Narzędzia:

Zapowiedzi

3 listopada 2004 r.

3 listopada 2004

3 listopada 2004 r. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Josep Borrell Fontelles wystąpił na forum polskiego parlamentu. Zwracając się do posłów i senatorów podziękował za udział i wysiłek na rzecz rozwoju demokracji i przejrzystości Unii Europejskiej. "Odwiedzam wielki kraj, który odegrał ogromną rolę w historii Europy" - podkreślił.

Witając przewodniczącego J. Borrella Fontellesa, marszałek Sejmu Józef Oleksy podkreślił, że jego wizyta w Polsce jest pierwszą wizytą szefa PE w nowym kraju członkowskim Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Sejmowi zależy na utrzymaniu bliskich relacji z Parlamentem Europejskim.

Jak zaznaczył J. Borrell Fontelles, Parlament Europejski wzbogaca się również dzięki temu, co wnosi polski parlamentaryzm i polscy przedstawiciele. "Parlament Europejski, któremu teraz przewodniczę, zawsze wierzył w dialog z parlamentami narodowymi. Tak będzie też w przyszłości" - dodał.

Przewodniczący PE poinformował, że już w najbliższy poniedziałek Parlament Europejski może rozpocząć nową serię przesłuchań kandydatów na komisarzy i w krótkim czasie przegłosować skład nowej Komisji Europejskiej.

Jak zaznaczył, wydarzeń związanych ze składem nowej Komisji nie można określić mianem kryzysu. "To była sytuacja kontrowersyjna, konfliktowa, z której musieliśmy znaleźć wyjście - powiedział. - Kryzys byłby wtedy, gdybyśmy tego rozwiązania nie umieli znaleźć. Doskonale panujemy nad sytuacją, wobec tego nie można mówić o kryzysie. To normalna demokratyczna gra".

Zdaniem J. Borrella Fontellesa, kryzys być może miałby miejsce, gdyby komisja Jose Manuela Durao Barroso została zatwierdzona niewielką większością głosów, głównie skrajnej prawicy francuskiej.

Jak dodał, dotychczas dwa kraje (Włochy i Łotwa) zdecydowały się wycofać swych kandydatów na komisarzy, a inne pozostawiają dotychczasowych kandydatów. "Myślę, że to doskonała podstawa i fundament do przyszłej pracy dla pana przewodniczącego Barroso" - powiedział przewodniczący PE.

Zadeklarował, że jeżeli Barroso będzie w stanie przedstawić nowy skład komisji, to w piątek po południu może się odbyć spotkanie przewodniczących frakcji w PE, tak by od poniedziałku rozpocząć nowe przesłuchania i móc w krótkim czasie przegłosować nowy skład KE.

W swoim wystąpieniu szef PE nawiązał też do tego, że Europa będzie musiała zdecydować, czy Białoruś i Ukraina pozostaną pod wpływami Rosji czy UE. "Polska ma w tym aspekcie bardzo istotny głos: są państwo pomostem między nimi i nami" - dodał. Zastrzegł jednak, że nie jest to zagadnienie "najbliższych planów".

Przewodniczący J. Borrel Fontelles przypomniał ponadto, że Turcja już jest krajem kandydującym do UE, a Rada Europejska podejmie decyzje, kiedy rozpoczną się negocjacje. Poinformował też, że zwróci się do PE, by ten zajął własne stanowisko. "Przyjęta rezolucja zostanie przekazana Radzie, by miała ona podstawę do podjęcia decyzji w imieniu obywateli Unii" - oświadczył.

Szef PE podkreślił również, że Europa nie powinna zamykać się na kontakty ze światem islamu. Jak dodał, we wszystkich państwach Unii mieszka 14 milionów muzułmanów. "Musimy pokazać światu muzułmańskiemu, że nie zamykamy naszych granic, bo nasze kontakty mogą ułatwiać przyszłe procesy" - dodał.