Narzędzia:

Posiedzenie: 73. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 1 dzień


13 i 14 lutego 2019 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Szanowna Wysoka Izbo!

Nowelizacja ustawy o grach hazardowych jest reakcją na petycję Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, które wnosiło o dodanie w ustawie z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych nowego celu wydawania środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej na wspieranie rozwoju turystyki społecznej sprzyjającej aktywności fizycznej społeczeństwa.

Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej to państwowy fundusz celowy, którego dysponentem jest minister właściwy do spraw kultury fizycznej. Przychodem funduszu jest 75% wpływów z dopłat uiszczanych przez podmioty urządzające gry hazardowe objęte monopolem państwa.

Obecnie z państwowego funduszu zasilanego z dopłat do gier hazardowych środki przeznacza się na przebudowę, remonty i dofinansowanie inwestycji obiektów sportowych, rozwijanie sportu wśród dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych oraz zadania określone w przepisach o zdrowiu publicznym w zakresie aktywności fizycznej.

Sęk w tym, że ani złotówka z tych środków nie idzie na turystykę, a, jak przyznają wszyscy eksperci, powinno być inaczej, gdyż to właśnie rozwój turystyki społecznej – odnawianie szlaków, usuwanie barier architektonicznych nad jeziorami itd. – dobrze wpływa na ludzkie zdrowie. Omawiana dziś ustawa przewiduje więc, że środki z funduszu będą przy podziale przeznaczane także na rozwój turystyki społecznej.

Wszyscy wiemy, że turystyka jest ważną częścią gospodarki Polski. Jest branżą dostarczającą niezbędnych usług związanych z zaspokajaniem elementarnych potrzeb człowieka. Zakres usług, z których korzystają turyści, jest rozbudowany. Obejmuje między innymi noclegi, wyżywienie, transport, zwiedzanie, rekreację, rozrywkę, sport itd. Aby zaspokoić oczekiwania turystów, a przede wszystkim przyciągnąć ich na nasze piękne polskie tereny, niezbędne są odpowiednie inwestycje, ale też wprowadzenie nowych źródeł finansowania przedsięwzięć na rzecz turystyki, takich jak właśnie finansowanie ich z hazardu.

Jeśli chcemy skutecznie rozwijać turystykę społeczną, likwidacja istniejących barier musi mieć charakter systemowy. Turystyka społeczna powinna znaleźć należyte miejsce w ogólnej polityce turystycznej, a także zostać uznana za subdyscyplinę polityki społecznej, tak by mogła stać się narzędziem długofalowych działań państwa na rzecz zaspokajania potrzeb obywateli i rozwiązywania ważnych problemów społecznych w ramach poszczególnych polityk szczegółowych, np. opieki społecznej, polityki rodzinnej czy ochrony zdrowia.

Media informują nas, że w roku 2018 była najwyższa umieralność w Polsce od 1945 r. Czyż nie powinno nas zastanowić, dlaczego tak się dzieje?

Moim zdaniem należy zwrócić uwagę na 2 aspekty zdrowia naszego społeczeństwa: po pierwsze, odżywianie, wyeliminowanie chemii, np. konserwantów, z żywności, a po drugie, aktywność fizyczna. Rozwój turystyki może przyczynić się właśnie do większej aktywności fizycznej, a tym samym do zdrowia społeczeństwa.

Mamy piękne regiony naszej Polski, bo przecież Mazury, góry i dostęp do morza to niebywałe zalety położenia naszego kraju. Wszystko to powinno rozwijać turystykę.

Turystyka jest sektorem gospodarki, który daje szansę na wykorzystanie walorów zarówno przyrodniczych, jak i kulturowych w celu zwiększenia atrakcyjności oferty i tym samym stworzenia nowych miejsc pracy oraz zwiększenia udziału gospodarki turystycznej w tworzeniu PKB. Mimo że turystyka jako sektor rynkowy radzi sobie dość dobrze w warunkach gospodarki rynkowej, to jednak w tym obszarze wymaga wsparcia z funduszy publicznych.

W związku z tym uważam, że turystyka finansowana z hazardu to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ kilkadziesiąt milionów złotych więcej przeznaczanych na wsparcie rozwoju polskiej turystyki społecznej przyniesie korzyści zdrowotne dla społeczeństwa oraz oczekiwaną promocję naszego pięknego kraju. Dziękuję.

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Szanowna Wysoka Izbo!

Okazało się, że ustawa – Prawo ochrony środowiska ogranicza prawo własności nieruchomości (użytkowanie wieczyste i ograniczone prawa rzeczowe) poprzez wprowadzenie krótkiego, bo jedynie 2-letniego terminu zawitego na zgłaszanie roszczeń właścicieli nieruchomości i innych uprawnionych, których sposób korzystania z nieruchomości został ograniczony ze względu na ochronę środowiska.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy o 2-letnim terminie na zgłaszanie roszczeń przez właścicieli nieruchomości, których uprawnienia właścicielskie zostały ograniczone z powodu ochrony środowiska, są niezgodne z Konstytucją RP.

Obszary ograniczonego użytkowania tworzone są m.in. wokół lotnisk, bo tam nie da się zagwarantować standardu co do poziomu hałasu. W tej sytuacji właściciele nieruchomości mogli żądać ich wykupienia lub odszkodowania. Mieli na to jednak tylko 2 lata od wejścia w życie przepisów ustanawiających obszar. Wielu osobom mieszkającym w sąsiedztwie lotnisk nie udało się uzyskać żadnego odszkodowania z powodu zbyt krótkiego terminu zgłoszenia roszczenia.

Należy wziąć pod uwagę, że wiele nieruchomości ma nieuregulowany stan prawny, a uzyskanie legitymacji do wystąpienia o odszkodowanie często wymaga więcej niż 2 lat. Dlatego też uważam, że propozycja, która się pojawiła, aby początek biegu terminu zawitego liczyć od momentu uregulowania stanu prawnego nieruchomości, to dobre rozwiązanie.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego prawodawca powinien uwzględnić dłuższy termin dochodzenia roszczeń, a długość tego terminu powinna być określona z uwzględnieniem interesu publicznego i interesu prywatnego osób uprawnionych.

Krótki termin, co jest szczególnie istotne, nie zapewnia wszystkim realnej możliwości podniesienia przysługujących im roszczeń, gdyż w wielu przypadkach roszczenia mogą wygasnąć, zanim uprawnieni uświadomią sobie ich istnienie.

W związku z tym uważam, że termin na złożenie roszczeń musi być wydłużony. Wydłużony na tyle by – niezależnie od tego, pod rządami którego aktu ktoś wytoczył powództwo – było ono badane nie pod względem tego, czy ktoś dochował 2-letniego terminu, tylko tego, czy roszczenie jest zasadne.

Dzięki zmianie ustawy tysiące ludzi mieszkających blisko lotnisk mają szansę na wznowienie przegranych spraw o odszkodowanie za obniżenie wartości nieruchomości albo też o jej wykup przez państwo, ustawa przewiduje bowiem 5-letni termin na dochodzenie roszczeń. Szanse na pieniądze mają więc również ci, którzy już raz w przeszłości starali się o odszkodowanie, ale nic z tego nie wyszło.

W związku z tym można stwierdzić, że nowela ustawy – Prawo ochrony środowiska czyni zadość elementarnemu poczuciu sprawiedliwości i daje możliwość ponownego wystąpienia o odszkodowanie. Termin 5 lat jest uczciwy, analogiczny do tego przewidzianego w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym. Dotychczas obywatele poszkodowani przez działalność zakładów trujących środowisko byli w gorszej sytuacji prawnej niż ci pokrzywdzeni przez akty planistyczne. Niczym nie dało się wytłumaczyć tej dyskryminacji.

Uważam, że wydłużenie wspomnianego terminu z 2 do 5 lat znacznie wzmocni pozycję właścicieli nieruchomości, jeżeli chodzi o ewentualny wykup nieruchomości lub jej części albo odszkodowanie z tytułu spadku wartości nieruchomości oraz kosztów izolacji akustycznej.

W związku z tym jestem za nowelizacją wymienionej ustawy.