Narzędzia:

Posiedzenie: 74. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 1 dzień


26 lutego 2019 r.

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy – Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw wprowadza nowe rozwiązania związane z gospodarowaniem częstotliwościami, urządzeniami radiowymi oraz opłatami za częstotliwości.

Ustawa dostosowuje prawo polskie do wymogów prawa Unii Europejskiej. Za przygotowanie strategii odpowiada Ministerstwo Cyfryzacji. Za uporządkowanie i udostępnianie częstotliwości – Urząd Komunikacji Elektronicznej. Ministerstwo przygotowało nowelizacje dwóch ustaw, które mają ułatwić budowę sieci 5G operatorom, a prezesowi UKE – umożliwić uporządkowanie częstotliwości i udostępnienie ich operatorom w przetargu lub aukcji.

Należy podkreślić, że w przypadku stosowania trybu aukcyjnego nowelizacja ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne wprowadziła instytucję depozytu, którego wnoszenie ma na celu m.in. zabezpieczenie postępowania selekcyjnego przed nierzetelnym zachowaniem uczestników oraz zapobieganie składaniu tzw. pozornych ofert w aukcji. Umożliwi również sprawną realizację jednego z głównych obowiązków prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, jakim jest wykonywanie zadań z zakresu gospodarki zasobami w zakresie częstotliwości i zasobami orbitalnymi. Efektywna gospodarka tymi zasobami, poprzez nakładanie i realizację zobowiązań podjętych przez podmiot, na rzecz którego zostanie dokonana rezerwacja częstotliwości lub zasobów orbitalnych, pozwala bowiem na realizację niezwykle istotnego celu, jakim jest rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej w Polsce.

Podczas gdy w Polsce dopiero przygotowujemy ramy prawne dla powstania i działania sieci komórkowych nowej generacji oraz dyskutujemy o tym, jak powinna wyglądać ich budowa, za granicą rozstrzyga się aukcje częstotliwości. Ruszyły też pierwsze sieci na Bliskim Wschodzie i w Stanach Zjednoczonych. W 48 państwach w latach 2018–2020 ruszą usługi w najnowszej technologii komórkowej 5G, a w 2025 r. do sieci tego typu podłączonych będzie 1,2 mld użytkowników – tego spodziewa się GSMA, organizacja zrzeszająca największych operatorów mobilnych. Mobilny internet w rozwijanej dziś technologii LTE to łącze o maksymalnej prędkości 600 Mb/s, 5G zaś oznacza parametry, które dziś – i to rzadko – proponują operatorzy łączy stacjonarnych, czyli co najmniej 1 Gb/s oraz minimalne opóźnienie przesyłu, co pozwoli np. robotom korzystającym z sieci komórkowej sterować autonomicznymi samochodami czy maszynami w fabrykach produkujących zaawansowane technicznie komponenty.

Oprócz testów i pokazów zastosowania 5G, takich jak te w Moskwie, gdzie przeprowadzono telekonferencję w technologii hologramu, są pierwsze komercyjne wdrożenia. Pasmo 700 MHz przydzielono już operatorom w Niemczech, we Włoszech oraz we Francji i w Szwecji. Pasmo 3,5 GHz – w kilku krajach Europy, w tym w podobnej do Polski pod względem struktury geograficzno-demograficznej Hiszpanii, w Wielkiej Brytanii, w Finlandii, na Węgrzech, do których przykładu lubi odwoływać się rząd, oraz w krajach sąsiednich, takich jak Litwa czy Słowacja. Podobnie wygląda lista państw, które przydzieliły już w aukcjach i przetargach pasmo 3,7 GHz. Wygląda przy tym na to, że kraje azjatyckie nie będą tym razem wiodły prymu we wdrażaniu nowej technologii. Według GSMA usługi 5G upowszechnią się najszybciej w Stanach Zjednoczonych i Europie, wypierając technologię komórkową starszego typu – 2G i 3G. Z czasem jednak Chiny i Japonia dołączyć mają do USA oraz Europy jako rynki, gdzie w 2025 r. będzie najwięcej użytkowników 5G. Obserwatorium 5G afiliowane przy Komisji Europejskiej podaje, że do tej pory usługi w technologii 5G uruchomili dwaj operatorzy w krajach arabskich, w tym katarski Ooredoo (w maju ub.r.) oraz amerykański Verizon (w październiku). Trudno jednak mówić w ich przypadku o 5G w szerokim zakresie. Katarski Ooredoo swoją sieć 5G ograniczył do jednego miasta. Ponieważ nie istnieją jeszcze telefony komórkowe obsługujące 5G, operator sam stworzył aplikacje pozwalające korzystać z sieci nowej generacji takim sprzętom jak drony. Pomysłowi Verizonu na to, jak sprzedawać 5G, powinni przyjrzeć się użytkownicy sieci Play. Jean-Marc Harion, prezes Play, oceniając sposoby wykorzystania nowej technologii, zapowiedział, że telekom w ciągu kilku miesięcy może wprowadzić usługę pre-5G i nawiązywał do działań amerykańskiego operatora.

Wysoka Izbo, niewątpliwie popieram znowelizowanie wspomnianej ustawy, ponieważ nowe prawo ma ułatwić zarządzanie częstotliwościami, a w przyszłości pomóc w uporządkowaniu pasm, co z kolei pozwoli przyspieszyć budowę sieci 5G w Polsce. Z całą pewnością Polska w tej technologii nie może odbiegać od reszty świata. Jesteśmy prawdziwą silną Europą i 5G jest Polsce bardzo potrzebne.

Jednocześnie uważam, że aby realizować plan dotyczący wejścia w życie ustawy, musimy uwzględnić najważniejszy aspekt, jakim jest zdrowie Polaków. Mimo iż do tej pory zdania naukowców odnośnie do szkodliwego działania fal elektromagnetycznych są podzielone, to nie ma żadnej gwarancji na to, że nie są one szkodliwe. Przykładowo w 2016 r. Europejska Akademia EUROPAEM stwierdziła, że istnieją silne dowody na to, że długoterminowa ekspozycja na pole elektromagnetyczne może powodować wzrost zachorowań na nowotwory, chorobę Alzheimera i inne. Tak więc stawką jest zdrowie i życie ludzi. Dlatego uważam, iż ze względu na powyższe, jak i również – co jest także istotne – ze względu na koszty przetargów, bardziej należałoby wykorzystać tereny nieużytków rolnych na odległych terenach i obrzeżach miast i wsi, w bezpiecznej odległości od zabudowań.

Z doświadczenia pracy senatorskiej wiem, jak często wiele społeczności stanowczo sprzeciwia się planowanym budowom wież, masztów telefonii komórkowej i lokalizowaniu ich w okolicach mieszkalnych w obawie o zdrowie swoje, zwierząt oraz jakość życia. Społeczności te uważają, że lokalizacja takiej inwestycji wpłynie na obniżenie atrakcyjności terenów przyległych oraz spadek ich wartości. Przykładem jest chociażby sytuacja w Pułtusku. W ostatnim czasie zwróciła się do mnie Rada Miejska w Pułtusku, która, mając na uwadze zdrowotne, środowiskowe, przestrzenne i ekonomiczne aspekty budowy masztów telefonii komórkowej, podjęła uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec powstawania tego typu inwestycji na terenach zamieszkałych i w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej. Umotywowała to szczegółowo w uzasadnieniu uchwały, w którym podkreśla, że należy zwrócić uwagę na zagrożenia i bezpieczeństwo mieszkańców. Jednocześnie Rada Miejska w Pultusku zwraca uwagę, że nie jest przeciwna realizacji tego typu inwestycji, wskazując tym samym, że powinny one powstawać na terenach niezamieszkałych, a tym samym w niebezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych.

W związku z tym uważam, że dostosowując ustawę – Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw do wymogów prawa Unii Europejskiej, należy również dostosować się do potrzeb, norm i bezpieczeństwa Polaków.

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Szanowna Izbo!

Proponowane w omawianej ustawie o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska zmiany są podyktowane przede wszystkim tym, iż art. 129 ust. 4 ustawy został uznany za niezgodny z Konstytucją RP, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 marca 2018 r. (sygn. akt K 2/17), i z dniem 15 marca 2019 r. utraci moc obowiązującą.

Przedstawiony powyżej przepis prawny wskazuje na termin, w jakim osoby uprawnione – m.in. właściciele, użytkownicy wieczyści czy podmioty uprawnione z tytułu prawa rzeczowego do nieruchomości – w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości mogą występować z wnioskiem o jej wykup lub jej części albo z wnioskiem o odszkodowanie za poniesioną stratę. Z roszczeniem można wystąpić w ciągu 2 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości.

Rzecznik praw obywatelskich na podstawie otrzymanych licznych pism wskazał, iż 2-letni termin jest terminem zbyt krótkim, jeśli chodzi o możliwość dochodzenia roszczeń, i zarzucił, iż przytoczony powyżej przepis prawny narusza prawo własności. Należy wskazać, że zgodnie z ustawą z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Prawo cywilne przepis odnoszący się do prawa własności mówi, iż „w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy”.

Ponadto prawo własności jest konstytucyjnie chronione. Z art. 64 wprost wynika, że każdy ma prawo do własności, która podlega równej dla wszystkich ochronie prawnej. Co więcej, własność może zostać ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza istoty prawa własności.

A zatem nie sposób nie zgodzić się z przedstawioną propozycją nowelizacji, dzięki której zostanie wydłużony okres na dochodzenie roszczeń w przypadku osób, którym prawo własności zostało ustawowo ograniczone.

Po weryfikacji omawianego tematu okazywało się, że wiele uprawnionych osób po prostu nie wiedziało o przysługującym im prawie, a w momencie, w którym się o tym dowiedziało, 2-letni termin na dochodzenie roszczeń często już minął. Wydłużenie terminu dochodzenia troszczeń odszkodowawczych – z 2 do 3 lat – ma umożliwić uprawnionym osobom dochodzenie swoich praw. W polskim prawie występują dłuższe terminy zawite.

Reasumując, uważam, że każdy uprawniony ma prawo do dochodzenia roszczeń, jeżeli występuje konieczność wprowadzenia ograniczenia prawa własności lub innych praw majątkowych. Dlatego jestem za wprowadzeniem omawianych zmian.