Narzędzia:

Posiedzenie: 16. posiedzenie Senatu RP X kadencji, 2 dzień


29 i 30 września oraz 13 i 14 października 2020 r.
Przemówienia z dnia następnego Przemówienia z dnia poprzedniego

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 14. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 14. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Jak to już podkreślałem w przypadku poprzedniego punktu porządku obrad, „od blisko 5 lat rząd Prawa i Sprawiedliwości, jak również Prezydent Andrzej Duda jest głównym orędownikiem zaangażowania amerykańskiego w bezpieczeństwo europejskie, także na terytorium Polski. W tym czasie liczba amerykańskich żołnierzy z poziomu kilkuset kilka lat temu powiększyła się obecnie do ok. 5 tysięcy średniorocznie. Wzmocnienie obecności USA zdecydowanie przyczynia się do wzrostu potencjału obrony i odstraszania nie tylko Polski, ale i całego regionu”. Mówiąc jednak o stanie polskiej dyplomacji, nie możemy oczywiście odnosić się tylko i wyłącznie do naszych relacji z jednym państwem. Przez minione 5 lat obserwujemy jednak w mojej opinii wiele innych pozytywnych działań rządu, dzięki którym jesteśmy dobrym partnerem w relacjach gospodarczych i politycznych z innymi państwami. Obok zwiększenia współpracy obronnej z USA w ostatnich 5 latach priorytetami polskiej dyplomacji, jak również polskiej polityki zagranicznej są m.in. kwestia bezpieczeństwa, działania w ramach ONZ, silna pozycja Polski w regionie.

Patrząc bardziej szczegółowo na powyższe kwestie, trzeba podkreślić pozytywy działań rządu przez ostatnie 5 lat, a w mojej opinii są one następujące: bezpieczeństwo Polski, w tym zwiększenie intensywności współpracy obronnej z USA; bezpieczeństwo militarne kraju – sukces szczytu NATO w Warszawie; intensyfikacja kontaktów z Polonią i Polakami za granicą oraz lepsze wykorzystanie intelektualnego i ekonomicznego potencjału, współpracy polskiego państwa z Polonią; Rządowa Strategia Nauczania i Promocji Języka Polskiego za Granicą; fakt, że Polska będzie chronić Polaków mieszkających za granicą, zabiegać o ich właściwe traktowanie, a w razie niebezpieczeństwa ewakuować do kraju; podtrzymywanie więzi z ojczyzną Polaków żyjących za granicą; stałe zwiększanie bezpieczeństwa w sferze informatycznej.

Kolejne pozytywy dotyczą polityki w regionie. Wraz z objęciem przez Polskę przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej zdynamizowano współpracę w ramach V4 na rzecz skonsolidowania stanowiska Polski, Węgier, Słowacji i Republiki Czeskiej nie tylko w sprawach wewnątrzunijnych, ale również wobec wyzwań zewnętrznych. Zaktywizowano współpracę w ramach Trójkąta Weimarskiego.

Dalej: Światowe Dni Młodzieży; pomoc Polakom za granicą w sytuacjach kryzysowych – dzięki skoordynowanym działaniom armatora statku oraz służby dyplomatyczno-konsularnej skutecznie przeprowadzono akcję uwolnienia polskich marynarzy uprowadzonych w Nigerii, ponadto sprawnie zorganizowano i przeprowadzono akcję sprowadzenia osób polskiego pochodzenia z Mariupola i okolic.

Kolejne pozytywy: powołanie Akademii Dyplomatycznej MSZ oraz reforma systemu naboru i kształcenia aplikantów dyplomatyczno-konsularnych; odbudowa polskiej obecności dyplomatycznej na świecie – rozwinął działalność nowy Konsulat Generalny RP w Chengdu w Chinach, Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Tonga, z kolei podstawowym zadaniem Ambasady RP w Bagdadzie będzie wsparcie i ochrona interesów RP w Iraku, w tym zapewnienie osłony dyplomatycznej dla naszej obecności wojskowej w tym kraju. Istotne obowiązki będą wynikały z rosnącego zaangażowania UE oraz agend ONZ w projekty wzmacniania irackiej państwowości. Zwiększenie aktywności polskiej dyplomacji w Iraku ułatwi również dalszy rozwój współpracy gospodarczej. Uruchomiona została Ambasada RP w Republice Senegalu, rozpoczęto proces uruchamiania Ambasady RP w Zjednoczonej Republice Tanzanii. Istnienie obu placówek umożliwi skuteczniejsze wsparcie zarówno polskich przedsiębiorców szukających swoich szans na rynkach Afryki Subsaharyjskiej, jak i Polaków wymagających pomocy konsularnej czy informacyjnej.

Kolejne pozytywne efekty działań to wzmacnianie strategicznej współpracy na rzecz silnej Europy Środkowej, obchody 25-lecia Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z Niemcami; powołanie polsko-niemieckiej grupy refleksyjnej do spraw polityki międzynarodowej; intensyfikacja stosunków dwustronnych i umacnianie pozytywnego wizerunku Polski poprzez wizyty i konsultacje, również w trudnych momentach, jak ataki na Polaków po brexicie; wzmocnienie aktywności Polski w rejonie Europy Południowo-Wschodniej w ramach koncepcji ABC, czyli Inicjatywy Trzech Mórz; wzmocnienie pozycji PL w regionie Morza Bałtyckiego, m.in. za sprawą prezydencji w Radzie Państw Morza Bałtyckiego (RPMB) i Strategii UE dla regionu Morza Bałtyckiego (SUERMB); utrzymanie jedności UE w zakresie polityki sankcyjnej; Karta Polaka; podniesienie stosunków z ChRL do rangi wszechstronnego partnerstwa strategicznego; wdrażanie partnerstw strategicznych z Japonią i Republiką Korei; rozwój stosunków z krajami Azji Południowo-Wschodniej; działania MSZ na rzecz ożywienia bliskowschodniego procesu pokojowego; dodatkowy pakiet pomocy humanitarnej w 2016 r. i latach kolejnych; pakiet pomocy humanitarnej na Bliskim Wschodzie w 2017 r.; aktywizacja współpracy z wybranymi partnerami z rejonu Maghrebu i Maszreku, którzy przyjęli na siebie ciężar związany z przyjmowaniem uchodźców z Syrii; wznowienie stosunków polsko-irańskich na wysokim szczeblu; dialog z Radą Współpracy Państw Zatoki Perskiej.

Dalej: wspieranie aktywizacji polskich firm w sferze uczestniczenia w projektach, w tym w przetargach, organizacji międzynarodowych. MSZ w ostatnim roku zintensyfikowało działania w tym zakresie – szkolenia polskich przedsiębiorców pod kątem nabycia umiejętności skutecznego aplikowania o realizację zamówień, rozpowszechnianie informacji na temat obowiązujących zasad i procedur w tym zakresie, wraz z innymi instytucjami i agendami rządowymi. Wykorzystujemy w sposób praktyczny polskie członkostwo w organizacjach międzynarodowych, w tym w Światowej Organizacji Handlu (WTO), instytucjach finansowych, m.in. Grupa Banku Światowego, czy uczestnictwo w gremiach systemu Narodów Zjednoczonych (UNCTAD, UNOPS, UNDP, UNIDO), mających w swoich kompetencjach współpracę gospodarczą.

Dalej: wspieranie ekspansji zagranicznej polskich przedsiębiorstw zgodnie z założeniami Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju; dywersyfikacja dostaw ropy naftowej oraz wykorzystanie terminalu regazyfikacyjnego LNG w Świnoujściu; powołanie zespołu do spraw promocji Polski za granicą oraz zespołów zadaniowych odpowiadających za różne aspekty promocji Polski za granicą.

Jest to tylko hasłowe wymienienie niektórych wśród wielu sukcesów rządu Prawa i Sprawiedliwości w dbaniu o polską dyplomację, dbaniu o polską politykę zagraniczną.

Jestem za pozytywną oceną przedstawionej informacji.

Przemówienie senatora Krzysztofa Brejzy w dyskusji nad punktem 14. porządku obrad

Przemówienie senatora Krzysztofa Brejzy w dyskusji nad punktem 14. porządku obrad

Wysoki Senacie!

Szkoda, że pan minister nie potrafi jednoznacznie zadeklarować, co dalej ze skargą do trybunału w Hadze w sprawie rosyjskiego śledztwa i zwrotu wraku Tu-154.

Co do liczby not dyplomatycznych, to przypomnę tylko, iż rząd PO skierował takich not 10, a państwo, jak wynika z odpowiedzi na moją interwencję z ubiegłego roku, taką notę skierowaliście tylko jedną.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o Funduszu Medycznym, będąca projektem prezydenta Andrzeja Dudy, zakłada, że na ochronę zdrowia zostaną przeznaczone dodatkowe środki finansowe. Środki te wesprą działania poprawiające zdrowie i jakość życia poprzez zapewnienie odpowiedniej infrastruktury, profilaktyki oraz diagnostyki w leczeniu chorób nowotworowych i rzadkich. Fundusz będzie wynosił nie więcej niż 2 miliardy zł w 2020 r. i 4 miliardy zł w latach kolejnych – aż do 2029 r. Kwoty te będą przekazywane m.in. na dofinansowanie doposażenia strategicznych podmiotów ochrony zdrowia, szpitali, a także na programy profilaktyczne i innowacyjne terapie lekowe. Fundusz Medyczny pozwoli także na dofinansowanie opieki zdrowotnej udzielanej naszym rodakom poza granicami kraju.

Zdecydowanie popieram niniejszą ustawę.

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senatora Mariusza Gromki w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pochodząca z prezydenckiego przedłożenia ustawa o Funduszu Medycznym ma na celu wspieranie działań prowadzących do poprawy zdrowia i jakości życia pacjentów w Polsce. Przedmiotowa ustawa dotyczy niezmiernie istotnych spraw takich jak profilaktyka, wczesne wykrywanie chorób i diagnostyka, leczenie chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworów i chorób rzadkich.

Plan finansowania ze środków Funduszu Medycznego obejmuje: świadczenia opieki zdrowotnej udzielane dzieciom do ukończenia osiemnastego roku życia, w szczególności chorującym na nowotwory i choroby rzadkie; świadczenia opieki zdrowotnej udzielane świadczeniobiorcom poza granicami kraju; zakup nowoczesnych leków i technologii lekowych; programy zdrowotne oraz programy profilaktyki zdrowotnej; budowa oraz modernizacja infrastruktury strategicznej podmiotów ochrony zdrowia, m.in. szpitali onkologicznych, pediatrycznych czy pulmonologicznych, oraz uczelni medycznych; modernizacja szpitali; zakup nowoczesnego sprzętu medycznego.

Pragnę zwrócić uwagę na ważną kwestię – fakt, iż projekt Funduszu Medycznego zakłada finansowanie profilaktyki, a także terapii o potwierdzonej wartości klinicznej i technologii lekowych o wysokim poziomie innowacyjności, które są efektywne z punktu widzenia zdrowia pacjenta, jak również budżetu ochrony zdrowia.

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo Senatorowie! Szanowni Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia!

Fundusz Medyczny to kolejny byt pochłaniający w dobie kryzysu COVID-19 nasze publiczne pieniądze, to przedwyborczy chwyt marketingowy obecnego prezydenta RP. 4 miliardy PLN na FM i 1% na koszty obsługi to kolejne 40 milionów rocznie na funkcjonowanie FM.

Skąd pieniądze? Oczywiście z budżetu państwa, w chwili, kiedy grozi nam ogromny deficyt budżetowy – w 2020 r. to 109,3 miliarda PLN, a za 2 lata 400 miliardów; dochody budżetu będą niższe o 36,7 miliarda, a wydatki wyższe o 72,7 miliarda PLN. Kto będzie zarządzał FM? Oczywiście MZ, w ramach art. 9 ustawy o FM bez żadnego konkursu czy standardów.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej argumentuje, że tego rodzaju działania generują przede wszystkim dodatkowe koszty związane z obsługą funduszu, pokrywane one są ze środków budżetowych, choć środki te mogłyby zostać przeznaczone bezpośrednio na poprawę warunków funkcjonowania podmiotów leczniczych oraz poszerzenie dostępności świadczeń opieki zdrowotnej, w szczególności dostępu do nowoczesnych metod leczenia i leków. Zdaniem samorządu zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów wprowadzanie tego rodzaju doraźnych rozwiązań powoduje także brak spójności w funkcjonujących rozwiązaniach systemowych w zakresie ochrony zdrowia. Projekt ustawy określa bowiem jedynie maksymalny limit wydatków z budżetu państwa w poszczególnych latach, nie wskazując kwot gwarantowanych. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W ostatnim czasie mogliśmy się dobitnie przekonać o tym, jaką wartość dla każdego z nas ma zdrowie i jakie znaczenie dla państwa oraz jego obywateli ma sprawnie działający system opieki zdrowotnej.

Z pewnością większość z państwa senatorów dostaje, tak jak ja, wiele e-maili, telefonów z prośbami o wsparcie finansowe na leczenie dzieci, leczenie chorób rzadkich czy przeprowadzenie zabiegów medycznych poza granicami kraju. Organizowanych jest coraz więcej akcji charytatywnych, różnego rodzaju zrzutek internetowych, gdzie ludzie zbierający pieniądze na leczenie nierzadko tak naprawdę walczą o swoje życie lub życie swoich najbliższych.

Niestety wraz z postępem cywilizacyjnym i poprawą warunków życia pojawiają się także nowe i dotychczas nieznane choroby, które stanowią wyzwania dla państwa oraz wymagają ciągłych zmian w systemie opieki zdrowotnej. Konieczne zatem stają się zmiany w zakresie diagnozowania chorób, ich leczenia i finansowania, a także prowadzenia działań profilaktycznych.

Nie jest także dziełem przypadku, że zapewnienie społeczeństwu równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, niezależnie od ich sytuacji materialnej, zostało zagwarantowane w art. 68 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Pomimo ogromnego rozwoju medycyny, postępu technologicznego, innowacyjnych metod leczenia, nowych terapii i leków tylko sprawnie działające państwo i odpowiednio zorganizowany system opieki zdrowotnej może zapewnić obywatelom szybki dostęp do nowoczesnego sprzętu medycznego i innowacyjnego leczenia.

W tym kontekście pomysł utworzenia Funduszu Medycznego należy ocenić bardzo pozytywnie. Ma się on składać z 3 głównych filarów: inwestycji, profilaktyki i nowoczesnych leków oraz innowacyjnych usług medycznych.

W ramach środków z Funduszu Medycznego dofinansowane mają zostać zadania polegające na zapewnieniu odpowiedniej infrastruktury ochrony zdrowia – budowa, przebudowa i modernizacja lub doposażenie strategicznych podmiotów ochrony zdrowia i szpitali.

Dodatkowe środki mają również zwiększyć skuteczność programów profilaktycznych oraz wczesnego wykrywania i diagnostyki chorób, a przede wszystkim ułatwić dostęp do nowoczesnych usług medycznych i leczenia chorób cywilizacyjnych, w tym chorób nowotworowych i chorób rzadkich, m.in. poprzez finansowanie leków dla indywidualnych pacjentów w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych, a także, w razie konieczności, umożliwić dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych poza granicami kraju.

Jestem przekonany o tym, że nam wszystkim zależy na sprawnej i nowoczesnej służbie zdrowia, która zagwarantuje obywatelom równy dostęp do świadczeń medycznych na najwyższym poziomie, i że Senat RP w zdecydowanej większości poprzez rozwiązania zaproponowane w ustawie o Funduszu Medycznym.

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Procedowana ustawa o Funduszu Medycznym stanowi realizację zapowiedzi prezydenta RP po podpisaniu ustawy przekazującej prawie 2 miliardy zł na telewizję państwową, zamiast na leczenie chorób nowotworowych w Polsce. Dobrze, że taka ustawa się pojawiła, bo według podstawowych jej założeń środki Funduszu Medycznego mają być przeznaczone m.in. na wsparcie dostępu do innowacyjnych usług medycznych, na wprowadzenie bezlimitowych świadczeń szpitalnych i specjalistycznych dla dzieci. Zapisy ustawy umożliwią uproszczony ratunkowy dostęp do technologii lekowych, RDTL, a także umożliwią rozbudowę nowoczesnej infrastruktury w polskich szpitalach, stwarzając warunki do realizacji racjonalnego i skutecznego leczenia.

Nie kwestionuję powołania Funduszu Medycznego, jeśli zwiększy on poziom finansowania ochrony zdrowia, jednak należy z całą mocą stwierdzić, że żaden fundusz ani żaden program nie zastąpi dobrego funkcjonowania całego systemu ochrony zdrowia.

Trudno nie odnieść wrażenia w trakcie analizowania poszczególnych zapisów ustawowych, że fundusz tworzy kolejne byty, które będą generować koszty obsługi ich funkcjonowania. A koszty te zaplanowane zostały w niemałej wysokości, bo do 1% środków całego funduszu, czyli do ok. 40 milionów zł. Nawet jeśli pominąć te niemałe koszty funkcjonowania, to trzeba zadać zasadnicze pytanie dotyczące pieniędzy samego funduszu. Czy 4 miliardy gwarantowane na Fundusz Medyczny w roku następnym – w tym roku jeszcze 2 miliardy – to na pewno będą 4 miliardy, czy też to będzie kwota do 4 miliardów, a zatem nie wiadomo ile? Kolejne pytanie dotyczy pochodzenia środków na Fundusz Medyczny. Czy są to dodatkowe środki z budżetu państwa przeznaczone na ten cel, czy też są to środki przeznaczone w budżecie na ochronę zdrowia w ramach 6% PKB, a jedynie przesunięte na ten cel? Na ten problem zwracają też uwagę w swojej opinii Pracodawcy RP, stwierdzając, że w projekcie ustawy nie wskazano rzeczywistych źródeł finansowania dodatkowych świadczeń oraz zasad i warunków osiągania zaprojektowanych w nim celów. Jeszcze bardziej krytycznie wypowiada się o projekcie ustawy OPZZ, które przedstawia w swojej opinii szereg zastrzeżeń dotyczących m.in.: celowości nowego tworu, gospodarki finansowej funduszu, zakresu działania – tu pytanie o dublowanie już istniejących zadań.

Są to wszystko bardzo ważne pytania, na które powinniśmy uzyskać odpowiedzi, by z pełną wiedzą i odpowiedzialnością głosować za tą ważną ustawą.

Na posiedzeniu Komisji Zdrowia zgłoszonych zostało do tej ustawy wiele zasadnych poprawek, za których przyjęciem będę głosował.

Przemówienie senator Danuty Jazłowieckiej w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senator Danuty Jazłowieckiej w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Jak wiadomo, inicjatywa prezydenta dotycząca Funduszu Medycznego to reakcja na niezadowolenie społeczne spowodowane dofinansowaniem przez rząd PiS telewizji publicznej ogromną kwotą 2 miliardów zł. Niestety wniesiony projekt ustawy o Funduszu Medycznym, mimo iż pełen był niejednoznacznych i nielogicznych regulacji, nie przeszedł standardowego procesu legislacyjnego, co uniemożliwiło przeprowadzenie konsultacji publicznych i znacząco ograniczyło możliwości jego opiniowania.

Z zapisów ustawy wynika, że Fundusz Medyczny opierać się będzie na 4 filarach: subfunduszu infrastruktury strategicznej; subfunduszu modernizacji podmiotów leczniczych; subfunduszu rozwoju profilaktyki; subfunduszu terapeutyczno-innowacyjnym. O tym, jakie będzie finansowanie poszczególnych subfunduszy, jakie technologie lekowe zostaną wybrane oraz kto dostanie środki na leczenie za granicą, decydować będzie minister zdrowia po zasięgnięciu opinii pełniącej funkcję doradczą Rady Funduszu Medycznego. W jej skład wejdą: przedstawiciel ministra właściwego do spraw zdrowia, 2 przedstawicieli prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, przedstawiciel prezesa Rady Ministrów, przedstawiciel prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, przedstawiciel Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, przedstawiciel rzecznika praw pacjenta oraz 2 przedstawicieli organizacji zrzeszających pacjentów. Opinie tego gremium mogą mieć zatem znaczący wpływ na kierunki działania funduszu.

Uważam, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie kryteriów precyzujących zasady korzystania z zagranicznych kuracji, tak jak dzieje się to w całej Europie, w krajach demokratycznych całego świata. Pozwoli to zminimalizować pokusę wysyłania na tego typu leczenie osób protegowanych oraz zapewni przejrzystość procesu podejmowania decyzji. Poza tym wątpliwości budzi arbitralność decyzji Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji odnośnie do tego, które technologie lekowe dodane zostaną do wykazu.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ustawie zapisano, że maksymalny limit wydatków z budżetu państwa przeznaczony na zadania związane z ochroną zdrowia nie może być wyższy niż 2 miliardy zł, a w kolejnych latach, aż do 2029 r., nie wyższy niż 4 miliardy rocznie. Bez określenia kwot gwarantowanych oznacza to, że finansowanie Funduszu Medycznego może być de facto niższe. Poza tym na obsługę Funduszu Medycznego przewidziano do 1% jego przychodów, czyli nawet 40 milionów zł rocznie.

Warto przy tej okazji przytoczyć opinię Naczelnej Rady Lekarskiej, która kilka miesięcy temu określiła projekt Funduszu Medycznego kolejnym państwowym funduszem celowym służącym realizacji jedynie niektórych zadań publicznych w zakresie ochrony zdrowia. Jej zdaniem „tego rodzaju działania generują dodatkowe koszty związane z obsługą funduszu pokrywane ze środków budżetowych, które mogłyby zostać przeznaczone bezpośrednio na poprawę warunków funkcjonowania podmiotów leczniczych oraz poszerzenie dostępności świadczeń opieki zdrowotnej, w szczególności do nowoczesnych metod leczenia i leków”.

Wygląda na to, że prezydencka inicjatywa nie zwiększy puli środków budżetowych przeznaczanych na zdrowie. W nowelizacji budżetu na rok obecny ani w projekcie na rok 2021 nie przewidziano dodatkowych środków na Fundusz Medyczny. Tymczasem bez jasno określonych źródeł finansowania realizacja ustawy będzie jedynie działaniem iluzorycznym o wyłącznie populistycznym wymiarze.

Przemówienie senatora Krzysztofa Brejzy w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senatora Krzysztofa Brejzy w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Dziwią mnie tak ogromne koszty obsługi Funduszu Medycznego. To będzie aż 30 milionów zł. Nie wiem, dlaczego jego obsługą nie mógłby się zająć NFZ lub wyodrębniony organ administracji Ministerstwa Zdrowia. Nie wiemy, jak duża administracja zostanie utworzona w celu obsługi tego funduszu.

Wątpliwości budzi też pozakonkursowy tryb rozdysponowywania pieniędzy.

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 12. porządku obrad

Szanowny Panie Ministrze!

Jeżeli chodzi o Fundusz Medyczny, to mam kilka pytań. Eksperci rynku ochrony zdrowia oraz menedżerowie wskazują, iż fundusz to nie są żadne dodatkowe środki, a jedynie przesunięcie pieniędzy z puli ochrony zdrowia do funduszu celowego. Innymi słowy, jest to kreatywna księgowość ubrana w szaty populizmu, kreowana tylko po to, aby suwerenowi dalej mydlić oczy. Czy to prawda?

Z drugiej strony pojawiają się zasadnicze wątpliwości co do spójności systemu ochrony zdrowia oraz tego, że ustawa w obecnym kształcie wprowadzi mechanizmy 2 prędkości. Dlaczego więc projektodawcy, projektując w ramach ustawy subfundusz infrastruktury strategicznej, zrezygnowali z konieczności posiadania Oceny Celowości Inwestycji (OCI), którą to ocenę uzyskuje się w ramach narzędzia IOWISZ, a która wymagana jest na szczeblu regionalnym oraz przy ubieganiu się o środki zewnętrzne, zwłaszcza te z UE. Dlaczego zatem ustawodawca ma zrezygnować w tym przypadku z obowiązku uzyskania takiej oceny? Czy to znów świadome pozostawienie miejsca na aktywność polityczną nominatów rządzącej partii?

W obecnej sytuacji możemy doprowadzić do tego, że wyrzucimy pieniądze na inicjatywy, które są niezgodne z mapami potrzeb zdrowotnych. Tutaj kolejne pytanie: jak ten projekt ma się do map potrzeb zdrowotnych i czy będzie spójny z innymi aktami prawnymi? Rada Ministrów proceduje obecnie projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw.

Kolejne moje pytanie. Ustawa przewiduje, iż propozycje projektu strategicznego (art. 14) mogą złożyć uczelnie medyczne, o których mowa w ustawie o działalności leczniczej. Tam jednak chodzi o uczelnie wyłącznie publiczne. Coraz więcej uczelni prywatnych rozpoczyna kształcenie studentów na kierunku lekarskim. Korzystają one z bazy szpitali publicznych, które chcą modernizować oraz wspierać. Dlaczego fundusz wyklucza te podmioty?

Ostatnia kwestia: brak jasnych i precyzyjnych wytycznych co do roli subfunduszu terapeutyczno-inwestycyjnego. Głównym problemem jest obecnie brak refundacji leczenia za granicą, brak refundacji terapii wysokospecjalistycznych oraz leczenia tzw. chorób rzadkich. Jak ustawa przyczyni się do rozwiązania tego problemu, zwłaszcza w kontekście dzieci, których coraz częściej dotykają choroby rzadkie?

Na koniec. Drodzy Państwo – zwracam się tutaj do rządu – podstawową dewizą dla lekarza jest nie szkodzić. Ta sama zasada winna przyświecać przy wprowadzaniu wszelkich mechanizmów związanych ze służbą zdrowia, również w kontekście materialnym. Rząd pokazał już, jak bardzo potrafi zaszkodzić służbie zdrowia, kierując się własnymi korzyściami, ot choćby minister Szumowski. Skończcie, Panie i Panowie Senatorowie z PIS, zmierzać drogą w kierunku, co by tu jeszcze zepsuć, przynajmniej w służbie zdrowia.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 13. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 13. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Już od blisko 5 lat rząd Prawa i Sprawiedliwości – jak również prezydent Andrzej Duda – jest głównym orędownikiem zaangażowania amerykańskiego w bezpieczeństwo europejskie także na terytorium Polski. W tym czasie liczba amerykańskich żołnierzy z poziomu kilkuset kilka lat temu powiększyła się do ok. 5 tysięcy średniorocznie. Wzmocnienie obecności USA zdecydowanie przyczynia się do wzrostu potencjału obrony i odstraszania, potencjału nie tylko Polski, ale i całego regionu.

Ustawa o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki o wzmocnionej współpracy obronnej, podpisanej w Warszawie dnia 15 sierpnia 2020 r., którą procedujemy na obecnym posiedzeniu, ma na celu głównie regulację aspektów polsko-amerykańskiego partnerstwa strategicznego. Ustawa upoważnia prezydenta do ratyfikacji polsko-amerykańskiej umowy o współpracy wojskowej, która przewiduje zwiększenie liczby żołnierzy USA stacjonujących w Polsce. Ponadto określa zasady związane z finansowaniem, tj. określa zakres opłat. Zgodnie z nią USA nie będzie ponosiło kosztów za dostęp do wspólnie użytkowanych obiektów, za to poniesie koszty eksploatacji, natomiast polski wkład finansowy obejmie usługi komunalne, usuwanie odpadów niebezpiecznych, wyżywienie oraz magazynowanie amunicji. Warto wskazać, że Polska stanie się dzięki temu europejską siedzibą wysuniętego stanowiska dowodzenia V Korpusu Wojsk Lądowych USA. Nadanie niezwykle wysokiej dynamiki kontaktom politycznym pozwoliło na konsekwentny rozwój polsko-amerykańskiego partnerstwa. Stworzyło też warunki do dalszego rozszerzenia współpracy dwustronnej w wymiarze bezpieczeństwa i obrony czy w wymiarze bezpieczeństwa energetycznego, z korzyścią dla bezpieczeństwa zarówno Polski, jak i całej Unii Europejskiej.

Przemówienie senator Gabrieli Morawskiej-Staneckiej w dyskusji nad punktem 13. porządku obrad

Przemówienie senator Gabrieli Morawskiej-Staneckiej w dyskusji nad punktem 13. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Szanowna Wysoka Izbo!

Debatujemy dziś o ustawie o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki o wzmocnionej współpracy obronnej. Na wstępie chcę zdecydowanie podkreślić, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak istotna w tej części Europy jest obecność wojsk amerykańskich. Nikt nie kwestionuje konieczności takiej obecności dla zapewnienia bezpieczeństwa w Polsce. Tym ważniejsze jest jednak, aby z partnerami takimi jak Stany Zjednoczone łączyły nas stabilne umowy, określające zobowiązania obu stron.

W mojej ocenie zawarta umowa takiego kryterium nie spełnia. Jej treść skłania do refleksji, że dla strony polskiej wynikają z niej określone zobowiązania, lecz nie ma równowagi w tym zakresie w stosunku do strony amerykańskiej. Nie przekonuje mnie argumentacja przedstawicieli rządu przedstawiana w trakcie obrad Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej, że między przyjaciółmi nie muszą być zawierane restrykcyjne kontrakty, czy że żyjemy w jednym kręgu cywilizacyjnym, w którym umów się dotrzymuje. Historia nauczyła nas niejednokrotnie, że nie jest to prawda. Ponadto umowy zawiera się właśnie po to, aby w czasach gorszych mieć jasno określone zasady współpracy.

Bardzo zdziwiło mnie również stwierdzenie przedstawiciela rządu, że nie możemy stosować wobec żołnierzy amerykańskich takich restrykcji jak podleganie polskiemu prawu. Nie jestem w stanie się z tym zgodzić. Prawo jest równe dla wszystkich. I dziwi, że właśnie według tej umowy na życzenie strony amerykańskiej żołnierze będą podlegali prawu amerykańskiemu. A może to szczególne życzenie wynika z czegoś innego? Czy właśnie sytuacja w polskim wymiarze sprawiedliwości po 2015 r. i wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE nie spowodowały, że Amerykanie nie wierzą w niezależność polskich sądów i niezawisłość sędziów? Pytanie to pozostawię bez odpowiedzi.

Ta umowa jest niekorzystna dla Polski, jest niejasna, nie określa zobowiązań strony amerykańskiej.

Nie sposób przy tej okazji nie zwrócić uwagi na jeszcze jedną kwestię. Polski rząd zabiega o pomoc od Amerykanów, ale co zrobił przez ostatnich 5 lat? Gdzie nowy sprzęt dla armii? Gdzie śmigłowce? Co ze wzmocnieniem polskiej marynarki, obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej? Nie zrobiliście w tych sprawach absolutnie nic.

Sojusze są ważne, ale nie mogą być one jedynym gwarantem naszego bezpieczeństwa.