Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Infrastruktury (nr 87) w dniu 30-05-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Infrastruktury (87.)

w dniu 30 maja 2017 r.

Porządek obrad:

1. Informacja na temat sytuacji w Poczcie Polskiej SA z uwzględnieniem spraw płacowo-pracowniczych.

(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 04)

(Posiedzeniu przewodniczy zastępca przewodniczącego Wiesław Dobkowski)

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dzień dobry państwu, witam wszystkich serdecznie.

Mam zaszczyt poprowadzić dzisiejsze spotkanie. Oczywiście nie zastąpię pana przewodniczącego Stanisława Koguta, bo jego chyba nikt nie jest w stanie zastąpić, ale postaram się…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę bardzo, proszę siadać.

Postaram się przeprowadzić to posiedzenie komisji, to spotkanie tak, żebyśmy doszli do konkluzji.

Proszę państwa, spotkaliśmy się dlatego, że związek zawodowy „Solidarność” Poczty Polskiej w osobie pana przewodniczącego Bogumiła Nowickiego zwrócił się do naszej komisji, do Komisji Infrastruktury, o zorganizowanie spotkania strony związkowej ze stroną pracodawcy i z ministerstwem. Temat spotkania jest związany z zaniepokojeniem sprawami płacowymi.

Chciałbym serdecznie przywitać na dzisiejszym spotkaniu pana Kazimierza Smolińskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa; witam również pana Macieja Świtkowskiego, pana dyrektora z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa; witamy z tego ministerstwa także naczelnika wydziału, pana Krzysztofa Jakubowicza…

(Głos z sali: Nie ma…)

Tak, nie ma, faktycznie. Przepraszam.

Witam zastępcę prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, pana Karola Krzywickiego; też z Urzędu Komunikacji Elektronicznej, z Departamentu Rynku Pocztowego panią dyrektor Magdalenę Sławińską. Witam serdecznie.

Teraz przechodzimy do przedstawicieli pracodawców. Witam pana Wiesława Włodka, wiceprezesa zarządu Poczty Polskiej SA.

(Głos z sali: Witam.)

Dzień dobry.

Witam również panią dyrektor Agnieszkę Grzegorczyk, która jest dyrektorem zarządzającym, Poczta Polska, Pion Kapitału Ludzkiego. Witam również… Jest pan dyrektor Kazimierski, tak?

(Głos z sali: Tak, tak.)

To prosiłbym jeszcze o podpisanie listy obecności.

Pan dyrektor Radosław Kazimierski, Poczta Polska SA, Biuro Zarządu. Witam pana serdecznie. Witam również przedstawicieli strony społecznej, witam przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej, pana Bogumiła Nowickiego; witam również wiceprzewodniczącego tego związku, pana Pawła Jędrzejewskiego. Jest z nami także przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty, Sławomir Redmer. Witam serdecznie.

Proszę państwa, wiem, że bodajże około półtora miesiąca temu doszło do podpisania wstępnego porozumienia strony zarządzającej, czyli pracodawcy, ze stroną społeczną w tematach płacowych. Może bym prosił, żeby ktoś, kto by chciał zacząć… Nie wiem, może pan prezes by przedstawił sytuację. Jakieś półtora miesiąca temu było u nas takie spotkanie z państwem, ale dotyczyło ono ogólnie zmian w Poczcie Polskiej, rozmawialiśmy na temat rozwoju, mniej było mówione o takich tematach drażliwych, o tematach płacowych. Dzisiaj jest czas, żeby tym tematom bliżej się przyjrzeć, żeby umożliwić państwu rozmowę pomiędzy sobą, również w obecności ministerstwa, niejako trzeciej strony. A my jako senatorowie też będziemy się starali, na ile to możliwe, pomóc państwu w dojściu do kompromisu.

Może pana ministra bym prosił na początek.

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Kazimierz Smoliński:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Dziękuję za umożliwienie kolejnego spotkania i przedstawienia sytuacji w Poczcie Polskiej.

Poczta Polska rzeczywiście jest ważnym elementem struktury państwa, jest też partnerem państwa polskiego, jeżeli chodzi o wiele elementów, o kontakt z obywatelem, cyfryzację, bierze udział w programie „Rodzina 500+”, w Narodowym Programie Mieszkaniowym, w kwestii abonamentu radiowo-telewizyjnego. To są te wszystkie elementy, które pozwalają uznać Pocztę Polską, mimo że jest spółką, za ważnego partnera państwa polskiego.

Zaniedbania w rozwoju Poczty, myślę, że wielokrotnie była o nich mowa… W tej chwili Poczta jako spółka stara się odzyskać równowagę finansową i zwiększyć swoje przychody, aby jak najwięcej można było zainwestować w spółkę w rozumieniu zarówno inwestycji infrastrukturalnych, jak i inwestycji w załogę. Jako przedstawiciel ministerstwa, które reprezentuje Skarb Państwa, będący w 100% właścicielem spółki akcyjnej Poczta Polska, nie oczekuję od Poczty Polskiej, aby ona maksymalizowała swoje zyski, ale powinna dążyć do tego, aby działać zarówno na korzyść klientów, obywateli, jak i na korzyść pracowników, i oczywiście realizować te zadania, które jako właściciel stawiamy przed Pocztą Polską.

Z zadowoleniem mogę stwierdzić, że w I kwartale 2017 r. nastąpił znaczący wzrost przychodów Poczty Polskiej i to jest bardzo optymistyczny, że tak powiem, trend. Następuje spadek, jeśli chodzi o wiele takich negatywnych spraw, które wokół Poczty czy w Poczcie się działy, bo likwidowano placówki, zwalniano pracowników. W tej chwili jest odwrotnie, czyli zwiększamy liczbę pracowników, przepraszam, Poczta Polska zwiększa ich liczbę, przywraca też niektóre placówki, które zostały zlikwidowane. Oczywiście nie wszędzie jest to możliwe, ale tam gdzie jest to możliwe, jest to realizowane.

Z tym że trzeba pamiętać o tym, że niewątpliwie słuszne roszczenia pracowników, ponieważ przez wiele lat nie było żadnych podwyżek, napotykają też na realia ekonomiczne w postaci sytuacji finansowej spółki, która nie może dopuścić do tego, żeby na skutek pełnego zaspokojenia oczekiwań pracowników doprowadzić do sytuacji, w której zagrożone jest funkcjonowanie tej spółki. Myślę, że pan prezes będzie mógł podać więcej szczegółów na ten temat.

Ja jako przedstawiciel Skarbu Państwa w tym zakresie oczekuję, że zyski, które są wypracowywane i które już w tej chwili zaczynają się pokazywać, będą inwestowane w 2 obszary, w pracowników i w infrastrukturę, ponieważ w tym zakresie, i w jednym, i w drugim obszarze, są ogromne zaniedbania i potrzeba tu wielu inwestycji. Staramy się jako właściciel zrobić wszystko, żeby pomóc Poczcie, ale jest to przedsiębiorstwo będące spółką i ono też musi funkcjonować na rynku, częściowo na rynku regulowanym, gdzie te usługi są regulowane i Urząd Komunikacji Elektronicznej dba o to, żeby była kontrola, a częściowo na rynku otwartym, na którym Poczta musi konkurować ze wszystkimi. Zaniedbania, które miały miejsce, niestety stawiają Pocztę w trudnej sytuacji, ale na podstawie danych statystycznych czy przesyłanych raportów wiem, że sytuacja się poprawia. Myślę, że szczegóły przedstawi już pan prezes Włodek. Jeżeli można, to prosiłbym, aby pan przewodniczący udzielił mu głosu. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Ja tak na początek prosiłbym, aby pan prezes, jeżeli to możliwe, przedstawił nam takie informacje. Mnie interesuje np. to, na jakim poziomie są przychody Poczty Polskiej, a na jakim poziomie są koszty związane z płacami, czyli koszty pracy. Ile to jest? Jak to się w ogóle kształtuje w przedsiębiorstwie Poczta Polska? To przy okazji. Gdy pan będzie mówił, to poproszę o uwzględnienie takich danych. Dziękuję.

Pan prezes Poczty Polskiej, pan Karol Krzywicki.

(Głos z sali: O, chyba nie…)

(Głos z sali: Nie, nie.)

(Głos z sali: Pomyłka. Pan Wiesław Włodek.)

Tak, to jest urząd komunikacji. Przepraszam bardzo.

Pan Wiesław Włodek, wiceprezes zarządu.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Jeżeli państwo pozwolicie, za chwilę przedstawię prezentację, ale zanim przedstawię tę prezentację, zawierającą m.in. informacje, które pan przewodniczący chciałby usłyszeć, chciałbym przekazać pewne informacje dotyczące związków zawodowych.

W Poczcie Polskiej jest 77 zakładowych organizacji związkowych, w tym 2 posiadające status organizacji reprezentatywnych. I tutaj są przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników Poczty z panem przewodniczącym Sławomirem Redmerem i organizacji międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej z szefem Bogumiłem Nowickim. Jeżeli chodzi o przynależność do organizacji związkowych, to 63% pracowników należy do tych organizacji. Związki zawodowe, jak w każdej znaczącej firmie, odgrywają bardzo istotną rolę, dlatego dialog, który odbywa się ze stroną społeczną, prowadzony jest na poziomie centrali oraz w regionach. Czyli nie tylko zarząd czy przedstawiciele centrali uczestniczą w dialogu społecznym, ale również dyrektorzy regionalni poszczególnych pionów, centrów na poziomie lokalnym, regionalnym.

Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o ostatnie spotkania, jakie się odbywały, to dotyczyły one wielu różnych spraw, tak jak tutaj państwo możecie zauważyć, m.in. regulaminu premiowania, regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, funduszu wynagrodzeń osobowych na 2017 r., także oczywiście innych postulatów zgłaszanych przez stronę społeczną, związki zawodowe.

Materiały, które były przekazywane reprezentatywnym organizacjom związkowym, jak i niereprezentatywnym organizacjom związkowym, przedstawiały sytuację finansową Poczty Polskiej, pokazywały, jaką podwyżkę możemy tak naprawdę w tym momencie dać, czy też to, na co pozwala sytuacja finansowa, jeśli chodzi o wprowadzenie odpowiednich regulacji np. w zakresie regulaminu premiowania.

Proszę, zauważcie państwo, że – tak jak to widać na tym wykresie, który tu mamy – przychody ogółem Poczty Polskiej od 2009 r. do 2015 r. ciągle spadały. Gdybyśmy to zestawili rok do roku, to okazałoby się, że ciągle jest spadek. W ubiegłym roku pierwszy raz nastąpiła zmiana, odwrócenie trendu i w tym momencie już jest ponad 8 milionów zł więcej. Tak że tutaj możemy to zaobserwować, widzimy, że to się zmienia. I kwartał tego roku może nam dużo na ten temat powiedzieć z racji tego, że na wcześniejszym spotkaniu, na wcześniejszym posiedzeniu komisji była przedstawiana strategia Poczty Polskiej. W ramach strategii Poczty Polskiej przewidywaliśmy takie kierunki rozwoju, jak wzrost w przypadku usług międzynarodowych. I m.in. w zakresie wymiany międzynarodowej i sprzedaży usług w niektórych kierunkach odnotowaliśmy kilkukrotny wzrost rok do roku za ten sam okres. Tak że tu możemy pokazać, stwierdzić, że te kierunki, które były przyjęte w strategii, zaczynają pracować, strategia zaczyna pracować, jeżeli chodzi o działania, które podejmowane są przez całą organizację, całą grupę Poczty Polskiej.

Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o średnie dzienne saldo środków finansowych, jak widać na rachunkach bankowych Poczty Polskiej, jest to w latach 2008–2009… To tylko po to, żeby porównać, pokazać, w jaki sposób w jakich okresach, w jakich miesiącach to się prezentowało. Tu widzimy, jak wygląda linia trendów w 2016 r. i linia trendów w 2017 r. Warto zauważyć, że już w niektórych momentach jest lepiej niż rok wcześniej. I to jest dla nas kluczowa informacja, potwierdzenie tego, że działania, które zostały podjęte, są podejmowane, idą we właściwą stronę. Jeżeli chodzi o średnie dzienne saldo własnych środków finansowych na rachunkach bankowych w 2016 r., oczywiście szacunkowe, to oscylowało ono wokół zera, jak szanowni państwo możecie to zauważyć. Bardzo proszę dalej.

Jeżeli chodzi o przychody, koszty, wynik finansowych w poszczególnych latach, to wygląda to tak. Mamy tutaj okres od 2005 r. do 2017 r., oczywiście z planem na 2017 r., kiedy zakładamy wynik dodatni na poziomie 7 milionów. Za ubiegły rok mieliśmy minus 66 milionów. Z tym że trzeba podkreślić, że w ubiegłym roku były tak naprawdę 3 podwyżki, pierwsza w I kwartale, później następne 2 podwyżki o 150 zł i 100 zł. Tak że w ubiegłym roku były 3 podwyżki i były też jednorazowe wypłaty. Te działania też przekładają się na wynik, na to, że jest on ujemny.

Szanowni Państwo, usługi listowe. Przyjrzyjmy się sytuacji w usługach listowych, bo to tak naprawdę listy mówią nam o sytuacji Poczty Polskiej, ponieważ w około 60% wpływają one na przychody Poczty Polskiej. 60% w naszym całym torcie przychodów to są przychody z listów i przesyłek reklamowych. Zauważcie państwo, że w 2017 r. w porównaniu do 2016 r. w usługach tych następuje wzrost. My odnotowujemy ten wzrost już w I kwartale. Tak że w tym obszarze jest wzrost. Tak jak mówię, wyniki za I kwartał są bardzo obiecujące. Jeżeli chodzi o usługi branży KEP, to również jest trend zwyżkowy. Bardzo proszę dalej.

Usługi finansowe. Jak każdy z nas się orientuje, coraz częściej korzystamy z dostępu do internetu, z możliwości platform bankowych, z możliwości płacenia przez internet, dlatego coraz mniej osób korzysta z tradycyjnych usług finansowych, ale nadal pewna grupa korzysta. Tyle że, Szanowni Państwo, jak wiecie, grupa Poczty Polskiej to nie tylko Poczta Polska, ale to też Bank Pocztowy, to też ubezpieczenia pocztowe, więc też działamy na tym polu nietradycyjnych usług finansowych.

Jeżeli chodzi o pozostałe usługi, w tym handel w placówkach, to proszę zauważyć, że tu też jest trend zwyżkowy. To są nasze dodatkowe działania. Chodzi o to, że jeżeli nam spada w jakimś segmencie, to my chcemy gdzie indziej zapewnić odpowiednie źródło finansowania czy inwestycji, czy też zgodnie z naszą strategią dzielenia się z pracownikami dodatkowych gratyfikacji finansowych w postaci podwyżek bądź w postaci dodatkowych regulacji w ramach nowego regulaminu premiowania, który był negocjowany, tak jak wspominałem, ze stroną społeczną i został wynegocjowany.

Szanowni Państwo, jakie były propozycje strony społecznej? Od 300 zł do 1 tysiąca zł. Jakie byłyby konsekwencje finansowe dla Poczty? Możemy powiedzieć, że od trzystu kilkudziesięciu milionów do ponad miliarda złotych. Tak że zauważcie państwo, że to są duże obciążenia dla Poczty. W tym momencie Poczta Polska nie może sobie jeszcze pozwolić na tak wysokie podwyżki ze względu na to, że wynik finansowy, tak jak jest w planach, oscyluje wokół tych siedmiu i wokół zera, tak że dla nas byłoby to duże obciążenie. Niemniej jednak podjęliśmy różnego rodzaju działania dotyczące poprawy sytuacji materialnej pracowników. Na spotkaniu 13 kwietnia 2017 r. przedstawiliśmy propozycję wzrostu wynagrodzeń rzędu 36 milionów zł, w kolejnych latach byłoby roczne obciążenie rzędu 79–80 milionów zł. Szanowni Państwo, oczywiście można powiedzieć, że gdybyśmy to przeliczyli na etaty, to byłyby to niewystarczające środki, bo skoro jest około 75 tysięcy etatów, to można by powiedzieć, że to jest 100 zł ze wszystkim narzutami, czyli wysługą lat itd. Tak że w rzeczywistości byłaby to niewielka kwota. Bardzo proszę następny.

Oczywiście prowadziliśmy kolejne spotkania i negocjacje ze stroną społeczną, jeżeli chodzi o podwyżki. Prowadziliśmy też negocjacje z tymi przedstawicielami związków, którzy w ostateczności też weszli z nami w spór zbiorowy. To też trzeba podkreślić. Proponowaliśmy oczywiście różne warianty podwyżek, m.in. wariant podwyżek dotyczący tego roku. Proponowaliśmy, że w okresie 6 miesięcy damy np. podwyżki łącznie z narzutami w kwocie 76 milionów, czyli 63 miliony bez narzutów. To był jeden z wariantów. W tym przypadku takie byłyby obciążenia dla Poczty. W drugim wariancie było to prawie 67 milionów. Czym te warianty tak naprawdę się różniły, możemy zobaczyć na kolejnych slajdach. Prosiłbym dalej.

To są slajdy, które obrazują, że my chcieliśmy dać podwyżki zróżnicowane w zależności od grupy pracowniczej. Dla eksploatacji oczywiście większe podwyżki, mamy tu na myśli listonoszy, asystentów, pracowników zaplecza czy też kadrę informatyków, bo informatycy też mają niskie uposażenia w stosunku do uposażeń na rynku. Dlatego takie były nasze przewidywania. Proponowaliśmy, żeby najniższe wynagrodzenie było na poziomie 2 tysięcy 250 zł. Tak że propozycje były składane. Negocjacje, które prowadziliśmy przez dłuższy czas, co też trzeba podkreślić, zakończyły się podpisaniem porozumienia z 2 reprezentatywnymi związkami. Tutaj macie państwo… Mógłby pan jeszcze zostawić, Panie Dyrektorze, ten wcześniejszy slajd? Szanowni Państwo, tu macie państwo propozycje tych podwyżek w zależności od wariantów. Proszę dalej.

Szanowni Państwo, 23 maja podpisaliśmy porozumienie z międzyzakładową organizacją NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej, której przedstawiciele są tutaj, z panem Bogumiłem Nowickim, oraz ze Związkiem Zawodowym Pracowników Poczty, z panem Sławomirem Redmerem. Tak że zostało wynegocjowane i podpisane porozumienie dotyczące kwoty 150 zł brutto do wynagrodzenia zasadniczego z taką opcją, że spotkamy się we wrześniu w celu przeanalizowania sytuacji finansowej Poczty Polskiej po raz kolejny. Zarząd zobowiązał się do tego, że przestawi taką informację, i jeżeli będziemy w dobrej kondycji finansowej, to w tym roku będą kolejne podwyżki dla pracowników. Jeżeli chodzi o te 150 zł brutto w przeliczeniu na 1 pełny etat, to dotyczy to wszystkich pracowników, którzy są objęci zakładowym układem zbiorowym pracy. Tak że dotyczy to praktycznie wszystkich, z wyjątkiem 252 pracowników.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

I jeszcze, tak jak tu podpowiada pani dyrektor, chodzi o zatrudnionych na dzień 31 maja, tak że na dziś. Więc 1 czerwca będą te podwyżki, wejdzie to w życie, czyli od 1 czerwca będą podwyżki w wysokości 150 zł dla każdego pracownika, obojętne, na jakim stanowisku pracuje.

Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące sytuacji finansowej pracowników, to jest jedna kluczowa rzecz, otóż te 150 zł to jest bez dodatkowych narzutów. Jeżelibyśmy doliczyli do tego staż, premię roczną i inne elementy, to tak naprawdę średnio statystycznie byłoby to 187,5 zł. Tak że to jest takiego rzędu podwyżka statystycznie na 1 etat. Na ten moment na tyle stać Pocztę Polską. Tak jak wcześniej przekazałem, będziemy to analizować po II kwartale i spotkamy się ze stroną społeczną, żeby negocjować kolejne podwyżki. Dziękuję, Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo. Dziękuję uprzejmie.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo za to szerokie przedstawienie sytuacji w Poczcie Polskiej, sytuacji ekonomicznej w kontekście sytuacji płacowej.

Ja bym prosił, żeby jeszcze na moje pytanie pan odpowiedział, jeżeli pan może. Na jakim poziomie są koszty, ile procentowo stanowią koszty pracy?

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Jeżeli chodzi o koszty osobowe, to jest to prawie 80%…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

70%, tak, 70%…

(Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski: …kosztów w całości.)

…kosztów ogółem.

(Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski: Ogółem.)

Tak, to są koszty osobowe.

Tak jak pokazywałem na tych slajdach dotyczących przychodów, przychody Poczty są rzędu 5,5 miliarda zł i na podobnym poziomie kształtują się koszty.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję.

A zysk to około 7 czy 8 milionów zł, tak? Teraz, w tym roku.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Wynik finansowy w ubiegłym roku to było minus 66 milionów, a w tym roku planujemy 7 milionów na plusie. I, tak jak wcześniej wspomniałem, w związku z naszymi dobrymi wynikami w I kwartale prowadziliśmy negocjacje w sprawie podwyżek. Te podwyżki ruszają w Poczcie od 1 czerwca. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

To co, teraz może strona związkowa? Panie Przewodniczący, czy chciałby pan zabrać głos?

Bardzo proszę.

Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej Bogumił Nowicki:

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorzy!

Ja jestem wdzięczny, że doszło do tego spotkania. Pan przewodniczący Stanisław Kogut zadał mi niedawno pytanie, jak wygląda sytuacja dotycząca płac w Poczcie Polskiej, a wcześniej Komisja Infrastruktury, zarówno senacka, jak i poselska, również się tymi kwestiami zajmowały, więc mniemam, że te informacje należą się panom senatorom. A przy okazji będzie można zwrócić uwagę na pewne nasze wewnętrzne bolączki szerszemu gremium.

Faktem jest, że – tak jak pan minister powiedział – za rządów obecnej ekipy politycznej pierwszy raz od kilku lat przyznano znaczące podwyżki wynagrodzeń. I to jest fakt, a z faktami się nie dyskutuje.

Ja tutaj w ramach drobnego uzupełnienia tego, co mówił z kolei pan prezes, chciałbym powiedzieć, że ubiegłoroczne podwyżki dotyczyły praktycznie tylko pracowników poniżej pewnego statusu, czyli pracowników zarabiających poniżej 4 tysięcy zł, a inicjatywa, która pojawiła się w pierwszym etapie tegorocznej podwyżki, była związana po prostu ze zwykłym solidaryzmem społecznym. Chodzi o to, żeby pracownicy Poczty poczuli, że pracują w jednym przedsiębiorstwie, że bez względu na zajmowane stanowisko podwyżka im się należy i taką podwyżkę dostaną.

Oczywiście nie ma w tej chwili jakiegoś superzachwytu wśród pracowników, ponieważ nie są to te parametry, które by satysfakcjonowały ludzi po tych 8 chudych latach, ale trzeba podkreślić, że to jest pierwszy rok, w którym nie działa regulamin niewypłacania premii, tylko faktycznie premia została przywrócona, premia jest wypłacana i będzie wypłacana. Do tego, jak tu już powiedzieliśmy, doszły faktyczne podwyżki. Oczywiście oczekujemy z zainteresowaniem i nadzieją na wrzesień, licząc na dalszy ciąg tych rozmów, które do tej pory pozytywnie się zakończyły. Też już jest takie nieformalne ustalenie między partnerami dialogu społecznego a zarządem, że tutaj wspólnie będziemy zastanawiali się nad lepszym ukierunkowaniem środków finansowych, nad skierowaniem ich do osób, które najbardziej wpływają na funkcjonowanie firmy, czyli tych, jak to się kolokwialnie mówi, pracowników eksploatacji.

Jak wspomniałem, z punktu widzenia pracowników sytuacja nie jest zachwycająca, ale wydaje mi się, że jednak pojawiła się nadzieja, jeśli chodzi o to, jak będzie wyglądała przyszłość Poczty. Bardzo dużo zależy tutaj od relacji z rządem. Nie oszukujmy się, poprzednie ekipy rządowe stawiały raczej na to, żeby sprowadzić Pocztę do parteru, a nawet nie wiem, czy nie doprowadzić do jej rozbicia, niekoniecznie do anihilacji firmy, ale do zmiany charakteru tej firmy i otworzenia rynku, polskiego rynku pocztowego dla podmiotów zewnętrznych. W tej chwili, jeśli chodzi o rynek paczkowy, sytuacja jest taka, że są podmioty zagraniczne, które bardzo dobrze na naszym rynku pracują, i abyśmy mogli odzyskiwać ten rynek paczkowy, aby też dobrze realizować tę podstawową usługę, jak wspomniał prezes, bo listy są w tej chwili najistotniejsze, musimy mieć pracowników, którzy będą usatysfakcjonowani swoją pracą i będą ją mogli rzetelnie wykonywać.

Ja dzisiaj brałem udział w lokalnym walnym zebraniu delegatów w Krakowie, to jest moja macierzysta organizacja, i głos listonoszy był jednoznaczny, a to jest największa grupa, jeśli chodzi o delegatów na tym zebraniu. Mówili o tym, że aby w obecnej sytuacji ogarnąć rejony, muszą pracować po 10 godzin, po 10–11 godzin i, żeby była jasność, to nie są godziny, które są w 100% rozliczane w formule nadgodzin, jest to też jakiś tam wyraz życzliwości pracowników wobec firmy. Gdybyśmy zdroworozsądkowo napierali na pracowników, żeby bardzo dokładnie przestrzegali formuły prawa pracy, to podejrzewam, że firma miałaby olbrzymie kłopoty. Wiadomo, że aby nabyć nowych pracowników, trzeba im proponować w miarę atrakcyjne rozwiązania finansowe. My musimy myśleć o obecnych pracownikach. Do związku zawodowego należą ci, którzy pracują w firmie, a nie ci, którzy do firmy przyjdą.

Ja mam duże nadzieje, jeśli chodzi o działalna strony rządowej wobec Poczty. Wygląda na to, że w tej chwili właściciel rzeczywiście rzetelnie się tą własnością państwa zajmuje. Chciałbym tu podkreślić na szerszym forum, a nie tylko wewnętrznym, pocztowym czy związkowym, wypowiedzi pana ministra Smolińskiego, bo nie chciałbym, żeby potem pan minister się z tego wycofał. Otóż zarówno na spotkaniu z Radą Sekretariatu Łączności, jak i ostatnio na walnym zebraniu naszej organizacji zakładowej pan minister zechciał wygłosić słuszną naszym zdaniem tezę, że przedsiębiorstwo, kiedy było przedsiębiorstwem użyteczności publicznej i miało dyrektora generalnego, działało sprawniej, niż działa w formule spółki prawa handlowego, spółki podlegającej rygorom kodeksu spółek handlowych. O jednym elemencie chciałbym tu przypomnieć. Otóż, kiedy Poczta z PPUP została zmieniona w SA, moim zdaniem była to dość beztroska decyzja, to z dnia na dzień kredyty, które zaciągaliśmy na tzw. rynku, podrożały mniej więcej o 100%. To pokazuje, jak – skądinąd słusznie – zareagował rynek bankowy na zmienioną sytuację Poczty, a to są dodatkowe koszty. A te pieniądze, które są de facto przekazywane kontrahentom bankowym, równie dobrze mogłyby być przekazywane albo państwu, albo pracownikom.

Bardzo cieszy mnie również to, że pan minister podkreśla, podkreślił dzisiaj, że charakter Poczty ma być jednak nie taki, że jest to firma nastawiona na zmaksymalizowanie zysku, tylko ma to być firma działająca zgodnie z zasadami, nazwijmy to, społecznej odpowiedzialności i biznesu. Czyli wynik nie jest jakimś bożkiem, tylko istotne jest to, żeby firma dobrze działała i dobrze obsługiwała obywateli i państwo. Ja po tych ostatnich działaniach mam cichą nadzieję, że może rzeczywiście coś dobrego z tego wyniknie. Faktem jest, że myśmy byli przez lata niejako przymuszeni do tego… Uprawialiśmy dialog społeczny, ale on był pozorowany przez stronę pracodawcy. W tej chwili mamy poczucie, że ten dialog odbywa się rzeczywiście zgodnie z zasadami, jakie przewiduje polskie prawo. To przestało być działanie pozorowane.

Jeszcze jedną tezę chciałbym wygłosić na forum publicznym. Otóż dzisiaj na walnym zebraniu, o którym wspomniałem, usłyszałem ze strony delegatów z Krakowa pytania, dlaczego nie został w sposób rzetelny rozliczony poprzedni układ władzy w firmie, tzn. zarząd i najbliżsi współpracownicy tegoż zarządu. Ja wiem i pracownicy również zdają sobie sprawę z tego, że spora grupa członków zarządu nie otrzymała skwitowania, czyli że działała de facto w sposób niezgodny z interesami formy. Tyle że teraz poczucie sprawiedliwości wśród pracowników jest mocno zaburzone. Oczekiwaliby oni może nawet nie jakiegoś tam surowego ukarania tych ludzi, ale tego, żeby informacje o tych błędach zostały bardzo wyraźnie, dobitnie podane do wiadomości publicznej i żeby ewentualnie również jakieś konsekwencje wobec poprzedniej ekipy zostały wyciągnięte. To poczucie sprawiedliwości łatwiej pozwoliłoby znosić oczekiwanie na kolejną podwyżkę, miejmy nadzieję, że jak największą, bo jednak bez podwyższenia płac szerokim rzeszom pracowników Poczty Polskiej jej sprawne działanie jest niemożliwe i chyba wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Bardzo dziękuję.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Czy przedstawiciel drugiego związku chciałby coś jeszcze dodać?

To bardzo proszę przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Poczty, pana Sławomira Redmera.

Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty Sławomir Redmer:

Dziękuję bardzo.

Ja oczywiście nie chcę tutaj… Bo negocjacje to prowadzimy z zarządem w siedzibie spółki, a nie na posiedzeniu komisji senackiej, ale mogę powiedzieć tak. Sytuacja jest nadal niezwykle trudna. Szczerze mówiąc, te uzgodnienia, które zostały dokonane z partnerami społecznymi, przynajmniej z częścią, bo ze związkami reprezentatywnymi, z pozostałymi pracodawca jeszcze prowadzi rozmowy… My tak naprawdę to zobaczymy, bo pracownicy niebawem zagłosują nogami, jak rzeczywiście te premie będą wypłacane, jak te podwyżki wynagrodzeń będą wypłacane, na ile to wpłynie na poziom zatrudnienia w Poczcie Polskiej. Bo niestety, jeśli chodzi o rekrutację pracowników, Poczta Polska, tak jak i inne firmy na rynku, ma olbrzymie problemy. Są przecież takie miejsca w kraju, gdzie nie możemy zwiększyć zatrudnienia, bo pracownicy nie chcę przyjść, a zwolnienia cały czas postępują. Tak naprawdę my się przekonamy, jak myślę, nie wiem, za jakieś 2–3 miesiące, jak dotychczasowe działania zarządu spółki, jeśli chodzi o podnoszenie poziomu wynagrodzeń, zostaną ocenione przez pracowników. Oczywiście fakt, że rząd podnosi najniższą płacę i stawkę godzinową, powoduje, że tak naprawdę w Poczcie Polskiej zarząd stara się jak gdyby uciekać, bo musicie państwo wiedzieć, że w firmie jest jednak armia ludzi, której zarobki oscylują w okolicy najniższego wynagrodzenia. Mówię o tym, żeby przypadkiem nie powstało jakieś wrażenie, że w Poczcie są wysokie wynagrodzenia czy wysokie zarobki. To chyba tyle. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan.

Proszę bardzo.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Dziękuję uprzejmie.

Szanowni Państwo, tak jak wcześniej wspominał pan minister Smoliński j jak mówiliśmy na poprzednich posiedzeniach komisji, chciałbym podkreślić to, że np. przywracanie godła narodowego na naszych urzędach czy też wewnątrz urzędów to jest podkreślenie tej znaczącej roli, jaką ma Poczta Polska, jeżeli chodzi o społeczeństwo polskie.

Ja chciałbym jeszcze podkreślić to, że czerwiec to nie tylko podwyżki, ale w czerwcu będą realnie wypłacane pierwsze premie, bo w ubiegłym roku, a tak naprawdę do końca kwietnia tego roku obowiązywał regulamin, który praktyczne uniemożliwiał wypłatę premii. W tym roku w związku z tym, że była bardzo dobra sytuacja, jeśli chodzi o I kwartał, właśnie w czerwcu będą pierwsze wypłaty premii. Pierwsze wypłaty będą już w czerwcu, będą wypłaty za maj, więc miesięcznie relatywnie coraz wyższe środki będą wpływały na konta naszych pracowników. To jest znacząca rzecz, ponieważ – tak jak wcześniej wspomniałem – obciążenie dla Poczty, jeżeli chodzi o tę podwyżkę w wysokości 150 zł, jest rzędu 200 milionów rocznie, to jest 200 milionów rocznie. W latach poprzednich roczny spadek przychodów był rzędu 200 milionów. My w tej chwili podejmujemy takie działania… Nawet zwiększamy zatrudnienie. W ubiegłym roku zwiększyliśmy zatrudnienie o 1 tysiąc 500 etatów. W tym roku też planujemy zwiększyć zatrudnienie. Stopniowo przywracamy rezerwę chorobowo-urlopową, której nie było. Tak że podejmujemy wiele różnego rodzaju działań, których nie podejmowano, takich propracowniczych, ponieważ w firmie, jaką jest Poczta Polska, największym potencjałem są jej pracownicy. Pracownik Poczty w okienku musi znać ponad 200 usług. Nie ma takiego banku, w którym jego pracownik znałby tyle usług. Tak że ja tylko podkreślam fakt, jaką wiedzą, jakimi umiejętnościami, jakimi kwalifikacjami muszą się wykazywać nasi pracownicy. Wspomnijmy tylko naszych listonoszy – oni cieszą się największym zaufaniem społecznym i ich też trzeba docenić.

Oczywiście podwyżki są na miarę możliwości w danym momencie. Nie jesteśmy w stanie dać, tak jak tu proponowano, 1 tysiąca zł podwyżki. Jeżeli dalibyśmy 1 tysiąc zł podwyżki, to na początku przyszłego roku Poczta Polska nie przeszłaby testu na utratę wartości i w tym momencie nastąpiłaby upadłość Poczty. Tak że podwyżki też nie mogą być za duże. Trzeba powiedzieć, że w takich granicach, jakie są możliwości Poczty Polskiej, jakie są wyniki finansowe Poczty Polskiej, negocjujemy ze stroną społeczną podwyżki dla naszych współpracowników. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Ja tak obserwuję i wydaje mi się, że już od bardzo długiego czasu nie było chyba żadnych podwyżek cen usług pocztowych, ceny usług są na tym samym poziomie od wielu lat, nie?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

W tym roku. Bo to w ogóle jest regulowane państwowo. Ale też niedawno, na ostatniej sesji Senatu ustaliliśmy, przyjęliśmy taką ustawę, która daje Poczcie możliwości jakiegoś rekompensowania dotacji za tzw. powszechną usługę…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, w takiej formule. Tak że tu też będzie jakaś możliwość wsparcia Poczty Polskiej. Poczta Polska jest jednym z największych, z najstarszych przedsiębiorstw, które po prostu kojarzą się z polskością. Funkcjonowała nawet w okresie zaborów. Tak że myślę, że wszystkim nam zależy na tym, żeby Poczta Polska funkcjonowała dobrze, żeby ludzie zarabiali godnie, godziwie. A tak jak pan prezes powiedział, nie chodzi o to, żeby maksymalizować zysk, tylko o to, żeby tym zyskiem dzielić się również z pracownikami i rozwijać firmę.

Teraz bym proponował, bym prosił, jeżeli państwo już wyczerpali swoje wypowiedzi, żeby może panowie senatorowie, bo pań nie ma, wypowiedzieli się w tej sprawie.

Panowie Senatorowie, jeśli chcecie zabrać głos, to bardzo proszę.

Proszę bardzo.

Senator Piotr Florek:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Pytanie do pana prezesa. Mówił pan, że ten wynik ekonomiczny za I kwartał jest znacznie lepszy. Chciałbym się dowiedzieć, co było tego przyczyną, co wpłynęło na to, że w porównaniu z ubiegłym rokiem ten I kwartał jest tak dobry. To jedno pytanie.

I drugie pytanie. Pan mówił, że około 60% przychodów w Poczcie Polskiej jest związane z wysyłkami, z listami. Chciałbym wiedzieć, jaki jest trend, ponieważ często, coraz częściej korzystamy z poczty elektronicznej. Czy liczba tych przesyłek rośnie, czy ona będzie spadać? Pytam, bo do tego też oczywiście trzeba dostosowywać swoje plany. Dziękuję.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję.

Proszę o odpowiedź.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Dziękuję uprzejmie.

Panie Senatorze, jeżeli chodzi o trend w zakresie przesyłek listowych, to gdy weźmiemy pod uwagę cały wolumen przesyłek w Polsce, trzeba powiedzieć, że jest to trend spadkowy, rok do roku jest tu spadek. Tak samo dzieje się w całej Europie.

Skąd te większe, lepsze wyniki finansowe? Wzięły się one m.in. z podwyżki, która miała miejsce, oraz z tych elementów, o których wspomniałem, np. ze wzrostu przychodów z usług międzynarodowych. Tak jak powiedziałem, na niektórych kierunkach nastąpił kilkukrotny wzrost. Tak że to jest jedna z przyczyn. Odnotowujemy również wzrost w stosunku do zeszłego roku w działalności w zakresie KEP, tzn. kurier, ekspres, paczka, można powiedzieć, w zakresie różnego rodzaju paczek, czy to paczek pocztowych, czy to paczek kurierskich. Z tego tytułu mamy wzrost przychodów. I dzięki temu mamy lepsze wyniki finansowe za I kwartał.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

I bardzo proszę.

Zastępca Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Karol Krzywicki:

Bardzo dziękuję.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie Senatorze!

Mam świeży raport, sprzed godziny, sprzed półtorej godziny, który zawiesiliśmy na stronie, raport o stanie rynku. Na stronie 20 przedstawione są zmiany wolumenu przesyłek listowych ogółem w latach 2014–2016. W roku 2014 mamy 1 miliard 484 miliony przesyłek listowych, a w roku ubiegłym – 1 miliard 385 milionów, czyli w ciągu tych 2 lat mamy spadek o 100 milionów. Poprzednie spadki były jeszcze większe, o ponad 200 milionów. Z tego, co pamiętam, przepraszam, strzelam daną z głowy, od roku 2013 to było 200 milionów. Tak że ten rynek się kurczy, ale cały rynek jako taki pozostaje stabilny dzięki wzrostowi w segmencie paczek, w szczególności w pokazanym przez pana prezesa Włodka segmencie KEP, czyli kurier, ekspres, paczka. Bardzo dziękuję.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Proszę, pan senator.

Senator Andrzej Misiołek:

Też mam pytanie do pana prezesa. Rzeczą naturalną, obserwowaną od dłuższego czasu, jest to, że Poczta będzie musiała postawić głównie na paczki, czyli na te większe przesyłki, powiedzmy, materialne, których nie da się przez internet, drogą elektroniczną w żaden sposób przesyłać. Czy macie państwo jakąś strategię? W jaki sposób chcecie skutecznie konkurować z tymi firmami, które są na rynku i które dużą część tego rynku obsługują?

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję.

Proszę o odpowiedź.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Szanowni Państwo!

Jeżeli chodzi o konkurencję na rynku, czy to listowym, czy to KEP, czy to innym, to na pewno zamierzamy konkurować jakością usług, bo to pozwala zdobywać dodatkowych klientów. Jeżeli poprawia się jakość, terminowość usług, bezpieczeństwo, także dostęp do naszych placówek czy też czas odbioru przesyłek od klienta, to tak się dzieje, tą są te dodatkowe elementy, których inni, kurierzy w takiej formie czy też czasowo nie zapewniają.

Chciałbym powiedzieć o kolejnej sprawie. My posiadamy spółkę Poczta Polska Usługi Cyfrowe, teraz to jest spółka Envelo. Ona za pomocą tego portalu… To jest najnowocześniejszy portal cyfrowy w Polsce, może być pośrednikiem w realizacji usług między państwem a obywatelem czy też klientem biznesowym, biznesem. Można tu realizować różnego rodzaju usługi na rzecz państwa. I jeżeli chodzi o konkurencję z innymi podmiotami, o to, w jaki sposób zamierzamy konkurować, to chcę powiedzieć, że już to robimy. Przymierzamy się, mamy takie różnego rodzaju projekty strategiczne, które chcemy wykorzystać, aby zapewnić dotychczasowym i nowym klientom korzystanie z naszych usług poprzez świat wirtualny, łatwiejszy dostęp do usług i śledzenie przesyłek.

Proszę sobie wyobrazić, że w ubiegłym roku w Poczcie były 3 tysiące różnego rodzaju systemów, systemików, jeżeli chodzi o kwestie informatyczne. W tej chwili mamy ich już ponad 1 tysiąc 500 mniej, schodzimy do coraz niższych poziomów. A to dlatego, że ważne są nie tylko kwestie przychodowe, to, że przychody nam wzrastają. Patrzymy też od strony kosztowej na te elementy, w przypadku których możemy coś np. w ramach negocjacji obniżać, czy to są umowy, czy też inne elementy. Tak że tu są różne kwestie, które będą się składały na to, że my będziemy konkurować jakością, konkurować dodatkowymi elementami, które będą w ramach danej usługi, ale również nowymi usługami, których jeszcze nie ma.

Proszę sobie wyobrazić, że w sytuacji gdy my mamy tyle swoich spółek córek, to razem z nimi, tak jak tu wspomniał pan minister Smoliński, myśmy bardzo mocno weszli w program „Rodzina 500+” i w pewnym momencie mieliśmy najlepszy produkt, bo oprócz tego, że mamy dostęp wszystkimi drogami, czyli przez listonosza, przez urząd pocztowy, przez stronę wirtualną, czyli przez internet, oferowaliśmy jeszcze możliwość kontaktowania się za pomocą Migam i mogliśmy osobom głuchoniemym przekazywać te komunikaty, w ten sposób przekazywaliśmy różnego rodzaju informacje. Jako pierwsi stworzyliśmy możliwość założenia polisy posagowej, pokazaliśmy, że nie trzeba wydawać tych środków od razu, ale można np. 100 zł odkładać na polisę posagową dla dziecka. To były takie nasze projekty, które realizowaliśmy, gdy powstawał projekt „Rodzina 500+”.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo, Panie Prezesie.

Proszę bardzo, pan minister.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Kazimierz Smoliński:

Myślę, że obserwujemy w Polsce ciekawe zjawisko. Otóż na tym rynku paczkowym, na rynku KEP, jak to jest nazywane w slangu pocztowym, czyli kurier, ekspres, paczka, Polska jest ewenementem, bo obce poczty mają więcej rynku w tym zakresie niż poczta narodowa. No, nie wyobrażam sobie np. we Francji sytuacji, w której poczta niemiecka i polska obsługiwałyby więcej paczek niż poczta francuska, tak samo na rynku niemieckim, żeby np. poczta polska i francuska miały więcej rynku niż poczta niemiecka. A w Polce taka sytuacja ma miejsce. Przez ostatnie lata nie zrobiono nic, nie było tu żadnych inwestycji, po prostu oddawano ten rynek tym, którzy wchodzili. Trudno się dziwić, żeby ktoś, kto robi biznes, nie korzystał z takiej sytuacji. Wykorzystano to i po prostu ten najbardziej dochodowy rynek został oddany. W tej chwili Poczta ma ogromny problem, bo potrzebne są ogromne inwestycje, sięgające setek milionów, jeśli nie miliardów złotych, żeby zacząć na tym rynku równomiernie konkurować. Już nie mówię o tym, żeby go odzyskiwać, bo to, jak widać, jest bardzo trudne, ale żeby konkurować. Dlatego powiedziałem, że trzeba tę nadwyżkę finansową, która jest wypracowywana, dzielić umiejętnie między pracowników a inwestycje, bo jeżeli nie będzie inwestycji, to nie odzyskamy tego najbardziej dochodowego rynku, jakim jest rynek paczkowy, który rośnie. Rynek tradycyjny maleje, a rynek paczkowy rośnie. I dzięki usługom cyfrowym, w które Poczta wchodzi… No, możemy zamawiać produkty, tylko że one muszą fizycznie też do tego klienta dotrzeć, stąd właśnie paczka. To też jest ogromne wyzwanie, przed którym stoi Poczta. Mam nadzieję, że sprosta temu wyzwaniu.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Panie Prezesie, ja bym chciał jeszcze zapytać o sprawę Banku Pocztowego. Jakoś Bank Pocztowy nie kojarzy się tak, jak kojarzą się inne banki. Nie wiem, czy ma za mało produktów, czy… Po prostu tutaj nie ma świadomości społecznej, że to jest bank, jeżeli się mówi o Poczcie, to nie kojarzy się tego z bankiem. Czy tu nie ma jakiejś rezerwy, żeby jakoś, powiedzmy, konkurować z bankami w zakresie nowych produktów, czy inaczej? Ja się na tym tak szczegółowo nie znam. Czy nie ma tu rezerwy, żeby oprócz tego, o czym pan minister mówił, tej sprawy kurierskiej – to tak, jak najbardziej – jakoś zwiększyć przychody z tej działalności? Dziękuję.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Kazimierz Smoliński:

Może ja tutaj dodam kilka słów. Poczta przyjęła swoją strategię, która jest aprobowana przez właściciela. W tej chwili czekamy na strategię Banku Pocztowego. Prowadzimy też rozmowy w zakresie ubezpieczeń, bo to jest kolejny duży segment potencjalnych przychodów Poczty Polskiej. W Europie Zachodniej, w tych starych krajach Unii Europejskiej usługi finansowe są znacznym elementem przychodów poczty, często większym niż inne. Chociażby bank włoski jest tego przykładem czy inne firmy ubezpieczeniowe, funkcjonujące w Europie. Mam nadzieję, że bank w najbliższych dniach czy tygodniach przedstawi swoją strategię. W tej chwili prowadzimy rozmowy w sprawie towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych z ministerstwem rolnictwa, za chwilę przedstawimy propozycję w tym zakresie. Myślę, że ona też będzie korzystna dla Poczty.

Bank Pocztowy jest bardzo małym bankiem, też przez lata nie był dostrzegany, że tak powiem, przez Pocztę jako właściciela i nie był brany pod uwagę jako dostawca dużych przychodów. W tej chwili to się zmieniło. Jest grupa kapitałowa Poczty Polskiej, w której i bank, i towarzystwo ubezpieczeń są znaczącymi graczami. I jestem przekonany, że z tego tytułu, że bank zacznie funkcjonować, wykorzystując cały potencjał, będą też efekty finansowe. Bo żaden inny bank nie ma takiej sieci, jaką ma Poczta, 4,5 tysiąca własnych placówek, już nie mówię o agencyjnych. Gdyby chociażby te własne wykorzystać, to po prostu… W sytuacji gdy duże banki powoli wycofują się z rynku bardzo lokalnego, to jest idealne miejsce dla Banku Pocztowego. One mogą tę lukę wypełniać i pozyskiwać wielu klientów. Tym bardziej że nastąpiło zaostrzenie przepisów dotyczących parabanków, a to jest rynek rzędu 70–80 miliardów zł, więc jest tam pole do działania dla Banku Pocztowego. Jestem przekonany, że ten potencjał zostanie wykorzystany.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Ja się cieszę, że ta sprawa też jest niejako na tapecie, że myślicie o tym, jak zastąpić te parabanki, ale oczywiście w sposób cywilizowany. Dobrze, że parabanki mają mniejsze możliwości działania, że tu ustawowo została utrudniona taka działalność parabanków bez żadnej kontroli.

Jeszcze pan senator Florek. Proszę.

Senator Piotr Florek:

Krótkie pytanie, bo pan minister przed chwilą powiedział o tym, że jest 4,5 tysiąca punktów pocztowych. Ja nie wiem, bo nie orientuję się dokładnie, ale mam pytanie do pana prezesa. Państwo mówiliście, że poprzednicy likwidowali te punkty pocztowe, a państwo je otwieracie. Ile w ostatnim czasie, np. w ubiegłym roku, otwarto w Polsce nowych punktów pocztowych? Jak to wygląda, jeżeli chodzi o koszty? No bo ja rozumiem, że dodatkowe punkty generują pewne koszty. Jak to wygląda, jeżeli chodzi o koszty działalności firmy?

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Proszę bardzo.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Dziękuję bardzo za to pytanie.

Szanowni Państwo, dzisiaj mieliśmy posiedzenie zarządu i właśnie otrzymaliśmy m.in. taką informację, jak to jest rok do roku, jeżeli chodzi liczbę placówek pocztowych. Chciałbym poinformować, że rok do roku to jest o 70 placówek więcej. Są to zazwyczaj filie albo agencje pocztowe. W przypadku agencji pocztowych agent podpisuje z nami umowę i świadczy usługi na określonym poziomie. Tak że to działa w ten sposób. Otwieramy też własne placówki. Wszystkich placówek mamy około 7,5 tysiąca, a 4,5 tysiąca, tak jak tu pan minister wspomniał, to są placówki własne, czyli urzędy pocztowe i filie.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan senator.

Proszę.

Senator Andrzej Misiołek:

Ja też mam pytanie związane z infrastrukturą, właściwie chodzi o nieruchomości. Kiedyś Poczta miała bardzo dużo nieruchomości. Dzisiaj większość placówek pocztowych, przynajmniej w miastach, przeniosła się do lokali w dużych sieciach sklepów albo do galerii handlowych, co na pewno też obniżyło koszty funkcjonowania. Ile, jaki procent w przychodach Poczty stanowi utrzymanie nieruchomości, które Poczta posiada jeszcze w postaci placówek własnych?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, tak, przepraszam, chodzi o koszty. Jakie są koszty utrzymania własnych placówek w stosunku do przychodu całej firmy? Chodzi mi o koszty utrzymania własnych placówek.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Poproszę o odpowiedź.

Wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej SA Wiesław Włodek:

Szanowny Panie Senatorze, żeby być precyzyjnym, musiałbym posiadać dokładne dane, ponieważ to jest… Powiem tak, jeżeli chodzi o nieruchomości własne, mamy ich jeszcze kilka tysięcy, tak że to jest sporo, posiadamy dużo własnych nieruchomości. Tak jak pan wspomniał, otwieramy placówki w hipermarketach, ponieważ tam przenoszą się klienci.

Jakie to są koszty? W tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, ale jesteśmy w stanie przekazać to państwu pisemnie. Przekażemy państwu te informacje.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Pan senator Hamerski. Proszę,

Senator Jan Hamerski:

Panie Przewodniczący! Panie i Panowie!

Korzystając z okazji, chciałbym podziękować panu prezesowi za przywrócenie jednej z placówek pocztowych na Limanowszczyźnie, a równocześnie chciałbym pogratulować tego dialogu partnerskiego pomiędzy przedstawicielami załogi, związkami zawodowymi a zarządem Poczty Polskiej, bo myślę, mam nadzieję, że to partnerskie podejście będzie miało wpływ na kolejne spotkania i, jeżeli sytuacja finansowa Poczty Polskiej pozwoli na kolejne podwyżki dla pracowników. Dziękuję.

Zastępca Przewodniczącego Wiesław Dobkowski:

Nie ma więcej pytań.

Proszę państwa, w takim razie bardzo dziękuję za przybycie.

Myślę, że to spotkanie było owocne. Strony, jak widać, już wcześniej się porozumiały. Tak że bardzo dziękuję i życzę powodzenia zarówno w rozwoju Poczty, jak i w tym, żeby pracownicy coraz lepiej zarabiali. Dziękuję bardzo.

(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 08)