6 sierpnia 2014 r. w Senacie odbyła się akcja promocyjna polskich owoców pod hasłem: „Zjedz jabłko wspólnie z marszałkiem Senatu”. W akcji uczestniczyli senatorowie ze wszystkich klubów. Obecni byli marszałkowie: Bogdan Borusewicz, Stanisław Karczewski, Maria Pańczyk-Pozdziej, Jan Wyrowiński, a także prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski. Marszałek Bogdan Borusewicz oraz wicemarszałek Stanisław Karczewski i prezes Mirosław Maliszewski zachęcali Polaków do konsumowania polskich owoców, które są znakomitym dodatkiem do codziennej diety, służącym zdrowiu. Dostarczone przez sadowników z okolic Grójca jabłka i śliwki zostały skonsumowane przez senatorów i licznie przybyłych przedstawicieli mediów.
Przy okazji posiedzenia Senatu chcieliśmy z przewodniczącym Związku Sadowników pokazać naszą solidarność z tymi, których sankcje rosyjskie dotykają - powiedział marszałek Borusewicz. Dodał, że rosyjskie embargo nie ma żadnego związku z jakością polskich jabłek, innych owoców i warzyw. Są to sankcje polityczne, które dotykają polskich producentów, ale także rosyjskich konsumentów.
To nie UE wprowadziła zakaz eksportu jabłek do Rosji, a są to sankcje rosyjskie, które nie mają żadnego związku z jakością jabłek. Są to sankcje polityczne, które dotykają polskich producentów, ale także rosyjskich konsumentów. Rosja musi wiedzieć, że na rosyjskie restrykcje będzie wspólna odpowiedź wszystkich ugrupowań politycznych i całego polskiego społeczeństwa – podkreślił marszałek.
Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział, że zamierza promować polskie jabłka podczas piątkowego spotkania z chińską delegacją. Mam zamiar oczarować ich naszymi jabłkami. Bardzo aktualne jest powiedzenie „jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora – stwierdził wicemarszałek Karczewski.