Narzędzia:

27 i 28 maja 2010 r.

27.05.2010

27 i 28 maja 2010 r. odbyło się 56. posiedzenie Senatu.

W wyniku głosowania Senat odrzucił wnioski senatorów PiS o uzupełnienie porządku obrad o informacje rządu na temat katastrofy pod Smoleńskiem oraz sytuacji powodziowej w Polsce, a także o skreślenie punktu dotyczącego sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2009 r. i rozpatrzenie go na następnym posiedzeniu.

Uchwała w 20. rocznicę wyborów do odrodzonego samorządu terytorialnego

Izba jednogłośnie, 68 głosami, podjęła uchwałę w 20. rocznicę wyborów do odrodzonego samorządu terytorialnego, przygotowaną przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.

W uchwale Senat przypomniał, że "podejmując w 1989 r. zmiany ustrojowe, w oparciu o wielkie dziedzictwo ruchu Solidarności, uznano przywrócenie lokalnej samorządności za jedno z najważniejszych wyzwań w budowie demokratycznego państwa. Poprzez odrodzenie samorządu Polacy otrzymali prawo współdecydowania o swoich lokalnych, a później i regionalnych wspólnotach. Władzom lokalnym, znajdującym się najbliżej ludzi, przekazano wielką część odpowiedzialności za sprawy publiczne".

Podkreślono także, że w dziele odrodzenia samorządności istotną rolę odegrał odrodzony Senat. Już na 3. posiedzeniu podjął uchwałę w sprawie samorządu terytorialnego, w której wyraził przekonanie o konieczności istnienia autentycznych władz lokalnych jako niezbędnego elementu przebudowy polityczno-prawnego ustroju Polski. Był także inicjatorem ustaw przywracających samorząd gminny i umożliwiających przeprowadzenie wyborów do rad gmin.

"Przez dwadzieścia lat Senat Rzeczypospolitej Polskiej szczególną uwagę poświęcał problemom samorządu terytorialnego i dlatego dziś wyraża głębokie uznanie tym wszystkim obywatelom, bez udziału których sukces reformy samorządowej byłby niemożliwy. To oni, pełni zapału, podjęli się trudu praktycznego wcielania w życie idei samorządności. Swoim działaniem przywrócili poczucie, że podejmowanie działań na rzecz lokalnych społeczności ma sens. Z perspektywy «małych ojczyzn» najlepiej widać, jak zmieniała się Polska" - czytamy w uchwale.

Senat zadeklarował, że nadal będzie "patronował rozwojowi samorządności lokalnej, wspierał służące jej inicjatywy i aktywnie współpracował ze wszystkimi, którym bliskie są sprawy samorządowe. Nasza ojczyzna potrzebuje bowiem ciągłego uwalniania energii i angażowania się obywateli w rozwój każdej samorządowej wspólnoty".

Z okazji 20. rocznicy pierwszych wyborów do odrodzonego samorządu terytorialnego Izba gościła przewodniczących senackich komisji samorządu terytorialnego wszystkich kadencji: Jerzego Regulskiego, Jerzego Stępnia, Adama Wosia, Mieczysława Janowskiego i Jerzego Szmita, a także członków Komisji Samorządu Terytorialnego Senatu I kadencji: Antoniego Borowskiego, Edwarda Lipca, Krzysztofa Pawłowskiego i Zbigniewa Rokickiego.

Jak powiedział marszałek Bogdan Borusewicz, "wybory 4 czerwca 1989 r. stworzyły nową sytuację, w której można było powołać samorząd terytorialny". Podkreślił, że to Senat jest twórcą samorządu terytorialnego. Marszałek przypomniał, że w Senacie prace nad przywróceniem samorządu trwały od listopada 1989 r., a w maju 1990 r. zostały przeprowadzone wybory do samorządu gminnego.

W opinii marszałka, samorząd terytorialny sprawdził się jako dobry gospodarz swoich terenów, który dba o sprawy swoich mieszkańców, ale ma także perspektywę dobra ogólnopaństwowego. "Polska demokratyczna samorządem terytorialnym stoi" - powiedział marszałek.

W ocenie senatorów I kadencji, współautorów reformy - J. Regulskiego i J. Stępnia, reforma samorządowa to jeden z największych sukcesów Polski. Zwrócili oni też uwagę, że reforma samorządowa była przełomową zmianą ustroju państwa, która miała decydujący wpływ na wszystkie dziedziny życia Polaków. "Samorządność jest podstawowym elementem rozwoju kraju" - podkreślił J. Regulski. Mówił też o barierach rozwoju samorządności w Polsce. W jego ocenie, podstawowym problemem jest brak modelu państwa, określenia miejsca samorządu w państwie. Jak podkreślił, "samorządność może istnieć tylko w państwie zdecentralizowanym, w którym poszczególne grupy obywateli mogą samodzielnie podejmować decyzje ich dotyczące, a nie są poddawane presji czy podporządkowywane modelom narzucanym odgórnie". Zwrócił też uwagę na upartyjnienie władz lokalnych, tendencje do recentralizacji i niekorzystną dla działalności samorządu interpretację prawa. J. Regulski zaapelował, aby Senat nadal odgrywał rolę "parasola ochronnego nad rozwojem samorządności w Polsce i platformy debaty o tym, co trzeba dalej usprawniać". "Jest to wielkie wyzwanie, ale jednocześnie wielka odpowiedzialność. Senat zrobił jeden krok w tym kierunku i dzisiaj z przyczyn naturalnych wszystkie oczy są zwrócone na niego" - dodał.

Z kolei J. Stępień, przypominając prace nad ustawami dotyczącymi samorządu terytorialnego, podkreślił, że Senat, aby nie opóźniać reformy, nie zaproponował do nich żadnych zmian, choć miał zastrzeżenia do rozwiązań przyjętych przez Sejm. Zwrócił też uwagę, że Senat proponował wybory do samorządów gminnych według ordynacji jednomandatowej, co później Sejm zmienił. Zdaniem J. Stępnia, stosowanie ordynacji proporcjonalnej w wyborach samorządowych jest "absurdem", który powinien być jak najszybciej usunięty.

Podczas debaty senator Władysław Sidorowicz (PO) zgodził się z J. Regulskim, że potrzebna jest dyskusja nad modelem państwa, "nad tym, ile ma być państwa, a ile samorządności". "Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że już w pierwszym rozdaniu pewne sprawy nie poszły zgodnie z zamysłem tych ludzi, którzy najdłużej pracowali nad reformą samorządową. Nie głosowaliśmy w okręgach jednomandatowych, nie powstał Krajowy Związek Gmin. Wprowadzona w 1998 r. reforma samorządowa nie zakończyła sporu o państwo, ten spór do dzisiaj jest politycznie żywy" - mówił senator.

Zdaniem senatora Ireneusza Niewiarowskiego (PO), reforma samorządowa umożliwiła budowanie w Polsce społeczeństwa obywatelskiego i dzisiaj samorząd potrzebuje jego wsparcia. "Samorząd musi obrosnąć tysiącami organizacji pozarządowych" - stwierdził senator. Z kolei senator Stanisław Karczewski (PiS) wskazał, że rolą Senatu powinna być obrona samorządu przed zbędnymi zmianami i przed "wykorzystywaniem go w interesie teoretycznych doktryn politycznych". "Samorząd nie jest po to, aby dla zaspokojenia ambicji pożerać państwo. Przestańmy samorządowcom na siłę powierzać funkcje, które powinny pozostać zadaniem władz centralnych" - apelował.

Senator Janusz Sepioł (PO) zaproponował, aby "w Senacie, czyli w tej Izbie, gdzie to wszystko się zaczęło, stworzono do końca tej kadencji białą księgę polskiego samorządu i określono, co się udało, co się nie udało, jakie są wzywania, jakie są problemy".

Ustawa o zmianie ustawy o doradztwie podatkowym oraz niektórych innych ustaw -przyjęta z poprawkami

Celem ustawy, uchwalonej przez Sejm na 66. posiedzeniu na podstawie projektu rządowego, jest przede wszystkim implementacja przepisów unijnej dyrektywy, dotyczącej usług na rynku wewnętrznym w zakresie doradztwa podatkowego. Zmiany umożliwią doradcom podatkowym prowadzenie innej niż doradcza działalności gospodarczej, pod warunkiem że nie jest sprzeczna z zasadami etyki zawodowej i nie rodzi konfliktu interesów. Doradcy będą też mogli reklamować swoje usługi, co było dotychczas zakazane. Wprowadzono również mechanizm porównywania ubezpieczeń, który będzie wspomagał doradcę podatkowego pracującego na terenie więcej niż jednego państwa.

Ponadto ustawa nowelizuje przepisy dotyczące zasad wykonywania doradztwa podatkowego oraz zasad przeprowadzania egzaminu na doradcę podatkowego i funkcjonowania Państwowej Komisji Egzaminacyjnej ds. Doradztwa Podatkowego. Rozszerzono m.in. kompetencje doradców podatkowych o sprawy celne i dotyczące egzekucji administracyjnej. Nowela wprowadza immunitet materialny doradcy podatkowego, którym będzie on objęty przy wykonywaniu czynności zawodowych, w zakresie korzystania z wolności słowa, a także zasadę zwolnienia z tajemnicy zawodowej doradcy podatkowego wyłącznie na drodze postanowienia sądu. Prowadzenie rejestru osób prawnych uprawnionych do wykonywania doradztwa podatkowego, który prowadził minister finansów, przekazano Krajowej Radzie Doradców Podatkowych.

Pracująca nad nowelą Komisja Budżetu i Finansów Publicznych rekomendowała wprowadzenie do niej 13 poprawek. Zmiany zaproponowali też senatorowie Zbigniew Cichoń, Kazimierz Kleina i Piotr Zientarski.

Ostatecznie w wyniku głosowań Izba wprowadziła 14 poprawek do nowelizacji. Pierwsza z nich zmieniła warunki prowadzenia doradztwa podatkowego przez spółki kapitałowe, organizacje zawodowe oraz spółdzielnie, stowarzyszenia i izby gospodarcze, dodając do listy zawodów, poprzez przedstawicieli których może być świadczone doradztwo podatkowe, zawód adwokata. Jednocześnie zrezygnowano z przesłanki zatrudnienia w podmiocie świadczącym doradztwo podatkowe. Jedenaście przyjętych zmian miało zaś charakter legislacyjny i formalny. Dwie kolejne senackie poprawki usuwały wątpliwości interpretacyjne związane z czasowym utrzymaniem w mocy dotychczasowego rozporządzenia, wykonującego dwa odrębne upoważnienia ustawowe. Służyły jednoznacznemu przesądzeniu o terminie utraty mocy rozporządzenia i umożliwieniu jego zastosowanie także po dniu wejścia w życie ustawy.

Ustawa o zmianie ustawy o doradztwie podatkowym oraz niektórych innych ustaw wróci teraz do Sejmu.

Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy - Prawo budowlane

Inicjatorem noweli, uchwalonej przez Sejm na 66. posiedzeniu, jest Senat. Stanowi ona wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 21 września 2009 r. Zmiana polega na rezygnacji z wymogu, aby decyzja o warunkach zabudowy, konieczna do legalizacji samowoli budowlanej powstałej na obszarze bez planu zagospodarowania przestrzennego, była ostateczna już w dniu wszczęcia postępowania rozbiórkowego.

Komisja Gospodarki Narodowej wniosła o przyjęcie ustawy bez poprawek. Za poparciem jej stanowiska głosowało 87 senatorów, 1 wstrzymał się od głosu.

Teraz nowelizacja prawa budowlanego zostanie skierowana do podpisu marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, pełniącego obowiązki prezydenta.

Poprawka Senatu do ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym

Ustawa, uchwalona przez Sejm na 66. posiedzeniu na podstawie projektu poselskiego, umożliwia organizowanie zimowych rajdów i wyścigów samochodowych pojazdami wyposażonymi w opony z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwślizgowymi. Musi się to jednak odbywać za zgodą zarządcy drogi. Zakazem używania tzw. opon kolcowanych nie będą też objęte rowery.

Komisja Gospodarki Narodowej rekomendowała Izbie wprowadzenie do ustawy jednej poprawki, usuwającej niekonsekwencje terminologiczne i precyzującej przepisy pod względem stylistyczno-językowym. Poprawka, podobnie jak całość ustawy z wynikającą z niej zmianą, została jednogłośnie (89 głosów za) przyjęta przez senatorów.

Ustawa o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym wraz z poprawką senacką wróci teraz do Sejmu.

Ustawa o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego - przyjęta bez poprawek

Ustawa została uchwalona przez Sejm na 66. posiedzeniu na podstawie projektów senackiego i komisyjnego. Senat proponował wyłączenie z przysługującego Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa prawa pierwokupu nieruchomości rolnych mniejszych niż 1 ha. Sejm zwiększył powierzchnię takich nieruchomości do 5 ha.

Sprawozdawca Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi senator Piotr Głowski podkreślił, że nowela ułatwi obrót nieruchomościami rolnymi między rolnikami. Komisja rekomendowała Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Mniejszość komisji proponowała poprawkę, przywracającą pierwotny zapis, że zwolnienie dotyczy nieruchomości mniejszych niż 1 ha. Senator Jerzy Chróścikowski zaproponował zaś, aby w wypadku zawarcia przez strony w ciągu 5 lat więcej niż jednej umowy sprzedaży prawo pierwokupu przysługiwało agencji, gdy powierzchnia nieruchomości rolnej po doliczeniu powierzchni nieruchomości nabytych wcześniej przekracza 5 ha.

W wyniku głosowania (55 głosów za, 33 - przeciw) senatorowie zdecydowali o przyjęciu nowelizacji bez poprawek.

Ustawa o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego trafi teraz do podpisu marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, pełniącego obowiązki prezydenta.

Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim

Ustawa, uchwalona przez Sejm na 67. posiedzeniu na podstawie projektu poselskiego, doprecyzowuje, kto pełni obowiązki prezesa NBP w razie wygaśnięcia jego kadencji. Zgodnie z nowelą, w wypadku zakończenia sześcioletniej kadencji prezesa NBP i niewybrania przez Sejm jego następcy dotychczasowy prezes będzie pełnił obowiązki do czasu złożenia przez nowego prezesa przysięgi wobec Sejmu. W pozostałych sytuacjach (rezygnacja, odwołanie, śmierć) do czasu objęcia obowiązków przez nowego prezesa NBP jego obowiązki będzie sprawował wiceprezes NBP - pierwszy zastępca prezesa NBP. Dotychczas prezesa NBP w czasie jego nieobecności zastępował wiceprezes NBP - pierwszy zastępca. Regulacje nie były jednak precyzyjne.

Po śmierci prezesa NBP Sławomira Skrzypka w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. jego obowiązki w NBP przejął pierwszy zastępca, Piotr Wiesiołek. Pojawiły się jednak opinie konstytucjonalistów, że nie może on przewodniczyć Radzie Polityki Pieniężnej ani zwoływać jej posiedzeń, ani też brać udziału w głosowaniach, bo nie pozwala mu na to ani ustawa o NBP, ani konstytucja.

Komisja Budżetu i Finansów Publicznych wniosła o przyjęcie ustawy bez poprawek, a jej mniejszość - o wprowadzenie jednej doprecyzowującej zmiany. W wyniku głosowania (56 głosów za, 33 - przeciw) Izba zaakceptowała przyjęcie ustawy bez poprawek.

Ustawa o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim trafi teraz do podpisu marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, pełniącego obowiązki prezydenta.

Ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach odszkodowawczych
przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową oraz niektórych innych ustaw - przyjęta z poprawkami

Ustawa została uchwalona przez Sejm na 67. posiedzeniu na podstawie projektu poselskiego. Jej celem są przede wszystkim kompleksowe zmiany w systemie pomocy dla rodzin żołnierzy, funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz funkcjonariuszy Służby Wywiadu Wojskowego, którzy zmarli po zwolnieniu ze służby w następstwie wypadku, urazu lub choroby, co pozostawało w związku z pełnieniem służby (wykonywanie zadań służbowych). Nowela umożliwia również ministrowi obrony narodowej określenie innego niż wynika z przepisów ogólnych terminu zwolnienia z zawodowej służby wojskowej w wypadku żołnierzy zawodowych mających stopnie generałów (admirałów), wyznaczanych na stanowiska służbowe w organizacji międzynarodowej albo międzynarodowej strukturze wojskowej oraz na stanowiska służbowe szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódcy rodzaju sił zbrojnych, dowódcy operacyjnego sił zbrojnych lub szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Określono też limity pokrywania kosztów przekwalifikowania zawodowego żołnierzy zawodowych, byłych żołnierzy zawodowych oraz małżonków i dzieci żołnierzy zawodowych, którzy zaginęli lub zmarli z przyczyn pozostających w związku z wykonywaniem zadań służbowych. Wprowadzono także zmiany w strukturze organizacyjnej Żandarmerii Wojskowej - jej placówki staną się komórkami wewnętrznymi oddziałów lub wydziałów żandarmerii.

Komisja Obrony Narodowej i Komisja Rodziny i Polityki Społecznej wniosły o wprowadzenie 18 poprawek do ustawy. Izba w wyniku głosowań poparła rekomendowane zmiany.

Pierwsza poprawka powiązała odnośnik do tytułu ustawy z jej treścią. Dwie inne zmierzały do tego, aby minister obrony narodowej określił, w drodze rozporządzenia, zasady przyznawania zapomóg także rodzicom żołnierzy, którzy zginęli w związku z wykonywaniem zadań służbowych lub zmarli. Dwie kolejne zmiany służyły jednoznacznemu wskazaniu intencji prawodawcy w zakresie okoliczności, w których minister obrony narodowej będzie mógł podjąć decyzję o określeniu innego niż wynika to z zasad ogólnych terminu zwolnienia żołnierza z zawodowej służby wojskowej. Jedna z kolejnych poprawek uzupełniała przepis przejściowy, wskazując, że dotyczy on również przepisu dodawanego do ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego. Inna zaś uzupełniła przepisy przejściowe o regulację określającą sytuację prawną żołnierza zawodowego będącego w trakcie przekwalifikowywania zawodowego w dniu wejścia w życie rozpatrywanej ustawy. Izba uchwaliła też zmiany o charakterze redakcyjnym i ujednolicającym, a także służące przestrzeganiu w nowelizacji zasad techniki prawodawczej.

Ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową oraz niektórych innych ustaw wraz z senackimi zmianami ponownie rozpatrzą posłowie.

Senat przyjął bez poprawek ustawę o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Białorusi o zasadach małego ruchu granicznego, podpisanej w Warszawie dnia 12 lutego 2010 r.

Ustawa, uchwalona przez Sejm na 67. posiedzeniu na podstawie przedłożenia rządowego, dotyczy wyrażenia zgody na ratyfikację umowy między rządami Polski i Białorusi o zasadach małego ruchu granicznego, która umożliwi obywatelom obu krajów, mieszkającym w pasie przygranicznym, przekraczanie granicy na podstawie zezwoleń, bez wiz.

Umowa o małym ruchy granicznym z Białorusią została podpisana w lutym 2010 r. w Warszawie przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Białorusi. Określono w niej zasady małego ruchu granicznego, w tym warunki przekraczania granicy, zasady i czas pobytu w strefie przygranicznej, tryb i warunki wydawania zezwoleń na przekraczanie granicy, wysokość opłat za wydanie zezwolenia oraz sankcje stosowane wobec osób naruszających zasady małego ruchu granicznego.

Mały ruch graniczny obejmie pas o szerokości po 30 km - po stronie polskiej i białoruskiej - od granicy. Będzie dotyczył osób zamieszkałych tam na stałe co najmniej od trzech lat. Po stronie polskiej obejmie: gminy i miasta województwa lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego. Umowa wejdzie w życie najprawdopodobniej na początku 2011 r.

Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisja Spraw Zagranicznych rekomendowały Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Izba jednomyślnie, 88 głosami, poparła ten wniosek i przyjęła ustawę bez poprawek.

Ustawę o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Białorusi o zasadach małego ruchu granicznego, podpisanej w Warszawie dnia 12 lutego 2010 r. musi jeszcze podpisać marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki prezydenta.

Ustawa o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw - przyjęta z poprawkami

Ustawa, uchwalona przez Sejm na 66. posiedzeniu na podstawie projektów rządowego i poselskiego, budziła kontrowersje w obu izbach. Wprowadza ona m.in. zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci, zadawania cierpień psychicznych i stosowania innych form poniżania dziecka. Zgodnie z ustawą, pracownicy socjalni uzyskają prawo do interweniowania, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie dziecka. W takim wypadku będą mogli umieścić dziecko u innej niezamieszkującej wspólnie osoby z rodziny, a jeśli to niemożliwe - w rodzinie zastępczej lub placówce opiekuńczej. Decyzja taka nie może być jednak podejmowana jednoosobowo, ale wspólnie z funkcjonariuszem policji i przedstawicielem służby zdrowia. Rodzice mają natomiast prawo do odwołania się od tej decyzji. W razie zabrania dziecka z domu w sytuacji zagrożenia jego życia sąd rodzinny musi niezwłocznie, w trybie 24-godzinnym, podjąć decyzję o jego dalszych losach. Odwołanie rodziców także ma być rozpatrywane w takim trybie.

Ustawa wzmacnia ochronę ofiar przemocy. Środki separujące sprawców, w tym także nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania, można będzie zastosować nie tylko w wypadku przemocy wobec najbliższych, ale także osób niespokrewnionych, wspólnie mieszkających. Na mocy nowelizacji wprowadzono też bezpłatną obdukcję i przewidziano obowiązkową terapię dla sprawców przemocy.

Samorządy zostały zobowiązane do tworzenia zespołów interdyscyplinarnych, które zajmowałyby się przeciwdziałaniem przemocy. Będą one mogły zbierać dane osobowe ofiar i sprawców przemocy także bez ich zgody. Członkowie zespołów zostaną jednak zobowiązani do zachowania tajemnicy, mają też składać specjalne oświadczenia, w których zobowiążą się do ochrony danych nawet po zakończeniu pracy w zespole.

W trakcie kilkugodzinnej debaty większość senatorów wyrażała obawy co do tego, jak zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci wpłynie na kondycję polskich rodzin. Najwięcej emocji wzbudzał zakaz bicia dzieci. Senatorów niepokoiły także zapisy zwiększające uprawnienia pracowników socjalnych oraz wprowadzające wymóg tworzenia w każdej gminie zespołów interdyscyplinarnych, zajmujących się przeciwdziałaniem przemocy. Sprawozdawca Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senator Mieczysław Augustyn podkreślił, że senatorowie są zgodni co do zapisów przewidujących izolację sprawców przemocy od ofiar, bezpłatną obdukcję oraz poradnictwo prawne i psychologiczne. Kontrowersje budził jednak m.in. tytuł ustawy. Senator poinformował, że komisja pozytywnie zaopiniowała poprawkę, która wykreśla z ustawy zakaz stosowania przemocy psychicznej i innych form poniżania dziecka, pozostawiając zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci.

W opinii senatora Stanisława Piotrowicza, ustawa wyrządzi więcej szkód niż pożytku, a zakaz bicia dzieci nie uchroni ich przed maltretowaniem, uderzy natomiast w normalne rodziny. Argumentował, że przepisy chroniące przed przemocą już funkcjonują w polskim prawie i wystarczy je lepiej egzekwować. Protestował także przeciwko sugerowaniu, że siedliskiem przemocy jest rodzina, podkreślając, że przemoc jest wszechobecna w mediach i przestrzeni publicznej.

Zdaniem senatora Ryszarda Bendera, ta ustawa jest "wariacka" i "niemoralna", narusza nie tylko prawo naturalne i moralność chrześcijańską, ale także prawo zwyczajowe. Przypomniał porzekadło - zły to ojciec, co żałuje pasa i klapsa dla syna. "Mówię: dla syna. Dlaczego? Bo dawniej, dzięki prawu zwyczajowemu, w ogóle nie trzeba było względem dziewcząt stosować ani paska, ani klapsa, ani rózgi, chodziło tylko o syna. Ileż mądrości zawiera to porzekadło" - dodał senator.

Senatorowie PO Antoni Piechniczek i Maria Pańczyk-Pozdziej także wyrażali obawy, że ustawa może uderzyć w rodzinę. Senator Jan Rulewski przyznał, że regulacja jest potrzebna, ale uznał, że należy ją dopracować. Jego zdaniem, nie wolno klapsów nazywać biciem, stawiać w jednym rzędzie rodziców karzących dzieci klapsami ze stosującymi przemoc. Pracę zespołów interdyscyplinarnych, które mają zajmować się przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie, i procedurę Niebieskiej Karty senator nazwał "lustracją rodziny".

Wiceminister pracy i polityki społecznej Jarosław Duda podkreślił, że nawet najlepsze prawo nie rozwiąże problemu przemocy. Dyskusja, która toczy się przy okazji uchwalania tej ustawy i kampanie społeczne mają uwrażliwić polskie społeczeństwo na przemoc i pokazać jej skalę. Wiceminister przypomniał, że nowelizowana ustawa obowiązuje od 2005 r. Zmieniana jest dlatego, że organizacje pozarządowe zwracały uwagę na jej niedoskonałości i na to, iż "nie wypełnia tego, co jest istotne". Poinformował też, że w sprawozdaniu z realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie za 2006 i 2007 r. zostały zawarte postulaty zmiany ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie i ta nowela je uwzględnia. Wprowadzono m.in. bezpłatną obdukcję, zakaz zbliżania się i nakaz opuszczania lokalu przez sprawcę, a nie przez ofiary.

Rzecznik praw dziecka Marek Michalak podkreślił, że ustawa ma znaczenie historyczne. "Pierwszy raz opowiadamy się wprost i bezwarunkowo po stronie najsłabszych, o czym świadczy, po pierwsze, nakaz opuszczenia mieszkania przez sprawcę tej najohydniejszej przemocy, przemocy domowej, po drugie, zakaz bicia dzieci, który ma znaczenie symboliczne" - mówił. W opinii rzecznika, ustawa ingeruje w rodzinę, ale gdyby nie ingerowała, byłaby nieskuteczna. Poza tym ingeruje tam, gdzie dochodzi do sytuacji o charakterze patologicznym. "Dlatego, skoro ujmujemy to w kategoriach strachu, bać się jej powinni oprawcy domowi, a nie zwykli, porządni, praworządni obywatele. Tak samo jak nie obawiają się zapisów kodeksu karnego, bo nie do nich jest skierowany" - dodał.

Komisje Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisja Ustawodawcza wniosły o wprowadzenie 11 poprawek, a Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, mniejszość komisji rodziny i Komisji Ustawodawczej oraz senator Piotr Kaleta - o odrzucenie ustawy. W trakcie debaty wnioski o wprowadzenie poprawek zgłosili też senatorowie: Leon Kieres, Jan Rulewski, Piotr Ł.J. Andrzejewski, Piotr Kaleta, Tadeusz Gruszka, Ryszard Bender i Wojciech Skurkiewicz.

Senat nie poparł wniosku o odrzucenie ustawy (36 głosów za, 49 - przeciw). Wprowadził natomiast do niej 15 zmian. Trzy uchwalone poprawki miały charakter redakcyjny. Izba określiła też intencje ustawodawcy odnośnie do zakresu zadań zespołu interdyscyplinarnego. Inna poprawka służyła doprecyzowaniu, że grupy robocze opracowują realizację planu pomocy w indywidualnych wypadkach w razie wystąpienia przemocy w rodzinie. Kolejna uchwalona zmiana przewidywała, że wszczęcie procedury Niebieskiej Karty następuje w razie uzasadnionego podejrzenia stosowania przemocy. Zgodnie z inną poprawką, członek zespołu monitorującego do spraw przeciwdziałania przemocy w rodzinie zostanie odwołany przed upływem kadencji w wypadku skazania go prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne lub umyślne przestępstwo skarbowe. Inna senacka zmiana uwzględniała wynikające z ustawy o finansach publicznych zasady dysponowania odpowiednimi częściami budżetowymi.

Senatorowie uchwalili też, że Rada Ministrów także Senatowi będzie składała sprawozdanie z realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. W innej poprawce doprecyzowano, że dziecko może być zabrane z rodziny w razie bezpośredniego zagrożenia jego życia lub zdrowia w związku z przemocą w rodzinie. Usunięto też zbędne zastrzeżenie w ramach tego samego artykułu. Izba wprowadziła także, w ramach środków karnych, nakaz opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym oraz nakaz poddania się oddziaływaniom korekcyjno-edukacyjnym.

Zgodnie z kolejną poprawką, sąd będzie mógł zarządzić wykonanie kary, jeżeli skazany w okresie próby ponownie użyje przemocy wobec osoby małoletniej wspólnie z nim zamieszkującej. Na odstawie innej senackiej poprawki sąd penitencjarny będzie mógł odwołać warunkowe zwolnienie, jeżeli skazany w okresie próby ponownie użyje przemocy wobec osoby małoletniej wspólnie z nim zamieszkującej.

Senat zobowiązał też ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego oraz rzecznika praw dziecka do przedstawiania Sejmowi i Senatowi informacji o skutkach obowiązywania ustawy. Uchwalono też przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy na 1 sierpnia 2010 r.

Senackie poprawki rozpatrzą teraz posłowie.

Senat odrzucił sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2009 r.

27 maja 2010 r. przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski przedstawił sprawozdanie z jej działalności w 2009 r. oraz informację o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w 2009 r. Poinformował, że minionym roku KRRiT odbyła 56 posiedzeń, przyjęła ponad 550 uchwał, nałożyła 3 kary finansowe dla nadawców i rozdzieliła 628 mln zł abonamentu między publiczne radio i telewizję. Najwięcej pieniędzy z abonamentu otrzymała TVP - 301 mln zł, 172 mln zł dostało Polskie Radio, 155 mln zł - rozgłośnie regionalne. Udział środków abonamentowych w finansowaniu działalności radiofonii publicznej wyniósł zatem 71%, w wypadku TVP - 17%.

W sprawozdaniu wyliczono, że w 2009 r. do KRRiT wpłynęło ok. 1,5 tys. skarg, przedstawiono m.in. szczegółową analizę programu nadawców publicznych i koncesjonowanych, analizę zmian zachodzących na rynkach radiowym i telewizyjnym, analizę audytorium poszczególnych mediów, udziały w rynku oraz efekty prac nad wprowadzeniem w Polsce telewizji cyfrowej.

W drugim dniu obrad senatorowie przez kilka godzin zadawali pytania przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wiele z nich dotyczyło sytuacji w TVP i Polskim Radiu. Senatorowie PO pytali np., dlaczego KRRiT nie reaguje na "skrajnie nieobiektywny i wybiórczy sposób", w jaki programy TVP i Polskiego Radia prezentują wiadomości. "To jest pytanie z tezą, bo nie dopuszczam nieobiektywizmu. Nie sądzę, by taki był. A gdyby był, to jest to odpowiedzialność nadawców" - odpowiadał W. Kołodziejski. Dodał, że obserwując w ostatnim czasie w TVP relacje z powodzi, bogate w wystąpienia premiera, jest przekonany, że po zliczeniu czasu poświęcanego przez TVP poszczególnym politykom okaże się, że dominują ci zajmujący stanowiska rządowe. Przewodniczący podkreślił też, że nie widzi zaangażowania TVP w kampanię wyborczą po którejkolwiek ze stron. Jego zdaniem, w sprawie pluralizmu w mediach publicznych KRRiT zrobiła nawet więcej niż mogła.

Odpowiadając też m.in. na pytania o zatrudnienie w TVP, przewodniczący KRRiT poinformował, że w 2009 r. zmniejszyło się mniej więcej o 400 osób, a w tym roku w ramach zwolnień grupowych ma być zwolnionych około tysiąca osób.

Przewodniczący W. Kołodziejski mówił też o trudnej sytuacji ośrodków regionalnych TVP, wynikającej z krachu systemu abonamentowego. Wpływy z abonamentu zmniejszyły się w ostatnich latach z 500 mln do 100 mln zł, a to stanowi jedną czwartą kosztów utrzymania samych ośrodków. Przewodniczący poinformował, że KRRiT poważnie rozważa wystąpienie z pozwem przeciwko Poczcie Polskiej za nieskuteczne ściąganie abonamentu.

Następnie senatorowie odbyli kilkugodzinną dyskusję. W jej trakcie senatorowie PO ostro krytykowali zarówno KRRiT, jak i media publiczne pod jej rządami. Zarzuty te odpierali senatorowie PiS.

Sprawozdawczyni Komisji Kultury i Środków Przekazu, wnoszącej o odrzucenie sprawozdania, senator Barbara Borys-Damięcka przekonywała, że "KRRiT nie wywiązuje się z obowiązków, jakie nakłada na nią ustawa o radiofonii i telewizji". Senator dodała, że Rada nie zapewnia m.in. utrzymania ładu medialnego, swobodnego kształtowania poglądów obywateli, a pod jej rządami w telewizji odbywają się roszady personalne, gwarantujące pracę zwolennikom określonych opcji politycznych.

Senator Mariusz Witczak zarzucał szefowi KRRiT W. Kołodziejskiemu, że żartuje sobie z Senatu, gdy mówi o misyjności radia lub telewizji. "Można by godzinami mówić o karuzeli stanowisk, o zdarzeniach, które są absolutnie gorszące" - podkreślał senator.

Marszałek Bogdan Borusewicz zarzucał TVP naruszanie obowiązku misyjnej działalności poprzez likwidację programów relacjonujących obrady Senatu, a KRRiT - brak reakcji na ten fakt. Z kolei senator Janusz Sepioł ocenił, że zatoczyliśmy koło i mamy obecnie "telewizję stanu wojennego". "Myślę, że jest to ostatnie sprawozdanie KRRiT w tym składzie" - ocenił.

Senatorowie PiS natomiast podkreślali, że dokument jest rzetelny i przygotowany w sposób profesjonalny, a KRRiT nie można winić za całe zło, jakie dzieje się w mediach. Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk zarzucała PO, że dąży do zakneblowania ostatnich wolnych mediów. "I kiedyś Polacy was za to rozliczą, znajdziecie się na śmietniku historii" - mówiła. Senator Stanisław Kogut także zarzucał, że PO chce przejąć media publiczne, senator Tadeusz Gruszka stwierdził zaś, że Platforma traci dziś prawo do mówienia o skoku na media, bo sama tego skoku dokonuje. Senator Ryszard Bender uznał debatę nad sprawozdaniem za podzwonne dla KRRiT, ponieważ PO chce ją rozwiązać, zanim zostanie wybrany prezydent, tak aby rozwiązanie mógł zatwierdzić "surogat władzy prezydenckiej". Senator R. Bender zauważył też, że żadne z dotychczasowych sprawozdań KRRiT nie było rozpatrywane przez parlament tak wcześnie jak w tym roku.

Marszałek B. Borusewicz podkreślał, że sprawozdanie nie jest rozpatrywane w żadnym nadzwyczajnym trybie. Senator Piotr Wach uznał zarzuty PiS za nieusprawiedliwione i demagogiczne, bo naturalną działalnością partii jest walka o jak największą władzę.

Senat odrzucił sprawozdanie z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 2009 r. głosami 56 senatorów, przy 33 przeciw. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, jeśli obie izby parlamentu odrzucą sprawozdanie z działalności KRRiT, jej kadencja ulega skróceniu. Zgodę musi jeszcze wyrazić prezydent. Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział, że jeśli sprawozdanie odrzucą Sejm i Senat, to on poprze tę decyzję.

Uchwała Senatu w sprawie wniesienia do Sejmu ustawy o zmianie ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze

Projekt ustawy stanowi wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 listopada 2009 r., stwierdzającego niezgodność przepisu ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze z konstytucją. Zmiana ustawy polega na wprowadzeniu obowiązku wzywania wnioskodawcy niereprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego o uzupełnienie wniosku o ogłoszenie upadłości lub jego należyte opłacenie.

Senat jednomyślnie, 87 głosami, przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze i podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy. Ustalono, że w dalszych pracach nad nim Izbę będzie reprezentował senator Piotr Zientarski.

Izba wybrała senatora Macieja Klimę na przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej.

Oświadczenia

Po wyczerpaniu porządku 56. posiedzenia oświadczenia złożyli senatorowie: Piotr Ł.J. Andrzejewski, Wiesław Dobkowski, Janusz Sepioł, Stanisław Gorczyca. Małgorzata Adamczak, Sławomir Kowalski, Kazimierz Kleina, Rafał Suchacki, Piotr Kaleta, Władysław Sidorowicz, Stanisław Bisztyga, Krzysztof Kwiatkowski, Andrzej Grzyb, Władysław Ortyl, Marek Konopka, Mieczysław Augustyn, Henryk Górski, Andrzej Szewiński, Marek Trzciński, Michał Wojtczak, Henryk Woźniak, Eryk Smulewicz, Wojciech Kurkiewicz, Paweł Klimowicz, Zdzisław Pupa, Piotr Gruszczyński, Grzegorz Wojciechowski, Andrzej Person.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Prace w komisjach senackich – 25 kwietnia 2024 r.

Obradowały senackie komisje: Ustawodawcza oraz Praw Człowieka i Praworządności.

Prace w komisjach senackich – 24 kwietnia 2024 r.

Obradowała Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

Prace w komisjach senackich – 23 kwietnia 2024 r.

Obradowała Komisja Petycji.