Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej (nr 199) w dniu 18-12-2018
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej (199.)

w dniu 18 grudnia 2018 r.

Porządek obrad:

1. Opinia komisji dotycząca sprawozdania grupy zadaniowej ds. zasad pomocniczości, proporcjonalności i uzyskiwania lepszych rezultatów przy mniejszych nakładach pracy („robić mniej, ale efektywniej”) oraz komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów. Zasady pomocniczości i proporcjonalności: wzmacnianie ich roli w kształtowaniu polityki UE – COM(2018) 703.

2. Projekt budżetu ogólnego Unii Europejskiej na rok budżetowy 2019 – COM(2018) 900.

3. Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (UE, Euratom) nr 1141/2014 w odniesieniu do procedury weryfikacji dotyczącej naruszeń przepisów o ochronie danych osobowych w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego – COM(2018) 636.

4. Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zapobiegania rozpowszechnianiu w internecie treści o charakterze terrorystycznym – COM(2018) 640.

5. Akty ustawodawcze bez uwag – propozycja: COM(2018) 744, COM(2018) 745.

6. Akty nieustawodawcze, w sprawie których komisja nie wystąpi o stanowisko rządu – propozycja: COM(2018) 901, COM(2018) 765, COM(2018) 753, COM(2018) 750, COM(2018) 749, COM(2018) 746, COM(2018) 694, COM(2018) 693, COM(2018) 692, COM(2018) 691, JOIN(2018) 029, JOIN(2018) 027.

7. Akt nieustawodawczy, w sprawie którego komisja wystąpi o stanowisko rządu – propozycja: COM(2018) 731.

(Początek posiedzenia o godzinie 15 minut 10)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Marek Rocki)

Przewodniczący Marek Rocki:

Proszę państwa, otwieram sto dziewięćdziesiąte dziewiąte posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji.

Czy w sprawie porządku obrad, który został do państwa rozesłany, ktoś ma uwagi? Nie widzę zgłoszeń.

Wobec braku zastrzeżeń stwierdzam, że komisja zatwierdziła porządek obrad.

Witam pana ministra Leszka Skibę, panią minister Wandę Buk i panią dyrektor Katarzynę Wiatr.

Zanim przejdziemy do rozpatrywania punktów zgodnie z porządkiem obrad, chciałbym poprosić senatora Obremskiego o krótkie sprawozdanie z 4. Trójstronnego Spotkania Przedstawicieli Komisji Spraw Zagranicznych Senatów Polski, Rumunii i Zgromadzenia Narodowego Turcji, które było w końcu listopada w Bukareszcie.

Bardzo proszę.

(Wesołość na sali)

Senator Jarosław Obremski:

To jest tak, że to było rzeczywiście czwarte spotkanie, ale po dłuższej przerwie. Ten trójkąt został wymyślony przez rumuński Senat i był jakąś próbą szukania politycznych środków zaradczych na poziomie parlamentów po wtargnięciu armii rosyjskiej na Krym i do Donbasu. A więc było to po pewnej przerwie, ale odbieram to tak, że strona rumuńska wybrała bardzo neutralne tematy, niemniej jednak rozmowy w kuluarach wyszły poza to, co było zapisane w programie. To, co jest z mojej perspektywy interesujące, to, bym powiedział, już taki wyraźny dystans Turcji do ich przynależności do Unii Europejskiej; wyraźne artykułowanie, że dla niech wygodniej jest, jeżeli Unia Europejska jest jednym tworem, mówiącym spójnym głosem, bo to ułatwia im politykę; wyraźne przeświadczenie o tym, że na nowo muszą się ułożyć relacje ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO i Stany Zjednoczone muszą zaakceptować pewną grę, którą Turcja jako suwerenny kraj prowadzi chociażby w Syrii, bo tam potrzebuje współpracy z Rosją; ich takie bardzo silne przekonanie o sile Polski –to jest dla nich istotny element relacji, które nie są obciążone niczym negatywnym.

Po stronie rumuńskiej, ja bym powiedział… Bo to jest tak, że w takich wszystkich politycznych i geopolitycznych sprawach jest zupełna zgodność. W Rumunach jest bardzo duże poczucie Europy 2 standardów – że są traktowani w gorszy sposób i poprzez różnego rodzaju procedury, i poprzez chociażby nieprzynależność do Schengen. To znaczy, kilkakrotnie powtarzano, że Juncker im mówił, że nie wyobraża sobie, żeby jakikolwiek kraj mógł mieć prezydencję i nie być w strefie Schengen. A przypominam, że to się już zdarzyło, z Bułgarią, która miała prezydencję prawie rok temu.

Same te rozmowy oficjalne były o systemach kształcenia, o zmianach związanych z kształceniem.

Kwestia Ukrainy i…. My byliśmy już w trakcie epizodu na Morzu Azowskim. Wśród Rumunów jest ewidentny strach, to znaczy, wszystko złe, co się dzieje na Morzu Czarnym, jest dla nich…

(Głos z sali: …bardzo istotne.)

…wiąże się z poczuciem bardzo dużego zagrożenia. I szukają tutaj jakichś dobrych odpowiedzi.

Spotkanie było też o tyle ciekawe, że mieliśmy jeszcze dodatkowo spotkanie z panem ministrem spraw zagranicznych. Właściwie tematyka była bardzo podobna.

Nie wiem, czy jest Piotrek Wach? Nie. Bo towarzyszył mi w tej…

Następne spotkanie będzie w Polsce.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Czy są pytania do pana senatora? Nie.

Punkt 1. porządku obrad: opinia komisji dotycząca sprawozdania grupy zadaniowej ds. zasad pomocniczości, proporcjonalności i uzyskiwania lepszych rezultatów przy mniejszych nakładach pracy („robić mniej, ale efektywniej”) oraz komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów. Zasady pomocniczości i proporcjonalności: wzmacnianie ich roli w kształtowaniu polityki UE – COM(2018) 703

Przechodzimy wobec tego do punktu pierwszego porządku obrad: opinia dotycząca sprawozdania grupy zadaniowej ds. pomocniczości, proporcjonalności i uzyskiwania lepszych rezultatów przy mniejszych nakładach pracy, czyli „robić mniej, ale efektywniej”, oraz komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów. Zasady pomocniczości i proporcjonalności: wzmacnianie ich roli w kształtowaniu polityki Unii Europejskiej.

Przypomnę, że na ten temat rozmawialiśmy na poprzednim posiedzeniu i padła propozycja, aby komisja wyraziła w tej sprawie opinię.

Poproszę pana senatora Obremskiego o przedstawienie projektu tej opinii.

Senator Jarosław Obremski:

Ja tę pracę próbowałem odrobić nie w pojedynkę, jako że miałem wyrzuty sumienia po spotkaniu COSAC, bo kilka krajów rzeczywiście bardzo mocno, choć nie są w Trojce, zaangażowało się i próbowało pokazać, dlaczego pewne rzeczy nie funkcjonują. Był to Senat Republiki Czeskiej, Dania była bardzo aktywna i chyba Holandia, oprócz tych krajów, które są w Trojce.

Mam tu napisanych aż 7 punktów.

Punkt pierwszy. Mówimy, że to, co się zdarzyło i ta komisja, to był krok w dobrym kierunku. To o to chodzi.

Punkt drugi. Ta grupa zadaniowa pokazała, że trzeba systematycznie przeglądać obowiązujące prawo. My chcemy pójść krok dalej, bo tego typu zapis jest nic nieznaczący. A jeżeli biurokrację się trochę zmusi do tego, żeby pokazała, co z regulacji europejskich – po czasie można to stwierdzić –powinno być regulowane nie centralnie, tylko na poziomie parlamentów narodowych, to będzie jakieś zadanie do zrobienia, trzeba jednak będzie systematycznej pracy i przeglądu. A więc jeżeli tej sprawozdawczości nie ma, to będzie zupełnie pusty zapis.

Punkt trzeci. Wpisujemy to, co uważamy za słuszne, czyli ten pomysł na oszukanie parlamentów narodowych poprzez…

(Przewodniczący Marek Rocki: Krótkie terminy.)

…krótkie terminy albo terminy wtedy, kiedy ludzie myślą o wakacjach, o świętach, także parlamentarzyści…

Punkt czwarty. Tutaj chcę od razu zgłosić pewną autopoprawkę. Nie „w drodze”, tylko „przy okazji zmiany traktatów”, ponieważ zapis „w drodze” oznaczałby, że my w tej chwili bardzo nalegamy na zmiany traktatowe. Ja odbieram to tak, że w tej chwili w Europie nie ma takiej woli, ponieważ w niektórych krajach oznaczałoby to referenda, a co te referenda by oznaczały – chociażby patrząc na ostatnie wydarzenia we Francji – to można przewidzieć. Tak więc nikt rozsądny tego nie ruszy. Ale na pewno będzie taki moment, że traktaty będą zmieniane i trzeba być do tego przygotowanym i składać pewne postulaty. W związku z tym tutaj nie „w drodze”, tylko „przy okazji”.

I, jak słusznie pan przewodniczący zauważył, tutaj wbrew naszej intencji pewno źle to sformułowaliśmy: „zwiększenie znaczenia «żółtej kartki», tak aby Komisja samodzielnie nie mogła odrzucić argumentów”. To znaczy, nie chodzi o to, żeby nie odrzucała argumentów, bo ma prawo głosu i wykazywania, że zasady pomocniczości były spełnione, tylko chodzi o to, żeby ich nie odrzucała, to znaczy, żeby nie była sędzią we własnej sprawie. Czyli tutaj proponujemy „samodzielnie i jednostronnie nie mogła odrzucić”.

Punkt piąty. To jest też to, co przy ewentualnych zmianach traktatowych… To miało też zapobiec brexitowi. Czyli instytucja czerwonej kartki, ale także zielonej kartki jako pozytywnego działania kilku parlamentów narodowych, które coś widzą, a Komisja Europejska nie chce tego podjąć.

Punkt szósty. To po to, żeby jednak było takie całościowe myślenie. To znaczy, że bardzo często… Ja to też tak rozumiałem. Jak prezentowano prace grupy zadaniowej, to się pojawiło, że np. są poprawki i czy te poprawki spełniają zasadę pomocniczości itd. One często bardziej regulują to, co jest proporcjonalnością. Tak? Na przykład problem imigrantów. Być może wprost trzeba powiedzieć, że wymaga on rozważań i podjęcia działań przez wszystkie kraje członkowskie. A więc pod tym względem to nie łamie zasady pomocniczości, ale już konkretne rozwiązania być może… Jest ideowy poziom i później poziom jak gdyby wdrażania. To jest proporcjonalność wejścia z pewnymi rozwiązaniami.

I punkt siódmy, który jest taką… Tutaj pani Magda znalazła znakomity przykład. Kiedy była regulacja Komisji Europejskiej dotycząca brzegów morskich, prawie wszystkie kraje bałtyckie solidarnie wystąpiły przeciwko, ponieważ to była regulacja dla krajów bałtyckich z jakichś powodów niedobra. Tam jeszcze Irlandia się do tego dołożyła. Łatwo zgadnąć z jakiego powodu. Czasami ta zasada pomocniczości nie uwiera wszystkich, ale w kilku miejscach absolutnie wywraca, nie wiem, jakieś rzeczy związane z tradycją, uwarunkowaniami geograficznymi itd., itd. I ja bym powiedział… Moje myślenie jest takie, że bardzo ważne są zasady, ale bardzo często powinny być brane pod uwagę także szczególne okoliczności. Tak jest w jakichś wyrokach i sądowych, i innych, że czasami… I tu nawet nie tyle chodzi nam o poziom parlamentarny, ile chodzi o taki poziom regionalny – że coś w 2 regionach absolutnie, że tak powiem, wywraca, nie wiem, ich specyfikę, ich możliwości turystyczne itd. itd. Tak że taka jest nasza propozycja.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Czy pani dyrektor Wiatr chciałaby się w tej sprawie wypowiedzieć?

Zastępca Dyrektora Departamentu Komitetu do Spraw Europejskich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Katarzyna Wiatr:

Bardzo dziękuję.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Rząd przedstawił stanowisko do komunikatu Komisji w sprawie wzmocnienia stosowania zasad pomocniczości i proporcjonalności. To stanowisko jest w dużej mierze zbieżne z kierunkiem wskazanym w opinii przedstawionej przez pana senatora, przewodniczącego Obremskiego. Wskazuje na te elementy propozycji grupy zadaniowej i propozycji Komisji Europejskiej, które są warte poparcia. To dotyczy przede wszystkim tych dość technicznych, praktycznych usprawnień stosowania obecnie obowiązujących mechanizmów. Ale rząd wskazuje też na potrzebę dalszych dyskusji i prac nad tymi propozycjami, które w rzeczywisty sposób wzmacniają głos parlamentów narodowych. Przede wszystkim podkreślamy tutaj znaczenie prac i dalszej analizy możliwości wprowadzenia mechanizmu czerwonej i zielonej kartki oraz dyskusji nad większym zaangażowaniem parlamentów narodowych w proces decyzyjny Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Kto z państwa senatorów chciałby…

Bardzo proszę, Pani Senator.

Senator Dorota Czudowska:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Senatorze, referując punkt trzeci, mówił pan jeszcze o okresie wakacyjnym…

(Senator Jarosław Obremski: To zostało już przyjęte.)

To zostało już przyjęte w poprzednim… Tak?

(Senator Jarosław Obremski: Tak.)

Dobrze, dobrze.

I jeszcze mam takie pytanie, czy nie ma lepszego słowa do przetłumaczenia z angielskiego niż słowo „robić”. Teraz…

(Brak nagrania)

Przewodniczący Marek Rocki:

Pani Senator, pewno jest lepsze słowo, ale akurat to określenie jest przyjęte i funkcjonuje od jakiegoś czasu, więc gdybyśmy zmienili je na inne, wyglądałoby na to, że proponujemy…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

…pracę nad innym dokumentem.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Czasami takie tłumaczenia wprost są ułomne, ale ponieważ są przyjęte, to zmiana może prowadzić do nieporozumień.

Czy są inne głosy? Nie ma zgłoszeń.

Wobec tego możemy przystąpić do głosowania. Wobec tego, że jest zgłoszona opinia.

Kto z państwa jest za przyjęciem przedstawionej opinii? (7)

Dziękuję bardzo.

Kto jest przeciwny? (0)

Czy ktoś się wstrzymał? (0)

Stwierdzam, że komisja jednogłośnie przyjęła opinię.

Pragnę poinformować państwa senatorów, że opinia komisji zostanie przesłana rządowi.

Proponuję przesłać przyjętą opinię również do instytucji Unii Europejskiej, czyli do Komisji Europejskiej, Parlamentu i Rady Unii Europejskiej w dialogu politycznym.

Czy są inne głosy w tej sprawie? Nie.

Stwierdzam, że komisja wyraziła zgodę.

Punkt 2. porządku obrad: projekt budżetu ogólnego Unii Europejskiej na rok budżetowy 2019 – COM(2018) 900

Przechodzimy więc do punktu drugiego: projekt budżetu ogólnego Unii Europejskiej na rok budżetowy 2019 – dokument o sygnaturze COM(2018) 900.

Projekt stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej otrzymaliśmy na podstawie art. 7 ustawy kooperacyjnej i zgodnie z ust. 4 tego artykułu komisja może wyrazić opinię o projekcie aktu ustawodawczego.

Poproszę pana ministra Leszka Skibę o przedstawienie uwag do projektu.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Mam przyjemność poinformować, że 12 grudnia, czyli już to nastąpiło, Parlament Europejski przyjął uzgodniony z Radą Unii Europejskiej projekt budżetu Unii Europejskiej na rok 2019. W ten sposób zostały zakończone, trwające od czerwca, dość trudne i przeciągające się negocjacje budżetowe.

Pierwszy projekt został opublikowany przez Komisję 23 maja. Rada przyjęła stanowisko 4 września, przy czym jedynie Wielka Brytania wstrzymała się od głosu. 24 października Parlament Europejski przegłosował poprawki, w zdecydowanej większości odrzucił poprawki, również poprawki Rady Unii Europejskiej, i przywrócił kwoty proponowane przez Komisję lub je nawet podwyższył. Rada Unii Europejskiej nie zaakceptowała poprawek Parlamentu. W związku z tym rozpoczęła się procedura pojednawcza Rady i Parlamentu. Prace trwały od 30 października do 19 listopada. Dokładna, można powiedzieć, kulminacja tych negocjacji przypadła na 16–19 listopada. Wówczas mijał termin 21-dniowej procedury pojednawczej. Ostatecznie nie osiągnięto porozumienia.

Dla Polski pierwotna propozycja Komisji była do zaakceptowania. Od samego początku prac nad projektem budżetu Unii Europejskiej Polska wykazywała elastyczność, oczekując osiągnięcia porozumienia. Jak co roku, najważniejsze dla Polski negocjacje dotyczyły płatności budżetowych, w szczególności z zakresu polityki spójności i polityki rolnej, ale wobec braku kontrowersji w tym zakresie kwota kluczowa dla Polski była niezagrożona niezależnie od tego, jaką perspektywę miał Parlament Europejski i Rada.

Po niepowodzeniach w tej procedurze pojednawczej Komisja Europejska była zobowiązana przedłożyć nowy projekt budżetu i opublikowała go 30 listopada. W nowym projekcie Komisja starała się pogodzić stanowisko i Rady, i Parlamentu, tak by nie było konieczności przeprowadzenia na początku roku kolejnej procedury pojednawczej. W związku z tym Rada Unii Europejskiej i Parlament, aby przyjąć projekt budżetu przed końcem roku, działały w ekspresowym tempie i dzięki temu Rada przyjęła uzgodniony wcześniej roboczo projekt. Stanowisko zostało przyjęte 17 grudnia, a Parlament Europejski zaakceptował je 12 grudnia.

Całkowita wysokość środków na zobowiązania wynosi 165,8 miliarda euro. Kwota na płatności to 148,2 miliarda euro. Środki, jakie Polska może otrzymać w przyszłym roku z budżetu Unii Europejskiej, będą wynosiły ponad 15 miliardów euro przy składce w wysokości 5 miliardów euro. Dla Polski kluczowym elementem kompromisu była wspólna deklaracja 3 instytucji dotycząca płatności, wzywająca Komisję w przypadku spodziewanego przyspieszenia w implementacji projektów przez kraje członkowskie do pilnego przedłożenia w 2019 r. propozycji budżetu korygującego oraz zobowiązująca Radę i Parlament do pilnego przyjęcia tej propozycji.

Główne elementy stanowiska Polski zostały uzgodnione w Parlamencie. Są to: zapewnienie niezbędnych środków na spłacenie wcześniej zaciągniętych przez państwa członkowskie zobowiązań w imieniu budżetu Unii Europejskiej, w szczególności tych, które dotyczą polityki spójności, rozwoju obszarów wiejskich i są istotne z punktu widzenia inwestycji w Unii Europejskiej; poparcie zaangażowania Unii Europejskiej w rozwiązywanie kryzysu migracyjnego u źródeł, tam gdzie powstaje, i ochrona granic zewnętrznych; ograniczenie wydatków administracyjnych. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

I poproszę senatora sprawozdawcę pana senatora Marka Pęka o przedstawienie projektu opinii komisji.

Senator Marek Pęk:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Wszyscy przyglądaliśmy się od miesięcy tym negocjacjom. Ja przede wszystkim chcę zwrócić uwagę na kontekst polityczny. Widać, że wypracowanie projektu budżetu sprawia coraz większy kłopot instytucjom europejskim, coraz bardziej ujawniają się napięcia, konflikty interesów i w ogóle brak porozumienia co do filozofii budżetowej Unii Europejskiej. Polska zawsze opowiada się za takim hojnym budżetem. Prawda? Jeżeli Unia Europejska ma rzeczywiście realizować swoje coraz bardziej ambitne cele, to nie może równocześnie zwijać budżetu, a tak się niestety dzieje. Pamiętam taką debatę z udziałem ministra Szymańskiego, który nam pokazywał, że dokonuje się też pewnych takich czarów-marów na zasadzie księgowości kreatywnej. Przesuwa się pewne środki, tworząc takie wrażenie, że budżety są większe, a w rzeczywistości są one coraz mniejsze.

A więc tutaj Polska rzeczywiście musi bardzo zdecydowanie podkreślać to, że absolutnie jako państwo członkowskie nie możemy się godzić na zmniejszanie środków w obszarze polityki spójności i wspólnej polityki rolnej. To na pewno są 2 bardzo ważne priorytety. Dla nas sprawą absolutnie kluczową jest też kwestia ochrony granic i tej całej filozofii rozwiązywania kryzysu migracyjnego poprzez rozwiązywanie problemów u źródeł, bo każda inna filozofia, jak widzimy, powoduje coraz większe napięcia w łonie Unii Europejskiej, i to również wśród tych starych krajów Unii Europejskiej, które jeszcze do tej pory, wydawałoby się, mówiły jednym głosem. Ta polityka, którą forsowały instytucje europejskie, do tej pory była, po pierwsze, nieskuteczna, a po drugie, również bardzo, bardzo obciążająca europejski budżet.

Pozostaje się cieszyć, że na sam koniec roku ten budżet został osiągnięty, bo też wydaje mi się, że realne było zagrożenie funkcjonowania na poziomie prowizorium budżetowego. To też nie byłaby dobra informacja dla Unii Europejskiej.

A więc podsumowując: ta proporcja, że z tego budżetu otrzymamy 15–16 miliardów euro, a wpłacimy około 5 miliardów euro składki, to jest dobra informacja. Toczyć się będą nadal dyskusje na temat wieloletnich ram finansowych. Tutaj też trzeba podnosić te same argumenty, bo dyskusja toczy się osobno, ale argumenty są podobne. W związku z tym ja pozytywnie odnoszę się do tego aktu. Rozumiem, że już bez uwag rządu, bo w tym momencie budżet jest przyjęty i mówimy o dokumencie, który już obowiązuje.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Kto z państwa senatorów chciałby zabrać głos? Nikt.

Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że komisja popiera projekt aktu prawnego.

Dziękuję bardzo. Dziękuję panu ministrowi.

Punkt 3. porządku obrad: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (UE, Euratom) nr 1141/2014 w odniesieniu do procedury weryfikacji dotyczącej naruszeń przepisów o ochronie danych osobowych w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego – COM(2018) 636

Przechodzimy do punktu trzeciego porządku obrad: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie nr 1141/2014 r. w odniesieniu do procedury weryfikacji dotyczącej naruszeń przepisów o ochronie danych osobowych w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego – dokument o sygnaturze COM(2018) 636.

Projekt stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej otrzymaliśmy na podstawie art. 7 ustawy kooperacyjnej i zgodnie z ust. 4 tego artykułu komisja może wyrazić opinię o projekcie aktu ustawodawczego.

Poproszę panią minister Wandę Buk o przedstawienie projektu stanowiska.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Wanda Buk:

Bardzo dziękuję.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

W maju nadchodzącego roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego i w ocenie Komisji niezbędne jest zagwarantowanie, że będą to wybory, które odbywać się będą przy pełnym poszanowaniu europejskich wartości i praw podstawowych, zwłaszcza demokracji i praworządności. I w tym celu 12 września Komisja Europejska zaproponowała zmiany w funkcjonującym już od kilku lat rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie statusu i finansowania europejskich partii politycznych i europejskich fundacji politycznych.

Celem tej nowelizacji jest wprowadzenie możliwości nakładania kar finansowych na europejskie partie i fundacje polityczne, które naruszają przepisy o ochronie danych, aby świadomie wywierać wpływ lub usiłować wywrzeć wpływ na wynik wyborów do Parlamentu. Dodatkowo zmiany uniemożliwiają podmiotom ubieganie się o finansowanie z budżetu ogólnego w roku, w którym nałożono na nie karę. I rozporządzenie to ma zapewnić Urzędowi ds. Europejskich Partii Politycznych i Europejskich Fundacji Politycznych własny przydział personelu. Komisja proponuje, żeby powyższe zmiany w rozporządzeniu weszły w życie jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

W ocenie rządu polskiego jest to zasadne. Popieramy cel wniosku legislacyjnego Komisji i zaproponowane w nim zmiany. W opinii polskiego rządu obowiązujące dzisiaj przepisy Unii Europejskiej nie pozwalają skutecznie zniechęcać do nadużyć w zakresie ochrony danych osobowych w kontekście wyborów ani nakładać kar, co może mieć negatywny wpływ na wynik debaty demokratycznej i wolnych wyborów. W naszej ocenie wniosek Komisji Europejskiej jest uzasadniony, podobnie jak środki, które zostały w nim zaproponowane.

Projekt zaproponowany przez Komisję nie wzbudza zastrzeżeń państw Unii Europejskiej ani Parlamentu, dlatego spodziewamy się, że na początku przyszłego roku będzie skutecznie zaimplementowany, przed wyborami.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

I poproszę senatora Grodzkiego o przedstawienie projektu opinii komisji.

Senator Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Pani Minister! Szanowni Państwo!

Pani minister w krótkim, ale treściwym wystąpieniu właściwie zawarła istotę projektu, przy czym trzeba dodać, że to jest trochę pokłosie sprawy Facebook–Cambridge Analytica, które są mocno podejrzewane o wpływanie na wyniki wyborów. Żeby uniknąć tej sytuacji w przyszłości, Urząd ds. Europejskich Partii Politycznych i Europejskich Fundacji Politycznych ma być wyposażony, bez zwiększania budżetu Unii, z pozycji „Wydatki administracyjne” w 10,01 miliona euro w celu zatrudnienia odpowiedniego personelu, który będzie monitorował próby ewentualnego naruszenia czy wywarcia wpływu na wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Pewne takie nie tyle zastrzeżenie, co moją wątpliwość wzbudza zapis, że jeżeli urząd powziąłby takie podejrzenie, to zwracałby się do komitetu niezależnych wybitnych osobistości, który w krótkim czasie wydawałby opinię zawierającą ocenę, czy celem danego naruszenia było świadome wywarcie wpływu lub usiłowanie wywarcia wpływu na wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego. Ocena niezależnej wybitnej osobistości jest ciutkę enigmatyczna, ale mam wrażenie, że chyba na obecnym etapie nie jesteśmy w stanie bardziej tego doprecyzować, więc rekomendowałbym komisji poparcie stanowiska rządu RP.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Kto z państwa senatorów chciałby zabrać głos? Nikt.

Wobec tego przyjmuję, że komisja popiera stanowisko rządu.

Punkt 4. porządku obrad: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zapobiegania rozpowszechnianiu w internecie treści o charakterze terrorystycznym – COM(2018) 640

Przechodzimy do punktu czwartego: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zapobiegania rozpowszechnianiu w internecie treści o charakterze terrorystycznym – dokument o sygnaturze COM(2018) 640.

Projekt stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej otrzymaliśmy na podstawie art. 7 ustawy kooperacyjnej i zgodnie z ust. 4 tego artykułu komisja może wyrazić opinię o projekcie aktu ustawodawczego.

Proszę panią minister o przedstawienie tego projektu.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Wanda Buk:

Bardzo dziękuję.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

12 września tego roku Komisja przedstawiła też projekt rozporządzenia, którego głównym celem jest stworzenie mechanizmów zapobiegania rozpowszechniania treści terrorystycznych w internecie. Projekt proponuje model współpracy pomiędzy właściwymi organami państwowymi zgłaszającymi treści terrorystyczne do usunięcia a podmiotami świadczącymi usługi hostingu. Zakres podmiotów, które objęte są rozporządzeniem, jest bardzo szeroki i obejmuje platformy społecznościowe, platformy umożliwiające umieszczanie treści video, audio i obrazów, wymianę plików, strony internetowe i strony internetowe, na których użytkownicy mogą zamieszczać komentarze i recenzje.

I teraz tak: o ile rząd polski popiera działania służące ograniczeniu zasięgu propagandy terrorystycznej, zgadzając się co do celu, o tyle jesteśmy dość ostrożni, jeżeli chodzi o mechanizmy, które należy wprowadzać. I też krytycznie odnosimy się do mechanizmów, które zostały zaproponowane w rozporządzeniu. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że regulacja proponowana przez Komisję Europejską obejmuje swym zasięgiem wszystkie platformy technologiczne, niezależnie od skali ich działalności i poziomu rozwoju technologicznego, niezależnie od tego, czy platformy te funkcjonują w całej Unii Europejskiej, czy tylko lokalnie. I rozporządzenie nie przewiduje wyłączenia dla małych i średnich przedsiębiorstw. My tutaj mamy bardzo poważne wątpliwości co do tego, czy powinno się dokładnie tak samo traktować i te podmioty o charakterze globalnym, i te małe firmy działające lokalnie na terenie jednego państwa.

Należy podkreślić, że rozporządzenie samo w sobie nakłada bardzo dużo obowiązków, które dla małych i średnich przedsiębiorców mogą być nadmiarowe i uciążliwe. Przykładem jest chociażby to, że w ciągu godziny od otrzymania zgłoszenia usługodawca będzie musiał zapewnić punkt kontaktowy gotowy na reakcję, dostępny w trybie 24 godzin na dobę 7 dni w tygodniu, co oznacza, że taki przedsiębiorca będzie zobowiązany do wyznaczenia osób pracujących w systemie pracy zmianowej i poniesienia wydatków na ten cel. Z tego też względu rosną nasze obawy. Nie bierze się pod uwagę… Mamy takie wrażenie, że nie bierze się tutaj pod uwagę proporcji i zasięgu oddziaływania danej platformy i też tego, jak ona faktycznie oddziałuje w danej społeczności, bo… Poza tym musimy mieć świadomość, że nie każda platforma w tym samym stopniu jest narażona na propagandę terrorystyczną.

Co więcej, to rozporządzenie przewiduje wysokie kary i tworzy bardzo mocno rozbudowany system nadzoru nad internetem, a jednocześnie zawiera bardzo dużo niejasnych pojęć, które są otwarte na interpretację, są niejasne. Nie do końca wiadomo, jak będą mogły być stosowane. No a, tak jak powiedziałam, jest to temat szalenie newralgiczny, bo na koniec jednak jest ta wolność… na szali tutaj kładziemy wolność słowa w przestrzeni publicznej, jaką jest internet.

Inną kwestią jeszcze, na którą zwracamy uwagę jako rząd polski, jest sprzeczność proponowanych w rozporządzeniu rozwiązań z przepisami dyrektywy o handlu elektronicznym. Rozporządzenie zakłada możliwość nałożenia na dostawców usług hostingu ogólnego obowiązku monitorowania treści terrorystycznych, a zakazuje państwom członkowskim nakładania na usługodawców ogólnego obowiązku monitorowania informacji. Tutaj w naszej ocenie dochodzi w związku z tym do konfliktu 2 norm prawnych, co będzie prowadziło do dalszych problemów interpretacyjnych.

Czyli podsumowując nasze stanowisko: rząd polski widzi mankamenty proponowanych w rozporządzeniu rozwiązań. Na posiedzeniu rady Rady Unii Europejskiej, Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, 6 grudnia zostało jednak uzgodnione podejście ogólne wobec projektu, pomimo sprzeciwu Polski, ale też paru innych państw, w tym m.in. Finlandii czy Danii i Słowacji. I na podstawie tego mandatu kolejna prezydencja, już rumuńska, będzie podejmować negocjacje z Parlamentem Europejskim, gdy tylko ustali on swoje stanowisko.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Wanda Buk: Dziękuję.)

Projekt opinii komisji przedstawi senator Ślusarz.

Senator Rafał Ślusarz:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Goście!

Chciałbym podziękować za przygotowanie opinii przez nasze biuro.

Ja mam chyba taką troszkę wyższą niż przeciętna wrażliwość na to naruszanie zasady pomocniczości i, myślę, że również w odniesieniu do tego aktu można by było prowadzić rozważania, ale to już jest do pominięcia.

Wydaje mi się, że ten akt zawiera takie elementy brukselskiej nowomowy i też brukselskiej przewrotności. Można udowodnić te stwierdzenia. Niemniej jednak stanowisko rządu, myślę, jest wystarczająco zdecydowane w tej kwestii. Jak rozumiem, również elementem stanowiska rządu są opinie wyrażone w czasie konsultacji społecznych przez konsultowane podmioty – Lewiatan, Google, Panoptykon i jeszcze kilka – które są bardzo krytyczne w odniesieniu do tego projektu. Tak że biorąc pod uwagę stanowisko w komplecie z tymi zastrzeżeniami, myślę, że spokojnie mogę komisji zarekomendować poparcie stanowiska rządu.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Kto z państwa senatorów chciałby zabrać głos? Nikt.

Stwierdzam, że komisja popiera stanowisko rządu w tej sprawie.

Punkt 5. porządku obrad: akty ustawodawcze bez uwag – propozycja: COM(2018) 744, COM(2018) 745

Przechodzimy wobec tego do punktu piątego. Prezydium komisji proponuje, żeby przyjąć bez uwag projekty aktów ustawodawczych o sygnaturze COM(2018) i nrach 744, 745.

Czy są inne propozycje w tej sprawie? Nie.

Punkt 6. porządku obrad: akty nieustawodawcze, w sprawie których komisja nie wystąpi o stanowisko rządu – propozycja: COM(2018) 901, COM(2018) 765, COM(2018) 753, COM(2018) 750, COM(2018) 749, COM(2018) 746, COM(2018) 694, COM(2018) 693, COM(2018) 692, COM(2018) 691, JOIN(2018) 029, JOIN(2018) 027

W punkcie szóstym prezydium komisji proponuje nie występować o stanowisko rządu do projektów aktów nieustawodawczych o sygnaturach COM(2018) i nrach 901, 765, 753, 750, 749, 746, 694, 693, 692, 691 oraz JOIN i nrach 29 i 27.

Czy są inne propozycje w tej sprawie? Nie.

Stwierdzam, że komisja zaakceptowała propozycję prezydium.

Punkt 7. porządku obrad: akt nieustawodawczy, w sprawie którego komisja wystąpi o stanowisko rządu – propozycja: COM(2018) 731

I w punkcie siódmym prezydium komisji proponuje wystąpić o stanowisko rządu do projektu aktu nieustawodawczego o sygnaturze COM(2018) 731.

Czy są inne propozycje w tej sprawie? Nie.

Stwierdzam, że komisja zaakceptowała propozycję prezydium.

Tym samym porządek obrad dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.

Zapraszam państwa na jutrzejsze posiedzenie o 8.30 w sali nr 176. Naszym gościem będzie pan minister Szymański – przynajmniej dzisiaj wszystko na to wskazuje.

Dziękuję bardzo.

Zamykam posiedzenie.

(Koniec posiedzenia o godzinie 15 minut 46)