Wizyta przewodniczącego Senatu Jordanii w Polsce
Na zaproszenie marszałka Bogdana Borusewicza oficjalną wizytę w Polsce składa delegacja Senatu Jordanii, z jego przewodniczącym Taher N. Masrim. 12 października 2012 roku senatorów jordańskich przyjął marszałek Borusewicz. Witając gości Borusewicz podkreślił, że oba kraje łączą różnorodne więzi przyjaźni, a w Senacie jest grupa przyjaźni polsko-jordańskiej. Taher Masri zauważył, że jest to pierwsza jego wizyta w Polsce. Wyraził też zadowolenie z poziomu stosunków jordańsko-polskich, chociaż – jak dodał – zawsze mogą one być lepsze.
Przewodniczący Senatu Jordanii przedstawił szeroką informację na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza w Syrii i Iranie. Podkreślił, że ten region świata przeżywa obecnie trudny okres. Mówiąc o sytuacji w Jordanii powiedział, że państwo to budowało swoją przyszłość na drodze ewolucji, a nie rewolucji. “Arabska wiosna” wymusiła podjęcie reform, mających na celu demokratyzację życia w kraju. Została zmieniona konstytucja, król powołał komisję dialogu społecznego oraz niezależną komisję wyborczą w związku z nowymi wyborami do parlamentu, które odbędą się w połowie stycznia 2013 roku.
Przedstawiając własny punkt widzenia na wydarzenia w Syrii Masrii powiedział, że sytuacja w tym państwie jest bardzo skomplikowana a jej rozwiązanie nie będzie łatwe i wymagać będzie zaangażowania wielu sił. W tym kontekście przedstawił rolę Iranu.
Marszałek Borusewicz podkreślił, że Polska docenia rolę Jordanii stabilizującą sytuację w regionie. Zgodził się, że najgorzej jest w Syrii, której grozi rozpad państwa. Dodał, że kraje demokratyczne nie mogą nie wspierać zmian demokratycznych w krajach arabskich, choć późniejszy rozwój sytuacji w krajach, które przeszły “arabską wiosnę” budzi wiele obaw.
Przewodniczący Senatu Jordanii Taher N. Masri został przyjęty także przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Taher Masri jest byłym ministrem spraw zagranicznych, obrony i premierem. Piastowal także funkcję przewodniczącego izby niższej jordańskiego parlamentu.