Narzędzia:

Posiedzenie: 17. posiedzenie Senatu RP X kadencji, 3 dzień


26, 27 i 28 października 2020 r.
Przemówienia z dnia poprzedniego

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Jak wiemy z historii II wojny światowej, dla nas pięknej i niestety często tragicznej, niespełna rok po bolesnej klęsce wrześniowej polscy lotnicy mieli okazję do rewanżu na niebie Anglii. W dniu 2 sierpnia 1940 r. sformowano polski Dywizjon 303. Wtedy to, zwłaszcza w pamiętnym dniu 15 września 1940 r. – w przełomowym dniu Bitwy o Anglię – to właśnie Polacy pokazali wielką klasę. Podczas całej Bitwy o Wielką Brytanię nasz Dywizjon 303 zestrzelił łącznie 110 niemieckich samolotów – najwięcej spośród dywizjonów myśliwskich biorących udział w walkach. Polska formacja uznana została za jedną z najlepszych i najskuteczniejszych jednostek myśliwskich w czasie II wojny światowej. To właśnie polskim bohaterom, walczącym wówczas na niebie Anglii, oddajemy dzisiaj hołd.

Jak podkreślono w uchwale: „Bohaterskie działania polskich pilotów docenił ówczesny premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, który wspominając Bitwę o Anglię, wypowiedział znamienne słowa: «Nigdy w historii ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak dużo tak nielicznym». W Bitwie o Anglię wzięło udział 145 polskich pilotów. Walczyli zarówno w polskich dywizjonach myśliwskich i bombowych, jak i w jednostkach brytyjskich, zestrzeliwując ponad 200 samolotów. Szczególną chwałą okrył się dywizjon 303, którego piloci strącili 110 samolotów niemieckich przy stratach własnych wynoszących 8 pilotów. Łącznie w Bitwie o Anglię poległo 29 polskich pilotów. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o szczególnym znaczeniu Bitwy o Anglię dla losów II wojny światowej, oddaje hołd jej wszystkim Bohaterom, a szczególnie pilotom polskim”.

Dziękuję inicjatorom uchwały. Będę oczywiście głosował za niniejszym projektem.

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W osiemdziesiątą rocznicę Bitwy o Anglię, którą obchodzimy w 2020 r., należy podkreślać zasługi Polskich Bohaterów, którzy znacznie przyczynili się do wyniku tej bitwy, ale także sprawić, by o tym wydarzeniu mówiono w każdą inną rocznicę, nie tylko w tę okrągłą. Z całą pewnością można stwierdzić, iż bitwa miała ogromny wpływ na wynik II wojny światowej, a wkład polskich lotników był bardzo istotny.

Przypomnijmy, że ewentualna wygrana Adolfa Hitlera utorowałaby mu drogę do inwazji na angielskie wybrzeża, a armia brytyjska w 1940 r. nie była w stanie przeciwstawić się potężnej armii niemieckiej. Lotnictwo brytyjskie również było słabe. Niemcy posiadali wówczas najlepsze lotnictwo w świecie. Sytuacja zaczęła się zmieniać na korzyść Anglii, kiedy to zdesperowane władze lotnictwa brytyjskiego zdecydowały się zaangażować polskich pilotów do walki z Niemcami. Polacy, stanowiąc niespełna 5% lotników, strącili ponad 10% niemieckich samolotów. Ich duch walki, odwaga, a także wspaniałe kierownictwo doprowadziło do przechylenia szali zwycięstwa na stronę aliancką.

Rolę Polaków w tej bitwie docenił zarówno premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, jak i dowódca brytyjskiego lotnictwa myśliwskiego Marshall Hugh Dowding w wielu słowach uznania, pomimo wcześniejszego uprzedzenia wobec polskich pilotów. Na początku dowódca zarzucał Polakom, że latają na przestarzałych samolotach, nie znają języka angielskiego, a ponadto należą do armii rozbitej przez Niemców. Wszystkie te przeciwności nie stanęły jednak na drodze temu, aby pokonać silniejszego od siebie przeciwnika.

Polacy pokazali wielką klasę na niebie Anglii. Mimo niewielkiej liczby walczących, mimo wielu przeciwności losu, dokonali czegoś, co według wielu było nieosiągalne – zestrzelili ponad 100 samolotów niemieckich, a kilkadziesiąt uszkodzili. Wygrał hart ducha oraz chęć pokonania wroga. Uznani zostali za jedną z najlepszych i najskuteczniejszych jednostek myśliwskich w czasie II wojny światowej. Dlatego też pamięć o nich trwać musi zawsze. To dzięki nim jesteśmy teraz wolni. Oddajmy hołd naszym Bohaterom.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Informacja, której wysłuchamy na obecnym, siedemnastym posiedzeniu Senatu RP, o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec – grudzień 2019 r. zawiera prawie 120 stron merytorycznych informacji dotyczących przewodnictwa Finlandii w Radzie Unii Europejskiej. Jak podkreślono w przedstawionej informacji: „Finlandia sprawowała prezydencję w Radzie UE w II półroczu 2019 r., po raz trzeci (poprzednio w 1999 r. i 2006 r.), w ramach tria Rumunia-Finlandia-Chorwacja. Prezydencja Finlandii miała miejsce w ważnym dla UE momencie. Istotnymi czynnikami warunkującymi jej aktywność były kontynowanie negocjacji Wieloletnich Ram Finansowych na lata (WRF) 2021–2027 oraz wdrażanie uzgodnionej przez Radę Europejską w czerwcu 2019 r. Agendy Strategicznej UE na lata 2019–2024. W dn. 26 czerwca 2019 r. prezydencja fińska opublikowała program prezydencji, którego mottem przewodnim było «Zrównoważona Europa – zrównoważona przyszłość»”.

Niniejsza informacja jest trzydziestym drugim półrocznym sprawozdaniem Rady Ministrów dla Sejmu i Senatu RP z udziału RP w pracach UE w okresach kolejnych prezydencji. Pierwsza jej część podsumowuje krótko, aczkolwiek treściwie, przebieg i dokonania prezydencji fińskiej poprzez pryzmat jej priorytetów oraz kwestii kluczowych z punktu widzenia naszego kraju. Następna część zawiera opisy działań, a dokument koncentruje się na elementach współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w dziedzinach polityki, społeczeństwa oraz gospodarczego interesu Polski w Unii Europejskiej. Skupiono się na postulatach zmierzających do długofalowych pozytywnych interesów. W informacji szeroko opisano kwestie związane z celami priorytetowymi prezydencji fińskiej. Wśród nich wykazuje się m.in. wzmocnienie wspólnych wartości i praworządności, znaczenie Unii Europejskiej jako światowego lidera w dziedzinie klimatu oraz kompleksową ochronę bezpieczeństwa obywateli.

W informacji porusza się kwestie związane z prezydencją fińską i jej znaczeniem dla interesów Polski, aktywności Polski w priorytetowych dla prezydencji fińskiej obszarach funkcjonowania UE, w tym: wzmocnienie wspólnych wartości i praworządności, kompleksowej ochrony obywateli, a także kwestie związane z polityką regionalną, rybołówstwem oraz transportem. Polska była w czasie prezydencji fińskiej jednym z najaktywniejszych państw biorących udział we wszystkich obszarach, które były priorytetem dla Unii Europejskiej w tym okresie. Między innymi: „pozostając jednym z kluczowych państw członkowskich kształtujących kierunek debaty na temat budżetu UE, przedstawiła 5 grudnia 2019 r. swój non-paper dotyczący sprawiedliwego i ambitnego budżetu UE dla budowania zaufania do integracji europejskiej. W ocenie Polski przedstawione przez prezydencję fińską propozycje były niewystarczająco ambitne i nie przybliżyły UE do osiągnięcia kompromisu.”. Dzięki twardemu stanowisku wiele postulatów Polski zostało uwzględnionych.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Projekt ustawy o doręczeniach elektronicznych był projektem rządowym. Ustawa służy realizacji przyjętej przez Radę Ministrów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju w obszarze „e-Państwo”, w ramach celu „Skuteczne państwo i instytucje służące wzrostowi oraz włączeniu społecznemu i gospodarczemu”.

W obszarze tym realizowane są działania usprawniające funkcjonowanie administracji publicznej świadczącej wysokiej jakości usługi z wykorzystywaniem nowoczesnych technologii informatycznych w celu rozwijania społeczeństwa i gospodarki. Jednym z kierunków interwencji wskazanych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju jest zapewnienie dominującego udziału elektronicznego obiegu dokumentów w administracji i obrocie gospodarczym. Wprowadzenie efektywnych e-usług publicznych stanowi również jeden z celów Programu Zintegrowanej Informatyzacji Państwa.

Wprowadzenie nowych rozwiązań, zgodnie z informacją, jaką podano w uzasadnieniu projektu ustawy, ułatwi i usprawni kontakt między podmiotami publicznymi a podmiotami niepublicznymi, w szczególności poprzez zapewnienie możliwości korzystania z jednego, własnego adresu do doręczeń elektronicznych, umożliwienie wysyłania i odbierania korespondencji z dowolnego miejsca, a także skrócenie czasu potrzebnego na doręczenia.

Głównym celem ustawy o doręczeniach elektronicznych jest zapewnienie przejrzystej komunikacji elektronicznej. Dzięki ustawie każdy Polak będzie posiadał jeden adres dla całej komunikacji z administracją, skrzynkę e-doręczeniową, do której trafi wszelka elektroniczna korespondencja urzędowa. Oczywiście wszystko będzie odpowiednio zabezpieczone.

Ustawa wprowadzi tzw. domyślność cyfrową – wszelka korespondencja będzie nadawana i odbierana w postaci elektronicznej. Wychodząc naprzeciw osobom, które nie korzystają z technologii cyfrowych, ustawodawca wprowadza tzw. publiczną usługę hybrydową pozwalającą na wybór formy papierowej bądź elektronicznej.

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Rewolucja cyfrowa, zwana również czwartą rewolucja przemysłową, to czas wielkich przemian spowodowanych informatyzacją i rozwojem nowoczesnych technologii, które mają wpływ niemal na każdą dziedzinę naszego życia.

Już dziś bez wychodzenia z domu możemy załatwić wiele spraw, m.in. sprawdzić swoje dane w różnego rodzaju rejestrach, rozliczyć się z fiskusem, zarejestrować, zawiesić, wznowić i zakończyć działalność gospodarczą, złożyć wniosek o 500+ czy uzyskać kilka rodzajów wpisów i zaświadczeń.

Większość z nas codziennie korzysta z wielu udogodnień, jakie oferuje współczesna technologia, robi zakupy na odległość, płaci w sklepie telefonem lub kartą oraz zawiera umowy ubezpieczenia online. Ponadto ostatnie miesiące uzmysłowiły nam, jak szczególnie ważna jest dziś możliwość załatwiania codziennych spraw na odległość czy możliwość pracy zdalnej.

Również administracja publiczna musi dostosowywać swoją działalność do wymogów współczesnych czasów, zapewniać bezpieczną i szybką komunikację z obywatelami, oferować nowe e-usługi, które umożliwiają załatwienie spraw urzędowych z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie, bez konieczności wychodzenia z domu.

Dziś funkcjonuje wiele systemów i platform służących do komunikacji obywateli z organami administracji publicznej, które są rozproszone i przewidziane do załatwienia określonego typu spraw. Przeważnie wymagają one rejestracji, haseł, loginów itp. Ponadto podmioty publiczne, obywatele i przedsiębiorcy nadal znaczącą liczbę spraw muszą załatwiać z wykorzystaniem metod tradycyjnych, przy użyciu listu poleconego za potwierdzeniem odbioru.

Przygotowana przez rząd ustawa o doręczeniach elektronicznych jest zatem kolejnym istotnym etapem cyfryzacji administracji publicznej. Przez wielu ekspertów uznawana jest za milowy krok w procesie informatyzacji państwa. Bez wątpienia wprowadzenie możliwości elektronicznego obiegu dokumentów w znaczny sposób przyspieszy i ułatwi załatwianie wielu spraw.

Głównym celem procedowanej ustawy jest umożliwienie obywatelom, przedsiębiorcom i podmiotom sektora publicznego otrzymywanie i wysyłanie korespondencji drogą elektroniczną. Tak zwane e-doręczenie ma być traktowane na równi z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego za potwierdzeniem odbioru lub doręczeniem osobistym.

Doręczenia elektroniczne będą mogły być stosowane w przypadku większości procedur administracyjnych, sądowoadministracyjnych oraz w postępowaniach cywilnoprawnych. Z e-doręczeń będą mogli skorzystać zarówno obywatele, jak i przedsiębiorcy, którzy z dniem wpisania adresu do doręczeń w Bazie Adresów Elektronicznych będą mogli wymagać od podmiotów sektora publicznego komunikacji w postaci elektronicznej.

Ustawa przewiduje ponadto, że obywatel otrzyma tylko jeden adres dla całej komunikacji z administracją, skrzynkę e-doręczeniową, która będzie służyła mu do wymiany korespondencji z wszystkimi urzędami. W praktyce będzie ona działać podobnie jak skrzynka mailowa, ale zostanie odpowiednio, dodatkowo zabezpieczona.

Dla obywateli niekorzystających z technologii cyfrowych przewidziano w ustawie wprowadzenie tzw. publicznej usługi hybrydowej, która ma polegać na przetworzeniu korespondencji nadanej elektronicznie do postaci papierowej oraz jej doręczeniu w takiej postaci lub na nadaniu korespondencji w postaci papierowej, przetworzeniu jej do postaci elektronicznej i doręczeniu w takiej postaci.

Skutkiem wprowadzenia przepisów ustawy o doręczeniach elektronicznych będzie przede wszystkim możliwość załatwienia większości spraw urzędowych z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie. Dzięki e-doręczeniom sprawy będą mogły być załatwiane szybciej, a obywatele nie będą musieli stać w kolejkach na poczcie, chcąc przesłać pismo lub odebrać awizo. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że usługa e-doręczeń zapewni skuteczność doręczeń w przypadku, gdy ktoś czasowo przebywa poza stałym miejscem zamieszkania.

Nie ulega wątpliwości, iż wprowadzenie projektowanych rozwiązań będzie miało pozytywny wymiar ekologiczny – organy administracji państwowej nie będą musiały drukować oraz archiwizować setek milionów stron rocznie.

Doręczenia elektroniczne z powodzeniem funkcjonują już w wielu europejskich państwach, m.in. we Francji, Danii, Czechach i Estonii. Obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby tego typu usługi, które w znaczący sposób ułatwiają obywatelom oraz podmiotom administracji publicznej załatwianie spraw urzędowych, były dostępne również dla obywateli naszego państwa.

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W dniu 7 października tego roku Sejm głosował nad przyjęciem ustawy o doręczeniach elektronicznych. Poparło ją 442 posłów, co świadczy o potrzebie wprowadzenia zawartych w niej regulacji.

Ustawa ta ma na celu przede wszystkim usprawnienie wymiany korespondencji pomiędzy podmiotami publicznymi, a także podmiotami publicznymi i niepublicznymi, w tym z osobami fizycznymi, co wpłynie na szybsze uzyskiwanie odpowiedzi, a co za tym idzie, czas załatwienia sprawy zostanie maksymalnie skrócony. Z pewnością przyczyni się to do zmniejszenia czasu oczekiwania na wyznaczenie terminu rozpraw sądowych, a także otrzymania wyroków oraz szybszego załatwienia spraw w urzędach i innych organach władzy publicznej, w tym organach administracji samorządowej, jednostkach samorządu terytorialnego, organach kontroli państwowej i ochrony prawa. Ponadto zniweluje to kolejki obywateli i zaoszczędzi czas wielu z nas. Zostaną przy tym zachowane skutecznie prawnie dowody nadania bądź odebrania korespondencji w celu ochrony swoich praw. Oczywiście wskazać należy, że ustawa ta nie pozbawia prawa do komunikacji podmiotów niegotowych do wymiany korespondencji w formie elektronicznej dzięki usłudze hybrydowej. Usługa ta pozwoli przy zachowaniu wszelkich zasad ochrony tajemnicy pocztowej na otrzymanie bądź wysłanie korespondencji w tradycyjnej formie przesyłki papierowej.

Ponadto doręczenia elektroniczne przyczynią się do ochrony środowiska ze względu na znaczne zmniejszenie zużycia papieru do druku dokumentów, kopert, formularzy urzędowych itp. Zaoszczędzimy nie tylko drzewa, ale także naturalne zasoby energii i wody.

Jestem pewien, że przewidywany czas wprowadzania odpowiedniego systemu elektronicznego w poszczególnych podmiotach publicznych i niepublicznych pozwoli w sposób dostateczny, bez chaosu, wprowadzić powszechną cyfryzację państwa, co znacznie ułatwi życie każdemu z nas.

Warto również zauważyć, że elektroniczne doręczenia z powodzeniem funkcjonują w wielu innych krajach europejskich, takich jak: Francja, Niemcy czy Czechy, a forma ta nie budzi żadnych zastrzeżeń.

Podsumowując, ustawa o doręczeniach elektronicznych to gwarancja szybkości korespondencji, wygody, dbałości o środowisko i czas, a także zachowania bezpieczeństwa danych. Dlatego wprowadzenie jej w życie uważam za zasadne.

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Należy pozytywnie ocenić koncepcję elektronizacji doręczeń w polskim systemie prawnym. Jest to rozwiązanie wychodzące naprzeciw potrzebom współczesnego obrotu dokumentami elektronicznymi, pozwalające na przyspieszenie procesu doręczeń, zwiększenie ich skuteczności, ułatwienie funkcjonowania podmiotów publicznych i niepublicznych. Nie można także nie zauważyć olbrzymich oszczędności w zakresie zużycia papieru, a zatem większego poszanowania polskich lasów.

Okres pandemii, przygotowania do korespondencyjnych wyborów, praca zdalna i różne inne sytuacje pokazały konieczność pilnej informatyzacji urzędów administracji państwowej i samorządowej, sądów, ale i szkół wszystkich szczebli.

Kluczowe zadanie tejże ustawy dotyczy określenia zasad wymiany korespondencji między podmiotami publicznymi oraz między podmiotami publicznymi a podmiotami niepublicznymi, w tym osobami fizycznymi. Ważną sprawą uregulowaną w ustawie jest publiczna usługa hybrydowa, zapewniająca podmiotom publicznym wysyłkę korespondencji w domyślnej postaci elektronicznej również w kontaktach z osobami wykluczonymi cyfrowo lub osobami, które na wymianę korespondencji w postaci elektronicznej z różnych przyczyn nie są jeszcze gotowe. Osoby te uzyskają możliwość otrzymania korespondencji w postaci papierowej. Analizując to ostatnie uregulowanie, myślę, że w początkowym okresie funkcjonowania tych rozwiązań może ono budzić pewne niepokoje, gdyż elektroniczna przesyłka będzie przerabiana na przesyłkę papierową, co stworzy warunki do zakwestionowania tajemnicy korespondencji. Odpowiedzialność osób zaangażowanych w realizację usługi hybrydowej na tym etapie wydaje się kluczowa dla jej powodzenia.

Ustawodawca zakłada, że funkcjonowanie rynku kwalifikowanych usług rejestrowego doręczenia elektronicznego będzie możliwe z jednej strony ze względu na określony przez ministra właściwego do spraw informatyzacji standard usługi, a z drugiej dzięki kwalifikowanym dostawcom usług zaufania, działającym na polskim rynku.

Cele szczegółowe ustawy są następujące: zapewnienie wszystkim, zarówno podmiotom publicznym, jak i niepublicznym, w szczególności zaś osobom fizycznym, możliwości korzystania z jednego adresu do doręczeń elektronicznych, który będzie mógł być wykorzystywany do korespondencji ze wszystkimi pozostałymi podmiotami korzystającymi z usług rejestrowego doręczenia elektronicznego; skrócenie czasu potrzebnego do realizacji procesu doręczenia; zapewnienie stronom doręczenia wzajemnej identyfikacji; zapewnienie stronom doręczenia skutecznych prawnie dowodów doręczenia w postaci dowodu wysłania oraz dowodu otrzymania korespondencji; zapewnienie osobom wykluczonym cyfrowo lub tym, które na wymianę korespondencji elektronicznej z różnych przyczyn nie są jeszcze gotowe, komfortu korzystania z aktualnie dostępnej przesyłki listowej; stworzenie podstaw prawnych, organizacyjnych i technologicznych do realizacji doręczeń transgranicznych.

Trzon nowego systemu doręczeń elektronicznych stanowić będą: prowadzona baza adresów elektronicznych; udostępniane usługi zapewniające możliwość wyszukiwania adresów do doręczeń elektronicznych w bazie adresów elektronicznych; informacja o kwalifikowanych dostawcach usług zaufania świadczących kwalifikowane usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego; udostępnienie punktu dostępu do usług w ruchu transgranicznym.

Bardzo ważnym zagadnieniem uregulowanym w ustawie, zwłaszcza z punktu widzenia zarządzania dostępem do rejestru doręczeń elektronicznych, jest to, że dane o nich będą dostępne bez ograniczeń tylko dla podmiotów publicznych. Podmioty niepubliczne i pozostali użytkownicy tego rozwiązania będą mieli swobodny dostęp jedynie do adresów do doręczeń elektronicznych podmiotów publicznych.

Zagadnienia prawne istotne z punktu widzenia podmiotów niepublicznych, w tym osób fizycznych, uregulowano w art. 32, 33, 34 i 35. Dotyczą one samych wpisów do bazy adresów elektronicznych, czasu, na jaki taki wpis jest dokonywany, zasad wykreślenia adresu elektronicznego i warunków ponownego wpisu do bazy.

Omawiana materia ustawowa jest skomplikowana, a przebrnięcie przez większość tych zapisów prawnych nie jest łatwe, ale wydaje się, że uwzględnienie wielu uwag zgłoszonych przez zainteresowane podmioty na etapie konsultacji, a także uwag i wniosków zgłoszonych w czasie prac komisji, pozwoli na właściwe funkcjonowanie systemu elektronicznych usług doręczeniowych. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Beniamina Godyli w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o doręczeniach elektronicznych zakłada stworzenie odpowiednich ram komunikacyjnych dla kontaktów między obywatelami a podmiotami administracji. Ustawa stwarza możliwość dostarczania korespondencji, która aktualnie dociera wyłącznie w wersji papierowej, do specjalnych skrzynek elektronicznych. Jest to dobry krok naprzód dla Polski. Takie rozwiązania funkcjonują już w wielu krajach europejskich, m.in. we Francji, w Czechach itp. Niemniej jednak należy zaznaczyć, że ustawa powinna uwzględniać to, aby wprowadzonym zmianom przeświecała idea dostępu do jasnej i przejrzystej komunikacji elektronicznej obywatela z organami administracji publicznej. Zakładane zmiany wprowadzają domyślność cyfrową, czyli prymat rozwiązań cyfrowych nad rozwiązaniami tradycyjnymi. E-doręczenie będzie miało moc prawną na równi z tradycyjnym listem poleconym za potwierdzeniem odbioru lub doręczeniem osobistym. Usługa doręczenia elektronicznego będzie dobrowolna i darmowa, co również powinno przyczynić się do korzystania z niej przez szersze grono odbiorców.

Należy zatem pozytywnie odnieść się do koncepcji elektronizacji doręczeń w polskim prawie. Jest to wyjście naprzeciw współczesnym oczekiwaniom wielu obywateli. Zakładam, iż pozwoli to również na przyspieszenie oraz usprawnienie procesu doręczeń, jak również ułatwi funkcjonowanie podmiotom administracji państwowej.

Niemniej jednak oprócz pozytywnych aspektów ustawy o doręczeniach elektronicznych należy wskazać, iż okres vacatio legis w tym przypadku jest za długi. Ustawa zakłada, że różne instytucje państwowe będą mieć różny okres wprowadzenia w życie tych przepisów. W związku z tym wydłuża się on do 9 lat, co jest według mnie niepotrzebne. Należy skupić się na tym, aby przepisy dotyczące różnych organów państwowych miały dla obywateli zastosowanie w tym samym czasie, tak aby nie powstał niepotrzebny dysonans. Okres vacatio legis powinien być zatem zbieżny dla wszystkich organów państwowych, które mają korzystać z doręczeń elektronicznych.

Wątpliwość budzi również model hybrydowy przesyłek. Należy zadać pytanie, w jaki sposób zostanie zachowana tajemnica korespondencji.

Ponadto nasuwa się pytanie dotyczące konkurencji na rynku wskazanych usług. W ustawie zapisano, iż do roku 2025 usługa doręczenia elektronicznego będzie świadczona na polskim rynku przez Pocztę Polską, a następny operator zostanie wyłoniony w przetargu.

Biorąc pod uwagę całokształt ustawy należy ocenić przyjęte rozwiązania jako pozytywne. Pozostaje zatem czekać na moment wejścia w życie ustawy i wdrożenie e-doręczeń, a potem ocenić wprowadzenie tych rozwiązań w praktyce. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Przemówienie senatora Wadima Tyszkiewicza w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Chciałbym zabrać głos w sprawie projektu uchwały dotyczącej ograniczania praw obywatelskich.

W ciągu ostatnich kilku dni jesteśmy świadkami fali protestów, która rozlała się na bardzo wiele polskich miast. Obywatele, mimo świadomości zagrożenia epidemiologicznego, postanowili wyjść na ulicę, by wyrazić swoje niezadowolenie w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Zarówno do mnie, jak i do osób w moim otoczeniu docierają informacje o przypadkach nadużyć ze strony policji. Doszło do sytuacji bezprecedensowej i absolutnie niedopuszczalnej w naszym kraju – stróże prawa w mundurach kojarzą się bardziej z zagrożeniem aniżeli z bezpieczeństwem i ochroną obywateli, niczym w czasach słusznie minionego poprzedniego systemu. Funkcjonariusz ABW autem wjechał w tłum i potrącił dwie protestujące kobiety.

Oczywiście nie wszyscy funkcjonariusze i policjanci tak postępują, wielu zachowuje się przyzwoicie – chroni, a nie atakuje protestujących. Nikt nie neguje tego, że część środków przymusu bezpośredniego użytych przez policję w czasie ostatnich protestów jest uzasadniona, jednakże sytuacja, gdy zatrzymywani są przechodnie i osoby pokojowo protestujące jest niezrozumiała. Istnieją nagrania pokazujące, jak policja wyciąga z tłumu, przy pomocy brutalnej siły, poszczególne, często przypadkowe osoby i aresztuje je bez podania jakiejkolwiek podstawy prawnej oraz opóźnia lub nawet uniemożliwia skorzystanie z fundamentalnych praw takich jak prawo do kontaktu z obrońcą.

Stanowczo apeluję do wszystkich polityków i decydentów, niezależnie od tego, jaką stronę politycznego sporu reprezentują, o podjęcie dialogu i wyciągnięcie stanowczych konsekwencji wobec policjantów w sposób skandaliczny nadużywających władzy, dla dobra nas jako społeczeństwa oraz instytucji państwa jako całości.

Przemówienie senator Małgorzaty Kopiczko w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Przemówienie senator Małgorzaty Kopiczko w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Najważniejszym aktem prawnym w demokratycznym państwie jest konstytucja, zwana też ustawą zasadniczą. Zadaniem Trybunału Konstytucyjnego jest badanie zgodności stanowionych ustaw z jej niepodważalną treścią. Ostatni wyrok TK w sprawie tzw. ustawy aborcyjnej nie mógł być inny. Sugerowanie nielegalności TK, braku jego umocowania prawnego jest absurdem.

Ze zdziwieniem przyjmuję pewien rodzaj relatywizmu, jaki podejmują przedstawiciele opozycji. Wielokrotnie słyszeliśmy stwierdzenia typu „z wyrokami TK się nie dyskutuje”. Czy wobec tego można stosować, kolokwialnie mówiąc, prawo Kalego? Jeśli prawo odpowiada mojemu światopoglądowi, to jest dobre, a jeśli jest z nim sprzeczne, to jest bezprawiem?

Politycznym awanturnictwem jest dziś podgrzewanie i tak gorących nastrojów społecznych. Wynikiem tego zachowania jest rosnąca agresja protestujących. Rzeczywiście wydaje się, iż wspomniany wyrok TK jest jedynie pretekstem do destabilizacji państwa. Jest to tym bardziej przerażające, że mamy stan pandemii, który z dnia na dzień staje się coraz groźniejszy.

Warto może przypomnieć słowa św. Jana Pawła II skierowane do parlamentarzystów: „Dziś, w tym miejscu, w sposób szczególny uświadamiamy sobie zasadniczą rolę, jaką w demokratycznym państwie spełnia sprawiedliwy porządek prawny, którego fundamentem zawsze i wszędzie winien być człowiek i pełna prawda o człowieku, jego niezbywalne prawa i prawa całej wspólnoty, której na imię naród” – powiedział wtedy Jan Paweł II.

W trosce więc o każdego człowieka, tego nienarodzonego również, mającego swoje umocowanie w polskim prawie, proszę o powstrzymanie niepotrzebnych emocji.

Przemówienie senatora Rafała Ślusarza w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Przemówienie senatora Rafała Ślusarza w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Projekt uchwały w sprawie ograniczania praw obywatelskich to bardzo umiejętnie napisany tekst. Zdania są klarowne, dynamiczne, a fraza jest pięknie zbudowana. Do niczego nie można się przyczepić. A dlaczego nie można się przyczepić? Dlatego że ten tekst jest szaradą, a rzeczy ważne i mogące budzić sprzeciw są w nim sprytnie poukrywane. Rozwikłajmy tę szaradę.

Oto według projektu uchwały Senat ma niepokoić się działaniem władz publicznych. Co ukrywa się pod określeniem „władze publiczne”? Jest to Trybunał Konstytucyjny. To dlaczego nie napisano, że chodzi o Trybunał Konstytucyjny? Ano dlatego, że ktoś, kto przez całą ubiegłą kadencję, stając w obronie sądów, szermował hasłem trójpodziału władzy, nie chce się złapać za własną rękę. Byłoby to jawnym złamaniem zasady rozdziału władz, gdyby władza ustawodawcza, czyli Senat, krytykowała władzę sądowniczą, czyli Trybunał Konstytucyjny. Trzeba było tę rafę ominąć niejasnym określeniem „władza publiczna”.

Dalej w projekcie pada wezwanie, aby debaty w sprawach fundamentalnych toczyły się w sposób otwarty, z zachowaniem swobody wyrażania poglądów. A ja pamiętam, co się stało, gdy na sali senackiej przepytywaliśmy kandydata do komisji do spraw walki z pedofilią. Zapytałem wtedy o jego opinię na temat ideologii gender. Pamiętają państwo reakcję pana marszałka? Uciął dyskusję. W odniesieniu do takiego postulatu otwartej debaty można powiedzieć: Senacie, ulecz sam siebie.

Oto w tekście przemycana jest diagnoza, że w Polsce zagrożone jest państwo świeckie. Pomijając nierozstrzygniętą debatę, co to jest państwo świeckie, spróbuję odgadnąć, jakie są intencje autorów. Boją się oni, że naszej ojczyźnie grozi przekształcenie się w państwo wyznaniowe, a postulowanym przez autorów projektu uchwały stanem rzeczy jest takie państwo, w którym stosunki społeczne kształtowane są w odniesieniu do kategorii rozumu, kategorii wiedzy, kategorii nauki.

Ja podzielam obawy dotyczące zagrożenia świeckości państwa polskiego, ale powody moich obaw ukryte są właśnie w tej projektowanej uchwale. Dlaczego? Dlatego że prawdziwe powody wniesienia tego projektu i jego cele są ukryte. Nie pada w nim słowo „aborcja”. Czytamy tylko o odbieraniu praw kobietom. Autorzy przemycają tezę, że aborcja jest prawem kobiety, i chcą, abyśmy tę tezę przyjęli. Wydaje się, że powód takiego zabiegu jest jasny. Na gruncie państwa świeckiego, opartego na osiągnięciach nauki, nie sposób obronić prawa do aborcji. Początek życia mógł błędnie identyfikować żyjący w średniowieczu św. Tomasz z Akwinu, ale od czasu odkrycia w XVII wieku komórki, od czasu odkrycia na początku XX wieku genomu, nie ma już wątpliwości, kiedy zaczyna się życie. Przy poczęciu. Oczywiście aborcja jest obecna w prawodawstwie wielu krajów, które przyjęły określone założenia ideologiczne. Zatem nie dajmy się zwieść. Tu nie ma lęku o to, że Polska staje się państwem wyznaniowym. Przeciwnie, możemy pochwalić się wspaniałą tradycją rozdziału władzy świeckiej od duchowej. Wystarczy wspomnieć słynne słowa króla Zygmunta Augusta: „nie jestem królem waszych sumień”. Gra idzie o to, aby Polska stała się państwem ideologicznym opartym na wartościach lewicowych. To państwo ideologiczne ma zastąpić nasze, zapisane w konstytucji, świeckie państwo. Brońmy Polski przed ideologią!