Narzędzia:

Posiedzenie: 17. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 2 dzień


11 i 12 maja 2016 r.
Stenogram z dnia poprzedniego

(Wznowienie posiedzenia o godzinie 11 minut 00)

(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Adam Bielan, Bogdan Borusewicz oraz Grzegorz Czelej)

Wznowienie posiedzenia

Wicemarszałek Adam Bielan:

Wznawiam obrady.

Proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.

Punkt 7. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie 35. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie 35. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

Przypominam, że projekt został wniesiony przez senatora Jerzego Chróścikowskiego i jest zawarty w druku nr 138, a sprawozdanie komisji – w druku nr 138 S.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawczej, senatora Jerzego Chróścikowskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji o projekcie uchwały.

Senator Sprawozdawca Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

(Rozmowy na sali)

(Wicemarszałek Adam Bielan: Proszę o spokój.)

Szanowni Państwo, mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Ustawodawczej sprawozdanie o projekcie uchwały w sprawie 35. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”; druk nr 138. Komisja na posiedzeniu 28 kwietnia 2016 r. rozpatrzyła w pierwszym czytaniu przedstawiony przez wnioskodawców projekt uchwały, wprowadziła do niego poprawki i wnosi o przyjęcie przez Senat jednolitego załączonego projektu uchwały.

Szanowni Państwo, na posiedzeniu komisji zostały złożone wnioski, które zostały…

(Rozmowy na sali)

(Senator Robert Mamątow: Panowie, posłuchajcie!)

…przyjęte. Odbyła się dość burzliwa dyskusja, ale doszliśmy do kompromisu i ustaliliśmy wspólne stanowisko komisji, uzgodniliśmy jednolity tekst, który uważam, że dzisiaj powinien być przyjęty. Tak, jak na posiedzeniu komisji przyjęliśmy go jednomyślnie w głosowaniu, tak myślę, że i Wysoka Izba zechce również go przyjąć.

Jeśli chodzi o krótkie uzasadnienie, to myślę, że nie trzeba wiele mówić, bo państwo już wielokrotnie mieli okazję słyszeć moje wypowiedzi jako przewodniczącego rolniczej „Solidarności”. Ta uchwała jest rzeczywiście powiązana również z dzisiejszą wystawą, która będzie otwarta o godzinie 12.00. Więc myślę, że będzie można usłyszeć wszystkie szczegóły, historie i będzie też możliwość wysłuchania pana dyrektora z rzeszowskiego IPN, który szerzej tę sprawę omówi, więc ja już bym nie chciał tego robić. Ale jeśli byłyby jakieś pytania, to chętnie się do nich odniosę. Rzeczywiście dla nas, dla rolników, jest to bardzo ważne wydarzenie, jest to rzeczywiście trzydziesta piąta rocznica. Pamiętamy ten dzień, 12 maja, jak po wielkich trudach, bojach udało się zarejestrować związek, a przypomnę, że „Solidarność” pracownicza była już na jesieni, bodajże w listopadzie, w 1980 r. zarejestrowana. My to zrobiliśmy dopiero 12 maja po wielkich trudach, wielkich protestach. To był Rzeszów, to był Poznań, to tam zjednoczyły się 3 związki rolnicze: „Solidarność Wiejska”, „Solidarność Chłopska”, „Solidarność” rolników Gabriela Janowskiego. To wtedy uważaliśmy, że zjednoczenie da szansę, że jak będzie reprezentowany jeden silny związek, to wtedy państwo komunistyczne przyzwoli na tę rejestrację. Niestety trzeba było strajków bydgoskich i naszych upartych twardych działań. Dopiero przyjęcie ustawy sejmowej 6 maja, aby mógł… Dopiero po przyjęciu ustawy sejmowej sąd mógł zarejestrować Niezależny Samorządny Związek Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Tak że to była uporczywa walka. Dzisiaj po trzydziestu pięciu latach działamy, jesteśmy i mam nadzieję, że dzisiaj przy okazji wystawy będzie jeszcze okazja o tym porozmawiać.

Jeżeli państwo pozwolą, to odczytam jednolity tekst uchwały.

„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia – rozumiem, że dzisiejszego – w 35. rocznicę rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych «Solidarność».

Trzydzieści pięć lat temu, 12 maja 1981 r., po wieloletniej walce rolników całego kraju o należne im prawo do obrony swoich interesów została zarejestrowana pierwsza w historii Polski chłopska organizacja związkowa – Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych «Solidarność». Wydarzenie to, wieńczące długoletni opór chłopski, w następstwie strajków, Porozumień Ustrzyckich ze stycznia i wydarzeń bydgoskich z marca 1981 r. wpisuje się w ciąg osiągnieć wielkiego ruchu solidarnościowego początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

Urzeczywistnienie przez rolników idei związkowości miało silne poparcie w znakomitej części polskiego społeczeństwa. Ponadto starania chłopów o posiadanie własnej organizacji związkowej niezłomnie wspierał Kościół Katolicki, a osobiste zaangażowanie w sprawę oraz bezwarunkowe poparcie dla niej Prymasa Polski, ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, przyczyniło się do jej sukcesu.

Dzięki rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych «Solidarność» możliwe stało się pokonanie przez polską wieś kolejnego etapu w walce o przywrócenie jej równoprawnego miejsca w polskim społeczeństwie, a także umocnienie świadomości podmiotowości tej grupy zawodowej.

Historyczne zasługi NSZZ Rolników Indywidualnych «Solidarność» dla wolnej Polski, represyjny charakter jego delegalizacji po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego oraz działanie w podziemiu do kwietnia 1989 r. nadają temu związkowi wymiar symbolu – symbolu kształtującej się tożsamości i świadomości rolników.

Senat Rzeczypospolitej Polskiej, doceniając wagę i znaczenie istnienia w Polsce niezależnych rolniczych związków zawodowych, wyraża swoje głębokie uznanie i podziękowanie założycielom, członkom i władzom NSZZ Rolników Indywidualnych «Solidarność», wszystkim tym, którzy przyczynili się do jego powstania i zarejestrowania, a także tym, którzy wspierali związek i jego członków.

Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.

Proszę Wysoką Izbę o poparcie uchwały. Dziękuję. (Oklaski)

Wicemarszałek Adam Bielan:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Zapytania i odpowiedzi

Obecnie senatorowie mogą zgłaszać trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji, który jest jednocześnie upoważnionym przedstawicielem wnioskodawców w pracach nad tym projektem.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?

Jest pytanie ze strony pana marszałka Borusewicza.

Bardzo proszę, Panie Marszałku.

Senator Bogdan Borusewicz:

Panie Senatorze Sprawozdawco, Panie Przewodniczący NSZZ „Solidarność”, obecny przewodniczący tego związku, chcę zapytać, dlaczego nie został zaproszony pierwszy przewodniczący tego związku Jan Kułaj. Czy to przez nieuwagę, czy z jakichś innych powodów?

(Senator Jerzy Chróścikowski: Panie Marszałku, mogę?)

Wicemarszałek Adam Bielan:

Tak, bardzo proszę.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku, czy był zaproszony, czy nie był zaproszony? Wszędzie oficjalnie podaliśmy informacje, informując dzisiaj… Pytanie, czy zapraszamy pierwszego, drugiego, trzeciego czy któregoś z kolei… No, nie byłoby miejsca. Można zapytać, dlaczego nie ma zaproszenia dla Lecha Wałęsy. Można by o jeszcze wielu zapytać. Uznaliśmy, że jest to zaproszenie otwarte, a my jako związkowcy z RI „Solidarność” mamy też swoją wiedzę, mamy wiedzę historyczną. I ze względu na tę wiedzę historyczną nasi koledzy często doceniają tych działaczy, ale nie zawsze podnoszą do najwyższej rangi – mogę tak powiedzieć – niektóre osoby i uznali wielokrotnie, że osoby, które nie chciały działać dalej, nie działają w związku, niekoniecznie muszą być uczestnikami dalszych działań. Obecnie pan Kułaj działa na własna rękę w gospodarce, nie działa w związku. Uznaliśmy, że zaproszenie jest otwarte dla wszystkich, Senat jest Izbą otwartą, kto chciał, mógł tu przyjść i z nami być. (Oklaski)

Wicemarszałek Adam Bielan:

Bardzo dziękuje.

Dodatkowe pytania ze strony pana marszałka.

Bardzo proszę.

Senator Bogdan Borusewicz:

W związku z pana odpowiedzią, Panie Senatorze Sprawozdawco, chciałbym zapytać, ilu przed panem było przewodniczących związku RI, „Solidarności” Rolników Indywidualnych.

(Senator Jerzy Chróścikowski: Można?)

Wicemarszałek Adam Bielan:

Bardzo proszę.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku, to jest niedługa lista, mogę wymienić. Jak już wspomniał pan marszałek, pierwszym wybranym na zjeździe w Poznaniu był Jan Kułaj. Drugim jeszcze w okresie stanu wojennego i po stanie wojennym, już w trakcie tworzenia struktur nielegalnych, był Józef Ślisz, wicemarszałek Senatu. Następnie na zjeździe w Mistrzejowicach został wybrany Gabriel Janowski. Następnym przewodniczący był Roman Wierzbicki, który był również senatorem tej Izby, a wcześniej posłem. I obecnie moja osoba, ale po 2 kadencjach, ponieważ mogą być tylko 2 kadencje, będzie zjazd, moja kadencja się kończy i prawdopodobnie będzie nowy przewodniczący, gdyż ja odchodzę zgodnie ze statutem związku.

Wicemarszałek Adam Bielan:

Bardzo dziękuję.

Nie widzę więcej zgłoszeń do zadania pytań.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Jako pierwszy do zabrania głosu zgłosił się pan senator Ryszka.

Bardzo proszę.

Senator Czesław Ryszka:

Dziękuję Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

12 maja 1981 r. została zarejestrowana pierwsza w historii Polski chłopska partia związkowa. To historyczna data i takież wydarzenie. Uchwała Senatu dobrze to ujmuje i uzasadnia. Ponieważ jednak w uchwale pada nazwisko prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego, chciałbym w moim wystąpieniu w największym skrócie przypomnieć, jaki był udział prymasa Polski czy szerzej Kościoła katolickiego w tym wydarzeniu.

Pamiętam, że kiedy w latach siedemdziesiątych rodził się w Polsce ruch obrońców praw człowieka, kiedy powstawał Komitet Obrony Robotników, to jeden z KOR-owców wydał na Zachodzie książkę, w której zawarł opinię, że cieszy go, że także Episkopat przyłączył się do sprawy obrony robotników. Gdy ta opinia dotarła do prymasa Wyszyńskiego, ten określił ją jako groteskową i wyliczył w odpowiedzi autorowi wszystkie wysiłki, zaprezentował postawę Episkopatu w obronie praw człowieka od 1945 r. Napisał: „To nie dziś Episkopat się przyłączył. Od lat, niekiedy osamotnieni, opuszczeni przez wszystkich, bronimy podstawowych praw człowieka w Polsce”.

Już w pierwszych dniach strajku na Wybrzeżu w sierpniu 1980 r. prymas Wyszyński zdał sobie sprawę z jego wagi. 17 sierpnia, czyli w czwartym dniu strajku, koronując w Wambierzycach figurę Matki Bożej, udzielił moralnego poparcia strajkującym i podkreślił prawo robotników do posiadania własnej reprezentacji związkowej, zawodowej. Zdawał sobie równocześnie sprawę z możliwości interwencji radzieckiej, o czym miał informacje ze źródeł partyjnych. Po prostu zbyt wielu komunistów chciało sięgnąć po władzę po upadającym Gierku.

Ważna była również sugestia zawarta w liście Jana Pawła II, wysłanym 20 sierpnia 1980 r. do kardynała Wyszyńskiego. Papież pisał w tym liście m.in.: „Modlę się, by raz jeszcze Episkopat z Prymasem na czele (…) mógł wspomóc naród w jego walce o chleb powszedni, sprawiedliwość społeczną i w obronie jego nienaruszalnych praw do własnego życia i rozwoju (własnej drogi życiowej i osiągnięć)”.

Powstanie związku zawodowego „Solidarność” rozpoczęło prawdziwy przełom w najnowszej historii Polski. Nie ulega wątpliwości, że w tym czasie prymas Wyszyński stał się prawdziwym doradcą związkowców „Solidarności” – wspierał demokratyczne przemiany w Polsce, przestrzegał też, aby nie eskalować żądań wolnościowych, obawiał się bowiem, że może to sprowokować upadającą władzę totalitarną do krwawego odwetu. Tak m.in. mówił do delegacji „Solidarności Wiejskiej” 6 lutego 1981 r.: ten ruch musi służyć przede wszystkim sprawie Polski, to znaczy ludności polskiej, czy to będzie ludność rolnicza, czy robotnicza, dla zaspokojenia jej potrzeb. Trzeba się strzec, żeby w ten ruch nie wplątali się tacy ludzie, którzy mają inne założenia, którzy są gdzieś uzależnieni i chcą przeprowadzać niepolskie sprawy. Trudno tu po nazwisku ich wymieniać. Ludziom tym zależy na tym, aby Polskę wplątać w jakieś sytuacje polityczne. Tymczasem wasz ruch jest przede wszystkim ruchem społecznym i zawodowym. To sobie, najmilsi, zapamiętajcie na dłuższy czas, bo dopiero w tej pracy społeczno-zawodowej umocnicie wasz ruch. A jeżeli kiedyś zajdzie potrzeba, aby wasz ruch nabrał wymiarów politycznych, to chyba dopiero wtedy, gdy się umocnicie i zorganizujecie dobrze w waszym ruchu społeczno-zawodowym. Na razie musie zająć się wszystkimi dolami i niedolami ludności rolniczej i jej potrzebami.

Ksiądz prymas, nauczając o wolności związków zawodowych, przestrzegał ponadto, aby w sytuacji kryzysu, jaki zapanował, ich zasadnicze działanie było skierowane ku odnowie i odrodzeniu moralnemu i ekonomicznemu. Mówił m.in. tak na ten temat: współczesny ruch, kierujący się ku Ewangelii Chrystusowej, to wołanie o obecność Chrystusa w pracy stoczniowców, górników, hutników, pracowników instytucji przemysłowych, a także rolników. Jest przejawem zdrowego rozsądku, głosem sumienia narodowego. Należy to przyjąć jako szczególną łaskę Bożą. Garnące się do kościoła związki zawodowe dają dowód, iż dobrze rozumieją, co jest bardziej potrzebne narodowi. Najpierw musimy wyjść z niewoli duchowej, z klęski moralnej, jaką jest przede wszystkim nietrzeźwość, bark sumienności w pracy, nadużycia, szczególnie natury społecznej i publicznej. Świadomość konieczności takich przemian jest dowodem, że chociaż dużo było wśród nas zła, sumienie pozostało i ono woła o miejsce chrześcijańskiej Ewangelii w naszym życiu społecznym, gospodarczym i narodowym.

Krótko mówiąc, według prymasa Wyszyńskiego wśród najpilniejszych trosk powstałych wolnych związków należało najpierw zadbać o warunki pracy. Tak jak dba się o dobre warunki życia w domu, tak należało czuwać nad warunkami pracy robotników czy rolników. I to jest zadanie związków. Mówił na ten temat ksiądz kardynał: niech samorządne i niezależne związki zawodowe w swojej działalności o każdym pracowniku pomyślą tak – to pracuje człowiek, nasz brat, pracuje dla dobra wspólnego. Cokolwiek byśmy robili, pamiętajmy, że i inni na nas pracują. My na nich, a oni na nas. Jesteście nie tyle ekonomistami, ile ludźmi działającymi w zakresie opieki społecznej. Łączy was braterstwo ludzi pracujących. Dlatego musicie zadbać o to, aby nie niszczyli oni przedwcześnie swoich sił. To jest też ogromna troska, którą powierzam wam wszystkim bez względu na wasze orientacje ideologiczne. Chociaż mielibyście różne pokusy natury politycznej, pamiętajcie, że pierwszym waszym celem jest realizacja zadań zawodowo-społecznych, obrona środowiska pracy, warunków higieny i bezpieczeństwa pracy, przestrzeganie kodeksu pracy, ustawodawstwa społecznego. Obrona człowieka pracującego to jest wasze najważniejsze zadanie.

W tych dniach wielkich przemian ksiądz prymas starał się równoważyć różne nurty społeczno-polityczne. Podczas długich i trudnych rozmów ze związkowcami starał się dobrze ukształtować sumienia tych, którzy, garnąc się do Kościoła, nie rozumieli jeszcze dobrze, co jest najbardziej potrzebne narodowi. Jak się uważa, właśnie dzięki mediacji prymasa Wyszyńskiego doszło do rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

12 maja 1981 r. w rozmowie z nowym premierem, generałem Jaruzelskim, kardynał postawił to jako warunek dalszego pełnienia przez Kościół funkcji mediatora między władzą a społeczeństwem. Dwa tygodnie później Prymas Tysiąclecia odszedł do Pana. Opatrzność Boża oszczędziła mu bolesnych doświadczeń stanu wojennego 13 grudnia 1981 r.

Dodam na koniec, że Jan Paweł II, przybywszy w 1983 r. z drugą pielgrzymką do ojczyzny, pierwsze kroki skierował do katedry warszawskiej, do grobu kardynała Stefana Wyszyńskiego. Tam, w intencji wielkiego prymasa, odprawił pierwszą mszę świętą na polskiej ziemi. Dziękował Bogu za to, że w trudnym okresie dziejów, po II wojnie światowej, na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia, mieliśmy prymasa, męża bożego, nieustraszonego sługę kościoła i ojczyzny…

(Przewodnictwo obrad obejmuje Bogdan Borusewicz)

(Wicemarszałek Bogdan Borusewicz: Panie Senatorze, 10 minut już minęło.)

…doradcę Solidarności. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz:

Dziękuję bardzo.

(Senator Czesław Ryszka: Przekroczyłem czas?)

Tak.

(Senator Czesław Ryszka: O ile minut?)

No, 10 minut minęło w tej chwili.

(Głos z sali: To jeszcze 5 minut.)

5 minut to następnym razem.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Jana Rulewskiego.

Senator Jan Rulewski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Dziękuję inicjatorom tej uchwały i przyznaję, że trafnie ujmują zarówno rejestrację, której rocznicę obchodzimy, jak i drogę poprzedzającą tę rejestrację oraz działalność, która po niej następowała. Brałem udział w wielu działaniach, obok wielu innych działaczy związku „Solidarność”. Mandatem do tych działań był dziesiąty postulat porozumień gdańskich, który nakazywał władzom, postulował poprawę zaopatrzenia w środki spożywcze, szczególnie przetwory mięsne, a w ostateczności, jak pamiętam, wprowadzenie systemu kartkowego. To po pierwsze.

A drugą stroną tego mandatu był fakt, że… Dane było mi obserwować przyczyny tego, co się działo w całym bloku komunistycznym, czyli wyraźnego deficytu żywności, problemu nierozwiązanego od dziesiątków lat, który, można powiedzieć, przeistaczał się w najdłuższą wojnę o wyżywienie w Europie. Bo praktycznie już od momentu wprowadzenia pierwszych kartek, od wydarzeń w Berlinie, Budapeszcie, potrójnie w Polsce… Wydawało mi się – i to zdanie, mam nadzieję, podziela również obecny tu pan marszałek – że krzywda chłopska była większa niż krzywda pracowników. Choćby dlatego, że nie mogli się oni zrzeszać, że ich podstawy egzystencji, nawet w Polsce, gdzie istniała własność chłopska Była ona jednak reglamentowana na wielu płaszczyznach: od oczywiście obrotu ziemią, poprzez zbywanie, określanie cen, aż nawet do zaopatrzenia w niezbędny do produkcji rolnej węgiel. Jak pamiętam, to było 900 kg od komina. Nie od wielkości produkcji, tylko od komina.

Związek „Solidarność” zawsze towarzyszył walce chłopów. Już w Ustrzykach komisja krajowa przyjęła na siebie trud uczestnictwa. Ale powstały problemy związane z integracją. Brałem udział w pracach zjednoczeniowych. Problemy dotyczyły nazwy. I to była istotna sprawa. Mniej już było sporów o to, w jakim kierunku ma podążać ta rewolucja chłopska. Była ona znacznie trudniejsza niż pracownicza. Układ porozumień sierpniowych, jak również artykulacja oczekiwań pracowników… Można to w pewnym uproszczeniu sprowadzić do oczekiwań, że socjalizm – tak, wypaczenia – nie. Inaczej artykułowano potrzeby zmian na wsi polskiej, wśród chłopów, gdzie o socjalizmie nikt nie chciał mówić, bo dla nich socjalizm to pegeery i kołchozy. Tam obowiązywała maksymalna reguła: socjalizm – nie! Ale towarzyszyła temu refleksja, szczególnie w Polsce. „Socjalizm – nie” nie tylko dlatego, że to jest kolektywizacja, ale dlatego, że jest to nieproduktywność, jest to niszczenie, jest to zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego państwa, które było faktem w roku 1980 i w latach następnych. Dlatego chłopi, wśród których byłem w Bydgoszczy, mówili: „My nie oczekujemy od was niczego. Pozwólcie nam gospodarować”. I dodawali, co budziło refleksje nawet u takiego ekstremisty jak ja: „My nie tylko wyżywimy naród, ale wyżywimy dwa narody, jesteśmy już tego bliscy”. Wszyscy wtedy się śmiali, gdy minister mówił, że wystarczy na śniadanie jedna chrupiąca bułeczka. I stało się. Stało się, choć, jak powiadam – i uchwała to podkreśla – nie była to droga łatwa, tak samo jak w przypadku pracowników. A więc ciężka walka o rejestrację, na którą zareagował Kreml ustami rzecznika – to było bardzo ważne oświadczenie – że w ten sposób rząd Rakowskiego przy pomocy ekstremistów tworzy nową partię kułacką. Potem trudy negocjacji, trudy organizacji związkowej i wreszcie wszystko to, gdzie się Polska spotykała, w ośrodkach internowania, na szlakach, w podziemiu, ale zawsze razem. Zawsze razem z rolnikami i chłopami.

Chłopi odzyskali podmiotowość, odzyskali prawo do tego, skąd ich nazwa, skąd ich ród – ziemi. Dziś Polska zapewnia, a chłopi zabezpieczają bezpieczeństwo żywnościowe. Więcej, niemały kawałek Europy korzysta z tego bezpieczeństwa, dlatego podkreślenie… Ale zanim podkreślę, to potwierdzam, że ta droga, skuteczna, bezinwestycyjna, z wyjątkiem woli i ofiar, możliwa była dzięki naturalnemu sojuszowi Kościoła, związku „Solidarność” i samych chłopów. Dzięki temu ona, jak się okazuje, była skuteczna.

Dziś powiem, że podzielam przesłanie z ostatniego zdania tej uchwały. Uważam, że należy podziękować tym wszystkim chłopom, którzy ze strachem, z bojaźnią, ale i z odwagą i rozsądkiem opuszczali swoje chłopskie zagrody, by bić się o Polskę. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz:

Dziękuję, Panie Senatorze.

I proszę o zabranie głosu pana senatora Jana Żaryna.

Senator Jan Żaryn:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja chciałbym zwrócić uwagę na trzy historyczne, a może nie tylko, aspekty dotyczące tych wydarzeń, które wiązały się z rejestracją NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

Otóż pierwsza sprawa, powtórzę za panem senatorem Ryszką, za panem senatorem Rulewskim – bez wątpienia bardzo piękna i wiodąca rola prymasa Stefana Wyszyńskiego, prymasa Tysiąclecia, ciężko chorego, umierającego, a jednak bardzo aktywnego wobec tej potrzeby, która dotyczyła dwóch fundamentalnych zasad realizowanych przez Kościół w jego nauczaniu: prawa do samorządności, zgromadzeń, prawa własności, czyli do funkcjonowania w przestrzeni publicznej prawa naturalnego. I to właśnie przebija zarówno z „Pro memoria” Stefana Wyszyńskiego, jak i ze znanych mi dokumentów mówiących o bezpośrednich rozmowach między prymasem Stefanem Wyszyńskim a Stanisławem Kanią, a także generałem Jaruzelskim. Zaangażowanie prymasa zmierzało przede wszystkim do tego, by udowodnić rozmówcom, iż władze komunistyczne nie są od ustalania praw naturalnych. Komunizm może albo funkcjonować w ramach tych praw naturalnych, ale od 1917 r. widać, że nie potrafi, albo w związku z tym, że nie potrafi, być nadzorcą niesłusznych, bo nienaturalnych praw, czyli siłą esbecką i innymi siłami terroru podtrzymywać prawo stanowione zaprzeczające naturalnym prawom i możliwościom człowieka. I cała ta filozofia, można powiedzieć, prymasa Wyszyńskiego zmierzała w kierunku nie tyle edukowania komunistów, bo na to sił mu chyba już brakło po tylu dziesięcioleciach niepowodzeń, ile raczej udowodnienia, że system, który oni podtrzymują, jest pozbawiony naturalnego funkcjonowania i naturalnego prawa do funkcjonowania w środowisku, któremu na imię: człowiek i jego kultura. I to była podstawa rozumowania prymasa Wyszyńskiego. To oczywiście przekładało się także na to zjawisko, które było, można powiedzieć, bardzo silne w okresie PRL i widoczne szczególnie w dziejach Kościoła i nauczaniu prymasa Wyszyńskiego, czyli to tworzenie – wypowiem to w formule, rzecz jasna, pozytywnej, a nie krytycznej, jak mówili o tym twórcy tego sformułowania – Kościoła ludowego. Tak, Kościoła ludowego, tzn. Kościoła narodu polskiego, a ten lud polski to właśnie ta najważniejsza część naturalnych możliwości istnienia narodu. Bardzo często prymas Wyszyński powtarzał to zdanie w zapiskach, w „Pro memoria” jest ono też widoczne: nie ma Kościoła powszechnego bez Polski katolickiej i nie ma Polski bez katolicyzmu. A właśnie w tych warstwach ludowych najgłębiej tkwi ten polski katolicyzm. To jest pierwsza refleksja.

Druga to przypomnienie nie tyle faktografii, bo nie chcę, broń Boże, w ciągu tych paru minut wykonywać swojego zawodu naukowca… Chciałbym przypomnieć, że fenomen tego porozumienia i stworzenia NSZZ Rolników Indywidualnych polegał na tym, że nie tylko istniała władza, która z założenia atomizowała społeczeństwo, dezintegrowała i dezinformowała… A przypomnę, że wówczas władze próbowały oczywiście wzmocnić kółka rolnicze i nadać im większe uprawnienia, udając, że to jest odpowiedź na potrzeby chłopów, i było to robione w ramach tej właśnie dezintegracji i dezinformacji. Jednak istotne było to, że środowisko chłopskie, które my dzisiaj tak ładnie określamy jednym słowem, było w dużej mierze w sposób naturalny bądź z racji istnienia systemu komunistycznego autentycznie podzielone. To była inteligencja SGGW, to byli robotnicy de facto pracujący w pegeerach, to byli chłopi – ich było najwięcej, rzecz jasna – z indywidualną własnością chłopską. To były środowiska, które można powiedzieć, także w tradycji polskiej bardzo często istniały jako w zakresie interesów się wykluczające, a nie uzupełniające. To nie było takie łatwe porozumienie. I fenomen tego porozumienia polega na tym, że widocznie istniała w tych warstwach i w tych ludziach jakaś głębsza potrzeba budowania tego porozumienia, które utworzyło NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.

Oczywiście ta potrzeba to wielki patriotyzm, wielka miłość do ojczyzny. Ale chcę podkreślić jednym słowem jeszcze jedną potrzebę, mianowicie potrzebę wynikającą z polskiej pięknej tradycji samorządności. Bo jak się okazało, to właśnie chłopi potrafili przenieść, mimo zdewastowania Polaków przez lata wojny, stalinizmu, a potem PRL, z II Rzeczypospolitej własną umiejętność życia samorządnego. Gdyby państwo wyjechali w latach trzydziestych na polską wieś – oczywiście dzisiaj takim bardzo pięknym przykładem jest Markowa, bo tam mieszkała rodzina Ulmów, o której wiemy bardzo dużo – toby państwo zobaczyli nie tylko wspaniałe wielodzietne polskie rodziny chłopskie, ale i ludzi, którzy społecznie, gospodarczo są niesamowicie zaangażowani. To nie byli egoiści siedzący w swoich zagrodach, tylko to byli ludzie, którzy wytwarzali wspólne dobro, właśnie z racji tej umiejętności tworzenia samorządności.

Ten fenomen, który wówczas zaistniał, to jest właśnie ta umiejętność wyzbycia się realnych, autentycznych różnic w poglądach. Wyzbycia się także różnic w myśleniu politycznym, bo przecież wówczas byli jeszcze bardzo czynni np. ci wszyscy, którzy pamiętali PSL Mikołajczykowskie. Też chcieli być wyodrębnioną grupą, ale zbili swoje prywatne, indywidualne ambicje po to, żeby właśnie ta wspólna samorządność wygrała.

Z tych m.in. powodów warto te czasy przypominać, ten rok 1981 i to, co się wówczas działo przez tych 16 miesięcy. Prawie wszyscy tu jesteśmy z tego pokolenia, które było wówczas aktywne i umiało już rozumieć w miarę dużo z otaczającej rzeczywistości. Niewątpliwie jesteśmy beneficjatami tego okresu, lat 1980–1981, on nas ukształtował. Ja ten okres określam dwoma słowami, jako historyk w swoich publikacjach odnoszę je głównie do świata robotniczego, ale w tych dwóch słowach ujawnia się dużo szerszy kontekst. Tych 16 miesięcy to: promieniowanie „Solidarności”. Tak to nazywam i uważam, że tak w nauce powinno to wybrzmieć, ale i w Senacie niech to wybrzmi. Dziękuję. (Oklaski)

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Jerzego Chróścikowskiego.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zaproszeni Goście, którzy jesteście tutaj po prawej stronie, z „Solidarności” Rolników Indywidualnych; są dzisiaj zaproszeni, będą na wystawie, część jest na zewnątrz.

Bardzo dziękuję, że koleżanki i koledzy dzisiaj dojechali i że możecie wysłuchać Wysokiej Izby, być świadkami przyjęcia tej uchwały i wyrażenia podziękowań dla was, dla waszego trudu, pracy, walki najpierw o zjednoczenie ruchu wiejskiego, jak tu już wspominałem i jak wspominał przed chwilą profesor Żaryn… Dla tej trudnej walki, a dzisiaj trzymania dalej tego steru, który trzeba trzymać, gdyż związki zawodowe są tak samo potrzebne jak wcześniej. Dzisiaj w Unii Europejskiej my jako RI „Solidarność” jesteśmy zrzeszeni w europejskich związkach Copa-Cogeca. Tam dzisiaj, gdy zapadają najważniejsze decyzje w Unii Europejskiej, w Brukseli, w Strasburgu, jesteśmy i tam pilnujemy ustawodawstwa i rozwiązań prawnych, które obowiązują w Unii Europejskiej, a zarazem wszystkich członków Unii Europejskiej, bo wiemy, że dyrektywy decydują o tym, jakie jest nasze polskie prawodawstwo. One obowiązują wprost, czyli dzisiaj tym bardziej siła organizacji rolniczych musi być – i jest – widoczna w Unii Europejskiej. Stąd jest wielkie wyzwanie dla związków rolniczych, aby dzisiaj dalej utrzymywać aktywność i pilnować wspólnej polityki rolnej oraz polityki rolnej, która jest dzisiaj globalną polityką, ważnych międzynarodowych porozumień handlowych, które decydują o tożsamości, możliwości i bezpieczeństwie żywności dla Polski, aby, ci, którzy od wielu lat troszczyli się o wyżywienie narodu według hasła, które zawsze powtarzają nasi rolnicy: żywić i bronić… To dzisiaj musi być pielęgnowane.

Ja się cieszę, że Senat zechciał dzisiaj nad tym debatować i zechce podjąć tę uchwałę, bo będę prosił, skoro nie ma już poprawek, żeby pan marszałek oczywiście zapowiedział trzecie czytanie, tak abyśmy dziś mogli podjąć tę uchwałę, abyśmy mogli dzisiaj zwieńczyć to dzieło, bo dzisiaj jest 12 maja, pełna rocznica, trzydziesta piąta rocznica.

Pan prezydent już podpisał postanowienie o odznaczeniu rolników i jutro w Belwederze zostanie odznaczonych 35 rolników. Jest to bardzo miły gest. Muszę podziękować panu prezydentowi, że zechciał przyjąć rolników, z własnej inicjatywy, a mówimy o wysokich odznaczeniach dla rolników, bo to i Krzyże Oficerskie, i Krzyże Kawalerskie, i Złote Krzyże Zasługi dla rolników. Jest to wielkie uznanie dla działaczy, którzy walczyli w tamtym czasie i którzy walczą dzisiaj.

A chcę przypomnieć, że zawsze najważniejszym problemem, od początku walki rolników… To był rok 1978, Lubelszczyzna, słynne działania naszego wielkiego lidera Janusza Rożka, to on w 1978 r. miał odwagę protestować, wtedy Wolna Europa podawała komunikaty, że rolnicy protestują przeciwko pozbawianiu ich ziemi, wtedy był temat zabierania ziemi za renty. Dzisiaj nikt tego nie pamięta. Z tego powstał ogromny fundusz ziemi, około 2 milionów ha ziemi zostało przejęte przez Państwowy Fundusz Ziemi, a do dzisiaj jest sprzedawane przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Wtedy to rolnicy oddawali ziemię za renty. O tym mało kto pamięta i mówi. Dopiero w późniejszych latach pojawiły się walka i upór.

Chcę przypomnieć, że właśnie wtedy powstawały komitety, które się nazywały komitetami samoobrony chłopskiej. One były w 4 regionach, m.in. na Podkarpaciu, również w Lublinie. Ksiądz Sadłowski, który ma wielkie zasługi, który był bardzo prześladowany, a którego jeszcze śp. pan prezydent Lech Kaczyński wysoko odznaczył, miał odwagę. Wtedy pokazywaliśmy, jak Kościół był blisko i jak mocno walczył o rolników, o tych chłopów jak mówimy potocznie, którzy zawsze mieli patriotyzm na pierwszym miejscu. I to widać było, choćby w ostatniej walce w ubiegłym roku, kiedy ci rolnicy, a są tu na sali, potrafili przez 129 dni upominać się o równe prawa.

Ja zawsze powtarzam, że my, rolnicy nie chcemy przywilejów, my chcemy tylko równych praw i równej konkurencji. My zawsze damy sobie radę. Potrafimy wyżywić, potrafimy się dzielić, potrafimy dbać o ojczyznę. Nam potrzeba tylko równych szans. Nie boimy się konkurencji zewnętrznej, jeśli ona jest uczciwa, jeśli ona jest prawdziwa, a nie taka, która prowadzi do tego, że polscy rolnicy, tak jak dzisiaj, mają bardzo trudną sytuację ekonomiczną i borykają się z problemami.

Liczę na to, że nasza działalność związkowa pomoże, liczę na to, że ten rząd również pomoże, także w Unii Europejskiej, aby polscy rolnicy rzeczywiście mogli czuć się bezpiecznie, spokojnie patrzeć w przyszłość, mieli perspektywę, gdyż rolnik zawsze widzi dalej. Tak, rolnik zawsze widzi dalej, nigdy nie stara się oglądać w tył bruzdy. Idzie do przodu i planuje na wiele lat do przodu. Rolnictwo jest szczególną dziedziną, a ziemia jest szczególnym dobrem, rolnik zawsze dba o ziemię i chce być gospodarzem na tej ziemi.

Dlatego muszę podziękować państwu, Wysokiej Izbie, za wiele działań, które są tu podejmowane w obronie polskiej ziemi, w obronie własności, o co przez wiele lat polscy chłopi zabiegali.

Muszę wspomnieć również o ziemianach, zwłaszcza że wczoraj otwieraliśmy wystawę o ziemianach. Oni też pamiętali… Ten patriotyzm naszych wielkich mężów, ziemian, którzy też dbali o polskość, o kulturę, o tradycje, był wczoraj omawiany. I wspólnie, razem w tamtej II Rzeczypospolitej… Tak jak i dzisiaj, gdy odradza się ta tożsamość. I dzisiaj niektórzy rolnicy stają się już, można tak powiedzieć, ziemianami. Nawet już są ziemianami, można tak śmiało powiedzieć, bo mają już większe obszary i mają możliwości.

Bardzo dziękuję, Panie Marszałku, dziękuję również koleżankom i kolegom senatorom – liczę, że zechcecie poprzeć tę uchwałę. Ja jeszcze raz, naprawdę z całego serca, dziękuje rolnikom, którzy nie szczędzą swojego czasu, poświęcając się w pracach związkowych, społecznych – i nikt im za to nie płaci. A więc gorące słowa podziękowania z mojej strony. (Oklaski)

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Teraz chciałbym udzielić głosu sobie jako mówcy.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Grzegorz Czelej)

Senator Bogdan Borusewicz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja zajmę się tylko historią, nie czasem współczesnym. I jeżeli chodzi o historię, to moje wystąpienie nie będzie polemiczne. A jeżelibym mówił o czasie współczesnym, to musiałbym wejść w polemikę z panem senatorem Chróścikowskim i myślę, że ze znaczną częścią państwa tutaj obecnych.

Ruch chłopski, zniszczony w czasach stalinowskich, zaczął się odradzać w latach siedemdziesiątych, po powstaniu Komitetu Obrony Robotników. W znacznej części przejął nawet nazwę Komitet Samoobrony Chłopskiej – bo KOR przemianował się później na Komitet Samoobrony – choć miał też swoje skrzydło związane z ruchem obrony praw człowieka. Była pewna konkurencja, ale ta konkurencja nie spowodowała, że ten ruch w zasadzie w 1980 r. przestał istnieć – choć działali ludzie, indywidualni. Ale wcześniej, w latach siedemdziesiątych, on się odtwarzał w różnych miejscach na zasadzie takiej, że znaleźli się ludzie, w tym także ksiądz Sadłowski, którzy próbowali się przebijać i przez system tamtejszej władzy, i przez różny stosunek hierarchii kościelnej, choćby do działalności księży w tym ruchu. A więc: Jan Rożek, Zbrosza Duża, ksiądz Sadłowski i „Placówka”, która była pierwszym pismem nakierowanym na chłopów.

Ten tworzący się ruch został kompletnie rozbity przez działania bezpieki – i taka była różnica między tym ruchem opozycyjnym, związanym z robotnikami, inteligencją, a tym ruchem chłopskim. W związku z tym w momencie strajków, w momencie stworzenia „Solidarności”, on się musiał na nowo odtworzyć. I dlatego jego start był późniejszy. Ale faktycznie on się odtwarzał, na bazie różnych grup interesów. Bo faktycznie problemem w 1981 r., po marcu 1981, po kryzysie bydgoskim nie był sprzeciw władzy, ale, jak pamiętam, jedność tego ruchu. I to był problem, że różne interesy, choćby pracowników pegeerów… Ich interesy były inne niż interesy gospodarzy indywidualnych. To była realna różnica interesów, w związku z czym bardzo trudno było, aby wszyscy inni zaakceptowali ten szyld „RI”, „Rolników Indywidualnych”. Wcześniej były protesty i strajki, rolnicy protestowali w sposób inny niż robotnicy. Ustrzyki Dolne… Protestowali, zbierając się w jednym miejscu, protestowali, okupując gmachy publiczne. Później Rzeszów… Musiał pewien czas upłynąć, zanim ten ruch się skonsolidował i zanim wszyscy doszli do wniosku, że indywidualne ambicje należy schować i spróbować budować jeden podmiot. Od tego zależało, czy władza nie zacznie rozgrywać tych podmiotów. Przecież ona rozgrywała… Ponieważ były 3 podmioty na początku, łatwo było je rozgrywać. Ze strony NSZZ „Solidarność” od początku było działanie nakierowane na skonsolidowanie tego ruchu. Chciałbym powiedzieć, że w mojej ocenie główne wsparcie było ze strony NSZZ „Solidarność”, bo to „Solidarność” była na pierwszej linii walki. Należy doceniać rolę Kościoła, ale to nie Kościół był wtedy na pierwszej linii walki – to „Solidarność” była na pierwszej linii walki. Uważam, że kryzys bydgoski, który niejako wywołał – taka jest prawda – obecny senator Jan Rulewski…

(Głos z sali: To był…)

(Senator Jan Rulewski: Ale nie ostatni.)

(Wesołość na sali)

…doprowadził do przesilenia, a to przesilenie było jednym z powodów tego, że władza się cofnęła. Ta rejestracja była wynikiem tego, że władza się musiała cofnąć.

(Senator Dorota Czudowska: Zatrzymała się tylko.)

Musiała się cofnąć, a wcześniej mówiła: absolutnie nie, nie zgadzamy się. I wskazywała na stronę prawną, twierdząc, że rolnicy to nie pracownicy, w związku z czym ich nie obejmuje ustawa o związkach zawodowych. To był główny argument władzy, argument prawny. W momencie nacisku politycznego ten argument prysł. Powstanie „Solidarności” Rolników Indywidualnych było jakby zamknięciem tej części pola, które nie do końca było zagospodarowane. Ruch „Solidarność” objął miasta, a od momentu powstania „Solidarności” Rolników Indywidualnych solidarność jako idea objęła także wieś. Ówczesna władza znalazła się w potrzasku – miała przeciwko sobie w zasadzie wszystkich.

Chcę też przypomnieć, ponieważ co jakiś czas pojawiają się pytania o pegeery, głosy, że one przecież mogły funkcjonować… Likwidacja pegeerów była jednym z zasadniczych postulatów ruchu rolniczego. I te postulaty były stawiane bardzo ostro, rolnicy słusznie mówili i pokazywali, ile pieniędzy idzie na państwowe gospodarstwa rolne, pokazywali, że to są pieniądze transponowane z rolnictwa, z gospodarstw indywidualnych. Zresztą cały okres początku PRL to jest budowa przemysłu, wielkiego przemysłu kosztem rolników. To jest obniżenie dochodu rolników, przejęcie tego dochodu i przesunięcie go na budowę przemysłu, w dużej mierze przemysłu ciężkiego. No, przecież coś z niczego nie powstaje.

Ja popieram projekt tej uchwały. To jest czas na to, żeby przypomnieć o tej drugiej części polskiego społeczeństwa, która wzięła udział w przemianach, poparła te przemiany, czyli o wsi polskiej. Dziękuję. (Oklaski)

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Bogdan Borusewicz)

(Senator Jerzy Chróścikowski: Mogę, Panie Marszałku, jedno słowo?)

Pan senator Jerzy Chróścikowski. Proszę uprzejmie.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku, dziękuję za przypomnienia historyczne. Rzeczywiście może nie dodałem tego, więc czuję się zobowiązany dopowiedzieć jeszcze bardziej dobitnie. Bardzo dziękuję „Solidarności” pracowniczej, która rzeczywiście wspierała w Rzeszowie, wspierała w Bydgoszczy… Pan senator Rulewski był przewodniczącym „Solidarności” pracowniczej. (Oklaski)

Bardzo dziękuję wielu działaczom, ale chcę powiedzieć, że to jest historyczny moment, który do dzisiaj nas obowiązuje. Związek „Solidarność” ma w swoim statucie zapisane, że można należeć do innego związku – związku rolników indywidualnych „Solidarność”. My się przenikamy wzajemnie, a szczególnie w tamtych latach, bo było… W tamtym czasie było pojęcie „chłoporobotnik”, wielu naszych ludzi, mających małe gospodarstwa, pracowało też w zakładach pracy i było i w tej „Solidarności”, i w tej „Solidarności”. Muszę powiedzieć jedno: „Solidarność” pracownicza dawała nam kadry. My nie mieliśmy środków finansowych. Dawała pracowników do obsługi naszych biur i ta współpraca była codzienna. Mogę powiedzieć, że dzisiaj moje biuro jest obok biura „Solidarności” pracowniczej i „Solidarności” rolniczej. Dalej jesteśmy blisko i współpracujemy. Są różnice w niektórych sprawach, które… Dyskutujemy o różnych możliwościach wspólnie, o niektórych nie, i ta dyskusja jest twórcza, żeby dochodzić do tego, że najważniejsza dla nas zawsze jest Polska. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Teraz Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały. To trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie. Zostanie ono przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.

Szanowni Państwo Senatorowie, ogłaszam przerwę do godziny 13.00. O 13.00 głosowanie.

Zapraszam na otwarcie wystawy z okazji 35 lat działalności NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, o godzinie 12.00 przed salą plenarną Senatu.

Przerwa do godziny 13.00.

(Przerwa w obradach od godziny 11 minut 59 do godziny 13 minut 00)

Wznowienie obrad

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Proszę o zajęcie miejsc.

Wznawiam obrady.

Proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.

Punkt 1. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu pierwszego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o wprowadzenie poprawek do ustawy; druk senacki nr 144 A.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad przedstawioną poprawką, a następnie – nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętej poprawki.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawioną przez Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji poprawką.

Poprawka ujednolica i precyzuje przepisy. Zakłada, że w przypadku, gdy wjazd cudzoziemca na terytorium Polski może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, cudzoziemiec ten nie podlega ani przesiedleniu, ani relokacji.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

74 senatorów głosowało za, nikt nie był przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 2)

Poprawka została przyjęta.

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianą wynikającą z przyjętej poprawki.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

79 senatorów głosowało za, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 3)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Punkt 2. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu drugiego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, na którym wymienione komisje ustosunkowały się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 150 Z.

Sprawozdanie połączonych Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności

Proszę sprawozdawcę, senatora Wiesława Dobkowskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Wiesław Dobkowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

W dniu dzisiejszym odbyło się posiedzenie połączonych Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. W wyniku głosowania połączone komisje przyjęły stanowisko, w którym rekomendują Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Czy senatorowie wnioskodawcy – pan senator Robert Dowhan oraz pan senator Władysław Komarnicki – chcą jeszcze zabrać głos?

(Senator Robert Dowhan: Tak, ja bym chciał.)

Pan senator Dowhan, proszę.

(Senator Władysław Komarnicki: Ja rezygnuję, dziękuję bardzo.)

Dziękuję.

(Rozmowy na sali)

Proszę o ciszę.

Senator Robert Dowhan:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja będę namawiał państwa do odrzucenia tej ustawy, dlatego że ona tak naprawdę niczego nie wnosi – niczego oprócz dodatkowej biurokracji, udowadniania czegoś, co jest udowodnione poprzez namacalny dokument, jakim jest faktura VAT, i w ślad za tym nie musi iść przelew. Docierają do nas negatywne opinie wielu organizacji zrzeszających przedsiębiorców z małych i średnich firm. Uwzględniając to wszystko, jeszcze raz wnoszę o to, abyśmy odrzucili tę ustawę w całości.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, a następnie – w wypadku odrzucenia tego wniosku – nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Głosowanie nad przedstawioną poprawką zostanie przeprowadzone, jeżeli zostaną odrzucone poprzednie wnioski.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem pana senatora Roberta Dowhana o odrzucenie ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 głosujących 29 było za, 56 – przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 4)

Wniosek o odrzucenie ustawy nie został przyjęty.

Wobec odrzucenia wniosku o odrzucenie ustawy przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

56 głosów za, 29 – przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 5)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Punkt 3. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o publicznej służbie krwi oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu trzeciego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o publicznej służbie krwi oraz niektórych innych ustaw.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Zdrowia, która ustosunkowała się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 149 Z.

Sprawozdanie Komisji Zdrowia

Proszę sprawozdawcę, pana senatora Rafała Ślusarza, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Senator Sprawozdawca Rafał Ślusarz:

Panie Marszałku! Pani Minister! Panie i Panowie Senatorowie!

Komisja Zdrowia na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrzyła wnioski zgłoszone w toku debaty. Komisja rekomenduje Wysokiej Izbie przyjęcie poprawek nr 1, 2, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15. Dziękuję.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Czy pan senator chce jeszcze zabrać głos jako wnioskodawca?

(Senator Rafał Ślusarz: Nie, dziękuję.)

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Poprawka nr 1 ma na celu ograniczenie przekazywania danych dawców przez jednostkę publicznej służby krwi do PCK dla celów wydawania odznak tylko za zgodą dawcy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

87 głosów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 6)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 2 dopuszcza oznakowanie opakowań krwi umożliwiające identyfikację dawcy i biorcy krwi w przypadku pobrania autologicznego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

86 głosujących, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 7)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 3 dopuszcza…

(Głos z sali: Czwarta, bo trzecia została wykluczona.)

Tak, przepraszam.

Poprawka nr 4 ma na celu dostosowanie przepisu do innych przepisów ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

87 głosujących, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 8)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 5 precyzuje przepis ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

87 głosujących, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 9)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 6 wprowadza poprawne określenie dla rodzaju badań określonych w przepisie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

87 głosujących, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 10)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 7 doprecyzowuje przepis, aby wskazać, że dotyczy on dawców, a nie biorców krwi.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

87 głosujących, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 11)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 8 usuwa z przepisu błędne odesłanie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

87 głosujących, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 12)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 9 ma na celu zakreślenie terminów do przekazywania sprawozdań, co skonkretyzuje obowiązek nałożony na jednostki publicznej służby krwi.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 87 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 13)

Poprawka została przyjęta.

Poprawki nr 10 i 13 należy przegłosować łącznie. Doprecyzowują one przepisy o wskazanie jednostek organizacyjnych publicznej służby krwi, do których należy wykonywanie zadań w nich określonych, oraz o wskazanie, że dystrybucja desmopresyny dla jednostek organizacyjnych publicznej służby krwi odbywać się będzie na potrzeby realizacji zamówienia indywidualnego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 88 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 14)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 11 doprecyzowuje przepis.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 15)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 12 doprecyzowuje przepis.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 16)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 13 była już przegłosowana łącznie z poprawką nr 10.

Poprawka nr 14 ma na celu zmianę terminu, od którego jednostki publicznej służby krwi mają przekazywać dane dotyczące zakażeń i zachorowań na chorobę zakaźną do systemu e-krew.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 17)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka nr 15 ma na celu doprecyzowanie przepisu oraz przyspieszenie terminów, w jakich dane do systemu e-krew powinny być przekazywane w pełnym zakresie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 18)

Poprawka została przyjęta.

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 19)

Ustawa została przyjęta.

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o publicznej służbie krwi oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 4. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Porozumienia o zabezpieczeniu społecznym między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Quebecu, podpisanego w Quebecu dnia 3 czerwca 2015 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu czwartego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Porozumienia o zabezpieczeniu społecznym między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Quebecu, podpisanego w Quebecu dnia 3 czerwca 2015 r.

Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej oraz Komisja Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek; druk senacki nr 145 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy za. (Głosowanie nr 20)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia o zabezpieczeniu społecznym między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Quebecu, podpisanego w Quebecu dnia 3 czerwca 2015 r.

Punkt 5. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu piątego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania.

Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie ustawy bez poprawek, a mniejszość komisji wnosiła o wprowadzenie poprawek do ustawy; druk senacki nr 164 A.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie ustawy bez poprawek, a następnie, w przypadku odrzucenia tego wniosku, nad przedstawionymi wnioskami mniejszości komisji.

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez Komisję Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej projektem uchwały, w którym komisja wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 89 senatorów, 59 – za, 30 – przeciw. (Głosowanie nr 21)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie przyjęcia ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania.

Tak dla porządku: ja, czekając na prośbę o podanie wyników głosowania, czekam, aż wszyscy zagłosują.

Panie Senatorze, jeżeli mógłbym prosić.

Punkt 6. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu szóstego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, która ustosunkowała się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 161 Z.

Sprawozdanie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Proszę sprawozdawcę, pana senatora Michała Seweryńskiego, o przedstawienie sprawozdania komisji.

(Rozmowy na sali)

Szanowni Państwo, bardzo proszę o ciszę.

Senator Sprawozdawca Michał Seweryński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji rekomenduje Wysokiemu Senatowi przyjęcie ustawy bez poprawek.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Czy senatorowie wnioskodawcy lub pozostały senator sprawozdawca chcą jeszcze zabrać głos?

(Senator Jan Rulewski: Tak, ja chcę.)

Pan senator Rulewski, proszę.

Senator Jan Rulewski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Panie i Panowie Senatorowie!

Macie oto przed sobą sprawozdanie z prac komisji, która pochyliła się nad 55 poprawkami i 2 wnioskami, mniejszości i większości. Jak łatwo zauważyć, poprawki dotyczą zarówno samej idei ustawy, jak i błędów oraz dziur znajdujących się w ustawie. Na te poprawki złożyli się, czasem wspólnie, zarówno posłowie z Platformy Obywatelskiej, jak i z Prawa i Sprawiedliwości.

(Senator Stanisław Kogut: Senatorowie.)

Senatorowie. Na pewno senatorowie z Prawa i Sprawiedliwości.

Niektóre poprawki poparł rząd, kierując się zasadą racjonalności i poprawności legislacji. Najważniejsze z poprawek, nr 7 i nr 10, przywracały, utrzymywały w Polsce system kształtowania władz IPN w sposób obywatelski, poprzez wybór do rady, a w następstwie tego: ogłoszenie konkursów, wyborów w najważniejszych polskich uczelniach, które zajmują się historią bądź prawem, w Krajowej Radzie Sądowniczej, Krajowej Radzie Prokuratury i Polskiej Akademii Nauk.

Następna poprawka dotyczy tego, że, wzorem obecnego rozwiązania, prezes instytutu powinien być osobą apolityczną i nie powinien należeć do żadnej partii politycznej.

Inne poprawki, może mniejszej wagi, ale istotne dla funkcjonowania ustawy, zakładają, że wobec niezbyt oczywistej likwidacji Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa funkcje, które proponują ustawodawcy, powinny przejąć terenowe oddziały bądź delegatury IPN. Chodzi tu o puste miejsca wynikające z likwidacji.

Oczywiście ważna jest też poprawka nr 44, która umożliwia – a w ustawie tego nie ma – lustrację funkcjonariuszy służb specjalnych.

Większość posłów PiS odrzuciła możliwość poprawienia ustawy, a także budowania kompromisu. Większość uznała, że wybór prezesa i rady powinien odbywać się w zaciszu gabinetów politycznych. Większość potwierdziła, że nie będzie wyborów prezesa, w Polsce będzie jeden jedyny prezes.

Oznacza to, że w przypadku odrzucenia innej poprawki, która pozwalała odczytywać dokumentację o naszych zachowaniach w oddziałach bądź delegaturach, w naszych życiorysach będzie grzebała jedna osoba.

(Głos z sali: Prezes.)

No, może wzmocniona ministrem Macierewiczem i ministrem Ziobrą.

(Senator Czesław Ryszka: Nie obrażaj lepiej…)

To jest brzmienie ustawy. Takie jest brzmienie ustawy.

(Głos z sali: Czysta prowokacja.)

Oznaczać to może, że niektóre ulice zamienią się w deptaki i będą dominować osoby dotychczas mało znane w działalności opozycyjnej…

(Głos z sali: Lech Wałęsa.)

(Wesołość na sali)

…w tym jedna, która w momencie ogłoszenia stanu wojennego nie poszła tam, gdzie byli demonstranci, chronić ośrodków demokracji, jakimi były siedziby „Solidarności”, bądź nie pozostała w domu, tylko posłusznie stawiła się na przesłuchanie u oficera SB.

(Senator Robert Mamątow: Po co ty to robisz, Janku? Po co ty to robisz?)

To może też oznaczać, że zamiast Kuronia będziemy czcić wielce zasłużonego dla opozycji prokuratora Piotrowicza.

(Głos z sali: Jestem za.)

Jako opozycjonista nie mogę się na to zgodzić… (oklaski) Nie mogę się na to zgodzić, dlatego wnoszę o przyjęcie tych poprawek. Informuję również w imieniu Platformy, że Platforma nie poprze tej ustawy, która ma wyraźną twarz, to nie jest ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej, lecz jest to ustawa o Instytucie Pamięci PiS. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

(Głosy z sali: Brawo!)

(Głos z sali: Jak zawsze, prowokacje.)

(Głos z sali: Tak jest.)

(Senator Kazimierz Wiatr: Panie Marszałku, w trybie sprostowania.)

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję.

Do głosu…

(Senator Kazimierz Wiatr: W trybie sprostowania chciałbym…)

Nie ma takiego trybu.

Chęć zabrania głosu zgłosił pan profesor Żaryn.

Senator Jan Żaryn:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Jako jeden z autorów albo współautorów wielu poprawek chcę jednak sprostować to, co przed chwilą powiedział pan senator Rulewski. Można długo dyskutować, ja na pewno byłbym po stronie tych, którzy twierdzą, że te poprawki miały sens, ale na pewno przyjęcie bądź odrzucenie tychże poprawek nie zmieni głównego charakteru zmian, które nastąpią w związku z przyjęciem całej nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, a ta nowelizacja na pewno nie spowoduje, że nagle znajdziemy się, Panie Senatorze, w jakimś państwie gangsterów. Ja akurat…

(Rozmowy na sali)

(Wicemarszałek Grzegorz Czelej: Bardzo proszę o ciszę.)

Ja akurat słuchałem ostatnio wypowiedzi ministrów, którzy byli proszeni przez Sejm o dokonanie audytu, i strasznie mi przykro, ale jeżeli jakieś bardzo mocne słowa mają dzisiaj padać z jakiejkolwiek izby, czy z Sejmu, czy z Senatu, to naprawdę, choć dzisiaj, nie pod adresem Prawa i Sprawiedliwości, tylko Platformy Obywatelskiej. (Oklaski) Bardzo prosimy.

(Głos z sali: Brawo!)

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Pan senator Wiatr w jakim trybie się zgłaszał?

(Senator Kazimierz Wiatr: Ja chciałem w trybie sprostowania…)

(Głosy z sali: Nie ma takiego trybu!)

Bardzo proszę o spokój.

Senator Kazimierz Wiatr:

Pan senator Rulewski różne dziwne rzeczy mówił… A na pewno takim jednym zdaniem – i łatwo jest sprawdzić, że wprowadzał nim senatorów w błąd – jest zdanie, które mówił też wczoraj, jakoby ta nowelizacja ustawy powodowała zniesienie zapisu, według którego prezes Instytutu Pamięci Narodowej nie może należeć do partii politycznej. Otóż zapis art. 11 ust. 3, który o tym mówi, nie ulega zmianie, Panie Senatorze. Proszę dokładnie czytać dokumenty, a nie wprowadzać senatorów w błąd. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Nie widzę więcej osób zgłaszających się.

Głosowanie

W związku z tym przystępujemy do głosowania. W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Głosowanie nad przedstawionymi poprawkami zostanie przeprowadzone, jeżeli zostaną odrzucone dwa poprzednie wnioski.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem mniejszości komisji o odrzucenie ustawy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 88 głosujących 30 głosowało za, 57 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 22)

Wobec odrzucenia wniosku o odrzucenie ustawy przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 głosów 54 były za, 32 – przeciw, 1 senator się wstrzymał. (Głosowanie nr 23)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 7. porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie 35. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność” (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu siódmego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie 35. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

(Rozmowy na sali)

Przypominam, że dzisiaj zostało…

Proszę o ciszę!

Przypominam, że dzisiaj zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie uchwały oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania.

Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisja wnosi o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu uchwały zawartego w druku nr 138 S.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 88 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 24) (Oklaski)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w 35. rocznicę rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

(Rozmowy na sali)

W związku z podjętymi uchwałami proszę senatorów sprawozdawców o reprezentowanie Senatu w toku rozpatrywania uchwał Senatu przez komisje sejmowe.

Informuję, że porządek obrad siedemnastego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Informuję też państwa senatorów, że następne posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 18 i 19 maja tego roku. Porządek tego posiedzenia został państwu przesłany pocztą elektroniczną.

Oświadczenia

Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.

Informuję państwa senatorów, że oświadczenia złożone do protokołu zostaną zamieszczone w urzędowej wersji sprawozdania stenograficznego.

(Rozmowy na sali)

(Głos z sali: Jeszcze chwilę poczekajcie. Oświadczenia przed nami.)

Oświadczenia nie mogą trwać dłużej niż pięć minut. Przedmiotem oświadczenia mogą być sprawy związane z wykonywaniem mandatu, przy czym nie może ono dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu.

Marszałek odmówi przyjęcia niewygłoszonych oświadczeń, których treści nie można ustalić lub których wygłoszenie przez senatora nie byłoby możliwe w przysługującym na to czasie, czyli w ciągu 5 minut. Nad oświadczeniem senatorskim nie przeprowadza się dyskusji.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos?

Do głosu zgłosił się pan senator Wcisła.

Bardzo proszę.

Senator Jerzy Wcisła:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Oświadczenie kieruję do ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, pana Marka Gróbarczyka.

Szanowny Panie Ministrze!

Obecny rząd zapowiedział realizację budowy kanału przez mierzeję, inwestycji, która w ogromnej większości została przygotowana w okresie rządów poprzedniej koalicji. Z satysfakcją przyjąłem deklarację pana ministra, że w dalszym procesie realizowania tego zadania zostanie utrzymany harmonogram zatwierdzony przez ministrów Platformy Obywatelskiej w 2014 r. Oznacza to bowiem, że ta ważna inwestycja będzie realizowana w realnym terminie i z poszanowaniem procedur związanych m.in. z obowiązkiem konsultacji społecznych, jak i wymogów środowiskowych. Miałem też nadzieję, że ta decyzja zamknie bezsensowne, często polityczne ataki na podobną wrażliwość wobec procedur wykazywaną przez poprzedni rząd, dzięki której rząd, w którym pan jest ministrem, otrzymał dokumentację kompletną, z przeanalizowanymi wszystkimi możliwymi do przewidzenia skutkami dla wrażliwego w tym obszarze środowiska naturalnego.

(Rozmowy na sali)

(Senator Jerzy Fedorowicz: Ciii…)

Niestety, myliłem się. Jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości złożył doniesienie do prokuratury właśnie w związku z trybem tworzenia tej dokumentacji w poprzednich latach, kwestionując m.in. wybór lokalizacji kanału przez mierzeję. Przypomnę, że na żadnym etapie tworzenia dokumentacji nikt takich argumentów nie używał, uznając, że powody środowiskowe przedstawiane przez specjalistów powinny być uwzględnione. Także poseł, który złożył doniesienie, nie zgłaszał wcześniej żadnych zastrzeżeń, a nawet nie brał udziału w żadnych konsultacjach, mimo że osobiście do udziału w nich zapraszałem.

W związku z powyższym proszę pana ministra o odpowiedzi na następujące pytania.

Pierwsze pytanie: czy ministerstwo podziela wątpliwości, że lokalizacja budowy kanału przez mierzeję została wybrana niemerytorycznie i z naruszeniem prawa?

Drugie. Jeżeli tak, to od kiedy te wątpliwości istnieją i dlaczego pan minister zapewniał, że procedura uzgodnień z Komisją Europejską przebiega prawidłowo?

Trzecie pytanie. Jeśli tak, to czy ministerstwo bierze pod uwagę konieczność wycofania dokumentacji z Komisji Europejskiej jako zawierającej nieuzasadnioną merytorycznie lokalizację?

Pytanie czwarte: czy ministerstwo planuje powtórzenie badań środowiskowych, które wraz z procedurą konkursową i konsultacjami zajmą około 4 lata, by na nowo ustalić „właściwą” lokalizację, czyli, jak mniemam, wrócić do lokalizacji w Skowronkach?

Pytanie piąte: czy istnieją jakiekolwiek dowody pozwalające domniemywać, że rzeczywiście mogło dojść do naruszenia prawa?

I szóste pytanie: jaki termin realizacji inwestycji przewiduje pan minister w przypadku podjęcia powyższych działań? Czy będzie to możliwe przed 2026 r.?

Dziękuję.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Ambrozika.

Senator Rafał Ambrozik:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Jest to oświadczenie skierowane do prezes Sądu Rejonowego w Pruszkowie Ady Sędrowskiej w sprawie udzielenia informacji w przedmiocie pisma procesowego z dnia 25 lutego 2015 r. złożonego przez panią G.W.

Szanowna Pani Prezes!

W nawiązaniu do pisma pani prezes z dnia 28 stycznia 2016 r., nr Prez.Adm. 4010-9/16, stanowiącego odpowiedź na pismo posła do Parlamentu Europejskiego Janusza Wojciechowskiego z dnia 25 stycznia 2016 r., w którym stwierdza pani, iż brak jest podstawy prawnej do udzielenia posłowi do Parlamentu Europejskiego informacji o toku sprawy prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie, niniejszym chciałbym ponowić treść owego pytania i zwrócić się z prośbą o informację, jak została załatwiona przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie sprawa o sygnaturze akt 1C1710/13 dotycząca pani G.W. W szczególności chodzi o potraktowanie złożonego w tej sprawie pisma procesowego z dnia 25 lutego 2015 r. Dziękuję.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Dziękuję bardzo.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Czerwińskiego.

Senator Jerzy Czerwiński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Swoje oświadczenie kieruję do pani Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Szanowna Pani Minister!

Rozporządzeniem z dnia 14 maja 2014 r. ministra pracy i polityki społecznej w sprawie przyznawania środków z Krajowego Funduszu Szkoleniowego określono szczegółowo sposób i tryb przyznawania środków na kształcenie ustawiczne pracowników i pracodawców.

W §6 ust. 1 tego aktu wykonawczego stwierdza się, że: „Starosta rozpatruje wnioski pracodawców zgodnie z kolejnością ich wpływu i w terminie 30 dni od dnia złożenia wniosku informuje pracodawcę o sposobie jego rozpatrzenia. W przypadku negatywnego rozpatrzenia wniosku starosta uzasadnia odmowę”.

Przywołane uregulowanie obligujące powiatowe urzędy pracy do rozpatrywania wniosków zgodnie z kolejnością ich wpływu przysparza wiele trudności zarówno wnioskodawcom, jak i urzędom. W praktyce wygląda to tak, że przed kolejnym naborem wniosków pracodawcy zainteresowani przyznaniem środków z Krajowego Funduszu Szkoleniowego tworzą komitet kolejkowy oczekujących pracodawców, którego uczestnicy przebywają w siedzibie urzędu przez cały dzień poprzedzający termin składania wniosków, a czasami nawet dłużej. Przykładem może tu być choćby sytuacja w Opolu i Krakowie na początku kwietnia bieżącego roku. Do tego rodzaju sytuacji nie dochodzi w przypadku, gdy urząd ogłasza przyjmowanie wniosków w sprawie jakiejkolwiek innej subsydiowanej pomocy dla pracodawców.

W związku z tym zwracam się do pani minister z prośbą o zmianę cytowanego rozporządzenia polegającą na rezygnacji z zapisu zobowiązującego urzędy pracy do rozpatrywania wniosków pracodawców w kolejności zgłoszeń na rzecz kryterium celowości składanych wniosków.

Z wyrazami szacunku, Jerzy Czerwiński, senator RP.

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Cichonia.

Senator Zbigniew Cichoń:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Moje oświadczenie dotyczy kwestii, którymi, w moim przekonaniu, powinien się zająć minister finansów i Komisja Nadzoru Finansowego, a mianowicie kwestii drastycznych podwyżek opłat za czynności operacyjne w bankach w ostatnich czasach, które to podwyżki usiłuje się usprawiedliwiać tym, że został wprowadzony podatek bankowy. Jako przykład podaję sytuację, w której nastąpiła podwyżka z kwoty 6 zł do 50 zł za operację bankową. Nie chcę wymieniać tutaj nazwy banku, żeby nie poczuł się napiętnowany, chociaż na to zasługuje, ten bank dobrze wie, że o niego chodzi. Jest to sytuacja, która, moim zdaniem, uzasadnia podjęcie działań ze strony wskazanych przeze mnie adresatów oświadczenia w trybie nadzoru i w celu ustalenia w sposób całościowy, jakie banki zastosowały jakie podwyżki od czynności operacyjnych, i ewentualnie podjęcie działań zmierzających do oceny, czy nie stanowi to praktyk monopolistycznych i nadużywania uprawnień względem konsumentów. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Grzegorz Czelej:

Czy ktoś z państwa senatorów chce jeszcze zabrać głos? Nie widzę chętnych.

Informuję, że protokół siedemnastego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji zostanie udostępniony senatorom w terminie 30 dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, pokój nr 255.

Zamknięcie posiedzenia

Zamykam siedemnaste posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej IX kadencji.

(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

Dziękuję bardzo.

(Koniec posiedzenia o godzinie 13 minut 39)

Odpowiedź nie została jeszcze udzielona.