Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (nr 154) w dniu 22-01-2019
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (154.)

w dniu 22 stycznia 2019 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy budżetowej na rok 2019 w częściach właściwych przedmiotowemu zakresowi działania komisji: 07 – Najwyższa Izba Kontroli; 19 – Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe; 58 – Główny Urząd Statystyczny; 77 – Podatki i inne wpłaty na rzecz budżetu państwa; 79 – Obsługa długu Skarbu Państwa; 81 – Rezerwa ogólna; 83 – Rezerwy celowe; 85 – Budżety wojewodów ogółem, a także planów finansowych: Centrum Badań i Edukacji Statystycznej GUS; Funduszu Reprywatyzacji; Rzecznika Finansowego (druk senacki nr 1068, druki sejmowe nr 2864, 3021 i 3021-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 03)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Grzegorz Bierecki)

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dzień dobry państwu.

Otwieram sto pięćdziesiąte czwarte posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.

Witam przybyłych gości, witam panów ministrów wraz ze współpracownikami, a także przedstawicieli urzędów, których plany finansowe będziemy na dzisiejszym posiedzeniu omawiać.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy budżetowej na rok 2019 w częściach właściwych przedmiotowemu zakresowi działania komisji: 07 – Najwyższa Izba Kontroli; 19 – Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe; 58 – Główny Urząd Statystyczny; 77 – Podatki i inne wpłaty na rzecz budżetu państwa; 79 – Obsługa długu Skarbu Państwa; 81 – Rezerwa ogólna; 83 – Rezerwy celowe; 85 – Budżety wojewodów ogółem, a także planów finansowych: Centrum Badań i Edukacji Statystycznej GUS; Funduszu Reprywatyzacji; Rzecznika Finansowego (druk senacki nr 1068, druki sejmowe nr 2864, 3021 i 3021-A)

Porządek obrad przewiduje rozpatrzenie ustawy budżetowej na rok 2019 w częściach właściwych przedmiotowemu zakresowi działania komisji. Druk senacki nr 1068.

Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma.

Dziękuję. W związku z tym procedujemy zgodnie z przedstawionym porządkiem. Informuję państwa o mającej miejsce transmisji internetowej z naszych obrad.

Z obowiązku pytam: czy na sali znajdują się osoby zawodowo wykonujące działalność lobbingową? Nie ma tu takich osób.

W takim razie przystępujemy do realizacji porządku obrad. Ustawa budżetowa na rok 2019 uchwalona została na siedemdziesiątym szóstym posiedzeniu Sejmu w dniu 16 stycznia. Rząd reprezentuje minister finansów.

Przypominam, nasze kolejne posiedzenie w celu rozpatrzenia opinii komisji odbędzie się dzisiaj o godzinie 17.00, tak że już teraz zapraszam państwa na godzinę 17.00.

Przypominam o wymogu konstytucyjnym dotyczącym przygotowywania poprawek, tj. niezwiększania ustalonego w budżecie deficytu budżetu państwa.

Przystępujemy do rozpatrzenia ustawy budżetowej w częściach. Proponuję następującą kolejność prezentowanych części. Zaczniemy od załączników nr 1 i nr 2. Jako pierwszą omówimy część budżetową 07 „Najwyższa Izba Kontroli”. Dalej w kolejności: część 58 „Główny Urząd Statystyczny”, potem załącznik nr 12 „Plan finansowy Centrum Badań i Edukacji Statystycznej GUS”, załącznik nr 14 „Plan finansowy rzecznika finansowego”. A potem poprosimy pana ministra o przedstawienie pozostałych części budżetu, czyli kolejne załączniki zgodnie z porządkiem obrad.

Witam Biuro Legislacyjne.

Przystępujemy do dyskusji. Część „Najwyższa Izba Kontroli”.

Kto z państwa będzie omawiał?

Czekamy na prezesa. Jak rozumiem, nie dotarł jeszcze, tak?

Może w takim razie poczekamy na prezesa…

(Głos z sali: Panie Przewodniczący, myślę, że w ciągu kilku minut… Przepraszam, akurat wyszedł ze spotkania i za chwileczkę będzie.)

Rozumiem, korki w Warszawie, wszyscy to znamy.

Główny Urząd Statystyczny. Czy jest przedstawiciel? Jest.

Bardzo proszę o zabranie głosu i przedstawienie się. Bardzo proszę.

Wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego Grażyna Marciniak:

Dziękuję bardzo.

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

W projekcie budżetu Głównego Urzędu Statystycznego na 2019 r. zaplanowano dochody w wysokości 2 miliony 520 tysięcy zł, co stanowi 99,9% ustawy budżetowej na rok 2018 i 98,3% kwoty przewidywanego wykonania w 2018 r.

Spadek planowanych na 2019 r. dochodów o 1,7% w porównaniu do wykonania przewidywanego w 2018 r. wynika przede wszystkim z corocznie malejącego zapotrzebowania na sprzedaż danych statystycznych i publikacji. To z kolei jest konsekwencją tego, że coraz więcej informacji Główny Urząd Statystyczny i urzędy statystyczne w województwach udostępniają nieodpłatnie na swoich stronach internetowych.

Limit wydatków budżetowych Głównego Urzędu Statystycznego na 2019 r. został ustalony w wysokości 434 miliony 499 tysięcy zł, co w porównaniu do ustawy budżetowej na 2018 r. wynosi 101,6%, a w porównaniu do przewidywanego wykonania – 101,3%.

W strukturze planowanych wydatków na 2019 r. według działów największy udział będą miały wydatki w dziale 750 „Administracja publiczna”, które stanowić będą 92% planowanych wydatków ogółem. Wydatki w dziale 720 „Informatyka” stanowiące 5,8% planowanych wydatków ogółem dotyczą przetwarzania danych statystycznych, projektowania, programowania i eksploatacji systemów informatycznych, a wydatki w dziale 150 „Przetwórstwo przemysłowe” stanowiące 2,2% planowanych wydatków ogółem przeznaczone będą na druk publikacji, informacji, na opracowania graficzne i redakcyjno-techniczne publikacji i informacji GUS.

W strukturze planowanych wydatków według rodzajów największy udział będą miały: wydatki na wynagrodzenia, tj. 71% wydatków ogółem; składki na ubezpieczenia społeczne stanowiące 12% wydatków ogółem; wydatki tzw. rzeczowe dotyczące głównie kosztów utrzymania 20 jednostek i zapewnienia ciągłości realizacji przez nie zadań statutowych stanowiące 6,4%; wydatki na finansowanie i współfinansowanie projektów Unii Europejskiej, które będą stanowiły 4,3% wydatków ogółem, a także odpisy na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych stanowiące 2% wydatków ogółem.

Ponadto zaplanowano wydatki majątkowe w wysokości 1,3% wydatków ogółem, jest to kwota możliwa do wygospodarowania w ramach limitu, jednak niezabezpieczająca najważniejszych potrzeb służb statystyki publicznej.

Chciałabym jeszcze wskazać na intensywne prace przygotowawcze, które będą prowadzone w 2019 r. w związku z 2 spisami powszechnymi: powszechnym spisem rolnym w 2020 r. i narodowym spisem powszechnym ludności i mieszkań zaplanowanym na 2021 r. W związku z tymi pracami w rezerwie celowej na 2019 r. przyznano GUS dodatkowe środki na sfinansowanie tych prac w kwocie 80 milionów zł. Spisy to wielkie przedsięwzięcie angażujące wszystkich mieszkańców kraju przeprowadzane raz na 10 lat. Przygotowania mają na celu zaprojektowanie i wykonanie spisów gwarantujące wysoką jakość wyników przy jednoczesnym dążeniu do ograniczania obciążeń społecznych i kosztów ich realizacji. Oba spisy są realizowane w ramach międzynarodowych zobowiązań polskiego państwa do ich przeprowadzenia i opracowania wyników zgodnie z rekomendacjami ONZ i Unii Europejskiej.

Limit wydatków z budżetu środków europejskich na 2019 r. został ustalony w łącznej kwocie 25 milionów 231 tysięcy zł i w porównaniu do ustawy budżetowej na 2018 r. zwiększył się o 19 milionów 630 tysięcy zł, w porównaniu do przewidywanego wykonania zwiększył się o 18 milionów 834 tysiące zł. Środki zostały zaplanowane na następujące projekty: 2 projekty w ramach Programu Operacyjnego „Wiedza, edukacja, rozwój” 2014–2020 obejmujące system monitorowania usług publicznych i zintegrowany system monitorowania sektora ekonomii społecznej; 2 projekty dotyczące termomodernizacji budynku GUS oraz modernizacji energetycznej budynków Urzędu Statystycznego we Wrocławiu w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko” 2014–2020 oraz 3 projekty w ramach Programu Operacyjnego „Polska cyfrowa” 2014–2020, projekty „Przestrzenne dane statystyczne”, „Wrota statystyki” i „Otwarte dane plus”.

Projekt planu wynagrodzeń na 2019 r. ustalony został w łącznej wysokości 308 milionów 549 tysięcy zł i w porównaniu do ustawy budżetowej na 2018 r. zwiększył się o 10 milionów 556 tysięcy zł, tj. o 3,5%. Wzrost ten wynika ze zwiększenia średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń wynoszącego 2,3% oraz przyznania dodatkowych środków na regulację wynagrodzeń w podległych prezesowi GUS jednostkach terenowych. W odniesieniu do przewidywanego wykonania w 2018 r. plan wynagrodzeń będzie wyższy łącznie o 11 milionów 950 tysięcy zł, tj. o 4%.

Plan zatrudnienia na 2019 r. wynosi 6 tysięcy 77 etatów, w porównaniu do planu zatrudnienia na 2018 r. nastąpił spadek o 47 etatów. Z tego członkowie korpusu służby cywilnej zajmują 4 tysiące 327 etatów, osoby nieobjęte mnożnikowymi systemami wynagrodzeń – 1 tysiąc 746 etatów i osoby zajmujące wyższe stanowiska, kierownicze stanowiska państwowe – 4 etaty.

Planowane na 2019 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie łącznie z dodatkowym wynagrodzeniem rocznym będzie wynosić 4 tysiące 231 zł, w stosunku do ustawy budżetowej na 2018 r. będzie wyższe o 145 zł. Przeciętne wynagrodzenie członków korpusu służby cywilnej wyniesie 4 tysiące 405 zł i w stosunku do ustawy budżetowej na 2018 r. będzie wyższe o 126 zł. Przeciętne wynagrodzenie osób nieobjętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń będzie wynosiło 3 tysiące 782 zł i w stosunku do ustawy budżetowej na 2018 r. będzie wyższe o 191 zł. Osoby zajmujące stanowiska państwowe otrzymają przeciętne wynagrodzenie w wysokości 12 tysięcy 125 zł, bez zmian w stosunku do ustawy budżetowej w 2018 r.

Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to chciałabym kontynuować sprawozdanie w temacie dotyczącym Centrum Badań i Edukacji Statystycznej.

(Przewodniczący Grzegorz Bierecki: Bardzo proszę.)

W roku 2019 działalność w formie instytucji gospodarki budżetowej prowadzić będzie Centrum Badań i Edukacji Statystycznej GUS w Jachrance. Centrum to będzie prowadzić działalność statutową w zakresie badawczym, edukacyjnym i popularyzatorskim na rzecz statystyki publicznej oraz jednostek spoza służb statystyki publicznej. W 2019 r. Centrum Badań i Edukacji Statystycznej GUS planuje wykonać przychody ogółem na kwotę 7 milionów 650 tysięcy zł, z czego 7 milionów 625 tysięcy zł z tytułu prowadzonej działalności podstawowej i 25 tysięcy zł z tytułu odpisów amortyzacyjnych od nieodpłatnie otrzymanych środków trwałych. Przedmiotem przeważającej działalności centrum będą badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie nauk społecznych i humanistycznych. Planowane przychody na rok 2019 w porównaniu do ustawy budżetowej na 2018 r. będą niższe o 4 miliony 300 tysięcy zł, czyli aż o 36%, głównie z powodu zakończenia w IV kwartale 2018 r. projektów badawczych realizowanych w ramach umów zawieranych z Głównym Urzędem Statystycznym. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z panów senatorów ma pytania w związku z przedstawionym planem?

Dziękuję bardzo…

O, bardzo proszę, pan senator Czarnobaj.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Przewodniczący! Pani Dyrektor!

Ja mam króciutkie pytanie. Powiedziała pani o wydatkach majątkowych, że mieliście państwo czy macie państwo większe potrzeby w stosunku do zaplanowanych kwot. Czy mogłaby pani wymienić kilka elementów, przykładów tego, na co nie wystarczy w tym budżecie? Oczywiście nie mówię o wszystkich, tylko o tych kluczowych, jednym czy dwóch, bo to da nam obraz, o jakich w ogóle przedsięwzięciach mówimy. Dziękuję bardzo.

Wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego Grażyna Marciniak:

Te potrzeby głównie dotyczą naszych nieruchomości, zarówno siedziby Głównego Urzędu Statystycznego, jak i siedzib urzędów statystycznych. Są to budynki, które często wymagają remontów i na te remonty środków jest za mało. Starzeje się również infrastruktura informatyczna, my ją odnawiamy zazwyczaj przy okazji spisów powszechnych ludności i mieszkań, ale to są okresy 10-letnie, a zdają sobie państwo sprawę z tego, jak szybki jest postęp technologiczny, tak że są to zdecydowanie niewystarczające środki.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Bardzo dziękuję.

Nie ma więcej pytań. Dziękuję bardzo.

Przystępujemy do omówienia planu finansowego Najwyższej Izby Kontroli.

Witam pana prezesa i bardzo proszę o zabranie głosu.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski:

Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie! Szanowni Państwo!

Chciałbym przedstawić państwu projekt budżetu Najwyższej Izby Kontroli na rok 2019. Towarzyszą mi dyrektor generalny izby, pan Andrzej Styczeń, i dyrektor Biura Rachunkowości, pan Michał Dudkiewicz. Będziemy do państwa dyspozycji w razie ewentualnych pytań.

Doręczony państwu projekt budżetu NIK na rok 2019 został opracowany zgodnie z rozporządzeniem ministra rozwoju i finansów z czerwca 2017 r. w sprawie szczegółowego sposobu, trybu i terminów opracowania materiałów do projektu ustawy budżetowej z uwzględnieniem podstawowych wskaźników makroekonomicznych określonych w założeniach do projektu budżetu państwa na rok 2019 oraz wytycznych ministra rozwoju i finansów z 26 czerwca ubiegłego roku.

Projekt budżetu NIK na rok 2019 został więc oparty na następujących założeniach. Przyjęliśmy średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych na poziomie 2,3%. Jeśli chodzi o stan zatrudnienia, to utrzymano go na niezmienionym poziomie, tj. 1 tysiąc 701 etatów kalkulacyjnych. Wydatki na wynagrodzenia założono w wysokości wyższej o 2,3%, czyli zgodnie z założeniami ministra finansów i zgodnie z założeniami inflacyjnymi, a więc w praktyce bez żadnego wzrostu. Do wyliczenia wysokości składek z tytułu członkostwa w międzynarodowych organizacjach zrzeszanych najwyższe organy kontroli przyjęliśmy średnioroczny kurs walutowy w wysokości 4 zł 15 gr za 1 euro.

Przyjęte wskaźniki oraz założenia mają na celu przede wszystkim: zapewnienie warunków do realizacji statutowych działań związanych w szczególności z procesami kontrolnymi; realizację ważnych przedsięwzięć remontowo-inwestycyjnych warunkujących poprawę warunków pracy pracowników i utrzymania w należytym stanie majątku Skarbu Państwa oraz aktywną działalność NIK na forum międzynarodowym, czyli międzynarodowej i europejskiej organizacji zrzeszającej organizacje kontrolne.

Zacznę od dochodów, które z uwagi na charakter naszej instytucji mają symboliczne znaczenie. Strona dochodowa zamyka się kwotą 852 tysięcy zł. Dochody przewidziane do uzyskania w tym roku stanowić będą 122,8% w odniesieniu do kwoty ujętej w planie na rok 2018. Najważniejsze pozycje dotyczą: opłat czynszowych za wynajmowane pomieszczenia biurowe oraz służbowe lokale mieszkalne; wynajmu sal wykładowych w ośrodku szkoleniowym NIK w Goławicach; sprzedaży zużytych składników majątkowych; sprzedaży dwumiesięcznika „Kontrola Państwowa”; wpływów z rozliczeń z lat ubiegłych i wpływów z tytułu kar i odszkodowań wynikających np. z nieterminowych realizacji umów czy tzw. wpływów z różnych dochodów. Stałymi źródłami dochodów podobnie jak w latach poprzednich będą, jak już powiedziałem, wpływy z czynszów za wynajem lokali. To jest w praktyce największa suma. Zwracam uwagę, że jeśli chodzi o takie wpływy jak wpływy z tytułu kar i odszkodowań wynikających z różnych umów, to ich szacowanie zawsze obarczone jest dużym ryzkiem.

A teraz to najważniejsze, czyli wydatki. Projekt budżetu NIK na rok 2019 zakłada wydatki w wysokości 288 milionów 676 tysięcy zł, kwota ta w stosunku do ubiegłorocznej ustawy budżetowej jest wyższa o 6 milionów 565 tysięcy zł. Szczegółowe zestawienie planowanych wydatków otrzymaliście państwo w projekcie budżetu, w poszczególnych załącznikach, które obrazują już w układzie poszczególnych paragrafów wzrost czy procentowy spadek w porównaniu do projektu budżetu na rok 2018. W projekcie, w tabeli nr 4 macie państwo przedstawione wszystkie zestawienia wydatków bieżących i inwestycyjnych. Analiza tych danych wskazuje, że największy udział w strukturze wydatków bieżących mają wynagrodzenia osobowe wraz z pochodnymi oraz dodatkowym wynagrodzeniem łącznym. Łącznie mają one wynieść 234 miliony zł, co stanowi ok. 81,5% wszystkich planowanych wydatków. W wymiarze wartościowym w stosunku do roku 2018 widoczny jest wzrost o 2,3%, zgodnie z wytycznymi ministra finansów, które zostały nam przesłane na etapie planowania naszego projektu budżetu.

W ramach wydatków bieżących na etapie planowania wprowadzono paragraf 400, czyli grupę wydatków bieżących jednostki. Ta grupa obejmuje 10 pozycji planu wydatków, w tym m.in. zakup materiałów i wyposażenia, zakup energii czy zakup usług pozostałych. Łącznie wydatki w tej grupie mają wynieść 25 milionów 975 tysięcy zł, co stanowi 9% wszystkich planowanych wydatków oraz wzrost o 4 miliony 300 tysięcy zł w stosunku do kwoty założonej w ustawie budżetowej na rok 2018. Zwiększenie planów w grupie wydatków bieżących jednostki jest konsekwencją podniesienia od 1 stycznia 2018 r. limitu wartości początkowej środków trwałych do wysokości 10 tysięcy zł.

Następną pod względem wielkości grupą wydatków są wydatki majątkowe, które stanowią 3,8% budżetu NIK. Zostały zaplanowane w wysokości 11 milionów 11 tysięcy zł, z czego na budownictwo inwestycyjne zaplanowano 8 milionów zł, a na zakupy inwestycyjne – 3 miliony 11 tysięcy zł. Wydatki majątkowe ujęte w projekcie budżetu na rok 2019 są niższe od wydatków planowanych na rok 2018 o 2 miliony 826 tysięcy zł, czyli o ok. 20%.

Pierwszym pod względem wartości obszarem działalności inwestycyjnej są wydatki na modernizację i utrzymanie właściwego stanu technicznego obiektów NIK. Wśród tych wydatków charakter priorytetowy mają nakłady na przebudowę budynku i prace adaptacyjne wewnątrz nabytych lokali w delegaturze NIK w Opolu, wartość tych prac to ok. 3 milionów 800 tysięcy zł. Delegatura mieści się w zabytkowej kamienicy w centrum Opola, której stan techniczny już dawno był dosyć kłopotliwy, mówiąc najdelikatniej. Wymagane są tu większe nakłady finansowe także z uwagi na charakter zajmowanego budynku, czyli potrzebę uzgadniania wszelkich prac z konserwatorem zabytków.

Druga pozycja dotyczy zakupu i adaptacji siedziby na potrzeby delegatury NIK w Zielonej Górze, inwestycja o wartości 3 milionów zł. Tamtejsza delegatura nie posiada samodzielnego pomieszczenia i wchodzi się do biura delegatury, przechodząc przez pomieszczenie banku, przez główną salę operacyjną banku. Uznajemy, że nie jest to rozwiązanie docelowo korzystne z punktu widzenia instytucji publicznej.

Priorytetowe i dominujące pozycje wśród wydatków na zakupy inwestycyjne zajmują: realizacja projektów modernizacji systemu wideokonferencji, dostawa biblioteki taśmowej, realizacja systemów WLAN-BLE w delegaturach – to jest system informatyczny – a także projekt techniczny i wykonanie systemu zarządzania wydrukiem.

W grupie pozostałych wydatków założono spadek o 1 milion 253 tysiące zł, odnotowywany głównie w paragrafie „Zakup usług remontowych”, w którym planowane są wydatki mniejsze w stosunku do kwoty założonej w ustawie budżetowej na rok ubiegły o 1 milion 351 tysięcy zł.

Do wydatków, poza wynagrodzeniami, które są bezpośrednio związane z realizacją zadań ustawowych izby, należą wydatki na służbowe podróże krajowe i zagraniczne. Założone wydatki są w praktyce identyczne w stosunku do roku 2018.

To tyle o układzie budżetu w tym kształcie, a teraz, jeżeli państwo pozwolą, powiem parę zdań… To tyle z mojej strony, jeśli chodzi o budżet klasyczny, a teraz parę zdań na temat projektu budżetu w układzie zadaniowym, który został przygotowany, podobnie jak budżet klasyczny, zgodnie z rozporządzeniem ministra rozwoju i finansów w sprawie opracowania materiałów do projektu ustawy budżetowej.

W 2019 r. izba będzie uczestniczyć w realizacji zadań objętych funkcją 1 „Zarządzanie państwem”, realizując zadanie 1.7 „Ocena działalności organów administracji publicznej, Narodowego Banku Polskiego oraz jednostek organizacyjnych wydatkujących środki publiczne z punktu widzenia ustawowych kryteriów NIK”. Należy podkreślić, że w NIK budżet w układzie zadaniowym wykorzystywany jest jako jedno z narzędzi monitorowania efektywności oraz skuteczności zarządzania, a co za tym idzie wydatkowania środków publicznych.

Zgodnie z postanowieniami rozporządzenia ministra rozwoju i finansów wraz z projektem budżetu na rok 2019 Najwyższa Izba Kontroli przygotowała także projekt na 2 kolejne lata, 2020 r. i 2021 r. Na lata 2020–2021 założono wskaźnik inflacji na poziomie 2,5%, zgodnie z wytycznymi dotyczącymi stosowania jednolitych wskaźników makroekonomicznych będących podstawą oszacowania skutków finansowych projektowanych ustaw z aktualizacją podaną w maju 2018 r. Wysokość wydatków na działalność remontową i inwestycyjną została przygotowana zgodnie z planem opracowanym na lata 2018–2021, a zatwierdzonym przez prezesa NIK. Przyjmując te założenia, wydatki w roku 2020 są niższe od planowanych na rok 2019 o 0,5 punktu procentowego, a w roku 2020 niższe o 1 punkt procentowy, głównie z uwagi na zmniejszenie wydatków na inwestycje.

Podsumowując, chciałbym podkreślić, że przedłożony budżet na rok 2019 w wysokości 288 milionów 676 tysięcy zł jest sumą potrzeb wszystkich jednostek organizacyjnych izby wynikających z założonego programu realizacji zadań statutowych oraz konieczności utrzymania majątku Skarbu Państwa w należytym stanie.

Na posiedzeniu Sejmu Komisja do Spraw Kontroli Państwowej zaopiniowała pozytywnie ten projekt budżetu, a jednocześnie zwróciła uwagę na to, że wynagrodzenia pracowników NIK w stosunku do wynagrodzeń pracowników instytucji o podobnym charakterze, czyli konstytucyjnych organów państwa – chodzi o wynagrodzenia pracowników Narodowego Banku Polskiego, Trybunału Konstytucyjnego – przepraszam za kolokwializm, stoją w miejscu. No, w wymienionych instytucjach one wzrosły. W związku z tym komisja dyskutowała nad wnioskiem o wzrost wynagrodzenia na poziomie 4,8%, ten wniosek nie uzyskał większości, ale niniejszym o tym informuję. Gdyby komisja senacka chciała w tym zakresie podjąć stosowną decyzję, to ona oczywiście będzie przyjęta z życzliwością, aprobatą, a nawet entuzjazmem ze strony pracowników Najwyższej Izby Kontroli. Na tym chciałbym zakończyć prezentację projektu budżetu.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Bardzo dziękuję, Panie Prezesie.

Czy ktoś z panów senatorów ma pytania w związku z przedstawionym budżetem? Nie.

Dziękuję bardzo.

Przystępujemy w takim razie do omówienia planu finansowego Rzecznika Finansowego, załącznik nr 14.

Bardzo proszę panią rzecznik o przedstawienie planu.

Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow:

Dzień dobry państwu. Dziękuję bardzo.

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Tak jak to wynika z ustawy, nasz plan finansowy jest przygotowany zgodnie ze wszystkimi regułami. Jedno, o czym zawsze muszę przypominać na początku, to jest to, że nasze przychody nie mają nic wspólnego z budżetem w takim sensie, że nie stanowią żadnych wydatków budżetu, ponieważ są to tylko wpływy od instytucji finansowych funkcjonujących na rynku finansowym. Dodatkowymi przychodami są wpłaty związane z pozasądowym rozwiązywaniem sporów – 50 zł od sprawy – ale pieniądze, które z tego tytułu do nas wpływają, przekazujemy bezpośrednio do budżetu. Jeśli po zakończeniu roku wydatki rzecznika są mniejsze niż przychody, to wtedy te pieniądze w całości zwracamy do firm, które je wpłaciły. Przy czym chcę powiedzieć, że to jest tak skonstruowane, że np. w IV kwartale 2018 r. już nie pobieraliśmy wpłat, dlatego że przychody w 3 pierwszych kwartałach były wystarczające na sfinansowanie naszych wydatków.

Jeżeli chodzi o plan finansowy na rok 2019, to zaplanowano przychody w wysokości 19 milionów 786 tysięcy zł. Te przychody są, powiedziałabym… One na pewno są mniejsze niż wpłaty, które się pojawią, więc w przyszłych latach też będziemy te pieniądze zwracać. Przychody te są większe o 19%, a co za tym idzie nasze planowane wydatki, koszty są o 19% większe o tych planowanych w roku 2018, co wynika ze zwiększenia ilości zadań, które rzecznik wykonuje. Nowe zadania, które pojawiły się w tym roku, dotyczą chociażby możliwości skarżenia się również na pośredników ubezpieczeniowych, czyli brokerów. Ponadto nastąpił gwałtowny wzrost zadań wynikający z reklamacji czy innych wniosków klienta dotyczących rynku finansowego, w ostatnim kwartale wiązało się to ze sprawą GetBack. Jednocześnie znacznie przybywa u nas, co widać również w planie na przyszły rok, spraw związanych z uczestnictwem rzecznika w postępowaniach sądowych. Widoczny jest ponadpięćdziesięcioprocentowy wzrost w zakresie próśb o wydanie istotnego poglądu w sprawie, z taką prośbą zwracają się do nas bezpośredni klienci, jak również sądy.

Jeżeli chodzi o koszty, to podstawową pozycją na liście naszych kosztów, podobnie jak w innych instytucjach, są koszty związane z wynagrodzeniami i pochodnymi, które stanowią 2/3 wszystkich wydatków, z czego wynagrodzenia stanowią 10 milionów 754 tysiące zł. Jednak nie są to wszystkie wydatki związane z obsługą klientów, dlatego że również w ramach tzw. usług obcych mamy podpisane umowy z ekspertami, którzy rozpatrują przede wszystkim trudniejsze i długotrwałe sprawy. W związku z wydatkiem na tych ekspertów, który mieści się w pozycji „Usługi obce”, zaplanowane jest ok. 2 milionów zł.

Jeżeli chodzi o inne sprawy na przyszły rok, to planujemy zatrudnienie 12 osób, przede wszystkim do pracy w Wydziale Pozasądowego Rozwiązywania Sporów, gdzie przypływ spraw jest największy, jak również w dziale, który rozwija się dopiero od 3 lat, ale skargi wpływają tam szybciej niż do działu ubezpieczeń, chociaż dział ubezpieczeń ciągle jest pierwszy, czyli w Wydziale Klienta Rynku Bankowo-Kapitałowego. Tak że tam, w tych 2 miejscach, mamy zamiar zwiększyć zatrudnienie, miejmy nadzieję, że to nam się uda.

Jeżeli chodzi o pozostałe wydatki, to oczywiście tutaj mamy problem… Nie mamy problemu, tylko mamy wzrost w zakresie usług obcych. Tutaj najszybciej rosną wydatki na pocztę i materiały biurowe. To wiąże się z tym, że skargi muszą być opatrzone własnoręcznym podpisem, w związku z czym przychodzą pocztą i my musimy korespondować z naszymi reklamodawcami, wysyłając im te dokumenty również pocztą. Dlatego też u nas ten zakup papieru… No, powiedziałabym, idzie w tonach. To dlatego, że np. taki wniosek do sądu liczy ok. 100 stron, czyli 50 kartek. Skoro jest 1,5 tysiąca wniosków rocznie i każdy w 4 egzemplarzach, to – proszę zwrócić uwagę – same te dokumenty stanowią tysiące stron. Wydaje nam się, że czas najwyższy, aby przemyśleć sprawę innego typu korespondencji, niż typ papierowy, zarówno jeśli chodzi o sądy, jak i prokuraturę. Ostatnio wysłaliśmy kilka tysięcy stron prokuraturze. Prokuratora prosi nas o kopię wszystkich dokumentów w danej sprawie dotyczących, np. jednej instytucji, i to też powielonych, i prosi o ich przesłanie. Tak że tak to wygląda. Mimo że to bardzo rośnie, to ten sam wydatek w ciągu roku nie jest dramatyczny, jeżeli chodzi o tysiące złotych, ale pokazuje, że takie wydatki, które już nie powinny mieć miejsca, istnieją.

Jeżeli chodzi o inne sprawy, to trzymamy się mniej więcej na poziomie ubiegłego roku. W sprawach dotyczących wyposażenia czy funkcjonowania danej instytucji lokalowo nic się nie zmienia. Oczywiście wraz ze wzrostem liczby pracowników i ze zmianą rozmaitych form działania zawsze, jak u każdego, przyrastają wydatki na usługi informatyczne. Dziękuję.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Bardzo dziękuję, Pani Rzecznik.

Czy ktoś z panów senatorów ma pytania? Nie ma pytań.

Dziękuję bardzo.

W takim razie bardzo proszę pana ministra o przedstawienie pozostałych części planów finansowych. Zaczęlibyśmy może od części budżetowej 19 „Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe”.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

To ja bardzo poproszę, Panie Przewodniczący, panią dyrektor generalną.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Bardzo proszę.

Oczywiście prosimy panią dyrektor.

Bardzo dziękuję za udział w posiedzeniu osobom, które przybyły w związku z omówionymi już planami finansowymi. Bardzo dziękuję za udział.

Dyrektor Generalna w Ministerstwie Finansów Barbara Brodowska-Mączka:

Barbara Brodowska-Mączka, dyrektor generalny Ministerstwa Finansów.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Szczegółowe dane dotyczące naszej części, 19 części budżetu, zostały przedłożone Wysokiej Komisji, dlatego pozwolę sobie w skróconej wersji przedłożyć najważniejsze dane.

W zakresie dochodów budżetowych zaplanowane zostały środki w kwocie 579 milionów 309 tysięcy zł, jest to wzrost o 8,32%, nominalnie o 44 miliony 516 tysięcy zł. Wynika to głównie z zaplanowania dochodów w związku ze zmianą organizacji funkcjonowania urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, gdzie część opłat z rynku, do kwoty wysokości dotacji udzielonej na zapewnienie płynności funkcjonowania Komisji Nadzoru Finansowego, będzie wpłacana na rzecz dochodów budżetu państwa w ramach części 19. W roku 2019 najwyższy udział w dochodach planowanych w naszej części stanowią dochody z tytułu odsetek od lokat terminowych, jest to 411 milionów 300 tysięcy zł.

W zakresie wydatków w projekcie ustawy budżetowej w 2019 r. w ramach budżetu zaplanowano kwotę 7 miliardów 178 milionów 32 tysiące zł. Wydatki budżetu państwa bez wydatków dotyczących projektów, środków Unii Europejskiej, które zaprezentuję na końcu, wynoszą 7 miliardów 112 milionów 55 tysięcy zł. Główną pozycję stanowią wynagrodzenia wraz z pochodnymi, jest to kwota 5 miliardów 349 milionów 587 tysięcy zł, w tym oczywiście wynagrodzenia osobowe i pochodne o wynagrodzeń. Różnica w wysokości wynagrodzeń na rok 2019 w stosunku do roku 2018 o 4,62% wynika przede wszystkim z przyjętego wzrostu na poziomie centralnym o 2,3%. To jest wskaźnik waloryzacji wynagrodzeń zarówno osób niemnożnikowych, jak i tych, których wydatki relacjonowane są do kwot bazowych. Zaplanowana kwota to 96 milionów 79 tysięcy zł. Pozostały wzrost wydatków jest związany z wyrównaniem wynagrodzeń, są to skutki przechodzące uruchomienia środków z rezerw celowych w roku 2018.

W budżecie na 2019 r. zaplanowano również środki na pozostałe wydatki bieżące jednostek budżetowych, na funkcjonowanie jednostek podległych, realizację zadań statutowych. Największą pozycję w ramach kwoty 1 miliard 387 milionów 665 tysięcy zł, bo to są wszystkie wydatki bieżące, przewidziano na realizację rządowego Programu „Wspieranie przedsiębiorczości z wykorzystaniem poręczeń i gwarancji BGK”, jest to kwota 347 milionów 878 tysięcy zł.

Na wydatki majątkowe dla wszystkich jednostek centrali oraz jednostek podległych zaplanowano kwotę 222 miliony 795 tysięcy zł. Wynika to z konieczności finansowania zadań w zakresie budownictwa inwestycyjnego, zarówno tych kontynuowanych, jak i niezbędnych do wykonywania zadań jednostek, w szczególności Krajowej Administracji Skarbowej. Kwota 73 miliony 147 tysięcy zł są to dotacje i subwencje, w szczególności subwencje dla partii politycznych oraz dotacje posiłków sprzedawanych w barach mlecznych. Kwota 78 milionów 861 tysięcy zł są to świadczenia na rzecz osób fizycznych, przede wszystkim wydatki Krajowej Administracji Skarbowej na zakup umundurowania i sfinansowania obowiązkowych świadczeń dla funkcjonariuszy celno-skarbowych.

W Ministerstwie Finansów w jednostkach podległych realizujemy również programy z udziałem środków Unii Europejskiej i w budżecie, w części 19 zaplanowano kwotę 99 milionów 35 tysięcy zł. Największe programy realizowane z udziałem środków Unii to: Program Operacyjny „Pomoc techniczna 2014–2020”, 48 milionów 668 tysięcy zł; Program Operacyjny „Polska cyfrowa”, 24 miliony 443 tysiące zł. W ramach tego programu realizujemy zadanie w zakresie chmury obliczeniowej HARF, platformy usług elektronicznych skarbowo-celnych oraz rozwój katalogu usług cyfrowych, centralizacja VAT i CIT. Dalej, Program Operacyjny „Infrastruktura i środowisko”, 11 milionów 687 tysięcy zł. W ramach tego programu realizujemy zadanie związane z termomodernizacją energetyczną budynku użyteczności publicznej.

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Proszę o pozytywną opinię.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo, Pani Dyrektor.

Czy ktoś z panów senatorów chciałby zabrać głos? Nie ma chętnych.

Dziękuję bardzo.

W takim razie przystępujemy do omówienia kolejnej części budżetowej, części nr 79 „Obsługa długu Skarbu Państwa”.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Mam przyjemność przedstawić informację dotyczącą części 79. W pierwszej kolejności są to wydatki z tytułu obsługi długu Skarbu Państwa. Zaplanowana na 2019 r. w części 79 kwota wydatków z tytułu obsługi długu wynosi 29,2 miliarda zł i jest to mniej niż założony limit w ustawie budżetowej na rok 2018. Wtedy przewidywano 30,7 miliarda zł, czyli różnica wynosi 1,5 miliarda zł, a więc państwo polskie w 2019 r. będzie wydawało, prawdopodobnie, porównując limit do limitu, o 1,5 miliarda zł mniej. Na te 29,2 miliarda zł składa się przede wszystkim obsługa długu na rynku krajowym, będzie to wydatek na poziomie 20,8 miliarda zł i w tym przypadku, porównując to z rokiem 2018, jest to o 300 milionów zł mniej, czyli o 1,5% mniej. 97% z tych 20,8 miliarda zł, czyli 20,1 miliarda zł stanowią dyskonta, odsetki od skarbowych papierów wartościowych. Pozostałe wydatki to odsetki od środków przyjmowanych w depozyt przez ministra finansów od zabezpieczeń gotówkowych, od pożyczek bankowych i kosztów emisji papierów wartościowych oraz opłaty i prowizje. Czyli 20,8 miliarda zł to jest rynek krajowy.

Druga część to jest obsługa zadłużenia zagranicznego na rynkach zagranicznych w wysokości 8,4 miliarda zł i w porównaniu do roku poprzedniego jest to o 1,2 miliarda zł mniej, czyli aż o 12% mniej niż limit ustawy budżetowej na 2018 r. Jeśli zaś chodzi o te 8,4 miliarda zł, które stanowią obsługę długu zagranicznego, to w większości, bo 7,7 miliarda zł jest to dyskonto od obligacji skarbowych wyemitowanych na międzynarodowych rynkach finansowych, a w mniejszym stopniu, bo 0,6 miliarda zł są to odsetki, opłaty od kredytów w międzynarodowych instytucjach finansowych.

Pozostałe wydatki, które wynoszą 62 miliony zł, obejmują koszt emisji, opłaty, prowizje oraz inne koszty za usługi prawne i bankowe. Warto pamiętać o 100 tysiącach zł, jest to koszt z tytułu poręczeń i gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa i ta kwota związana jest z prowadzonymi postępowaniami sądowymi w związku z udzielonymi poręczeniami.

Jeśli zaś chodzi o dochody z tytułu obsługi Skarbu Państwa, to na rok 2019 zaplanowane są dochody w wysokości 1,5 miliarda zł wobec kwoty 1 miliarda 280 milionów zł przewidywanej w ustawie budżetowej na rok 2018. Dochody te, w wysokości 1,5 miliarda zł, w większości stanowią wpływy ze sprzedaży obligacji skarbowych, a przede wszystkim odsetki wykupywane przez inwestorów.

W ramach „Strategii zarządzania długiem sektora publicznego na lata 2019–2022” przyjęto za celowe utrzymywanie elastycznego podejścia do kształtowania struktury finasowania pod względem wyboru waluty, rynku, instrumentów. Głównym źródłem finansowania potrzeb pozostanie rynek krajowy. Udział długu denominowanego w walutach obcych zostanie obniżony poniżej 30% i w horyzoncie strategii będzie kontynuowane jego obniżanie. Średnia zapadalność długu utrzymywana będzie na poziomie zbliżonym do 4,5 roku, o ile będzie to możliwe z punktu widzenia warunków rynkowych. Średnia zapadalność całego długu Skarbu Państwa będzie utrzymywana na poziomie zbliżonym do 5 lat. Założenia makroekonomiczne i fiskalne przyjęte w strategii są zgodne z założeniami projektu ustawy budżetowej na rok 2019.

Wobec przyjętych założeń, relacja państwowego długu publicznego do PKB obniży się z 48,5% w roku 2017 do 47% w 2018 r., a następnie, w roku 2019, do 46,6%. W kolejnych latach ten trend spadkowy się utrzyma i na koniec 2022 r. relacja długu do PKB wyniesie 40,7%.

Druga miara długu, czyli dług sektora general government, według metodologii Unii Europejskiej obniży się z 50,7% w 2017 r. do 49,2% w 2018 r. i 48,9% w 2019 r. W kolejnych latach w horyzoncie strategii do 2022 r. obniży się do poziomu 43,4%. Koszt obsługi Skarbu Państwa w relacji do PKB ulegnie obniżeniu z 1,46% PKB w roku 2018 do 1,31% w roku 2019. W horyzoncie strategii założone jest obniżenie kosztów do poziomu zbliżonego nieznacznie poniżej 1,3% PKB.

Panie Przewodniczący, jeszcze mam propozycję… Chodzi o część dotyczącą przychodów i rozchodów związanych z finansowaniem potrzeb pożyczkowych, co jest…

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

To bardzo proszę. To się łączy oczywiście.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Dziękuję bardzo.

Potrzeby pożyczkowe netto w projekcie budżetu państwa kształtują się na poziomie 46 miliardów zł wobec przewidywanego wykonania w roku 2018 na poziomie 39,7 miliarda zł. W ustawie budżetowej wynosiły one 63,3 miliarda zł. Składały się na nie przede wszystkim następujące pozycje. Po pierwsze, jak zawsze konieczne jest finansowanie deficytu budżetu państwa, na rok 2019 założony jest on, przypominam, na poziomie 28,5 miliarda zł. Po drugie, jest deficyt budżetu środków europejskich, co wynika z konieczności sfinansowania zobowiązań, które pojawią się w strumieniu płatności w kolejnym okresie. Ten deficyt wynosi 15,6 miliarda zł. Dodatkowo chodzi też o ujemne saldo pożyczek udzielonych w wysokości 1,1 miliarda zł, na które składają się głównie ujemne salda kredytów udzielonych oraz pożyczek dla KUKE i jednostek samorządu. Kolejny element to jest ujemne saldo z tytułu zarządzania płynnością sektora finansów publicznych w wysokości 0,7 miliarda zł.

Potrzeby pożyczkowe brutto – czyli suma potrzeb pożyczkowych netto i rolowania długu zapadającego – wynoszą 163,7 miliarda zł w 2019 r. wobec kwoty 159,5 miliarda zł w roku 2018. Kwota 163,7 miliarda zł dotyczy 2019 r., a 159,5 miliarda zł to jest przewidywane wykonanie w roku 2018. W ustawie budżetowej na rok 2018 zakładano 181,7 miliarda zł, a więc porównując plan do planu, jest zmniejszenie z tych 181,7 do 163,7. Ta kwota 163,7 miliarda zł została podzielona i, jak było wcześniej przedstawione, 46 miliardów zł stanowią potrzeby pożyczkowe netto, 88,9 miliarda zł – wykupy długu na rynku krajowym, 28,9 miliarda zł – wykupy długu na rynku zagranicznym. To się sumuje do tych 163,7 miliarda zł.

Założone finansowanie potrzeb pożyczkowych netto w roku 2019 kształtuje się następująco: dodatnie finansowanie krajowe w wysokości 57,1 miliarda zł w wyniku emisji skarbowych papierów wartościowych; ujemne finansowanie zagraniczne w wysokości 11,1 miliarda zł, powstałe w wyniku ujemnego salda emisji obligacji w walutach obcych i kredytów z międzynarodowych instytucji finansowych – to jest 6,5 miliarda zł – oraz wzrostu ze środków zgromadzonych na rachunku walutowym – 4,6 miliarda zł. Przyjęta struktura finansowania jest spójna z zasadą przyjętą w strategii długu, zgodnie z którą ograniczony będzie udział długu w walutach obcych. W strukturze finansowania w ramach skarbowych papierów wartościowych na rynku krajowym główną rolę odgrywać będą, tak jak zawsze, obligacje stałoprocentowe sprzedawane w ramach przetargów. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z panów senatorów ma pytania?

Po kolei, pan senator Kleina jako pierwszy, potem pan senator Czarnobaj.

Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Ministrze, ja chciałbym zapytać o kwestię obsługi naszego zadłużenia. Czy to zadłużenie i te jego zmiany w ciągu roku… czy to wynika głównie z kosztów obsługi pożyczek długoterminowych lub krótkoterminowych? Pan mówił o tym, że tutaj są i rolowani itd., ale chciałbym zapytać, co konkretnie wpływa na to, że te koszty obsługi tak się zmieniają i wahają. To jest pierwsze pytanie.

Drugie pytanie. Potrzeby pożyczkowe państwa na rok 2019 wyniosą 46 miliardów zł, czyli faktycznie więcej niż w roku 2018, to znaczy planowane były wyższe, ale wykonanie było niższe. Dlaczego potrzeby pożyczkowe państwa na ten 2019 r. są takie wysokie, wyższe niż w roku ubiegłym?

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Teraz pan senator Czarnobaj, a potem pozwolimy panu ministrowi odpowiedzieć.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Ministrze, interesuje mnie kwestia zmiany proporcji między pożyczkami na rynku krajowym i zagranicznym. Czy to wynika z analiz ekonomicznych, czy to wynika z założenia, że bierzemy na rynku krajowym wszystko, co możliwe, jeśli chodzi o potrzeby pożyczkowe, a jeśli chodzi o kwestię obsługi długu, to obsługujemy tylko to, co do tej pory jest pożyczone, są okresy wykupu.

Panie Ministrze, kwestia potrzeb pożyczkowych brutto, 163 miliardy zł, czyli te 46 miliardów zł to jest netto plus pozostałe kwoty, które pan wymienił, one się sumują. Czy można uzyskać informację, z jakich lat są te wykupy, czy na dzisiaj nie ma takiej informacji? Tak mniej więcej. Chodzi mi o to, z jakiego mniej więcej jest to okresu. Nie chodzi mi o dokładne podanie, tylko np. o takie, że w tej całej kwocie 100 miliardów zł przeważają wykupy mniej więcej z takiego a takiego okresu.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Jak rozumiem, nie ma więcej pytań, tak?

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Oczywiście, panowie senatorowie mogą…

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Dziękuję bardzo.

Ja odpowiem, że tak powiem, na mniej więcej połowę pytań, a w kwestii drugiej połowy poproszę tutaj dyrektora Zimę, dyrektora departamentu długu.

Jeśli chodzi o potrzeby pożyczkowe netto na rok 2019, to rzeczywiście jest tak, że one wynoszą 46 miliardów zł, ale sam deficyt budżetu państwa to jest 28,5 miliarda zł, oczywiście planowany deficyt. Ale warto pamiętać, że jeśli chodzi o wykorzystanie środków europejskich, to w tym momencie jest relatywnie wysoki deficyt budżetu środków europejskich, wyższy niż w roku poprzednim. To spowodowało, że tak naprawdę musimy, że tak powiem, sfinansować w ramach budżetu środków europejskich… Nie mieliśmy wcześniej takiej sytuacji. Musimy sfinansować wydatkowanie środków europejskich, które oczywiście pojawią się z budżetu Unii Europejskiej w kolejnym okresie. Tak że to jest jakby główny powód, dla którego potrzeby pożyczkowe netto są wyraźnie większe, ten deficyt budżetu środków europejskich to jest 15,6 miliarda zł.

Kiedy popatrzymy na te liczby na rok 2018, czyli plan w wysokości 63,3 miliarda zł, wykonanie w wysokości 39,7 miliarda zł… No, to oczywiście wynika z faktu, że mieliśmy do czynienia z wyraźnym zmniejszeniem deficytu budżetu państwa, różnicą między tym planowanym a wykonanym. Z tego powodu potrzeby pożyczkowe w roku 2018 spadły właściwie o ponad 20 miliardów zł. Tak więc podobnie teraz ostrożnie zakładamy poziom deficytu budżetu państwa. Wiemy, że te kilka miliardów niewykonań w wydatkach, między 8 a 12 miliardami zł, zawsze jednak istnieje. Jest to regularność, że tak powiem, w zakresie naturalnych oszczędności w budżecie państwa, które oznaczają, że o taką sumę deficyt budżetu państwa jest mniejszy w wykonaniu w porównaniu do planu. Ale my, jako Ministerstwo Finansów, musimy zawsze zakładać, że wszyscy wydadzą wszystkie środki, które są założone w limitach. Jednak oczywiście ta regularność jest. Z tego powodu jeżeli mówimy, że deficyt budżetu państwa planowany jest na 28,5 miliarda zł, to możemy założyć niewykonanie na pewnym poziomie. Oczywiście wiadomo, że to jest rok wyborczy, ale regularnie to jest między 8 a 12 miliardami zł. Tak że jest prawdopodobne, że być może taki poziom wydatku w zakresie niewykonania naturalnych oszczędności się pojawi. Dlatego też finalnie deficyt, tak jak w roku poprzednim, będzie mniejszy. Trudno powiedzieć, na jakim to będzie poziomie, akurat w ubiegłym roku było to całkiem sporo. To tyle, jeśli chodzi o potrzeby pożyczkowe netto.

Było pytanie o koszt obsługi, dlatego może poproszę tu pana dyrektora, ale przedtem jeszcze spróbuję odpowiedzieć na pytanie o dług zagraniczny. Generalnie strategia wynikająca ze zmniejszania udziału obligacji czy papierów skarbowych denominowanych w walucie obcej wynika… Generalnie wiadomo, że koszty obsługi długu zagranicznego są mniejsze w takim znaczeniu, że zazwyczaj oprocentowanie podobnych do polskich obligacji na rynku zagranicznym jest niższe, w mniejszym czy większym stopniu, ale zazwyczaj jest niższe. Jednak finansowanie za pomocą obligacji zagranicznych wiąże się z ryzkiem walutowym. Tak że jeśli chodzi o strategię obsługi długu, to zawsze powinno się brać pod uwagę z jednej strony koszt, a z drugiej strony ryzyko związane z zadłużaniem się w walucie obcej. Z tego powodu przyjęty jest taki scenariusz, w którym Polska mając możliwość sfinansowania swoich potrzeb w walucie krajowej… Oczywiście istotne też jest to, jaka jest średnia zapadalność, czyli jaki jest, że tak powiem, średni okres rolowania, tutaj wynosi on 4,5 roku. Tak że z tego powodu istotne jest to, aby z jednej strony zabezpieczyć się przed taką jednorazową sytuacją, wydłużając okres zapadalności długu. Czyli Polska… 1 przez 4,5 roku to jest jakby to, jaka część długu jest, że tak powiem, rolowana, czyli to, co należy wykupić i wyemitować ponownie. W tym sensie istotne jest to, żeby utrzymywać racjonalnie daleki okres zapadalności, a z drugiej strony zrównoważyć to kosztem finansowania. Gdybyśmy chcieli wydłużyć do 10 czy 8 lat, to musielibyśmy płacić od tego długu średnio wyższe odsetki. Tak więc to jest pierwszy problem, z którym zawsze styka się departament długu.

Poza tym jest wybór krajowy, zagraniczny. Z jednej strony chcemy mieć taniej, ale z drugiej strony mamy świadomość tego, że z walutą obcą zawsze związane jest jakieś ryzyko, takie jak różne turbulencje na rynku zagranicznym, brexit, niepewność, kurs złotego. Generalnie jest tak, że Polska zawsze będzie obecna na rynkach zagranicznych. Tak że z tego powodu, aby mieć możliwość wyemitowania obligacji, które byłyby, że tak powiem, porównywalne z innymi krajami, chcemy mieć 10-letnie obligacje, których rentowność jest porównywalna. Jednak też nie jest istotne to, żeby ta obecność była jakaś nadmierna, zasada bezpieczeństwa jest pod tym względem ważna.

Teraz może jeszcze pan dyrektor… Rozumiem, że było pytanie o koszty i chyba jeszcze jakieś jedno pytanie.

Dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów Robert Zima:

Dzień dobry.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Zostało w sumie pierwsze i ostatnie pytanie.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Pierwsze pytanie dotyczyło kosztów. Z czego wynika to, że one w ostatnich latach spadają w relacji do PKB, jak było wskazane, i spadają nominalnie, jak wspominał minister Skiba? No, generalnie wynika to z faktu, że obecne poziomy rentowności, jakie jesteśmy w stanie uzyskać głównie na rynku krajowym, są niższe niż w przeszłości. Tak więc w ujęciu kasowym wykupujemy dług o wyższym bieżącym koszcie obsługi, a emitujemy dług o niższym koszcie obsługi.

Jeśli chodzi o wykupy w przyszłym roku czy potrzeby brutto – tego dotyczyło ostatnie pytanie – to w przyszłym roku zapadają 4 serie obligacji na rynku krajowym, które stanowią gros wykupu w przyszłym roku, i są to serie dziesięcio…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, w 2019 r. one zapadają.

Są to obligacje: 2 serie obligacji 10-letnich, w tym jedna zmiennokuponowa, druga stałokuponowa, czyli emitowanych ok. 2009 r.; seria obligacji 5-letnich, czyli emitowanych w roku 2014, oraz 2-dwuletnich, emitowanych w 2017 r.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Ponownie pan senator Czarnobaj.

Senator Leszek Czarnobaj:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, miałbym do tego, o czym pan minister powiedział, jeszcze jedno pytanie. Ja rozumiem strategię dotyczącą bezpieczeństwa i niewdawania się w kwestie różnego rodzaju ryzyk kursowych. Jednak to oczywiście niesie określone… oznacza zwiększenie kosztów. No, jak pan minister powiedział, część obligacji kupowanych na rynku krajowym jest nieco droższa, wynosi nas to drożej niż w sytuacji, gdybyśmy obsługiwali to przez obligacje zagraniczne. Czy robiliście państwo takie kalkulacje, a jeśli nie, to czy pan minister potrafi odpowiedzieć, ile kosztuje to bezpieczeństwo?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba: Jeśli mogę, to poproszę pana dyrektora o odpowiedź.)

Dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów Robert Zima:

Wiele różnych czynników bierzemy pod uwagę, analizując strukturę finansowania, także dostępność, popyt inwestorów na różnych rynkach. Obecnie rentowności na rynku krajowym są na relatywnie… niemalże historycznie niskich poziomach. Na rynku euro – oczywiście ze względu na wiele czynników, w tym działalność Europejskiego Banku Centralnego itd. – dostępne rentowności są niższe, 10-letnie byłyby na poziomie, przypuszczam, ok. 1,4% czy 1,5% wobec ok. 2,8% na rynku krajowym. To jest porównanie dla terminu 10-letniego. W przypadku innych walut, np. dolara amerykańskiego… rentowność nominalna w dolarze byłaby wyższa niż w złotych.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Pozwolę sobie na uwagę w tej części. Korzystniejsze jest jednak pożyczanie własnym obywatelom, własnym przedsiębiorstwom, odsetki zostają w Polsce, one budują konsumpcję, która jest z kolei źródłem innych podatków. Tak więc w rachunku ciągnionym nie można porównywać – to tak dla potrzeb pana senatora Czarnobaja – nie można porównywać wyłącznie oprocentowania, trzeba patrzeć także na skutki tego, do kogo trafia to oprocentowanie, kto bierze tę korzyść i jaki to ma wpływ na przychody podatkowe, które osiągamy w innym miejscu. Tak że w rachunku ciągnionym… Nie wiem, czy państwo robicie takie wyliczenia, ale pewnie da się to pokazać, jak to w rachunku ciągnionym… jaki jest rzeczywisty koszt dla budżetu, jeśli chodzi o sprzedaż obligacji dla obywateli polskich.

Bardzo proszę, obaj panowie się zgłaszali.

Pan senator Czarnobaj, jako wywołany.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Przewodniczący, ja chciałbym serdecznie podziękować za informację dotyczącą rachunku ciągnionego, ja o to wprawdzie nie pytałem, ale dziękuję za tę informację.

Wpisując się w to, o czym pan przewodniczący powiedział, ja myślę, że najlepszym rachunkiem ciągnionym będzie to, kiedy wszystko, co dotyczy polskiej gospodarki, polskich finansów, będziemy robili własnymi siłami, jako Polska bez zaciągania… i kontaktów z zagranicznymi firmami, które zapewne mają na celu wykorzystanie nas i przez rachunek ciągniony chcą jak najwięcej z Polski wyciągnąć.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Bardzo dziękuję za tę ideową deklarację.

Bardzo proszę, senator Kleina. Bardzo proszę.

(Senator Leszek Czarnobaj: W ramach pojednania, Panie Przewodniczący, zgody w Polsce…)

Senator Kazimierz Kleina:

Senatorze Przewodniczący, według tej zasady, to można powiedzieć, że dobrze – ja to chciałem od razu powiedzieć, tylko tu senator Czarnobaj trochę mnie wyprzedził – to dobrze, że w Polsce olej napędowy jest droższy niż w Niemczech.

(Senator Leszek Czarnobaj: Bardzo dobrze, bo w Polsce zostaje.)

Bo to jest korzystniejsze, prawda? Wszystko zostaje w Polsce. Tak że ja myślę, że tu moglibyśmy się łatwo, że tak powiem, zgubić w tych uzasadnieniach i nie ma co wchodzić w tego typu… No, z punktu widzenia obywatela… No, on jednak zawsze jest zainteresowany tym, żeby zapłacić trochę mniejsze odsetki, obywatel zawsze sobie tak myśli. Dlatego, prawdę mówiąc, w którymś momencie wpadliśmy – czy część naszych obywateli wpadła – w pułapkę kredytów frankowych.

Wydaje mi się – na co pan minister też zwrócił uwagę – że w przypadku tych zagranicznych środków, euro, dolara czy innych walut, to jest kwestia niepewności kursowej. Prawda? Dzisiaj może się okazać, że 1,4% jest na pewno korzystniejsze niż 2,8%, mimo że pan przewodniczący próbował nam wytłumaczyć, że oprocentowanie 2,8 jest korzystniejsze od 1,4. Jednak rzeczywiście nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki będzie kurs euro czy innej waluty, w której Polska zaciąga kredyt. Nie wiemy, jaki będzie ten kurs za rok czy za 5 lat.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dla pańskiej informacji, Senatorze: w założeniach budżetowych mamy przyjęty średni kurs euro.

(Senator Kazimierz Kleina: Co roku tak jest, zawsze tak jest, tak że wiemy o tym doskonale.)

To jest przyjęte, więc coś tam przewidujemy. Trochę się ożywiliśmy na tym posiedzeniu, jak widzę.

Senator Kazimierz Kleina:

Ale gdybym zapytał pana ministra, jaki będzie kurs euro, toby mi na to pytanie nie odpowiedział. On mówi tylko, że to jest czymś uwarunkowane, że tak zakładamy itd. Gdyby mi odpowiedział, to byłaby to doskonała informacja dla wszystkich, którzy inwestują w walucie. I oni wiedzieliby, czy warto.

(Senator Leszek Czarnobaj: W przerwie pan minister powie.)

Ja myślę, że to nie jest aż takie proste. Fakt, że to jest wpisane w budżecie, wcale nie oznacza, że taki kurs średni będzie na koniec roku czy w ciągu roku.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Senator Czarnobaj.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Przewodniczący, myślę, że to będzie pytanie do pana dyrektora.

Ja nie pamiętam… Panie Dyrektorze, tu nie chodzi o dokładną liczbę. Jak się układały proporcje między zaciąganiem zobowiązań krajowych a zagranicznych 5, 6 lat temu? Czy one się zmniejszyły o 20–30%? Nie chodzi mi o dokładną liczbę. Chodzi mi o pewien trend, który jest. Czy można by było uzyskać taką informację?

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Przypominam, że jednym z materiałów, którym dysponuje komisja, jest strategia zarządzania długiem publicznym. Mamy to w dokumentach komisji. Ale rozumiem, że pan senator podtrzymuje pytanie, więc prosimy pana dyrektora.

Dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów Robert Zima:

Mniej więcej w takim okresie, o jakim pan senator wspomniał, 5, 6 lat temu, udział finansowania zagranicznego w danym roku, oczywiście w zależności od roku, kształtował się na poziomie ok. 20–30% całości.

W zeszłym toku było tylko finansowanie zagraniczne. Finansowanie było w ogóle ujemne. Jeżeli zwrócimy uwagę na poziom nominalny emisji, to zobaczymy, że była tylko 1 emisja obligacji nominowanych w euro w kwocie 1 miliard euro. Samo finansowanie było per saldo ujemne, ponieważ było sporo wykupów. Jeżeli porównamy proporcje sprzed 5, 6 lat i te z roku ubiegłego, to zobaczymy, że one istotnie się zmieniły.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Rozumiem, że nie ma więcej pytań do tej części.

Przystępujemy do omówienia załącznika nr 1, części budżetowej 77 „Podatki i inne wpłaty na rzecz budżetu państwa”.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Mam przyjemność przedstawić część 77, która dotyczy podatków i wpłat na rzecz budżetu państwa.

Prognozujemy, że w roku 2019 łączne dochody, ujęte ogółem w części 77 wyniosą 368 miliardów 900 milionów zł, czyli o 5,6% więcej niż przewidywane wykonanie z roku 2018.

Wśród dochodów w tej części najważniejsze są dochody podatkowe i inne wpłaty. Generalnie wiadomo, że dochody podatkowe wynikają w przeważającej części… Na sumę dochodów podatkowych składa się nie tylko podatek VAT, ale również inne dochody. Dochody w dużej mierze wynikają z sytuacji makroekonomicznej. Trochę o tym powiem.

Zakładamy, że w roku 2019 wzrost PKB w ujęciu realnym wyniesie 3,8. Jest to nieco powyżej szacunków rynkowych, ale jakby widzimy trend analiz rynkowych zakładający, że 3,8 nie jest nadmiernie optymistyczną kwotą. Część banków, nawet komercyjnych banków polskich, już prognozuje na zbliżonym poziomie.

Nominalnie wzrost PKB wyniesie 6,1. Zakładamy tutaj 2,3, jeśli chodzi o deflator PKB. Mniej więcej na zbliżonym poziomie zakładamy wzrost inflacji, czyli też 2,3. Jednocześnie przewidujemy, że przeciętny roczny fundusz wynagrodzeń w gospodarce oraz emerytur i rent wzrośnie nominalnie o 6%. Zakładamy, że w takim wymiarze wzrośnie baza podatkowa wynikająca ze wzrostu dochodów. W związku z tym najsilniejszym źródłem wzrostu dochodów podatkowych będzie wzrost spożycia prywatnego. Zakładamy, że wzrost wyniesie nominalnie 5,9%.

Oprócz czynników makroekonomicznych istotny jest szereg działań związanych z uszczelnieniem systemu podatkowego. Najważniejsze działania – tak po krótce przypomnę – to kontynuacja działania mechanizmu podzielonej płatności, czyli split payment, kontynuacja wdrażania i rozwój mechanizmu STIR, czyli wykorzystania danych z transakcji finansowych do analiz tego, co dzieje się w relacji między firmami, rozpoczęcie procesu wdrażania systemu elektronicznych kas fiskalnych online, wprowadzenie obowiązku raportowania schematów podatkowych, rozwój systemu monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów.

Dodatkowo – to jest istotne – są zmiany strukturalne czy systemowe, które powodują, że z jednej strony wspieramy wzrost gospodarczy, a z drugiej strony będziemy mieli spadek dochodów podatkowych.

Wiąże się to z nową stawką podatku CIT, stawką 9% dla małych i średnich przedsiębiorstw. Mamy wyraźne obniżenie dochodów podatkowych w tym zakresie. Mamy również spadek dochodów z podatku CIT związany z modyfikacją, zwiększeniem preferencji podatkowych w związku ze wspieraniem ulgi podatkowej na badania i rozwój. Te główne elementy powodują, że wzrost dochodów z podatku CIT wyniesie 2,4%. Jest to rzeczywiście niska wartość. Oczywiście cieszymy się z tego wzrostu, ale przyznajemy też, że jest to wartość, która wynika z faktu wprowadzenia preferencyjnych rozwiązań wspierających wzrost gospodarczy w średnim i długim okresie.

Ponownie zostanie zwiększony udział gmin we wpływach z podatku PIT. Łączny udział jednostek samorządów w dochodach z PIT wzrośnie z 49,83% w roku 2018 do 49,93% w 2019 r., czyli o 0,1%. Udział podatku CIT pozostanie na tym samym poziomie. Wynosi on 22,86.

To, co jest istotne i o czym warto pamiętać, to fakt, że dochody z podatku CIT rosną w związku z dobrą sytuacją makroekonomiczną, działaniami związanymi z wprowadzeniem nowych rozwiązań, przede wszystkim raportowaniem schematów podatkowych. To są te ustawy, nad którymi szanowna komisja miała okazję dyskutować jeszcze w grudniu w ramach prac nad szerokim pakietem rozwiązań podatkowych. Zakładamy, że wzrost dochodów z podatków PIT wyniesie 6,6%, co wiąże się oczywiście ze wzrostem bazy podatkowej wynagrodzenia emerytur i rent. Dobra sytuacja makroekonomiczna powoduje, że w dalszym ciągu będzie rosło zatrudnienie, chociaż nie w takiej skali jak w roku 2018. Założony wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej wynosi 0,5% rok do roku.

Jeśli chodzi o podatek VAT, zakładamy, że wzrośnie on o 7,3%. Podatek od towarów i usług osiągnie poziom, tak planujemy, 179,6. Wiąże się to z jednej strony z bazą podatkową, a z drugiej strony z działaniami uszczelniającymi.

Wzrost dochodów z podatku akcyzowego wyniesie 2,8%, będzie to wzrost z 71 do 73 miliardów zł, co wynika z faktu… Oczywiście warto pamiętać, że podatek akcyzowy jest podatkiem nie od wartości, tylko od ilości spożycia określonych towarów. Wzrost konsumpcji w sektorze towarów akcyzowych jest obecnie ograniczony. Polacy, którzy mają przyrost dochodów, kupują z tych dodatkowych dochodów nie towary akcyzowe, konsumpcyjne, ale usługi, wakacje, które nie są towarem akcyzowym. Z tego powodu liczba kupowanych towarów akcyzowych wzrasta słabo, co jest czasami dobre dla zdrowia publicznego.

Wzrośnie również podatek od gier, o 8,7%. Podatek od wydobycia niektórych kopalin zakładany jest na poziomie 1 miliarda 400 milionów zł w porównaniu do 1 miliarda 600 milionów zł – takie było planowane wykonanie z roku 2018. Jest to mniej o 12,5%, co wiąże się z szacunkiem, prognozą cen miedzi i srebra na rynku światowym.

Podatek od niektórych instytucji finansowych wzrośnie prawdopodobnie o 2,4%, z 4 miliardów 445 milionów zł do 4 miliardów 551 milionów zł. To jest właśnie różnica 2,4%.

Dochody z ceł. Tu jest szacunek na poziomie 9,6%. Zakładam, że nie będzie wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego, a pozostałe wpłaty wyniosą ok. 2,751. Wpłaty z zysku od przedsiębiorstw państwowych wzrosną z 250 milionów zł do 350 milionów zł.

Jeśli zaś chodzi o techniczne założenie co do kursu, to przyjęliśmy kurs na poziomie 4,25. Wiemy, że oczywiście jest to kwestia dyskusyjna. Jest to założenie techniczne przyjęte w okresie przygotowania ustawy budżetowej. To wszystko. Dziękuję.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Bardzo proszę. Senator Kleina.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Ministrze, ja chciałbym zapytać, jaki wpływ na zyski z akcyzy będzie miało obniżenie akcyzy na energię elektryczną. Myśmy ustawą z grudnia ubiegłego roku w sposób istotny obniżyli tę akcyzę. Czy to jest widoczne w budżecie? Czy było planowane? Czy podczas prac w Sejmie była jakaś nowelizacja w związku z prognozowaną wielkością akcyzy?

Pan minister powiedział, że w roku 2019 nie będzie wpłaty z Narodowego Banku Polskiego. Czy w 2018 r. była ta wpłata? To mi gdzieś umknęło. Czy w 2018 r. była wpłata z Narodowego Banku Polskiego? Jeżeli tak, to w jakiej wysokości?

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Czy są jeszcze pytania?

Pan senator Czarnobaj? Nie, w tej części nie.

Dziękuję bardzo.

Proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Dziękuję bardzo.

Jeśli chodzi o akcyzę, to szacunek przyjęty na podstawie wykonania z roku 2018 wynosi 71 miliardów zł. To było przygotowane w momencie tworzenia budżetu państwa, czyli późnym latem. Obecnie zakładamy, że wykonanie tych dochodów będzie lepsze, bo mamy tak naprawdę wyższą bazę – te 73 miliardy zł to jest wartość ostrożnie szacowana – i możemy zakładać wyższy poziom dochodów, co oczywiście wpłynie na zrekompensowanie uszczerbku, o którym za chwilę powiem.

Dodatkowy element jest taki, że przygotowany jest aktualnie szereg nowych działań uszczelniających w zakresie akcyzy, a także działań legislacyjnych i operacyjnych, jeśli chodzi o Krajową Administrację Skarbową. Zakładamy, że dochody z akcyzy mogą być większe. To jest właśnie odpowiedź na pytanie o uszczerbek, który szacowany jest na poziomie samej akcyzy – 1 miliard 800 milionów zł. Chodzi o obniżenie dochodów z akcyzy z 20 zł za 1 MWh do 5 zł za 1 MWh. Szacujemy, że przy stu dwudziestu kilku terawatogodzinach, które są w roku wykorzystywane w gospodarce, będzie efekt 1 miliarda 800 milionów zł. To są te źródła finansowania. Tak naprawdę jest tak, że podane liczby bazują na szacunkach, które były dokonywane latem.

Oczywiście wiemy, że powinniśmy dokonać tutaj obniżenia o 1 miliard 800 milionów i jednocześnie podwyższenia o nowe elementy, które tu widzimy, takie jak wykonanie, baza czy uszczelnienie. Te 73 miliardy to jest oczekiwana kwota, nawet przy założeniu uszczerbku. Dziękuję.

Jeszcze Narodowy Bank Polski. Rozumiem, że chodzi o rok 2017. Tak?

(Senator Kazimierz Kleina: Czy w 2018 r. była wpłata za rok 2017?)

Nie było. To jest ujemne w związku z umacnianiem się kursu złotego.

W 2017 r. wpłynęło 8 miliardów 740 milionów.

(Senator Kazimierz Kleina: To było za rok 2016.)

Tak, to było za rok 2016. W 2018 r. nie było nic za rok 2017 i w 2019 r. będzie podobnie.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Nie ma więcej pytań.

(Głos z sali: Są.)

Proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Pytanie w związku z tą akcyzą.

Panie Ministrze, to jest jednak trochę nie tak. Jeżeli na koniec roku… Ja zakładam, że jak państwo przygotowywaliście budżet, to robiliście to z najlepszą wiedzą, zakładając wszystkie uszczelnienia, różne wpływy itd., itd. I określiliście wpływy z akcyzy na takim, a takim poziomie. Teraz, na koniec roku otrzymujecie państwo informację, że akcyza będzie o 1 miliard 800 milionów mniejsza. Okej. I pan mówi: my nie zmniejszamy dochodu w budżecie, tylko zakładamy, że będzie dodatkowe uszczelnienie. Nie chcę się tutaj źle domyślać. W innej sytuacji państwo byście mówili: nie ma sensu uszczelniać, bo zaplanowaliśmy tyle i tyle z akcyzy, więc i tak to zbierzemy. A teraz zaczynamy się, że tak powiem, mobilizować, bo jest obniżka akcyzy. To jest chyba bardzo słabe uzasadnienie. Ja zakładam, że w momencie, kiedy kształtowaliście budżet i mówiliście, że z akcyzy będą określone dochody, to wszystkie te argumenty, które pan mi podał jako uzasadnienie, braliście pod uwagę. Chyba tak było. Inaczej to wszystko byłoby takie trochę niewiarygodne i oznaczałoby, że wszystkie, że tak powiem, dochody są ustalane na Felka oko, na zasadzie „albo nam zabiorą 1 miliard 800 milionów, albo dołożą, ale i tak jakoś z tego wyjdziemy”. Pan minister się uśmiecha.

(Głos z sali: A co ma robić?)

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Uśmiechamy się wszyscy ze względu na styl wypowiedzi.

Prosimy pana ministra o odpowiedź.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

To, o czym warto pamiętać, to fakt, że z punktu widzenia budżetu państwa i wykonania deficytu szacunki dochodów podatkowych są robione w sposób ostrożny, czyli w gruncie rzeczy, nawet jeśli wiemy, że… Czy lepiej jest pomylić się o miliard w górę, czy w dół? Oczywiście lepiej pomylić się o miliard w dół, żeby nie mieć tych wszystkich kłopotów związanych z koniecznością finansowania deficytu, koniecznością zagwarantowania, że wszystkie wydatki zostaną pokryte. To jest tu podstawowy problem, tak samo jak w gospodarstwie domowym, w którym zawsze, zastanawiając się, czy wyjechać na drogie czy na tanie wakacje, musimy wiedzieć, na co nas stać, żebyśmy nie byli przykro zaskoczeni.

To jest tak, że te 73 miliardy zł… Oczywiście warto pamiętać, że w danym momencie dochody podatkowe szacowane są w uproszczony sposób. I są tu takie 2 etapy.

Pierwszy etap to jest jakby… Musimy na początku sprawdzić, co wiemy o dochodach z danego roku. W momencie sporządzania w połowie 2018 r. budżetu na rok 2019 musieliśmy wiedzieć, i zawsze tak jest, jak naprawdę wygląda wykonanie budżetu roku bieżącego. Zawsze jest trudno dokonać właściwej oceny. Na początku musimy wiedzieć, czy się coś zmieniło. Tak naprawdę prognozujemy coś na rok 2019, bazując na tym, jakie jest wykonanie w roku 2018, i na tym, co tak naprawdę w najlepszym stopniu możemy przewidzieć w oparciu o sytuację makroekonomiczną, szereg działań planowanych, nowych działań, które są realizowane czy będą realizowane w najbliższym okresie.

Nie jest tak, że… Co by się stało, gdyby nie było tego 1 miliarda 800 milionów uszczerbku? Nie byłoby tak, że nie byłoby działań uszczelniających albo mobilizacji potrzebnej teraz do tego, żeby przynieść dochody, pokryć uszczerbek. To raczej nie w tym kierunku. Te działania i tak zostały zaplanowane pod koniec roku 2018.

Raczej mielibyśmy taką sytuację, że ja, wiedząc, że nie mamy żadnej zmiany… W hipotetycznej sytuacji, takiej, że nie byłoby obniżki akcyzy, mielibyśmy informację, że mamy 73 miliardy zł, ale najprawdopodobniej jest to bardzo, bardzo konserwatywny szacunek, bo tak naprawdę na pewno możemy liczyć na półtora miliarda, na 1,8, jak nie na 2 miliardy dodatkowych dochodów. Wtedy mógłbym przekazać państwu taką pozytywną informację, bazując właśnie na informacjach o dodatkowych czynnikach. Te wszystkie działania byłyby podjęte. Mielibyśmy dodatkowy szacunek związany z dochodami.

Oczywiście w trakcie… Pytanie jest takie: czy w trakcie procesu przyjmowania budżetu zmieniać prognozę dochodów? To już jest pytanie, że tak powiem, natury ogólnej. Wiemy, że jest to prognoza ostrożna. I dobrze. Bo czasami lepiej jest być pozytywnie zaskoczonym. W gruncie rzeczy i tak nie wpłynie to na poziom wydatków, bo poziom wydatków… Nawet jeżeli znajdziemy dodatkowy miliard czy dwa, to i tak limituje nas reguła wydatkowa. Można powiedzieć, że jedyne, co w efekcie może się zdarzyć, to obniżenie deficytu budżetu państwa. Tak więc tutaj pozwolę sobie się z panem nie zgodzić. Te działania i tak by były podejmowane.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Rozumiem, że pan senator jest usatysfakcjonowany odpowiedzią.

Możemy przystąpić do omówienia kolejnej…

Senator Kazimierz Kleina:

Ja nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Pewnie nigdy nie będzie w tej sprawie… Ale nie chodzi o to. Po prostu wtedy można mówić, że wszystkie poprawki, które są składane do budżetu państwa podczas prac w parlamencie, dotyczące tego, że wykłada się na drogę z Nowej Wsi do Stopnicy albo innej wsi… Ludzie mówią, że te pieniądze są, a minister wstaje i mówi, że niestety dochody z budżetu państwa są takie a takie i nie da rady. I tutaj trzeba też na to patrzeć. Może i te dochody będą, tylko że tutaj jest taki zasadniczy upór z innego powodu. Ale to jest inna rzecz i ja to rozumiem.

Na koniec zawsze jest coś, co mieliśmy w ostatnich latach i co zawsze budziło moje absolutne wątpliwości. Zdaję sobie sprawę, że są dodatkowe dochody. One zawsze były, co roku. To nie jest dla nas jakieś zaskoczenie. Tylko później, na koniec roku następuje takie szybkie wydatkowanie różnych środków, np. na „Damę z łasiczką” albo coś takiego. Wtedy się po prostu w ogóle nie myśli racjonalnie i wydaje się tam pół miliarda, tam miliard, a tam jeszcze ileś.

Ja czuję, że minister finansów nie jest zadowolony z tych wydatków. Pewnie generalnie wolałby obniżać deficyt budżetu. Ale tak jest, bo pojawiają się dodatkowe dochody. One teoretycznie jakby mieszczą się w całych wydatkach budżetu państwa, ale wydaje się je na zasadzie: dobrze poszło, to możemy sobie na koniec roku zabalować. Nie oczekuję w ogóle do tego jakiegoś komentarza.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Ja myślę, Panie Ministrze, że to nie jest pytanie. To jest, jak rozumiem…

(Senator Kazimierz Kleina: Komentarz tylko.)

…wiedza z 8 lat rządów Platformy, z którą podzielił się z nami pan senator Kleina, który wtedy przewodniczył tej komisji. Rozumiem.

(Senator Kazimierz Kleina: Senatorze Przewodniczący, niepotrzebna jest ta złośliwość. Mówię teraz o sprawach, o których mówię cały czas.)

A ja tylko odpowiadam na pański zarzut dotyczący nieprzemyślanego wydatkowania środków pod koniec roku. Pan taki zarzut przedstawił.

(Senator Kazimierz Kleina: Przedstawiam i potwierdzam.)

My się z tym nie zgadzamy, więc mogę wyłącznie odnosić to do pańskiej wiedzy, pańskiego doświadczenia z okresu, kiedy rządziła pańska formacja. My się z tym nie zgadzamy. Przedstawiony przez pana senatora przykład „Damy z łasiczką” jest całkowicie nietrafiony.

(Senator Kazimierz Kleina: Takich zmian w budżecie za czasów Platformy Obywatelskiej na koniec roku nigdy nie było.)

Okej. Dziękujemy w takim razie za ten komentarz.

Pan senator Czarnobaj jeszcze.

Senator Leszek Czarnobaj:

Zanim rozpocznę, pozwolę sobie na komentarz.

Panie Przewodniczący, ja bardzo serdecznie pana proszę – ad rem, do meritum. Po 3 latach te pana wycieczki zaczynają mnie już lekko irytować. Niech pan to sobie zostawi na spotkania w klubie albo z rodziną. Bardzo pana o to proszę. Ja nie chcę do tego wracać. Mówimy o sprawach dotyczących budżetu roku 2019, a to, kto z jakiego doświadczenia korzysta… Jak ja bym chciał pana zapytać, to pan też miałby sporo do powiedzenia w sprawie swojego doświadczenia.

Teraz przechodzę do pytań. Panie Ministrze, ja zawsze zadaję to pytanie, bo śledzę proces myślowy i wypowiedzi dotyczące dochodów z VAT. Powiedział pan – tak zresztą wynika z danych liczbowych – że następuje wzrost o 7,3%. Rok temu pytałem o to panią minister, a pani minister mówiła: za rok będziemy już mieli taki obraz. Rok minął, a ja spokojnie czekam.

Na jednym ze spotkań pytałem pana ministra, czy ministerstwo potrafi… Ja czytam różne opracowania dotyczące szacunków. Ile z tych 7,3% wzrostu – to daje odpowiednią liczbę bezwzględną – wynika ze wzrostu spożycia, z rozwoju gospodarczego i z innych rzeczy, a ile z uszczelnienia? Ja rozumiem, że co roku to będzie malało, jak podają tutaj źródła. Ale czy można to oszacować? Czy macie państwo… Wiem, że robicie państwo sprawozdania, które przesyłacie do organizacji międzynarodowych. Czy można byłoby to oszacować? To jest pierwsze pytanie.

Drugie. Panie Ministrze, mówił pan o podatku od wydobycia niektórych kopalin – 1 miliard 600 milionów w roku ubiegłym, 1 miliard 400 milionów w tym roku. Te 200 milionów różnicy – chciałbym uzyskać potwierdzenie – wynika tylko i wyłącznie z kwestii zmiany cen na rynku miedzi. Tak? Dziękuję bardzo.

Może pan nie odpowiedzieć, ale interesuje mnie kwestia tego, czy są w ministerstwie szacunki dotyczące całościowych kosztów dotyczących budżetu. Ja nie mówię o tym, co poniosły przedsiębiorstwa, tylko o tym, co dotyczy budżetu. Chodzi o operacje związane z cenami energii. Czy wiecie państwo jako ministerstwo, jaka jest skala pomocy płynącej z budżetu państwa, jeśli chodzi o utrzymanie cen energii na tym samym poziomie co w roku 2018? Czy to jest tylko 1 miliard 800, czy można jeszcze mówić o innych kwotach, które nijako są w ministerstwie? To takie pytanie nie tak bardzo związane z tematem, więc jak pan minister powie, że nie odpowie, to przyjmę taką odpowiedź.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Świetnie. Bardzo dziękujemy.

Ja muszę się ustosunkować do wypowiedzi pana senatora Czarnobaja i zapewnić go, że będę mu przypominał te 8 lat za każdym razem, jak usłyszę wypowiedź, która będzie całkowicie sprzeczna z informacjami, które posiadamy, dotyczącymi tych 8 lat. Będziemy to przypominać. Pozostawiam ten apel niestety z negatywną odpowiedzią, Panie Senatorze.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Wkrótce możemy zacząć więcej sobie przypominać. Będziemy… Jak się nie ma co powiedzieć ad rem, to się gada ad personam, to wiadomo. To stara technika. Tak więc nie oczekuję od pana zmiany sposobu zachowania.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, o udzielenie odpowiedzi i przejdziemy do następnej części.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Jasne. Odpowiadając tak generalnie, tak, żeby dokonać, że tak powiem, dokładnej analizy wartości dochodu z podatku VAT… Możemy przygotować odpowiedź na piśmie. Generalnie to jest uproszczony sposób. To może być niepełne z tego powodu, że generalnie do szacunku przyrostu dochodów z VAT… Warto pamiętać, jakich tak naprawdę powinniśmy oczekiwać dochodów z podatku VAT. Ten VAT rośnie mniej więcej w tempie konsumpcji prywatnej, bo głównym źródłem dochodów z podatków jest konsumpcja prywatna – tutaj mamy wzrost o 5,9%. Ale oczywiście jest tak… Nie mam tej informacji przy sobie i z tego powodu nie jestem w stanie podać dokładnej liczby, ale to nie jest tak, że 5,9% to są dochody z VAT na czysto, że tak powiem, bez ściągalności, że to jest wartość, która jest prawidłowa. Dochody VAT bazują oczywiście na wzroście konsumpcji, ale struktura konsumpcji się zmienia i mamy do czynienia z towarami opodatkowanymi stawką 5, 8 i 23%. Jeśli z roku na rok jest przesunięcie konsumpcji, np. Polacy kupują większą liczbę towarów opodatkowanych kwotą 23%, z dodatkowych wynagrodzeń finansują więcej towarów opodatkowanych stawką 23%, to w naturalny sposób średnie oprocentowanie podatkiem VAT jest większe. I z tego powodu będzie troszkę więcej niż 5,9%.

Generalnie można powiedzieć, że ta wartość jest relatywnie bliska tego poziomu. To, co jest ponad 5,9%, przy uwzględnieniu korekty zmiany struktury, to są dochody ze ściągalności. Tak mniej więcej to wygląda, ale dokładne liczby musiałbym sprawdzić, bo nie mam przy sobie tej informacji.

Jeśli chodzi o pytanie dotyczące ceny energii, to warto pamiętać, że są 3 źródła finansowania – to jest szacowane na 8 miliardów zł. Mówię o schemacie sprawiającym, że ceny energii pozostaną na poziomie z roku 2018.

Po pierwsze, jest 1 miliard 800 z obniżki akcyzy. Po drugie, jest obniżka opłaty przejściowej, która jest mniej więcej na zbliżonym poziomie. Gdyby opłata przejściowa nie została obniżona, pozostałoby to w rękach spółek Skarbu Państwa na cele związane przede wszystkim z obsługą długoterminowych kontraktów. Czyli to jakby nie ma wpływu na budżet, to ma wpływ na pewne fundusze, które są w spółkach, fundusze przeznaczone na takie dosyć wąskie cele.

Trzeci element to jest kwota ok. 5 miliardów zł szacowana w oparciu o sprzedaż uprawnień do emisji CO2. Te uprawnienia też nie byłyby w naturalny sposób w rękach Skarbu Państwa. One nie stanowiłyby dochodów budżetu państwa z tego powodu, że to wszystko zostało oszacowane przez Ministerstwo Energii jako te kontrakty czy te uprawnienia, które nie zostaną wykorzystane w ramach procesu modernizacji gospodarki czy na moce wytwórcze energii. Przedsiębiorstwa, które zaraportowały, że mają wolne uprawienia do emisji CO2 i nie przeznaczą ich na sfinansowanie zmian na poziomie wytwórczości czy modernizacji energetyki, mają możliwość przekazania uprawnień do Ministerstwa Energii. Ministerstwo Energii zsumowało wszystkie potencjalne uprawnienia, których jest… Już nie pamiętam ile dokładnie… To jest 55 milionów t. Po szacowanej obecnie cenie może to dać właśnie 5 miliardów zł. Taki jest generalnie pomysł. Minister energii znalazł uprawnienia, które może sprzedać, a potem coś z tego finansować. Nie jest to uszczerbek dla budżetu państwa.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak. Bezpośredni uszczerbek to jest 1 miliard 800 milionów.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Wiem, że przed końcem roku mieliśmy w Senacie bardzo szczegółową debatę na ten temat. Przyjmowana była ustawa w tej sprawie, tak więc odsyłam panów senatorów do tamtej debaty.

Przystępujemy do omówienia załącznika nr 2, część budżetowa 81 i 83, „Rezerwa ogólna” i „Rezerwy celowe”.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, o przedstawienie.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Krótko o rezerwach. Jeśli chodzi o rezerwę ogólną, czyli część 81, to ta kwota ostatecznie ukształtowała się na poziomie 237 milionów 500 tysięcy zł. Ta kwota rezerwy w porównaniu z kwotą z roku 2018 jest mniejsza o ponad 24 miliony zł.

W projekcie ustawy budżetowej na rok 2019 – tak ogólnie mówię o rezerwach – przekazanym przez Radę Ministrów do Sejmu zaplanowano rezerwy w łącznej kwocie 30 miliardów 78 milionów 428 tysięcy zł w 83 pozycjach. To jest o 5 tytułów mniej niż w ustawie budżetowej na rok 2018.

Łączna kwota rezerw celowych w toku prac parlamentarnych została zmniejszona o 116 milionów zł i obecnie wynosi prawie 30 miliardów, tj. 29 miliardów 961 milionów zł. Zmiany sejmowe dotyczyły poz. 4, 17, 52, 59 i 81.

Teraz powiem bardziej szczegółowo o rezerwach, które pozostają we właściwości komisji. Pierwsza z nich to rezerwa w poz. 16, czyli „Zobowiązania wymagalne Skarbu Państwa”, która jest tworzona co roku z przeznaczeniem na finansowanie, jak mówi tytuł, wymagalnych zobowiązań Skarbu Państwa, przede wszystkim wynikających z prawomocnych wyroków sądowych i ugód zawartych przed sądem. Ostatecznie kwota tej rezerwy po uchwaleniu ustawy przez Sejm wynosi 483 miliony zł i jest o 117 milionów niższa niż w roku 2018.

Rezerwa z poz. 21 to jest rezerwa na zwiększenie wynagrodzeń przeznaczonych na wypłaty wynagrodzeń dla osób odwołanych z kierowniczych stanowisk państwowych, nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych, ekwiwalentów za niewykorzystany urlop itd. dla pracowników jednostek organizacyjnych stanowiących wyodrębnioną część budżetową, w których średnioroczne zatrudnienie w poprzednim roku nie przekraczało 50 osób. To też jest rezerwa tworzona co roku. Jest zaplanowana w tej samej wysokości co w roku 2018, czyli w kwocie 4 milionów zł. Ta rezerwa jest planowana na podstawie ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Te jednostki to w szczególności samorządowe kolegia odwoławcze.

Rezerwa w poz. 44 to rezerwa na dofinansowanie realizacji niektórych zadań kontynuowanych, w tym środki na odbudowę dochodów budżetu państwa i zadania związane z poprawą finansów publicznych. Ostatecznie ta kwota po pracach sejmowych wynosi 865 milionów 107 tysięcy zł. Te środki są przeznaczone przede wszystkim na różne projekty dotyczące uszczelnienia systemu podatkowego, a także dla poszczególnych ministrów, ministra zdrowia, ministra edukacji narodowej, ministra środowiska, oraz wojewodów na wybrane projekty, m.in. – podam tak przykładowo – budowę stacjonarnego skanera w Braniewie – Mamonowie, rozbudowę i utrzymanie infrastruktury teleinformatycznej poprzez rozbudowę systemu monitorowania przewozu towarów, wdrożenie przepisów dotyczących obowiązku ujawniania informacji o schematach podatkowych, realizację nowych zadań generalnego inspektora informacji finansowej itd., itd. Tych projektów jest bardzo dużo.

Rezerwa w poz. 46 „Wspieranie zwalczania przemytu i podrabiania wyrobów tytoniowych” zaplanowana została w kwocie 15 milionów 310 tysięcy zł i jest niższa niż w 2018 r., kiedy wynosiła 19 milionów 282 tysiące zł. Te kwoty wynikają z umów z międzynarodowymi koncernami tytoniowymi podpisanych w wyniku negocjacji prowadzonych z tymi koncernami przez Komisję Europejską. Są to środki przeznaczone przede wszystkim na zwalczanie przemytu i podrabiania wyrobów tytoniowych.

Rezerwa w poz. 66 „Prace przygotowawcze do powszechnego spisu rolnego i narodowego spisu powszechnego ludności i mieszkań” zaplanowana została w kwocie 80 milionów zł. Jest to nowa rezerwa celowa przygotowująca do powszechnego spisu rolnego w roku 2020 i narodowego spisu powszechnego w roku 2021. Chodzi tu o prace przygotowawcze do tych spisów.

Rezerwa z poz. 75 „Dotacja podmiotowa dla Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego” to nowa rezerwa celowa. Wynika ona ze zmian w strukturze czy w statusie Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego przestał być jednostką budżetową i stał się państwową osobą prawną. Kwota 75 milionów jest przeznaczona właśnie dla tego urzędu, przy czym ten urząd ma być samofinansujący się. Dotacja przyznana w ramach tej rezerwy to środki przeznaczone na funkcjonowanie urzędu, zanim zaczną wpływać tam stosowne składki. Te środki ostatecznie mają zostać zwrócone do budżetu państwa.

Rezerwa w poz. 78 „Wypłata odszkodowań przez wojewodów za nieruchomości pozyskiwane pod gazociągi stanowiące inwestycje towarzyszące budowie gazoportu w Świnoujściu” zaplanowana jest w kwocie 16 milionów 960 tysięcy zł. Jak podano w tytule rezerwy, jest ona związana z koniecznością wypłat odszkodowań przez wojewodów za nieruchomości pozyskiwane pod gazociągi w związku z budową terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu w Świnoujściu. To tyle, jeśli chodzi o rezerwy.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, może od razu przejdziemy do załącznika nr 5 „Plan przychodów i rozchodów budżetu państwa”.

(Głos z sali: To już…)

Przepraszam.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński: To już było omawiane. Została chyba jeszcze tylko część 85, dział „Różne rozliczenia” w odniesieniu do wojewodów.)

Fundusz reprywatyzacji omawialiśmy?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński: Tak. Był omawiany przy części 19.)

Okej. Już odkreślam.

W takim razie zostały nam tylko budżety wojewodów.

Bardzo proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Jeśli chodzi o różne rozliczenia, o dział 758, to w ustawie budżetowej na rok 2019 w budżetach wojewodów zostały zaplanowane dochody w łącznej wysokości 45 tysięcy zł. Są to środki pozostałe po likwidacji przedsiębiorstw. To są wpłaty należności przez dłużników funduszu Skarbu Państwa, przejętych przez wojewodę.

Jeśli chodzi o wydatki, to w rozdziale „Różne rozliczenia finansowe” jest kwota 65 milionów zł. Kwota ta została przewidziana na realizację zadań związanych z zachowaniem funkcji leczniczych uzdrowiska w wysokości równej wpływom z tytułu opłaty uzdrowiskowej. To jest opłata pobierana zgodnie z ustawą o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz gminach uzdrowiskowych.

W rozdziale „Rezerwy ogólne i celowe” ujęta została kwota 21 milionów 130 tysięcy zł. Środki te stanowią rezerwę wojewody stosownie do postanowienia art. 140 ust. 4 ustawy o finansach publicznych.

W ramach rozdziału „Euroregiony” zaplanowana została kwota 1 miliona 141 tysięcy zł z przeznaczeniem na współfinansowanie projektów w ramach europejskiej współpracy terytorialnej 2014–2020. Euroregiony są beneficjentami tych programów. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Czy są jakieś pytania?

Senator Czarnobaj. Proszę.

Senator Leszek Czarnobaj:

Panie Ministrze, jeżeli chodzi o kwestię rezerw, to powiedział pan minister, że jest chyba 4 czy 5 mniej rezerw w tym roku…

(Przewodniczący Grzegorz Bierecki: 5 tytułów mniej.)

5 tytułów mniej.

Jak to wygląda kwotowo? Czy pan minister pamięta? To jest pierwsze pytanie.

I drugie. Przyznam się szczerze, że tego nie porównywałem. Czy są nowe, takie, których nie było w latach poprzednich, a jeśli tak, to ile? Resztę sobie odnajdę. Dziękuję bardzo.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Tomasz Robaczyński:

Jeśli chodzi o kwotę, to ta kwota wzrasta ogólnie o jakieś 6 miliardów 500 milionów zł. W zeszłym roku środki zaplanowane były w kwocie 23 miliardów 690 milionów 856 tysięcy zł. Jest o 5 tytułów mniej. Są oczywiście nowe rezerwy, częściowo o nich mówiłem, chociażby rezerwa na KNF czy rezerwa na spis powszechny. Jest zarówno szereg nowych rezerw, jak i szereg tych, których już nie ma, a kwota jest wyższa o mniej więcej 6 miliardów 500 milionów zł.

Przewodniczący Grzegorz Bierecki:

Dziękuję bardzo.

Zakończyliśmy pracę. Omówiliśmy całość planów finansowych, które są w zakresie działania naszej komisji.

Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi?

Dziękuję bardzo. Nie ma uwag.

Zaraz zamknę posiedzenie. Spotykamy się dzisiaj o godzinie 17.00 w celu wysłuchania sprawozdań pozostałych komisji senackich.

Kolejne posiedzenie planujemy po zakończeniu posiedzenia, które będzie o godzinie 17.00, wstępnie na godzinę 19.00. To tak dla państwa informacji. Wtedy moglibyśmy przyjąć całość budżetu.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

O godzinie 19.00, na tym całościowym, jeżeli panowie senatorowie będą mieli poprawki.

Dziękuję bardzo.

Zamykam posiedzenie.

(Koniec posiedzenia o godzinie 12 minut 47)