Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (nr 37) w dniu 11-08-2020
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (37.)

w dniu 11 sierpnia 2020 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o wsparciu rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym COVID-19 (druk senacki nr 161, druki sejmowe nr 431, 482 i 482-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 10 minut 02)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Kazimierz Kleina)

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Otwieram posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Informuję obecnych i pracujących zdalnie, że nasze posiedzenie jest transmitowane przez internet. Równocześnie informuję, że zdalnie pracuje z nami pan senator Zygmunt Frankiewicz.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o wsparciu rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym COVID-19 (druk senacki nr 161, druki sejmowe nr 431, 482 i 482-A)

Przedmiotem naszego posiedzenia jest rozpatrzenie ustawy o wsparciu rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym COVID-19.

Czy jest zgoda co do takiego porządku? Czy są jakieś uwagi? Nie ma.

Czy w posiedzeniu uczestniczą osoby prowadzące działalność lobbingową w rozumieniu prawa? Nie ma.

W takim razie bardzo proszę o prezentację tej ustawy minister…

(Głos z sali: Olga Semeniuk…)

Pani minister Semeniuk. Bardzo proszę panią minister o prezentację ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Olga Semeniuk:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Izbo!

Przedmiotem naszej dzisiejszej dyskusji jest ustawa dotycząca zabezpieczenia w związku z COVID-em poszczególnych firm. Z uwagi na COVID-19 i jego istotny wpływ na gospodarkę zakłady ubezpieczeń oferujące ubezpieczenia należności handlowych dokonują przeglądu swoich portfeli. Dostawaliśmy już sygnały z rynku, że mogą one znacznie obniżyć limity lub w ogóle zlikwidować ekspozycję, a cięcia mogą dotknąć nie tylko pojedynczych przedsiębiorców, ale także całych branż lub rynków. Dlatego potrzebna jest systemowa odpowiedź, jaką proponujemy w niniejszej ustawie.

W 2019 r. ubezpieczono należności handlowe na kwotę 165 miliardów zł, w tym 60 miliardów zł w eksporcie. Przyznane limity ubezpieczeniowe umożliwiły polskim przedsiębiorcom na zrealizowanie i zabezpieczenie ponad 533 miliardów obrotów handlowych, w tym 118 miliardów dotyczyło transakcji zagranicznych, co stanowiło ok. 12% eksportu Polski ogółem. W zależności od rozwoju sytuacji istnieje zagrożenie, że ekspozycja ta może zostać zredukowana o od 20% do 50% w porównaniu ze stanem sprzed pojawienia się pandemii COVID-19, a to może oznaczać redukcję limitów ubezpieczonych należności nawet o 80 miliardów zł. Pozbawienie ubezpieczeń oznaczać będzie dla polskich przedsiębiorców niedopuszczalne podniesienie ryzyka transakcji, co doprowadzi do spowolnienia wymiany handlowej i całej gospodarki. Natychmiastowym skutkiem będzie istotne pogorszenie płynności finansowej, w tym znaczny wzrost ryzyka niewypłacalności. Dla skarbu państwa spadek transakcji handlowych oznaczał będzie pogorszenie sytuacji makroekonomicznej oraz zmniejszenie wpływów zarówno z tytułu podatku CIT, jak i VAT.

Projektowane rozwiązanie ma na celu zniwelowanie tych wszystkich zagrożeń. Proponowany Wysokiej Izbie projekt ustawy zawiera w sobie mechanizm polegający na zawarciu przez ministra rozwoju odpowiednio wystandaryzowanych umów reasekuracji z zakładami ubezpieczeń, które wyrażą chęć przystąpienia do programu rządowego. Tego typu reasekuracja zakłada, że Skarb Państwa w zamian za stały udział w składce ubezpieczeniowej przejmie część ryzyka ubezpieczeniowego możliwych odszkodowań. Te poziomy składek będą ewaluować, to będzie najpierw 80%, a potem 100%, po przekroczeniu pewnych kwot wypłaconych odszkodowań. Staramy się tym samym chronić przychody i płynności zakładów ubezpieczeń, ale jednocześnie po przekroczeniu określonej kwoty odszkodowań udział Skarbu Państwa w ryzyku ustaje, wyznaczamy bezpieczną granicę zaangażowania państwa. Przeniesienie ryzyka dotyczy całych portfeli ubezpieczeniowych. Zakłady ubezpieczeń nie wybierają, co chcą nam przekazać, a czego nie, nie ma zatem możliwości dokonywania przez ubezpieczycieli negatywnej selekcji ryzyka. Tym samym działamy systemowo, ale i zabezpieczamy interes Skarbu Państwa przed szczególnie ryzykownymi aktywami.

Podstawowe cele proponowanego mechanizmu są następujące.

Udział minimum 4 uczestników rynku ubezpieczeń należności, co najmniej połowy spośród 8 głównych graczy posiadających niemal cały rynek ubezpieczeń należności.

Umożliwienie dzięki programowi realizacji obrotu handlowego o wartości minimum 500 miliardów zł.

Objęcie bezpośrednim ubezpieczeniem obrotu handlowego o wartości 200 miliardów zł.

Utrzymanie płynności przedsiębiorstw dzięki zabezpieczeniu obrotu w faktoringu, tj. ok. 140 miliardów zł, oraz dzięki umożliwieniu ustanowienia dodatkowych zabezpieczeń dla kredytów obrotowych. Polisa stanowi częstą formę jego ubezpieczenia.

Ograniczenie niekorzystnego zjawiska redukcji limitów ubezpieczeniowych przez zakłady ubezpieczeniowe.

To rozwiązanie wzorowane jest na mechanizmie niemieckim, tam uruchomione jest na znacznie większą skalę i z powodzeniem już realizowane.

Wysoka Izbo, zwracam się z uprzejmą prośbą o przyjęcie projektu w kształcie zreferowanym, zaakceptowanym i przyjętym na pierwszym posiedzeniu Sejmu. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Biuro Legislacyjne, czy są…

(Rozmowy na sali)

Pani Minister, proszę tutaj usiąść na chwileczkę, może będą do pani jakieś pytania, a jeżeli…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:

Dziękuję bardzo.

Biuro Legislacyjne nie zgłasza zastrzeżeń do ustawy.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Czy są pytania do pani minister?

Pan senator Paweł Arndt.

Senator Paweł Arndt:

Pani Minister, ja mam takie pytanie. W art. 3 i w art. 4 jest sformułowanie, że Rada Ministrów może przyjąć rządowy program wsparcia, Skarb Państwa może zobowiązać się do przejęcia ryzyka ubezpieczeniowego. Od czego będzie zależało, czy tak się stanie, czy nie? Bo rozumiem, że jest też taka możliwość, że ten program nie zostanie przyjęty i te ryzyka nie zostaną spłacone przez Skarb Państwa. Zastanawiam się, dlaczego jest tu takie miękkie sformułowanie „może”?

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Pan dyrektor może usiąść koło pani minister, w razie czegoś…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Może pani też z miejsca, nie ma problemu. Proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Olga Semeniuk:

Szanowny Panie Senatorze, to oczywiście zależy od sytuacji związanej z pandemią. Jeżeli będzie korzystna sytuacja, no to oczywiście nie będziemy tego uruchamiać. Jeżeli będzie niekorzystna sytuacja gospodarcza w tym kontekście i w tym obszarze, bo to jest ustawa, która dotyczy wąskiego spektrum, ale bardzo potrzebnego, to wtedy komisja na wniosek Ministerstwa Rozwoju będzie rozpatrywała przyznanie takiego wsparcia.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Pani Minister, mam takie pytanie: jak szacujecie koszt wejścia w życie tej ustawy?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo.

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Zgodnie z informacją, którą przedstawiliśmy w OSR…

(Głos z sali: Proszę się przedstawić.)

A, przepraszam. Łukasz Gałczyński, Departament Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju.

Zgodnie z informacją przedstawioną w ocenie skutków regulacji, maksymalny koszt takiego programu szacujemy na 2,7 miliarda. Jednak jest to koszt maksymalny i zakłada on pesymistyczny wariant…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Na ten rok czy na przyszły rok?)

Nie, na najbliższych 6 lat, ponieważ 6 lat to jest maksymalny termin, w jakim może zaistnieć szkodowość i konieczność poniesienia ewentualnych kosztów przez Skarb Państwa. Oczywiście największa kumulacja jest przewidziana na najbliższe 2–3 lata, ponieważ to jest ten okres, kiedy zwyczajowo, zgodnie z praktyką rynku powstają takie zobowiązania. Tak czy inaczej koszt 2,7 miliarda zł jest kosztem maksymalnym, przewidzianym w wariancie pesymistycznym i w związku ze szkodowością na poziomie ok. 500%. Doświadczenia historyczne z 2008 r. wskazują, że wówczas szkodowość nie przekroczyła 200%. Zabezpieczamy środki w odpowiednio wysokiej kwocie, no bo COVID jest… Pierwszy raz spotykamy się z czymś takim i ciężko przewidzieć, w jaki sposób będzie wyglądać, nie wiem, potencjalna druga fala, czy dalsze działania, czy końcówka roku, stąd stosunkowo większe procentowe zabezpieczenie, wyższy próg zabezpieczenia niż wynika z doświadczeń historycznych. Ale wydaje się, że realny koszt będzie tu znacznie niższy niż przewidziane 2,7 miliarda.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Świlski.

Senator Ryszard Świlski:

Czy państwo konsultowaliście ten program, czy też założenia ustawowe, nie wiem, z Polską Izbą Ubezpieczeń?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Tak, jak najbardziej, Polska Izba Ubezpieczeń cały czas jest obecna w trakcie prac, zarówno przedstawiciele izby, jak i same zakłady ubezpieczeń. Konsultujemy to również z UOKiK czy KNF, dodam, uzupełniając. A więc tak, jak najbardziej, Polska Izba Ubezpieczeń cały czas aktywnie uczestniczy w tym procesie.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Wspomniał pan lata kryzysu 2008–2010, 2011. Prawda? Czy wtedy też była przyjęta specjalna ustawa w związku z takim programem…

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Wtedy nie podjęto takich działań, mimo że rynek to postulował. Wówczas przyjęli takie rozwiązanie Niemcy, co skutkowało m.in. tym, że obecnie, w dobie COVID oni w ciągu dosłownie kilku tygodni w podobnym schemacie uchwalili, że tak powiem, ten mechanizm, nad którym my dopiero teraz pracujemy i który przygotowujemy. Tak że w 2008, w 2009 i w kolejnych latach taki projekt nie został wypracowany i nie został przyjęty, mimo że, tak jak mówiłem, rynek to wówczas postulował.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Proszę bardzo, senator Świlski.

Senator Ryszard Świlski:

Nie wiem, czy ja dobrze zrozumiałem panią minister. W pani wypowiedzi usłyszałem taką kwestię, że 4 podmioty, najwięksi gracze rynkowi na polskim rynku, winny się zgodzić, aby taki projekt, program powstał. Czy ja dobrze to zrozumiałem?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Tak, właśnie tak. Ten rynek to jest, trzeba to powiedzieć wprost, pewna nisza, bardzo istotna dla polityki gospodarczej państwa, niemniej jednak nisza, w ramach której działa 8 podstawowych zakładów ubezpieczeń, które kontrolują ok. 98%–99% rynku. Aby taki program był zasadny, aby taki program miał sens, wspólnie z zakładami ubezpieczeń wskazano, że gotowość zaangażowania minimum 4 jest warunkiem sine qua non, aby rząd rozpatrzył możliwość przyjęcia takiego programu. To wynika po prostu z naturalnej kalkulacji, aby nie doszło do sytuacji, że jeden czy dwa zakłady, zwłaszcza że Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych jest spółką skarbu państwa, częścią Grupy PFR, w to wchodzi… To tworzy wiele pytań. Dlatego postawiliśmy pewien próg.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Co by się stało, gdybyśmy…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Za chwileczkę, Senatorze.

…Gdybyśmy tej ustawy nie przyjęli? Jakie niebezpieczeństwa mogłyby się pojawić?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Podstawowe niebezpieczeństwo, bardzo wymierne, polega na tym, że zakłady ubezpieczeń, nie chcąc podejmować ryzyka na dotychczasowych warunkach rynkowych, mogą je zniwelować. Zazwyczaj w sytuacji kryzysowej takie ograniczanie ekspozycji, czyli ograniczenie tego ryzyka, ma charakter systemowy i koncentruje się na wybranych branżach lub sektorach gospodarki, które w takiej sytuacji są uznane za bardziej niebezpieczne niż w warunkach naturalnego rynkowego rozwoju. Brak ubezpieczeń należności handlowych podnosi istotnie ryzyko takich transakcji. Wiele firm nie będzie sobie mogło na taką transakcję pozwolić, ponieważ ryzyko będzie nieproporcjonalne w stosunku do potencjalnych korzyści, co w naturalny sposób wyhamuje nam obrót handlowy…

(Głos z sali: Inwestycje.)

Obrót handlowy i inwestycje, tak, cały rozwój gospodarczy, bazujący na tym, że zarabiamy pieniądze na obrocie, a następnie je reinwestujemy. Bez ubezpieczeń firmy mogą nie podejmować takich działań. A więc taka sytuacja oznacza po prostu wyhamowanie gospodarki.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Senator Świlski.

Senator Ryszard Świlski:

To jeszcze ostatnie pytanie doprecyzowujące. Sejm, Senat, przyjęcie ustawy. Co dalej?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Dalej oczywiście jest podpis prezydenta RP pod ustawą. Wówczas rząd uzyskuje delegację ustawową do uchwalenia programu. Ministerstwo Rozwoju jest na końcowym etapie przygotowania programu. Program trafia pod obrady Rady Ministrów i zakładamy, że zostaje przyjęty. W tym czasie jest notyfikacja, to też trzeba powiedzieć. Obecnie uruchomiona jest procedura prenotyfikacji, ale aby ją skończyć, musimy mieć przede wszystkim delegację ustawową. Tutaj to tempo jest uzgodnione z zakładami ubezpieczeń. A więc notyfikacja, następnie uchwalenie programu przez Radę Ministrów, powołanie zespołu wewnątrzresortowego w Ministerstwie Rozwoju – do tego jesteśmy już de facto gotowi, to jest raczej taki aspekt formalny – i podpisanie umów dwustronnych pomiędzy Ministerstwem Rozwoju a zakładami ubezpieczeń, z każdym indywidualnie, oczywiście z tymi, które chcą…

(Głos z sali: Po uprzedniej weryfikacji…)

Po uprzedniej weryfikacji wszystkich warunków bazowych, tych, które są bezwzględnie wymagane, jeśli chodzi o dołączenie do programu. A więc jest podpisanie umów dwustronnych i przechodzimy do realizacji programu, czyli sprawozdawczości, i ewentualnego – mam nadzieję, że tego nie będzie –ponoszenia kosztów, no ale przede wszystkim do reasekuracji, realizacji programu.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Czyli w przyszłym roku w budżecie państwa przewidujecie państwo jakąś rezerwę na ten cel. Tak? Ona będzie specjalnie wyodrębnioną rezerwą w budżecie państwa. Tak? I na jaką kwotę przewidujecie… Rozumiem, że to będzie rezerwa. Tak?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Precyzyjnie rzecz ujmując, są to środki zabezpieczone w funduszu COVID obsługiwanym przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Tam są zabezpieczone te środki. Kwota przewidziana na przyszły rok to jest 1 miliard 652 miliony 400 tysięcy zł. Tak jak wspominałem wcześniej, jest to wariant pesymistyczny, czyli zakładający bardzo wysoką szkodowość. Na przyszły rok planowana jest najwyższa kwota spośród przewidzianych na najbliższe lata, co wynika z faktu, że ubezpieczenia, o których mówimy i które będą reasekurowane, mają termin rozliczalności do 2 lat, aczkolwiek zdecydowana większość jest realizowana w okresie 6–12 miesięcy. To są tego typu transakcje handlowe. Szacujemy, że zgodnie z naturalnym cyklem rynkowym powstawania ewentualnej szkodowości, rozliczania jej, weryfikowania, największe potencjalne obciążenie – potencjalne bo, tak jak mówiłem, nie przesądzamy takiej potrzeby – będzie dotyczyło właśnie roku przyszłego i końcówki tego roku. W latach 2022, 2023 te kwoty stopniowo się zmniejszają, a na rok 2025 i następne są już w granicach błędu statystycznego, bo to będą indywidualne przypadki.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Czy to znaczy, że jeśli chodzi o ten fundusz COVID w Banku Gospodarstwa Krajowego, to jest tam jakiś plan finansowy, a to jest część tego planu finansowego i tych wydatków? Ten plan jest jakoś zatwierdzony? No bo rozumiem, że to będą środki spoza budżetu, one nie będą widoczne w budżecie.

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Tak, zgadza się. To nie jest dokładnie rezerwa… nie są to środki z budżetu. Fundusz COVID ma charakter – przepraszam, nie jestem biegły w tych kwestiach – wyodrębnionego funduszu celowego, jeśli dobrze pamiętam, tak to chyba jest zdefiniowane. Niestety ja nie zajmuję się bezpośrednio obsługą funduszu, jedynie zgłaszam tam zapotrzebowanie, ale jeśli istnieje potrzeba, to oczywiście udzielimy szczegółowych wyjaśnień na piśmie. W tym zakresie, w jakim konieczne było dla mnie pozyskanie informacji, uzyskałem potwierdzenie, że tam te środki będą zabezpieczone i będą, że tak powiem, czekać na wypadek zaistnienia potrzeby.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Rzeczywiście prosiłbym o informację, jak gospodaruje się tymi środkami, czyli jaki jest plan finansowy tego funduszu w Banku Gospodarstwa Krajowego.

Chciałbym jeszcze… Jeżeli senatorowie nie mają już pytań, to ja chciałbym zadać jeszcze jedno, też odnoszące się do tego kryzysu 2008–2010, gdy nie było tego programu, o którym pan mówi. Jakie były dla gospodarki polskiej konsekwencje tego, że taki program nie został przyjęty?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Wzrost szkodowości o ok. 170% – oczywiście oprócz naturalnego niekorzystnego wpływu na zakłady ubezpieczeń, no ale, powiedzmy, to jest biznes jak każdy inny, więc te zakłady muszą się liczyć z pewnym ryzykiem – doprowadził przede wszystkim do tego ryzyka, o którym mówiłem, czyli do systemowego obcinania limitów ubezpieczeniowych. Mówiąc krótko…

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Właśnie: jaki to miało skutek dla gospodarki? Czy to doprowadziło do jakichś upadłości, czy… No bo generalnie towarzystwa ubezpieczeniowe przeżyły tamten czas nie najgorzej. Prawda? W tamtym okresie nie nastąpił upadek żadnego towarzystwa ubezpieczeniowego. Ale czy moglibyśmy dokładniej i precyzyjniej powiedzieć, jakie były dla całej gospodarki skutki tego, że nie przyjęto wówczas takiego programu? Jaki był koszt tego?

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Jeśli chodzi o jednoznaczne wskazanie kosztu, to niestety nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi na takie pytanie i precyzyjne podać kwoty. Myślę, że wspólnie z Polską Izbą Ubezpieczeń jesteśmy w stanie przygotować odpowiedni wkład merytoryczny, który by pokazywał pewne straty, wskazując jednocześnie, że ma on charakter analiz czy pewnych szacunków, ponieważ ciężko jednoznacznie ocenić… Te kredyty kupieckie są podstawową działalnością jedynie dla zakładów ubezpieczeń, dla innych przedsiębiorców są formą pomocy umożliwiającą zapewnienie im płynności i bezpieczeństwa realizowanych transakcji. A więc nawet jeśli jakiś przedsiębiorca nie zrealizował takich transakcji czy też taki przedsiębiorca upadł, to ciężko jednoznacznie wskazać, że stało się to wyłącznie i jedynie na skutek obcięcia limitów kredytowych, choć na pewno takie zjawisko nigdy nie ma charakteru pozytywnego. Tak że ciężko mi w tym momencie podać jakiś procent czy jakąś wymierną kwotę z tym związaną, ale jestem pewien, że razem z Polską Izbą Ubezpieczeń będziemy w stanie wykonać szacunkowe analizy w tym zakresie.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Jeżeliby to było możliwe, to jako komisja prosilibyśmy o taką informację.

(Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński: Dołożymy wszelkich starań, oczywiście.)

Ze strony senatorów nie ma więcej uwag.

Nie ma propozycji poprawek.

Czy ktoś z gości chciałby krótko zabrać głos?

Bardzo proszę…

(Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek: Jeśli można…)

Bardzo proszę. Proszę się przedstawić do protokołu, żebyśmy mogli…

Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek:

Andrzej Maciążek, wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Prosimy o opinie dotyczące tej ustawy.)

Polska Izba Ubezpieczeń w pełni popiera tę ustawę. Pani minister, pan dyrektor bardzo szeroko opisali powody jej przyjęcia, jak i metodę, jaką zastosowano w ustawie. Chciałbym tylko dodać, że pomoc tą metodą, poprzez reasekurację państwa, jest realizowana w większości krajów Unii Europejskiej. Pierwsze zrobiły to Niemcy, mamy sygnały, że pozostałe kraje Unii Europejskiej, chociażby Francja czy Belgia, czy inne, także idą tą drogą.

Chciałbym również powiedzieć, że…

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Przepraszam. Pan mówił, że większość krajów europejskich to zrobiła, a teraz mówi pan, że Francja i inne idą tą drogą.)

Nie. W Niemczech ten program jest zatwierdzony, tak jak mówiła pani minister, a w pozostałych krajach trwają procesy legislacyjne i one są na różnym poziomie zrealizowania, że się tak wyrażę. W każdym razie ten model pomocy poprzez reasekurację można uznać za powszechny i dominujący obecnie, w czasach COVID-u.

Ja chciałbym dołączyć jeszcze jedną…

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Jeszcze raz. Panie Prezesie, mówił pan, że w Niemczech jest to… Czyli to nie jest powszechne, bo inne kraje dopiero zaczynają wchodzić w ten program. Prawda?

(Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek: Tak. Chciałem powiedzieć…)

Czyli to nie jest powszechne, bo w pozostałych krajach, z wyjątkiem Niemiec, dopiero się nad tym pracuje.

(Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek: Tak.)

Czy jeszcze w jakimś kraju taka ustawa, czy takie przepisy zostały już wprowadzone w życie?

Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek:

Myśmy to sprawdzali ostatnio 2 tygodnie temu i powiem, że być może we Francji jest to już zatwierdzone. W każdym razie z tych sygnałów…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

We Francji jest zatwierdzone, tak mówi pan dyrektor.

Zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju Łukasz Gałczyński:

Tak, wg moich informacji w tym momencie już tak. Tylko że francuski mechanizm opiera się na troszeczkę innej zasadzie funkcjonowania, czyli jest to wsparcie dla tego samego rynku, ale w troszeczkę innej formule. Myśmy również ją rozważali, ale ostatecznie zdecydowaliśmy, że rozwiązanie niemieckie jest bardziej przejrzyste, bardziej czytelne, łatwiejsze do zaimplementowania w stosunku do francuskiego.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Nie baliście się państwo tego rozwiązania?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Bo straszą nas wszyscy…

(Głos z sali: No ale to już polityka.)

Aha. A państwo nie jesteście politykami?

(Głos z sali: Nie.)

No to dobrze.

Czyli teraz obowiązuje to w Niemczech i we Francji, i będzie w Polsce, a inne kraje europejskie nad tym pracują. To trochę modyfikuje tę pana wypowiedź.

Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek:

Ja chciałbym tylko powiedzieć, że tę drogę wybrała większość krajów i teraz związane z tym procesy legislacyjne są na różnych etapach realizacji.

(Przewodniczący Kazimierz Kleina: Jasne.)

Chciałbym również dodać do tej argumentacji, którą przedstawili pani minister i pan dyrektor, że te ryzyka mają to do siebie, iż są reasekurowane, jeśli się da, w firmach matkach albo w firmach specjalistycznych. Wpływ na decyzję takiego ubezpieczyciela, który nagle ma nawet kilkakrotnie czy dziesięć razy zwiększoną szkodowość… To zależy także od tego, czy na przyszłość uzyska potwierdzenie od reasekuratorów. Można mieć pewność, że reasekuratorzy zareagują w taki sposób, że ograniczą te limity. Stąd, biorąc pod uwagę także relacje finansowe z rynkami europejskimi, wydaje się ze wszech miar zasadne podjęcie tego typu decyzji legislacyjnych. Na koniec powiem, że Polska Izba Ubezpieczeń w pełni popiera tego typu ustalenia.

Przewodniczący Kazimierz Kleina:

Dziękuję bardzo.

Zgłaszam wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Czy są inne propozycje? Nie ma.

Przystępujemy do głosowania.

Kto jest za przyjęciem ustawy?

(Głos z sali: 5 i…)

Czekamy jeszcze…

(Głos z sali: Ale całość głosowania…)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

(Rozmowy na sali)

6 za, 0 przeciw, 0 wstrzymujących się.

Ustawa została zaakceptowana przez Komisję Budżetu i Finansów Publicznych.

Na senatora sprawozdawcę proponuję senatora Świlskiego. Czy jest zgoda ze strony senatorów? Jest zgoda. Dziękuję bardzo.

Dziękuję bardzo pani minister, wszystkim gościom.

Zamykam posiedzenie.

(Koniec posiedzenia o godzinie 10 minut 26)