6 czerwca 2010 r. w Warszawie odbyły się uroczystości beatyfikacyjne księdza Jerzego Popiełuszki. Podczas mszy na placu Piłsudskiego w Warszawie, koncelebrowanej przez blisko 100 biskupów i 2 tys. kapłanów z kraju i zagranicy, dekret o beatyfikacji odczytał wysłannik papieski abp Angelo Amato. Potem w procesji przeniesiono relikwie ks. Jerzego do Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie.
Wysłannik Benedykta XVI, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp A. Amato w swojej homilii mówił, że ks. Jerzy jedynie za pomocą duchowych środków, takich jak prawda, sprawiedliwość oraz miłość, domagał się wolności sumienia obywatela i kapłana. Podkreślał, że ks. Popiełuszko zachęcał do tego, aby dążyć do zgody i pokoju, nie uciekając się do nienawiści i zemsty. "Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy" - cytował słowa ks. Popiełuszki. Przypominał również, że ks. Jerzy nie wykazywał wrogości wobec swoich przeciwników i oprawców, a w kazaniach wzywał do zgody.
Także metropolita warszawski abp K. Nycz, wspominając ks. Popiełuszkę, podkreślał, że w swoich kazaniach mówił on o "bolesnych problemach deptania praw ludzkich, godności człowieka, o łamaniu sumienia", jednocześnie zachęcając do pojednania. "Ksiądz Jerzy zdawał sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa. Gdy go ostrzegano, odpowiadał: rola księdza jest taka, by głosić prawdę i za prawdę cierpieć, jeśli trzeba, nawet za prawdę oddać życie" - mówił abp K. Nycz.
We mszy beatyfikacyjnej wzięło udział 140 tys. ludzi. Obecna była matka ks. Popiełuszki, Marianna, i jego rodzeństwo. Arcybiskup warszawski K. Nycz podziękował matce ks. Jerzego "za syna kapłana i męczennika".
W nabożeństwie uczestniczyli również m.in. premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu Bronisław Komorowski i Senatu Bogdan Borusewicz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, b. prezydent Lech Wałęsa, b. premier Tadeusz Mazowiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński.