Narzędzia:

Prace w komisjach senackich – 5 marca 2024 r.

05.03.2024
Komisja Zdrowia (fot. Tomasz Paczos, Kancelaria Senatu)

Komisja Zdrowia nie zajęła stanowiska w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne. W wyniku głosowania jedyny wniosek zgłoszony podczas obrad o przyjęcie bez poprawek rozpatrzonej nowelizacji nie uzyskał większości – tyle samo senatorów opowiedziało się za przyjęciem nowelizacji, co było przeciw. Zgodnie z senackim  regulaminem, jeżeli żaden z poddanych pod głosowanie wniosków dotyczących ustawy nie uzyska większości głosów, w sprawozdaniu zamieszcza się wszystkie te wnioski. O stanowisku komisji w tej sprawie poinformuje senator sprawozdawczyni Agnieszka Gorgoń-Komor. Akceptację Komisji Zdrowia uzyskała natomiast nowelizacja ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej, która przedłuża do 1 kwietnia 2025 r. termin przekazywania do systemu danych o sprawowanej opiece onkologicznej przez podmioty wchodzące w skład KSO.

Nowela prawa farmaceutycznego przewiduje dostępność bez recepty jednego z hormonalnych środków antykoncepcyjnych – octanu uliprystalu – dla osób powyżej 15 lat. Ustawa uchyla obowiązujący od lipca 2017 r. przepis stanowiący, że tzw. tabletki „dzień po” są dostępne w Polsce tylko na receptę. Umożliwi to bezpośrednie stosowanie decyzji Komisji Europejskiej o produktach leczniczych dopuszczonych do obrotu w Unii Europejskiej w procedurze scentralizowanej. Minister zdrowia będzie mógł jednak, w drodze rozporządzenia, określić m.in. produkty i wiek osób, dla których konieczne będzie zachowanie rygoru wystawiania recepty przez lekarza.

Podczas posiedzenia przyjęcie nowelizacji prawa farmaceutycznego rekomendowała senatorom minister zdrowia Izabela Leszczyna. Jak podkreśliła, opinie konsultantów krajowych i specjalistów z zakresu ginekologii dowodzą, że tabletka nie zawiera substancji wczesnoporonnej, zapobiega jedynie zapłodnieniu przez blokowanie lub opóźnianie owulacji. Dlatego nie jest prawdą, że mamy do czynienia z tabletką wczesnoporonną. W ocenie minister zdrowia zasadne jest określenie wieku jej dostępności bez recepty na poziomie 15 lat, ponieważ 15-letnia dziewczyna osiąga dojrzałość reprodukcyjną. Jak przypomniała, współżycie z osobą do 15. roku życia jest karalne. Minister zdrowia podkreśliła, że tabletka „dzień po” stanowi antykoncepcję awaryjną i należy ją zażyć do 120 godzin od stosunku. Nie może być traktowana jako środek antykoncepcyjny i zastępować antykoncepcji hormonalnej. Zapowiedziała w związku z tym przeprowadzenie szerokiej akcji edukacyjnej zwracającej uwagę, że tabletka „dzień po”nie można być stosowana na stałe.  

Na funkcjonujące w przestrzeni publicznej fałszywe opinie o szkodliwości tabletki zwróciła uwagę przewodnicząca Komisji Zdrowia senator Beata Małecka-Libera. Jej zdaniem należy edukować młodych ludzi, w jaki sposób uniknąć niechcianej ciąży. Na zastrzeżenia wskazane w charakterystyce tego produktu leczniczego zwrócił uwagę senator Waldemar Kraska, pytając w związku z tym, czy nie byłoby wskazane badanie lekarskie przed zastosowaniem tej tabletki. Senator Agnieszka Gorgoń-Komor przypomniała natomiast, że receptę na ten środek można uzyskać przez tzw. receptomaty, co ułatwia dostęp do niej.

Rekomendując zmiany w ustawie o Krajowej Sieci Onkologicznej, dotyczące przede wszystkim wydłużenia terminów  wprowadzania zawartych w niej rozwiązań, minister Izabela Leszczyna zaznaczyła, że chodzi przede wszystkim o ich lepsze przygotowanie i wdrożenie. Zapewniła, że resort zrobi wszystko, by tak potrzebna ustawa mogła jak najlepiej i najszybciej dobrze funkcjonować. W tym celu powołano m.in. specjalny wydział w ministerstwie, który zajmuje się jak najszybszym i najbardziej efektywnym wprowadzaniem Krajowej Sieci Onkologicznej, m.in. przygotowaniem rozporządzeń wykonawczych. Jak wyjaśniała minister zdrowia, by KSO weszła efektywnie w życie, konieczne jest m.in. funkcjonowanie systemów informatycznych dotyczących sprawozdawczości, nie ma też przepisów, które pozwolą prawidłowo wdrożyć te systemy. Poinformowała ponadto, że do połowy roku powinno się pojawić rozporządzenie o kryteriach zaliczania podmiotów leczniczych na poszczególne poziomy zabezpieczenia opieki onkologicznej. Minister Izabela Leszczyna podkreśliła, że pacjenci onkologiczni są właściwie zaopiekowani.

Przewodnicząca Komisji Zdrowia Beata Małecka-Libera przypomniała, że w zeszłej kadencji komisja wielokrotnie zajmowała się pracami nad ustawą dotyczącą KSO i zgłaszała liczne wątpliwości i zastrzeżenia z nią związane. Niepokój budziło m.in. utajnienie raportu z programu pilotażowego KSO. Jego odtajnienie zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Ustawa o zmianie ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej, oprócz terminu przekazywania do systemu danych o sprawowanej opiece onkologicznej przez podmioty wchodzące w skład KSO, zmienia też na 31 marca 2025 r. termin pierwszej kwalifikacji placówek na poszczególne poziomy zabezpieczenia opieki onkologicznej. Ma to umożliwić Narodowemu Funduszowi Zdrowia rzetelną weryfikację podmiotów wykonujących działalność leczniczą pod względem kryteriów warunkujących przynależność do poziomu zabezpieczenia opieki onkologicznej KSO, a także zapewnić im czas niezbędny na przygotowanie zasobów kadrowych, organizacyjnych i ustalenie zasad przepływu informacji między nimi. Nowelizacja zakłada również, że przepisy dotyczące zapisów na pierwszorazowe świadczenia opieki zdrowotnej w zakresie onkologii wejdą w życie 1 lipca 2025 r. Ma to związek z koniecznością wprowadzenia zmian w przepisach dotyczących centralnej e-rejestracji.

Członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu zapoznali się z informacją pt. „Kondycja polskiego sektora niezależnej produkcji audiowizualnej. Szansa rozwoju dzięki współpracy z sektorem bankowym”.

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że bardzo się cieszy, że zaczyna się dyskusja na ten temat, bo „pandemia pokazała, że bez filmu ludziom byłoby bardzo trudno przetrwać ten czas”. Zwróciła też uwagę na to, że niestety pandemia spowodowała także to, że część widzów przyzwyczaiła się do oglądania filmów bez wychodzenia z domu. „Czy kina odzyskają masowego widza, nie wiadomo, więc być może trzeba będzie się zastanowić nad innym sposobem docierania do widza”. W przekonaniu marszałek potrzebne jest zatrzymanie filmu na dłużej w kinie, bo „jeżeli film grany jest w kinie przeciętnie przez trzy tygodnie, to większość ludzi nie jest w stanie dowiedzieć się, że premiera już się odbyła”. Tak więc trzeba się zastanowić nad wprowadzeniem dłuższego okresu projekcji, żeby przyciągnąć więcej widzów. „Oczywiście ekranizacje lektur szkolnych przyciągają do kin więcej widzów, ale trzeba też pomyśleć o ambitnym kinie artystycznym”. W opinii marszałek Kidawy-Błońśkiej– wszyscy się zgadzają w kwestii transparentności finansowania produkcji audiowizualnej, że „muszą być jasne, przejrzyste i równe dla wszystkich kryteria, musi być także możliwość odwołania się od decyzji, jeśli chcemy zbudować zaufanie pomiędzy środowiskiem a ministerstwem” – podkreśliła. W ocenie marszałek Senatu, musi zostać przeformatowany system zachęt „w taki sposób, żeby to nie czas decydował o tym, który projekt otrzyma wsparcie, tylko jakość projektu”.

Zdaniem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, płynność finansowa to rzecz najważniejsza, producent musi wiedzieć, kiedy otrzyma pieniądze, bo „nie może być tak, że producent ma podpisaną umowę, rozpoczyna zdjęcia, a pieniędzy nie ma. To zabije każdą produkcję, bo nie ma możliwości uzyskania szybkiego i taniego kredytu” – podkreśliła. „Myślę, że jest możliwość, że banki docenią i odpowiednio wesprą tanim kredytem polski produkt eksportowy. Skoro w innych krajach banki wspierają producentów, to w naszym kraju banki, które są w bardzo dobrej kondycji, również mogłyby zaoferować jakiś produkt” – powiedziała.

Marszałek Senatu wyraziła też przekonanie, że „ustawa o kinematografii, jak każda ustawa po dwudziestoleciu funkcjonowania, wymaga przeglądu i poprawienia. Dlatego powinniśmy się wspólnie zastanowić, co należy poprawić, i zrobić to w skuteczny sposób. Przypomniała, że ustawa o sponsoringu sportu funkcjonuje świetnie, i oceniła, że „czas najwyższy, by wprowadzić taką ustawę dotyczącą kultury, bo dawałaby szansę na znalezienie nowych źródeł finansowania”.

Prezes Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych (KIPA) Irena Strzałkowska i Izabela Kiszka, członkini zarządu KIPA, która zrzesza ponad 180 producentów filmowych, opowiadały o bieżącej sytuacji w branży. Prezeska oceniła, że branża audiowizualna w ostatnich latach jest postrzegana jako wizytówka Polski, a polskie produkcje święcą triumfy na rynkach międzynarodowych. Za sukces uznała też uruchomienie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Izabela Kiszka przypomniała, że „w ubiegłym tygodniu młodzi twórcy wywalczyli tantiemy z internetu i pojawiła się taka narracja, że nie zrobimy filmów bez twórców. Oczywiście, ale twórcy bez producentów tez nie zrobią, bo to jest zamknięty ekosystem, wszyscy jesteśmy sobie bardzo potrzebni” – podkreśliła. Przypomniała, że producenci niezależni są zależni od finansowania, a pozyskanie finansów często trwa latami, bo różne instytucje mają różne regulaminy i zasady, nie zawsze znane, różne procesy selekcji filmów. Koszty produkcji filmowej gwałtownie rosną, choć pieniędzy na rynku nie przybywa. Sytuacja po pandemicznym krachu na rynku kinowym nie wróciła jeszcze do stanu sprzed lockdownu, co przekłada się na ograniczenie finansowania produkcji audiowizualnej, ale też zmniejszenie zwrotu z inwestycji. „A mimo to od producentów oczekuje się, że będą inwestować w scenariusze, kupować je od twórców, dewelopować filmy za środki własne” – zauważyła. Tymczasem grono producentów, którzy mają zyski z produkcji, jest coraz mniejsze, powiększa się za to grono tych, którzy nie uzyskują żadnego zysku. „Przecież branża audiowizualna jest gałęzią kultury, a kino artystyczne, kino sztuki jest naszą światową wizytówką, i o takie kino chcemy zawalczyć” – podsumowała.

Joanna Szymańska, niezależna producentka i wiceprzewodnicząca Rady Europejskiej Akademii Filmowej mówiła o postulatach legislacyjnych środowiska. Apelowała o to, by filmowy ekosystem uczynić transparentnym i przewidywalnym, co by pozwoliło bardzo dynamicznie rozwijającej się branży filmowej utrzymać tempo rozwoju. W ustawie o kinematografii należałoby zweryfikować zapisy dotyczące PISF i porównać je z regulacjami dotyczącymi innych instytucji, także tych z głównego nurtu kinematografii europejskiej. Bardzo istotna byłaby rewizja systemu zachęt do produkcji audiowizualnej. Ten system działa, ale jego wdrażanie wymaga pewnej korekty, żeby producenci nie musieli się ścigać z czasem. Warto rozważyć przeprowadzenie dyskusji ze środowiskiem o tym, jak usprawnić system. Kwestią fundamentalną jest dywersyfikacja źródeł finansowania. Jedna z unijnych dyrektyw pozwala na wprowadzenie systemu reinwestycji bezpośrednich od platform internetowych, i to również powinno znaleźć odzwierciedlenie w polskim systemie prawnym. Kluczową rzeczą jest zapewnienie płynności finansowej niezależnym podmiotom, aby mogły one bez problemów realizować produkcję. W krajach europejskich są stosowane rozwiązania umożliwiające takie finansowanie i chodziłoby o ich zaimplementowanie. Konieczne jest też wprowadzenie statusu niezależnego producenta – uznanie, że producent to osoba fizyczna, która ma twórczy wpływ na to, jak wygląda produkcja filmowa.

Maciej Dydo, dyrektor Departamentu Prawa Autorskiego i Filmu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwie Narodowego, odniósł się do przedstawionych postulatów i zaprezentowanego raportu, mówiąc, że pojawił się on w dobrym momencie, gdy ministerstwo przystępuje do diagnozy sytuacji w kulturze, aby przygotować strategie na kolejne lata, do roku 2031. Ocenił, że wiele tez zawartych w raporcie stanowi doskonałą bazę do tego, by podjąć działania w celu zachowania możliwości i tempa rozwoju rynku filmowego. Dyrektor poinformował, że przemysł audiowizualny generuje rok do roku 10% rozwoju gospodarczego, i choćby z tego względu należy się zastanowić, jak sprzyjać dalszemu rozwojowi tej branży. Podkreślił, że ministrowi kultury zależy na tym, żeby polski rynek audiowizualny w zakresie możliwości jego finansowania był przejrzysty i przewidywalny i tym właśnie ministerstwo będzie się kierować przy tworzeniu polityki w tym obszarze. Zapowiedział, że w najbliższym czasie minister powoła Forum Rynku Audiowizualnego, w ramach którego odbędzie się debata publiczna o tym, w jaki sposób zbudować optymalny model finansowania tej branży w Polsce, jak również zachęt do tego, żeby w tę branżę angażowali się inwestorzy prywatni, w tym także sektor bankowy w zakresie finansowania pomostowego, bo brak takiego finansowania często hamuje sprawną realizację filmów czy seriali. Warto pamiętać też o roli nadawcy publicznego, który jest dla producentów dobrym partnerem, zapewniającym możliwość realizacji produkcji audiowizualnej, jak również finansowania dystrybucji. W regulacjach europejskich są przewidziane programy dotyczące finansowania dystrybucji, a w Polsce do tej pory ich nie wdrażano, poza wyjątkiem z okresu pandemii. Dyrektor Maciej Dydo zadeklarował, że w ciągu kilku tygodni ministerstwo przekaże szczegóły dotyczące funkcjonowania Forum Rynku Audiowizualnego i zachęcił do szerokiej partycypacji twórców, producentów, przedstawicieli serwisów streamingowych i kin.

Wicemarszałek Senatu Rafał Grupiński zaapelował o to, by w konsultacjach dotyczących nowelizacji ustawy o kinematografii uwzględnić także film animowany, bo to jest bardzo specyficzna branża, wymagająca ogromnej cierpliwości. „Mamy w Polsce festiwal, który kwalifikuje filmy animowane do Oscara, i warto zadbać o rozwój również tej branży” – podkreślił.

Przewodniczący komisji Jerzy Fedorowicz podziękował za świetnie przygotowany raport i konkretne postulaty legislacyjne. Poinformował również, że otrzymał pismo od Polskiej Akademii Filmowej w sprawie tantiem i przypomniał, że polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, który nie wprowadził do swojego porządku prawnego europejskiej dyrektywy dotyczącej tantiem.

W odpowiedzi dyrektor Departamentu Prawa Autorskiego i Filmu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwie Narodowego Maciej Dydo poinformował, że minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o wprowadzeniu do ustawy gwarancji tantiem dla twórców i wykonawców utworów audiowizualnych i muzycznych związanych z wykorzystaniem utworów w internecie. Obecnie w ministerstwie kończą się prace nad projektem i jeszcze w tym tygodniu zostanie on skierowany do Komitetu do Spraw Europejskich. Dyrektor Dydo wyraził nadzieję, że projekt szybko zostanie przyjęty przez rząd i trafi do parlamentu. Projekt dotyczy nie tylko tantiem, ale i wielu innych zagadnień prawa autorskiego związanych z eksploatacją utworu w internecie. Są tam również kluczowe dla funkcjonowania rynku prasowego zapisy o nowym prawie pokrewnym dla wydawców prasy, które się przełożą także na wynagrodzenia dziennikarzy.

W dalszej części przedstawiciele środowiska producentów filmowych opowiadali m.in. o skokowym wzroście kosztów produkcji, problemach w cash-flow, z pozyskiwaniem finansowania i kredytów, a także naglącej potrzebie szybkiego zapewnienia zabezpieczeń producentom w perspektywie długookresowej.

 

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Dzień Europy w Cieszynie z udziałem marszałek Senatu

Małgorzata Kidawa-Błońska wraz z mieszkańcami i gośćmi świętowała 20-lecie wstąpienia Polski i Czech do UE.

Senator Gabriela Morawska-Stanecka z wizytą w Ukrainie

Senator Gabriela Morawska-Stanecka wraz z grupą posłów przebywała 27–29 kwietnia br. w Ukrainie

Senatorowie Morawska-Stanecka i Bieńkowski oddali hołd ofiarom ludobójstwa w Rwandzie

Senatorowie Gabriela Morawska-Stanecka i Krzysztof Bieńkowski wzięli udział w ceremonii upamiętniającej 30. rocznicę ludobójstwa na plemieniu Tutsi w Rwandzie.