Narzędzia:

Posiedzenie: 9. posiedzenie Senatu RP X kadencji, 2 dzień


15 i 16 kwietnia 2020 r.
Stenogram z dnia poprzedniego

(Wznowienie posiedzenia o godzinie 12 minut 32)

(Posiedzeniu przewodniczą marszałek Tomasz Grodzki oraz wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka)

Wznowienie posiedzenia

Marszałek Tomasz Grodzki:

Wznawiam posiedzenie.

Proszę uprzejmie o zajmowanie miejsc.

Przypominam, że obrady toczą się jednocześnie w sposób tradycyjny oraz z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość.

Przypominam także, że do państwa dyspozycji pozostaje specjalny numer telefonu, pod którym możecie państwo dokonywać konsultacji treści wniosków o charakterze legislacyjnym czy zgłoszeń problemów technicznych.

Bardzo proszę, aby samodzielnie nie włączać mikrofonów. Zabranie głosu będzie możliwe dopiero po jego udzieleniu przez marszałka Senatu oraz po uruchomieniu mikrofonu przez informatyka Kancelarii Senatu.

Informuję także, że za 15 minut zablokujemy możliwość przyłączania się do posiedzenia. Jeżeli ktoś z państwa senatorów nie zdąży dołączyć do posiedzenia przed zablokowaniem sesji w aplikacji bądź ktoś z państwa straci połączenie, prosimy o kontakt telefoniczny pod numer uprzednio państwu przekazany.

Głosowanie

Szanowni Państwo, przystąpimy teraz do testowego głosowania, które ma na celu ustalenie liczby senatorów biorących udział w posiedzeniu.

Proszę o oddanie jakiegokolwiek głosu w celu potwierdzenia obecności. Przypominam paniom i panom senatorom korzystającym z aplikacji do zdalnego udziału w posiedzeniu o konieczności wciśnięcia kolejno 2 przycisków „Submit” w trakcie głosowania: najpierw w prawym górnym rogu ekranu, a później, po pokazaniu się okienka, w celu potwierdzenia głosowania.

Bardzo proszę o przystąpienie do głosowania.

Nie mam karty…

(Rozmowy na sali)

Przypominam, żeby ci, którzy są w salach, wyłączyli aplikacje, ponieważ one…

Nie, nie, odwrotnie ta karta… Jest. Dobrze.

Jeszcze 1 osoba z głosujących zdalnie proszona jest o naciśnięcie drugi raz przycisku „Submit”. Przypominam, że ten przycisk należy wcisnąć dwukrotnie: najpierw u góry ekranu, a jak się otworzy okienko – drugi raz.

Dziękuję. To się dokonało.

Proszę o podanie wyników głosowania.

(Głos z sali: Moment.)

(Głos z sali: Chwilę, chwilę.)

Czy ktoś ma kłopoty?

(Głos z sali: Spóźniony pan senator…)

(Rozmowy na sali)

To jest głosowanie testowe, przypominam, tak że proszę zgłosić, jeżeli ktoś ma jakikolwiek problem techniczny.

Głosowało 90 senatorów i to jest liczba senatorów uczestniczących w posiedzeniu, tak że mamy kworum do obradowania. (Głosowanie nr 2)

Uzupełnienie porządku obrad

Szanowni Państwo, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią proponuję uzupełnienie porządku obrad o punkty: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia – i rozpatrzenie go jako punktu trzeciego porządku obrad; drugie czytanie projektu uchwały wzywającej Rząd RP do natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020 – i rozpatrzenie go jako punktu czwartego porządku obrad. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawione propozycje.

Pan senator Martynowski.

Senator Marek Martynowski:

Panie Marszałku, ja jestem przeciwny uzupełnieniu porządku obrad o ten drugi punkt, o uchwałę wzywającą rząd…

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Jak rozumiem, co do projektu dotyczącego zbrodni katyńskiej nie ma głosów sprzeciwu.

Głosowanie

W związku z tym, wobec sprzeciwu pana senatora Martynowskiego, przystąpimy do głosowania nad propozycją dotyczącą punktu: drugie czytanie projektu uchwały wzywającej Rząd RP do natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020.

Kto jest za wprowadzeniem do porządku obrad tego punktu?

Będziemy troszkę wolniej głosować, aczkolwiek tempo jest nie najgorsze, jak wynika z dotychczasowych doświadczeń.

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Jedna osoba z głosujących zdalnie… proszę spojrzeć, czy dwukrotnie został wciśnięty guzik „Submit”… Ja nie widzę, kto to jest, ale… O, już jest okej. Dobrze.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało tym razem 96 senatorów, 53 – za, 43 – przeciw. (Głosowanie nr 3)

W związku z tym punkt został wprowadzony.

Punkt 3. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia.

Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów i zawarty jest w druku nr 89, a sprawozdanie – w druku nr 89 S.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej, panią senator Magdalenę Kochan, o przedstawienie z miejsca sprawozdania komisji o projekcie uchwały.

(Głosy z sali: Pani senator Halina Bieda…)

A ja mam tu napisane, że Magdalena Kochan, ale to jest widocznie omyłka pisarska. Traktuję to jako lapsus calami.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej

W związku z tym pani senator Halina Bieda. Bardzo proszę.

Senator Sprawozdawca Halina Bieda:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Bardzo proszę o przyjęcie, z autopoprawką polegającą na wykreśleniu akapitu – państwo już mają tekst jednolity – projektu zawartej w druku nr 89 uchwały upamiętniającej ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia. Przypomnę, że 13 kwietnia obchodziliśmy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, więc jest to najbardziej stosowny moment, aby te ofiary upamiętnić. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji oraz do upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców.

Przypominam, że wnioskodawcy upoważnili do ich reprezentowania pana senatora Jerzego Fedorowicza.

Państwa senatorów znajdujących się w sali nr 217 proszę o zgłaszanie się do zadawania pytań do pani senator sekretarz Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej, a panią senator sekretarz proszę o przesłanie tej listy panu senatorowi Ryszardowi Świlskiemu. Proszę senatorów, którzy zdalnie biorą udział w posiedzeniu, o zgłaszanie się do zadawania pytań za pomocą czatu w aplikacji.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?

Nie ma pytań z żadnego z naszych ośrodków obrad, zatem…

(Głos z sali: Ja się zgłaszam…)

Do pytania czy do dyskusji?

(Głos z sali: Do dyskusji.)

Do dyskusji. To co innego.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Powtarzam, że państwa senatorów z sali nr 217 proszę o zgłaszanie chęci zabrania głosu do pani senator sekretarz Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej, która przekaże tę listę panu senatorowi Ryszardowi Świlskiemu, a tych, którzy biorą udział w posiedzeniu zdalnie, proszę o zgłaszanie się do dyskusji za pomocą czatu.

Podobnie jak poprzednio przypominam, że przemówienia oraz wnioski o charakterze legislacyjnym można przekazywać drogą elektroniczną na adres wskazany w przekazanej państwu instrukcji. A jeśli chodzi o listę mówców, jeżeli będzie więcej zgłoszeń, to głos będzie udzielany naprzemiennie obradującym w siedzibie Senatu i tym, którzy obradują zdalnie.

Rozumiem, że do głosu jest zapisany pan senator Jan Maria Jackowski.

Proszę.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pragnę wyrazić zadowolenie i satysfakcję z tego, że w tych trudnych czasach, kiedy inne problemy zazwyczaj wychodzą na plan pierwszy w naszym życiu publicznym, Senat jednak podejmie się upamiętnienia tej wyjątkowej zbrodni, która była de facto ludobójstwem dokonanym na inteligencji polskiej przez zbrodniczy reżim stalinowski. Z tego punktu widzenia dobrze, że w tej całej dyskusji na temat bieżących spraw Senat pochyli się, pochyla się również nad tym ważnym projektem.

Ja bym chciał zwrócić uwagę na to, że podczas obrad komisji nie było absolutnie żadnych głębszych podziałów względem konieczności upamiętnienia. Pewne aspekty historyczne były omawiane, zastanawiano się nad tym, czy niektóre sformułowania nie wymagałyby dookreślenia. Sądzę, że zwyciężył w tej chwili taki duch, żebyśmy sprawnie i, jak się uda, in corpore, cały Senat, podjęli tę uchwałę, stąd te wnioski po prostu nie były poddawane procedowaniu.

Tak że jeszcze raz pragnąłbym podziękować wnioskodawcom za to, że taki projekt został złożony. Uważam że bardzo dobrze się stało i bardzo dobrze, że Senat w tej bardzo ważnej sprawie zajmie stanowisko. Tym bardziej że proszę zauważyć, że w powszechnej świadomości zazwyczaj zbrodnie niemieckie, m.in. piaśnicka, czy inne działania o charakterze ludobójczym, które miały miejsce ze strony reżimu hitlerowskiego Niemiec, są bardziej znane, istnieją w świadomości publicznej. Stało się tak z różnych powodów, też historycznych, myślę o naszej najnowszej historii, a więc okresie PRL-u, kiedy sprawa zbrodni katyńskiej była po prostu cenzurowana i nie dopuszczano prawdziwych informacji na temat tej ogromnej tragedii. A musimy pamiętać, że do 1941 r. reżim hitlerowski i reżim stalinowski ręka w rękę zajmowały się eksterminacją polskich elit. Był to plan, który był perfekcyjnie, różnymi technikami, ale co do zasady prowadzony wspólnie, i było to pokłosie paktu Ribbentrop – Mołotow. My musimy o tym pamiętać. Dla nas, Polaków, ta zbrodnia i jej ujawnienie w kwietniu 1943 r. ma jeszcze dodatkowe znaczenie. Zostało to wykorzystane… Ujawnienie tej zbrodni przez Niemców… Niemcy oczywiście z premedytacją wykorzystywali to w swoich działaniach propagandowych, co doprowadziło de facto do zerwania stosunków rządu emigracyjnego z Moskwą i do możliwości przeprowadzenia przez Związek Sowiecki planu zwasalizowania Polski, co stało się w tzw. porządku pojałtańskim.

Tych wątków oczywiście w tej uchwale nie ma. Ona dotyczy samego zdarzenia, ale sądzę, że o tym aspekcie również warto pamiętać. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Teraz głos zabierze pani senator Halina Bieda.

Senator Halina Bieda:

Ja bardzo króciutko chciałabym przypomnieć, że procedujemy uchwałę upamiętniającą ofiary zbrodni katyńskiej, a nie samą zbrodnię. Myślę, że pan senator po prostu użył skrótu myślowego, ale podkreślam to, żeby wszystko było jasne – ofiary zbrodni. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Głos zabierze senator Jerzy Czerwiński.

Senator Jerzy Czerwiński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja swoje wątpliwości wyrażałem już na posiedzeniu komisji. Myślę, że tutaj również powinny one wybrzmieć ze względu na to, że Senat ma szczególną rolę, jeśli chodzi o zachowanie pamięci historycznej, o to, aby tę pamięć podtrzymywać. Tu, z tej Izby, powinna wychodzić cała prawda o danym zdarzeniu. Dobrze, że podejmujemy tę uchwałę. Ona jest potrzebna. Przypomina zarówno naszemu społeczeństwu, jak i siłom zewnętrznym, poza Polską, że takie zdarzenie jak zbrodnia katyńska – to właściwie był ciąg zdarzeń – miało miejsce.

Czego mi w tej uchwale brakuje? Może inaczej: co jest nie do końca sprecyzowane?

Pierwsza kwestia: kto był autorem tej zbrodni? Jest pojęcie, które tylko raz się tutaj pojawia, pojęcie „sowiecki reżim”, ale trzeba, według mnie, posługiwać się wprost nazwą państwa, które było w to wszystko zamieszane, i wymienić konkretnie szefa tego państwa, czyli Stalina. Powinna się tu pojawić nazwa „Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich”, tym bardziej że – pamiętajmy – taka uchwała pewnie odbije się echem poza Polską.

Druga kwestia jest związana z pojęciem ludobójstwa. Tu znowu pojawiają się słowa, z którymi kiedyś walczyliśmy – w cudzysłowie oczywiście – czyli „znamiona ludobójstwa”. To było przy okazji uchwał podejmowanych, powiedziałbym, w stosunkach polsko-ukraińskich, dotyczących tragedii wołyńskiej. Tam słowo „znamiona” często było obecne w tekstach. Niedawno, przed 3 laty doprowadziliśmy do tego, że pojawiło się wprost słowo „ludobójstwo”. I to jest jasna kwalifikacja prawna. Tu znowu posługujemy się sformułowaniem „znamiona ludobójstwa”, a nie określeniem „ludobójstwo”. Nie ma jasnego stwierdzenia faktu, a to było ludobójstwo.

No i dwie kwestie związane z szerszą perspektywą i wpływem tych wydarzeń na historię. Pamiętajmy o tym, że wtedy, kiedy to ludobójstwo było realizowane, Związek Radziecki był w sojuszu z Niemcami – z Niemcami nazistowskimi, hitlerowskimi. Oba państwa wspólnie realizowały pewien zamysł i ten zamysł trzeba wyraźnie wyartykułować. Było to celowe zniszczenie, po pierwsze, polskich elit narodowych, po drugie, narodu jako takiego. Niszczenie elit było różnie realizowane po stronie rosyjskiej czy radzieckiej, różnie po stronie niemieckiej, ale cel był ten sam. To zniszczenie było realizowane w porozumieniu. Pamiętamy o tym, co się działo tuż po kampanii wrześniowej, o przekazywaniu osób z jednej do drugiej strefy wpływów itd.

Tego też brakuje mi w tej uchwale. To nie był przypadek. Katyń nie był przypadkiem. To była część większego planu. Realizowanie tego planu rozpoczęło się od wywózek tuż po kampanii wrześniowej, w roku 1940, a kończyło się na Żołnierzach Wyklętych już po zamknięciu działań wojennych. Z punktu widzenia planu radzieckiego, rosyjskiego miało to po prostu jasny cel. Katyń jest jednym z elementów realizacji tego celu. Mało tego – oczywiście ten cel teraz nie jest realizowany, ale ciągle jest zakłamywany. Pamiętajmy o tym, że ostatnie wystąpienia szefa państwa rosyjskiego mają jednolity jakby kręgosłup, mają jednolity charakter – próbuje się zaciemniać historię. Państwo rosyjskie występuje tam jako zwycięzca wielkiej wojny ojczyźnianej, która rozpoczęła się kiedy? W roku 1941. A co było wcześniej?

(Rozmowy na sali)

Co było wcześniej? Oto pytanie. Otóż wcześniej był właśnie Katyń. Z naszego punktu widzenia zarówno Niemcy hitlerowskie, jak i Rosja radziecka, Związek Radziecki to byli agresorzy, którzy napadli na Polskę w roku 1939 i potem realizowali zbrodnie wojenne – w różnym stopniu, o różnym charakterze. I to trzeba wyraźnie powiedzieć. Jeśli tego w takiej uchwale nie mówimy, jeśli nie mówimy, jaki jest kontekst, który sięga aż po dzisiejsze dni, niestety, to prowadzimy do tego, że o tym właśnie kontekście nie będzie się mówić poza granicami kraju. I 9 maja pan Putin będzie prezentował swoją własną wersję historii, nieskontrowaną w żaden sposób przez nasze oświadczenie, nasze wystąpienie. Bo samo podanie faktów – bez wskazania tego, z czym te fakty są związane – to trochę za mało. I tego mnie w tej uchwale brakuje.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Zanim oddam głos panu senatorowi Ujazdowskiemu, pragnę państwu przypomnieć, że od dzisiaj jest obowiązek noszenia masek. Ale proszę pozwolić mi to nieco doprecyzować, bo rozporządzenie prezesa Rady Ministrów w jednym punkcie mówi, że trzeba te maski nosić wszędzie w instytucjach publicznych itd., a w następnym mówi, że nie trzeba nosić, jeżeli wykonuje się czynności służbowe, poza sytuacjami, kiedy mamy bezpośredni kontakt, tête-à-tête, z drugą osobą. To jest odrobina niekonsekwencji. To, że pan senator Czerwiński czy pan senator Borowski są bez masek… Oni nie poruszają się poza zakresem tego przepisu, trzeba to jasno powiedzieć, natomiast założenie tych masek jest absolutnie wskazane. I mówię to już teraz jako lekarz. A jako chirurg bardzo bym prosił… Bo lepiej nie mieć maski w ogóle, niż ją nosić z nosem odsłoniętym, bo przez nos się odbywa…

(Senator Dorota Czudowska: Tak, racja…)

Dziękuję pani senator Czudowskiej, że potwierdza moje przypuszczenie.

Otóż przez nos wydycha się ok. 80% patogenów, bo oddychamy zwykle przez nos, a nie przez usta. A więc prosiłbym to potraktować jako dobrą radę, powiedzmy, chirurgiczną i jako radę służącą tylko i wyłącznie celowi ograniczania transmisji wirusa. On, jak wiadomo, dość mocno i dość łatwo się przenosi, aczkolwiek do wielu innych wirusów jeszcze mu daleko.

(Senator Dorota Czudowska: Mogę dopowiedzieć, Panie Marszałku?)

Bardzo proszę. Ad vocem…

(Senator Dorota Czudowska: Poza tym usta mogą być zamknięte, a nos jest zawsze otwarty.)

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Dobrze by było, żeby niektórzy mieli te usta zamknięte… No, ale to już jest inna dygresja.

Nie widać uśmiechu na naszych twarzach. Mam nadzieję, że państwo to odebrali żartobliwie.

Pan senator Ujazdowski. Bardzo proszę.

Senator Kazimierz Michał Ujazdowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Bardzo krótko. Uważam, że uchwała jest klarowna i jednoznaczna w treści, poza tym nie można na nią patrzeć w oderwaniu od całego wysiłku obu izb polskiego parlamentu od wielu lat podejmowanego w tej sprawie.

A co do tego aspektu międzynarodowego, to mam sugestię i prośbę do pana marszałka, żeby ta uchwała i być może kilka innych o tej randze, podjętych w tej kadencji, została oficjalnie przekazana do drugich izb parlamentów europejskich, z którymi utrzymujemy najściślejszy kontakt, bo to, co rzeczywiście szwankuje w Polsce, to jest to, że brak systematycznego wysiłku na rzecz komunikowania naszego stanowiska międzynarodowej opinii publicznej. Zbrodnia katyńska jest częścią pamięci całej wspólnoty międzynarodowej. Tak więc miałbym prośbę o wprowadzenie takiej praktyki, która uczyni Senat instytucją prowadzącą systematyczną politykę historyczną. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Pan senator Klich.

Senator Bogdan Klich:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ta uchwała jest spójna, ta uchwała jest dobra. Opisuje ona w sposób właściwy tę tragedię, która spotkała elity polskie przed 80 laty. Każdy pewnie widziałby tam jeszcze jakieś zdanie dodatkowe, chciałby ją uzupełnić, ale ona, w moim przekonaniu, odzwierciedla rzeczywistość historyczną. Ona jest upamiętnieniem.

Proponowałbym Wysokiemu Senatowi, abyśmy, posługując się tą uchwałą, równocześnie pamiętali i przypominali, że jest takie miejsce w Polsce, że jest takie miejsce w Warszawie, w którym spotykają się zarówno upamiętnienie, jak i ciężka praca dokumentacyjna, i wytwarzają nie ołtarz narodowy, ale fantastyczny ośrodek edukacji, zwłaszcza dla młodego pokolenia. Mam tutaj na myśli Muzeum Katyńskie na terenie Cytadeli Warszawskiej. Miałem przyjemność jeszcze jako minister ustanowić je w kaponierze Cytadeli Warszawskiej. Warto o tym pamiętać, bo to jedyna taka, unikatowa placówka na całym świecie. I powtórzę raz jeszcze: ona nie tylko gromadzi i dokumentuje pamiątki po tych, którzy zginęli, ona także jest miejscem przygotowanym do tego, żeby prowadzić szeroką pracę edukacyjną. I dlatego zachęcam wszystkie panie senator i wszystkich panów senatorów, abyśmy o tym pamiętali i abyśmy zachęcali naszych wyborców do korzystania z Muzeum Katyńskiego w kaponierze Cytadeli Warszawskiej. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję panu senatorowi. Dziękuję bardzo za te cenne wskazówki.

W tej chwili pan senator Jerzy Fedorowicz – zdalnie.

Bardzo proszę.

Senator Jerzy Fedorowicz:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ja chciałbym tylko jako wnioskodawca bardzo podziękować za przeprowadzenie uchwały. Oczywiście uchwała, przypominam, nie jest treścią historyczną od początku do końca, w związku z tym… Wszystkie te uzasadnienia zwykle się tam znajdują. Ale chcę jako syn pani Aliny Fedorowiczowej, która była wdową katyńską, nim poznała mojego ojca…

(Marszałek Tomasz Grodzki: Troszkę głośniej, Panie Senatorze.)

Moja matka była wdową katyńską, nim poznała mojego ojca. Sam jestem w stowarzyszeniu ofiar rodzin katyńskich. Chciałbym podziękować pani Izabelli Sariusz-Skąpskiej i osobom, które po prostu pamiętają o tym.

I chciałbym na koniec powiedzieć, że ten los, który wtedy spotkał Polskę, nie może zostać zapomniany. Prawdopodobnie kiedyś ta zbrodnia zostanie uznana za ludobójstwo. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze. Prosiłbym o skorygowanie trochę kamery, bo pokazywała zaledwie fragment szlachetnej facjaty pana senatora.

A w tej chwili pan senator Pociej.

Senator Aleksander Pociej:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo!

Bardzo krótko. Chciałbym bardzo podziękować za tę inicjatywę. Ona jest bardzo ważna. Chciałbym podziękować zwłaszcza panu senatorowi Fedorowiczowi i wszystkim, którzy przyczynili się do napisania tego tekstu. Muszę w pewnym zakresie… Chciałbym również podziękować za głos panu senatorowi Czerwińskiemu. Chodzi o to, że również w Radzie Europy parę miesięcy temu mieliśmy do czynienia z taką rosyjską akcją relatywizowania historii, akcją bardzo znamienną, w której Rosjanie próbowali narzucić taką oto narrację, że Polska rzeczywiście była krajem, który przyczynił się do wybuchu II wojny światowej. Daliśmy temu odpór, ale ta uchwała, jeżeli zostanie nagłośniona, jeżeli będziemy mogli się nią niedługo posługiwać, bardzo nam pomoże odpowiedzieć na te wyssane z palca rosyjskie zarzuty. Tak że chciałbym bardzo podziękować. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Rozumiem, że popiera pan ten głos, żeby do senatów innych krajów tę uchwałę rozesłać. Standardowo nie robimy tego w takiej formie, ale jestem skłonny przychylić się do tego wniosku.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku informuję, że pan senator Aleksander Szwed złożył swoje przemówienie w dyskusji do protokołu.

Nie złożono wniosków o charakterze legislacyjnym.

Proszę jeszcze wszystkich państwa o sprawdzenie, czy wszystkie zgłoszone wnioski i wystąpienia zostały przekazane. Myślę, że tak, bo pan sekretarz, senator Świlski, bardzo sprawnie tym zarządza razem z personelem.

Stwierdzam, że wszystkie wnioski oraz wystąpienia zostały już przekazane.

Zamknięcie dyskusji

Zatem zamykam dyskusję.

Teraz Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały. To trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie. Zostanie ono przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Punkt 4. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały wzywającej Rząd RP od natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały wzywającej Rząd RP od natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020.

Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów i zawarty jest w druku nr 102, a sprawozdanie – w druku nr 102 S.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej – tym razem chyba się nie mylę – panią senator Magdalenę Kochan, o przedstawienie sprawozdania komisji o projekcie uchwały.

Senator Sprawozdawca Magdalena Kochan:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Projekt tej uchwały jest powodowany troską o młodych ludzi, tych, którzy kończą pewien etap swojej edukacji w szkole podstawowej, czyli ósmoklasistów, i tych, którzy kończą kolejny etap swojej edukacji, czyli maturzystów. Nikt z wnioskodawców nie chciał obwiniać o sytuację, jaką wywołał kryzys związany z koronawirusem, rządu Rzeczypospolitej Polskiej, ale uznaliśmy, że niepewność najmłodszych obywateli naszego kraju, potęgowana tym, czym martwią się ich rodzice, nie może nie być przedmiotem troski i szybkiej reakcji rządzących, w tym ministra edukacji narodowej i ministra szkolnictwa wyższego.

Uznajemy, że ogłoszenie 10 kwietnia, na 11 dni przed terminem egzaminów ósmoklasisty, informacji, że zarówno matury, jak i te egzaminy zostają odsunięte w czasie – bez podania informacji, czy te egzaminy się odbędą, informacji, w jakiej formie powinny się odbyć, a także informacji, czy młodzi ludzie, ich rodzice i nauczyciele oraz samorządowcy mogą spokojnie zaczekać na odbycie się tych egzaminów – było niewystarczające. Zatem wzywamy rząd nie do podejmowania decyzji, czy z egzaminów zrezygnować, czy je przeprowadzić, tylko do podjęcia właśnie takiej decyzji, czy one będą, czy ich nie będzie. Przypomnę, że matura międzynarodowa została w roku 2020 odwołana. I o to tylko chodzi – o spokój całej rzeszy młodych ludzi, ich rodziców, ich nauczycieli, a także samorządów odpowiedzialnych czy współodpowiedzialnych za przeprowadzenie tych egzaminów.

Komisja po dyskusji, po przyjęciu redakcyjnych autopoprawek, niejednomyślnie, po debacie, w której padały głosy o odrzuceniu tego tekstu w całości czy głosy o odsunięciu podejmowania tej uchwały w czasie do momentu, kiedy przedstawiciel ministra edukacji narodowej lub rządu odpowie na mnożące się dzisiaj wątpliwości, większością głosów przyjęła ten projekt uchwały i wnosi do Wysokiego Senatu o poparcie tej uchwały. Bardzo dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Zapytania i odpowiedzi

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji oraz do upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców.

Przypominam, że wnioskodawcy upoważnili do ich reprezentowania również panią senator Magdalenę Kochan.

Przypominam repetycyjnie, że państwa senatorów z sali nr 217 proszę o zgłaszanie się do zadawania pytań do pani senator sekretarz Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej, która przekaże to do pana senatora Świlskiego, a państwa senatorów biorących udział w posiedzeniu zdalnie proszę o zgłaszanie się do zadawania pytań za pomocą czatu w aplikacji.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie?

Pan senator Bogucki. Bardzo proszę.

Senator Jacek Bogucki:

Jako były nauczyciel chciałbym spytać, czy państwo, pracując nad tą uchwałą, nie brali pod uwagę tego, że zadawanie wspomnianego pytania jest w podobnym stylu jak zadawanie panu ministrowi Krasce pytania o to, kiedy skończy się epidemia koronawirusa. To pytania, na które odpowiedzi nie ma i w tej chwili ich być nie może.

Czy bierze się pod uwagę to, czy warto podburzać maturzystów, tych, którzy przygotowują się do egzaminów… Ja, mimo że minęło od tego czasu wiele lat, wciąż pamiętam swoją maturę. Myśmy nie patrzyli, kiedy będzie termin, tylko siadaliśmy, braliśmy podręczniki i po prostu się uczyliśmy. Tak, jak podejrzewam, zachowują się w tej chwili maturzyści. Pod warunkiem, że politycy nie próbują im mieszać w głowach. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Jak rozumiem, to jest pytanie…

(Senator Jacek Bogucki: Pytanie było na początku…)

…do pani senator sprawozdawcy.

(Senator Jacek Bogucki: Tak, do…)

Pani senator Kochan. Proszę bardzo.

Senator Magdalena Kochan:

Panie Senatorze, nie bez kozery mówiłam o tym, że zarówno ósmoklasiści, jak i maturzyści kończą pewien etap swojego kształcenia. I jedni, i drudzy oczekują na informację o tym, czy przejdą do klas wyższych, do szkół średnich, w jaki sposób będzie się tam odbywał nabór, czy i jak uczelnie, które przyjmują na studia wyższe…

To prawda, że na pytanie, kiedy skończy się pandemia, nie znamy odpowiedzi. Ale czy to znaczy, że nie będzie naboru do klas pierwszych liceów, techników, szkół średnich i na pierwsze lata studiów, czy to będą puste roczniki? Od tego, w jaki sposób zakończą edukację maturzyści i ósmoklasiści, zależy, jak będą wyglądały pierwsze roczniki szkół średnich i studiów wyższych. Zatem w tej kwestii rząd nie może być niemy. Musi podjąć decyzję i powiedzieć: rezygnujemy z egzaminów dla ósmoklasistów, nabór do szkół ponadpodstawowych odbędzie się na podstawie konkursu świadectw. Czy rząd to mówi? Nie.

Czy rząd mówi: słuchajcie, nie ma matury międzynarodowej, może spróbujmy, w porozumieniu z rektorami wyższych uczelni, ocenić maturzystów na podstawie innej niż sama matura, bo w jakiś sposób będą musieli rozpocząć studia od października, listopada czy grudnia przyszłego roku? Nie.

I nasza uchwała zmierza tylko do jednego: do przyspieszenia prac rządu nad tymi problemami i uspokojenia młodych ludzi, ich rodziców, samorządowców, rektorów, nauczycieli i wykładowców. Do niczego innego, Panie Senatorze. Decyzja w tej sprawie należy do rządu i obowiązkiem rządu jest ją podjąć jak najszybciej.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Pytanie zadaje pan senator Skurkiewicz.

Senator Wojciech Skurkiewicz:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Szanowni Państwo!

Droga Pani Senator, być może to było przejęzyczenie z pani strony, że egzamin ma wpływ na to, czy ktoś będzie promowany do następnej klasy. Nie, egzamin nie ma wpływu na to, czy ktoś będzie promowany do następnej klasy. Ani egzamin ósmoklasisty nie ma na to wpływu, ani tym bardziej egzamin maturalny nie ma na to wpływu. Ja rozumiem, że to było z pani strony takie przejęzyczenie, które wypowiedziała pani dosłownie przed chwilą.

Ja chciałbym zwrócić uwagę na jedną, bardzo ważną kwestię. Autorzy tego wystąpienia adresują je do rządu. Pani jest doświadczonym politykiem i wie, że w tej sprawie nie rząd, a minister edukacji podejmuje decyzję.

(Głos z sali: No ale rząd…)

Ale to nie rząd podejmuje ją w formie uchwały Rady Ministrów, tylko minister edukacji decyduje o tym, kiedy będzie termin, w jakiej formule to wszystko będzie przygotowane. Dzisiaj konia z rzędem temu, kto podjąłby decyzję, że np. te egzaminy odbędą się na początku czerwca czy w połowie maja.

Ja też jestem żywo zainteresowany tą sprawą. Mam córkę, która kończy w tym roku VIII klasę. Tym bardziej że mieszkam na Mazowszu i, niestety, sprawa koronawirusa zazębiła się również z mazowieckimi feriami zimowymi, więc praktycznie dziecko nie uczęszczało do szkoły od początku lutego. Ale pracuje cały czas ‒ niepodburzane, nie w nerwach, nie z problemami. Pracuje cały czas ze swoimi nauczycielami w formie e-learningu, w formie lekcji, które są prowadzone, więc…

(Marszałek Tomasz Grodzki: Panie Senatorze, pytanie ‒ minuta.)

Dziś myślę, że to jest przede wszystkim nieodpowiedni adresat. Czy państwo rozważaliście w ogóle skierowanie tego do ministra edukacji, a nie do rządu? I chciałbym panią zapewnić, że naprawdę na posiedzeniach rządu ta kwestia jest bardzo często poruszana.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Czy było pytanie, Panie Senatorze?

(Senator Wojciech Skurkiewicz: No, było…)

Pani senator profesor. Proszę.

Senator Magdalena Kochan:

Panie Senatorze, to prawda, że matury i egzaminy ósmoklasistów są w rozporządzeniu ministra edukacji narodowej, a potem w harmonogramach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, ale ‒ odpowiadając na pana pytanie, stwierdzam fakt ‒ minister edukacji narodowej jest podwładnym, choć może to złe słowo, premiera rządu, w związku z czym takie decyzje, o tak kluczowym charakterze, muszą być podejmowane w rządzie, jak sądzę, za zgodą premiera. Pan jest ministrem ‒ ja nim nie byłam ‒ w związku z czym bardziej niż ja zna pan te praktyki. Ja nie wyobrażam sobie, żeby problem kilkuset tysięcy młodych ludzi nie zaprzątał głowy pana premiera, który na co dzień mówi, jak bardzo mu zależy na Polakach, obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej. Zarówno ósmoklasiści, jak i maturzyści to obywatele naszego kraju. Ci pierwsi jeszcze nie głosują, ale wszystkie pozostałe prawa mają. Zatem uważam, że problem ich edukacji, kształcenia młodego pokolenia nie może być w zawieszeniu ‒ w zawieszeniu, czy odbędą się egzaminy, czy ich nie będzie; czy konkurs świadectw będzie dotyczył naboru na studia i do szkół wyższego stopnia, czy nie będzie.

Ja przeczytam panu senatorowi tylko fragment kończący tę uchwałę: „Senat Rzeczypospolitej Polskiej wzywa rząd do niezwłocznego podjęcia i natychmiastowego ogłoszenia decyzji o odstąpieniu od egzaminów lub o przeprowadzeniu egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych wraz z podaniem ich terminów, sposobu przeprowadzania, a także zasad rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i wyższych”.

Termin jest potrzebny w tym momencie, kiedy ogłosimy, czy te egzaminy się odbędą. A tego terminu nie należy rozumieć jako daty ‒ np. 21 października czy 15 września. Chodzi o zapis, w którym powiemy: 30 dni albo 15, albo 28, albo 70 dni po odstąpieniu od stanu klęski. Pan minister doskonale rozumie, o czym mówię. I uważam, że ta uchwała przyspieszy pracę rządu i podjęcie przez rząd decyzji tak ważnej dla ogromnej grupy młodych ludzi, ich nauczycieli, ich rodziców i samorządów.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Pytanie zadaje pan senator Krzysztof Mróz.

(Senator Wojciech Skurkiewicz: Ja teraz…)

Do kolejki, Panie Senatorze. To są pytania.

(Senator Wojciech Skurkiewicz: …ad vocem…)

No ale to nie jest… To jest etap zadawania pytań, będzie pan mógł zabrać głos w dyskusji. Oczywiście, że zapiszemy pana senatora.

Teraz zadaje pytanie, trwające nie dłużej niż minutę, pan senator Krzysztof Mróz.

Senator Krzysztof Mróz:

Ja mam takie pytanie do wnioskodawcy tej uchwały. Czy nie lepiej, nie sensowniej – abyście państwo uzyskali odpowiedzi na te pytania – byłoby po prostu zaprosić pana ministra Piontkowskiego na posiedzenie komisji? Ja myślę, że pan minister Piontkowski na bardzo wiele tych pytań, które pani dzisiaj tutaj podnosi, po prostu, tak najzwyczajniej w świecie by odpowiedział.

Czy pan minister Piontkowski był zaproszony na posiedzenie komisji? W moim przekonaniu robienie uchwały Senatu po to, żeby uzyskać odpowiedzi… No, to jest jakieś nieporozumienie. Nie temu służą uchwały Senatu. Mamy jakieś pytania, mamy jakieś wątpliwości, wtedy po prostu zaprasza się pana ministra, który za tę działkę odpowiada. Myślę, że pan minister w miarę możliwości pewnie udzieliłby tutaj senatorom odpowiedzi. W związku z tym moje pytanie brzmi: czy państwo jako wnioskodawcy, przygotowując tę uchwałę, zaprosiliście na posiedzenie komisji pana ministra? No, to, jak mi się wydaję, byłoby jak najbardziej sensowne rozwiązanie. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Pani senator.

Senator Magdalena Kochan:

Panie Senatorze, gdyby pan minister Piontkowski podczas konferencji prasowej 10 kwietnia, na której ogłosił przesunięcie egzaminów na bliżej nieokreślony czas… gdyby pan minister odpowiedział na pytania, nie byłoby potrzeby projektu uchwały.

Problem polega na tym, że już 12 marca zawieszono działalność szkół i placówek oświatowych. 12 marca. Pan minister 10 kwietnia nie odnosi się do żywotnych problemów tego środowiska, o którym mówimy, tylko ogłasza przesunięcie na nieokreślony czas, bez podania konkretów, czegokolwiek. Przypomnę: na 11 dni przed terminem egzaminu ósmoklasisty wyznaczonym przez Centralną Komisję Egzaminacyjną, na niewiele więcej dni przed pierwszymi maturami, które powinny się zacząć 4 maja. Gdyby pan minister Piontkowski zechciał odpowiedzieć na pytania 10 kwietnia, nie byłoby dzisiejszego projektu uchwały. Ponieważ nie odpowiedział i nie uspokoił, a dolał oliwy do ognia, w sensie niepokojów społecznych…

(Głos z sali: To nie byłoby?)

To projektu uchwały by nie było.

Nie, nie był zaproszony, ponieważ projekt uchwały był projektowany w trybie pilnym. Pan marszałek przychylił się do tego sposobu procedowania, a ten sposób procedowania wynika z potrzeb społecznych, a nie z fanaberii niektórych senatorów.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Pytanie zdalnie zadaje pan senator Aleksander Szwed.

Senator Aleksander Szwed:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

No, ja chciałbym przede wszystkim podkreślić, że zgadzam się z przedmówcami, którzy zadawali tu pytania…

Halo, halo, słychać mnie?

(Marszałek Tomasz Grodzki: Tak.)

(Głos z sali: Bardzo dobrze.)

Chciałbym zapytać dokładnie o to samo, o co pytał pan senator Mróz. Akurat przyglądałem się posiedzeniu Komisji Ustawodawczej i chciałbym zapytać, Pani Senator, dlaczego na to posiedzenie Komisji Ustawodawczej nie zostali zaproszeni przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, żeby mogli się wypowiedzieć też w tej sprawie, w sprawie tej decyzji. O to chciałbym zapytać. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Rozumiem, że odpowiedź została już udzielona poprzednio. Chyba że pani senator chce uzupełnić…

Senator Magdalena Kochan:

Proszę państwa, jestem przedstawicielem wnioskodawców. Przewodniczącym Komisji Ustawodawczej jest pan senator Krzysztof Kwiatkowski.

Przypomniałam także, że szybki tryb procedowania tej uchwały wynika nie z wyjątkowego pośpiechu powodowanego nie wiadomo czym, tylko z naprawdę poważnej sytuacji w edukacji. I w związku z tym, jak sądzę, marszałek Senatu, pan prof. Tomasz Grodzki, przychylił się do szybkiego trybu procedowania tej uchwały.

A co do sposobu zapraszania gości, to nie wiem, czy jest taki zwyczaj. Jestem w Senacie pierwszą kadencję. Czy jest obowiązek zapraszania ministra edukacji? Myślę, że pan przewodniczący Krzysztof Kwiatkowski odpowie państwu na to pytanie lepiej niż ja.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Pan senator Kwiatkowski.

Senator Krzysztof Kwiatkowski:

Panie Marszałku, Szanowni Państwo, w przypadku uchwał okolicznościowych my często występujemy o stanowisko do poszczególnych resortów. W tym wypadku stanowisko pana ministra zostało przedstawione na konferencji prasowej. Powiedział on, że uczniowie zostaną poinformowani o decyzji z 3-tygodniowym wyprzedzeniem. Tak więc to stanowisko znamy.

A procedura oczywiście była szybka w związku ze skróceniem terminów. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Stanisław Gawłowski – 1 minuta.

Senator Stanisław Gawłowski:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Trochę jestem zaskoczony głosami senatorów klubu parlamentarnego PiS atakujących tę uchwałę. Bo rzeczywiście, zgadzam się z jednym z senatorów, który powiedział: konia z rzędem temu, kto przewidzi, kiedy to się skończy. Ale tak łatwo wam było – i ciągle jest – spierać się o dużo trudniejszą, ważniejszą decyzję dotyczącą wyborów. Chcecie miliony Polaków wysłać do głosowania i nie boicie się ich narażać, a tak trudno jest ministrowi edukacji i, Panie Ministrze, rządowi – bo nawet rozporządzenie ministra wymaga konsultacji międzyresortowych – odpowiedzieć na proste pytanie. Mówię to jako ktoś, kto… Chyba że teraz zmieniliście zasady. W PiS wszystko zmieniacie, więc może zmieniliście. Ale rozporządzenie ministra też wymaga konsultacji międzyresortowych, a więc rządowych. Projekt rozporządzenia takim konsultacjom podlega. Tak więc uchwała jest właściwie zaadresowana. Właściwie, czyli do rządu.

Może pan kiwać głową, bez znaczenia.

I tak trudno jest wam odpowiedzieć na pytanie, kiedy egzaminy będą przeprowadzane i jakie. Powiedzcie, że np. ósmoklasistów zwolnicie. Bo już zlikwidowaliście gimnazja, a te egzaminy zostały wprowadzone przy okazji gimnazjów, wcześniej ich nie było w przypadku ósmoklasistów. Możecie coś takiego zrobić. Już różne cuda zrobiliście, więc coś takiego też możecie zrobić. Możecie również zrobić inne…

(Marszałek Tomasz Grodzki: Panie Senatorze, proszę o przejście do pytania i ewentualnie zapisanie się do dyskusji.)

Już, tylko dopytam.

Do pani senator Kochan: czy szkoły średnie, które będą organizować nabór, czy uczelnie wyższe, które będą organizować nabór, powinny wiedzieć, kiedy i na jakich zasadach ten nabór się będzie odbywać? Czy to będzie się odbywać po maturze, czy tego egzaminu maturalnego nie będzie, na jakich zasadach… Czy będzie się to odbywać na podstawie konkursu świadectw, czy jednak egzaminów? Czy ci, którzy będą organizować nabory, powinni wiedzieć odpowiednio wcześniej, na jakich zasadach ten nabór ma się odbyć?

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuje bardzo.

Pytanie zadaje pan senator…

Nie, najpierw odpowiedź, przepraszam.

Senator Magdalena Kochan:

Tak, Panie Senatorze, powinni wiedzieć. Nie tylko wykładowcy i szkoły powinni być przygotowani do tego rodzaju działalności, ale przede wszystkim uczniowie, którzy będą kontynuować naukę na wyższym stopniu edukacji. Tak, powinni wiedzieć.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Muszę powiedzieć, że temat rzeczywiście chyba wzbudza zainteresowanie, bo, jak tu obserwowałem, pan senator Skurkiewicz kiwał głową negująco, a pan senator Rusiecki kiwał głową potakująco. Czyli…

(Głos z sali: Bardziej z politowaniem…) (Wesołość na sali)

A. No dobrze.

(Głos z sali: Tu nie chodzi o wywołanie chaosu, ale o jasną odpowiedź…)

Dziękuje bardzo.

Pytanie zadaje pan senator Czerwiński.

Senator Jerzy Czerwiński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pani Senator, mam przed sobą treść rozporządzenia, o którym pani już wspomniała, i tu jest wszystko napisane.

Dodawany §11i ust. 3: wszelkie czynności dotyczące organizacji i przeprowadzenia egzaminów, o których mowa wyżej, dokonane przed ogłoszeniem komunikatu, pozostają w mocy. To rozporządzenie nie zmienia trybu, ono tylko zmienia termin, a termin jest jednym z elementów trybu, procedury, sposobu przeprowadzania czegoś.

Pytanie jest takie: o co właściwie państwo pytacie? Co chcecie od rządu uzyskać? Bo skoro pewna decyzja jest uzależniona od warunku, jego spełnienia lub niespełnienia, to ten warunek musi się albo spełnić, albo nie spełnić. Rząd wyraźnie powiedział w ust. 2 tegoż paragrafu: komunikat – a chodzi o komunikat o terminach wszystkich egzaminów, tj. ośmioklasisty, maturalnego, potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie, który, nawiasem mówiąc, jest najbardziej skomplikowany ze wszystkich… Jest tam napisane: komunikat jest ogłaszany nie później niż na 21 dni przed terminem danego egzaminu. A więc będzie odpowiedni komunikat, będzie 21 dni przed terminem egzaminu. O co więc państwo pytacie? Czy naprawdę chcecie uzyskać odpowiedź? Żeby uzyskać odpowiedź na tak proste pytanie, wystarczyło zaprosić przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej. Co prawda nie mamy w Senacie w porządkach obrad punktów „Pytania bieżące i informacja bieżąca” czy „Pytania w sprawach bieżących”, ale myślę, że pan marszałek chętnie by się przychylił do czegoś takiego. Zresztą wczoraj przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej był tutaj obecny, można go było zapytać – siedział kamyczkiem przez te ileś godzin, gdy rozpatrywaliśmy poszczególne punkty programu, dotyczące właśnie walki z wirusem. Pytanie jest takie: dlaczego wtedy go nie zapytaliście i wzywacie go specjalnie, żeby się opowiedział? A może tak naprawdę w tej uchwale chodzi o to, żeby przyłożyć rządowi, jak to zwykle bywa? Ja zacytuję dwa sformułowania. „Dopiero na krótko przed wyznaczonym terminem minister edukacji narodowej ogłosił przesunięcie tych egzaminów na bliżej nieokreśloną przyszłość. To informacja stanowczo niewystarczająca”. Ale informacja wystarczająca jest w rozporządzeniu. „Informacje o kolejnym wydłużeniu zamknięcia szkół, składane przez ministra edukacji narodowej co dwa tygodnie, wprowadziły chaos”. No to proszę mi powiedzieć: jak pani by przekazywała tę informację, żeby nie było chaosu, skoro coś jest uwarunkowane czynnikami niezależnymi nawet od działań ludzkich?

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Jako uzupełnienie dodam, że pan minister Kopeć jest szczecinianinem – choć co prawda urodzonym w Wielkopolsce – i muszę panu powiedzieć, że rozmawiałem z nim na temat tej uchwały, ale ponieważ była to rozmowa w cztery oczy, jak z kolegą radnym, z którym parę dobrych lat zasiadaliśmy w ławach rady miasta, to zachowam tę rozmowę dla siebie. Niemniej jednak taka rozmowa się odbyła.

Pan senator Jan Maria Jackowski.

(Senator Magdalena Kochan: Jeśli pan marszałek pozwoli… Odpowiem…)

A, jeszcze, przepraszam…

Senator Magdalena Kochan:

Jak? Wie pan, wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej, który rozwiązywałby wiele problemów, w tym także ten. Dziękuję.

(Rozmowy na sali)

Marszałek Tomasz Grodzki:

Pan senator Jan Maria Jackowski.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Pani Senator, ja mam takie pytanie: a co by było w sytuacji, gdyby minister edukacji podał datę, np. 26 maja – tak załóżmy, strzelam w tej chwili – tj. że wtedy będą matury, okoliczności egzaminu też byłyby podane w stosownym terminie, młodzież by się przygotowywała do tego, ale sytuacja obiektywnie niestety pokazałaby, że nie ma możliwości przeprowadzenia egzaminu? Czy wtedy byłaby uchwała potępiająca ministra za to, że wskazał termin, w którym okazało się to niemożliwe do przeprowadzenia? Ja sądzę, że to jest klucz do tej naszej dyskusji i odpowiedź na pytanie. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Zanim pani senator odpowie, przypomnę, że to nie ma być uchwała potępiająca. W parlamentaryzmie anglosaskim na coś takiego jest określenie call for action – wezwanie do działania, i tak właśnie proszę odczytywać tę projektowaną uchwałę.

Pani Senator?

Senator Magdalena Kochan:

Dziękuję bardzo.

Właśnie o to chodzi, żeby rząd zajął się sprawą, widział wagę tej sytuacji i wprowadził w obieg publiczny informację o zasadzie, jaką będzie się kierował. Będą egzaminy czy ich nie będzie? Jeśli będą, to na jakich zasadach? Jeśli ma się odbyć rekrutacja do szkół wyższego szczebla, to na jakich zasadach? I czy w związku z tym egzaminy się odbędą, czy się nie odbędą? To tylko tyle i aż tyle: wezwanie do działania.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Pytanie zadaje pani senator Czudowska.

Senator Dorota Czudowska:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Referując, wspomniała pani o niepokojach społecznych w Polsce z tego powodu. Śledzę życie publiczne w kraju, i polityczne, i społeczne, i nigdzie nie zauważyłam niepokojów społecznych. Proszę o kilka konkretów. Gdzie takie niepokoje miały miejsce, jak wyglądały? Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Bardzo proszę, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Pani Senator, użyłam tego sformułowania, nie mając na myśli protestów ulicznych, których skądinąd na skutek wprowadzeniem nowych zasad czy zasad walki z wirusem nie można zorganizować, bo te zasady ograniczają nasze prawa obywatelskie. Wyobrażam sobie, a przez wiele lat byłam nauczycielem, z jakim niepokojem dzieci… przepraszam, młodzież, osoby 15-letnie, 18-, 19-letnie oczekują na ogłoszenie im tego, co się stanie. One samym faktem zdawania egzaminów się stresują. To oczywiste. Pamiętamy nasze matury, one też nie były bez wpływu na to, jak się czuliśmy. I teraz i maturzyści, i ósmoklasiści oczekują informacji. Oni od 12 marca nie mają lekcji.

(Senator Dorota Czudowska: Ale były przecież…)

Wiedzą, że mają zdawać egzaminy. W związku…

(Senator Dorota Czudowska: Ja już to wszystko wiem. Nie odpowiedziała pani senator na pytanie…)

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka)

No to, Pani Senator…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Pani Senator, proszę pozwolić odpowiedzieć. Proszę bardzo.)

Jeśli pani pozwoli, to dokończę swoją wypowiedź. Ja nie umiem inaczej niż w sposób zgodny z tym, co myślę, odpowiedzieć na pani pytanie.

To nie są kwestie protestów ulicznych, to są niepokoje, które mieszkają w pojedynczych domach, gdzie niepokoją się rodzice, zresztą i tak zaabsorbowani dzisiaj tym, czy utrzymają miejsca pracy, czy będzie jak utrzymać rodzinę, czy ich firmy przetrwają. Na to wszystko patrzą dzieci i martwią się o to, czy będą zdawać egzaminy, czy nie będą.

Jak wygląda edukacja zdalna, pani senator na pewno doskonale wie. Są dzieci, które świetnie sobie z nią radzą, i są rodzice, którzy pomagają tym dzieciom, które sobie świetnie radzą, a są miejsca, są rodziny, w których rodzic nie jest w stanie sprostać wymogom korepetycji czy korepetytora i pomagać swojemu dziecku w nauce albo jest trójka, czwórka dzieci, a jeden komputer. W związku z tym nie można powiedzieć, że e-edukacja jest w stanie zastąpić edukację prawdziwą.

Od 12 marca dzieci nie mają zajęć, młodzież nie chodzi do szkoły. Ci młodzi ludzie wiedzą, że mają zdawać egzaminy. I minister edukacji mówi im: przesuwam. Ale czy wiem, jak zostanę przyjęty do szkoły wyższego szczebla? Jak dostanę się na studia? Czy o tym wiemy? Czy pani senator o tym wie? Moim zdaniem są to niepokoje społeczne, bo dotyczą one wielkiej grupy osób. To jest rzesza co najmniej kilkuset tysięcy młodych osób, nie licząc ich rodziców. Tak więc przez niepokoje społeczne nie rozumiem tylko zamieszek ulicznych.

(Senator Dorota Czudowska: Pani Senator, proszę nie mówić w tej Izbie rzeczy oczywistych, o których wszyscy wiemy i z których zdajemy sobie sprawę…)

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Pani Senator, czy pani dopytuje?

(Senator Dorota Czudowska: …i używać słów właściwych do sytuacji i o właściwym znaczeniu.)

Pani senator Bogumiła Orzechowska. Proszę bardzo.

Senator Bogumiła Orzechowska:

Pani Senator, chciałabym spytać, czy przedmiotem dyskusji na posiedzeniu komisji było porównywanie obecnej sytuacji związanej z koronawirusem i dotyczącej egzaminów z ubiegłoroczną próbą zablokowania egzaminów w sytuacji strajków nauczycieli? Czy była taka dyskusja? (Oklaski)

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Proszę bardzo, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Nie, nie pamiętam takiej debaty.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Kazimierz Wiatr.

Senator Kazimierz Wiatr:

Witam państwa serdecznie.

Otóż ja powtarzam pytanie, na które nie było wystarczającej odpowiedzi: dlaczego pomimo trybu szybkiego nie zapytano ministra o opinię w tej sprawie, o zdanie i dlaczego nie zaproszono ministra na posiedzenie komisji? Z dotychczasowych informacji wynika, że ani w jednej, ani w drugiej sprawie nie podjęto takiej próby. Wydaje się, że przyzwoitość wymaga tego, żeby jednak zapytać drugą stronę o zdanie. Ta uchwała ma jednak pewne pejoratywne wydźwięki, zamiast wyrażania niepokoju jest tu wzywanie. No, ja bym jednak prosił o odpowiedź na te 2 pytania: dlaczego nie podjęto próby zaproszenia i dlaczego nie poproszono o opinię. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Proszę, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Padały już odpowiedzi na podobne pytania, nie umiem dodać do nich żadnych nowych argumentów.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Proszę, pani senator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.

Senator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Mam pytanie do pani senator sprawozdawcy.

Pani Senator, proszę mi powiedzieć, czy prawdą jest, że powodem i tym, co sprowokowało napisanie tego apelu, było to, że dzieci i młodzież, ich rodzice, kadra nauczycielska, samorządowcy, apelowali do nas, wręcz zarzucili nas prośbami o to, byśmy interweniowali w ich sprawie, zaniepokojeni właściwie brakiem decyzji i codwutygodniową informacją, która nic nie wnosi do ich życia, do ich codzienności, do ich przygotowania do egzaminów. Czy prawdą jest, że właśnie to się stało i to było powodem, a nie polityczna decyzja o tym, że siadamy i piszemy do pana ministra czy do rządu?

I drugie pytanie. Czy prawdą jest również, że w tych swoich apelach młodzi ludzie, szczególnie młodzi ludzie pisali do nas, że zwracają się do nas, do senatorów, ponieważ niestety na swoje apele, na swoje wnioski, na swoje zapytania nie otrzymali informacji od pana ministra, ani pisemnie, ani w komunikatach przekazywanych od pana ministra, stąd taką formułę przyjęli i stąd ten apel i taka petycja?

Czy to jest prawdą? Proszę o odpowiedzi na te 2 pytania. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję.

Proszę bardzo, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Bardzo dziękuję.

Przede wszystkim chciałabym powiedzieć, że nie widzę niczego zdrożnego w uprawianiu polityki w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej, podobnie jak nie widzę niczego zdrożnego w uprawianiu polityki w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. To jest miejsce, gdzie polityką się zajmujemy i ją uprawiamy. Jeśli państwo myślicie o politykierstwie, to zgoda, także go nie lubię. Ale politycznym działaniem jest podjęcie uchwały wzywającej rząd do podjęcia szybkiego działania w celu rozwiązania nabrzmiałych problemów społecznych.

Co do drugiego pytania pani senator, to tak, rzeczywiście, przypomnę państwu także akcję młodych maturzystów, którzy się o swoje prawa upominają na forach społecznościowych, także w listach kierowanych do nas i także w listach kierowanych do pana ministra edukacji narodowej, na które od nas otrzymują odpowiedzi i uspokajanie młodych głów, a od pana ministra odpowiedzi się nie doczekali. Stąd także projekt tej uchwały.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Wojciech Konieczny.

Senator Wojciech Konieczny:

Dziękuję bardzo.

Pani Marszałek! Szanowni Państwo!

Mam pytanie do pani senator sprawozdawcy: czy może wiemy, w ilu ościennych krajach czy w innych krajach europejskich zapadła już decyzja o tym, czy odbędą się egzaminy, czy się nie odbędą? Chodzi mi o to, że inne kraje są w podobnej sytuacji i z doniesień medialnych wiem, że w szeregu krajów te decyzje już zapadły i dane epidemiologiczne, które mamy, są wystarczające do tego, aby to ocenić. Czy może pani senator ma taką informację?

I krótki komentarz. Myślę, że pan minister edukacji mógłby wyznaczyć termin egzaminów np. na 1 czerwca i na 3 tygodnie przed egzaminami potwierdzić go lub nie w swoim rozporządzeniu. Po prostu wyznaczyć jakąś datę, na którą i szkoły, i uczniowie by się przygotowywali i o której wiedzieliby, że to jest mniej więcej wtedy. Jeżeli 3 tygodnie przed egzaminem okazałoby się, że jest niemożliwy… Skoro już nie chce jednoznacznie się wypowiedzieć… Bo, tak jak mówię, w wielu krajach te decyzje już zapadły.

No i jeszcze co do tego argumentu, że nie było pana ministra na posiedzeniu komisji… No, pan minister też podejmuje decyzje, nie pytając komisji, nie konsultując, nie informując właściwie ani senatorów, ani też zapewne posłów…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Panie Senatorze, pytanie…)

To już dziękuję…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: …jeszcze jakieś?)

Nie, nie. Dziękuję bardzo. To tylko taki mój komentarz.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Ja mówiłam w swojej wypowiedzi, Panie Senatorze, że matura międzynarodowa została już odwołana, wiemy, że nie będzie jej w 2020 r. Wiem na pewno, że od egzaminu maturalnego odstąpiła Republika Czeska.

Co do tego, czy pan minister podejmuje bez zdania komisji swoje działania, nie mam żadnej innej odpowiedzi oprócz tej, że w Polsce obowiązuje trójpodział władzy i że władza ustawodawcza patrzy na ręce władzy wykonawczej, a oprócz tego jest władza sądownicza, która jest od tych 2 niezależna.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję.

Lista pytań została…

(Senator Małgorzata Kopiczko: Jeszcze ja…)

A, jeszcze pani senator…

(Głos z sali: I pan senator.)

Zgłoszenie do dyskusji, Panie Senatorze, czy do zadania pytania?

(Senator Wojciech Skurkiewicz: Pytanie…)

Pan senator Skurkiewicz…

Ale kto był pierwszy?

(Głos z sali: Pani senator.)

Pani senator Małgorzata Kopiczko. Proszę bardzo.

Senator Małgorzata Kopiczko:

Chciałabym zapytać panią senator wnioskodawcę – już wypowiadałam się na posiedzeniu komisji – czy pani słuchała dokładnie wypowiedzi pana ministra podczas konferencji. Pan minister wyraźnie powiedział, że przesuwa termin i że wszyscy uczniowie oraz maturzyści dowiedzą się na 3 tygodnie przed planowanym nowym terminem… Ja naprawdę jestem zdzwiona… Wywodzę się ze środowiska nauczycielskiego, jestem wiceprzewodniczącą komisji nauki i ja nie dostaję żadnych pytań w tej sprawie, nikt nie jest zaniepokojony. Środowisko jest spokojne, zarówno środowisko nauczycielskie, jak również rodzice dziękują rządowi za to, że zapewniamy bezpieczeństwo, dbamy zdrowie, bo to jest najważniejsze.

Dzisiaj, w tym czasie na wiele pytań jeszcze nie znamy odpowiedzi i czekamy, jaka będzie sytuacja w kraju. Codziennie są informacje płynące od ministra zdrowia o tym, jak to się wszystko rozwija. Tak że sytuacja jest specyficzna. Ja naprawdę bardzo się państwu dziwię i dziwię się pani senator, że pani tutaj edukacją chce uprawiać politykę. Chciałabym, żeby pani odpowiedziała, czy pani dokładnie słyszała tę wypowiedź ministra. Jestem naprawdę zdziwiona tą dyskusją od wczoraj na ten temat. Pan minister na pewno przygotowuje stosowne rozporządzenia w tej sprawie i wszyscy w odpowiednim czasie o terminach się dowiedzą – zarówno uczniowie, którzy są bardzo ważni, rodzice, jak również nauczyciele. Dziękuję bardzo.

(Głos z sali: Pytanie…)

Ja zadałam pytanie.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Pani senator.

Senator Magdalena Kochan:

Tak, słyszałam wypowiedź pana ministra.

A co do zdziwienia pani senator, to rozumiem, że jest pani zdziwiona.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Wojciech Skurkiewicz. Proszę bardzo.

Senator Wojciech Skurkiewicz:

Bardzo dziękuję, Pani Marszałek.

Pani Przewodnicząca, jedyna rzecz z pani wypowiedzi, z którą się zgadzam, to ta, że to jest polityczne działanie. Rzeczywiście tak, to jest polityczne działanie. Państwu nie chodzi o to, żeby coś konstruktywnego zaproponować, tylko po prostu gonić króliczka tak, aby go nie złapać…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Panie Senatorze, czy to już jest głos w dyskusji, czy pytanie pan chce zadać?)

Jeśli pani pozwoli, Pani Marszałek, ja będę konstruował swoje pytanie…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Dlatego pytam. Jeszcze jedno pytanie, bo pan się też zgłaszał do dyskusji: w dyskusji również pan chce wziąć udział?)

Pani Marszałek, na razie jesteśmy na etapie pytań. Jeśli pani pozwoli, dokończę swoją myśl.

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Okej. To bardzo proszę zadać pytanie.)

Pani Senator, dzisiaj żaden odpowiedzialny rząd – nie tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości, bo pewnie i każdy inny – nie podjąłby decyzji wprost, bo nie wiemy, co będzie za chwilę, za tydzień, za 2 tygodnie, za miesiąc. Nie wiemy, jaki będzie rozwój epidemii.

Ja jeszcze raz powtórzę, zadam pytanie, które wielokrotnie padało tutaj: dlaczego nie miał możliwości zabrania głosu na posiedzeniu komisji minister edukacji narodowej? To on jest właściwy do tego, aby w tej sprawie się wypowiedzieć i udzielić państwu kompetentnych odpowiedzi. Ale państwu nie zależy na tym, żeby poznać zdanie ministra edukacji narodowej – państwu zależy na tym, żeby tworzyć kolejny ferment, żeby podburzać społeczeństwo i żeby nie podejmować działań, które będą sprzyjały temu, by ta sytuacja była jak najmniej dolegliwa, również dla tych młodych ludzi.

Pani Marszałek, a co do różnych wypowiedzi, mówiąc najdelikatniej, macherów od zielonej wyspy, to już nie będę się wypowiadał, bo to nie czas i nie miejsce, nie forum ku temu.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Rozumiem, że zgłoszenie do dyskusji jest aktualne.

Proszę bardzo.

Senator Magdalena Kochan:

Panie Senatorze, rząd, pan minister Szumowski, minister zdrowia, pan premier Mateusz Morawiecki, przedstawiciele państwa partii i partii, z którymi tworzycie koalicję, nie mają żadnych kłopotów z podjęciem decyzji, czy wybory prezydenckie powinny, czy nie powinny się odbywać, ale mają ogromny kłopot z ogłoszeniem decyzji, czy egzaminy ósmoklasistów i egzaminy maturalne powinny się odbyć. Z zestawienia tych 2 faktów mnie, senatorce opozycyjnej, wychodzi 1 wniosek: w jednej sprawie rząd ma zdanie, w drugiej sprawie zdania nie ma. Projekt tej uchwały jest próbą uzyskania odpowiedzi na pytania nurtujące najbardziej nie pojedynczych senatorów, ale, jeszcze raz powtórzę, ósmoklasistów i maturzystów, ich rodziców, ich nauczycieli i samorządowców. Dziękuję.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Wojciech Skurkiewicz:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Pani Senator, jedna podstawowa rzecz. O terminie wyborów nie decyduje premier i te osoby, które pani wymieniała, tylko marszałek Sejmu – i to pani powinna wiedzieć. Z całym szacunkiem, ale to nie rząd decyduje o tym, kiedy będą wybory. O tym terminie informuje marszałek Sejmu.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Czerwiński…

(Senator Magdalena Kochan: Jeszcze…)

Jeszcze coś?

(Senator Magdalena Kochan: Jedno zdanie.)

Proszę bardzo, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Wie pan, zdaje się, że marszałek Sejmu to od niedawna decyduje o terminie wyborów prezydenckich…

(Poruszenie na sali)

To świetnie może przesuwać…

(Poruszenie na sali)

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Proszę o spokój. Proszę państwa, proszę o spokój na sali.)

(Poruszenie na sali)

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Proszę bardzo, Pani Senator.)

Zbieram myśli, Pani Marszałek, po to, żeby spróbować w sposób parlamentarny odpowiedzieć na coś, co właściwie odpowiedzi nie wymaga… Chyba jednak poprzestanę na tym stwierdzeniu. Dziękuję.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję.

Proszę, pan senator Jerzy Czerwiński.

Senator Jerzy Czerwiński:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Senator!

O terminie wyborów, o zakresie możliwych terminów decyduje konstytucja, nie marszałek Sejmu. Marszałek Sejmu jest w tej sprawie związany zapisami konstytucji, a także kodeksu wyborczego.

Zaś co do meritum, to ponawiam pytanie, na które nie uzyskałem odpowiedzi faktycznej. Jeśli pani nie chce odpowiedzieć, to proszę powiedzieć po prostu, że pani nie chce albo nie potrafi. Wczoraj w trakcie pracy nad innym punktem porządku obrad Senatu, ale związanym z wirusem, był obecny tutaj na sali upełnomocniony przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dlaczego nikt z państwa podpisanych pod projektem tej uchwały nie zapytał go o to? Wymagacie, żebyśmy wszyscy jako Izba zwrócili się z tym pytaniem do tegoż ministerstwa. Czy to nie jest prostsza droga? Po co mnożycie byty?

Dlaczego przedstawiciel ministra wczoraj nie mógł się na ten temat wypowiedzieć? Bo żadne z was nie zadało tego pytania.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Krótko odpowiem. O ile dobrze pamiętam albo o ile chcę wierzyć, to Regulamin Senatu obowiązuje mnie i pana senatora w jednakowym stopniu. Wczorajsza obecność pana ministra czy wiceministra edukacji narodowej spowodowana była jego uprawomocnieniem do odpowiadania na pytania związane z koronawirusem. Wczoraj…

(Senator Jerzy Czerwiński: A z czym to jest związane?)

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Panie Senatorze, bardzo proszę o spokój.)

(Senator Jerzy Czerwiński: Przepraszam.)

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Bardzo proszę.)

(Rozmowy na sali)

Wczoraj…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Proszę o spokój.)

Wczoraj przed rozpoczęciem debaty na ten temat w Senacie zostało przeprowadzone posiedzenie komisji, na którym przyjęliśmy projekt tej uchwały. Projekt tej uchwały większość komisji senackiej przyjęła. Przed debatą senacką było posiedzenie komisji – tylko tyle i aż tyle.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

(Senator Jerzy Czerwiński: Ad vocem, Pani Marszałek, jeśli można.)

Bardzo proszę.

Senator Jerzy Czerwiński:

Prosiłbym o wytłumaczenie związku przyczynowego, dlaczego jeśli procedujemy projekt jakiejkolwiek uchwały, to nie można zadać pytania związanego z tematyką tej uchwały na sali senackiej. Pani potrafi to wytłumaczyć w jakiś sposób?

Senator Magdalena Kochan:

Oczywiście, że można, tylko że temat, który poruszamy w tym projekcie, jest tematem mocniej podniesionym, zmuszającym rząd do działania. Bo jeśli chodzi o obecne działania, to uznajemy rząd za opieszały.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jacek Bogucki. Proszę bardzo.

Senator Jacek Bogucki:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Czy twórcy tej uchwały zdają sobie sprawę z tego, że chyba od 4 marca, jeśli dobrze pamiętam, mamy bardzo dynamiczną i zmieniającą się sytuację? Czy nie braliście państwo pod uwagę tego, że odpowiedź na te pytania jest niemożliwa, jeśli rzeczywiście chce się przeprowadzić egzaminy w tym roku w tym okresie, w którym powinny być przeprowadzone, tak aby mogły być podstawą do naboru do szkół średnich czy na studia wyższe? Taką decyzję należy podjąć jak najpóźniej, wtedy, kiedy sytuacja epidemiologiczna będzie już lepiej znana. Czy nie braliście tego pod uwagę? Jakaż to krzywda, poza tym, że krzywdą dla całego społeczeństwa jest pandemia, jest epidemia koronawirusa… Jakąż to krzywdę minister wyrządził maturzystom i ósmoklasistom, opóźniając egzaminy? No co? Na darmo się uczyli? Tak pani myśli? Jak miałem 12 lat, to też myślałem, że na darmo się uczyłem, bo mnie nie spytano, ale maturzyści myślą już raczej troszkę inaczej. Przecież ta wiedza, która zdobyli i zdobywali, przyda im się na maturach niezależnie od tego, kiedy one się odbędą. Tak mi się wydaje jako nauczycielowi. Może pani myśli inaczej. Jakież to rozwiązania wprowadziłby stan klęski, które ułatwiłyby matury i egzaminy maturzystów? Proszę mi wskazać jedno. Bo pani powiedziała, że gdyby był stan klęski żywiołowej, to nie byłoby problemu. No to jakież rozwiązanie by wprowadził? Czy rzeczywiście należy ogłaszać to szybko, ogłaszać jak najwcześniej, a potem przesuwać te terminy? Czy to nie spowoduje większego bałaganu niż ogłoszenie tego terminu z trzytygodniowym wyprzedzeniem, tak jak przedstawiał tu kolega senator, zgodnie z rozporządzeniem? Jestem przekonany, że minister edukacji ma kilka rozwiązań na różne sytuacje pandemiczne, a więc np. rozwiązanie w postaci przeprowadzenia tych egzaminów w ostatnim możliwym terminie lub rozwiązanie, zgodnie z którym odwołuje egzaminy i przeprowadza nabór zgodnie z innym trybem. Ale na to jest jeszcze troszkę czasu. Czy nie lepiej dać pandemii czas na to, żeby wygasła, żebyśmy mogli spokojnie do tego podejść?

Na temat wiązania wyborów i matury wypowiem się w dyskusji.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pani Senator, bardzo proszę.

Senator Magdalena Kochan:

No cóż, nie podzielam pewności i zaufania pana senatora co do tego, że minister edukacji narodowej i rząd premiera Morawieckiego mają rozwiązania, wiele rozwiązań. Mam wątpliwości co do tego, czy mają, bo te, które nam przedstawiają, zdaniem opozycji, w tym moim, są absolutnie niewystarczające. Stąd też projekt uchwały, która przecież nie stawia pod pręgierzem ani ministra edukacji, ani Mateusza Morawieckiego, premiera rządu, tylko wzywa do szybszego działania w tej kwestii.

Co do sposobu uczenia się młodych ludzi to nie mam żadnych wątpliwości, że przygotowują się zarówno do egzaminów ósmoklasistów, jak i maturalnych. To oczywiste. Ale byłoby dobrze, gdyby to właśnie rząd ich uspokoił i powiedział… Wydaje mi się zupełnie rozsądnym rozwiązaniem właśnie takie postawienie sprawy: wyznaczenie terminu na 1 sierpnia i ewentualne przesunięcie go na 3 tygodnie przed nim. Ale to nie jest moje zadanie, to nie jest moje zadanie, żeby podejmować decyzje i informować o tym społeczeństwo. Brak tej decyzji i brak tej informacji stoją u źródeł tej uchwały, nic ponadto.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Zdzisław Pupa. Bardzo proszę.

Senator Zdzisław Pupa:

Pani Przewodnicząca, ja mam takie pytanie do szanownej pani, jak również do twórców tej uchwały z uwagi na to, że w mojej ocenie ta uchwała jest bezprzedmiotowa. Chciałbym zapytać, czy pani podziela mój pogląd.

Mam też takie pytanie: czy państwo wiecie, kiedy ustanie pandemia? Jeżeli wiecie, to w takim przypadku ta uchwała ma jakiś sens. Ostatnio, a właściwie od dłuższego czasu – nie chcę was tutaj pouczać – zachowujecie się, Szanowni Państwo, irracjonalnie. I dlatego nie uzyskujecie, można powiedzieć, uznania w przestrzeni publicznej, co pokazują sondaże. Przecież minister zdrowia, pan Szumowski, wyraźnie zwraca dzisiaj uwagę na fakt, że jest to jakby taniec na brzytwie, ta sytuacja, którą mamy w tej chwili w przestrzeni publicznej, jeżeli chodzi o koronawirusa. Chcecie odsunięcia wyborów prezydenckich z uwagi na pandemię, nie mając żadnej wiedzy ani żadnych podstaw dotyczących sytuacji czy rozwoju pandemii.

Dobrze byłoby, żebyście się zdecydowali, bo z jednej strony ponaglacie rząd do działań i ogłaszania terminów egzaminów, a z drugiej strony próbujecie przesunąć terminy wyborów prezydenckich. Z kolejnej strony podejmujecie działania, które są często irracjonalne i sprzeczne, można powiedzieć, z racją stanu, z racją interesów polskich obywateli.

Dlatego chciałbym zapytać, czy nie ma pani takiego poczucia, że ta uchwała jest bezprzedmiotowa, bezsensowna i że należałoby się z niej wycofać.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Pani Senator, bardzo proszę.

Senator Magdalena Kochan:

Nie, Panie Senatorze. Nie wiem, kiedy skończy się pandemia i nie uważam tej uchwały za bezprzedmiotową.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Dorota Czudowska. Proszę bardzo.

Senator Dorota Czudowska:

Dziękuję.

Pani Senator, czy pani naprawdę uważa, że sypanie – kolokwialnie powiem – piachu w szprychy przyśpieszy jazdę roweru?

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję.

Proszę bardzo.

Senator Magdalena Kochan:

Nie uważam, żeby ta uchwała była sypaniem piachu w szprychy.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Stanisław Ożóg.

Senator Stanisław Ożóg:

Dziękuję bardzo.

Pani Marszałek, wiem, że moje pytanie będzie swego rodzaju naruszeniem regulaminu, i proszę panią o wybaczenie. Nie mam pytania do pani senator, dlatego że na merytoryczne pytania, których padło tu bardzo wiele, pani nie odpowiedziała. Ja pani współczuję, że zdecydowała się pani być sprawozdawcą prac tej komisji.

Mamy dokonać na czyjś wniosek swego rodzaju osądu działań rządu czy działań właściwego ministra. To, co pani powiedziała… Pani powiedziała tylko tyle, i jestem pani wdzięczny, że pan minister nie został przez komisję zaproszony na posiedzenie komisji.

Pani Marszałek, skoro Senat, Wysoka Izba, ma dokonać osądu ministra w formie uchwały, to ja mam do pani pytanie. Czy pan minister został zaproszony na posiedzenie Senatu? Czy dano mu szansę?

I jeszcze jedno. Pani senator raczyła powiedzieć, że do Senatu wpłynęło bardzo dużo interwencji od ośmioklasistów, od maturzystów. Pani Marszałek, chciałbym się dowiedzieć, jak dużo ich było. Jaka to jest skala?

Dziękuję za uwagę i jeszcze raz panią, Pani Marszałek, przepraszam za swego rodzaju naruszenie regulaminu. Proszę mi to wybaczyć i spróbować odpowiedzieć. Dziękuję bardzo.

(Senator Magdalena Kochan: Przepraszam, ja nie mówiłam, że do Senatu…)

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Proszę bardzo, Pani Senator.

Senator Magdalena Kochan:

Dziękuję bardzo.

Ja tak nie mówiłam i, jeśli dobrze pamiętam, to pani senator Kołacz-Leszczyńska także nie mówiła, że one wpłynęły do Senatu. Do naszych biur senatorskich – tak. Ja miałam co najmniej 4 takie interwencje.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Ja mogę panu senatorowi odpowiedzieć jedynie tyle, że ja korespondencji Senatu nie odbieram. Do mnie jako do senatorki również wpływają takie pytania. Każdy senator dostaje korespondencję, każdy senator sam ją odbiera i ocenia. I tyle. Dlatego tutaj…

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Stanisław Ożóg:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Ale czy pani marszałek nie uważa, że ten główny oskarżany, posądzany, pomawiany powinien mieć szansę na wyjaśnienie, odniesienie się tutaj do zarzutów przed podjęciem uchwały Wysokiego Senatu?

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Panie Senatorze, debata nad uchwałą okolicznościową na pewno nie jest dyskusją z marszałkiem czy z wicemarszałkiem Senatu na temat procedury, ponieważ ta procedura była, że tak powiem, dokonywana w komisji. Ta uchwała była już przedmiotem obrad komisji senackiej i komisja w tej kwestii się wypowiedziała.

A jeżeli chodzi o kwestię uchwał okolicznościowych, to przedstawiciele rządu nie są zapraszani na posiedzenia Senatu, na których są podejmowane uchwały okolicznościowe.

(Senator Stanisław Ożóg: Ta jest szczególna.)

To jest uchwała okolicznościowa.

(Senator Stanisław Ożóg: Dobrze, zostawmy to.)

Pani senator Bogusława Orzechowska. Proszę bardzo.

Senator Bogusława Orzechowska:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Pani Senator Sprawozdawco, proszę mi powiedzieć, w jaki sposób ta uchwała wzywająca… czy dyscyplinująca rząd może mieć wpływ na realny termin egzaminów? Bo taki byłby, jak myślę, cel tej uchwały. I czy podejmowanie takiej uchwały nie będzie wprowadzało dodatkowego niepokoju wśród uczniów, którzy i tak są zestresowani tym, że muszą się przygotowywać do egzaminów? Tak więc interesuje mnie, w jaki sposób ta uchwała może wpłynąć na ustalenie realnej i nieprzesuwalnej daty egzaminu.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

(Senator Marek Pęk: Pani Marszałek…)

Dziękuję bardzo.

(Senator Marek Pęk: Pani Marszałek, ja bardzo przepraszam, czy ja mogę wystąpić z wnioskiem formalnym?)

Tak.

Senator Marek Pęk:

Ja bardzo proszę o przyjęcie wniosku o zamknięcie listy pytających i o to, żebyśmy już zakończyli tę debatę, której prowadzenie w obliczu… (Oklaski)

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Bardzo dziękuję za ten wniosek.)

…tej sytuacji, z którą się borykamy obecnie i w związku z którą zostało specjalnie zwołane to posiedzenie Senatu, no, nie jest chyba zbyt odpowiedzialne. A Sejm czeka na przepisy tarczy antykryzysowej. Powinniśmy ten punkt zamknąć, przegłosować. Większość wygra, mniejszość przegra. A my tak naprawdę… Zakończmy głosowania, te najważniejsze. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Panie Senatorze, bardzo dziękuję za ten wniosek.

Na liście jest jeszcze pan senator Wadim Tyszkiewicz. Jeżeli nikt nie wyrazi sprzeciwu…

Czy ktoś z państwa sprzeciwia się zamknięciu listy? Jeżeli nikt nie wyrazi sprzeciwu, uznam, że wniosek formalny został przyjęty.

Dziękuję bardzo. Uznaję, że wniosek został przyjęty. Zamykam listę.

Ostatni senator, który był na liście, pan senator Wadim Tyszkiewicz. Bardzo proszę.

Senator Wadim Tyszkiewicz:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Zacznę od tego, że pan Pęk powinien wziąć pod uwagę, że najwięcej pytań zadają senatorowie Prawa i Sprawiedliwości, tak więc ten apel jest, jak myślę, do nich skierowany.

Teraz jeśli chodzi o pytanie do pani senator sprawozdawcy: czy uchwała zmierza do wyznaczenia terminu egzaminu, czy raczej zmierza ku temu, żeby podjąć jakiekolwiek decyzje, które uspokoiłyby nie tylko środowisko uczniów, lecz także środowisko nauczycieli? Ja chciałbym przypomnieć, że szkołami średnimi i podstawowymi zarządzają przede wszystkim samorządy, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci, którzy również są w sytuacji dosyć trudnej, dlatego że nie wiedzą, jak się mają zachować, jak się przygotować. Chaos nie służy nikomu, ani rządowi, ani uczniom, ani nauczycielom. Brak decyzji jest chyba najgorszą z możliwych decyzji. I brak informacji również jest najgorszą informacją dla ludzi, którzy przygotowują się do tych egzaminów. I wydaje mi się, że – to powiedział zresztą senator Gawłowski i ja się z nim zgadzam – macie państwo jakiś taki dziwny dwugłos. To zresztą…

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Panie Senatorze, pytanie, bardzo proszę.)

…przewijało się też w wypowiedzi pana senatora Pupy. Wybory – tak, egzaminy – nie.

(Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka: Panie Senatorze, bardzo bym prosiła o zadanie pytania.)

Pytanie jeszcze raz powtórzę, ja już zadałem je na początku: czy uchwała zmierza do wyznaczenia terminów egzaminów, czy dotyczy podejmowania w miarę jasnych i klarownych decyzji, adekwatnych do sytuacji? My wszyscy wiemy, że nie da się przewidzieć terminu. Ale jeżeli egzaminy miałyby się odbyć np. w sierpniu, to chyba też nikomu by to nie służyło.

Tak więc pytanie do pani senator sprawozdawcy: czy nasza uchwała dotyczy wyznaczenia terminów egzaminów, czy raczej jest wezwaniem do podejmowania przez rząd jasnych i klarownych decyzji?

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję.

Pani Senator, ja jeszcze przypominam, żeby najpierw, jeżeliby pani mogła, udzielić odpowiedzi pani senator Orzechowskiej, która jeszcze wcześniej pytała.

Senator Magdalena Kochan:

Przyznam, że bardzo trudno było mi się doszukać w wypowiedzi pani senator pytań, na które już nie udzielałam odpowiedzi. W związku z tym, jeśli pani marszałek i pani senator pozwolą, powiem, że ja wielokrotnie odpowiadałam na pytania formułowane w podobny sposób.

Co do odpowiedzi na pytanie pana senatora Tyszkiewicza: tak, rzeczywiście ta uchwała zmierza do tego, żeby rząd podjął decyzję. Nie chodzi o to, żeby zadecydował, że to będzie 21 czy 18 sierpnia, tylko o to, żeby decyzja w tej kwestii, czy egzaminy się odbędą, zapadła, a jeśli się odbędą, to w jakiej formie. Chodzi o to, żeby taka decyzja została ogłoszona. Nie będę rządowi podpowiadać rozwiązań, które zresztą zostały przedstawione, zdaje się, z państwa strony, tego, że o wiele lepiej jest podjąć decyzję i powiedzieć, że 1 czerwca, a 3 tygodnie przed tym terminem, mając świadomość stanu pandemii, przesuwać o kolejne tygodnie. Czy też lepiej ogłosić, że 3 tygodnie przed terminem egzaminów ogłosimy ten termin? W tej kwestii samorządy, nauczyciele, rodzice, dzieci winni wiedzieć o wszystkim. Wtedy byłby to naprawdę spokojniejszy czas.

Proszę państwa, ostatnie zdanie. Absolutna zgoda, Panie Senatorze – myślę o panu Wadimie Tyszkiewiczu – brak decyzji jest najgorszym z możliwych sposobów rządzenia. Decyzja, nawet zła, nawet podlegająca krytyce, daje możliwość jakiegoś działania tym, którzy tej decyzji muszą się podporządkować. Dziękuję.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Państwa senatorów znajdujących się w sali nr 217 proszę o zgłaszanie chęci zabrania głosu w dyskusji do senator Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej. Panią senator sekretarz proszę o przesłanie listy senatorowi Ryszardowi Świlskiemu. Państwa senatorów, którzy zdalnie biorą udział w posiedzeniu, proszę o zgłaszanie się do dyskusji za pomocą czatu w aplikacji.

Przypominam państwu senatorom o przekazywaniu przemówień oraz wniosków o charakterze legislacyjnym senatorom sekretarzom, a w przypadku senatorów zdalnie biorących udział w posiedzeniu proszę o przesyłanie ich drogą elektroniczną na adres wskazany w przekazanej państwu instrukcji.

Proszę o zabranie głosu senatora Jana Marię Jackowskiego.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Od razu udzielę informacji, że zapisałem się do tej debaty na samym początku, gdy rozpoczynaliśmy pracę nad tym punktem, więc jeszcze przed wnioskiem pana senatora Pęka, nie spodziewając się, że seria pytań, która się pojawi, będzie tak długo trwała, a momentami będzie miała charakter debaty. Ale zmierzam do istoty sprawy.

Wysoka Izbo!

My jesteśmy w takiej sytuacji, że drugi rok z rzędu, choć z różnych przyczyn, nie mamy normalnego roku szkolnego w polskich szkołach. W ubiegłym roku z powodu strajku nauczycieli, jak wiemy, w podobnym okresie, też na wiosnę i też w okresie poprzedzającym matury, egzaminy absolwentów szkół średnich, mieliśmy do czynienia z nieodbywaniem się zajęć szkolnych. W tym roku, jak wszyscy wiemy, mamy epidemię koronawirusa. Te sytuacje są oczywiście zupełnie inne, tamta miała inny charakter, teraz mamy do czynienia z sytuacją nieprzewidywalną, sytuacją, która wywołuje ogromy niepokój, nie tylko dzieci i młodzieży, młodych osób uczęszczających do szkół, ale również ich rodziców. Jest to związane chociażby z koniecznością, zwłaszcza w odniesieniu do młodszych dzieci, zapewnienia dzieciom opieki w okresie, kiedy one mają przebywać w domu, co przy zajęciach zawodowych rodziców jest niezwykle utrudnione, do tego w warunkach zaostrzonych przepisów sanitarnych, które obecnie mamy.

Dlatego ja co do litery się zgadzam, oczywiście uważam, że dobrze byłoby, gdyby była taka możliwość, jasno określić reguły gry w tej sytuacji i móc wskazać konkretny termin i procedury, które będą obowiązywały w przypadku tych 2 ważnych wyzwań, tych 2 etapów w procesie kształcenia młodych ludzi, a więc egzaminu końcowego po ukończeniu podstawówki i egzaminu dojrzałości, matury. To byłaby najlepsza sytuacja. Ale niestety tutaj minister jest w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ nie jest w stanie wskazać takiego terminu i nie może udzielić teraz jednoznacznej deklaracji, ponieważ dynamika rozprzestrzeniania się pandemii jest w tej chwili nie do przewidzenia.

Wysoka Izbo, dlatego rozumiejąc intencje wnioskodawców, że taka uchwała czy takie… że dobrze byłoby, gdybyśmy znali reguły gry… Oczywiście, to jest racja, dobrze by było, ale rodzi się oczywiste pytanie, czy jest możliwość określenia tych reguł gry i wskazania konkretnego terminu czy nawet konkretnej drogi dochodzenia do tego terminu. Przypomnę również, że to jest sprawa związana w przypadku maturzystów z procesem rekrutacji na wyższe uczelnie, co wymaga oczywiście uzgodnień szerszych, z rektorami wyższych uczelni, z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, i w tej chwili można powiedzieć, że setki tysięcy polskiej młodzieży są w stanie pewnego zawieszenia. Powtarzam, drugi rok z rzędu mamy taką sytuację, aczkolwiek zupełnie inne były przyczyny sytuacji z ubiegłego roku. Dlatego wydawało się sensowne, tak jak w przypadku innych uchwał, m.in. proponowanej przez pana senatora Czerwińskiego w innej sprawie, myślę tutaj o uchwale dotyczącej zaboru polskiego majątku, tego organizacji polskich w Niemczech w okresie III Rzeszy… Tutaj bardzo skrzętnie odwołujemy się do stanowiska rządu, do stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Co prawda ta uchwała dotyczy relacji polsko-niemieckich, a więc pewnego obszaru o szczególnym znaczeniu dla państwa, ale mówię tutaj o tym jako o zasadzie, o zasadzie, że zwracamy się do administracji rządowej o stanowisko w przedmiotowej sprawie. A tutaj był zgłaszany podczas posiedzenia komisji wniosek, pani senator wspomniała o tym, że taki wniosek był, no i ubolewam, że on nie uzyskał większości, ponieważ sądzę, że upoważniony przedstawiciel resortu edukacji, czy to pan minister, czy któryś z wiceministrów, na pewno w bardzo szybkim trybie pojawiłby się na takim posiedzeniu i byłaby możliwość usłyszenia informacji, zasięgnięcia jej u źródła. Z tego, co wiem, co do mnie dochodzi, wynika, że ministerstwo jest przygotowane na wdrożenie odpowiednich procedur, ale nie może tych procedur wdrożyć z bardzo prostej przyczyny: po prostu nieznana jest ta dynamika. I teraz proszę sobie wyobrazić sytuację, gdy np. odpowiedzialny przedstawiciel ministerstwa edukacji czy rządu mówi, że egzaminy odbędą się w takim a w takim terminie, a później się okazuje, że jest to nierealne do wykonania właśnie z powodów, o których mówię, a więc tej nieznanej dynamiki tego, co się wokół nas dzieje. Dlatego uważam, że niepotrzebnie ta uchwała, co do intencji zwracająca słusznie uwagę na problem, jakim jest ta niepewność, będzie niestety służyła podgrzewaniu atmosfery tej niepewności i dlatego ja osobiście tej uchwały, podzielając troskę o dzieci i młodzież, nie będę mógł poprzeć. Dziękuję.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Bardzo proszę o wystąpienie pana senatora Bogdana Zdrojewskiego.

Senator Bogdan Zdrojewski:

Są tacy, którzy uważają, że dobre uczynki, dobre intencje powinny być solidnie ukarane. Ja od razu dodam, że nie jestem zwolennikiem takiej tezy. Ale dzisiaj w jakimś sensie nasza koleżanka Magda Kochan stała się dowodem w sprawie, że tak się od czasu do czasu zdarza. Mówię o tym dlatego, że tą dobrą intencją był jedynie apel. Nie zastępowanie ministra Piontkowskiego, nie wskazywanie, co powinien zrobić, nie pokazywanie określonych kierunków podejmowanych, sugerowanych przez nas decyzji, ale zaapelowanie, aby minister podjął decyzję taką, jaką uważa za najbardziej optymalną, najbardziej stosowną. Rezultat jest taki, że inicjatorzy apelu obrywają, że coś sugerują. A jedynie apelują.

A teraz 2 kluczowe rzeczy.

Sam byłem zwolennikiem przygotowania projektu ustawy, w którym zastąpilibyśmy ministra edukacji, przede wszystkim dlatego, że widzimy niezdolność do podejmowania decyzji i pozostawianie bardzo ważnej grupy – nie tylko dzieci, ale także rodziców i nauczycieli – bez kluczowej decyzji. Podjęcie tej decyzji w ostatniej chwili, nawet jeżeli to będzie 21 dni przed, jest niewłaściwe.

Padło tu sporo argumentów za tym, że nie da się przewidzieć, kiedy ten stan epidemii się zakończy czy złagodzi. Oczywiście, że się nie da. Kierowanie do naszej koleżanki pytania, kiedy się ten stan pandemii skończy, jest niewłaściwe. To nie jest właściwy adresat. Ale chcę od razu powiedzieć, że niewłaściwe jest także wskazywanie konkretnej daty uruchamiania określonych procedur związanych z finałem pandemii.

Proszę jednak zwrócić uwagę… Mamy duży dokument, liczący sporo stron, dotyczący koronawirusa i podmiotów gospodarczych. W czasie tej serii pytań ja go przejrzałem i w tym dokumencie jest podane 29 rozmaitych terminów. Czy autorzy tej ustawy znają finał pandemii, znają finał koronawirusa? Nie. Ale podają daty. Podają konkretne okresy ‒ miesięczne, 2-tygodniowe, 3-miesięczne ‒ odnośnie do Polskiego Związku Łowieckiego i rozmaitych instytucji. Czy znają finał pandemii? Nie. Podejmują decyzję? Tak.

Według mojej oceny, najwłaściwsze dziś jest, krótko mówiąc, odstąpienie od egzaminu ośmioklasisty. Taką intencję też miałem, przygotowując określoną propozycję ustawową. Zwyciężyła koncepcja, aby zostawić panu ministrowi furtkę do tego, żeby sam mógł podjąć tę decyzję. Byleby szybko. Uważam, że dziś dzieci, rodzice, nauczyciele, jak również środowiska akademickie powinni wiedzieć, na czym stoją.

My zdajemy sobie sprawę, że ta pandemia nie zakończy się za kilka dni, że nie będzie też miała swojego pozytywnego finału za kilka tygodni. Może za miesiąc, 2 czy 3 miesiące. Ale tym bardziej ta decyzja jest łatwa do podjęcia właśnie dzisiaj. I jeżeli coś czynimy w chwili obecnej, to apelujemy do ministra edukacji narodowej, żeby podjął tę decyzję ‒ taką czy inną, ale żeby podjął, koniec końców, tę decyzję. Po to, żeby wszyscy wiedzieli, na czym stoją, żeby wszyscy mogli przygotować się także do kolejnych kroków wynikających z tej decyzji.

Trzeba pamiętać, że jeżeli zrezygnujemy z egzaminu ośmioklasisty, to konkurs do szkół licealnych będzie się odbywał według pewnych zasad, które są już w części ustalone, ale które trzeba będzie uzupełnić. Wiemy o punktacji dotyczącej olimpiad, wiemy o punktacji związanej z rozmaitymi aktywnościami, wiemy o szkołach specjalnych, sportowych, o koniecznych testach, egzaminach, etc., etc. Na to potrzebny jest czas. Na to potrzebny jest czas. I my, swoim apelem, próbujemy ministra zachęcić do tego, żeby podjął decyzję i także sobie dał czas – ale również nauczycielom, rodzicom, uczniom – na to, aby przygotować się do takiego scenariusza, który będzie adekwatny do obecnej sytuacji, czyli sytuacji pandemii.

Jeżeli możemy dziś, podczas tego głosowania, podejmować decyzje dotyczące wielu, wielu instytucji, wskazując terminy miesięczne, 2-tygodniowe, 3-miesięczne, półroczne, to możemy to także zrobić w odniesieniu do dzieci. A dzieci, według mojej oceny, w tej sytuacji ‒ ze swoimi stresami, obciążeniami etc., etc. – są kluczowym elementem, fragmentem naszej społeczności, naszego narodu.

I ostatnie 2 rzeczy.

Z mojego punktu widzenia ‒ a obserwuję także to, co się dzieje w krajach sąsiednich, gdzie pandemia jest dużo większa, a rozwiązania są w jakimś sensie bardziej zaawansowane… Powinniśmy z nich po prostu korzystać. Wiemy już, że na skutek rozmaitych uwarunkowań zewnętrznych matury międzynarodowe są odwołane. Wiemy także, że mniejsze państwa, takie jak Czechy, i ogromne, wielkie państwa, takie jak Francja, w ogóle odwołały swoje matury. To jest niezwykle ważny sygnał dla uczelni wyższych, które będą chciały się do tego dostosować, zaadaptować do tej decyzji w określony sposób, na co też potrzebują czasu.

Jeżeli chcemy być poważni, to powinniśmy od ministra edukacji oczekiwać natychmiastowego rozwiązania tego problemu, a nie odkładania go na 21 dni, bo w ten sposób skumulują się wszystkie kolejne konsekwencje dotyczące właśnie matur jak również szkół wyższych, krótko mówiąc, rekrutacji. Jeszcze raz podkreślam: mamy do czynienia wyłącznie z apelem. Apelem, który jest kierowany do rządu, o to, aby podejmował decyzje. W tym wypadku to dotyczy dzieci. Ale chodzi o to, aby podejmować decyzje przed, a nie po, z określonym wyprzedzeniem, minimalizując koszty i dbając o komfort tych, którzy są przedmiotem odpowiedzialności konstytucyjnej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Janusza Gromka.

Senator Janusz Gromek:

Pani Marszałek, ja bym chciał na samym początku…

Nie wiem, jak mi z tą maską będzie…

Chciałbym odnieść się do tematu Katynia. Chciałbym podziękować 2 panom z PiS, którzy przedłożyli nam lekcje, co to jest Katyń i kto z kim walczył, jakbyśmy o tym nie wiedzieli. Tu każdy mógł zabrać głos na ten temat, ale my szanujemy czas. Ja nie rozumiem niektórych ludzi w Senacie, którzy przyjeżdżają i przychodzą po to, żeby tylko zabrać głos. Mnie w samorządzie nauczyli inaczej: liczą się konkrety. Dlatego dziękuję nieobecnemu panu senatorowi Pękowi za to, że pierwszy raz zdarzyło mu się zamknąć listę mówców, ja już chciałem to zrobić, ale nie wiedziałem, czy w Senacie mogę to zrobić, czy nie mogę. To jest to.

Kolejna sprawa. Pani Marszałek, ja mam udzielony głos w dyskusji, chciałem zabrać głos w części, kiedy były zadawane pytania, ale się zorientowałem, że jeśli nie mam pytania, to nie mogę zabierać głosu. A tu się dopuszcza, w momencie, kiedy jest etap zadawania pytań, dyskusję 2-, 3-, 4-minutową. Czy można to wytrzymać? Ja niedługo będę wychodził i nonszalancko traktował takie sytuacje. Proszę zdyscyplinować senatorów do tego, żeby zadawali pytanie wtedy, kiedy mają zadać pytanie. Tak było wtedy, gdy pan senator Kleina prowadził sprawę głosowania nad poprawkami – było pytanie, była odpowiedź: „tak” lub „nie”, krótko.

A teraz ja się odniosę do tej uchwały, do apelu, podobnie jak pan senator Zdrojewski. Bardzo ładnie, Bogdan, powiedziałeś. Gratuluję tobie i dziękuję. Przez 16 lat byłem dyrektorem szkoły ponadgimnazjalnej, miałem 1 tysiąc 400 uczniów, a ilu rodziców… Przez te 16 lat wypuściłem kilkanaście tysięcy absolwentów. Ja jestem człowiekiem środowiska oświatowego i samorządowego. Ja nie chcę nikogo ponaglać, nauczać, tylko powiem, jaka jest prawda na dzień dzisiejszy w związku z tym, co się dzieje. To jest naprawdę przywołanie… Dla mnie to nie jest ważne, czy to jest minister edukacji narodowej, bo on podlega pod rząd, pod premiera i takie tutaj wytykanie sobie, że minister to nie rząd, że rząd to nie minister… To jest jedna całość, a właściwie to Nowogrodzka.

Przecież już są wiadomości o tym, że rząd polski i inne rządy będą odpuszczały pewne terminy, żeby uruchomić gospodarkę, z czego się cieszę – daj Boże – ale już są też informacje o tym, że będą wydłużone wolne dni w szkole. No, egzaminy się zbliżają, Pani Senator. Zgadza się? Mój głos nie jest głosem politycznym, proszę mi uwierzyć, to są moje spostrzeżenia, wnioski wynikające z mojej oceny jako oświatowca, po rozmowach z rodzicami, uczniami, ze środowiskiem samorządowym, z nauczycielami, a także z rektorami uczelni, którzy też mają obawy, co to będzie. Jednak chciałbym też stwierdzić… Czy egzaminy muszą być w tym roku? Oto jest pytanie. Ktoś tu o to zapytał. Czy muszą odbyć się egzaminy np. ośmioklasistów? Nie, bo będzie można potem ten nabór zrobić.

Czy wiecie, proszę państwa, jak się uczą dzieciaczki? Ja mam wnuczkę, chodzi do III klasy. Wiem, jak to bywa. Jest wiele niesprawiedliwości. Prawie wszyscy stawiają piątki, o czym dyrektorzy mi meldują. To po pierwsze. A po drugie, ile dzieciaków nie ma dostępu do tej metody nauczania.

Następna sprawa. Czas jest bardzo pilny. Proszę mi uwierzyć, są nerwy, stresy i ta duża niepewność.

Dalej: nauka i przygotowanie do egzaminu w czasie koronawirusa są absolutnie odmienne od tego, co było od II wojny światowej do tej pory. Ja wiem, jak długo maturzysta się przygotowuje, jak długo pracuje z nauczycielami, w grupach, na zajęciach pozalekcyjnych, żeby do tej matury się przygotować. Oni nie będą tak przygotowani. Czy to będzie data 25 maja, czy 3 sierpnia, nie będą tak przygotowani. A już nie mówię o ósmoklasistach, którzy podchodzą do tego tak, jak podchodzą. Oni mają przekonanie, że tych egzaminów nie będzie.

Tutaj było też takie pytanie do pani senator Magdy Kochan: a ilu do pani się zgłaszało? Ja mogę powiedzieć: 100 tysięcy. Kto mi udowodni, czy to było 5, czy 100 tysięcy? Zgłaszają się do mnie i rozmawiają.

Proszę mi uwierzyć, że ja nie wiedziałem, że ta uchwała wyniknie na tym posiedzeniu, ale jadąc tu 600 km samochodem, miałem już tę wiedzę, że trzeba coś zrobić, jakąś informację puścić czy zaapelować do rządu. Nie mówię o ministrze, bo on sam by o tym nie zdecydował, ale coś trzeba na te stresy, na te nerwy rodziców, uczniów, nauczycieli i samorządowców, poradzić.

Tak jak powiedziałem, przygotowania ósmoklasistów i maturzystów w czasie koronawirusa są absolutnie nie takie, jakie powinny być. A ktoś tu powiedział, że oni się uczą i powinni zakończyć naukę egzaminem. No, po to są w ustawie oświatowej przewidziane egzaminy, zgadza się. Ale to, jak się ktoś uczył 2 lata temu, pół roku temu i dzisiaj, wyniknie później w szkole ponadgimnazjalnej i na uczelni. Jak dobrze się przyłożył i nadal będzie się przykładał, to skończy dobrą uczelnię czy dobrą szkołę ponadgimnazjalną. Tu wiele zależy od ucznia i od rodzica, od nauczyciela też. Czy wy wiecie, jakie nauczyciele dają w tej chwili zestawy wypracowań dla dzieciaków z III klasy? Ja i moja żona mamy wielki problem, jak pomóc wnuczce, bo oni wezmą coś z Facebooka, z internetu, rzucą jakieś hasło i mówią: róbcie, dzieciaki. A w szkole jednak jest jakaś pomoc. Jeden drugiemu pomaga, nauczyciel pomaga, jest całkiem inna atmosfera. A teraz, w tej atmosferze, to ja tego egzaminu nie widzę, przynajmniej dla ósmoklasistów.

Co do matur to trzeba pamiętać o tym, że uczelnie, senaty uczelni, martwią się też o to, jak z tym naborem będzie. Ja 16 lat byłem dyrektorem szkoły i w tym czasie to już byłem na 60% zaangażowany w kwestii promocji szkoły, żeby jak najlepszych uczniów przyciągnąć. A to wszystko się zawaliło. I to nie jest wina ani Morawieckiego, ani rządu, ani ministra, ani nas, Senatu. To ta choroba nas powaliła, i to bardzo mocno.

A jadąc tu, wiedziałem jeszcze o jednym. Rodzice, samorządy, uczniowie mówią: Panie Senatorze, zajmijcie się egzaminami. Oni oczekują od Senatu, żebyśmy my się tym zajęli, a tu jakieś nauki wielkie są wygłaszane. Sami nauczyciele to robią, jeden drugiego chce uczyć! Ja sobie na to nie pozwolę. Podejrzewam, że częściej będę korzystał z możliwości zamknięcia listy mówców. No, dzisiaj mam przed sobą 600-kilometrowy powrót do domu i chciałbym skończyć jak najszybciej. Dziękuję bardzo i wychodzę.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Mogę powiedzieć tylko jedno. Ja naprawdę wierzę, że w takiej sytuacji, kiedy posiedzenie odbywa się w trybie mieszanym, hybrydowym – a jeszcze dodatkowo dzisiaj po raz pierwszy senatorowie noszą maski – niektórym trudno jest zmieścić się w 1 minucie, dlatego dopuszczam dłuższe pytania z obu stron. Czasami trudno jest komuś sformułować pytanie, ale jak sam pan senator wie, nie dopuszczam do nadużyć.

(Senator Janusz Gromek: Jest pani za dobra.)

Być może. Dziękuję bardzo.

Pan senator Stanisław Gawłowski. Bardzo proszę.

Senator Stanisław Gawłowski:

Dziękuję bardzo.

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Ja nie chcę już powtarzać tego, co w swojej wypowiedzi przytoczył pan senator Zdrojewski, choć chciałbym się odwołać do tych samych dat podanych w ustawie. Ale chcę jednoznacznie powiedzieć… Ja wczoraj długo rozmawiałem z ministrem Kopciem na temat właśnie tych rozwiązań. Jak używacie słowa „nikt”… No, chcę powiedzieć, że nie tylko pan marszałek Grodzki, ale ja również o terminach i datach rozmawiałem. Pan minister mówił mi mniej więcej – nie traktuję tej rozmowy tylko w kategoriach prywatnych, bo pytałem o bardzo konkretne rozwiązania – że są przygotowani na różne warianty, rząd ma analizy, że są po dyskusjach z KRASzP. Na moje pytanie, czy wariant bez egzaminów wchodzi w grę, odpowiadał, że taki też, ale on nie podejmuje decyzji, kiedy ma być podjęta decyzja w ministerstwie – on wykona polecenie swojego szefa, ministra konstytucyjnego, premiera. Ja go rozumiem, on jest podsekretarzem stanu, on może analitycznie być przygotowany jako merytorysta do zastosowania różnych wariantów, różnych rozwiązań. Ale szkoły średnie czy uczelnie muszą być przygotowane na wariant bez egzaminów, muszą. One potrzebują na to czasu. Jeżeli szkoły średnie usłyszą w sierpniu, że mają zrobić nabór bez egzaminów, to, przepraszam, w jakim trybie, kiedy i jak one to zrobią? Jak mają to zrobić? Jak mają to zrobić uczelnie wyższe?

Powiem więcej. Zupełnie świadomie wiążę to z wyborami. Rząd będzie czekał z podaniem terminu i rozwiązań co do egzaminów do czasu po wyborach. Wszyscy wiemy, jak ten koronawirus się zachowuje w różnych państwach świata, co się stało w Chinach, tam, gdzie to się zaczęło, jak oni z tym walczą, jaki czas jest potrzebny na różne działania – obserwujemy to. Decyzję w tej sprawie można podjąć już dzisiaj. Z powodów politycznych, a nie żadnych innych, minister edukacji tej decyzji dzisiaj podjąć nie chce, tylko i wyłącznie dlatego.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Czy pan senator skończył?

(Senator Stanisław Gawłowski: Tak.)

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jacek Bogucki.

Senator Jacek Bogucki:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Senatorze, wy już macie fobię, wy już macie fobię. Przysłowia są mądrością narodów. Może przyszłym maturzystom, także ósmoklasistom, przydadzą się dwa: chłop swoje, a baba swoje; dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane.

Ja z przerażeniem słucham tego – jestem pierwszą kadencję tu w Senacie – tej hipokryzji, tego, jaki macie sposób podejścia do ucznia. Byłem nauczycielem, byłem starostą, wójtem, prowadziłem przez lata szkoły. Wychowałem się w rodzinie nauczycielsko-rolniczej, bo tata był rolnikiem, a mama nauczycielką. Jakoś nie słyszałem z tej strony sali, żeby taka uchwała była podejmowana rok temu wobec ZNP, żeby ktoś pytał, kiedy skończy strajk i kiedy pozwoli przygotować się i przystąpić do matur i egzaminów uczniom. Jakoś nie słyszałem tej troski z tej strony sali. Pani senator wtedy nie było, ale niektórzy byli tu już kilka kadencji… I jakoś tej troski słychać nie było. Ze strony samorządowców, którzy tu są pierwszą kadencję, też jakoś tej troski wtedy nie słyszałem.

Bardzo prosta jest odpowiedź na wasze pytanie. Jeśli minister uległby – a będę mu radził, żeby nie ulegał tym waszym podpowiedziom – to powinien podjąć jedną decyzję: nie będzie ani matur, ani egzaminów, bo taka jest dzisiaj sytuacja epidemiologiczna. Gdyby ktoś podejmował decyzję w tej sytuacji epidemiologicznej w innych sprawach… Podejmuje ją tu i teraz, nie wiedząc, co będzie jutro ani pojutrze. Czy szkoły średnie – prowadziłem takie – naprawdę muszą już teraz wiedzieć, w jakim trybie będą przyjmować, skoro te przyjęcia odbywały się, że tak powiem, w normalnym roku szkolnym w okresie czerwiec – lipiec? Czy uczelnie wyższe muszą już wiedzieć, skoro te przyjęcia w normalnym roku akademickim odbywały się w okresie wakacyjnym? My jesteśmy w połowie, no, już po połowie kwietnia. To jest hipokryzja i próba podburzania młodzieży, próba wykorzystania jej politycznie. Zresztą sama pani senator to powiedziała, bo powiedziała: oni już mają prawa wyborcze, maturzyści już mają prawa wyborcze. Gdybyśmy my byli takimi hipokrytami jak wy, to postawilibyśmy im, minister Piontkowski z urzędu postawiłby wszystkim szóstki ze wszystkich przedmiotów, zaliczyłby wszystkie egzaminy, i po tym byliby oni wyborcami Prawa i Sprawiedliwości. No, nie wolno tak traktować ucznia. Nie wolno tak traktować uczniów, bo oni w wielu przypadkach naprawdę są mądrzejsi od naszej opozycji.

(Głos z sali: Jasne, jasne…)

A to pokazuje tę hipokryzję, to właśnie pokazuje traktowanie ich jako przyszłych wyborców, których chcecie w ten sposób, tą pseudotroską, tą udawaną troską, tą hipokryzją, zachęcić do głosowania na waszego kandydata czy na waszą kandydatkę… no, nie wiem na kogo.

Nie zaproszono na posiedzenie komisji ministra. A przecież poza prawem, poza regulaminem, są jeszcze obyczaje parlamentarne. Jestem w parlamencie od kilkunastu już lat, a nie pamiętam sytuacji, żeby wtedy, kiedy temat – nawet jeśli to jest projekt uchwały – dotyczy konkretnego resortu i kiedy można na posiedzeniu uzyskać dodatkowe informacje od przedstawiciela resortu, go nie zaproszono. No co, telefony przestały działać, e-maile przestały działać w Senacie? Na razie na szczęście jeszcze nie. Tu nie było woli zaproszenia go, nie było chęci zaproszenia go, nie było po prostu chęci przedyskutowania, chodziło tylko o wrzucenie tematu politycznego, właśnie politycznego, ale w tym złym rozumieniu dotyczącym słowa „polityka” – bo gdyby było ono rozumiane tak, jak rozumiał politykę Platon czy jak rozumieli ją inni myśliciele, to tak… Ale to było rozumienie makiawelistyczne. Takie było wasze rozumienie polityki, rozumienie tej projektowanej uchwały, taki jest jej sens.

Pytałem już o to, jaką krzywdę robi opóźnianie egzaminów. Robi to krzywdę, ale tę krzywdę robi tak naprawdę koronawirus i epidemia, a to wszystko to są skutki. Bóg raczy wiedzieć na dzisiaj, czy egzaminy będą, czy nie. Bóg raczy to wiedzieć, ponieważ my nie wiemy, czy za miesiąc… Ja jestem optymistą i uważam, że skoro tyle chorób, które nawiedzały świat, wygasało samoistnie – dzięki przychylności nieba, a może ręce boskiej, ale one wygasały – to i ta być może wygaśnie za miesiąc. Dlaczego wtedy nie przeprowadzić tych egzaminów? Dlaczego komplikować system naboru na uczelnie wyższe tak, że maturzysta ubiegłoroczny… Jak chcecie porównać maturzystę ubiegłorocznego, który będzie chciał na nowo czy po raz pierwszy rozpoczynać studia wyższe, z tegorocznym maturzystą, jak oni mają konkurować o miejsce, gdy to będzie na podstawie konkursu świadectw? No jak ich porównać? Jak porównać rzeczy nieporównywalne?

Odwołanie matur i odwołanie egzaminów będzie złem. Być może koniecznym, ale i najgorszym rozwiązaniem, bo wtedy choćby tego problemu, o którym mówiłem, nie da się rozwiązać w sposób sprawiedliwy. A matury już doszły do porównywalności – chociaż na początku było tak, że w jednym roku średnia z matematyki wynosiła 70%, a w drugim roku 40%, więc nie były one porównywalne. Ja byłem nauczycielem matematyki, więc wiem, co mówię. To była moja pierwsza praca. Ale teraz, w tym systemie, jest to już dosyć porównywalne. Jeśli raz go zaburzymy, to, jak mówię, już w tym roku nabór na studia w przypadku ubiegłorocznego i tegorocznego maturzysty będzie przebiegał na zupełnie innych zasadach. Sam przedstawiciel opozycji tu powiedział, że teraz stawiane są same piątki, więc… Nie pamiętam, czy dla maturzystów świadectwa są już wystawione, czy jeszcze nie – przecież oni, przed maturą, kończą rok szkolny wcześniej, więc być może mają już wystawione oceny… Na miesiąc przed końcem roku szkolnego wystawia się oceny, jak pamiętam, chyba nic tu się nie zmieniło, więc pewnie już mają wystawione oceny. Ale być może te oceny nie do końca odzwierciedlają ich wiedzę. Nie odzwierciedlają jej dlatego, że w ubiegłym roku ZNP, przy waszym wsparciu, zorganizował strajk, a w tym roku dotknęła nas ogólnoświatowa epidemia.

Czy godzi się w taki sposób podchodzić do uczniów? Czy można też do rządu podejść w taki sposób, jaki przedstawiła pani senator? Mówiła ona: no, my nie pytamy ministra, bo on nas też nie pyta. O Boże! Ja byłem starostą i decyzji, które były w moich kompetencjach, nie uzgadniałem z radą. Czy pani chce, żeby premier i minister każdą decyzję uzgadniał z Senatem i Sejmem? Czy tak mamy zarządzać państwem? Przecież to jest niewykonalne. W odwrotną stronę tak – mamy prawo spytać, a nawet przepytać i w Sejmie, i w Senacie każdego przedstawiciela rządu, ale należy to zrobić przed podejmowaniem uchwały, a nie po jej podjęciu. To jest karygodny błąd, błąd celowy, błąd zamierzony, dlatego z pełną świadomością problemów uczniów będę… Ja tak samo nad nimi się pochylam. Moje dzieci pokończyły już szkoły, najmłodsza córka już tylko studiuje, ale czekam na wnuki, więc pewnie okres szkolny niejako do mnie wróci. I z pełną powagą nad tym się pochylam, bo pierwsza praca zawsze pozostawia najwięcej śladów w człowieku. Ale nie można w taki sposób do tego podchodzić. Nie można przedmiotowo traktować, tak jak wy potraktowaliście, uczniów szkół podstawowych, uczniów szkół średnich. I chcecie ich wykorzystać do własnej nawalanki politycznej.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę bardzo, pan senator Marek Borowski.

To jest ostatni głos.

Senator Marek Borowski:

Strasznie dużo makiawelizmu nam pan tutaj przypisał, Panie Senatorze. Wydaje mi się… Przecież problem nie na tym polega. Mamy do czynienia z autentycznym problemem, wywołanym oczywiście przez czynniki obiektywne, ale takim, który jak na razie rozwiązany nie jest. Po prostu ta część Senatu ma prawo do proponowania określonych działań albo określonych rozwiązań. Ja tutaj, kontynuując jakby głos pana senatora Zdrojewskiego, chcę powiedzieć, że obaj pracowaliśmy po prostu nad konkretną ustawą, nad konkretną ustawą, która wprost mówiła, że egzamin ósmoklasisty nie powinien się odbyć. Zwyciężył w klubie pogląd, że nie powinniśmy zastępować rządu, narzucać tutaj jakichś rozwiązań itd., itd. Jednak ta dyskusja pokazuje, że trzeba było to zrobić, bo ta uchwała jest przyjmowana jak straszliwa ingerencja w działalność rządu, uznawana za nielogiczną, niespójną itd., itd.

Korzystając z tego, że rozmawiamy na ten temat, chcę powiedzieć, że ja rozumiem tę uchwałę w ten sposób: albo pan minister dzisiaj, jutro, pojutrze powie, że egzaminów ósmoklasisty nie będzie, albo powie, że będą, żeby nie wiem co, że będą, powiedzmy, w lipcu, w sierpniu, we wrześniu, trudno powiedzieć kiedy, ale na pewno będą. Wtedy ci uczniowie będą wiedzieli, że w dalszym ciągu muszą się po prostu uczyć do egzaminu.

(Rozmowy na sali)

Proszę pana, pan doskonale wie, że jak jest egzamin, to jednak uczymy się bardziej. Nie wiem, jak pan, ale ja się uczyłem na ogół w noc przed egzaminem. Jak mi powiedziano, że egzamin będzie za tydzień, to się uczyłem dopiero za tydzień. A jak mi powiedziano, że nie będzie egzaminu, to uznawałem, że dostatecznie dużo już umiem.

A obecnie jaką mamy sytuację? Prawie półtora miesiąca szkoły są nieczynne. I będą nieczynne dalej, pan doskonale wie o tym, że już tych szkół po prostu, zwyczajnie się nie otworzy. Dzisiaj słyszymy, że w ramach tzw. rozmrażania gospodarki różne zakazy będą stopniowo zmniejszane, likwidowane. Ale jeśli chodzi o szkoły, to nie, bo jest to za duże zgromadzenie osób, więc nie można się liczyć z tym, że ten zakaz zostanie zniesiony. Jeżeli nie będzie zniesiony teraz, to już nie ma sensu znosić go w ogóle. Czyli z tego wynika, że od połowy marca… Mamy tu marzec, kwiecień… Pomijam w tej chwili maturzystów. Przez marzec, kwiecień, maj i kawał czerwca, a więc przez 3 miesiące w zasadzie nie ma nauki. Ale uwaga: nie do końca jej nie ma, bo są szkoły, które miały opanowany ten system kontaktów cyfrowych, wirtualnych i one lepiej lub gorzej, ale prowadziły te zajęcia i uczniowie jakoś tam materiał przerabiali. Ale poza tym są szkoły – i to jest większość szkół – które absolutnie nie były do tego przygotowane. To, co one robiły, to było pewne pozorowanie, a niektóre nawet tego nie robiły. I wreszcie są uczniowie. Z badań wynika, że w 15% rodzin nie ma komputera. I to są z reguły rodziny biedniejsze. Te nieprzygotowane do tego szkoły są na ogół w mniejszych ośrodkach, a więc – powiedzmy to sobie wprost – znajdują się one w trudniejszej sytuacji. W tym momencie, organizując egzamin ósmoklasisty, my od razu w trudniejszej sytuacji stawiamy pewną część dzieci – dzieci, które miały trudniejszy dostęp do nauki, bardzo często pochodzące z uboższych rodzin.

Dlatego dla mnie jest rzeczą oczywistą, że ta decyzja powinna być już podjęta. Jeżeli pan minister twardo uznaje, że nie, to niech powie, że będzie inaczej, ale trzymanie ludzi w takiej niepewności jest po prostu niepotrzebne, jest zupełnie zbędne. To właśnie wprowadza… może nie niepokoje społeczne, jak tam było wspominane, tylko raczej niepokój społeczny. O, tak bym to, w liczbie pojedynczej, określił. Cóż, powiem tyle, że apeluję do pana ministra o podjęcie takiej właśnie zdecydowanej decyzji już teraz, o zamknięcie tego tematu i określenie, w jaki sposób będzie dokonywany nabór. W tym projekcie ustawy, którego w końcu nie zgłosiliśmy, mówiliśmy o tym, jakie elementy tam powinny być, ale to minister może określić w rozporządzeniu. To jest jego uprawnienie i to byłoby całkowicie wystarczające. A jeśli uważa, że ma być inaczej, to niech oczywiście powie, że będzie inaczej. I tak rozumiem tę uchwałę.

A nauka na przyszłość płynie z tego taka, żeby być, że tak powiem, bardziej zdecydowanym. No, jak człowiek apeluje do rządu, to się okazuje, że ma jakieś złe, makiaweliczne intencje i w gruncie rzeczy chce doprowadzić do jakichś dramatycznych, straszliwych konsekwencji.

I na końcu do pana senatora Boguckiego jeszcze się zwrócę, bo pan senator tu parokrotnie przypominał strajki nauczycielskie, w takim w sumie negatywnym kontekście. Prawda? No, ci nauczyciele tam strajkowali, a tutaj żadnej reakcji nie było itd. Panie Senatorze, nie wiem jak pan – no, pan jest nauczycielem z długim stażem – ale my popieraliśmy te strajki, tzn. popieraliśmy tę ideę, która im przyświecała. Ten zawód został przez rząd, który pan popiera, dramatycznie spauperyzowany. Podwyżki, które były dawane fragmentarycznie – raz w roku, potem po pół roku itd. – jeszcze nie pozwoliły nadrobić tego dystansu, który pojawił się między średnimi płacami nauczycielskimi a średnią płacą krajową. A dzisiaj, po podwyżkach płacy minimalnej, okazuje się, że nauczyciel, młody nauczyciel, który przychodzi do szkoły, pracuje po prostu za płacę minimalną. I tyle. A więc ja bym proponował nie odwoływać się do strajków, bo to jest ciemna karta w historii rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Tak że apeluję: Panie Ministrze Piontkowski, proszę decydować. Dziękuję.

Wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Informuję państwa senatorów, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku informuję, że senator Aleksander Szwed złożył swoje przemówienie w dyskusji do protokołu.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Teraz Senat mógłby przystąpić do…

(Senator Jacek Bogucki: Ja jeszcze…)

(Senator Marek Borowski: Dyskusja już zamknięta.)

(Senator Sekretarz Ryszard Świlski: No, została zamknięta.)

(Senator Jacek Bogucki: Zgłaszałem się, Pani Marszałek, w ramach…)

Nie, nie…

(Senator Jacek Bogucki: Wymieniane było moje nazwisko, więc mam prawo się do tego odnieść.)

No ale, Panie Senatorze, z całym szacunkiem, w przemówieniach bardzo często są wymieniane nazwiska innych senatorów, co nie powoduje, że każdy taki senator ma przemawiać. Pan sekretarz nie zauważył, żeby pan się zgłaszał, a dyskusja została zamknięta.

Teraz Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały. To trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie. Zostanie ono przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Ogłaszam pół godziny przerwy, do godziny 15.20.

Po przerwie odbędą się głosowania. Dziękuję bardzo.

(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 50 do godziny 15 minut 23)

Wznowienie obrad

Marszałek Tomasz Grodzki:

Szanowni Państwo Senatorowie…

(Rozmowy na sali)

Informacje o terminie oraz porządku kolejnego posiedzenia zostaną państwu przekazane drogą elektroniczną.

Informuję jednocześnie, że wczoraj Konwent Seniorów zaopiniował zmianę w terminarzu posiedzeń Senatu w maju bieżącego roku. Posiedzenie Senatu planowane na dni 13–14 maja zostało przesunięte na dni 5 i 6 maja. Ale, jak mniemam, prawdopodobnie jeszcze w kwietniu będzie dodatkowe posiedzenie Senatu, w zależności od prac sejmowych.

Punkt 1. porządku obrad: ustawa o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu pierwszego porządku obrad: ustawa o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 r.

Komisja Budżetu i Finansów Publicznych, Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 98 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Proszę senatorów głosujących zdalnie o włączenie kamerek, bo niektórzy nie mają tych kamerek włączonych.

(Rozmowy na sali)

Jednocześnie przypominam, że głosowanie zdalne polega na dwukrotnym naciśnięciu, po podjęciu decyzji, klawisza „Submit”, a mianowicie najpierw w prawym górnym rogu, a potem gdy wyskoczy okienko z potwierdzeniem. I dopiero to drugie naciśnięcie wysyła nam wynik państwa głosowania. Czyli najpierw decyzja – tj. za, przeciw, wstrzymuję się – potem „Submit”, a potem drugi raz „Submit”.

Przystępujemy do głosowania.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 96 senatorów, 93 – za, 2 – przeciw, wstrzymał się 1 senator. (Głosowanie nr 4)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 r.

Punkt 2. porządku obrad: ustawa o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu drugiego porządku obrad: ustawa o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia, które ustosunkowały się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 101 Z.

Sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia

Proszę sprawozdawcę, pana senatora Kazimierza Kleinę, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Kazimierz Kleina:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W imieniu połączonych komisji przedstawiam stanowisko w sprawie głosowań nad ustawą o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.

Wysoki Senat raczy przyjąć zawarte w punkcie II wnioski, poprawki o numerach: 1–12, 14–17, 19–25, 27–29, 31, 33–49, 51–53, 56–60, 62, 63, 65–73, 75, 76, 80, 82, 84, 87, 88, 90, 91, 93, 95–107, 109–113, 115.

Ponadto komisje informują, że na podstawie art. 52 ust. 4 Regulaminu Senatu senator Ryszard Bober dokonał zmiany treści swojego wniosku – to jest punkt II, poprawka nr 88 w zestawieniu wniosków. Ponadto na podstawie art. 52 ust. 7 Regulaminu Senatu swoje wnioski wycofali: senator Ryszard Bober – poprawki nr 83 i 85 w zestawienia wniosków; senator Adam Szejnfeld – poprawkę nr 86 w zestawieniu wniosków. Dziękuję bardzo.

Równocześnie zwracam się z prośbą, aby łącznie przegłosować poprawki o charakterze redakcyjnym i porządkującym. Będą to następujące poprawki: nr 3, 5, 6, 7, 16, 22, 23, 24, 47, 52, 65, 68, 69, 70, 71, 72, 99, 103, 104 i 109. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Czy senatorowie wnioskodawcy lub pozostała senator sprawozdawca chcą jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.

Informuję, że wnioski w trakcie dyskusji zgłosili pleno titulo senatorowie: Skurkiewicz, Małecka-Libera, Szejnfeld, Borowski, Świlski, Gawłowski, Pęk, Martynowski, Zdrojewski, Dunin, Morawska-Stanecka, Konieczny, Józef Zając, Kochan, Staroń, Kwiatkowski, Jazłowiecka, Kleina, Bober, Tyszkiewicz, Chróścikowski. Sprawozdawcą Komisji Zdrowia była pani senator Beata Małecka-Libera.

(Senator Marek Pęk: Panie Marszałku, chciałbym skorzystać z prawa zabrania głosu. Wyczytywany byłem jako jeden z…)

Bardzo proszę.

Senator Marek Pęk:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Bardzo gorąco chciałbym zaapelować do państwa senatorów o poparcie przede wszystkim poprawki nr 26 z zestawienia, która nie została poparta na posiedzeniu komisji. Tak naprawdę jest to poprawka kluczowa, ona zawiera wszystkie instrumenty operacyjne, które są konieczne do uruchomienia tarczy finansowej, tych 100 miliardów zł, które mają trafić do przedsiębiorców. Tam są wszystkie gwarancje Skarbu Państwa, obligacje, całe to instrumentarium, które jest konieczne. Bez przyjęcia tej poprawki nie jesteśmy w stanie uruchomić tarczy finansowej i Sejm musiałby ponowić całą tę legislację. To by przeciągnęło o następne tygodnie uruchomienie tego projektu.

Pragnę również poprosić państwa, to zresztą było przedmiotem takich kuluarowych uzgodnień, o poparcie poprawki nr 114. Ona dotyczy pewnego zakresu spraw związanych z postępowaniem upadłościowym. Jest korzystna dla podmiotów, które są przedmiotem tego postępowania, zapewnia równość traktowania tych podmiotów i umożliwia skorzystanie z dobrodziejstw tej ustawy szerszej grupie podmiotów objętych postępowaniem upadłościowym. Dziękuję bardzo.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Skurkiewicz, później pan senator Kleina, a następnie pan senator Borowski.

Senator Wojciech Skurkiewicz:

Panie Marszałku! Szanowni Państwo!

Ja chciałbym, oczywiście jeśli to jest możliwe, wycofać wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek w związku z tym, że jest szereg rozwiązań, które absolutnie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. A więc wycofuję ten wniosek.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo. Przed rozpoczęciem głosowania ten wniosek może być jeszcze wycofany.

Teraz pan senator Kleina, potem pan senator Borowski.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Proszę o poparcie zgłoszonych przeze mnie poprawek, w tym także poprawek, o których wspomniał pan senator Pęk, tj. poprawek nr 26 i 114. Uznajemy je za ważne i jest potrzebne, żeby je poprzeć.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Mam wrażenie, że państwa prośby i apele będą wysłuchane.

Pan senator Borowski.

Senator Marek Borowski:

Ja rezygnuję, w związku z wypowiedzią pana senatora Skurkiewicza, który dość pochopnie zgłosił wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek, ale już go wycofał. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Przypomnę, że oprócz pana senatora Skurkiewicza, który uczynił to w tej chwili, następujący wnioskodawcy wycofali swoje wnioski: pan senator Ryszard Bober – pkt II ppkt 83 i 85 w druku nr 101 Z, oraz pan senator Adam Szejnfeld – pkt II ppkt 86 w druku nr 101 Z.

Czy ktoś z państwa senatorów chce podtrzymać wycofane wnioski? Nie widzę chętnych.

Chciałbym zapytać jeszcze o 2 rzeczy. Ponieważ pan senator Kleina złożył wniosek, który nam przyspieszy głosowania, to czy wyrażacie państwo akceptację dla faktu, że poprawki o charakterze redakcyjnym i porządkującym, od nr 3 do nr 109… To jest kilkadziesiąt poprawek: nr 3, 5, 6, 7, 16, 22, 23, 24, 47, 52, 65, 68, 69, 70, 71, 72, 99, 103, 104, 109… Czy możemy je przegłosować w bloku? Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że zostało to przyjęte. Nie słyszę.

Jeżeli mnie państwo upoważnią, to nie będę również czytał treści wszystkich poprawek, tylko ich numery. Dziękuję bardzo.

Głosowanie

Zatem przystępujemy do głosowania.

Głosowanie nad wnioskiem pana senatora Skurkiewicza…

(Głosy z sali: Nie, nie…)

…jest niebyłe…

(Rozmowy na sali)

Sit down, relax… Ono jest niebyłe.

W związku z tym przystępujemy do głosowania nad przedstawionymi poprawkami.

Poprawka nr 1 ma charakter doprecyzowujący.

Dziękuję.

Proszę o podanie wyników głosowania.

(Senator Gabriela Morawska-Stanecka: Zgłaszam, że nie zadziałała mi aparatura, w ogóle…)

Zaraz to naprawimy.

(Głos z sali: Przyniosę kartę.)

(Rozmowy na sali)

Głosowało 98 senatorów, 97 – za, nikt nie był przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 5)

Czy… Reasumpcja głosowania z przyczyn technicznych jest możliwa…

(Głosy z sali: Nie, nie…)

…ale jeżeli pani senator, pani marszałek nie podtrzymuje tego wniosku, to uznajemy wynik za przesądzony. Dziękuję bardzo.

Poprawka nr 2 wprowadza zasadę, w myśl której w przypadku nierozpatrzenia wniosku o udzielenie wsparcia w terminie uznaje się, że wniosek został rozpatrzony pozytywnie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Jedna osoba z głosujących zdalnie… Prawdopodobnie trzeba drugi raz nacisnąć „Submit”. Dziękuję.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Zadziałało, Pani Marszałek?

(Rozmowy na sali)

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 6)

(Głos z sali: Niemożliwe…)

Wynik głosowania imiennego jest do uzyskania. Nie sądzę, żeby to było niemożliwe.

(Rozmowy na sali)

I teraz proszę o chwilę uwagi, ponieważ poprawka nr 3 jest pierwszą z gatunku tych redakcyjnych i to głosowanie obejmie poprawki nr 3, 5, 6, 7, 16, 22, 23, 24, 47, 52, 65, 68, 69, 70, 71, 72, 99, 103, 104, 109.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 7)

To jest chyba historyczny moment.

Poprawka nr 4.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 8)

Poprawki nr 8 i 10 zmierzają do zwolnienia przedsiębiorców dotkniętych skutkami epidemii z obowiązku płacenia zaliczek na podatek dochodowy. Nad nimi należy głosować łącznie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 56 – za, 44 – przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 9)

Nad poprawkami nr 9 i 11 należy głosować łącznie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 4 – przeciw, 43 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 10)

Poprawka nr 12.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 11)

Poprawka nr 13.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 97 – za, 3 – przeciw. (Głosowanie nr 12)

Poprawka nr 14.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 97 senatorów, 50 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 13)

Poprawki nr 15 i 113. Nad nimi należy głosować łącznie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 14)

Poprawka nr 17. Jej przyjęcie wyklucza głosowanie nad poprawką nr 18. Poprawka nr 17 zmierza do wyeliminowania… Czy ona nie była wykluczona?

(Głos z sali: Nie, nie…)

(Głos z sali: Wszystko dobrze.)

(Głos z sali: Teraz siedemnasta. Jej przyjęcie wyklucza głosowanie nad osiemnastą.)

Tak, rozumiem, okej. Chcę to doprecyzować, zatem ją przeczytam.

Poprawka nr 17 zmierza do wyeliminowania zmian w ustawie – Prawo ochrony środowiska, które w szczególności wyłączają w czasie epidemii prowadzenie pomiarów instalacji emitujących pole elektromagnetyczne w lokalach mieszkalnych oraz w lokalach użytkowych, a także ułatwiają rozpoczęcie eksploatacji urządzeń takich jak maszty antenowe, stacje i linie elektroenergetyczne. Poprawka eliminuje ponadto zmiany dotyczące finansowania ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 51 – za, 47 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 15)

Poprawka została przyjęta, wobec tego nie głosujemy nad poprawką nr 18.

Poprawka nr 19.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 99 – za, 1 – przeciw. (Głosowanie nr 16)

Poprawka nr 20.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 17)

Poprawka nr 21.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Jedna osoba z głosujących zdalnie prawdopodobnie musi drugi raz nacisnąć „Submit”. Dziękuję.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 18)

Poprawka nr 25.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 19)

Poprawka nr 26.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 20)

Poprawka nr 27 ma charakter redakcyjny, ale nie znalazła się w odpowiednim bloku głosowań, więc musimy ją teraz przegłosować.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 21)

Poprawka nr 28.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 22)

Poprawka nr 29. Jej przyjęcie wykluczy głosowanie nad poprawką nr 30.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 52 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 23)

Nie głosujemy zatem nad poprawką nr 30, ona jest wykluczona.

Uwaga: przyjęcie poprawki nr 31 wykluczy głosowanie nad poprawką nr 32.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 24)

Zatem poprawka nr 32 jest wykluczona.

Poprawka nr 33.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 25)

Poprawka nr 34.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 98 senatorów, 51 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 26)

Poprawka nr 35.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 27)

Poprawka nr 36.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 28)

Poprawka nr 37.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 29)

Poprawka nr 38.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 98 senatorów, 51 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 30)

Poprawka nr 39.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 31)

Poprawka nr 40.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 52 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 32)

Poprawka nr 41.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 33)

Poprawka nr 42.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 54 – za, 46 – przeciw. (Głosowanie nr 34)

Poprawka nr 43.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 35)

Poprawka nr 44.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 36)

Poprawka nr 45.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 97 – za, 2 – przeciw. (Głosowanie nr 37)

Poprawka nr 46.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 99 – za. (Głosowanie nr 38)

Poprawka nr 48.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 39)

Poprawka nr 49.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 52 – za, 46 – przeciw, wstrzymał się 1 senator. (Głosowanie nr 40)

Poprawka nr 50.

(Głos z sali: Uwaga…)

Kto jest za?

(Rozmowy na sali)

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

(Rozmowy na sali)

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 46 – za, 53 – przeciw. (Głosowanie nr 41)

Poprawka nr 51.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw, nikt się nie wstrzymał. (Głosowanie nr 42)

Uwaga: przyjęcie poprawki nr 53 wykluczy głosowanie nad poprawką nr 54.

Poprawka nr 53.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 98 – za, 2 – przeciw. (Głosowanie nr 43)

Poprawka nr 55.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 46 – za, 53 – przeciw. (Głosowanie nr 44)

Poprawka nr 56.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Jeden z senatorów głosujących zdalnie prawdopodobnie drugi raz nacisnął „Submit”.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 98 senatorów, 97 – za, 1 – przeciw. (Głosowanie nr 45)

Poprawka nr 57.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 99 – za, 1 – przeciw. (Głosowanie nr 46)

Poprawka nr 58.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 47)

Poprawka nr 59.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 59 – za, 40 – przeciw. (Głosowanie nr 48)

Uwaga: przyjęcie poprawki nr 60 wyklucza głosowanie nad poprawką nr 61.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 49)

Poprawka nr 62.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Jedna z osób głosujących zdalnie… Proszę sprawdzić, czy nie trzeba nacisnąć „Submit”. Dziękuję.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 50)

Poprawka nr 63. Uwaga: jej przyjęcie wyklucza głosowanie nad poprawką nr 64.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 51)

Poprawka nr 66.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 53 – za, 46 – przeciw. (Głosowanie nr 52)

Poprawka nr 67.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 98 – za, 0 – przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 53)

Kolejne poprawki były już przegłosowane.

Uwaga: przyjęcie poprawki nr 73 wyklucza głosowanie nad poprawką nr 74.

Głosujemy nad poprawką nr 73.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 54)

Poprawka nr 75.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 55)

Poprawka nr 75… Przepraszam, już była, nr 75 już była.

Uwaga, przyjęcie poprawki…

(Rozmowy na sali)

Poprawka nr 75 była przegłosowana?

(Głosy z sali: Tak.)

Tak. Okej, dziękuję bardzo.

Przyjęcie poprawki nr 76 wyklucza głosowanie nad poprawkami nr 77, 78 i 79.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 54 – za, 46 – przeciw. (Głosowanie nr 56)

Uwaga: przyjęcie poprawki nr 80 wyklucza głosowanie nad poprawką nr 81.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 51 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 57)

Poprawka nr 82.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 51 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 58)

Poprawka nr 83 jest poprawką wycofaną.

Poprawki nr 84 i 112 przegłosujemy łącznie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 98 – za, 1 – przeciw. (Głosowanie nr 59)

Poprawki nr 85 i 86 są poprawkami wycofanymi.

Poprawka nr 87.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 52 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 60)

Poprawka nr 88.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 52 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 61)

Poprawka nr 89.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 49 – za, 50 – przeciw. (Głosowanie nr 62)

Poprawka nr 90.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 98 – za, 2 – przeciw. (Głosowanie nr 63)

Poprawka nr 91.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 64)

Poprawka nr 92.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 49 – za, 50 – przeciw. (Głosowanie nr 65)

Poprawka nr 93.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 55 – za, 44 – przeciw. (Głosowanie nr 66)

Nad poprawką nr 94 nie głosujemy, ponieważ był pozytywny wynik głosowania nad poprawkami nr 8 i 10.

Poprawka nr 95.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 67)

Poprawka nr 96.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 52 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 68)

Poprawka nr 97.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 50 – za, 48 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 69)

Poprawka nr 98.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 51 – za, 48 – przeciw. (Głosowanie nr 70)

Poprawka nr 100.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 71)

Poprawka nr 101.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 53 – za, 47 – przeciw. (Głosowanie nr 72)

Poprawka nr 102.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 73)

Poprawka nr 105.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 53 – za, 46 – przeciw. (Głosowanie nr 74)

Poprawka nr 106.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 53 – za, 46 – przeciw. (Głosowanie nr 75)

Poprawka nr 107.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 54 – za, 45 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 76)

Poprawka nr 108.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 5 – za, 94 – przeciw. (Głosowanie nr 77)

Poprawka nr 110.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 99 – za, 1 – przeciw. (Głosowanie nr 78)

Poprawka nr 111.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 79)

Przypomnę, że poprawka nr 112 była już przegłosowana łącznie z poprawką nr 84, a poprawka nr 113 – łącznie z poprawką nr 15.

Poprawka nr 114.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 80)

Poprawka nr 115, ostatnia.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 81)

To była ostatnia poprawka, proszę państwa.

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, 98 – za, 1 – przeciw, 1 – wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 82)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.

Punkt 3. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia

Powracamy do rozpatrywania punktu trzeciego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia.

Przypominam, że zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie uchwały oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisje wnoszą o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu uchwały zawartego w druku nr 89 S.

W celu uzupełnienia dyskusji informuję, że podjąłem decyzję, aby tekst uchwały rozesłać do senatów, które współpracują z nami w ramach kooperacji izb wyższych parlamentów.

Głosowanie

Głosujemy nad podjęciem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 100 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 83)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę upamiętniającą ofiary Zbrodni Katyńskiej w 80. rocznicę jej popełnienia. (Oklaski)

Punkt 4. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały wzywającej Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020

Powracamy do rozpatrywania punktu czwartego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały wzywającej Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020.

Przypominam, że zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie uchwały oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisje wnoszą o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu uchwały zawartego w druku nr 102 S.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym projektem uchwały wzywającej Rząd RP do natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 99 senatorów, 51 – za, 48 – przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 84)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę wzywającą Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do natychmiastowego ogłoszenia ostatecznej decyzji w sprawie egzaminów ósmoklasisty i egzaminów maturalnych w roku szkolnym 2019/2020.

Szanowni Państwo, informuję, że porządek obrad dziewiątego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Oświadczenia

Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.

Informuję państwa senatorów, że oświadczenia złożone do protokołu zostaną zamieszczone w urzędowej wersji sprawozdania stenograficznego.

(Rozmowy na sali)

Państwa senatorów znajdujących się w sali nr 217 proszę o zgłaszanie się do pani senator sekretarz Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej. Państwa, którzy biorą zdalnie udział w posiedzeniu, proszę o zgłaszanie się za pomocą czatu w aplikacji.

Oświadczenia, przypominam, nie mogą trwać dłużej niż 5 minut. Przedmiotem oświadczenia mogą być sprawy związane z wykonywaniem mandatu, przy czym nie może ono dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu. Przypominam, że marszałek odmówi przyjęcia niewygłoszonych oświadczeń, których treści nie można ustalić lub których wygłoszenie przez senatora nie byłoby możliwe w przysługującym na to czasie, czyli w ciągu 5 minut. Nad oświadczeniem senatorskim nie przeprowadza się dyskusji.

Przypomnę, że swoje oświadczenia do protokołu złożyli pleno titulo senatorowie: Aleksander Szwed, Kazimierz Kleina, Robert Dowhan – 2, Mariusz Gromko – 2, Beniamin Godyla, Bogdan Borusewicz, Krzysztof Kwiatkowski, Jan Maria Jackowski – 3, Adam Szejnfeld.

O zabranie głosu proszę pana senatora Bogdana Zdrojewskiego.

Senator Bogdan Zdrojewski:

Nie zdążyłem wcześniej, w związku z tym w tym trybie. Chciałbym tylko, by odnotowano do protokołu, że pierwsze głosowanie potraktowałem jako techniczne i że oczywiście jestem za wsparciem dotyczącym wykorzystania środków europejskich. Dziękuję.

Marszałek Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Korzystając z państwa obecności, chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy głosowali w salach, którzy głosowali zdalnie. Dziękuję całemu personelowi informatycznemu i pomocniczemu, bo mamy ugruntowane wrażenie, że poszło nam to wszystko doskonale i szybko. Opóźnienie czasowe w stosunku do normalnej procedury głosowań było minimalne, jeżeli w ogóle było.

Jestem dumny z tego, że jako senatorowie, jako instytucja, jako Senat byliśmy w stanie przyjąć tak sprawną formę hybrydowego obradowania. To był pierwszy raz, więc były różne i duże obawy, także dzisiejszego poranka. Opatrzność nad nami czuwała i wszystko skończyło się niezwykle pomyślnie.

Jeszcze raz dziękuję państwu za udział.

Zamknięcie posiedzenia

Zamykam posiedzenie Senatu.

(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

(Koniec posiedzenia o godzinie 16 minut 27)

Odpowiedź nie została jeszcze udzielona.