publicznym, tak aby umożliwić wzięcie udziału w głosowaniu wyborcom ujętym w spisie wyborców w stałym obwodzie głosowania, jeżeli na obszarze danej gminy nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy lub jeżeli najbliższy przystanek funkcjonującego transportu zbiorowego jest w odległości ponad 1,5 km od lokalu wyborczego.

Według projektodawców działania te mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach oraz transparentności i przejrzystości procesu wyborczego. Niestety należy podkreślić, iż rządzący wprowadzają zmiany, które ułatwią proces wyborczy grupie osób, w której posiadają wysokie poparcie.

Ponadto jednym z najważniejszych problemów związanych z procedowaną ustawą jest zbyt krótki czas między chwilą jej potencjalnego wejścia w życie a rozpoczynającym się procesem wyborczym związanym z wyborami do Sejmu i Senatu. Bezpośrednio narusza to standard określony w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego oraz w rekomendacjach Komisji Weneckiej. Ustawa wprowadza istotne zmiany w procesie organizacji i przeprowadzania wyborów, wobec czego powinna zostać przyjęta 6 miesięcy przed zarządzeniem wyborów. Niestety nie jest to fizycznie możliwe. Tryb wprowadzanych zmian również pozostawia wiele zastrzeżeń, ponieważ ustawa wprowadza zmiany bez konsultacji społecznych, oszacowania ich kosztów i doprecyzowania regulacji. Narusza to zasady dobrej legislacji, ale przede wszystkim podważa zaufanie do wyborów i sposobu ich przeprowadzania.

Dodatkowo należy wspomnieć, iż ostatnio w kodeksie wyborczym dokonywanych jest wiele zmian, które nie należą do koniecznych, zwłaszcza na kilka miesięcy przed wyborami. Uczestnictwu w wyborach sprzyja stabilność reguł wyborczych, w tym stabilność sposobu głosowania. Tymczasem za obecnych rządów tej stabilności brakuje.

Wobec przedstawionych zastrzeżeń jestem za odrzuceniem ustawy. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Janusza Gromka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Gromka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mimo poprawek dokonanych na etapie prac w komisji sejmowej wciąż jest wiele powodów, które nakazują odrzucenie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw. Najważniejszym powodem jest niekonstytucyjność – z racji niedochowania terminu zmian. 14 sierpnia jest dniem, w którym najpóźniej prezydent musi zarządzić wybory parlamentarne, a zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego istotnych zmian w prawie dotyczących organizacji wyborów nie można dokonywać później niż na 6 miesięcy przed dniem zarządzenia wyborów.

Zarówno w mojej opinii, jak i w opinii wielu ekspertów forsowane zmiany są elementem walki wyborczej, co jest karygodne, ale niestety znamienne dla obecnej władzy.

Będę głosował przeciw. W kraju demokratycznym nie ma miejsca na jawne działanie wbrew konstytucji. Proces wyborczy musi przebiegać w sposób jawny i zgodnie z obowiązującym prawem.

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku!

Jedną z idei demokracji, ustroju stworzonego przez starożytnych Greków, jest aktywny udział obywateli w rządzeniu i decydowaniu o losach kraju. Stąd pojawiło się czynne i bierne prawo wyborcze, pozwalające nie tylko wybierać przedstawicieli społeczeństwa w instytucjach państwowych, ale i samemu kandydować w różnej maści wyborach. Dbając więc o jak największe zaangażowanie obywateli Rzeczypospolitej w przysługujące im prawa, rząd Zjednoczonej Prawicy przygotował projekt ustawy o zmianach w kodeksie wyborczym.

Składa się on z 3 elementów, obejmując 3 tematy. W założeniu ma zwiększyć frekwencję w wyborach dzięki m.in. zorganizowaniu bezpłatnego transportu dla osób niepełnosprawnych, chorych i starszych, powyżej sześćdziesiątego roku życia, do punktów wyborczych, którego koszty pokryje wojewoda reprezentujący rząd w każdym z 16 województw. Należy jednak pamiętać, by odpowiednio wcześniej zgłosić chęć skorzystania z takiej formy wsparcia.

Celem ustawy jest także zwiększenie transparentności i przejrzystości całego procesu wyborczego dzięki wprowadzeniu obowiązku tworzenia komisji we wszystkich miejscowościach o liczbie mieszkańców wynoszącej minimum 200 osób. To dość istotna zmiana na tle poprzednich rozwiązań – wcześniej minimalna liczba mieszkańców do utworzenia komisji w ich miejscowości wynosiła 500 osób.

Swoistą nowością w ustawie o zmianach w kodeksie wyborczym jest pomysł utworzenia diety dla mężów zaufania. Projekt zmian w ustawie – Kodeks wyborczy zakłada ponadto utworzenie Centralnego Rejestru Wyborców, który ma stać się częścią Systemu Rejestrów Państwowych. Tam mają być gromadzone dane w celu dokładnego sporządzenia spisu wyborców. Co istotne, na mocy ustawy, nad którą obecnie się pochylamy, skonkretyzuje się prawo obywateli Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej do wzięcia udziału w wyborach do rad gmin oraz w wyborach wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.

Powyższe argumenty skłaniają ku temu, by przyjąć rządowy projekt ustawy o zmianach w kodeksie wyborczym. Zaproponowane rozwiązania wyraźnie optują za tym, by umożliwić wszystkim zainteresowanym dostęp do lokalu wyborczego i oddanie głosu na wybranego kandydata. Mają zwiększyć transparentność przeprowadzanych wyborów w celu uniknięcia podejrzeń o nadużycia. Regulacja przepisów z tym związanych na pewno nie opóźni prac komisji, a więc wyniki głosowań nie będą odroczone w czasie. Wobec tego będę głosował za przyjęciem tej ustawy.

Przemówienie senator Jolanty Hibner w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senator Jolanty Hibner w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Na posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trafiła ustawa o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw; druki sejmowe nr 2930 i 2930-A. Ustawa ta, jako druk senacki nr 911, była następnie rozpatrywana wspólnie przez komisje senackie: Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisję Ustawodawczą.

Propozycja zmiany ustawy prawa wyborczego została wniesiona jako inicjatywa poselska, a główne zmiany zaproponowane w tej ustawie często w swoich zapisach są niezgodne z procedurami ustawowymi i konstytucją.

Zmiany te mają negatywne znaczenie dla naszych rodaków mieszkających za granicą, gdyż ograniczą ich prawa wyborcze poprzez brak możliwości wpisania się na listy do głosowania w sposób telefoniczny w wyznaczonych punktach wyborczych. Ponadto znacząco zmniejszono liczbę dostępnych punktów wyborczych w wielu państwach, w których mieszkają nasi rodacy.

Projekt procedowanej ustawy nie był konsultowany z przedstawicielami gmin, mimo wielu zapisów obciążających gminy koniecznością nie tylko wprowadzenia zmian organizacyjnych w zakresie zwiększenia liczby punktów wyborczych na ich obszarach, ale także zwiększenia wydatków na realizację dodatkowych zadań nieprzewidzianych w budżetach gmin. Gminy dodatkowo zostały zobowiązane do zapewnienia we własnym zakresie dowozu wyborców do punktów wyborczych, nie ma jednak zapisów o powrotnym transporcie wyborców do ich miejsc zamieszania.

W nowelizacji przewidziano wypłacanie diet mężom zaufania. Koszty tych diet powinny obciążać partie polityczne i komitety wyborcze.

Kontrowersje budzi także nowy zapis art. 42 kodeksu wyborczego umożliwiający rejestrację przez mężów zaufania lub obserwatorów społecznych czynności obwodowej komisji wyborczej w czasie jej pracy.

Ponieważ ustawa ta nie wpłynie pozytywnie na prowadzenie prawidłowego procesu wyborczego, a zaproponowane zmiany są niekorzystne dla wyborów, wnoszę o odrzucenie tej ustawy w całości.

Przemówienie senator Danuty Jazłowieckiej w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senator Danuty Jazłowieckiej w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W nowelizacji kodeksu wyborczego zawarte zostały zapisy 2 projektów rządowych PiS. Ich deklarowanym celem jest poprawienie frekwencji w wyborach poprzez zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, a także wprowadzenie bezpłatnych przewozów dla wyborców w gminach bez publicznego transportu. Nowe rozwiązania zawierają również zmiany dotyczące procedury ustalania wyników głosowania przez członków obwodowych komisji.

W wyborach parlamentarnych w 2019 r. liczba obwodów wraz z obwodami zagranicznymi wyniosła ponad 27,5 tysiąca. Stały obwód głosowania obejmował wówczas od 500 do 4 tysięcy mieszkańców. W dotychczasowym kodeksie wyborczym dopuszczalne jest – w przypadkach uzasadnionych miejscowymi warunkami – tworzenie przez samorządy obwodów mniejszych niż 500 wyborców. Tak więc włodarze gmin na podstawie obowiązującej ustawy mają prawo zwiększyć liczbę komisji. Dlaczego zatem politycy PiS znowu chcą narzucać samorządom kosztowne rozwiązania? Czemu faktycznie ma służyć ta zmiana? Tym bardziej że nie ma mocnych dowodów na to, że w Polsce występuje istotny problem związany z dostępnością lokali do głosowania. Wręcz przeciwnie, w badaniach socjologicznych jako najczęstszą przyczynę niewzięcia udziału w głosowaniu podawano przede wszystkim fakt przebywania poza miejscem zamieszkania, w niewielu przypadkach – niedostępność lokalu wyborczego. Co więcej, na terenach wiejskich niska frekwencja dotyczy przede wszystkim wyborów parlamentarnych, a zdecydowanie wyższa jest w wyborach samorządowych, które odbywają się właściwie w tej samej sieci obwodowych komisji wyborczych. Wyborcy zainteresowani udziałem w wyborach uczestniczą w nich.

Czy i tym razem mamy do czynienia z rządową manipulacją?

Obecny kodeks wyborczy przewiduje, że w skład okręgowej komisji wyborczej wchodzi od 4 do 10 sędziów oraz z urzędu, jako przewodniczący, komisarz wyborczy. Z kolei w skład rejonowej komisji wyborczej wchodzi 4 sędziów oraz z urzędu, jako przewodniczący, komisarz wyborczy. Po zmianach w komisji będą mogły znaleźć się także osoby mające wyższe wykształcenie prawnicze oraz inne, dające rękojmię należytego pełnienia tej funkcji. Z pewnością niełatwe będzie powołanie kilkudziesięciu tysięcy członków nowych komisji obwodowych, bo już obecnie w wielu gminach o pozyskanie chętnych nie jest łatwo. Czy na takim chaosie zależy politykom PiS?

Szanowny Panie Marszałku, Wysoka Izbo, na mocy nowych przepisów wprowadzony zostanie bardzo kontrowersyjny Centralny Rejestr Wyborców – CRW – który ma ułatwić ustalenie liczby wyborców, sporządzenie spisów wyborców czy osób uprawnionych do udziału w referendum oraz sprawdzenie posiadania prawa wybierania.

Nowela wprowadza też zmiany w zasadach dopisywania się do spisu przez wyborców oddających głos za granicą. Obecnie obowiązujące prawo upoważnia konsula do dokonania wpisu na podstawie różnych form zgłoszenia. Najpóźniej w trzecim dniu przed dniem wyborów należy zgłosić to: osobiście w formie ustnej, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub w formie elektronicznej. Te różnorodne formy znacznie ułatwiały zgłoszenie chęci udziału w wyborach przede wszystkim Polakom przebywających czasowo za granicą, np. podczas delegacji czy urlopów. Zgodnie z nowymi zmianami wyborca chcący głosować za granicą będzie mógł wnieść wniosek jedynie w postaci papierowej albo przy użyciu usługi elektronicznej, a zgłoszenie musi być dokonane najpóźniej w piątym dniu przed dniem wyborów. Czy te zmiany świadczą o ułatwianiu obywatelom udziału w wyborach? Nie sądzę. Pamiętamy ogromny chaos, zamieszanie i utrudnianie naszym obywatelom mieszkającym bądź czasowo przebywającym za granicą wzięcia udziału w ostatnich wyborach prezydenckich.

Panie Marszałku, Wysoka Izbo, wątpliwości budzą też nowe procedury liczenia głosów, w tym konieczność okazywania każdej karty wszystkim obecnym członkom obwodowych komisji wyborczych. Może to znacząco przedłużyć liczenie głosów i zwiększyć prawdopodobieństwo pomyłek popełnianych przez zmęczonych członków komisji. Zadziwiającym pomysłem jest zobowiązanie przewodniczącego OKW do prowadzenia ewidencji czasu pracy mężów zaufania, z uwagi na otrzymywane przez nich diety. Wynagrodzenie męża zaufania zależeć będzie zatem od potwierdzenia jego obecności przez przewodniczącego komisji. Jaki jest ukryty cel takiego rozwiązania?

Panie Marszałku, Wysoka Izbo, zgodnie z nowymi przepisami prace obwodowej komisji wyborczej będą mogły być nagrywane przez mężów zaufania od momentu podjęcia przez komisję pierwszych czynności aż do podpisania protokołu. Zapisy te budzą ogromne zastrzeżenia, gdyż działania te mogą zostać odebrane jako wywieranie presji na wyborców, a także mogą stanowić zagrożenie dla tajności głosowania.

Trudno mieć zaufanie do nowych przepisów dotyczących agitacji wyborczej. Zaproponowane rozwiązania są szalenie kontrowersyjne. Otóż według nowych rozwiązań agitację wyborczą, obok zarejestrowanych komitetów wyborczych, może prowadzić również każdy wyborca. Ten ostatni będzie ją mógł stosować bez ograniczeń, jakim podlegają komitety wyborcze. Tym samym jego wydatki znajdą się poza wszelką kontrolą organów wyborczych, co może być wykorzystywane przez nieuczciwe komitety wyborcze, chcące obejść narzucone limity. Ale pewnie PiS właśnie o to chodzi!

Szanowny Panie Marszałku, Wysoka Izbo, po raz kolejny PiS w wielkim pośpiechu wprowadza złe zmiany, naruszające rozwiązania konstytucyjne i dobre obyczaje. Kodeks wyborczy ze względu na stabilność prawa wyborczego powinna cechować pewna prawna trwałość. Zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego w okresie 6 miesięcy przed rozpoczęciem procesu wyborczego nie można dokonywać istotnych zmian w prawie wyborczym. Tymczasem wprowadzana przez PiS nowelizacja kodeksu poważnie ingeruje w sposób realizacji czynnego prawa wyborczego, ustalania wyników wyborów, prowadzenia agitacji wyborczej oraz finansowania kampanii wyborczej. Ponieważ minimalny okres 6-miesięcznej ciszy legislacyjnej rozpoczyna się w połowie lutego 2023 r., nowela przepychana jest przez PiS w ekspresowym tempie. Wynika z tego jasno, że celem jest optymalizacja szans wyborczych upadającej partii rządzącej.

Gdyby bowiem chodziło o zwiększenie frekwencji, nie zostałby odrzucony projekt dotyczący możliwości głosowania korespondencyjnego. Przywrócenie powszechnej możliwości głosowania w ten sposób ułatwiłoby oddanie głosu wyborcom mieszkającym z dala od lokali wyborczych, z niepełnosprawnościami czy przebywającym za granicą. Mamy tu do czynienia z kuriozalną sytuacją, gdyż jeszcze niedawno PiS był gorącym orędownikiem głosowania korespondencyjnego – zmarnowano na ten cel miliony złotych – i… nagle diametralnie zmienił zdanie, powołując się na rzekome ryzyko dotyczące jawności głosowania.

Większość krajów europejskich potrafi sobie z tym zagrożeniem radzić. Dlaczego ,,dobra zmiana” PiS nie? Czy w ogóle PiS jest w stanie zapewnić uczciwe, demokratyczne wybory? Gros społeczeństwa w to bardzo wątpi. Bubel prawny łamiący konstytucję, a dotyczący zmian w ordynacji wyborczej te wątpliwości tylko utwierdza.

Przemówienie senator Ewy Mateckiej w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senator Ewy Mateckiej w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Jest powszechnie znaną i szeroko opisaną praktyką, że władze w krajach autorytarnych lub funkcjonujących w warunkach ograniczonej demokracji wykazują dużą skłonność do ingerowania w proces wyborczy. Wybory traktować należy bowiem właśnie jako spójny, zintegrowany proces, na który składają się zależne od siebie elementy, a nie jako serię pojedynczych zdarzeń. Dlatego tak ważna pozostaje społeczna świadomość, że zmiana pojedynczego zapisu w kodeksie wyborczym jest de facto ingerencją w cały wspomniany proces, a nie, jak próbuje uparcie sugerować rząd, jedynie kosmetyczną modyfikacją jednego z mniej istotnych elementów.

Wiadomo nie od dziś, że do rozmaitych nieprawidłowości dochodzić może nie tylko w samym dniu wyborów. Wiemy, niestety już z doświadczenia, że w Polsce rządzący sięgają po coraz bardziej wyrafinowane narzędzia manipulacji obywatelami czy inwigilacji opozycji, czego spektakularnym przykładem było wykorzystanie systemu Pegasus. Trudno zatem podejrzewać o uczciwe intencje kogoś, kto zamierza doprowadzić do zmiany prawa tuż przed zbliżającymi się wyborami, z pominięciem konsultacji społecznych i pogwałceniem ciszy legislacyjnej. Ta ostatnia zakłada, że nie wolno wprowadzać żadnych istotnych zmian w kodeksie wyborczym w okresie 6 miesięcy poprzedzających głosowanie. Jeśli zatem przyjąć, że zmiany istotne to te, które wpływają na podstawowe elementy prawa wyborczego, należy podkreślić, że według Komisji Weneckiej należy do nich również ustalanie granic okręgów wyborczych. W podobnym duchu wypowiedział się również polski Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 3 listopada 2006 r., uznając ingerencję w wielkość okręgów wyborczych za szczególnie istotną zmianę.

Jeszcze więcej wątpliwości wyrazili zaproszeni przez Senat RP eksperci, konstytucjonaliści z renomowanych ośrodków akademickich. Wspólnym mianownikiem przedstawionych przez nich opinii była wszakże ewidentna niekonstytucyjność przedłożonej ustawy, a co za tym idzie, wiele niebezpiecznych konsekwencji prawnych.

Sytuacja do pewnego stopnia przypomina więc tę, z którą mieliśmy do czynienia podczas ubiegłorocznych wyborów na Węgrzech. Naukowcy z CEU Democracy Institute w Budapeszcie wskazywali w swoim raporcie jednoznacznie, że przyczyną nieuczciwego przebiegu procesu wyborczego były nie tyle fałszerstwa przy urnach, ile konsekwentna ingerencja w system, który w efekcie nie dawał równych szans wszystkim uczestnikom. Dla opozycji oznaczało to choćby ograniczenie możliwości dotarcia ze swym przekazem do części elektoratu.

Stajemy więc w obliczu realnego zagrożenia, że przedstawiciele partii rządzącej zechcą również w Polsce wykorzystywać pozornie wolne wybory, aby na wielu etapach całego procesu oszukać obywateli, stworzyć iluzję powszechnego poparcia i legitymizować rządy coraz bardziej odległe od demokratycznych standardów. W tym celu przecież manipuluje się prawem, mediami, administracją wyborczą i zasobami kampanii. Kolejnym etapem będą już tylko represje wobec opozycji i jej zwolenników, czyli model działania rodem z Rosji czy Białorusi.

Przyjmując omawianą dziś ustawę o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw, stworzylibyśmy niebezpieczny precedens. Otworzylibyśmy możliwość praktycznie nieograniczonego i dokonywanego w dowolnym momencie ingerowania w proces wyborczy, zależnie od wyników sondaży czy partykularnych interesów władzy. Byłby to kolejny etap upadku praworządności w Polsce i odchodzenia od europejskich norm cywilizacyjnych. Dlatego zdecydowanie opowiadam się za odrzuceniem ustawy w całości.

Przemówienie senator Gabrieli Morawskiej-Staneckiej w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senator Gabrieli Morawskiej-Staneckiej w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Istotą demokracji są wolne i cykliczne wybory, zapewniają one bowiem organom władzy legitymizację, uprawnienie do rządzenia państwem. To właśnie poprzez wybory obywatele wybierają do parlamentu swoich przedstawicieli, którzy w ich imieniu podejmują decyzje, i w ten sposób pośrednio sprawują władzę w państwie jako suweren.

W praktyce zasada demokratycznych wyborów wymaga, aby wybory były powszechne, tajne, bezpośrednie, równe i proporcjonalne. Przyjęta przez Sejm ustawa o zmianie kodeksu wyborczego nie spełnia tych wymogów, wręcz przeciwnie – wzbudza wiele wątpliwości natury konstytucyjnej i może prowadzić do naruszenia wolności obywateli. Sytuacja, której jesteśmy świadkami, jest nieakceptowalna. Chciałabym tutaj wymienić podstawowe grzechy tej ustawy.

Po pierwsze, do czego już przywykliśmy w PiS-owskim państwie, projekt rządowy udawał poselski, a co za tym idzie, nie został poprzedzony żadnymi konsultacjami publicznymi i opiniami ekspertów. Po drugie, projekt został przedstawiony jako profrekwencyjny, jednakże teza ta nie została poparta jakimikolwiek danymi szacującymi wpływ zmian na frekwencję wyborczą. Po trzecie, samo procedowanie tej ustawy obywało się w kompletnym chaosie, na tzw. ostatnią chwilę, w wyniku czego została ona uchwalona z naruszeniem standardu 3 czytań – w Sejmie doszło do drugiego i trzeciego czytania projektu tej ustawy tego samego dnia.

Ponadto ustawa zmienia kodeks wyborczy na niecałe pół roku przed wyborami. Okres między wejściem tej ustawy w życie a rozpoczynającym się procesem wyborczym jest zatem zbyt krótki, co bezpośrednio narusza standard wynikający z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego oraz rekomendacji Komisji Weneckiej. Reguła ciszy legislacyjnej ma na celu zapewnienie, że wprowadzane zmiany w prawie wyborczym nie są podyktowane doraźnym interesem partii rządzącej. Mimo że ta reguła nie jest bezwzględna i dotyczy tylko zmian o istotnym charakterze, z pewnością można stwierdzić, że zmiana 178 artykułów kodeksu wyborczego, w tym tych dotyczących liczebności obwodów głosowania czy stworzenia Centralnego Rejestru Wyborców, przesądza o istotnym charakterze tych zmian.

Ponadto należy podkreślić, że ustawa ta jest nie tylko wadliwa ze względów proceduralnych. Także sama jej treść wzbudza wiele zastrzeżeń. Eksperci wskazują m.in. na proponowaną zmianę art. 35 §2 k.w., w wyniku której nastąpi ograniczenie możliwości zgłoszenia chęci głosowania za granicą, jak i skrócenie czasu na dokonanie tej czynności. Zmiana ta zatem bezpośrednio godzi w zasadę powszechności wyborów.

Co więcej, ustawa zmienia treść art. 170 i 174 kodeksu wyborczego, w wyniku czego w składach okręgowej i rejonowej komisji nie będą zasiadali wyłącznie sędziowie, jak to ma miejsce obecnie, ale także osoby mające jedynie wyższe wykształcenie prawnicze. Konsekwencją tej zmiany będzie możliwość powołania osób, które nie mają wystarczającej praktyki w zawodach prawniczych, a tym samym konsekwentne obniżanie standardu niezależności organów przeprowadzających wybory.

Poza tym ustawa nie zawiera ograniczeń w sprawie udostępniania materiałów używanych do rejestracji przebiegu oddawania głosów, co może umożliwić nieuzasadniony dostęp do informacji o tym, kto oddał głos w wyborach. Stanowi to bezpośrednie naruszenie zasady tajności głosowania oraz prawa do ochrony własnego wizerunku i prywatności gwarantowanego w art. 47 Konstytucji RP. Ponadto art. 42 §6a–6d kodeksu określa, że władza wykonawcza, a nie komisja wyborcza, będzie mogła przechowywać zarejestrowane materiały, co narusza ustalony podział kompetencji przy organizacji wyborów, a tym samym budzi wątpliwość konstytucyjną.

Ustawa zakłada również stworzenie Centralnego Rejestru Wyborców w miejsce obecnego stałego rejestru wyborców prowadzonego przez gminy. Proponowany przepis zakłada, że CRW ma służyć do celów określonych w ustawach, jednak zapisy nie określają ani rodzaju ustaw, ani zadań, do których CRW będzie mógł być używany w przyszłości. Narusza to art. 5 ust. 1 RODO, który podkreśla, że dane mogą być zbierane jedynie w konkretnych i prawnie uzasadnionych celach. Dodatkowo to prezes Rady Ministrów decydowałby, kiedy przepisy o CRW weszłyby w życie, co może zdestabilizować proces i system wyborczy jeszcze bardziej.

Możliwość kwestionowania prawidłowości procesu wyborczego również zostanie naruszona. Obecnie obywatele mogą sprawdzać, czy nie zostali pominięci w rejestrze, ale i mogą weryfikować, czy osoby, które nie posiadają prawa głosu lub które nie zamieszkują stale na obszarze gminy, są wpisane w rejestr. Nowe przepisy zakładają odejście od zasady jawności rejestru wyborców, co uniemożliwiłoby obywatelom kontrolowanie tego, czy równe prawa wyborcze są zapewnione i czy ewentualne nadużycia nie mają miejsca.

Chcę zaznaczyć, że nie jestem przeciwna nowelizacji prawa wyborczego z zasady. Wiele zmian jest potrzebnych – nie neguję tego. Jednakże sprzeciwiam się wprowadzaniu tak obszernej nowelizacji na niecałe pół roku przed wyborami. Kompleksowa reforma prawa wyborczego powinna zostać poprzedzona debatą z ekspertami, powinna być oparta na opiniach konstytucjonalistów i odbywać się na długo przed wyborami, tak aby wykluczyć wszelkie obawy o ręczne sterowanie wyborami w partyjnym interesie. Zasadne byłoby również, aby tego typu zmiany miały długi okres vacatio legis i wchodziły w życie dopiero w kolejnej kadencji parlamentu.

Ta ustawa to niebezpieczna i smutna farsa demokracji. Dlatego też z powyżej wymienionych powodów będę głosowała za odrzuceniem w całości tej ustawy. Wzywam wszystkich państwa do zrobienia tego samego. Dziękuję.

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Omawiana ustawa o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw ma za sobą bardzo ciekawy proces legislacyjny w naszym Sejmie. Wystarczy prześledzić pewne daty. Pierwszy rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy, druk nr 2651, wpływa do Sejmu 28 września 2022 r. Drugi rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw, druk nr 2800, wpływa do Sejmu 21 listopada 2022 r. Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw, druk nr 2897, wpływa do Sejmu 22 grudnia 2022 r. i zawiera wiele istotnych zmian, oczywiście bez jakichkolwiek konsultacji publicznych.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że pierwszy projekt ustawy, przedstawiony Sejmowi przez prezesa Rady Ministrów już 29 września 2022 r., został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu, choć zawierał wyłącznie przepisy, których celem było dostosowanie kodeksu wyborczego w zakresie potwierdzenia przysługiwania praw wyborczych w wyborach lokalnych obywatelom Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Drugi rządowy projekt ustawy, z dnia 21 listopada 2022 r., rozszerzał ten pierwszy projekt o inicjatywę legislacyjną, jaką jest stworzenie Centralnego Rejestru Wyborców. Z kolei poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw proponuje rozwiązania mające na celu zwiększenie frekwencji w wyborach przeprowadzanych na terytorium RP oraz zwiększenie transparentności i przejrzystości całego procesu wyborczego. Zawiera także szereg zmian, które zdaniem wnioskodawców mają usprawnić proces wyborczy. Oczywiście projekt poselski nie pojawił się bez wiedzy rządu i uzgodnień z nim.

Gdyby do Senatu wpłynęła ustawa oparta na przedłożeniach rządowych, dyskusja w tej Izbie miałaby zupełnie inny charakter, a tak mamy do czynienia z ustawą, która wprowadza do kodeksu wyborczego wiele bardzo istotnych zmian, i to w roku wyborczym.

Zgodnie z art. 2 Konstytucji RP zmiany przepisów dotyczących wyborów mogą być dokonane najpóźniej na 6 miesięcy przed dniem ogłoszenia postanowienia o ich zarządzeniu i wyznaczeniu daty. Ustawa nieodpowiadająca temu wymaganiu, zdaniem wielu ekspertów przygotowujących ekspertyzy dla Senatu i wypowiadających się podczas posiedzenia komisji, jest w całości niezgodna z art. 2 Konstytucji RP, ponieważ narusza zasadę zachowania odpowiedniego okresu dostosowawczego, czyli zasadę przyzwoitej legislacji. Na ten fakt zwrócił wcześniej uwagę także Trybunał Konstytucyjny, według którego uchwalenie zmian w prawie wyborczym jest możliwe na co najmniej 6 miesięcy przed kolejnymi wyborami, a ewentualne wyjątki od tak określonego standardu mogłyby wynikać jedynie z nadzwyczajnych okoliczności o charakterze obiektywnym, co z pewnością nie występuje w tym przypadku.

W omawianej ustawie jest kilka dobrych propozycji zmian w prawie wyborczym, ale brakuje także kilku bardzo istotnych kwestii, na które wskazywali przedstawiciele opozycyjnych klubów parlamentarnych w Sejmie. Zgłaszali oni swoje poprawki, skutecznie odrzucane przez większość sejmową. Nad wszystkimi istotnymi zmianami w prawie wyborczym powinno się jednak dyskutować rok czy 2 lata temu. Można by też przełożyć taką dyskusję na okres po wyborach. Dlatego będę głosować za odrzuceniem w całości omawianej ustawy, zgodnie z opinią połączonych Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Dokonując analizy procedowanej ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw, należy przede wszystkim wskazać zmianę art. 12 §3 kodeksu wyborczego, zgodnie z którą stały obwód głosowania ma odtąd obejmować od 200 do 4 tysięcy mieszkańców. Ustawodawca zmniejsza więc liczbę mieszkańców z 500 do 200 w sposób kategoryczny, nie pozostawiając żadnej możliwości odstępstwa od tej zasady, która pozwalałaby na dostosowanie granic obwodów głosowania do specyfiki lokalnej. Skutkiem tej zmiany będzie zatem utworzenie ok. 6 tysięcy nowych obwodów głosowania. Tak wynika z wyliczeń wnioskodawców. Wprowadzając tak daleko idącą zmianę, należy wziąć pod uwagę trudności w zakresie przystosowania określonych budynków do potrzeb przeprowadzania wyborów, w tym w szczególności potrzeb osób niepełnosprawnych. Wprowadzenie takiej regulacji kilka miesięcy przez wyborami może spowodować nieprzewidziane trudności, a paradoksalnie może skutkować nawet ograniczeniem w zakresie skorzystania z czynnego prawa wyborczego w sytuacji, gdy w danym obwodzie nie ma budynku przystosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych, a wśród wyborców znajdą się takie osoby.

Wprowadzenie tak znacznej modyfikacji liczby obwodów głosowania determinuje w sposób oczywisty liczbę obwodowych komisji wyborczych. Biorąc pod uwagę podnoszone przy okazji wyborów prezydenckich głosy odnośnie do problemów z pozyskaniem członków tych komisji, należy stwierdzić, że może to powodować problem z należytą obsadą tych komisji, jako że zwiększenie liczby obwodów głosowania spowoduje, że potrzeba będzie ponad 40 tysięcy więcej członków tych komisji.

Omawiana zmiana spowoduje również znaczący wzrost kosztów przeprowadzenia wyborów. O ile waga decyzji wyborczej częściowo uzasadnia koszty, o tyle wydawanie środków publicznych powinno być zgodne z kryterium gospodarności i nie może być oderwane od sytuacji finansów publicznych. Należy mieć przy tym na uwadze, że poza kosztami związanymi ze zwiększoną liczbą członków obwodowych komisji wyborczych oraz dostosowaniem budynków do potrzeb lokali wyborczych, w tym do potrzeb osób niepełnosprawnych, zwiększona liczba obwodów głosowania będzie miała znaczący wpływ na wprowadzaną przedmiotową ustawą usługę dowozu do obwodów głosowania wskazanych kategorii wyborców. Nie można przy tym zapominać, że ustawodawca posługuje się terminem ,,mieszkańcy”. Biorąc pod uwagę frekwencję wyborczą, należy stwierdzić, że z dodatkowych obwodów głosowania będzie czasami korzystało zaledwie kilkadziesiąt osób.

W nowelizacji kodeksu wyborczego przedmiotowo traktuje się osoby z niepełnosprawnościami. Nie zdecydowano się na zmianę istniejącej i wadliwej terminologii. Ustawodawca w dalszym ciągu – mówię np. o art. 28a i 37 – posługuje się pojęciem „wyborca niepełnosprawny”. Jednocześnie można odnieść wrażenie, że tworząc pewne rozwiązania, ustawodawca kieruje się wyłącznie dobrem ,,wyborcy pełnosprawnego” i nie troszczy się o tego, który jest wyborcą z niepełnosprawnością. Skoro bowiem wprowadza rozwiązania przyjęte w art. 12 §3, 5, 5a i 5b oraz art. 13 §la i lb, to dlaczego określonego rodzaju zabezpieczeń nie dedykuje tym, którzy na to w sposób szczególny zasługują, a nie zawsze mogą skorzystać z opcji głosowania korespondencyjnego?

Dotychczas ugruntowanym rozwiązaniem było powoływanie składu komisji przez Państwową Komisję Wyborczą najpóźniej w czterdziestym ósmym dniu przed dniem wyborów. Kandydatów spośród sędziów zgłaszał minister sprawiedliwości, w liczbie uzgodnionej z Państwową Komisją Wyborczą, najpóźniej w pięćdziesiątym drugim dniu przed dniem wyborów. Przewodniczącym komisji był właściwy komisarz wyborczy. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 170 kodeksu wyborczego w skład okręgowej komisji wyborczej wchodzić będzie od 4 do 10 członków powołanych spośród osób mających wykształcenie wyższe prawnicze oraz dających rękojmię należytego pełnienia tej funkcji, a także z urzędu, jako jej przewodniczący, właściwy komisarz wyborczy. Okręgowe komisje wyborcze mają być powoływane, tak jak uprzednio, przez Państwową Komisję Wyborczą, jednak na wniosek komisarza wyborczego właściwego dla miejscowości będącej siedzibą komisji, najpóźniej w czterdziestym ósmym dniu przed dniem wyborów.

Ustawodawca przewiduje w nowym rozwiązaniu, że w skład komisji nie może być powołana osoba, która ukończyła 70 lat, a także osoba należąca do partii politycznych lub prowadząca działalność publiczną niedającą się pogodzić z pełnioną funkcją. Ponadto członek komisji wyborczej nie może być osobą skazaną prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Analogiczne rozwiązania przewidziano odnośnie do składu i powoływania rejonowych komisji wyborczych – zmiana art. 174 kodeksu wyborczego.

Przedstawione zmiany sporządzający ekspertyzę ocenia negatywnie przede wszystkim z powodu obniżenia standardów w zakresie kompetencji członków komisji, jak też niezależności powoływanych zgodnie z nowym brzmieniem ustawy komisji wyborczych. W odniesieniu do kompetencji członków komisji wprowadzane ustawą wymaganie wykształcenia wyższego prawniczego oraz określenie, że członkowie mają „dawać rękojmię należytego pełnienia tej funkcji”, jest zdecydowanie niewystarczające, ponieważ wykształcenie wyższe prawnicze nie przesądza o jakiejkolwiek praktyce stosowania prawa, wysoce pożądanej podczas podejmowania różnego rodzaju rozstrzygnięć komisji w zakresie prawa wyborczego, w szczególności rozstrzygnięć dotyczących nadzoru nad przestrzeganiem i stosowaniem prawa wyborczego. Określenie, że członkowie komisji mają „dawać rękojmię należytego pełnienia tej funkcji” jest tak ogólne, że w praktyce nie oznacza niemal nic. Jeśli chodzi o standard dotyczący niezależności komisji, rezygnacja z sędziowskiego składu komisji wyborczych, niezależnie od tego, czy będą one upolitycznione, czy nie, może naruszać zaufanie wyborców do pracy tych komisji, a w konsekwencji – do podejmowanych przez te komisje czynności wyborczych, w tym przede wszystkim do ustalonego przez nie wyniku wyborów.

Nadanie nowego brzmienia art. 42 §5 kodeksu wyborczego jest zmianą istotną także dlatego, że może mieć konsekwencje antyfrekwencyjne. Zarówno samo rejestrowanie czynności komisji przez mężów zaufania, jak i ewentualne konflikty na tym tle mogą zniechęcać do udziału w głosowaniu. Rejestrowanie czynności komisji w czasie głosowania może prowadzić do przypadkowego naruszenia tajności głosowania. Czynność rejestrowania prowadzona przez kilku mężów zaufania przy pomocy różnych kamer – ustawa nie określa liczby i rodzaju wykorzystywanych przez męża zaufania urządzeń rejestrujących oraz sprzętu niezbędnego do prawidłowej rejestracji, a więc do oświetlenia i zapisu dźwięku – może naruszać powagę głosowania i utrudniać komisji jego prowadzenie. Rejestrowanie może także stanowić element presji utrudniającej wyborcom akt głosowania.

Konieczne staje się zwrócenie uwagi na to, że w art. 26 §10 po nowelizacji stwierdza się, że „od 44. dnia przed dniem wyborów w Centralnym Rejestrze Wyborców generuje się w sposób automatyczny, jednak nie częściej niż raz na dobę, spisy wyborców dla każdego obwodu głosowania w formie elektronicznej, które są udostępniane gminom przez ministra właściwego do spraw informatyzacji”. Ewentualne powiązanie tych regulacji powoduje powstanie daleko idących wątpliwości, kto w rzeczywistości tworzy spis wyborców: wójt, komisja czy minister? Warto byłoby też uzyskać od ustawodawcy klarowną dyspozycję, czy uzupełniony lokalnie spis, oczywiście z dołączonym zaświadczeniem, będzie prawidłowy, czy też wobec braku stosownego wpisu w CRW nie dojdzie ostatecznie do uznania udziału konkretnych osób w głosowaniu za naruszenie prawa i zasad prawa wyborczego.

Biorąc pod uwagę przedstawione wątpliwości, jak i opinie ekspertów dotyczące procedowanej ustawy, można podjąć tylko jedną decyzję – o odrzuceniu w całości ustawy w proponowanym kształcie.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Będąca przedłożeniem rządowym nowelizacja ustawy – Kodeks wyborczy dotyczy dostosowania przepisów kodeksu wyborczego do umowy zawartej w 2020 r. między Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w kwestii brania udziału w niektórych wyborach przez obywateli jednego państwa, zamieszkujących na terytorium drugiego państwa, oraz wprowadzenia rozwiązań pozwalających na utworzenie Centralnego Rejestru Wyborców (CRW), który ma stać się częścią Systemu Rejestrów Państwowych. W CRW mają być przetwarzane dane, które służą sporządzaniu spisu wyborców i osób uprawnionych do brania udziału w referendum oraz ustalaniu liczby wyborców.

Jak podkreślono w uzasadnieniu, jeśli chodzi o pierwszą część zmian „W dniu 29 maja 2020 r. Rzeczpospolita Polska podpisała ze Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Umowę w sprawie udziału w niektórych wyborach przez obywateli jednego Państwa zamieszkujących na terytorium drugiego Państwa, która została następnie ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie z dnia 27 października 2020 r. o ratyfikacji Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w sprawie udziału w niektórych wyborach przez obywateli jednego Państwa zamieszkujących na terytorium drugiego Państwa, podpisanej w Warszawie dnia 29 maja 2020 r. (Dz.U. poz. 2264). Na podstawie Umowy obywatele Rzeczypospolitej Polskiej zachowają prawa wyborcze w wyborach samorządowych analogiczne do tych, które posiadali do momentu wystąpienia Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z Unii Europejskiej (co nastąpiło z dniem 31 stycznia 2020 r.), a obywatele Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, którzy legalnie zamieszkują w Polsce, utrzymają czynne i bierne prawo wyborcze w wyborach do rad gmin oraz czynne prawo wyborcze w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, jakie posiadali do momentu tzw. Brexitu.

Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nie związało się jeszcze Umową (nie ratyfikowało jej), a tym samym nie weszła ona jeszcze w życie (natomiast Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ratyfikował Umowę w dniu 12 lutego 2021 r.). W konsekwencji do czasu jej wejścia w życie (po ratyfikacji przez drugą stronę) nie stanowi ona prawnie wiążącego zobowiązania międzynarodowego Rzeczypospolitej Polskiej i nie stanowi podstawy prawnej do nadania obywatelom brytyjskim praw wyborczych w Polsce.

Skutkiem prawnym związania Rzeczypospolitej Polskiej Umową będzie potrzeba nowelizacji przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz.U. z 2022 r. poz. 1277), gdyż przyznanie praw wyborczych obywatelom państwa trzeciego jest regulacją niedającą się pogodzić z postanowieniami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy. Wprawdzie, zgodnie z art. 91 ust. 2 Konstytucji RP, umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową, jednak mając na względzie konstytucyjną zasadę zaufania obywateli do państwa oraz stanowionego przez nie prawa, a także z uwagi na zasady prawidłowej legislacji, niezbędne jest dostosowanie przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy do regulacji zawartych w Umowie”.

Tak więc zmiany zawarte w nowelizacji w tej kwestii „sprowadzają się w istocie do uzupełnienia tych przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy, które określają udział obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi w wyborach samorządowych przeprowadzanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, o obywateli Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej”.

Wymienię inne najważniejsze zmiany, które będą profrekwencyjne z jednej strony, a z drugiej strony dotyczą docenienia mężów zaufania i likwidacji oddzielnych komisji wyborczych, jednych dla przeprowadzenia, drugich dla ustalenia wyników wyborów.

Obecnie zgodnie kodeksem wyborczym stały obwód głosowania powinien obejmować od 500 do 4 tysięcy wyborców. Zmiany wprowadzają obowiązek tworzenia komisji we wszystkich miejscowościach zamieszkanych przez minimum 200 osób. To spowoduje wzrost liczby lokali wyborczych o ok. 6 tysięcy – z ok. 27 tysięcy obecnie do ok. 33 tysięcy.

Wyborcy powyżej sześćdziesiątego roku życia, po wcześniejszym zgłoszeniu, będą mogli liczyć na bezpłatny transport do lokali wyborczych. Transport zorganizuje gmina, koszty pokryje wojewoda.

Gminy zorganizują w dniu wyborów minimum 2 razy bezpłatny transport dla mieszkańców miejscowości i przysiółków, w których zamieszkuje mniej niż 200 osób, a w konsekwencji nie ma w nich zorganizowanych obwodowych komisji wyborczych, oraz nie ma zorganizowanego transportu zbiorowego. Koszty organizacji transportu pokryje wojewoda.

Mężowie zaufania otrzymają 50% diety członka obwodowej komisji wyborczej. Będą musieli przebywać min. 5 h w lokalu w trakcie głosowania i przez cały czas w trakcie liczenia głosów. Diety zostaną sfinansowane przez Krajowe Biuro Wyborcze. Każdy członek komisji obwodowej oraz mąż zaufania będzie mógł nagrywać przebieg głosowania oraz liczenia głosów z zachowaniem tajności głosowania. Nagrania będą wyłącznie do wykorzystania przez sądy oraz organy wyborcze. Każdy głos będzie musiał zostać obejrzany przez każdego członka komisji wyborczej.

Stworzenie najlepszych warunków do udziału w wyborach oraz transparentność procedury wyborczej powinny być troską wszystkich partii politycznych. I to zapewnia ten projekt. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Dzięki Prawu i Sprawiedliwości rozpoczynamy dzisiaj pracę nad ustawą zmieniającą w znaczący sposób kodeks wyborczy, co samo w sobie jest już jawnym pogwałceniem tzw. ciszy legislacyjnej. Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu z 2011 r. wskazał, iż uchwalanie istotnych zmian w prawie wyborczym powinno następować co najmniej 6 miesięcy przed kolejnymi wyborami, a ewentualne wyjątki od tak określonego wymiaru mogłyby wynikać jedynie z nadzwyczajnych okoliczności o charakterze obiektywnym. Za najbardziej istotne elementy prawa wyborczego Trybunał Konstytucyjny uznał m.in. sposób wyznaczania okręgów wyborczych, stosowanie progów wyborczych oraz przyjęty system ustalania wyników wyborów, ponieważ są to czynniki, które istotnie wpływają na ostateczny wynik wyborczy.

Mimo to Prawo i Sprawiedliwość bez żadnego poszanowania prawa i dobrych zwyczajów chce wprowadzić kluczowe zmiany do kodeksu wyborczego. Pierwsza kluczowa zmiana zakłada zwiększenie liczby komisji wyborczych o dodatkowe prawie 6 tysięcy, aby, jak sami mówią, zwiększyć frekwencję wyborczą, która jest na bardzo niskim poziomie. To nie jest zły pomysł i oczywiście musimy dokonywać każdych zmian, które zwiększą frekwencję, tak aby każdy przyszły rząd miał jak najsilniejszy mandat społeczny, jednak tak kluczowej zmiany nie można wprowadzać w tak krótkim czasie, jaki dzieli nas od wyborów. Jeśli nawet pominąć przywołaną wcześniej zasadę ciszy legislacyjnej, to i tak samorządy i Państwowa Komisja Wyborcza, na których barkach spoczywa przygotowanie i obsadzenie komisji wyborczych, nie zdążą odpowiednio się przygotować. Nie można tego robić pospiesznie, bo chodzi o jeden z najważniejszych elementów demokracji.

W nawiązaniu do wątku zwiększania frekwencji, warto zapytać: dlaczego Prawo i Sprawiedliwość odrzuciło poprawkę Koalicji Obywatelskiej, która proponowała rozszerzenie głosowania korespondencyjnego? To realnie zwiększyłoby liczbę oddanych głosów. Odrzucenie tej poprawki jasno pokazuje, że PiS chce ułatwić głosowanie tylko swojemu elektoratowi.

Pokazuje to również kolejna nowela, która wprowadza zmiany w zasadach dopisywania się do spisu przez wyborców oddających głos za granicą. Obecnie konsul dokonuje wpisu na podstawie osobistego zgłoszenia dokonanego ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub w formie elektronicznej, najpóźniej w trzecim dniu przed dniem wyborów. Prawo i Sprawiedliwość chce, aby zgłoszenie mogło być wnoszone tylko „na piśmie utrwalonym w postaci papierowej, opatrzonym własnoręcznym podpisem” albo „przy użyciu usługi elektronicznej udostępnionej przez ministra właściwego do spraw zagranicznych” lub „na adres poczty elektronicznej konsula jako odwzorowanie cyfrowe wniosku opatrzonego własnoręcznym podpisem”. Ponadto zgłoszenie ma być dokonywane najpóźniej w piątym dniu przed dniem wyborów. Taka zmiana na pewno nie przyniesie wysokiej frekwencji.

Ta nowelizacja nie powinna być dalej procedowana. Kodeks wyborczy wymaga zmiany, ale w odpowiednim czasie, nie na kilka miesięcy przed najważniejszymi wyborami, jakimi bez wątpienia są wybory parlamentarne.

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przedmiotową ustawę o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz niektórych innych ustaw należy ocenić negatywnie.

Pierwsze poważne wątpliwości dotyczą modyfikacji art. 170 odnoszącego się do składu okręgowych komisji wyborczych, które kontrolują wyniki wyborów. Zmiany eliminują z nich sędziów, którzy pełnią zawód zaufania publicznego. Proponowane zmiany nie zostały w żaden sposób uzasadnione, stąd ich wprowadzenie budzi wątpliwości i jawi się jako nieuzasadnione.

Negatywnie należy także ocenić proponowane zmiany dotyczące skrócenia terminów, w których Sąd Najwyższy rozpoznaje zgłoszone skargi, z 3 dni do 2 dni. Takie rozwiązanie może znacząco wpłynąć na rzetelność rozpoznania wspomnianych skarg. Jednocześnie skrócenie terminu z 3 dni do 2 dni wydaje się rozwiązaniem nieznaczącym z perspektywy długości czasu załatwienia sprawy, które, co więcej, nie zostało przez projektodawcę merytorycznie umotywowane.

Zastrzeżenia należy również zgłosić do propozycji ujętej w pkcie 33, w świetle której projektodawca odstąpił od możliwości złożenia telefonicznie wniosku o ujęcie w spisie wyborców wyborcy przebywającego za granicą. Dotychczas przepis ten dopuszczał możliwość takiego zgłoszenia za pośrednictwem telefonu. O ile rezygnacja z formy telegraficznej jako rzadko spotykanej nie budzi większych wątpliwości, o tyle niezrozumiała jest rezygnacja z formy telefonicznej jako tej najwygodniejszej i najczęściej w praktyce spotykanej. Notabene takie rozwiązanie jawi się jako sprzeczne z celem ustawy, której zamiarem jest przecież zwiększenie frekwencji wyborczej.

To działanie stoi również w oczywistej sprzeczności ze zmianami zawartymi w rozdziale zatytułowanym „Działania na rzecz zwiększenia frekwencji”. O ile zamiar taki należy ocenić pozytywnie, o tyle nie może ujść uwadze, że zaproponowane zmiany skupiają się głównie na konkretnych grupach wyborców, tj. osobach niepełnosprawnych, osobach, które ukończyły sześćdziesiąty rok życia, oraz mieszkańcach wsi, pomijając przy tym szereg innych grup wyborców, chociażby tych mieszkających poza granicami kraju, o czym była mowa wcześniej.

Odnosząc się do wskazanych rozwiązań, należy także zauważyć, że projektodawca wprowadza możliwość zapewnienia wyborcom niepełnosprawnym oraz powyżej sześćdziesiątego roku życia bezpłatnego transportu do lokali wyborczych. O ile zmianę taką należy ocenić pozytywnie, o tyle z praktycznego punktu widzenia zmiany w tym zakresie należałoby bardziej doprecyzować. Otóż ustawa mówi o transporcie, co sugeruje wyłącznie transport spod miejsca zamieszkania do okręgu wyborczego. Wątpliwości zatem budzi sytuacja osób, które np. mieszkają w blokach bez windy. Kto pomoże przetransportować je do pojazdu, który następnie przewiezie je do lokali wyborczych, które notabene też bywają niedostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych? Kwestia ta wydaje się istotna z perspektywy czynnego prawa wyborczego, tymczasem ustawa w tym zakresie milczy, co może przełożyć się na jeszcze większe niż dotychczas problemy organizacyjne.

Negatywnie należy również ocenić ustawę w zakresie, w jakim uchyla art. 51 §3 dotyczący głosowania przez osoby mieszkające poza granicami kraju. Uchylenie tego przepisu pozbawi część wyborców czynnego prawa wyborczego. O ile rozwiązania powinny służyć minimalizacji nadużyć, o tyle nie powinny pozbawiać podstawowych praw wyborczych. Ustawa również nie uzasadnia zmian w tym zakresie.

Projektodawca proponuje również stworzenie małych obwodów wyborczych, przyjmując minimalną liczbę 200 mieszkańców. Takie rozwiązanie, choć wydaje się zasadne, winno zostać ocenione negatywnie. Jak pokazuje praktyka, z 200 osób, jakie będą w stworzonym obwodzie wyborczym, do urn uda się mniej więcej połowa. Z ekonomicznego punktu widzenia tworzenie takich obwodów wyborczych jawi się jako nieuzasadnione, tym bardziej że obecna ustawa dopuszcza możliwość stworzenia obwodów wyborczych, w których liczba mieszkańców jest mniejsza niż 500 osób. Jednocześnie należy mieć na uwadze fakt, że proponowane zmiany wprowadzają po stronie gminy obowiązek zorganizowania przewozu pasażerskiego, co tym bardziej nasuwa spostrzeżenie, że stworzenie jeszcze mniejszych obwodów jest nieuzasadnione.

Mając na uwadze przedstawione zarzuty oraz fakt, że w niedalekiej przyszłości będą wybory parlamentarne, należy stwierdzić, że wprowadzanie przedmiotowych zmian jest na obecnym etapie całkowicie zbędne i sprzeczne z porządkiem prawnym. Niezależnie od tego w przypadku zamiaru wprowadzenia ustawy w życie należałoby w pierwszej kolejności usunąć kwestie wątpliwe, które zostały omówione.