Z prac komisji senackich

Senatorowie z Komisji Kultury i Środków Przekazu odroczyli do 29 maja 2012 r. podjęcie decyzji w sprawie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) za 2011 r. Podczas posiedzenia komisja zapoznała się z informacją przewodniczącego Jana Dworaka na temat działalności, a także problemów radiofonii i telewizji w tym okresie. 

Jak podkreślił szef KRRiT, w 2011 r. nie udało się powstrzymać spadku wpływów z tytułu abonamentu radiowo-telewizyjnego. W 2011 r. uzyskano z tego tytułu i przekazano nadawcom publicznym łącznie 470 mln zł (w 2010 r. było to 537 mln zł). Z wyliczeń KRRiT wynika, że gdyby wszystkie gospodarstwa domowe miały zarejestrowane odbiorniki rtv i wnosiły opłaty, wpływy abonamentowe (bez uwzględnienia wpływów od abonentów instytucjonalnych) w 2011 r. wyniosłyby około 2,6 mld zł netto. Tymczasem w 2011 r. liczba osób posiadających zarejestrowane odbiorniki rtv spadła o blisko 51 tys. Według danych na 31 grudnia 2011 r., zarejestrowane odbiorniki posiadało niespełna 6,9 mln osób. Z wnoszenia opłat abonamentowych - na mocy ustawy - zwolnionych było 2,6 mln osób.

Jak mówił przewodniczący Jan Dworak, nie udało się, niestety, wprowadzić jednolitych zasad interpretacyjnych w kwestii egzekucji administracyjnej opłat abonamentowych, mimo klarownego stanowiska w tej sprawie zawartego w wyroku Trybunały Konstytucyjnego z marca 2010 r. Postępowanie urzędów skarbowych w zakresie egzekwowania opłat nie jest jednolite - część urzędów przyjmuje tytuły wykonawcze, ale część odmawia ich przyjęcia. Izby Skarbowe w ramach postępowań odwoławczych też postępują niejednolicie, Ministerstwo Finansów nie reaguje natomiast na kolejne zapytania i wnioski ze strony Poczty Polskiej (uprawnionej do poboru abonamentu) czy Krajowej Rady.

W opinii KRRiT, tendencja do zmniejszania wpływów z abonamentu utrzyma się też w 2012 r. Jak stwierdził przewodniczący, ten problem wymaga podjęcia  działań legislacyjnych, a Krajowej Radzie nie przysługuje taka inicjatywa. Jego zdaniem, potrzebny byłby jakiś rodzaj pomostowego finansowania mediów publicznych przez okres co najmniej 2 lat. Jan Dworak zwrócił także uwagę, na dużą skalę ustawowych zwolnień z opłat abonamentowych. Jak poinformował, w wielu krajach, również europejskich, za takie zwolnienia należność uiszcza Skarb Państwa. "Gdyby do momentu opracowania nowej ustawy Skarb Państwa, czyli tak naprawdę minister finansów, zechciał wyłożyć odpowiednie kwoty, to by wystarczyło" - powiedział.

Podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu poruszono także temat nieprzyznania przez KRRiT fundacji o. Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis miejsca na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam. Obecna na posiedzeniu posłanka Anna Sobecka pytała m.in., dlaczego KRRiT nie zareagowała na apel Konferencji Episkopatu Polski o przyznanie tej telewizji miejsca na multipleksie.

Odpowiadając, przewodniczący Jan Dworak zapewnił, że KRRiT bardzo poważnie traktuje wszystkie głosy, które płyną z Episkopatu, ale jest samodzielnym, konstytucyjnym organem państwa i podejmuje decyzje na podstawie analizy dokumentów i właściwych procedury

Zgodnie z ustawą medialną, gdyby sprawozdanie KRRiT odrzuciły Sejm i Senat, jej kadencja wygasłaby po 2 tygodniach, chyba że nie potwierdziłby tego prezydent. Do tej pory tylko raz - w 2010 r. - zdarzyło się, że KRRiT została rozwiązana w ten sposób. Natomiast w 2009 i 2008 r., gdy sprawozdania KRRiT odrzuciły Sejm i Senat, na przerwanie kadencji Rady nie zgadzał się prezydent Lech Kaczyński. Podobnie było w 2011 r., kiedy decyzji parlamentu nie potwierdził Bronisław Komorowski.