Narzędzia:

Posiedzenie: 7. posiedzenie Senatu RP X kadencji, 2 dzień


12 i 13 marca 2020 r.
Przemówienia z dnia poprzedniego

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Patrząc na historię najnowszą naszego kraju, trzeba wspomnieć, że to właśnie w dniu 27 maja 1990 r. odbyły się pierwsze w pełni wolne wybory w Polsce po II wojnie światowej – nie parlamentarne, nie prezydenckie, ale właśnie samorządowe. W miastach, miasteczkach i wsiach po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat decydowaliśmy o przyszłości naszego kraju w sposób zupełnie nieskrepowany. Były to pierwsze wybory do samorządu terytorialnego w Polsce po jego przywróceniu. Samorząd został wcześniej zniesiony przez komunistów w 1950 r. Wybrano wtedy 51 tysięcy 987 radnych, którzy weszli w skład 2 tysięcy 383 rad gmin. Tak więc w 2020 r. mija 30 lat od pierwszych wyborów do rad gmin i uchwalenia ustawy o samorządzie terytorialnym. Sama ustawa została uchwalona 8 marca 1990 r., a weszła w życie 26 maja 1990 r. 27 maja obchodzimy Dzień Samorządu Terytorialnego. W tym roku, ze względu na przypadająca rocznicę, będzie miał on wyjątkowo uroczysty charakter.

Warto jednak przy tej okazji wspomnieć o rocznicy, która przypadła w roku ubiegłym, roku 2019, który również z punktu widzenia samorządu terytorialnego w Polsce był rokiem bardzo znaczącym. To rok dokładnie stulecia wydania przez marszałka Józefa Piłsudzkiego, naczelnika państwa, dekretu o samorządzie miejskim – pierwszego samorządowego aktu prawnego wydanego w II Rzeczypospolitej. Stało się to 4 lutego 1919 r. To właśnie wtedy samorządność terytorialna Rzeczypospolitej Polskiej odrodzonej po 123 latach zaborów zaczęła się tworzyć. Później tę samorządność, jak już wspomniałem, odebrali nam komuniści, którzy zlikwidowali powiaty, utworzyli rady narodowe, do których wybory najpierw były dyktowane, a potem w rzeczywistości de facto fikcyjne.

Ale w 1989 r. dzięki uporowi Polaków udało się naszą rzeczywistość zmienić. I od razu pojawiła się myśl, że jeżeli mamy odbudować nowoczesną Polskę, to musi być w niej prawdziwy samorząd terytorialny. Dlatego też od razu uchwalono ustawę o samorządzie terytorialnym – wtedy początkowo o samorządzie gminnym – i samorząd zaczął się odradzać. Tak więc 30 lat temu mieszkańcy i mieszkanki polskich miast, wsi i gmin zyskali realny wpływ na najbliższe otoczenie, możliwość mówienia o potrzebach lokalnej społeczności, tworzenia oddolnych inicjatyw, które niejednokrotnie przeradzały się w lokalne fundacje czy stowarzyszenia. Rocznica wyborów samorządowych to wspaniała okazja, aby podkreślić rolę społeczeństwa obywatelskiego i samorządności jako filaru prawdziwie demokratycznego państwa.

Potem doświadczenia nabywane przez nas przez kolejne lata sprawiły, że wdrażaliśmy kolejne reformy. W 1999 r. wróciły powiaty, powstały samorządowe województwa. No i wreszcie w 2002 r. znów zmiana: wybory wójtów, burmistrzów, prezydentów miast w systemie wyborów powszechnych. I zmiana ostatnia: w 2017 r. – przed wyrobami, które miały miejsce w zeszłym roku, do samorządu terytorialnego – wydłużenie kadencji wójtów, burmistrzów, prezydentów miast do 5 lat; wybory powszechne, ale zarazem ograniczenie możliwości sprawowania tego mandatu do 2 kolejnych kadencji.

Patrząc z perspektywy 30 lat na samorząd, możemy podkreślić, że to samorząd terytorialny w większości dobrze wykorzystał środki europejskie na inwestycje, które były najbliższe obywatelom, które służą rekreacji, wypoczynkowi, świadczeniu usług publicznych, podniesieniu jakości życia w naszych małych ojczyznach. To samorząd lokalny i regionalny dba o bieżące sprawy mieszkańców. To on patrzy na przysłowiowe chodniki, to on dba o wiele spraw, które są dla Polaków najbliższe. Mówię to jako senator obecnej X kadencji i minionej IX kadencji, ale również jako wcześniej przez 5 lat radny Rady Powiatu Kłodzkiego, jak również były pracownik samorządowy w wielu obszarach. Także w Wysokiej Izbie jest wielu byłych włodarzy gmin, wielu byłych samorządowców, którzy również w dziedzinie służby dla naszych małych ojczyzn mają wiele sukcesów. Ale to, z czym pewnie wszyscy się zgodzimy, to fakt, że nasz samorząd uczy. Uczy tego, jak można dobrze i aktywnie zabiegać na rzecz naszej społeczności lokalnej, jak można służyć naszym mieszkańcom.

I już zupełnie na koniec, jako parlamentarzysta reprezentujący w izbie wyższej powiaty dzierżoniowski, kłodzki i ząbkowicki, chcę bardzo serdecznie podziękować wszystkim samorządowcom, włodarzom gmin, radnym szczebla gminnego, powiatowego i wojewódzkiego z mojego regionu za dobrą współpracę na rzecz naszej lokalnej społeczności. Dziękuję również pomysłodawcom niniejszej uchwały. Wierzę, że samorząd terytorialny jest naszą przyszłością i dalej będzie w Polsce prężnie się rozwijał. Dziękuję bardzo.