5 marca 2009 r. wizytę w Senacie złożył prezydent Rumunii Traian Basescu, którego przyjął marszałek Bogdan Borusewicz.
"Polska i Rumunia mają wiele wspólnych interesów w Unii Europejskiej i poza Unią" - podkreślił podczas spotkania marszałek Senatu. Jego zdaniem, oba kraje powinny przeciwstawiać się tendencjom protekcjonistycznym, ponieważ mogą one prowadzić do dezintegracji Unii. Powinny także zabiegać o zbudowanie wspólnej polityki energetycznej. Jak stwierdził marszałek, w interesie obu państw jest dążenie do stabilizacji sytuacji na Ukrainie i w Mołdowie, uregulowanie konfliktu wokół Naddniestrza. Marszałek wyraził przekonanie, że UE powinna być w tej kwestii bardziej aktywna. Dodał, iż jest zwolennikiem jak najszybszego wejścia w życie Traktatu z Lizbony, ponieważ daje on Unii instrumenty do działania.
Podczas spotkania prezydent Rumunii powiedział, że jest zainteresowany zbudowaniem partnerstwa strategicznego między Polską a Rumunią, które opierałoby się na wspólnych założeniach i dążyło do wspólnych celów. Jako bliskie obu krajom tematy wymienił m.in. politykę rolną, poszukiwanie alternatywnych źródeł energii i podobne dążenia w ramach NATO, zmierzające do wzrostu bezpieczeństwa w regionie.
Marszałek B. Borusewicz zaznaczył, że Polska priorytetowo traktuje działania na rzecz sąsiadów Unii Europejskiej w ramach Partnerstwa Wschodniego. Jego zdaniem, Synergia Czarnomorska (współpraca państw regionu Morza Czarnego), w którą zaangażowane są Rumunia i Partnerstwo Wschodnie, to inicjatywy komplementarne. Partnerstwo stanowi bowiem kolejny etap rozwoju Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i zmierza do wsparcia transformacji i reform państw partnerskich zgodnie ze standardami UE.
Marszałek Senatu podziękował prezydentowi T. Basescu za opiekę nad polską mniejszością w Rumunii, za umożliwienie kultywowania polskich obyczajów i nauki języka polskiego. Zaznaczył, że Senat RP, który jest opiekunem polskiej diaspory, pomaga Polakom w Rumunii.
Politycy rozmawiali ponadto o unijnych perspektywach Mołdowy i o możliwościach zakończenia konfliktu wokół Naddniestrza.
Prezydenci Polski Lech Kaczyński i Rumunii T. Basescu tego samego dnia podpisali w Warszawie deklarację dotyczącą partnerstwa strategicznego między oboma krajami.
Odnosząc się do podpisanej deklaracji, w rozmowie z dziennikarzami marszałek B. Borusewicz podkreślił, że prezydent T. Basescu zaproponował "daleko idący sojusz strategiczny, m.in. jeżeli chodzi o sprawy Unii Europejskiej", a także na zewnętrz Unii. Dodał, że oba kraje mają wiele wspólnych interesów. W ocenie marszałka B. Borusewicza sojusz strategiczny miałby polegać na wzajemnym dbaniu o wspólne interesy gospodarcze, energetyczne i polityczne oraz o zapewnienie w UE dotychczasowych zasad konkurencji i wolnego rynku.
Marszałek powiedział, że podczas spotkania poruszane były też kwestie bezpieczeństwa energetycznego. Prezydent Rumunii poinformował go, iż rumuńskie zasoby gazu pokrywają zapotrzebowanie jego kraju poza zimą, tym samym kryzys gazowy Rumunii nie dotyka. Dodał też, że budowane jest połączenie gazowe między Rumunią a Bułgarią, po to, by wesprzeć Bułgarów. "To jest właśnie ten kierunek, w którym powinniśmy iść, pierwszy taki podstawowy krok to zintegrować systemy energetyczne w ramach Unii Europejskiej" – zaznaczył marszałek B. Borusewicz.