Narzędzia:

Posiedzenie: 56. posiedzenie Senatu RP X kadencji, 1 dzień


11 i 12 stycznia 2023 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo Senatorowie!

Procedowanej ustawie budżetowej można zarzucić wiele, ale z pewnością partii rządzącej można zarzucić nieprzejrzystość finansów publicznych. To bardzo poważna sprawa.

Z szacunków rządzących wynika, że dziura budżetowa w 2023 r. ma wynieść 68 miliardów zł. Jednak, jak wskazują specjaliści i ekonomiści, kwota ta jest zaniżona o ponad 167 miliardów zł w stosunku do tej, którą oficjalnie rząd zapisał w ustawie budżetowej. Dlaczego rząd ukrywa realia swoich nieudolnych działań przed obywatelami? Dlaczego obywatele są wprowadzani w błąd? Od kilku lat przejrzystość finansów publicznych jest stopniowo coraz mniejsza, a wydatki są realizowane poza ustawą budżetową.

Ważny aspekt tej sprawy to Bank Gospodarstwa Krajowego. W 2023 r., podobnie jak w poprzednim roku, rząd założył finansowanie różnych zadań państwa poprzez wykorzystanie instrumentów pozostających poza sektorem finansów publicznych w ujęciu ustawy o finansach publicznych i mowa tutaj o przed chwilą wspomnianym Banku Gospodarstwa Krajowego. Tutaj pozostaje otwarta furtka. Czy tak powinno być? Oczywiście, że nie. Pieniądze publiczne należą do wszystkich i rząd nie może nimi bezkarnie dysponować, finansując chociażby swoje kolejne kampanie wyborcze. Taka sytuacja ukazuje fałszywy obraz zarówno deficytu, jak i państwowego długu publicznego. Środki wydatkowane w ten sposób są całkowicie poza kontrolą parlamentu. Dotyczy to w szczególności właśnie wydatków realizowanych przez fundusze ulokowane w Banku Gospodarstwa Krajowego i Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

W Sejmie nie wzięto pod uwagę poprawek Koalicji Obywatelskiej zakładających m.in. przeznaczenie 10 miliardów zł na transformację energetyczna, 150 milionów zł na lecznictwo psychiatryczne czy 500 milionów zł na program leczenia niepłodności metodą in vitro. Za to mamy nadmierne i nieuzasadnione wydatki w kancelariach premiera, prezydenta i w IPN. Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Zdrowia przyjęliśmy poprawkę, zgodnie z którą ma zostać zwiększony o 6,5 miliarda zł budżet Narodowego Funduszu Zdrowia, by mógł on zrealizować nowe zadania wynikające z niedawnej zmiany w ustawie o zawodzie lekarza. Chcemy także przeznaczyć 2 miliardy zł na leczenie nowotworów u dzieci i 700 milionów zł na psychiatrię dziecięcą. Wnioskujemy również o dodatkowe 320 milionów zł na NFZ z przeznaczeniem na sfinansowanie bezpłatnych leków dla osób powyżej siedemdziesiątego piątego roku życia oraz dla kobiet w ciąży. Te poprawki są konieczne.

Nieudolna polityka finansowa, zakłamywanie rzeczywistości, inflacja, jedna z najwyższych na świecie, niewyobrażalne zadłużenie kraju, dysponowanie lekką ręką nie swoimi pieniędzmi – bo wciąż trzeba przypominać, że rząd nie ma własnych pieniędzy – odrzucanie ogromnego wsparcia finansowego od Unii Europejskiej… Nie wiem, jak podsumować obecne rządy PiS, skoro brakuje cenzuralnych słów. Polska będzie przez nich w ruinie. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senator Ewy Mateckiej w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senator Ewy Mateckiej w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Budżet państwa na 2023 r. przedstawiony Senatowi w druku nr 890 jest budżetem fikcyjnym i nierealnym tak jak wszystkie obietnice składane przez PiS w kampaniach wyborczych.

Jest to budżet, w którym co czwarta złotówka długu jest poza kontrolą parlamentu i społeczeństwa. A my mamy prawo to wiedzieć. PiS ukrywa wydatki przed Sejmem, Senatem i podatnikiem. Wyprowadza finanse poza budżet do kilkudziesięciu różnych funduszy. Kwota, która jest poza kontrolą parlamentu i społeczeństwa, to już 422 miliardy zł, to 9 razy więcej niż w 2015 r., to 13% PKB. Dla zobrazowania skali tego procederu można powiedzieć, że to tak, jakby sfinansować koszty zakupu 5 tysięcy pociągów Pendolino. Wypychanie wydatków państwa poza budżet to łamanie Konstytucji RP – jej art. 219. A zatem jaką rangę ma tak przygotowany budżet państwa w sytuacji łamania konstytucji i jawnego braku przejrzystości?

Jeżeli rząd PiS przyjmuje zasadę, że obiecuje i rozdaje głośno i w świetle jupiterów po to, aby zabierać po cichu, to już sam fakt takich praktyk i braku transparentności budzi uzasadnione podejrzenia o nieuczciwości. Pytanie zatem, komu PiS zabiera, kogo okrada. Lista jest bardzo długa, a na jej czele znajdują się chociażby pacjenci onkologiczni i cierpiący na choroby rzadkie, którym od 2020 r. do 2022 r. zabrano środki z Funduszu Medycznego w łącznej kwocie 2,8 miliarda zł. Co więcej, z roku na rok obniża się środki na chemioterapię, a w tym samym czasie dofinansowuje się hojnie propagandę rządową w mediach publicznych – po 2 miliardy zł każdego roku, a w 2023 r. nawet 2,7 miliarda zł. Okrada się psychiatrię dziecięcą, a nawet zabiera środki na sport uczniów ulokowane w funduszu sportu uczniów. Wpływy z 10% podatku od reklamy napojów alkoholowych, jak pokazują statystyki – wydatki reklamowe producentów piwa na poszczególne media np. w 2020 r., 2021, 2022 r. wynosiły ok. 700 milionów zł – powinny każdego roku przynajmniej od 2019 r. wynosić ok. 70 milionów zł i wspierać sport uczniów, a nie zaledwie 25 milionów zł, jakie średnio od kilku lat rząd PiS przeznacza w budżecie na ten fundusz. Z drugiej strony ministrowie rządu PiS robią szemrane interesy z handlarzem bronią z czarnej listy ONZ, wydając fortunę na bezużyteczne respiratory i maseczki bez atestu.

Okrada się nauczycieli, którzy muszą otrzymywać dodatek wyrównawczy, by osiągnąć najniższe gwarantowane prawem wynagrodzenie, a jednocześnie wydaje się miliony na wybory kopertowe, które się nie odbyły, czy też ostatnio na kompletnie nieużyteczne ławeczki patriotyczne.

Okrada się samorządy i stawia się je w pozycji klientystycznej, by wykorzystać przejęte w ten sposób środki na quasi-kampanię wyborczą.

Okrada się wreszcie każdego z nas poprzez zawyżanie kosztów paliwa i jedną z najwyższych w Europie stawek VAT na nośniki energii. A wszystko to maskuje się kwotowo określanym wzrostem wynagrodzeń, bez podania wskaźników procentowych i pokazania siły nabywczej pieniądza w Polsce. Od kilku lat budżety państwa przygotowywane przez rząd PiS kreują pewną strategiczną gradację powtarzającą się cyklicznie. Rząd PiS dużo zabiera, ale jeszcze więcej obiecuje.

Tak skonstruowany przedstawiony Senatowi budżet państwa na 2023 r. jest budżetem fałszywym i nie do przyjęcia w tym kształcie.

 

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa budżetowa na 2023 r. zakłada prognozę dochodów budżetu państwa w kwocie 604,5 miliarda zł, limit wydatków budżetu państwa na poziomie 672,5 miliarda zł oraz deficyt budżetu państwa w wysokości nie większej niż 68 miliardów zł. Niestety, rząd nie zdaje sobie sprawy, iż w czasach szalejącej inflacji nic nie jest tak proste, jak rozwiązania zaproponowane na czystej kartce papieru.

Ustawa przyjmuje zbyt optymistyczne założenia co do wpływów z PIT, CIT, VAT oraz podatku akcyzowego. Pomimo szalejącej inflacji, na horyzoncie rysuje się stagflacja, w wyniku której będzie mniejsza konsumpcja, co pociągnie za sobą spadek zysków przedsiębiorstw. W dodatku inflacja wywoła efekt presji płacowej w strefie budżetowej oraz przy zamówieniach publicznych. Tak więc może się okazać, że wzrost przychodów budżetu państwa wynikający z inflacji może nie zrekompensować wzrostu kosztów wynikającego ze wzrostu cen.

Ponadto niepokój budzi zadłużenie okołobudżetowe państwa. W budżecie zostały, niestety, zaplanowane zbyt niskie wydatki na zdrowie, oświatę i inwestycje rozwojowe.

Zaznaczyć należy również, iż ustawa budżetowa i wskazany plan finansowy nie są oparte na żadnych faktycznych wskaźnikach. A zatem trudno uwierzyć, iż założona przez rząd inflacja znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Taka sytuacja miała już miejsce w zeszłorocznej ustawie budżetowej. Każdy dobrze wie, ile aktualnie wynosi inflacja, a w ustawie budżetowej była ona zaplanowana na poziomie 3,3%.

Podsumowując: po raz kolejny mamy do czynienia z budżetem, który nie przystaje do rzeczywistości. Niestety, jest to skandaliczne. Wobec tego wnoszę o odrzucenie przedłożonej ustawy. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Patrząc na ustawę budżetową na rok 2023 i porównując ją do poprzednich, widzimy, że od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie zwiększają się dochody budżetowe, m.in. dzięki skutecznej polityce uszczelniania systemu podatkowego, dzięki czemu rząd może realizować wszystkie postulaty i obietnice, jakie w ramach naszego programu złożyliśmy Polakom.

Odpowiedzialność budżetową rząd premiera Mateusza Morawieckiego łączy z realizacją ambitnych programów społecznych, które wzmacniają m.in. polskie rodziny, seniorów, pracowników oraz przedsiębiorców. Programy „Rodzina 500+”, „Dobry Start” czy trzynasta emerytura to tylko niektóre z nich. Realizacja tych programów nie byłaby możliwa bez skutecznych działań uszczelniających system podatkowy oraz rosnących wpływów z podatków. Według niniejszego projektu planuje się, że dochody budżetu państwa w 2023 r. wyniosą 604,5 miliarda zł. W 2015 r. było to 289,1 miliarda zł. To wzrost o blisko 110%. W roku wojny i kryzysu inflacyjnego wywołanego przez Rosję podatkowe dochody budżetowe powiększyły się o 7,5%.

Pozytywną opinię o budżecie wydała senacka Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej – tak jak większość komisji – w której pracach mam zaszczyt brać udział. Rozpatrywaliśmy ustawę budżetową na rok 2023 w częściach właściwych przedmiotowemu zakresowi działania naszej komisji, tj. części 23 „Członkostwo Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej”, części 45 „Sprawy zagraniczne”, części 83 „Rezerwy celowe”, części 84 „Środki własne Unii Europejskiej”. Rozpatrywaliśmy także plany finansowe Instytutu Europy Środkowej, Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia, Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Instytutu Zachodniego im. Zygmunta Wojciechowskiego, Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka. Po przedstawieniu na posiedzeniu komisji założeń budżetowych w tych obszarach przez przedstawicieli rządu widzimy, że praktycznie niemal wszędzie mamy wzrost dochodów, co z pewnością przełoży się na możliwości skuteczniejszej realizacji powierzonych zadań.

Podsumowując, powiem, że w budżecie na 2023 r. więcej środków trafi do niemal wszystkich obszarów działania naszego państwa, w tym m.in. do jakże ważnego systemu ochrony zdrowia, gdzie mamy ponad 6% PKB. W budżecie jest to 159,6 miliarda zł, podczas gdy jeszcze w 2015 r. było to tylko 77,2 miliarda zł, tj. 4,7% PKB. Warto wspomnieć, że planowane nakłady na ochronę zdrowia w 2023 r. mogą przekroczyć nawet 165 miliardów zł – ok. 6,3% PKB – przy uwzględnieniu zmian legislacyjnych, które oczekują na podpis prezydenta RP, i dokonaniu przewidywanych zmian w planie finansowym NFZ.

Jeśli chodzi o ważne wydatki na obronność w kontekście wojny za naszą wschodnią granicą, to rosną one w 2023 r. do 97,4 miliarda zł i wyniosą 3% PKB. W 2015 r. było to ponad 37 miliardów zł i ok. 2,2% PKB. Nie zabraknie środków także na programy społeczne, rolnictwo i oświatę oraz na inwestycje w obszarze transportu, kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Projekt budżetu przewiduje też zwiększenie funduszu wynagrodzeń dla pracowników państwowej sfery budżetowej.

Potrzeb oczywiście zawsze będzie dużo, ale w mojej opinii budżet na 2023 r. przygotowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości to dobry i odpowiedzialny budżet w czasach, gdy świat boryka się z wielkimi problemami i kryzysami: energetycznym, klimatycznym, pandemicznym i inflacyjnym. W pełni popieram niniejszy projekt i chcę podziękować stronie rządowej za dobre przygotowanie budżetu na 2023 r. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa budżetowa na rok 2023 wymaga wielu poprawek i te poprawki postaramy się jutro przegłosować. Nasi senatorowie intensywnie pracowali nad budżetem, tak aby w jak największym stopniu go naprawić. Staraliśmy się dokonać takich przesunięć, które pozwoliłyby przynieść realne korzyści Polkom i Polakom, nie zaś, jak w ustawie, która wyszła z Sejmu, instytucjom związanym w sposób bardziej lub mniej bezpośredni z interesami rządzących, takimi jak np. telewizja publiczna czy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Dlatego skupiamy się przede wszystkim na dofinansowaniu służby zdrowia. Absolutnie niezbędne jest zwiększenie nakładów na opiekę onkologiczną – zwłaszcza że możemy już mówić o prawdziwej epidemii chorób nowotworowych – w tym przeznaczenie dodatkowych środków na leczenie nowotworów u dzieci.

Nie od dziś wiadomo, że PiS jest dobre w szumnym ogłaszaniu kolejnych programów – może stąd tyle projektowanych środków na służącą celom propagandowym telewizję rządową, z których to część chcemy przeznaczyć właśnie na służbę zdrowia – ale z realizacją bywa już różnie. Podobnie było ze słusznym pomysłem dofinasowania leków dla osób po siedemdziesiątym piątym roku życia oraz kobiet w ciąży. Dlatego wnioskujemy o dodatkowe 320 milionów zł na utrzymanie tego potrzebnego programu, z którego z niewiadomych powodów partia rządząca zaczęła się wycofywać.

W związku z dramatyczną sytuacją w psychiatrii dziecięcej chcemy przeznaczyć na ten cel dodatkowe 700 milionów zł. Jest to cel niezwykle ważny, ponieważ szczególną rolą państwa jest ochrona najsłabszych, zwłaszcza dzieci, które są przyszłością kraju.

Myśląc właśnie o przyszłości Polski i wybiegając myślami dalej niż rządzący, którzy zdają się skupiać tylko na kwestii utrzymania władzy, musimy zadbać również o edukację dzieci i młodzieży. Jak wiemy, sytuacja w polskim szkolnictwie jest coraz gorsza i coraz więcej nauczycieli odchodzi z zawodu. I wbrew temu, co twierdzi minister Czarnek straszący zwolnieniami, zatrzymanie nauczycieli poprzez zapewnienie im godnej płacy, adekwatnej do ich wykształcenia i wkładu wniesionego w system edukacji, jest bardzo potrzebne. Dlatego tak ważne jest podniesienie kwoty bazowej, które gwarantowałby realne podwyżki zarobków nauczycieli przy obecnie prognozowanej inflacji.

W kontekście niżu demograficznego, z którym PiS rzekomo walczy, proponujemy konkretne rozwiązanie, jakim jest przeznaczenie dodatkowych 500 milionów zł na dofinansowanie programów walki z niepłodnością przy pomocy procedury in vitro.

Kolejną poprawką mającą na celu ochronę najmłodszych obywateli, poprawką zgłoszoną przez naszą Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, jest przeznaczenie dodatkowych 3 milionów zł na rzecz Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15.

Inna ważna poprawka naszej komisji dotyczy budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich, który co roku jest znacznie obniżany. I tu muszę przyznać, że jestem trochę zdziwiony postawą pana rzecznika Wiącka, który podczas posiedzenia komisji zadowolił się poprawką gwarantującą mu zwiększenie budżetu o 2 miliony 642 tysięcy zł, mimo że wcześniej wnioskował o znacznie większą kwotę, która została poważnie okrojona przez Sejm. Mam wrażenie, że jest to kolejny przykład nieco zachowawczej polityki pana rzecznika, ale to tak na marginesie.

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jeden niezwykle ważny aspekt, który był poruszany w toku prac nad ustawą w komisjach senackich. Otóż na coraz większą skalę wykorzystywany jest pewien niebezpieczny mechanizm, a mianowicie finansowanie pozabudżetowe z pominięciem stabilizującej reguły wydatkowej. Jest to de facto zakłamywanie rzeczywistości w zakresie naszych finansów publicznych i sztuczne obniżanie deficytu, przy jednoczesnym pogłębianiu realnego długu.

Przykładem takich działań, które możemy chyba nazwać manipulacją budżetem, jest finansowanie różnych zadań poprzez przekazywanie jednostkom realizującym te zadania skarbowych papierów wartościowych w miejsce dotacji z budżetu państwa. Jedną z finansowanych w ten sposób jednostek jest twór zwany Krajowym Instytutem Mediów, będący instytucją gospodarki budżetowej podległą przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W toku obrad Komisji Kultury i Środków Przekazu wyszło na jaw, że na ten dosyć kontrowersyjny instytut, założony raptem 2 lata temu, w 2021 r., zostało przeznaczonych w ten sposób niemal 60 milionów zł. W dodatku wygląda na to, że użycie tej formuły finansowania instytutu nie było przypadkowe, bowiem przy użyciu standardowych mechanizmów konieczna byłaby odrębna ustawa pozwalająca na udzielenie takiej dotacji. Ta ścieżka finansowania pozwoliła wpompować w tę instytucję ogromne pieniądze bez większego rozgłosu. Pamiętamy, ile kontrowersji wzbudziła ustawa gwarantująca mediom publicznym dodatkowe finansowanie przez kilka lat z rzędu kwotą prawie 2 miliardów zł będącą rekompensatą z tytułu utraconych wpływów z opłat abonamentowych. Wydaje się więc, że rządzący celowo zastosowali taką metodę, mając świadomość, że próba przekazania tak dużej kwoty ustawą wzbudziłaby duży i słuszny sprzeciw. Osobiście uważam, że jest to, choć zgodne z zapisami prawa, groźne dla państwa demokratycznego obejście drogi ustawowej, zwłaszcza w obecnej, bardzo trudnej sytuacji gospodarczej, i że należy ten proceder zdecydowanie ograniczyć.

Wracając do wspomagania mediów publicznych, będących w dużej mierze tubą propagandową rządu działającą ze środków pochodzących z papierów dłużnych, zdecydowanie sądzę, iż należy zmniejszyć limit emitowanych w 2023 r. papierów wartościowych z kwoty 25 miliardów zł do 22,3 miliarda zł, bowiem nie ma potrzeby dofinansowania mediów publicznych kwotą 2,7 miliarda zł i zadłużania naszego państwa.

Podsumowując, powiem, że mam poczucie, że ta słaba skądinąd ustawa budżetowa, która wpłynęła do nas pod koniec roku, wyjdzie z tej Izby – dzięki nakładowi ciężkiej pracy naszych senatorów, legislatorów i ekspertów – znacznie lepsza i poprawiona na tyle, na ile to było możliwe. Mam również nadzieję, że Sejm weźmie pod uwagę naszą argumentację i przyjmie senackie poprawki z pożytkiem dla społeczeństwa.

 

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Dziś jest najważniejsza debata o finansach państwa, o bezpieczeństwie finansów publicznych, o pieniądzach Polaków. Jak zostaną wykorzystane publiczne pieniądze, jeśli chodzi o sprostanie poważnym wyzwaniom społecznym i gospodarczym, takim jak inflacja i związana z nią drożyzna, kryzys energetyczny, ubożejąca oświata i cała sfera budżetowa, rosnąca liczba emerytów żyjących na granicy ubóstwa czy też rosnąca skala likwidacji podmiotów gospodarczych? Niestety, problemy te nie są skutecznie rozwiązywane.

Przechodząc do kwestii wydatków, chcę mocno podkreślić, że rząd dokonał bardzo atrakcyjnego – tu podkreślam – dla siebie transferu w zakresie wydatków na zdrowie kosztem świadczeniobiorców, tj. ludzi chorych. Dotychczas finansowane z budżetu świadczenia, takie jak ratownictwo medyczne, procedury wysokospecjalistyczne, szczepienia, leki dla kobiet w ciąży, leki dla osób 75+, a także pokrywanie kosztów leczenia osób nieubezpieczonych zostały przekazane do realizacji przez NFZ, bez zapewnienia środków finansowych. Skutkiem tego podstępnego transferu jest zmniejszenie puli środków finansowych w NFZ na świadczenia medyczne. Nie może być zgody na dalsze pogarszanie poziomu i dostępności świadczeń medycznych.

Kryzys energetyczny w Polsce jest faktem i nie da się dalej tłumaczyć go wyłącznie wojną w Ukrainie, jak czyni to rząd. Jeżeli nie podejmiemy dziś konkretnych działań, to rok obecny i lata następne będą jeszcze trudniejsze, a kryzys energetyczny osiągnie skrajnie niebezpieczny poziom. Tymczasem działania rządu mają charakter tymczasowy i najczęściej są spóźnione. Nie ma w projekcie budżetu na ten rok konkretnych projektów na rzecz transformacji energetycznej. Czekamy na pieniądze unijne, nie robiąc nic, aby je otrzymać. Dlaczego rząd nie wykorzystuje w celu tej transformacji wysokich dochodów pochodzących z aukcji uprawnień do emisji gazów cieplarnianych? Na co idą te pieniądze? Niestety, rząd kompletnie nie dostosował strategii działania i prowadzenia państwa przez te trudne czasy, a ustawa budżetowa na rok 2023 jest na to najlepszym dowodem. Wolicie znaleźć pieniądze na propagandę w telewizji publicznej niż na pobudzanie gospodarki w tych trudnych czasach i realizację zadań w obszarze transformacji energetycznej, która mogłaby łagodzić kryzys energetyczny. To są czarne fakty w obszarze budżetowym. PKB za III kwartał roku 2022 wyniósł 3,6%, a więc dużo mniej niż we wcześniejszych kwartałach. Ale nie to jest największym problemem z tym związanym, bo dużo większym problemem jest to, z czego ten PKB się składa. Otóż opiera się on głownie na stanie zapasów. Jeżeli spojrzymy na poziom eksportu, inwestycji czy konsumpcji, to zobaczymy, że jest to poziom niewiele powyżej zera. I właśnie to jest sytuacja, w której widmo stagflacji, czyli spowolnienia, hamowania gospodarki połączonego z wysokim wzrostem cen, może być bardzo bolesne dla państwa i jego obywateli.

Generalnie siadła nam sprzedaż detaliczna, mamy załamanie w sprzedaży kredytów hipotecznych, co mówi nam też o sytuacji w samej budowlance. Tak jak mówiłem, rząd kompletnie nie potrafi się w tych nowych warunkach znaleźć. Myślicie, że skoro suchą stopą przeszliście przez czasy dobrobytu, koniunktury gospodarczej, to tak samo dojedziecie do tegorocznych wyborów w warunkach kryzysu? Nie, ta strategia w tym roku po prostu się nie sprawdzi.

Czego w tym budżecie brakuje? Przede wszystkim środków europejskich, środków inwestycyjnych, które mogłyby np. pobudzać transformację energetyczną, wpierając przedsiębiorców, obywateli w rozwiązywaniu ich podstawowych problemów. Czego jeszcze? Niższego opodatkowania paliw, energii elektrycznej, energii cieplnej czy gazu. Podnoszenie przez rząd VAT w tak trudnych czasach dotknie przede wszystkim osoby najbiedniejsze – i nie pomoże zamrożenie cen gazu, bo jesteśmy wciąż przy debacie o ustawie gazowej – ponadto może sprawić, że po nowym roku chleb będzie kosztował 15% więcej albo po prostu nasze krajowe piekarnie zaczną się zamykać i nasze pieczywo zacznie ustępować miejsca importowanemu, mrożonemu pieczywu. Jest źle i ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że będzie niestety jeszcze gorzej, ponieważ rządzącym naprawdę chyba nie chce się już nawet walczyć z kryzysami. Wolą siać swoją propagandę i pokazywać inną rzeczywistość w „swojej” telewizji.

Przemówienie senator Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senator Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Debatujemy dzisiaj nad budżetem państwa – nad jednym, a może i jedynym takim dokumentem w ciągu roku, najważniejszym dokumentem. Budżet to pokazanie w sposób finansowy planów na kolejny rok, ale też kolejne lata, wizji i wyzwań stojących przed państwem polskim, a tym samym przed każdym Polakiem. To planowanie z troską także o przyszłość. To pokazywanie kierunków i priorytetów, którymi będą się kierowali rządzący, planując naszą wspólną przyszłość, by mogła być ona przewidywalna, ale także z przesłaniem dbania o bezpieczeństwo w każdej dziedzinie naszego życia. To także plany co do kierunków rozwoju, w jakich państwo powinno podążać.

A jak wygląda nasz budżet? A właściwie nie nasz, bo od lat nie jest to budżet nasz – Polaków. Od lat jest to polityczny budżet PiS. Bo od lat nie wiemy, jak funkcjonuje i w jakich kierunkach zmierza nasze państwo, a my razem z nim. Bo nawet z żadnego z poprzednich budżetów to nie wynika. Nie znamy priorytetów, nie wiemy o wyzwaniach, jakie nas czekają, ba, my nawet nie wiemy, co wymyślicie w kolejnym miesiącu! A co dopiero znać plany – wasze plany – na przyszłość! Zwykle dowiadujemy się o nich – o prawdopodobnych planach, choć najczęściej potem nierealizowanych bądź realizowanych w małych zakresach – z konferencji prasowych poszczególnych ministrów. Ale później o tych konferencjach, obietnicach się zapomina i konstruuje się nowe plany, nigdy nie rozliczając się z poprzednich deklaracji. I tak dryfujemy w tym państwie rządzonym przez PiS.

Jak się okazuje w analizach, to wasze rządzenie, tworzenie pozabudżetowych funduszy, ma swoje konsekwencje w ciągłym zadłużaniu każdego obywatela. W 2015 r. to zadłużenie w przeliczeniu na głowę każdego mieszkańca Polski wynosiło 24 tysiące zł, a obecnie jest czy będzie to kwota ponad 46 tysięcy zł. Jest to najjaśniejszy przykład totalnego rozkład finansów naszego państwa. I to wy, jako PiS, zadłużacie nasze państwo najszybciej w naszej historii.

Wierzę, że już kolejne lata przyniosą stabilizację, przewidywalność, dbanie o każdą wydatkowaną złotówkę w trosce o naszą przyszłość, ale także codzienność. Bo to nie wy już będziecie rządzili. Bo w kolejnych wyborach obywatele powiedzą: dość, chcemy spokoju, chcemy czuć się bezpieczni, chcemy, by rządzili nami ludzie odpowiedzialni, a nie skupieni tylko na politycznym interesie i dbający tylko o siebie i swoje polityczne zamiary! Dziękuję.

Przemówienie senatora Ryszarda Majera w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Majera w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa budżetowa zakładająca dochody budżetu państwa na poziomie 604,5 miliarda zł, wydatki w wysokości 672,5 miliarda zł, uwzględniająca 68 miliardów zł deficytu, wzmacniającego rozwój gospodarki w tym roku, to jedna z najważniejszych ustaw przyjmowanych przez parlament Rzeczypospolitej Polskiej. Przypomnę, że ustawa budżetowa na 2023 r. zakłada: prognozę dochodów budżetu państwa w kwocie 604,5 miliarda zł, limit wydatków budżetu państwa na poziomie 672,5 miliarda zł, deficyt budżetu państwa w wysokości nie większej niż 68 miliardów zł, deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) na poziomie 4,5% PKB, dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) na poziomie 53,3% PKB.

W trakcie tworzenia tej ustawy wzięto pod uwagę podstawowe uwarunkowania makroekonomiczne, do których należy wzrost PKB w ujęciu realnym o 1,7%, inflacja w ujęciu średniorocznym wynosząca 9,8% oraz wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o 7,8%. Warto zauważyć, że w budżecie środków europejskich projekt ustawy budżetowej na rok 2023 zakłada dochody budżetu środków europejskich wynoszące 107 miliardów zł, wydatki budżetu środków europejskich w wysokości 123,2 miliarda zł, wreszcie deficyt budżetu środków europejskich w wysokości nie większej niż 16,2 miliarda zł.

Oczywiście na prognozowany wzrost dochodów budżetu państwa w 2023 r. będzie miała wpływ sytuacja makroekonomiczna – warunki gromadzenia dochodów podatkowych nie będą aż tak dobre, jak w roku obecnym, ale dalej, zarówno w ujęciu realnym, jak i nominalnym, będziemy mieli do czynienia ze wzrostem bazy podatkowej. Innym istotnym czynnikiem jest przyjęte założenie o ważnej zmianie w działaniach, które mają na celu ograniczenie negatywnych konsekwencji wysokiej inflacji, szczególnie w zakresie energii i gazu. Zamiast obniżonej stawki podatku VAT zaczną bowiem obowiązywać inne, pozapodatkowe rozwiązania.

Wypada podkreślić, że ustawa budżetowa na rok 2023 zapewnia m.in.: zwiększenie środków na służbę zdrowia do poziomu ponad 6% PKB, środki na kluczowe programy społeczne, takie jak 500+, „Dobry Start” czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. wskaźnikiem waloryzacji na poziomie 113,8% oraz tzw. trzynastą emeryturę, 3% PKB na obronność, zwiększenie funduszu wynagrodzeń dla pracowników państwowej sfery budżetowej, środki na realizację zadań inwestycyjnych m.in. w obszarze zdrowia, transportu lądowego czy kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, zwiększenie wydatków w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki, zwiększenie wydatków na rolnictwo.

Podsumowując, warto zauważyć, że mimo obiektywnych trudności spowodowanych stanem popandemicznym, wojną na Ukrainie i dynamiczną inflacją mamy do czynienia kolejny rok z rzędu z budżetem prorozwojowym, uwzględniającym zarówno potrzeby społeczne, jak i aspiracje dynamicznego rozwoju w ramach UE. Wydatki na wsparcie rodziny, dzieci i seniorów pozostają niezagrożone. Rekomenduję Wysokiej Izbie przyjęcie tej ustawy jako gwarancji dalszego rozwoju Polski.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw dotyczy m.in. kontynuowania finansowego wspierania z budżetu państwa dla samorządów w realizacji dodatkowych zadań oświatowych dla dzieci z Ukrainy, dookreślenia wypłacania obywatelom Ukrainy świadczeń rodzinnych, takich jak np. „500+” czy „300+” oraz stworzenia podstaw prawnych do partycypacji w kosztach zakwaterowania i wyżywienia obywateli Ukrainy, którzy przebywają w Polsce w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania.

W uzasadnieniu rządowego projektu tej ustawy podkreślono: „W dniu 24 lutego 2022 r. doszło do ataku wojsk Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. W wyniku tych zdarzeń w kierunku terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zaczęły kierować się tysiące obywateli Ukrainy poszukujących schronienia. Dotychczasowe stosowanie ustawy przyniosło doświadczenia wskazujące na potrzebę kolejnej jej nowelizacji polegającej na doprecyzowaniu niektórych jej przepisów, zmianie części przyjętych rozwiązań, a także uzupełnieniu jej o nowe regulacje”.

Dodatkowo: „Ważnym obszarem związanym z pobytem obywateli Ukrainy w Polsce jest zapewnienie ciągłości kształcenia, wychowania i opieki, dlatego też w projekcie ustawy zaproponowano kontynuowanie w roku 2023 finansowego wspierania jednostek samorządu terytorialnego w realizacji dodatkowych zadań oświatowych – w tym dotyczących dowożenia dzieci i uczniów oraz zapewnienia korzystania z wychowania przedszkolnego – związanych z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami, którzy przybyli do Polski w związku z konfliktem zbrojnym w Ukrainie. Mając na uwadze możliwość ubiegania się obywateli Ukrainy, których obecnie legalność pobytu stwierdza się na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy, o pozwolenie np. na pobyt czasowy, zmieniono definicję dzieci i uczniów objętych kształceniem, wychowaniem i opieką w ramach realizacji przez lokalne samorządy dodatkowych zadań. W definicji tej jako tytuł ich legalnego pobytu obok przepisów zmienianej ustawy wskazano także przepisy ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach. Ponadto w projekcie zaproponowano przepisy odnoszące się do obszarów uregulowanych ustawą z dnia 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych, dotyczące dotowania niesamorządowych przedszkoli, szkół i placówek z budżetów jednostek samorządu terytorialnego oraz rozliczania się gmin z tytułu korzystania przez dzieci zamieszkujące na obszarze danej gminy z wychowania przedszkolnego w innej gminie. Zaproponowane rozwiązania, mając na uwadze obecność w systemie oświaty obywateli Ukrainy, z jednej strony zapewnią dofinansowanie publicznych szkół, w których kształcą się dorośli obywatele Ukrainy, z drugiej zaś zapobiegną nieuzasadnionym zmianom wysokości dotacji na ucznia niesamorządowej szkoły, przedszkola lub placówki oraz nieuzasadnionemu refinansowaniu edukacji przedszkolnej w przypadku dzieci korzystających z wychowania przedszkolnego w gminie innej niż gmina, w której dziecko mieszka”.

W Sejmie za tą nowelizacją głosowało 429 posłów, 9 było przeciw, a 13 wstrzymało się od głosu. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw ma na celu doprecyzowanie regulacji, która prawnie zagwarantuje obywatelom Ukrainy legalny pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Głównym aspektem związanym z pobytem ukraińskiej ludności w naszym kraju jest przede wszystkim uwzględnienie jej w systemie oświaty, dlatego nadrzędnym celem projektu jest zapewnienie ciągłości dostępu do kształcenia, wychowania oraz opieki obywatelom okupowanej Ukrainy. Projektowana ustawa dąży również do wsparcia samorządów terytorialnych, mając na uwadze realizację poszczególnych zadań związanych ze szkolnictwem, chociażby takich jak zapewnienie transportu do miejsca, w którym uczą się ukraińskie dzieci czy ukraińska młodzież. Ponadto zaproponowane w projekcie zmiany obejmują dofinansowanie szkół publicznych dla dorosłych oraz wpłyną pozytywnie na stabilność dotacji przysługującej uczniom placówek niesamorządowych, zapobiegając przy tym bezzasadnemu refundowaniu edukacji przedszkolnej dzieci w innej gminie niż ta, która figuruje jako miejsce ich aktualnego zamieszkania.

Podsumowując: troska o naszych wschodnich sąsiadów, którzy goszczą w naszym kraju, dbałość o ich komfort oraz możliwość powrotu do normalnego funkcjonowania w codzienności są dziś nad wyraz potrzebne i zasadne, zaś nasz wkład w edukację najmłodszych to nie tylko gest solidarności, ale przede wszystkim inwestycja w przyszłość. W związku z tym popieram niniejszy projekt ustawy.

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy wprowadza zmiany polegające na zobowiązaniu uchodźców do pokrywania kosztów swojego pobytu w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania. Obywatele Ukrainy będą pokrywać 50% kosztów, ale nie więcej niż 40 zł dziennie, po upływie 120 dni od przyjazdu do Polski lub 75%, ale nie więcej niż 60 zł dziennie, po upływie 180 dni. Z niniejszej regulacji będą wyłączone kobiety w ciąży, osoby niepełnosprawne, osoby, które ukończyły 60 lat w przypadku kobiet oraz 65 lat w przypadku mężczyzn, osoby wychowujące dziecko do dwunastego miesiąca życia, osoby samotnie sprawujące opiekę nad co najmniej trojgiem dzieci, osoby małoletnie, a także osoby znajdujące się w trudnej sytuacji, uniemożliwiającej ich udział w kosztach pomocy. Przyjęte rozwiązania należy uznać za potrzebne i zasadne, ponieważ zapobiegają one nabywaniu przez uchodźców tzw. wtórnej bezradności oraz zmierzają do aktywizacji uchodźców.

Wprowadzone w ustawie zmiany mają również odnosić się do systemu wypłaty świadczeń dla uchodźców. Ponadto zmienią się także zasady rejestracji obywateli Ukrainy. Uchodźcy od przybycia do Polski będą mieli 30 dni na złożenie wniosku o nadanie numeru PESEL. Ci, którzy już przyjechali do Polski po rosyjskim ataku, a jeszcze nie złożyli takiego wniosku, będą mieli na to 30 dni od wejścia w życie noweli. Dotychczas termin rejestracji w systemie PESEL wynosił 90 dni od wjazdu do Polski.

Niniejsza nowelizacja jest potrzebna z uwagi na dużą skalę imigracji. Doprecyzowanie przepisów oraz dodanie kwestii pominiętych w pierwotnej wersji ustawy pozwolą na zapewnienie efektywnej pomocy oraz stworzenie odpowiedniego systemu wsparcia uchodźców na terytorium Polski. Przedstawiona ustawa wpisuje się również w działania realizowane na poziomie Unii Europejskiej, takie jak wymiana informacji i potwierdzanie statusów pobytowych w ramach tzw. platformy solidarności. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa stanowi odpowiedź Polski na atak Rosji względem Ukrainy. Celem tej ustawy była pomoc obywatelom ostatniego z wymienionych państw. Dotychczasowy proces stosowania tej ustawy oraz doświadczenia z nią związane wskazują na potrzebę kolejnych nowelizacji, które mają na celu doprecyzowanie niektórych przepisów, zmianę części przyjętych rozwiązań, a także uzupełnienie o nowe regulacje. Ustawa o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom.

Oczywiście, ważną kwestią związaną z pobytem obywateli Ukrainy na terenie Polski jest zapewnienie ciągłości kształcenia, wychowania i opieki nad dziećmi i uczniami. W ustawie zaproponowano kontynuowanie w roku 2023 finansowego wsparcia jednostek samorządu terytorialnego w realizacji dodatkowych zadań oświatowych. Bez wątpienia edukacja młodzieży jest ważnym elementem życia, dlatego takie rozwiązania należy ocenić jako pożądane.

Kolejną bardzo ważną kwestią jest wprowadzenie 30-dniowego terminu, na złożenie wniosku o nadanie numeru PESEL. Oczywistym wydaje się, że państwo polskie i administracja powinny posiadać wiedzę na temat wszystkich osób, które zamierzają dłużej przebywać na terytorium Polski. Przewidziane rozwiązanie jawi się jako potrzebne. Jednakże zgłaszane są uwagi, w świetle których proponuje się wydłużenie wspomnianego 30-dniowego terminu do co najmniej 90 dni. Jeśli wziąć pod uwagę sytuację, jaka miała miejsce w lutym i w marcu br., kiedy to urzędy były zapełnione interesantami i nie nadążały z ich obsługą, wydłużenie wspomnianego terminu jawi się jako uzasadnione.

Również niezwykle ważną kwestią, którą należy pozytywnie ocenić, jest usankcjonowanie charakteru dokumentu elektronicznego wydawanego obywatelom Ukrainy jako dokumentu pobytowego uprawniającego do wielokrotnego przekraczania granicy bez konieczności uzyskania wizy. Wprowadzenie takich rozwiązań usprawni działalność polskich urzędów oraz ułatwi pracę ich pracownikom, przy czym obywatelom Ukrainy pozwoli sprawnie przekraczać granicę.

Arcyważną kwestią jest również zaproponowane rozwiązanie związane ze stworzeniem podstaw prawnych do partycypacji obywateli Ukrainy w kosztach zakwaterowania i wyżywienia po tym, jak przekroczą zaproponowany 120-dniowy – oraz kolejny, 180-dniowy – czas pobytu na terenie państwa Polskiego. Przewidziane rozwiązanie wydaje się w pełni słuszne i pożądane, a zarazem powinno odgrywać rolę aktywizacji społecznej. Jednocześnie przewidziane w ustawie terminy pobytu wydają się wystarczające do tego, aby osoby, o których mowa, mogły zaadaptować się w Polsce, znaleźć pracę i rozpocząć, można powiedzieć, normalne życie.

Z uwagi na przedstawione kwestie przedłożona ustawa o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw zasługuje na pełne poparcie. Rozwiązania w niej przewidziane wpłyną korzystnie na obowiązujące procedury i doprecyzują obowiązujące przepisy, ułatwiając ich zastosowanie.

Przemówienie senatora Adama Szejnfelda w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Adama Szejnfelda w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Napływ uchodźców z Ukrainy spowodował największą od dekad mobilizację polskiego społeczeństwa. Bez obywatelskiego zaangażowania pomoc uchodźcom w Polsce byłaby znacznie mniej efektywna, a w niektórych aspektach niemożliwa. Przyjmowanie uchodźców i organizowanie dla nich na granicy najpilniejszej pomocy potwierdziło potrzebę i skuteczność współpracy w sytuacjach nadzwyczajnych instytucji publicznych, szczególnie j.s.t., organizacji pozarządowych i obywateli. Tym ostatnim w tym miejscu należą się najserdeczniejsze słowa uznania i podziękowania za ich zaangażowanie.

Omawiana ustawa o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw dotyczy zasad zamieszkiwania uchodźców w miejscach zbiorowego zakwaterowania, w których obecnie przebywa ok. 80 tysięcy mieszkańców Ukrainy. To placówki zarządzane zarówno przez administrację publiczną, jak i organizacje pozarządowe czy podmioty prywatne. Znaczna część osób, które zamieszkują w takich ośrodkach, to matki z dziećmi, a także osoby starsze i chore. Partycypacja w kosztach według nowych zapisów w ustawie o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w wypadku osób, których pobyt w Polsce przekroczy 120 dni, oznacza, że będą pokrywać 50% kosztów pomocy, ale nie więcej niż 40 zł dziennie. Osoby, które będą mieszkać powyżej 180 dni, będą pokrywać 75% kosztów, ale nie więcej niż 60 zł dziennie. Takie zasady nie zapewnią rozwiązania problemów matek, które są czynne zawodowo i wychowują dzieci. Jeszcze gorzej będzie w wypadku osób mniej zaradnych, które mogą niestety stać się nawet bezdomnymi z uwagi na wysokość tych opłat. Wydaje się zatem, że projektowane rozwiązania powinny wejść w życie w późniejszym terminie niż zaprojektowany, a mianowicie po zakończeniu okresu zimowego.

Konieczne są zatem takie zmiany ustawy, aby kraj, do którego uciekają obywatele ukraińscy, był dla nich przyjaznym i bezpiecznym schronieniem na czas wojny lub nawet nowym domem. Za taką poprawką będę się opowiadał.

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Za nieco ponad miesiąc minie rok, odkąd Rosja w bestialski sposób zaatakowała Ukrainę. Od tego czasu do Polski codziennie przyjeżdża kilka tysięcy obywateli Ukrainy, którzy tutaj szukają bezpiecznego schronienia. Najwyższy czas, aby znowelizować zapisy ustawy, na mocy której udzielana jest pomoc dla naszych braci i sióstr zza wschodniej granicy.

Propozycja zmiany ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa zawiera niezwykle istotne zapisy, które odpowiadają oczekiwaniom instytucji, na których barkach spoczywa pomoc uchodźcom. Bowiem to samorządy i różnego rodzaju stowarzyszenia oraz fundacje dbają o to, aby zapewnić naszym gościom godny byt na czas trwania wojny. Nowe przepisy ułatwią również proces integracji i asymilacji obywateli Ukrainy z polskim społeczeństwem. To niezwykle ważne, ponieważ, jak wynika z badań, część obywateli Ukrainy nie wyobraża sobie powrotu do swojej ojczyzny. To z Polską wiążą oni swoje plany na przyszłość. W naszym interesie leży to, by tym ludziom zapewnić odpowiednie warunki do integracji, nauki języka i zdobycia wykształcenia, tak aby w przyszłości znaleźli tutaj pracę, wspierając tym samym polską gospodarkę.

Na tym jednak nie możemy poprzestać. Należy nadal monitorować cały proces pomocowy i wsłuchiwać się w głosy samorządów, aby cały mechanizm działał wydajnie i sprawnie.

 

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Dotychczasowe stosowanie przepisów zmienianej ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa wskazuje na potrzebę kolejnej jej nowelizacji polegającej na doprecyzowaniu niektórych jej zapisów, a także uzupełnieniu kwestii pominiętych w obowiązującej dotychczas ustawie. Chodzi m.in. o zapewnienie ciągłości kształcenia, wychowania i opieki, stąd propozycja kontynuowania w roku 2023 finansowego wspierania jednostek samorządu terytorialnego w realizacji dodatkowych zadań oświatowych – w tym dotyczących dowożenia dzieci i uczniów oraz zapewnienia korzystania z wychowania przedszkolnego – związanych z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami, którzy przybyli do Polski w związku z konfliktem zbrojnym w Ukrainie, a także doprecyzowania przepisów dotyczących dotowania niesamorządowych przedszkoli, szkół i placówek z budżetów jednostek samorządu terytorialnego oraz rozliczania się gmin z tytułu korzystania przez dzieci zamieszkujące na obszarze danej gminy z wychowania przedszkolnego w innej gminie. Rozwiązania te powinny z jednej strony zapewnić dofinansowanie publicznych szkół, z drugiej zaś zapobiec nieuzasadnionym zmianom wysokości dotacji na ucznia niesamorządowej szkoły, przedszkola lub placówki oraz nieuzasadnionemu refinansowaniu edukacji przedszkolnej w przypadku dzieci korzystających z wychowania przedszkolnego w gminie innej niż gmina, w której dziecko mieszka.

Bardzo istotna sprawą, uregulowaną w omawianej ustawie, jest konieczność partycypowania obywateli Ukrainy w kosztach w miejscach ich zbiorowego zakwaterowania. Dyskusji na posiedzeniu połączonych komisji nie wywołała sama partycypacja, z którą większość senatorów się zgadzała, a termin jej wprowadzenia od 1 marca br., czyli w okresie jeszcze bardzo silnych mrozów w Ukrainie, ale też możliwych w naszym kraju. Problem dotyczy ok. 80 tysięcy osób, a zatem całkiem pokaźnej liczby, i ta sprawa wymaga namysłu.

W omawianej ustawie zaproponowano wiele zapisów, które wyeliminują dotychczasową różnorodność ich interpretacji, a także szereg ułatwień dla obywateli Ukrainy w związku z ich pobytem na terytorium naszego kraju w związku z toczącą się wojną. Zmiany te są na tyle głębokie, że wymuszają konieczność zmian w aż 20 ustawach.

Jest to chociażby zmiana w ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz w ustawie z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych.

To zmiana w ustawie z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, doprecyzowująca, że zaświadczenie o korzystaniu przez cudzoziemca z ochrony czasowej uprawnia jego posiadacza, wraz z dokumentem podróży, do wielokrotnego przekraczania granicy bez konieczności uzyskania wizy, i wprowadzająca podstawę prawną do wydania takiego zaświadczenia dla dziecka cudzoziemca urodzonego na terytorium RP w okresie obowiązywania ochrony czasowej.

To zmiana w przepisach ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach, które regulują udostępnianie danych z krajowego zbioru rejestrów, ewidencji i wykazu w sprawach cudzoziemców za pomocą urządzeń telekomunikacyjnych podmiotom uprawnionym do ich uzyskania.

To zmiany w ustawie z dnia 8 grudnia 2006 r. o finansowym wsparciu niektórych przedsięwzięć mieszkaniowych, umożliwiające skorzystanie z bezzwrotnej pomocy finansowej w przypadku, gdy nieruchomość będzie własnością innego niż NGO podmiotu, np. spółki Skarbu Państwa, gminy, organizacji pozarządowej.

To zmiany w ustawie z dnia 20 lipca 2017 r. o Krajowym Zasobie Nieruchomości otwierające możliwości współpracy z organizacjami pożytku publicznego przez wykorzystywanie nieruchomości wchodzących w skład Krajowego Zasobu Nieruchomości w celu tworzenia do tego niezbędnej infrastruktury lokalowej, w tym dla obywateli Ukrainy.

To zmiany w ustawie z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej mające na celu poszerzenie katalogu podmiotów uprawnionych do prowadzenia rodzinnych domów pomocy i mieszkań chronionych o organizacje pozarządowe nieposiadające statusu organizacji pożytku publicznego.

To zmiana w ustawie z dnia 15 kwietnia 2011 r. o systemie informacji oświatowej ułatwiająca dyrektorom szkół i gminom kontrolowanie obowiązku szkolnego i obowiązku nauki.

W opinii Biura Legislacyjnego Senatu właściwsze byłoby opracowanie ustawy szerszej, która już w samym tytule mogłaby to uwzględniać lub nie rozbudowywać aż tak bardzo omawianej ustawy. To jednak nie są argumenty ją dyskwalifikujące, bo wiele uregulowań jest korzystnych i oczekiwanych i za nimi będę głosował. Dziękuję za uwagę.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Pocieja w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Wkrótce minie rok od zbrojnej napaści wojsk rosyjskich na Ukrainę. Wszyscy mamy w pamięci szok i niedowierzanie, jakie nam towarzyszyły w pierwszych dniach wojny. Pamiętamy również, jak w odruchu serca tysiące Polaków bez wahania, w sposób bardzo spontaniczny ruszyło z oddolnymi akcjami pomocy obywatelom ukraińskim. Mam tu na myśli nie tylko pomoc finansową, zbiórki żywności, ubrań, środków chemicznych czy leków, ale również przyjmowanie przez Polaków uchodźców do swoich domów i traktowanie ich tak, jakby byli nowymi członkami rodziny.

Wiemy też, że pomoc instytucjonalna nie zadziałała równie szybko jak oddolne ludzkie inicjatywy, że na początku Polacy sami wzięli na swoje barki obowiązki rządu. Jestem w stanie w pewnym sensie to usprawiedliwić, ponieważ po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z falą uchodźczą na tak masową skalę. Nie zmienia to jednak faktu, że państwo nie nadążało z reakcją na tę nagłą sytuację, za to polscy obywatele zdali ten trudny egzamin w 100%. Obywatele żadnego innego państwa nie podeszli z takim zaangażowaniem i otwartością do kwestii pomocy Ukraińcom. Było to ewenementem, co zauważyły nawet światowe media.

Mam wielu znajomych z Ukrainy. Regularnie spotykam się z nimi chociażby w związku z moją działalnością w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Jestem też autorem raportu ZPRE na temat rosyjskich zbrodni i naruszeń prawa humanitarnego w czasie wojny. Jak mało kto mam świadomość, jaki był poziom agresji i bestialstwa w Buczy, ale też innych ukraińskich miastach. Dlatego też przy okazji procedowania tej ustawy chciałbym podkreślić, jak bardzo jestem z moich rodaków dumny. Fakt, że Polacy okazali tyle serca uchodźcom wojennym w tak trudnej sytuacji, został również zauważony i doceniony przez samych Ukraińców, o czym byłem wielokrotnie zapewniany m.in. przez przedstawicieli delegacji ukraińskiej w Radzie Europy oraz przez władze ukraińskie w czasie mojej wizyty we Lwowie.

W związku z tym, że obecnie mamy w kraju ponad milion uchodźców wojennych z Ukrainy, a ok. 80 tysięcy wciąż przebywa w miejscach zbiorowego zakwaterowania, konieczne jest uporządkowanie szeregu kwestii formalnych. Dlatego uważam, iż ta kolejna już nowelizacja jest bardzo potrzebna.

Jesteśmy po debacie nad ustawą budżetową i mając świadomość, jak ten budżet wygląda, chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że słuszny jest zarówno pomysł wprowadzenia partycypacji w kosztach pobytu dla obywateli Ukrainy, którzy przebywają w Polsce w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania – oczywiście biorąc pod uwagę wyłączenia – jak i uszczelnienia systemu w celu eliminacji możliwości nadużyć przy wypłacaniu świadczeń rodzinnych, jakie obywatele Ukrainy mogą pobierać w Polsce. Nie jest to w żadnym razie wyrazem zmiany nastawienia do uchodźców, a jedynie dostosowaniem prawa do obecnych realiów.

 

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Procedowana ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych podnosi wysokość kwot miesięcznego dofinansowania wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Taka sytuacja jest absolutnie zrozumiała i bezdyskusyjna. Koszty zatrudnienia wciąż wzrastają, także koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

Ustawa przewiduje podniesienie wysokości dofinansowania dla pracodawców ze środków PFRON: z 1950 zł do 2400 zł w przypadku osób, w stosunku do których orzeczono znaczny stopień niepełnosprawności, z 1200 zł do 1350 zł w przypadku osób, w stosunku do których orzeczono umiarkowany stopień niepełnosprawności, oraz z 450 zł do 500 zł w przypadku osób, w stosunku do których orzeczono lekki stopień niepełnosprawności.

Oczywiście, jest to kwestia ponad podziałami, co można było zaobserwować podczas głosowań w Sejmie, ponieważ za omawianą ustawą jednogłośnie opowiedziało się 450 posłów.

Ustawa nie budzi żadnych zastrzeżeń ani nie powoduje konieczności wniesienia poprawek. Wzrost kwot miesięcznego dofinansowania jest poparty wieloma aspektami ekonomicznymi. O zmianę apelowali od jakiegoś czasu partnerzy społeczni, a w Radzie Dialogu Społecznego podjęto w tej sprawie uchwałę, która, jak widać, stała się bodźcem do działań rządu. Bardzo bym chciała, aby głosy społeczne w innych ważnych sprawach również były słyszalne i zauważalne, np. w kwestii umożliwienia opiekunom osób z niepełnosprawnościami podjęcia pracy zarobkowej.

 

Przemówienie senator Alicji Chybickiej w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senator Alicji Chybickiej w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

W związku z procedowaną ustawą o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych do mojego biura senatorskiego wpłynęło pismo od Zarządu Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Podkarpacie”.

„Szanowni Państwo Senatorowie RP, obecnie przedsiębiorcom prowadzącym biznesy komercyjne – rynek otwarty (RO) i zakłady pracy chronionej (ZPChr), przysługują ze środków PFRON dofinansowania do wynagrodzeń zatrudnionych osób niepełnosprawnych (ON) w jednakowej wysokości: 450 zł/mies. przy stopniu lekkim, 1200 zł/mies. przy stopniu umiarkowanym i 1950 zł/mies. przy stopniu znacznym.

Procedowana w Senacie ustawa z dnia 14 grudnia 2022 r. o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – druk nr 886, podnosi te stawki dla wszystkich ww. przedsiębiorców komercyjnych odpowiednio do 500, 1350 i 2400 zł/mies.

Stawki te w żaden sposób nie preferują ZPChr, które jako jedyne na tym rynku gwarantują ON opiekę medyczno-rehabilitacyjną oraz liczne zatrudnienie we w pełni dostosowanym i zintegrowanym środowisku pracy, czyli tzw. warunki chronione. Dzięki nim ON mogą pracować mniejszym nakładem sił oraz w miarę szybko regenerować ubytki zdrowia, sprawności lub sił nadwyrężonych pracą.

Praktycznie niczym nierekompensowane od wielu lat koszty pełnienia ww. warunków chronionych skutkują rezygnacjami ze statusu ZPChr, co pociąga za sobą likwidację miejsc dla ON. Tu: z ponad 2 tysięcy 600 ZPChr zatrudniających ok. 190 tysięcy ON w 2004 r. do końca września 2022 r. pozostało na rynku 683 ZPChr z zatrudnieniem ok. 83 tysięcy ON – vide dane MRiPS-PFRON, tabela 2, https://niepelnosprawni.gov.pl/p,83,sodir-pfron.

Szanowni Państwo Senatorowie RP, mając na uwadze powyższe, Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych «Podkarpacie» opracowało poniższą poprawkę społeczną do druku senackiego nr 886 z dnia 14 grudnia 2022 r.

«W art. 26a dodaje się ust. 1c w brzmieniu:

1c. Kwoty, o których mowa w ust. 1, w odniesieniu do pracodawcy posiadającego status zakładu pracy chronionej, o którym mowa w art. 28, zwiększa się o:

1) 150 zł w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności;

2) 100 zł w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności;

3) 50 zł w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do lekkiego stopnia niepełnosprawności».

Uprzejmie prosimy o jej podjęcie i przyjęcie. Dzięki temu prowadzący ZPChr zyskają dodatkowo po odpowiednio 50, 100 i 150 zł/mies. dofinansowania. Ufamy, że jej uchwalenie przyczyni się do zahamowania ubytków tych zakładów z rynku pracy i likwidacji najlepszych miejsc pracy ON na rynku komercyjnym.

Koszt poprawki w 2023 r. to ok. 110 milionów zł. Źródło finansowania: środki PFRON z wpłat obowiązkowych. Ustawa jest zgodna z ustawodawstwem unijnym, które daje całkowitą swobodę krajom członkowskim w kształtowaniu zachęt dla pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne”.

Moim zdaniem każda zachęta do zatrudniania osób niepełnosprawnych i utrzymywania miejsc pracy dla nich jest czymś ważnym i bardzo potrzebnym, przyczyniającym się do normalnego funkcjonowania całego społeczeństwa i integracji osób niepełnosprawnych.

 

Przemówienie senator Alicji Zając w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senator Alicji Zając w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Wysoka Izbo! Szanowni Państwo Senatorowie RP!

Obecnie przedsiębiorcom prowadzącym biznesy komercyjne – rynek otwarty (RO) i zakłady pracy chronionej (ZPChr) – przysługują ze środków PFRON dofinansowania do wynagrodzeń zatrudnionych osób niepełnosprawnych (ON) w jednakowej wysokości: 450 zł na miesiąc w przypadku lekkiego stopnia niepełnosprawności, 1 tysiąc 200 zł na miesiąc w przypadku stopnia umiarkowanego, 1 tysiąc 950 zł na miesiąc w przypadku stopnia znacznego.

Procedowana w Senacie w dniu 11 stycznia 2023 r. ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – druk nr 886 – podnosi te stawki dla wszystkich wspomnianych przedsiębiorców komercyjnych odpowiednio do 500 zł, 1 tysiąca 350 zł i 2 tysięcy 400 zł na miesiąc. Stawki te w żaden sposób nie preferują zakładów pracy chronionej, które jako jedyne na tym rynku gwarantują osobom niepełnosprawnym opiekę medyczno-rehabilitacyjną oraz liczne zatrudnienie we w pełni dostosowanym i zintegrowanym środowisku pracy, czyli tzw. warunki chronione. Dzięki nim osoby niepełnosprawne mogą pracować mniejszym nakładem sił oraz w miarę szybko regenerować ubytki zdrowia, sprawności lub sił nadwyrężonych pracą.

Praktycznie niczym nierekompensowane od wielu lat koszty spełniania wspomnianych warunków chronionych skutkują rezygnacjami ze statusu zakładu pracy chronionej, co pociąga za sobą likwidację miejsc dla osób niepełnosprawnych. Z ponad 2 tysięcy 600 zakładów pracy chronionej, zatrudniających w 2004 r. ok. 190 tysięcy osób niepełnosprawnych, do końca września 2022 r. pozostało na rynku 683 zakładów pracy chronionej, z zatrudnieniem ok. 83 tysięcy takich osób.

Wysoka Izbo, Szanowni Państwo Senatorowie RP, mając na uwadze powyższe oraz głosy środowiska osób niepełnosprawnych przedstawiam poprawkę społeczną do druku senackiego nr 886 z dnia 11 stycznia 2023 r. i uprzejmie proszę o jej przyjęcie. Dzięki temu prowadzący zakłady pracy chronionej zyskają dodatkowo odpowiednio po 50, 100 i 150 zł na miesiąc w ramach dofinansowania. Jej uchwalenie przyczyni się do zahamowania ubytków tych zakładów z rynku pracy, tym samym do zahamowania likwidacji najlepszych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych na rynku komercyjnym.

Koszt poprawki w 2023 r. to ok. 110 milionów zł. Źródło finansowania: środki PFRON z wpłat obowiązkowych.

Ustawa jest zgodna z ustawodawstwem unijnym, które daje krajom członkowskim całkowitą swobodę w kształtowaniu zachęt dla pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych dotyczy zwiększenia środków przewidzianych na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych dodatkowo o ponad 400 mln zł rocznie, podniesienia wysokości dofinansowań dla pracodawców wypłacanych ze środków PFRON: z 1 tysiąca 950 zł do 2 tysięcy 400 zł na dofinansowanie w przypadku osób niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do znacznego stopnia niepełnosprawności; z 1 tysiąca 200 zł do 1 tysiąca 350 zł na dofinansowanie w przypadku osób niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności oraz z 450 zł do 500 zł na dofinansowanie w przypadku osób niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

W uzasadnieniu projektu ustawy podkreślono: „Przedłożony projekt ustawy ma na celu urealnienie wielkości dotacji przekazywanej z budżetu państwa na realizację zadań powierzonych Państwowemu Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Niedostateczna wysokość dotacji budżetowej na wsparcie zatrudnienia osób niepełnosprawnych prowadzi do ograniczenia działalności PFRON w innych sferach, np. finansowanie wsparcia organizacji pozarządowych działających na rzecz rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Do dnia 31 grudnia 2011 r. przepis art. 46a ustawy o rehabilitacji zawodowej przewidywał dotację budżetową w wysokości 55% środków koniecznych na realizację zadania, o którym mowa w art. 26a tej ustawy – dofinansowań do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych. W praktyce wysokość dotacji zmieniała się corocznie na podstawie przepisów epizodycznych.

Projekt Rady Dialogu Społecznego dotyczył zmiany art. 46a ust. 1 pkt 1 ustawy o rehabilitacji zawodowej, polegającej na zwiększeniu wysokości dotacji celowych dla PFRON na miesięczne dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych do poziomu co najmniej 30% środków zaplanowanych na realizację tego zadania na dany rok. Przekazany przez RDS projekt ustawy przewidywał termin wejścia w życie zaproponowanych przepisów na dzień 1 stycznia 2022 r.

Aktualnie przepis art. 46a ust. 1 pkt 1 ustawy o rehabilitacji zawodowej stanowi, że PFRON otrzymuje dotacje celowe z budżetu państwa na miesięczne dofinansowanie do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego, o którym mowa w art. 26a ustawy, w wysokości do 30% środków zaplanowanych na realizację tego zadania na dany rok”.

Jak w przypadku niniejszej nowelizacji będzie to wyglądało kwotowo? W obowiązującym stanie prawnym wysokość kwot miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych wynosi: 1 tysiąc 950 zł – w przypadku osób zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności; 1 tysiąc 200 zł – w przypadku osób zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności; 450 zł – w przypadku osób z lekkim stopniem niepełnosprawności.

Projekt przewiduje zwiększenie wysokości kwot miesięcznego dofinansowania do wysokości: 2 tysięcy 400 zł – w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności; 1 tysiąca 350 zł – w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności; 500 zł – w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

Ponadto zgodnie z obowiązującymi przepisami w razie zatrudnienia osób niepełnosprawnych, którym orzeczono chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe, całościowe zaburzenia rozwojowe lub epilepsję, oraz niewidomych, kwoty miesięcznego dofinansowania zwiększa się: o 1 tysiąc 200 zł – w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności; o 900 zł – w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności; o 600 zł – w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

Nowelizacja ustawy generuje skutki finansowe dla budżetu państwa w zakresie zwiększenia wysokości dotacji dla PFRON o 403,5 miliona zł. Uważam, zgodnie z opinią strony rządowej, że podniesienie kwot miesięcznego dofinansowania ma skuteczniej zachęcić pracodawców do zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Cieszę się, że ponownie rząd Prawa i Sprawiedliwości znajduje pozytywne rozwiązania wspierające osoby niepełnosprawne. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Celem proponowanej ustawy jest zapewnienie dotacji celowej z budżetu państwa dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na miesięczne dofinansowanie wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników na poziomie 30% środków zaplanowanych dofinansowań do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych na dany rok od dnia 1 stycznia 2023 r.

W nowelizacji ustawy przewiduje się podniesienie wysokości dofinansowania dla pracodawców ze środków PFRON z 1 tysiąca 950 zł do 2 tysięcy 400 zł w przypadku osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, z 1 tysiąca 200 zł do 1 tysiąca 350 zł w przypadku osób, w stosunku do których orzeczono umiarkowany stopień niepełnosprawności, oraz z 450 zł do 500 zł w przypadku osób z lekkim stopniem niepełnosprawności. Co ważne, w ustawie zawarte zostały przepisy przejściowe, które zapewniają wyrównanie wynagrodzeń w odpowiedniej wysokości w 2023 r. Nowe, podwyższone kwoty stosowane będą po raz pierwszy do miesięcznego dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych przysługujących za dany okres począwszy od stycznia 2023 r.

W 2023 r. dotacja celowa z budżetu państwa dla PFRON ma być przeznaczona na wsparcie 3 zadań ustawowych, tj.: dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych; zrekompensowanie gminom dochodów utraconych z tytułu zastosowania ustawowych zwolnień dla prowadzących zakłady pracy chronionej lub zakłady aktywności zawodowej z podatku od nieruchomości, rolnego, leśnego i od czynności cywilnoprawnych; pomoc ze środków PFRON na rzecz dysponentów zakładowego funduszu aktywności albo funduszu rehabilitacji.

Projektowane rozwiązania na 2023 r. i lata następne będą finansowane w ramach limitów wydatków poszczególnych jednostek sektora finansów publicznych i nie będą stanowić podstawy do ubiegania się o dodatkowe środki z budżetu państwa. Koszty rozwiązania będą finansowane w ramach planu finansowego PFRON.

Ustawa nie budzi zastrzeżeń legislacyjnych. Wsparcie osób z niepełnosprawnościami to jeden z priorytetów rządu, dlatego sukcesywnie zwiększane są środki na ten cel. W 2015 r. nakłady na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami wynosiły 16 miliardów zł, a w 2022 r. – już 37,5 miliarda zł. Oznacza to wzrost o ponad 100%. Wprowadzenie proponowanych zmian w ustawie uważam za uzasadnione.

 

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Nie ulega wątpliwości, że zatrudnianie osób niepełnosprawnych przynosi korzyści zarówno w wymiarze społecznym, jak i ekonomicznym. Zadaniem państwa jest natomiast wspieranie zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami poprzez odpowiednie zachęty dla pracodawców, programy aktywizacyjne oraz likwidowanie barier architektonicznych. Poprawa sytuacji osób niepełnosprawnych wymaga zatem szeregu różnorodnych działań.

Wsparcie osób niepełnosprawnych to jeden z priorytetów rządu Zjednoczonej Prawicy, o czym świadczą m.in. liczby. W 2015 r. nakłady na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami wynosiły 16 miliardów zł, natomiast w 2022 r. już 37,5 miliarda zł. Oznacza to wzrost o ponad 100%. Obecnie zatrudnionych w Polsce jest 31,8% osób z niepełnosprawnością w wieku produkcyjnym. W 2020 r. było to 28,8%. Zgodnie z założeniami Strategii na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami 2021–2030 pod koniec dekady współczynnik ten ma wynieść 40%. Jestem przekonany, że dzięki odpowiedzialnej i konsekwentnej polityce rządu ten cel zostanie zrealizowany.

Procedowana nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych zakłada m.in. wzrost dotacji dla PFRON na miesięczne dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Oznacza to, że obecna wysokość dotacji w kwocie 676,5 miliona zł zostanie zwiększona o ponad 400 miliony zł i wyniesie 1,08 miliarda zł. To wzrost o prawie 60%. Ustawa przewiduje zwiększenie wysokości kwot miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych do wysokości 2 tysięcy 400 zł w przypadku osób zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności, 1 tysiąca 350 zł w przypadku osób zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności oraz 500 zł w przypadku osób zaliczonych do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

Bez wątpienia procedowana ustawa stanowi realne wsparcie dla podmiotów zatrudniających osoby niepełnosprawne, jest także odpowiedzią na wzrost płacy minimalnej oraz wysoką inflację. Co równie istotne, nowelizacja realizuje postulaty przedstawione przez środowiska reprezentujące pracowników i pracodawców w Radzie Dialogu Społecznego oraz wpisuje się w strategię na rzecz osób niepełnosprawnych. Warto również wspomnieć, iż ustawa uzyskała poparcie wszystkich klubów i kół mających swoją reprezentację w Sejmie, co nie zdarza się zbyt często.

 

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku!

Od lat prowadzone są działania mające na celu zaktywizować osoby niepełnosprawne w przestrzeni publicznej. Wszystko po to, by zwiększyć ich samodzielność oraz poczucie przynależności do polskiego społeczeństwa w takim samym stopniu jak w przypadku osób pełnosprawnych. Rząd Zjednoczonej Prawicy, wychodząc naprzeciw tej potrzebie, przygotował projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Ustawa będąca przedmiotem naszej dyskusji podnosi wysokość kwot miesięcznego dofinansowania wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Do tej pory utrzymywało się ono na poziomie do 30%, a po wprowadzonych zmianach ma ono być na stałym poziomie tychże 30%. Procedowany akt prawny przewiduje ponadto podniesienie wysokości dofinansowania dla pracodawców ze środków PFRON. Ze względu na podwyższenie minimalnego wynagrodzenia wraz z rozpoczęciem nowego roku, a także na inflację, ustawa zwiększa te dofinansowania w sposób następujący: z 1 tysiąca 950 zł do 2 tysięcy 400 zł dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, z 1 tysiąca 200 zł do 1 tysiąca 350 zł dla osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz z 450 zł do 500 zł na zwiększenie wynagrodzenia tych, którzy posiadają orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności. Są to rozwiązania niewątpliwie poprawiające sytuację osób niepełnosprawnych na rynku pracy, zwiększą one ich możliwości podjęcia zatrudnienia. Warto zwrócić uwagę, że tym samym po raz kolejny państwo wypełnia swój konstytucyjny obowiązek, o którym ustawa zasadnicza z 1997 r. wspomina w art. 2 – stwarza warunki ku temu, by Rzeczpospolita była dobrem wspólnym wszystkich obywateli, bez względu na ich stan zdrowia czy inne okoliczności.

Mając na względzie te uwarunkowania, będę głosował za przyjęciem tej ustawy. Zachęcam do tego także moich kolegów senatorów.

 

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Szacuje się, że w Polsce żyje blisko 6 milionów osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Część tych osób nie jest zdolna do pracy i wymaga od państwa godnego wsparcia finansowego. Ale druga część, na której dzisiaj się skupiamy, jest zdolna i gotowa do pracy, a rolą państwa jest wsparcie tych osób, aby tę pracę łatwiej mogły znaleźć. W tym celu stosuje się różnego rodzaju dodatki do wynagrodzenia, które rząd tymi zmianami w ustawie chce podnieść. Oczywiście to jak najbardziej dobry i potrzebny pomysł, jednak skala tych podwyżek jest wysoce niezadowalająca.

W roku 2022 w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczanych do znacznego stopnia była to kwota 1 tysiąca 950 zł, a w roku bieżącym ma ona wynosić 450 zł więcej, czyli 2 tysiące 400 zł. W roku ubiegłym osoby o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności otrzymywały 1 tysiąc 200 zł, w roku 2023 ma to wzrosnąć jedynie o 150 zł, czyli do kwoty 1 tysiąca 350 zł. W roku 2022 w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczanych do lekkiego stopnia niepełnosprawności była to kwota 450 zł. W 2023 r. ma ona wzrosnąć o symboliczne 50 zł, czyli do kwoty 500 zł. To nie są kwoty, które rekompensowałyby znaczący wzrost kosztów życia, spowodowany wysoką inflacją oraz wzrostem cen energii, gazu czy paliwa. To nie są kwoty, które zachęcą osoby z niepełnosprawnościami, aby aktywizowały się zawodowo. Ustawę oczywiście należy poprzeć, bo każde dodatkowe wsparcie tej grupy społecznej jest potrzebne, ale na tym nie powinniśmy poprzestawać.

Najwyższa Izba Kontroli w ubiegłym roku przygotowała raport traktujący o aktywizacji osób niepełnosprawnych w Polsce. Niestety konkluzje są fatalne, bowiem NIK stwierdził, że „prowadzona przez powiatowe urzędy pracy aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych nie była skuteczna i nie umożliwiała im wejścia lub trwałego powrotu na rynek pracy. Na koniec 2020 r. we wszystkich urzędach pracy na terenie kraju zarejestrowanych było niemal 56 tysięcy bezrobotnych osób niepełnosprawnych. W okresie objętym kontrolą NIK ponad 80% osób z orzeczeniami o niepełnosprawności nie pracowało ani nie szukało pracy. Pracodawcy niechętnie zatrudniali takie osoby”.

To pokazuje, że problem leży w całym systemie – brakuje spójnej polityki rynku pracy, która ułatwiłaby aktywizację zawodową. Brakuje różnego rodzaju zachęt dla przedsiębiorców w postaci ulg czy dodatków, które sprawiłyby, że pracodawcom, mówiąc bez ogródek, opłacałoby się zatrudniać osoby niepełnosprawne. Są to kolejne wyzwania, które rząd musi podjąć, aby osoby niepełnosprawne mogły czuć wsparcie od państwa w każdej dziedzinie życia.

 

Przemówienie senatora Mieczysława Golby w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Mieczysława Golby w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Wzrost kosztów związanych z podwyższeniem płac, w tym płac minimalnych, sprawia, że w ostatnich latach pracodawcy borykają się z dużym obciążeniem budżetu firm. Problemy te dotykają także pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne. Po stronie pracodawców pojawia się pilna potrzeba, aby dofinansowanie wynagrodzeń osób niepełnosprawnych zostało zwaloryzowane. Coraz częściej pojawiają się postulaty, aby wprowadzić do ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych zmiany gwarantujące procentowy wzrost dopłat do pensji osoby niepełnosprawnej wraz ze wzrostem płacy minimalnej.

Nowelizacja dostosowuje polskie prawo do rozporządzenia unijnego uznającego niektóre rodzaje pomocy za zgodne ze wspólnym rynkiem wewnętrznym. Dzięki temu pracodawcom zatrudniającym lub planującym zatrudnienie osób niepełnosprawnych nadal bez przeszkód będzie mogła być udzielana pomoc publiczna.

Wsparcie osób z niepełnosprawnościami to jeden z priorytetów rządu. Dlatego sukcesywnie zwiększamy środki na ten cel. W 2015 r. nakłady na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami wynosiły 16 miliardów zł, a w 2022 r. już 37,5 miliarda zł. Oznacza to wzrost o ponad 100%. Zwiększenie dotacji na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) o dodatkowe ponad 400 milionów zł rocznie i podniesienie wysokości dofinansowania dla pracodawców wypłacanego z PFRON przewiduje przyjęta przez Sejm ustawa. Wzrosnąć ma także dofinansowanie niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do znacznego stopnia niepełnosprawności, z 1 tysiąca 950 zł do 2 tysięcy 400 zł. Projekt ustawy zakłada zmianę w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych w zakresie działania warsztatów terapii zajęciowej, a także zmiany w innych ustawach w ramach realizacji programu kompleksowego wsparcia dla rodzin „Za życiem”.

Pracodawcy zatrudniającemu osoby niepełnosprawne przysługuje ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) miesięczne dofinansowanie do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego, o ile pracownik ten został ujęty w ewidencji zatrudnionych osób niepełnosprawnych prowadzonej przez PFRON. Pracodawca może uzyskać dofinansowanie do wynagrodzenia osób niepełnosprawnych zatrudnionych na umowę o pracę, a w przypadku pracodawcy prowadzącego zakład pracy chronionej także osób niepełnosprawnych wykonujących pracę nakładczą, jeżeli ich wynagrodzenie zostało ustalone: co najmniej w wysokości najniższego wynagrodzenia – w stosunku do wykonawców, dla których praca nakładcza stanowi jedyne źródło utrzymania, połowy najniższego wynagrodzenia – w stosunku do pozostałych wykonawców będących osobami niepełnosprawnymi w rozumieniu ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych, po wcześniejszym przedstawieniu przez te osoby orzeczenia o stopniu niepełnosprawności.

 

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych zakłada zwiększenie wysokości dofinansowania dla pracodawców ze środków PFRON: z 1950 zł do 2400 zł w przypadku osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, z 1200 zł do 1350 zł w przypadku osób, w stosunku do których orzeczono umiarkowany stopień niepełnosprawności, oraz z 450 zł do 500 zł na dofinansowanie wynagrodzenia osób z lekkim stopniem niepełnosprawności. Ustawa zakłada również zmianę dotacji przekazywanej z budżetu państwa na wykonywanie zadań powierzonych PFRON. Zgodnie z zapisem, PFRON będzie otrzymywał dotacje celowe z budżetu państwa w wysokości 30% środków zaplanowanych na wykonywanie tego zadania na dany rok.

Omawiana ustawa jest potrzebna i powinna zostać przyjęta w zaproponowanym kształcie. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Adama Szejnfelda w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Adama Szejnfelda w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Genezą powstania ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych był projekt Rady Dialogu Społecznego dotyczący zmiany art. 46a ust. 1 pkt 1 ustawy o rehabilitacji zawodowej, polegającej na zwiększeniu wysokości dotacji celowych dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na miesięczne dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych do poziomu co najmniej 30% środków zaplanowanych na realizację tego zadania na dany rok. Przekazany przez RDS projekt ustawy przewidywał termin wejścia w życie zaproponowanych przepisów na dzień l stycznia 2022 r.

Omawiana ustawa podnosi zatem wysokość kwot miesięcznego dofinansowania z PFRON wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Podniesienie miesięcznego dofinansowania ma skuteczniej zachęcić pracodawców do zatrudniania osób z niepełnosprawnościami, co same w sobie jest warte poparcia. Trzeba jednak pamiętać i o tym, że wiele osób z niepełnosprawnością nadal boi się podjąć zatrudnienie z uwagi na utratę świadczeń. W latach 2020–2022 procentowy udział miesięcznego dofinansowania do minimalnego wynagrodzenia spadł w przypadku osób z niepełnosprawnościami – do stopnia znacznego – z 75% do 65%.

Niestety, zapisy proponowane w ustawie o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nadal wydają się dla wielu niesprawiedliwe i budzą niepokój wśród osób niepełnosprawnych. Nadmienić należy, że dofinansowanie do wynagrodzeń z PFRON nie przysługuje na pracowników z ustalonym prawem do emerytury, którzy posiadają lekki lub umiarkowany stopień niepełnosprawności. Takie osoby zostały przez rząd praktycznie pominięte. Skutek tego, co trzeba podkreślić, jest taki, iż rynek pracy osób z niepełnosprawnościami jest wciąż mocno segregacyjny, a ostatnie lata przyniosły dodatkowe utrudnienia w tym zakresie z uwagi na pandemię.

W Polsce według statystyk jest ok. 11 milionów osób z głównie lekkim i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, które nadal czekają na zatrudnienie i chciałyby podjąć pracę. Potrzebne są zatem rozwiązania prawne i faktyczne, które odważniej wyjdą naprzeciw tym oczekiwaniom. Konieczna jest zmiana całego systemu wsparcia osób z niepełnosprawnościami, w tym reforma orzecznictwa, a nie tylko rozwiązania jednostkowe i wyrywkowe.

 

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych jest oczywiście bardzo potrzebna i oczekiwana, jednak kwoty proponowane przez rząd są niezadowalające. W 2022 r. w przypadku osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym była to kwota 1 tysiąca 950 zł. W roku 2023 będzie ona wynosiła o 450 zł więcej, czyli 2 tysiące 400 zł. W roku 2022 w przypadku osób niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym była to kwota 1 tysiąca 200 zł. W roku 2023 będzie ona wynosiła jedynie o 150 zł więcej, czyli 1 tysiąc 350 zł. W roku 2022 w przypadku osób niepełnosprawnych w stopniu lekkim była to kwota 450 zł. W 2023 r. będzie wynosiła ona jedynie o 50 zł więcej, czyli 500 zł.

Wiele osób z niepełnosprawnościami mogłoby pracować i realizować się zawodowo, gdyby stworzyć im ku temu odpowiednie warunki. W Polsce pracuje zaledwie 28,8% osób z tej grupy, tymczasem średnia unijna to ok. 50%. Marnujemy jako państwo potencjał tych osób w odniesieniu do naszej gospodarki, a jednocześnie ograniczamy ich szanse na godne i samodzielne życie. Na przykładzie tej ustawy widać, jak Prawo i Sprawiedliwość traktuje osoby z niepełnosprawnością, które podejmują pracę.

Niepokojąca jest również informacja wynikająca z przeprowadzonej przez PFRON symulacji. Chodzi o to, że w latach 2020–2022 procentowy udział kwoty miesięcznego dofinansowania do minimalnego wynagrodzenia spadł w przypadku osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności z 75% do 65%. Od razu nasuwa się pytanie do rządu: co rząd zamierza zrobić, żeby zmienić tę sytuację? Kiedy zostanie zlikwidowana pułapka rentowa? Wiele osób z niepełnosprawnościami boi się podjęcia pracy zawodowej z obawy przed utratą świadczeń. Dlaczego ministerstwo i administracja publiczna wolą płacić wyższe składki na PFRON, niż zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami do poziomu 6% przewidzianego w ustawie? Jakie nowe zachęty państwo będą proponować i planować, żeby zwiększyć poziom zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami?

Każda zmiana, każde dofinansowanie jest oczywiście bardzo ważne, ale ubolewam, że w tej ustawie brakuje wielu kwestii. Dziękuję.

 

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przedłożona ustawa o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej wprowadzi sztywną wysokość dotacji na poziomie 30% środków zaplanowanych dofinansowań do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych na dany rok. Takie rozwiązanie zmierza do urealnienia wielkości dotacji przekazywanej z budżetu państwa na realizację zadań powierzonych Państwowemu Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – PFRON. Niedostateczna wysokość dotacji budżetowej na wsparcie zatrudnienia osób niepełnosprawnych prowadziła do ograniczenia działalności PFRON w innych sferach, np. finansowania organizacji pozarządowych działających na rzecz rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Proponowane rozwiązanie będzie rozwiązywało problem niedostatecznej wysokości dotacji, co należy ocenić pozytywnie.

Ponadto ustawa przewiduje podniesienie kwot miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego. Takie rozwiązanie ma skuteczniej zachęcić pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych. Jest to słuszne założenie, które powinno przyczynić się do eliminowania zjawiska dyskryminacji osób niepełnosprawnych w zatrudnieniu.

Przedmiotowa ustawa nie budzi wątpliwości legislacyjnych i jawi się jako potrzebna i uzasadniona. Wobec tego zasługuje ona na pełne poparcie.

 

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o fundacji rodzinnej tworzy fundacje, których zadaniem ma być realizacja celów określonych przez fundatora. Chodzi tutaj o majątek, który można zabezpieczyć przed utratą. Instytucja fundacji rodzinnej będzie służyć gromadzeniu rodzinnego majątku, pozwalając na zatrzymanie kapitału w kraju na wiele pokoleń oraz zwiększenie potencjału krajowych inwestycji. Fundacja rodzinna ma ponadto minimalizować ryzyko nieudanej sukcesji i gwarantować kontynuację działalności biznesowej. Fundator uzyska dużą swobodę w określaniu zarówno zasad zarządzania fundacją rodzinną, jej funkcjonowania, jak i celu, dla którego zostaje ona powołana. Jednym z najważniejszych powodów tworzenia tego typu instytucji prawnych jest zapewnienie nieprzerwanego działania przedsiębiorstwa.

Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, z szacunków środowiska firm rodzinnych wynika, że w Polsce blisko 830 tysięcy firm to firmy rodzinne, które generują przychód o łącznej wartości 322 miliardów zł w skali roku. Tym samym ich wkład w budowę PKB kształtuje się na poziomie ok. 18%.

Z danych Instytutu Biznesu Rodzinnego wynika, że w przeciągu najbliższych 5 lat sukcesję planuje ok. 57% firm rodzinnych, przy czym tylko 8,1% następców przedsiębiorców deklaruje chęć poprowadzenia firmy stworzonej przez rodziców. Aby przeprowadzić skutecznie proces sukcesji, przedsiębiorcy muszą posiadać następców, którzy będą w stanie oraz będą chcieli dalej poprowadzić biznes lub co najmniej sprawować w nim funkcje właścicielskie, powierzając zarządzanie profesjonalnemu zarządowi. Nie zawsze ten warunek jest możliwy do spełnienia.

Trudności w zaplanowaniu sukcesji często wynikają także z liczebności potencjalnych następców prawnych. W rodzinach wielodzietnych najczęściej dochodzi do podziału następców na tych, którzy przejmą biznes, i tych, którzy dostaną rekompensatę, np. w postaci nieruchomości czy środków pieniężnych. Problemem może być także sprawna komunikacja czy mechanizm podejmowania decyzji w rodzinie.

W przypadku braku sukcesora albo braku porozumienia pomiędzy członkami rodziny właściciele przedsiębiorstw często decydują się na sprzedaż firmy. Prowadzi to do utraty rodzinnego charakteru firmy. Widoczny jest coraz wyraźniej trend wykupywania przedsiębiorstw przez obcokrajowców, zainteresowanych przejęciem firmy posiadającej nie tylko ugruntowaną strukturę organizacyjną, ale i, co ważniejsze, renomę na rynku.

Cel powstania fundacji to stan, w którym fundacja rodzinna będzie spełniała na rzecz wskazanych przez jej fundatora beneficjentów określone świadczenia. Beneficjentem, a więc osobą odnoszącą korzyści zgodnie z wolą fundatora, będzie mogła być osoba fizyczna, organizacja pozarządowa prowadząca działalność pożytku publicznego albo fundator fundacji rodzinnej. Ustawa nie przewiduje wymogu pokrewieństwa między fundatorem a beneficjentem.

Majątek fundacji rodzinnej powstały na skutek wyposażenia jej przez fundatora będzie stanowić fundusz założycielski, którego wartość nie powinna być niższa niż 100 tysięcy zł. Dotyczy to zarówno momentu ustanowienia fundacji rodzinnej, jak i późniejszego okresu jej działalności.

Fundacja rodzinna będzie mogła otrzymać darowiznę. Należy przy tym zwrócić uwagę na brak ryzyka związanego z wnoszeniem darowizn przez dowolne osoby, w tym przy przekazywaniu darowizny przez spółki zależne od fundacji rodzinnej. Przez dokonanie darowizny darczyńca nie będzie stawał się fundatorem. Ma to umożliwić łączenie majątku, w szczególności w przypadku współwłasności. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

W Polsce większość przedsiębiorstw to firmy rodzinne, jest ich blisko 830 tysięcy. Generują one przychód o łącznej wartości 322 miliardów zł w skali roku, co stanowi ok. 18% PKB. W aktualnym stanie prawnym nestorzy rodzinnych biznesów mają ograniczone możliwości przekazania swojej firmy. W przypadku braku sukcesora albo braku porozumienia pomiędzy spadkobiercami – członkami rodziny, właściciele przedsiębiorstw często decydują się na sprzedaż swoich firm, które budowali przez dekady, w trudnym czasie przemian gospodarczych. Taka sytuacja często prowadzi do utraty rodzinnego charakteru firmy, jej rozdrobnienia, a nierzadko polskie przedsiębiorstwa rodzinne trafiają w ręce zagranicznych podmiotów. Ponadto przekazanie w spadku swojego przedsiębiorstwa wybranej osobie lub osobom gwarantuje sukcesję tylko w drugim pokoleniu – później osoby, które przez lata budowały swoją pozycję na rynku, tracą wpływ na przyszłość przedsiębiorstwa i zgromadzonego dzięki niemu majątku. Nie mamy bowiem w polskim porządku prawnym odpowiedniego instrumentu, który zapewniałby ochronę przed podziałem – rozdrobnieniem – majątku powstałego w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą po przeprowadzeniu sukcesji, ani za życia, ani po śmierci właściciela.

W związku z tym rząd przygotował ustawę, która jest odpowiedzią na postulaty zgłaszane przez środowisko firm rodzinnych i wprowadza mechanizm integracji majątku – akumulacji kapitału – i zarządzania nim w sposób pozwalający na zachowanie aktywności w sferze gospodarczej oraz na dostarczanie środków utrzymania przyszłym pokoleniom. Warto w tym miejscu podkreślić, iż prace nad projektem tej ustawy trwały kilka lat, w trakcie których przeprowadzono szerokie konsultacje dotyczące proponowanych rozwiązań.

Istotą procedowanej ustawy jest wprowadzenie do polskiego systemu prawnego instytucji fundacji rodzinnej, ułatwiającej sukcesję polskich przedsiębiorstw rodzinnych i umożliwiającej akumulację oraz ochronę majątku rodzinnego. Podobne rozwiązania z powodzeniem funkcjonują już od dawana w wielu państwach, m.in. w Szwecji, Szwajcarii, Austrii czy Niemczech.

Zgodnie z założeniami ustawy w celu utworzenia fundacji konieczne będzie sporządzenie przez notariusza aktu założycielskiego albo testamentu obejmującego oświadczenie fundatora o utworzeniu fundacji rodzinnej. Fundację rodzinną będą mogły zakładać jedynie osoby fizyczne posiadające pełną zdolność do czynności prawnych lub kilka takich osób, które wspólnie będą posiadać status fundatora – gdyż fundacja rodzinna tworzona w testamencie będzie miała tylko jednego fundatora.

Z kolei beneficjentami, których będzie wskazywał fundator, będą mogły zostać 2 kategorie podmiotów: osoba fizyczna lub organizacja pozarządowa prowadząca działalność pożytku publicznego. Beneficjentem będzie mógł być także fundator.

Niezbędne do powołania fundacji rodzinnej będzie również sporządzenie statutu zawierającego reguły działania fundacji rodzinnej, przekazanie na fundusz założycielski majątku wartego co najmniej 100 tysięcy zł, ustanowienie organów fundacji i wpisanie fundacji rodzinnej do prowadzonego przez sąd rejestru fundacji rodzinnych.

Co istotne, fundator będzie miał dużą swobodę w określeniu zasad zarządzania fundacją rodzinną, jej funkcjonowania i celu, dla którego została ona powołana. Najczęściej będzie to zapewnienie nieprzerwanego działania firmy oraz zapewnianie środków do życia członkom najbliższej rodziny. Z dochodów i majątku fundacji rodzinnej będzie można finansować np. koszty utrzymania, kształcenia lub leczenia beneficjentów albo wydatki na cele statutowe organizacji pozarządowej prowadzącej działalność pożytku publicznego.

Reasumując, należy stwierdzić, że fundacja rodzina to nowy, oczekiwany przez polskie firmy rodzinne instrument prawny, który umożliwi bezpieczną i sprawną sukcesję majątku, również z korzyścią dla polskiej gospodarki. Warto też mieć na uwadze to, że z podobnych rozwiązań korzystają największe światowe i europejskie firmy rodzinne, co pokazuje, że wprowadzenie tego instrumentu, który doskonale sprawdził się w innych państwach, jest jak najbardziej zasadne.

 

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Istotą pomysłu, który od lat z powodzeniem działa w innych państwach, jest zachowanie trwałości rodzinnego majątku, zgodnie z wolą fundatora. Dobrze zaplanowana sukcesja, z wykorzystaniem fundacji rodzinnej, pozwoli na konkretyzację i ujednolicenie celów rodzinnej firmy, a w konsekwencji umożliwi ich zakreślenie w dalszej perspektywie aniżeli do drugiego pokolenia. W związku z tym omawiana ustawa o fundacji rodzinnej ma na celu wprowadzenie określonych przepisów prawnych, które umożliwią powołanie takiej fundacji w Polsce. Projektowana ustawa ma także za zadanie uregulować podstawowe kwestie funkcjonalności i organizacji fundacji rodzinnej, jak również prawa i obowiązki beneficjentów oraz fundatorów.

Powinnością takiej fundacji będzie przede wszystkim realizowanie celów wyznaczonych przez fundatora na podstawie majątku, którym dysponuje, oraz jego skuteczne zabezpieczenie przed utratą. Utworzenie instytucji prawnej, jaką jest fundacja rodzinna, wywrze także korzystny wpływ w związku z budowaniem tzw. ładu rodzinnego wśród „rodzin biznesu”, a towarzyszący temu wzrost inwestycji, akumulacja kapitału oraz zapewnienie ciągłości przedsiębiorstw w konkretny sposób zabezpieczy interesy beneficjentów i polskich rodzin. Warto również podkreślić, iż przekazanie majątku dla fundacji zapewni stałą ochronę rodzinnego biznesu przed podziałem oraz stworzy optymalne warunki ku jego pomnożeniu. Ponadto zawarte w ustawie zmiany w pozytywny sposób wpłyną na polską gospodarkę, poprzez umożliwienie zachowania dotychczasowych miejsc pracy i stworzenia zupełnie nowych.

Pomysł uregulowania w polskim prawie możliwości utworzenia fundacji rodzinnej został zainicjowany bezpośrednio przez środowisko firm rodzinnych. Dlatego, wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom, należy stwierdzić, że wprowadzenie możliwości utworzenia fundacja rodzinnej jest doskonałym pomysłem, który należy niezwłocznie zrealizować.

 

Przemówienie senatora Mieczysława Golby w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Mieczysława Golby w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Rozwiązaniem, które jest odpowiedzią na problem sukcesji przedsiębiorstwa, jest wprowadzenie do polskiego porządku prawnego przepisów, które pozwolą na powoływanie fundacji rodzinnych, czyli ustawy o fundacji rodzinnej. Fundacja taka to nowa instytucja tworzona przede wszystkim do zarządzania majątkiem i jego ochrony, w tym do zapewnienia środków dla grupy wskazanych przez fundatora beneficjentów.

Założeniem jest, że fundator będzie miał swobodę w określeniu zarówno zasad zarządzania fundacją oraz jej funkcjonowania, jak i celu, dla którego zostaje ona powołana. Celami ustawy są też: budowanie ładu rodzinnego w przypadku rodzin związanych z biznesem, akumulacja kapitału oraz zwiększenie inwestycji w Polsce. Fundatorem będzie mogła zostać osoba fizyczna, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych, a więc m.in. prawo do swobodnego dysponowania swoim majątkiem. Fundację rodzinną będzie mogło utworzyć także kilku fundatorów. Fundacja rodzinna będzie mogła być ustanawiana na czas określony albo na czas nieokreślony. Fundacja będzie mogła prowadzić działalność gospodarczą polegającą na obrocie majątkiem, w tym udziałami w spółkach, jeśli nie nabywa ich tylko w celu dalszej odsprzedaży, najmie, udzielaniu pożyczek spółkom, w których posiada udziały, lub beneficjentom, obrocie obcą walutą w celu dokonywania płatności związanych z działalnością fundacji oraz prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Założenie fundacji i przekazanie majątku do fundacji ma nie być opodatkowane. Przepisy o fundacji rodzinnej pozwalają też uporządkować w rodzinie kwestie prawa do zachowku. To bardzo dobre rozwiązanie dla polskich firm rodzinnych, które już funkcjonuje na świecie od kilku pokoleń. To podstawowy instrument prawny w drodze do budowania wielopokoleniowych firm rodzinnych i tym samym planowania sukcesji. Możliwość w miarę elastycznego kształtowania statutu fundacji prywatnej pozwala dopasować jego kształt do potrzeb konkretnej rodziny i jej biznesu.

 

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Ustawa o fundacji rodzinnej jest z pewnością długo oczekiwanym aktem prawnym zapewniającym korzystne reguły dziedziczenia majątku. Uwzględniono w niej postulowane przez biznes ulgi podatkowe i złagodzono sztywne reguły zachowku. Zdaniem ekspertów teraz jest szansa, by powstało prawo, które rozwiąże problem dziedziczenia rodzinnych firm, a temat jest dość powszechny.

Należy podkreślić, że zadaniem ustawy ma być przede wszystkim zarządzanie majątkiem i jego ochrona zgodnie z wolą określoną przez fundatora w statucie. Fundacja ma pomóc firmom rodzinnym kontynuować prowadzenie biznesu w perspektywie dłuższej niż jedno pokolenie. Z pewnością nie będzie to rozwiązanie dla każdego, ale fundacje rodzinne sprawdzają się już od dawna w wielu innych krajach. Na szczególną uwagę zasługują zmiany w ustawach podatkowych. Do zmian tych należy w szczególności wprowadzenie wyłączenia z opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn nabycia przez osoby fizyczne będące beneficjentami, w tym fundatorami własności rzeczy lub praw majątkowych będących przedmiotem świadczenia otrzymanego od fundacji rodzinnej oraz stanowiących mienie otrzymane w związku z ich rozwiązaniem, jeżeli będzie to następować na podstawie tytułu określonego w ustawie o podatku od spadków i darowizn.

Tak więc fundacja rodzinna ma zapewnić rodzinie środki finansowe, a przy tym realizować wizję fundatora i dbać o wartości przyjęte przez niego w biznesie. Fundacja ma być środkiem do funkcjonowania przedsiębiorstwa przez pokolenia i zabezpieczenia potrzeb finansowych beneficjentów. Miejmy nadzieję, że będzie to instrument prawny wspierający wielopokoleniową sukcesję. Dziękuję za uwagę.

 

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Zaproponowana ustawa o fundacji rodzinnej dotyczy bardzo istotnej kwestii i zawiera rozwiązania prawne umożliwiające przeprowadzenie procesów sukcesyjnych. Ustawa wprowadza do polskiego porządku prawnego przepisy, które pozwolą na powoływanie fundacji rodzinnych. Należy już na samym początku podkreślić, iż omawiana ustawa jest bardzo wyczekiwana przez polskich przedsiębiorców. Ustawodawca podkreśla, iż fundacja rodzinna ma minimalizować ryzyko nieudanej sukcesji i gwarantować kontynuowanie działalności biznesowej.

W Polsce problemem firm rodzinnych jest brak sukcesji. Po śmierci przedsiębiorcy jego majątek, również ten związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, oraz akcje i udziały w spółkach wchodzą w skład masy spadkowej. W ramach dziedziczenia majątek ten podlega rozdrobnieniu, a sama firma często upada. Wprowadzona ustawą fundacja rodzinna ma być odrębnym, niezależnym bytem prawnym. Fundacja rodzinna może być utworzona w celu gromadzenia majątku, zarządzania nim w interesie beneficjentów oraz spełniania świadczeń na ich rzecz. Fundację będzie mogła utworzyć wyłącznie osoba fizyczna, posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, w akcie założycielskim bądź w testamencie. Szczegółowy cel fundacji rodzinnej zostanie określony przez fundatora w statucie. Umożliwi to przeprowadzenie procesu sukcesyjnego bez konieczności wprowadzania zmian w strukturze organizacyjnej przedsiębiorstwa lub grupy kapitałowej. Ustawa przewiduje także pewne zmiany w zakresie prawa spadkowego, które mają przeciwdziałać rozdrobnieniu majątku fundacji. Istotną kwestią w kontekście opłacalności zastosowania takiego rozwiązania są zmiany przyjęte w zakresie opodatkowania.

Należy przyjąć niniejszą ustawę, ponieważ pozwoli ona polskim firmom rodzinnym wejść na nowy poziom zarządzania oraz rozwoju. Stwarza ona również szansę zwiększenia konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Zatem podkreślenia wymaga, iż stworzenie instytucji fundacji rodzinnej jest niezaprzeczalnie krokiem w dobrą stronę. Dziękuję bardzo.

 

Przemówienie senator Danuty Jazłowieckiej w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senator Danuty Jazłowieckiej w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W Polsce blisko 830 tysięcy przedsiębiorstw to firmy rodzinne, które rocznie generują przychód o wartości 322 miliardów zł. Z danych Instytutu Biznesu Rodzinnego wynika, że 57% z nich planuje sukcesję w ciągu najbliższych 5 lat. Wiele z nich zakładanych było kilkadziesiąt lat temu, a ich założyciele, obecnie starsi już ludzie, chcieliby przekazać je w dobre ręce z myślą, aby nadal funkcjonowały. Zdarza się jednak, że ustawowi spadkobiercy nie chcą albo nie umieją się tym zająć. Tymczasem obecne przepisy o tzw. zachowku stanowią, że ta część spadku, która jest przedsiębiorstwem, może podlegać podziałowi między spadkobierców, co prowadzić będzie do dezintegracji jej substancji. A przecież w ustawodawstwach wielu krajów europejskich instytucja zachowku w ogóle nie istnieje, a regulacje prawa spadkowego ułatwiają dziedziczenie firm i zachowanie ich integralności.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po 4 latach prac w końcu powstała ustawa o fundacji rodzinnej, która ma zapewnić korzystne reguły dziedziczenia majątku rodzinnych firm. Jej przyjęcie poprzedziły wielomiesięczne konsultacje, które przyniosły pozytywne skutki w postaci znaczącej zmiany pierwotnego projektu. Zarządzaniem majątkiem dziedziczonej firmy ma zajmować się fundacja rodzinna, która będzie go wykorzystywać na cele określone przez fundatora, w tym spełnianie świadczeń na rzecz beneficjentów. Fundatorem może być wyłącznie osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która złoży oświadczenie o ustanowieniu fundacji w akcie założycielskim albo w testamencie sporządzonym w formie notarialnej. Fundacja rodzinna będzie mogła być ustanawiana na czas określony albo na czas nieokreślony. Rozwiązanie związane z powołaniem fundacji rodzinnej ma pomóc firmom rodzinnym w budowaniu ładu rodzinnego, kontynuowaniu prowadzenia biznesu i jego rozwoju oraz zachowaniu majątku w jednych rękach w perspektywie dłuższej niż jedno pokolenie. Pozwoli ono także na zatrzymanie kapitału w kraju oraz zwiększy szanse na umocnienie pozycji rynkowej polskich firm.

Szanowny Panie Marszalka! Wysoka Izbo! Ustawa zezwala na prowadzenie przez fundację tzw. pasywnej działalności gospodarczej pozwalającej na pomnażanie majątku, chociaż została ona ograniczona tylko do 7 jej rodzajów: zbywania mienia, którego jest posiadaczem lub właścicielem – o ile mienie to nie zostało nabyte wyłącznie w celu dalszego zbycia; najmu, dzierżawy lub udostępniania na innej podstawie mienia, którego jest posiadaczem lub właścicielem; przystępowania i uczestnictwa w spółkach handlowych, funduszach inwestycyjnych, spółdzielniach oraz podmiotach o podobnym charakterze mających swoją siedzibę w kraju lub za granicą; nabywania i zbywania papierów wartościowych, instrumentów pochodnych i praw o podobnym charakterze; udzielania pożyczek spółkom kapitałowym, w których fundacja rodzinna posiada udziały lub akcje, spółkom osobowym, w których fundacja rodzinna uczestniczy jako wspólnik, a także beneficjentom; obrotu zagranicznymi środkami płatniczymi należącymi do fundacji rodzinnej w celu dokonywania płatności związanych z działalnością fundacji, a także prowadzenia przedsiębiorstwa w ramach gospodarstwa rolnego. Od dochodu z działalności wykraczającej poza dozwolony w ustawie zakres fundacja będzie musiała zapłacić stawkę sankcyjną w wysokości 25% CIT. Nie wiadomo jednak, jak ową spekulację będzie rozumiał fiskus, gdyż nie określono dokładnie, co należy rozumieć przez „nabycie w celu dalszego zbycia”. Czy za spekulację zostanie uznana sytuacja, gdy menedżer w dobrej wierze zakupi udziały w świetnie prosperującej spółce, a potem odsprzeda je, gdy ich wartość zacznie spadać? W regulacji znalazły się również ułatwienia podatkowe zapewniające fiskalną neutralność przekazania majątku najbliższej rodzinie. Przewidziano zwolnienie od podatku CIT świadczeń fundacji na rzecz beneficjentów, którzy są fundatorami oraz członkami najbliższej rodziny. Pozostali beneficjenci będą musieli zapłacić podatek od przychodu według stawki 15%.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie mam najmniejszych wątpliwości, że długo wyczekiwana ustawa o fundacji rodzinnej jest bardzo potrzebna. Jednak mimo wielu korzystnych zapisów posiada sporo takich, które bezwzględnie należy poprawić. Oto niektóre z nich. Zgodnie z ustawą fundację może utworzyć kilku fundatorów, jednak wcale nie będzie to dla nich korzystne podatkowo. Kolejnym niedopatrzeniem jest niedostateczne doprecyzowanie w ustawie, czy wniesienie aktywów do fundacji przez fundatora będzie podlegało opodatkowaniu. Istnieją również obawy, że ustawa w obecnym kształcie może być wykorzystywana do zabezpieczenia się przed podziałem majątku wspólnego małżonków. Jak wskazują prawnicy, następna luka w reżimie podatkowym pojawia się w przypadku rozwiązania fundacji. Na szczęście dzięki poprawce przy kalkulacji podstawy opodatkowania uwzględnia się już koszty związane z nabyciem lub wytworzeniem wniesionego następnie majątku do fundacji. Jednak fundacja powinna mieć również możliwość rozpoznania kosztów także przy wypłacie świadczeń na rzecz jej beneficjentów, inaczej zapłacą oni podatek do całego przychodu z otrzymanego majątku.

Z tych m.in. powodów uważam, że należy wypracować bardziej przejrzyste rozwiązania, z których korzystać będą rodzinne firmy.

 

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Istotą rozwiązań ujętych w ustawie o fundacji rodzinnej jest powołanie zupełnie nowej instytucji – fundacji rodzinnej, której zadaniem będzie przede wszystkim zarządzanie majątkiem, ale także jego ochrona, zgodnie z wolą określoną przez fundatora w statucie tejże fundacji rodzinnej. Szanowni Państwo, koniecznie trzeba podkreślić, że jest to nowy byt prawny, dotąd w Polsce nieznany, zaczerpnięty z wielu bardzo pozytywnych rozwiązań istniejących w Europie Zachodniej – wystarczy wymienić chociażby Holandię, Austrię, Francję czy też Niemcy, w których od lat funkcjonują tego typu instytucje.

Fundacja rodzinna będzie osobą prawną z siedzibą naturalnie na terytorium Polski. Do utworzenia fundacji rodzinnej konieczne będzie sporządzenie aktu założycielskiego. Ważne jest to, że fundatorem będzie mogła być jedynie osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. Krąg beneficjentów fundacji rodzinnej oraz zakres ich uprawnień powinny być ustalone przez fundatora. Podstawowym dokumentem fundacji, jak już na wstępie wspomniałem, będzie jej statut określający zasadnicze sprawy związane z fundacją rodzinną, m.in. nazwę, siedzibę, cel, czas trwania, wysokość funduszu operatywnego, majątek fundacji rodzinnej w chwili jej ustanowienia. Warto dodać, proszę państwa, że fundacja rodzinna będzie wpisywana do rejestru fundacji rodzinnych w Krajowym Rejestrze Sądowym. Organem zarządzającym dla fundacji rodzinnej będzie zarząd, a organem nadzoru – rada protektorów. Wszyscy bądź wybrani beneficjenci będą tworzyć zgromadzenie beneficjentów, to jest organ epizodyczny mający za zadanie głównie uzupełnienie składu organu nadzorczego. Warto zauważyć, że fundator będzie zobowiązany do wniesienia do fundacji rodzinnej funduszu operatywnego w wysokości odpowiadającej wartości zobowiązań fundacji w pierwszym roku jej funkcjonowania, ale nie mniejszej niż 100 tysięcy zł. Przesądzona zostanie również możliwość zrzeczenia się zachowku oraz wprowadzona zostanie możliwość rozłożenia na raty, odroczenia terminu płatności, a nawet obniżenia wysokości zachowku w przypadku uwzględnienia w obliczeniu zachowku przedsiębiorstwa. Dziękuję.

 

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Ustawa o fundacji rodzinnej ma stanowić odpowiedź na wyzwania związane z sukcesją firm rodzinnych. Obecnie w polskim porządku prawnym brak wystarczających instrumentów zapewniających ochronę przed podziałem czy rozdrobnieniem majątku powstałego w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą po przeprowadzeniu sukcesji za życia lub po śmierci właściciela.

Jak pokazują analizy, raptem bardzo nieliczne grono, albowiem około 10% następców prawnych właścicieli przedsiębiorstw, tj. zstępnych spadkodawcy, deklaruje chęć przejęcia przedsiębiorstwa rodzinnego. Jednocześnie sytuacja się komplikuje, kiedy tych następców jest większa liczba.

Przedmiotowa ustawa wychodzi naprzeciw tym problemom i przewiduje odpowiednie rozwiązania, tworząc nową konstrukcję prawną. Tą konstrukcją będzie fundacja rodzinna, która ma umożliwić przeprowadzenie sukcesji i będzie pomocna w zapobieżeniu wykupowi przedsiębiorstwa przez kapitał zagraniczny. Podkreślić należy, że jest to nowy byt prawny, dotąd w Polsce nieznany, ale zaczerpnięty ze sprawdzonych rozwiązań, które funkcjonują w Europie Zachodniej. Tym samym przedstawiana propozycja nie budzi wątpliwości konstrukcyjnych. Bez wątpienia brakowało takiego rozwiązania. Brakowało możliwości przekazania firmy i pozostawienia jej możliwości funkcjonowania w kształcie, w jakim zakładali ją założyciele.

Reasumując: fundacja rodzinna to oczekiwany przez firmy rodzinne instrument prawny, który umożliwi sprawną i bezpieczną sukcesję majątku, z korzyścią również dla polskiej gospodarki. Wobec tego przedmiotową ustawę należy przyjąć w całości.

 

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o fundacji rodzinnej jest odpowiedzią na tożsame przepisy znakomicie działające poza granicami naszego kraju. Firmy rodzinne, które zostały założone nawet kilkadziesiąt lat temu, potrzebują zmian w zarządzie. Na tym etapie dochodzi do wielu koligacji, a spadkobiercy roszczą sobie prawo do otrzymania części majątku. Nie działa dobrze na prowadzony biznes to, że w procesie podziałów może zostać zachwiana jego wypracowana pozycja na rynku. Dlatego też proponuje się wprowadzenie do polskiego prawa pojęcia fundacji rodzinnej i przepisów regulujących jej tworzenie oraz działanie.

Ważną kwestią jest ochrona majątku rodzinnego i zagwarantowanie kontynuacji działalności biznesowej. Przekazanie majątku poprzez instrumenty zapewniane przez ustawę ma chronić go przed podziałem, umożliwić jego pomnażanie, a więc także czerpanie z niego korzyści, które będzie można przeznaczyć na pokrycie kosztów utrzymania osób wskazanych przez fundatora. Naczelną funkcją wprowadzanej ustawowo fundacji rodzinnej jest bowiem zaspokajanie potrzeb beneficjentów, czyli co do zasady członków rodziny.

Fundacja rodzinna będzie realizowała cele, opierając się na przekazanym przez niego majątku. Dzięki akumulacji kapitału zaistnieje możliwość podejmowania większej aktywności inwestycyjnej, realizowania założonych celów i osiągania coraz wyższej pozycji na rynku. Według omawianej ustawy fundatorem może być wyłącznie osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. Do fundacji będzie wnosić mienie na fundusz założycielski w wysokości nie mniejszej niż 100 tysięcy zł. Ponadto ustawodawca daje możliwość wnoszenia innych składników majątkowych, tj. udziałów i akcji spółek czy nieruchomości.

Fundacja będzie mogła prowadzić działalność gospodarczą, ale w określonym zakresie. Będzie mogła m.in. wynajmować nieruchomości, prowadzić gospodarstwo rolne, zbywać mienie – o ile nie zostało ono nabyte wyłącznie w celu dalszego zbycia – przystępować do spółek handlowych i funduszy inwestycyjnych, nabywać i zbywać akcje oraz certyfikaty inwestycyjne bądź instrumenty pochodne, udzielać pożyczek podmiotom powiązanym, dokonywać obrotu dewizami w niezbędnym zakresie. Fundacja, uzyskując dochody, będzie zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych, a w przypadku przekroczenia zakresu dozwolonej działalności ewentualne konsekwencje podatkowe będą ograniczone do częściowej utraty zwolnienia z CIT dotyczącej jedynie dochodów ponadnormatywnych.

Utworzenie fundacji rodzinnej niesie szereg korzyści, które w aktualnym stanie prawnym nie mogłyby zaistnieć. Fundator będzie mógł wycofać się z aktywnego prowadzenia biznesu, a wniesione mienie zostanie pomniejszone jedynie o wartość podatkową. Udziałowcy biznesu rodzinnego będą mogli być spokojni o zabezpieczenie finansowe, a jednocześnie będą oddzielone sprawy biznesowe od prywatnych zażyłości. Utrzymanie majątku w jednych rękach pozwoli na jego jak największą ochronę, efektywne zarządzanie i pomnażanie środków. Planowanie działań i celów będzie można rozciągnąć w czasie, a kolejne pokolenia będą mogły dążyć do osiągnięcia coraz większej konkurencyjności.

Reasumując, stwierdzam, że uważam za zasadne wprowadzenie do polskiego prawa ustawy o fundacji rodzinnej.