Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej (nr 115) w dniu 07-09-2022
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej (115.)

w dniu 7 września 2022 r.

Porządek obrad:

1. Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin i w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) 2021/2115 – COM(2022) 305.

2. Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia – COM(2022) 197.

3. Wniosek dotyczący decyzji wykonawczej Rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski – COM(2022) 268.

4. Akty ustawodawcze bez uwag – propozycja: COM(2022) 381, COM(2022) 362, COM(2022) 334, COM(2022) 329, COM(2022) 325, COM(2022) 304, COM(2022) 245.

5. Akt nieustawodawczy, w sprawie którego komisja wystąpi o stanowisko rządu – propozycja: COM(2022) 361.

6. Akty nie ustawodawcze, w sprawie których komisja nie wystąpi o stanowisko rządu – propozycja: COM(2022) 188, COM(2022) 327, COM(2022) 343, COM(2022) 345, COM(2022) 353, COM(2022) 354, COM(2022) 359, COM(2022) 363, COM(2022) 394, COM(2022) 395, COM(2022) 397, COM(2022) 402, COM(2022) 403, COM(2022) 410, COM(2022) 411, COM(2022) 413, COM(2022) 420.

(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 02)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Bogdan Klich)

Przewodniczący Bogdan Klich:

Witam państwa serdecznie na kolejnym, sto piętnastym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Senatu.

Zapytam od razu: czy wszyscy senatorowie, którzy zadeklarowali zdalne uczestnictwo w posiedzeniu, są zalogowani?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Dobrze, doskonale.

Potwierdzam, że jest kworum. W związku z tym obrady będą ważne.

W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia są następujące punkty. Mianowicie jest tu wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin i w sprawie zmiany rozporządzenia nr 2115 z 2021 r, w drugim punkcie jest wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia, w punkcie trzecim – wniosek dotyczący decyzji wykonawczej Rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski, a w punkcie czwartym, piątym oraz szóstym są nasze propozycje, propozycje prezydium odnośnie do procedowania innych aktów ustawodawczych.

Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Nie widzę, nie słyszę zgłoszeń.

W związku z tym będziemy obradować według tego porządku obrad. Komisja zatwierdziła porządek obrad.

Chciałbym powitać wszystkich państwa, wszystkie panie i panów senatorów biorących udział w posiedzeniu osobiście, ale i zdalnie, oraz zaproszonych gości. Jest z nami pan Lech Kołakowski z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, sekretarz stanu, wraz z towarzyszącym mu zespołem. Z Ministerstwa Zdrowia… Nie widzę pana senatora Waldemara…

(Głosy z sali: Zdalnie, zdalnie.)

A, jest pan Waldemar Kraska.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska: Jestem, jestem.)

Witam pana senatora, sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, wraz z zespołem. Z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej zdalnie jest z nami sekretarz stanu, pan Jacek Żalek, wraz z osobą towarzyszącą. A z grona ekspertów Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej towarzyszy nam zdalnie pan prof. Zbigniew Czachór. Witam serdecznie wszystkich ekspertów naszej komisji oraz sekretariat Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej.

Punkt 1. porządku obrad: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin i w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) 2021/2115 – COM(2022) 305

Proszę państwa, przechodzimy do punktu pierwszego porządku obrad. Od razu powiem, że mamy czas do godziny 10.00, ale punktów jest niedużo.

Punkt pierwszy: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin i w sprawie zmiany rozporządzenia o odpowiedniej sygnaturze.

Instytucją prowadzącą jest tutaj Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Panie Ministrze, oddaję panu ministrowi głos. Bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Lech Kołakowski:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Na wstępie pragnę zapewnić, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przykłada dużą wagę do ograniczenia ryzyka związanego ze stosowaniem środków ochrony roślin oraz do uniezależnienia rolnictwa od chemicznych metod ochrony roślin. Świadczą o tym zarówno przyjęte w Polsce rozwiązania legislacyjne, jak i realizowany, już drugi w przypadku Polski, krajowy plan działania na rzecz ograniczenia ryzyka związanego ze stosowaniem środków ochrony roślin. Należy podkreślić, że zużycie środków ochrony roślin w Polsce w przeliczeniu na powierzchnię upraw jest niższe od średniej wartości w Unii Europejskiej i niższe niż w szeregu państw o podobnych warunkach rolniczych i klimatycznych.

Niestety przedstawiony przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia jest dalece rozczarowujący, a proponowane w nim rozwiązania są nieadekwatne do zakładanych celów. W obecnym kształcie nie może on zatem zyskać poparcia rządu. Podstawowe zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim proponowanego w projekcie ograniczenia stosowania środków ochrony roślin. Ujęte w projekcie arbitralnie ustanowione cele redukcyjne nie mają poparcia naukowego i nie uwzględniają aktualnych wyzwań dla rolnictwa związanych ze zmianami klimatycznymi czy rozprzestrzenianiem się nowych agrofagów, zakazu stosowania środków ochrony roślin na obszarach uznawanych za wrażliwe, w tym na obszarach Natura 2000 i w zakresie ochrony lasów, ani licznych nowych obciążeń nakładanych na rolników i administrację. W ocenie rządu ujęte w projekcie rozwiązania miałyby istotny, negatywny wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe i konkurencyjność rolnictwa unijnego, w tym polskiego, a także prowadziłyby do zwiększenia uzależnienia od importu żywności. Wskazane zagrożenia są szczególnie aktualne w kontekście zdarzeń zakłócających łańcuchy dostaw, takich jak pandemia COVID-19 i wojna na Ukrainie, czego projekt nie uwzględnia. Komisja Europejska nie przedstawiła także propozycji mechanizmów gwarantujących, że analogicznie wysokie wymagania dotyczące metod produkcji byłyby stawiane wobec żywności importowanej. Tym samym wynikające z projektu ograniczenia produkcji rolnej w Unii Europejskiej stwarzałyby nieakceptowalne ryzyko żywnościowe dla naszych obywateli, co przesądziło o negatywnym stanowisku rządu wobec projektu.

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Komentując przedstawione stanowisko, chciałbym jeszcze wskazać na kilka bardzo istotnych elementów związanych z wejściem w życie projektu rozporządzenia. On jest po prostu niesprawiedliwy wobec państw, które mają stosunkowo niskie zużycie środków ochrony roślin, niższe niż inne państwa. To rozwiązanie mogłoby być akceptowalne, gdyby np. państwa, które nie przekraczają średniej zużycia środków ochrony roślin, nie były brane pod uwagę w zakresie ograniczenia o 50%. W tym przypadku czołowe państwa Unii Europejskiej zużywają na 1 ha 10 czy 11 kg czystego składnika. Średnia wynosi bodajże 5 czy 5,5 kg, a w Polsce jest to 2,3 kg. Redukcja o połowę w tych czołowych państwach daje 5,5 kg, a u nas da 1,2 kg, dlatego jest to nieakceptowalne. Nie ma na to zgody rządu. Nie tylko nie ma zgody rządu, ale również nie ma zgody polskich rolników, nie ma zgody polskiej wsi. To może zabić polskie rolnictwo. To jest bardzo trudna sytuacja dla polskiego rolnictwa, może to spowodować kryzys żywnościowy. Wejście tego rozporządzenia może spowodować wielkie straty w plonach, być może dochodzące do połowy zbiorów.

Chcę też zauważyć, że zastosowanie tego aktu prawnego na obszarach Natura 2000, wprowadzenie zakazu stosowania środków ochrony roślin, może spowodować utratę plonów na obszarze ok. 18% gruntów rolnych. Ponadto 38% lasów znajduje się na obszarze Natura 2000. Nie zastosowawszy środków ochrony roślin, po prostu utracimy te lasy.

Po przedstawieniu takiego trochę rozszerzonego stanowiska chcę jeszcze raz powiedzieć, że nie ma zgody polskiej wsi na wejście w życie proponowanego rozwiązania, projektu rozporządzenia 2021/2115. Polski rząd, polskie państwo, polska wieś, polscy rolnicy tego nie akceptują.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Naszym sprawozdawcą jest pan senator, wiceprzewodniczący Aleksander Szwed.

Panie Senatorze, bardzo proszę o przedstawienie projektu stanowiska komisji.

Senator Aleksander Szwed:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Wysoka Komisjo!

Ja również negatywnie odnoszę się do tego projektu. Wiele kwestii, które chciałem poruszyć, w zasadzie poruszył już pan minister. Opieram się nie tylko na stanowisku rządu, ale również na opinii naszego Biura Legislacyjnego, które jasno wskazuje, że zaproponowane rozwiązania budzą wątpliwości w wielu obszarach. Szczególne zastrzeżenia powinny dotyczyć listy obszarów objętych zakazem stosowania środków ochrony roślin. Wydaje się, że autorzy projektu nie dostrzegają w ogóle funkcji, jaką pełnią środki ochrony roślin, czyli ochrony przed zagrażającymi roślinom chorobami i pasożytami.

W stanowisku rządu są też podane statystyki i liczba podmiotów, których dotyczy ten projekt. I tak oto w bazach danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w związku z korzystaniem z różnych form wsparcia na obszarach Natura 2000 – a poza obszarem Natura 2000 tych podmiotów jest więcej – ujęto 223 tysiące rolników. Łączna powierzchnia gospodarstw wynosi 1 milion 512 tysięcy ha. Stanowi to 18% rolników korzystających ze wsparcia i 11% powierzchni. Rolników tych dotyczyłby zakaz stosowania środków ochrony roślin. Wykluczylibyśmy tym samym produkcję roślinną, tak że rzeczywiście jest to duże zagrożenie dla rolnictwa.

Wnoszę, Panie Przewodniczący, o przyjęcie stanowiska rządu w tym zakresie.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Lech Kołakowski: Jeżeli pan przewodniczący pozwoliłby jeszcze jedno zdanie…)

Może w dyskusji. Dobrze?

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Lech Kołakowski: Tak, dobrze.)

Pan minister bardzo klarownie przedstawił stanowisko rządu w tej sprawie. Jest też jasne stanowisko komisji, projekt stanowiska naszej komisji.

Otwieram dyskusję w tej sprawie, tak ważnej dla polskiego rolnictwa, dla polskich rolników.

Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?

Jeżeli nie, to bardzo proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Lech Kołakowski:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Chciałbym jeszcze wskazać na skutki ekonomiczne dla polskich rolników, dla gospodarstw. To może być klęska ekonomiczna. Tylko jedno zdanie. Dziękuję.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję bardzo.

Proszę państwa, czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.

W związku z tym przechodzimy do głosowania.

Propozycja senatora sprawozdawcy jest taka, żeby komisja poparła stanowisko rządu w tej sprawie.

Kto z państwa jest za przyjęciem tego stanowiska? (4)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Proszę o dodanie głosów zdalnych i podanie ogólnych wyników.

Stwierdzam, że komisja jednogłośnie – 4 głosy za, brak głosów przeciw, nikt się nie wstrzymał – przyjęła stanowisko rządu.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Trudno wyobrazić sobie, żeby było inaczej, przynajmniej w tej sprawie.

Dziękuję bardzo.

Punkt 2. porządku obrad: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia – COM(2022) 197

Proszę państwa, przechodzimy do punktu drugiego: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia.

Pan minister, senator Kraska występujący w imieniu Ministerstwa Zdrowia, ma głos w tej sprawie.

Panie Senatorze, bardzo proszę o przedstawienie tego aktu prawnego i stanowiska rządu.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Waldemar Kraska:

Dzień dobry.

Panie Przewodniczący! Szanowna Komisjo!

Mam zaszczyt przedstawić stanowisko rządu dotyczące projektu rozporządzenia w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia. Celem rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia jest głównie regulacja 3 podstawowych obszarów tematycznych. Po pierwsze, chodzi o pierwotne przetwarzanie danych związane z potrzebą profilaktyki, diagnostyki i leczenia; po drugie, o powtórne przetwarzanie danych na potrzeby badań naukowych, wprowadzania innowacji, kształtowania polityki zdrowotnej, decyzji regulacyjnych oraz bezpieczeństwa pacjentów; po trzecie, o systemy elektronicznej dokumentacji medycznej oraz aplikacje wspierające dobrostan.

Europejska przestrzeń danych dotyczących zdrowia będzie stanowić wiarygodne otoczenie zapewniające bezpieczny dostęp do szerokiego zakresu danych dotyczących zdrowia oraz umożliwi przetwarzanie takich danych, w związku z tym wprowadzana jest szeregiem innych aktów prawnych, np. RODO, dyrektywą w sprawie bezpieczeństwa sieci i informacji czy aktem w sprawie sztucznej inteligencji. Część wymienionych aktów jest jeszcze na etapie projektowania, ale to rozporządzenie przyczyni się do realizacji określonej przez Komisję wizji realizacji transformacji cyfrowej w Unii Europejskiej do roku 2030, polegającej m.in. na zapewnieniu wszystkim osobom fizycznym dostępu do elektronicznej dokumentacji medycznej.

Stanowisko rządu RP. Rząd pozytywnie ocenia projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej oraz kierunek proponowanych rozwiązań. Można oczekiwać, że skuteczne wdrożenie europejskiej przestrzeni danych o zdrowiu przyczyni się do stworzenia istotnej wartości dodanej, wynikającej z wykorzystania potencjału pierwotnego i wtórnego wykorzystywania danych o zdrowiu. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na kompleksowość proponowanych regulacji oraz konieczność istotnych dostosowań w procesie dalszych prac nad projektem. Obszar ochrony zdrowia pozostaje kompetencją krajową, a system ochrony zdrowia, w tym rozwiązania w obszarze zdrowia cyfrowego, nie jest w państwach członkowskich jednorodny pod względem organizacyjnym czy zasobowym i funkcjonalnym. Z tego punktu widzenia regulacje składające się na projekt rozporządzenia wymagają dalszych intensywnych dyskusji, których efektem będzie uelastycznienie podejścia, zróżnicowanie okresów wejścia w życie i dostosowanie proponowanych rozwiązań do możliwości organizacyjnych i finansowych państw członkowskich.

Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to pan dyrektor Węcławik powie jeszcze dosłownie kilka zdań na temat takich dość szczegółowych kwestii, na temat naszego stanowiska, jeżeli chodzi o to rozporządzenie Rady Europejskiej.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Bardzo proszę pana senatora Plurę, Marka Plurę, który obraduje z nami zdalnie, o przedstawienie projektu stanowiska komisji.

Senator Marek Plura:

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Witam wszystkich serdecznie.

Ja zgadzam się zarówno z opinią pana ministra Kraski, jak i z uwagami do projektu, który omawiamy. Dlatego też rekomenduję Wysokiej Komisji pozytywne zaopiniowanie tego projektu wraz z uwagami, wraz ze stanowiskiem rządu. Dziękuję.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję również.

Proszę państwa, otwieram dyskusję w tej sprawie.

Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Pan senator Szwed?

Senator Aleksander Szwed:

Ja mam tylko pytanie. No, tutaj jest wniosek o to, żeby przyjąć akt prawny z uwagami rządu, a z tego, co minister mówił, wynika, że stanowisko rządu co do tego aktu jest raczej negatywne. Nasze stanowisko będzie więc sprzeczne.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Pana senatora Plurę proszę o sprecyzowanie projektu stanowiska komisji.

Senator Marek Plura:

Uważam, że powinno być ono pozytywne, i tak też odebrałem opinię pana ministra. Pan minister podkreślił, że potrzebny jest jeszcze dalszy proces ujednolicania systemów informacji o stanie zdrowia, co jest oczywiste. Będzie to naturalnym dalszym ciągiem prac nad tym projektem. My go w tej chwili opiniujemy w tym wstępnym kształcie i pan minister, jak zrozumiałem, także to zaznaczył. Być może opinia pana dyrektora, o którą prosił pan minister, wyjaśni nam tę sprawę do końca.

(Przewodniczący Bogdan Klich: Proszę jeszcze raz sprecyzować projekt stanowiska komisji.)

Stanowisko pozytywne w stosunku do aktu, który opiniujemy.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Panie Ministrze…

(Senator Marcin Bosacki: Jeszcze pan dyrektor prosił o głos.)

Panie Dyrektorze, bardzo proszę odnieść się do tego.

(Dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia Piotr Węcławik: Dzień dobry…)

Nie do zaprezentowanego projektu stanowiska, ponieważ komisja jest autonomiczna, ale do tej uwagi, którą zgłosił pan senator Szwed.

Dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia Piotr Węcławik:

Tak, wiem.

Myślę, Panie Przewodniczący, że pan minister Kraska przedstawił już sam akt. My go opiniujemy pozytywnie, choć oczywiście wymaga on uwag. Wydaje się, że wraz posłem sprawozdawcą jesteśmy tutaj…

(Przewodniczący Bogdan Klich: Senatorem.)

Zgadzamy się z senatorem sprawozdawcą, jesteśmy zgodni w tym zakresie.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję bardzo.

Nieporozumienia zostały wyjaśnione.

Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi do proponowanego aktu prawnego?

Jeśli nie, to zamykam dyskusję.

Przechodzimy do głosowania.

Pan senator Plura zgłosił propozycję przyjęcia przez komisję stanowiska, że komisja popiera projekt aktu prawnego z uwagami rządu.

W związku z tym zapytam: kto z państwa jest za przyjęciem takiej propozycji? (5)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Jeszcze głosy zdalne.

I proszę o podanie zbiorczych wyników.

Przy 5 głosach za i przy braku głosów przeciw komisja przyjmuje zaproponowane stanowisko, tzn. popiera projekt aktu prawnego wraz z uwagami rządu.

Dziękuję bardzo.

Zamykam punkt drugi porządku obrad.

Punkt 3. porządku obrad: wniosek dotyczący decyzji wykonawczej Rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski – COM(2022) 268

Przechodzimy do punktu trzeciego: wniosek dotyczący decyzji wykonawczej rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski.

Instytucją prowadzącą jest Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

Bardzo proszę o zaprezentowanie stanowiska w tej sprawie.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek:

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowne Panie i Panowie Senatorowie!

(Przewodniczący Bogdan Klich: Witam pana ministra. Wcześniej nie powitałem, bo pana nie widziałem.)

Dziękuję.

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Proces uzgadniania z Komisją ostatecznego kształtu KPO był bardzo wymagający i długotrwały. Projekt dokumentu został oficjalnie przesłany do Komisji Europejskiej 3 maja 2021 r. Na każdym etapie procesu negocjacji prowadzonych przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej aktywnie uczestniczyły w nim właściwe resorty odpowiedzialne m.in. za energetykę, naukę, infrastrukturę, klimat, środowisko, ochronę zdrowia, politykę społeczną czy rolnictwo i rozwój wsi. Resorty wyraziły akceptację wobec przyjętego tekstu KPO oraz decyzji Rady Unii Europejskiej. Rada Ministrów, działając na podstawie regulaminu pracy Rady Ministrów, przyjęła w dniu 30 kwietnia 2021 r. projekt Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności oraz upoważniła ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego do wprowadzenia zmian w projekcie KPO w zakresie wynikającym z przebiegu negocjacji z Komisją Europejską. Po trwającym ponad rok dialogu na poziomie roboczym oraz na szczeblu politycznym w dniu 1 czerwca bieżącego roku KPO uzyskał pozytywną ocenę Komisji Europejskiej. Jego pełna akceptacja przez Radę Unii Europejskiej nastąpiła z kolei 17 czerwca bieżącego roku. Wynikiem negocjacji z Komisją Europejską jest przygotowana przez Komisję Europejską i zatwierdzona przez Radę Unii Europejskiej decyzja wykonawcza Rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski wraz z aneksem zawierającym opis kamieni milowych i wskaźników do osiągnięcia przy realizacji planu.

Zgodnie z założeniami celem strategii KPO jest odbudowa potencjału rozwojowego gospodarki, utraconego w wyniku pandemii, oraz wsparcie budowy trwałej konkurencyjności gospodarki i wzrost poziomu życia społeczeństwa w dłuższym horyzoncie czasowym. Zaplanowane w KPO reformy oraz inwestycje mają na celu nie tyle przywrócić gospodarkę do stanu sprzed pandemii, ile przestawić ją na nowe tory rozwoju, tak abyśmy mogli jako państwo stawić czoła wyzwaniom demograficznym, zmianom klimatu, uczestniczyć w tworzeniu nowych technologii i korzystaniu z nich, skorzystać z dobrodziejstw cyfryzacji. Skutki realizacji KPO odczuje każdy obywatel. KPO obejmuje wiele ambitnych i przyszłościowych reform i inwestycji. Plan opiewa na kwotę 35,4 miliarda euro, z czego alokacja na część dotacyjną wynosi 23,9 miliarda euro, a na pożyczkę – 11,5 miliarda euro.

W efekcie negocjacji z Komisją Europejską uzgodniono w ramach 6 komponentów realizację 48 reform i 115 powiązanych z nimi kamieni milowych oraz realizację 54 inwestycji i 168 powiązanych z nimi wskaźników. KPO składa się z następujących komponentów: po pierwsze, odporność i konkurencyjność gospodarki; po drugie, zielona energia i zmniejszenie energochłonności; po trzecie, transformacja cyfrowa; po czwarte, efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia; po piąte, zielona, inteligentna mobilność; po szóste, poprawa jakości instytucji i warunków realizacji KPO. Zaakceptowany plan realizuje zalecenia Rady Unii Europejskiej dla Polski z 2019 i 2020 r.

Szczególnie mocno wyeksponowane zostały zalecenia dotyczące konieczności transformacji energetycznej i cyfrowej. Inwestycje w zieloną transformację pochłoną 42,7% alokacji KPO. Reformy i inwestycje w tym obszarze koncentrują się wokół dekarbonizacji. Dla Polski jest to kluczowe wyzwanie w kontekście przejścia do gospodarki neutralnej dla klimatu, w szczególności w obliczu wyzwań wynikających z uniezależnienia się od importu paliw kopalnych. Mówimy tu m.in o inwestycjach w rozwój systemu morskiej energetyki wiatrowej i rozwój elektromobilności czy o wykorzystaniu technologii wodorowych w gospodarce.

Transformacja cyfrowa obejmuje 21,3% alokacji planu. Reformy i inwestycje w tym obszarze zwiększają konkurencyjność i innowacyjność przedsiębiorstw. Planujemy wyeliminować bariery administracyjne, takie jak nadmierna biurokracja. Chcemy opracować nowe usługi publiczne, które znacznie ułatwią inwestycje po pandemii. Ponadto KPO przewiduje realizację inwestycji związanych z uruchomieniem szybkich sieci szerokopasmowych i eliminację barier w sektorze telekomunikacyjnym.

Zatwierdzenie decyzji wykonawczej nie zakończyło formalnego procesu zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy. Kolejnym etapem rozmów z Komisją Europejską było uzgodnienie zapisów umowy finansowej na część dotacyjną KPO oraz umowy pożyczkowej. W dniu 23 sierpnia bieżącego roku wymienione umowy zostały podpisane przez Polskę i przekazane do Komisji Europejskiej. Obecnie oczekujemy na podpisanie umowy przez Komisję Europejską, co powinno nastąpić w najbliższym czasie. Kolejnym krokiem jest wypracowanie i podpisanie tzw. ustaleń operacyjnych, określających częściowe zasady rozliczenia realizowanych w ramach KPO reform i inwestycji. Od czerwca bieżącego roku trwa proces negocjacji w sprawie wspomnianych ustaleń operacyjnych, a sfinansowanie tych prac powinno odbyć się na przełomie września i października bieżącego roku.

Realizacja wymienionych etapów jest niezbędnym warunkiem udostępnienia przez Komisję Europejską 70% kwoty bezzwrotnego wsparcia w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności oraz złożenia pierwszego wniosku o płatność. W związku z tym Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zaproponowało projekt stanowiska rządu w sprawie decyzji implementacyjnej KPO, zgodnie z którym rząd odnosi się pozytywnie do wniosku dotyczącego decyzji wykonawczej Rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski. Dziękuję.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję bardzo.

No, muszę powiedzieć, że to chyba najpoważniejszy temat naszego dzisiejszego posiedzenia. Nie pierwszy raz wracamy do tej sprawy, fundamentalnej dla wszystkich Polek i wszystkich Polaków. Wcześniej mówiliśmy o sprawach ważnych dla zdrowia Polaków, dla naszych rolników. W tej chwili mówimy o przyszłości całego naszego kraju, w związku z tym spodziewam się ożywionej dyskusji.

A zanim ona nastąpi, proszę pana senatora Kleinę o przedstawienie projektu stanowiska naszej komisji. Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Formalnie my nie przedstawiamy stanowiska komisji w sprawie tego dokumentu. Chodzi o zapoznanie się z tym dokumentem, o wysłuchanie, złożenie ewentualnych uwag. Formalnego wniosku o głosowanie nad przyjęciem czy nieprzyjęciem, z uwagami czy bez, nie ma.

To jest rzeczywiście bardzo ważny dokument. Chyba po raz pierwszy myśmy go otrzymali w komisji. No, generalnie nawet opinia publiczna nie miała pełnej informacji dotyczącej sytuacji, w jakiej formalnie się znajdujemy w związku z przyjęciem Krajowego Planu Odbudowy, i relacji między Polską a Unią Europejską w tej materii. Zostały wyartykułowane te części, które są istotne – no, pokazano kamienie milowe – także dla opinii publicznej. Myślę, że to jest dobry moment, aby rzeczywiście przedyskutować, na jakim etapie formalnie jesteśmy, ponieważ opinia publiczna jest przekonana… To dotyczy większości, nie mówię, że wszyscy są przekonani. W dużej części jest tak, że jak mnie o to pytają, to pytają, dlaczego Unia jeszcze nie płaci, dlaczego Unia Europejska nie przekazuje środków na ten cel, mimo że został zatwierdzony Krajowy Plan Odbudowy, a według informacji, jakie przekazują pan premier i inni liderzy, rządzący, wszystkie zobowiązania są realizowane.

Oczywiście przedmiotem tej największej dyskusji jest część dotycząca sprawy praworządności. Ona oczywiście jest bardzo ważna, może nawet najważniejsza. Tu wyraźnie widać, że z tych dokumentów przyjmowanych w wyniku uzgodnień Polski i Unii Europejskiej… To są zapisy obligatoryjne, które, że tak powiem, zobowiązują Polskę do pewnych działań. Tutaj, w tym dokumencie, zostały też pokazane te sprawy, które już zostały załatwione według rządu, a które jeszcze czekają na załatwienie. One tutaj zostały wyjaśnione.

Ale ciekawe w tym dokumencie jest także to, że pokazuje on również inne obszary, np. związane z energetyką, pokazuje, jakie rozporządzenia powinny być przyjęte w tej sprawie. To jest, wydaje się, sprawa prosta, oczywista. Podam tylko jeden przykład, czyli przykład wielkiego programu energetycznego. To jest dzisiaj sprawa priorytetowa, kluczowa. Chodzi o budowę farm wiatrowych na morzu. To jest projekt wielokrotnie większy od budowy elektrowni atomowej, o jakiej się mówi, że w Polsce powinna zostać zbudowana. Wielokrotnie większy jest ten projekt, on powinien być już od kilku lat realizowany. Zostało to także wpisane do KPO, została przyjęta w tej sprawie ustawa, która jest spóźniona. No, ona została przyjęta w 2020 r. Zostało tam zapisane, że powinny być przyjęte różnego rodzaju rozporządzenia. O tych rozporządzeniach mówi się w dokumencie, który przedstawia pan minister. Do dzisiaj tych rozporządzeń nie ma, a sytuacja jest, wydawałaby się, prosta. Wymaga to decyzji poszczególnych ministrów, tutaj akurat ministra infrastruktury. Wyraźnie widać, że dzięki temu dokumentowi, który pokazało ministerstwo… W zasadzie w wielu obszarach te zapóźnienia występują. No, to jest poważna sprawa. Nie mówię tylko o kwestiach związanych z praworządnością, która przykuwa naszą uwagę – i słusznie – ale o innych sprawach, związanych z gospodarką. Widać to bardzo, bardzo dokładnie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję panu senatorowi.

Musimy wyjaśnić pewne nieporozumienie, które się wkradło. Mianowicie my mamy nie tylko prawo, ale też obowiązek ocenić bardzo konkretny dokument Unii Europejskiej, a konkretnie dokument o sygnaturze COM(2022) 268. Ten dokument to właśnie decyzja wykonawcza, o której nie mówi się w polskiej publicystyce, w polskim dialogu politycznym, a który jest jednym z elementów, zresztą wspomnianych przez pana ministra… No, po zaakceptowaniu przez Radę w czerwcu 2022 r. Krajowego Planu Odbudowy dla Polski ta decyzja wykonawcza, zaakceptowana przez organ Unii Europejskiej, stała się podstawą do uruchomienia wszystkich czynności operacyjnych. I nad tym właśnie dokumentem obradujemy. Według stanowiska Kancelarii Senatu, według stanowiska Biura Spraw Międzynarodowych i Unii Europejskiej z 30 sierpnia 2022 r., ta decyzja przygotowana przez Komisję Europejską i zatwierdzona przez Radę Unii Europejskiej – powtarzam: zaproponowana przez Komisję i zatwierdzona przez Radę Unii Europejskiej – jest decyzją, która wraz z aneksem opisuje kamienie milowe i wskaźniki, które polski rząd ma zrealizować, zanim zostaną uruchomione środki.

W związku z tym podtrzymuję, proszę państwa, wolę, by po przeprowadzonej dyskusji przeprowadzić głosowania nad tą konkretną decyzją wykonawczą o sygnaturze nr 268, która jest, można powiedzieć, przyciskiem uruchamiającym cały proces operacjonalizowania środków w niemałej wysokości, bo w wysokości 168 miliardów zł po dzisiejszym kursie. W zależności od kursu to się waha pomiędzy 165 a 170 miliardami zł. Po dzisiejszym kursie byłoby to 168 miliardów zł.

W związku z tym otwieram dyskusję na ten temat.

Pan senator Kleina zgłasza się jako pierwszy do dyskusji. Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Ja chciałbym tylko wyjaśnić kwestię formalną. Otóż tę informację, że my formalnie nie przyjmujemy tych dokumentów, mimo że inne dokumenty… No, wynika to także z moich rozmów z ekspertami naszej komisji. Taka jest formalna droga w sprawie tego dokumentu. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję również.

Zacytuję fragment tej opinii: „Ze względu na charakter i cel przedmiotowej decyzji, a także negatywne dla Polski skutki sporu pomiędzy Komisją Europejską i rządem Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie tzw. kamieni milowych, byłoby zasadnym, aby Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej rozpatrzyła przedmiotowy akt prawny”. Rozpatrujemy konkretny akt prawny o takiej właśnie sygnaturze.

W związku z tym otwieram dyskusje, proponując, abyśmy przyjęli jako komisja to stanowisko zaprezentowane przez Radę Unii Europejskiej na podstawie decyzji Komisji Europejskiej, która to decyzja, będąc aktem prawnym, bardzo precyzyjnie określa zarówno cele w tych 48 obszarach, jak i wszystkie wskaźniki, które Polska musi osiągnąć.

Otwieram dyskusję na ten temat.

Bardzo proszę, pan senator Szwed.

Senator Aleksander Szwed:

Dziękuję.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Rozumiem, że jest to również zgodne z opinią pana ministra, z opinią rządu. Mam na myśli stanowisko, które pan wyraził.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Tego nie zauważyłem, ale jeśli tak jest, to nie widzę w tym żadnego problemu.

Niemniej proponuję, by następne głosy w dyskusji dotyczyły i tego, co jest w tej decyzji, i tego wszystkiego, co dotyczy problemów Polek i Polaków w związku z nieuruchomieniem z winy rządu tych środków na rozbudowę, odbudowę i rozwój Polski.

Bardzo proszę, pan senator Bosacki.

Senator Marcin Bosacki:

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Ja mam pytanie do pana ministra, którego wypowiedzi, nie ukrywam, wysłuchałem z dużą satysfakcją. Ostatnio słyszeliśmy ze strony rządu tzw. Zjednoczonej Prawicy albo PiS wiele wypowiedzi o tym, że nie będziemy o te pieniądze żebrać – to powiedział minister rozwoju, pan Buda – albo nawet, jak mówił pan Krasnodębski, zrezygnujemy z KPO. Pan Krasnodębski to nie byle kto, jest on uznawany za jednego z ideologów partii rządzącej. Dzisiaj na PiS-owskiej konferencji w Karpaczu będzie dyskutował z samym prezesem Kaczyńskim o przyszłości Europy.

Ja chciałbym pana ministra spytać, które z tych wypowiedzi… Mam na myśli zwłaszcza sprzeczność między pana wypowiedzią a wypowiedzią pana ministra Budy. Która z tych wypowiedzi jest rzeczywiście reprezentatywna dla państwa rządu? Bo pan powiedział, że KPO zawiera wiele ambitnych i potrzebnych celów, z czym się absolutnie zgadzam. Ja panu za te słowa dziękuję, ale chciałbym wyjaśnić, która z tych wypowiedzi odzwierciedla obecne stanowisku rządu PiS. Dziękuję.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Bardzo dziękuję.

Panie Ministrze?

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek:

Dziękuję.

Zanim odpowiem na to pytanie, chciałbym jeszcze odnieść się do słów pana przewodniczącego. Pozwolę sobie nie zgodzić się ze słowami, że mamy tutaj do czynienia z odpowiedzialnością rządu za brak realizacji KPO. Przeciwnie, z moich słów – dziękuję, że państwo wysłuchali tego, co miałem do powiedzenia – wynika, że my po swojej stronie spełniliśmy już wszystkie oczekiwania Komisji. Komisja to zaakceptowała, a dzisiaj czekamy na realizację. Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, dlaczego nie ma tej realizacji, bo to nie wynika ani z prawa, ani z uchybień polskiej strony. Zakładam, że wynika to z pewnego uwikłania politycznego Komisji Europejskiej, no ale na to nie mamy wpływu.

Tak że bardzo bym prosił, żeby nie używać takich sformułowań, niezależnie od sporu politycznego. Przypisywanie komuś odpowiedzialności politycznej to oczywiście naturalny sposób prowadzenia debaty publicznej w systemie parlamentarnym, ale jeżeli trzymamy się faktów, jeżeli pilnujemy interesu Polski, polskiej racji stanu… No, powinniśmy wszyscy, niezależnie od tych sympatii politycznych, dbać o interes Polski.

W interesie Polski jest dzisiaj przedstawienie naszym partnerom z Komisji, naszym partnerom z Unii Europejskiej, stanu faktycznego. Stan faktyczny jest taki, że zobowiązaliśmy się do przygotowania kamieni milowych, od których uzależnione było przyznanie, a w zasadzie wypłacenie tych środków. My to zrobiliśmy, a Komisja to zaakceptowała, przyjęła. Dzisiaj – i tu wracam do pytania pana senatora – jest pewien niesmak związany z tym, że my zrealizowaliśmy swoje zobowiązania, a tych pieniędzy nie ma. Pytanie, dlaczego one nie zostały wypłacone, to pytanie, na które ja nie znam odpowiedzi.

Stąd też pojawiają się głosy polityków, również ministrów, którzy mówią, że my wyczerpaliśmy już drogę formalnoprawną. Tak należy je interpretować. Zostały już tylko, jak rozumiem, pozakulisowe, polityczne negocjacje, w które nie chcemy się wikłać, żeby nie narażać autorytetu państwa polskiego. Komisja Europejska to nie tylko wspólnota partykularnych interesów państw narodowych. Jest to też wspólnota traktatowa, wspólnota oparta na przepisach prawa i procedurach. My działaliśmy zgodnie z tymi procedurami. To jest to, co państwu, Wysokiej Komisji, przedstawiłem. Nie dość, że wypełniliśmy te oczekiwania, to jeszcze zostało to zaakceptowane przez Komisję Europejską. I stąd, jak rozumiem, ta frustracja.

Dlatego apeluję o to, żebyśmy się tutaj specjalnie nie egzaltowali i nie obwiniali nawzajem, bo my tę procedurę zakończyliśmy pozytywnie, z pozytywnym skutkiem. Przyjęliśmy ustawy, które były oczekiwane przez Komisję. Mało tego, na poziomie roboczym one zostały w pełni zaakceptowane. Na poziomie politycznym pani przewodnicząca wielokrotnie mówiła o tym, że te pieniądze zostaną wypłacone. Dlaczego one nie zostały wypłacone? No, powinniśmy tutaj iść ramię w ramię, wspólnie dociekać tego, wspólnie zabiegać, żeby jak najszybciej zostały wypłacone, bo one się po prostu nam należą. Im wcześniej je dostaniemy, tym większa szansa na to, że skutecznie je wydamy. Im później one do nas wpłyną, tym mniejsze szanse na to, że uda się je – zgodnie z tym harmonogramem, który przewiduje sama Komisja – skutecznie wydać. To jest w naszym interesie. Jeżeli dzisiaj tracimy energię na to, żeby wzajemnie się obwiniać, to jest to naprawdę daremny trud.

Proszę zwrócić uwagę, że my już pozytywną opinię, akceptację ze strony Komisji, mamy. Teraz czekamy na realizację zobowiązań, po prostu na wypłatę. Nie ma ze strony Komisji żadnych zarzutów. Komisja nie stawia nam zarzutów, że są jakieś uchybienia, że jakieś kamienie milowe nie zostały zrealizowane. Zgodnie z tym harmonogramem, który dzisiaj mamy, wszystko zostało spełnione i te środki powinny do nas wpłynąć. Mało tego, takie obietnice na poziomie politycznym były wielokrotnie składane. Mówiono, że środki zostaną wypłacone. I stąd też, proszę zwrócić uwagę, wstrzemięźliwa postawa pana premiera, który te zapewnienia wielokrotnie otrzymywał. No, czekamy, zakładając, że jesteśmy zakładnikami jakiejś gry politycznej w samej Komisji.

Możemy to różnie interpretować, ale w naszym interesie jest, żebyśmy tutaj mówili jednym głosem, bo te środki trafią, proszę państwa, do… Tak naprawdę zasilą one naszą gospodarkę niezależnie od sympatii politycznych, a widzę, że te sympatie polityczne trochę determinują naszą dyskusję. Tak nie powinno być. Rozmawiamy o interesie Polski i powinniśmy wyłącznie kategoriami polskiej racji stanu się posługiwać. Dziękuję.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Nie odpowiedział pan na pytanie pana senatora Bosackiego. Bardzo proszę o odpowiedź.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek: Na jakie pytanie?)

Pan senator Bosacki.

Senator Marcin Bosacki:

Ja może powtórzę, bo…

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek: Proszę.)

Odczytuję pana apel o to, aby nie wykorzystywać tej sprawy politycznie, jako apel głównie do polityków z pańskiej formacji.

Chciałbym powtórzyć moje pytanie. Które wypowiedzi są prawdziwe? Pana dzisiejsza wypowiedź, jednoznacznie mówiąca, że KPO jest nam potrzebny i że oczekujemy podpisania umowy, czy też wypowiedź pana ministra Budy, że nie będziemy o te pieniądze żebrać, oraz wypowiedź pana europosła, prominentnego polityka partii rządzącej, że czas powiedzieć, że rezygnujemy z KPO? Które z tych wypowiedzi są dzisiaj prawdziwe w odniesieniu do stanowiska rządu?

Przewodniczący Bogdan Klich:

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek:

Rozumiem, że zostałem poproszony o to, żeby wyjść z roli ministra i zostać komentatorem, publicystą politycznym.

(Senator Marcin Bosacki: Nie, ja proszę pana o to, żeby pan potwierdził jednoznacznie, że stanowisko, które pan dzisiaj zaprezentował, jest tożsame ze stanowiskiem rządu polskiego, że kwestionuje pan zacytowane przeze mnie wypowiedzi.)

(Przewodniczący Bogdan Klich: Panie Ministrze, bardzo proszę.)

Ale proszę odróżnić merytoryczne wystąpienia od publicystyki politycznej. Oczywiste jest, że skoro zdecydowaliśmy się na to, żeby popierać cały plan odbudowy, który dotyczy również Polski, skoro zgodziliśmy się partycypować w kosztach tego planu – to było związane z pandemią i oczywistymi konsekwencjami dla gospodarki naszego państwa i całej Unii Europejskiej, de facto całego świata – to chcielibyśmy również korzystać z tych środków i z możliwości rozwoju i odbudowy naszej gospodarki po pandemii. To jest oczywiste i nic się nie zmieniło w stanowisku rządu w tej sprawie.

Niepokój, jak rozumiem, może budzić to, że pomimo, powiedziałbym, zastosowania wobec Polski standardów wykraczających poza praktyki Komisji Europejskiej, tych podniesionych standardów, a także pomimo ich wypełnienia, Komisja Europejska dalej zwleka, jeżeli chodzi o wypłacenie tych środków. W tej sytuacji, jak rozumiem, wypowiedzi niektórych polityków, którzy mówią, że jeżeli Komisja nam nie wypłaca… To znaczy, że są inne, pozaprawne, pozatraktatowe przyczyny, powody, dla których Polska jest dyskryminowana przez Komisję. Ja to w tych kategoriach rozumiem. To oznacza, że część polityków obozu Zjednoczonej Prawicy nie zgadza się na to, żeby Polska była dyskryminowana. Myślę, że tak uważają nie tylko politycy obozu Zjednoczonej Prawicy. Zakładam, że wszyscy senatorowie jak jeden mąż uważają, że Polska nie powinna być dyskryminowana.

My możemy zejść na poziom dyskusji politycznej, tylko ja nie widzę głębszego sensu, żebyśmy to robili na forum Wysokiej Komisji. No, nie chcemy chyba upolityczniać prac merytorycznych komisji. Wydaje mi się, że tutaj powinniśmy poprzestać na stanowisku merytorycznym. Skoro wypełniliśmy oczekiwania Komisji, to oczekujemy wypłaty. I to jest stanowisko Komisji, to nie jest nasza subiektywna ocena. Nie mówię, że wypełniliśmy, bo nam się tak wydaje. Nie, to Komisja stwierdziła na poziomie roboczym, że my wypełniliśmy te zobowiązania.

A więc my teraz mówimy: skoro tak, to liczymy na realizację, dlatego że termin realizacji całego planu odbudowy jest wąsko zakreślony i tutaj istnieje duże ryzyko. Komisja dobrze o tym wie. Jeżeli my nie zdążymy wydać tych środków, to ten cały plan będzie obarczony ryzykiem niepowodzenia. No, mamy określony czas na wydanie tych pieniędzy. Jeżeli zostaną nam one przyznane tak późno, że nie będziemy w stanie ich wydać, no to siłą rzeczy cały projekt stanie pod znakiem zapytania. I urzędnicy Komisji Europejskiej doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Jesteśmy świadkami gry politycznej w Komisji Europejskiej, czego do tej pory w wymiarze partykularnym, w stosunku do jakiegoś państwa, na taką skalę chyba nigdy nie było. No, tego typu różnice zdań między państwami członkowskimi, różnice co do podejścia do różnych kwestii czy sprzeczności interesów między tymi państwami, były zawsze rozstrzygane albo na poziome bilateralnym, albo po prostu na poziomie rozmów politycznych. Tym razem rozmowy na poziomie politycznym nie przyniosły rezultatu. Mało tego, wątpliwości może budzić to, dlaczego po spełnieniu wymogów formalnych trzeba przechodzić do kuluarowych rozmów politycznych. Komisja Europejska nie jest organizacją, która może lekceważyć swoje własne procedury, dlatego apeluję o to, żeby nie przenosić tam tego wewnętrznego sporu politycznego. Ja apelowałbym o jedność całej klasy politycznej i zabieganie o to, żeby te środki jak najszybciej trafiły do Polski.

No, tak naprawdę one przyniosą pozytywny efekt dopiero za 3 lata. Z analiz jednoznacznie wynika, że w tym roku ich wpływ będzie minimalny, liczony w promilach, jeżeli chodzi o PKB, polskie PKB. Realny wpływ w postaci wzrostu polskiego PKB o 3% będzie dopiero za 3 lata. Musimy się z tym liczyć, że to jest długoterminowa inwestycja w rozwój polskiego gospodarki.

(Przewodniczący Bogdan Klich: Dziękuję…)

To, co dzisiaj zasiejemy, za 3 lata przyniesie plon, więc nadawanie temu sporowi znaczenia politycznego, znaczenia takiego partykularnego sporu między frakcjami parlamentarnymi, naprawdę mija się z celem. Konsekwencje, pozytywne skutki realizacji tego planu, będziemy widzieć za 3 lata. To, kto będzie sprawował władzę za 3 lata, jest sprawą otwartą i leży w rękach naszych wyborców. Damy im szansę dokonania dobrego wyboru, jeżeli jako klasa polityczna zdamy ten egzamin i będziemy w stanie walczyć o nasz interes z naszymi partnerami europejskimi. Mam nadzieję, że Senat, Wysoka Komisja Senatu, będzie miejscem niepolitycznej, merytorycznej troski o to zagadnienie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Ja również dziękuję.

Komisja odnotowuje różnicę zdań pomiędzy panem ministrem a ministrem Budą, który w niedawnym wywiadzie wypowiedział się, jak następuje: „W obecnej sytuacji nie będziemy wisieć na klamce von der Leyen i Timmermansa i żebrać o te pieniądze. My poradzimy sobie bez tych pieniędzy”. Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Senatu przychyla się do stanowiska zaprezentowanego przed chwilą przez pana ministra, mówiącego o tym, że środki te są Polsce potrzebne. Bardzo proszę pana ministra o to, żeby wykorzystał swoje wpływy w rządzie, żeby takich wypowiedzi więcej nie było.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że to jest cała strategia komunikacyjna rządu, już kilka tygodni temu zapoczątkowana wypowiedzią pana premiera. Ja zresztą pisałem na ten temat z pewnym wyprzedzeniem, zanim słowa pana Budy, pana ministra Budy, zostały publicznie przedstawione. Pisałem o tym, że państwo postanowili obniżyć, znacznie obniżyć poziom zainteresowania Polaków środkami z KPO. Poza tym postanowiliście państwo zatrzeć różnicę, zasadniczą różnicę pomiędzy środkami pochodzącymi z Funduszu Odbudowy i tymi, które pochodzą z budżetu Unii Europejskiej. Mamy w tej chwili do czynienia z realizację tej strategii, nad czym bardzo ubolewamy. Ale jako komisja jesteśmy też świadomi tego, że Polacy nie dadzą sobie wcisnąć, jak to mówi młodzież, kitu.

W związku z tym bardzo proszę pana ministra o to, aby użył swoich wpływów i przekonał…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Oczywiście, że tak.

…I przekonał swoich kolegów do nieokłamywania Polaków i niewprowadzania ich w błąd takimi sformułowaniami, jak sformułowanie pana ministra Waldemara Budy.

Teraz głos ma pan senator Kazimierz Kleina. Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Chciałem zabrać głos przed podsumowaniem, jakiego już pan dokonał, Panie Przewodniczący.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

A więc chciałbym wrócić do kwestii tego dokumentu, który pan minister i państwo z ministerstwa nam przesłaliście. Oczywiście generalna deklaracja – moja i pewnie wszystkich pozostałych – jest taka, że zależy nam na tym, żeby te środki jak najszybciej do Polski wpłynęły. Ja zdaję sobie oczywiście sprawę, że efekt w postaci wzrostu produktu krajowego brutto będzie odczuwalny po kilku latach dopiero. No, to jest oczywista sprawa.

Chciałbym jednak wrócić do tego dokumentu i do kwestii związanej z tymi tzw. kamieniami milowymi. W tym dokumencie państwo je wymieniacie w poszczególnych grupach. Chciałbym zapytać, jaka jest formalnie rola tych kamieni milowych. Czy one powinny być… Czy ponumerowanie i wypisanie ich w tym dokumencie oznacza, że te kamienie milowe będą przygotowywane w trakcie realizacji tego programu, tego Krajowego Planu Odbudowy? Czy są jakieś kamienie milowe, które powinny być spełnione, zanim zostaną uruchomione te środki? Czy jeżeli w tej chwili rząd np. podejmuje różnego rodzaju inicjatywy, przygotowuje projekty ustaw czy rozporządzeń, to one mogą być sprzeczne z zapisami, które są w tych kamieniach milowych?

Podam jeden przykład, dotyczący kwestii związanych z jakością paliw stałych. W tej chwili pracujemy nad ustawą o dopłatach dla gospodarstw domowych w związku z wysokimi cenami węgla, ropy itd. W tej ustawie wprowadzane są zapisy wyraźnie obniżające jakość tych właśnie źródeł energii, szczególnie węgla i miału, ale i innych źródeł. One są sprzeczne z tymi propozycjami, które wynikają z zatwierdzonych dokumentów, z Krajowego Planu Odbudowy.

Czy państwo to koordynujecie? Czy rzeczywiście pilnujecie, aby w międzyczasie nie były uchwalane sprzeczne z tym dokumenty? I ten przykład, który podałem w mojej pierwszej wypowiedzi… No, już dawno miało być wydane rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie morskich farm wiatrowych, oczywiście w porozumieniu z ministrem obrony narodowej. Na to rozporządzenie zainteresowani czekają już ok. 2 lat, to jest zapisane w tym dokumencie. Czy to oznacza, że te dokumenty, ten, o którym tu wspomniałem, mają być przyjęte przed uruchomieniem tego programu, czy dopiero w jakiejś tam perspektywie, która nie jest określona? I to dotyczy wszystkich tych kamieni milowych, niektórych zasadniczych, no, takich dotyczących praworządności. Zapisy dotyczące praworządności zostały przyjęte, jak rozumiem, zaakceptowane przez rząd, przez Komisję Europejską. Ale chodzi o kwestię ich realizacji. Czy te zapisy mają być realizowane – jeszcze raz pytam – w czasie, zanim zostaną uruchomione środki, czy dopiero po uruchomieniu środków i w pewnej perspektywie, która została określona w tym dokumencie, Krajowym Planie Odbudowy, uzgodnionym wspólnie z Unią Europejską, w terminach, które zostały tam określone? Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek:

Proszę zwrócić uwagę, że my dzisiaj powinniśmy zadawać sobie pytanie: dlaczego pomimo akceptacji ze strony Komisji te środki nie wpływają? Dlaczego Komisja snuje swoiste…

Senator Kazimierz Kleina:

Przepraszam, Panie Ministrze, no właśnie po to jest to pytanie – prawda? Dlatego jest to pytanie, Panie Ministrze. Przepraszam, że panu przerywam, przepraszam. Ale właśnie pytanie polega na tym, tak jak je postawiłem… Ja z tymi wszystkimi kamieniami milowymi się zgadzam. Niektóre są zrealizowane, niektóre są realizowane. Ale pytanie: czy w dokumencie został, że tak powiem, określony horyzont przyjmowania tych kamieni milowych, czy one muszą być przyjęte przed uruchomieniem środków? Pytam, bo tego nie widzimy w tym dokumencie. Jak to wygląda…

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek: Precyzyjnie…)

Tylko od strony formalnej proszę, już bez oceny politycznej, żebyśmy znowu na manowce nie zeszli.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek: Tak, tylko żeby…)

Przewodniczący Bogdan Klich:

Bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek:

Żeby odpowiedzieć na to pytanie… Proszę zwrócić uwagę, że my tak naprawdę zaczynamy dzielić włos na czworo. Spełniliśmy oczekiwania, które były warunkiem koniecznym do tego, żeby doszło do wypłaty środków, czyli zostały spełnione warunki konieczne. Uzgodniono kamienie milowe, wyegzekwowano ich realizację i po spełnieniu tych kamieni, które były uzgodnione… Część będzie w trakcie realizacji, czyli zawsze będzie można je weryfikować. Ale te, które zostały uzgodnione do momentu wypłaty, zostały już zrealizowane po stronie Polski. Czyli to jest tak, jak w sytuacji, kiedy, mówiąc kolokwialnie, obrazowo, idziemy do sklepu, płacimy za towar, uzgadniamy, że to jest ten towar, płacimy i odchodzimy od kasy z kwitem, a pani nam mówi: pan zapłacił, ale towaru nie ma. Czujemy się wtedy lekko zmieszani, żeby nie powiedzieć oszukani. My spełniliśmy kamienie milowe. Komisja potwierdziła ich spełnienie. Oczekujemy wypłaty. I mówimy, że należą nam się te środki, z bardzo prostego powodu. W związku z tym, do czego pan senator teraz zmierza, my musimy je szybko wydać, żeby trzymać się tych procedur, które zostały ustalone przy projektowaniu planu odbudowy. On był planem dla całej Europy, ale znajdującej się w innych okolicznościach. My będziemy wydawać te środki w zupełnie nowych okolicznościach – wojny w Europie, wojny za naszą wschodnią granicą, w Ukrainie. Co się dzieje w wyniku tej wojny? To Komisja i poszczególne państwa decydują się na rozszczelnienie polityki, która do tej pory determinowała całą perspektywę projektów europejskich. W związku z tym, o czym pan mówi, że zmieniamy nasz stosunek do paliw kopalnych, chcę powiedzieć, że właśnie dlatego, że w wyniku wojny ta transformacja została całkowicie zachwiana…

(Senator Kazimierz Kleina: Panie Ministrze… Ja przepraszam pana przewodniczącego…)

I my teraz…

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Ministrze, przepraszam, że wchodzę tu panu w zdanie i nie pytam nawet pana przewodniczącego. My to wszystko rozumiemy. Tylko że pytanie jest raczej proste. No, nie wiem, pan troszeczkę nam zarzuca, że my robimy politykę i uprawiamy tutaj jakieś… rozmydlamy tę kwestię. Mnie w ogóle o to nie chodzi, ja po prostu nie chcę w to wnikać. Ja tylko pytam i opieram się na tym dokumencie, który państwo dostarczyliście.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek: Ale ja odpowiadam: chodzi o harmonogram. My musimy zdążyć… żeby wydać te pieniądze…)

Panie Ministrze, i teraz jest pytanie… Może po prostu tak, jeżeli nie jest pan w stanie powiedzieć nam tego teraz, to jest prośba, żeby napisać notatkę dla komisji, poinformować, że np. są takie kamienie milowe, te mamy obowiązek spełnić przed przekazaniem środków, te kamienie milowe zrealizowaliśmy, te będą zrealizowane w trakcie trwania programu, czyli np. dotyczące energetyki czy też spraw społecznych i różnych innych rzeczy. I kolejna sprawa, chodzi o ten problem związany z odchodzeniem od zapisów w KPO, w związku choćby z sytuacją wojenną, w to już nie wnikam. Tam jest mowa o wysokiej jakości paliw stałych, a w ustawie, którą my dostajemy, jest mowa o rozwodnieniu, i stąd pytanie, na ile te rzeczy są zgodne z tym wszystkim. To jest tylko to pytanie, i tutaj, w tej kwestii, naprawdę nie ma żadnej polityki. Po prostu chciałbym usłyszeć, jak to jest merytorycznie.

Jeżeli jest to zbyt obszerne pytanie, to gdyby pan przewodniczący poprosił, może rzeczywiście dostalibyśmy odpowiedź na piśmie. Ja nie mówię, że chodzi o ustosunkowanie się do całego dokumentu, tylko do tego dokumentu, który państwo przekazaliście naszej komisji. Bo tu jest ten punkt związany z kamieniami: „Główne kamienie milowe w poszczególnych komponentach to” itd. I tu komponent A, B itd. I żeby się nie rozpisywać, bo szkoda waszego czasu, to można np. tak: w komponencie A pkt 1 będzie zrealizowany w trakcie programu, w komponencie B pkt 2 został zrealizowany. I koniec, nic więcej, nawet bez oceny.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Panowie, ja mam taką propozycję, żeby pan senator sprecyzował pytanie…

(Senator Kazimierz Kleina: No, już bardziej precyzyjne chyba nie może być.)

Rozmył pan trochę swoje, precyzyjne z samego początku, pytanie.

Ja poproszę w tej chwili o to, aby pan minister przedstawił odpowiedź na piśmie.

Proszę o sprecyzowanie pytania.

Senator Kazimierz Kleina:

No więc wydawało mi się, że ono było precyzyjne, ale możliwe, że nie, więc mówię jeszcze raz…

(Przewodniczący Bogdan Klich: Na początku było, ale potem pan zagadał swoje własne pytanie.)

No, nie zagadywałem, tylko po prostu przerywałem. Dobrze, jeszcze raz mówię, o co chodzi. Prośba jest taka, żeby poinformować, po pierwsze, które z kamieni milowych zostały wykonane, a które będą zrealizowane w trakcie trwania procesu aplikacji środków, po drugie, w związku z którymi kamieniami milowymi został postawiony warunek, że muszą być zrealizowane przed uruchomieniem środków, i one zostały zrealizowane lub są w trakcie realizacji. I trzecia sprawa to kwestia zmieniania zapisów dotyczących kamieni milowych, choćby w związku z trudną sytuacją, jeśli chodzi o paliwa stałe, bo taki podałem przykład.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, bardzo proszę o przedstawienie odpowiedzi na piśmie.

Zamykam ten wątek naszej rozmowy.

Chciałbym zapytać: czy ktoś z pań i panów senatorów chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji. Nie widzę chętnych.

Panie Ministrze, tytułem podsumowania odpowiem na trzykrotnie zadane przez pana pytanie, bo pan trzykrotnie powiedział o tym, że pan nie wie, skąd biorą się te „opóźnienia” w spływaniu środków z Funduszu Odbudowy na podstawie Krajowego Planu Odbudowy, środków dla Polski. Ja panu powiem, skąd one się biorą, ja to panu powiem, mianowicie z niewypełnienia jednego z podstawowych oczekiwań nie tylko Komisji Europejskiej, ale przede wszystkim Polek i Polaków. Polki i Polacy oczekują, że deforma sądownictwa, którą rząd konsekwentnie przeprowadzał od końca 2015 r. i która zaowocowała uzależnieniem polskich sądów od władzy politycznej, że ta deforma zostanie odwrócona. Komisja Europejska na podstawie stanowiska znacznej większości Polaków, a ono jest wyrażane w sondażach opinii publicznej, było wyrażane na ulicach Warszawy i ponad 250 miast Polski w latach 2017–2018, podczas demonstracji, w których brało udział co najmniej summa summarum 1 milion osób… To było oczekiwanie, że polskim sądom zostanie przywrócona niezależność, a sędziom – niezawisłość. Komisja Europejska – zakładam, że na podstawie tego stanowiska Polaków – oczekuje od rządu polskiego zaledwie 3 rzeczy, jeżeli chodzi o jeden z kamieni milowych. Po pierwsze, likwidacji Izby Dyscyplinarnej; po drugie, przywrócenia tych sędziów, którzy bronią niezawisłości sędziowskiej, a zostali przez Izbę Dyscyplinarną ukarani, i po trzecie wreszcie, wprowadzenia nowego, bez określenia jakiego, ale niezależnego systemu dyscyplinarnego w polskim sądownictwie. Żadne z tych 3 oczekiwań nie zostało zrealizowane. Dlatego że – tak to ocenialiśmy chociażby w Senacie – zamiana Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego jest po prostu, o czym pan doskonale wie, przewieszeniem szyldu nad tą samą izbą, w której zasiadają i zasiadać będą także ci sędziowie, którzy zostali wyłonieni w sposób niezgodny z polską konstytucją, a zatem nie spełniają warunków niezależności. Próbowaliście przez ostatnie miesiące wmówić zarówno Polakom i Polkom, jak i Komisji Europejskiej oraz krajom członkowskim Unii Europejskiej, że to była realna zmiana. Myśmy próbowali państwu pomóc, tutaj, w Senacie, wprowadzając poprawki, które zamieniłyby tę komedię na realną zmianę. Te poprawki zostały przez większość rządzącą w Sejmie odrzucone, co jest najlepszym dowodem na taką tezę, że rząd chce bronić tego modelu sądownictwa, w którym sędzia ma być poddany władzy politycznej, a od którego to modelu po 1989 r. skutecznie odeszliśmy. W tej chwili ten model zostaje przywrócony i trudno, żeby Polacy i Polki oraz inne kraje członkowskie Unii Europejskiej, reprezentowane w Radzie, Komisja Europejska stojąca na straży traktatu, zaakceptowały ten fikcyjny manewr. To po pierwsze.

Po drugie, o czym pan też doskonale wie, nie zostały podjęte decyzje odnośnie do najważniejszych przynajmniej sędziów, którzy zostali poddani represjom dyscyplinarnym, na jakie oczekujemy w Polsce.

I po trzecie wreszcie, nowy system dyscyplinarny nie został jeszcze wprowadzony.

Odpowiadam na pańskie pytanie. Oto, dlaczego tak się dzieje, że do tej pory środki nie zostały nam wypłacone. W sytuacji, kiedy Unia Europejska rozdzieliła już 113 miliardów euro – nie 113 milionów euro, tylko 113 miliardów euro – pomiędzy większość krajów członkowskich. Żebyśmy mieli jasność, we Włoszech – można powiedzieć – pracuje już 45 miliardów euro, na rzecz nowoczesnej gospodarki, na rzecz odbudowy po pandemii, w Hiszpanii – ponad 30 miliardów euro, Francji wypłacono 12,5 miliarda euro, Grecji ponad 7 miliardów, a Portugalii ponad 3 miliardy 300 milionów euro. I to w krajach, w których PKB na głowę mieszkańca, jest znacznie wyższe aniżeli w Polsce. To Polsce te pieniądze są potrzebne jak świeże powietrze, to Polsce i Polakom te pieniądze są potrzebne dla odbudowy kraju i powstrzymania, a przynajmniej wyhamowania kryzysu finansowego, którego początki obserwujemy w tej chwili z takim niepokojem. I to w wyniku zaniechań, świadomych zaniechań ze strony rządu te środki do tej pory nie zostały uruchomione na rzecz Polski. Niech to będzie smutną konkluzją dzisiejszego posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej i wyrazem naszego oczekiwania, że rząd w tej sprawie zmieni swoją politykę, a pan, Panie Ministrze, niech przekaże swoim kolegom ministrom stanowisko Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.

Zamykam dyskusję na ten temat. Proponuję…

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek: Panie Przewodniczący, czy mogę jedno zdanie?)

Jedno zdanie, bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Żalek:

Proces legislacyjny był niejako wypełnieniem po wielomiesięcznych uzgodnieniach z Komisją Europejską, byliśmy świadkami procesu legislacyjnego, Senat był elementem tego procesu. I wszystkie te szczegółowe uzgodnienia zostały zrealizowane. Spór tak naprawdę dotyczył tylko jednej sprawy, bo rząd od początku stał na stanowisku, że nie warto spierać się o to, czy będzie taka procedura, czy inna procedura, jeżeli chodzi o sądy dyscyplinarne dla sędziów w Polsce, bo chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że sędziowie powinni podlegać sądom dyscyplinarnym, jakkolwiek one by się nazywały, za delikty czy uchybienia związane z wykonywaniem zawodu. Wszyscy jesteśmy – co do tego nie ma chyba wątpliwości – orędownikami suwerenności polskiego wymiaru sprawiedliwości, niezawisłości sędziów, bo ona jest fundamentem, bo ta niezawisłość jest gwarantem tego, że ci sędziowie, którzy chcieli upolitycznić swój etos zawodowy, będą pozbawieni możliwości właśnie działalności deliktowej, za którą powinni ponosić konsekwencje, niezależnie od tego, czy się są po jednej, czy po drugiej stronie sporu politycznego. My mieliśmy z Komisją Europejską spór dotyczący tylko tego, czy sędziowie mogą nawzajem się wykluczać ze składów orzekających, bo stanęliśmy na stanowisku, że może to po prostu sparaliżować… Bo to wzajemne wykluczanie się sędziów doprowadziłoby do chaosu w polskim wymiarze sprawiedliwości. I w tym kontekście przekonywaliśmy Komisję Europejską, że po prostu nie warto tak bardzo wikłać polskiego wymiaru sprawiedliwości w kolejne spory polityczne…

(Przewodniczący Bogdan Klich: Panie Ministrze, bardzo dziękuję…)

Panie Przewodniczący, ostatnie zdanie…

(Przewodniczący Bogdan Klich: Chciałbym zacząć głosowanie…)

Ostatnia część tego zdania.

Komisja Europejska potwierdziła i przyjęła realizację tych zobowiązań, potwierdziła i przyjęła je jako skuteczne. No więc dzisiaj zastanawia mnie, na jakiej podstawie pan przewodniczący tą puentującą wypowiedzią zakwestionował stanowisko Komisji. Rozumiem, że pan przewodniczący… Ja apeluję teraz o to, żeby pan przewodniczący na piśmie przedstawił polskiemu rządowi stanowisko, które pan w imieniu Komisji przedstawił. Dlatego, że to jest coś, czym my nie dysponujemy.

Panie Przewodniczący, apeluję w imieniu odpowiedzialności o przedstawienie tego stanowiska na piśmie i powołanie źródła, na podstawie którego pan przewodniczący formułował w imieniu Komisji tak poważne zarzuty. My w ministerstwie nie mieliśmy dostępu do takich danych. W tej sytuacji bardzo proszę o przedstawienie na piśmie tych zarzutów.

Przewodniczący Bogdan Klich:

Panie Ministrze, nie ma takiej procedury. To parlament kontroluje rząd, a nie rząd parlament. W związku z tym takiej procedury nie ma. Ja odsyłam pana do moich 2 wypowiedzi w debacie senackiej: na temat Krajowego Planu Odbudowy oraz na temat ustawy o Sądzie Najwyższym, zmieniającej w sposób pozorny Izbę Dyscyplinarną na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. To jest na piśmie, w protokołach senackich, może pan się z tym zapoznać.

Chciałbym w tej chwili przejść do głosowania i zadać pytanie o to, kto z państwa jest za przyjęciem zaproponowanego przeze mnie stanowiska, zgodnie z którym Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej popiera projekt aktu prawnego.

Kto z państwa jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Zdalnie. I proszę o podanie wyników.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale jest obecny, tak?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Senator Bosacki i senator Morawska-Stanecka są na posiedzeniu Konwentu Seniorów.

Dobrze…

(Brak nagrania)

Przewodniczący Bogdan Klich:

Wracam do punktu trzeciego.

Kto z państwa jest za tym, aby odnośnie do decyzji wykonawczej Rady o sygnaturze COM2022/268 w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski – komisja przyjęła projekt tego aktu prawnego bez uwag?

Kto jest za? (3)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Zdalnie.

I proszę o podanie wyników.

3 osoby za, jednogłośnie.

Stwierdzam, że wniosek z punktu trzeciego porządku obrad został przyjęty.

Dziękuję państwu za udział w posiedzeniu komisji.

Zamykam posiedzenie komisji.

Dziękuję bardzo, do widzenia.

(Koniec posiedzenia o godzinie 10 minut 23)