Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej (nr 152) w dniu 14-02-2018
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej (152.)

w dniu 14 lutego 2018 r.

Porządek obrad:

1. Spotkanie z ambasador nadzwyczajną i pełnomocną Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beatą Stoczyńską.

(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 31)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Marek Rocki)

Przewodniczący Marek Rocki:

Zaczynamy.

To już sto pięćdziesiąte drugie posiedzenie senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej.

Widzę, że na zaproszeniu jest błąd, bo jest sto pięćdziesiąte pierwsze, a sto pięćdziesiąte pierwsze mieliśmy wczoraj wieczorem.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Wzrosła liczba posiedzeń.

(Głos z sali: Tak.)

W porządku obrad mamy spotkanie z ambasador nadzwyczajną i pełnomocną Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN panią Beatą Stoczyńską.

Witam pana dyrektora Krzysztofa Dobrowolskiego z Departamentu Azji i Pacyfiku.

Punkt 1. porządku obrad: spotkanie z ambasador nadzwyczajną i pełnomocną Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beatą Stoczyńską

Nasze spotkania przebiegają w ten sposób, że ambasador przedstawia wizję pełnienia swojej misji w krajach, do których został skierowany przez Rzeczpospolitą, a jeśli potem będą pytania, to będziemy wdzięczni za odpowiedzi.

Bardzo proszę.

Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo Senatorowie!

To wielki zaszczyt dla mnie występować tutaj przed państwem w sytuacji, kiedy mam objąć placówkę w Indonezji z akredytacją na Timor Wschodni i Sekretariat ASEAN.

Jako dyplomata z wieloletnim doświadczeniem od lat zajmująca się regionem Azji i Pacyfiku, w tym obszarem Azji Południowo-Wschodniej, współpracę z tym regionem świata postrzegam przez pryzmat szans rozwojowych dla Polski, których źródłem może być Azja. W tym kontekście współpraca z Indonezją określaną jako wschodzące mocarstwo regionalne ma szczególny wymiar zarówno polityczny, jak i gospodarczy. To kraj położony na ponad 17 tysiącach wysp, czwarte najludniejsze państwo świata, z największą na świecie populacją wyznawców islamu. To trzecia największa demokracja świata, bogactwo kulturowe, etniczne i religijne. Indonezja jest m.in. członkiem grupy G20 i APEC, jest aktywnym uczestnikiem dialogu ASEM, współzałożycielem i nieformalnym liderem stowarzyszenia ASEAN, którego siedziba mieści się w Dżakarcie. Indonezja obecnie kandyduje do Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2019–2020, istnieje więc potencjalnie możliwość, że będziemy wspólnie, Polska i Indonezja, zasiadać w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w 2019 r. To duże wyzwania i jednocześnie dobre perspektywy oraz możliwości do jeszcze lepszej współpracy zarówno dwustronnej, jak i wielostronnej.

W swojej misji pragnę skupić się na 4 najważniejszych priorytetach.

Po pierwsze, wspieranie współpracy gospodarczej. Prognozy gospodarcze dla Indonezji są pozytywne. W 2016 r. wzrost PKB zanotowano na poziomie 4,9%. Indonezja obecnie jest szesnastą gospodarką świata. Według raportu McKinsey Global Institute w 2030 r. będzie już siódmą gospodarką pod względem generowania PKB. Oznacza to, że może prześcignąć nawet taką gospodarkę jak niemiecka czy brytyjska. Atutami gospodarki indonezyjskiej są niewątpliwie: wielki rynek z ponad 250-milionową populacją, potencjał ekonomiczny, olbrzymie zasoby surowców naturalnych, strategiczne położenie, dynamicznie rosnąca klasa średnia, młode społeczeństwo oraz nastawienie na rozwój infrastruktury. Priorytetami gospodarczymi rządu prezydenta Joko Widodo są: walka z biurokracją i korupcją, ożywienie, a przede wszystkim usamodzielnienie gospodarki, zniesienie subsydiów paliwowych, ograniczenie importu, ochrona własnego rynku, ale także pobudzenie inwestycji zagranicznych w infrastrukturze komunikacyjnej, energetycznej oraz morskiej.

W Indonezji otwiera się wiele możliwości dla polskich inwestorów. Szczególne możliwości dla Polski tkwią w rozwoju współpracy w zakresie gospodarki morskiej, rozbudowy portów, energetyki, a także współpracy wojskowej i przemysłów obronnych. Już teraz z powodzeniem operują tam polskie firmy, np. Konspol – zakład przetwórstwa drobiu; Famur – w zakresie systemów przeładunku węgla; Fluid – w zakresie ciepłownictwa i energetyki; Prime Minerals – w zakresie wydobycia i przetwarzania surowców; Konstal – w zakresie produkcji garaży i bram. W perspektywie jest duża inwestycja firmy Rafako, której udało się już uzyskać kontrakt na budowę bloków energetycznych na wyspie Lombok i która, według mojej wiedzy, planuje w przyszłości jeszcze kolejne projekty w Indonezji.

Będę aktywnie wspierać polskie podmioty gospodarcze również we współpracy z przyszłym zagranicznym biurem handlowym, które jest na liście tworzonych biur Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, poprzez organizowanie wydarzeń o charakterze gospodarczym, promujących osiągnięcia polskiej gospodarki, naszą innowacyjność i kreatywność. Ponadto będę działać na rzecz znoszenia barier taryfowych i pozataryfowych w dostępie na rynek indonezyjski. Dzięki dotychczasowym zabiegom dyplomatycznym już udało się uzyskać dostęp do tego trudnego rynku dla wielu polskich firm, zwłaszcza w sektorze rolno-spożywczym. Obroty handlowe w 2016 r. wyniosły ok. 700 milionów USD, niestety ze znacznym deficytem po stronie polskiej. Na podobnym poziomie były obroty w 2017 r. Wyniosły ok. 800 milionów.

Będę aktywnie pracować nad zwiększeniem eksportu polskich produktów do Indonezji. Ważnym elementem w tym zakresie jest negocjowana obecnie umowa o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską i Indonezją. Jej zawarcie mogłoby ułatwić dostęp do tego wielkiego rynku również polskim eksporterom.

Po drugie, wzmacnianie dialogu politycznego. Należy podkreślić, że współpraca polityczna między Polską i Indonezją przebiega bardzo intensywnie. Zmiana rządu w Dżakarcie po wyborach prezydenckich i parlamentarnych w 2014 r. nie wniosła zasadniczych korekt polityki obu stron we wzajemnych stosunkach i nadal rozwijają się one pomyślnie.

W 2019 r. planowane są w Indonezji wybory prezydenckie i parlamentarne. Według najnowszych badań obecny prezydent cieszy się poparciem ok. 60% wyborców. Jednym z ważniejszych wyzwań stojących przed jego rządem jest konfrontacja z ekstremizmem, terroryzmem. Istotnym elementem polityki wewnętrznej kraju w obliczu tendencji odśrodkowych i wyspiarskiego położenia pozostaje także zachowanie integralności terytorialnej. Prezydent i rząd określili suwerenność, integralność, ochronę diaspory, politykę morską i nastawienie na społeczeństwo jako priorytety w relacjach ze światem zewnętrznym.

Nadrzędne znaczenie w polityce zagranicznej mają konkretne korzystne dla Indonezji relacje dwustronne. Kluczowymi partnerami Indonezji w wymiarze zarówno politycznym, jak i gospodarczym są Stany Zjednoczone, Japonia, Chiny, Australia, kraje ASEAN i Unia Europejska. W ciągu ostatnich lat mieliśmy wiele wzajemnych wizyt rządowych i parlamentarnych, które dały pozytywny impuls i sygnał dla obu stron, jak ważnym i perspektywicznym partnerem jesteśmy dla siebie. Ukoronowaniem tego dialogu była wizyta marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego w Indonezji w październiku 2017 r. Widoczna jest możliwość poszerzenia agendy politycznej między Polską i Indonezją o ważne dla obu krajów sprawy regionalne i globalne, również w kontekście ewentualnego wspólnego zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w 2019 r. i możliwej ścisłej współpracy w tym zakresie.

Będę poszukiwać nowych płaszczyzn współpracy i dialogu. Już teraz przygotowujemy kolejną rundę konsultacji politycznych na szczeblu wiceministrów spraw zagranicznych obu państw, które, mam nadzieję, dadzą nowy impuls do rozwoju wzajemnych relacji. W dłuższej perspektywie chcę doprowadzić do realizacji wizyt na najwyższych szczeblach, w tym na szczeblu ministra spraw zagranicznych i prezydenta.

Po trzecie, promocja Polski, jej współczesnego pozytywnego wizerunku, z uwzględnieniem bogatej historii i kultury naszego kraju. Będę wykorzystywać w tym zakresie ważne rocznice, w tym m.in. setną rocznicę niepodległości naszego kraju czy sześćdziesiątą piątą rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych, która przypadnie w 2020 r., realizując projekty z zakresu dyplomacji publicznej i kulturalnej we współpracy z odpowiednimi instytucjami indonezyjskimi i polskimi.

Będę kontynuować współpracę z partnerami indonezyjskimi w zakresie promocji dialogu międzywyznaniowego. Od 2011 r. odbyły się już 3 rundy tego dialogu: w Krakowie, w Dżakarcie i w Białymstoku. Na pewno warto kontynuować tę współpracę, zważywszy na fakt, że Indonezja posiada bogate doświadczenie w tym zakresie dzięki pokojowej i zrównoważonej koegzystencji największych religii świata – islamu, chrześcijaństwa, buddyzmu, hinduizmu –oraz bogatej mieszanki etnicznej. Warto tu zaznaczyć obecność polskich misjonarzy, głównie werbistów i sercanów na wyspach Flores, Sumatra i Jawa, którzy pracują niosąc wsparcie duchowe, religijne, ale też społeczne, bo zakładają szkoły i domy opieki.

Ważnym elementem promocji będzie też wspieranie współpracy regionalnej. Od 2016 r. mamy już współpracę pomiędzy województwem pomorskim i Jawą Wschodnią. Chcę doprowadzić do kolejnych porozumień lokalnych pomiędzy kolejnymi województwami i regionami w Polsce a prowincjami w Indonezji. Od dawna wiadomo że poprzez wzajemną znajomość historii, kultury i regionów narody oraz społeczeństwa zbliżają się do siebie, a skutkuje to w efekcie poznawaniem rynków i stwarzaniem możliwości lepszej współpracy gospodarczej.

Wreszcie po czwarte, intensyfikacja współpracy w zakresie szkolnictwa wyższego. Wzrastająca klasa średnia w Indonezji tworzy warunki do podejmowania przez młodych ludzi studiów za granicami kraju. Polska oferta studiów, w tym przede wszystkim technicznych, rolniczych, dotyczących gospodarki morskiej i ekonomicznych jest bardzo atrakcyjna. Zabieganie o zwiększenie liczby studentów indonezyjskich w Polsce poprzez promocję polskich uczelni i oferty kierunków studiów, które mogą być najbardziej interesujące dla Indonezyjczyków, będzie jednym z ważniejszych elementów mojej pracy w Dżakarcie. W tym celu będę m.in. wspierała jak najszybsze podpisanie porozumień w dziedzinie nauki, badań i szkolnictwa wyższego między naszymi krajami.

Szanowni Państwo, na koniec pragnę jeszcze odnieść się do pozostałych krajów obszaru akredytacji.

Demokratyczna Republika Timoru Wschodniego jest młodym państwem i demokracją, która w 2002 r. uzyskała pełną niepodległość. Ostatnie wybory prezydenckie i parlamentarne odbyły się w 2017 r. We wrześniu 2017 r. doszło do zaprzysiężenia nowego rządu, ale jest to rząd mniejszościowy z udziałem partii FRETILIN i Partii Demokratycznej. Prezydentem został Francisco Guterres, były partyzant i lider ugrupowania FRETILIN – lewicowej partii politycznej założonej w 1974 r. jako ruch wyzwoleńczy spod panowania portugalskiego, a następnie indonezyjskiego. Dosłownie 2 tygodnie temu ogłoszono, że jednak nie utworzono tego rządu mniejszościowego. Pewne problemy polityczne na Timorze ciągle są, więc w kwietniu tego roku, w przyszłym miesiącu, mają być ponowne wybory. W kwietniu 2018 r.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Timor Wschodni wciąż pozostaje w grupie najuboższych państw świata, a jego dalszy rozwój jest uzależniony od pomocy zagranicznej świadczonej głównie przez Unię Europejską, Stany Zjednoczone, Japonię i Australię. Sytuacja gospodarcza Timoru Wschodniego ulega stopniowej poprawie dzięki uzyskiwanym dochodom z eksploatacji ropy naftowej i gazu ziemnego ze złóż położonych w cieśninie timorskiej pomiędzy Timorem Wschodnim a Australią. Priorytety gospodarcze na najbliższe lata wytyczone przez rząd to głównie rolnictwo, rybołówstwo, a w sferze społecznej – edukacja i wyżywienie.

Timor Wschodni to kraj chrześcijański, 97% stanowią katolicy. Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Timorem 18 listopada 2002 r. Od tego czasu odbywają się wizyty na szczeblach ministerialnych. Wzajemne obroty są raczej znikome. W 2016 r. wyniosły ok. 120 tysięcy dolarów amerykańskich.

Na Timorze Wschodnim realizujemy małe granty, głównie w zakresie wsparcia medycznego, energetycznego czy w zakresie transformacji ustrojowej. W kontaktach z Timorem Wschodnim pragnę przede wszystkim skupić się na poszukiwaniu możliwości zwiększenia współpracy gospodarczej, a także utrzymania dialogu politycznego.

Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN jest najbardziej rozwiniętą i ustrukturyzowaną formą integracji w Azji. Do ASEAN należy obecnie 10 państw członkowskich: Filipiny, Malezja, Indonezja, Singapur, Tajlandia, Brunei, Wietnam, Laos, Mjanma i Kambodża. W Dżakarcie znajduje się sekretariat stowarzyszenia.

Integracja w ramach ASEAN następowała stopniowo. W 1976 r., po 10 latach funkcjonowania, podpisany został traktat o wzajemnych stosunkach i współpracy opierający się na zasadach poszanowania suwerenności państwowej, nieingerencji w sprawy wewnętrzne pozostałych stron oraz rezygnacji ze stosowania siły w rozwiązywaniu problemów. 31 grudnia 2015 r. utworzono wspólnotę gospodarczą ASEAN i przedstawiono plan działania na rzecz pełnej integracji gospodarczej do 2025 r. W kontaktach z partnerami zewnętrznymi ASEAN ściśle współpracuje w formułach ASEAN+1, m.in. ze Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Unią Europejską. Prowadzi ponadto współpracę w ramach formuły ASEAN+3, to jest w trójkącie z Chinami, Republiką Korei i Japonią. A właściwie w czworokącie: ASEAN+3. Podłożem wszystkich tych form współpracy są kwestie gospodarcze. ASEAN jest trzecim największym partnerem handlowym Unii na świecie, zaś Unia jest drugim partnerem dla ASEAN. Chociaż obie instytucje rozpoczęły rozmowy na temat umowy o wolnym handlu, to w 2009 r. negocjacje zostały zawieszone na rzecz zawierania umów dwustronnych z poszczególnymi krajami ASEAN. Relacje Unii i ASEAN utrzymywane są od 1977 r. Cyklicznie odbywają się spotkania ministrów spraw zagranicznych oraz wyższych urzędników obu bloków.

Polska sukcesywnie rozwija współpracę gospodarczą z państwami ASEAN i uczestniczy w dialogu politycznym UE – ASEAN. Od 2012 r. ambasador RP w Dżakarcie akredytowany jest przy Sekretariacie ASEAN. Obroty handlowe Polski z całym blokiem ASEAN w 2016 r. wyniosły blisko 7 miliardów dolarów amerykańskich. ASEAN to wielki rynek zbytu dla polskich przedsiębiorstw z blisko 650-milionową populacją i perspektywiczne miejsce lokowania inwestycji. Przedstawiciele polskiego rządu uczestniczą w dialogu Unia Europejska – ASEAN i w spotkaniach ministerialnych.

Posiadając akredytację przy Sekretariacie ASEAN będę zabiegała o wzmocnienie kontaktów stowarzyszenia z Polską, a także o wzmocnienie dialogu Unii Europejskiej z ASEAN. Dziękuję.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Kto z państwa senatorów?

(Głos z sali: Jak zawsze dyżurny.)

Senator Obremski.

Senator Jarosław Obremski:

Pytanie o islam w Indonezji. Czy on ma jakąś specyfikę? Bardzo często czytamy o jakichś aktach agresji wobec innych mniejszości religijnych, nie tylko chrześcijan, ale chyba także buddystów. Jak to wygląda? Jest Malezja, jest Indonezja i jest pytanie, na ile ten azjatycki islam według pani różni się jakoś, poprzez inkulturację, od arabskiego?

Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska:

Od razu mam odpowiedzieć, tak?

Dziękuję serdecznie za pytanie.

Islam w Indonezji ma taki charakter, można powiedzieć, umiarkowany. Jeżeli mielibyśmy określić, czy jest on szyicki, czy sunnicki, to sunnicki. W ogóle, tak jak wspomniałam w swoim wystąpieniu, Indonezja jest krajem, gdzie wszystkie religie w taki bardzo pokojowy sposób współistnieją obok siebie, chociaż oczywiście Indonezja jest krajem… To znaczy, nawet osoby naukowo zajmujące się Indonezją nie popierają określania Indonezji jako kraju muzułmańskiego, tylko raczej jako kraju z największą liczbą wyznawców islamu na świecie. Nie wiem dlaczego, ale tak sobie życzą, powiedzmy, osoby, które szczegółowo badają ten kraj. Tak jak powiedziałam, blisko 90% to są wyznawcy islamu, ale tam jest też chrześcijaństwo, są katolicy, buddyści, hinduiści. Wyspa Bali np. to jest wyspa hinduistyczna, tam właściwie nie ma islamu. Ale Jawa, Sumatra – już nie mówiąc o terenach Acehu – czy Papua… Tak? Tam wszędzie jest już islam.

Owszem, zdarzają się sytuacje… Nawet ostatnio gdzieś przy kościołach katolickich, powiedzmy, były jakieś próby ataków. Często nawet są takie sytuacje, że podczas odprawianych mszy świętych czy nabożeństw policja pilnuje, że tak powiem, spokoju wokół kościoła katolickiego. Ale nie są to jakieś takie częste czy jakieś takie wyraziste akty, powiedzmy, zmierzające w kierunku, nie wiem, terroryzmu czy jakiejś przemocy.

Tak że według mojej wiedzy na tę chwilę jest to kraj, który w taki sposób, można powiedzieć, nawet wzorcowy potrafi łączyć te wszystkie religie. To jest jakiś taki ewenement… Bo jest to, tak jak powiedziałam, kraj położony na prawie 18 tysiącach wysp. Te różnice etniczne, językowe i też historyczne… Ponad 300 lat byli tam Holendrzy, przez krótki czas byli też Brytyjczycy. Wpływy chińskie, indyjskie, jak też krajów Zatoki Perskiej takich jak, nie wiem, Arabia Saudyjska itd… Może nawet troszkę jest aż dziwne, że ten kraj potrafi funkcjonować w sposób demokratyczny i pokojowy w gruncie rzeczy. Tak że to jest ewenement ta Indonezja. Byłam kilkakrotnie w Indonezji, ale siłą rzeczy nie jakiś dłuższy czas, tylko, powiedzmy, na jakichś konsultacjach czy z wizytami z ministrami. Tak że nie przebywałam tam jakiś dłuższy czas. Mam nadzieję, że przez te 4 lata będę się mogła jeszcze bliżej przyjrzeć, jak to funkcjonuje, bo rzeczywiście jest to bardzo ciekawe.

Przewodniczący Marek Rocki:

Senator Wach.

Senator Piotr Wach:

Właściwie trochę uboczne pytanie… A mianowicie Indonezja, chyba obok Monako, ma właściwie te same barwy narodowe co Polska, tylko odwrócone. Niepodległość jest od jakiegoś 1956 r., czy coś takiego. Wtedy uzyskała niepodległość spod władzy Holendrów. Czy pani ambasador coś wie na temat historii tych barw? Bo one są właściwie… Skąd to się wzięło? Bo to jest młode państwo w sensie niepodległości… No nie takie młode. Ma 70 czy 60 lat.

Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska:

Dziękuję bardzo.

Tak, oczywiście. Niepodległość uzyskała właściwie w 1946 r., zaraz po wojnie.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Trzeba powiedzieć, że II wojna światowa i atak Japończyków na Indonezję, na Azję Południowo-Wschodnią, na wybrane kraje… U nas Niemcy, tam Japonia.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Właściwie można powiedzieć, że to trochę pomogło Indonezji. Tak prze-wrotnie mówiąc: II wojna trochę pomogła Indonezji w uzyskaniu niepodległości, bo w momencie, kiedy rozpoczęła się II wojna światowa, w Indonezji zaczęły się takie oddolne ruchy wywodzące się troszeczkę z tej inteligencji indonezyjskiej z wykształceniem, no cóż, holenderskim. Ale to właśnie spora grupa tej inteligencji plus studenci i te wszystkie protesty, które tam miały miejsce właśnie w latach czterdziestych… To poskutkowało ostatecznie niepodległością. A zamęt, który wprowadziła Japonia swoim atakiem, po prostu tylko pomógł. Pomógł pozbyć się Holendrów. Tak że faktycznie w 1946 r.… Aczkolwiek tak naprawdę w 1946 r. zaczęły się rozmowy z Holendrami, żeby oni wyszli z tego kraju, a zakończyły w 1949 r. Ale uznaje się 1946 r. za rok uzyskania niepodległości.

Co do barw to, szczerze mówiąc, nie wiem.

(Wesołość na sali)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

To znaczy, myślę, że jakaś symbolika tutaj pewnie jest, tak? Czerwony to może jakaś walka, odwaga… Nie wiem. Biały to może pokój. Coś pewnie temu przyświecało. Ale postaram się zgłębić szczegóły… Nie wiem, kiedy na to wpadli, żeby mieć czerwono-biało flagę. Musiałabym gdzieś poczytać.

Przewodniczący Marek Rocki:

Mnie zainteresowały w materiałach, które dostaliśmy z departamentu, informacje o amnestii podatkowej. Jeśli dokonuje się takich czynności, to znaczy, że jest znacząca skala aktywności gospodarczej, która jest realizowana poza krajem, mimo tego że jest zlokalizowana w kraju. Co na ten temat pani ambasador wie?

Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska:

Indonezja z tym swoim wielkim rynkiem zbytu właściwie, można powiedzieć, cały czas jest dla nas tak perspektywicznie, potencjalnie jakimś dobrym partnerem gospodarczym czy też w ogóle ma wielki potencjał rozwoju gospodarczego, ale boryka się z różnymi… Chociażby rozproszenie sprzyja niestety korupcji. Jest tam wiele bolączek, z którymi po prostu rząd się zmaga. Nowy prezydent – to znaczy, już nienowy, bo został wybrany w 2014 r. – określany jest w jakimś sensie troszkę jako populistyczny, czyli taki chcący się w jakiś sposób podobać szerszym, że tak powiem, grupom ludzi. Trzeba powiedzieć, że on w gruncie rzeczy robi dobrą robotę, bo chce wzmocnić rynek wewnętrzny, co akurat z naszego punktu widzenia niekoniecznie jest dobre, bo to blokuje nam eksport, ale z kolei jest otwarty na infrastrukturę. To jest dla nas duża sprawa, bo choćby wspomniana przeze mnie firma Rafako już wygrała spory przetarg, na ponad 300 milionów. Wiem, że przymierza się do następnych. Tak że jeżeli firmy polskie chciałyby tutaj w jakiś sposób zaistnieć, to mogą.

A jeśli chodzi o podatki, to zobaczę na miejscu, jak tam to rzeczywiście wygląda. To dosyć zaskakująca informacja. Ale tak tam się dzieje. Tak? Tak tam się dzieje.

(Przewodniczący Marek Rocki: Z reguły jest tak, że taka ucieczka podatkowa następuje wtedy, kiedy skala opodatkowania w kraju jest nadmierna i…)

Logicznie tak by się wydawało…

(Przewodniczący Marek Rocki: …szuka się optymalizacji.)

W krajach azjatyckich często są pewne ruchy – nie żebym powiedziała, że nielogiczne, ale jakieś takie, które… Pewnie uznano, że to w jakiś sposób usprawni gospodarkę czy też polepszy rozwój gospodarczy.

(Głos z sali: Czerwony kolor to fizyczność, życie fizyczne, a biały to życie duchowe.)

A, czyli nie tutaj…

(Głos z sali: W innym kierunku.)

Tak, w innym kierunku. Czyli ta duchowość, ta religijność…

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Czy mamy jeszcze jakieś pytania? Nie.

Ja tylko jeden komentarz do tej rozmowy, którą mieliśmy, zanim rozpoczęliśmy posiedzenie. Pani ambasador mówiła o wzmocnieniu współpracy w zakresie szkolnictwa wyższego. Powtarzam taką informację właściwie przy co drugim spotkaniu z ambasadorami: Polska Komisja Akredytacyjna, o której mówiłem, uzyskała akredytację rządu Stanów Zjednoczonych co do kierunków lekarskich i na podstawie tej akredytacji obywatele Stanów Zjednoczonych mogą za pieniądze publiczne studiować w Polsce. Ponieważ w Polsce jest taniej niż w Stanach, to w jakiejś części to realizują. Ale paradoksalnie z tej akredytacji korzystają polskie uczelnie medyczne w ten sposób, że pojawili się tutaj Azjaci i Afrykanie, a także Norwegowie. Bo skoro jakość kształcenia jest taka jak w Stanach, a tu jest taniej, to po prostu te uczelnie stały się atrakcyjne. Dzięki temu w tej chwili ok. 1/4 przychodów akademii medycznych pochodzi od obcokrajowców. A więc może ten kierunek indonezyjski też jest…

Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska:

Absolutnie tak. Zgadzam się. Nie tylko te techniczne, chociaż techniczne akurat w przypadku Indonezji są bardzo ważne, bo u nich właśnie gospodarka morska itd… Oni tam po prostu potrzebują wykształconych ludzi. Ale medyczne, tak. W ogóle z Malezji, Tajwanu są u nas głównie studenci medycyny. Jeśli chodzi o Indonezyjczyków, to w tej chwili jest może ok. 100 osób studiujących…

(Przewodniczący Marek Rocki: W Polsce?)

Tak, w Polsce.

(Przewodniczący Marek Rocki: Niewiele.)

Ale skala tego kraju jest tak duża, że naprawdę można nad tym popracować. Już miałam spotkanie z rektorem ds. współpracy międzynarodowej uniwersytetu medycznego w Warszawie… Tak że tutaj mamy materiały… I targi edukacyjne, o których mówiliśmy, co roku odbywają się w Indonezji pod flagą Unii Europejskiej, ale w 2016 r. zrobiliśmy też takie indywidualne. Aczkolwiek chyba te unijne są lepsze, bo na nie przychodzi więcej ludzi. Te targi gromadzą dużo więcej studentów czy też w ogóle młodych ludzi. I tu będziemy chcieli naprawdę ten element współpracy bardzo mocno poprawić i wzmocnić, bo to jest perspektywiczne. Poza tym będę też chciała działać tak, żeby rząd indonezyjski dawał pieniądze swoim młodym ludziom na studiowanie za granicą, żeby to nie było tak, że… Bo komercyjnie to zawsze można, ale chodzi o to, żeby Indonezja wsparła swoich młodych ludzi właśnie w kierunku studiowania w Polsce. Tak że tutaj ta nasza oferta musi być bardzo dobrze przygotowana, przekazana, promowana, po to żeby rząd indonezyjski to zauważył, ich ministerstwo edukacji itd. Jak tam przyjadę, to pierwsze moje kroki skieruję do tych różnych instytucji i m.in. właśnie ministerstwo edukacji na pewno będzie takim…

Przewodniczący Marek Rocki:

Dla uczelni polskich to jest duże wyzwanie, dlatego że studenci obcokrajowcy z Europy są jednak Europejczykami, a… U mnie na uczelni mamy bardzo pozytywne doświadczenia np. z Hindusami, ale oni tutaj… Zrobiliśmy analizę strategiczną rekrutacji zagranicznej i jeden z Hindusów w czasie wywiadu powiedział, że przeżył szok, jak na lotnisku zobaczył białą kobietę.

(Głos z sali: No proszę.)

(Wesołość na sali)

To znaczy, trzeba im robić miesiąc adaptacyjny, żeby się przyzwyczaili do życia w kraju tak odległym kulturowo, nie tylko geograficznie.

Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska:

Zgadza się, aczkolwiek też często azjatyccy studenci – może nie Hindusi, chociaż przecież IT itd. to Hindusi; oni są w tym świetni – co trzeba powiedzieć, są tacy bardzo skoncentrowani na nauce, zdyscyplinowani. Tak że tutaj jest dużo, myślę, do… To jest absolutnie przyszłościowe. Na pewno będziemy w ambasadzie nad tym pracować.

Przewodniczący Marek Rocki:

Dziękuję bardzo.

Jeśli nie ma więcej pytań, to w imieniu komisji życzę powodzenia w realizacji misji.

Dziękuję.

Zamykam posiedzenie komisji.

(Ambasador Nadzwyczajna i Pełnomocna Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Indonezji, w Demokratycznej Republice Timoru Wschodniego oraz przy Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej – ASEAN Beata Stoczyńska: Dziękuję uprzejmie państwu.)

(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 02)