Narzędzia:

Zapowiedzi

Wystawa „Czas walki, czas żałoby”

9 stycznia 2014

„To wielki zaszczyt i honor dla mnie” – powiedział wicemarszałek Stanisław Karczewski, otwierając w Senacie 9 stycznia 2014 r. wystawę „Czas walki, czas żałoby”. Ekspozycję zorganizowano z okazji zakończenia Roku Powstania Styczniowego, ogłoszonego uchwałą Izby wyższej polskiego parlamentu, podjętą 3 sierpnia 2012 r. z okazji 150. rocznicy jego wybuchu. Wicemarszałek przypomniał, że w wolnej Polsce rocznice powstańczego zrywu obchodzono ze szczególną czcią, nawet tę setną w trudnych czasach komunizmu. Jak mówił, kończący się właśnie Rok Powstania Styczniowego był dla Polaków ważnym wydarzeniem – czasem pamięci o zdarzeniach, które w znaczący sposób odbiły się na polskiej historii, przypomnieniem wielkiej odwagi, patriotyzmu i niezgody na zniewolenie ojczyzny. Wicemarszałek podziękował Pani Danucie Piontek i Panu Markowi Sosence, dzięki którym możliwe było zorganizowanie ekspozycji w Senacie. Na wystawie można bowiem zobaczyć biżuterię patriotyczną należącą do Fundacji Zbiorów Rodziny Sosenków, a także obraz stanowiący własność Danuty Piontek – „Alegorię powstania styczniowego”. Kolekcja rodziny Sosenków jest jedną z największych tego typu w Polsce, a jej wartość archiwalna czyni ją ważnym elementem dziedzictwa narodowego.
W okresie Powstania Styczniowego i po jego stłumieniu carskie prawo zakazywało Polakom wszelkiego rodzaju zachowań patriotycznych, a także noszenia czarnych strojów żałobnych. Polacy nosili natomiast biżuterię żałobną, która różniła się od zwykłej nie tylko motywami dekoracyjnymi, ale też materiałami, z jakich ją wykonano. Były to pierścienie, broszki, bransolety, korale, naszyjniki, kolczyki, dewizki, zegarki, klamry, krzyżyki, spinki czy guziki. Szczególnie efektowna była, wykonywana po 1865 r., biżuteria z motywem pokrytych trójbarwną emalią herbów Polski, Litwy i Rusi. Zdobiły ją także motywy religijne, przede wszystkim krzyż z cierniem i wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej z inwokacjami: „Matko, nie opuszczaj nas”, „Królowo Korony Polskiej, ratuj nas w potrzebie”. Inne zdobienia to symbolizujące cierpienie gałązki oliwne i palmowe. Wewnątrz medalionów umieszczano zdjęcia powstańców – ojców, synów, braci lub bohaterów powstania. Niejednokrotnie przechowywano w nich też włosy powstańców, fragmenty ich odzieży. Na biżuterii umieszczano też zwroty: „Boże, zbaw Polskę”, „Ojczyznę, Wolność racz nam wrócić, Panie” lub patriotyczne hasła: „Wspólna moc może nas tylko ocalić”, „Jeszcze Polska nie zginęła”, „Każdy kłos dla wroga cios”, „Jednością silni”. Biżuterię robiono m.in. ze stali, srebra, srebra z czarną emalią, mosiądzu, czarnego nieprzezroczystego szkła, tzw. hialitowego, gagatu, ebonitu, wulkanitu, laki, czarnego koralu, masy szelakowej, hebanu, czarnego dębu, barwionego drewna. Duża część biżuterii patriotycznej została skonfiskowana, a nieliczne zachowane egzemplarze są pieczołowicie i z należytą czcią przechowywane.
„Alegoria powstania styczniowego” to płótno nieznanego malarza, związanego zapewne ze szkołą monachijską, powstałe najprawdopodobniej w drugiej połowie XIX w. Na obrazie ukazano bohaterów powstania, np. członków rządu narodowego z Romualdem Trauguttem na czele, a także ich ciemiężycieli, jak chociażby cara Aleksandra II. Przedstawiono też postacie związane z wcześniejszymi wydarzeniami w dziejach Polski.
Wystawę przygotowało Biuro Komunikacji Społecznej Kancelarii Senatu.

Wystawa „Czas walki, czas...
Wystawa „Czas walki, czas...
Wystawa „Czas walki, czas...
Wystawa „Czas walki, czas...