Senat i senatorowie

31 stycznia br. w Senacie odbyło się pierwsze w VI kadencji spotkanie marszałka Bogdana Borusewicza z przedstawicielami Korpusu Dyplomatycznego akredytowanego w Polsce.

W swoim wystąpieniu marszałek B. Borusewicz nawiązał do tragicznych wydarzeń na Śląsku:

Moje pierwsze spotkanie z Państwem jako marszałka Senatu odbywa się
w szczególnym momencie, kiedy trwa ogłoszona przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej żałoba narodowa w związku z tragedią, która miała miejsce w Chorzowie. Jestem wdzięczny za nadesłane depesze kondolencyjne od osób sprawujących rządy w krajach, które Państwo dzisiaj reprezentujecie w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej. Państwa obecność tutaj jest dla nas również wyrazem solidarności międzynarodowej, dlatego dziś szczególnie dziękuję za przybycie. O tym, że jesteśmy zdolni do takiej globalnej jedności, mieliśmy okazję przekonać się także w roku minionym, gdy cały świat włączył się do pomocy ofiarom trzęsienia ziemi w Pakistanie czy tragicznego huraganu "Katrina" w Stanach Zjednoczonych. Pragnąłbym, aby taka postawa nie była jedynie wywoływana sytuacjami kryzysowymi i abyśmy okazywali ją na co dzień, zgodnie współtworząc dobrobyt zamieszkujących Ziemię narodów, w poszanowaniu swoich praw i wolności. Pamięć ofiar katastrofy budowlanej w Chorzowie i innych tragedii minionego roku uczcijmy minutą ciszy.

Miniony rok obfitował w wydarzenia istotne dla przyszłości Polski, dla jej wewnętrznego ładu i rozwoju. Przede wszystkim, społeczeństwo polskie zadecydowało w wyborach parlamentarnych i wyborach prezydenckich o nowym obliczu polskiej sceny politycznej.

Senat RP, jak Państwo wiecie, stanowi istotną część polskiego systemu politycznego. Wyniki wyborów z 25 września ubiegłego roku zmieniły również jego oblicze i nie jest to tylko zmiana wyrażająca się w uzyskaniu przewagi przez prawicową opcję polityczną.
Aż 65 osób, które zasiadają obecnie w Izbie Wyższej, nie zasiadało wcześniej
w parlamentarnych ławach. Jest to jednocześnie bardzo młode ciało parlamentarne - średnia wieku wynosi około pięćdziesiąt trzy lata. Tworzą je osoby o bogatym doświadczeniu zawodowym i życiowym, osoby wykształcone, o szerokich horyzontach, twórcze i gotowe służyć swoimi umiejętnościami dla dobra wspólnego.

Senat będzie kontynuował funkcję opiekuna Polonii i mieszkających poza granicami kraju Polaków. Jako obywatele innych państw, przyczyniają się swoją pracą i umiejętnościami do budowy ich dobrobytu, pamiętają jednakże o swoich korzeniach i chcą kultywować polskie tradycje. Będziemy starali się być rzeczywistym łącznikiem dla środowisk polonijnych z Macierzą i pomagać w organizowaniu się i integrowaniu tych środowisk, w utrzymywaniu znajomości polskiego języka i kultury. Będziemy także działać na rzecz rozwiązywania ich problemów, w tym problemów materialnych, co dotyczy głównie naszych Rodaków mieszkających za wschodnią granicą Polski. Skala oczekiwanej pomocy jest duża i wiele jest jeszcze na tym polu do zrobienia.

W maju 2005 roku Polska obchodziła skromny jubileusz pierwszej rocznicy funkcjonowania jako pełnoprawny członek Unii Europejskiej. Myślę, że ten rok przekonał wszystkich eurosceptyków, iż Unia Europejska nie jest zagrożeniem, ale szansą dla polskiego społeczeństwa i polskiej gospodarki, że jest pomocna w osiąganiu poziomu życia państw członkowskich. Stare kraje członkowskie miały z kolei okazję stwierdzić, że wejście do Unii nowych dziesięciu państw było dla nich korzystne i nadało nowy impuls rozwojowi Europy. Niewątpliwie Unia Europejska przeżywa w chwili obecnej pewien kryzys instytucjonalny, który objawił się najostrzej odrzuceniem Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy w referendach we Francji i Holandii. Kłopoty wewnętrzne nie powinny natomiast w żaden sposób wpływać na tempo włączania do Unii Europejskich kolejnych państw - już niedługo Bułgarii i Rumunii, potem Chorwacji, a w dalszej perspektywie Turcji. Nie powinniśmy także zamykać tej drogi dla innych państw, w szczególności dla Ukrainy. Powinno być to uzależnione jedynie od ich postępów w reformach i przystosowywaniu się do wymogów unijnych.

Jeszcze raz dziękuję Państwu za przybycie tutaj. Życzę wszystkim, aby Nowy Rok 2006 był czasem budowania pokoju, czasem dobrej współpracy międzynarodowej i wytężonej pracy, która przynosi oczekiwane, satysfakcjonujące efekty. Życzę pomyślności w Państwa życiu zawodowym i osobistym, bezpiecznej i spokojnej przyszłości oraz aby rok 2006 był rokiem przyjaźni, solidarności i zrozumienia.

Zebrani uczcili minutą ciszy pamięć ofiar tragedii w Chorzowie, a także innych katastrof, jakie wydarzyły się w ostatnim czasie na świecie.

W imieniu zebranych w Senacie dyplomatów wystąpił dziekan Korpusu Dyplomatycznego, nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk:

Zwyczajem lat minionych Korpus Dyplomatyczny spotyka się z Senatem Rzeczypospolitej Polskiej na początku Nowego Roku, żeby złożyć życzenia wszystkim, którzy Senat RP stanowią. Na ręce Pana Marszałka składamy podziękowanie Senatowi RP za zaproszenie nas na to spotkanie, które jest pierwszym spotkaniem z Senatem RP w nowym składzie osobowym po wyborach parlamentarnych, jakie miały miejsce w ubiegłym roku. Jest ogólnie przyjętym zwyczajem, że na początku kadencji prac Senatu składa się życzenia owocnej działalności i wszelkiej pomyślności Senatowi jako II Izbie władzy ustawodawczej i poszczególnym senatorom. Te nasze życzenia, które dziś składamy są zarazem życzeniami noworocznymi.

Jednym z najbardziej oczekiwanych życzeń w dzisiejszym świecie jest życzenie pokoju, który przecież nie jest tylko zwyczajnym brakiem wojny, ale budowaniem współistnienia poszczególnych obywateli w społeczeństwie rządzącym się sprawiedliwością, w którym urzeczywistniane jest w sposób optymalny również dobro każdego z nich. Każde społeczeństwo jako wspólnota i poszczególni ludzie różnych pokoleń, pragną takiego pokoju, niezależnie od zewnętrznych okoliczności, w jakich wypadło im żyć. W noworocznym orędziu na "Światowy Dzień Pokoju" (01.01.2006), zatytułowanym "Pokój w prawdzie", możemy przeczytać m.in. takie słowa: "Autentyczne poszukiwanie pokoju powinno rodzić się ze świadomości, że problem prawdy i kłamstwa dotyczy każdego człowieka i ma decydujące znaczenie dla pokojowej przyszłości (...). Pokój jest niegasnącym pragnieniem serca każdej osoby, niezależnie od różnic wynikających z tożsamości kulturowej. Właśnie dlatego każdy powinien odczuwać potrzebę zaangażowania się w służbę tak cennemu dobru, pracując nad tym, aby fałsz w żadnej formie nie znalazł dostępu do relacji międzyludzkich. Wszyscy ludzie należą do jednej i tej samej rodziny. Doprowadzone do skrajności wywyższanie własnej odrębności jest sprzeczne z tą podstawową prawdą" (n. 5-6).

Z zacytowanej treści wynika jasna przesłanka, że trwały pokój w znaczeniu społecznym można budować na fundamencie obiektywnej prawdy, a nie na kłamstwie, które niejeden raz opanowuje nie tylko serce jednostki, ale czasem i całych grup społecznych. Jakże ogromne znaczenie w budowaniu pokoju społecznego ma władza ustawodawcza, porządkując życie społeczne przez poprawnie formułowane normy prawne, wynikające ze świadomości sprawiedliwości społecznej i woli poszanowania godności każdej osoby ludzkiej.

Senatowi Rzeczypospolitej Polskiej życzymy z okazji Nowego Roku i początku kadencji, aby w stanowieniu prawa pozytywnego kierował się tymi zasadami tak, aby poszczególni obywatele tego kraju mieli poczucie, że żyją we własnym domu, że prawda leży u podstaw kształtowania ich codziennego bytu, że nowe normy prawne przyczyniają się do życia w pokoju z samym sobą i całym społeczeństwem.

Te życzenia składamy na ręce Pana Marszałka.

Szczęśliwego Nowego Roku i owocnej pracy.