Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Zdrowia (nr 31) w dniu 14-12-2020
Stenogram z dnia poprzedniego
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

(Wznowienie posiedzenia w dniu 14 grudnia 2020 r. o godzinie 12 minut 05)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodnicząca Beata Małecka-Libera)

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dzień dobry. Witam państwa serdecznie na kontynuacji posiedzenia Komisji Zdrowia dotyczącego programu szczepień przeciwko COVID-19.

Jak państwo wiecie, posiedzenie komisji w tym temacie zostało przerwane, gdyż informacja, sam projekt planu szczepień został nam doręczony pół godziny przed posiedzeniem komisji. Chcieliśmy mieć czas na zapoznanie się ze szczegółami tej strategii.

Nie ukrywam, że przez ten weekend otrzymaliśmy bardzo dużo informacji, maili, pytań, wniosków – zarówno od medyków, jak i od polityków, a także od zwykłych obywateli, którzy są bardzo, bardzo zainteresowani programem szczepień. My jako Komisja Zdrowia chcielibyśmy, wyjaśniając wszystkie szczegóły i dopytując o te szczegóły, niejako uspokoić społeczeństwo. Jesteśmy przekonani, że szczepienia w tej chwili są najważniejszym elementem całej strategii walki z koronawirusem i jedyną możliwością powstrzymania tejże epidemii. Nasze pytania, które kierowaliśmy i kierujemy do Ministerstwa Zdrowia, wynikają z poczucia obowiązku w stosunku do naszego społeczeństwa, chcemy wszystkie wątpliwości obywateli rozwiewać, wyjaśniać i ich uspakajać. Przede wszystkim zależy nam na tym, żeby akcja szczepień, cały program szczepień przeciwko COVID był transparentny, jasny i żeby nie budził żadnych wątpliwości wśród pacjentów, którzy będą chcieli się zaszczepić. Ja osobiście uważam, że… My jako przedstawiciele senackiej Komisji Zdrowia zrobimy wszystko, aby edukować naszych obywateli, naszych pacjentów, uspakajać ich, tłumaczyć im wszelkie szczegóły. Tak że jeżeli będzie taka potrzeba, będziemy zadawać szczegółowe pytania, tak aby wszystkie wątpliwości, które będą formułowane przez obywateli, zostały rozwiane.

Szanowni Państwo, przed chwilą dostałam informację, że nie będzie dzisiaj pana ministra Niedzielskiego. Witam obecnego pana ministra Miłkowskiego wraz z całą ekipą, która mu towarzyszy. Rozumiem, że pan minister jest przygotowany na to, żeby na wszystkie nasze szczegółowe pytania odpowiadać.

Z tego, co wiemy, wynika, że strategia ma zostać oficjalnie ogłoszona jutro, tak że jest to początek. Ja tutaj deklaruję, że takie spotkania komisji w Senacie będą kontynuowane, na pewno będziemy bacznie śledzić całą wdrażaną strategię i w razie wątpliwości na posiedzeniach komisji prosić pana ministra o wyjaśnienie szczegółów.

Witam wszystkich państwa, którzy na dzisiejsze posiedzenie przybyli osobiście lub też są połączeni z nami zdalnie. Witam państwa senatorów i oczywiście media. Widzę, że jest duże zainteresowanie tematem, co mnie bardzo cieszy, bo im więcej rozwianych wątpliwości w stosunku do tego programu szczepień, tym lepiej przede wszystkim dla naszego społeczeństwa.

Szanowni Państwo, zanim rozpocznę dyskusję, jestem zobowiązana do przedstawienia kilku informacji, które są niezbędne na każdym posiedzeniu komisji.

Informuję, że posiedzenie komisji jest transmitowane w internecie.

Proszę o informację, czy na sali znajdują się osoby wykonujące zawodową działalność lobbingową w rozumieniu ustawy o działalności lobbingowej.

Nikt się nie zgłasza.

Państwa senatorów, którzy są obecni na sali, proszę o nieuruchamianie aplikacji do podłączenia zdalnego, gdyż doprowadzi to do sprzężeń akustycznych.

Rozumiem, że pozostali senatorowie, którzy są nieobecni, są z nami zdalnie, są już podłączeni… Pragnę poinformować, że goście zaproszeni na posiedzenie komisji mogą uczestniczyć w posiedzeniu w sposób zdalny.

Wszystkich państwa senatorów oraz gości obradujących zdalnie proszę o upewnienie się, czy państwa iPady lub komputery są podłączone do zasilania, a kamery w nich włączone.

Zapisywanie się do głosu przez senatorów oraz gości biorących udział w posiedzeniu w sposób zdalny może nastąpić przez czat w aplikacji lub werbalnie. Sposób zgłaszania opisany jest w instrukcji, którą otrzymaliście państwo drogą mailową. Zabranie głosu będzie możliwe dopiero po jego udzieleniu przez przewodniczącego komisji. Przed zabraniem głosu proszę państwa o samodzielne włączanie mikrofonów, a po skończonej wypowiedzi proszę o wyłączenie mikrofonów.

Jest też instrukcja dotycząca poprawek, ale ponieważ jest to posiedzenie dotyczące informacji, na tym posiedzeniu nie będziemy żadnych poprawek zgłaszać.

Punkt 1. porządku obrad: informacja Ministra Zdrowia na temat programu szczepień przeciw COVID-19 (cd.)

Panie Ministrze, moja prośba jest taka. Ponieważ pytań na pewno będzie bardzo dużo, jak również różnego typu wątpliwości, ja bym bardzo do pana ministra apelowała, prosiła, aby pan starał się odpowiadać na pytania bardzo skrótowo i rzeczowo. Cała ta otoczka, to, jak ważna jest ta strategia, jak potrzebna i jak wiele działań wymaga – to wszystko zostało już powiedziane w poprzedniej części naszego posiedzenia. Tak jak się umawialiśmy, to posiedzenie dotyczy przede wszystkim szczegółów, wątpliwości, które tutaj do nas, do komisji i na moje ręce spłynęły.

Ja mam tutaj wylistowanych kilkanaście ważnych zagadnień. Oczywiście nie będę ich w tym momencie wszystkich czytała. Będziemy zadawać pytania, a jeżeli uznam, że jakiś temat jeszcze nie został poruszony, to oczywiście pytanie zadam.

Chcę powiedzieć o 2 sprawach. Chcę powiedzieć, po pierwsze, że we wszystkich pytaniach przewijała się sprawa najważniejsza, czyli kwestia edukacji społeczeństwa. Bardzo nam wszystkim zależy na tym, żeby ta akcja była akcją masową, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że tylko wyszczepienie dużej populacji przyniesie osiągany efekt. Dlatego też będę pytała pana ministra o to, jaką macie strategię w zakresie edukacji. Od razu, na wstępie powiem, że mniej nas interesuje strategia reklamowo-medialna, którą państwo możecie robić, albo nie, w postaci jakichś komiksów czy filmików, zatrudniając różne osoby do tego, a bardziej nam zależy na edukacji i przekazie, który kierują do społeczeństwa osoby cieszące się szczególnym zaufaniem wśród naszych pacjentów – lekarze, nauczyciele itp. Wszystkie osoby, które są szanowane, które cieszą się takim szacunkiem i które w tej sytuacji powinny zostać w to zaangażowane… Przekaz, który kierowany jest do społeczeństwa, powinien być przekazem bardzo szczegółowym, rzeczowym i merytorycznym. To jest pierwsza uwaga, dotycząca edukacji. Edukacja jest niezmiernie, niezmiernie ważna i uważam, że wszyscy powinniśmy się bardzo mocno w to zaangażować, bo wszystkim nam zależy na tym, aby walkę z epidemią wygrać.

Druga część pytań dotyczyła, ogólnie rzecz biorąc, kwestii bezpieczeństwa pacjenta. To bezpieczeństwo pacjenta musi być zagwarantowane na każdym etapie. Strategia, którą poznaliśmy, jest strategią bardzo ogólną. Jak rozumiemy – i tak z wypowiedzi pana ministra wynikało – ona będzie uszczegóławiana, będzie poprawiana, będzie w jakiś sposób modyfikowana. Zależy nam na tym, abyśmy my jako osoby zajmujące się w Senacie obszarem zdrowia też mieli wgląd, wcześniejszy, w ewentualną modyfikację, byli zorientowani, w jakich kierunkach ta modyfikacja ma postępować, i wiedzieli, na podstawie czego, jakie kryteria państwo będziecie w modyfikacji tej strategii wybierać.

Pytania szczegółowe, które zadawali pacjenci, obywatele dotyczyły każdego elementu, tj. bezpieczeństwa samej produkcji szczepionki… Wiemy, że to wydarzy się dopiero pod koniec grudnia, kiedy zostanie wydana rekomendacja przez EMA. Co do tej kwestii mamy jasność, ale wiele takich rzeczy operacyjnych, strategicznych, które ciążą już na państwu, a właściwie na rządzie… Na poprzednim posiedzeniu komisji jasno zostało powiedziane, że osobą odpowiedzialną za wdrożenie i przeprowadzenie całej strategii jest pan minister Dworczyk. A więc rząd wziął na siebie cały ciężar przeprowadzenia tej strategii. Tak więc element po elemencie: transport, zabezpieczenie transportu, zabezpieczenie miejsc przechowywania, czyli lodówek, lodu… Czy to będzie dostarczane na żądanie do miejsc szczepień, czy tu będą jakieś inne kryteria, czy będą jakieś punkty, w których będzie to rozdzielane na poszczególne regiony? Jak to państwo chcecie zorganizować? To jest na pewno bardzo ważne.

Ale najważniejszy element to jest monitorowanie. Wiemy o tym, że jest to wyzwanie bardzo ważne. To monitorowanie musi być prowadzone od momentu szczepienia, poprzez pierwszy i kolejne etapy szczepienia. Wszelkie przypadki, odczyny, które zdarzają się w czasie szczepień, ale także monitorowanie późniejsze, wielomiesięczne obserwacje, badania naukowe… Do tej części najwięcej pytań mamy. Chodzi o to, w jaki sposób technicznie, organizacyjnie będziecie państwo to wszystko w ramach tej strategii realizowali. No i oczywiście harmonogram, którego brakuje tutaj w tej części…

Są też wątpliwości co do kwestii pierwszeństwa w dostępie do szczepień. W przypadku medyków, personelu medycznego nikt nie ma wątpliwości, że jest to grupa najbardziej narażona i powinna być zaszczepiona jako pierwsza. Ale mamy wątpliwości co do pozostałych kryteriów… I tak np. szczepienia wojska. Jeżeli chodzi o żołnierzy, którzy są delegowani do pomocy w walce z COVID, to jest to zrozumiałe, ale w strategii jest to zapisane bardzo ogólnie i mamy wątpliwości, czy aby na pewno ta grupa jest tą najważniejszą. Brakuje nam tutaj np. nauczycieli. Rozumiemy, że w trakcie tych kilku dni konsultacji, które się odbywały, na pewno państwo otrzymywaliście tego typu sygnały.

Moja propozycja jest taka. Ja teraz oddaję panu ministrowi głos i proszę o krótkie, zwięzłe, w miarę konstruktywne odpowiedzi na wszystkie pytania, które teraz padły, i na te, z którymi pan minister zaznajomił się w ciągu tych kilku dni. Później oczywiście będziemy dopytywali o szczegóły.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Maciej Miłkowski:

Dziękuję bardzo serdecznie, Pani Przewodnicząca.

Szanowni Państwo!

Dziękuję za to drugie posiedzenie. Od tamtego czasu bardzo dużo zrobiliśmy, minister prezentował tę strategię i spotykał się z wieloma grupami, których uwagi miały istotny wpływ na tę strategię, spotykał się z osobami związanymi z samorządami regionalnymi, powiatowymi, z samorządami zawodów medycznych. Tak że ten czas był intensywnie spędzony, spotykaliśmy się również z przedstawicielami firm farmaceutycznych. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z osobami, które będą realizowały w tym zakresie tę strategię.

Jesteśmy tutaj w grupie 4 osób, technicznie odpowiedzialnych za cały proces szczepienia. Pan minister Grzegorz Cessak, który jest naszym przedstawicielem w… To on i jego urząd będzie realizował jedno z najważniejszych zadań, a więc kwestię dopuszczenia szczepionki, w ramach działań Europejskiej Agencji Leków. Poza tym posiada wszelkie informacje dotyczące, powiedziałbym, kuchni, jak ten proces w ogóle wygląda, bo akceptuje dokumenty poszczególnych firm. Jak pani przewodnicząca powiedziała, jeden z najistotniejszych elementów, monitorowanie bezpieczeństwa leku, szczepionki po dopuszczeniu do obrotu, czyli monitorowanie odległych i bliskich odczynów poszczepiennych… Jesteśmy w kontakcie z profesjonalistami, którzy zajmują się niemal do zawsze problematyką szczepień. Mamy w Ministerstwie Zdrowia zespół do spraw szczepień, w którego pracach uczestniczą osoby i organizacje zaangażowane w proces szczepień. To jest zespół, który nas bardzo mocno wspiera.

Wpłynęły uwagi od różnych organizacji, np. Naczelnej Izby Lekarskiej. Mamy bardzo dobre kontakty z towarzystwami naukowymi, one również będą nas wspierały w kolejnych etapach, w przygotowywaniu dokumentacji, kwestionariusza, schematu pytań. Już otrzymaliśmy sporo uwag od Polskiego Towarzystwa Wakcynologii. Mamy informacje, pierwsze doniesienia, już po zastosowaniu pierwszej szczepionki dopuszczonej, co do wczesnych zdarzeń niepożądanych… Zespoły nad tym pracują, analizują, w jaki sposób tutaj w Polsce się do tego przygotować. Tak że towarzystwo alergologii, konsultant krajowy do spraw alergologii…

Jest z nami pan prezes Kuczmierowski, który, prowadząc Agencję Rezerw Materiałowych, wziął na siebie obowiązek bezpiecznego i terminowego, na czas dostarczenia szczepionek do wszystkich punktów szczepień, zgodnie z przepisami określonymi w prawie farmaceutycznym. Agencja Rezerw Materiałowych ma w swojej strukturze hurtownie farmaceutyczne, prowadzi normalnie obrót hurtowy, kupuje produkty lecznicze. Takie było zadanie tej instytucji od zawsze, od kiedy została powołana. W tym ostatnim okresie pandemii znacząco wzrosła jej rola, podobnie jak rola Centralnej Bazy Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych. To ona współpracuje z hurtowniami farmaceutycznymi, które zgodnie z prawem, zgodnie z dobrą praktyką dystrybucyjną, przechowują i przekazują szczepionki do poszczególnych podmiotów.

Jest z nami pani minister Goławska, która nadzoruje system informatyczno-informacyjny w ramach ochrony zdrowia, przygotowuje system informacji skierowany do osób, które będą się szczepiły, system do zapisywania się, do wydawania zleceń, skierowań na badanie. Jest też odpowiedzialna za dokumentację medyczną, która w tym zakresie będzie znacząco uproszczona. Będzie to dokumentacja w większości elektroniczna, ze wzmocnieniem procedury zgłaszania działań niepożądanych. Chcemy, żeby to było jak najprostsze i że jak najszybciej pojawiała się ta informacja w urzędach, które za to odpowiadają, czyli w inspekcji sanitarnej i w urzędzie rejestracji produktów lekowych.

Jeśli chodzi o typy szczepionek, to będziemy się przygotowywali do poszczególnych typów… Bo każda szczepionka miała inne, inaczej skonstruowane badanie kliniczne, na innych grupach, i różne działania niepożądane mogły tam zaistnieć. Każda szczepionka będzie miała swoją, odrębną charakterystykę produktu leczniczego i każda z tych szczepionek będzie wymagała indywidualnego podejścia. Do tego jesteśmy przygotowani. Jak w tej strategii było powiedziane, załącznikami będą poszczególne procedury, standardy operacyjne poszczególnych szczepionek dopuszczonych do obrotu i do nich będziemy się przygotowywali. Na razie nie mamy żadnego dokumentu oficjalnego. Pierwsze dokumenty są jeszcze nieoficjalne, niezatwierdzone – tych oficjalnych jeszcze w europejskiej agencji nie ma.

Była tutaj mowa o harmonogramie. Ten harmonogram jasno nie został być może zadekretowany, kiedy poszczególne grupy… Te poszczególne grupy będą się nakładały na siebie, w zależności od mocy przerobowych poszczególnych podmiotów, które dokonują szczepienia. Zgodnie z tym, co na dzień dzisiejszy mamy, a chodzi o podpisane umowy i zaangażowane zasoby, to jest to przewidziane do końca roku. Będziemy się starali maksymalnie ten najbliższy rok wykorzystać, w szczególności pierwsze półrocze, do wakacji, żeby jak największa cześć populacji została zaszczepiona i odporność zbiorowa w Polsce jak najszybciej została osiągnięta. Ten pierwszy okres jest najważniejszy, tym bardziej że planowane dostępy do pozostałych szczepionek… W styczniu będziemy mieli, zgodnie z planem, dwie, może trzy, a do kwietnia, maja właściwie wszystkie. W związku z tym szacujemy, że największe dostawy będziemy mieli w drugim kwartale bieżącego roku, od tego momentu nie będzie problemów z dostępnością szczepionek. Jedyne tzw. wąskie gardło na pewno będzie dotyczyło możliwości zaszczepienia dużej ilości osób.

W trakcie konsultacji spłynęło bardzo dużo uwag, nie wiem dokładnie, od ilu podmiotów, ale mamy te uwagi podzielone na grupy. Dostaliśmy 253 pytania, było po 30, 50 czy nawet 100 pytań od różnych pytających. Od osób prawnych bardzo dużo mamy zapytań, także od osób fizycznych. Wszystkie te pytania przenalizowaliśmy w zespole, który przygotowywał strategię, wszystkie te uwagi zostały przeanalizowane, część uwag została uwzględniona w strategii. I tak np. w przypadku procedury szczepienia zostało dookreślone, że pacjent po zaszczepieniu powinien być monitorowany ok. 15 minut, bo zdecydowana większość odczynów poszczepiennych występuje w ciągu kilku minut od zaszczepienia. Przy prawidłowej kwalifikacji, przy dobrym przygotowaniu pacjenta, jego zbadaniu, tych odczynów i reakcji powinno być bardzo niewiele. Tak że wiele rzeczy uwzględniliśmy. Oddam państwu głos, jeśli ktoś z państwa chce coś dodać. Będziemy oczywiście odpowiadać na pytania…

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Panie Ministrze, rozumiem, że pan ogólnie wprowadził w temat. Wiemy już, ile było zapytań – no, naprawdę duże zainteresowanie. Rozumiem, że na wszystkie pytania jesteście państwo w stanie szczegółowo odpowiadać. Proszę teraz udzielać głosu swoim pracownikom, tak żebyśmy otrzymali szczegółowe odpowiedzi na zadawane pytania.

Proszę bardzo. I bardzo proszę o zwięzłe wypowiedzi, bo czas jest ograniczony, a mamy dzisiaj do omówienia jeszcze jeden temat. Pytania są ważne i chcemy znać szczegółowe odpowiedzi.

Proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Maciej Miłkowski:

To jeszcze może kwestia procedury zakupu. Były tutaj pytania, czy Polska kupiła te szczepionki, dlaczego tak drogo, dlaczego cena została tak określona, czy były postępowania przetargowe. Było to jasno określone, przystąpiliśmy do procedury wczesnego zakupu jako jeden z członków Unii Europejskiej. Mogliśmy przystąpić bądź odmówić przystąpienia do poszczególnych umów według jednolicie zawartej umowy z producentem i według jednolicie zawartej ceny dla ostatecznego odbiorcy… Cena we wszystkich umowach była dookreślona w cenie grantu technologicznego dla firmy farmaceutycznej od Komisji Europejskiej, od Unii Europejskiej, czyli z naszych wspólnych środków. Druga część zapłaty – przez poszczególne państwa członkowskie. Ilość, jaką dany kraj zadeklarował, jest zobowiązaniem do zakupu i zapłaty za tę szczepionkę zgodnie z harmonogramem planowanych dostaw. Te harmonogramy są niestałe, ponieważ uwzględniają czas od daty dopuszczenia do obrotu. W większości umów jest zapis, że w przypadku nieotrzymania produktu przez około pół roku po terminie planowanego dopuszczenia go do obrotu jest możliwość odstąpienia od umowy. Wówczas tego nie ma… Tak jak jest napisane, przystąpiliśmy do 5 umów i mamy zapewnione szczepienia dla całej populacji.

Były pytania, dlaczego zdecydowaliśmy się na zapewnienie szczepionek dla całości populacji. Tu są 2 istotne elementy. Te szczepionki są po raz pierwszy, że tak powiem, realizowane w trybie bardzo szybkim, a więc jak najbardziej wydajna musi być ich produkcja. Jedna szczepionka, jedna fiolka… Wszystkie szczepionki są fiolkowe, bez ampułkostrzykawek. Tak że, jeśli chodzi o ten pierwszy rok działania, trzeba będzie przygotowywać roztwór do podania pacjentom. To będzie od 5 do 10 dawek szczepionki, ale także 20… W związku z tym wiemy, że na pewno część szczepionek w takim zakresie nie będzie efektywnie wykorzystana, że część szczepionek się na pewno zniszczy. Wiedząc, jaki jest proces produkcyjny szczepionek na świecie, jesteśmy świadomi, że jeśli nie zabezpieczymy w tym momencie, w tym okresie, kiedy ta produkcja jest przygotowywana… Nie bylibyśmy w stanie tych szczepionek później dokupić. Mieliśmy takie przykłady z innymi szczepionkami, przeciwko HPV czy przeciwko grypie. Okres produkcyjny jest bardzo wydłużony i nie ma takiej możliwości.

Jeśli chodzi o pytania co do zakupu, to były też pytania, dlaczego polskich szczepionek nie kupujemy. Bo takich nie ma i nie inwestujemy… Oczywiście były uwzględniane środki na projekty polskie, pan minister ostatnio chyba zatwierdzał wniosek dotyczący badania klinicznego, niekomercyjnego, jednego z leków polskich. Były też badania niekomercyjne leków stosowanych w innych zakresach, czy mają skuteczność w przypadku COVID. Wiemy, że głównym lekiem zatwierdzonym stosowanym w przypadku COVID jest remdesivir, z którego Polska korzysta. Oczywiście tlen i leki, które są w zakresie intensywnej terapii stosowane… Wszystkie te leki są stosowane w Polsce. W tym zakresie nie było dużo pytań.

Skąd 2,4 miliarda, dlaczego tak dużo… No, w porównaniu do cen szczepionek, które są ogólnodostępne, dla dzieci i dla dorosłych… To są szczepionki o stosunkowo niskich cenach. Być może to jest cena, powiedziałbym, obowiązująca na ten pierwszy okres przekazywania, być może to są strategie marketingowe poszczególnych firm. Średnia cena, jak państwo widzą, nie jest bardzo wysoka. Ta cena w porównaniu do całego kosztu procesu wyszczepienia jest mniejsza niż cały koszt wyszczepienia. Agencja Oceny Technologii Medycznych przekazała już zatwierdzony cennik do stosowania. Widzimy tam, że w wielu przypadkach ta cena jest wyższa niż koszt zakupu szczepionki.

Teraz może pan prezes…

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Proszę bardzo, Panie Prezesie. Rozumiem, że będzie pan mówił przede wszystkim o monitorowaniu. Proszę zwrócić uwagę na to, że interesuje nas zarówno monitorowanie tzw. wczesnych odczynów poszczepiennych, które są zjawiskiem normalnym przy szczepieniach, zdarzają się, jak i proces monitorowania długofalowego, tym bardziej że, jak wszyscy wiemy, szczepionka jest dopuszczona w trybie warunkowym. Proces monitorowania na pewno jest odpowiednio skonstruowany.

Proszę bardzo, Panie Prezesie, zwięźle, konkretnie. Bardzo proszę.

Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak:

Dobrze. Dziękuję, Pani Przewodnicząca.

Postaram się bardzo krótko. W uzupełnieniu wystąpienia pana ministra, dotyczącego kwestii zakupów i przetargów, chcę powiedzieć, że system zakupu Unii Europejskiej miał za zadanie zapewnienie równego dostępu do szczepionek, proporcjonalnego i solidarnego w przypadku wszystkich krajów członkowskich. Zasada była taka, że… Negocjacje cenowe oczywiście toczyła Komisja Europejska. Te ceny rzeczywiście są stosunkowo niskie, jak na innowacyjne szczepionki, a dostęp do produktu jest równy, proporcjonalny, uwzględniający wielkość populacji. Te negocjacje trwały już od czerwca, od czerwca jako członek komitetu sterującego Komisji Europejskiej uczestniczyłem w posiedzeniach i te negocjacje prowadziliśmy. Mieliśmy też swojego delegata z PZH, który z firmami także negocjował umowy i ceny. W wyniku tego każdy kraj członkowski ma identyczną cenę, identyczne warunki – nie ma takiej sytuacji, żeby jakiś kraj członkowski miał jakieś inne zapisy w umowach, one są jednoznaczne. Są oczywiście różnice dotyczące punków dystrybucji. Chodzi o tzw. narodowe huby, które muszą być… Tak że są takie kwestie, które różnią nas co do order form, czyli samego zamówienia. To tyle w uzupełnieniu. Tak że ten proces jest transparentny, uczestniczy w nim delegat z każdego kraju.

Co do nadzoru nad bezpieczeństwem szczepień, to, tak jak zresztą pani przewodnicząca wspomniała na samym początku, kluczowym elementem jest uzyskanie pozytywnej opinii, rekomendacji komitetu do spraw produktów leczniczych w EMA, który produkty lecznicze zatwierdza. Jak wiemy z doniesień Europejskiej Agencji Leków, stanie się to jeszcze w tym roku w przypadku jednej ze szczepionek. Ten fakt na pewno stanowi duże wyzwanie dla całego systemu monitorowania działań niepożądanych, ale tutaj trzeba podkreślić, że w działaniach w tym zakresie na poziomie narodowym będziemy wykorzystywać dotychczasowe mechanizmy i instytucje. Państwowa Inspekcja Sanitarna, Główny Inspektorat Sanitarny, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i finalnie urząd rejestracji, który reprezentuję – wszystkie te instytucje będą zaangażowane w proces kontroli, monitoringu i weryfikacji procesu szczepień. Europejska Agencja Leków wprowadziła dodatkowe elementy zabezpieczające w kontekście nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii, tj. systemy rejestracyjne, konieczność składania większej liczby raportów o bezpieczeństwie, częściej i dla każdej serii produktu leczniczego, co jest inną procedurą niż normalnie, w przypadku leku, który jest zarejestrowany. Ten produkt jest oznaczony czarnym trójkątem, o czym wspominałem na poprzednim posiedzeniu, ale to nie znaczy, że produkt jest niebezpieczny – on jest po prostu szczególnie monitorowany. Ten nadzór nad bezpieczeństwem procesu szczepień jest prowadzony w drodze monitorowania w czasie rzeczywistym, poprzez zgłaszanie tzw. NOP, czyli odczynów poszczepiennych, długoterminowych, bo musimy też o tym pamiętać, pojedynczych potencjalnych przypadków działań niepożądanych, ewentualnie nieprzewidzianych.

Badania kliniczne, które się zakończyły – dla części szczepionek jeszcze trwają – wykazały podstawowe działania niepożądane, takie jakie mamy przy szczepieniach przeciwko grypie, czyli alergię, podwyższoną temperaturę ciała, ból głowy. To są typowe działania niepożądane przy szczepieniach.

Zasady monitorowania NOP opierają się na dotychczasowych zasadach. Podejrzenie lub rozpoznanie wystąpienia działania niepożądanego lub odczynu poszczepiennego podlegać będzie obowiązkowemu zgłoszeniu przez lekarzy za pośrednictwem aplikacji, z wykorzystaniem e-formularza, platformy SEPIS Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Te wszystkie kwestie informatyczne pani minister Goławska, obecna tutaj, nadzoruje. Są specjalne spotkania, warsztaty – po to, żeby usprawnić ten proces. Zgłoszenia działań niepożądanych na poszczególnych szczeblach, tak jak mówiłem, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, sanepidów i PZH, finalnie będą trafiać do urzędu rejestracji, a następnie będą przekazywane do Europejskiej Agencji Leków i do bazy WHO. W przypadku dodatkowych, nieprzewidzianych działań niepożądanych lub zmiany częstotliwości działań niepożądanych decyzje będą podejmowane centralnie, czyli przez Europejską Agencję Leków. Oczywiście będzie to nagłaśniane, informacje będą podawane przez strony internetowe zarówno urzędu rejestracji produktów leczniczych, jak i Europejskiej Agencji Leków. Oczywiście urząd rejestracji, ale nie tylko, bo także Główny Inspektorat Sanitarny, na każdym etapie będzie prowadzić kampanię informacyjną w tym zakresie, o czym mowa w narodowym programie szczepień. Myślę, że to tyle z takich głównych… Chyba że pani minister…

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Panie Prezesie, ja jednak dopytam…

(Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak: Proszę bardzo.)

…o szczegóły. Oczywiście zgadzam się z tym, co pan powiedział, że co do zasady to musi być krok po kroku monitorowane. A czy lekarze, którzy będą pracowali w tych punktach szczepień, będą wcześniej przeszkoleni w zakresie procedury monitorowania tych zdarzeń? To po pierwsze.

I druga kwestia. Istnieją zdarzenia niepożądane odległe, informacje o nich trzeba będzie w jakiś sposób zbierać, weryfikować. Kto to będzie robił, tak fizycznie? Przecież pacjent nie zawsze musi wiedzieć… Trafi do swojego lekarza rodzinnego, a szczepienie może być gdzie indziej. Kto będzie to wszystko nadzorował i weryfikował? Wymienił pan tutaj GIS, wymienił pan Instytut Zdrowia Publicznego. Ale kto konkretnie? Jak technicznie, organizacyjnie to będzie przebiegało? Czy macie już taką ścieżkę przygotowaną, czy to jest na razie w formie planu?

Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak:

Pani Przewodnicząca, to, o czym na samym początku wspominałem w zakresie odpowiedzialności lekarzy… Ten system nie zmienia systemu zgłaszania działań niepożądanych. Lekarz dobrze wie o systemie zgłaszania działań niepożądanych, o obowiązku zgłoszenia tych działań. Oczywiście to dotyczy także innych osób wykonujących zawód medyczny. Prawo farmaceutyczne nałożyło na takie osoby obowiązek zgłaszania działań niepożądanych. Ten system absolutnie… Oczywiście będą podjęte pewne akcje edukacyjne, przypominające – to jest w tej sytuacji oczywiste. Bardzo dobrze są w tym zakresie poinformowani lekarze, to jest po prostu kwestia odpowiedzialności po stronie lekarza – on musi się stosować do tych zasad, o których wie, i zgłaszać te działania niepożądane.

Kolejnym elementem jest możliwość zgłaszania działań niepożądanych – tu już nie mówimy o NOP, tylko o innych działaniach niepożądanych – bezpośrednio do urzędu rejestracji, co zmniejsza tę barierę… Wiemy, jaka jest sytuacja epidemiologiczna, wiemy, że będzie problem z… To znaczy nie chodzi o to, że będzie problem, tylko o to, że przede wszystkim musimy zająć się szczepieniami. Pacjent, który będzie chciał zgłosić działania niepożądane, ma możliwość zrobienia tego poprzez odpowiednie formularze, bezpośrednio online, elektronicznie. To na pewno usprawni proces zgłaszania działań niepożądanych długoterminowych.

Co do kwestii informatycznych, to może pani minister chciałaby się odnieść…

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Anna Goławska:

Dziękuję bardzo.

Ja na wstępie w imieniu panów ministrów, ministra Dworczyka i ministra Niedzielskiego, chciałabym przeprosić za ich nieobecność, bo poprosili mnie o to. Niestety wypadło im pilne spotkanie u pana prezydenta i po prostu nie mogli się tutaj pojawić.

Jeżeli chodzi o nadzór czy monitoring działań niepożądanych…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Oczywiście.

…To jesteśmy w trakcie tworzenia systemu informatycznego. Dotychczas te działania niepożądane były zgłaszane w ramach dokumentacji papierowej, na kartkach, i gromadzone. Ponieważ będzie to proces szczepień na szeroką skalę i tych zgłoszeń może być więcej w podobnym czasie, postanowiliśmy stworzyć system informatyczny. Jesteśmy w trakcie tworzenia formularza do zgłoszenia, który będzie wypełniany przez lekarza i za pośrednictwem aplikacji gabinet.gov.pl będzie przesyłany do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Mamy taką platformę SEPIS, utworzoną m.in. na potrzeby zgłaszania się osób z kontaktu… Wykorzystamy ją również do tego celu, tak żeby można było na bieżąco to monitorować. Z inspekcji sanitarnej te zgłoszenia będą przekazywane do PZH, do zakładu epidemiologii. Tam one będą gromadzone, rejestrowane, weryfikowane, a następnie zbiorczo będą przekazywane do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Tak że standardową procedurę zachowujemy, przy czym chcemy usprawnić proces samego zgłaszania, monitorowania i weryfikowania tych informacji.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Pani Minister, ponieważ pani jest przy głosie, proszę powiedzieć coś więcej na temat organizacji. System informacyjny będzie funkcjonował w przypadku zgłaszania do szczepień, całej procedury szczepień, ale mam taką wątpliwość… Absolutnie rozumiem, że jest to bardzo duża skala szczepień, masowa, w związku z czym jest to ogromne wyzwanie. Mamy informację, że ok. 7% społeczeństwa jest wykluczone cyfrowo, są to głównie osoby starsze. Moje pytanie, które kieruję do pani… Proszę, aby pani powiedziała, w jaki sposób cały ten system będzie działał. Proszę również odpowiedzieć, w jaki sposób uwzględnione zostaną potrzeby tych osób, które nie będą mogły poprzez SMS być w kontakcie ze środowiskiem medycznym i ewentualnie skorzystać z tego szczepienia.

Proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Anna Goławska:

Planujemy bazować przede wszystkim na systemie informatycznym, wystawiać e-skierowania, zapisywać poprzez e-rejestrację. W przypadku osób starszych czy osób, które nie mają dostępu do internetu, będzie również możliwość zapisania się bezpośrednio w punkcie szczepień, czyli normalnie, telefonicznie, jak w przypadku standardowej wizyty. Pacjent będzie mógł zadzwonić i umówić się na szczepienie. Tak że te osoby również będą zaopiekowane…

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Przepraszam bardzo, Pani Minister, że wchodzę w zdanie, ale ja właśnie mówię o tych osobach, które będą miały kłopot z tego typu rejestracją. Są takie osoby, które niestety są zupełnie wykluczone, jeśli chodzi o kontakt SMS-owy czy telefoniczny. O tych osobach mówimy.)

Tak, Pani Przewodnicząca, ale ja poinformowałam, że w przypadku takich osób będzie możliwość telefonicznego umówienia się lub osobistego w punkcie szczepień. Czyli te osoby będą mogły, tak samo jak dotychczas przy okazji każdej wizyty, przyjść do swojego POZ i umówić się na szczepienie.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

A jak się dowiedzą o tych szczepieniach?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Anna Goławska:

No, kampania informacyjna będzie szeroka, będziemy bardzo mocno w mediach informować, jakie osoby i kiedy powinny się zaszczepić. Liczymy też na współpracę z POZ, które mogą swoich pacjentów poinformować o tym, że ci mają możliwość się zaszczepić. Liczymy też na współpracę z samorządami, które na swoim terenie będą te informacje rozpowszechniały, informowały.

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Pani Minister, przepraszam, ale to są ogólne informacje. My wiemy o tym, że poprzez samorządy, poprzez lekarzy POZ… My raczej oczekiwaliśmy konkretów, w jaki sposób te informacje dotrą do obywateli. Proszę pamiętać, że to muszą być 2 dawki, te osoby muszą być cały czas zaopiekowane. To są bardzo istotne rzeczy, dlatego pytam tak szczegółowo.)

Jednym ze sposobów dotarcia z informacją będzie wysyłka ulotki informacyjnej do każdego domostwa, tak żeby każdy mógł zapoznać się z informacją na temat szczepionki, na temat sposobu zgłoszenia się na szczepienie, na temat tego, że są 2 dawki, na temat tego, w jakim terminie należy przyjąć drugą dawkę. Zakładamy, że podczas umawiania się na szczepienie pacjent od razu będzie umawiany na drugą dawkę, tak żeby miał świadomość, że musi jeszcze raz przyjść na szczepienie.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

To wszystko, tak? Dobrze.

Proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Maciej Miłkowski:

Ja jeszcze chciałbym powiedzieć, że jest uzgodnione, iż samorząd będzie współpracował, będzie np. pomagał przy dowożeniu osób niesamodzielnych do punktu szczepień. Osoby niesamodzielne często przebywają w ośrodkach, które nimi się opiekują, czyli w domach pomocy społecznej, zakładach opiekuńczo-leczniczych czy innych podmiotach. Tam te osoby w pierwszym terminie będą zaszczepione, organizacyjnie jako pierwsza grupa. Tak jak pani minister powiedziała, planujemy do każdego gospodarstwa domowego przekazać wszelkie informacje na temat całej organizacji szczepień i na temat szczepionek. Oczywiście taka informacja… Na dzień dzisiejszy wiemy, że w przypadku 4 typów szczepionek planowany schemat zaszczepienia jest dwudawkowy, a w przypadku 1 szczepionki na dzień dzisiejszy planowana jest 1 dawka. Te wszystkie informacje będą przekazywane podmiotom.

To, co widzimy teraz, to fakt, że… Ta akcja, ten cały proces szczepienia będzie elementem, tematem bardzo informacyjnym dla wszystkich, dla stacji telewizyjnych, dla mediów… Wydaje nam się, że te osoby, pacjenci będą mieli pełną informację z różnych źródeł. Chyba nie będzie można uciec od informacji w tym temacie, będziemy o tym mówili, będzie o tym dużo informacji i będzie coraz więcej. Po rozpoczęciu szczepień w Wielkiej Brytanii właściwie cały czas przychodzą nowe informacje. Widzimy, jak jest to zorganizowane.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Panie Ministrze, ta informacja odnośnie do współpracy z samorządowcami… Ja mam pełną świadomość, że samorząd będzie bardzo pomocny i zainteresowany, ale bardziej by mnie interesowało to, czy ta chęć współpracy z samorządami z państwa strony już jest, czy są jakieś rozmowy, konsultacje. Chodzi o to, żeby nie było takiej sytuacji, że samorząd dostanie polecenia, że mają znowuż wykonywać jakieś dodatkowe czynności, które państwo w tej strategii zawrzecie. To jest istotne: najpierw konsultacje, najpierw uzgodnienia, a dopiero później przekazywanie pewnych obowiązków. Co do zaangażowania samorządu nie mam wątpliwości.

Prosiła o głos pani prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, która reprezentuje Państwowy Zakład Higieny. Nie wiem, czy pan dyrektor… Nie ma pana dyrektora, czyli, jak rozumiem, w zastępstwie…

Bardzo proszę, pani profesor, zdalnie.

Kierownik Pracowni Epidemiologii Chorób Zwalczanych Drogą Szczepień w Zakładzie Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładzie Higieny Iwona Paradowska-Stankiewicz:

Bardzo dziękuję, Pani Przewodnicząca.

Witam serdecznie panią przewodniczącą i wszystkich państwa. Do tych informacji pozwolę sobie dodać jedno, co jeszcze…

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Przepraszam, Pani Profesor, kamerę proszę włączyć. Dobrze?)

Dobrze, dobrze, oczywiście, już włączam… O, jestem już. Dzień dobry jeszcze raz. Teraz lepiej troszkę… Mam drobne problemy technicznie.

Wracając do zasadniczej sprawy, do tych informacji pozwolę sobie dodać jeszcze jedną. Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego przygotowuje specjalne kursy dedykowane dla lekarzy czy dla tych ośrodków, placówek, które zgłosiły się do, nazwijmy to ogólnie, narodowego systemu szczepień. Te szkoleniach oczywiście są dobrowolne, będą mogli w nich wziąć udział wszyscy zainteresowani. Jak wiadomo, w tej grupie są lekarze czy personel różnych specjalności, również taki, który do tej pory być może sporadycznie realizował szczepienia. Tak że to szkolenie ma przybliżyć pewne zasady. Jak mówię, nie będzie żadnych ograniczeń co do udziału w nich w stosunku do tych lekarzy, którzy na co dzień biorą udział w szczepieniach, oni dobrowolnie również będą mogli wziąć w tym szkoleniu udział, tak aby mieć to poczucie, nazwijmy to, posiadania maksymalnej wiedzy związanej z tymi nowymi szczepionkami.

Sam proces kwalifikacji oczywiście jest procesem znanym lekarzom, realizowanym na co dzień. Pojawiają się jednak pewne specyficzne dane czy informacje… One będą pozyskiwane za pośrednictwem przygotowywanego – to praktycznie jest już na ukończeniu – specjalnego formularza do kwalifikacji do szczepień. Ten formularz, zgodnie z założeniami, będzie przez pacjenta wypełniany przed szczepieniem. Oczywiście tutaj nie mówimy o formie elektronicznej, która… Jak wspomnieliśmy wszyscy wcześniej, są osoby, które będą miały z taką elektroniczną formą problemy, nie będą miały dostępu do… Taki formularz będzie mógł być wypełniony w poradni, w tym punkcie szczepień w placówce. To jest rodzaj takiej listy z check boxem, zawierającej kilkanaście pytań. To przyspieszy proces kwalifikacji, weryfikacji, czy dany pacjent w danym momencie będzie mógł przystąpić do tego szczepienia. To taka kwestia dodatkowa.

I może jeszcze jedna sprawa, która, jak myślę, nie wybrzmiała tutaj, ale jest to trochę poboczny wątek. W przypadku zgłaszania i rejestracji niepożądanych odczynów poszczepiennych… Może się zdarzyć, że pacjent będzie zaszczepiony w innym punkcie niż przyjmuje jego lekarz, niż mieści się jego określona poradnia opieki zdrowotnej. System będzie zelektronizowany, w związku z czym zgłoszenie niepożądanego odczynu poszczepiennego będzie możliwe za pośrednictwem lekarza POZ. Tak że jeżeli pacjent był szczepiony w innym punkcie, nie w swoim POZ, to zgłoszenie niepożądanego odczynu wydaje się najprostsze za pośrednictwem właśnie swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który będzie mógł jednocześnie zweryfikować to, czy i kiedy pacjent był zaszczepiony, jaką szczepionką, i na tej podstawie za pomocą aplikacji gabinet.gov przekazać taki elektroniczny formularz. To na pewno pozwoli nam ten proces przyśpieszyć.

Dziękuję serdecznie, to tyle. Nie wiem, czy byłam dobrze słyszana, ale mam nadzieję, że tak.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Tak, Pani Profesor. Bardzo dziękujemy za tę wypowiedź.

Ja osobiście jestem absolutnym zwolennikiem masowych szczepień, dlatego też bardzo się cieszę, że grupa lekarzy, która będzie mogła szczepić, została znacznie poszerzona i nie są to tylko lekarze POZ. Przecież wielu, wielu lekarzy na co dzień bierze udział w szczepieniach i nie jest to dla nich jakaś nadzwyczajna rzecz – oni w ramach swoich obowiązków szczepienia wykonują. To jest akurat bardzo dobra wiadomość.

Do głosu zapisały się pani senator Alicja Chybicka i pani senator Matecka. Nie wiem, czy jeszcze ktoś ze zdalnych… Jeżeli tak, to proszę. Będziemy zadawać kolejne szczegółowe pytania.

Proszę bardzo.

Senator Alicja Chybicka:

Pani Przewodnicząca! Panie Ministrze!

My dzisiaj mieliśmy dokończyć omawianie tego projektu, który dostaliśmy, czyli tej narodowej strategii szczepień. Ja w międzyczasie dostałam sporo pytań, mnóstwo po prostu, dotyczących różnych szczegółów. Chcę się też odnieść do tego co pan, Panie Ministrze, tu dzisiaj powiedział i co było mówione poprzednio.

Szczepienie masowe jest rzeczą fantastyczną, pod warunkiem, że… Sam pan powiedział, że najpierw dostaniemy jedną partę szczepionek i będziemy wyszczepiać populację przez ładnych parę miesięcy. COVID codziennie zabiera nam 500 osób, 100 osób, a zatem strategia szczepienia, którą zapiszecie w tym programie… To nie jest zwykłe szczepienie, takie jak przeciwko grypie, tylko to jest ratunek dla konkretnych istnień. Sam pan wie, dzisiaj opuścił świat aktor, przedwczoraj opuścił świat twórca onkoolimpiady, także znani sportowcy… COVID zabiera ludzi z różnymi chorobami i trzeba zrobić wszystko, aby nie stało się to, o czym pan powiedział. Mnie po prostu włos dęba stanął, jak długi, jak usłyszałam, że może się zmarnować jakakolwiek część tej szczepionki, która przyjedzie. A zatem kwalifikacja do szczepień jest rzeczą kluczową. To nie może być kwalifikacja tylko i wyłącznie poprzez jakieś ankiety, bo ankieta nigdy nie przesądzi, czy ten człowiek nadaje się w tym momencie do szczepienia, czy nie. Ja nie zgadzam się z tym, co padło kiedyś w telewizji z ust pana prof. Horbana, że tylko odczyn gorączkowy jest przeciwwskazaniem do szczepień. Ależ nie, absolutnie nie.

Ja dostałam prośbę od transplantologów. Jako przewodnicząca zespołu ds. transplantacji i mam zresztą zamiar zwołać rychło ten zespół, bo, jak się okazało, jest masa problemów, które nie zostały do tej pory wyłapane. Oni już proszą, Panie Ministrze – proszę o zgłoszenie tego i odpowiedź na piśmie – żeby… Ja i tak zwołam ten zespół. Chodzi o to, czy możecie przenieść ludzi po transplantacji, a trzeba powiedzieć, że są to ludzie najczęściej młodzi, mający 40, 50 lat… No, nie wykonuje się przeszczepów w podeszłym wieku. Oni są w tej chwili w drugiej grupie w waszym… Przede mną leży ten program, ja go dokładnie przestudiowałam. Oni proszą o przeniesienie do grupy pierwszej, bo to są rzeczywiście osoby, które w wyniku immunosupresji są narażone na naprawdę duże powikłania.

Drugi zespół, który chyba muszę zwołać, też w sprawie szczepień i COVID, po raz drugi, to Parlamentarny Zespół ds. Dzieci. Dlaczego? Dlatego, że narasta zjawisko… My dzieci jakby odstawiliśmy na bok, bo one nie chorują, a jak przechodzą chorobę, to bezobjawowo. Otóż okazuje się, że po bezobjawowym przejściu COVID przez małe dzieci występuje zespół PIMS – to jest zespół zapalny wielonarządowy – który powoduje, że z tego dziecka może już nie wyrosnąć zdrowy obywatel, bo będzie miał uszkodzone nerki, serce, często mózg. To jest bardzo groźny zespół. Żadne z polskich dzieci nie zmarło do tej pory, o ile mi wiadomo, ale mogę być nie na bieżąco. Tych dzieci jest 100. W stosunku do 10 milionów może nie jest to dużo, ale jest przerażające to, że w ogóle coś takiego jest. A te dzieci w ogóle nie są planowane do przeszczepów… przepraszam, do szczepień, źle mówię. W programie są tylko dzieci od 12 roku życia. A zatem pilne jest zebranie tego zespołu, aby ci, którzy mają na pokładzie… A ponoć kliniki chorób zakaźnych wieku dziecięcego pełne są dzieci z PIMS i wiadomo, że to jest po przejściu koronawirusa, najczęściej bezobjawowym. Tak więc co z tymi małymi dziećmi?

I teraz kolejne pytanie się nasuwa. Panie Ministrze, skoro pan powiedział, że jak np. w jakimś regionie, zgodnie z tym waszym schematem, przyjdzie zapisanych ileś osób i będzie wiadomo, że z danej ampułki, którą trzeba było rozmrozić, resztę się wyrzuci, to czy lekarz w danym punkcie będzie miał prawo przyjąć pierwszą lepszą osobę, np. 20-letnią? To powinno być jasno wyartykułowane, tego brakuje w tym programie, nie ma tego. A chodzi o to, żeby mógł to zrobić, tak żeby ta szczepionka się nie zmarnowała.

No i jest jeszcze jeden ważny problem, który chcę poruszyć. Ja już o tym mówiłam poprzednio, ale właściwie nie dostałam odpowiedzi. Kwestia ozdrowieńców. Gdzie oni mają się znaleźć? Czy ozdrowieńcy będą brani ot tak po prostu, ciach, ciach, ciach, wszystko jedno, zgłaszają się i są brani zgonie z tymi grupami, które tutaj są? Bo ozdrowieniec może być z każdej tej grupy, prawda? Czy jednak najpierw nie powinno się zaszczepić nieozdrowieńców albo przynajmniej zbadać u ozdrowieńców przeciwciała, aby wiedzieć, co u nich jest? No, ja powiem o czymś strasznym, czego się w ogóle nie spodziewałam i nie przewidywałam. I uważam, że chyba WHO zrobiło błąd, wypuszczając ludzi po chorobie bez testu: 7 dni bez objawów, koniec, pacjent jest zdrowy. Opowiem państwu straszną historię, która zdarzyła się teraz. Jak wiecie, ja kieruję „Przylądkiem Nadziei”. Otóż mieliśmy, bo już nie ma tego dziecka, to jest jedyne dziecko, które zginęło, nie mogę powiedzieć, że na pewno z powodu COVID, ale opowiem, jaka była sytuacja, bo to trzeba pilnie zmienić. Mianowicie pacjent, który miał koronawirusa 10 tygodni temu, chory na ostrą białaczkę – białaczka była wtedy w remisji – został wypuszczony przez oddział zakaźny bez testu. Takie jest prawo, że nie trzeba tego testu robić. Teraz trafił do kliniki z galopującą wznową, dlatego nie można powiedzieć, że zginął z powodu COVID, bo była galopująca wznowa. Każde dziecko na wejściu ma robiony test, podobnie każdy pacjent. Panie Ministrze, trzeba pilnie wprowadzić zasadę, że pacjenci, którzy przychodzą po przebyciu COVID też muszą być testowani. Takie zapisaliście państwo zasady, że się nie robi tego testu. Testu nie zrobiono, ale pogotowie, które jest prywatne, powiedziało, że nie weźmie do karetki tego dziecka, żeby przewieźć je do drugiej jednostki, gdzie musiało mieć zrobione badania, jak nie zrobi się testu. Zrobiono test i test dał wynik dodatni. Co to znaczy? Że 10 tygodni po zachorowaniu na COVID pacjent albo ma ten sam COVID, albo drugi raz złapał COVID, albo nie miał przeciwciał. A więc są pilnie do zebrania te 2 zespoły. Bo to jest dziecko 5-letnie i przede wszystkim dziecko po chemioterapii, czyli w immunosupresji. Dla tych pacjentów na pewno potrzebny jest oddzielny rozkład jazdy. I bardzo się dziwię, że Światowa Organizacja Zdrowia do tej pory tego nie zrobiła, a nasze ministerstwo też nie, bo tych zasad my nie mamy. To mówię odpowiedzialnie, bo kieruję największym w Polsce zespołem transplantacyjnym szpiku dla dzieci. To jest po prostu niezbędne nie tylko dla transplantacji, ale też dla onkologii, bo to nie idzie tak samo jak w innych grupach. To samo dotyczy szczepień.

To nie wybrzmiało w pana wypowiedzi, a najważniejsze jest, po pierwsze, wyszczepienie jak największej liczby osób, a po drugie, to, żeby nikt nam nie umarł z powodu szczepienia. A kiedy to się nie zdarzy? Nie wtedy, gdy będziemy tylko ankiety wypełniać. Bo tak naprawdę ta ankieta musi trafić do odpowiedniego specjalisty. Sprawa jest prosta, gdy przychodzi zdrowy facet czy kobieta, wtedy wszystko jest jasne, to jest łatwe, każdy lekarz zakwalifikuje. Ale jeśli chory ma masę schorzeń towarzyszących… Jest różnica, czy będzie pan szczepił cukrzyka z rozchwianą cukrzycą, chorego na serce z sercem w danym momencie w bardzo złym stanie czy chorego onkologicznie, który w danym momencie ma rozsiew nowotworowy. To wszystko musi się… Tego nie ma w tym programie, te szczegóły muszą być… Diabeł zawsze tkwi w szczegółach. I będzie za późno… Już nie mówię, że będzie hańbą, gdy będziemy tracić pacjentów nie z powodu COVID, tylko z powodu powikłań poszczepiennych. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję, Pani Senator.

Proszę bardzo, Ewa Matecka.

Senator Ewa Matecka:

Dziękuję bardzo, Pani Przewodnicząca.

Panie Ministrze, szczepienia na koronawirusa to z pewnością wielkie przedsięwzięcie, przedsięwzięcie logistyczno-organizacyjne i finansowe. Dlatego proszę odpowiedzieć mi na pytanie, na ile rząd polski jest już gotowy. Jak pan minister by ocenił, na ile jesteśmy już gotowi do przeprowadzenia tej akcji? I co jest największą trudnością? Czy jesteśmy w stanie spełnić wszystkie warunki, jakie musimy spełnić, a mianowicie warunki związane z transportem, z przechowywaniem tejże szczepionki? Ile podmiotów już się zgłosiło do tej sieci punktów, które będą przeprowadzały szczepienia? Czy został już dokonany wybór konkretnej szczepionki? Bo wiemy, że Wielka Brytania, Kanada wybrały już jedną ze szczepionek i szczepią swoich mieszkańców. Czy ten termin 18 stycznia jest terminem realnym, żeby rozpocząć szczepienia w Polsce? No i to, co najważniejsze, a co rzeczywiście bardzo mnie zaniepokoiło. Mówicie państwo, że liczycie na samorządy. Na samorządy można liczyć w każdej sytuacji, samorządy z pewnością chętnie się włączą w tę akcję, jak najbardziej, tylko że samorządy nic o tym jeszcze nie wiedzą. A zatem rozmawiamy tutaj o czymś, co jeszcze tak naprawdę nie zostało w żaden sposób wdrożone i w tym momencie jest nierealne. I wielka szkoda. Bo to, o czym pani minister była uprzejma powiedzieć, cała ta akcja edukacyjna, cała akcja informacyjna, która jest niezwykle ważna… To wszystko, śmiem podejrzewać, jest jeszcze w sferze projektów, a tak naprawdę do 18 stycznia jest tylko miesiąc i to wszystko już powinno być gotowe i czekać na wysyłki, konsultacje z samorządami powinny się odbywać, do osób starszych ta informacja powinna już docierać. Często bywa, że osoba starsza nie jest w stanie samodzielnie wykręcić numeru telefonu, zgłosić się do lekarza, różnie to bywa. W samorządach stosowane są tzw. opaski życia, które reagują na szybki impuls, dotyk i wtedy jest wzywana pomoc. Tak to wygląda. To samo w odniesieniu do osób niesamodzielnych, które nie żyją z rodziną, nie mają rodziny, nie są w domu opieki społecznej. Sytuacja wymaga naprawdę o wiele większej uwagi niż w przypadku innego typu szczepień. I to wszystko powinno już być gotowe, samorządy już powinny o tym wiedzieć, akcja informacyjna już powinna być przygotowana moim zdaniem, bo czasu jest niewiele. Tak więc gdybyście państwo byli uprzejmi odpowiedzieć na te pytania… Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, ja powiem, że te wszystkie wypowiedzi, które tutaj dzisiaj padły, tak naprawdę nie posunęły sprawy do przodu. Myślę, że o większość tych spraw, o których państwo mówiliście, my już wiemy. Wiemy i z poprzedniego posiedzenia komisji, i z tego o tym, co jest w tej strategii zapisane. Bardziej nas interesowało to, co będzie w przyszłości, to, w jaki sposób ten harmonogram będzie wdrażany, co jest uzgodnione, w jaki sposób, szczegóły nas interesowały. Zadałam pytanie m.in. o to, kto w pierwszej kolejności, oprócz medyków… Bo bulwersujący jest ten zapis odnoszący się do żołnierzy, a też żadnej informacji na ten temat nie otrzymałam. Brakuje tutaj wypowiedzi dotyczącej motywacji tych wszystkich osób, tego, w jaki sposób je zmotywować, zachęcić do tego, żeby do tych szczepień przystąpiły; mówię tutaj o społeczeństwie. Brakuje tutaj także takich słów „odpowiedzialność rządu”, wskazania, za co rząd bierze odpowiedzialność. Bo ja tu widzę, że znowu będzie tak, że za część tego będzie odpowiadać strona samorządowa, za część pewnie pracownicy ochrony zdrowia będą odpowiadać. A nam chodzi o to, kto bierze za to odpowiedzialność, w jaki sposób to będzie uregulowane.

I na koniec mojej wypowiedzi o tym, co mnie tak naprawdę najbardziej niepokoi, Panie Ministrze. Otóż rozmawiamy o wielkim przedsięwzięciu, masowych szczepieniach, o bardzo dużym wyzwaniu, a w grupie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, które dzisiaj tutaj reprezentuje pan minister – ale tak samo było też na poprzednim posiedzeniu komisji – brakuje nam przedstawicieli lekarzy, środowiska medycznego. Z całym szacunkiem dla państwa profesji, dla państwa wiedzy na ten temat, powiem, że brakuje nam tutaj przedstawicieli lekarzy. Dlatego też nie bez znaczenia jest fakt, że kierowałam zaproszenie zarówno do Instytutu Zdrowia Publicznego, jak i do GIS, żeby tę wiedzę merytoryczną jeszcze bardziej rozszerzyć, ale niestety nikt nie przyszedł ani na poprzednie posiedzenie komisji, ani dzisiaj. Uważam, że osoba, która bezpośrednio odpowiada za tę część medyczną, ale także ma wiedzę medyczną, w tym programie, w tej strategii jest naprawdę chyba najbardziej istotna. Nie twarz polityka, ale medyka powinna być twarzą całego programu.

Proszę bardzo, Panie Ministrze, o odpowiedzi na te pytania.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Maciej Miłkowski:

Dziękuję bardzo.

Ja chciałbym doprecyzować. Oczywiście całkowicie zrezygnowaliśmy z kwalifikowania pacjentów na podstawie wyłącznie ankiety, czyli de facto kwalifikowania internetowo. Nie ma takiej możliwości, ankieta jest pomocą do przedstawienia przez pacjenta informacji o jego stanie zdrowia. Nawet mieliśmy takie propozycje przedstawione w konsultacjach przez towarzystwo wakcynologii, aby kwalifikacje do szczepień przeprowadzały również inne zawody medyczne pod warunkiem, że pacjent jest zdrowy, nie ma żadnych chorób współistniejących, nie ma chorób przewlekłych i to ryzyko jest bardzo niewielkie, a tylko pacjentów szczególnego ryzyka, czyli z chorobami przewlekłymi, z jakimiś problemami, jakimikolwiek problemami kwalifikował lekarz. Nie, lekarz zawsze całkowicie będzie kwalifikował. Tak jak bardzo często jest w izbach przyjęć, w szpitalach czy w poradniach specjalistycznych, pacjent po prostu przygotuje ankietę na temat swojego stanu zdrowia. Oczywiście lekarz rodzinny jest do tego przygotowany, ponieważ lekarz rodzinny zna swoich pacjentów, ale w przypadku, gdy osoba będzie szczepiona nie w swoim podmiocie leczniczym, nie u lekarza rodzinnego, taka informacja bardzo się przyda lekarzowi, żeby przygotować się do rozmowy z pacjentem, do zakwalifikowania pacjenta do szczepienia.

Jeśli chodzi o grupy szczególne, to my dzisiaj nie wiemy jeszcze, jakie będą ostateczne charakterystyki leków i jakie grupy będą dopuszczone. Dzisiaj są sprzeczne informacje à propos pacjentów, którzy korzystają z leczenia immunosupresyjnego. Mamy takie informacje, że te osoby być może nie powinny być szczepione. Dlatego to jest…

(Senator Alicja Chybicka: Proszę powiedzieć dlaczego. Bo ja nie widzę uzasadnienia.)

Ja muszę powiedzieć, że to jest… Będziemy się przychylali do stanowiska… do zasad dopuszczenia leku, tego, czy ta szczepionka będzie dopuszczona dla poszczególnych grup. Bo tutaj była mowa o drugiej grupie, o której dzisiaj wiemy, że kierunkowo będzie niedopuszczona, a więc populacji dziecięcej. Mieliśmy wstępnie informacje, że któraś ze szczepionek będzie od dwunastego roku życia, ale zobaczymy, jak ostatecznie to wyjdzie, najprawdopodobniej to będą osoby dorosłe, czyli od osiemnastego roku życia. Oczywiście jest taka sprawa, że można, tak jak pani profesor wie, w szczególności w przypadku dzieci… Wiele leków nie zostało dopuszczonych do stosowania w populacji pediatrycznej, bo nikt nie zrobił badań klinicznych, a pomimo to są dopuszczone. Bardzo dużo takich leków dopuszczamy. Programy lekowe Ministerstwa Zdrowia mają 2 składniki, tzn. jest program lekowy, który ma charakterystykę on-label, jak również jest stosowanie poza wskazaniami medycznymi. To jest możliwe. Ale do każdej szczepionki będziemy podchodzili indywidualnie. Dzisiaj widzimy dużą niejednorodność w tym zakresie wśród towarzystw medycznych. Jak powiedziałem, wiem, że dzisiaj spotykają się eksperci z zakresu alergologii, bo to jest głównie ich sprawa, żeby analizować na bieżąco te wszystkie incydenty, które już na świecie były. To były oczywiście incydenty dotyczące osób, które były przygotowane, miały ze sobą, przy sobie adrenalinę, właściwie zareagowały, czyli osób, które już wcześniej miały takie epizody. No ale to są ewidentne przykłady, które będzie analizowała Europejska Agencja Leków jeszcze przed dopuszczeniem produktu leczniczego. Tak że te grupy i być może pozostałe… To będzie w przypadku każdego leku każdorazowo analizowane. I tak jak powiedziałem na wstępie, bardzo liczymy… widzimy, że konsultanci krajowi wraz z towarzystwami naukowymi zaczynają się spotykać, coś ustalać i przygotowują stanowiska dla nas. Tak więc tak jak pani minister powiedziała, współpraca ze środowiskiem lekarskim… Współpracujemy i właściwie widzimy, że to będzie głos, stanowiska poszczególnych towarzystw naukowych, bo w Polsce osobami, które na tym się znają… To są merytoryczne stanowiska towarzystw naukowych i to one przedstawiają nam swoje stanowiska, konsultant krajowy wspomaga ministra zdrowia w zakresie medycznym, ale jak gdyby zawsze współpracuje z właściwym towarzystwem naukowym.

Jeśli chodzi o to, Pani Senator, na ile my jesteśmy teraz gotowi, przygotowani do szczepień, to ta data 18 stycznia, która została podana, jest bardzo… no, praktycznie pewna. Jesteśmy do tego przygotowani, wiemy, planujemy, że w styczniu będziemy szczepili wyłącznie tę pierwszą grupę, czyli osoby w poszczególnych podmiotach podstawowej opieki zdrowotnej. Na pewno w styczniu nie planujemy szczepienia innych osób. Tak więc w pierwszej kolejności będą to medycy w podmiotach leczniczych, gdzie dostarczymy szczepionki, tak jak to było zresztą w przypadku dostarczania szczepionek na grypę dla personelu medycznego. W tym zakresie właśnie Agencja Rezerw Materiałowych bardzo mocno współpracowała i do tego się przygotowała, w związku z czym, wiemy, jak należy to realizować. Podmiotów do dzisiaj zgłosiło się chyba 6 tysięcy oraz 8 tysięcy zespołów szczepiących, tak że na pewno będziemy jeszcze ich poszukiwali, będziemy chcieli, żeby tych podmiotów było więcej, tak żeby jak najszybciej móc zaszczepić. Tak jak państwo mówili, tu walczymy o to, żeby jak najszybciej było to zmniejszenie zakażalności populacji, żebyśmy jak najszybciej populacyjnie doszli do normalności.

Samorządy… Skupiamy się głównie na podmiotach, które realizują świadczenia usług zdrowotnych w podstawowej opiece zdrowotnej. Szacujemy, że głównie te grupy wyszczepią najwięcej osób, ponieważ to są grupy, które… No, praktycznie każdy należy do swojego POZ, każdy zna swojego lekarza rodzinnego. Oczywiście jest kolejna, druga grupa, czyli osoby w miarę zdrowe, które nie zawsze, nie w każdym roku się pojawiają u lekarza POZ, nie znają dokładnie lekarza POZ. Ale osoby z tej pierwszej grupy zawsze co najmniej raz, kilka razy do roku u swojego lekarza rodzinnego są. No i oczywiście będą to robili osobiście, nie da się zrobić szczepienia telemedycznego. Tak że to jest bardzo istotny element.

Ta strategia jest strategią rządową, rząd bierze całą odpowiedzialność za nią, za realizację tej strategii. Bardzo mocno przygotował się również pod kątem finansowym, zabezpieczył w całości środki finansowe i na zakup, i na przygotowanie procedury, i na zaszczepienie, czyli w całości będą to środki budżetu państwa zabezpieczone w roku przyszłym. Tak jak powiedziałem, nie wiemy dokładnie, jaka ta populacja będzie. Większość kosztów to koszty zmienne związane z liczbą zaszczepionych pacjentów. Będzie to wyglądało tak, że… Te koszty ostatecznie nie są znane, ale są przedstawione koszty na cały przyszły rok, czyli zabezpieczenie na rok przyszły w całości jest zrealizowane.

Jest jeszcze z nami pan dyrektor, pan prezes Michał Kuczmierowski, który jest gotowy, przygotowany do tego, aby państwu przedstawić, jak agencja jest przygotowana. Bo jest ona przygotowana nie tylko do dystrybucji szczepionek, gdyż wiemy o tym, że dystrybucja materiałów dodatkowych, które są niezbędne w procesie szczepień, jest również bardzo istotna. Będziemy przygotowywali też inne niezbędne leki, które będą potrzebne do zabezpieczenia pacjentów w przypadku ewentualnych działań niepożądanych.

Panie Prezesie, jeśli można…

Prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski:

Dzień dobry państwu.

Michał Kuczmierowski.

Praktycznie proces logistyczny, proces dystrybucji szczepionek będzie się odbywał w taki sposób, który zapewni przede wszystkim profesjonalizm realizacji tego zadania, a zwłaszcza bezpieczeństwo procesu, tak aby szczepionki, które trafią do pacjentów, były bezpieczne i przechowywane zgodnie z wymogami producentów. W tym zakresie przyjęliśmy założenie, że będziemy dysponować jednym magazynem centralnym, w którym będzie prowadzone przechowywanie szczepionek i z którego następnie będzie prowadzona dystrybucja do wszystkich punktów szczepień z wykorzystaniem hurtowni farmaceutycznych. Hurtownie farmaceutyczne na co dzień obsługują wszystkie podmioty lecznicze, czasami po kilka razy dziennie, więc ta sieć jest naprawdę imponująca, mają odpowiednią flotę pojazdów. Naszym zadaniem będzie skoordynowanie zamówień, weryfikacja tych zamówień przez poszczególne punkty szczepień, a następnie potwierdzenie przekazania tych pakietów dystrybucyjnych do poszczególnych punktów.

Jeśli chodzi o szczepionki, to jest cała masa mitów co do tego, jak trzeba je przechowywać. Faktycznie bieżąca sytuacja nie pomaga w ich rozwianiu, ponieważ czekamy jeszcze na ostateczne wytyczne poszczególnych producentów. Jednak na podstawie posiadanych dzisiaj informacji możemy śmiało powiedzieć, że nie jest to proces, który w jakiś sposób powinien nas kłopotać. Samo przechowanie szczepionek Pfizera powyżej 5 dni powinno się odbywać w temperaturze minus 75 stopni. My zakładamy dystrybucję w ciągu 1 dnia i pozostawienie 4 dni na wyszczepienie właśnie tych szczepionek Pfizera. To jest model, który jest szeroko przyjęty w wielu krajach Unii Europejskiej, ale również na świecie. To ogranicza właśnie konieczność obsługi tych mroźni, wykorzystania suchego lodu, to jest taki standard, który dzisiaj wydaje się standardem zdroworozsądkowym. Pozostali producenci nie mają tak wyśrubowanych wymagań. Jeden z producentów formułuje wymóg, że szczepionki będą przechowywane w temperaturze minus 20 stopni powyżej 30 dni, jeszcze inny mówi o tym, że standardową temperaturą, w której szczepionki mogą być przechowywane przez cały okres ważności, czyli około pół roku, jest zwykła temperatura, tzw. zimny łańcuch, czyli temperatura 2–8 stopni Celsjusza. Tak że jesteśmy przygotowani do tego zadania. Jest system informatyczny, który ma wspierać proces składania zamówień przez punkty szczepień, a także wspierać całą logistykę tak, żeby można było stwierdzić, w którym miejscu szczepionka się znajduje, w jakich warunkach jest przechowywana. Proszę pamiętać, że transport leków co do zasady jest objęty bardzo szczegółowymi przepisami, jest rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące dobrych praktyk dystrybucyjnych. Te wszystkie ograniczenia, te wszystkie wymogi są realizowane przez te podmioty, które będą prowadzić ten proces. Temperatura jest monitorowana, tak aby właśnie uniknąć sytuacji, że te szczepionki w jakiś sposób będą niewłaściwie składowane, tak że pod tym względem ten nadzór z naszej strony będzie wyjątkowo szczegółowy.

Przewidujemy również, gdyby okazało się, że punkt szczepień prowadzi szczepienia w troszeczkę wolniejszym tempie, niż deklarował, niż planował, niż zostało to założone w zamówieniu, że będziemy mogli realizować proces redystrybucji, tak aby uniknąć ewentualnych strat, aby nie było sytuacji, że jakieś szczepionki się zmarnują.

Bardzo ważny jest również wymóg, że szczepienie należy powtórzyć po 21 dniach. Dlatego założyliśmy, że z każdej partii, która dotrze do Polski, połowę szczepionek odkładamy, przechowujemy je właśnie na tę okoliczność drugiego wyszczepienia, a szczepienia w tym pierwszym terminie prowadzimy z połowy transzy, która zostanie do nas dostarczona.

Tak jak zostało powiedziane, oprócz szczepionek będziemy dostarczać strzykawki, igły, cały asortyment różnego rodzaju wyposażenia, które jest niezbędne, tak aby z jednej strony zagwarantować, że są to dokładnie takie strzykawki, igły, jakie rekomenduje producent, a z drugiej strony uniknąć sytuacji, że gdzieś szczepienia się opóźniają, bo jakaś przychodnia czy szpital miały problem z zakontraktowaniem strzykawek. Tak że to wszystko my zapewniamy.

Istotna jest również kwestia ryzyka fałszerstw, ryzyka kradzieży jako…

(Przewodnicząca Beata Małecka-Libera: Panie Prezesie, na ten temat rozmawialiśmy na poprzednim posiedzeniu komisji, tak że ten problem był wyjaśniony. Ja rozumiem, że to, co pan przedstawił, nie zostawia żadnych wątpliwości co do tego, że system jest przygotowany i że właściwie żadnych nadzwyczajnych sytuacji pan nie przewiduje, że wszystko jest pod kontrolą, co mnie osobiście cieszy. Mam nadzieję, że tak będzie.)

To znaczy w tym procesie… Tak jak mówię, to są przećwiczone, wielokrotnie stosowane z powodzeniem, codziennie stosowane procedury transportu środków leczniczych. Kompletnie nie mamy czego się obawiać, jest to dobrze przeprowadzone.

Może tylko dodam, że w momencie, kiedy już będziemy dokładnie wiedzieli, jakie są poszczególne transze szczepionek, które docierają do Polski, będziemy przygotowywali szczegółowe plany logistyczne. Te wszystkie szczegóły będą również na bieżąco uzgadniane z punktami szczepień, tak żeby ten proces przebiegał płynnie i bezpiecznie.

Przewodnicząca Beata Małecka-Libera:

Dobrze, że pan to dopowiedział, że będą przygotowywane takie plany szczegółowe, doprecyzowujące całą strategię. W związku z tym myślę, że kolejne posiedzenie senackiej Komisji Zdrowia, dotyczące już realizacji programu szczepień, na pewno w styczniu będzie się odbywało, będziemy pytać właśnie o te szczegóły doprecyzowujące całą strategię.

Szanowni Państwo, będziemy kończyć dzisiejsze nasze posiedzenie. Na zakończenie chcę tylko powiedzieć o 2 sprawach.

Mianowicie chciałabym zaapelować do pana ministra, aby na kolejnym spotkaniu w Komisji Zdrowia, jeżeli będą wysyłane zaproszenia do instytucji podległych panu ministrowi, reprezentacje tychże urzędów jednak były, bo nie bez powodu zapraszaliśmy tutaj przedstawicieli GIS i IZP. Mamy szczególne pytania do nich, myślę, że na kolejnym posiedzeniu komisji te pytania będą zadane.

Chciałabym również przekazać panu ministrowi zbiorcze wnioski, które spłynęły do mnie, do komisji, a które zostały przygotowane przez grupę ekspertów. Jak pan minister zapewne wie, został powołany zespół doradców, ekspertów przy Komisji Zdrowia i to są ich wątpliwości, ich pytania. Próbowałam je zebrać, bo oczywiście tych pytań było bardzo wiele. Na zakończenie podzielę się z panem ministrem najistotniejszymi uwagami. A ponieważ jutro na pewno będzie ogłaszana całą strategia, bo tak było planowane, że od 15 grudnia to będzie, my jako senatorowie Komisji Zdrowia będziemy temu wnikliwie się przyglądać i już dzisiaj zapowiadam, że na pewno w styczniu, kiedy EMA wyda swoje rekomendacje, kiedy będzie już wiadomo, jakie szczepionki zostaną sprowadzone na polski rynek, będziemy kontynuować… Będziemy to robili w dobrej wierze, Panie Ministrze, bo jak pan zauważył, naprawdę rozmawiamy merytorycznie, staramy się rozwiać wszystkie wątpliwości po to, żeby również polscy pacjenci, polscy obywatele nie mieli tychże wątpliwości.

Kilka uwag na temat tego programu, który powstał, zredagowanych przez ekspertów. Po pierwsze, eksperci jednak uważają, że program jest spóźniony, że to wszystko, o czym w tej chwili mówimy, powinno być już przygotowane, a nie być na etapie zbierania ofert i tak naprawdę dopiero rozpoczęcia całego procesu, strategii. Po drugie, program jest bardzo ogólny, o tym mówiliśmy. Pojawiają się wątpliwości co do tego, czy aby na pewno będziemy w stanie wyszczepić 6,5 miliona osób miesięcznie, to jest bardzo mało realny program, ale dajmy sobie szansę, wszystkim nam na tym zależy. Kluczowe jest precyzyjne wskazanie grup priorytetowych. Ja już tutaj 2 razy podnosiłam, że chcielibyśmy wiedzieć, jak wygląda ten harmonogram i czy na pewno nauczyciele nie powinni być jednak w pierwszym szeregu, a nie żołnierze, którzy być może są tyko urzędnikami siedzącymi za biurkiem. Opinia publiczna pewnie by chciała też wiedzieć o grupach priorytetowych, które będą się szczepiły, takich jak rząd, urzędnicy, prezydent, parlamentarzyści. To też są ciekawe informacje, myślę, że opinia publiczna także to powinna wiedzieć. Co do transportu… Trochę nam pan o tym powiedział, w jakiś sposób nas uspokoił, o to będziemy pewnie dopytywać wtedy, gdy to wszystko będzie już wdrażane. Kampania edukacyjna, monitorowanie przebiegu szczepień to bardzo ważne tematy, o których eksperci również mówili i które podnosili. Zwracali uwagę na to, że w Wielkiej Brytanii były jednak przeprowadzane szkolenia i testy rzeczywistej wydolności w centrach szczepień, mimo że tam lekarze, którzy zajmują się szczepieniami, dotychczas tymi szczepieniami się zajmowali, ze względu na wyzwanie, jakim jest program masowych szczepień, na takie dodatkowe szkolenia Wielka Brytania się zdecydowała. Brakuje kalendarza organizacyjnego, harmonogramu, mamy nadzieję, że to jutro zostanie w jakiś sposób uzupełnione. Brakuje także planu finansowego, bo nie chodzi tylko o szczepionki, o zakup szczepionek, ale przecież cały transport, logistykę, koszty systemów teleinformatycznych, ewentualnych roszczeń. Rozumiem, że tego typu plan finansowy również państwo przygotowaliście. Myślę, że to również dla opinii publicznej, ale przede wszystkim dla nas, osób zajmujących się tematyką zdrowia będzie ogromne ważne. I na zakończenie kwestia odpowiedzialności. Tak jak pan minister powiedział, rząd bierze odpowiedzialność za cały program, za wszystkie negatywne konsekwencje, mam nadzieję, że także za jakieś roszczenia. To wszystko będzie po stronie rządowej, a nie po stronie pracowników ochrony zdrowia i medyków.

Dziękuję bardzo.

Zamykam to posiedzenie komisji.

To posiedzenie jest zamknięte, jednak o godzinie 14.00 rozpocznie się kolejne, odrębne posiedzenie senackiej Komisji Zdrowia, dotyczące świadczeń zdrowotnych związanych z zaburzeniami psychicznymi, dostępności tych świadczeń w dobie COVID.

Dziękuję bardzo.

(Koniec posiedzenia w dniu 14 grudnia 2020 r. o godzinie 13 minut 40)