Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (nr 12) w dniu 30-01-2016
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (12.)

w dniu 30 stycznia 2016 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o kontroli niektórych inwestycji (druk senacki nr 85, druki sejmowe nr 212 i 214).

(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 02)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Andrzej Stanisławek)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dzień dobry.

Witam serdecznie w sobotę rano. Jest weekend, ale pracujemy. Witam wszystkich senatorów po ciężkiej nocy.

Nie wiem, czy już była kawa, czy może zamówić kawę? Mówię poważnie.

(Głos z sali: Nie było.)

Nie było kawy?

(Głos z sali: Pomysł jest doskonały.)

Tak?

Panie Ignacy, możemy?

(Głos z sali: Nie zdążą zrobić.)

Nie zdążą zrobić?

(Głos z sali: Nie.)

Ojejku, to przepraszam bardzo.

Serdecznie witam pana ministra Mikołaja Wilda z Ministerstwa Skarbu Państwa i panią Annę Miazek, zastępcę dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Otwieram posiedzenie senackiej Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Porządek obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o kontroli niektórych inwestycji, druk senacki nr 85, druki sejmowe nr 212, 214.

Zadaję pytanie, w zasadzie retoryczne, bo wszystkich państwa znam, o przedstawicieli lobbingu. Nie widzę nikogo.

Przystępujemy do obrad.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, przepraszam.

Czy jest wniosek o zmianę porządku obrad?

Senator Kazimierz Kleina:

Tak, Panie Przewodniczący.

Ta ustawa została uchwalona w nocy. Później otrzymaliśmy informację, że o godzinie 9.00 odbędzie się to posiedzenie. A w trakcie nocnego posiedzenia otrzymaliśmy e-mailem informację, że będzie podana treść tej ustawy. Tak że pierwsza informacja dotarła do nas wczoraj w nocy, po uchwaleniu ustawy przez Sejm. Nie otrzymaliśmy nawet informacji o tym, jaki jest tytuł tej ustawy. Tak?

Doświadczyłem już w parlamencie różnych rzeczy, a jestem w nim już dość długo, ale takiej sytuacji po prostu jeszcze nie było, żebyśmy nawet nie znali przedmiotu naszego posiedzenia, że zostaje dosyłany e-mailem, że nie ma możliwości, aby zapoznać się… Tytuł tej ustawy już w tej chwili znamy. Skończyliśmy posiedzenie – byłem do końca – parę minut przed 3.00. O 9.00 rozpoczęliśmy posiedzenie komisji. Nie ma jakiejś nadzwyczajnej sytuacji, w której świat wali się na głowę, żebyśmy nie mogli zrobić posiedzenia w sprawie tej ustawy w jakimś przyzwoitym terminie.

W przyszłym tygodniu rozpoczynamy pracę nad budżetem. Kończymy pracę nad budżetem na posiedzeniach komisji 9, 10 lutego. Potem jest posiedzenie Senatu. Nie rozumiem, nie wiem, dlaczego… Możliwe, że są jakieś absolutnie nadzwyczajne powody, dla których musi to być dzisiaj rozpatrzone. Ale skoro, jak powiedziałem, świat się do tej pory nie zawalił z braku tej ustawy, to zachowajmy jakieś granice przyzwoitości w tych sprawach. Naprawdę staram się nie zabierać głosu w takich sprawach. Rozumiem, że czasami trzeba coś przyspieszyć, różne rzeczy zrobić. Jak mówiłem, mam doświadczenie i wiem, że są różne sytuacje. Ale to, co robi się teraz z tą ustawą, to jest po prostu absurd. Nie wierzę nawet, że została przez Biuro Legislacyjne przygotowana opinia do tej ustawy. Ale możliwe, że jakoś udało się to panu zrobić.

Proszę i wnoszę o to, aby przełożyć tę kwestię na następne posiedzenie, żebyśmy mogli się przygotować i uchwalić tę ustawę w odpowiednim terminie, tak żeby nie było wstydu – dla nas wszystkich i dla państwa. Nie rozumiem tego.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Panie Senatorze, to nie jest nowa ustawa. To jest tylko zmiana wniesiona do ustawy. To jedna sprawa.

Druga sprawa, niezwykle istotna. Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o późne obradowanie, to duża część winy leży niestety po państwa stronie. Przysłuchiwałem się pytaniom. Nie dotyczy to obrad komisji, ale obrad Senatu. Słyszałem powtarzające się te same pytania, te same oświadczenia, celowe przedłużanie.

Tak że, Panie Senatorze, jedno nie ma związku z drugim.

Owszem, mogę zadać pytanie, tylko…

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący, nie zrozumiał mnie pan. Przecież ta ustawa nie ma związku z ustawą o prokuraturze. Ta ustawa została uchwalona przez Sejm wczoraj. I choćbyśmy zadawali pytania w sprawie ustawy o prokuraturze do dzisiaj do godziny 9.00, to nie zmieniłoby to istoty rzeczy. Zresztą ustawa o prokuraturze – choć to nie jest w tej chwili przedmiotem dyskusji – została uchwalona dokładnie w ten sam sposób. Została uchwalona w nocy, a następnego dnia rano zaczęliśmy na nią procedować. Przerzucanie winy w tej sprawie na nas czy na mnie jest po prostu nieprzyzwoite. Bardzo proszę pana przewodniczącego o nieużywanie takich argumentów. Jak powiedziałem, staram się podchodzić to tej kwestii życzliwie. Mówimy o tej ustawie, która została uchwalona wczoraj – nie wiem, o której – w nocy, a my mamy ją procedować na posiedzeniu komisji dzisiaj o 9.00. Oczywiście to, że nie spaliśmy w nocy, to jest druga sprawa. Mówię tylko, że… Proszę, że tak powiem, pomyśleć nad tym samemu.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, senator Grzegorz Peczkis.

Senator Grzegorz Peczkis:

Myślę, że pan przewodniczący jednak jest przyzwoity.

Panowie, ja również uczestniczyłem wczoraj w posiedzeniu Senatu i przyglądałem się temu, co państwo robiliście, i również odniosłem wrażenie, że wiele argumentów było powtarzanych. Argumenty…

(Senator Kazimierz Kleina: Ale w sprawie tej ustawy…)

Rozumiem, ale pan senator powiedział przed chwilą, że chodziło o nocne obrady. Powtórzył pan kilkakrotnie: „w nocy”, „w nocy”. A to „w nocy” wynika również z tego, że w ciągu dnia urządziliście państwo przerwę. Tak więc, Panie Senatorze, nie za bardzo… Nie chcecie obradować w nocy, ale robicie wszystko, żeby…

Senator Kazimierz Kleina:

Ale, Panie Senatorze, przecież ja mówię o tym, że ustawa, nad którą mamy dzisiaj debatować, została uchwalona wczoraj w nocy. To nie ma nic wspólnego z tym, że my siedzieliśmy. Jak rozumiem, o czym w ogóle nie wiedzieliśmy, siedzieliśmy przez cały wczorajszy dzień i prawie całą noc także po to, żeby dzisiaj móc rozpatrywać tę ustawę. I gdybyśmy siedzieli tam jeszcze dzisiaj do 9.00, to sytuacja wyglądałaby dokładnie tak samo. Gdybyśmy skończyli wczoraj o godzinie 18.00, byłoby dokładnie tak samo. To jest po prostu permanentne powtarzanie krok w krok tego sposobu działania. I o to chodzi.

Ale tamte ustawy odłóżmy na bok, mówimy o tej ustawie.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Panie Senatorze, jak będziemy dalej dyskutowali, to będzie tak samo jak na posiedzeniu Senatu, czyli przedłużymy tylko posiedzenie komisji.

Mogę tylko powiedzieć, że zgodnie z art. 61 Regulaminu Senatu, co może zabrzmi dziwnie, druki senackie zostały dostarczone wczoraj. Czyli wszystko jest zgodne z regulaminem. Oczywiście mogę zadać pytanie panu ministrowi, skąd takie tempo.

Czy to rzeczywiście jest niezwykle istotne? Jak by to pan minister uzasadnił?

(Senator Kazimierz Kleina: Ja nie dostałem, nawet elektronicznie. Przeglądałem dzisiaj całą pocztę i niestety nie dostałem, Panie Przewodniczący, więc mówienie, że zostało to dostarczone…)

Przepraszam, ja sprawdzałem na swoim iPadzie i mam.

Senator Kazimierz Kleina:

Ale proszę spojrzeć na mój. Można nawet sprawdzić, czy dokumenty zostały przeze mnie wykasowane. No nie mam. Dopiero dzisiaj rano wziąłem druk stąd.

(Głos z sali: Ja też nie mam. Też nie mam, Panie Przewodniczący.)

Przeglądałem pocztę. No nie ma. Może zostały wysłane na jakiś inny adres, może na adres mojego biura i po prostu pracownik mi tego nie przesłał. Nie mówię, że nie zostały wysłane…

(Głos z sali: Pracownik spał.)

…ale na mój osobisty adres na pewno nie zostały wysłane, a przynajmniej ich nie ma.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Szanowni Państwo!

Ustawa, którą mamy się zająć, stanowi nowelizację ustawy o kontroli niektórych inwestycji, czyli ustawy, której podstawowym celem jest ochrona pewnych strategicznych podmiotów gospodarczych przed wrogimi przejęciami. Zmiany, które są proponowane, po części mają usprawnić przewidziane w ustawie mechanizmy. I wydaje się, że ta kwestia rzeczywiście nie jest bardzo pilna. Ale jest zmiana, która w ocenie ministra skarbu państwa… Wejdę troszeczkę w buty projektodawców, którzy wnieśli ten projekt pod obrady Sejmu, i powiem, że mamy do czynienia z rozszerzeniem zakresu stosowania ustawy o pewną istotną grupę podmiotów. Chodzi o podmioty, które zajmują się produkcją renu lub wydobywaniem i przerobem rud metali wykorzystywanych do wytwarzania materiałów wybuchowych. Proszę państwa, podmiotem, który zostanie objęty zakresem tej nowelizacji, jest KGHM. Wydaje nam się, że zapewnienie ochrony przewidzianej w tej ustawie podmiotom takim jak KGHM, a KGHM w szczególności, jest uzasadnione i pilne. I takie jest nasze stanowisko. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czyli wracamy do porządku obrad.

Czy są uwagi do porządku obrad?

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący, rozumiem, że ma miejsce jakaś nadzwyczajna sytuacja w KGHM. Tak rozumiem wypowiedź pana ministra. To w takim razie może musimy zamknąć drzwi albo zrobić przerwę i porozmawiać poza kamerami. Rozumiem, że ta sprawa nie może być przedmiotem dyskusji w ciągu najbliższych dni. Absolutnie będę akceptował tę ustawę. Jeżeli jest jakaś sytuacja nadzwyczajna, to może zróbmy przerwę, bo rozumiem, że pan minister nie chce czegoś powiedzieć do końca i powie nam wówczas, gdy nie będą nas oglądały i słuchały kamery. To jest sytuacja nadzwyczajna, ta ustawa musi być dzisiaj uchwalona, bo może się coś dzisiaj albo jutro wydarzyć. Tak to rozumiem.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Myślę, że pan minister jasno powiedział, jaka jest sytuacja. Panie Senatorze, nie wiem, czy pan pamięta sytuację z zeszłego roku odnośnie „Puław” i Azotów. Pewne przejęcia mają miejsce wszędzie. Chodzi raczej o to, żeby przeciwdziałać zagrożeniom, a nie żeby mówić, że w tej chwili ktoś się szykuje do wrogiego przejęcia. Tego dotyczy ta ustawa, prawda? Po to to robimy.

(Senator Kazimierz Kleina: Skoro robimy to w takim tempie, to znaczy, że istnieje takie zagrożenie w tym momencie, dzisiaj, jutro.)

No tak to wygląda, tak, taka jest ustawa.

Ale wracajmy do porządku.

Przegłosujmy porządek obrad.

Bardzo proszę: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o kontroli niektórych inwestycji, druk senacki nr 85, druki sejmowe nr 212, 214.

Kto jest za porządkiem obrad? (7)

Kto jest przeciw? (3)

Kto się wstrzymał? (0)

Dziękuję bardzo.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o kontroli niektórych inwestycji (druk senacki nr 85, druki sejmowe nr 212 i 214)

Przechodzimy do porządku obrad.

Przywitałem już pana ministra, panią Annę Miazek i panią Annę Rajzer. Witam jeszcze pana mecenasa Szymona Giderewicza, przedstawiciela naszego Biura Legislacyjnego.

Bardzo proszę pana ministra o omówienie ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Szanowni Państwo!

Jak powiedziałem, ustawa, którą się dzisiaj zajmujemy, wprowadza kilka zmian do ustawy o kontroli niektórych inwestycji. Pierwsza i tak naprawdę najistotniejsza zmiana, która znajduje się w nowelizacji, to rozszerzenie katalogu inwestycji objętych zakresem ustawy o produkcję renu oraz wydobywanie i przerób rud metali wykorzystywanych do wytwarzania materiałów wybuchowych, broni i amunicji oraz wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Jak powiedziałem, wcześniejszy katalog nie uwzględniał przedsiębiorstw o dość podstawowym znaczeniu dla gospodarki i bezpieczeństwa państwa. I stąd ta nowelizacja. Jak pozwoliłem sobie przed chwilą wskazać, ustawa we wcześniejszym brzmieniu nie ujmowała takich podmiotów jak np. KGHM. O sytuacji w KGHM możecie się państwo dowiedzieć, korzystając z powszechnie dostępnych informacji.

Pozostałe zmiany mają na celu usprawnienie działania mechanizmów przewidzianych w ustawie. Służy temu wprowadzenie terminu przewidzianej w ustawie o kontroli niektórych inwestycji rekomendacji komitetu konsultacyjnego, która zapewnia uwzględnienie szerokiego zakresu różnych opinii przed podejmowaniem sprzeciwu przewidzianego w ustawie o kontroli niektórych inwestycji. Chodzi o sytuacje, kiedy niektóre czynności prawne są blokowane ze względu na ochronę interesu publicznego. Tak więc zapis dotyczący możliwości zwrócenia się do komitetu konsultacyjnego został poszerzony o możliwość wyznaczenia terminu, w jakim komitet konsultacyjny powinien wydać rekomendację.

Kolejną istotną zmianą jest też rozszerzenie zakresu kompetencji komitetu konsultacyjnego, czyli ciała, którego celem jest możliwie wszechstronna analiza zagadnień objętych zakresem ustawy, o możliwość przedstawiania opinii w sprawach określonych przez organ kontroli, tzn. organ, któremu zostały powierzone kontrole niektórych inwestycji.

Kolejna zmiana polega na dokooptowaniu do katalogu podmiotów wchodzących w skład komitetu konsultacyjnego nowych ministrów wymienionych w ustawie o działach administracji.

Gdyby były jakieś wątpliwości dotyczące szczegółów, to oczywiście z przyjemnością się do nich odniosę. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Bardzo proszę pana mecenasa Szymona Giderewicza, jako przedstawiciela Biura Legislacyjnego, o ustosunkowanie się do prawnych aspektów ustawy.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Szymon Giderewicz:

Dziękuję bardzo.

Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!

Biuro Legislacyjne nie przygotowało opinii na temat rozpatrywanej dziś ustawy, ale dotychczasowa analiza przepisów upoważnia nas do sformułowania uwag dwojakiego rodzaju. Pierwszy rodzaj uwag to uwagi o charakterze technicznolegislacyjnym, dotyczącym doprecyzowania odesłań, skreślenia zbędnych powtórzeń czy też użycia adekwatnych określeń. Ewentualne propozycje poprawek w tym zakresie miałyby jedynie charakter redakcyjny i ich wprowadzanie na obecnym etapie prac legislacyjnych nad ustawą byłoby uzasadnione o tyle, o ile Senat zdecydowałby się na wprowadzenie innych, istotniejszych merytorycznych czy też zasadniczych poprawek.

Poza zgłoszeniem uwag o charakterze technicznolegislacyjnym – oczywiście, jeżeli będzie taka potrzeba, to służę ich szczegółowym omówieniem – chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Komisji także na problem vacatio legis rozpatrywanej dziś ustawy. Ta kwestia pojawiła się już w wypowiedzi pana ministra. Rozpatrywana dziś ustawa obejmuje swym zakresem podmioty pozyskujące ren i podmioty prowadzące działalność w zakresie wydobywania rud metali wykorzystywanych do wytwarzania materiałów wybuchowych, broni i amunicji oraz wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Można mieć wątpliwości co do tego, czy zakładane jednodniowe vacatio legis jest adekwatnym okresem spoczywania ustawy. Należy pamiętać, że konstytucyjne podwyższone wymogi co do vacatio legis ustaw regulujących działalność gospodarczą są szczególnie akcentowane przez orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Standardowy termin wejścia w życie przepisów powszechnie obowiązujących to 14 dni od dnia ich ogłoszenia. Termin krótszy powinien być należycie uzasadniony. Takie uzasadnienie, jak rozumiem, przedstawił pan minister, ale oczywiście do Wysokiej Komisji należy ocena tego, czy to uzasadnienie jest wystarczające, aby odstąpić od standardu 14-dniowego okresu spoczywania ustawy. W naszej ocenie istnieją wątpliwości. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Mecenasie.

Otwieram dyskusję.

Bardzo proszę panów senatorów o zadawanie pytań.

Bardzo proszę, pan senator Mieczysław Augustyn.

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Ministrze, niestety nie miałem szansy zajrzeć do ustawy matki i przyjrzeć się dokładnie tej kwestii, dlatego być może będę pytał o sprawy podstawowe.

Ustawa o kontroli niektórych inwestycji, sądząc po jej tytule, dotyczy inwestycji, wobec czego chcę zapytać: czy skoro kwestia dotyczy KGHM, to czy KGHM zainwestował, przymierza się do inwestycji, czy też podejmuje inne działania, które można nazwać inwestycjami w zakresie renu i tych rud metali? Nie mamy możliwości kogokolwiek o cokolwiek zapytać ani nawet skonfrontować pańskich odpowiedzi z kimkolwiek, więc prosiłbym o przybliżenie tej kwestii. To po pierwsze.

Po drugie, chciałbym, żeby pan minister powiedział, o jakie ewentualne zagrożenia chodzi, co się może wydarzyć, co się może dziać. Bo to prawda, że niektóre posunięcia wymagają kontroli. Niedawno przeczytałem, na jakich warunkach podpisaliśmy umowę na dostawę niektórych surowców – znacząco powyżej aktualnych cen, o czym nikt nie się dowiedział. Nikt tego nie kontrolował, może szkoda. Kiedyś Pawlakowi zarzucaliśmy, że przez całe lata mieliśmy droższy gaz, a okazuje się, że proceder podobno trwa w najlepsze pod nowymi rządami, jeśli wierzyć mediom, bo pewnie nie podlega to kontroli tej ustawy. Tak więc prosiłbym o przybliżenie tych dwóch kwestii.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Szanowni Państwo! Panie Senatorze!

Nazwa ustawy o kontroli niektórych inwestycji może być dość myląca. To jest jedna z ostatnich ustaw poprzedniego rządu, procedowanych pod koniec zeszłego roku. Wbrew jej nazwie nie chodzi o inwestycje dokonywane przez niektóre podmioty np. w ren. Tak naprawdę chodzi o ochronę pewnych podmiotów gospodarczych, które zajmują się pewną działalnością ściśle związaną z interesem publicznym. Zatem nie mówimy o inwestycjach KGHM, mówimy o nabywaniu akcji KGHM czy też innych spółek objętych ustawą, które może doprowadzić do przejęcia kontroli nad spółką przez podmioty, które niekoniecznie muszą kierować się interesem publicznym i respektować interes publiczny Rzeczypospolitej. Chodzi o ochronę przed tzw. wrogimi przejęciami.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję.

Podobna sytuacja dotyczyła „Puław”, Grupy Azoty.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Dokładnie tak. To jest ten rodzaj zagrożeń. Nie chodzi o kontrolę nad inwestycjami KGHM, tylko o objęcie kontrolą decyzji inwestorskich związanych z inwestowaniem w akcje niektórych podmiotów gospodarczych. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, czy są jeszcze pytania?

(Głos z sali: A ten ren to co to jest?)

To jest pierwiastek ziem rzadkich.

(Senator Kazimierz Kleina: Czy ja mogę?)

Tak.

Pan senator.

Senator Kazimierz Kleina:

Ten ren… Gdyby można prosić o informację… W art. 1 jest mowa o produkcji renu, a ten ren to… Przepraszam, ale nie czuję się kompetentny…

(Głos z sali: Jest profesor.)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, pan profesor senator Probierz.

Senator Krystian Probierz:

Powiem parę słów na temat renu. Jesteśmy jednym z nielicznych producentów tego pierwiastka. Występuje on jako domieszka pośród łupków miedzionośnych. Mogę powiedzieć tylko tyle, że ren ma własności bardzo podobne do własności platyny, ma nawet podobną gęstość. Jest to srebrzysty metal o wielu zastosowaniach. Bazując na swojej wiedzy, mogę powiedzieć, że jest używany np. do produkcji wirników w turbinach rakietowych, w silnikach odrzutowych. Ma bardzo duże znaczenie strategiczne. Używa się go w nowej technologii związanej z odrzutowcami. Jest także stosowany w produkcji niewidzialnych samolotów wykonanych w technologii stealth itd.

Jest to pierwiastek, który nie tworzy własnych minerałów, własnych skupień. Jest pozyskiwany w czasie produkcji miedzi, współwystępuje w łupkach miedzionośnych. Powiadam: nie tworzy własnych minerałów. Jesteśmy chyba w pierwszej piątce na świecie, jeśli chodzi o możliwości produkcyjne tego metalu. Zdolność produkcyjna Polski wynosi kilka ton na rok, a w skali światowej zdolność produkcyjna wynosi kilkanaście ton. Jest to bardzo rzadki, bardzo cenny pierwiastek. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Profesorze.

Czy są jeszcze pytania?

Senator Kazimierz Kleina:

Czy w związku z renem też istnieją jakieś zagrożenia? Bo prawdę mówiąc, trudno mi zrozumieć, co jest istotą… Jest ta ustawa, w której na pierwszym miejscu pojawił się ten ren – pierwiastek, którego nie znam. Pan profesor wyjaśnił jego zastosowanie. Rozumiem, że KGHM jest producentem renu. Tak?

(Głos z sali: Tak, zgadza się.)

Tak?

(Głos z sali: Chyba spółka córka, ale to jest nieistotne.)

Czy z renem również są związane jakieś istotne zagrożenia, o których mówił pan minister? Bo wszyscy mówimy takimi półsłówkami, prawda?

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Właśnie, Panie Ministrze…)

Rozumiem, że prawdopodobnie nie możemy czegoś wyjaśnić. Nie chciałbym składać wniosku o… To jest rola pana przewodniczącego.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: O utajnienie.)

Żebyśmy mogli sobie to tak szczerze wyjaśnić. A tak, po prostu…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Proszę powiedzieć, Panie Ministrze, tyle…)

Mówimy cały czas o różnych sytuacjach…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: …ile może pan powiedzieć bez utajniania.)

Bo przecież każdy z nas ma dostęp do informacji, które są, że tak powiem…

(Głos z sali: …tajne.)

…tajne. Nie mówię, że jestem przeciwny tej ustawie, tylko że chciałbym wiedzieć…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Rozumiemy, Panie Senatorze.)

…co się dzieje. Wszyscy mówią półsłówkami, pewnie obawiając się tego, że skoro to posiedzenie jest transmitowane w internecie, to może zdradzimy, nie daj Boże, jakąś tajemnicę państwową. No nie wiem, o co tu chodzi.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Ale pan minister już wszystko powiedział.)

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Szanowni Państwo!

Może przybliżę odrobinę kontekst ustawy o kontroli niektórych inwestycji.

Musimy mieć świadomość tego, że ustawa o kontroli niektórych inwestycji stanowi pewną ingerencję w rynek. Ingerencje, które mogą być dokonywane na jej podstawie, mają wpływ nie tylko na podmioty, które należą w większości do Skarbu Państwa, lub podmioty, nad którymi Skarb Państwa posiada kontrolę, ale i na podmioty prywatne. Zagadnienia zawarte w tej ustawie są również objęte regulacjami unijnymi. Toczy się bardzo ożywiona debata na temat dopuszczalnego zakresu ochrony przed wrogimi przejęciami z punktu widzenia prawa unijnego. Istnieją wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest wymienianie w ustawie konkretnych podmiotów, dlatego KGHM pozwoliłem sobie wskazać jedynie przykładowo. O przedsiębiorstwach o strategicznym znaczeniu dla interesu publicznego i gospodarki mówimy w ustawie w sposób opisowy, nie przewidujemy listy. Lista podmiotów, które spełniają te przesłanki, zostanie ustalona w oddzielnym rozporządzeniu. To jest jeden z aspektów, które należałoby uwzględnić.

Drugi aspekt, który należałoby uwzględnić, to fakt, że KGHM rzeczywiście zajmuje się również produkcją renu. I z tego względu KGHM będzie, w naszej ocenie, podpadał pod ten przepis, razem z wszystkimi innymi podmiotami, które produkują bądź będą produkować ren. A to, że zostaną objęte kontrolą, zostało zawarte w ustawie. Chcę podkreślić, że potrzeba uchwalenia ustawy o kontroli niektórych inwestycji była już sygnalizowana od dłuższego czasu, czego zwieńczeniem było uchwalenie ustawy o kontroli niektórych inwestycji pod koniec ostatniej kadencji. W tej nowelizacji chodzi o to, żeby ustawa działała skuteczniej, żeby żadna z kluczowych inwestycji nie umknęła naszej uwadze i żeby żaden z podmiotów, które mają kluczowe znaczenie dla gospodarki narodowej i dla bezpieczeństwa państwa, nie został wrogo przejęty, na przykład przez podmioty zagraniczne.

Nie wiem, czy zostałem dostatecznie zrozumiany…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Mam pytanie do pana ministra. Chodzi mi o doprecyzowanie. Czy jeżeli przedsiębiorstwo jest całkowicie prywatne, ale zajmuje się tą produkcją i przerobem, to nie może zostać sprzedane bez zgody Skarbu Państwa?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Nie mogą zajść pewne określone zmiany w akcjonariacie takiego przedsiębiorstwa bez kontroli przewidzianej w ustawie o kontroli niektórych inwestycji. Taki jest sens tej ustawy: żeby pewne ruchy własnościowe w zakresie niektórych spółek, nawet prywatnych – to trzeba sobie powiedzieć, nawet prywatnych – nie zachodziły w sposób całkowicie wolny od kontroli przewidzianej w tej ustawie.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę.

Senator Władysław Komarnicki:

Panie Ministrze, mam do pana pytanie. W świetle pańskich słów zastanawiam się… Na ziemi lubuskiej są ogromne złoża miedzi, pan zapewne o tym wie – chodzi o Krosno Odrzańskie… przepraszam, przede wszystkim o Nową Sól – i prowadzone są już bardzo zaawansowane prace geologiczne przez firmę kanadyjską, bo KGHM, z niewiadomych mi oczywiście do dnia dzisiejszego przyczyn, nie rozpoczął badań, zainwestowane są duże pieniądze.

Czy w świetle tego, co pan mówi, ta kanadyjska firma, jako firma zagraniczna, będzie podlegała specjalnej weryfikacji i kontroli państwa?

(Głos z sali: To jest konkretne pytanie.)

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Jeżeli będzie się zajmowała…

(Senator Władysław Komarnicki: Zajmuje się.)

…produkcją renu bądź wydobywaniem i przerobem rud metali wykorzystywanych do wytwarzania materiałów…

(Senator Władysław Komarnicki: Tak, to są potężne złoża miedzi.)

…to tak. Zmiany w akcjonariacie tej spółki również będą objęte kontrolą.

To jest pewna forma troski państw europejskich nie tylko o ich interes gospodarczy, ale i bezpieczeństwo gospodarcze i narodowe.

(Senator Władysław Komarnicki: Dziękuję.)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, pan senator Probierz.

Senator Krystian Probierz:

Chciałbym tylko dopowiedzieć, że może to być związane z troską Unii o zabezpieczenie dostaw takich surowców. Powstała lista pierwiastków, metali krytycznych – to może mieć związek z tym. Po prostu Unia przeanalizowała, i to całkiem niedawno, jakie ma możliwości pozyskiwania, proszę państwa, różnego rodzaju pierwiastków istotnych dla współczesnych technologii. Nie zdajemy sobie sprawy, jakie metale są w naszych komórkach, w małych ilościach.

(Głos z sali: Słyszałem o tym.)

Powiem o tym w ramach dopowiedzenia: o sprawie zrobiło się głośno, gdy japońskie firmy chciały zakupić pewne pierwiastki, a właścicielami złóż okazali się Chińczycy. No i Chińczycy nie sprzedali, mówiąc: sami nie mamy. Wtedy sporządzono listę strategicznych pierwiastków, metali. I trzeba powiedzieć, że wygląda ona bardzo niekorzystnie dla krajów Unii – w większości jesteśmy uzależnieni od dostaw. Po prostu górnictwo czy pozyskiwanie tych metali, tych pierwiastków, nie stanowiło głównego przedmiotu troski twórców polityki unijnej. Teraz się to troszkę zmieniło. Dziękuję. Przepraszam za…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Pan senator Augustyn. Bardzo proszę.

Senator Mieczysław Augustyn:

Nie mamy dostępu do materiałów sejmowych, ale z wypowiedzi obu panów, pana senatora i pana ministra, wynika, że działamy w zgodzie z pewnymi intencjami, które przyświecają Unii. Ale czy działamy w zgodzie z unijnym prawem? Powinniśmy to tutaj usłyszeć, to musi wybrzmieć. Prawda? Czy ta ustawa jest zgodna z prawodawstwem Unii Europejskiej, która, jak wiadomo, bardzo pilnuje warunków wolnej konkurencji w obszarze wspólnego rynku. Prosiłbym o jednoznaczną odpowiedź w tej kwestii.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Szanowni Państwo!

W naszej ocenie jest ona zgodna z prawem Unii. Od razu muszę powiedzieć, że widzimy pewne niedoskonałości ustawy o kontroli niektórych inwestycji. W naszej ocenie ta ustawa wymaga pewnych korekt, ponownego przemyślenia. Taka nowelizacja też jest przewidywana. A zmiana, która została zaproponowana, trzyma się ściśle, w naszej ocenie, tego, na co Unia pozwala. Ustawa odnosi się renu, który, jak zostało powiedziane, w dokumentach europejskich jest uznawany za pierwiastek strategiczny.

(Senator Mieczysław Augustyn: Może pan mecenas wypowiedziałby się w tej sprawie?)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Panie Mecenasie.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Szymon Giderewicz:

Z uwagi na tempo prac nad ustawą nie chciałbym się wypowiadać w sposób zero-jedynkowy. Ale gdyby miały się pojawić jakieś wątpliwości, to raczej w stosunku do ustawy matki, czyli ustawy o kontroli niektórych inwestycji. Być może ta ustawa wymagałaby jakiejś nowelizacji. Zmiany, które wprowadzają nowe podmioty, same w sobie nie wydają się sprzeczne z prawodawstwem unijnym, przy zastrzeżeniu, że ogólne mechanizmy wynikające z ustawy o kontroli niektórych inwestycji mogą rodzić tego rodzaju wątpliwości.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, pan senator Kleina.

Senator Kazimierz Kleina:

Pan minister mówił, że istotną częścią tej ustawy będzie rozporządzenie, które zostanie wydane i w którym te wszystkie sprawy zostaną wyjaśnione. W związku z tym, że ta ustawa ma wejść w życie jutro – bo podejrzewam, że dzisiaj pan prezydent ją podpisze, jeżeli uchwalimy ją bez poprawek, a ze względu na jej wagę i zagrożenia, o jakich pan minister mówił, nie będzie zbędnej zwłoki ze strony pana prezydenta – rozumiem, że to rozporządzenie jest przygotowane i czeka na podpis. Ale skoro tak jest, to dlaczego nie zostało ono dołączone do projektu tej ustawy? Zawsze było tak, że do regulacji ustawowej, jeżeli wymagała ona rozporządzeń, były dołączane ich projekty. Czy ono jest w jakimś stopniu tajne? Rozumiem, że to rozporządzenie jest przygotowane, to jest oczywiste, bo inaczej nie byłoby tego tempa.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Szanowni Państwo!

Tekst rozporządzenia jest praktycznie gotowy. Jedyne, czego potrzebujemy, to potwierdzenie dotyczące jeszcze niektórych podmiotów – czy na pewno muszą zostać uwzględnione, ponieważ nie chcemy ingerować w rynek ani o metr za daleko. Zasadniczy zrąb rozporządzenia jest przygotowany, jest ono gotowe do wdrożenia, trwają jeszcze tylko ostatnie ustalenia i ostatnie analizy dotyczące katalogu podmiotów, które zostaną objęte zakresem ustawy. Bo trzeba mieć świadomość, że bez tego katalogu ustawa byłaby ułomna. Wcześniej, gdy ustawa o kontroli niektórych inwestycji została wprowadzona, wydanie rozporządzenia odłożono na przyszłość. Teraz mamy gotowy katalog. Pozwoliliśmy sobie nie poddawać go pod ogląd Wysokiej Izby, ponieważ musimy mieć pewność, że nie wykroczymy ani o metr poza to, co konieczne, a dokonywanie autokorekt byłoby, w naszej ocenie, dość niepoważne.

Jeżeli jakikolwiek podmiot – to jest uwaga dotycząca vacatio legis – uznałby, że uwzględnienie go w rozporządzeniu, objęcie go kontrolą jest niezasadne, przysługują mu oczywiście środki prawne, już na poziomie wdrażania ustawy.

Obecnie chcielibyśmy przesądzić samą konstrukcję, to znaczy to, że produkcja tak ważnych strategicznie pierwiastków jak ren i miedź, mających takie znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, jest objęta ustawą i jest objęta zainteresowaniem, tak jak ma to miejsce w innych państwach.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Pan senator Gawęda. Bardzo proszę.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, będę mówił bardzo krótko z uwagi na ważność tej ustawy. Chciałbym tylko dopytać o pewną kwestię. Ze względu na bardzo dużą odpowiedzialność komitetu konsultacyjnego… Organ kontroli występuje do komitetu o to, żeby w wyznaczonym terminie przedstawił opinię. Proszę mi powiedzieć, ale bardzo króciutko, jak jest powoływany sam komitet konsultacyjny?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

W tym zakresie nowelizacja nie wprowadza zmian…

(Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek: Jeżeli mogę, Panie Ministrze…)

Dobrze.

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek:

Pan minister doskonale zna tę ustawę, ale ja jestem z departamentu, który dłużej zajmował się tą ustawą, tak że może powiem więcej na ten temat.

Komitet konsultacyjny powoływany jest przez organ kontroli, którym jest minister skarbu państwa. I ponieważ obecnie w składzie komitetu konsultacyjnego nie są uwzględnieni ministrowie, których ministerstwa zostały wprowadzone nową ustawą o działach administracji, należy doprecyzować ten zapis, bo nie ma m.in. ministra energii, ministra gospodarki morskiej. A ponieważ zakładamy, że spółki działające w tych obszarach również mogą zostać objęte kontrolą, ci ministrowie powinni być uwzględnieni i w razie czego wspomagać organ kontroli w decyzjach dotyczących… Bo wiąże się z tym jeszcze jedna kwestia. Do tej pory w ustawie była mowa tylko o tym, że komitet konsultacyjny wyraża opinię w formie ewentualnego sprzeciwu. A w ustawie jest mowa o pięciu czy sześciu rożnych rodzajach decyzji, które nie podlegają kontroli, a również są ważne. Dlatego zdecydowano, jak rozumiem – bo przecież to nie minister skarbu jest autorem tej zmiany… Chodzi o to, żeby wszystkie możliwe rodzaje decyzji były konsultowane przez pozostałe resorty.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Nie widzę więcej zgłoszeń…

(Senator Kazimierz Kleina: Mam jeszcze jedno pytanie.)

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Kazimierz Kleina:

Wiem, że się spieszymy i raczej nie będziemy przeciągali tego posiedzenia dłużej niż do 10.00. Ta ustawa została uchwalona w lipcu ubiegłego roku, prawda? Nie była procedowana w jakimś nadzwyczajnym trybie, została przyjęta raczej bez większych emocji, jak pamiętam. Ale kiedy ona weszła w życie? Czy ona też weszła w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu, czy od 1 stycznia?

(Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek: Chyba 30 sierpnia.)

Czyli okres vacatio legis był dość długi, tak?

(Senator Mieczysław Augustyn: Czy na mocy tej ustawy były już podejmowane jakieś działania ochronne, czy wystąpił taki przypadek?)

(Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek: Nie, dlatego że tak na dobra sprawę ustawa do momentu wejścia w życie rozporządzenia określającego listę spółek jest martwa.)

Czyli rozporządzenia…

(Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek: …nie było.)

…do tamtej ustawy z lipca zeszłego roku jeszcze nie ma?

(Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek: Nie.)

Rozumiem, że to rozporządzenie zostanie na dniach przyjęte? Pewnie w poniedziałek, we wtorek, tak?

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek:

Tego nie jesteśmy w stanie powiedzieć, gdyż jest to rozporządzenie Rady Ministrów. Rozporządzenie, jak pan minister powiedział, jest przygotowane, ale miejmy świadomość tego, że sporządzenie tej listy na pewno wywoła reakcję rynku, bo owszem, znajdą się na niej podmioty należące do Skarbu Państwa, ale również zupełnie inne podmioty, tak że trzeba naprawdę bardzo…

Senator Kazimierz Kleina:

Jasne, rozumiem. Ale skoro żeby przyjąć tę ustawę udało się tak szybko poderwać do pracy 460 posłów z całym aparatem, 100 senatorów z całym aparatem itd., to pewnie Rada Ministrów, która jest trochę mniejszym ciałem, zadziała w tej materii jeszcze sprawniej niż my. Też tak pani myśli?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Mam jeszcze takie krótkie pytanie: co to znaczy reakcja rynku? Czy to znaczy spadek czy wzrost wartości akcji?

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek:

A tego to nie wiem.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Będzie to jakaś reakcja, tak?)

Jeżeli spółka znajdzie się na liście… Bo chodzi o to, że chociaż sporządziliśmy… to znaczy nie my, tylko ustawodawca sporządził listę rodzajów działalności gospodarczej, które mogłyby być chronione, to nie oznacza to, że wszystkie podmioty, które zajmują się taką działalnością, muszą się na tej liście znaleźć. W ustawie jest mowa o skali działalności, o ewentualnym wpływie na rynek. Na liście znajduje się na przykład sprzedaż energii. Większość podmiotów, zarówno tych należących do nas, jak i innych, ma gdzieś wpisaną sprzedaż energii, przy czym stanowi ona 0,1% ich działalności, nie mówiąc już o skali kraju. Tak że fakt, że ktoś coś robi, nie oznacza, że znajdzie się na liście.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Senator Kazimierz Kleina:

Nie mam już więcej pytań, tylko prośbę do pana przewodniczącego, żeby po prostu poinformować nas, senatorów – kiedy otrzyma pan taką informację z ministerstwa – kiedy wejdzie w życie to rozporządzenie. Czy okaże się, że nie można było uchwalić tej ustawy na następnym, lutowym posiedzeniu, że rzeczywiście mieliśmy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją? Mam nadzieje, że to rozporządzenie zostanie uchwalone w przyszłym tygodniu, już nie mówię, że w poniedziałek.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Czy jest taka możliwość, Panie Ministrze, abyśmy otrzymali taką informację, łącznie z listą przedsiębiorstw, które zostały wpisane?

(Senator Kazimierz Kleina: Panie Przewodniczący, to będzie w rozporządzeniu. Mnie chodzi tylko o to, żeby nam to nie umknęło, bo rozporządzeń jest dużo. Mam tylko prośbę, żeby…)

Wiem, panu senatorowi chodzi o potwierdzenie, że tempo procedowania było uzasadnione.

(Senator Kazimierz Kleina: Tak, dokładnie o to mi chodzi.)

Dobrze, dziękuję bardzo.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild:

Oczywiście informacja o wejściu w życiu rozporządzenia będzie jawna, więc to…

(Senator Kazimierz Kleina: To jest oczywiste. Chodzi tylko o to, żeby dotarła do nas informacja, bo rozporządzeń jest dużo i nie wszystkie…)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Prosimy, Panie Ministrze, o przekazanie informacji do komisji gospodarki narodowej.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Mikołaj Wild: Dobrze, oczywiście przekażemy.)

(Senator Mieczysław Augustyn: Czy mogę?)

Tak.

Senator Mieczysław Augustyn:

Czy czasem nie jest tak, że tego rodzaju akt prawny powinien być notyfikowany w Unii?

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Właścicielskiej w Ministerstwie Skarbu Państwa Anna Miazek:

On został przesłany do Unii. Jak tylko…

(Senator Mieczysław Augustyn: I jaka była reakcja?)

Na razie odbyło się jedno spotkanie. Takich ustaw jest w Europie kilka. I tak na dobra sprawę one wszystkie budzą wątpliwości Unii Europejskiej, ale wszyscy maja świadomość, że zmierzamy w takim kierunku, że takie ustawodawstwo będzie pewnie musiało powstawać.

Na początku stycznia koledzy z Departamentu Prawnego byli w Unii i przedstawili nasze stanowisko, wyjaśniając, jak to wszystko wygląda. Na razie jest cisza. Nasze wyjaśnienia zostały przyjęte do wiadomości, nie wzbudziły specjalnych emocji. Teraz czekamy na ciąg dalszy.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w dyskusji?

Dziękuję bardzo.

Zamykam dyskusję.

Przechodzimy do głosowania nad ustawą.

Czy jest wniosek o odrzucenie ustawy?

Nie ma wniosku o odrzucenie ustawy.

Czy jest wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek?

Czy są jakieś poprawki? Czy ktoś wnosi jakieś poprawki?

W takim razie głosujemy nad przyjęciem ustawy bez poprawek?

(Głos z sali: Pan przewodniczący zgłasza taki wniosek, tak?)

Tak, zgłaszam wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Bardzo proszę, głosujemy nad przyjęciem ustawy bez poprawek.

Kto jest za? (7)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał od głosu? (4)

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, czy pan senator Adam Gawęda może być senatorem sprawozdawcą?

(Senator Adam Gawęda: Tak, tak.)

Dziękuję bardzo.

(Senator Kazimierz Kleina: Ale senatorowi Probierzowi łatwiej byłoby udzielić odpowiedzi…)

Panie Senatorze Kleina, pana głos jest rzeczywiście…

Senator Kazimierz Kleina:

Przepraszam bardzo, senator Gawęda jest niewątpliwie kompetentnym senatorem, ale jedyną osobą zorientowaną w tej materii…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: …jest pan profesor Probierz. Tak.)

…jest pan profesor, więc pewnie będzie mu łatwiej wyjaśnić niektóre wątpliwości, a także przekazać ten tok myślenia na posiedzeniu…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Słusznie.

Panie Senatorze Probierz, czy pan zgodziłby się być senatorem sprawozdawcą?

(Senator Kazimierz Kleina: Przepraszam jeszcze raz senatora Gawędę.)

(Senator Krystian Probierz: Tak.)

Dobrze, dziękuję bardzo.

W takim razie pan profesor senator Probierz będzie senatorem sprawozdawcą.

Zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Dziękuję gościom, dziękuję panu ministrowi i panu mecenasowi.

Dziękuję bardzo.

(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 56)