Narzędzia:

Komisja Nadzwyczajna ds. nielegalnej inwigilacji wysłuchała posła Napieralskiego i ekspertów

21.10.2022
Nadzwyczajna Komisja ds. nielegalnej inwigilacji (fot. Marta Marchlewska-Wilczak, Kancelaria Senatu)

Komisja Nadzwyczajna do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych 21 października br. wysłuchała posła Grzegorza Napieralskiego w związku z artykułem w „Gazecie Wyborczej” z tego dnia. Komisja  kontynuowała obrady z 7 października br., podczas których wysłuchała ekspertów w zakresie oceny kontroli nad służbami specjalnymi w Polsce. 

W posiedzeniu ponownie udział wzięli dziekan Wydziału Prawa SWPS dr hab. Adam Bodnar (RPO w latach2015 -2021), generał Krzysztof Bondaryk (szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2008 – 2013), generał Adam Rapacki (wiceminister MSWiA/MSW w latach 2007-2012), sędzia Piotr Gąciarek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” i prof. dr hab. Dobrosława Szumiło-Kulczycka z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jak poinformował przewodniczący komisji senator Marcin Bosacki, poseł Grzegorz Napieralski został zaproszony na posiedzenie, ponieważ komisja uzyskała informację, że był on kolejną osobą inwigilowaną przy pomocy Pegasusa. Według piątkowej „Gazety Wyborczej”, miało to miejsce w 2018 r. krótko po złożeniu obciążających go zeznań przez współpracownika Marka Falenty, Marcina W.

Poseł Napieralski oświadczył, że jest zaszokowany takim „perfidnym i  strasznym” działaniem – zastosowaniem Pegasusa wobec niego, „normalnej osoby”, która „nie jest terrorystą”. Dodał, że nic o tym nie wiedział i opiera się na artykule gazety. Oznajmił, że w 2019 r. złożył wyjaśnienia w sprawie, o którą go oskarża Marcin W., jednak przy upublicznieniu jego zeznań w tzw. aferze taśmowej, w protokołach przesłuchań odtajnionych przez Prokuratora Generalnego, pominięto jego wyjaśnienia i fakt, że nie postawiono mu żadnych zarzutów, co nazwał „manipulacją”.  W związku z tym pytał, czy wystąpiono do sądu o zgodę na użycie wobec niego Pegasusa i czy sąd się na to zgodził.  „Dzieje się coś strasznego z naszym państwem. Mam wrażenie że od siedmiu lat państwo demokratyczne jest tylko demokratycznym z nazwy. (…) Władza wie o mnie wszystko - do jakiego lekarza chodziłem, na co się skarżyłem, jakie leki przyjmowałem. Dzisiaj ta władza może taki system zakładać każdemu, kto będzie niewygodny" - powiedział Grzegorz Napieralski.

Druga część posiedzenia była kontynuacją dyskusji na temat  kontroli nad służbami specjalnymi w Polsce. Przewijały się w niej dwie główne koncepcje reformy ich działania: utworzenia nowej niezależnej instytucji wyposażonej w odpowiednie narzędzia do sprawowania kontroli oraz naprawy już istniejących instytucji, kontroli sprawowanej przez sądy, komisję parlamentarną i rząd. Kwestiami  spornymi  były także: sposób informowania obywateli o użyciu wobec nich środków operacyjnych, możliwość składania przez nich skarg, a także sposób postępowania w stosunku do obywateli innych państw. 

Generał Adam Rapacki był zdania, że powinien albo powstać nowy organ, który sprawowałby kontrolę nad służbami, albo należałoby nadać dodatkowe uprawnienia w tym zakresie Naczelnej Izbie Kontroli. Byłaby to losowa kontrola na bieżąco, ale także kontrola wynikająca ze skarg obywateli i spraw dziejących się w przestrzeni publicznej. Obywatele powinni natomiast być , jego zdaniem, informowani w przypadku negatywnego zakończenia śledztwa, z wyjątkami, na które zgodziłby się sąd, a które dotyczyłyby zagrożenia bezpieczeństwa państwa oraz życia i zdrowia źródeł informacji. Prof. Adam Bodnar opowiedział się za powołaniem nowego niezależnego organu, który powinien zostać wyposażony w odpowiednie uprawnienia i nie zastępować innych instytucji. Przypomniał w tym kontekście konstytucyjną zasadę równowagi władz. Sędzia Piotr Gąciarek przychylił się do koncepcji  powstania nowej instytucji kontroli wobec służb, wskazując, że żadna komisja parlamentarna nie zastąpi profesjonalnie działającego organu i że rolą sądu jest wyrażanie zgody na wnioski służb i rozpatrywanie skarg obywateli. Profesor Dobrosława Szumiło-Kulczycka z Uniwersytetu Jagiellońskiego wskazała, że kontrola parlamentarna jest obarczona względami politycznymi, a sądy są zbyt obciążone, czego wyrazem jest składanie rocznie ok. 10 tys. wniosków o kontrolę operacyjną i  ok.2 mln wniosków o dostęp do danych telekomunikacyjnych.  Potrzebny jest więc, jej zdaniem, nowy wyspecjalizowany organ.

Inny pogląd w stosunku do pozostałych zaproszonych na posiedzenie ekspertów wyraził generał Krzysztof Bondaryk. Zwrócił on uwagę, że w Polsce działa 11 służb i 2 urzędy, które mogą inicjować i prowadzić kontrolę operacyjną, a co najmniej kilkanaście instytucji może je kontrolować. W jego opinii jest ich zdecydowanie za dużo. „Nikt nie załatwi tego problemu poprzez utworzenie nowej instytucji, trzeba natomiast zreformować i usprawnić istniejący układ”- oświadczył. Wskazał na potrzebę odpowiedzialności politycznej, ale i karnej - polityków za to, co uchwalają, i funkcjonariuszy za to, co robią. Przypomniał, że Naczelny Sąd Administracyjny sprawuje kontrolę nad wszystkimi decyzjami administracyjnymi w zakresie służb, a kontrolę zarządczą pełni premier i odpowiedni ministrowie. „Oni ponoszą pełną odpowiedzialność za działania służb” - dodał. Zaproponował, aby zmienić sposób działania komisji parlamentarnej ds. służb, aby nie było tak, że „większość sejmowa głównie kryje przewinienia służb, za które odpowiada rząd”. Zaproponował też, aby rozszerzyć kontrolę także wobec prokuratury i przyjąć ustawę o pracy operacyjnej, które uregulowałaby całościowo te kwestie.    

Przewodniczący komisji senator Marcin Bosacki powiedział, że jeśli nastąpi zmiana władzy, trzeba będzie zbudować „system odpornościowy”, aby bronić się przed atakiem sił tracących władzę, które nie wierzą w konstytucyjne równoważenie się organów władzy. Wyjaśnił, że komisja ma jasny mandat od Senatu, aby nakreślić obraz potencjalnej reformy służb. Zapowiedział, że kolejne posiedzenie komisji z udziałem ekspertów odbędzie się w listopadzie.

 

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Święto Konstytucji 3 maja

3 maja 1791 r. Sejm Wielki uchwalił Ustawę Rządową Rzeczypospolitej Obojga Narodów – pierwszą w Europie i drugą na świecie spisaną konstytucję. Konstytucja 3 maja to jeden z fundamentów polskiej tradycji i państwowości.

Święto biało-czerwonej

2 maja manifestujemy przywiązanie do barw narodowych, czcimy biało-czerwoną, jeden z symboli naszej państwowości.

Dzień Europy w Cieszynie z udziałem marszałek Senatu

Małgorzata Kidawa-Błońska wraz z mieszkańcami i gośćmi świętowała 20-lecie wstąpienia Polski i Czech do UE.