Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (nr 8) w dniu 23-12-2015
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (8.)

w dniu 23 grudnia 2015 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o efektywności energetycznej (druk senacki nr 55, druki sejmowe nr 120, 125 i 125-A).

2. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz ustawy – Prawo energetyczne (druk senacki nr 56, druki sejmowe nr 134, 139 i 139-A).

3. Przyjęcie planu pracy na 2016 r.

(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 44)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Andrzej Stanisławek)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dzień dobry. Witam wszystkich serdecznie na porannym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Porządek obrad obejmuje: punkt pierwszy – rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o efektywności energetycznej, druki sejmowe nr 120, 125 i 125-A; punkt drugi – rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz ustawy – Prawo energetyczne, druki sejmowe nr 134, 139 i 139-A; oraz punkt trzeci – przyjęcie planu pracy komisji na 2016 r.

Czy są uwagi do porządku obrad? Czy ktoś chciałby jeszcze jakiś punkt wprowadzić? Nie. Dziękuję bardzo.

Czy w posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele podmiotów prowadzących działalność lobbingową w rozumieniu ustawy o działalności lobbingowej w stanowieniu prawa? Nie.

Serdecznie witam pana dyrektora Tomasza Dąbrowskiego z Ministerstwa Energii; pana Janusza Pilitowskiego, dyrektora Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Energii; panią Mariolę Linkiewicz, naczelnik z Departamentu Energetyki w Ministerstwie Energii; pana mecenasa Mirosława Reszczyńskiego oraz pana mecenasa Michała Gila z Biura Legislacyjnego; pana naczelnika Jarosława Wiśniewskiego z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – bardzo nam miło – a także posła sprawozdawcę, pana Wojciecha Zubowskiego. Witamy.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o efektywności energetycznej (druk senacki nr 55, druki sejmowe nr 120, 125 i 125-A)

Bardzo proszę, udzielam głosu przedstawicielowi rządu celem omówienia ustawy o zmianie ustawy o efektywności energetycznej. Bardzo prosimy.

Dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Energii Tomasz Dąbrowski:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Dziękuję bardzo.

Pan minister Tobiszowski dołączy zapewne w trakcie posiedzenia komisji. Ja krótko zreferuję ten projekt, żeby łatwiej było nad nim procedować.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Bliżej mikrofon, żebyśmy słyszeli.)

Jest to poselski projekt ustawy, którego celem jest przedłużenie terminu obowiązywania systemu wsparcia działań proefektywnościowych. W tym systemie głównie funkcjonuje system tzw. białych certyfikatów, które są instrumentem wspierającym wszystkie działania proefektywnościowe. Obowiązująca ustawa została zaprojektowana w taki sposób, że kończy swój żywot z końcem tego roku i ten system przestaje działać. W międzyczasie pojawiła się nowa dyrektywa unijna w sprawie wspierania efektywności energetycznej, która zmusza nas do tego, żeby dalej promować różnego rodzaju działania proefektywnościowe. Celem projektu jest więc przedłużenie o rok funkcjonowania systemu, który jest praktycznie w niezmienionym kształcie, żeby do końca 2016 r. mogły być dokończone wszystkie działania proefektywnościowe i by było możliwe w międzyczasie uchwalenie nowej ustawy, tworzącej ramy funkcjonowania systemu efektywności energetycznej już w pełni implementującego nową dyrektywę efektywnościową. Projekt jest krótki, zawiera tylko i wyłącznie przepisy przedłużające o rok termin obowiązywania ustawy.

W trakcie prac w Sejmie wprowadzono kilka poprawek, które eliminują mankamenty dzisiejszego systemu. Są to głównie poprawki dotyczące art. 12, łącznie z definicją zawartą w art. 3, oraz przepisów przejściowych w art. 2 i art. 3, tak aby bez konieczności wydawania aktu wykonawczego było możliwe funkcjonowanie systemu w 2016 r.

To z mojej strony wszystko. Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy Biuro Legislacyjne, pan mecenas Reszczyński lub mecenas Gil, ma uwagi?

Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Mirosław Reszczyński:

Mirosław Reszczyński, Biuro Legislacyjne.

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Goście!

Biuro pragnie poinformować, że nie przygotowało opinii do omawianej ustawy, ponieważ miało na to zbyt mało czasu. Chcemy jednak przedstawić kilka uwag, których część ma charakter ogólny, część odnosi się do pewnych sformułowań. Są to uwagi o charakterze legislacyjnym, dotyczące konkretnych przepisów ustawy.

Biuro Legislacyjne czuje się w obowiązku poinformować Wysoką Komisję, że na etapie prac sejmowych powstały wątpliwości dotyczące procedury i zgodności z konstytucją przebiegu procedury legislacyjnej w izbie niższej parlamentu. Odnosiły się one do zmian wprowadzanych w niniejszej ustawie w art. 1 pkt 1 i 2. Pragniemy zwrócić uwagę na to, że poprawki zostały wniesione na etapie drugiego czytania w procedurze legislacyjnej w Sejmie. Było to już podnoszone przez Biuro Legislacyjne Sejmu. W jego opinii, którą podziela Biuro Legislacyjne Senatu, poprawki te mogą naruszać art. 119 konstytucji, stanowiący, że podstawowe treści, które znajdują się ostatecznie w ustawie, powinny być poddane pełnej procedurze trzech czytań, a więc muszą być objęte materią projektu przekazanego do Sejmu.

Pragniemy zwrócić uwagę, że te 2 poprawki wnoszą nowość normatywną do ustawy, nie ma bowiem ścisłego związku pomiędzy materią tych poprawek a pierwotną materią projektu ustawy. To oznacza, że tak naprawdę w tym zakresie ustawa nie została poddana pełnej procedurze trzech czytań sejmowych. Może to rodzić wątpliwości, wziąwszy pod uwagę orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, co do zgodności w tym zakresie z konstytucją. Tak jak mówię, informujemy o tym, te wątpliwości były już wyrażane, w tym pierwszym zakresie, przez Biuro Legislacyjne Sejmu, na etapie prac legislacyjnych w Sejmie.

Druga uwaga ogólna dotyczy vacatio legis. Pragniemy zwrócić uwagę, że ustawa ma wejść w życie z dniem 31 grudnia 2015 r. Wiąże się to, oczywiście, z regulacjami obecnie obowiązującej ustawy o efektywności energetycznej w zakresie pewnych obowiązków prezesa Urzędu Regulacji Energetyki odnoszących się do ogłaszania przetargów i wykonywania uprawnień co do podmiotów, które wygrały przetargi związane z przedsięwzięciami w zakresie poprawy efektywności energetycznej. Przepisy tej ustawy obowiązują do dnia 31 grudnia 2015 r. Rozumiemy, że aby ustawa w tym zakresie zadziałała, powinna wejść w życie jeszcze w tym roku, czyli z dniem 31 grudnia 2015 r. Pragniemy jednak zwrócić uwagę na to, że ze względu na regulację art. 1 pkt 1 i 2 w zakresie poszerzenia katalogu podmiotów, które będą zobowiązane do przedstawienia prezesowi URE świadectwa efektywności energetycznej i umorzenia tego świadectwa lub ponoszenia opłaty zastępczej, naszym zdaniem okres dostosowawczy powinien być dłuższy, aby te podmioty miały możliwość zapoznania się z nowymi przepisami i dostosowania swojej działalności do nowych regulacji. Wydaje nam się, że powinien on wynosić co najmniej 14 dni, tak jak przewiduje ustawa o ogłaszaniu aktów normatywnych i innych aktów prawnych.

Kolejne 2 uwagi mają charakter redakcyjny, a dotyczą pewnych konkretnych zapisów ustawy. Pierwsza odnosi się do art. 1 pkt 1, gdzie jest definicja przywozu. Pragniemy zwrócić uwagę, że w art. 1 pkt 2, który nadaje nowe brzmienie art. 12 ust. 2 pkt 4 omawianej ustawy, ustawodawca posługuje się pojęciem „przywóz gazu ziemnego”, podczas gdy w art. 3 w pkcie 15 już istnieje definicja legalna pojęcia „przywóz”, która odnosi się wprost do przywozu gazu ziemnego. Tak więc jest wyraz „przywóz”, przez który rozumiemy sprowadzenie gazu ziemnego, i jest sformułowanie „dokonujący przywozu gazu ziemnego”, którym ustawodawca posługuje się w dalszej części ustawy.

Mamy więc pewne wątpliwości interpretacyjne, czy będzie to łatwe do odczytania. Czy definicja zastosowana w art. 12 to jest definicja przywozu z art. 3 pkt 15, który stanowi, że przywóz to jest w istocie sprowadzenie gazu ziemnego? Tu natomiast mówimy… Wydaje nam się, że to jest zbędne dookreślenie. Wyjściem z tej sytuacji jest być może wprowadzenie w art. 15 definicji przywozu gazu ziemnego. Wtedy już nie będzie wątpliwości, co miał na myśli ustawodawca, posługując się sformułowaniem w art. 12 ust. 2 pkt 4.

Ostatnia uwaga dotyczy art. 1 pkt 4 omawianej ustawy. Przepis ten nadaje nowe brzmienie art. 48 ustawy o efektywności energetycznej. W artykule tym zawiera się przepisy o uchyleniu mocy obowiązującej ustawy; są to przepisy samoderogujące się. W proponowanym art. 48 pkt 2 m.in. wprowadzono sformułowanie o utracie mocy obowiązującej art. 16, czyli że artykuł ten obowiązuje do dnia 31 marca 2017 r. Tam jest jeszcze formuła „z zastrzeżeniem, że ostatni przetarg prezes URE ogłasza w 2016 r.”.

Wydaje nam się, że to jest wprowadzenie do przepisów o utracie mocy obowiązującej ustawy normy merytorycznej, która stanowi, że prezes URE może przeprowadzić ostatni przetarg w zakresie przedsięwzięć mających na celu poprawę efektywności energetycznej w 2016 r. Prawidłowe byłoby tak naprawdę wyłączenie tej normy merytorycznej z przepisów o uchyleniu mocy obowiązującej ustawy i wprowadzenie jej, jako kolejnego przepisu, art. 11, bądź między art. 2 a art. 3. Wtedy nastąpiłaby pełna zgodność tych przepisów z dyrektywami wynikającymi z zasad techniki prawodawczej. Oczywiście rozumiemy, że w przypadku wprowadzenia jakichkolwiek poprawek wejście ustawy w życie w odpowiednim terminie będzie bardzo utrudnione, a praktycznie wręcz niemożliwe, wziąwszy pod uwagę jej podpisanie przez pana prezydenta i ogłoszenie w „Dzienniku Ustaw”, jednak z ostrożności legislacyjnej przedstawiamy te wątpliwości Wysokiej Komisji. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy pan dyrektor mógłby się ustosunkować do wypowiedzi pana mecenasa?

Dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Energii Tomasz Dąbrowski:

Dziękuję bardzo.

Co do uwag przedstawionych przez Biuro Legislacyjne chcę powiedzieć tak: odnośnie do trybu było wskazane, że zgłaszanie poprawki merytorycznej w drugim czytaniu wykracza poza to, co konstytucyjnie może być dopuszczone. Rzeczywiście Biuro Legislacyjne Sejmu zwracało na to uwagę. W odpowiedzi na to możemy tylko wskazać, że jest związek pomiędzy regulacją zawartą w pierwotnym projekcie a w tym przedkładanym. Być może jest on dość luźny w tym sensie, że nie ma bezpośredniego powiązania, to znaczy że w projekcie te przepisy nie były pierwotnie zmieniane. Jednak proponowane zmiany są logiczną konsekwencją przedłużania terminu obowiązywania systemu, dlatego że nie jest wskazane przedłużanie go z wadą systemu czy też z luką. Tak że rzeczywiście taka uwaga była podnoszona.

Co do uwagi odnoszącej się do nakładania obowiązku i krótkiego vacatio legis to rzeczywiście tak będzie i wypada się zgodzić, że jest to dość krótki termin w sytuacji, gdy mówimy o tym, że ten artykuł rozszerza obowiązki na podmioty, które dzisiaj, na skutek luki istniejącej w systemie, wymykały się z obowiązku.

Jeśli chodzi o definicję przywozu, w zasadzie chyba może pozostać tak jak jest, chociaż pewnie zgodziłbym się w tej warstwie legislacyjnej, że zręczniej byłoby, gdyby definicja brzmiała „przywóz gazu ziemnego”. Mogę jedynie powiedzieć, że analogiczna konstrukcja jest przyjęta w ustawie o zapasach ropy naftowej, gdzie również w ten sposób to zostało skonstruowane, z tym że tam z kolei przywóz odnosi się do paliw i w dalszych przepisach również mówi się o paliwach. Tak że jest to analogiczna konstrukcja i ze stosowaniem tych przepisów nie ma problemu.

Co do uwagi, że w zmianie do art. 48, gdzie pojawia się sformułowanie „z zastrzeżeniem, że ostatni przetarg prezes ogłasza w 2016 r.”, to również zgodziłbym się z Biurem Legislacyjnym, że ta norma merytoryczna powinna być wyłączona do odrębnych przepisów. Gdyby to był projekt rządowy, a nie poselski, to zapewne tak by to było zredagowane. Rzeczywiście tak byłoby zręczniej, też się z tym zgadzam. W sensie praktycznego zastosowania przepisów to chyba różnicy nie będzie, dlatego że prezes URE jako organ, który przeprowadza te przetargi, i tak wie, które przepisy stosuje. Chodziło tylko o to, żeby niepotrzebnie nie ogłaszać w 2017 r. przetargu, o którym wiadomo, że i tak się nie skończy, a świadectwa nie będą mogły być użyte. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Witam jeszcze panią Jadwigę Wiśniewską, panią poseł do Parlamentu Europejskiego.

Otwieram dyskusję.

Bardzo proszę, pan senator Peczkis.

Senator Grzegorz Peczkis:

Ustawa o białych certyfikatach w obecnym kształcie jest tak naprawdę, według mojej opinii i mojej znajomości sytuacji, nie systemem nagradzania za efektywność energetyczną, jak nam to przedstawiono, lecz de facto systemem karania za niewprowadzanie efektywności energetycznej. Tak po prostu jest. Dlaczego? Już tłumaczę. Zakład, który chce wprowadzić efektywniejsze rozwiązanie, np. zakład miejski, kluczowa spółka w funkcjonowaniu samorządu, pozyskuje środki i wprowadza takie rozwiązanie. Następnie musi zatrudnić audytora – i to już jest duży koszt – który to rozwiązanie potwierdzi. Audytor potwierdza je na podstawie obliczeń, które sam dobiera. Nie ma bowiem jednoznacznych, jedynych toków obliczeniowych, audytor opiera się tylko i wyłącznie na swojej wiedzy. Tak sporządzona dokumentacja audytora jest przedstawiana do konkursu – tu się mówiło o przetargu – który organizuje prezes Urzędu Regulacji Energetyki, URE. W trakcie tego konkursu, tego przetargu, oczywiście nie wygrywają wszystkie rozwiązania efektywne, które zwiększyły efektywność, lecz tylko wybrana ich część. Innymi słowy, w obecnym kształcie… Aha, jeszcze jedno. Za nieposiadanie białego certyfikatu jest pobierana stosowna opłata. W rzeczywistości ona jest wliczana do ceny energii i przekładana na społeczeństwo, tak naprawdę to społeczeństwo finansuje, ponosząc dodatkowy koszt, w formie dodatkowego podatku, funkcjonowanie białego certyfikatu. Czy na końcu efektywność energetyczna jest zwiększona? Tak, ale tylko w niektórych przypadkach, czyli wtedy gdy udało się bezpiecznie przejść przez wszystkie poszczególne punkty procedury. Np. jeżeli danego zakładu nie było stać w danym roku na audytora energetycznego i nie został wykonany audyt po poprawnie przeprowadzonej procedurze efektywności energetycznej – to się zdarzyło w Kędzierzynie-Koźlu – to nie ma zwolnienia z opłaty, nie ma certyfikatu. Zakład nie wygrał przetargu, nie wygrał konkursu na efektywność energetyczną, która została zwiększona. Nie ma certyfikatu, nie ma zwolnienia z opłaty. De facto opłata wynikająca z białego certyfikatu narzucona nam przez Unię Europejską jest formą podatku, który dzisiaj płaci polskie społeczeństwo. To jest jeden z punktów, o którym wczoraj była mowa. Za podwyższone ceny energii płaci społeczeństwo. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Pani Poseł.

Poseł do Parlamentu Europejskiego Jadwiga Wiśniewska:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Panowie Przewodniczący! Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

Po raz pierwszy jestem na posiedzeniu państwa komisji. W poprzedniej kadencji nie było takiej komisji, o tak szerokim zakresie kompetencji. Cieszę się, że teraz ona jest w Senacie. W Parlamencie Europejskim pracuję w Komisji Środowiska i zajmuję się właśnie polityką energetyczną. Jesteśmy po szczycie klimatycznym w Paryżu COP21. Na całe szczęście w końcowym porozumieniu nie znalazł się zapis dotyczący dekarbonizacji, ale we wszystkich dokumentach dotyczących unii energetycznej, samego projektu unii energetycznej ten termin, niestety, się pojawia. Naszą bronią, naszej polskiej gospodarki, do walki z samym zamysłem dekarbonizacji może być wykazanie, że jesteśmy za obniżeniem emisyjności i jednocześnie za zwiększeniem efektywności energetycznej. Porządkowanie wszystkich spraw związanych z tymi procesami jest bardzo istotne, bo będziemy zmuszeni do tego, żeby emisyjność gospodarki polskiej obniżać, a efektywność, zwiększanie efektywności gospodarczej jak najbardziej temu służy.

Deklaruję tutaj gotowość współpracy, wymiany poglądów. Cieszę się, że jest tu tylu panów senatorów, którzy wcześniej zajmowali się tymi kwestiami i że sprawy dotyczące naszej energetyki są im bardzo bliskie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo, Pani Poseł.

Bardzo proszę, pan Adam Gawęda.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Pani Poseł, dziękuję za ten głos, bo rzeczywiście w obecnej sytuacji dyskusja na ten temat jest bardzo potrzebna. Dzisiaj jest szansa dla Polski, żeby wykorzystywać nasze surowce naturalne, nasze paliwa stałe, zwiększać efektywność, wprowadzając nowe technologie, pokazywać, że możemy być nowocześni, możemy ograniczać emisję i wpisać się w unijny pakiet klimatyczny z całym naszym dobrodziejstwem. Dlatego dziękuję za ten głos, Pani Poseł.

Teraz przechodzę do meritum, do zmiany ustawy o efektywności energetycznej. Pierwsza sprawa. Eksperci już od ponad roku, od wielu, wielu miesięcy mocno podkreślają potrzebę wprowadzenia nowej ustawy o efektywności energetycznej. Jak pamiętamy, w ubiegłym roku głośno otwarto port gazowy. Tak naprawdę nie został wtedy oddany do użytku, bo był na etapie prób technologicznych itd., ale już wtedy było wiadomo, że będzie przywóz gazu, czyli sprowadzanie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej gazu czy to w ramach nabycia wewnątrzwspólnotowego, czy z importu w rozumieniu przepisów o podatku akcyzowym. Dziwię się, że wtedy, równolegle po prostu, te przepisy nie zostały zaproponowane. Dzisiaj jesteśmy w trudnej sytuacji, bo wprowadzenie jakiejkolwiek zmiany spowoduje, że ustawa nie wejdzie w życie z dniem 1 stycznia, po prostu zabraknie czasu na to, żeby Sejm ją przyjął i żeby prezydent podpisał. Mam takie spostrzeżenie w związku z argumentami przedstawionymi przez pana mecenasa i Biuro Legislacyjne. Czy wada, o której tutaj była mowa, może być na tyle poważną przeszkodą, że ustawa będzie niekonstytucyjna i zostanie po prostu odrzucona?

Teraz druga sprawa. Pytanie do pana dyrektora. Czy nie lepiej byłoby zrezygnować z zapisów, które rozszerzają zakres ustawy, tej propozycji nowelizacji, o artykuły czy punkty znajdujące się na początku, i tylko przedłużyć termin jej funkcjonowania, żeby nie narażać się na zarzut niekonstytucyjności? Ona nadal będzie funkcjonowała na dotychczasowych zasadach, z pewną luką prawną, ale przecież z tą luką funkcjonuje. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Panie Dyrektorze, bardzo proszę o ustosunkowanie się…

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

(Senator Kazimierz Kleina: Teraz czy…)

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący, sugerując się także informacją czy opinią przygotowaną przez Biuro Legislacyjne, chciałbym zaproponować poprawkę dotyczącą terminu wejścia w życie pierwszych dwóch przepisów, które nakładają obowiązki na przedsiębiorców. I ten termin ewentualnie byśmy zaproponowali. Ile to powinno być czasu? Pewnie ze 2 miesiące minimum są potrzebne, żeby ta informacja dotarła także do przedsiębiorców i żeby oni byli w stanie się przygotować na wejście tych zapisów w życie.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Kto jeszcze chce zabrać głos w dyskusji?

Tak, bardzo proszę, Panie Pośle.

Poseł Wojciech Zubowski:

Dziękuję.

Szanowni Państwo! Panowie Przewodniczący!

Proszę państwa, tylko że w przypadku przyjęcia tej poprawki i przedłużenia o 2 miesiące terminu wejścia w życie ustawy…

(Głos z sali: …Tych 2 przepisów.)

Nie wiem, proszę państwa, czy to nie będzie stało na przeszkodzie, żeby ustawa weszła w życie zgodnie z terminem. Prosimy tutaj o wypowiedź pana dyrektora, jeżeli można, jakie jest jego stanowisko w sprawie tych poprawek. Możemy mieć, proszę państwa, kłopot z tym, żeby później procedować, wziąwszy pod uwagę datę, ponieważ są święta i zostaje tydzień, jeżeli chodzi o zbliżający się termin podpisania ustawy przez prezydenta. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Pośle.

Witamy pana ministra Grzegorza Tobiszowskiego.

Bardzo proszę pana dyrektora o ustosunkowanie się do wypowiedzi pana posła.

Dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Energii Tomasz Dąbrowski:

Może zacznę od pierwszej wypowiedzi pana senatora. Wydaje mi się, że trochę zbyt skrótowo przedstawiłem sam projekt i system, który funkcjonuje obecnie, bo trzeba jednak rozróżniać część, która jest związana z wydawaniem świadectw pochodzenia, białych certyfikatów, i tę, która dotyczy samego obowiązku nakładanego na podmioty na rynku, związanego z koniecznością uzyskania tych świadectw po to, żeby się wykazać efektywnością.

Ci, którzy mogą aplikować o świadectwa, to jest jedna grupa podmiotów. To są podmioty, które realizują inwestycje i w ramach przetargu startują u prezesa URE o wydanie białego certyfikatu. Oni uzyskują korzyść w postaci dokumentu, który ma wartość majątkową. Po drugiej stronie tego systemu jest grupa przedsiębiorstw energetycznych, które sprzedają odbiorcy końcowy nośnik energii. I to te podmioty są zobowiązane do tego, żeby albo uzyskać na rynku świadectwo i wykazać się przed prezesem URE, że została zrealizowana jakaś część efektywnościowa, proefektywnościowa, albo wnieść opłatę zastępczą. Tak że to trzeba dokładnie oddzielać. I teraz, im niższa cena certyfikatu, tym mniejszy koszt dla przedsiębiorstwa jako alternatywa opłaty zastępczej. To jest prawda. Aczkolwiek w każdym przypadku, jak w każdej inwestycji, stanowi to pewien koszt.

Teraz przechodzę do problemu, który został przedstawiony w odniesieniu do art. 12, to znaczy czy lepiej jest zrezygnować z tego artykułu i w związku z tym nie narażać się na ewentualny zarzut niekonstytucyjności, czy go wprowadzić. Odpowiem szczerze, że ta luka ujawniła się w trakcie funkcjonowania systemu. Jak wiadomo, życie jest bogatsze niż wyobraźnia każdego ustawodawcy. Okazało się, że odbiorcy wpadli na bardzo sprytny pomysł, jak wymknąć się z określonym wolumenem gazu spod obowiązku, który dzisiaj w ustawie jest stanowiony. I robią to w taki oto sposób. Kupują odpowiednie wolumeny gazu za granicą, zamawiając jednocześnie dostawę do kraju. W związku z tym nie ma podmiotu w sensie krajowym, który byłby poddany obowiązkowi białego certyfikatu, dlatego że nie ma żadnego podmiotu dokonującego sprzedaży na terenie kraju. Tak więc zrezygnowanie z tego przepisu oznaczałoby po prostu tolerowanie takiego stanu rzeczy, a to znaczy że krajowi sprzedawcy gazu będą w trochę gorszej sytuacji niż zagraniczni, bowiem tamci wymykają się z obowiązku ponoszenia kosztu, o którym wcześniej powiedziałem. I z tego wynikają zmiany pierwsza i druga. I dlatego jest ta definicja przywozu, a w art. 12 rozszerzony katalog podmiotów zobowiązanych. Zrezygnowanie z tego przepisu jakby eliminuje dyskusję o niekonstytucyjności, natomiast powoduje, że będziemy tolerowali taki stan rzeczy.

Mogę jeszcze powiedzieć, że w nowej ustawie o efektywności energetycznej ten problem został dostrzeżony i również wyeliminowany, analogicznie tak jak zostało to tutaj zaproponowane, z nieco innymi sformułowaniami, dlatego że tam też inaczej to zostało opisane. Ze względu na to, że nie ma jeszcze stanowiska rządu, pozostawiamy tę kwestię do uznania państwa senatorów. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Komarnicki. Bardzo proszę.

(Głos z sali: Kleina.)

Przepraszam.

Senator Kleina.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący, ja nie proponuję wyeliminowania pktu 1 i pktu 2, chociaż, oczywiście, jeżeli to są takie firmy, jak pan mówi, to one pierwsze podniosą zarzut niekonstytucyjności i będą ciągnęły sprawę po to, żeby te przepisy nie weszły w życie. Tak że sytuacja jest nawet poważniejsza, niż mi się wydawało. Wydaje mi się, że szansą na to, żeby to się udało konstytucyjnie obronić, byłoby przesunięcie terminu wejścia w życie tych pierwszych dwóch punktów w art. 1. To chyba by wystarczyło, tak? Chodzi o art. 1 pkty 1 i 2. W poprawce, którą bym zgłosił do ewentualnego przegłosowania przez kolegów senatorów, zaproponowałbym, żeby te przepisy weszły w życie 1 marca.

Czy to wystarczy, czy jeszcze trzeba by dopisać do tego któryś punkt, Panie Mecenasie?

Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Mirosław Reszczyński:

W tym zakresie to jest wystarczająca poprawka.

Senator Kazimierz Kleina:

Czyli taką propozycję bym złożył. A jeżeli jest taka sytuacja, o jakiej tutaj pan dyrektor… Zresztą nie podnosiłem, żeby to wykreślić całkowicie, a skoro pan dyrektor jeszcze mówi, że jest taka sytuacja, to tym bardziej uważam, że trzeba spróbować to zostawić, a szansą na uratowanie ustawy przed Trybunałem byłoby wydłużenie terminu wejścia w życie tych przepisów, pkt 1 i 2.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę. Pan dyrektor Dąbrowski.

Dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Energii Tomasz Dąbrowski:

Jeszcze tylko słowo komentarza do tej propozycji, czyli niewykreślania punktów dotyczących odkładania w czasie wejścia w życie zmiany. W zasadzie tego typu regulacje powinny wchodzić w życie od 1 stycznia ze względu na to, że umowy na dostawę są na ogół roczne. Odłożenie w czasie de facto spowoduje, że wszystkie umowy na dostawy i tak będą zawarte, tak więc ten przepis w zasadzie nie będzie miał praktycznego znaczenia. Równie dobrze można poczekać na regulacje z nowej ustawy, która ten obowiązek tak czy inaczej wprowadzi od początku roku. Zawsze wchodzenie w życie tego typu przepisów w trakcie roku powoduje komplikacje dla zobowiązanych do różnego rodzaju rozliczeń, dlatego że umowy są zawierane z wyprzedzeniem i na dłuższy okres. Tak że to chciałem w drodze wyjaśnienia przedstawić.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Peczkis. Bardzo proszę.

Senator Grzegorz Peczkis:

Panie Dyrektorze, to jest właśnie sytuacja, w której ktoś, kto jest permanentnie karany za brak czegoś, poszukuje możliwości wyjścia z tej sytuacji, możliwości oszczędności, żeby nie przekładać kosztów na odbiorcę, na ostatecznego kupującego. Czy nie rozważali państwo, zgodnie z intencją wyrażoną przez pana na początku, żeby nagradzać za wprowadzenie efektywności energetycznej, a nie, jak to jest teraz, karać wszystkich z urzędu i zwalniać z kary, czyli tej opłaty, tylko pod warunkiem posiadania certyfikatu? Chodzi o taki system, w którym właśnie nie będzie tak, że wszyscy wnoszą opłatę i tylko ewentualnie kogoś z niej zwolnimy, lecz zwolnimy tych, którzy wykażą się faktyczną efektywnością.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pani poseł Jadwiga Wiśniewska. Bardzo proszę…

Aha, bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Ja wnoszę o to, żeby nie wprowadzać żadnych poprawek, bo obawiam się, a nawet jestem pewny, że jeżeli jakąkolwiek poprawkę, nawet drobną wprowadzimy, to po prostu ta ustawa nie wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2016 r., po prostu Sejm nie zdąży tych poprawek…

(Głosy z sali: Jest posiedzenie Sejmu…)

No ale my nie zdążymy, a jeszcze prezydent musi ustawę podpisać. Tak że nie zdążymy tego wprowadzić w życie. To jest przedłużenie terminu o rok, tak więc nawet jeżeli ktoś zgłosi ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, to zanim Trybunał w ogóle nakaże nam, powiedzmy, żebyśmy zmienili przepis, rok już na pewno upłynie. Dlatego proponuję, żeby rząd się zobowiązał, że już w nowej ustawie, o której pan wie, bo zapowiedział, że w ciągu roku będzie całkowicie nowa ustawa, po prostu wziął to pod uwagę i uwzględnił te poprawki, bo one są na pewno słuszne. A teraz składam wniosek o przegłosowanie przyjęcia tej ustawy bez poprawek. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo panu senatorowi Dobkowskiemu.

Czy pan minister Tobiszowski, jako przedstawiciel rządu, mógłby się ustosunkować do wypowiedzi pana Dobkowskiego o przyrzeczeniu rządu co do zmiany w przyszłym roku?

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Rzeczywiście w przyszłym roku będzie przedłożony rządowy projekt ustawy. Tak że mogę to potwierdzić, odpowiadając na pytanie pana senatora. I tyle.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania? Czy są wnioski w sprawie poprawek?

Bardzo proszę, jeszcze pan minister.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Jeśli można, chciałbym poprosić panów senatorów i panią poseł o 5 minut przerwy dla nas ze względu na dyskusję, która się wywiązała. Konsultowaliśmy się z panem dyrektorem w sprawie jednej poprawki. Państwa refleksje są słuszne, dlatego prosiłbym, byście pozwolili nam państwo 5 minut podyskutować, żebyśmy mogli ewentualnie wyczyścić coś, co może bardzo pomóc w tym naszym projekcie. Tak że bym prosił o 5 minut przerwy.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Ogłaszam 5 minut przerwy.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski: Dziękuję.)

(Przerwa w obradach)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Przystępujemy do wznowienia obrad.

Bardzo proszę pana Adama Gawędę o zabranie głosu.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję.

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Pani Poseł!

Po konsultacjach i dyskusjach przyjmujemy wszystkie uzasadnienia. Zresztą sam wnioskowałem, by zrezygnować z tych 2 zapisów. Proponuję wnieść poprawkę, polegającą na skreśleniu w art. 1 pktu 1, czyli brzmienia: „w art. 3 pkt 14 kropkę zastępuje się średnikiem oraz dodaje pkt 15 w brzmieniu: pkt 15 «przywóz – sprowadzenie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej gazu ziemnego w ramach nabycia wewnątrzwspólnotowego lub importu w rozumieniu przepisów podatku akcyzowego»” – to ulega skreśleniu – i pktu 2, dotyczącego art. 12. Pkt 2 lit. a, b i c też ulega wykreśleniu. W związku z tym art. 1 rozpoczynałby się od pktu 3, gdzie mówimy o prawach majątkowych, i potem, w pkcie 4, jest zmiana dotycząca art. 48. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Kleina. Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Kleina:

Jeżeli ta propozycja ma zostać przyjęta, to ja wycofuję swoją poprawkę dotyczącą terminu wejścia w życie tych 2 punktów.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Dobkowski. Proszę.

Senator Wiesław Dobkowski:

Ja wycofuję swój wniosek o przegłosowanie przyjęcia ustawy bez poprawek.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

W takim razie mamy poprawki.

Czy jest wniosek o odrzucenie ustawy? Nie ma wniosku o odrzucenie ustawy.

W związku z tym głosujemy nad przyjęciem poprawek i przyjęciem ustawy z poprawkami, które zgłosił pan senator Adam…

(Głos z sali: Najpierw nad poprawkami.)

Najpierw nad poprawkami, przepraszam.

Głosujemy nad poprawkami, które zgłosili i pan senator Kleina, i pan senator…

Senator Kazimierz Kleina:

To znaczy ja się dopisuję do tej poprawki, bo taka była moja pierwotna intencja. Myślałem, że bardziej akceptowalne jest przesunięcie terminu, dlatego podałem to jako pierwszą wersję. Oczywiście to rozwiązanie jest absolutnie dalej idące i podpisuję się pod tą poprawką.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Tak. Tak że bardzo proszę, głosujemy nad poprawką, które zgłosił pan senator Adam Gawęda, czyli nad wykreśleniem pkt 1 i 2 w art. 1.

Kto jest za? (10)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, głosujemy nad ustawą z poprawką.

Kto jest za? (10)

Jednogłośnie za, czyli nikt nie był przeciw i nikt się nie wstrzymał. Dziękuję bardzo.

Jeżeli można, bardzo proszę pana senatora Adama Gawędę, żeby został senatorem sprawozdawcą.

(Senator Adam Gawęda: Dobrze, dziękuję.)

Dziękuję bardzo. Pan senator się zgadza.

Bardzo dziękuję. Zamykam posiedzenie komisji…

(Głosy z sali: Nie, jeszcze drugi punkt.)

A, przepraszam. Zamykam w tym punkcie. Chciałbym podziękować stronie rządowej, że tak licznie przybyła.

Punkt 2. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz ustawy – Prawo energetyczne (druk senacki nr 56, druki sejmowe nr 134, 139 i 139-A)

Teraz przechodzimy do OZE, czyli drugiego punktu porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz ustawy – Prawo energetyczne; druki sejmowe nr 134, 139 i 139-A.

Bardzo proszę, czy przedstawiciel rządu chciałby omówić tę ustawę?

(Poseł Wojciech Zubowski: Panie Przewodniczący…)

Bardzo proszę, Panie Pośle.

(Poseł Wojciech Zubowski: …chcę zabrać głos jako przedstawiciel wnioskodawców i jednocześnie sprawozdawca sejmowy, jeżeli można oczywiście.)

Tak, oczywiście, Panie Pośle, bardzo proszę.

Poseł Wojciech Zubowski:

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!

Kilka słów o powodach, dla których decydujemy się na wprowadzenie zmian w ustawie z 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii.

Proszę państwa, głównym powodem, dla którego decydujemy się na wprowadzenie tych zmian, jest chęć przesunięcia o 6 miesięcy terminu wejścia w życie rozdziału 4 ustawy o odnawialnych źródłach energii. W uzasadnieniu, do druku nr 134 była informacja, że czas ten jest potrzebny do wypracowania rozwiązań, które będą miały, z jednej strony, pozytywny wpływ na funkcjonowanie, obecnie w zasadzie szczątkowe, biogazowni, a z drugiej strony pozwolą na zniwelowanie olbrzymich dysproporcji, jeżeli chodzi o źródła samego pozyskiwania zielonej energii.

Proszę państwa, mamy do czynienia z sytuacją – zaraz przytoczę odpowiednie dane – w której dominującym wytwórcą zielonej energii w Polsce są elektrownie wiatrowe. I pozwolę sobie przedstawić dane na koniec roku 2015. Jeżeli chodzi o elektrownie wiatrowe, jest ich zarejestrowanych ponad tysiąc. Mówimy tutaj nie o pojedynczych masztach – tak powiem potocznie – tylko o kompleksach. Tak więc szacuje się, że wiatraków może być 3,5–4 tysięcy, tak mniej więcej, elektrowni na biogaz jest 267, elektrowni na biomasę – 36, elektrowni wytwarzających energię elektryczną z promieniowania słonecznego – 225, elektrowni wodnych – 754, a tych, które korzystają ze współspalania są 44 sztuki.

Bardzo istotne jest to, że wraz z przesunięciem terminu wejścia w życie rozdziału 4 przesuwamy też termin wejścia w życie tzw. aukcji. W obecnej sytuacji, gdybyśmy założyli, że ustawa nie wchodzi w życie i obowiązują stare zasady, wkrótce rozpoczęłyby się aukcje, które na 15 lat pozwalałyby wytwórcom zielonej energii uzyskiwać prawo do tego, by sprzedawać energię. Tymczasem chcielibyśmy wprowadzić zmiany, które by pozwoliły na zdywersyfikowanie portfela dostawców zielonej energii. Naszym zdaniem, gdyby te aukcje wystartowały w tym terminie, to utrzymałaby się dominująca pozycja elektrowni wiatrowych.

Proszę państwa, kolejne dane, jeżeli chodzi w ogóle o produkcję zielonej energii w Polsce. Np. w roku 2014 uzyskaliśmy ponad 18 tysięcy MWh więcej energii z OZE niż wynikało to z krajowego planu działań. W 2013 r. – około 16,5 tys. MWh więcej, w 2012 r. – prawie 15 tys. MWh więcej. Moc zainstalowana w odnawialnych źródłach energii w 2014 r. to było ponad 5 tys. MW więcej niż wynikało z krajowego planu działań; w roku 2013 – 4,5 tys. MW więcej.

Nie ukrywam też, że jednym z powodów, dla których chcemy przesunięcia terminu, jest chęć wypracowania rozwiązań technicznych regulujących kwestie związane z budową elektrowni wiatrowych. Jak państwo doskonale wiecie, obecnie budowa tych farm budzi wiele kontrowersji, dlatego że nie ma odpowiednich przepisów to regulujących. Zakładam, że panowie senatorowie też zetknęli się z protestami, kiedy podczas podejmowania decyzji środowiskowych, po zapoznaniu się z dokumentami okazywało się, że jest bardzo dużo regulacji, jeżeli chodzi o ochronę przyrody – nietoperzy, ptaków itp. – a jeżeli chodzi o zdrowie ludzkie, takich zapisów nie było. Wiem też, że wkrótce możemy się spodziewać projektu ustawy, który powinien to regulować i chcemy po prostu, żeby w ciągu 6 miesięcy te zapisy też się pojawiły.

Inną kwestią, proszę państwa, jest to, że chcemy, aby energia produkowana z biogazowni i z biomasy miała większe znaczenie. Są 2 czy 3 tego powody. Po pierwsze, proszę państwa, jest to energia zielona stabilna. Elektrownia wiatrowa jest nieprzewidywalna, zależna od pogody. Tymczasem wytwarzanie zielonej energii z wody, z biomasy czy z biogazu, jest bardziej stabilne i niezależne od pogody, bardziej przewidywalne. Po drugie, jeżeli chodzi o biogaz czy o biomasę, pamiętajmy, proszę państwa, że to są źródła pozyskiwania zielonej energii, które generują miejsca pracy. Fotowoltaika i elektrownie wiatrowe są w zasadzie bezobsługowe. W przypadku pozyskiwania energii z biogazu i biomasy będą tworzone miejsca pracy. I po trzecie, pamiętajmy też, że jest możliwość zagospodarowania odpadów pochodzących nie tylko z produkcji rolnej, nie tylko z hodowli, lecz także komunalnych, dlatego że są instalacje, w których się je wykorzystuje do uzyskiwania energii. Tak że chcielibyśmy po prostu umożliwić tym, którzy będą chcieli w ten sposób skorzystać z zielonej energii, wzięcie udziału w aukcjach na takich zasadach, by w ogóle mieli jakiekolwiek szanse.

Proszę państwa, tak jak mówię, najważniejszy powód to jest przesunięcie 15-letniego okresu aukcji. Tak dla uzmysłowienia, proszę państwa, powiem, że gdyby te aukcje odbyły się teraz, to skończy się kadencja tego Senatu, następnego i jeszcze następnego, zacznie się kolejna, a aukcje cały czas będą obowiązywały. Wydaje mi się i pozostałym wnioskodawcom, że rozsądne jest więc przygotowanie dobrych rozwiązań, bo mówimy o okresie 15-letnim.

Proszę państwa, mówimy o dużych wytwórcach zielonej energii, ale ta ustawa dotyczy też prosumentów, najmniejszych wytwórców, którzy decydują się na wytwarzanie energii w instalacjach do 3 kW i do 10 kW. Proszę państwa, zdaję sobie sprawę z tego, że na podstawie obecnie obowiązujących zapisów prosumenci, którzy zdecydują się na produkowanie tej energii po 1 stycznia, będą mogli ją sprzedawać po bardzo atrakcyjnej cenie. Dlatego chciałbym powiedzieć, że mam sygnały ze strony ministerstwa, że będzie rozważona możliwość, żeby prosumenci, którzy zdecydują się na wprowadzenie tej energii po 1 stycznia 2016 r., czyli ci, którzy jeszcze do niedawna zakładali, że będą mogli skorzystać z nowych stawek, będą mieli taką możliwość również po 1 lipca, czyli jeżeli rozpoczną wprowadzanie energii do sieci po 1 stycznia, a przed 1 lipca, to po 1 lipca również będą mogli skorzystać ze stawek obowiązujących od 1 lipca. Wcześniej to nie było gwarantowane. I chcę też powiedzieć, proszę państwa, że podnosimy o 25% cenę, za jaką obecnie prosumenci mogą sprzedawać wytworzoną zieloną energię. Przedtem było to 80% średniej ceny rynkowej z poprzedniego kwartału, teraz podnosimy ją do 100%.

Jeszcze raz chcę podkreślić, proszę państwa, że nie ma tutaj żadnych działań, które miałyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić najmniejszym wytwórcom zielonej energii. Chcemy tylko uregulować dużą część tego rynku. Ze strony posłów i ze strony rządu mam zapewnienie, że zostanie zrobione wszystko, co jest możliwe, żeby pójść najmniejszym wytwórcom na rękę, tak by nie stracili. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo panu posłowi Wojciechowi Zubowskiemu.

Czy strona rządowa chciałaby uzupełnić jeszcze wypowiedź? Nie. Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę pana mecenasa Michała Gila o ustosunkowanie się do tej propozycji.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Nazywam się Michał Gil, reprezentuję Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!

Nie przygotowałem opinii pisemnej na dzisiejsze posiedzenie, bo czas, który na to otrzymałem, był niewystarczający. Znalazłem jednak kilka uchybień ustawy, z którymi chciałbym się z komisją podzielić. A żeby łatwiej było śledzić moją wypowiedź, proponuję otworzyć ustawę na stronie 7. W pkcie 4 jest nowelizowany art. 222. Nowelizacja polega na tym, że przepisy art. 9e i art. 9e1 ustawy zmienianej w art. 179, to jest ustawa – Prawo energetyczne, tracą moc z dniem 30 czerwca 2016 r. Przepis ten koresponduje z kolejnym punktem, gdzie jest mowa o tym, że niektóre przepisy ustawy o OZE mają wejść w życie 1 lipca 2016 r. To jest pkt 5 lit. a.

Wysoka Komisjo, literalnie rzecz ujmując, przez jeden dzień będziemy mieli do czynienia z luką w prawie, to znaczy 30 czerwca już nie będą obowiązywały stare przepisy, a jeszcze nie będą obowiązywały nowe. Oczywiście w toku wykładni sądy i organy, wszyscy sobie poradzą, domyślą się, o co ustawodawcy chodziło, to znaczy że tak naprawdę stare przepisy miały obowiązywać jeszcze do 30 czerwca. Gdyby jednak miały być przyjęte do ustawy jakiekolwiek poprawki, to warto by to wyprostować i poprawić przepis art. 222. Art. 9e i art. 9e1 powinny utracić moc 1 lipca 2016 r. To jest pierwsza uwaga.

Teraz uwaga druga. Przejdźmy na stronę 10. Chodzi o art. 4. Zgodnie z tym przepisem „dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 6 ust. 5, art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 5 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym, zachowują moc do dnia wejścia w życie przepisów wykonawczych wydanych odpowiednio na podstawie art. 6 ust. 5, art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 5 ustawy zmienionej w art. 1 – czyli nowelizacji ustawy o OZE – w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, nie dłużej jednak niż przez 24 miesiące od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy”.

Wysoka Komisjo, ten przepis jest niepotrzebny, dlatego że zmiana przepisu art. 6 ust. 5, art. 9 ust. 2 i art. 10 ust. 5 polega jedynie na tym, że zmienił się organ upoważniony do wydania rozporządzenia. Do tej pory to był minister właściwy do spraw gospodarki, a teraz będzie minister właściwy do spraw energii. W takim przypadku, zgodnie z §33 ust. 3 zasad techniki prawodawczej, rozporządzenie nie traci mocy. A skoro nie traci mocy, nie ma potrzeby go utrzymywać. Dlatego proponuję skreślić art. 4.

Uwaga trzecia, ostatnia, dotyczy przepisu art. 5, o wejściu ustawy w życie. Wysoka Komisjo, czuję się w obowiązku poinformować o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 24 lipca 2013 r. sygn. akt KP1/13. W tym wyroku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że termin wejścia ustawy w życie należy określić w taki sposób, by prezydent miał pełne 21 dni na jej podpisanie. Zdaję sobie sprawę, że przyjęcie jakiejkolwiek poprawki, która by czyniła zadość temu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, powodowałoby, że cała ustawa byłaby bezprzedmiotowa, dlatego też żadnej poprawki nie proponuję, chciałbym jednak, żeby Wysoka Komisja wzięła to pod uwagę. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy strona rządowa ma uwagi do legislatora? Pan minister?

Bardzo proszę.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Do pierwszej sugestii, za którą dziękujemy, przychylamy się.

A jeśli chodzi o art. 4, to w związku z tym, że mamy różne stanowiska co do interpretacji tego zapisu, sugerowalibyśmy, żeby jednak go pozostawić w ustawie, ale przyjmujemy pewne argumenty, które pan mecenas nam przedłożył. My również mieliśmy okazję wcześniej się temu przyjrzeć, a ponieważ nie ma jednoznacznego stanowiska, dlatego dla bezpieczeństwa prosimy o pozostawienie art. 4.

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: Mogę się do tego odnieść?)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Tak, bardzo proszę.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Ja rozumiem, że mogą się pojawić głosy przeciwne, chciałbym jednak powiedzieć, że nasze możliwości interpretacji są bardzo małe, dlatego że opieramy się na akcie powszechnie obowiązującym, zasadach techniki prawodawczej. Jest to rozporządzenie. Przepis jednoznacznie stwierdza, jakie są skutki zmiany organu upoważniającego do wydania rozporządzenia. Pozwolę sobie odczytać ten przepis. §32 ust. 3 zasad techniki prawodawczej brzmi następująco: „Jeżeli zmiana treści przepisu upoważniającego polega na tym, że zmienia się organ upoważniony do wydania aktu wykonawczego, przyjmuje się, że taki akt zachowuje moc obowiązującą”.

Wysoka Komisjo, w świetle tego przepisu nie może być żadnych wątpliwości. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, pan dyrektor Dąbrowski.

Dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Energii Tomasz Dąbrowski:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Cieszę się, że Biuro Legislacyjne Senatu stosuje zasady techniki prawodawczej opracowane przez stronę rządową, Rządowe Centrum Legislacji, bo nie zawsze tak było. To jest pierwsza uwaga.

Druga uwaga. Ten przepis brzmi tak, jak brzmi, natomiast nie jest to reguła rozstrzygania pewnych przepisów na gruncie konstytucyjnym. To jest wytyczna, jak należy postąpić, ale sądy nie będą związane treścią rozporządzenia, one będą badały przepisy, na podstawie których będą orzekać. Tak więc wątpliwości pozostają i stąd jest ten art. 4. Aczkolwiek przychylamy się do argumentacji i chcielibyśmy, żeby wszyscy tak do tego podchodzili jak pan mecenas.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Bardzo proszę, pan senator Adam Gawęda.

Senator Adam Gawęda:

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Cieszę się, że projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii, przygotowany przez posłów, wpłynął do Sejmu i teraz do Senatu, że się nad nim pochylamy. Chciałbym również zwrócić uwagę na to, że rzeczywiście z różnych środowisk dociera do nas bardzo, ale to bardzo dużo głosów dotyczących właśnie nadinterpretacji… może nie tyle nadinterpretacji, ile ekspansji farm wiatrowych, których liczba nie jest adekwatna do potrzeb wynikających z odnawialnych źródeł energii czy też do sytuacji w danych regionach. Przykładem może być ostatnio budowana, dość duża farma wiatrowa na Raciborszczyźnie, gdzie w odległości dosłownie 450 m buduje się ponad 200-metrowe wiatraki, a cały proces uzyskania pozwoleń budzi wiele wątpliwości. Dlatego też biorę za dobrą monetę deklarację pana posła, który powiedział, że wkrótce w szerszym wymiarze rząd podejdzie do tej ustawy…

(Głos z sali: …bądź posłowie…)

…bądź posłowie, tak, dlatego że zapotrzebowanie na zmiany w ustawie o odnawialnych źródłach energii jest spore.

Chciałbym również, korzystając z okazji, zaproponować i przejąć poprawkę, która już wstępnie, jak usłyszeliśmy, została zaakceptowana przez stronę rządową. Mianowicie chodzi o zmianę do art. 222…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, art. 1 pkt 4, dotyczący art. 222. „Przepisy art. 9e i art. 9e1 ustawy zmienianej w art. 179 tracą moc z dniem 1 lipca 2016 r.”.

Następnie chciałbym przedstawić państwu senatorom kolejne 2 poprawki. Pierwsza: w art. 2 pkt 1, dotyczącym art. 9e, lit. a ust. 1c otrzymałby brzmienie: „Dla energii elektrycznej wytworzonej od dnia 1 stycznia 2016 r. z odnawialnego źródła energii w instalacji spalania wielopaliwowego w rozumieniu ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii z wyłączeniem energii elektrycznej z odnawialnego źródła energii wytworzonej w dedykowanej instalacji spalania wielopaliwowego w rozumieniu tej ustawy przysługuje świadectwo pochodzenia skorygowane współczynnikiem 0,5”.

Ta propozycja jest dlatego, że Komisja Europejska zakwestionowała możliwość takiego wsparcia. Tak więc, żeby je utrzymać, ten okres przesunąłby się o pół roku, jednocześnie świadectwo pochodzenia zostałoby skorygowane współczynnikiem 0,5.

Teraz druga poprawka do projektu ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz ustawy – Prawo energetyczne. W ustawie o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii zaproponowałbym w art. 1 pkt 4 następującą zmianę: lit. b otrzymałaby brzmienie: „po lit. b średnik zastępuje się przecinkiem i dodaje się lit. c w brzmieniu następującym: art. 41 ust. 14 i 19, art. 53 ust. 4, art. 72, art. 73 ust. 7 oraz art. 77 ust. 1, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.”.

Ta poprawka ma na celu utrzymanie dotychczasowego terminu, to jest 1 stycznia 2016 r., wejścia w życie przepisów dla prosumentów mających możliwość korzystania z 6-miesięcznego okresu rozliczania energii w sieci. Jest to zmiana dotycząca wytwarzania energii elektrycznej w mikroinstalacjach na własne potrzeby. Wprowadzenie jej spowoduje, że prosument nie będzie musiał dokonywać sprzedaży energii do sieci w momencie wytworzenia jej chwilowych nadwyżek, a następnie dokonać odkupu wcześniej wprowadzonej energii w przypadku większego zapotrzebowania danego prosumenta. Rozliczenie się prosumenta ze sprzedawcą zobowiązanym będzie się odbywało w okresach półrocznych i wyglądało w następujący sposób: jeśli w danym półroczu prosument wprowadzi większą ilość energii elektrycznej do sieci, niż została z niej pobrana, wówczas za nadwyżkę energii otrzyma średnią cenę rynkową, jaka zgodnie z przedmiotowym projektem ustawy będzie przysługiwała każdemu wytwórcy energii elektrycznej w mikroinstalacji. Dodatkowo za każdą kilowatogodzinę pobieranej energii z sieci prosument poniesie koszty związane z przesyłam i dystrybucją, czyli takie same, jakie ponoszą wszyscy odbiorcy energii elektrycznej. Ponadto jeśli w danym półroczu prosument pobierze z sieci więcej energii, niż do sieci wprowadził, wówczas za tę różnicę poniesie pełne koszty zakupu energii wynikające z taryf danego operatora. Tak że, jak wynika z przedstawionych argumentów, takie będą skutki odroczenia o 6 miesięcy wejścia w życie przepisów rozdziału w zakresie systemu aukcyjnego i terminu obowiązywania wsparcia w postaci świadectw pochodzenia, jak również mechanizmów wsparcia w formie tzw. stałych cen dla mikroinstalacji, wyższych cen. Poprawka jest zgodna, jak wiemy, z celem projektu ustawy, który nie zakłada wprowadzenia utrudnień w przypadku stosowania mikroinstalacji służących wytwarzaniu energii elektrycznej na własne potrzeby. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Bardzo proszę, kto jeszcze?

Bardzo proszę, senator Augustyn.

Senator Mieczysław Augustyn:

Poprawka pana senatora Gawędy zmierza do tego, żeby utrzymać termin, który był poprzednio. Ta kwestia była poruszana podczas obrad Sejmu, została złożona poprawka. Chciałbym tylko wyrazić z tego powodu zadowolenie i radość. Gdyby pan senator Gawęda nie zgłosił tej poprawki, to ja bym zaproponował podobną. I z przyjemnością konstatuję, że jest to uzgodnione z panem ministrem. Jak widać, coraz częściej się zgadzamy, to dobry znak. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Czyli, Panie Senatorze, pan się dopisuje do tej poprawki?

(Senator Mieczysław Augustyn: Bardzo chętnie, tak.)

Proszę bardzo.

Teraz pan senator Peczkis.

Senator Grzegorz Peczkis:

W zasadzie nie wiem, czy to jest pytanie do ustawodawcy, czy do pana dyrektora. Chodzi o farmy wiatrowe. Bardzo podobny problem dotyczy gminy Rudniki. Złożyłem zresztą oświadczenie w tej sprawie na poprzednim zgromadzeniu Senatu. Tak że mam pytanie. Czy jest jakaś przeszkoda, żeby wzorem państw zachodnich określić, skoro wprowadzamy poprawkę, minimalną odległość zabudowy elektrowni wiatrowych na masztach stałych do miejsca zamieszkania ludzi? Czy jest jakiś problem, żeby tę odległość określić na 800 m, 1200 m, i uniknąć dzięki temu gigantycznych problemów, które mają gminy? W gminie Rudniki dochodzi do tego, że inwestor robi wpłaty, w cudzysłowie… nie w cudzysłowie, wprost robi wpłaty na rzecz gminy, czym sobie zdobywa jej przychylność, a gmina, w imię realizacji inwestycji, przestała mieć na uwadze dobro społeczeństwa.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Podzielam uwagę pana senatora i chcę przekazać, że minister infrastruktury, który również zauważa ten problem, zobowiązał się, że przedłoży w ustawie o planowaniu przestrzennym stosowne regulacje, aby uwzględnić tę kwestię, bo ona rzeczywiście zaczyna być dużym problemem, jeśli chodzi o inwestycje farm wiatrowych.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Czy jeszcze jakiś głos w dyskusji?

Bardzo proszę, Panie Pośle.

Poseł Wojciech Zubowski:

Panie Przewodniczący, jeżeli tylko można, chciałbym prosić stronę rzędową o komentarz czy akceptację, jak rozumiem, zaproponowanych zmian…

(Głos z sali: …Poprawek.)

Przepraszam. …Poprawek.

I druga sprawa. Chodzi tylko o wypowiedź pana senatora.

Panie Senatorze, ze względu na ogrom tematów, które trzeba uwzględnić… Bo wiemy, że gminy… No już widziałem takie sytuacje, kiedy konsultacje społeczne robiono tylko w sprawie wiatraków na terenach, gdzie miały być postawione farmy itd. Te inwestycje są na różnych etapach realizacji. Nie jesteśmy jednak w stanie wprowadzić w tym momencie tak szczegółowych przepisów, bo trzeba uwzględnić naprawdę mnóstwo rzeczy, także kwestie odszkodowawcze, jeżeli chodzi o inwestycje i stanowiska gmin.

Notabene ja się wcale nie dziwię, proszę państwa, że gminy chętnie korzystają z tych pieniędzy. Samorządy biorą w takiej sytuacji pieniądze, skąd tylko mogą. Nie usprawiedliwiam tego, ale w jakiś sposób po prostu jestem w stanie to zrozumieć.

Prosiłbym tylko o komentarz strony rządowej, jeżeli chodzi o zaproponowane poprawki. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan minister Tobiszowski.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Oczywiście je akceptujemy.

Chciałbym jeszcze prosić, aby pan dyrektor mógł powiedzieć parę słów uzupełnienia w kontekście i poprawek, i wyjaśnień odnośnie do projektu.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Proszę bardzo. Pan dyrektor Janusz Pilitowski.

Dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Energii Janusz Pilitowski:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Szanowni Panowie Senatorowie!

Odniosę się do poprawek zgłoszonych zarówno przez Biuro Legislacyjne, jak i panów senatorów w dyskusji. Będę miał również jedną propozycję poprawki. To w nawiązaniu do wypowiedzi Biura Legislacyjnego.

Tak więc po kolei. Jeżeli chodzi o propozycję zmiany w art. 1 w pkcie 4, to Ministerstwo Energii będzie ją oczywiście rekomendowało jako pozytywną z uwagi na analogiczne zapisy w ustawie z 20 lutego, które określają termin utraty mocy przepisów art. 9e i art. 9e1 ustawy – Prawo energetyczne, czyli artykułów dotyczących jakby obszaru wydawania świadectw pochodzenia za wytworzoną energię elektryczną ze źródeł ozowych. Zgodnie z tamtymi regulacjami te przepisy tracą moc z dniem 1 stycznia 2016 r. Dlatego uwagę Biura Legislacyjnego uważam za zasadną i proponowałbym panom senatorom przyjąć poprawkę do art. 222, polegającą na tym, że przepisy art. 9e i art. 9e1 tracą moc z dniem 1 lipca 2016 r.

Co do zgłoszonej przez pana senatora Gawędę poprawki w prawie energetycznym, mówię o poprawce polegającej na dopisaniu w art. 1… No i tutaj jest właśnie, moim zdaniem, drobna pomyka. Chodzi o pkt 5 z druku projektu ustawy, który został przekazany z Sejmu do Senatu. Domyślam się, że pkt 4 jest tu dlatego, że ten projekt ewaluował. W trakcie zgłaszania poprawek, w trakcie drugiego czytania i potem na skutek głosowania nad tekstem ustawy przez Sejm zostały wprowadzone 2 poprawki i nastąpiła zmiana numeracji. Myślę, że wszyscy odnotują, że to jest tylko formalne zastrzeżenie i że ta poprawka dotyczy zmian w art. 1 w pkcie 5.

Kolejna poprawka, która została zgłoszona przez pana senatora Gawędę. To będzie tylko krótki komentarz. Chodzi o doprecyzowanie, o sformułowanie „energii elektrycznej wytworzonej od dnia 1 stycznia 2016 r.”, a konkretnie o słowa „od dnia 1 stycznia 2016 r.”, bo tego zabrakło. Myślę, że takie doprecyzowanie spowoduje, że dla prezesa Urzędu Regulacji Energetyki oraz zainteresowanych wytwórców energii elektrycznej z tych źródeł będzie jasne, że przepis ograniczający prawo do świadectw pochodzenia do wysokości współczynnika 0,5 dotyczy energii elektrycznej wytworzonej od 1 stycznia, a nie dotyczy energii elektrycznej wytworzonej przed tą datą. Bo procedura formalna zwykle jest taka, że energia wytworzona np. pod koniec roku 2015 jest potwierdzana przez operatora systemu przesyłowego lub dystrybucyjnego, jest przedstawiany stosowny wniosek do prezesa URE celem wydania świadectwa pochodzenia. Zwykle to jest procedura kilkutygodniowa, a w niektórych przypadkach nawet kilkumiesięczna, tak więc brak takiego doprecyzowania mógłby spowodować ograniczenie prawa do uzyskania świadectwa pochodzenia również w odniesieniu do energii elektrycznej wytworzonej w 2015 r., a nie taka była intencja wnioskodawców.

Na koniec mam jedną propozycję do rozważenia przez panów senatorów pod kątem poprawki. Pan mecenas Gil wspominał o art. 4 i wykładni z art. 32 ust. 3 zasad techniki prawodawczej. Nie chciałbym tej dyskusji prowadzić, bo rzeczywiście spotkaliśmy się z pewnymi opiniami i pewną praktyką postępowania w administracji rządowej, jeśli chodzi o stosowanie tych przepisów wykonawczych. Wymienione są tutaj 3 artykuły ustawy, na podstawie których wydano takie przepisy wykonawcze w 2015 r. Zostały wydane jeszcze inne akty prawne, m.in. rozporządzenie ministra właściwego do praw gospodarki w zakresie sposobu obliczania współczynnika intensywności zużycia energii elektrycznej, wziąwszy pod uwagę zasady rachunkowości stosowane przez odbiorcę przemysłowego oraz koszty energii elektrycznej ponoszone przez tego odbiorcę. To jest ważne rozporządzenie, zostało już opublikowane, które stanowiło podstawę do sformułowania stosownych wniosków przez odbiorców przemysłowych celem skorzystania z ulg w zakresie wielkości umarzanych świadectw pochodzenia.

Proponowałbym rozszerzyć art. 4 w zakresie przepisów wykonawczych o art. 53 ust. 4. Tak więc art. 4 otrzymałby następujące brzmienie: „dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 6 ust. 5, art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 5 oraz art. 53 ust. 4 ustawy zmienionej w art. 1 w brzmieniu dotychczasowym zachowują moc do dnia wejścia w życie przepisów wykonawczych wydanych – odpowiednio – na podstawie art. 6 ust. 5, art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 5 oraz art. 53 ust. 4 ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą nie dłużej jednak niż przez 24 miesiące od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy”. Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo panu dyrektorowi.

Jeszcze jakiś głos w dyskusji?

Bardzo proszę. Pan senator Kleina.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Czyli sugestia pana dyrektora, dotycząca art. 4, poszerza treść tego zapisu, a więc jest jeszcze dalej idąca niż propozycja pana legislatora? Jak to należy rozumieć?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Czy wycofuje…

(Dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Energii Janusz Pilitowski: Znaczy w stosunku do uwagi pana mecenasa Gila…)

Pan mecenas zaproponował całkowicie go wykreślić, prawda?

Dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Energii Janusz Pilitowski:

Pan mecenas proponował wykreślenie tego przepisu. Ja w imieniu ministra energii uważam, że ten przepis powinien pozostać. Przyjmuję z uznaniem i pokorą zastrzeżenia pana mecenasa, ale chciałbym też państwu unaocznić pewnego rodzaju zasady postępowania administracji i rządu w tej sprawie. My mamy szereg przykładów na to, że właśnie w przypadku zmiany delegacji ustawowej ponownie musimy wydawać stosowne akty wykonawcze, nawet jeżeli nie zmienia się treść merytoryczna rozporządzenia, a z jakichś powodów zmieniła się podstawa prawna do jego wydania. Jeśli chodzi o przykłady z obszaru odpowiedzialności Departamentu Energii Odnawialnej, to są chociażby zmiany w ustawie o systemie monitorowania i kontroli jakości paliw czy w ustawie o biokomponentach i biopaliwach ciekłych. Minister, jeszcze wtedy właściwy do spraw gospodarki, musiał wydawać ponownie stosowne rozporządzenia wykonawcze.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Dyrektorze.

Bardzo proszę, Panie Mecenasie.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Jeśli mogę, jedno zdanie uzupełnienia. Ja bym chciał, żeby odróżnić 2 sytuacje. Czym innym jest przypadek, w którym zmiana przepisu upoważniającego polega na zmianie zakresu spraw przekazanych do rozporządzenia lub wytycznych dla organu wydającego rozporządzenie. Gdyby doszło do takiej zmiany przepisu upoważniającego, to rozporządzenie traci moc i wtedy ustawodawca, jeżeli chciałby je zachować w mocy, musiałby taki przepis wprowadzić. Czym innym jest z kolei przypadek, kiedy zmienia się tylko organ. Wtedy nie jest to konieczne. Rozumiem, że jest spór między mną a stroną rządową; w porządku.

Chciałbym teraz powiedzieć o jednej rzeczy. Poprawka zaproponowana przez pana dyrektora, polegająca na rozszerzeniu treści art. 4, w przypadku gdyby on nie miał zostać skreślony, jest jak najbardziej zasadna, to znaczy konsekwentnie trzeba by wskazać również na to rozporządzenie, jeżeli takie się ukazało. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan…

(Senator Kazimierz Kleina: Mam pytanie właśnie odnośnie do tego punktu.)

Proszę bardzo.

Senator Kazimierz Kleina:

Gdybyśmy skreślili art. 4 zgodnie z techniką legislacyjną, to wówczas nie trzeba by go poszerzać. Pan też uznaje, że on idzie w tym samym kierunku?

Proszę państwa, to może spróbujmy się dogadać. Pan dyrektor mówi, że jest praktyka administracyjna. Teraz jest nowy rząd, wielu mówi, że on ma być lepszy i sprawniejszy. To może lepiej nie brnąć w te same koleiny, tę praktykę, może wreszcie ona się zmieni i będzie się tworzyło przepisy zgodne z techniką legislacyjną. Ja bym proponował, żeby skreślić at. 4. Spróbujmy, zobaczymy, może uda się zahamować tę twórczość poszczególnych ministerstw. Dyrektor tutaj powiedział, że w jego ministerstwie tego nie ma, że to inni tego żądają. A jak się przyjrzą i przysłuchają naszym dyskusjom, tej analizie, to powiedzą: a faktycznie, oni mają rację, nie ma sensu tworzyć ponownie, powielać tych samych przepisów. I w ten sposób ulżymy po prostu pracy części urzędników. Może to się uda.

Zgłaszam wniosek o skreślenie art. 4.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan poseł jeszcze.

Poseł Wojciech Zubowski:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Senatorze, jeszcze tylko troszeczkę nawiążę do pana wypowiedzi.

Ja wierzę i wiem, że ten rząd będzie lepszy, ale nie od razu Rzym zbudowano. I nie jestem pewien, czy pozwalanie sobie na pewne ryzyko jest wskazane, tym bardziej że po uwzględnieniu poprawki zaproponowanej przez pana dyrektora, jak rozumiem, dział legislacji nie wnosiłby większych zastrzeżeń.

Proszę państwa, chciałbym jeszcze prosić pana dyrektora Pilitowskiego o wypowiedź, bo trzeba by usystematyzować poprawki, które się pojawiły.

Powiedział pan, Panie Dyrektorze, również o kwestii, która pojawiła się podczas drugiego, trzeciego czytania i zgłaszania poprawek, czyli przesunięcia art. 4 pkt 5, jeśli dobrze kojarzę. Czy to jest zgłoszone w którejś z poprawek, a jeżeli nie, to czy moglibyśmy do tego punktu wrócić?

Nie wiem też, Panie Przewodniczący, czy nie byłoby wskazane – tylko daję to pod rozwagę – zrobić przerwę, żeby te wszystkie poprawki, które się pojawiły, usystematyzować. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Pan minister, tak? Czy pan dyrektor?

Proszę bardzo.

Dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Energii Janusz Pilitowski:

Panie Przewodniczący, jeżeli można…

Panie Pośle, moje zastrzeżenie miało charakter czysto formalny, ponieważ treść poprawki zgłoszonej przez pana senatora Gawędę odnosi się do zmiany w art. 1 w pkcie 4. Tekst z kolei, który został przekazany przez Sejm do Senatu – mówię o projekcie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii – i zmiana zaproponowana w treści poprawki pana senatora Gawędy odnosi się, jak rozumiem, do art. 1 pkt 5. I dlatego było moje zastrzeżenie. Domyślam się, z czego wynika ta różnica. Ona wynika z tego, że kiedy poprawka była przygotowywana przez pana senatora, nie były jeszcze znane rozstrzygnięcia Sejmu, jeżeli chodzi o przyjęcie tych dwóch poprawek, nad którymi wczoraj było przeprowadzone dodatkowo głosowanie w trakcie posiedzenia plenarnego.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Panie Mecenasie.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Jeszcze słowo, żeby wszystko wyjaśnić. Jeśli chodzi o to, czy to jest pkt 4, czy pkt 5, to niezależnie od tego, czy pan dyrektor by to zgłosił, czy nie, Biuro Legislacyjne oczywiście by to poprawiło, bo to jest kwestia czysto techniczna.

I jeszcze jedna rzecz. Ponieważ jest kilku senatorów, którzy chyba nie mają doświadczenia z poprzednich kadencji pracy Senatu, chcę poinformować, że poprawki przygotowywane następnie jako propozycja do projektu uchwały, którą przygotuje…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: …Senat.)

…komisja…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Przepraszam.)

…będą miały inne brzmienie. To znaczy my nie nadajemy całego brzmienia przepisom, tylko wskazujemy konkretnie, które słowa, które wyrazy są zastępowane którymi, ewentualnie, jakie wyrazy się dodaje. To takie wyjaśnienie, żeby nie budziło to zdziwienia. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Adam Gawęda.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję.

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie!

Odnośnie do poprawek, które przedstawiłem, to jak najbardziej trzeba je uzupełnić. Mam też prośbę, żeby jeszcze raz była odczytana zmiana do art. 4, jeśli to jest możliwe, żebyśmy po prostu przyjęli ją bez błędu, dobrze?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Przepraszam, może w takim razie 5 minut przerwy? Doprecyzujemy art. 4, żeby wnieść taką poprawkę, dobrze? Dziękuję bardzo.

(Przerwa w obradach)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Wznawiam obrady komisji po krótkiej przerwie.

Uzgodniliśmy poprawkę nr 3. Tak?

Pan senator Adam Gawęda. Bardzo proszę.

Senator Adam Gawęda:

To będzie w kolejności poprawka… już mówię …nr 1, nr 2, nr 3…

(Głos z sali: …nr 3.)

Poprawka nr 3.

Może jeszcze tylko to usystematyzuję. Minutkę, dobrze?

(Brak nagrania)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Proszę bardzo, pan…

(Brak nagrania)

Senator Adam Gawęda:

To jest poprawka nr 4. Poprawka nr 3 polega na dopisaniu „od dnia 1 stycznia”. Może po kolei je przypomnę, z pomocą pana mecenasa legislatora.

Poprawka nr 1dotyczyła zmiany w art. 1…

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: …w pkcie 4.)

…w pkcie 4. Zmieniamy zapis „traci moc z dniem 30 czerwca 2016 r.”, teraz poprawka obejmuje 1 lipca 2016 r. To jest poprawka nr 1.

To może od razu będziemy głosować, Panie Przewodniczący?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Proszę bardzo. Nie ma wniosku ani o odrzucenie, ani wniosku o przyjęcie bez poprawek. Tak więc są poprawki.

Głosujemy nad poprawkami.

Bardzo proszę, głosujemy nad poprawką nr 1.

Kto jest za? (7)

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, teraz następne poprawki.

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: Czy pan przewodniczący życzy sobie, abym pomógł? To ja będę…)

Proszę bardzo.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Tak więc w art. 1 w pkcie 5 w lit. b, po przecinku w lit. c przed wyrazami „art. 53 ust. 4” dodaje się wyrazy „art. 41 ust. 14 i 19”.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Głosujemy nad poprawką nr 2.

Kto jest za? (7)

Jednogłośnie za. Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę następną poprawkę.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Następna poprawka, nr 3. W art. 2 w pkcie 1 w lit. a, w ust. 1c po wyrazach „energii elektrycznej wytworzonej” dodaje się wyrazy „od dnia 1 stycznia 2016 r.”.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Głosujemy nad poprawką nr 3.

Kto jest za? (7)

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę ostatnią poprawkę.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Poprawka nr 4 wyklucza poprawkę nr 5. Poprawka nr 4 polega na skreśleniu art. 4, a poprawka nr 5 – na uzupełnieniu jego treści o art. 52 ust. 4. Dalej idąca jest poprawka polegająca na skreśleniu art. 4. To jest poprawka nr 4.

(Głos z sali: Rozumiem, że to…)

Przyjęcie poprawki nr 4, polegającej na skreśleniu art. 4, uczyni bezprzedmiotowe głosowanie nad kolejną poprawką. Uniemożliwi głosowanie nad kolejną poprawką.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę. Głosujemy nad poprawką nr 4.

Kto jest za? (2)

Kto jest przeciw? (5)

Nikt się nie wstrzymał od głosu. Dziękuję bardzo.

W takim razie poprawka nr 5.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

I poprawka nr 5. W art. 4 użyte dwukrotnie wyrazy „art. 9 ust. 2 oraz art. 10 ust. 5” zastępuje się wyrazami „art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 5 oraz art. 53 ust. 4”.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Głosujemy nad poprawką nr 5.

Kto jest za? (8)

Dziękuję bardzo.

Kończymy głosowanie…

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: Jeszcze całość.)

(Głos z sali: Całość.)

Przepraszam, głosujemy nad całością, czyli ustawą z poprawkami.

Bardzo proszę, kto jest za przyjęciem ustawy? (8)

Dziękuję bardzo.

Senator sprawozdawca… Nie wiem, czy pan senator Adam Gawęda się zgadza, żeby być sprawozdawcą. Tak?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

To dziękuję bardzo.

Senator sprawozdawca – Adam Gawęda. Dziękuję bardzo.

Zamykam tę część posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Bardzo dziękuję panom…

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Chciałbym bardzo podziękować panu przewodniczącemu i każdemu z panów za wczorajsze procedowanie ustawy dotyczącej restrukturyzacji górnictwa. Wiem, że okres jest szczególny, państwo procedujecie troszkę pod presją czasu, za co przepraszam, ale też dziękuję za efektywność, za merytoryczną dyskusję i poprawki.

Korzystając z okazji, chciałbym również życzyć wszystkim spokojnych, radosnych świąt i wszystkiego dobrego w nowym roku. To na wypadek, gdybyśmy się nie widzieli między świętami a nowym rokiem. Składam te życzenia w imieniu nas tutaj obecnych, w imieniu ministra Tchórzewskiego i wszystkich pracowników Ministerstwa Energii. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo. Dziękujemy bardzo wszystkim gościom. Bardzo dziękuję.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Właśnie. Też życzymy zdrowych, spokojnych świąt w gronie rodzinnym. Dziękuję bardzo.

Punkt 3. porządku obrad: przyjęcie planu pracy na 2016 r.

Teraz przechodzimy do punktu ostatniego…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, ostatni punkt, czyli przyjęcie planu komisji na 2016 r. Zostały uzgodnione tematy. Chyba wszystkie, które nadesłali pan senator Augustyn i pana senator Napieralski, zostały uwzględnione.

Czy ktoś jeszcze ma jakieś propozycje do planu pracy na 2016 r.?

Bardzo proszę. Pan senator Probierz.

Senator Krystian Probierz:

Ja rozumiem, że ten plan nie jest zamknięty…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Nie, nie, oczywiście, to jest ramowy plan, żebyśmy wiedzieli, co mamy przygotowywać. Była nawet propozycja senatora Napieralskiego wyjazdowej sesji komisji.

Senator Grzegorz Peczkis:

Czy ja również będę mógł zgłosić temat w zależności od tego, co będzie się działo w bardzo bliskiej przyszłości, bo zmiany będą zachodziły…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Panie Senatorze, jeżeli pan senator będzie miał propozycję jakiegoś tematu, to oczywiście nie będzie żadnego problemu. To jest ramowy program, wiadomo, że wszystko się zmienia dynamicznie.

Senator Grzegorz Peczkis:

Panie Przewodniczący, tego problemu jeszcze nie ma. Chodzi mi konkretnie o przemysł chemiczny, zwłaszcza chemii nawozów sztucznych. To jest bardzo drażliwy obszar i prawdopodobnie zaraz będzie z tym problem. Tak że wtedy będę uprzejmie prosił o wprowadzenie tego tematu pod obrady komisji, ale dopiero jak ten problem się pojawi. Na razie nie ma co wyprzedzać faktów, być może uda się ten problem załagodzić, zanim się pojawi. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dobrze. Dziękuję bardzo.

Głosujemy w takim razie nad przyjęciem planu pracy komisji na 2016 r.

Kto jest za przyjęciem planu? (7)

Dziękuję bardzo.

Zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Dziękuję wszystkim.

(Koniec posiedzenia o godzinie 10 minut 23)