Narzędzia:

Posiedzenie: 78. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 2 dzień


8 i 9 maja 2019 r.
Stenogram z dnia poprzedniego

(Wznowienie posiedzenia o godzinie 9 minut 00)

(Posiedzeniu przewodniczą marszałek Stanisław Karczewski i wicemarszałkowie Maria Koc i Michał Seweryński)

Wznowienie posiedzenia

Marszałek Stanisław Karczewski:

Wznawiam posiedzenie.

Uzupełnienie porządku obrad

Wysoka Izbo, proponuję uzupełnienie porządku obrad o punkt: odwołanie przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności – i rozpatrzenie tego punktu jako punktu dwudziestego czwartego porządku obrad.

Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję.

Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Senat przedstawioną propozycję przyjął.

Szanowni Państwo, dzisiaj obrady rozpoczniemy od rozpatrzenia projektu uchwały upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego, a następnie przystąpimy do punktu dotyczącego odwołania przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Głosowania w sprawie tych 2 punktów odbędą się bezpośrednio po rozpatrzeniu każdego z nich. Następnie Senat przystąpi do rozpatrzenia punktu osiemnastego, tj.: ustawy o Karcie Polaka. Po rozpatrzeniu punktu osiemnastego przystąpimy do rozpatrywania pozostałych punktów.

O godzinie 12.00 zostanie zarządzona 2-godzinna przerwa na otwarcie wystawy „Tak daleko, a tak blisko: Łotwa i Polska. Więcej niż 100 lat wspólnej historii”.

Bezpośrednio po wznowieniu obrad o godzinie 14.00 Senat przystąpi do rozpatrzenia punktu dziewiętnastego: ustawa o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw; dwudziestego: ustawa dotycząca ratyfikacji umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol; dwudziestego pierwszego: ustawa dotycząca ratyfikacji umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a Japonią, z drugiej strony.

Punkt 23. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego trzeciego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego.

Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów. Zawarty jest w druku nr 1170, a sprawozdanie w druku nr 1170 S.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej, panią senator Grażynę Sztark o przedstawienie sprawozdania komisji o projekcie uchwały. Bardzo proszę.

Senator Sprawozdawca Grażyna Sztark:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Chciałabym przedstawić sprawozdanie do projektu uchwały Senatu Rzeczypospolitej w sprawie upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego. W dniu 7 maja br. odbyło się posiedzenie Komisji Ustawodawczej, która rozpatrzyła przedstawiony przez wnioskodawców projekt uchwały i wprowadziła do niego poprawki. Projekt jest zawarty w druku nr 1170. W porozumieniu z wnioskodawcami, po przeanalizowaniu treści, chcę, Panie Marszałku, złożyć poprawkę będącą jednolitym tekstem uchwały, uwzględniającym intencje wnioskodawców, które nie znalazły odzwierciedlenia w przedstawionym przez komisję projekcie uchwały, jaki otrzymaliście dzisiaj państwo w drukach senackich. I tutaj również mam prośbę. Składam tutaj… Będę składała tę poprawkę, a jednocześnie proszę pana marszałka i składam wniosek o wyznaczenie posiedzenia komisji w terminie umożliwiającym przeprowadzenie trzeciego czytania na obecnym posiedzeniu Senatu.

I teraz może przejdę do przeczytania, do zaprezentowania projektu uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego.

„Z wielkim żalem i smutkiem Senat Rzeczypospolitej Polskiej przyjął wiadomość o śmierci prof. Karola Modzelewskiego, wybitnego Polaka, kawalera Orderu Orła Białego i Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski, senatora I kadencji odrodzonego Senatu, członka Polskiej Akademii Nauk, doktora honoris causa Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, laureata Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i Nagrody Literackiej «Nike». Dorobek naukowy sytuuje Karola Modzelewskiego, jako historyka, w gronie wybitnych uczonych polskich na miarę europejską.

W 1968 r., gdy władze zakazały wystawiania «Dziadów» Mickiewicza, organizował wiece studentów. Wzywał do «niepodległości bez cenzury».

Od początku był jedną z głównych postaci tworzących największy ruch społeczny i niepodległościowy w historii Polski – Niezależny Samorządny Związek Zawodowy «Solidarność». Był pomysłodawcą nazwy dla Związku, która stała się symbolem w skali światowej walki o wolność i prawa człowieka. W okresie legalnej działalności Związku był autorem licznych uchwał formujących jego doktrynę.

Cechowała go niezwykła wrażliwość społeczna, reagował na krzywdę ludzką i wykluczenie. Za tak bezkompromisową postawę zapłacił wysoką cenę. Reżim komunistyczny pozbawił go wolności na ponad 8 lat, a po wyjściu z więzienia uniemożliwiono mu pracę naukową w Warszawie.

W wolnej Polsce wybrał drogę nauki, choć nie przestał zabierać głosu w obronie demokracji, tolerancji, swobody badań naukowych.

Do końca swojego życia pozostał człowiekiem lewicy. Był skromny, uczynny, niezwykle pracowity, oddany służbie społeczeństwu. Studenci potwierdzają jego niepospolitość i otwartość jako wykładowcy.

Przed śmiercią wydał autobiografię pt. «Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca», tłumaczoną na inne języki.

Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd wielkiemu patriocie, nieugiętemu w walce o wolność, demokrację i prawa obywatelskie naukowcowi, człowiekowi, który dobrze zasłużył się Polsce.

Pozostanie w naszej pamięci!

Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.

Przekazuję tę poprawkę…

(Marszałek Stanisław Karczewski: Ale to nie teraz.)

Dobrze. Dobrze.

(Marszałek Stanisław Karczewski: To wszystko?)

Tak. Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Witam na posiedzeniu żonę pana prof. Karola Modzelewskiego, panią Małgorzatę Goetz. Witam bardzo serdecznie. (Oklaski) Witam również brata żony pana profesora, pana Pawła Goetza. Witam państwa bardzo serdecznie. (Oklaski)

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji oraz do upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców.

Przypominam, że wnioskodawcy upoważnili do ich reprezentowania pana senatora Jana Rulewskiego.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie.

Dziękuję.

(Senator Grażyna Sztark: Dziękuję bardzo.)

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Nikt się nie zapisał.

Informuję, że nikt…

(Senator Grażyna Sztark: Ja bym złożyła…)

To proszę, teraz złóż tę poprawkę, tak.

(Senator Grażyna Sztark: Proszę bardzo.)

Proszę państwa, bo nie będzie poprawki… Reagujcie.

Kto zapisał się do dyskusji?

Pan senator Klich. Bardzo proszę.

(Senator Bogdan Klich: Idź, idź…)

(Senator Jan Rulewski: Można?)

Nikt nie jest zapisany. Ktoś musi się zapisać. Wtedy ja…

Kto się zapisał?

(Senator Sekretarz Waldemar Sługocki: Senator Jan Rulewski.)

Pan senator Jan Rulewski. Bardzo proszę.

Senator Jan Rulewski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Od razu przepraszam bardzo za to małe nieuporządkowanie związane z dzisiejszym dniem, zresztą dniem dość niespodziewanym, bo każda śmierć jest niespodziewana, zwłaszcza gdy jest to śmierć tak wybitnego człowieka, Polaka, członka naszej Izby, senatora I kadencji Karola Modzelewskiego.

Wysoka Izbo! Pani Małgorzato, Wdowo po prof. Karolu Modzelewskim!

Uchwała, którą przeczytała moja koleżanka, członkini „Solidarności”, uczestniczka wspólnego szlaku wolności, który wielu z nas tu obecnych, po każdej stronie sali, przeżywało i przebywało, ma oczywiście swoją logikę. Wynika ona również z pewnej pragmatyki, którą się przyjmuje podczas tworzenia tego typu dokumentów, a więc musi być dość ścisła, powiedziałbym, że jest alternatywą wobec uchwały ilustracyjnej. Ta uchwała jest abstrakcyjna, zatem być może nie wszystko, co jest znane, z bogatej drogi prof. Karola Modzelewskiego obejmuje.

Podkreślenie, że był człowiekiem wybitnym, nie jest wyłącznie zwrotem retorycznym i okazjonalnym. Ta wybitność może być różnie znaczona, chociażby poprzez pełnione funkcje – choć akurat Karol Modzelewski żadnych z tych znaczących funkcji w państwie demokratycznym, jak i wcześniej, nie pełnił – czy poprzez uznanie innych, władz państwowych, organizacji, stowarzyszeń naukowych. I tu spotkał się z dużym uznaniem, bo odznaczony został, jako jeden z nielicznych, Orderem Orła Białego, który nadany mu został już w Polsce wolnej, ale i wcześniej odznaczony został, przez prezydenta Kaczorowskiego, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Również świat uznał jego wysiłek, odznaczając go Orderem Legii Honorowej. Znając jego postać, twierdzę, że te sprawy byłyby w drugim rzędzie. Istotniejsza była jego pasja i życiowa, i naukowa. I tu go znamy przede wszystkim z funkcji, jaką zajmował w nauce polskiej jako profesor na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Wrocławskim, ale i jako członek czy nawet wiceprzewodniczący Polskiej Akademii Nauk. Ta jego działalność nie polegała tylko na piastowaniu stanowisk – oznaczana była dziełami, wynikami wieloletnich prac. „Barbarzyńska Europa”, efekt wieloletniej pracy naukowej, spotkała się z uznaniem nie tylko w Polsce, ale i na świecie, cały czas jest na półkach i przyciąga uwagę czytelników w całym kraju, odsłania naszą europejską tożsamość. Są przecież i inne dzieła, dotyczące np. sytuacji chłopów w czasie monarchii piastowskiej. Zwracam uwagę na to, że w tej pracy szczególnie podkreślał krzywdę chłopów. Jeśli państwo pozwolą, to przedstawię pewną myśl, która w wyniku tego jego przekazu utkwiła mi głęboko w pamięci. Ta krzywda polegała na tym, że… On, badając wiele ksiąg parafialnych, włościańskich i muzealnych, odkrył, że feudalizm musiał upaść, gdyż z jednego kłosa, który zawierał od 10 do 12 ziaren, chłopu na przeżycie pozostawały dwa, a pozostałe szły na odtworzenie plonów, na dziesięcinę, przede wszystkim na podatki, różne podatki. Być może już wtedy, a może wcześniej, rodziła się ta jego empatia wobec ludzi prześladowanych, którą zawarł w następnej książce, zupełnie innego charakteru, a mianowicie w autobiografii, gdy mówił, że chłopi, pracownicy najemni zawsze będą przedmiotem wyzysku i zawsze będą mieli jedno prawo – prawo do okładania ich batem.

Ale wróćmy do kwestii ilustracji jego działań, które, jak uważam, są jak kamienie, które… To trudno było zapisać w uchwale sejmowej.

(Senator Piotr Zientarski: Senackiej.)

Uchwale senackiej, przepraszam. Te kamienie sytuują tego człowieka z żelaza, już jako naukowca, wśród postaci wybitnych. Ale był też człowiekiem wielkich czynów i jeszcze większego poświęcenia. Mogą tu padać pytania, czy moje przekonanie, które chcę przedstawić Wysokiej Izbie, żeby poparła w całości projekt tej uchwały… Ono wynika przede wszystkim z tego, że działania, w których uczestniczył, miały charakter zespołowy – zawsze z innymi i zawsze na rzecz innych – i że te działania objęły swoimi skutkami cały teatr europejski. Przemiany na Węgrzech, a później Październik w Polsce, to już jest jego pierwsze uczestnictwo. Wtedy, kiedy symbolem niezależności czy nawet suwerenności okazywał się Październik, a w nim towarzysz Gomułka, on idzie na wiece do robotników na Żeraniu, do Goździka, do uczestnika, lidera tamtych przemian. Choć był dopiero studentem, choć czasem trudno przekroczyć bramy fabryczne.

W 1964 r., jako młody marksista i, dodajmy, jako członek partii, Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, tylko na chwilę, nie godził się na rządy partyjno-administracyjne sprawowane w imię i na użytek klasy robotniczej, jak pisał, na użytek robotników. I w tym krótkim incydencie urodził się w nim bunt, który zaowocował listem wspólnym z Jackiem Kuroniem, skierowanym do partii. Zarzucał w nim, krótko mówiąc, zdradę robotników. Ten motyw będzie kształtował jego życie aż do ostatnich dni.

Oczywiście w wolnej Polsce sprawa przynależności do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej jest przedmiotem kontrowersji. Choć przypomnijmy, że wówczas Europa – a nawet Stany Zjednoczone, choć wąsko – była zalana ideą socjalizmu i komunizmu. Dość wspomnieć, że Włoska Partia Komunistyczna liczyła sześć i pół miliona członków, francuska – trzy i pół, i nawet amerykańska była liczona w setkach tysięcy ludzi. A może było tak, że chciał zajechać tę kobyłę historii. Ale ta próba spowodowała, że poczuł się po niej obolały, jak pisze w swojej autobiografii. Ta obolałość wówczas kosztowała trzy i pół roku więzienia. Pół roku, dodam, za pochodzenie. Może te pół roku znaczyło więcej niż pozostałe trzy.

Nie był to człowiek, którego funkcją podstawową była wyłącznie działalność rewolucyjna. Jak sam mówił, wynikało to, mówiąc językiem bardzo felietonowym, z potrzeby serca, ale i z głębokich przekonań. Bo gdy w 1968 r. studenci na wiadomość o zdjęciu „Dziadów” ze sceny Teatru Narodowego podnoszą protest, on jest wśród nich, on rzuca hasło „niepodległość bez cenzury”. To hasło stało się hasłem przewodnim w państwie rządzonym wówczas przez komunistów, które gwarantowało rzekomą wolność słowa i niepodległość. Co jest ważne, to była wówczas jedyna rewolucja młodzieżowa, rewolucja młodzieży w krajach bloku wschodniego, a więc rzecz niemożliwa do ogarnięcia przez świadomość tejże władzy.

(Marszałek Stanisław Karczewski: Panie Senatorze, przepraszam bardzo, ale dobiegła już dziesiąta minuta…)

Przepraszam bardzo, Panie Marszałku, ale…

(Marszałek Stanisław Karczewski: Dziesiąta minuta…)

…to nie moja wina… Ach, to jest 10 minut, tak?

(Marszałek Stanisław Karczewski: Taki jest regulamin.)

Przepraszam bardzo. Wprawdzie mogę jeszcze 5 minut występować, ale rzeczywiście, jeśli pan marszałek wykaże jeszcze trochę tolerancji wobec mojego nieuporządkowania…

Chciałbym powiedzieć o najważniejszym, o czym uchwała mówi. Może pominę to o okresie „Solidarności”, o jego wybitnych talentach… Był niewątpliwie duszą tej „Solidarności”, był autorem uchwał, oświadczeń, był autorem zawołania „Solidarność” i jej nazwy, był, nie waham się użyć tego określenia, doktorem „Solidarność”. Jego losy w wolnej Polsce są już bliżej znane, więc może skrócę swoją wypowiedź i powiem tak… Ale był też człowiekiem rzeczywistym. Jego aniołem stróżem była obecna tutaj pani Małgorzata, wdowa. Pani Małgosiu, dziękujemy pani za to, że pełniła pani obowiązki anioła stróża, że miała pani wytrych do jego decyzji.

Wysoka Izbo, jako jego kolega, jako uczestnik tej walki chciałbym się z nim pożegnać. Żegnaj Karolu, spoczywaj w spokoju. Zwyciężyłeś!

(Senator Jan Rulewski podnosi rękę z napisem „Karol” w geście „V”)

Odpoczywaj w spokoju. (Oklaski)

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Bogdan Klich. Bardzo proszę.

Senator Bogdan Klich:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Pani Małgorzato!

Uchwała mówi wiele o biografii Karola Modzelewskiego, nie mówi jednak zbyt dużo – bo to nie materia uchwały senackiej – o jego postawie i o jego wrażliwości, stąd parę słów chciałbym poświęcić właśnie temu. Karol Modzelewski to typowy polski inteligent – chciałoby się powiedzieć: inteligent o korzeniach dziewiętnastowiecznych – taki, który czuje się w obowiązku żyć tak, aby myśl zamieniać w czyn, aby refleksji i słowu zawsze towarzyszyło działanie. To człowiek, który kochając dziedzinę nauki, którą uprawia, równocześnie czuje powołanie do tego, aby w sytuacjach kluczowych dla narodu, dla społeczeństwa, wyrażać się w sposób czynny, wyrażać się aktywnie, a zatem nie być tylko biernym świadkiem, ale także uczestnikiem, czynnym uczestnikiem. I kimś takim Karol Modzelewski był dla tej młodszej części pokolenia „Solidarności”, dla nas, którzy wtedy, kiedy „Solidarność” powstawała, byliśmy jeszcze studentami. On kształtował postawy poprzez swoją własną postawę. On kształtował naszą refleksję poprzez swoją pogłębioną refleksję, w której był absolutnym mistrzem. On uczestniczył w najważniejszych wydarzeniach w dziejach powojennej Polski, i to w sposób aktywny – w 1956 r., w 1968 r., no i wreszcie w tych najważniejszych wydarzeniach, jakie były związane z powstaniem „Solidarności”. W zasadzie jego biografią moglibyśmy opisać losy dużej części polskiego społeczeństwa – na pewno nie wszystkich, ale dużej części polskiego społeczeństwa – bo te kamienie milowe polskiej historii znaczyły jego biografię. Determinacja wynikająca z jego charakteru była podstawą jego czynów, a konsekwencja sprawiała, że potrafił skutecznie zamieniać myśl w słowo pisane, a słowo pisane właśnie w czyn.

Myślę, że to biografia Karola Modzelewskiego sprawiła, że został on rzecznikiem „Solidarności”, bo swoje dojrzałe lata poświęcił na przygotowywanie gruntu pod powstanie związku – zaznaczam: przygotowywanie gruntu pod powstanie związku. Ta lapidarność słowa i umiejętność formułowania myśli predestynowały go do tego, żeby mówić w imieniu związku, żeby formułować w sposób całościowy, zwięzły jego uchwały. I wreszcie ta umiejętność posługiwania się prawdziwym słowem sprawiła, że Karola Modzelewskiego słuchano.

Słuchali go i zwolennicy, i zagorzali przeciwnicy, a za słowa i za czyny reżim komunistyczny wyznaczał mu co jakiś czas solidną karę. Te 8 lat, w sumie 8 lat spędzonych w więzieniu to jest miara znaczenia jego słów i jego postępowania. Myślę, że nie tylko dla Warszawy, nie tylko dla Wrocławia, w którym spędził dużą część swojego życia, ale dla całej Polski Karol Modzelewski jest uosobieniem tego odchodzącego pokolenia ojców założycieli naszej nowej suwerenności i naszej nowej demokracji. Dlatego w moim przekonaniu w formie uchwały – w bardziej lapidarnej formie, bardziej lapidarnej niż pierwotny tekst uchwały – jesteśmy mu winni hołd i wielkie podziękowanie, zwłaszcza jako senatorowi, członkowi tej Izby. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Barbara Zdrojewska. Bardzo proszę.

Senator Barbara Zdrojewska:

Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Bliscy Pana Profesora Karola Modzelewskiego! Szanowni Panie i Panowie Senatorowie!

Jestem senatorem z Wrocławia i miałam zaszczyt znać pana prof. Karola Modzelewskiego. Poznałam go jeszcze w latach osiemdziesiątych. Byłam wtedy młodą dziewczyną i poznałam go na Uniwersytecie Wrocławskim. Właśnie z Wrocławiem był związany bardzo mocno i wielokrotnie o tym wspominał, że Wrocław był szczególnie bliskim dla niego miastem. Pracował we Wrocławiu w Instytucie Historii Kultury Materialnej Polskiej Akademii Nauk, a później jako profesor w Instytucie Historycznym we Wrocławiu. Tam właśnie zyskał wielu przyjaciół, uczniów, którzy do dzisiaj go wspominają. Dlatego tak wiele osób było wczoraj na pogrzebie świętej pamięci profesora i tak wiele osób go wspomina. Nie tylko jako wybitnego naukowca, ale również jako ciepłego, dobrego człowieka, bo taki był dla swoich uczniów, taki też był dla przyjaciół. I właśnie dlatego Wrocław oddał mu wszystkie honory, jakie mógł. Przede wszystkim wyróżnił go honorowym obywatelstwem miasta, na które tak bardzo zasłużył, do dzisiaj jest wspominany i jego nazwisko zawsze pozostanie w pamięci wrocławian. Ale chciałabym tutaj, skoro jesteśmy w Senacie, przypomnieć też, że był właśnie senatorem z Wrocławia. To wrocławianie wybrali go na senatora i reprezentował tutaj Wrocław.

Tak że chciałabym powiedzieć, że zawsze będzie miał to swoje ciepłe miejsce w naszym sercu i w pamięci wrocławian. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Obremski jeszcze się zapisał.

Bardzo proszę.

Senator Jarosław Obremski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Muszę powiedzieć, że kiedy 8 lat temu składałem przysięgę senacką, to moją próżność dotykało to, że w jakimś stopniu jestem tutaj następcą Karola Modzelewskiego, który w 1989 r. z mojej ziemi został wybrany do Senatu, pierwszego Senatu III RP. Był dla mnie, oprócz tego, że bardzo ciepłym, eleganckim człowiekiem… Gdy w latach dziewięćdziesiątych leżał w szpitalu, w którym pracowała moja żona, to moja żona mówiła: to jest taki człowiek, że nawet w piżamie jest elegancki. Ale był dla mnie przede wszystkim – w tym aspekcie politycznym – socjalistą. Wybór pana prof. Modzelewskiego był dla mnie wyborem nie najbliższym ideowo. Ale był on dla mnie jednocześnie kontynuatorem tej myśli socjalistycznej, której jednak Polska bardzo dużo zawdzięcza, i w odzyskaniu niepodległości w 1918 r., i później w walce o niepodległość w czasie II wojny światowej. Myślę, że właśnie pan prof. Karol Modzelewski był przykładem kontynuacji tej myśli w zmaganiach w PRL.

Oczywiście z mojej perspektywy, z perspektywy mojego dziadka bez matury, który nigdy nie określał PZPR jako organizacji, która służy Polsce i służy dobru człowieka, jego list do członków partii był czymś co najmniej naiwnym. Jak słuchałem wczorajszych przemówień na pogrzebie, to był to taki element, z którym ja się nie utożsamiam, tzn. ja ten list odbierałem wtedy jako naiwny. No, próba naprawienia partii totalitarnej wydawała mi się czymś zupełnie abstrakcyjnym, ale wtedy szanowałem to, co się zdarzyło, co zostało napisane przez pana prof. Karola Modzelewskiego i Jacka Kuronia. Szanowałem z dwóch powodów, po pierwsze dlatego, że wymagało to jednak olbrzymiej odwagi, zwłaszcza że był to atak niejako od środka – Karol jako historyk pewnie wiedział o tym, że czasami bywa gorzej traktowany niż ci, którzy byli zawsze na zewnątrz – a po drugie, że przyszło za ten podpis zapłacić bardzo wysoką cenę. Czasami słyszy się taki atak związany z przynależnością do PZPR. Muszę powiedzieć, że to jest chyba tak, że nie wolno z przynależności do tej organizacji czynić cnoty i za bardzo to usprawiedliwiać, ale trzeba mieć strasznie dużo małości, żeby nie wybaczyć, mimo że ktoś 8 lat spędził w więzieniu. 8 lat w więzieniu – jak sobie coś takiego wyobrazimy, to naprawdę budzi to respekt. Spędzić 8 lat w więzieniu za czyny, za które w normalnym świecie właściwie nic się nie dzieje, a często przynoszą one nawet sławę w mediach.

Miałem też wrażenie, czytając biografię i rozmawiając z panem profesorem, że pierwszą jego namiętnością była jednak nauka. Te pogmatwane polskie losy powodowały, że musiał to rzucać i jak grał złoty róg – na sukces czy na porażki, ale grał – to wtedy on próbował stanąć po stronie studentów czy wspomagać robotników w 1980 r.

Karol jest dla mnie także osobą o wielkiej intelektualnej uczciwości. Dla mnie ciekawym i idącym w poprzek tego wszystkiego, co się działo, przykładem, była jego postawa względem planu Balcerowicza. Tutaj też pokazał rys konsekwentnego socjalisty, może razem z Bugajem, tym trudniejszy, że wówczas wszyscy jego przyjaciele i znajomi obsadzali stanowiska rządowe, a on potrafił im się sprzeciwić, łącznie ze swoim chyba najbliższym przyjacielem, jakim był Jacek Kuroń. Miał też ciekawe podejście do postawy przewodniczącego związku zawodowego, pana Dudy, do pewnych zmian socjalnych proponowanych w ostatnich latach. Ta intelektualna uczciwość… Pamiętam, że zdarzyło mi się rozmawiać z Karolem Modzelewskim o Kościele, on już na samym początku powiedział: ale wiesz, muszę od razu zaznaczyć, bo będziemy wymieniać argumenty, że ja jestem na zewnątrz. To była właśnie jego intelektualna uczciwość.

Dla mnie pan Karol Modzelewski był osobą, która próbowała przejść przez życie w zgodzie z własnym sumieniem, i myślę, że to mu się udało. A przy okazji jestem przekonany, że dobrze służył Polsce. Dziękuję. (Oklaski)

Marszałek Stanisław Karczewski:

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Informuję, że wniosek o charakterze legislacyjnym na piśmie złożyła pani senator Grażyna Sztark w imieniu grupy senatorów.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Skierowanie projektu ustawy do Komisji Ustawodawczej

W związku z tym, że został złożony wniosek o charakterze legislacyjnym, Senat kieruje projekt uchwały do Komisji Ustawodawczej.

Pani senator Grażyna Sztark zgłosiła wniosek o wyznaczenie komisji terminu przygotowania dodatkowego sprawozdania w celu przeprowadzenia trzeciego czytania projektu uchwały jeszcze na tym posiedzeniu Senatu.

Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, uznam, że Senat przyjął przedstawiony wniosek.

Jak rozumiem, przyjął.

W związku z tym ogłaszam przerwę do godziny 10.00.

Komunikat, gdzie… Proszę bardzo.

(Rozmowy na sali)

Krótko mówiąc, w której sali… To tylko ta informacja.

(Senator Piotr Zientarski: Sala nr 176.)

Która?

(Senator Piotr Zientarski: 176.)

Sala nr 176.

Ogłaszam przerwę do godziny 10.00.

(Przerwa w obradach od godziny 9 minut 35 do godziny 10 minut 01)

Marszałek Stanisław Karczewski:

Wznowienie obrad

Wznawiam obrady.

Punkt 23. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dwudziestego trzeciego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały upamiętniającej prof. Karola Modzelewskiego.

Senat po przeprowadzeniu drugiego czytania projektu uchwały skierował projekt do Komisji Ustawodawczej i zobowiązał komisję do przedstawienia jeszcze na obecnym posiedzeniu Senatu dodatkowego sprawozdania. Znajduje się ono w druku nr 1170 X.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej

Bardzo proszę sprawozdawcę, panią senator Grażynę Sztark, o przedstawienie dodatkowego sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Grażyna Sztark:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Szanowna Rodzino! Panie i Panowie Senatorowie!

Komisja na posiedzeniu w dniu 9 maja 2019 r., czyli w dniu dzisiejszym, ustosunkowała się do zgłoszonych w toku dyskusji wniosków. I komisja poparła wniosek zawarty w druku nr 1170 X, w zestawieniu wniosków i wnosi o jego przyjęcie przez Wysoki Senat wraz z jednolitym projektem uchwały zawartym w druku nr 1170 S. Dziękuję bardzo.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Czy senatorowie wnioskodawcy chcą jeszcze zabrać głos?

Wymienię senatorów, którzy mogą jeszcze zabrać głos. Pan senator Jan Rulewski, pan senator Bogdan Klich, pan senator Piotr Zientarski, pani senator Grażyna Sztark, pani senator Barbara Zdrojewska, pan senator Leszek Czarnobaj, pan senator Marian Poślednik, pan senator Piotr Wach, pan senator Sławomir Rybicki, pan senator Andrzej Kobiak, pan senator Piotr Florek, pan senator Waldemar Sługocki, pani senator Jadwiga Rotnicka.

(Głosy z sali: Nie.)

Nie.

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy i wnioskodawców w związku z przedstawionym dodatkowym sprawozdaniem.

Czy ktoś z państwa chciałby zadać takie pytanie? Nie.

Głosowanie

Przystępujemy zatem do głosowania.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad poprawką zawartą w druku nr 1170 X, a następnie nad przyjęciem projektu z druku nr 1170 S w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętej poprawki.

Przystępujemy do głosowania nad przedstawioną poprawką.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 66 senatorów, 64 – za, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 1)

I przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały upamiętniającej pana profesora Karola Modzelewskiego w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętej poprawki.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 64 senatorów, 61 – za, 3 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 2)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę upamiętniającą prof. Karola Modzelewskiego. (Oklaski)

Bardzo proszę panią Małgorzatę Goetz o podejście do stołu prezydialnego. Chciałbym wręczyć pani uchwałę Senatu. Bardzo proszę.

(Wszyscy wstają) (Marszałek wręcza uchwałę) (Oklaski)

Punkt 24. porządku obrad: odwołanie Przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego czwartego porządku obrad: odwołanie Przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Informuję, że pan senator Andrzej Stanisławek złożył rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Wniosek o odwołanie senatora Andrzeja Stanisławka z funkcji przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności został pozytywnie zaopiniowany przez Konwent Seniorów.

Projekt uchwały przygotowany przez Komisję Regulaminową, Etyki i Spraw Senatorskich zawarty jest w druku nr 1172.

Sprawozdanie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich

Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, pana senatora Sławomira Rybickiego. Bardzo proszę.

Senator Sprawozdawca Sławomir Rybicki:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo!

Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich na dzisiejszym posiedzeniu przyjęła jednogłośnie projekt uchwały Senatu w sprawie odwołania przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Przeczytam ten projekt.

„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie odwołania przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

§1. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawie art. 13 ust. 2 Regulaminu Senatu, odwołuje senatora Andrzeja Stanisławka z funkcji przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

§2. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia”. Dziękuję bardzo.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Bardzo dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w tej sprawie?

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

(Senator Piotr Zientarski: Głosujemy! Głosujemy!)

Głosujemy, proszę państwa. Mało nas do głosowania.

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 56 senatorów. Wszyscy byli za. (Głosowanie nr 3)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie odwołania przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Punkt 12. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwunastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1167, a sprawozdanie komisji – w druku nr 1167 A.

Sprawozdanie połączonych Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Infrastruktury

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Infrastruktury, pana senatora Adama Gawędę, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Adam Gawęda:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pragnę przedstawić sprawozdanie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Infrastruktury o uchwalonej przez Sejm 26 kwietnia br. ustawie o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw.

Ustawa o transporcie drogowym ma w założeniu stworzyć jednakowe dla wszystkich przedsiębiorców warunki prowadzenia pośrednictwa przy przewozie osób, zapewniając bezpieczeństwo pasażerów oraz mechanizmy umożliwiające kontrolę prawidłowości wykonywania tego rodzaju działalności gospodarczej.

Prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na wykonywaniu krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób samochodem osobowym, pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą oraz taksówką wymaga posiadania licencji, o której mowa w art. 5b ust. 1 ustawy z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym.

Wykonywanie pośrednictwa przy przewozie osób samochodami osobowymi nie zostało dotychczas uregulowane, w przeciwieństwie do wykonywania pośrednictwa przy przewozie rzeczy, które może być prowadzone pod warunkiem uzyskania licencji. Brak odpowiedniej regulacji prawnej spowodował gwałtowny rozwój usług pośrednictwa przy przewozie osób przy użyciu nowoczesnych narzędzi komunikacji, np. domen internetowych, programów komputerowych czy aplikacji mobilnych. Nie wszystkie podmioty pośredniczące między podróżnym i przewoźnikiem wymagają od swoich kierowców przedstawienia dowodu posiadania wymaganych prawem licencji, przez co część nich świadczy usługi, obchodząc przepisy prawa.

W nowelizowanej ustawie zaproponowano wprowadzenie definicji pośrednictwa przy przewozie osób. Będzie to działalność gospodarcza polegająca na przekazywaniu zleceń przewozu osób samochodem osobowym, pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu osób powyżej 7 i nie więcej niż 9, zawieraniu umów, pobieraniu opłat i umożliwianiu zawarcia umowy przewozu lub umożliwianiu uregulowania opłaty za przewóz osób.

Podjęcie i wykonywanie transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie osób będzie wymagało uzyskania odpowiednich licencji. Przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób będzie też obowiązany przekazywać zlecenia przewozu osób wyłącznie przedsiębiorcom posiadającym odpowiednią licencję. Z kolei kierowca będzie mógł korzystać ze zleceń przewozu pochodzących wyłącznie od licencjonowanego przedsiębiorcy prowadzącego pośrednictwo przy przewozie osób. Przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób będzie miał też obowiązek weryfikacji, czy kierowca, któremu zleca przewóz, posiada wymagane prawem dokumenty.

Ustawa zakłada liberalizację niektórych wymogów wobec osób ubiegających się o licencję, m.in. w zakresie szkoleń, egzaminów z topografii i znajomości prawa miejscowego czy też czasu pracy kierowców. Znosi też niektóre obowiązki związane z dokumentowaniem zabezpieczenia finansowego działalności gospodarczej. Wprowadza się możliwość stosowania aplikacji mobilnej jako prostszej alternatywy dla taksometru i kasy fiskalnej. Aplikacja mobilna będzie mogła działać przy udziale systemu teleinformatycznego. Wymiana danych pomiędzy aplikacją mobilną a systemem teleinformatycznym musi jednak zapewniać bezpieczeństwo przesyłania danych.

W trakcie prac nad tą ustawą Biuro Legislacyjne zgłosiło poprawki, przy czym 6 poprawek zostało przyjętych. Ja z przewodniczącymi zgłosiłem 10 poprawek, przy czym poprawka dziewiąta jakby konsumuje poprawkę piątą, sformułowaną przez Biuro Legislacyjne. W sumie do ustawy zostało zgłoszonych 15 poprawek. Komisje rekomendują przyjęcie wszystkich tych poprawek wraz z ustawą, która została przedstawiona na wspólnym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Infrastruktury.

Niniejszym rekomenduję przyjęcie tej ustawy z 15 poprawkami. Dziękuję bardzo.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Maria Koc)

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Zapytania i odpowiedzi

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Pan senator Waldemar Sługocki. Proszę bardzo.

Senator Waldemar Sługocki:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Czy mogę prosić o włączenie mikrofonu?

(Wicemarszałek Maria Koc: Już włączone są wszystkie.)

Jest włączony. Dziękuję.

Panie Senatorze, mówił pan o liberalizacji przepisów, jeżeli chodzi o prowadzenie działalności przewozowej, gospodarczej, i one, wydaje się, wychodzą tutaj naprzeciw. Ale proszę powiedzieć, czy ustawodawca… Czy była dyskusja na ten temat na posiedzeniu komisji? Czy ustawodawca nie obawia się, że tak mocno zliberalizowane przepisy jednak doprowadzą do pojawienia się wielu przypadkowych podmiotów, które nie będą miały pewnych minimalnych kwalifikacji, a tym samym będą narażały bezpieczeństwo korzystających z tego typu usług? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Proszę.

Senator Adam Gawęda:

Pani Marszałek! Panie Senatorze!

Rzeczywiście była taka dyskusja. Ta ustawa, w moim przekonaniu i w przekonaniu ministerstwa, odpowiada na obecne regulacje i obecne wyzwania, przed którymi stoi transport w ogóle, nie tylko w Polsce, ale w Europie i na świecie, w którym to transporcie wykorzystywane są coraz nowsze technologie i techniki komunikacji pomiędzy zlecającym a zleceniobiorcą. W związku z tym ta liberalizacja z jednej strony umożliwia nawiązywanie współpracy, ale z drugiej strony nakłada pewne obowiązki: licencje, sprawdzanie przez przedsiębiorcę, czy ten, który to zlecenie przyjmuje, posiada uprawnienia. Oczywiście naturalne jest to, że należy dbać o bezpieczeństwo podróżujących. Myślę, że te wymogi spełnia przede wszystkim warunek, który wskazuje, że każdy przewoźnik musi posiadać wszystkie prawem przewidziane pozwolenia. A oczywiście podstawowy warunek to to, że musi być posiadaczem odpowiedniej kategorii prawa jazdy ‒ jest to egzamin państwowy, w związku z czym już tu jest ta pierwsza, bardzo ważna weryfikacja. Musi też uzyskać przewidziane prawem odpowiednie uprawnienia. W moim przekonaniu i w przekonaniu ministerstwa te regulacje w jakiś sposób równoważą ten rynek, który do tej pory był nieuregulowany, a który był prowadzony poprzez różnego typu aplikacje mobilne. Z tym, że wszystko musi być rejestrowane, głównie metodami elektronicznymi. A w przypadku podejrzenia o naruszenie przepisów prawa zawsze będzie musiał wykazać, w jaki sposób dokonuje rejestru, komu przekazywał zlecenie i czy ten, kto to zlecenie odebrał, posiada wszystkie wymagane prawem dokumenty i uprawnienia. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję bardzo.

I pytanie zadaje senator Jan Maria Jackowski. Proszę bardzo.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Panie Senatorze, ja mam takie pytanie. Niedawno byliśmy świadkami widowiskowego protestu środowiska taksówkarzy z całego kraju ‒ jak rozumiem w związku z tą ustawą, nad którą obecnie procedujemy. Czy pan senator zechciałby przybliżyć, jaki był powód tego protestu i jakiej argumentacji używali zawodowi taksówkarze? Część ich postulatów została spełniona w tej ustawie, ale nie w całości. Oni też nie w całości przyjęli te regulacje, nad którymi obecnie procedujemy. Czy na posiedzeniu komisji była dyskusja na ten temat? I czy odnoszono się do tego problemu? Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Proszę.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Tak, Panie Senatorze, oczywiście była taka dyskusja. Na posiedzeniu komisji zostaliśmy zapewnieni, że ta ustawa wraz z rozporządzeniami, które wejdą… Bo to, Drodzy Państwo Senatorowie, jest tak, że ta ustawa tworzy ogólne ramy funkcjonowania transportu indywidualnego, a wszystkie szczegółowe wymagania będą odpowiednio ujęte w rozporządzeniach. Tych rozporządzeń, które przywołujemy w tej ustawie, jest sporo i one dotykają wielu obszarów. Ale chcę mocno podkreślić, że pomimo różnych głosów strony społecznej, jak również głosów, które wybrzmiewały, reprezentacji przedsiębiorców i pracodawców zajmujących się transportem indywidualnym, jest to dobra ustawa. Oczywiście były głosy, które wskazywały na pewne ryzyko i wyrażały obawę, że nie do końca ta ustawa to, o czym mówimy, będzie regulowała.

A protesty dotykały tego, że była pewna skrajna nierówność pomiędzy wszystkimi korporacjami, które prowadzą transport indywidualny, transport samochodowy, a przedsiębiorcami, którzy, wykorzystując mobilne aplikacje, nie muszą spełniać wszystkich tych rygorów. W moim przekonaniu i w przekonaniu ministerstwa ta ustawa bardzo mocno to równoważy ‒ z jednej strony wprowadza dla wszystkich równe zasady, liberalizuje ten rynek, z drugiej strony transport indywidualny również będzie się mógł odbywać z wykorzystaniem tych nowoczesnych technik. Na to, praktycznie mówiąc, dzisiaj się nie zamykamy. Pewnie za jakiś czas trzeba będzie znowu przeanalizować sposób funkcjonowania tej ustawy wraz z rozporządzeniami i zastanowić się, czy wprowadzone w przyszłości techniki, powiedzmy, nie szukają jakiegoś marginesu prawa. Bo jeśli ktoś będzie świadomie naruszał prawo, to, tak jak powiedział pan minister Adamczyk, będzie podlegał rygorystycznym przepisom karnym ‒ najpierw związanym z wykroczeniami, a później, jeśli to będzie wykroczenie karne, przepisom karnym.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję.

I pytanie zadaje pan senator Piotr Florek.

A pan chciałby dopytać, Panie Senatorze?

(Senator Jan Maria Jackowski: Nie, mam następne pytanie.)

Następne pytanie… Ale nie ma senatora Piotra Florka…

(Senator Piotr Florek: Jestem, jestem.)

Jest pan senator. Proszę bardzo.

Senator Piotr Florek:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Senatorze, 15 poprawek w Senacie, jak pan mówił, część zaproponowana przez Biuro Legislacyjne, część zapewne podpowiedziana przez rząd, bardzo szybkie tempo pracy również w Sejmie, jak pamiętam… Tam chodziło o to, żeby odwołać podkomisję, podkomisji nie było. Szybko ta ustawa przeszła, więc są wątpliwości, czy dochowano szczególnej staranności przy tak ważnej ustawie. Przecież wiadomo było wcześniej, od lat była inna propozycja, była propozycja złożona wcześniej, chyba ze 2 lata temu, w tej sprawie. Moje pytanie dotyczy tego… Bo wiadomo, że trzeba to wyważyć, trzeba wyważyć relacje między tym transportem tradycyjnym, tradycyjnym przewozem osób a tym opartym na aplikacjach mobilnych, które się pojawiły w ostatnim czasie. Ponieważ te aplikacje mobilne są stosowane również w wielu krajach świata i Europy, poczynając od Londynu, a kończąc na Moskwie, mam pytanie, czy państwo rozmawialiście też, dyskutowaliście na ten temat, jakie są rozwiązania w innych krajach europejskich, a jeżeli rozmawialiście, to czy one są podobne do przyjętych w tej ustawie. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Proszę.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Na posiedzeniu komisji ten wywołany dzisiaj temat nie był poruszany. W moim przekonaniu Ministerstwo Infrastruktury dokonało takiego przeglądu i analizy, jak to funkcjonuje, bo to wynikało z wypowiedzi różnych osób, również pana ministra i szefów odpowiednich jednostek. Jednak nie jestem w stanie precyzyjnie powiedzieć, czy była to pełna analiza. Myślę, że czy pan prezes, czy może pan minister na to pytanie odpowiedzą. Ja mogę tylko powiedzieć, że na posiedzeniu komisji ten temat nie był podejmowany.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję.

Jeszcze pan senator Jan Maria Jackowski pragnie zadać pytanie.

Czy jeszcze ktoś z państwa będzie chciał zadać pytanie?

(Głos z sali: Nie, nie będzie.)

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Panie Senatorze, ja mam takie pytanie: jaki jest standard ochrony pasażera w przypadku, gdy porusza się on taksówką z licencją, która spełnia wszystkie normy, jest w korporacji, dojdzie np. do wypadku z winy wykonującego usługę, czyli kierowcy taksówki, i pasażer będzie miał np. czasowy okres niezdolności do pracy, będzie kwestia odszkodowań itd., a jaka jest sytuacja tego samego pasażera, który korzysta z alternatywnego środka transportu? Czy ma on wtedy taką samą ochronę i takie same gwarancje i w przypadku, gdyby doszło np. do uszczerbku na zdrowiu, będzie miał od kogo domagać się stosownego odszkodowania? Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Proszę bardzo.

Senator Adam Gawęda:

Na posiedzeniu komisji ten temat nie był szerzej omawiany. Jednak z mojego doświadczenia i wiedzy wynika, że z pewnością ktoś taki musi spełniać te same warunki. Samo założenie tej ustawy jest takie, że wszyscy, niezależnie od tego, czy prowadzą działalność indywidualnie, na własną rękę i posiadają wszystkie wymagane prawem zezwolenia, licencje, czy też prowadzą ją w postaci pośrednictwa, tak, że przedsiębiorca zatrudnia pracowników albo też zatrudnia w drodze pośrednictwa podmioty obce… No, on musi sprawdzić, czy zleceniobiorca posiada wszystkie pozwolenia i uprawnienia do przewozów, włącznie z obowiązkowym ubezpieczeniem. To przepisy jednoznacznie regulują i tutaj żadnej różnicy nie będzie.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania? Nie ma.

Bardzo dziękuję panu senatorowi sprawozdawcy.

(Senator Adam Gawęda: Dziękuję.)

Wystąpienie przedstawiciela rządu

Projekt ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister infrastruktury.

Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?

(Rozmowy na sali)

Jest dzisiaj z nami pan minister Rafał Weber…

(Rozmowy na sali)

Przepraszam, ale jakoś głośno jest na sali. Proszę o ciszę.

…Pan minister Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Jest z nami również pan Alvin Gajadhur, główny inspektor transportu drogowego. Witam panów bardzo serdecznie.

Czy pan minister pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy?

Proszę bardzo, Panie Ministrze. Zapraszam na mównicę.

(Senator Jan Maria Jackowski: Jest pytanie.)

Właśnie, będą też pytania, pan senator Jan Maria Jackowski już się zgłosił.

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber:

Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo!

Zacznę od podziękowań dla komisji, które pracowały nad tą ustawą tutaj, w Senacie. Praca była bardzo merytoryczna, pytania faktycznie były związane ze zmianami, które proponujmy jako rząd, proponujemy jako Ministerstwo Infrastruktury, i wiele zagadnień w mojej ocenie zostało wyjaśnionych. Dziękuję też panu senatorowi sprawozdawcy za to, że w taki kompletny sposób przekazał teraz informacje, które wynikały z zapytań państwa senatorów.

Szanowni Państwo, będzie bardzo krótko. Oceniając tę ustawę, powiem, że za jej pośrednictwem realizujemy 4 bardzo konkretne cele.

Pierwszy cel to jest wzmocnienie bezpieczeństwa pasażera, czyli wszystkich osób, które będą korzystały po wejściu tej ustawy w życie z przewozów osobowych. Chcemy w ten sposób zrównać rynek. Chcemy, żeby każdy samochód, który przewozi pasażera… każda osoba, która kieruje takim samochodem, była zobowiązana do tego, żeby wykonać usługę o jak najwyższym standardzie. Ta osoba będzie musiała posiadać badania lekarskie, badania psychologiczne, będzie musiała okazać zaświadczenie o niekaralności – podkreślam: zaświadczenie, a nie oświadczenie; tę zmianę wprowadzono podczas prac nad ustawą już w Sejmie. Ponadto będzie musiała posiadać również licencję, skoro mówimy o pośrednikach pośredniczących w przewozach osób, a zgodnie z poprawką Senatu każdy samochód będzie musiał być zaopatrzony w wypis tej licencji. Tak że poprzez realizację tych kwestii będzie regulowane zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów tak, aby każdy, kto korzysta z takich usług, miał pewność i przekonanie, że w sposób bezpieczny dojedzie do miejsca, do którego zamierza dojechać.

Drugi cel. Ta ustawa likwiduje szarą strefę. W tej chwili mamy do czynienia z narastającą kwestią związaną z szarą strefą, czyli prowadzeniem przewozu osób w sposób, który nie jest regulowany prawem. Z tego tytułu dochodzi do wielu nadużyć. Dziękuję tu Inspekcji Transportu Drogowego za to, że bardzo mocno stara się ograniczać te patologiczne sytuacje, że prowadzi kontrole, i te kontrole są w wielu miejscach bardzo skuteczne. Wprowadzamy przepisy mówiące o tym, że każda zarejestrowana działalność gospodarcza, która dotyczy przewozu osób, musi być zarejestrowana w naszym kraju, tak aby przewoźnik, pośrednik płacił tutaj podatki i tutaj, w Polsce, odpowiadał karnie, również prawnie.

Trzecia kwestia to prawna zgoda na to, aby można było wykorzystywać aplikacje mobilne, jeżeli chodzi o komunikowanie się pasażera i podmiotu świadczącego usługę. Wiem, że ta sprawa narosła do bardzo poważnego problemu. Wiem, że część środowisk taksówkarskich oczekuje od nas, od rządu, abyśmy taką aplikację zablokowali. Jednak, po pierwsze, nie ma takiej możliwości prawnej, a po drugie, duża część polskiego społeczeństwa przyzwyczaiła się do tego, że może zamawiać przewozy osobowe za pomocą telefonów komórkowych, czyli z użyciem specjalnie do tego stworzonych aplikacji. Jest też część polskich przewoźników, polskich korporacji taksówkarskich, które oferują swoje usługi za pośrednictwem takich aplikacji. Tak że funkcjonowanie aplikacji mobilnych jako nowoczesnych technologii kojarzenia na linii pasażer – przewoźnik jest możliwe i ta ustawa również to zapewnia.

Czwarty aspekt tej ustawy to jest deregulacja. Ja, Szanowni Państwo, usłyszałem na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury wypowiedź jednego z mówców, który jako zarzut podał, że ta ustawa jest ustawą deregulacyjną. No, no, nie ma nic lepszego dla ministra, jak tylko usłyszeć, że dereguluje on prawo, czyli liberalizuje pewien obszar – oczywiście liberalizuje ze zdrowym rozsądkiem – bo przez to taki obszar jest o wiele bardziej konkurencyjny i dostępny dla społeczeństwa. Deregulujemy więc obszar osobowych przewozów taksówkarskich poprzez likwidację obowiązku szkolenia i egzaminu z topografii. W tej chwili taki obowiązek istnieje w miastach liczących powyżej 100 tysięcy mieszkańców, jeżeli rady miast taki obowiązek na taksówkarzy nałożą. W dobie GPS, w dobie aplikacji, które kierują ruchem, które potrafią ocenić, jaka trasa jest najkrótsza, najszybsza, jaka nie jest zakorkowana, taki egzamin, mówiąc szczerze, uważamy za archaizm. Ta ustawa likwiduje egzamin z topografii i ze znajomości prawa miejscowego właśnie dlatego, że uważamy, że ta kwestia i tak jest regulowana poprzez aplikacje, które służą do tego, żeby sprawnie, szybko i bez zbędnej zwłoki, bez tkwienia w korkach przemieszczać się po miastach.

Panie Senator, Szanowni Panowie Senatorowie, realizujemy 4 główne cele poprzez tę ustawę. Ona została dobrze przyjęta przez środowisko taksówkarzy. Środowisko to uważa, że jest ona potrzebna. Na etapie prac sejmowych wprowadziliśmy jedną poprawkę, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowiska taksówkarzy. Sejm zdecydował o tym, żeby, tak jak powiedziałem wcześniej, oświadczenie zamienić na zaświadczenie. Na etapie prac senackich przedwczoraj pojawiła się kolejna poprawka, która mówi o tym, że na każdą taksówkę pośrednika potrzebny będzie wypis, a nie licencja, przez co ten pośrednik będzie ponosił większą odpowiedzialność za swoich pracowników. Tak że w mojej ocenie po tych poprawkach ustawa ta naprawdę odpowiada na sygnały, które docierały i do nas, do ministerstwa, i do państwa, parlamentarzystów, ze środowiska taksówkarskiego, ale utrzymuje ona te 4 cele, o których powiedziałem, i ten 1 nadrzędny cel – tworzymy prawo, które jest równe dla wszystkich, które jest jednolite dla wszystkich i które, po spełnieniu tych celów, spowoduje, że rynek przewozów osobowych, taksówkarskich będzie bezpieczny dla pasażera. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.

Zapytania i odpowiedzi

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu…

(Senator Jan Maria Jackowski: Ja…)

Pamiętam, Panie Senatorze, ale muszę tę formułkę odczytać.

…Związane z omawianym punktem porządku obrad.

Bardzo proszę, pan senator Jan Maria Jackowski zadaje pytanie panu ministrowi. Proszę bardzo.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuje bardzo.

Panie Ministrze, a co – mówiąc takim prostym, komunikatywnym językiem – się zmieni, jeżeli chodzi o usługi określane mianem Uber? Co się zmieni po prostu od strony obywatela i od strony organizatora tych przewozów po wejściu w życie tej ustawy?

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Taki organizator przewozów będzie musiał spełnić kilka obowiązków, o których przed chwileczką powiedziałem. To znaczy, że będzie musiał zapewnić, by jego pracownik, który będzie realizował takie przewozy, posiadał i przedstawił zaświadczenie o niekaralności. Będzie też musiał przedstawić aktualne badania lekarskie, będzie musiał przedstawić badania psychologiczne, czyli będzie takim pracownikiem, który będzie dawał gwarancje rzetelnego wykonania takiej usługi, tak aby nie było na tym rynku ludzi przypadkowych. Taki pośrednik będzie również odpowiadał za swoich pracowników w sposób finansowy, kiedy oni będą łamali prawo, czyli zgodnie z tą ustawą będzie nakładana kara za to, że ci pracownicy, którzy wykonują takie przewozy… Jeżeli oczywiście będą wykonywać je niezgodnie z prawem, on będzie ponosił za nich odpowiedzialność, również finansową, i to dosyć bolesną, bo maksymalna karna, jeżeli mnie pamięć nie myli, będzie mogła wynosić 80 tysięcy zł.

Tak że w tej materii nakładamy nowe obowiązki na firmy, które – bez wymieniania ich nazw – w tej chwili realizują przewozy osobowe i robią to w sposób wątpliwy. Tak najogólniej rzecz ujmując, na podstawie przepisów prawa, które proponujemy, będą one musiały się dostosować do tej ustawy i spełnić kilka obowiązków, które – jeszcze raz powtórzę – zapewnią, że przewóz pasażerów będzie realizowany w sposób nie tylko zgodny z prawem, ale również bezpieczny.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję bardzo.

Pan chce dopytać czy następne pytanie zadać?

(Senator Jan Maria Jackowski: Zadać następne pytanie i dopytać jednocześnie.)

Dobrze.

Pan senator Adam Gawęda. Proszę bardzo.

Senator Adam Gawęda:

Panie Ministrze, zadałbym to pytanie na posiedzeniu komisji, ale nie mogłem w związku z tym, że studenci zwrócili się z nim właśnie po posiedzeniu tej komisji. W związku z tym chciałbym tylko dopytać, jak będzie regulowany… No, może to nie jest rynek. Ale jak będą regulowane kwestie, które są wykorzystywane szczególnie właśnie przez studentów, przez ludzi uczących się, dojeżdżających na uczelnie, którzy wykorzystują aplikację mobilną również po to, żeby, mówiąc kolokwialnie, umówić się na wspólny transport? Powiedzmy, że jedna z osób posiada swój, prywatny samochód i zabiera 2, 3 kolegów, komunikuje się z nimi internetowo i wspólnie pokonują trasę z punktu A do punktu B. Czy to też będzie wymagało regulacji prawnych, czy to będzie tylko kwestia takiej cywilnej umowy, tak bym to nazwał?

Wicemarszałek Maria Koc:

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber:

Ta ustawa nie reguluje tej kwestii, ta ustawa tej kwestii nie dotyka.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję.

Pan senator Jan Maria Jackowski. Panie Senatorze, proszę.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Ja jeszcze podrążę temat, który podjąłem, mianowicie chodzi mi o taką sprawę. O ile mi wiadomo, ktoś, kto jest zawodowym taksówkarzem, kto posiada licencję, ma specjalny rodzaj ubezpieczenia, tzn. jeżeli np. dochodzi do kolizji z jego winy i poszkodowanym jest pasażer, to ten kierowca jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w związku z kosztami leczenia, jakimiś innymi sytuacjami, odszkodowaniami itd. itd. Moje pytanie jest takie. Jeżeli ktoś wykonuje… Nie wymieniam nazwy żadnej firmy, posługuję się formułą pana ministra. Czy w tym zakresie standard bezpieczeństwa pasażera będzie identyczny? To znaczy, czy w świetle tych przepisów taki ktoś będzie musiał dysponować ubezpieczeniem, które gwarantuje pokrycie wszelkich kosztów leczenia, odszkodowania itd. itd., tak jak jest w przypadku pasażera licencjonowanej taksówki?

I druga sprawa. Dam taki przykład. Kiedyś zamawiałem kurs z ulicy Świętojerskiej do Sejmu, do Senatu. Jak wiadomo, najkrótszą, najszybszą trasą jest trasa przez Krakowskie Przedmieście. Jednak osoba wykonująca to zlecenia, notabene zawodowy taksówkarz, lecz nieznający topografii Warszawy, wpisała adres w Google i oczywiście Google wyrzuciły trasę przez plac Bankowy, ponieważ, jak wiadomo, Krakowskie Przedmieście jest dostępne tylko dla niektórych kategorii pojazdów. Taksówka może jechać Krakowskim Przedmieściem, co by było znacznie szybsze. Ta usługa była i dłuższa, i przez to droższa. A więc ja bym tutaj rozważał, czy znajomość topografii terenu nie jest jednak istotnym elementem dla tego zawodu związanego ze świadczeniem usług w zakresie transportu. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber:

Odpowiem na pierwsze pytanie pana senatora. Tak, z racji tego, że regulujemy rynek, nadając obowiązki, które muszą zostać spełnione przez wszystkich przewoźników osobowych, ten taksówkarz – a taka osoba po wejściu tych przepisów prawnych stanie się tak naprawdę taksówkarzem, bo wszyscy, którzy będą spełniali przepisy tej ustawy, będą mogli być nazywani w tym języku potocznym taksówkarzami – będzie ubezpieczony. Tak że to jest właśnie ta nowość, która jest zapisana w tej ustawie, w porównaniu z obecną rzeczywistością.

Teraz odpowiem na drugie pytanie. No właśnie, pan senator korzystał z usługi taksówkarskiej, czyli z usługi osoby, która przeszła egzamin, a mimo wszystko wybrała inną trasę, została tak pokierowana przez GPS czy też świadomie wybrała inną trasę. Tak że nawet egzamin nie daje stuprocentowej gwarancji wyboru najkrótszej i najszybszej trasy. Muszę państwu powiedzieć, że jako osoba, która również korzysta w Warszawie z usług taksówkarskich, widzę, że niemal każdy taksówkarz korzysta z takich urządzeń do tego, żeby naprowadzać samochód na najszybszą w ocenie tego urządzenia trasę do celu. Tak że uważamy, że egzaminy nie poprawią tej kwestii. Chcę jednak podkreślić, że wiele samorządów odchodzi od egzaminów, tak jest np. w Trójmieście. Władze miasta Gdańska nie nałożyły obowiązku przechodzenia szkoleń i egzaminu z topografii i z Gdańska nie ma negatywnych sygnałów, jeżeli chodzi o kwestię przewozów osobowych, przewozów taksówkarskich.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję.

Pan senator Jerzy Czerwiński, tak? Proszę.

Senator Jerzy Czerwiński:

Pani Marszałek, Wysoka Izbo, Panie Ministrze, 3 krótkie pytania.

Pierwsze: dlaczego ta ustawa wchodzi w życie dopiero 1 stycznia 2020 r? To jest za ponad pół roku. Cóż takiego trzeba zrobić, żeby się do tej ustawy przygotować, dlaczego to jest tak długi czas?

Pytanie drugie. No, twierdzi pan, że teraz obciążenia taksówkarzy, nazwałbym to, mobilnych i tych zwykłych będą takie same. To dlaczego ci zwykli taksówkarze protestowali? O co im tak naprawdę chodziło, skoro ta ustawa jest dla nich korzystna? Bo tak wynika z tego, co pan minister twierdzi.

I pytanie trzecie. Te firmy zewnętrzne, które tutaj weszły na ten nasz wolny rynek, w ogóle nieuporządkowany, to są, jak rozumiem, firmy zagraniczne. Pytanie jest takie: czy one tak samo działają na zewnątrz Polski, w przypadku, kiedy tam nie ma unormowań? Czy tam też jest taki wolny rynek, w cudzysłowie oczywiście?

Wicemarszałek Maria Koc:

Już, tak?

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber:

Pani Marszałek, Wysoka Izbo, odpowiadając na pytanie pierwsze, powiem tak: dajemy czas na to, żeby pośrednicy, czyli ci, którzy zostaną objęci tą ustawą, mogli spełnić warunki, które są w tej ustawie określone. Chodzi o nowe obowiązki: pozyskanie zaświadczeń, badań, zarejestrowanie swojej działalności w Polsce. No, jednak rynek wymaga czasu, żeby móc się do tych nowych przepisów dostosować. I w naszej ocenie ten okres półroczny nie jest długi. Były nawet poprawki części posłów z Komisji Infrastruktury, których celem było wydłużenie tego okresu o pierwszy kwartał roku 2020. Jednak w naszej ocenie pół roku w zupełności wystarczy na to, żeby rynek, który w tej chwili nie jest tą ustawą objęty, dostosował się do jej zapisów.

Druga sprawa: protest taksówkarzy. Generalnie protestowała tylko część taksówkarzy, ta, która, w naszej ocenie, nie chce dopuścić do tego, żeby ten rynek został uwolniony. Ale, tak jak powiedziałem wcześniej, dwa z ich postulatów w przypadku przegłosowania omawianej ustawy przez Wysoką Izbę zostaną spełnione: zamiana oświadczenia na zaświadczenie o niekaralności oraz zamiana licencji na każdy samochód na wypis, co spowoduje większą odpowiedzialność pośredników. O to chodziło tym środowiskom taksówkarskim. I te 2 zmiany za pośrednictwem Wysokiej Izby, za pośrednictwem Sejmu i Senatu zostaną wprowadzone.

Bardzo dziękuję za to trzecie pytanie, bo ono jest w kontekście tej ustawy bardzo ważne. Otóż, Szanowni Państwo, co do zasady zdecydowana większość krajów nie ma uregulowanych tych kwestii, czyli panuje w nich, mówiąc najogólniej, taki sam chaos jak w tej chwili u nas, w Polsce. I już przedstawiciele niektórych państw kontaktują się z Ministerstwem Infrastruktury, wiedząc o tym, że takie uregulowanie jest przygotowane i że zostanie przez nas wdrożone, pytają, jak to zrobiliśmy, cośmy zawarli w tej ustawie i w jaki sposób chcemy ujednolicić rynek przewozów osobowych i spowodować, że dla każdego będą takie same warunki gry. Tak że w naszej ocenie jesteśmy prekursorami i tworzymy naprawdę zdrowe i dobre zasady funkcjonowania na rynku przewozów osobowych. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do pana ministra? Nie.

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber: Dziękuję bardzo.) (Oklaski)

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

(Senator Sekretarz Waldemar Sługocki: Nikt się nie zapisał.)

Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Bardzo dziękuję.

Punkt 13. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo pocztowe

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzynastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo pocztowe.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1151, a sprawozdanie komisji w druku nr 1151 A.

Sprawozdanie Komisji Infrastruktury

Proszę sprawozdawcę Komisji Infrastruktury, pana senatora Jana Hamerskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji. Bardzo proszę.

Senator Sprawozdawca Jan Hamerski:

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Panie i Panowie!

Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie ustawę uchwaloną na osiemdziesiątym posiedzeniu Sejmu, która została wniesiona przez Komisję do Spraw Petycji. Petycja, skierowana przez osobę prywatną, uznana została za zasadną. Następnie ustawa procedowana była przez sejmową Komisję Infrastruktury i została przyjęta przez Sejm 11 kwietnia br. W głosowaniu tym została ona zaakceptowana bez mała jednogłośnie, 1 poseł był przeciw i 1 wstrzymał się od głosu.

Panie i Panowie Senatorowie, celem tej ustawy jest uchylenie odesłań do nieobowiązujących już przepisów ustawy z 2003 r. o cudzoziemcach i zastąpienie ich odesłaniem do ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r., również dotyczącej cudzoziemców, a także uchylenie odesłań do nieobowiązujących przepisów ustawy z 1964 r. i zastąpienie ich odesłaniem do ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o rzeczach znalezionych. Czyli, jak państwo widzą, ustawa ta porządkuje przepisy związane z odsyłaniem do nieobowiązujących już ustaw.

Na posiedzeniu komisji zgłoszona została 1 poprawka. Poprawka ta była poprawką doprecyzowującą i zapewniającą spójność regulacji z ustawą z 2012 r. – Prawo pocztowe.

Wnoszę do Wysokiej Izby o uchwalenie przedmiotowej ustawy wraz z poprawką przyjętą w Komisji Infrastruktury. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa chce zadać takie pytanie? Nie.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze Sprawozdawco.

(Senator Jan Hamerski: Dziękuję.)

Projekt tej ustawy został wniesiony przez komisję sejmową.

Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy? Kieruję to pytanie do pana ministra Rafała Webera.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber: Dziękuję bardzo.)

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad.

Czy ktoś chce zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych. Dziękuję.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Informuję, że nikt z państwa nie zapisał się do głosu.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Bardzo dziękuję.

Punkt 14. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czternastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1152, a sprawozdania komisji – w drukach nr 1152 A i 1152 B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, senatora Rafała Ambrozika, o przedstawienie sprawozdania komisji…

(Głos z sali: A może najpierw senator Dobkowski? Ja znajdę senatora Ambrozika.)

Sprawozdanie Komisji Infrastruktury

Dobrze. Poproszę sprawozdawcę Komisji Infrastruktury, senatora Wiesława Dobkowskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Wiesław Dobkowski:

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Infrastruktury przedstawiam stanowisko wobec przyjętej z rządowego przedłożenia ustawy o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw, druk nr 1152.

Ustawa została rozpatrzona przez komisję w dniu 7 maja 2019 r. Celem tej ustawy jest zapewnienie możliwości prawidłowego funkcjonowania elektronicznego postępowania sądowoadministracyjnego i pełnego wdrożenia przyszłego systemu teleinformatycznego, aby przed wejściem w życie art. 4 ustawy z dnia 10 stycznia 2014 r. o zmianie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne oraz niektórych innych ustaw strony oraz ich przedstawiciele uzyskali możliwość wnoszenia pism procesowych w formie dokumentów elektronicznych w postępowaniach sądowoadministracyjnych. Ustawa ma więc na celu uzupełnienie i doprecyzowanie przepisów wprowadzanych w ustawie o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. W wyniku wejścia w życie ustawy zostaną określone w szczególności, po pierwsze, formy, w jakich mają być wnoszone pisma w postępowaniu sądowoadministracyjnym w trybie elektronicznym, po drugie, formy, w jakich dokumenty sądowe mogą być utrwalane w przypadkach akt sprawy prowadzonej w postaci elektronicznej. Jeżeli postępowanie ma charakter elektroniczny, to akta i czynności sądowe, protokół i notatka sądowa będą mogły być tworzone i utrwalone elektronicznie. Po trzecie, zostaną określone nowe zasady dotyczące dostępu do akt sądowych dla stron i uczestników postępowania sądowego. Chodzi o umożliwienie elektronicznego dostępu do akt, które są dostępne w systemie teleinformatycznym. Dodam, że jeżeli strona nie chce, żeby dokumenty były w takim trybie przedstawiane, może po prostu w sposób tradycyjny, przy pomocy pisma, żądać… Wtedy sąd ma obowiązek pismo w takiej formie przesyłać do strony postępowania.

Projekt nowelizacji zapewnia ujednolicenie systemu prawnego związanego z informatyzacją postępowania sądowego poprzez wprowadzenie rozwiązań prawnych i organizacyjnych podobnych do obowiązujących obecnie w postępowaniu cywilnym, które zostały sprawdzone w praktyce i są znane np. profesjonalnym pełnomocnikom.

Do tej ustawy, do nowelizacji ustawy Biuro Legislacyjne zaproponowało 2 poprawki o charakterze legislacyjnym. Zostały one omówione na posiedzeniu komisji, ale strona rządowa tych ewentualnych poprawek nie poparła. Podobnie komisja nie była zainteresowana tym, żeby… Nikt z komisji nie był zainteresowany tym, żeby takie poprawki zgłosić.

Ustawa wprowadza obowiązek wskazywania w pierwszym piśmie procesowym odpowiedniego numeru PESEL, KRS, REGON lub NIP.

Pani Marszałek, Wysoki Senacie, w imieniu Komisji Infrastruktury wnoszę o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Czy jest już pan senator? Jest już pan senator.

Sprawozdanie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Bardzo proszę, senator sprawozdawca Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, pan Rafał Ambrozik.

Senator Sprawozdawca Rafał Ambrozik:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Pragnę przedstawić sprawozdanie z prac Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji dotyczących ustawy o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw.

Pan senator Dobkowski przedstawił uzasadnienie wprowadzenia zmian w ustawie, a właściwie w ustawach, dlatego ja ograniczę się do poinformowania Wysokiego Senatu, że komisja praw człowieka wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

W głosowaniu 1 senator wstrzymał się od głosu, a reszta senatorów poparła tę ustawę. To wszystko. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Teraz, Szanowni Państwo, senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.

Czy ktoś pragnie zadać takie pytanie?

Nie widzę zgłoszeń. Dziękuję.

Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd.

Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister cyfryzacji.

Jest z nami pani minister Wanda Buk z Ministerstwa Cyfryzacji.

Czy pani minister pragnie zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Wanda Buk: Nie, dziękuję.)

Dziękuję.

Czy państwo senatorowie macie pytania do pani minister?

Nie ma pytań. Dziękuję.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Informuję, że nikt z państwa senatorów…

(Senator Aleksander Pociej: Ja chciałbym się zapisać.)

A, proszę bardzo, Panie Senatorze.

(Senator Sekretarz Waldemar Sługocki: W ostatniej chwili pan senator… Troszkę się spóźnił.)

Pan senator Aleksander Pociej. Proszę bardzo.

Senator Aleksander Pociej:

Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoka Izbo!

Zacznę od zdania do kolegi sekretarza. Ja machałem do niego, tylko kolega sekretarz był zainteresowany papierami, które czytał, więc nie zauważył.

Chciałbym wyrazić poparcie dla tej inicjatywy i pogratulować ministerstwu tego kolejnego kroku, który jest pewną kontynuacją działań podejmowanych jeszcze przez pana ministra Gowina, kiedy był ministrem sprawiedliwości w rządzie Platformy Obywatelskiej. Rzeczywiście, czy mówimy o digitalizacji wymiaru sprawiedliwości, czy mówimy o wprowadzeniu elektronicznej komunikacji, jest to olbrzymie przyspieszenie i mam nadzieję, że przynajmniej ta reforma – w odróżnieniu od kilkunastu reform Ministerstwa Sprawiedliwości, które niby miały usprawniać, a de facto były przejęciem wymiaru sprawiedliwości – zapisze się pozytywnie i rzeczywiście coś zmieni w postępowaniach, przyspieszy procedury, na które Polacy od wielu lat narzekają. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Bardzo dziękuję.

Punkt 22. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego drugiego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego.

Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów i zawarty jest w druku nr 1146, a sprawozdanie – w druku nr 1146 S.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej, senatora Grzegorza Peczkisa, o przedstawienie sprawozdania komisji o projekcie uchwały.

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Sprawozdawca Grzegorz Peczkis:

Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Panie i Panowie!

Komisja Ustawodawcza dość sprawnie obradowała nad przedstawionym projektem uchwały. W trakcie posiedzenia zostały zgłoszone przez pana senatora Wojciecha Piechę 3 niewielkie poprawki. Poprawki te zostały zaakceptowane przez inicjatorów uchwały.

Trzeba przyznać, że wspólnie z senatorem Jerzym Czerwińskim zainicjowaliśmy w naszej opinii bardzo potrzebną uchwałę, odnoszącą się do pierwszego powstania śląskiego. Te działania zostały zainicjowane przed kilkoma miesiącami, a prowadzone były w sposób, który uznaliśmy za profesjonalny, czyli nie my, jako politycy, podjęliśmy się pisania tej uchwały, ale zleciliśmy to historykom, profesorom historii ze śląskiego oddziału, z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. W sumie 3 profesorów podjęło się próby napisania takiego historycznego rysu, podania tez historycznych, które w praktyce bardzo nieznacznie, troszkę zostały skrócone, ale stanowią o istocie tej uchwały. Podjęli się oni utworzenia historycznego rysu w celu uczczenia setnej rocznicy wybuchu tego powstania.

Według naszej opinii – już po czasie o tym wiemy, dlatego że to było, jak mówiłem, zlecone przed kilkoma miesiącami – to jest potrzebne również dlatego, że przez przedstawicielstwa władzy samorządowej zostały podjęte okolicznościowe uchwały, które były pisane w troszkę inny sposób, zresztą one już funkcjonują w przestrzeni publicznej, mianowicie w sposób, który próbowałby w jakiejś formie godzić stanowiska różnych środowisk, również środowisk związanych z narodem niemieckim, no i wyszło to, delikatnie mówiąc, dość niefortunnie. Chodzi o to, że próbuje się symetryzować zachowania powstańcze z zachowaniami oddziałów, które zostały skierowane do tłumienia tego powstania w sposób brutalny. Tu jest pewien rozdźwięk, gdy zestawimy to z tym, jak my oceniamy tę sytuację. Uważamy, ja uważam, ale wiem, że senator Czerwiński ma podobne zdanie, że traktowanie tego w ten sposób nie jest zgodne z prawdą, nie jest zgodne z faktycznymi wydarzeniami, jakie miały miejsce.

A dlaczego wybuchły te powstania? Kolejne powstania świadczą o tym, że była potężna siła w narodzie polskim, który dążył do przyłączenia do Polski terenu, jaki zamieszkiwał, bo nie przybył z zewnątrz, zamieszkiwał go od wielu, wielu pokoleń. Naród polski dążył do przyłączenia tego terenu do wolnej Polski. Ta determinacja była tak duża… Ta determinacja była oczywiście okupiona krwią ofiar. To było bardzo trudne zadanie. Naród mierzył się z wielkim, z silnym, z mocnym przeciwnikiem przez 3 kolejne powstania. To było pierwsze z powstań, ale w sumie były 3 powstania. W zasadzie każde z tych 3 powstań można byłoby obiektywnie uznać za przegrane, a mimo to w konsekwencji tych powstań Polska uzyskała dostęp do gigantycznych pokładów paliw kopalnych, do pokładów węgla kamiennego, podstawowego surowca energetycznego w tamtym czasie, i do ponad połowy okręgu przemysłowego, hut i fabryk. To stanowiło przez długie dziesięciolecia o możliwości rozwoju gospodarczego Polski. To spowodowało, że późniejsza Polska była krajem energetycznie prawie niezależnym i krajem bogatym.

Wydaje mi się, że ten wstęp był potrzebny, żeby nakreślić, jaki był kontekst powstawania uchwały. Teraz przystąpię do czytania projektu uchwały.

„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego.

16 sierpnia 1919 roku wybuchło na Górnym Śląsku I Powstanie Śląskie; pierwsze z trzech powstań, w których Ślązacy potwierdzili swój związek z Macierzą i w efekcie doprowadzili do przyłączenia znacznej części Śląska do Polski.

Odzyskanie niepodległości przez Polskę w listopadzie 1918 roku przyniosło wzrost polskiej świadomości narodowej wśród Górnoślązaków. Traktat wersalski, podpisany 28 czerwca 1919 roku, w artykule 88. przewidywał, że na Górnym Śląsku odbędzie się plebiscyt, w którym mieszkańcy zdecydują o przynależności państwowej regionu. Decyzja zwycięskich mocarstw spotkała się z niezadowoleniem środowisk polskich, które liczyły na bezpośrednie włączenie tych ziem do odrodzonej Polski.

Sytuacja w regionie była wówczas napięta, wybuchały strajki, dochodziło do demonstracji i protestów, spowodowanych złą sytuacją socjalną ludności oraz niezadowoleniem z rządów niemieckich. W związku z tym władze niemieckie wprowadziły w styczniu 1919 roku stan oblężenia i skierowały tu znaczne siły militarne (wojska pogranicza – Grenzschutz), wspierane przez liczne formacje ochotnicze. Na ruch polski, dążący do oderwania regionu od Niemiec i przyłączenia do Polski, spadły represje: aresztowania, utrudnienia w działalności jawnych organizacji, rozbijanie zebrań, imprez i wieców.

Strona polska rozbudowywała tymczasem struktury cywilne i militarne, jawne i podziemne. Główną niejawną organizacją była Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska (POW GŚl.), której dowództwo znajdowało się już poza terytorium Niemiec – w Strumieniu na Śląsku Cieszyńskim. Wiodącą strukturą cywilną był Podkomisariat Naczelnej Rady Ludowej w Bytomiu, któremu podlegała pokrywająca cały region sieć polskich rad ludowych.

W dniu 11 sierpnia 1919 roku wybuchł strajk obejmujący większość kopalń okręgu przemysłowego. Protestujący domagali się m.in. podwyżek i przywrócenia do pracy zwolnionych robotników. Podczas zajść w kopalni „Mysłowice” 15 sierpnia wojsko niemieckie otworzyło ogień do tłumu, zabijając dziesięć osób, wiele innych raniąc. W takiej właśnie atmosferze napięć społecznych i narodowych wybuchło I Powstanie Śląskie.

Znaczna część środowisk POW GŚl. w podjęciu walki widziała najlepsze rozwiązanie nabrzmiałych problemów, jednak dowództwo w Strumieniu nie chciało wyrazić zgody na wystąpienie zbrojne. W dniach 15 i 16 sierpnia 1919 roku Niemcy aresztowali kilku polskich dowódców peowiackich. Wówczas grupa uciekinierów z POW GŚl., przebywających w Piotrowicach na Śląsku Cieszyńskim, rzuciła hasło do powstania. W dniu 17 sierpnia podjęły je niektóre komórki organizacji, głównie w powiecie rybnickim i pszczyńskim. Korzystając z zaskoczenia, powstańcy zajęli szereg miejscowości, staczając walki m.in. w rejonie Tychów, Katowic i Bytomia.

Dysponując znaczną przewagą, Niemcy przeszli szybko do kontrofensywy. Już 21 sierpnia większość oddziałów powstańczych wycofała się za granicę, do Polski. Ostatecznie znalazło się tam ponad 20 tys. osób, które zbiegły z obawy przed niemieckimi represjami. Za koniec powstania należy uznać rozkaz komendanta głównego POW GŚl. Alfonsa Zgrzebnioka z 24 sierpnia 1919 roku, nakazujący zaprzestanie walk. Nie można było wówczas liczyć na wsparcie Rzeczypospolitej, uwikłanej w walki z bolszewikami.

Pozbawione spójnego planu, będące raczej owocem spontanicznego oddolnego zrywu powstanie zakończyło się porażką. Okazało się ono jednak ważną manifestacją nastrojów środowisk polskich na Górnym Śląsku. Zwróciło zarazem uwagę społeczności międzynarodowej na polskie aspiracje narodowe w tym regionie.

W 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd bohaterskim Ślązakom, którzy wierni ojczyźnie, walką zbrojną potwierdzili polskość Górnego Śląska.

Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.

Dziękuję bardzo. (Oklaski)

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Michał Seweryński)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać pytania do senatora sprawozdawcy.

Wnioskodawcy upoważnili do ich reprezentowania senatora Grzegorza Peczkisa.

Czy są takie pytania ze strony państwa senatorów? Nikt się nie zgłasza.

Dziękuję, Panie Senatorze.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Jako pierwsza do zabrania głosu zapisała się pani senator Maria Pańczyk-Pozdziej. Proszę bardzo.

Senator Maria Pańczyk-Pozdziej:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę Państwa!

Dziś jest taki dzień, taki moment, że nie powinniśmy milczeć, zwłaszcza my, Ślązacy. Dlaczego nie powinniśmy milczeć? Bo przez minione stulecie różnie byliśmy traktowani, i to zarówno przez nie-Ślązaków, jak i przez swoich. Dla jednych byliśmy mniejszością, Niemcami, a jeszcze dla innych takimi ludźmi, którzy nie bardzo wiedzą, kim są. A powstania śląskie – a dziś jedno z nich fetujemy – też różnie były odbierane. Dla większości to był naturalny zryw Ślązaków, walka o możliwość przyłączenia, powrotu do macierzy. Niektórych nawet słowo „macierz” bardzo uwierało i do dziś uwiera, a dla innych to była po prostu bijatyka nieodpowiedzialnych bandytów. Pamiętam, że w prasie śląskiej pojawiały się różne opinie. W takich, powiedziałabym, tabloidach – dotyczyło to przede wszystkim trzeciego powstania śląskiego – pisano, że powstańcy to była taka grupa łożartych karlusów, kerzy z giwerami poszli się pod Anaberg prać. I pamiętam, że budziło to naprawdę ogromny sprzeciw, sprzeciw większości ludzi mieszkających na Śląsku, którzy jako żywo uważali, że są Polakami.

Ubolewam, że po dziś dzień jest za mało takich opracowań, które by jednak ten bohaterski zryw Ślązaków obiektywnie opisywały. A przecież można było w swoim czasie skorzystać ze wspomnień, z opracowań ludzi, jeszcze żyjących powstańców śląskich. Przed 15 czy 20 laty sama miałam możliwość spotkania takich osób. Jakieś 20 lat temu robiłam reportaż z żyjącym jeszcze wówczas 95-letnim powstańcem Janem Wadasem z Chełmu Śląskiego. To był człowiek, który piękną śląszczyzną opowiadał… On, starszy człowiek, opowiadał o swoich przeżyciach jako ten, który walczył w III powstaniu. Opowiadał o swoim ojcu, który uczestniczył we wszystkich 3 powstaniach, i mówił tak: pani, za Polska to by my se dali serce z piersi wyrwać. A o Korfantym mówił: to był nasz bóg, to był nasz ojciec. I ja żałuję, że się nie sięga do takich wspomnień, że się nie sięga do relacji tych ludzi, którzy mogliby zaświadczyć o tym, jak to naprawdę było.

Ja też pamiętam, że kilkanaście lat temu wręczano pośmiertnie Wojciechowi Korfantemu Order Orła Białego w Katowicach. Wówczas na tę uroczystość zjechała jego rodzina: nieżyjąca już Eugenia Korfantowa, synowa Korfantego, oraz wnuki, Feliks i Maria Rupp ‒ bodaj tak się nazywała wnuczka. I oni mówili wówczas o tym, jak wielkim człowiekiem był Korfanty, jak przypłacił swoją przynależność do polskiego narodu tym, czym przypłacił. Nie sposób dzisiaj o tym mówić, bo niedługo będziemy świętować osiemdziesiątą rocznicę śmierci Korfantego, ale myślę, że nie wolno o nim zapomnieć. Nie wolno zapomnieć dlatego, że był nie tylko wielkim politykiem, ale naprawdę człowiekiem, który wierzył w to, co robił, a to jest dzisiaj takie rzadkie. On wierzył w to, że Śląsk przynależy się Polsce. Za swoją bezkompromisowość zapłacił wysoką cenę. Przez lata powojenne był rugowany z historii, z podręczników, ale nie zdołano go usunąć z pamięci ludzi, którzy go znali, którzy go pamiętali. Niestety, dziś też w niektórych kręgach pomniejsza się znaczenie Korfantego. Dziś też są na Śląsku tacy, którzy alergicznie wręcz reagują na słowa „Polska” i „polskość”. Oczywiście są w mniejszości, ale w mniejszości krzykliwej.

Ja sobie przypominam, że również na tej sali kwestionowano moją śląskość. Zarzucano mi polonocentryzm, sprzedajność, to, że nie za bardzo jestem… Tak się mówi o mnie: ona jest nie rychtig Ślązaczką. A ja się z tym nie zgadzałam i nie zgadzam, reprezentuję bowiem zdecydowaną większość Ślązaków, dla których takie dylematy nie istnieją. Bo śląskość dla większości na Śląsku jest równoważna z polskością, i odwrotnie.

Pamiętam, jak przed laty rozgorzała na Śląsku – zresztą ona do dziś trwa – wielka batalia o zadekretowanie śląskiego języka. Znalazłam się kiedyś incognito na zebraniu Ruchu Autonomii Śląska. Usiadłam koło starszego, sędziwego Ślązaka i zapytałam go: „Panie, po jakiego wom tak idzie o ten śląski język? Przecież pan tak piknie godo po śląsku”. On mówi: „Pani, nom nie idzie o żodyn język. Niech se sam każdy godo, jako chce. Mie i nom idzie o narodowość. Wie pani, jak bydymy mieli język śląski, to bydymy mieli narodowość. A jak bydymy mieli narodowość, to nom łacniej przyjdzie walczyć o autonomia”. I pokazał tak… Czyli będzie na tacy. I ja wtedy zrozumiałam, że to nie chodzi o żadne umiłowanie najpierwszego języka, tylko właśnie o tę autonomię. Prawda? Tak jakby niektórzy nie rozumieli tego, że przecież ta przedwojenna autonomia nijak by się miała do tej, o którą walczą dziś. A poza tym uważam, że niekoniecznie Ślązak musi znać śląską gwarę, bo przecież na Kaszubach żyje wielu Kaszubów nieznających kaszubszczyzny. Przecież wszyscy pamiętamy, że przed laty wyjeżdżali ze Śląska do Niemiec Ślązacy, którzy nie znali języka niemieckiego. Wystarczy zadeklarować, czy się jest Polakiem, Francuzem, Hiszpanem i takiej się jest narodowości.

Proszę państwa, pamiętam też, jak za to, że pisałam o tym i mówiłam, byłam mocno prześladowana przez niektóre stowarzyszenia, przez niektórych ludzi. Swego czasu lider Ruchu Autonomii Śląska podał mnie do prokuratury za to, że szkaluję dobre imię Ruchu Autonomii Śląska. A ja tylko jestem reprezentantem Ślązaków, którzy myślą podobnie jak ja. Ja tylko robię to, o czym pisał i mówił mój ojciec urodzony w 1900 r. na Opolszczyźnie, który nigdy nie chodził do polskiej szkoły, ale polszczyzną posługiwał się perfekcyjnie. Ja ciągle będę mówiła, że nie sztuką w czasie okupacji było to, że człowiek urodzony np. w Lublinie czy Radomiu mówił, że jest Polakiem, ale to, że Ślązak z Opolszczyzny powiedział, że jest Polakiem. Wiadomo, co to było – to były obozy, to były prześladowania, to była tułaczka. I mogłaby coś o tym powiedzieć moja matka, która tę tułaczkę z ojcem przeżyła. Bo mój ojciec… Ja celowo nie przyniosłam dzisiaj tu, do Senatu, takiego małego, okrągłego… takiej zielonej blaszki z literą „P”, którą całą okupację mój ojciec nosił jak stygmat, tak jak Żydzi nosili gwiazdę Dawida. I musiał uchodzić ze Śląska. Pracował całą okupację jako portier w fabryce emalii w Myszkowie. I bardzo się dziwili ludzie, którzy przez tę portiernię przechodzili: co to za portier, który w oryginale czyta Kanta i Hegla? Wiecie państwo, takie to były zawiłe losy Śląska i Ślązaków.

(Wicemarszałek Michał Seweryński: Czas minął, Pani Senator.)

To ja jeszcze skorzystam z tych 3 czy iluś tam minut, dobrze?

(Senator Waldemar Sługocki: 5 minut.)

(Senator Dorota Czudowska: Od razu.)

(Senator Janina Sagatowska: Od razu. Tak ładnie mówi.)

I, proszę państwa…

(Wicemarszałek Michał Seweryński: To proszę.)

Ja nadal będę wspierać tych, którzy trwają w przekonaniu, że powstania śląskie to nie była żadna bijatyka i że do powstań szli ludzie, którzy rzeczywiście walczyli, bo tak im mówiło serce, bo tak kazali ich rodzice, bo w takiej atmosferze wyrośli. Myślę, że dla wielu polskich Ślązaków nie istnieje wybór – po prostu Polska i Śląsk są równoważne.

Jest na Śląsku w tej chwili, proszę państwa, sporo pomników, które zmagania Ślązaków o polskość dokumentują, bo jest i Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach, i pomnik Powstańców Śląskich w Katowicach, i kopiec Wyzwolenia usypany w Piekarach, który usypywano 5 lat, który chyba skończono w 1937 r., a ziemię na ten kopiec zwożono ze wszystkich pól bitew z całej Polski, m.in. spod Grunwaldu. I tak mi się marzy, żeby za 2 lata, kiedy będziemy świętować trzecie zwycięskie powstanie śląskie, wreszcie powstał w Warszawie pomnik Korfantego, który od wielu lat już proponujemy, który… Oby naprawdę stało się to faktem. Tak mi się marzy, żeby nie tylko Ślązacy, ale cała Polska deklarowała pomoc w tym, bo państwo pamiętają, państwo wiecie, że cała Polska, w powojennych latach zwłaszcza, wiele zawdzięczała Śląskowi – ogromne materialne wsparcie i to, że Śląsk budował potęgę całej Polski. Takie są moje marzenia – śląskiej Polki albo Polki Ślązaczki. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję, Pani Senator.

Jako kolejny mówca głos zabierze pan senator Jackowski.

Senator Jan Maria Jackowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Na początku chciałbym podziękować inicjatorom projektu tej uchwały. Uważam, że jest ona bardzo cenna, bardzo ważna i wpisuje się w klimat przeżywanych w tych kilku latach uroczystości związanych ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli.

W dość powszechnym wyobrażeniu Polska 11 listopada po prostu, jak to mówi młodzież, trzask-prask odzyskała niepodległość – ustalone były granice, ukształtował się rząd, powstał jakiś system prawny i funkcjonowało państwo, które zostało 1 września 1939 r. brutalnie zaatakowane. Ale tak nie było. To był cały proces kształtowania się granic II Rzeczypospolitej, który trwał prawie 4 lata – powtórzę: prawie 4 lata – zanim granice II Rzeczypospolitej ostatecznie zostały ukształtowane. A zostały one ukształtowane w 1922 r. Tak więc II Rzeczpospolita w takim kształcie państwowości swoich granic istniała zaledwie 17 lat. To daje nam wyobrażenie o tej rzeczywistości sprzed prawie wieku.

Wysoka Izbo, nie sposób nie uczcić powstań śląskich. Ta uchwała dotyczy, ze względu na chronologię, pierwszego powstania śląskiego, a więc sierpnia 1919 r., natomiast tak naprawdę to był cały proces, który doprowadził do tego, że w tych bardzo niesprzyjających okolicznościach geopolitycznych ówczesnej Europy jednak udało się znaczną część Śląska do terytorium II Rzeczypospolitej przyłączyć. Można powiedzieć, że sytuacja na Śląsku w pewnym sensie była podobna do sytuacji na Kaszubach. Aspiracje niepodległościowe Kaszubów, może nie tak widowiskowo uzewnętrzniane jak te 3 powstania śląskie, podobne dramaty, o których tak pięknie przed chwilą mówiła pani marszałek Pańczyk-Pozdziej, wskazując na bardzo trudne, bardzo bolesne podziały, napięcia, konflikty, emocje związane z zachowaniem polskości na Górnym Śląsku… Tym bardziej powinniśmy oddać hołd tym bohaterom sprzed 100 lat, którzy, wydawałoby się, w beznadziejnych okolicznościach byli w stanie doprowadzić do tego, że mieliśmy znaczną część Górnego Śląska po stronie Rzeczypospolitej.

Pan senator sprawozdawca, siłą rzeczy, nie wspomniał o tym, co było dalej po tych powstaniach. Otóż, jak wiemy po pierwszym powstaniu śląskim wybuchło drugie powstanie śląskie. W wyniku drugiego powstania zapadła decyzja o przeprowadzeniu plebiscytu – plebiscytu, który miał określić przynależność Śląska bądź do Niemiec, bądź do Polski. Przypomnijmy, że podobny mechanizm instancje międzynarodowe zastosowały w przypadku Mazur. Też tam były przeprowadzone plebiscyty, była akcja plebiscytowa. Otóż 20 marca 1921 r. odbył się plebiscyt na Górnym Śląsku. Wzięło w nim udział 1 milion 191 tysięcy osób, z czego za przyłączeniem z Polską opowiedziało się 479 tysięcy, a za pozostaniem w granicach Niemiec – 708 tysięcy. Tak duża przewaga Niemiec wynikała z dopuszczenia do głosowania ludzi urodzonych na Śląsku niezależnie od miejsca ich zamieszkania w momencie, w którym odbywał się plebiscyt. Z Niemiec przybyło, co należy podkreślić, blisko 180 tysięcy osób, a z Polski zaledwie 10 tysięcy emigrantów. Rząd angielski wysunął po tym plebiscycie propozycję, aby Polsce przyznać jedynie powiaty rybnicki, pszczyński i część katowickiego oraz tarnogórskiego, a cały górnośląski okręg przemysłowy pozostawić Niemcom. Odpowiedzią na niekorzystne dla Polski projekty podziału był strajk generalny na Śląsku, a następnie wybuch trzeciego powstania śląskiego w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. Po krwawych walkach na linii Odry i o Górę Świętej Anny, mimo przewagi regularnych wojsk niemieckich, powstańcy zdołali utrzymać swe pozycje na przedpolu śląskiego okręgu przemysłowego. Po tych walkach w czerwcu 1921 r. trwały rozmowy, które zdołały doprowadzić do zawieszenia broni. Miało ono miejsce 28 czerwca 1921 r.

12 października 1921 r. – i tę datę warto zapamiętać – Liga Narodów odrzuciła angielsko-niemiecki wniosek pozostawienia Górnego Śląska przy Niemczech. Miało to bardzo istotne znaczenie. Gdyby nie było tych powstań – które w opinii powszechnej nie zakończyły się sukcesem militarnym – to w ogóle inaczej przebiegałaby granica II Rzeczypospolitej. A więc tym bardziej powinniśmy pamiętać o bohaterach z tamtego czasu, tym bardziej powinniśmy czcić ich pamięć, tym bardziej powinniśmy podkreślać, na czym polegał fenomen tamtego pokolenia czy tamtych pokoleń – fenomen zabiegania o polskość i niepodległe państwo polskie.

Decyzją Rady Ambasadorów – ale ta propozycja upadała – przyznano Polsce 29% terytorium plebiscytowego. Obejmowało to powiaty: katowicki, lubliniecki, pszczyński, rybnicki, świętochłowicki i tarnogórski. Na tym obszarze znajdowała się większa część przemysłu górnośląskiego, który miał ogromne znaczenie gospodarcze.

15 maja 1922 r. podpisano w Genewie polsko-niemieckie porozumienie regulujące podział Górnego Śląska. Wojsko polskie na czele z gen. Stanisławem Szeptyckim wkroczyło do Katowic 22 czerwca 1922 r. W lipcu 1922 r. Polska przejęła ostatecznie kontrolę nad tymi terenami, które zostały przyznane.

Wysoka Izbo, dziękuję twórcom uchwały za jej projekt. Mam nadzieję, że przysłuży się ona do upamiętniania pamięci o bohaterach z tamtych lat. Dziękuję. (Oklaski)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Zanim udzielę głosu następnym senatorom zapisanym do dyskusji, chciałbym poinformować, że o godzinie 12.00, bez względu na to, w jakim punkcie znajdą się nasze obrady, będę musiał zarządzić przerwę, ponieważ na otwarcie wystawy przybywa delegacja rządu łotewskiego. A więc bardzo proszę państwa senatorów, którzy będą dyskutować, o wzięcie pod uwagę tej okoliczności.

Proszę bardzo, pan senator Pociej.

Senator Aleksander Pociej:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Dosyć trudno przemawiać po tym, co powiedziała pani senator Pańczyk-Pozdziej, bo ten ładunek emocjonalny i to świadectwo pozostawiają nasze wywody w jakimś sensie pustymi, gdyż my jesteśmy obserwatorami i komentatorami z zewnątrz. A więc chciałbym bardzo krótko podziękować obu panom senatorom za tę inicjatywę.

Bardzo się cieszę, że jest to – tak jak często mówiliśmy, rozmawiając z senatorem Czerwińskim na temat różnych projektów uchwał – bardzo zwięzła uchwała. Mam nadzieję, że kolejne, które w przyszłości będą się u nas pojawiać, również będą tak przestrzegały pewnych wymogów, jakie sobie sami narzuciliśmy, co do nieprzegadania tych uchwał.

W odróżnieniu od wielu innych narodów my jesteśmy bardzo przywiązani do powstań. Obchodzimy ich rocznice, pamiętamy o nich, mimo że większość z nich przegrywaliśmy. Od wielu lat w przestrzeni publicznej jest debata na temat tego, czy większość tych powstań nam się opłacała. Bardzo mocno ta debata wybrzmiała, właściwie zawsze wybrzmiewa, kiedy są kolejne obchody powstania warszawskiego, bo wiemy, z jaką hekatombą to powstanie się wiązało. Funkcjonuje również takie pojęcie, że… Jeżeli się mówi o wygranym powstaniu, to bardzo często w przestrzeni publicznej mówi się, że jedyne, które zostało wygrane, to było powstanie wielkopolskie. Bardzo się cieszę, że ta inicjatywa jest dzisiaj, bo to pierwsze powstanie śląskie, mimo że przegrane militarnie, a również jeśli chodzi o skutki, to niewiele ono nam dało… No, bez tego powstania – nie ma wątpliwości – nie byłoby drugiego powstania i nie byłoby trzeciego. I tutaj należałoby odkłamać to, że jedynym wygranym było powstanie wielkopolskie, bo na pewno to trzecie powstanie śląskie zakończyło się dużym jak na tamte warunki sukcesem. Tak więc po raz kolejny powtórzę, że jest to ważna inicjatywa.

Jedyna łyżka dziegciu, którą znalazłem, to były te słowa wstępu pana senatora Peczkisa. Panie Senatorze, myślę, że tak jak my mamy – mówię w tej chwili „my”, mając na myśli pana, mnie, zgromadzonych tutaj – prawo do tego, żeby wyrażać naszą opinię co do pewnych wydarzeń historycznych, tak samo musimy również, i na tym polega ten pluralizm, zgodzić się z tym, że inni miewają inne zdanie co do tej perspektywy historycznej. My nie musimy go przyjmować. My możemy głosić to, co my uważamy za interpretację prawdziwą. Ja za każdym razem przy tych wszystkich uchwałach, gdy one są w kolizji, bardzo często bolesnej, ze zdaniem naszych sąsiadów, z którymi w końcu po wiekach jesteśmy w najlepszych stosunkach politycznych, bo cieszymy się najprawdopodobniej najdłuższym okresem pokoju w Europie, będę nawoływał do powstrzymywania emocji i niedzielenia, gdyż wartością samą w sobie, jak uważam, są te nasze dobrosąsiedzkie stosunki. Pamiętajmy, miejmy w sercu to, co było czasami bardzo dużą krzywdą, bo musimy dawać świadectwo historyczne, ale starajmy się unikać tego, co może nas dzielić. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Głos zabierze pan senator Żaryn.

Senator Jan Żaryn:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja też chciałbym rozpocząć od podziękowań, skierowanych do panów senatorów inicjatorów tejże uchwały, ale też, przyznam szczerze, szczególnie do pani senator Pańczyk-Pozdziej. Bardzo dziękuję za to świadectwo, bo ono było bardzo piękne, bardzo ładne, autentyczne i właśnie świadczyło o tym, że ten polski koloryt patriotyzmu jest tak wspaniały, że możemy w tym bogactwie miłości do Polski się odnajdować. Jest to szalenie mądre z pani strony, że chciała pani powiedzieć to, co dzisiaj należało powiedzieć i co wybrzmiało. A mnie, jako człowiekowi, który także chciałby dawać świadectwo, że miłuje Polskę, tego typu świadectwa są szalenie bliskie. Dziękuję więc zdecydowanie.

A to swoje wystąpienie chciałbym poświęcić na pewne historyczne przybliżenie państwu tamtej rzeczywistości, ale może idące w takim kierunku, który warty jest zauważenia z powodów bliskich nam dzisiaj. Wspominano już tutaj postać Wojciecha Korfantego, szczególnie pani senator go wspomniała. Postać Wojciecha Korfantego, który, przypomnę, w 1901 r. zostaje posłem do parlamentu, i to w kolejności będzie posłem do 2 parlamentów, i Rzeszy, i pruskiego. Zostaje tym parlamentarzystą, który w pierwszej decyzji, gdy został posłem, wszedł do Koła Polskiego. Dla niemieckich parlamentarzystów i dla państwa niemieckiego był to szok, szok podwójny. Po pierwsze, na Śląsku przegrała Katolicka Partia Centrum, na którą to partię do tej pory głosowali – także pod wpływem polskich intelektualistów tam się znajdujących – robotnicy i górnicy górnośląscy. A tu nagle przekazali oni całe swoje myślenie o Polsce, nie zapominając o katolicyzmie, na rzecz właśnie nie partii centrum, tylko drugiego kandydata, czyli Wojciecha Korfantego. Już to samo w sobie było szokiem dla Niemców. A po drugie, dzięki Korfantemu Koło Polskie formalnie przestało być ograniczone do przyjętej wcześniej przez Niemców zasady, że Polacy mają prawo mówić o sobie, że są Wielkopolanami, z dawnego Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Bo nawet sami Niemcy nie mogli zaprzeczyć, że w 1816 r. istniało Wielkie Księstwo Poznańskie. Koło Polskie w związku z tym mogło istnieć, ale ograniczone do tej puli ziem. A tu nagle okazało się, że Śląsk wszedł do Koła Polskiego. Jest to warte przypomnienia, ponieważ pokazuje, jak my, jako Polacy, wbrew pozorom potrafiliśmy – mam nadzieję, że potrafimy czasem także do dzisiaj – umiejętnie tworzyć rzeczywistość polityczną, która to rzeczywistość polityczna wybrzmiewa dzięki stanowczości, dzięki właśnie patriotyzmowi, a niekoniecznie tylko dzięki jednemu narzędziu, które zostaje do tego użyte. Wojciech Korfanty, kiedy Koło Polskie zostało dzięki niemu poszerzone o ziemię Górnego Śląska, natychmiast został zaproszony do Ligi Narodowej, do tej wówczas bardzo ważnej trójzaborowej organizacji opierającej się na 2 słowach: wszechpolskość i wszechstanowość, która wyrastała z pamięci i o powstaniu styczniowym, i o pracy organicznej. Rozumiano wówczas, ta mniej więcej 400-osobowa elita polska znajdująca się w 3 zaborach rozumiała, że takiego człowieka trzeba natychmiast wprowadzić jako reprezentanta tej wszechpolskości, która się wówczas rodziła. I to jest pierwsza uwaga, mam nadzieję, że także pokazująca to, o czym mówił zresztą pan senator Pociej: że to słynne zdanie i słynny tytuł książki pana Tomasza Łubieńskiego, „Bić się czy nie bić”, jest oczywiście pewną fałszywą tezą. Bić się, tylko na różne sposoby. I to jest m.in. ta podpowiedź ze Śląska, płynąca ku nam także dzisiaj, ta umiejętność widzenia rzeczy także politycznej, która wcale nie musi być rozumiana tylko i wyłącznie w sposób jednobrzmiący.

I druga lekcja, która, jak mi się wydaje, jest ważna – bo ta pierwsza oczywiście ma swój dalszy ciąg – to jest to, o czym mówił również pan senator Jackowski. Chodzi o drugie, a potem trzecie powstanie śląskie, ewidentnie wygrane i niesamowicie mocno wspierające nasze równoległe działania dyplomatyczne. Współgrała tam umiejętność rozumienia pojęcia „bić się” z pojęciem dyplomatycznego, bardzo mocnego zaangażowania na rzecz tego, by ostatecznie Śląsk został podzielony wbrew niemieckiej wersji mówiącej, że jest to ziemia niepodzielna i w związku z tym, skoro przegraliśmy plebiscyt, powinna być ona w największym stopniu przejęta przez państwo niemieckie. Trzecie powstanie śląskie jednoznacznie dało odpowiedź na pytania ówczesnych dysponentów decyzji w Europie, pokazało, że to Polacy mają rację, że nie można sztywno trzymać się reguł, które mogłyby być narzucone i mogłyby być rozsądne w związku z teoretycznymi argumentami gospodarczymi, ale nierozsądne z punktu widzenia idei samostanowienia narodów, która to idea była wówczas jedną z najważniejszych idei zarządzających rzeczywistością.

To jest jedna lekcja, ale jest też druga lekcja, proszę państwa, bardzo ważna. Wojciech Korfanty i polski lud śląski to chrześcijańscy demokraci. To jest bardzo wyraźne dziedzictwo polskiego przywiązania do Kościoła i do katolicyzmu jako do zestawu wartości, który jest bardzo wyraźnie związany z rozumieniem polskości. Nie byłoby polskości na Górnym Śląsku, gdyby nie tkwiący głęboko w sercach od pokoleń katolicyzm. To jest szalenie ważne dziedzictwo, które znowu wiąże się z postacią Wojciecha Korfantego, który w II Rzeczypospolitej był przywódcą Chrześcijańskiej Demokracji. Był tym, który pod koniec swojego życia, w 1937 r. wszedł do Frontu Morges, stając się jednym z głównych liderów Stronnictwa Pracy, tej wielkiej, jak się w praktyce okazało, partii, która później współtworzyła rządy polskie na uchodźstwie i była główną podporą dla premiera Władysława Eugeniusza Sikorskiego.

Po wojnie, kiedy Karol Popiel przyjechał do Polski, żeby odtwarzać Chrześcijańską Demokrację, znalazł, rzecz jasna na Górnym Śląsku, wielką rzeszę Polaków, którzy chcieli go wspierać. I Bolesław Bierut jako komunista zagroził w 1945 r., w 1946 r. Ślązakom – nie ludności napływowej, tylko tam mieszkającym i ewentualnie powracającym z wygnania czasów wojny – że jeżeli Stronnictwo Pracy na Górnym Śląsku przekroczy określoną liczbę członków, to zostanie jednoznacznie rozwiązane. Ostatecznie w 1946 r. to rozwiązanie i tak nastąpiło. Ale taka była jednoznaczna ocena Chrześcijańskiej Demokracji i dziedzictwa Chrześcijańskiej Demokracji, które tkwiło w ludzie śląskim.

To jest, wydaje mi się, także dziś pewna wskazówka dotycząca docenienia wielkiego dziedzictwa Górnego Śląska jako ziemi polskiej, która wniosła do naszej kultury politycznej, do naszego myślenia o Polsce bardzo wiele znaczących cech. Z jednej strony cech wiążących się z ideowością, a z drugiej strony – z realizmem. Można te 2 ścieżki polskiego dziedzictwa ze sobą połączyć. Okazuje się, że jest nam ono bliskie i dostępne wbrew potocznym sądom.

(Wicemarszałek Michał Seweryński: Czas minął, Panie Senatorze.)

Ostatnie zdanie. Jeszcze raz bardzo dziękuję pani senator Pańczyk-Pozdziej również za to, co powiedziała na temat autonomii. Czy rzeczywiście autonomia Śląska w II Rzeczypospolitej jest naszym dziedzictwem pożądanym, czy jest dziedzictwem, które było bardziej wymuszone wynikami konferencji wersalskiej i wynikami tego, co nazywamy kompromisem? Ja zawieszam to pytanie, dlatego że sami Górnoślązacy chcieli żyć w II Rzeczypospolitej w takiej rzeczywistości, która została im nadana, czyli z bardzo szeroką autonomią. Ale jednocześnie wiemy także, że te uwarunkowania, które wówczas powstały, nie były wynikiem woli państwa polskiego, woli całego narodu, z perspektywy stolicy, Warszawy, tylko były decyzją narzuconą przez mocarstwa. I o tym też warto pamiętać w dyskursie między Śląskiem a Warszawą, mówiąc w skrócie.

(Wicemarszałek Michał Seweryński: Czas.)

Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję.

Jako ostatni głos zabierze pan senator Gawęda. Liczę, że pan senator zmieści się w limicie.

Senator Adam Gawęda:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Są takie chwile, jest taki czas, jak ten w Wysokiej Izbie, gdy powinniśmy tak naprawdę pomilczeć, powinniśmy połączyć się z naszymi przodkami, którzy swoją wolą, swoją działalnością, swoim przywiązaniem do śląskich wartości, do patriotyzmu, do szacunku do drugiego człowieka, do rodziny, do tej właśnie głębokiej wiary, o której mówił wspaniale pan senator, profesor Żaryn, spowodowali, że ten 1919 r. był takim początkiem, trudnym początkiem przejścia do macierzy i połączenia z nią. To są takie chwile, w których wspominamy wszystkich tych, którzy właśnie tą postawą, własną krwią, życiem poświęcili się po to, byśmy dzisiaj razem byli w Polsce. Chciałbym tu wyrazić swoje zadowolenie, i kieruję to do twórców tej uchwały. Chciałbym również nawiązać do słów, pięknych słów pani senator Marii Pańczyk-Pozdziej, z którymi się mocno utożsamiam, bo ten Śląsk nie jest prosty, cały ten zbiór dążenia do wolności, do przyłączenia do Polski składa się na bardzo trudną historię, o której już moi przedmówcy bardzo dobitnie powiedzieli, bardzo dobrze to wybrzmiało tu, w Wysokiej Izbie. Również mój dziadek nosił ten stygmat z literą P. Również jego nieobecność wtedy, kiedy mój ojciec miał 5 lat, spowodowała, że rodzina znalazła się w potrzasku. Ale wcześniej udział w powstaniu śląskim wskazał, że nasze dążenie, niezależnie od tego, w jaki sposób było oceniane, dążenie naszych praojców, wskazało właściwą drogę. Dzisiaj jesteśmy razem tu, w Wysokiej Izbie, i ja jestem dumny, że mogę być Ślązakiem Polakiem. Dlatego moja tu obecność nie jest może analizą wszystkich zagadnień historycznych, ale jest dla mnie osobiście takim dowodem i pochyleniem się w kierunku wszystkich tych Ślązaków, naszych praojców, którzy swoją działalnością przyczynili się do tego, że jesteśmy w jednej, silnej Polsce. To chciałem bardzo mocno tutaj podkreślić i to chciałem wskazać – jestem dumny, że mogę tu, przed Wysoką Izbą dzisiaj wystąpić, wskazując na wszystkie te bardzo ważne historyczne wydarzenia, które w tym okresie stuletniej historii przyłączyły nas do Polski. To tak naprawdę nastąpiło dopiero w 1922 r., ale lata 1919, 1920, 1921, 3 powstania, plebiscyt i ostatecznie w roku 1922 przyłączenie większości ziem śląskich – nie wszystkich, ale większości ziem śląskich – do Polski powodują, że dzisiaj, chcę to mocno podkreślić, wyrażam głęboki szacunek, oddaję hołd wszystkim Ślązakom, wszystkim powstańcom, którzy swoją postawą i działalnością, oddaniem życia, poświęcili się temu, byśmy byli razem w silnej Polsce. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Teraz Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały. To trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie.

Zostanie ono przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Komunikaty

Przechodzimy teraz do komunikatów.

Proszę bardzo.

Senator Sekretarz Waldemar Sługocki:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wysoki Senacie, chcę zaprosić wszystkich członków Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności na jej posiedzenie, które odbędzie się dzisiaj o godzinie 12.00 w sali 176. Porządek obrad to wybór kandydata na przewodniczącego komisji. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję.

Ogłaszam przerwę w obradach…

(Senator Sekretarz Waldemar Sługocki: Jeszcze jeden komunikat, Panie Marszałku, przepraszam…)

Jeszcze jeden komunikat.

Senator Sekretarz Waldemar Sługocki:

Uprzejmie informuję, że osiemdziesiąte siódme posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich odbędzie się dzisiaj o godzinie 13.20 w sali 179. Bardzo zapraszam członków komisji. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Ogłaszam przerwę w obradach do godziny 14.00

(Przerwa w obradach od godziny 11 minut 50 do godziny 14 minut 00)

Wznowienie obrad

Wicemarszałek Maria Koc:

Szanowni Państwo, wznawiam obrady.

Proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.

Uzupełnienie porządku obrad

Szanowni Państwo, proponuję uzupełnienie porządku obrad o punkt: wybór przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz rozpatrzenie tego punktu jako punktu dwudziestego piątego porządku obrad.

Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję.

(Senator Piotr Florek: Nie ma sprzeciwu, nie będziemy głosować.)

Dziękuję.

Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Senat przyjął przedstawioną propozycję.

Punkt 19. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziewiętnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1154, a sprawozdanie komisji – w druku nr 1154 A.

Sprawozdanie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, senatora Aleksandra Pocieja, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Bardzo proszę, Panie Senatorze. Zapraszam pana na mównicę i oddaję panu głos.

Senator Sprawozdawca Aleksander Pociej:

Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Przedstawiać swój punkt wtedy, kiedy pani marszałek przewodzi obradom, jest zawsze wielką przyjemnością. (Oklaski)

(Wicemarszałek Maria Koc: Dziękuję bardzo.)

I dlatego proszę, broń Boże, nie wziąć tego do siebie, mojej delikatnej uwagi, ale po raz drugi w trakcie naszego posiedzenia Senatu – i wczoraj, i dzisiaj – w ostatniej chwili zachodzi zmiana, na którą… No, mogłoby się tak zdarzyć, że mnie by tutaj akurat nie było. Miał być zupełnie inny punkt. Wczoraj w bardzo dziwnych okolicznościach nagle ustawa o IPN przeskoczyła…

(Senator Jan Żaryn: Z kolei na mnie…)

…dzisiaj ustawa o Policji, tak że na ręce pani marszałek, ale, broń Boże, nie do pani marszałek, chciałbym złożyć uwagę…

(Wicemarszałek Maria Koc: Przyjmuję, Panie Senatorze, rozumiem.)

…że można by było to organizować trochę lepiej. Dziękuję bardzo.

(Wicemarszałek Maria Koc: Dobrze.)

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Celem przedłożonej Senatowi ustawy jest wprowadzenie zmian w ustawach regulujących status zawodowy funkcjonariuszy służb mundurowych w zakresie umożliwiającym rehabilitację prawną i powrót do służby uniewinnionego w postępowaniu karnym funkcjonariusza, który został zwolniony ze służby z powodu wymierzenia kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby za czyn wypełniający jednocześnie znamiona przestępstwa i przewinienia dyscyplinarnego.

Przedłożona nam dzisiaj ustawa była od początku projektem senackim, który realizował postulaty zawarte w indywidualnej petycji wniesionej do Senatu 1 lutego 2017 r. Zgodnie z dotychczasowym brzmieniem art. 135r ust. 5 ustawy o Policji wznowienie postępowania dyscyplinarnego było niemożliwe po upływie 5 lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia dyscyplinarnego, co nie uwzględniało realiów funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości, a zwłaszcza tego, iż postępowania karne nierzadko toczą się dłużej niż 5 lat.

Akurat w przypadku osoby, która wniosła tę petycję, proces karny zakończył się prawomocnym orzeczeniem uniewinniającym dopiero po 12 latach. W tej sytuacji przepis uniemożliwiający wznowienie postępowania dyscyplinarnego ze względu na upływ 5 lat oczywiście niweczył szansę tej osoby na rehabilitację oraz bezsprzecznie naruszał prawo do ochrony reputacji i dobrego imienia uniewinnionego policjanta.

Ważny w pracach nad projektem opiniowanej ustawy okazał się wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 czerwca 2016 r. w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przywoływany wyżej art. 135r ustawy o Policji – właśnie ten, który określał tylko 5-letni termin na wznowienie postępowania – nie narusza wprawdzie konstytucji, jednak rozstrzygnięcie takie było efektem zbyt wąskiego zakresu zaskarżenia. Trybunał wskazał w uzasadnieniu, że ustawodawca powinien rozważyć, czy jeśli kara dyscyplinarna stanowi substytut kary kryminalnej lub środka karnego, nie byłoby pożądane wprowadzenie zbliżonej do przyjętej w postępowaniu karnym konstrukcji wznowienia postępowania ograniczonego terminowo tylko w przypadku wznowienia postępowania na niekorzyść oskarżonego. I, proszę Wysokiej Izby, Senat w swojej inicjatywie, wynikającej właśnie z tejże petycji, o której przed chwilą mówiłem, takich zmian dokonał. W Sejmie ustawa ta została przez posłów dosyć mocno wykoślawiona i w tej dosyć koślawej postaci wróciła do nas.

Podczas posiedzenia komisji na skutek bardzo wnikliwej i bardzo wyczerpującej analizy naszych prawników z Biura Legislacyjnego zaproponowano nam 6 poprawek i wszystkie z nich zostały przyjęte, z tym że poprawka pierwsza została przyjęta jednogłośnie; poprawka druga – jednogłośnie; w przypadku poprawki trzeciej 5 senatorów było za, nikt nie był przeciw, reszta się wstrzymała; czwartą przyjęto jednogłośnie; w przypadku piątej 6 senatorów było za, nikt nie był przeciw, pozostali senatorowie się wstrzymali, a poprawkę szóstą przyjęto jednogłośnie.

W związku z tym komisja rekomenduje Wysokiej Izbie przyjęcie tej ustawy oraz 6 poprawek, które zostały przez komisję zaaprobowane. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś chce zadać pytanie panu senatorowi? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo.

Projekt tej ustawy został wniesiony przez Senat. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.

Jest z nami pani minister Renata Szczęch, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Czy pani minister pragnie zabrać głos? Tak?

Wystąpienie przedstawiciela rządu

Proszę bardzo, Pani Minister, zapraszam na mównicę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Renata Szczęch:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

W ocenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji słuszność tej regulacji nie budzi wątpliwości. Te przepisy w aktualnym, w obecnym kształcie nie uwzględniają realiów polskiego wymiaru sprawiedliwości. O wadze podnoszonego zagadnienia dla ochrony praw funkcjonariuszy świadczą również państwa zapytania kierowane do naszego resortu.

Dlatego, jeszcze raz to powtórzę, wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, w trakcie prac sejmowych z inicjatywy rządu rozszerzono projektowane regulacje na inne służby, tj. na funkcjonariuszy służb podległych ministrowi koordynatorowi służb specjalnych, a z inicjatywy Sejmu RP – również na funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej.

Projektowane zmiany przewidują możliwość wznowienia prawomocnie zakończonego postępowania dyscyplinarnego – to, o czym mówił pan mecenas – jeżeli prowadzone o ten sam czyn postępowanie karne, karne skarbowe lub w sprawach o wykroczenia zostało zakończone prawomocnym wyrokiem uniewinniającym albo orzeczeniem o umorzeniu postępowania.

W trakcie prac sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia wskazanego projektu podjęto działania zmierzające do ujednolicenia przesłanek umorzenia postępowania karnego, przyjmując, że obejmują one okoliczności określone w art. 17 §1 pkt 1 lub pkt 2 k.p.k. albo w art. 5 §1 pkt 1 lub pkt 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Chciałam gwoli uzupełnienia dodać te bardzo istotne kwestie.

Podsumowując, chciałabym bardzo podziękować za efektywną pracę nad projektem, która cechowała się ukierunkowaniem na wypracowanie optymalnych i w miarę możliwości spójnych rozwiązań dla wszystkich służb, z uwzględnieniem ich specyfiki. Jeszcze raz podkreślam, że proponowane rozwiązania w pełni zasługują na poparcie, gdyż podwyższają standard ochrony praw przysługujących funkcjonariuszom, a mającym na celu ochronę ich nieposzlakowanej opinii. Wobec tego zwracam się o przyjęcie projektu ponad podziałami.

Jednocześnie, odnosząc się do zgłoszonych w trakcie prac Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji poprawek, chciałabym powiedzieć, że w opinii resortu na poparcie zasługują 2 z nich, tj. poprawka dotycząca Państwowej Straży Pożarnej i doprecyzowująca procedurę wznawiania postępowania w tej formacji oraz poprawka dotycząca ujednolicenia zapisów w ustawie o Służbie Więziennej wraz z rozwiązaniami przyjętymi w odniesieniu do służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Nie można jednak zgodzić się z poprawką zaproponowaną w odniesieniu do ustawy o Straży Marszałkowskiej, gdyż brzmienie projektowanego przepisu jest analogiczne do rozwiązań przyjętych w tym zakresie w innych służbach. Są to m.in. art. 15 ust. 8 ustawy o Policji, art. 11 ust. 2 ustawy o Straży Granicznej, art. 22 ustawy o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych, art. 14 ust. 10 ustawy o CBA, art. 23 ust. 10 ustawy o ABW i Agencji Wywiadu, art. 135 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Tak więc wprowadzanie tu norm przewidzianych już tymi aktami wykonawczymi powodowałoby niespójność, tak jak podnosiłam na wstępie.

W rozporządzeniu poza czynnościami zakwestionowanymi przez Biuro Legislacyjne Senatu uregulowano również sposób postępowania w związku z wykonywaniem innych usprawnień, w tym m.in. wydawania poleceń, legitymowania i ujmowania osób czy zwracania się o udzielenie niezbędnej pomocy. Niewydanie rozporządzenia nie spowoduje, że czynności te nie będą realizowane, gdyż prawo funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej do ich wykonywania wynika z obowiązującej ustawy o Straży Marszałkowskiej, a nie z projektowanego rozporządzenia. Nieokreślenie zaś sposobu postępowania z pewnością wprowadzi różnorodność postępowania, jeśli chodzi o ich realizację, i niebezpieczeństwo występowania nadużyć.

W trakcie posiedzenia komisji przedstawiciel ministra koordynatora służb specjalnych wyraził sprzeciw wobec propozycji ujednolicenia projektowanych rozwiązań dotyczących ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu, jak również ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, umożliwiających wznowienie postępowania dyscyplinarnego po upływie 10 lat od uprawomocnienia się orzeczenia dyscyplinarnego, które zostało zakończone prawomocnym orzeczeniem o wydaleniu ze służby. Rozwiązania wynikające z projektu są zgodne ze stanowiskiem rządu. Dziękuję serdecznie.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Pani Minister.

Proszę chwilę poczekać, bo być może państwo senatorowie będą mieć pytania.

Czy ktoś ma takie pytanie do pani minister? Nie widzę zgłoszeń.

Dziękuję bardzo.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Renata Szczęch: Dziękuję bardzo.)

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

O zabranie głosu poproszę pana senatora Aleksandra Pocieja.

Senator Aleksander Pociej:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Minister!

Proszę kolegów, żeby ich nie zmyliła moja koszulka przynależności partyjnej, występuję dzisiaj ponad podziałami, bo taka była decyzja komisji. Miał to sprawozdawać w pierwszej wersji pan senator Cichoń. Myślę, że podpisałby się pod tym wszystkim, o czym za chwilę powiem.

A chciałbym powiedzieć rzecz następującą. Tak jak zawsze z panią minister bardzo przyjemnie mi się współpracowało, tak teraz – co muszę powiedzieć – z tym, co przed chwilą powiedziała, nie zgadzam się fundamentalnie, zresztą tak samo, jak się nie zgodziła komisja, i to, powtórzę, ponad podziałami. Otóż poprawka trzecia to jest wrzutka pana koordynatora służb specjalnych, za którą dłuższy czas, w sposób absolutnie niezrozumiały, argumentował jego kolega, przedstawiciel, który przyszedł i reprezentował pana koordynatora. Muszę powiedzieć, że dawno nie usłyszałem takiego zupełnie niczego, żadnego argumentu. Bo otóż, Szanowni Koledzy, skoro petycja wychodzi z takiego stanu faktycznego, że obywatel przez 12 lat nie był w stanie otrzymać w sądzie wyroku, w związku z czym minął ten 5-letni termin, w którym mógł wznowić postępowanie, a my w nawiązaniu do tejże petycji mówimy: nie, to jest złe, obywatel powinien mieć zawsze taką możliwość, bo w jakiż sposób to może szkodzić państwu… Jeżeli po 12 latach postępowania karnego okazuje się, że on jest niewinny, to musi mieć prawo pójść i wznowić postępowanie…

(Senator Michał Seweryński: Dyscyplinarne.)

…oczywiście postępowanie dyscyplinarne, żeby mógł dochodzić swoich praw. Ale nagle z jakiegoś zupełnie niewiadomego powodu mamy wyrzucić poza nawias funkcjonariuszy 3 służb. No, pytałem 3-krotnie przedstawiciela służb, jakie jest ratio legis tego, dlaczego tu nagle jest 10 lat, a we wszystkich innych służbach… Nie dostałem żadnej logicznej odpowiedzi. Słyszałem tylko jakieś – przepraszam bardzo – niezbyt logiczne sformułowania, że to są specjalne służby. No, ale co ma jedno do drugiego? Przecież z tego, że obywatel, który został uniewinniony, będzie miał prawo dochodzić w postępowaniu dyscyplinarnym swoich praw, nie wynika żadne zagrożenie dla służby. Jest to stanowisko z gruntu niemądre i dlatego przez większość komisji – jeszcze raz mówię: senatorów i z jednej, i z drugiej strony, z 2 ugrupowań – zostało odrzucone.

W związku z tym bardzo proszę Wysoką Izbę, żeby Wysoka Izba obroniła nasz pomysł. Bo to był pomysł senacki, wypracowany u nas i w dziwnych okolicznościach w izbie niższej powrzucano do niego rozwiązania, które z naszym zamysłem w ogóle nie mają nic wspólnego. To jest pierwsza sprawa.

Druga sprawa to poprawka dotycząca Straży Marszałkowskiej. Nie mieliśmy żadnej, ale to żadnej wątpliwości – i to odzwierciedla również wynik głosowania w komisji – że nie jest zgodne z naszym porządkiem prawnym delegowanie takich uprawnień do rozporządzenia. Jest to twarde stanowisko naszego Biura Legislacyjnego, które my poparliśmy. Mieliśmy wątpliwości i przyjęliśmy w pierwszej wersji poprawkę pana marszałka Seweryńskiego w tym zakresie, głosowaliśmy za nią, ale później, jak siedliśmy i porozmawialiśmy z przedstawicielem Biura Legislacyjnego… Mam upoważnienie, żeby powiedzieć, że zgodziliśmy się na to, żeby przywrócić tę poprawkę w tej wersji, która była zaproponowana przez Biuro Legislacyjne. W związku z tym taką poprawkę składam, Pani Marszałek. Dziękuję bardzo. I jeszcze raz bardzo proszę Wysoką Izbę, żeby zaufała komisji praw człowieka i petycji i żeby zagłosowała zgodnie z rekomendacją tej komisji. Jeżeli posłowie będą się upierali przy swoim, to mają jeszcze możliwość zmiany tego. No naprawdę, raz w życiu w tej kadencji zagłosujmy tak, jak nam to nasze sumienie i nasza wiedza pozwalają. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Poprawki…

(Senator Aleksander Pociej: Tak, są. Mam podpisać, tak?)

Oczywiście.

(Senator Aleksander Pociej: Dziękuję.)

Dziękuję bardzo. Bardzo dziękuję.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Informuję, że wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył pan senator Aleksander Pociej.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie sprawozdania.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Bardzo dziękuję.

Punkt 20. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie dnia 9 kwietnia 2019 r.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie dnia 9 kwietnia 2019 r.

Tekst ustawy zawarty w druku nr 1162, a sprawozdania komisji w druku nr 1162 A i 1162 B.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej, senator Dorotę Czudowską, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Dorota Czudowska:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie i Panowie Ministrowie!

Mam zaszczyt przedstawić do zaopiniowania w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej ustawę o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie dnia 9 kwietnia 2019 r. Komisja pracowała nad tą ustawą przedwczoraj, w dniu 7 maja. Umowa ma na celu zapewnienie właściwego przygotowania i przebiegu konferencji, która się odbędzie w Polsce od 29 do 31 maja w Katowicach, konferencji Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej.

Ustawa ta jest konieczna do tego, by wszystkim uczestnikom tej konferencji zagwarantować sprawne, szybkie otrzymanie wiz związanych z wyjazdem do Polski, które zgodnie z umowami i obowiązującym regulaminem wcześniejszych konferencji mają być bezpłatne. Chodzi również o przyznanie organizacji i jej pracownikom na czas trwania konferencji niektórych przywilejów i immunitetów, jakie zwyczajowo przysługują członkom organizacji międzynarodowych, o zagwarantowanie możliwości otrzymywania i posiadania funduszy w walutach obcych oraz swobodnego dokonywania przelewów na terenie Polski bez podlegania kontroli finansowej, a także zwolnienie z należności celnych materiałów niezbędnych do przeprowadzenia konferencji oraz zapewnienie ochrony ubezpieczeniowej z powodu wszelkich szkód. Przywileje, które przyznajemy członkom konferencji, obowiązywać będą przez 60 dni. Wynika to z doświadczeń z poprzednio organizowanych konferencji. Sama konferencja trwa wprawdzie 3 dni, ale formalności, tzn. przygotowanie sprawozdań, które są związane z konferencją, przewóz bagażu i materiałów, trwają znacznie dłużej.

Ustawa jest ustawą tworzoną pod to konkretne wydarzenie. Przywileje i immunitety, które tą ustawą nadajemy, są jednorazowe, przyznane w ograniczonym zakresie i wyłącznie na potrzeby 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej Interpolu.

Myślę, że wszyscy mamy świadomość tego, że to jest doniosłe wydarzenie. Polska będzie gościła kolejną wielką międzynarodową konferencję. Wybrano Katowice jako miasto sprawdzone przy poprzednich wielkich wydarzeniach.

Ustawa nie budzi żadnych zastrzeżeń o charakterze legislacyjnym, jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. Komisja przyjęła ją jednogłośnie.

W imieniu komisji proszę Wysoki Senat o przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Pani Senator.

Sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, senatora Andrzeja Pająka, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Andrzej Pająk:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej ustawę o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej –Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie w dniu 9 kwietnia 2019 r.

To, co jest w tej ustawie zapisane, bardzo ładnie i kompetentnie omówiła moja szanowna przedmówczyni. Ja nie będę już tego powtarzał. Ustawa, którą przyjmujemy, jest bardzo, bardzo krótka. Wyraża się w niej zgodę na to, co… W tej ustawie jest to zapisane. Ona dotyczy tego, co będzie w Polsce podczas konferencji w Katowicach. Musi być ona przyjęta na czas tej konferencji.

Dyskusja była bardzo krótka, można powiedzieć, że niewiele w tej dyskusji było powiedziane. Pan minister wyjaśnił wszystko bardzo krótko. Jest pełna zgoda ze strony komisji. Komisja jednogłośnie poparła przyjęcie ustawy.

Podczas krótkiej dyskusji dowiedzieliśmy się takich ciekawostek, które… Mogę to podać. Jeśli chodzi o Interpol, to zrzesza on policje kryminalne ze 194 krajów. Chyba rzadko która organizacja zrzesza policje z tylu krajów.

W konferencji w Katowicach będą uczestniczyć przedstawiciele ok. 50 państw. Na barkach głównie polskiej Policji jest to, aby w najbardziej należyty sposób ją przygotować i zorganizować.

Padło pytanie ze strony pana senatora Florka, o to, czy nie można byłoby przyjąć jakiejś takiej uniwersalnej ustawy dotyczącej wszystkich konferencji, które są organizowane w Polsce. Chodziło o to, żeby wszystko było w jednej ustawie. Z odpowiedzi pana ministra wynikało jednoznacznie, że nie można tego zrobić tak ogólnie, że do każdej takiej konferencji trzeba intencjonalnie przyjąć ustawę. Stąd procedowana ustawa jest przyjmowana tylko na czas i na przebieg konferencji, która będzie w Katowicach.

W imieniu komisji proszę o przyjęcie tej ustawy, która, tak jak wspominałem już, była przyjęta jednogłośnie. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.

Czy ktoś pragnie zadać takie pytanie? Nie.

Dziękuję państwu sprawozdawcom.

Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych zostali upoważnieni minister spraw zagranicznych oraz minister spraw wewnętrznych i administracji.

Są z nami państwo ministrowie: pani Renata Szczęch, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, oraz pan minister Piotr Wawrzyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Zapytania i odpowiedzi

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie państwu ministrom?

Pan senator Aleksander Pociej.

Proszę bardzo, do którego z państwa ministrów kieruje pan pytanie? Proszę o wskazanie.

(Senator Aleksander Pociej: Do pana ministra spraw zagranicznych.)

Panie Ministrze, zapraszam pana na mównicę.

Proszę bardzo.

Senator Aleksander Pociej:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Ministrze, dosyć niedawno mieliśmy bardzo dużą imprezę, tę konferencję na temat Bliskiego Wschodu – wtedy przyjechało wiele bardzo znamienitych osób i taka ustawa nie była potrzebna. Ja nie pamiętam, żebyśmy tego typu specustawy kiedykolwiek uchwalali. Czy mógłby pan powiedzieć, dlaczego akurat w tym wypadku taka ustawa jest konieczna?

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Michał Seweryński)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Wawrzyk:

Panie Marszałku! Panie Senatorze! Wysoki Senacie!

Jak pan senator zapewne wie, w przypadku konferencji o charakterze dyplomatycznym nie przeprowadza się specustaw. Specustawy przeprowadza się w przypadku konferencji organizowanych w ramach organizacji międzynarodowych. To dlatego, Panie Senatorze, jak pan zapewne wie, była ustawa o COP24 i dlatego teraz jest ustawa dotycząca Interpolu. Jeżeli będzie przygotowywana konferencja w ramach innych organizacji, też będzie taka potrzeba. Ale jeżeli jest to wyłącznie konferencja na najwyższym szczeblu politycznym, to nie jest wymagane – zgodnie z polskim prawem, z polską konstytucją – przeprowadzanie konkretnych ustaw specjalistycznych. Do tej pory zawsze tak było, jak pan senator wie. Przecież nie jest pan senatorem od teraz, więc to jest chyba oczywiste.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Czy są dalsze pytania do pana ministra?

Jeżeli nie ma, to dziękuję, Panie Ministrze.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Aleksandra Pocieja.

Senator Aleksander Pociej:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Nie tyle samo to wydarzenie czy ta ustawa każe mi zabrać głos, ile chciałbym z Wysoką Izbą podzielić się pewnymi informacjami, które wynikają z mojej pracy w Radzie Europy, ponieważ ta zbitka jest dla mnie dosyć zabawna. Z jednej strony mamy gościć najważniejszych policjantów na świecie, którzy przyjeżdżają tutaj, więc robimy specjalną ustawę, która ma ich uchronić przed jakimiś, jak rozumiem, wrogimi działaniami ze strony naszych organów wymiaru sprawiedliwości. Rozumiem, że może być to jakoś tłumaczone aresztowaniem funkcjonariuszy Interpolu w Chinach.

Z drugiej strony chciałbym zwrócić uwagę senatorów, zwłaszcza tych, którzy są w naszej komisji praw człowieka, że w sposób nagminny – i stało się to już wielkim problemem międzynarodowym – działania Interpolu są nadużywane przez państwa, które w ten sposób walczą z opozycjonistami, które walczą ze swoimi własnymi obywatelami bądź ludźmi przeciwstawiającymi się różnym reżimom. Działania Interpolu, które oczywiście są bardzo ważne, ponieważ umożliwiają ściganie przestępstw na gruncie międzynarodowym, niestety coraz częściej są nadużywane, np. niedawno występował problem mołdawski, jest również problem dotyczący Turcji. Można by było mnożyć kraje, które wpisują na listę poszukiwanych przez Interpol… Interpol obecnie pracuje nad pewnymi zmianami, które powinny pozwolić filtrować te zgłoszenia, ale jeszcze nie doprowadził do ich wprowadzenia. To jest stały problem, że opozycjoniści oskarżani są o przestępstwa kryminalne, pospolite i w związku z umieszczeniem ich na liście Interpolu są aresztowani. Bardzo często mija pół roku, rok, zanim taki delikwent wykaże, że jest to prześladowanie czysto polityczne i zostanie zwolniony z aresztu. Uważam, że Wysoka Izba powinna mieć na ten temat informację przy okazji tej konferencji, która jest organizowana w Katowicach, chodzi zwłaszcza o członków komisji praw człowieka. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Czy ktoś jeszcze jest zapisany do dyskusji? Nie.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Punkt 21. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a Japonią, z drugiej strony, sporządzonej w Tokio dnia 17 lipca 2018 r.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego pierwszego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a Japonią, z drugiej strony, sporządzonej w Tokio dnia 17 lipca 2018 r.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1157, a sprawozdanie komisji – w druku nr 1157 A.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej

Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej, pana senatora Jarosława Obremskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Jarosław Obremski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W 1991 r. Wspólnota Europejska podpisała umowę z Japonią. Celem obecnego porozumienia ma być pogłębienie współpracy i traktowanie Japonii jako partnera strategicznego Unii Europejskiej. Jednocześnie nie jest to umowa gospodarcza, ta umowa gospodarcza, czyli Economic Partnership Agreement, EPA, jest obecnie negocjowana.

Celem zawarcia tej umowy jest dookreślenie pewnych pól współpracy Unii Europejskiej z Japonią, które powinny być wzmocnione. Chodzi o współpracę związaną ze zmianami klimatycznymi, zagadnieniami sanitarnymi i fitosanitarnymi, badaniami naukowymi, innowacjami i społeczeństwem informacyjnym, edukacją, kulturą, turystyką, energią i transportem. Istotnym elementem tej umowy, jeśli porównywać ją z umową sprzed 28 lat, jest ustanowienie wspólnego komitetu jako organu składającego się z przedstawicieli stron, który będzie w jakiś sposób monitorować tę współpracę. To nie jest umowa, która będzie się wprost przekładać na jakieś bardzo daleko idące konkrety. Ona ma być pewną ramą i zachętą do intensywniejszej współpracy z Japonią.

Umowa została podpisana w Tokio jeszcze za poprzedniego cesarza, 17 lipca 2018 r. Od aktywności poszczególnych krajów zależy, z jakimi korzyściami będzie ona realizowana.

Umowa nie pociąga za sobą wprost jakichkolwiek konsekwencji finansowych, organizacyjnych i prawnych.

Komisja rekomenduje przyjęcie ustawy.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuje, Panie Senatorze.

Zapytania i odpowiedzi

Obecnie senatorowie mogą zadawać pytania panu senatorowi sprawozdawcy. Czy są takie pytania?

Pan senator Rulewski. Proszę bardzo.

Senator Jan Rulewski:

Panie Senatorze Sprawozdawco, mówimy o wielkiej polityce, wprawdzie bez szczegółów, ale o wielkiej polityce, w której Polska, ze względu na przynależność w Unii Europejskiej, będzie uczestniczyła, i to też nie jako średni kraj w Unii. Pytanie moje jest takie: czy na posiedzeniu komisji była omawiana sprawa ewentualnych reperkusji bądź reakcji innych wielkich graczy, przede wszystkim oczywiście gospodarczych, takich jak Stany Zjednoczone, Chiny? Tak przy okazji dodam, że rząd polski ogłosił, iż Chiny też są partnerem strategicznym. Ale są różnice zdań między Chinami a Japonią czy Stanami Zjednoczonymi w tym trójkącie. A zatem jest to pytanie: gdzie my się w tej grze kolosów znajdziemy jako Unia i jako Polska? Czy te tematy były przedmiotem analizy?

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Jarosław Obremski:

Panie Senatorze, muszę pana rozczarować. Obrady dotyczące tego punktu były krótsze niż długość tego pytania. Bałem się, że to będzie pytanie z 1980 r.: czy mamy szansę być drugą Japonią? Ono też by było dla mnie trudne i też musiałbym powiedzieć, że to nie było przedmiotem obrad. Ale nie wchodźmy w całą tę grę geostrategiczną i gospodarczą na świecie. Ja bym powiedział tak: wydaje mi się, że istotniejszy w relacjach Unii Europejskiej z Japonią będzie traktat gospodarczy, ponieważ tam będą te wszystkie detale, które mogą ułatwiać lub utrudniać ewentualną współpracę. Jak czyta się ten dokument i uzasadnienie… Jest tam odwołanie się do pewnej jedności cywilizacyjnej, mimo wszystko, i do systemu wartości, który funkcjonuje w Unii Europejskiej i w Japonii, przynajmniej po II wojnie światowej. I w tym znaczeniu jest to próba pewnej konsolidacji, jak myślę, myślenia o demokracji, o wolnym rynku w stosunku do innych potęg, które w tej chwili są już silniejsze niż Japonia. No, Japonia w latach osiemdziesiątych czy na początku lat dziewięćdziesiątych była drugą potęgą gospodarczą i olbrzymia liczba ekonomistów udowadniała naukowo, że lada moment Japonia przeskoczy Stany Zjednoczone. Ale w tej chwili sytuacja jest inna. Niemniej jednak jest to potężny partner i na pewno z perspektywy Unii negocjacje stwarzają szansę wynegocjowania lepszych warunków do robienia biznesu. Oczywiście jest pytanie, czy to będą warunki lepsze dla największych graczy korporacyjnych w Europie, czy też będzie to przestrzeń dla małego i średniego biznesu, który raczej jest domeną polskiej gospodarki. No, ale to jest kwestia tego, jak później będziemy to wypełniać treścią.

A co do gry Chiny – Rosja – USA i inni, to zapraszam na kawę tu obok…

(Wesołość na sali)

Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Czy są jeszcze pytania do senatora sprawozdawcy? Nie ma.

Dziękuję, Panie Senatorze.

Projekt ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw zagranicznych.

Czy przedstawiciel rządu, pan minister Piotr Wawrzyk, pragnie zabrać głos w sprawie? Nie zamierza. Dziękuję bardzo.

Obecni senatorowie mogą zgłaszać pytania do przedstawiciela rządu związane z porządkiem obrad.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?

Pan senator Rulewski. Proszę bardzo.

Panie Ministrze, proszę bardzo, zapraszam na mównicę.

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Jan Rulewski:

Panie Ministrze, jeśli pan się przysłuchiwał memu pytaniu…

(Wicemarszałek Michał Seweryński: Mikrofon.)

Ja je powtarzam. I z góry uprzedzam, że przyjmę również pańskie zaproszenie na kawę, ale z ciastkiem, bo rząd jest bogatszy niż senator Obremski. I proszę nie komentować, że nie ma drugiej Japonii. Połowa takich ważnych produktów w Polsce to są produkty japońskie, czyli mamy drugą Japonię. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Czy pan minister chce…

(Senator Aleksander Pociej: A pytanie?)

(Senator Jan Rulewski: No, było na początku powtórzenie pytania…)

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Wawrzyk:

Czyli, jak rozumiem, to pytanie o reakcję innych graczy.

(Senator Jan Rulewski: Tak, graczy…)

Nic nam, jako rządowi, o takich reakcjach negatywnych innych graczy nie wiadomo. Negocjacje prowadzone były przez Unię Europejską na podstawie mandatu udzielonego przez państwa członkowskie. I także ta umowa podlegała najpierw zatwierdzeniu przez państwa członkowskie w formie Rady Unii Europejskiej, a teraz przeprowadzone są procedury ratyfikacyjne w państwach członkowskich. Z punktu widzenia zawartości, to, tak jak pan senator powiedział, te kwestie gospodarcze nie odgrywają tutaj kluczowej roli. Tutaj najważniejsza jest współpraca w wymiarze geopolitycznym. Z tego być może wynika taka, nazwijmy to, oszczędna, a właściwie żadna reakcja ze strony właśnie innych graczy czy mocarstw światowych.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Czy są dalsze pytania do pana ministra?

(Senator Jan Rulewski: Tak, jeszcze jedno.)

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Jan Rulewski:

Panie Ministrze, nie da się ukryć, że nasz rząd – ja tego nie oceniam – jest zainteresowany pewną geopolityką, która jest oparta na wielkiej gospodarce, na wielkich… To jest jedwabny szlak. Tu się już nawet mówi wprost o rozwiązaniach technicznych, o tym, gdzie będzie port kolejowy. Czy zatem nie stoi to w kontraście do tej umowy? Czy jest to związane… Czy nie ma tu właśnie reakcji negatywnych lub nakładania się…

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Wawrzyk:

Żaden z partnerów nie wiąże tych 2 spraw.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Czy są dalsze pytania do pana ministra?

(Senator Stanisław Kogut: Nie ma.)

Skoro nie ma, to dziękuję, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Wawrzyk: Dziękuję bardzo.)

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Jako pierwszy głos zabierze pan senator Aleksander Pociej.

(Senator Stanisław Kogut: Co ty tak…)

(Senator Aleksander Pociej: Statystykę robię. I lekarz kazał chodzić.)

(Głos z sali: Druga Japonia.)

(Wesołość na sali)

Senator Aleksander Pociej:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Powiem bardzo krótko. Do wystąpienia zainspirował mnie pan senator Obremski, którego oświadczenie daje odpór wszystkim eurosceptykom, czy tutaj, na sali, czy w kraju. No, powiedział prawdę, która powinna być dla nas oczywistą: że w kupie siła. I to, co powiedział o tym, że łatwiej się nam będzie pewne kwestie dyskutowało, negocjowało, gdy będziemy występować jako Unia Europejska, to jest czysta prawda. I chciałbym, żeby z tego wystąpienia pana senatora… żeby to wybrzmiało bardzo mocno.

A drugi temat jest czysto osobisty. Chciałbym powiedzieć, że jako wiceprzewodniczący senackiej grupy przyjaźni polsko-japońskiej bardzo się cieszę, że ta ustawa została uchwalona. Są tylko takie 2 specgrupy przyjaźni: polsko-francuska i właśnie polsko-japońska. Ostatnio mieliśmy wizytę grupy radców, bo tak się nazywają japońscy senatorowie. Podejmowaliśmy ich tutaj, w Warszawie. No, i chciałbym tutaj również przypomnieć wspaniałą chwilę dla jednego z naszych kolegów, ponieważ pan przewodniczący tej grupy, pan marszałek Seweryński, został niedawno odznaczony medalem w ambasadzie japońskiej. Pan senator przez wiele lat wykładał w Japonii. Zna wspaniale ten kraj. I za działalność m.in. na niwie bilateralnej został odznaczony przez bodajże rząd japoński. Nie pamiętam, kto tam występował, ale była przepiękna uroczystość w ambasadzie japońskiej. I tego chciałbym panu marszałkowi pogratulować. Dziękuję bardzo.

(Senator Alicja Zając: Brawo dla marszałka!)

(Oklaski)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję bardzo.

Informuję, że lista dyskutantów została już wyczerpana.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Punkt 18. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Karcie Polaka

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu osiemnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Karcie Polaka.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1156, a sprawozdanie komisji ‒ w druku nr 1156 A.

Sprawozdanie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą

Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, pana senatora Artura Warzochę, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Artur Warzocha:

Dziękuję bardzo.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Projekt nowelizacji ustawy o Karcie Polaka z września 2007 r. został uchwalony przez Sejm w dniu 12 kwietnia br. i 15 kwietnia skierowany do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.

Zasadniczym celem tej nowelizacji jest rozszerzenie zakresu ustawy na wszystkie osoby polskiego pochodzenia zamieszkałe za granicą.

Warto przypomnieć, że ustawa w obecnie obowiązującym brzmieniu dotyczy tych osób polskiego pochodzenia przyznających się do polskiej tożsamości i posiadających polskie korzenie, które zamieszkiwały obszar byłych republik Związku Radzieckiego, to jest zarówno w części europejskiej, jak i azjatyckiej. Czyli praktycznie tych Polaków, którzy mieszkają na wschód od polskich granic.

Ze względu na to, że od wielu lat docierały do nas głosy Polonii z całego świata ‒ mam tutaj na myśli tę część naszych rodaków, która mieszka na szeroko pojętym Zachodzie ‒ dotyczące propozycji rozszerzenia zakresu obowiązywania tej ustawy na cały świat, wnioskodawca, jak mniemam, doszedł do wniosku, że zakres obowiązywania tej ustawy powinien zostać rozszerzony na wszystkich tych obywateli innych państw, którzy nie posiadają polskiego obywatelstwa i którzy mieszkają poza granicami kraju, i którzy przyznają się do polskiej narodowości, i którzy chcą to wyrazić poprzez otrzymanie czy nabycie tego dokumentu w formie Karty Polaka.

Konsekwencją zmian, które zostały zasygnalizowane w pierwszej części tej wypowiedzi, jest zmiana preambuły ustawy w art. 1 w pkcie 1.

Do tej pory w ustawie funkcjonuje nazwa rady, która zajmuje się sprawami Polaków za granicą, w brzmieniu: „Rada do spraw Polaków na Wschodzie”. Ponieważ, tak jak wcześniej wspomniałem, zmiana dotyczyć będzie już wszystkich naszych rodaków mieszkających poza granicami kraju, to jej konsekwencją będzie również zmiana nazwy tej rady na „Rada do spraw Polaków poza Granicami Kraju”, w art. 1 w pkcie 3.

Następnie nastąpi wydłużenie terminu, w jakim właściwe organy mają obowiązek przedstawić informację, czy wobec wnoszącego o Kartę Polaka zachodzą okoliczności, określone w przepisach ustawy, które przemawiają za odmową przyznania Karty Polaka. Określono również 30-dniowy termin na wydanie decyzji w sprawie przyznania Karty Polaka przez upoważnione do tego organy.

Przebieg prac legislacyjnych w skrócie już omówiłem. Ważne jest to, co działo się na posiedzeniu naszej komisji, czyli Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą przedwczoraj, 7 maja. Komisja rekomenduje Wysokiemu Senatowi przyjęcie tej ustawy wraz z przegłosowanymi przez komisję zmianami. Warto dodać, że zmiany te zyskały akceptację wnioskodawcy i obecnego tutaj na sali pana ministra Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

I tak: komisja rekomenduje, aby w art. 1 w pkcie 2, w lit. b ust. 2 otrzymał brzmienie: „Karta Polaka może być przyznana osobie nieposiadającej w dniu złożenia wniosku o wydanie Karty Polaka oraz w dniu przyznania Karty Polaka obywatelstwa polskiego lub nieposiadającej zezwolenia na pobyt stały na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, lub posiadającej status bezpaństwowca”. Dodaje się lit. c w brzmieniu: „uchyla się ust. 4”.

Pewnej modyfikacji – to była propozycja zgłoszona przez pana senatora Jana Marię Jackowskiego – poddane zostały również ust. 3 i 4 w art. 19a przedmiotowej ustawy, dotyczące pracy organów upoważnionych do wydawania decyzji w sprawie przyznania dokumentu pod nazwą „Karta Polaka”.

Komisja zaproponowała również, by art. 2 nadać następujące brzmienie: „Postępowania w sprawach o przyznawanie i unieważnianie Karty Polaka wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie ustawy prowadzone są na podstawie przepisów dotychczasowych”.

Szanowni Państwo, Biuro Legislacyjne zaproponowało również poprawkę, która nie została zaakceptowana przez komisję, ale została przejęta przez wiceprzewodniczącą naszej komisji, panią senator Grażynę Sztark. Poprawka ta dotyczy wydawania obwieszczenia na podstawie ustawy o Karcie Polaka. Biuro Legislacyjne zgłosiło taką uwagę, że reguły czasowego zachowania w mocy, określone w zasadach techniki prawodawczej, dotyczą aktów wykonawczych. Nie muszą być wydawane w formie obwieszczenia… Jedynymi aktami wykonawczymi są rozporządzenia, obwieszczenie natomiast nie jest aktem normatywnym, zatem zmiana przepisu ustawy nie ma wpływu na jego moc obowiązującą. Senatorowie argumentowali odrzucenie tej propozycji Biura Legislacyjnego takimi mniej więcej argumentami, że dostęp do informacji w przypadku naszych rodaków, którzy mieszkają poza granicami Rzeczypospolitej, jest inny i przynajmniej w niektórych miejscach może być utrudniony, więc na pewno w niczym nie zaszkodzi wydawanie takiego obwieszczenia.

Szanowni Państwo, warto jeszcze może przypomnieć, że Karta Polaka, która była nowelizowana w tej kadencji parlamentu, przyjęta przez Sejm i Senat oraz podpisana przez prezydenta… że te nasze propozycje nowelizacji i sama nowelizacja zostały bardzo dobrze przyjęte przez podmiot naszych działań, czyli Polaków mieszkających poza granicami kraju, jak również Polonię. Przypomnieć też może warto, że wydanie tego dokumentu wiąże się z pewnymi usprawnieniami dotyczącymi wydawania zezwolenia na pobyt stały i otrzymywania w ciągu roku, 12 miesięcy kalendarzowych, polskiego obywatelstwa. To znaczne usprawnienie. W przypadku ludzi młodych ten dokument upoważnia do pewnych ułatwień i ulg, jeżeli chodzi o pobieranie nauki, edukację i studiowanie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Są również pewne udogodnienia, jeżeli chodzi o inicjowanie prowadzenia działalności gospodarczej przez obywateli innych państw posiadających Kartę Polaka, oraz uprawnienia do korzystania np. ze zniżek komunikacyjnych, jeżeli chodzi o środki komunikacji publicznej.

Nowelizując tę ustawę, wychodzimy naprzeciw, tak jak powiedziałem wcześniej, oczekiwaniom ze strony naszych rodaków. Warto przypominać pewną liczbę, która wiąże się z Polonią i Polakami mieszkającymi za granicą. Szacujemy, że ponad 20 milionów osób polskiego pochodzenia mieszka poza granicami naszego kraju, osób przyznających się również do korzeni polskich i takich, które pracują nad utrzymaniem swojej polskiej tożsamości, swojej i swoich najbliższych, również pokoleń, które po nich następują, wychowują je w duchu polskości, uczą języka ojczystego. Państwo polskie te działania m.in. poprzez Senat, a może przede wszystkim poprzez Senat, wspiera na tyle, na ile jest to możliwe. Z zapewnień pana ministra Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wynika, że ta nowelizacja nie pociągnie za sobą żadnych skutków finansowych, bo i o to pytania podczas posiedzenia komisji padały.

W związku z tym, tak jak powiedziałem na wstępie, rekomenduję państwu w imieniu Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą przyjęcie tej ustawy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać pytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie?

Zapytania i odpowiedzi

Pani senator Zając. Proszę bardzo.

Senator Alicja Zając:

Dziękuję bardzo.

Mam pytanie w nawiązaniu do ostatniego zdania, do tego, że nie pociągnie to żadnych kosztów. W mojej ocenie powinno pociągnąć choćby koszty związane ze wzmocnieniem naszych placówek konsularnych, ponieważ spodziewamy się, że zainteresowana tym będzie duża liczba osób. Już w tej chwili są pewne problemy z terminami, na Kartę Polaka czeka się długo. To jest może bardziej pytanie do ministerstwa. W każdym razie bardzo proszę o odpowiedź.

Dalej. Na jaki okres jest wydawana karta? Czy są tam określone jakieś zasady? Pytam, bo mówimy o tym, że się unieważnia…

(Głos z sali: Tak.)

I następne pytanie. Niektórzy Polacy wyjeżdżający w poprzednich latach za granicę, chcąc uzyskać obywatelstwo danego kraju, w którym uzyskali prawo pobytu, musieli zrezygnować z obywatelstwa polskiego. Czy ich także dotyczy możliwość uzyskania Karty Polaka? Proszę odpowiedzieć choćby na przykładzie Niemiec. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Panie Senatorze, proszę o zwięzłą odpowiedź.

Senator Artur Warzocha:

Dziękuję bardzo.

Nie wiem, czy na wszystkie pytania będę w stanie odpowiedzieć, bo ja też nie jestem przekonany, ale to już pan minister obecny na sali udzieli odpowiedzi, czy akurat Kancelaria Prezesa Rady Ministrów posiada szczegółową wiedzę na temat obsady polskich placówek konsularnych, które są upoważnione do tego, żeby przyjmować wnioski i wydawać dokumenty.

Pani Senator, warto też zwrócić uwagę na to, że my, poprzednio nowelizując ustawę, stworzyliśmy możliwość przyjmowania wniosków również przez urzędy wojewódzkie w Polsce, przez urzędy wojewodów w Polsce. Był to pewien zabieg, powiedzmy, polityczny, ze względu na jeden z krajów, w którym wydaje się dużo Kart Polaka. I to rozwiązanie się sprawdza.

Instytucje państwa czy konsulaty nie mogą sobie pozwolić na opóźnienia, jeżeli chodzi o wydawanie tego dokumentu, dlatego że termin od przyjęcia wniosku do wydania dokumentu reguluje ustawa. My przyjmujemy, że po nowelizacji będzie 30 dni na wydanie tej decyzji i urzędy, konsulaty będą musiały się w tym terminie zmieścić.

Karta jest wydawana bezterminowo…

(Senator Janina Sagatowska: Na 10 lat.)

Na 10 lat. Tak, tak, podobnie jak dowód osobisty, na 10 lat.

A jeżeli chodzi o obywatelstwo, to o Kartę Polaka, tak jak wspomniałem, może ubiegać się tylko i wyłącznie osoba nieposiadająca obywatelstwa polskiego, więc tak jak ja rozumiem…

(Senator Alicja Zając: W tym przypadku, który ja podałam, też…)

Jeśli dobrze rozumiem przepisy tej ustawy, to ten przykład, który pani senator podała, również jest nimi objęty.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie zadaje pan senator Zając.

Senator Józef Zając:

Ja chciałbym zapytać, czy Karta Polaka upoważnia do brania udziału w wyborach prezydenckich, parlamentarnych.

Senator Artur Warzocha:

Nie, nie upoważnia do brania udziału w wyborach ani prezydenckich, ani parlamentarnych. Karta Polaka jest deklaracją…

(Senator Janina Sagatowska: Przynależności do narodu.)

…przynależności do narodu polskiego. Nie wiąże się z tym nabywanie praw obywatelskich.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Czy są jeszcze pytania do pana senatora sprawozdawcy? Nikt się nie zgłasza.

Dziękuję panu senatorowi.

(Senator Artur Warzocha: Dziękuję.)

Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pan minister Michał Dworczyk.

Czy pan minister chciałby zabrać głos?

Wystąpienie przedstawiciela rządu

Zapraszam na mównicę.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.

Panie i Panowie Senatorowie, ja mogę tylko jedno zdanie dodać do słów pana senatora sprawozdawcy. Tak naprawdę dzisiejsza nowelizacja jest powrotem do pierwotnej wersji ustawy o Karcie Polaka. Pierwotnie, w roku 2006, kiedy pracowaliśmy nad tym projektem, Karta Polaka miała obowiązywać na całym świecie. Wskutek zastrzeżeń wówczas zgłoszonych przez Ministerstwo Finansów zostało to ograniczone wyłącznie do terenów byłego Związku Sowieckiego. Dzisiaj, dając szansę wszystkim Polakom na całym świecie, niezależnie od kraju i kontynentu, na którym mieszkają, ubiegania się o ten dokument, wracamy do pierwotnej wersji.

Bardzo proszę Wysoką Izbę o poparcie tej ustawy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Zapytania i odpowiedzi

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać pytania do przedstawiciela rządu.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie?

Pan senator Czerwiński. Proszę bardzo.

Senator Jerzy Czerwiński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!

Pytanie jest związane z tym pytaniem, które zadawała pani senator Zając. A mianowicie czy nie uważa pan, że dobrze by było do przesłanek, które decydują o przyznaniu Karty Polaka, dodać posiadanie wcześniej obywatelstwa polskiego?

(Senator Alicja Zając: Jest zrzeczenie się…)

Jeśli osoba, która ze względu na to, że państwo, w którym zamieszkuje, wymaga zrzeczenia się obywatelstwa polskiego, po prostu się tego obywatelstwa zrzekła, a chciałaby mieć dokument zaświadczający o związku z narodem polskim… Czy taką przesłanką nie powinno być właśnie posiadanie wcześniej obywatelstwa, załóżmy, w jakimś przedziale czasowym? To jest pierwsza kwestia.

Druga jest bardziej ogólna. Otóż w kilku ustawach, którymi myśmy się tutaj zajmowali, występowała kategoria dotycząca posiadania tylko i wyłącznie obywatelstwa polskiego. Chodzi o urzędników, chodzi o sędziów, chodzi o funkcjonariuszy niektórych służb. Pytanie jest takie i to jest jakby pytanie kierunkowe. Panie Ministrze, czy nie należałoby wprowadzić wyłączności obywatelstwa polskiego? W tej chwili prawo polskie uznaje jednocześnie… Obywatel polski mający obywatelstwo innego kraju nie jest traktowany jak obywatel tego drugiego kraju, tylko jak obywatel polski. Czy nie należałoby wprowadzić rozwiązania, że można posiadać tylko i wyłącznie jedno obywatelstwo, jak jest to w innych krajach w Europie? Wtedy Karta Polaka i jej rozszerzenie na cały świat miałoby szczególnie duże znaczenie.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję.

Proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, jeśli chodzi o przesłanki, to ja nie mogę się z panem zgodzić. O ile moglibyśmy dyskutować, mówiąc o tego rodzaju przesłankach, o Europie, o tyle cała Ameryka Południowa, gdzie mieszka ponad 2 miliony osób przyznających się do polskiego pochodzenia…

(Senator Janina Sagatowska: W samej Brazylii jest…)

Tak, ma pani senator rację, najwięcej jest oczywiście w Brazylii, ale są i w Argentynie, i w innych krajach. Większość tych osób to są potomkowie osób, które wyemigrowały na przełomie XIX i XX w. Ich przodkowie nigdy nie mieli polskiego obywatelstwa, bo wtedy nie istniała niepodległa Rzeczpospolita Polska. W związku z tym całą tę wielką grupę byśmy wykluczyli, pozbawili możliwości posiadania dokumentu, jakim jest Karta Polaka.

Jeśli chodzi o wyłączność obywatelstwa polskiego, to jest to pytanie raczej do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W Polsce obowiązuje prawo, które zawsze traktuje w sposób nadrzędny obywatelstwo polskie. Jeśli ktoś posiada 2 albo 3 obywatelstwa, ale jest polskim obywatelem, to jeżeli popełni np. wykroczenie albo przestępstwo na terenie Polski, to jest traktowany jako obywatel polski. Oczywiście można by myśleć nad takim rozwiązaniem jak np. na Litwie, gdzie jest zakaz posiadania 2 obywatelstw, ale ja nic o takich pracach nie wiem, żeby się toczyły w rządzie. Tak jak powiedziałem na wstępie, to jest pytanie bardziej do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie…

(Senator Jerzy Czerwiński: Jeśli można, Panie Marszałku, dopytać…)

Tak. Proszę.

Senator Jerzy Czerwiński:

Jeśli chodzi o pytanie pierwsze, to nie chodziło o wyłączenie tych przesłanek, które w tej chwili są, ale o dodatkową przesłankę – dla tej kategorii osób, które zostały zmuszone do rezygnacji z polskiego obywatelstwa.

(Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk: To ja nie rozumiem pytania.)

To, że one mają to obywatelstwo, już świadczy o tym, że są Polakami. Wobec tego nie muszą wchodzić w cały ten cykl udowadniania, szukania przodków, bo to jest, przepraszam, trochę bez sensu, tylko po prostu w momencie, kiedy zostały zmuszone do zrezygnowania albo same zrezygnowały z polskiego obywatelstwa… No, czy nie mogłyby właśnie mieć prawa do uzyskania Karty Polaka, przynajmniej jako dokumentu, powiedziałbym, sercowego, wyrażającego uczucia, a może mniej prawa?

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Bardzo przepraszam, Panie Senatorze, ja nie zrozumiałem pytania.

(Senator Janina Sagatowska: Ja też nie.)

(Senator Jerzy Czerwiński: To proszę odpowiedzieć teraz na to pytanie tak, jak pan je zrozumiał.)

Ja zrozumiałem początkowo, że pyta pan o włączenie do przesłanek, na podstawie których wydaje się dokument „Karta Polaka”, takiej przesłanki, że osoba, która się ubiega o kartę, musi się wykazać tym, że ona bądź jej przodkowie posiadali obywatelstwo polskie. Odpowiadając na to pytanie, wyjaśniłem, dlaczego w moim przekonaniu to byłaby niedobra przesłanka.

Ale jeżeli pan senator zechciałby jeszcze raz powtórzyć to pytanie, bo go nie zrozumiałem…

Senator Jerzy Czerwiński:

Dobrze.

Mamy treść ustawy, która w tej chwili jest. Otóż chodzi o to, żeby dodać do przesłanek, ale jako alternatywę, czyli tu byłoby „lub”, przesłankę posiadania wcześniej obywatelstwa polskiego, być może w jakimś okresie wcześniej.

(Senator Alicja Zając: Zmuszone zostały…)

Czyli chodzi o to, żeby osoba nie musiała udowadniać związku z polskością, oczywiście jeśli taki związek posiadała, bo była polskim obywatelem i z tego zrezygnowała. Przecież to jest oczywiste, Panie Ministrze. Czy jasno się teraz wyrażam?

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Teraz tak.

(Senator Jerzy Czerwiński: To dobrze.)

Ja mogę powiedzieć tylko tyle, Panie Senatorze, że ustawa została przyjęta w takim brzmieniu, jakie państwo macie.

(Senator Janina Sagatowska: Oczywiście tak.)

Jeśli chodzi o przesłanki dotyczące tego, komu można Kartę Polaka przyznać, to w ostatnich latach w ogóle nie było żadnych prac. Myślę, że jeśli Wysoka Izba ma jakieś pomysły w tej sprawie, to najlepiej będzie sformułować własny pomysł. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie zadaje pan senator Żaryn.

Senator Jan Żaryn:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Mam pytanie nawiązujące do jednego z wątków naszej dyskusji w komisji, a nawet takich 2 wątków.

Pierwszy. Zrobiło jednak na mnie wrażenie swego czasu wysłuchanie raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego praktycznych możliwości realizacji Karty Polaka na Wschodzie przez konsulaty MSZ-owskie. Chciałbym usłyszeć ze strony pana ministra taką deklarację, że jeżeli w ciągu iluś miesięcy okazałoby się, że jednak napływ tych wniosków do konsulatów znajdujących się na szeroko pojętym Zachodzie jest tak duży, że MSZ nie jest w stanie sobie z nimi poradzić w tym zestawie kadrowym, jaki jest w tej chwili, to będą na bardzo szybkiej ścieżce podjęte działania zmierzające do naprawienia tego. Bo najgorsza sytuacja, jaka może się zdarzyć, to taka, że okaże się, że Polacy mieszkający poza granicami kraju czy osoby pochodzenia polskiego będą chcieli się starać o Kartę Polaka, a my kulturowo, bo to będzie kwestia kultury państwa polskiego, nie będziemy w stanie uczynić zadość tym staraniom. Bardzo proszę o taką deklarację.

I drugie pytanie, też związane z naszą dyskusją w komisji. Ja je powtórzę, bo też bardzo bym chciał, żeby polski minister taką wyobraźnią się posłużył. Czy ta Karta Polaka, rozszerzona na cały świat, jest jakimś potencjalnym instrumentem do tego, żeby zwiększyć aktywność Polonii i Polaków mieszkających poza granicami kraju w zakresie wpływu na państwo polskie? Chodzi mi oczywiście o przyszłe zmiany konstytucyjne dotyczące głosowania i prawa udziału w tymże głosowaniu do parlamentu państwa polskiego tych Polaków, 16–20 milionów, którzy są poza granicami kraju, a którzy by mogli też mieć własnych senatorów, w przyszłości może własnych posłów, tak jak to jest w niektórych państwach, np. postkolonialnych.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Bardzo dziękuję.

Panie Marszałku! Panie Senatorze!

Tak, oczywiście mogę złożyć taką deklarację. Po pierwszym kwartale, w którym ustawa już będzie działała, będziemy widzieli, czy są rzeczywiście zwiększone potrzeby, jeśli chodzi o liczbę stanowisk konsularnych. Jeśli okaże się, że będą, to oczywiście – o czym jestem przekonany – Ministerstwo Spraw Zagranicznych uwzględni tę potrzebę w budżecie na rok 2020.

Jeśli zaś chodzi o pytanie drugie, to rząd nie ma prawa inicjatywy mogącej doprowadzić do zmiany konstytucji. To izba wyższa bądź Sejm mogłyby podjąć taką inicjatywę. Ale jeśli mam odpowiedzieć prywatnie, to mogę powiedzieć, że absolutnie zgadzam się z panem senatorem – ja również chciałbym, żeby polska diaspora, która jest bardzo liczna na całym świecie, miała możliwość dokonywania wyboru swoich przedstawicieli do parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej.

(Senator Jan Żaryn: Bardzo dziękuję.)

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie zadaje pani senator Zając.

Senator Alicja Zając:

Dziękuję bardzo.

Ja w uzupełnieniu, bo wywołałam ten temat krótkiego czasu na wydanie Karty Polaka i możliwości konsulatów. Bardzo żałuję, że ten problem nie stanął na obradach Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej, której jestem członkiem, ponieważ my, mając kontakty na bieżąco, już dzisiaj wiemy, że w niektórych krajach, tzn. tam, gdzie jest najwięcej Polaków starających się o Kartę Polaka, konsulaty nie dadzą sobie z tym rady. A nam bardzo zależy na tym, żeby to dobrze wyszło, bo to jest właśnie realizacja idei wyciągnięcia ręki przez państwo polskie do tych, do których wcześniej w ten sposób się nie zwrócono, żeby ich zachęcić do współuczestniczenia w życiu Polski.

I druga sprawa. Chciałabym prosić pana ministra o dołączenie do tego urzędów wojewódzkich. My doskonale wiemy, że urzędy wojewódzkie mają coraz więcej zadań, a niestety pracownicy tam pracujący nie zarabiają najlepiej, mówiąc w skrócie. Czy na ten okres gorący nie można by było zatrudnić, np. na czas określony, kilku osób, które zajmowałyby się właśnie tą sprawą, tak żeby to poszło płynnie? Bardzo o to proszę. Dziękuję bardzo

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Pani Senator, jeśli chodzi o urzędy wojewódzkie, to można to zrobić bez nowelizacji ustawy, dlatego że już w tej chwili ustawa przewiduje, że na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów – o ile pamiętam, Rady Ministrów, a nie prezesa Rady Ministrów – można upoważnić wojewodów w poszczególnych województwach do przyjmowania dokumentów i wydawania Karty Polaka. W tej chwili taki przypadek ma miejsce, jeśli chodzi o obywateli Białorusi ubiegających się o Kartę Polaka. A więc jeśli będzie taka potrzeba, to oczywiście nie będzie z tym kłopotu. Ale ja nie bardzo wierzę, że będzie taka potrzeba. Bo spróbujmy sobie wyobrazić, kto z Ameryki Południowej mógłby się ubiegać o Kartę Polaka na terenie Polski.

(Senator Alicja Zając: Studenci.)

No tak, być może jacyś studenci… Ale myślę, że takie przypadki będą absolutnie odosobnione. Podkreślam jednak to, co mówiłem już na spotkaniu komisji senackiej, tzn. gdyby się okazało, że naprawdę będzie duże zainteresowanie tą sprawą w konsulatach polskich, np. w Ameryce Południowej czy w Stanach Zjednoczonych, to wówczas będziemy reagować elastycznie. Ale nie przewidujemy tego z tej racji, że zupełnie inna sytuacja miała miejsce w krajach byłego Związku Sowieckiego w 2007 r., kiedy ustawa o Karcie Polaka została uchwalona, a zupełnie inna sytuacja ma miejsce dzisiaj w Brazylii, w Stanach Zjednoczonych czy w innych krajach Europy Zachodniej, które za kilka miesięcy ustawa obejmie swoim działaniem. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie zadaje pan senator Jackowski.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo Panie Marszałku.

Panie Ministrze, ja mam takie pytanie. Uważałem, że nowelizacja ustawy jest bardzo dobrym kierunkiem, ale mam pytanie: czy administracja państwowa ma jakąś orientacyjną liczbę, jakąś symulację lub przewidywania wskazujące, ile osób jest potencjalnie zainteresowanych uzyskaniem Karty Polaka? Pytam o to, ponieważ poszerza się tu krąg osób, które mogą się o nią ubiegać. Czy są jakieś dane na ten temat? Bo faktycznie może być taka sytuacja, że np. obywatele argentyńscy, ale tacy, którzy nigdy nie mieli obywatelstwa polskiego, bo są potomkami w drugim czy trzecim pokoleniu, albo obywatele Brazylii – o, tam może jest więcej takich Polaków – będą zainteresowani uzyskaniem Karty Polaka jako swoistego pierwszego kroku do uzyskania w przyszłości obywatelstwa polskiego, które jednocześnie oznaczałoby obywatelstwo Unii Europejskiej, dające możliwość poruszania się po Unii Europejskiej. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Dziękuję bardzo Panie Marszałku.

Panie Senatorze, nie ma takich szacunków. Inaczej niż poprzez rozmowę i wyczucie pracowników polskich placówek dyplomatycznych za granicą takich szacunków nie można zrobić. My nawet nie wiemy, ile dokładnie jest osób, które mają polskie pochodzenie. Było dokładnie tak samo, kiedy chodziło o uchwalenie tej ustawy w roku 2007. Tak jest samo dzisiaj. No, możemy się opierać na danych statystycznych, które znamy i które każdy może sobie zweryfikować nawet w Wikipedii, ale nie mamy takich przesłanek, które pozwalałyby oszacować, że w Argentynie w pierwszym roku będzie tyle i tyle osób zainteresowanych, a w Brazylii – tyle i tyle. Wiemy, że do naszych placówek konsularnych i dyplomatycznych w krajach Europy Zachodniej i w obu Amerykach zgłaszają się osoby zainteresowane Kartą Polaka, ale są to raczej pojedyncze przypadki, i nie sądzimy, żeby napływ tych wniosków był masowy. Jeśli tak by się stało, bylibyśmy bardzo miło rozczarowani i wtedy byśmy od razu zareagowali, wzmacniając dane placówki, uzupełniając je o stanowiska konsularne.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie zadaje pan senator Pociej.

Senator Aleksander Pociej:

Panie Ministrze, to jest pytanie trochę obok tematu, przepraszam za to, ale sam pan powiedział o tej kwestii parę zdań. Wyraził pan aprobatę dla pomysłu, inicjatywy senackiej dotyczącej tego, żeby powołać 2 senatorów, na których mogłyby głosować Polonia wschodnia i zachodnia. Takie rozwiązania rzeczywiście, tak jak pan powiedział, w niektórych krajach bywają. Ale jest też bardzo wiele krajów, w których wystarczy, że mieszka się pół roku bądź rok poza krajem, aby nie mieć – mimo że ma się obywatelstwo – w ogóle żadnego prawa do głosowania w swoim kraju. A powód jest taki, że uznaje się, że jeżeli ktoś zrywa więź ekonomiczną, więź zamieszkania, to odpływa trochę od głównego nurtu i jego zdanie jest już zdaniem patrzącego z oddali, a nie obywatela. I chciałbym pana ministra dopytać, gdzie pan widzi plus takiego rozwiązania. Zwłaszcza że Senat własnymi rękami utopił wspomniany projekt, ponieważ doszliśmy do wniosku, że nie jest to najszczęśliwszy i najmądrzejszy projekt.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę.

(Senator Aleksander Pociej: I że zawiera w sobie tyle sprzeczności, że nie da się czegoś takiego zrobić.)

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Bardzo dziękuję.

Panie Senatorze, ja mogę odpowiedzieć panu w następujący sposób. W 2007 r. zostały złożone do laski marszałkowskiej projekty kilku ustaw polonijnych przygotowane w kancelarii premiera przez międzyresortowy zespół, którego byłem wówczas wiceprzewodniczącym. Była wśród nich ustawa, która przewidywała dodatkowe okręgi zagraniczne. Na bazie obowiązującej konstytucji przewidziana była wtedy możliwość głosowania wyłącznie osób, które posiadają obywatelstwo polskie, ale były stworzone okręgi zagraniczne, z których miało być wybieranych 2 senatorów i 3 posłów. Ten projekt, ze względu na skróconą kadencję w 2007 r., nie został rozpatrzony przez parlament. Moje pozytywne stanowisko, zarówno wówczas, jak i dzisiaj, pozytywna opinia na temat takich rozwiązań bierze się stąd, że moim zdaniem Polacy tworzą wspólnotę narodową nieograniczającą się wyłącznie do osób zamieszkujących na terenie Rzeczpospolitej Polskiej i warto wykorzystać potencjał naszych rodaków na całym świecie. I to jest uzasadnienie i odpowiedź na pańskie pytanie.

Oczywiście, ma pan rację, są różne przykłady rozwiązań funkcjonujących w różnych krajach. To jest tak naprawdę decyzja polityczna. Tak że jeżeli pan pyta o stanowisko rządu w tej sprawie, odpowiem, że nie ma stanowiska rządu w tej sprawie. Jeśli pan pyta o stanowisko Michała Dworczyka, który jest również posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, to właśnie je przedstawiłem. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Pytanie zadaje pan senator Gogacz.

Senator Stanisław Gogacz:

Panie Ministrze, ja mam pytanie związane z art. 6 obowiązującej ustawy o Karcie Polaka. Tam jest mowa o uprawnieniach, jakie przysługują posiadaczowi Karty Polaka. Chciałbym zapytać… No, to są takie uprawnienia, jak kształcenie w szkołach… podejmowanie studiów, studiów doktoranckich, czyli, jak rozumiem, kształcenie w szkołach publicznych, korzystanie z opieki zdrowotnej w nagłych wypadkach i jeszcze inne uprawnienia. Chciałbym zapytać, czy te uprawnienia, które obowiązują w obecnej Karcie Polaka, bo jeszcze jej nie zmieniliśmy, jesteśmy w trakcie rozszerzenia podmiotowego… Czy takie uprawnienia, jakie są obecnie, pozostaną? I np. niezależnie od tego, ile osób zadeklaruje chęć studiowania w Polsce, to my będziemy na to przygotowani. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Proszę.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, obecna nowelizacja ustawy o Karcie Polaka nie przewiduje w ogóle żadnych zmian w art. 6 w zakresie przywilejów czy też uprawnień, o których pan senator wspominał. W naszym przekonaniu, tak jak nie nastąpi np. skokowy wzrost osób, które ubiegają się o Kartę Polaka w naszych placówkach konsularnych, choćby na terenie Ameryki Południowej, nie nastąpi lawinowy wzrost osób, które chciałyby studiować na polskich uczelniach czy korzystać z innych benefitów zapisanych w ustawie o Karcie Polaka. Oczywiście im więcej będzie takich osób, tym bardziej my będziemy się cieszyć. Jednak patrzę realistycznie na to, jak to dziś wygląda i jakie na podstawie dzisiejszej sytuacji można kształtować prognozy, i myślę, że nie dojdzie do takiej sytuacji, z którą budżet państwa polskiego nie mógłby sobie poradzić. Dziękuję.

Wicemarszałek Michał Seweryński:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Lista pytających została wyczerpana.

Dziękuję, Panie Ministrze.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Jako pierwszy głos zabierze pan senator Żaryn.

Senator Jan Żaryn:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Przede wszystkim, rzecz jasna, cieszymy się. Myślę, że możemy powiedzieć, że wspólnie, jako Senat, cieszymy się z tego, że dochodzi dziś do nowelizacji ustawy o Karcie Polaka, z co najmniej kilku powodów. Pierwszy powód jest taki, że jako państwo polskie jesteśmy dziś bardzo zainteresowani tym, żeby polska wspólnota narodowa miała poczucie więzi ze swoją ojczyzną, nawet jeżeli na co dzień ta wspólnota jest od nas oddalona, i żeby też odczuwała wspólnota polska przebywająca poza granicami kraju to, iż my jako państwo polskie jesteśmy zainteresowani stałym kontaktem z Polonią i Polakami. To brzmi niejako tylko propagandowo, ale właściwie nie brzmi propagandowo, tylko realnie. Dlaczego? Ponieważ Karta Polaka rzeczywiście, nie zmieniając swojego zakresu, szczególnie dotyczącego art. 6, staje się podstawą do autentycznej mobilizacji intelektualnej, ale także sentymentalnej, mobilizacji wśród Polaków mieszkających poza granicami kraju w temacie: jak mam wyreżyserować swoje osobiste życie?

Mam nadzieję, że tą ustawą pomagamy Polonii w tym napięciu, które każdy człowiek, szczególnie młody, powinien mieć w sobie: co ja chcę w swoim życiu robić? Przeszkody formalne, które obniżałyby poziom refleksji na ten temat, ta karta stara się zniwelować, po to, żebyśmy mogli dać Polakom mieszkającym poza granicami kraju właśnie tę realniejszą możliwość udzielenia na to pytanie odpowiedzi. Mam na myśli bardzo konkretną kategorię Polaków mieszkających poza granicami kraju, którzy mogą stać się jej beneficjentami. Ja bardzo bym się ucieszył, gdyby ta grupa Polaków stała się beneficjentami. Mam na myśli młodzież, która mogłaby w Polsce studiować. Rzeczywiście to jest pewnego rodzaju zachęta, wielka zachęta do tego, by młode pokolenie mogło się odnaleźć w polskiej przestrzeni wyższych uczelni, przestrzeni uniwersyteckiej, także dzięki podniesieniu jakości naszego nauczania na wyższych uczelniach. Może się to państwu wydać przykładem oddalonym, ale przykładowo na mojej uczelni, na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, istnieją takie możliwości i są składane takie propozycje, żeby wykładowcy wykładali w języku angielskim. Potencjał w polskiej nauce, np. humanistycznej, jak najbardziej jest, ale kłopot polega na tym, że bardzo często nie ma studentów, którzy byliby zainteresowani tym, żeby uczęszczać na wykłady w języku angielskim. Jest to także pewnego rodzaju zachęta, by w związku z tym także ci Polacy mieszkający poza granicami kraju, a decydujący się… A nuż jednak warto studiować w tej ojczyźnie ojca czy dziadka, czy prapradziadka w przypadku Polonii brazylijskiej. To jest jednocześnie bardzo ciekawa więź, która może zaistnieć – więź pokoleniowa, która nie leży już w zainteresowaniach mojej osoby, ale która może zainteresować nasze dzieci, nasze wnuki. No, starajmy się widzieć w tej naszej wyobraźni bardzo dużo takich konsekwencji, których może dzisiaj nie złapiemy do końca, a które mogą się okazać szalenie pożyteczne, szalenie rozwijające naszą wspólnotę narodową.

Niewątpliwie – i chciałbym to ewidentnie podkreślić – widzę ten dokument, tę ustawę o Karcie Polaka, jako przedsionek do tych starań, które są artykułowane dzisiaj w Senacie, a z którymi polemizował pan senator Pociej – za chwilę pan senator pewnie także zabierze w tej sprawie głos. Mianowicie ja osobiście uważam… Ale wiem, że nie jestem w Senacie osamotniony, bo to m.in. z mojej inicjatywy była podjęta ta próba wprowadzenia do agendy tematu dotyczącego zmiany ustawy o prawie wyborczym, wprowadzenia dodatkowych okręgów dla Polonii i Polaków znajdujących się poza granicami kraju. Otóż uważam, że jeżeli nas tutaj, w Senacie jako Izbie opiekującej się Polonią i Polakami poza granicami kraju, słuchają przedstawiciele organizacji polonijnych… Niech wiedzą, że Senat zdecydowanie nie wykreśla ze swojego katalogu zobowiązań i ważnych zadań tego, żeby jak najbardziej włączać Polonię i Polaków mieszkających poza granicami kraju w budowanie także współczesnego, niepodległego państwa polskiego. I te dodatkowe okręgi, czy dla senatorów, czy dla posłów… Ja osobiście uważam, że szczególnie francuski przypadek mógłby być dla nas w jakiejś mierze właściwy, pomocny w szukaniu jakiegoś modelu. Jest to jak najbardziej możliwe i powinno zostać prędzej czy później przez Polskę i Polaków uwzględnione – mam na myśli Polaków żyjących tutaj, w kraju, w Polsce, i Polonię mieszkającą poza granicami kraju. I myślę, że taki sygnał trzeba dawać co i raz, a rozszerzanie tej ustawy o Karcie Polaka to jest właśnie dobry pretekst, żeby taki pozytywny sygnał przekazać na forum Polonii.

I ostatnia kwestia. Mianowicie dla mnie niewątpliwie jedynym problemem jest to, o czym wspomniałem w pytaniu. Rzeczywiście byłem dość porażony lekturą raportu Najwyższej Izby Kontroli za rok 2017, z którego wynika, że bez wątpienia polskie konsulaty, szczególnie w Kazachstanie, także z racji olbrzymich odległości, kwestii terytorialnych, po prostu sobie nie radzą – i nie mogą sobie poradzić, żeby była jasność. Ja, broń Boże, za to nie winię Ministerstwa Spraw Zagranicznych. No, można odczytywać, że w przyszłości pojawią się podobne problemy. My wiemy, że to jest nowelizacja, która m.in. czy przede wszystkim obejmuje Brazylię czy Argentynę. Nie przez przypadek wspominaliśmy tutaj o tych 2 państwach. Rzeczywiście na terenie Brazylii w znacznym rozproszeniu żyją pokolenia ludzi myślących po polsku i pamiętających o swojej ojcowiźnie, o swojej ojczyźnie. I trzeba realnie brać pod uwagę fakt, że służby konsularne mogą być narażone na niemożność zrealizowania tkwiących w tej ustawie postulatów i słusznych roszczeń. A najgorzej by było – powtórzę to zdanie raz jeszcze na zakończenie – gdyby się okazało, że ustawa nie ściga się z egzekucją, tzn. że ustawa nie jest w stanie być zrealizowana. Życzeniowość byłaby tutaj bardzo niebezpiecznym eksperymentem. Polonia na pewno na taki eksperyment nie zasługuje. Liczę więc na to, że tkwiąca w MSZ wrażliwość na sprawy Polonii świata skłoni do wyciągnięcia szybkich wniosków, szybszych niż w przypadku kolejnych raportów Najwyższej Izby Kontroli, tak żeby można było, rzecz jasna, reagować w sposób błyskawiczny.

Życzę nam wszystkim, żeby ta ustawa nie tylko została dzisiaj uchwalona, ale także zaczęła być realizowana. I żeby ta realizacja przynosiła nam zdecydowanie olbrzymią porcję radości, nam, Polakom mieszkającym zarówno w kraju, jak i poza granicami. Dziękuję.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Maria Koc)

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

O zabranie głosu poproszę pana senatora Aleksandra Pocieja.

Proszę bardzo.

Senator Aleksander Pociej:

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo!

Pomimo antycypacji pana prof. Żaryna, że będę z nim polemizował, akurat nie w tym kierunku chciałbym poprowadzić swój wywód.

Na pewno nie ma żadnej wątpliwości co do tego, że nasi rodacy za granicą, przedstawiciele Polonii są wartością samą w sobie. Pokazały to dobitnie lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte, kiedy Polonia amerykańska wspierała nas, swoje rodziny ekonomicznie, jak również wywierała nacisk na polityków amerykańskich, którzy wspomagali działania wolnościowe w Polsce. Ja sam przeżyłem wyjątkowe wzruszenie, kiedy obserwowałem wybory na Białorusi. W Witebsku, czyli na skraju dawnej Rzeczypospolitej, spotkałem Polaków. Rozmawiałem z nimi, a oni zaśpiewali mi parę ludowych piosenek. Było to wzruszające. Ale musimy też pamiętać o filmach „Nie ma mocnych”, „Sami swoi” i – to trzecia część – „Kochaj albo rzuć”. Tam Pawlak z Kargulem jadą do brata, gdzie odkrywają wnuczkę Pawlaczkę, która jest czarnoskóra, w ogóle nie mówi po polsku i nie ma żadnego związku z polskością i z Polakami.

(Senator Alicja Zając: Geny ma.)

(Senator Jan Żaryn: Okazuje się, że ma.)

To powiedziawszy, zaznaczę, że trzeba jednak pamiętać, dlaczego ciężar siły polonijnej niejako przesunął się w tej chwili do Europy. Odpowiedź jest bardzo prosta: ponieważ najmłodsza i najpotężniejsza dzisiaj emigracja jest w Europie Zachodniej. Czyli jednak z latami te więzi w sposób naturalny się osłabiają i na to nikt nie wymyślił żadnego lekarstwa. Oczywiście wspaniale by było, żeby ta polska diaspora była tak silna, jak niektóre inne diaspory, i po tysiącu lat mogła powiedzieć, że ma potężny związek.

Patrzę na pana senatora Radziwiłła, mogę też popatrzeć na siebie ‒ jesteśmy z rodów kiedyś litewskich. Gdyby dzisiaj zapytać, przynajmniej mnie, czy ja mógłbym głosować na Litwie, to popatrzyłbym i trochę bym się zdziwił, mimo tego że oczywiście w jakiś tam sposób odczuwam silniejszy związek z Litwą niż z innymi krajami, ale jestem najlepszym przykładem tego, że nawet te bardzo silne związki gdzieś ulatują.

Stąd zaciekawiło mnie… Bo muszę powiedzieć, że jak zwykle osobą, która… Dla mnie to jest spójne i bardzo logiczne. To były pytania pana senatora Czerwińskiego, który dopytywał się, ale nie dostał odpowiedzi ‒ i widziałem, że nawet pan minister nie za bardzo wiedział, gdzie jest opozycja, a gdzie jest popierająca go większość ‒ na pytanie na temat tego podwójnego paszportu. Bo to jest problem. Ja się zgadzam, że to jest poważny problem. I państwo z większości bardzo niedawno uznaliście, że to jest bardzo poważny problem. Powiedzieliście, że jeżeli ktoś ma 2 obywatelstwa, to musi się jednego zrzec albo nie będzie orzekał, nie będzie sędzią. No to ja przepraszam bardzo, gdzież tu jest logika?

(Głos z sali: Nie ma.)

Czyli można wybierać najwyższe władze, zasiadać w tej Izbie, mając 2 obywatelstwa, a być sędzią – nie? Nie za bardzo rozumiem. Przypomina mi się straszny moment naszych dziejów: zabójstwo Narutowicza. Jakież prawica miała wtedy podstawowe pretensje do Narutowicza? Otóż, po pierwsze, to, że całe życie spędził w Szwajcarii, a po drugie, to, że jego rodzony brat był ministrem spraw zagranicznych, o ile dobrze pamiętam, a na pewno był w rządzie litewskim. Stąd – no, nie ma już pana ministra – chciałbym trochę zachwiać tą pewnością, że najlepsze, co nam może się przydarzyć, to jest właśnie to, żeby przyznać daleko idące uprawnienia w Polsce osobom, które może nawet się poczuwają, ale które od dawien dawna zerwały bezpośredni kontakt i bezpośrednią więź z naszym krajem. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

(Senator Stanisław Gogacz: Ja jeszcze chciałbym…)

Proszę bardzo, Panie Senatorze. Pan senator Gogacz.

Senator Stanisław Gogacz:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie i Panowie Senatorowie!

Powinniśmy się bardzo cieszyć z tego, że w ogóle jest Karta Polaka. Karta Polaka to jest najnowsza, można powiedzieć, historia ‒ rok 2000. Pamiętam, jak w pakiecie, razem z projektem Karty Polaka ‒ przywileju ojczyźnianego, była ustawa o repatriacji oraz ustawa o zmianie ustawy o obywatelstwie. Te 3 projekty były razem procedowane. I proszę sobie wyobrazić, że została przyjęta ustawa o repatriacji nie najlepsza, zła ustawa o repatriacji, niemniej jednak dająca bardzo dużo nadziei i radości wszystkim Polakom, którzy na taką ustawę czekali. To była pierwsza ustawa o repatriacji. Ustawa o obywatelstwie też się ukazała…

(Rozmowy na sali)

(Wicemarszałek Maria Koc: Proszę o ciszę, Szanowni Państwo.)

…a nie została przyjęta ustawa o Karcie Polaka. Została ona przyjęta dopiero na początku 2007 r., jeśli dobrze pamiętam, Karta Polaka została przyjęta w 2007 r.

Teraz pracujemy nad tym, żeby… No, pamiętam, że przywoływaliśmy wtedy takie argumenty, że przecież jest Karta Węgra, Karta Słowaka, więc dlaczego miałoby nie być Karty Polaka. Niemniej jednak cieszyliśmy się bardzo z tego, co prawda później, że Karta Polaka weszła w życie, Karta Polaka ograniczona, jeśli chodzi o zakres podmiotowy, do byłych państw Związku Radzieckiego, 15 byłych państw Związku Radzieckiego. I oczywiście to była wielka radość spotykać się z Polakami, z Polakami zamieszkującymi kraje byłego Związku Radzieckiego, z Polakami, którym siłą odebrano obywatelstwo. Ci Polacy pokazywali Kartę Polaka i mówili o tym, że mają Kartę Polaka, ze łzami w oczach, z wielką radością, pokazywali ją dlatego, że w sensie fizycznym, technicznym to był dokument, można powiedzieć, przypominający obecny dowód osobisty.

I na pewno wszyscy byliśmy i jesteśmy dumni z tego, że mogliśmy w polskim parlamencie przyjąć ustawę, która wyszła naprzeciw oczekiwaniom Polaków zza wschodniej granicy, Polaków, którym wbrew zapisom konstytucyjnym… W każdej konstytucji jest zapis, w naszej też, jest to art. 34 ust. 2, który mówi o tym, że nikt nie może odebrać obywatelstwa, chyba że obywatel sam się tego obywatelstwa zrzeknie. A tam Polakom odebrano to obywatelstwo. Na pewno przy podejmowaniu decyzji o tym, że uchwałę o przyjęciu tej ustawy powinniśmy podjąć, powinniśmy zwrócić uwagę również na to, że ci Polacy na Wschodzie znaleźli się w tak trudnej sytuacji. Mam nadzieję że wszyscy oczekujący jeszcze na Kartę Polaka w krajach wschodnich jak najszybciej ją otrzymają.

Mamy szóstą co do wielkości diasporę w świecie, jest to ok. 20 milionów Polaków, którzy mieszkają na świecie, 40 milionów mieszka w Polsce. Jesteśmy pod wrażeniem sympozjum, które się ostatnio odbyło, na temat 150-lecia wyjazdów Polaków, pierwszych osiedleń Polaków w Brazylii, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tamtej Polonii, która liczy ponad 2 miliony Polaków. Teraz byliśmy w Rzymie na spotkaniu z Polakami, z Polonią. Również jesteśmy pod jej ogromnym wrażeniem. Wszędzie, czy to spotykając się z Polakami zza wschodniej granicy, czy spotykając się z Polakami z Zachodu, czy też z Polakami z Ameryki, z Ameryki Południowej, dosłownie wszędzie widzimy tę wielką tęsknotę za polskością, za spotkaniami, za tym, żebyśmy się po prostu mogli ze sobą spotykać.

Przed nami, przed parlamentem polskim, przed państwem polskim jest wielkie, ogromne wyzwanie. Mam na myśli stworzenie takich mechanizmów, takiego ustawodawstwa, które ułatwi nam to integrowanie. Była tu próba… Pan senator Pociej, aczkolwiek w duchu raczej negatywnym, wspomniał o tym, że była podjęta próba, aby Polacy mieszkający poza granicami Polski, Polonia czy Polacy mogli wybierać spośród siebie senatorów. No, można było, Panie Senatorze, zapisać również w ten sposób, że Polacy mieszkający poza granicami Polski mogą wybierać senatorów tylko pod warunkiem, że posiadają obywatelstwo. Myśmy, mając na uwadze właśnie Polaków mieszkających za wschodnią granicą i to, że oni sami tego obywatelstwa się nie zrzekli… Jest szkoła, która mówi o tym, że w przypadku kogoś, kto nie zrzekł się obywatelstwa, komu to obywatelstwo odebrano siłą, to jest tak, jakby nadal posiadał to obywatelstwo. Wyszliśmy z założenia, wymagającego naprawdę dość trudnej interpretacji, że jeśli przyjmiemy zapis mówiący o tym, że chodzi tylko o obywateli, to pozbawimy Polaków mieszkających na Wschodzie prawa do wyboru senatorów, gdyby takie prawo zostało ustalone. Bo któż tam na Wschodzie ma obywatelstwo polskie? Polscy dyplomaci? Chyba nikt więcej tego obywatelstwa nie ma.

Wysłaliśmy do Polaków mieszkających w świecie, do ponad 500 organizacji informację, prośbę o ocenę tego naszego projektu, tej naszej inicjatywy. Ci Polacy bardzo pozytywnie się na ten temat wypowiadali, także co do naszej propozycji, żeby mogli wybierać 2 senatorów, tj. 1 senatora spośród Polaków mieszkających, generalnie mówiąc, na Wschodzie i 1 senatora na Zachodzie. Mieliśmy nawet taki list, w którym stwierdzono, że skoro Polacy mieszkający w Polsce, w liczbie 40 milionów, mają prawo do wyboru 100 senatorów, to dlaczego Polacy mieszkający za granicą, w liczbie około 20 milionów, nie mieliby wybierać 50 senatorów, a już na pewno 1 senatora z każdego kontynentu.

Proszę państwa, dobrze, że odbyła się ta dyskusja, dobrze, że w Senacie mogliśmy o tym podyskutować, dlatego że mamy wielki obowiązek, jeżeli chodzi o Polaków mieszkających za granicą, wynagrodzić im w jakiś sposób to, że oni bardzo często byli zmuszeni do wyjazdu, ze względów politycznych, ze względów ekonomicznych, to były te względy, które w zasadzie dominowały. Dlatego dzisiejsza ustawa nowelizująca ustawę o Kracie Polaka to jest ustawa idąca w dobrym kierunku i powinniśmy się z tego bardzo cieszyć. Przed nami wielki obowiązek rozpropagowania tego, że Polacy mieszkający poza granicami Polski mają prawo do posiadania Karty Polaka, że mają prawo do uzyskania uprawnień i przywilejów, które znalazły się w tej Karcie Polaka. Nie uważam, żeby to był kres naszych działań zmierzających do tego, żeby nadawać prawa Polakom, którzy znaleźli się za granicą. Uważam, że dyskusja o Karcie Polaka i dyskusja o prawie do wybierania spośród Polonii senatorów to jest cały czas ta jedna dyskusja, w której my wszyscy uczestniczymy. Dobrze, że ona się odbywa, i dobrze, że daje takie efekty – bo na pewno przyjmiemy tę ustawę – jak ten związany z przyjęciem nowelizacji ustawy o Karcie Polaka. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję.

Pan senator Aleksander Pociej. 5 minut.

(Głos z sali: Który raz? Trzeci?)

(Głos z sali: Dzisiaj szósty.)

Senator Aleksander Pociej:

Będą jeszcze dwa.

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Ja się zgadzam z panem senatorem Gogaczem, że krzywdy, których doświadczyli Polacy na Wschodzie w czasie reżimu komunistycznego, i próby wynaradawiania… W ogóle sam pomysł zabierania obywatelstwa, rodem właśnie z totalitarnych systemów, które w ten sposób załatwiały sprawę opozycji… Absolutnie zgadzam się z panem senatorem, że… W ogóle sytuacja Polonii wschodniej jest zupełnie inna niż Polonii zachodniej. Polonia zachodnia, oprócz kilku przypadków ludzi, którzy w latach osiemdziesiątych nie chcieli wracać z powodów politycznych, bo się bali, a potem już tam osiedli… No, ale to były jednostki, mała część. Tak że to jest Polonia, która w pewnym momencie zdecydowała, że jest jej jakoś źle w tym kraju, u nas, i postanowiła, najczęściej ze względów ekonomicznych, osiąść tam. I to jest decyzja życiowa. Co innego przesunięcie granic, kiedy nagle obywatel, który żył w Polsce, przez całe życie był Polakiem, znalazł się w Związku Sowieckim, na Białorusi bądź Ukrainie. Ale musimy pamiętać w tej dyskusji, że to jest bardzo delikatna sprawa. Dzisiaj rozmawialiśmy na temat uchwały dotyczącej powstań śląskich i w wypowiedziach kolegów z Prawa i Sprawiedliwości przewijały się wątki, w których podnoszono, że pomysły co do autonomii Śląska itd., itd. to jest coś przeciwnego polskiej racji stanu. I teraz musimy bardzo uważać, bo idzie przez Europę taki powiew nacjonalizmu. Nie wiem, czy pan senator śledził, co się w tej chwili dzieje pomiędzy Węgrami a Ukrainą. Węgrzy postanowili dawać Węgrom z pochodzenia na Ukrainie paszporty. Sytuacja jest w tej chwili tak zaogniona, że jest to poważny problem. Podkreślam raz jeszcze, że powinniśmy dbać o Polonię, że absolutnie jest to wartość sama w sobie i zostało to już wielokrotnie udowodnione. Ale musimy również bardzo uważać m.in. z takimi pomysłami jak ten dotyczący zmian konstytucji i tego głosowania, ponieważ ten kij bardzo często ma dwa końce. Tylko o tym i w tym kontekście wspominałem wcześniej, w poprzednim moim wystąpieniu. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Komunikaty

Proszę o komunikaty.

Senator Sekretarz Jerzy Wcisła:

Wysoki Senacie, posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi poświęcone wyborowi zastępcy przewodniczącego komisji odbędzie się w dniu 9 maja w sali 179, 10 minut po ogłoszeniu przerwy w obradach.

(Wicemarszałek Maria Koc: Bardzo dziękuję. Ogłaszam…)

Jeszcze jeden komunikat.

(Wicemarszałek Maria Koc: Przepraszam.)

Komunikat drugi. Posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji poświęcone rozpatrzeniu poprawek zgłoszonych na siedemdziesiątym ósmym posiedzeniu Senatu do ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw odbędzie się w dniu 9 maja bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali 176. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Koc:

Bardzo dziękuję.

Ogłaszam przerwę do godziny 16.30.

(Przerwa w obradach od godziny 15 minut 58 do godziny 16 minut 30)

Wznowienie obrad

Marszałek Stanisław Karczewski:

Wznawiam obrady.

Szanowni Państwo Senatorowie, przypominam, że najbliższe, siedemdziesiąte dziewiąte posiedzenie Senatu zaplanowane jest na dni 28 i 29 maja 2019 r. Porządek tego posiedzenia zostanie państwu dostarczony drogą elektroniczną.

Szanowni Państwo, na państwa pulpitach zostały wyłożone materiały: zwołanie i projekt porządku uroczystego, osiemdziesiątego posiedzenia Senatu zaplanowanego na dzień 4 czerwca 2019 r.; przebieg uroczystości trzydziestej rocznicy wolnych wyborów do Senatu w dniu 4 czerwca 1989 r. oraz zaproszenie na koncert z okazji trzydziestej rocznicy wyborów.

W sprawach organizacyjno-technicznych będą się z państwem kontaktować pracownicy Kancelarii Senatu.

Punkt 25. porządku obrad: wybór Przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego piątego porządku obrad: wybór Przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Projekt uchwały został przygotowany przez Komisję Regulaminową, Etyki i Spraw Senatorskich i zawarty jest w druku nr 1173.

Informuję ponadto, że wniosek w sprawie wyboru senatora Adama Gawędy na przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności został pozytywnie zaopiniowany przez Konwent Seniorów.

Sprawozdanie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, pana senatora Krzysztofa Słonia, o przedstawienie wniosku komisji.

Senator Sprawozdawca Krzysztof Słoń:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich na swoim posiedzeniu w dniu 9 maja 2019 r. po zapoznaniu się z informacją Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz opinią Konwentu Seniorów przyjęła projekt uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i przedkłada go Wysokiemu Senatowi.

„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wyboru przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

§1. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawie art. 13 ust. 2 Regulaminu Senatu, wybiera senatora Adama Gawędę na przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

§2. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia”. Dziękuję.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Bardzo dziękuję.

Bardzo proszę senatora Andrzeja Stanisławka o zabranie głosu i przedstawienie kandydatury senatora Adama Gawędy na przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Senator Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Senator Adam Gawęda to absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, magister inżynier górnictwa i geologii, ekspert polityki surowcowo-energetycznej, członek Polskiego Komitetu Światowej Rady Energetycznej.

W latach 1994–2007 zajmował stanowiska kierownicze w branży górniczej: koordynatora Biura Strategii i Zespołu Zarządzania Środkami Produkcji w Centrum Wydobywczym Południe; pełnomocnika dyrektora Systemów Zarządzania Jakością; szefa inwestycji i ochrony środowiska; zastępcy kierownika służby strzałowej oraz robót górniczych; nadsztygara górniczego.

Brał udział w opracowaniu planów i strategii dotyczących górnictwa. Monitorował elementy makrootoczenia górnictwa, przygotował raport o jego stanie wraz z propozycjami planu naprawczego. Uczestniczył w pracach zespołu sterującego nad raportami „Potencjał redukcji emisji gazów cieplarnianych w Polsce do roku 2050” oraz „Prognozy zapotrzebowania gospodarki polskiej na węgiel kamienny i brunatny jako surowca dla energetyki i w perspektywie 2050 r.”.

W latach 1998–2007 był radnym Rady Powiatu Wodzisławskiego. Od 2002 do 2007 r. pełnił funkcję jej wiceprzewodniczącego. W latach 2014–2015 pełnił mandat radnego Sejmiku Województwa Śląskiego. Był organizatorem konferencji i debat, autorem publikacji naukowych obejmujących problematykę górniczą i surowcowo-energetyczną. W Sejmie VI kadencji był członkiem Komisji Gospodarki, Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii oraz Komisji do spraw Unii Europejskiej.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rekomendujemy senatora Adama Gawędę na przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Bardzo proszę Wysoką Izbę o pozytywne podejście w głosowaniu. Dziękuję.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nie.

Dziękuję.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały w sprawie wyboru senatora Adama Gawędy na przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 4)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął w sprawie wyboru przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. (Oklaski)

Serdecznie panu senatorowi gratuluję.

I bardzo proszę pana już przewodniczącego Adama Gawędę o podejście do stołu prezydialnego. Chciałbym wręczyć panu przewodniczącemu uchwałę, którą podpisałem przed chwilą.

(Senator Jan Dobrzyński: Nie było wyników głosowania.)

(Wesołość na sali)

(Marszałek wręcza uchwałę) (Oklaski)

Punkt 1. porządku obrad: drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu pierwszego porządku obrad: drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy.

(Rozmowy na sali)

(Głos z sali: Ciii…)

Przypominam, że zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie ustawy oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisje wnoszą o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu ustawy zawartego w druku nr 1059 S.

Komisje proponują ponadto, aby Senat upoważnił senatora Aleksandra Szweda do prezentowania stanowiska Senatu w dalszych pracach nad tym projektem.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz projektem uchwały w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 83 – za, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 5)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy – kodeks rodzinny i opiekuńczy i podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy.

Jednocześnie informuję, że Senat upoważnił senatora Aleksandra Szweda do prezentowania stanowiska Senatu w dalszych pracach nad tym projektem.

Punkt 2. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu drugiego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci oraz niektórych innych ustaw.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, która ustosunkowała się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 1163 Z.

Sprawozdanie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej

Bardzo proszę sprawozdawcę, senatora Andrzeja Kamińskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Andrzej Kamiński:

Dziękuję.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej na posiedzeniu w dniu dzisiejszym rozpatrzyła wnioski zgłoszone w toku debaty dnia 8 maja 2019 r. nad ustawą o zmianie ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci oraz niektórych innych ustaw i wnosi do Wysokiej Izby o przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy senator wnioskodawca, pan senator Jan Rulewski, chce jeszcze zabrać głos?

(Senator Jan Rulewski: Tak.)

Tak? To bardzo proszę.

Senator Jan Rulewski:

Dziękuję.

1 czerwca jest dzień dziecka. Dziękuję.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku – nad przedstawionymi poprawkami.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 82 – za, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 6)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 3. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu trzeciego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 1166 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 74 – za, 10 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 7)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

Punkt 4. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu czwartego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej oraz Komisja Ustawodawcza przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o wprowadzenie poprawki do ustawy; druk senacki nr 1164 A.

Głosowanie

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad przedstawioną poprawką, a następnie nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętej poprawki.

Przystępujemy do głosowania nad przedstawioną przez komisje poprawką. Poprawka ma na celu określenie w ustawie terminu na wydanie świadectwa pracy przez pracodawcę. Materia ta dotychczas była określana w akcie wykonawczym do kodeksu pracy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 83 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 8)

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianą wynikającą z przyjętej poprawki.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, 81 – za, 1 – przeciw. (Głosowanie nr 9)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 5. porządku obrad: drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o społecznej inspekcji pracy (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu piątego porządku obrad: drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o społecznej inspekcji pracy.

Przypominam że w dniu wczorajszym zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie ustawy oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisje wnoszą o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu ustawy, zawartego w druku nr 1071 S. Komisje proponują ponadto, aby Senat upoważnił pana senatora Wojciecha Piechę do prezentowania stanowiska Senatu w dalszych pracach nad tym projektem.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem ustawy o zmianie ustawy o społecznej inspekcji pracy oraz projektem uchwały w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 10)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o społecznej inspekcji pracy i podjął uchwałę w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy.

Jednocześnie informuję, że Senat upoważnił pana senatora Wojciecha Piechę do prezentowania stanowiska Senatu w dalszych pracach nad tym projektem.

Punkt 6. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu szóstego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 1148 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 11)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 7. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu siódmego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin.

Komisja Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druki senackie nr 1158 A i 1158 B.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, 61 było za, 20 – przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 12)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin.

Punkt 8. porządku obrad: ustawa o Narodowej Strategii Onkologicznej (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu ósmego porządku obrad: ustawa o Narodowej Strategii Onkologicznej.

Komisja Zdrowia przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 1165 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 13)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o Narodowej Strategii Onkologicznej.

Punkt 9. porządku obrad: ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dziewiątego porządku obrad: ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami.

Komisja Nauki, Edukacji i Sportu oraz Komisja Zdrowia przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 1149 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 62 było za, 22 senatorów wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw. (Głosowanie nr 14)

Podjęcie uchwały

Wobec wyniku głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami.

Punkt 10. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dziesiątego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 1168 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 59 było za, 12 – przeciw, 13 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 15)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 11. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu jedenastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.

Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 1150 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 16)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.

Punkt 12. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dwunastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisja Infrastruktury przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o wprowadzenie poprawek do ustawy; druk senacki nr 1167 A.

W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

Poprawka nr 1 zrównuje wymogi stawiane kierowcom ubiegającym się o licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób samochodem osobowym, pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób, łącznie z kierowcą, oraz taksówką.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

84 senatorów głosowało, wszyscy za. (Głosowanie nr 17)

Poprawka nr 2 doprecyzowuje, że przedsiębiorca wykonujący transport drogowy w zakresie pośrednictwa przy przewozie osób jest zobowiązany dokonywać wszystkich czynności z zakresu takiego pośrednictwa wyłącznie na rzecz przewoźników posiadających odpowiednią licencję.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

84 senatorów głosowało, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 18)

Nad poprawkami trzecią, czwartą, piątą, szóstą, siódmą, ósmą, dziewiątą, dziesiątą, czternastą i piętnastą należy głosować łącznie.

Poprawki te – trzecia, czwarta, piąta, szósta, siódma, ósma, dziewiąta, dziesiąta, czternasta i piętnasta – zmierzają do tego, aby przedsiębiorcy wykonującemu krajowy transport drogowy w zakresie przewozu osób taksówką wydawana była tylko jedna licencja, a na każdy pojazd służący do prowadzenia takiej działalności – wypis tej licencji, a w konsekwencji zmiana wskazań urządzeń pomiarowo-kontrolnych w pojeździe nie stanowiła przesłanki utraty licencji wydanej dla całego przedsiębiorstwa.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 82 było za, a 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 19)

Poprawka nr 11 zapewnia przepisowi niezbędną precyzję.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 83 senatorów, 82 było za, od głosu wstrzymał się 1 senator. (Głosowanie nr 20)

Poprawka nr 12 przesądza, że przed upływem 7-dniowego terminu, w którym każdy pośrednik musi zweryfikować, czy współpracujący z nim przewoźnik posiada odpowiednią licencję, ten pierwszy nie zostanie ukarany sankcją pieniężną lub utratą licencji na prowadzenie pośrednictwa przy przewozie osób za zlecenie przewozów podmiotowi bez uprawnień.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 83 było za, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 21)

Poprawka nr 13 ma charakter technicznolegislacyjny.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

84 senatorów głosowało zgodnie za. (Głosowanie nr 22)

Przystępujemy teraz do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, 62 było za, 1 – przeciw, a 21 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 23)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 13. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo pocztowe (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu trzynastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo pocztowe.

Komisja Infrastruktury przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie poprawki do ustawy – druk senacki nr 1151 A.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad przedstawioną poprawką, a następnie nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętej poprawki.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawioną przez komisję poprawką.

Poprawka przywraca fragment przepisu, który określa podmiot obowiązany do stosowania wskazanych w ustawie regulacji.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 24)

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianą wynikającą z przyjętej poprawki.

Kto jest za?

Kto przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 25)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo pocztowe.

Punkt 14. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu czternastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisja Infrastruktury przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druki senackie nr 1152 A i 1152 B.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 26)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 15. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu piętnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej.

Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 1153 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 27)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej.

Punkt 16. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o informowaniu o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię oraz o kontroli realizacji programu znakowania urządzeń biurowych oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu szesnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o informowaniu o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię oraz o kontroli realizacji programu znakowania urządzeń biurowych oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Druk senacki nr 1159 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 28)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o informowaniu o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię oraz o kontroli realizacji programu znakowania urządzeń biurowych oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 17. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu siedemnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, która ustosunkowała się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 1155 Z.

Sprawozdanie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Bardzo proszę sprawozdawcę senatora Andrzeja Mioduszewskiego o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Andrzej Mioduszewski:

Dziękuję.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji w dniu 9 maja 2019 r. rozpatrzyła wnioski zgłoszone w toku debaty w dniu 8 maja 2019 r. nad ustawą o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw i przedstawia Wysokiemu Senatowi następujące stanowisko. Wysoki Senat raczy przyjąć wniosek zawarty w punkcie pierwszym, czyli wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy senator wnioskodawca chce jeszcze zabrać głos?

Wnioski w trakcie dyskusji zgłosił pan senator Jan Rulewski.

(Senator Jan Rulewski: Nie.)

Dziękuję.

Głosowanie

Przystępujemy zatem do głosowania. W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad przedstawionymi poprawkami.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

Kto jest za?

Kto przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 83 senatorów, 58 – za, 23 – przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 29)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 18. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Karcie Polaka (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu osiemnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Karcie Polaka.

Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o wprowadzenie poprawek do ustawy. Druk nr 1156 A.

W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie – nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

Poprawka nr 1 ma na celu zmianę redakcji przepisów w celu usunięcia zbędnego powtórzenia.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 83 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 30)

Poprawka nr 2 ma na celu zmianę redakcji przepisu oraz skrócenie do 30 dni terminu na przedstawienie przez ABW informacji o składającym wniosek o przyznanie Karty Polaka albo wniosek o przedłużenie ważności Karty Polaka.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 84 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 31)

Poprawka nr 3 wprowadza przepis przejściowy przesądzający, że sprawy wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie ustawy prowadzone będą na podstawie przepisów dotychczasowych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 83 senatorów, 82 – za, 1 – przeciw.

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

(Rozmowy na sali)

Słucham? Zawiesił się system. Poczekamy chwilę czy przerwa? Aha, nie wiadomo… Nie głosujemy, bo nie mamy jak.

(Rozmowy na sali)

Ogłaszam przerwę do godziny 17.05.

(Przerwa w obradach od godziny 17 minut 00 do godziny 17 minut 05)

Wznowienie obrad

Marszałek Stanisław Karczewski:

Punkt 18. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Karcie Polaka (cd.)

Wznawiam obrady.

Głosowanie (cd.)

Proszę państwa, zgłaszam wniosek formalny o reasumpcję głosowania nad poprawką nr 3, bo głosowanie przeprowadziliśmy, ale nie mamy zapisu elektronicznego.

Czy ktoś jest przeciw? A jeśli tak, to kto?

(Głos z sali: Nikt, nie ma sprzeciwu.)

Dobrze.

To przystępujemy do głosowania nad poprawką trzecią. Wprowadza ona przepis przejściowy przesądzający, że sprawy wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie ustawy prowadzone będą na podstawie przepisów dotychczasowych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 32)

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 80 senatorów, 77 było za, 3 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 33)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Karcie Polaka.

Punkt 19. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dziewiętnastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, która ustosunkowała się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 1154 Z.

Sprawozdanie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Bardzo proszę sprawozdawcę, pana senatora Łukasza Mikołajczyka, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Łukasz Mikołajczyk:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Uprzejmie informuję, że komisja na posiedzeniu w dniu dzisiejszym, po rozpatrzeniu wniosków zgłoszonych w toku debaty nad ustawą o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw – druk senacki nr 1154 – poparła wnioski zawarte w pktach 1, 2, 5 i 8 zestawienia wniosków i wnosi o ich przyjęcie przez Wysoki Senat. Dziękuję.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Sprawozdanie mniejszości Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Bardzo proszę sprawozdawcę mniejszości komisji, pana senatora Aleksandra Pocieja, o przedstawienie wniosków popartych przez mniejszość komisji.

Senator Sprawozdawca Aleksander Pociej:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Jeszcze pół godziny temu byłem sprawozdawcą wniosku większości komisji, ale głosowanie na posiedzeniu komisji doprowadziło do tego, że teraz jestem sprawozdawcą wniosku mniejszości.

(Głos z sali: Tak bywa.)

(Rozmowy na sali)

Chciałbym… No, takie jest życie. Ale chciałbym przypomnieć, że to było drugie posiedzenie komisji w tej sprawie i że na pierwszym, przedwczoraj, nie mieliśmy żadnej wątpliwości, tak że komisja głosowała, i to ponad podziałami, za wszystkimi poprawkami. Dlaczego? Otóż, proszę szanownych kolegów i koleżanki… przepraszam, koleżanki i kolegów, to był nasz projekt wypracowany na bazie petycji, którą komisja najpierw uznała za słuszną, a później dała temu wyraz, tworząc projekt. Ten projekt został w tej Izbie przegłosowany, on poszedł do Sejmu i wrócił z Sejmu – mówię to z należytym dla nas szacunkiem – zmasakrowany. Nasze Biuro Legislacyjne przygotowało wiele propozycji poprawek, z których oczywiście większość została uznana. Również strona rządowa tego nie kwestionowała.

Proszę zwrócić uwagę na jedną poprawkę, która została wcześniej przez większość naszej komisji, tak przez senatorów Prawa i Sprawiedliwości, jak i przez senatorów Platformy Obywatelskiej, zaaprobowana. Nie wiem, co się stało pomiędzy tymi dwoma posiedzeniami komisji. Mogę się tylko domyślać.

Chciałbym zwrócić uwagę na to, że cały ten projekt powstał na bazie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał… przepraszam, na podstawie petycji, w której petent przedstawił następujący stan faktyczny. Przez 12 lat jego sprawa była przedmiotem postępowania sądowego. Ponieważ wcześniejsze zapisy ustalały, że tylko do 5 lat można wnosić o wznowienie postępowania dyscyplinarnego na podstawie wyroku pozytywnego, oczyszczającego sądowego, nie miał żadnej możliwości, żeby wyrok sądu przełożył się na postępowanie dyscyplinarne, 12 lat. I nagle uznaje się, że w stosunku do połowy służb specjalnych tenże obywatel może dochodzić wznowienia i wzruszenia orzeczenia w postępowaniu dyscyplinarnym. Nagle, nie wiadomo, z jakich powodów, tylko w stosunku do 3 służb wprowadza się 10 lat zamiast 5 lat. A przypominam, że podstawą tego, nad czym państwo tu zagłosowali parę miesięcy temu, był stan faktyczny, sytuacja, w której obywatel 12 lat dochodził swoich roszczeń w sądzie.

Uważam, że to, co się stało dzisiaj na posiedzeniu komisji, jest zaprzeczeniem tego, o czym ta Izba powinna decydować. Stosunkiem głosów 4:3 i przy kompletnej zmianie stanowiska senatorów Prawa i Sprawiedliwości zostały utrzymane te zapisy, które, jak wynika z tej petycji, są zupełnie bzdurne. Co więcej, jest to zupełnie niezrozumiałe, niezrozumiałe z żadnego punktu widzenia zróżnicowanie prawa w odniesieniu do funkcjonariuszy różnych służb.

W związku z tym, jeżeli nie chcecie państwo narazić tej Izby na śmieszność, mam olbrzymią prośbę, żebyście państwo głosowali za poprawkami trzecią i czwartą. Bardzo o to proszę. Dziękuję.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy pan senator Aleksander Pociej chce jeszcze zabrać głos jako wnioskodawca? Rozumiem, że nie.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

Zaczniemy od przedstawionych poprawek. W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Poprawka nr 1. Celem poprawki nr 1 jest wskazanie w ustawie, że postępowanie dyscyplinarne nie może być wznowione na niekorzyść funkcjonariusza, gdy ustała karalność czynu, który był przedmiotem postępowania.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 34)

Poprawka nr 2 usuwa błędne odesłanie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 35)

Poprawki nr 3 i 4, tak jak w przypadku pozostałych służb, pozwalają na wznowienie postępowania dyscyplinarnego na korzyść funkcjonariusza ABW, AW i CBA nawet po upływie 10 lat, jeśli został on dyscyplinarnie wydalony ze służby, a następnie w postępowaniu karnym uniewinniony.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, 33 było za, 48 – przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 36)

Poprawki nr 3 i 4 została odrzucone.

Poprawka nr 5 ujednolica terminologię ustawy w zakresie zastępowania definicji uprawnionych członków rodziny funkcjonariusza bezpośrednim wskazaniem kręgu osób uprawnionych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, 81 było za i 1 osoba – przeciw. (Głosowanie nr 37)

Poprawki nr 6, 9 i 10 usuwają przepis, który rozszerza zakres upoważnienia do wydania aktu wykonawczego do ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, 25 było za, 57 – przeciw. (Głosowanie nr 38)

Poprawka nr 7 ogranicza zakres upoważnienia do wydania aktu wykonawczego do ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, 27 było za, 55 – przeciw. (Głosowanie nr 39)

Poprawka nr 8 ma charakter redakcyjny.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 40)

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, 56 było za, 25 – przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu. (Głosowanie nr 41)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 20. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie dnia 9 kwietnia 2019 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dwudziestego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie dnia 9 kwietnia 2019 r.

Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druki senackie nr 1162 A i 1162 B.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, 78 było za, nikt nie był przeciw, 3 osoby się wstrzymały od głosu. (Głosowanie nr 42)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Międzynarodową Organizacją Policji Kryminalnej – Interpol dotyczącej przywilejów i immunitetów podczas 47. Europejskiej Konferencji Regionalnej, podpisanej w Lyonie dnia 9 kwietnia 2019 r.

Punkt 21. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a Japonią, z drugiej strony, sporządzonej w Tokio dnia 17 lipca 2018 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu 21 porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a Japonią, z drugiej strony, sporządzonej w Tokio dnia 17 lipca 2018 r.

Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 1157 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 82 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 43)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a Japonią, z drugiej strony, sporządzonej w Tokio dnia 17 lipca 2018 r.

Punkt 22. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dwudziestego drugiego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego.

Przypominam, że przed przerwą w obradach zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie uchwały oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisja wnosi o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu uchwały zawartego w druku nr 1146 S.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały zawartym w druku nr 1146 S.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 81 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 44)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w 100. wybuchu I Powstania Śląskiego.

Informuję, że porządek siedemdziesiątego ósmego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Oświadczenia

Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.

Informuję państwa senatorów, że oświadczenia złożone do protokołu zostaną zamieszczone w urzędowej wersji sprawozdania stenograficznego.

Oświadczenia nie mogą trwać dłużej niż 5 minut. Przedmiotem oświadczenia mogą być sprawy związane z wykonywaniem mandatu, przy czym nie może ono dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu. Marszałek odmówi przyjęcia niewygłoszonych oświadczeń, których treści nie można ustalić lub których wygłoszenie przez senatora nie byłoby możliwe w przysługującym na to czasie, czyli w ciągu 5 minut. Nad oświadczeniami senatorskimi nie przeprowadza się dyskusji.

(Rozmowy na sali)

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos? Tak?

Pan senator Aleksander Szwed.

Senator Aleksander Szwed:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo!

Chciałbym wygłosić oświadczenie skierowane do ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka, do prezesa „Wód Polskich” Przemysława Dacy i do dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Mateusza Surowskiego. Chciałbym je w ten sposób zatytułować: „System antypowodziowy – tak. Wysiedlenia mieszkańców – nie”.

Szanowny Panie Ministrze! Szanowny Panie Prezesie! Szanowny Panie Dyrektorze!

Kieruję swoje oświadczenie do panów w związku z trwającym od kilku tygodni zamieszaniem medialnym na terenie ziemi kłodzkiej dotyczącym wstępnych projektów, koncepcji i analiz dotyczących możliwości zwiększenia retencji powodziowej w Kotlinie Kłodzkiej.

Chciałbym wyrazić zaniepokojenie planami, które godzą w podstawowe prawa mieszkańców naszego regionu. Na pewno wszyscy jesteśmy za budową systemu antypowodziowego na terenie Kotliny Kłodzkiej, ale nie w sposób prowadzący do wywłaszczeń mieszkańców. Podobnie jak mieszkańcy wsi, a także radni gminni oraz radni powiatowi Prawa i Sprawiedliwości reprezentujący nasz region, czuję się zaniepokojony potencjalnym planem budowy suchych zbiorników w miejscach zamieszkałych, która mogłaby doprowadzić do konieczności przesiedleń wielu osób. Plany takie dotyczą wielu miejsc na ziemi kłodzkiej i spotkały się z protestami na masową skalę w społecznościach m.in. Długopola Górnego, Wilkanowa, Bolesławowa, Starego Gierałtowa, Goszowa, Radochowa i Ścinawki Górnej. Projekt dotyczy miejsc o ogromnym znaczeniu turystycznym, których mieszkańcy utrzymują się przede wszystkim z prowadzenia rodzinnej działalności turystycznej. Plany ich wywłaszczenia, z konsekwencją w postaci przesiedleń, a także działalność ingerująca dramatycznie w lokalny krajobraz i krajobraz kulturowy prowadzić może jedynie do dramatów pojedynczych mieszkańców, a także całych lokalnych społeczności. Projekty motywowane nawet najlepszymi intencjami – a tak, zakładam, było w przypadku przygotowywanych projektów dotyczących poprawy retencji – które niestety nie niosą za sobą dramatyczne konsekwencje społeczne nie powinny i nie mogą wejść w fazę realizacji. Oczywiście rozumiem potrzebę zabezpieczenia naszego regionu przed negatywnymi skutkami powodzi, nie może się to jednak odbywać kosztem obywateli naszego kraju.

Program Prawa i Sprawiedliwości to przede wszystkim dbanie o potrzeby każdego mieszkańca bez względu na jego miejsce zamieszkania i status społeczny. To także konsekwentnie realizowane dbanie o jego podstawowe prawa wyrażane w ustawach podejmowanych przez polskich parlament.

W związku z powyższym zwracam się do panów z prośbą o wyjaśnienie w związku z tą sprawą, a także zatrzymanie na tym wstępnym etapie procesu, który wyrządziłby naszemu regionowi ogromne straty zarówno społeczne, kulturowe, jak i środowiskowe, uderzając bezpośrednio w jego mieszkańców i niosąc za sobą ich rodzinne dramaty. Proszę równocześnie o uwzględnienie możliwości relokacji zbiorników przeciwpowodziowych w miejsca niekolidujące z zabudową mieszkaniową i uwzględnienie problemu społeczności lokalnej związanego z suszą poprzez plany budowy systemu małej retencji zarówno na terenie Lasów Państwowych, jak i na pozostałych gruntach. Dziękuję bardzo.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Pan senator Zbigniew Cichoń. Bardzo proszę.

Senator Zbigniew Cichoń:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja w pierwszym rzędzie chciałbym zwrócić się ponownie do pana ministra nauki i szkolnictwa wyższego, aby zechciał udzielić odpowiedzi na zapytanie, jakie złożyłem 21 marca, a więc blisko 2 miesiące temu, co do kwestii transz finansowych, jakie z tegoż ministerstwa zostały przekazane uczelniom. Do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi i dlatego chciałbym prosić o to, żeby pan minister zechciał wypełnić swój ustawowy obowiązek. To primo.

I druga kwestia: zwracam się do pana ministra infrastruktury o uregulowanie zagadnienia, które wywołuje głębokie poczucie niesprawiedliwości u wielu osób.

Mianowicie w art. 73 ustawy ‒ Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną zawarto regulację, która nie ma nic wspólnego z tytułem ustawy, a która w sposób podstępny pozbywa osoby prawa własności, i to bez odszkodowania. Wprowadzono tam taki zapis, że jeżeli na cudzych gruntach została urządzona droga publiczna, to własność tego gruntu przechodzi na rzecz gminy bądź Skarbu Państwa, i to na mocy ustawy z dniem 1 stycznia 2001 r. Czyli dzieje się to ex lege, a wojewoda wydaje jedynie decyzję deklaratoryjną, która to potwierdza. I co się dzieje? Częstokroć teraz, a więc nawet 18 lat po przejściu na mocy ustawy prawa własności na rzecz Skarbu Państwa czy gminy, wojewoda to stwierdza, a ludzie nie mogą otrzymać odszkodowania, albowiem ustawa przewidziała, że wniosek o odszkodowanie można złożyć ‒ o dziwo! ‒ do 31 grudnia 2005 r. Czyli dzisiaj się ktoś dowiaduje, że utracił prawo własności w 2001 r., ale mógł wystąpić o odszkodowanie do końca grudnia 2005 r. No jest to absurd i oczywista niesprawiedliwość. Ludzie licznie to kwestionują. Uważają, że należałoby to naprawić.

Stąd apeluję do pana ministra, żeby się zastanowić, czy nie podjąć jakichś działań ustawodawczych, które by zmierzały do naprawienia tego stanu rzeczy. Ja uważam, że nie są to jakieś wysokie koszty, że należy jednak tym ludziom wypłacić odszkodowanie, albowiem zasada ochrony prawa własności wynikająca z konstytucji z art. 22 i 64 oraz z art. 1 protokołu dodatkowego, protokołu nr 1, do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka stanowi, że za każde wywłaszczenie, które może być jedynie na cel publiczny, należy się odszkodowanie. Dziękuję bardzo.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Florek ‒ bardzo proszę ‒ a później pan senator Czerwiński. Taka jest kolejność.

(Senator Piotr Florek: Poczekaj chwileczkę.)

Według zgłoszeń, a nie kolejność alfabetyczna.

(Senator Piotr Florek: 5 minut.)

Bardzo proszę.

Senator Piotr Florek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Oświadczenie skierowane do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.

Szanowny Panie Ministrze!

To, co dzieje się w ostatnich 3 latach na polskich drogach, jest bardzo niepokojące. Rok 2019 rozpoczął się tragicznie. Statystyki są przerażające. W I kwartale 2019 r. zginęło 105 osób więcej niż w analogicznym okresie roku 2018. To wzrost aż o 20%. Tak źle nie było nigdy. Koniecznością staje się podjęcie natychmiastowych i radykalnych działań. Wypadki drogowe to przede wszystkim tragedia dla najbliższych osób, ale także koszty ratowania i leczenia poszkodowanych. Te koszty w Polsce według szacunków wynoszą ok. 50 miliardów zł rocznie.

(Marszałek Stanisław Karczewski: Nie, niemożliwe.)

Przyczyną większości wypadków w Polsce jest prędkość i niedostosowanie do panujących warunków ‒ tak mówią dane statystyczne. Prędkość zabija. Liczba fotoradarów w Polsce odbiega znacznie od liczby w innych krajach europejskich, szczególnie… przepraszam bardzo, po likwidacji możliwości korzystania z fotoradarów przez samorządy. Niektóre straże miejskie może nadmiernie dorabiały do budżetów gmin, ale w większości monitorowały miejsca szczególnie niebezpieczne poprzez częstą zmianę miejsca pomiaru. Polscy kierowcy za granicą potrafią jeździć bezpiecznie, nie przekraczają prędkości, jeżdżą zgodnie z przepisami, nie powodują wypadków, bo wiedzą, że tam fotoradarów jest zdecydowanie więcej i można je spotkać w każdym, nawet nietypowym miejscu – opłaty z tego tytułu, czyli mandaty, też są bardzo wysokie.

Za rozmieszczenie fotoradarów w Polsce odpowiada Inspekcja Transportu Drogowego. Jest ich stanowczo za mało i nie ma pieniędzy, by je pilnie kupić. Główny inspektor transportu drogowego otrzymał zgodę na unijne dofinansowanie i rozbudowę sieci fotoradarów. Powinny one się pojawić na polskich drogach w III kwartale 2020 r., z kolei wymiana najstarszych na nowe planowana jest w III kwartale 2021 r. W sumie przy drogach będzie ponad 600 fotoradarów. Dla porównania we Włoszech jest niemal 6 tysięcy takich urządzeń, w Wielkiej Brytanii – 5,5 tysiąca, a w Niemczech – prawie 4 tysiące.

Policja ma zdecydowanie za mało fotorejestratorów. Coraz więcej śmiertelnych wypadków ma miejsce na autostradach. Należy wziąć przykład z policji niemieckiej i również dokonywać pomiaru prędkości fotoradarami rozstawianymi na wiaduktach nad autostradami.

Statystyki pokazują, że liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w Polsce w ostatnim dwudziestoleciu zmniejszała się rocznie o co najmniej 200 osób. W roku 2015 liczba ofiar śmiertelnych w stosunku do roku 2014 zmniejszyła się o 264 osoby i wyniosła 2 tysiące 930 osób. Niestety od roku 2016 do roku 2018 ten trend uległ zahamowaniu i obecnie, z małymi wahaniami, utrzymuje się na poziomie zbliżonym do 3 tysięcy ofiar rocznie. Co roku ginie statystycznie jedna gmina wiejska, czyli ok. 3 tysięcy osób.

Pod względem liczby ofiar śmiertelnych na drogach w statystykach europejskich jesteśmy prawie na szarym końcu. W przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców na polskich drogach w 2018 r. zginęło 7,6 osoby. Dla przykładu podam, jak jest w innych krajach: Wielka Brytania – 2,8; Dania – 3,0; Szwecja – 3,2; Niemcy – 3,9; Słowacja – 4,6; Francja – 4,8. W całej Unii w zeszłym roku na drogach zginęło 25,1 tysiąca osób, o 1% mniej niż w 2017 r., a na naszych drogach o ponad 1% więcej, co stanowi ponad 11% wszystkich zabitych na unijnych drogach.

Wzrost agresji, niekulturalne zachowania ze strony kierowców, brawura, używanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych w celach torowania sobie drogi, poczucie bezkarności, znaczne przekraczanie dozwolonej prędkości, wyprzedzanie na liniach ciągłych, rozmowy przez telefon i wysyłanie SMS-ów podczas jazdy, jazda po alkoholu i narkotykach – to główne przyczyny wypadków drogowych w Polsce.

Należy też zwrócić uwagę na znaczny wzrost liczby pojazdów silnikowych w Polsce. Przybywa nam ich rocznie prawie milion. Według danych GUS na dzień 30 czerwca 2018 r. było ich prawie 30 milionów. W 2018 r. na polski obszar celny wprowadzono ponad 945 tysięcy używanych samochodów osobowych, a 54% z nich miało ponad 10 lat. Sprzedaż nowych samochodów wzrosła w ubiegłym roku do ponad 600 tysięcy. Polska pod tym względem bije na głowę Niemcy i Francję. Mamy zarejestrowane 672 samochody na 1 tysiąc mieszkańców, a unijna średnia to 587.

Mimo znacznej poprawy infrastruktury drogowej w Polsce bezpieczeństwo na drogach w ostatnich latach się nie poprawia. Brak jest reakcji ze strony instytucji i służb odpowiedzialnych w tym zakresie. Każde działanie i każda złotówka wydana na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego może uratować zdrowie i życie wielu uczestników ruchu drogowego.

I na koniec zwracam się do pana ministra, jednocześnie przewodniczącego Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, z następującymi pytaniami. Dlaczego statystyki wypadków drogowych w Polsce są tak zastraszające? Dlaczego od 3 lat nie zmniejsza się liczba wypadków śmiertelnych na naszych drogach? Drugie pytanie: ile osób uczestniczących w wypadkach drogowych ze skutkiem śmiertelnym jechało bez prawa jazdy albo po utracie prawa jazdy? Trzecie: dlaczego tak mało policjantów ruchu drogowego jest na naszych drogach? Czwarte: ile aktualnie – i dlaczego tak mało – urządzeń, wideorejestratorów i fotoradarów mobilnych ma Policja? Dlaczego tak rzadko sprawdzana i monitorowana jest poprawność właściwego oznakowania na drogach? Pytanie szóste: dlaczego w Polsce jest tak dużo wypadków śmiertelnych na przejściach dla pieszych? Jakie działania podejmuje ministerstwo w celu ich ograniczenia? Przedostatnie: kiedy zostaną wprowadzone i upowszechnione programy edukacyjne dla rowerzystów czy kierujących hulajnogami elektrycznymi w związku ze zmianami infrastrukturalnymi? I ostatnie. Dlaczego tak znacznie opóźnione są prace nad krajowym systemem zarządzania ruchem drogowym? Dziękuję.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Jerzy Czerwiński.

Senator Jerzy Czerwiński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Swoje dzisiejsze oświadczenie kieruję do prezesa Rady Ministrów, pana Mateusza Morawieckiego.

Szanowny Panie Premierze!

Zgodnie z obowiązującymi ustawami o samorządzie gminnym, samorządzie powiatowym oraz samorządzie województwa nadzór nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego sprawuje prezes Rady Ministrów, także przy pomocy wojewody. W szczególności wnioskuje do Sejmu o rozwiązanie rady gminy, rady powiatu lub sejmiku województwa w razie powtarzającego się naruszania ustaw lub konstytucji. Odwołuje też z tej przyczyny wójta, burmistrza lub prezydenta miasta albo rozwiązuje zarząd powiatu lub zarząd województwa na wniosek wojewody. Może także ustanowić zarząd komisaryczny, gdy organy gminy, powiatu lub województwa wykazują brak skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych.

Szanowny Panie Premierze, czy narzędzia prawne zawarte w tzw. ustrojowych ustawach samorządowych są wystarczające do sprawowania realnego nadzoru nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego? Pytanie to zadaję po ostatnich wybrykach niektórych prezydentów dużych polskich miast. Wymienię je.

Punkt pierwszy. Podpisanie przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego tzw. karty LGBT+, której postanowienia, szczególnie w zakresie edukacji seksualnej dzieci i młodzieży zgodnej ze standardami WHO, naruszają polską konstytucję i ustawy. Przyjęcie podobnych rozwiązań deklarują prezydenci innych miast.

Punkt drugi. Celowe niewykonywanie obowiązującej wciąż ustawy o tzw. dekomunizacji przestrzeni publicznej. Do dziś w Warszawie i niektórych innych miastach funkcjonują nazwy ulic „sławiące” komunistycznych ideologów.

Punkt trzeci. Tzw. afera reprywatyzacyjna w Warszawie i celowe działania władz miasta sabotujących rozstrzygnięcia komisji weryfikacyjnej. O podobnych nadużyciach w innych miastach, np. w Krakowie, dowiadujemy się systematycznie.

Punkt czwarty. Próby obejścia ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów przez gwałtowne aktualizowanie opłat za użytkowanie wieczyste, czyli także opłat za przekształcenie, jak również „manewry” przy ustalaniu bonifikat, które obserwowaliśmy przed kilkoma miesiącami.

Punkt piąty. Wspieranie strajku nauczycieli i konsekwencji z niego wynikających, tzn. blokady matur i egzaminów, przez prezydentów niektórych miast.

Panie Premierze, jak wynika z tych przykładów, szczególnie niektórzy prezydenci dużych miast zachowują się tak, jakby konstytucja i ustawy w miastach przez nich zarządzanych nie obowiązywały, a przynajmniej nie w całości. Czy nie czas na skuteczne działania skierowane przeciwko tym bezprawnym procesom przy użyciu już istniejących narzędzi prawnych, a być może także nowych, np. szerszego zastosowania wykonania zastępczego? Istotne jest, aby 4 czerwca br. nie okazało się, że powstała siatka miejskich enklaw, które sabotują polskie prawo i przez akcje o podłożu politycznym walczą z polskim narodem i z polskim państwem.

Z wyrazami szacunku, Jerzy Czerwiński, senator Rzeczypospolitej.

Marszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Lista mówców została wyczerpana.

Informuję, że protokół siedemdziesiątego ósmego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji zostanie udostępniony senatorom w terminie 30 dni po posiedzeniu senatu w Biurze Prac Senackich – pokój nr 255.

Zamknięcie posiedzenia

Zamykam siedemdziesiąte ósme posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji.

(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 39)

Odpowiedź nie została jeszcze udzielona.