Narzędzia:
Wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury (nr 183), Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (nr 190) w dniu 24-09-2019
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury (183.)

oraz Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (190.)

w dniu 24 września 2019 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o pracy na statkach rybackich (druk senacki nr 1307, druki sejmowe nr 3712, 3738 i 3738-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 17 minut 00)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Komisji Infrastruktury Andrzej Misiołek)

Przewodniczący Andrzej Misiołek:

Dzień dobry.

Witam państwa serdecznie na posiedzeniu połączonych komisji, Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej oraz Komisji Infrastruktury.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o pracy na statkach rybackich (druk senacki nr 1307, druki sejmowe nr 3712, 3738 i 3738-A)

W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia mamy rozpatrzenie ustawy o pracy na statkach rybackich. Druk senacki nr 1307.

Serdecznie witam na posiedzeniu komisji naszych gości: panią Annę Moskwę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej; pana Piotra Zasiecznego, naczelnika wydziału w Departamencie Prawnym w tym samym ministerstwie; pana Karola Wiśniewskiego, starszego specjalistę w Departamencie Prawnym w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej; pana Pawła Krężela, zastępcę dyrektora Departamentu Gospodarki Morskiej w tym samym ministerstwie; panią Agnieszkę Piotrowską-Łagę, głównego specjalistę w Departamencie Gospodarki Morskiej w tym samym ministerstwie. Witam panią mecenas Konieczko, witam sekretarzy komisji, witam panie i panów senatorów.

Proszę bardzo panią minister o przedstawienie ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anna Moskwa:

Dziękuję bardzo.

Państwo Przewodniczący! Szanowne Komisje!

Przedstawiamy dzisiaj ustawę o pracy na statkach rybackich. Dotychczasowo te kwestie były regulowane przez ustawę o pracy na morzu, jednak uznaliśmy wspólnie ze środowiskiem, że te zapisy są niewystarczające ze względu na specyfikę pracy rybaka. Uznaliśmy, że należy to uregulować odrębną ustawą.

Jednocześnie tą ustawą wdrażamy konwencję ILO dotyczącą pracy w sektorze rybołówstwa i dyrektywę Rady Unii Europejskiej wdrażającą umowę w sprawie wdrożenia konwencji międzynarodowej ILO.

Podstawowe elementy tej regulacji dotyczą kwestii praw i obowiązków na statkach rybackich osób o polskiej przynależności, pośrednictwa pracy, wymagań dotyczących dokumentów związanych z pracą, warunków pracy i życia oraz wszelkich kwestii związanych z ochroną zdrowia i ochroną socjalną. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Misiołek:

Dziękuję bardzo.

Proszę panią mecenas o przedstawienie opinii Biura Legislacyjnego Senatu.

Główny Ekspert w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Katarzyna Konieczko:

Dziękuję bardzo.

Szanowni Panowie Przewodniczący! Wysokie Komisje!

Biuro Legislacyjne zgłasza w sumie 10 uwag do tej ustawy. Większość z nich ma charakter legislacyjny. Podtrzymujemy zastrzeżenia, które były zgłaszane na wcześniejszych etapach procesu legislacyjnego, dotyczące braku precyzji niektórych wyrażeń, np. wyrażenia używanego w jednym przepisie, że niedawno wygasło świadectwo, czy też odesłań, które są zbyt ogólne. Muszę powiedzieć, że ministerstwo nie zgadzało się z tymi uwagami na wcześniejszych etapach, więc ja nie chcę ich tutaj szczegółowo omawiać.

Chcę jednak zwrócić państwa uwagę na jedną rzecz. Dotychczas, przed uchwaleniem tej ustawy prace nad nią były skoordynowane z pracami nad ustawą wyrażającą zgodę na ratyfikację konwencji nr 188, o której jest mowa w art. 2 pkt 4 naszej ustawy. Ta konwencja jest tutaj przywołana, jest utworzony dla niej skrót. Jesteśmy w takim szczególnym momencie, że ze względu na odroczenie czy przerwę w posiedzeniu Sejmu ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację będzie rozpatrywana dopiero 16 października. Czyli sekwencja zdarzeń będzie taka, że my najpierw uchwalimy ustawę, która wdroży konwencję, a dopiero później będzie wyrażona, prawdopodobnie ustawowo, zgoda na ratyfikację i nastąpi ratyfikacja.

Jest to niekonwencjonalne działanie, bo najpierw musi być opublikowana konwencja, aby następnie można było ją przywoływać w naszej ustawie. To jest taka uwaga, która jest wygłaszana bardziej po to, aby zwrócić uwagę wszystkim zainteresowanym urzędom, zarówno służbom parlamentarnym, jak i urzędowi obsługującemu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a także wydawcy „Dziennika Ustaw”, na to, aby nie doszło do jakiejś nieprawidłowości, jeśli chodzi o kolejność ogłaszanych aktów normatywnych.

Jeśli chodzi o przepisy ustawy, co do których biuro zgłasza zastrzeżenia, to chciałabym wskazać na taki, naszym zdaniem, mankament, który znalazł się w art. 4 ust. 6. Mamy tutaj dość ogólne odesłanie do postanowień konwencji dotyczących wymagań w zakresie wyszkolenia, wydawania świadectw oraz pełnienia wacht. Takie samo sformułowanie jest zawarte w przepisach zmieniających prawo oświatowe, tj. w art. 68 pkt 1–5. Zarówno w art. 4 ust. 14 ustawy, jak i w obowiązujących przepisach prawa oświatowego jest przywołana pełna nazwa konwencji. Jest to Międzynarodowa konwencja o wymaganiach w zakresie wyszkolenia marynarzy, wydawania im świadectw oraz pełnienia wacht, 1978, sporządzona w Londynie dnia 7 lipca 1978 r. Wydaje się, że takie pełne odesłanie powinno być stosowane w przepisach konsekwentnie, zwłaszcza że te przepisy, głównie jeżeli chodzi o prawo oświatowe, będą albo w bliskiej, albo bezpośredniej styczności. Zgodnie z zasadami techniki prawodawczej powinniśmy stosować tu pełne odesłanie.

Kolejna uwaga dotyczy art. 5 ust. 1 i 2. Tutaj jest nie tyle zastrzeżenie Biura Legislacyjnego, ile bardziej wątpliwość, która jest związana z meritum. Chodzi o to, że mamy tutaj zagwarantowane prawo do odwołania od wydanego świadectwa zdrowia. Oba przepisy, które wymieniłam, mówią, komu przysługuje to prawo. Ust. 1 mówi o rybaku oraz armatorze, ust. 2 wskazuje na kandydatów do szkoły ponadpodstawowej, uczniów szkół ponadpodstawowych – chodzi o szkoły branżowe – i dyrektorów tychże szkół.

Wydaje mi się, że tutaj umyka kwestia tego, czy prawo do odwołania przysługuje studentom i kandydatom uczelni – takie osoby też muszą ubiegać się o wydawanie świadectwa zdrowia, jeżeli chcą być praktykantami. Mam świadomość, że analogiczne przepisy są już w ustawie o pracy na morzu i stąd taka wątpliwość. Jak to jest traktowane na gruncie tamtych przepisów? Czy osoby, które wymieniłam, czy studenci i kandydaci na uczelnie mają prawo do odwołania? Wydaje się, że nie ma jakichś racjonalnych powodów, żeby im takiego prawa odmawiać.

Kolejna rzecz, na którą chcę zwrócić państwa uwagę, to jest, moim zdaniem, nadgorliwość, która znalazła wyraz w art. 9 w ust. 3 w pkcie 5 lit. b, gdzie jest mowa o rodzaju waluty. Wydaje się, że powinno być tu po prostu słowo „waluta”. Chodzi o walutę, w której będzie wypłacane wynagrodzenie. Tak to czyni zresztą kodeks pracy.

Nie chodzi tutaj oczywiście o rodzaj, czyli o to, czy będzie to polska, czy obca waluta, tylko o konkretną walutę, w której będzie wypłacane wynagrodzenie. Można byłoby to naprawić bardzo prostą poprawką, poprzez skreślenie wyrazu „rodzaju”.

Kolejna uwaga dotyczy art. 27 ust. 4 i ust. 7. To są dwa przepisy, które w naszej ocenie są zbędne. Ust. 4 mówi o tym, że armator statku rybackiego jest obowiązany uregulować koszty – chodzi tutaj o koszty repatriacji – w terminie wskazanym w decyzji. Tyle że jest oczywiste, że skoro zgodnie z ust. 3 właściwy dyrektor urzędu morskiego wydaje decyzję i określa w niej termin, to armator jest obowiązany wywiązać się z obowiązku wynikającego z tejże decyzji. Ust. 7 z kolei wręcz wprowadza w błąd, dlatego że o tym, że de facto dyrektor urzędu morskiego właściwy dla portu macierzystego statku rybackiego ponosi koszty repatriacji, jest już mowa w ust. 2.

Cała procedura opisana w kolejnych ustępach ma tylko wskazać, że dyrektorowi przysługuje prawo regresu w stosunku do armatora. Oczywiste jest, że jeżeli egzekucja będąca wynikiem wydania decyzji i niezapłacenia przez armatora kosztów repatriacji… Jeżeli odzyskanie należności nie dojdzie do skutku, to one będą dalej ciążyły na koncie urzędu morskiego właściwego dla portu macierzystego statku rybackiego. Innymi słowy, nie ma sensu powtarzanie w ust. 7 tego, co jest już w ust. 2.

Uwaga szósta dotyczy dość ogólnego odesłania, jakie znalazło się w art. 50 ust. 6. Jest tam mowa o przepisach o ochronie danych osobowych. Udostępnienie dokumentów zgodnie z treścią tego przepisu ma się odbywać z zachowaniem przepisów o ochronie danych osobowych. Tak naprawdę to odesłanie niczego nie wyjaśnia, a wręcz może powodować wątpliwości co do tego, co ustawodawca miał na myśli, skoro jasne jest, że każdy administrator danych osobowych obowiązany jest przestrzegać przepisów regulujących kwestie ochrony danych osobowych. Gdyby ustawodawca chciał wskazać konkretne powinności, jakie ciążą na kapitanie statku, który ma udostępnić dokumenty kontrolerowi, to wówczas powinien precyzyjnie powiedzieć, które przepisy rozporządzenia dotyczącego ochrony danych osobowych, czyli tzw. RODO, mają być szczególnie wzięte pod uwagę.

Uwaga zawarta w punkcie siódmym opinii to jest uwaga, która jest odnotowaniem czysto technicznej usterki. Naszym zdaniem powinien być tutaj przywołany pełny tytuł ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej, czyli z podaniem daty uchwalenia ustawy.

Uwaga ósma ma charakter bardziej merytoryczny. Biuro miało wątpliwości, czy sformułowanie użyte w ust. 2b dodawanym w art. 11 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie morskim… czy tutaj takie wyłączenie nie jest zbyt szerokie. Ono ma objąć zarówno statki rybackie, które mają co najmniej 24 m długości, jak i statki rybackie zbudowane przed dniem 15 listopada 2019 r. Co do nich jest mowa o tym, że nie muszą spełniać wymagań konwencji, o której mówiłam na samym początku swojej wypowiedzi, pod warunkiem że spełniają wymagania, o których mowa w art. 12 ustawy o bezpieczeństwie morskim.

Wątpliwość, o której mówię, wzięła się z tego, że w naszej ustawie są przepisy przejściowe – chodzi tu m.in. o art. 75 ust. 1 i 2 – które mówią o tym, że potwierdzenie spełnienia wymagań konwencyjnych, które znajduje swoje odzwierciedlenie w postaci rybackiego certyfikatu pracy, o który musi ubiegać się armator zgodnie z przepisami ustawy, może zostać wydane dla statku, który ma właśnie co najmniej 24 m, o ile został zbudowany przed dniem 15 listopada 2019 r. Kiedy my czytamy te przepisy, to rozumiemy z nich tyle, że statki mające co najmniej 24 m długości powinny spełniać wymagania konwencyjne. Tak też, wydaje się, wskazywał sam projektodawca ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację konwencji. Wyjątkowo dopuszcza się, by tych wymagań nie spełniały statki o podanej długości, które zostały zbudowane przed dniem 15 listopada 2019 r., czyli przed wejściem w życie ustawy, co wydaje się racjonalne. Chodzi o to, aby nie zaskakiwać adresatów norm prawnych czy nie stosować pewnych rygorów z mocą wsteczną.

Tutaj muszę poprosić o pomoc państwa z ministerstwa. Proszę panią minister o to, aby wyjaśniła tę kwestię, rozwiała wątpliwość, tak żebyśmy nie mieli jakiejś sprzeczności, jeśli chodzi o postanowienia ustawy o bezpieczeństwie morskim i konwencji.

Uwaga dziewiąta jest uwagą natury legislacyjnej. Wydaje nam się, iż bardziej precyzyjne byłoby posługiwanie się zwrotem „przed dniem wejścia w życie ustawy” a nie zwrotem „do dnia wejścia w życie ustawy”. W ocenie wielu legislatorów taki zwrot nie jest poprawny i rodzi wątpliwości co do tego, czy sformułowaniem „do dnia” objęty jest również sam dzień wejścia w życie ustawy. Nasza ustawa w co najmniej trzech miejscach posługuje się już sformułowaniem „przed dniem” i należałoby zachować tu konsekwencję.

Ostatnia uwaga dotyczy art. 74 i jednocześnie art. 70 ust. 2. Rozpoczęłabym od art. 74, mimo że jest on drugi w kolejności, dlatego że problem wydaje się tutaj poważniejszy. Pomijam pewną nieścisłość czy może niedoskonałość redakcyjną tego przepisu – tutaj jest mowa o tym, że armator ponosi świadczenia opieki zdrowotnej, a wiadomo, że armator ponosi raczej koszty świadczeń opieki zdrowotnej. Ważniejsze, zwłaszcza w świetle uzasadnienia projektu ustawy, jest tu jednak to, że przepis ten przesądza, że nowe przepisy, niewątpliwie korzystniejsze dla rybaków, mają być stosowane po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy. I jeżeli zostałoby tu takie sformułowanie, to niestety sam dzień wejścia w życie ustawy byłby wyłączony spod działania tego przepisu przejściowego. Skutek może być taki, że gdyby w tym dniu miałyby być ponoszone koszty, które zgodnie z naszą ustawą powinny być pokryte przez armatora, a zgodnie z przepisami dotychczasowymi nie musiały być pokrywane przez armatora, to niestety ustawa nie zadziałaby w sposób korzystny dla rybaków.

Drugi przepis, o którym tu wcześniej wspomniałam, czyli art. 70 ust. 2, zawiera podobny mankament, tzn. posługuje się zwrotem „po dniu” w kontekście stosowania nowych przepisów do rybackich umów o pracę zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy, do umów na czas określony, których termin rozwiązania przypada właśnie „po dniu”. I należy zadać sobie pytanie: co z umowami, które ulegałyby rozwiązaniu w dniu wejścia w życie ustawy? Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Misiołek:

Dziękuję bardzo.

Proszę panią minister o ustosunkowanie się do tych uwag.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anna Moskwa:

Dziękuję bardzo.

Państwo Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowna Pani!

Pozwolę sobie odnieść się szczególnie do kwestii merytorycznych, a potem jeszcze oddam głos panu dyrektorowi w celu pogłębienia kwestii legislacyjnych.

Jeżeli chodzi o pierwszą uwagę i użycie słowa „niedawno”, to rzeczywiście było to już przedmiotem prac sejmowych i wcześniejszych. Użyliśmy tego sformułowania celowo. Celowo też odnosimy się do przepisów o pracy na morzu, żeby nie przywoływać konkretnego aktu prawnego. Pod tym pojęciem rozumiemy nie tylko ustawę, ale też akty wykonawcze i wszelkie inne przepisy, które byłyby związane z regulowaniem tych kwestii. Zapobiegamy w ten sposób potencjalnej dezaktualizacji przepisu. Jednocześnie mamy świadomość, że jesteśmy w kontekście bardzo wąskich ram prawnych przepisów o pracy na morzu, tego, co dotyczy rybaków i pracy na morzu. Nie mówimy tu o wielkiej legislacji, w której moglibyśmy się zgubić, tylko o kilku konkretnych regulacjach ustawowych.

To sformułowanie na pewno nie budzi żadnych wątpliwości wśród rybaków. Funkcjonuje to w innych dokumentach, przede wszystkim w przepisach o pracy na morzu. Sformułowanie „niedawno” użyte w art. 6 ust. 3 – rozumiem, że o to chodziło w pierwszej uwadze – wynika wprost, jest przepisane z przepisów konwencji nr 188, która posługuje się tym nieostrym pojęciem i daje możliwość przedłużania świadectwa zdrowia przez dyrektora urzędu morskiego. Nie chcemy zaostrzać przepisów konwencji. Posłużyliśmy się wprost cytatem z tego dokumentu. Proponowalibyśmy, żeby akurat te przepisy pozostawić bez zmian – dla środowiska są one jasne i nie pozostawiają wątpliwości – szczególnie z tego względu, że trudno by było znaleźć jakieś sformułowanie, które by mogło skutecznie zastąpić wspomniane określenie.

Jeżeli chodzi o uwagę drugą, dotyczącą wacht, wydawania świadectw i przeszkolenia, czyli konwencji STCW, to tutaj, podobnie jak przy pierwszej uwadze… Ogólne odwołanie do konwencji dotyczących wymagań w zakresie wyszkolenia, wydawania świadectw oraz pełnienia wacht jest również działaniem celowym. Na chwilę obecną są dwie konwencje – konwencja o wymaganiach w zakresie wyszkolenia marynarzy, wydawania im świadectw oraz pełnienia wacht oraz międzynarodowa konwencja o wymaganiach w zakresie wyszkolenia, wydawania świadectw oraz pełnienia wacht dla załóg statków rybackich.

Po reformie systemu oświaty obowiązują dwa podstawowe programy dla uczniów szkół ponadpodstawowych, które kształcą branżowo dla rybołówstwa morskiego. Jeden opracowano na podstawie konwencji STCW, drugi – na podstawie drugiej konwencji, o której wspominałam, czyli STCW-F. Stąd też to dynamiczne przywołanie obu konwencji, bez pełnego powoływania się, ma na celu umożliwienie dostosowania przepisów na gruncie prawa oświatowego i nie rodzi żadnych wątpliwości. Zakres przepisów, które dotyczą tych tematów, jest wąski. One nie odwołują się do żadnych innych konwencji. W związku z tym proponowalibyśmy pozostawienie tych przepisów. Dla środowiska one są w pełni jasne, zarówno dla podmiotów oświatowych, jak i dla rybaków.

Uwaga trzecia dotyczyła możliwości odwoływania się od wydanego świadectwa zdrowia przez praktykantów, którzy nie są kandydatami, lub uczniów szkoły ponadpodstawowej. Tutaj intencja podstawowa była taka, że te osoby są kierowane na badania przez dyrektora szkoły i to on jest podmiotem, który może się odwołać. On jako osoba kierująca odwołuje się od wydanej decyzji. W dotychczasowej praktyce – te przepisy funkcjonowały, jak wiemy, w ustawie o pracy na morzu – takich sytuacji odwołań i wątpliwości nie mieliśmy, stąd nie widzimy konieczności dodatkowych zapisów.

Uwaga czwarta – „rodzaj waluty” lub „waluta”. Wiemy, że obecnie zapis „rodzaj waluty” funkcjonuje w ustawie o pracy na morzu, więc trzeba by było zdecydować, czy zmieniamy to konsekwentnie, czyli tu i tu, czy pozostawiamy. Jest to zrozumiałe dla środowiska. Nie chcemy wprowadzać jakichś zmian w tamtej ustawie i powodować poczucia, że zmieniamy coś także w tamtej ustawie. Wydaje nam się, że zarówno „rodzaj waluty”, jak i „waluta” to wyrażenia, które nie rodzą wątpliwości, chodzi po prostu o walutę. Tak więc proponowalibyśmy, żeby zostawić to w obecnym kształcie.

Uwaga piąta, dotycząca kosztów repatriacji ponoszonych przez dyrektora urzędu morskiego. Rozumiem, że to była taka uwaga, że są to zbędne przepisy. My wolelibyśmy je pozostawić z racji tego, że troszeczkę odmienny jest tu zakres pojęciowy.

W art. 27 ust. 2 określa się, że dyrektor urzędu morskiego ponosi koszt repatriacji, by tak naprawdę ściągnąć rybaka do domu. Koszty repatriacji poniesione są niejako tymczasowo, do momentu odzyskania ich od armatora. Z kolei art. 27 w ust. 3, kolejnym, określa, że dyrektor urzędu morskiego w decyzji administracyjnej, która jest aktem indywidualnym, odnoszącym się do konkretnego podmiotu, obciąża armatora poniesionymi przez siebie kosztami repatriacji. W art. 4 mówimy o obowiązku zapłaty kosztów repatriacji, które poniósł dyrektor urzędu morskiego. Czyli tak naprawdę są to trzy różne czynności, które byśmy chcieli w tych trzech ustępach pozostawić.

W ust. 7 określony jest schemat działania w sytuacji, kiedy egzekucja kosztów od armatora okazuje się nieskuteczna. Dotyczy to sytuacji ostatecznego rozliczenia kosztów, nie zaś samego ich ponoszenia, o czym mówimy w art. 2. Tak naprawdę są to trzy różne sytuacje dotyczące odzyskiwania i czwarta, dotycząca egzekucji, tak więc wolelibyśmy pozostawić te przepisy w tym brzmieniu i nie rodzić żadnych wątpliwości co do trybu postępowania w każdej z tych czterech sytuacji.

Uwaga szósta, czyli uwaga co do przepisów o ochronie danych osobowych. My mamy bardzo specyficznego adresata ustawy, czyli rybaka. Odniesienie, które zastosowaliśmy, wydaje się czytelne, dotyczy przepisów o ochronie danych osobowych, w jasny sposób określa prawa i obowiązki, tak więc nie widzimy konieczności bardziej szczegółowych uregulowań i odniesień. Przepis podkreśla obowiązek poszanowania przepisów dotyczących danych osobowych w sytuacji udostępnienia kontrolującym statek organom dokumentów zawierających tego typu dane. Postulujemy o pozostawienie takiego właśnie brzmienia.

Uwaga o numerze siódmym i przywołanie ustawy o obszarach morskich bez daty uchwalenia i bez wprowadzenia wcześniej stosowanego skrótu. Tutaj rzeczywiście powołujemy się na konkretny akt prawny w przeciwieństwie do wcześniejszych odwołań dynamicznych, niemniej jednak nie ma tu wątpliwości, o jaką ustawę chodzi, bo, tak jak mówiłam, jeśli chodzi o regulacje dotyczące morza czy rybaków, to jest tu jedna ustawa, jeden akt prawny. To nie będzie rodziło żadnych wątpliwości, dlatego też proponujemy, żeby pozostawić aktualne brzmienie.

Uwaga ósma, zwolnienie statków rybackich o długości 24 m i większej z obowiązku posiadania rybackiego certyfikatu pracy. Rozumiem, że jest tu bardziej potrzeba wyjaśnienia z naszej strony. Bardziej jest to komentarz niż uwaga. Zmiana do ustawy o bezpieczeństwie morskim w art. 66 przewiduje zwolnienie z obowiązku posiadania rybackiego certyfikatu pracy w przypadku statków zbudowanych przed dniem wejścia w życie ustawy, co z kolei jest spójne z art. 75 ust. 2 i z przytaczaną już tu konwencją nr 188. Ustawa przewiduje też możliwość zwolnienia z obowiązku posiadania tego certyfikatu statków o długości 24 m i powyżej bez względu na datę budowy. Tutaj tego nie doprecyzowujemy. To zwolnienie powinno być czytane w kontekście art. 47, który implementuje art. 41 konwencji nr 188. Statki o długości 24 m i powyżej zgodnie z intencją ustawodawcy mają możliwość niespełniania wymagań konwencji w zakresie, w jakim dopuszcza to sama konwencja w art. 41. Jeśli nie pozostają w morzu dłużej niż 3 doby, nie muszą posiadać tego certyfikatu. Przepis ten należy interpretować zgodnie z konwencją i z duchem konwencji. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie jest wystarczające.

Uwaga dziewiąta, „do dnia wejścia w życie ustawy” i „przed dniem wejścia w życie ustawy”. W obu wypadkach naszą intencją było określenie czasu przed dniem wejścia w życie ustawy. Wydaje nam się, że ta intencja, mimo tych dwóch różnych sformułowań, została zachowana, stąd też proponowalibyśmy pozostawienie tego zapisu.

I ostatnia uwaga, dotycząca odwołania się nie do kosztów świadczeń opieki zdrowotnej, a do samych świadczeń. Podobnie jak w przypadku poprzedniego przepisu należy to czytać w kontekście art. 37 ust. 3 i art. 40 ust. 1, które wspominają o kosztach ponoszonych przez armatora. Nie budzi to wątpliwości. Wiemy, do jakich norm się odnosimy. Nie widzimy konieczności doprecyzowywania tych przepisów. Dziękuję bardzo.

Jeżeli pan dyrektor chciałby coś dodać, to proszę. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Misiołek:

Dziękuję bardzo, Pani Minister.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z pań lub panów senatorów chciałby zabrać głos?

Rozumiem, że pani minister żadnej z uwag, z propozycji Biura Legislacyjnego nie popiera?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anna Moskwa:

Czytamy to w duchu różnych technik legislacyjnych. My zastosowaliśmy jedną technikę i chcemy być konsekwentni.

Przewodniczący Andrzej Misiołek:

Rozumiem.

Dziękuję bardzo.

Nikt nie zgłasza się do dyskusji. Nikt nie przejął żadnych poprawek.

Możemy chyba przystąpić do głosowania nad przyjęciem ustawy bez poprawek.

Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem ustawy bez poprawek? (13)

Kto jest przeciwny? (0)

Kto się wstrzymał? (0)

Ustawa uzyskała poparcie komisji.

Jako sprawozdawcę proponuję panią senator Orzechowską.

Pani senator wyraża zgodę. Dziękuję bardzo.

Zamykamy posiedzenie komisji.

Dziękuję pani minister. Dziękuję gościom. Dziękuję paniom i panom senatorom. Dziękuję Biuru Legislacyjnemu.

Zamykam posiedzenie komisji.

(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut30)