Narzędzia:

Posiedzenie: 53. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 1 dzień


19, 20 i 21 grudnia 2017 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Zmiana ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (DzU z 2017 r., poz. 1221), tzw. ustawy o VAT, zobowiązuje Rzeczpospolitą Polską do usunięcia nieprawidłowości, które zostały stwierdzone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 4 czerwca 2015 r. w sprawie C-678/13 – Komisja Europejska przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej.

Na podstawie wymienionego wyroku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zarzucił Rzeczypospolitej Polskiej, iż doszło do stosowania obniżonej stawki podatku od wartości dodanej do dostaw sprzętu medycznego, sprzętu pomocniczego oraz pozostałych urządzeń, które nie są przeznaczone wyłącznie do użytku osobistego dla osób niepełnosprawnych lub które nie są zwykle przeznaczone do łagodzenia skutków lub leczenia niepełnosprawności, jak również produktów, które nie są produktami farmaceutycznymi zwykle stosowanymi dla ochrony zdrowia, zapobiegania chorobom oraz do celów medycznych i weterynaryjnych lub produktami używanymi do celów antykoncepcyjnych oraz higieny osobistej.

W związku z tym Rzeczpospolita Polska nie zastosowała się do art. 96–98 dyrektywy Rady 2006/12/WE z dnia 29 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (DzUrz UE L 347 z 11 grudnia 2006 r., str. 1, z późn. zm.) w związku z załącznikiem III do tej dyrektywy. A co należy podkreślić, we wskazanym załączniku zostały określone produkty lub wyroby, wobec których można zastosować obniżoną stawkę podatku VAT, oraz te, co do których nie istnieje taka możliwość.

Wskazany wyrok nakłada na Rzeczpospolitą Polską obowiązek dokonania zmian obecnych przepisów, których kształt został wprost określony w wydanym wyroku. Wobec tego po to, aby uniknąć sankcji, Rzeczpospolita Polska jest zobligowana wprowadzić omawiane regulacje w jak najszybszym czasie.

Reasumując: powiem, że przedstawione argumenty potwierdzają zasadność i zarazem konieczność wprowadzenia proponowanych zmian do ustawy.

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 8. porządku obrad

Szanowny Panie Marszalku! Wysoka Izbo!

Przyznam, że bardzo cieszę się na zmiany w kodeksie karnym. Według nowego projektu granice obrony koniecznej mają być poszerzone. To bardzo wyczekiwana zmiana, ponieważ sprawy dotyczące obrony koniecznej będą przełomowe dla każdego Polaka. Angielska zasada „mój dom moją twierdzą” teraz będzie zasadą również w Polsce i wreszcie każdy będzie mógł skutecznie się obronić we własnym domu. Prawo nie może karać osoby broniącej się przed napastnikiem, zwłaszcza w domu, bo to zakrawa na absurd.

Przyczyną nowelizacji był ciągle powracający temat stawiania zarzutów karnych osobom, które chronią siebie, swoje mienie porządek społeczny przed bezprawnymi zamachami. Nowelizacja ma na celu również wyeliminowanie negatywnych odczuć społecznych związanych z takim stosowaniem prawa, w którym faktycznie większą dolegliwość karną ponosi osoba broniąca społecznie uznanych wartości niż napastnik ewidentnie godzący w te wartości. Nowelizacja przewiduje w związku z tym uzupełnienie przepisów o obronie koniecznej zapisem o ochronie wartości szczególnej dla każdego człowieka, jaką jest bezpieczeństwo we własnym domu.

Zgodnie z ustawą – to nowy art. 25 §2 kodeksu k.k. – nie będzie podlegać karze ten, kto odpiera zamach związany z wdarciem się do mieszkania, lokalu, domu, nawet jeśli przekroczy przy tym granice obrony koniecznej. Odpowiedzialność karna grozić będzie jedynie wtedy, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej będzie rażące. Obecny art. 25 k.k., który reguluje kwestie obrony koniecznej i który wzbudzał kontrowersje, będzie nadal obowiązywał, ale tylko wtedy, gdy atak nie dotyczy domu, mieszkania itd. Chodzi o to, by w przypadkach napaści na nie nie stosować wobec osoby broniącej się trudnych do weryfikacji kryteriów, takich jak strach lub wzburzenie. W kodeksie karnym jest art. 25 §3 kodeksu: ,,Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu”. Tylko że prokuratury i sądy ten artykuł umniejszają, lekceważą, a nie stosują. Istnieje mnóstwo takich przypadków, w których ofiara napadu była osadzona za to, że się broniła, nieważne, czy w areszcie, czy w więzieniu. Uważam, że taka ofiara nie powinna być nawet zatrzymana przez policję, powinna być jedynie przesłuchana, a sprawa umorzona bez kierowania wniosku do sądu. Jednak praktyka była taka, że jeśli nawet zapadł wyrok uniewinniający, to taki człowiek miał i tak zrujnowane życie, bo aresztowanie ofiary może spowodować dużo większą traumę niż sama napaść.

Kwestia zdefiniowania obrony koniecznej, jak myślę, nie jest aż tak nieczytelna i skomplikowana. Za obronę konieczną należy uznać każde działanie zapobiegające wszczęciu, kontynuowaniu lub powtórzeniu przestępczego ataku. Podstawa do obrony koniecznej zniknie, gdy napastnik ucieknie, podda się albo zostanie obezwładniony do stopnia wykluczającego zdolność do ataku. Przekroczeniem obrony koniecznej byłoby np. ściganie uciekającego z użyciem broni, dobicie napastnika, którego zdążyło się pozbawić np. ręki czy oka, lub zabicie leżącego krzyżem na ziemi i związanego. Na szczęście prokuratorzy z czasem dostaną wytyczne, jak postępować w takich sprawach. Mają interpretować zasady przekroczenia obrony koniecznej w sposób przychylny dla broniących się przed przestępcami. Każda ze spraw dotyczących przekroczenia granic obrony koniecznej będzie przedmiotem postępowania karnego prowadzonego w prokuraturze. Do prokuratora będzie więc należało ustalenie, czy zachodzą przesłanki wyłączające odpowiedzialność karną osoby, która broni swego domu przed napaścią. Prokurator będzie miał prawo umorzyć sprawę na etapie postępowania przygotowawczego, co pozwoli uniknąć zbędnych procesów sądowych i traumatycznych przeżyć ofiar napaści.

Uważam jednak, ze problem nie leży jedynie w prawie, ale i w mentalności wymiaru sprawiedliwości. Nie może być tak, że w naszym kraju ze szkoły wynosi się świadomość, że winien bójki jest ten, kto ją wygrał, a nie ten, co zaczął. I na takiej podstawie często osądzał też sąd. Zbyt długo prawa przestępców były co najmniej tak samo ważne jak prawa ofiar. Znakomicie wyedukowani w tej kwestii przestępcy doskonale wiedzą, że zawsze znajdą się instytucje gotowe pochylić się nad ich losem. Dochodzi do sytuacji niewiarygodnych, wręcz trudnych do uwierzenia. Każda zatem zmiana w dobrym kierunku jest pozytywna i trzeba ją popierać. A ta jest bardzo dobra. Za pomocą nowelizacji zwiększy się bezpieczeństwo obywateli. Sprawi ona, że obywatele nie będą bali się bronić przed napastnikiem – to bandyci będą się bali uczciwych ludzi, a nie na odwrót – oraz zniweluje błędne interpretacje sadów, które potrafią zmienić status obywatela z ofiary na bandytę. Obrona to podstawowe prawo, a napastnik sam stawia się poza prawem i nie powinna mu przysługiwać ochrona prawa. Teraz poczucie sprawiedliwości ma być wreszcie przywrócone i większość Polaków, niezależnie od opcji politycznej, może uznać, że jest to naprawdę dobra zmiana.

W związku z tym jestem jak najbardziej za, popieram tę ustawę i czekam na szybkie jej wprowadzenie. Dziękuję.

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Przemówienie senatora Macieja Łuczaka w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

W ramach zmian przepisów ustawy o zmianie ustawy – Prawo restrukturyzacyjne oraz ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego dostosowywane są przepisy ustawy z dnia 15 marca 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne dotyczące pomocy publicznej. Proponuje się rozwiązanie, które nie naruszy przepisów prawa unijnego, a umożliwi udzielanie wsparcia, bez konieczności zgłaszania Komisji Europejskiej, stanowiącego dozwoloną prawem unijnym pomoc publiczną. Komisja Europejska określiła procedury „Programu pomocowego przewidującego udzielenie pomocy w celu ratowania i restrukturyzacji małych i średnich przedsiębiorców”. W związku z tym prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dokonał notyfikacji ww. programu KE, na który składały się przepisy ustaw – Prawo restrukturyzacyjne oraz rozporządzenie ministra skarbu państwa z dnia 20 marca 2015 r. Jednakże wskazane rozporządzenie utraciło moc w związku z wejściem w życie z dniem 1 stycznia 2017 r. ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o zasadach zarządzenia mieniem państwowym (DzU poz. 2260), która uchyliła ustawę z dnia 8 sierpnia 1996 r. o zasadach wykonywania uprawień przysługujących Skarbowi Państwa (DzU z 2016 r. poz. 154, z późn. zm.)

Wobec tego należy dokonać nowelizacji omawianej ustawy po to, żeby zapewnić zgodność notyfikowanego programu pomocowego, a także umożliwić udzielenie pomocy publicznej na restrukturyzację małym i średnim przedsiębiorcom bez dokonywania indywidualnej notyfikacji tej pomocy. Przewiduje się, że będzie to miało korzystny wpływ polegający na tym, że efektem końcowym będzie przywrócenie firmie dobrej kondycji finansowej i możliwości dalszego działania na rynku. Otrzymana pożyczka ma zapewnić funkcjonowanie firmy do momentu, aż dojdzie do przygotowania jej planu restrukturyzacyjnego. Zastrzeżono jednak, że o pomoc na restrukturyzację będą mogli ubiegać się wszyscy przedsiębiorcy, zarówno ci objęci postępowaniem restrukturyzacyjnym, jak i ci, którzy są nim nieobjęci, zaś o pomoc na ratowanie lub tymczasowe wsparcie będą mogli ubiegać się tylko ci przedsiębiorcy, którzy są już objęci postępowaniem restrukturyzacyjnym.

Zmiana przepisów przewiduje także wprowadzenie zmian w ustawie z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego w zakresie dotyczącym pomocy publicznej przeznaczonej na restrukturyzację. Reasumując: uważam, że należy dokonać zmian w omawianej ustawie.