Narzędzia:

Zapowiedzi

Konferencja „Kierunki zmian pozycji ustrojowej i funkcji Senatu RP”

15 października 2013
Konferencja: „Kierunki zmian...
Konferencja: „Kierunki zmian...
Konferencja: „Kierunki zmian...
Konferencja: „Kierunki zmian...
Konferencja: „Kierunki zmian...
Konferencja: „Kierunki zmian...

15 października 2013 r. senackie komisje: Ustawodawcza oraz Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich zorganizowały konferencję „Kierunki zmian pozycji ustrojowej i funkcji Senatu RP”, podczas której dyskutowano na temat propozycji zmian w usytuowaniu i funkcjonowaniu Izby wyższej polskiego parlamentu, służących wzmocnieniu jej znaczenia. Jak podkreślano, obecnie – w związku z ograniczoną możliwością zebrania parlamentarnej większości mogącej uchwalić zmianę ustawy zasadniczej – należy się przede wszystkim skoncentrować na podejmowaniu się przez Senat nowych zadań i obowiązków, takich jak np. zapoczątkowane kilka lat temu rozpatrywanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Podczas spotkania propozycję współpracy w tym zakresie złożył prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski. Jego zdaniem, Senat, wykorzystując swoje prawo do inicjatywy ustawodawczej, mógłby wziąć na siebie obowiązek realizowania wniosków pokontrolnych de lege ferenda. Jak przypomniał, 7 lat temu na wykonanie oczekiwało około 200 wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Dzięki podjęciu się tego zadania przez Senat orzeczenia trybunału wykonywane są prawie na bieżąco. Prezes Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że obecnie na realizację oczekuje bardzo duża liczba wniosków pokontrolnych, w których wskazano na potrzebę konkretnych zmian ustawowych. W tym kontekście wskazał m.in. na niedawną kontrolę dotyczącą pozyskiwania danych telekomunikacyjnych, która ujawniła zagrożenie podstawowych praw obywatelskich. Jak mówił prezes NIK, sytuacja, w której jedyny uprawniony do pozyskiwania takich danych to podmiot o nie występujący, jest nie do przyjęcia i wymaga niezwłocznej interwencji ustawodawcy. Dlatego przyznanie Izbie wyższej uprawnień do realizacji wniosków de lege ferenda, podobnie jak stało się to w wypadku orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, usprawniłoby ten system, a Senatowi nadało jeszcze większe znaczenie.

Otwierając konferencję, marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że pytanie o kierunek zmian pozycji ustrojowej Senatu wydaje się szczególnie aktualne w kontekście przypadającej w 2014 r. 25. rocznicy odrodzenia Izby. Zdaniem marszałka, konferencja wpisuje się w kontekst dyskusji prowadzonej na ten temat praktycznie już od 1989 r. Jako nowe ważne zadanie marszałek wymienił rozpatrywanie przez Izbę petycji obywatelskich, powołanie w tym celu specjalnej komisji senackiej i prace podjęte nad ustawą o petycjach, uwieńczone niedawnym pierwszym wysłuchaniem publicznym w Senacie. Jako kolejny kierunek senackiej aktywności wskazał nawiązanie współpracy z rzecznikiem praw obywatelskich i Najwyższą Izbą Kontroli. To wszystko, jak mówił marszałek Bogdan Borusewicz, wymaga przemyślenia. Przypomniał także, że senatorowie obecnej, VIII kadencji zostali wybrani w wyborach większościowych w okręgach jednomandatowych. Zdaniem przewodniczącego Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich senatora Andrzeja Misiołka, ten sposób wyboru sprawia, że po prezydencie senatorowie uzyskali najsilniejszy mandat do sprawowania swojej funkcji, co nie jest jednak w pełni społecznie wykorzystywane, stąd konieczność dyskusji nad zmianami ustroju Senatu.

Mówiąc o upodmiotowieniu Izby wyższej, prof. Andrzej Bisztyga z Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej im. Wojciecha Korfantego w Katowicach zwrócił uwagę, że w obecnej dyskusji o roli i znaczeniu Senatu nie ma już mowy o jego rozwiązaniu. Obecny dyskurs dotyczyć powinien przede wszystkim optymalizacji jego pozycji ustrojowej i zmniejszenia rozdźwięku między mocną pozycją senatorów wynikającą ze sposobu ich wyboru a kompetencjami określonymi w ustawie zasadniczej. W opinii prof. Andrzeja Bisztygi, w tej kwestii ciągle dojrzewamy do tego, by przyjąć zasadę mierzenia sił na zamiary. Dlatego należy wyraźnie rozróżnić zmiany wymagające większości konstytucyjnej od tych, które takiej większości nie wymagają. A te właśnie są stosunkowo łatwiejsze do wprowadzenia. Stosując zasadę małych kroków, można np. zmienić ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora czy, idąc śladem wykonywania wyroków Trybunału Konstytucyjnego, podjąć kolejne działanie na rzecz upodmiotowiania Izby i uchwalić ustawę o petycjach, zmierzającą do rozbudowy instrumentarium społeczeństwa obywatelskiego. Jak stwierdził prof. Andrzej Bisztyga, wolą i determinacją we wprowadzaniu zmian powinni się wykazać nie tylko senatorowie jednej kadencji. Dotyczy to także kierownictwa Izby, a przede wszystkim samego marszałka i jego zaangażowania w prace na rzecz upodmiotowienia. Potrzebne jest poszukiwanie nowych pól aktywności przez Senat.

O konstytucyjnych uwarunkowaniach wyborów do Senatu mówił prof. Krzysztof Skotnicki z Uniwersytetu Łódzkiego. Jak przyznał, po odrodzeniu Senatu w 1989 r. był sceptyczny co do sensu powołania drugiej Izby. Tymczasem praktyka funkcjonowania wykazała potrzebę jej istnienia. Dlatego należy, zdaniem prof. Krzysztofa Skotnickiego, poszukiwać idealnego modelu polskiego bikameralizmu. Podobnie jak jego przedmówcy uznał, że szansa na zmianę konstytucji jest niewielka, dlatego należy się zastanowić, jakie zmiany są możliwe w ramach obowiązującego prawa. Wskazał m.in. na powiązanie kadencji Sejmu i Senatu, co powoduje, że uwaga wyborców skoncentrowana jest przede wszystkim na Sejmie, do którego kandydują przywódcy partyjni. Jak przypomniał prof. Krzysztof Skotnicki, obecny skład partyjny Senatu jest odwzorowaniem składu Sejmu. Stwierdził, że wybory zawsze mają charakter polityczny, a wiara, że uda się je odpolitycznić, obarczona jest naiwnością. Nie stało się tak także po wprowadzeniu okręgów jednomandatowych w wyborach do Senatu. Można rozważyć wybory proporcjonalne z jednym okręgiem wyborczym, z którego wybierano by 100 senatorów. Za podstawową wadę obecnego systemu prof. Krzysztof Skotnicki uznał jednak powiązanie kadencji Senatu z kadencją Sejmu.

Prof. Marek Chmaj ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej przedstawił konkretne kierunki zmian kadencji, składu osobowego i statusu prawnego senatorów. Zaproponował m.in. wydłużenie kadencji Izby wyższej i rozdzielenie terminów wyborów do Sejmu i Senatu. Jego zdaniem, w polskiej tradycji parlamentarnej, a także w europejskiej praktyce nie znajduje też uzasadnienia obecna liczba posłów i senatorów. W opinii prof. Marka Chmaja, w Polsce liczba senatorów jest niedoszacowana. W Sejmie mogłoby zatem zasiadać 444 posłów, a w Senacie 111 senatorów. Należałoby też ograniczyć immunitet formalny parlamentarzystów, a pozostawić jedynie immunitet materialny.

Przewodniczący Komisji Ustawodawczej senator Piotr Zientarski postulował natomiast zapewnienie opieki Senatu nad Polonią i Polakami za granicą. Ta kwestia, jego zdaniem, powinna mieć rangę konstytucyjną. Zaproponował także wzmocnienie roli Senatu w procedurze zmiany konstytucji. Zgodnie z jej art. 235, obecnie Senatowi nie przysługuje prawo wnoszenia poprawek do zmiany uchwalonej przez Sejm.

Zapis video cz. 1

Zapis video cz. 2

Materiały z konferencji