Aktualności

Senatorowie z Komisji Zdrowia jednogłośnie poparli ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, uchwaloną przez Sejm na podstawie projektu obywatelskiego, która zakłada refundację metody in vitro z budżetu państwa. Zgodnie z nowelizacją, minister zdrowia ma opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe. W ustawie określono minimalną wysokość środków finansowych pochodzących z budżetu państwa, która corocznie zostanie przeznaczona na realizację programu i będzie wynosić nie mniej niż 500 mln zł.

Jak podkreśliła przewodnicząca komisji senator Beata Małecka-Libera, in vitro  to temat bardzo gorący i nośny, a o finansowanie tej metody leczenia niepłodności z budżetu państwa walczono od wielu miesięcy. W ocenie senator program jest niezbędny m.in. ze względu na trudną sytuację demograficzną Polski i problemy z dzietnością, a na jego wdrożenie oczekuje wiele par, które nie mogą sobie pozwolić z powodu wysokich kosztów na skorzystanie z tej metody leczenia niepłodności i uzyskanie szansy na urodzenie własnego dziecka.

Senator Agnieszka Gorgoń-Komor przypomniała o działaniach podejmowanych przez Senat na rzecz propagowania in vitro, m.in. czerwcowej debacie „In vitro to życie”, podczas której apelowała o jak najszybsze procedowanie w parlamencie obywatelskiego projektu ustawy o finansowaniu in vitro przez państwo. Jak mówiła, omówiono wówczas też wyzwania związane z oncofertility – koniecznością zapewnienia płodności pacjentom onkologicznym, dla których szansą na posiadanie dziecka jest właśnie metoda in vitro. Senator zwróciła uwagę, że należy też pamiętać o braniu pod uwagę nie tylko liczby, ale i jakości wykonywanych zabiegów in vitro.

Senator Wojciech Konieczny, zdecydowanie popierając sejmową nowelizację, przypomniał, że Częstochowa, z której jest senatorem, była  pierwszym miastem po 2016 r. i wycofaniu się rządu z finansowania in vitro, które przyjęło program wsparcia tej metody przez samorząd, co przyniosło dobre rezultaty. 

Łódzki poseł Paweł Bliźniuk przypomniał, że dzięki wsparciu samorządu łódzkiego od 2016 r. urodziło się 493 dzieci. Niestety, wsparcie na poziomie 5 tys. zł udzielane przez samorząd tego miasta nie zaspokaja wszystkich potrzeb par starających o w tym programie o dziecko. Dlatego tak oczekiwane jest finansowanie tego programu z budżetu.

O przyjęcie ustawy bez poprawek zwróciła się posłanka Agnieszka Pomaska, reprezentująca komitet obywatelski tej inicjatywy. Jak podkreśliła, pod projektem obywatelskim „Tak dla in vitro” podpisało prawie pół miliona osób i nie ma on barw politycznych, bowiem podpisywali się pod nim zwolennicy wszystkich partii politycznych działających w kraju. Przypomniała również, że program in vitro realizowany w latach 2013–16, z którego wycofał się rząd PiS, zakończył się sukcesem, jeśli chodzi o liczbę urodzin. Obecny program ma kosztować co najmniej 500 mln zł rocznie i jest adresowany do par dla, których stanowi często ostatnią nadzieję na własnego posiadanie dziecka. W ocenie posłanki po opracowaniu przez ministra zdrowia powinien wejść w życie około 1 czerwca 2024 r.

Podczas obrad podnoszono, że z uwagi na wysokie koszty procedury in vitro, jej dostępność jest obecnie ograniczona. Dlatego konieczne jest finansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego z budżetu państwa. Wskazywano też, że przejęcie po 2016 r. finansowania programu przez niektóre samorządy nie mogło pokryć wszystkich potrzeb w tym zakresie, ponieważ mniej zamożnych samorządów nie było na to stać. Obecny na posiedzeniu Komisji Zdrowia Marek Wójcik ze Związku miast Polskich deklarował w imieniu samorządów współpracę i wymianę doświadczeń w realizacji tego programu po wejściu w życie procedowanej obecnie ustawy.