Narzędzia:

Posiedzenie: 37. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 1 dzień


11 i 12 lipca 2013 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Wiesława Kiliana w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiesława Kiliana w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Dzisiaj nowelizujemy ustawę o urzędzie ministra obrony narodowej oraz ustawy: o izbach morskich; powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej; ochronie granicy państwowej; zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium; świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w czasie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową; służbie wojskowej żołnierzy zawodowych; Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego; ochronie żeglugi i portów morskich oraz bezpieczeństwie morskim. Celem tego jest usprawnienie systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP poprzez wprowadzenie przejrzystych relacji w tym zakresie zgodnie z wymogami, jakie narzuca system dowodzenia w czasie wojny oraz potrzebą dostosowania go do aktualnych uwarunkowań prawnych i organizacyjnych.

Nowelizacja przywołanych ustaw przede wszystkim podniesie poziom planowania strategicznego w Siłach Zbrojnych RP; uprości struktury dowodzenia; wzmocni cywilną kontrolę nad armią; podniesie zdolność struktur dowodzenia do akcji w czasie operacji wojennych i kryzysu; pozwoli obniżyć koszty funkcjonowania systemu kierowania i dowodzenia Sił Zbrojnych RP; spowoduje przesunięcie części kadry na stanowiska taktyczne.

Z przedstawionych względów w pełni popieram zaproponowaną nowelizację ustawy o urzędzie ministra obrony narodowej oraz nowelizację pozostałych związanych z nią ustaw. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Działalność Bankowego Funduszu Gwarancyjnego najpowszechniej kojarzona jest z gwarancją depozytów złożonych w bankach. Temat ten był zresztą przedmiotem debaty kilka lat temu, kiedy w obliczu zagrożeń spowodowanych kryzysem gospodarczym zdecydowano się na podniesienie maksymalnej kwoty objętej gwarancjami. Jednak działalność gwarancyjną tego podmiotu można wpisać w zdecydowanie szerszą formułę. Wspomniane mechanizmy gwarancji wypłaty środków znajdują bowiem zastosowanie co do zasady wówczas, gdy bank napotkał już określone problemy, a brak wypłacalności jest jednym ze skutków. Gwarancje mogą jednak polegać także na działaniach zapobiegających wystąpieniu sytuacji, w której konieczne stanie się pokrywanie depozytów ze środków funduszu. To ostatnie rozwiązanie jest co do zasady lepsze, ponieważ umożliwia instytucji finansowej odzyskanie stabilności, na przykład poprzez okresową dekapitalizację i samodzielne zagwarantowanie wypłaty środków z depozytów oraz – co istotne – możliwość późniejszego odzyskania środków przeznaczonych na pomoc dla tej instytucji.

Przedstawiona dzisiaj nowelizacja sprowadza się właśnie do wdrożenia w ramach Bankowego Funduszu Gwarancyjnego dodatkowych mechanizmów ochronnych, pomagających zapobiec destabilizacji krajowego sektora bankowego. Mowa tutaj o tworzonym na mocy niniejszego projektu ustawy tak zwanym funduszu stabilizacyjnym, działającym jako wydzielony, dedykowany fundusz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Projekt ustawy przewiduje zasilanie kasy funduszu stabilizacyjnego środkami pochodzącymi z tak zwanej opłaty ostrożnościowej. Wysokość tej opłaty ustalana będzie przez radę funduszu działającą na wniosek jego zarządu, jednak jej maksymalna stawka ograniczona została przez projektodawcę do wysokości 0,2% podstawy naliczania opłaty rocznej w danym podmiocie objętym systemem gwarantowania. W ten sposób dla obliczenia wysokości opłaty ostrożnościowej wykorzystano istniejące narzędzie w postaci opisanej w art. 13 ustawy tak zwanej opłaty rocznej, która obliczana jest między innymi w korelacji z poszczególnymi rodzajami ryzyka ponoszonymi przez dany podmiot.

To jednak nie wszystko, bowiem zgodnie z zaproponowanymi zmianami – art. 7 ust. 3 projektu ustawy – rada funduszu, określając stawki wspomnianych opłat, rocznej i ostrożnościowej, będzie musiała wziąć pod uwagę także „sytuację w sektorze finansowym oraz jego otoczeniu makroekonomicznym”.

Środki zgromadzone w ramach funduszu stabilizacyjnego będą wykorzystywane do udzielania oraz wykonywania gwarancji rekapitalizacyjnej. Zgodnie z projektowanym art. 4 ust. 1j pkt 1 udzielenie takiej gwarancji polegać będzie na zagwarantowaniu zwiększenia funduszy własnych banku krajowego, a wykonanie gwarancji odnosi się do nabycia lub objęcia akcji, obligacji lub bankowych papierów wartościowych banku krajowego. Na mocy art. 7 ust. 2 pkt 7e projektu ustawy radzie funduszu powierzono także określenie szczegółowych zasad udzielenia gwarancji rekapitalizacyjnej oraz sposobu zarządzania papierami wartościowymi objętymi wskutek wykonania przedmiotowej gwarancji. Niemniej jednak pewne ogólne wytyczne w tym zakresie projektodawca zapisał w przepisach tworzonego rozdziału 2a, zatytułowanego „fundusz stabilizacyjny i udzielanie pomocy ze środków tego funduszu”. W rozdziale tym postanowiono między innymi, że udzielenie gwarancji odbywać się będzie wyłącznie na wniosek instytucji finansowej złożony zgodnie z trybem przewidzianym w art. 6 ust. 2a ustawy z dnia 12 lutego 2010 r. o dekapitalizacji niektórych instytucji finansowych. Jednocześnie wniosek taki nie będzie przesądzał o konieczności wypłaty gwarancji, bowiem ostateczna decyzja w tym zakresie należeć będzie do funduszu, a ewentualna odmowa udzielenia gwarancji nie będzie dawała podstawy do roszczeń wobec funduszu i jego organów.

We wspomnianym rozdziale znalazły się także przepisy zezwalające na czasowe przenoszenie środków pomiędzy funduszami własnymi Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Rozwiązanie to umożliwi niewątpliwie większe uelastycznienie polityki stabilizacyjnej prowadzonej przez fundusz, co oczywiście przełoży się na możliwość lepszego, bardziej efektywnego dostosowania jej do zaistniałych potrzeb.

Patrząc na opisane rozwiązania z bardziej ogólnej perspektywy, widzimy zatem, że ich istotą jest większe zaangażowanie instytucji finansowych w finansowanie gwarantowanych przez państwo instrumentów służących udzielaniu pomocy mającym trudności finansowe podmiotom rynku finansowego. Powszechnie wiadomo, że rynek ten jest niezwykle wrażliwy na różnego rodzaju zawirowania, a upadek jednej instytucji może spowodować tak zwany efekt domina i całkowicie zdestabilizować cały sektor. To z kolei może przynieść różnego rodzaju inne negatywne następstwa zarówno dla gospodarki, jak i dla obywateli. Nie ulega więc wątpliwości, że działania stabilizacyjne znajdują uzasadnienie. Jednocześnie pojawiają się kontrowersje związane z ich finansowaniem, w szczególności jeśli środki przeznaczone na pomoc pochodzą bezpośrednio z budżetu państwa, czyli de facto od wszystkich podatników. Takie finansowanie byłoby nadto niekorzystne również dla samego budżetu państwa, bowiem pogłębiałoby deficyt. Dlatego też logicznym rozwiązaniem jest obciążenie kosztami funkcjonowania takiego systemu tych instytucji, których działalność generuje określone ryzyko i które mogą być następnie bezpośrednio zainteresowane uzyskaniem wsparcia – czyli właśnie instytucji finansowych. Rozwiązania zmierzające do tego zostały już wypracowane w zbliżonej formie w kilku największych państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Wysoka Izbo, na szczęście ostatnich lat kryzysu na rynkach finansowych nie odczuliśmy w naszym kraju z taką intensywnością, jak odczuto je w innych państwach. Uniknęliśmy także sytuacji, w której konieczne byłoby wsparcie finansowe działających w naszym kraju banków. Oczywiście w żadnej mierze nie uprawnia to nas do pozostawania w bezczynności, mamy bowiem okazję, aby uczyć się na cudzych błędach, co daje nam zawczasu szansę na wdrożenie odpowiednich rozwiązań prawnych na wypadek wystąpienia wspomnianego zagrożenia. Biorąc pod uwagę wszystkie przedstawione argumenty, jestem przekonany, że omawiany projekt ustawy zasługuje na przyjęcie. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Wiesława Kiliana w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiesława Kiliana w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Przedstawiona na dzisiejszym posiedzeniu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw jest w mojej ocenie jak najbardziej zasadna oraz wyczekiwana.

Bez wątpienia projektowane zmiany, realizując między innymi zapowiedź Rady Ministrów w ramach prac nad ustawą podnoszącą wiek emerytalny, mają duże znaczenie społeczne. Zapewnienie realizacji przyszłych świadczeń jest bowiem jednym z priorytetowych postulatów społeczeństwa wobec rządu. Omawiając reformę systemu emerytalnego, trzeba jednak również pamiętać o znaczeniu okresów dezaktywizacji zawodowej spowodowanej rodzicielstwem. Tę właśnie kwestię podejmuje przedmiotowa ustawa.

Należy zaznaczyć, że w aktualnym stanie prawnym z urlopu wychowawczego mogą korzystać jedynie pracownicy, to jest osoby zatrudnione w ramach stosunku pracy. Takiego prawa nie mają obecnie ani osoby prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek, ani zleceniobiorcy. Wobec konieczności zadbania o wysokość przyszłych świadczeń osób wychowujących dzieci niezbędne jest rozszerzenie kręgu osób, za które budżet państwa opłacałby składki w związku ze sprawowaniem opieki nad dzieckiem. Dotyczy to między innymi osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, osób prowadzących inną działalność pozarolniczą, osób wykonujących przez okres co najmniej sześciu miesięcy pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług. Z pewnością poprawi to w sposób wyraźny oczekiwane zabezpieczenie emerytalne osób, które podjęły się trudów i wyzwań rodzicielstwa.

Biorąc pod uwagę przyszłość osób sprawujących osobistą opiekę nad małym dzieckiem i w związku z nią przerywających wykonywanie działalności zawodowej, w pełni popieram wprowadzenie przedmiotowej ustawy. Dziękuję.

Przemówienie senatora Andrzeja Matusiewicza w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Andrzeja Matusiewicza w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Projekt ustawy zawarty w druku senackim nr 391 przewiduje, że wszystkie osoby, które będą sprawować bezpośrednią opiekę nad dzieckiem w czasie odpowiadającym urlopowi wychowawczemu, będą miały z tego tytułu opłacane składki emerytalne z budżetu państwa. Takie rozwiązanie wychodzi naprzeciw wielokrotnie zgłaszanym opiniom, że część osób świadczących pracę nie ma dziś równych uprawnień emerytalnych związanych z opieką nad dziećmi do wieku przedszkolnego.

Projektodawcy za pomocą tej ustawy chcą promować aktywność na rynku pracy i dlatego przyjęli dwie podstawy wymiaru składki. Osoby opłacające składki przez okres co najmniej sześciu miesięcy przed podjęciem opieki nad dzieckiem mają prawo do podstawy wymiaru składek w wysokości 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, które dziś wynosi mniej więcej 2 tysiące 220 zł. Osoby bez stażu ubezpieczeniowego będą miały odprowadzaną składkę, której podstawą wymiaru będzie 75% kwoty minimalnego wynagrodzenia – dziś jest to około 1 tysiąc 200 zł. Jedynym kryterium różnicującym uprawnienia, a co za tym idzie wysokość przyszłej emerytury, jest fakt odprowadzania składek przez co najmniej sześć miesięcy przed rozpoczęciem opieki nad dzieckiem.

W ramach dotychczasowych zapisów projektu w nieuzasadniony sposób utworzono trzecią grupę, do której należą pracownicy zatrudnieni na czas określony, których umowa o pracę wygasa w trakcie ciąży, urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego lub wychowawczego. Osoby te pracowały i opłacały składki przez co najmniej sześć miesięcy – a często dużo dłużej – przed zawieszeniem pracy zarobkowej w związku z opieką nad dziećmi, jednakże nie zostały ujęte w żadnej z czterech kategorii osób, którym przysługuje prawo do podstawy wymiaru składki w wysokości 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy na czas określony, których umowa wygasa w czasie sprawowania opieki nad dzieckiem, mogą jedynie oczekiwać składki obliczanej od podstawy w wysokości 75% kwoty minimalnego wynagrodzenia – tak jak osoby bez żadnego stażu.

Zgodnie z raportem „Młodzi 2011” 55% osób młodych, wśród których dominują kobiety, pracuje na podstawie umów tymczasowych. Taka forma świadczenia pracy jest narzucana przez pracodawców, którzy obawiają się komplikacji związanych z zatrudnianiem osób w wieku prokreacyjnym. Taka różnica wpłynie znacząco i w sposób nieuzasadniony na wymiar przyszłych emerytur kobiet, które w większości przypadków opiekują się dziećmi w wieku przedszkolnym. Można zatem wysnuć wniosek, że zaproponowane rozwiązanie doprowadzi do dyskryminacji pośredniej ze względu na płeć.

Proponuję więc, aby w art. 1 projektu, gdzie w art. 6a wymienia się kategorie osób podlegających obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, dodać pkt 6 w następującym brzmieniu: „6) osobami, które przez okres co najmniej sześciu miesięcy były pracownikami zatrudnionymi na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc i których umowa o pracę uległa rozwiązaniu wskutek upływu okresu, na jaki została zawarta: w dniu porodu, na podstawie art. 177 §3 k.p., lub w okresie urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu macierzyńskiego, urlopu ojcowskiego, urlopu rodzicielskiego lub urlopu wychowawczego.” Ponadto proponuję uwzględnienie tego punktu w proponowanej zmianie szóstej.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa dotyczy kwestii ustalenia wysokości zasiłku w przypadku, kiedy niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego, licząc od momentu objęcia danej osoby wspomnianym ubezpieczeniem. Wątpliwości w tym zakresie powstały w związku z istotnym zróżnicowaniem sytuacji prawnej ubezpieczonego będącego pracownikiem oraz ubezpieczonego niebędącego pracownikiem – chodzi tu najczęściej o przedsiębiorcę. Z przepisów obowiązującej ustawy wynika, że w opisanej sytuacji ten pierwszy nabywa prawo do zasiłku chorobowego obliczonego w oparciu o podstawę odpowiadającą wynagrodzeniu, które ubezpieczony osiągnąłby, gdyby przepracował pełny miesiąc kalendarzowy – licząc proporcjonalnie – zaś w drugim przypadku ustawa przy obliczania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego nakazuje uwzględnienie jedynie przychodów z faktycznie przepracowanego okresu.

Istniejące przepisy są niesprawiedliwe w szczególności z punktu widzenia osoby, która była ubezpieczona najpierw jako pracownik, a później odprowadzała składki jako przedsiębiorca. Fakt opłacania składki z nowego tytułu, pomimo tego, że de facto jest to kontynuacja ubezpieczenia, każe traktować taką osobę jak nowego ubezpieczonego. Oznacza to po pierwsze, stosowanie niekorzystnego sposobu obliczenia podstawy wymiaru ubezpieczenia, a po drugie – utratę prawa do zasiłku z tytułu niezdolności do pracy, który w pewnych szczególnych okolicznościach przewidziany jest dla pracownika nawet po zakończeniu okresu ubezpieczenia.

Takie rozwiązanie, jeśli zważyć na konstytucyjne zasady, a w szczególności na zasadę równości, nie może zasługiwać na akceptację. Podniósł to Trybunał Konstytucyjny, który komentując opisane przepisy, dopuścił wprawdzie możliwość różnicowania sposobu ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego ze względu na odmienną sytuację faktyczną i prawną pracownika i przedsiębiorcy, jednak nie w aż tak znacznym zakresie, jak ma to miejsce obecnie.

Projekt ustawy zmierza do wyeliminowania stwierdzonych problemów. Zakres projektowanych zmian odnosi się do art. 49 cytowanej ustawy. W wymiarze merytorycznym zmiany te nie ograniczają się jednak wyłącznie do przedsiębiorców, obejmując w szczególności zleceniobiorców oraz członków spółdzielni rolniczych. Projektodawca, podążając za wytycznymi Trybunału Konstytucyjnego, słusznie zaproponował, aby stosowne zrównanie w prawach na analogicznych zasadach objęło wszystkie kategorie niepracowników.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na projektowany art. 49 ust. 2. Zgodnie z tym przepisem w sytuacji, kiedy nastąpiła jedynie zmiana tytułu, z którego opłacane jest ubezpieczenie, dopuszcza się odpowiednie stosowanie art. 37 ust. 1 ustawy. Właśnie w tym przepisie zapisano zasadę dotyczącą obliczania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego w oparciu o hipotetyczne wynagrodzenie z całego miesiąca. Rozwiązanie to adresowane jest do osób, w przypadku których niezdolność do pracy powstała w okolicznościach wspomnianych na wstępie, czyli przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego, oraz w sytuacji, kiedy przerwa pomiędzy poszczególnymi okresami ubezpieczenia chorobowego nie przekroczyła trzydziestu dni.

Jak wynika z szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej projektowane zmiany będą miały stosunkowo niewielki zasięg, bowiem opisana sytuacja dotyczy co najwyżej kilkuset osób w całym kraju. Doniosłość projektowanych zmian polega przede wszystkim na dostosowaniu przepisów prawa w taki sposób, aby zapisane w nich normy były postrzegane jako sprawiedliwe także w kontekście obowiązujących w naszym, kraju wartości konstytucyjnych. Proszę Wysoką Izbę o przyjęcie niniejszego projektu ustawy. Dziękuję.

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Cieszy mnie fakt, że ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa została przyjęta na 44. posiedzeniu Sejmu. Za jej przyjęciem głosowało 432 posłów i nikt nie był przeciwny. Również senacka Komisja Rodziny i Polityki Społecznej, w której pracach uczestniczyłem, wniosła o przyjęcie bez poprawek projektu tej ustawy – druk nr 393A.

Jej celem jest dostosowanie systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 maja 2012 r., sygn. P 12/10, dotyczącego ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, DzU z 2010 r. nr 77, poz. 512 ze zmianami. Projektowana ustawa zakłada nadanie nowego brzmienia art. 49 tej ustawy.

Według Trybunału Konstytucyjnego całokształt analizowanej regulacji prowadzi do stanu, w którym z dwóch osób zatrudnionych tracących pracę, ale spełniających powyższe warunki, chodzi o dłuższą chorobę ujawniającą się w określonym czasie po ustaniu tytułu ubezpieczenia, jedna osoba, która nie ubezpieczyła się z żadnego nowego tytułu, otrzymuje zasiłek na zasadach, na których przysługiwałby jej on, gdyby kontynuowała pracę, choć z ograniczeniem podstawy wymiaru zasiłku wynikającym z art. 46, zaś druga osoba, która ubezpieczyła się i zaczęła odprowadzać składki z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, otrzymuje zasiłek na zasadach znacznie mniej korzystnych.

Takie zróżnicowanie godzi w zasadę równości i jest jawnie niesprawiedliwe w stosunku do osoby, która postanowiła się ubezpieczyć z nowego tytułu – prowadzenia działalności gospodarczej – i zasilić składkami fundusz chorobowy działający w ramach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W stanie prawnym leżącym u podstaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego obywatel był przez wiele lat pracownikiem, miał ponaddziesięcioletni pracowniczy staż ubezpieczeniowy, i z tego tytułu od jego wynagrodzenia pracodawca deklarował składki na ubezpieczenie chorobowe. Równocześnie pracownik ten prowadził działalność gospodarczą, z którego to tytułu nie odprowadzał składek na ubezpieczenie chorobowe, ponieważ nie było takiego obowiązku. Po rozwiązaniu stosunku pracy, od następnego dnia, to jest dwudziestego drugiego dnia miesiąca kalendarzowego, zgłosił się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Gdy przed upływem pełnego miesiąca ubezpieczenia z nowego tytułu stał się niezdolny do pracy, ZUS – opierając się na art. 48 ust. 2 nieprzewidującym odpowiedniego stosowania art. 37 – wyliczył zasiłek chorobowy jako pochodną części miesięcznego przychodu, a nie jego całości.

Reasumując, obywatel, od którego przychodów przez wiele lat, w tym również w miesiącu, w którym przestał być ubezpieczony z tytułu zatrudnienia, a zaczął z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, potrącane były składki na ubezpieczenie chorobowe, otrzymał zasiłek wynoszący około 23% przychodu w rozumieniu przepisów podatkowych, a nie zmieniając tytułu ubezpieczenia, a nawet nie podlegając już ubezpieczeniu chorobowemu, otrzymałby około 70% tego przychodu.

Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że niesprawiedliwość tej regulacji jest szczególnie jaskrawa w odniesieniu do grupy osób samozatrudnionych, które do podjęcia działalności gospodarczej zostały często zmuszone niezależnymi od nich okolicznościami i niejednokrotnie znajdują się w sytuacji życiowej nie lepszej niż pracownicy.

Słusznym celem tej ustawy jest stosowanie do wszystkich grup ubezpieczonych niebędących pracownikami zasad ustalania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i macierzyńskiego podobnych do zasad obowiązujących ubezpieczonych będących pracownikami. W myśl ustawy, w przypadku gdy niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego podlegania ubezpieczeniu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, podstawę wymiaru zasiłku stanowić będzie pełna zadeklarowana kwota, stanowiąca podstawę wymiaru składek, nieograniczona do faktycznie przepracowanych dni miesiąca. Dotychczas tą podstawą była deklarowana kwota zmniejszona proporcjonalnie do przepracowanych dni miesiąca.

Proszę panie i panów senatorów o głosowanie za przyjęciem projektu tej ustawy.