Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Ustawodawczej (nr 224) w dniu 09-03-2022
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Ustawodawczej (224.)

w dniu 9 marca 2022 r.

Porządek obrad:

1. Pierwsze czytanie projektu uchwały wyrażającej sprzeciw wobec wyprzedaży firmy Lotos (druk senacki nr 652).

(Początek posiedzenia o godzinie 17 minut 30)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Szanowni Państwo! Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej.

Punkt 1. porządku obrad: pierwsze czytanie projektu uchwały wyrażającej sprzeciw wobec wyprzedaży firmy Lotos (druk senacki nr 652)

Przedmiotem obrad jest projekt uchwały wyrażającej sprzeciw wobec wyprzedaży firmy Lotos.

Projekt został zgłoszony przez grupę senatorów. Do reprezentowania senatorów w dyskusji nad tym projektem uchwały upoważniony został pan marszałek Bogdan Borusewicz.

Oddaję mu teraz głos celem przedstawienia projektu.

Panie Marszałku?

Senator Bogdan Borusewicz:

Szanowni Państwo!

Uzasadnienie dla wniosku dotyczącego podjęcia uchwały wyrażającej sprzeciw wobec wyprzedaży firmy Lotos jest następujące. Po pierwsze, od momentu ataku Rosji na Białoruś zmieniła się sytuacja międzynarodowa…

(Głos z sali: Rosji na Ukrainę.)

Przepraszam, Rosji na Ukrainę, oczywiście.

…Zmieniła się sytuacja międzynarodowa. W tej sytuacji zlikwidowanie takiej nowoczesnej firmy jak Lotos, podział, rozczłonkowanie tej firmy uważam za poważny błąd. Ponadto w transakcji, o której wiemy i która może nastąpić, biorą udział strony, co do których bezstronności w tym konflikcie mam poważne wątpliwości. Dotyczy to firmy Unimot, która funkcjonuje głównie na bazie biznesowych relacji z firmami białoruskimi w handlu paliwem i pochodnymi, czyli która robiła pieniądze i stworzyła swoją pozycję dzięki kontaktom z państwem wspierającym agresora. Po drugie, znaczna część firmy Lotos jest sprzedawana kontrahentom węgierskim. Wobec niejednoznacznego stanowiska władz węgierskich w konflikcie między Ukrainą a Rosją jest to… To niejednoznaczne stanowisko w stosunku do Ukrainy jest nie od dzisiaj. Węgry blokowały przez dłuższy czas komisję Ukraina-NATO. Węgry wiążą się z Rosją w dziedzinie energetyki, w bardzo ważnej sferze, która w tej chwili jest sferą kluczową – Rosjanie inwestują w tworzenie nowych reaktorów w elektrowni węgierskiej Paks, i to inwestują duże pieniądze. A niedawno premier Orbán podpisał duży kontrakt gazowy; niedawno, to znaczy miesiąc temu, kiedy było wiadomo, że Rosja przygotowuje się do ataku na Ukrainę. To nie jest tylko przyjaźń z Putinem. To są także interesy, interesy robione z Rosją, i są to interesy energetyczne. Węgry niestety – obserwuję to też od pewnego czasu – stają się krajem rewizjonistycznym. Nadają na Zakarpaciu obywatelstwo węgierskie obywatelom Ukrainy; to jest już powszechna praktyka. Chodzi także o sytuację, w której ja osobiście brałem udział po pierwszej agresji Rosji na Ukrainę i po zabraniu wschodu Ukrainy oraz Półwyspu Krymskiego. Otóż na posiedzeniu przewodniczących parlamentów państw czwórki wyszehradzkiej przewodniczący węgierski László Kövér zażądał ode mnie zgody na wprowadzenie do dokumentu z tego spotkania żądania ochrony mniejszości narodowej na Ukrainie – w sytuacji, kiedy tego dotyczył główny zarzut ze strony Rosji, która w tym czasie atakowała Ukrainę, bo był to atak przeprowadzony pod hasłem „ochrony mniejszości rosyjskiej”. Węgry stwierdziły też jasno za pośrednictwem swojego premiera, a także ministra spraw zagranicznych, że nie zgodzą się na tranzyt broni na Ukrainę – w ten sposób pozostawiają nas w zasadzie samotnych. Decyzja ta została podjęta z pełną wiedzą o tym, że Polska na ten tranzyt się zgodziła i ten tranzyt realizuje. Węgry także nie zgadzają się…

(Głos z sali: Właściwie to rząd węgierski.)

Rząd węgierski, oczywiście. Mówiąc o Węgrach, mówię o rządzie węgierskim i premierze Orbánie. To jest oczywiste.

…Nie zgadzają się także na obecność wojsk NATO na wschodzie Węgier.

To wszystko zmienia sytuację, także jeżeli chodzi o dopuszczenie Węgrów do tego podziału Lotosu, który jest przewidywany. W tym podziale Lotosu ma uczestniczyć także Saudi Aramco, które również utrzymuje szerokie relacje biznesowe z firmami rosyjskimi. To wszystko w kontekście agresji Rosji na Ukrainę bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski. Nie będę mówił o tym, za jaką cenę te fragmenty firmy, czyli dzielonego Lotosu, są sprzedawane. W rafinerię w ostatnich kilkunastu latach zainwestowano 10 miliardów zł, a tymczasem 30% tej rafinerii ma zostać sprzedane za nieco ponad 1 miliard zł. Każdy, kto zna się na rachunkach na poziomie szkoły podstawowej, może sobie wyliczyć, jakie to są proporcje. To wszystko, powtarzam, musi być przesłanką do tego, aby rząd Polski wycofał się z tej transakcji. Dlatego grupa senatorów zgłosiła projekt uchwały w tej kwestii. Dziękuję.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Bardzo serdecznie dziękuję panu marszałkowi.

Najpierw oddam głos Biuru Legislacyjnemu i spytam, czy ma jakieś uwagi, a później otworzymy dyskusję. Jako pierwszy zgłosił się do niej pan marszałek Marek Pęk.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Mirosław Reszczyński:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Biuro proponuje tylko jedną drobną poprawkę redakcyjną. Chodzi o to, ażeby w przedostatnim akapicie, jak to jest w zwyczaju uchwał senackich, posłużyć się pełną nazwą, czyli „Senat Rzeczypospolitej Polskiej”. I dalej ten przedostatni akapit zostaje bez zmian, taki, jak został zredagowany. Dziękuję.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Czy senator Borusewicz przejmuje to jako autopoprawkę?

Senator Bogdan Borusewicz:

Tak, przejmuję to jako autopoprawkę.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Serdecznie dziękuję.

Rozpoczynamy dyskusję.

Zgłosił się pan marszałek, pan przewodniczący.

Bardzo proszę.

Senator Marek Pęk:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Wysoka Komisjo!

Ja oczywiście jestem przeciwny nie tylko przyjęciu tej uchwały, ale również jej procedowaniu. Po pierwsze, jestem zaskoczony, że w tak nagłym trybie podejmuje tę uchwałę akurat Komisja Ustawodawcza. Dlaczego nie komisja gospodarki? Dlaczego nie w takim trybie, ażeby mogli w tym posiedzeniu uczestniczyć np. przedstawiciele Orlenu i Lotosu i zająć stanowisko biznesowe, pragmatyczne, oparte na faktach, na liczbach? Państwo tę uchwałę skonstruowaliście w sposób polityczny. Oczywiście jest jasne, że jej inicjatorem w Senacie jest Donald Tusk, który niedawno tu, w Senacie na ten temat się wypowiadał, wypowiadał się oczywiście w sposób kłamliwy, w sposób tendencyjny. A przypomnę, że bodajże w 2011 r. to on jako premier polskiego rządu mówił, że nie ma żadnych przeszkód, ażeby sprzedać Lotos. Dlatego chciałbym w tym momencie przypomnieć i przytoczyć tu w całości stanowisko pana prezesa Obajtka.

„W kontekście pojawiających się głosów dotyczących fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos przypominamy, że proces połączenia i powstania jednego koncernu to polska racja stanu. Tylko jeden silny koncern multienergetyczny może zagwarantować bezpieczeństwo krajowej gospodarki w obszarze paliw i energii. Finalizacja procesu wzmocni bezpieczeństwo energetyczne nie tylko Polski, ale całego regionu. Fundamentem fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos jest umowa z Saudi Aramco. Oznacza ona zacieśnienie relacji PKN Orlen ze stabilnym partnerem, największym koncernem paliwowym na świecie, z ogromnym doświadczeniem i technologiami, które umożliwią dalszy dynamiczny rozwój połączonego koncernu. Kluczowy jest rozwój petrochemii. Skorzysta na tym również Grupa Lotos, której działalność bazuje głównie na jednej rafinerii. Przypominamy, że od 2008 r. w Europie zamkniętych zostało ponad 30 rafinerii, w tym 5 od początku pandemii, czyli roku 2020. Współpraca z Saudi Aramco oznacza również zwiększenie dostaw ropy. Dostawy z kierunku arabskiego już po połączeniu z Grupą Lotos osiągną aż 40% łącznego zapotrzebowania nowej Grupy Orlen. Dla koncernu to pewne źródło stabilnej jakościowo ropy naftowej, a z punktu widzenia polskiej gospodarki – dalsza dywersyfikacja kierunków dostaw. Transakcja ze spółką MOL dotyczy jedynie wymiany stacji i otwiera Grupie Orlen wejście na rynek węgierski i słowacki. Struktura transakcji w pełni zabezpiecza nas przed dalszym niekontrolowanym zbyciem aktywów przez MOL i zapewnia stabilność polskiego rynku. Na transakcję wyraziło zgodę 85% akcjonariuszy Lotosu”… To podkreśla, że jest to decyzja przemyślana, jednomyślna, biznesowa, racjonalna biznesowo. „Przy negocjacji środków zaradczych w obszarze detalu naszym głównym celem od samego początku pozostawała gwarancja ekspansji geograficznej. Transakcja z MOL oznacza wejście PKN Orlen na nowe rynki. Poprzez wymianę aktywów uzyskujemy 144 stacje paliw na Węgrzech, poszerza się też sieć na Słowacji o 41 nowych obiektów. Łącznie to aż 185 stacji wspierających sprzedaż i wzmacniających rozpoznawalność marki Orlen”.

To jest stanowisko Orlenu. To jest, jak mówię, polska racja stanu. A Senat po raz kolejny prowadzi swoją alternatywną politykę, sprzeczną z działaniami rządu, i to jeszcze w tak newralgicznym, w tak trudnym momencie politycznym, kiedy za naszymi granicami mamy wojnę i kiedy naprawdę jest potrzebne współdziałanie wszystkich władz naszego państwa.

Tak więc składam wniosek o odrzucenie tego projektu uchwały.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Mamy formalnie przyjęty wniosek.

Odpowiedź dla pana marszałka na pytanie, dlaczego w takim trybie: zgodnie z art. 84 Regulaminu Senatu projekt uchwały Senatu może być wniesiony przez komisję, senatorów lub senatora; marszałek Senatu dalej go kieruje do właściwych komisji… tj. do Komisji Ustawodawczej. A więc odbywa się to zgodnie z zapisami regulaminu.

A teraz odnośnie już do części merytorycznej – oczywiście kontynuujemy dyskusję. Następny w kolejności…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

To będzie na zasadzie sprostowania lub odniesienia się czy pan marszałek chce się zapisać do dyskusji?

(Senator Bogdan Borusewicz: Chcę złożyć wniosek formalny.)

Bardzo proszę, Panie Marszałku. Dyskusja oczywiście będzie kontynuowana. Bardzo proszę.

Senator Bogdan Borusewicz:

I zapisać się do dyskusji.

Składam wniosek o przyjęcie tej uchwały bez poprawek.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Dziękuję bardzo.

A teraz pan przewodniczący…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Szanowni Państwo, czy są jeszcze jakieś zgłoszenia?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Jeśli nie, to zamykam…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Zamykam w tym momencie listę. Zapisałem wszystkie zgłoszenia, które były.

Pan przewodniczący Gogacz. Bardzo proszę.

Senator Stanisław Gogacz:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Najpierw chciałbym się sprzeciwić temu, że z instytucji uchwały senackiej czyni się instrument działania w bieżącej polityce. Już wcześniej mieliśmy takie sytuacje, że projekty uchwał ocierały się po prostu o bieżącą politykę, ale tak jaskrawy przykład to chyba w ogóle… W tym nowożytnym, współczesnym Senacie chyba po raz pierwszy mamy tak jaskrawy przykład wykorzystywania instytucji uchwały właśnie do celów politycznych. Przecież państwo, mając taką większość, mogliście wykorzystać ustawę, mogliście podjąć taką inicjatywę. Ja oczywiście nie chcę być adwokatem czy też podpowiadaczem państwa, ale pytanie jest… Skoro po prostu sprzeciwiacie się polityce rządu, to możecie wykorzystać ustawy, które tworzą system prawodawczy w Polsce, czy też sprokurować, przygotować jakiś projekt ustawy w ramach lex specialis, ale tego nie zrobiliście. Wykorzystaliście instytucję uchwały, która jest nam tak bardzo potrzebna, żeby podnosić solenne, podniosłe, uroczyste sprawy, pokazując, że Senat nie zapomina, tylko po prostu podejmuje uchwały. No, ale zaproponowaliście to.

Jeżeli chodzi o Lotos, to ten proces fuzji, proszę państwa, zgoda Komisji Europejskiej itd… Ten proces trwa już od 2018 r. To jest proces, który cały czas trwa. Do fuzji była potrzebna zgoda Komisji Europejskiej i ta zgoda oczywiście jest. Mam wobec państwa pewien zarzut, że coś, co trwa tak długo, państwo teraz chcecie wykorzystywać przy okazji konfliktu wojennego. Próbujecie robić, tworzyć politykę, wykorzystując konflikt wojenny, z jakim mamy teraz do czynienia, bo powołujecie się na wojnę w sytuacji, kiedy ten proces trwa już 4 lata.

Chciałbym jeszcze dodać, że… Chciałbym tu zgodzić się z tym, co powiedział przed chwilą marszałek Pęk, dlatego że pierwszy akapit, drugi akapit w projekcie tej uchwały to jest po prostu stanowisko typowo polityczne. I dobrze byłoby, gdyby… No, chciałbym zapytać, czy pan przewodniczący, czy państwo inicjatorzy zaprosiliście w ogóle przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Obrony Narodowej. Państwo stwierdzacie a priori, że proces konsolidacji Lotosu, proces związany z konsolidacją, z połączeniem, ze sprzedażą godzi w interesy Polski itd., dlatego chciałbym, żeby wypowiedzieli się na ten temat specjaliści, eksperci. Tak samo, jeżeli chodzi o ten akapit trzeci – na ten temat powinni się wypowiedzieć eksperci do spraw gospodarki. Bardzo proszę o odpowiedź na to pytanie. Dziękuję.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Od razu odpowiadam: zgodnie z Regulaminem Sejmu obecność przedstawicieli rządu jest obowiązkowa podczas rozpatrywania projektów ustaw, nie uchwał.

Pan senator Czerwiński.

(Senator Bogdan Borusewicz: Senatu. Regulamin Senatu.)

(Senator Jerzy Czerwiński: Panie Przewodniczący…)

(Senator Bogdan Borusewicz: Regulamin Senatu.)

Oczywiście Senatu, przepraszam.

Senator Jerzy Czerwiński:

Szanowna Komisjo!

No i wyszło… To znaczy doprowadziliście państwo, stopniowymi krokami, do tego, o czym ja przestrzegałem chyba od początku tej kadencji. Po pierwsze, zdeprecjonowaliście kompletnie instytucję uchwały senackiej. Możecie mówić co innego, pisać co innego itd., ale to jest fakt. Po drugie, myli wam się instytucja uchwały senackiej, na ogół przyjmowanej w konsensusie, ze stanowiskiem większości senackiej, która ma naddatek jednego lub dwóch głosów. To stanowisko powinno być komunikowane po prostu na konferencji prasowej, ewentualnie na tle flag, ale nie w ten sposób. Otworzyliście puszkę Pandory. Będą z tego potem takie, tak bym to nazwał, „ujemne plusy”… Będziecie korzystać z nich. Po trzecie, brak stanowiska rządu, a w szczególności MSZ, a w tym tekście są zawarte sformułowania, które mogą pogorszyć naszą sytuację na arenie międzynarodowej, w szczególności stosunki z Węgrami. A powiedzenie, że to stanowisko konieczne jest przy ustawach, a nie przy uchwałach… Chciałbym przypomnieć uchwałę w osiemdziesięciolecie dekretu Göringa – już ponad 2 lata ją blokujecie. Tam stanowisko rządu okazało się konieczne, żeby tylko można było to przyblokować na kilka tygodni. A tutaj już nie? W takiej ważnej sprawie?

I trzecia kwestia… to znaczy czwarta… A nie, piąta. To do pana, Panie Marszałku. Pan coś mówił kiedyś na temat, nazwałbym to, różnych podtekstów, jeśli chodzi o odzyskiwanie nieruchomości przez Związek Polaków w Niemczech. Do tego się jeszcze odniesiemy, ale chciałbym panu tutaj, w tej chwili, powiedzieć coś prosto w oczy. Jak to jest? Państwo nie chcecie mieć kontaktów z Węgrami, w pewien sposób je deprecjonujecie, ale przecież tak samo zachowują się Niemcy. To jak to jest? Kto jest bardziej antyukraiński? Kto jest, a przede wszystkim był bardziej antyukraiński?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Kto budował Nord Stream I, Nord Stream II? Jeszcze nie jest zaorany, można go uruchomić. Węgrzy budowali? Powiem panu jeszcze jedno. Pan jako argument podał, że Węgrzy nadają obywatelstwo węgierskie Ukraińcom zamieszkałym na Zakarpaciu. A ja panu powiem więcej: Niemcy nadają obywatelstwo niemieckie obywatelom polskim, Polakom, od 33 lat zamieszkałym w Polsce, m.in. w konsulacie opolskim. I gdzie pan jest… Kiedy pan protestował w związku z tym tematem? To nie jest agresja dyplomatyczna?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

No, to właśnie jest agresja dyplomatyczna. Liczę na pana współpracę przy opracowywaniu odpowiedniego tekstu uchwały.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Piecha.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Senator Wojciech Piecha:

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie!

Odczytam tutaj fragment wywiadu, jakiego udzielił Donald Tusk 28 marca 2011 r.

(Senator Magdalena Kochan: Ale to było 11 lat temu!)

„Nie ma żadnej”…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przepraszam, ja teraz…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Mam gorącą prośbę. Mamy już zamkniętą listę mówców. Niech każdy się wypowie zgodnie z własnymi poglądami, a później podejmiemy decyzję w głosowaniu.

Pan senator Piecha kontynuuje.

Senator Wojciech Piecha:

Tak.

Cytuję: „Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategoryczne «nie» inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Nasi sąsiedzi są również od tego, abyśmy robili z nimi wspólne interesy – oznajmił Donald Tusk”. I dalej: „«Ze względu na pozycję surowcową Rosji i na nasze częściowe uzależnienie od strony rosyjskiej wskazana jest pewna ostrożność i powściągliwość». Premier zagwarantował, że wspólnie z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem i prezesem Grupy Lotos Pawłem Olechnowiczem będą czuwać nad prawidłowym przebiegiem transakcji. «To nie będzie rewolucyjna czujność, ale wystarczająca, żeby nie popełnić żadnego błędu». (…) Dodał, że pieniądze są w dzisiejszym świecie najbardziej poszukiwanym towarem i wszędzie tam, gdzie można sprowadzić inwestora do Polski, rząd to zrobi. «Nie ma kraju, który wzgardziłby pieniędzmi inwestorów i Polska nie jest krajem, który może się od inwestorów odwracać»”. To jest wywiad z 2011 r. I gdyby to było zrealizowane, to Lotos byłby rosyjski. I nie byłoby tu żadnego problemu, widzę?

(Senator Stanisław Gogacz: Bo tu o Lotosie mówią?)

Tak, to było o Lotosie. A my mamy taką głupią uchwałę.

(Głos z sali: Głupia uchwała…)

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Dziękuję.

Mamy zapisane jeszcze 4 osoby, w takiej kolejności: pan marszałek Borusewicz, pan senator Mróz, pan senator Gawłowski i pan senator Szejnfeld. I lista jest już zamknięta.

Bardzo proszę, pan marszałek.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Szanowni Państwo, mamy już tylko 4 mówców. Gorąco proszę o uwagę.

Senator Bogdan Borusewicz:

Dobrze, że pan marszałek Pęk zacytował prezesa Orlenu, bardzo dobrze. Dobrze, że usłyszeliśmy ten cytat. Ale, Panie Marszałku, ten cytat i reklamy Orlenu, że podział, rozwalenie Lotosu i przejęcie tej firmy przez różne podmioty, o których poprzednio mówiłem… Za te reklamy pan prezes Obajtek zapłacił wiele milionów, a więc dobrze, że pan to nam przekazał, bo w zasadzie usłyszeliśmy to za darmo.

Do pana senatora Czerwińskiego: Panie Senatorze, oczywiście, że widzę i słyszę pewne podteksty w tych pana wystąpieniach i wypowiedziach. I wynika z tego, że jest pan na pewno największym obrońcą Ukrainy przed Rosją… Widzę te podteksty i jestem w stanie je zinterpretować. Chcę powiedzieć, że nie zamierzam z panem współpracować przy żadnej uchwale i w żadnej przestrzeni oprócz tego, co należy do moich obowiązków, obowiązków marszałkowskich. Poza tym proszę nie liczyć na jakąkolwiek współpracę z mojej strony.

I na koniec powiem tak. Jeżeli panowie z obozu rządzącego, z Prawa i Sprawiedliwości nie widzą, że sytuacja po agresji Rosji na Ukrainę jednak się zmieniła i że rozwalanie takiej firmy, która zajmuje się produkcją paliw, mających w tej chwili znaczenie strategiczne… Wcześniej też miały, ale w tej chwili to znaczenie się zwiększyło. Jeżeli nie widzicie tutaj niczego, co by zachwiało waszą wiarą w konieczność rozwalenia tej firmy i przekazania jej aktywów różnym podmiotom, które niekoniecznie idą w kierunku naszej polskiej strategii, no to wasza sprawa. Ja się temu dziwię.

I na końcu… Ponieważ słyszę bez przerwy w TVP i w waszych wypowiedziach to, że Tusk chciał sprzedać Lotos Rosjanom, to chcę powiedzieć, że to jest kłamstwo.

(Senator Marek Pęk: Tak?)

Ja byłem na tej konferencji, wiem, jak wyglądało pytanie i widziałem, w jakim kontekście była odpowiedź. Tworzenie takiej sytuacji, w której hasło „für Deutschland”, powtarzane wielokrotnie w waszych mediach, jest elementem dyskusji, dyskursu politycznego, wywołuje moje oburzenie. I wy to powtarzacie, jako poważni politycy. Próba prywatyzacji czy myślenie o prywatyzacji Lotosu były w przeszłości dwukrotnie. Za pierwszej kadencji PiS…

(Głos z sali: Za drugiej…)

…za pierwszej kadencji PiS, a także za Platformy, ale te próby nie doszły do skutku. Nie doszły do skutku.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

A w tej chwili nie zwracacie uwagi na okoliczności tej transakcji. Kompletnie nie zwracacie uwagi na okoliczności. A więc, jeżeli do tego dojdzie i skutki będą takie, o jakich mówię, to oczywiście będziecie za to odpowiedzialni. To nie jest tak, że powiecie, że nie wiedzieliście. Ta uchwała stwarza także rządowi PiS możliwość wycofania się z twarzą z tej prywatyzacji, dokonywanej na takich zasadach, które trudno jest zaakceptować.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Dziękuję bardzo.

Zapisanych mamy panów senatorów Mroza, Gawłowskiego i Szejnfelda.

Mam prośbę. Widziałem, że pan marszałek Pęk się zgłosił, ale zgodnie z regulaminem zamknąłem listę mówców…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Głos z sali: Ale pan marszałek był wywołany z mównicy, więc ad vocem…)

Czy padło nazwisko pana marszałka? Bo ja nie słyszałem.

(Głosy z sali: Nie, nie.)

Panie Marszałku…

(Głos z sali: …Pan marszałek w wypowiedzi o Donaldzie Tusku…)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Panie Marszałku, pan się nazywa Marek Pęk – i wiem, że jest z tego dumny – a nie Donald Tusk.

Panowie senatorowie Mróz, Gawłowski, Szejnfeld. Lista jest zamknięta.

(Senator Jerzy Czerwiński: Ale moje nazwisko padło, Panie Przewodniczący, więc…)

Bardzo proszę. Zgodnie z regulaminem… Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Jerzy Czerwiński:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Nie chciałbym zaogniać tutaj sytuacji, ale, proszę państwa, próba powiedzenia w takiej sytuacji, że ja jestem prorosyjski i antyukraiński, jest mało, że gołosłowna… To ja mogę powiedzieć, że pan jest proniemiecki. Pan jest po prostu proniemiecki, jednoznacznie.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nigdy tego nie mówiłem, ale teraz mogę to powiedzieć po pana wystąpieniu. Proszę takiego tonu i takich wypowiedzi nie wprowadzać na posiedzenie komisji senackiej.

Senator Bogdan Borusewicz:

Panie Senatorze, ja o tym wiem, bo o tym mi mówiła przez wiele lat Służba Bezpieczeństwa.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Pan senator Mróz.

Senator Krzysztof Mróz:

Panie Przewodniczący, dwie rzeczy.

Pierwsza. Niestety, z przykrością muszę powiedzieć, że wystąpienie pana marszałka Borusewicza, którego cenię za jego działalność… Świętej pamięci Tadeusz Lewandowski zawsze mówił, że należy pana cenić za to, co pan zrobił w czasach minionych, a to był taki człowiek, z którym bardzo mocno współpracowałem. Ale to, co pan dzisiaj zrobił, tak obrzydliwie pomawiając pana senatora Czerwińskiego… To się po prostu nie godzi. I nawet jak się ma taki życiorys, jaki pan ma… Powinien pan po prostu w tym momencie przeprosić pana senatora Czerwińskiego. Pan senator Czerwiński ma bardzo wyraziste poglądy, ale nigdy w życiu, ani w głosowaniu, ani w wypowiedziach publicznych, nie wspierał Rosji…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

…przeciwko temu, co się dzieje dzisiaj na Ukrainie… Być może pewnych rzeczy senatorowi Czerwińskiemu nie wypada powiedzieć, dlatego ja to powiedziałem. No, po prostu nie godzi się kierować takich insynuacji pod adresem nikogo; tutaj akurat mówimy o panu senatorze Czerwińskim. To tak na wstępie. Czy okaże pan taką wielkość, żeby przeprosić, nie wiem. Zobaczymy.

A jeżeli chodzi o…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski: Panie Marszałku, po zakończeniu wypowiedzi pana senatora Mroza. Pan marszałek był wywołany, więc oczywiście umożliwię panu zabranie głosu, ale miejmy tę wypowiedź zamkniętą.)

A jeżeli chodzi o tę uchwałę, to ona ma 3 warstwy: warstwę polityczną, warstwę ekonomiczną i warstwę międzynarodową. Temat warstwy politycznej był już częściowo poruszony. Jest to sytuacja niespotykana w Senacie, że stanowisko jakiejś partii politycznej, stanowisko polityczne, które może być takie czy śmakie, przekuwa się w uchwałę i przymusza czy, że tak powiem, udaje… Mając większość 51 do 48 czy 47, wykorzystuje się autorytet Senatu, aby pokazać to Polakom i powiedzieć: przecież to podjął Senat. Macie prawo do swoich stanowisk politycznych, a więc róbcie konferencje prasowe i podejmujcie uchwały, powiedzmy, rady politycznej Platformy Obywatelskiej – do tego w demokratycznym kraju macie prawo – natomiast nie wykorzystujcie Senatu i mechanizmu uchwały, aby konstruować uchwały pod swoje stanowiska polityczne, partyjne. Bo to jest wasz przekaz partyjny. I to jest jakby… Jeżeli ta uchwała zostanie podjęta, to ona oczywiście formalnie będzie uchwałą Senatu, ale to będzie uchwała partyjna Platformy Obywatelskiej.

(Głos z sali: Panie Senatorze, ja nie jestem żadnym…)

Ale proszę mi nie przerywać…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Ja mam gorącą prośbę. Przedłużamy to wszyscy, a obrady miały się za chwilę…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

…skończyć. Zostały dwie osoby zapisane przed zamknięciem listy mówców.

Pan senator kontynuuje.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Senator Krzysztof Mróz:

I to jest pierwsza warstwa, warstwa polityczna tej uchwały. Druga warstwa tej uchwały to oczywiście warstwa ekonomiczna. Myślę, że na tej sali jest kilku senatorów, którzy wiedzą, jaki jest ten deal biznesowy, i go rozumieją. Dlaczego powstał pomysł połączenia Lotosu i Orlenu? Były dwie przesłanki. Pierwsza przesłanka była taka, aby nikt po rządach PiS nie pokusił się o prywatyzację Lotosu. My się możemy spierać, pan Borusewicz może oczywiście mówić, czy to mieli kupić Rosjanie, czy Niemcy, ale to Platforma uruchomiła formalnie proces prywatyzacji Lotosu.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Prywatyzacji Lotosu. A my nie chcemy prywatyzacji. Pierwszą rzeczą, którą zrobił rząd w 2015 r., było ogłoszenie: kończymy z prywatyzacją, kończymy z wyprzedażą polskiego majątku.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Drugi argument, który stał za połączeniem, to oczywiście argument dotyczący zmiany pewnej sytuacji ekonomicznej. Otóż w dzisiejszym świecie tylko duże firmy, duże podmioty, championy mogą realnie konkurować na globalnym rynku. I stąd oczywiście pomysł połączenia nie tylko Lotosu z Orlenem, ale także dołączenia tu Energi i PGNiG. Jesteśmy w trakcie tego procesu. Chodzi o to, abyśmy mieli silny koncern multienergetyczny, zdolny konkurować w globalnym świecie. A więc to były dwie przesłanki. Myśmy nie chcieli sprzedawać tych 30% rafinerii ani tych stacji Lotosu, ale to był wymóg Komisji Europejskiej. To był wymóg Komisji Europejskiej, która narzuciła Polsce, narzuciła Orlenowi w ramach zakupu, takie warunki. I nie słyszałem wtedy, aby pan Donald Tusk czy ktoś z Platformy Obywatelskiej…

(Głos z sali: Ale nie ma…)

…protestował przeciwko tym warunkom. I co zrobił rząd Polski, co zrobiło Ministerstwo Aktywów Państwowych, co zrobił prezes Obajtek? No, mając narzucone takie warunki przez Komisję Europejską, próbowali oni zoptymalizować te warunki, żeby ta transakcja mogła dojść do skutku. I pierwsza rzecz, którą zrobił, to… Wiedząc, że musi sprzedać stacje benzynowe, wymyślił taki skuteczny myk, że nie sprzeda, tylko wymieni stacje benzynowe z innymi… Tutaj akurat z MOL.

(Senator Kazimierz Kleina: Tusk wymyślił też…)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale proszę mi nie przeszkadzać, Panie Senatorze.

Nie chcąc…

(Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski: Gorąco proszę o uwagę. Zostało nam już…)

Ale, Panie Przewodniczący… Bardzo bym prosił, żeby nie przeszkadzać.

(Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski: Panie Senatorze, a czy pan zwrócił uwagę, że właśnie zwracam uwagę i proszę, żeby był spokój podczas pańskiego wystąpienia?)

Bardzo dziękuję.

I teraz prezes Obajtek wymyślił taki bardzo skuteczny mechanizm. Z uwagi na wymóg Komisji Europejskiej sprzedaży stacji benzynowych, wymyślił taki sprytny bajpas, że te stacje wymieni na Węgrzech i wymieni na Słowacji, gdzie Orlen i tak prowadził już biznesy. Jeżeli chodzi o sprzedaż 30% rafinerii Lotos, to tutaj już takiej możliwości nie było, a więc wybrano optymalne rozwiązanie. Poszukano partnera, który ma surowce, i wybrano firmę z Arabii Saudyjskiej, największego producenta ropy naftowej na świecie. Mamy gwarancję, że Arabia Saudyjska, będąc współwłaścicielem Lotosu, będzie gwarantowała nam dostawy. To liczy się także w kontekście uzależnienia się dostaw rosyjskich. To są uwarunkowania ekonomiczne i uwarunkowania międzynarodowe.

Szanowni Państwo, jest czymś bardzo nie fair… Tak powiem, żeby nie używać mocnych słów, bo one już padły z moich ust na wstępie w kontekście pana marszałka. Ale to, co wy robicie dzisiaj tą uchwałą… Możecie nie popierać łączenia Lotosu z Orlenem – i o tym wiedzą Polacy, bo to komunikowaliście – ale dzisiaj próbujecie jeszcze tę uchwałę polać sosem konfliktu, dramatycznego konfliktu białorusko-ukraińskiego. To się po prostu nie godzi. To są zupełnie różne sprawy. Tam giną ludzie, a wy dzisiaj próbujecie wykorzystać konflikt białorusko-ukraiński, tę walkę do takich małych swoich partyjnych spraw! Tę walkę…

(Poruszenie na sali)

To jest po prostu coś niesamowitego.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Jak można wykorzystywać dramat ludzi…

(Poruszenie na sali)

(Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski: Ja mam gorącą prośbę, Szanowni Państwo, bo przedłużamy…)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

…dramat ludzi, wojnę na Ukrainie i jeszcze podeprzeć się wojną w uchwale partyjnej. No, są jakieś granice przyzwoitości, takiej normalnej przyzwoitości! Wszyscy chcemy, żeby pomagać Ukraińcom. Prezydent nawet mówił – dla nas, jako Prawa i Sprawiedliwości, była to sprawa bardzo ciężka – „zasypujmy podziały” i zawetował ustawę, którą przecież nie tak dawno nasi koledzy, wszyscy z Prawa i Sprawiedliwości, popierali. Mówimy o tej słynnej ustawie lex Czarnek. A wy dzisiaj przychodzicie z taką swoją uchwałą partyjną, polityczną, Platformy Obywatelskiej i…

(Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski: Panie Senatorze… Panie Senatorze!)

…i moczycie to jeszcze, że tak powiem…

(Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski: Panie Senatorze, zgodnie z regulaminem…)

…w konflikcie ukraińsko-białoruskim…

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

…zgodnie z regulaminem upominam pana. To nie jest partyjna uchwała, to jest druk senacki. Proszę w tym momencie przestrzegać przepisów obowiązujących w tym zakresie.

(Senator Krzysztof Mróz: Ale, Panie…)

Jako że to jest kompetencja przewodniczącego, informuję pana, że za chwilę zakończę pańską wypowiedź.

Senator Krzysztof Mróz:

A niech pan kończy! I tak pan prawdy nie zagłuszy, że tak się wyrażę. Może pan mi odebrać głos, może pan zakończyć…

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Mogę panu zgodnie z Regulaminem Senatu odebrać głos w związku z nieprawdziwą informacją, którą pan podał. To nie jest żadna uchwała partyjna, to jest druk senacki. Rozumiem, że chce pan przeprosić wszystkich tych, z różnych klubów i kół, którzy się pod tym podpisali?

Senator Krzysztof Mróz:

Nie będę nikogo przepraszał, bo nikogo nie obraziłem.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Stwierdziłem za to obiektywny fakt, że wykorzystując w pierwszej części… Mówiąc o pierwszej, że tak powiem, warstwie tej uchwały, powiedziałem, że przenieśliście tam swoje poglądy partyjne. Poglądy znane z tych wszystkich konferencji, które organizowaliście po ogłoszeniu połączenia Orlenu z Lotosem, przenieśliście w uchwałę senacką. Tak, oczywiście, w formalną uchwałę senacką, jednak to jest przekaz partyjny. Chcecie realizować swoje przekazy partyjne? Macie do tego prawo, ale nie w formie uchwały senackiej. Bo do tej pory – to jest to, co powiedział senator Gogacz, który ma przecież gigantyczne doświadczenie z iluś kadencji bycia w Senacie – nikt nigdy czegoś takiego nie zrobił, żeby uchwałę partyjną włożyć w uchwałę senacką, opakować ją tak i powiedzieć: teraz to jest decyzja Senatu. Nie, to nie jest decyzja Senatu. Jeżeli to zostanie podjęte, to będzie to po prostu decyzja tych, powiedzmy, 51 czy 52 senatorów, którzy za tym zagłosują. Dziękuję.

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Dziękuję.

Już oddaję głos panu marszałkowi Borusewiczowi, tylko taką prośbę wyartykułuję. Jeżeli wszystkim tym mówcom, którzy teraz będą zabierać głos, uda się przedstawiać swoje argumenty tak: argument taki i taki jest nieprawdziwy czy mylny, ale bez wymieniania nazwiska, to państwa 3 wypowiedzi będą ostatnimi i będę mógł poddać projekt pod głosowanie.

Bardzo proszę pana marszałka.

(Senator Bogdan Borusewicz: Rezygnuję z głosu. Powiedziałem już wszystko.)

Dziękuję bardzo.

Pan senator Gawłowski, a później pan senator Szejnfeld.

Senator Stanisław Gawłowski:

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!

Padło tutaj zdanie, że warto posłuchać ekspertów. A więc sięgnąłem do wypowiedzi eksperta, który, myślę, dla polityków PiS jest istotny i ważny, bo był ministrem gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, a do niedawna był prezesem PGNiG. Mówię tutaj o Piotrze Woźniaku, który bodajże przedwczoraj na jednym ze spotkań użył mniej więcej takich sformułowań… Ja tylko część z nich przytoczę, żeby nie cytować całej wypowiedzi: „Rosja zdecydowała się na inwazję na Ukrainę, ponieważ nie była w stanie wykorzystać przeciwko niej gazu jako broni. Musiała więc sięgnąć po narzędzie militarne”. I dalej: „Nord Stream I, Nord Stream II i Turkish Stream miały zrównoważyć z nawiązką przesył przez Ukrainę po to, aby ją z tego wyłączyć. Ten plan się nie udał, więc skończyło się na inwazji”. Piotr Woźniak powiedział również, że w 2020 r. firma MOL postanowiła za własne pieniądze pobudować interkonektor między Serbią a Węgrami i między Węgrami a Austrią. Austria jest krajem docelowych dostaw gazu z Rosji; tam jest ogromne centrum rozdziału gazu rosyjskiego na całą Europę Zachodnią. To nie jest prawdziwy hub, bo to jest miejsce, w którym spotykają się różne strumienie gazu od różnych dostawców. I dalej powiedział: „W 2020 r. firma MOL zgodziła się na szlak Turkish Stream, biorąc na siebie wysiłek rozbudowy sieci przesyłowej”. On wyraźnie mówił o tym, jaką rolę pełni MOL w realizacji interesów rosyjskich w części dotyczącej gazu. To nie jest polityk, któremu jest blisko 51 senatorów, to jest polityk z PiS, wprost z PiS i na pewno ekspert od rynku gazu. I on dość jednoznacznie o tym mówi.

Ale to jest tylko jeden z przykładów. Informacja z dzisiaj, żeby za daleko nie szukać: przywódca Arabii Saudyjskiej odmówił rozmów telefonicznych z Joe Bidenem; prezydent USA chciał poprosić o zwiększenie produkcji ropy w celu obniżenia światowych cen ropy. Rozumiem, że to jest ten kierunek, w którym zmierzamy. Chcemy sprzedać Lotos po co? Po to, żeby zawyżać ceny ropy na rynkach światowych? To jest dokładnie ten kierunek? To jest informacja z dzisiaj. I to mówią eksperci. Podkreślam to, żeby się nie podniecano po tamtej stronie.

I wreszcie informacja, którą ujawniłem kilka dni temu. Ona dotyczy Naftoportu. Bo gdybyśmy dzisiaj, powiedzmy, przyjęli takie założenie, że Rosjanie przestaną dostarczać ropę do Polski za pomocą ropociągu „Przyjaźń”, to mamy tylko Naftoport jako miejsce do przeładunku ropy naftowej do Polski. Otóż ten Naftoport jest modernizowany przez firmę, której właścicielem są Rosjanie. Firma jest zarejestrowana w Polsce, ale ma swoją spółkę córkę w Rosji. Przypadek? A może przypadkiem jest również to, że zlecono modernizację Orlen Możejki – wielką, za 600 milionów dolarów – firmie wprost powiązanej z Gazpromem? Przypadek?

Czego chcecie bronić? Kogo bronicie? Obajtka jako eksperta? Wstyd. Wstyd.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tam – grzecznie powiem – będzie Trybunał Stanu. Tam będzie Trybunał Stanu. Przyjdzie na to czas.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Pan senator Szejnfeld.

Senator Adam Szejnfeld:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Ja właściwie nikogo do niczego nie chcę przekonywać, tak bym powiedział. Jestem człowiekiem, który był i jest zachwycony Węgrami; uważam, że Budapeszt to jest jedno z najpiękniejszych miast świata, a nie tylko Europy Środkowej; lubię i charakter, i temperament Węgrów. Nie mam żadnych uprzedzeń. Nie mogę tylko przejść ponad tym, że w debacie tu, na tej sali biorą udział osoby, które jakby nie zauważyły, że w ostatnich 14 dniach właściwie zmienił się świat. Powiem szczerze: kiedy słyszałem takie tezy czy slogany, że po pandemii nie będzie już takiego świata, jaki znamy, to w duchu się uśmiechałem, bo przed tą pandemią był taki świat, jaki znaliśmy, i w trakcie tej pandemii, i po tej pandemii. Powiem więcej: po następnych kilku czy kilkunastu, które jeszcze przeżyjemy – a jeszcze więcej ich dotknie nasze dzieci i wnuki – świat będzie taki sam przed pandemią, w trakcie i po pandemii. Natomiast świat – nie tylko Europa – nie będzie już taki sam po agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Kiedy zwykli ludzie – przepraszam za to określenie – tak uważają i mają jakąś taką niewyrażoną nadzieję, że za parę dni wszystko wróci do normy, to się nie dziwię. Ale jeżeli politycy takiej klasy jak ci, którzy tutaj siedzą, wypowiadają się na ten temat, a także na inne tematy, jakby między wierszami wyrażając pogląd, że za 2 tygodnie czy za miesiąc wszystko się skończy, to tego nie mogę zrozumieć. Nic się nie skończy. Będziemy tkwili w tym przez lata. A w kontekście samego tego konfliktu powiem tak: oby się tylko nie rozlał szerzej, niżbyśmy chcieli. A wczoraj mógł, w związku z nieodpowiedzialnym działaniem rządu w sprawie MIG-ów. Jednak skutki ekonomiczne, gospodarcze, społeczne będą trwały jeszcze być może dwie, a nawet trzy dekady po tym, jak ta wojna się skończy, bez względu na to, co rozumiemy przez koniec wojny.

Przytaczanie czegoś, co padło 30 lat temu albo 10 lat temu… Jakieś takie wypowiedzi, obojętnie kogo, nawet Tuska, nie mają żadnego znaczenia, bo świat był inny 15 dni temu, a cóż dopiero 11 lat temu. Dzisiaj wiemy jedno: Węgry – wbrew pozorom, które tworzą – sprzyjają Putinowi. MOL…

(Głos z sali: A Niemcy?)

Ale chcecie sprzedawać Niemcom? Nie słyszałem. Sprzedajecie Węgrom, więc o nich rozmawiamy. Jak będziecie chcieli to sprzedać kapitałowi niemieckiemu, to rozważymy tę kwestię.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

A więc chcę wam powiedzieć, że chcecie to, co nazywaliście przez 2 ostatnie dekady srebrami narodowymi, sprywatyzować, sprzedać kapitałowi, który sprzyja Putinowi. I będzie sprzyjał także wtedy, kiedy wojna się skończy, obojętnie, czy ona się skończy za miesiąc, za 2 lata, czy za 20 lat. I dlatego uważamy, że trzeba wstrzymać tę sprzedaż. Chyba to jest logiczne.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Wszelkiego rodzaju odwoływanie się do historii nie ma najmniejszego sensu. Proszę to zrozumieć i przemyśleć. Dziękuję.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski:

Szanowni Państwo, wyczerpaliśmy listę mówców. Jako pierwsze będzie głosowanie nad wnioskiem najdalej idącym.

Uwaga! Poddaję pod głosowanie wniosek o odrzucenie projektu w całości, zgłoszony przez marszałka Marka Pęka.

Kto z pań i panów senatorów jest za wnioskiem o odrzucenie projektu uchwały w całości? Proszę o podniesienie ręki.

(Głos z sali: 6 głosów.)

6 senatorów na sali jest za wnioskiem.

Kto jest przeciwny?

Głosują członkowie Komisji Ustawodawczej.

(Głos z sali: 14 głosów.)

14 senatorów jest przeciw.

Kto się wstrzymał?

(Głos z sali: Nikt.)

Proszę o zamknięcie głosowania zdalnego i podanie wyników zbiorczych.

(Głos z sali: Za 10…)

Za wnioskiem było 10 głosów…

(Głos z sali: …16 – przeciw…)

…16 – przeciw…

(Głos z sali: …nikt się nie wstrzymał.)

…nikt się nie wstrzymał.

Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.

Teraz przyjmujemy projekt uchwały w brzmieniu z druku, z drobną autopoprawką, którą zgłosił pan marszałek Borusewicz.

Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem projektu uchwały, który prezentował marszałek Bogdan Borusewicz?

(Głos z sali: 14.)

14 senatorów jest za.

Kto jest przeciwny?

(Głos z sali: 6.)

6 senatorów jest przeciw.

Kto się wstrzymał?

(Głos z sali: Nikt.)

Nikt się nie wstrzymał na sali.

Proszę o zamknięcie głosowania zdalnego i podanie zbiorczych wyników.

(Głos z sali: 16 głosów było za.)

Za wnioskiem o przyjęcie 16 głosów…

(Głos z sali: 10 – przeciw.)

…10 – przeciw…

(Głos z sali: Nikt się nie wstrzymał.)

…i nikt się nie wstrzymał.

Projekt uchwały został przyjęty.

Czy pan marszałek przejmie obowiązki senatora sprawozdawcy?

Pytam pana marszałka Bogdana Borusewicza, czy przyjmie…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Dziękuję bardzo.

Zamykamy posiedzenie.

Z informacji, które mam, wynika, że posiedzenie plenarne będzie chyba wznowione o 19.00.

(Koniec posiedzenia o godzinie 18 minut 26)