Narzędzia:

3 kwietnia 2012 r.

03.04.2012

Na swym posiedzeniu Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji rozpatrzyła informację prokuratora generalnego Andrzeja Szeremeta o liczbie osób, wobec których w 2011 r. skierowano wnioski o zarządzenie kontroli i utrwalania rozmów lub wnioski o zarządzenie kontroli operacyjnej. Informację przedstawiła zastępczyni prokuratora generalnego Marzena Kowalska.

Z przedstawionych danych wynika, że w 2011 r. wszystkie uprawnione organy (policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa i generalny inspektor kontroli skarbowej) skierowały wnioski o podsłuchy, przeglądanie sms-ów i mms-ów łącznie wobec 5188 osób. Prokurator nie wyraził zgody na wnioski o taką kontrolę wobec 286 osób. Sąd zarządził kontrolę wobec 4863 osób; odmówił jej wobec 39 osób.

Większość wniosków – około 80% – składa policja. W 2011 r. wnioski o stosowanie kontroli operacyjnej wobec obywateli dotyczyły 4243 osób. Prokurator nie wyraził zgody na wnioski policji o zastosowanie kontroli wobec 241 osób; sąd zarządził kontrolę wobec 3979 osób, a decyzję odmowną wydał wobec 23.

Jak wskazała prokurator Marzena Kowalska, w czerwcu 2011 r. zmieniły się kodeks postępowania karnego, ustawa o policji i inne ustawy kompetencyjne dotyczące technik operacyjnych w innych służbach. Zaostrzono wymogi dotyczące uzasadnień do wniosków i wzmocniono nadzór prokuratora nad stosowaniem przez służby technik operacyjnych. W opinii prokurator, była to dobra zmiana. Mimo że spowodowała więcej pracy, zapewniła jednak lepszą kontrolę. Tym też uzasadniła spadek o 1,5 tys. – w porównaniu do 2010 r. – liczby wniosków o stosowanie tych technik, jakie złożyły wtedy uprawnione służby. Jednocześnie – podkreśliła  – więcej było odmów ze strony prokuratora dotyczących złożonych wniosków.

W opinii prokurator Marzeny Kowalskiej, najważniejsze przyczyny odmów to brak podstaw prawnych i brak podstaw faktycznych. Jak wyjaśniła, brak podstaw prawnych to stwierdzenie przez prokuratora, że czyn, który policja lub specsłużba chcą badać przy pomocy podsłuchu, jest spoza enumeratywnie wyliczonego katalogu przestępstw. Brak podstaw prawnych dotyczy też sytuacji, gdy prokurator uzna, że nie wyczerpano innych możliwości pozyskania określonych informacji. Brak podstaw faktycznych to stwierdzenie przez prokuratora, że przedłożone mu materiały nie wskazują, by osoba popełniła czyn z katalogu przestępstw, do ścigania których można stosować techniki operacyjne.

W trakcie dyskusji senatorowie pytali o pozyskiwanie przez służby billingów i informacji o logowaniu aparatów telefonicznych obywateli. Jak informują media, Polska jest na pierwszym miejscu w Europie pod względem liczby takich zapytań. Odpowiadając, prokurator Marzena Kowalska stwierdziła, że billingi nie wchodzą w zakres informacji udzielanej przez prokuratura generalnego, ponieważ nie jest to kontrola operacyjna w rozumieniu przepisów, na podstawie których powstaje informacja prokuratora generalnego. Jak przyznała, jest to jednak kwestia problematyczna.

„To się odbywa bez udziału prokuratury – robią to służby, choć prokurator też może wystąpić o takie dane i wydać postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy telekomunikacyjnej. Prokurator generalny uważa, że te przepisy powinny ulec zmianie. Europejska dyrektywa retencyjna wprowadziła pewne ramy – choć są dość ogólne. Powiedziano, że pobieranie tych danych powinno być ograniczone do poważnych przestępstw. Takiego katalogu rzeczowego w polskim prawie nie ma. W dyrektywie wskazano, że władze krajowe powinny wskazać organ nadzorujący niezależny od służb – tego u nas nie ma” – wyjaśniała prokurator Marzena Kowalska.

W odpowiedzi przewodniczący Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji senator Michał Seweryński zwrócił uwagę, że w ustawie o prokuraturze znajduje się zapis o ochronie praworządności. Jeśli dzieją się rzeczy, które przeczą tej praworządności, prokurator powinien się nimi zainteresować. W opinii senatora, prokurator generalny zbyt wąsko interpretuje ustawę, na mocy której udziela Senatowi informacji, ponieważ powinien wykazywać w niej także dane dotyczące billingów. Jak stwierdził, „jest to chyba wartościowa informacja, skoro jest tak pożądana przez organy ścigania. Jest więc też cenna dla ochrony praw osobistych”.

Senator Bohdan Paszkowski chce, by komisja zwróciła się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o informację dotyczącą billingów i zapytała ministra, czy uważa, że obecne przepisy w wystarczający sposób chronią prawa obywatelskie. „Może sami powinniśmy spróbować przygotować odpowiednią zmianę przepisów” – zaproponował.

W opinii prokurator Marzeny Kowalskiej, w obecnym stanie prawnym prokurator generalny nie ma podstaw do udzielania informacji o liczbie podsłuchów, które zostały zniszczone jako nieprzydatne lub już wykorzystane w postępowaniu. Z mocy ustawy służby mają taki obowiązek, a prokurator ma czuwać nad jego przestrzeganiem. ABW jako jedyna z tych służb może zwrócić się z umotywowanym wnioskiem do prokuratora generalnego o zachowanie materiału z uwagi na bezpieczeństwo państwa. Jak podkreśliła, musi na to wyrazić zgodę sąd.

W wyniku dyskusji Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji uznała, że coroczna informacja prokuratora generalnego dotycząca wniosków służb powinna obejmować także liczbę zapytań o billingi. Zapowiedziano nowelę stosownych przepisów.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Prace w komisjach senackich – 14 maja 2024 r.

Senatorowie z Komisji Petycji rozpatrzyli 8 petycji.

Prace w komisjach senackich – 8 maja 2024 r.

Obradowały senackie komisje: Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, Klimatu i Środowiska, Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, Praw Człowieka i Praworządności, Sportu, Edukacji, Petycji.

Prace w komisjach senackich – 7 maja 2024 r.

Obradowały senackie komisje: Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, Ustawodawcza, Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich, Spraw Unii Europejskiej.