5 czerwca 2014 roku na ul. Mysiej w Warszawie, gdzie pod numerem 5 w czasach PRL mieściła się siedziba Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (cenzury) odbyła się uroczystość odsłonięcia Memoriału Wolnego Słowa. W uroczystości uczestniczyli prezydent Bronisław Komorowski i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Obecny był wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński.
Ideą memoriału jest upamiętnienie podziemnego ruchu wydawniczego lat 1976-1989, który - jak zapisano na tablicy informacyjnej umieszczonej obok Memoriału Wolnego Słowa - "walnie przyczynił się do upadku komunizmu".
"Dzięki pracy tysięcy twórców, wydawców, redaktorów, drukarzy, kolporterów i współpracowników w tzw. drugim obiegu wydano ponad 7 tys. książek i broszur, 3 tys. tytułów czasopism, a także około stu kaset audio i wideo. Podziemne gazety rozpowszechniano w nakładach sięgających 100 tys. egzemplarzy, a książki - 20 tys. Z publikacjami drugiego obiegu przynajmniej raz w życiu zetknął się co czwarty mieszkaniec Polski" - czytamy.
Na tablicy umieszczono także cytat: "Wyjątkowym szczęściem tych czasów jest to, że wolno myśleć swobodnie, a to co się myśli - wypowiadać" (Tacyt).