Narzędzia:

Posiedzenie: 21. posiedzenie Senatu RP IX kadencji, 1 dzień


23, 24 i 29 czerwca 2016 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Roberta Mamątowa w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Wysoki Senacie!

Uważam, iż projekt ustawy o mediach publicznych jest bardzo dobrym projektem. Tzw. duża ustawa medialna to 3 ustawy zmieniające organizację i zasady finansowania mediów publicznych. Najważniejsza jednak jest ustawa o mediach narodowych, która jest zwieńczeniem żmudnych zmian w mediach publicznych.

Nadszedł czas, by media narodowe robiły to, co do tej pory nie było robione w mediach publicznych. Mianowicie do głównych zadań mediów narodowych, wynikających z misji publicznej, będzie m.in. pozyskiwanie i przekazywanie rzetelnych, obiektywnych i wszechstronnych informacji z kraju i zagranicy. Przyszłe, przekształcone media mają dbać o kulturę języka polskiego oraz wysokie standardy profesjonalizmu, kultywowanie tradycji narodowej oraz wartości patriotycznych i humanistycznych, przyczynianie się do zaspokajania duchowych potrzeb słuchaczy i widzów, rozbudzanie i zaspokajanie ich wszechstronnych zainteresowań. Media te będą miały w prawie zapis o respektowaniu chrześcijańskiego systemu wartości, za podstawę będą mieć uniwersalne zasady etyki, co jest, jak uważam, nieodzownym elementem omawianej ustawy. Ważnym zadaniem będzie też upowszechnianie dorobku polskiej i światowej nauki i twórczości artystycznej, popularyzowanie różnych form obywatelskiej aktywności, ułatwianie dostępu do obiektywnej informacji oraz tworzenie warunków pluralistycznej debaty o sprawach publicznych.

Media narodowe – zwane wcześniej publicznymi – nie będą już spółkami prawa handlowego, tylko państwowymi osobami prawnymi. To oznacza, że bardzo mocno będą koncentrowały się na wyznaczonej funkcji pełnienia misji publicznej, a nie na wytwarzaniu zysku i rywalizowaniu z mediami komercyjnymi. Jednakże reklamy w mediach narodowych nie będą ograniczone za bardzo, gdyż będą one finansowane z powszechnej opłaty dołączonej do rachunku za prąd. Uważam też, że stawka stałej opłaty nie jest wygórowaną kwotą. Środki na media z tytułu tej opłaty będą wyższe, gdyż obecnie obowiązujący abonament radiowo-telewizyjny jest praktycznie lekceważoną jałmużną. Tak więc kolejny krok po utworzeniu Rady Mediów Narodowych to będzie poprawa ściągalności abonamentu. Pieniądze z Funduszu Mediów Narodowych będą mogły być przeznaczone wyłącznie na pełnienie misji publicznej. Instytucje będą mogły emitować papiery wartościowe oraz zaciągać kredyty i pożyczki o terminie spłaty powyżej 3 miesięcy wyłącznie za zgodą ministra finansów. Przychodami funduszu będą: składka audiowizualna, dobrowolne wpłaty osób fizycznych dokonywane w celu wsparcia misji publicznej instytucji, przychody z innych źródeł. Do zapłaty składki audiowizualnej zobowiązani będą końcowi odbiorcy energii elektrycznej bez względu na status prawny – czy to osoba fizyczna, czy to jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej. Obowiązek zapłaty będzie dotyczył osobno każdego punktu poboru prądu. Wyjątkami będą sytuacje, w których dodatkowy punkt poboru służy zaopatrywaniu w energię elektryczną miejsca związanego z funkcjonowaniem gospodarstwa domowego lub rodzinnego gospodarstwa rolnego, jeżeli potrzeba korzystania z tego punktu wynika ze szczególnych uwarunkowań technicznych.

Media narodowe będą podporządkowane Radzie Mediów Narodowych, w której zagwarantowane będzie miejsce dla przedstawiciela opozycji. Bezsprzecznym faktem jest, iż poprzednia ekipa polityczna znacznie osłabiła finansowo media publiczne, czym doprowadziła do ich skomercjalizowania. Działanie mediów publicznych w obecnej formie spółki akcyjnej to jak dotychczas jedynie zasłona dla interesów i braku bezstronności.

Dlatego też tzw. duża ustawa medialna pozwoli na całkowitą odnowę mediów oraz na niezależność od polityki i stabilność finansową. Dzięki tej tzw. dużej ustawie zacznie się nowy rozdział, co będzie służyć Polakom, jak również niezależności mediów od rządu, tak w sensie personalnym, jak i finansowym. Dziękuję.

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Panie Marszałku! Drodzy Senatorowie!

Ustawa o Radzie Mediów Narodowych to niestety kolejne polityczne koło zamachowe partii rządzącej. Po raz kolejny w ciągu kilku miesięcy państwo z PiS pokazujecie, jak można tłamsić instytucje demokratyczne. Wydawało się, że my, Polacy po latach PRL nigdy już nie pozwolimy na upartyjnianie życia naszym rodakom, a jednak wam się udało!

Telewizja Polska pod rządami pana Kurskiego systematycznie traci oglądalność, niedługo zapewne poza członkami PiS już nikt nie będzie oglądać „Wiadomości”. Tendencyjność i nierzetelność w przekazywaniu informacji jest ogromna, a comiesięczny odpływ widzów najlepiej to obrazuje.

Podam kilka danych, aby lepiej uzmysłowić te słowa. I tak z TVP odeszło na fali tych przemian około 100 osób, w znacznej części dziennikarzy, w tym m.in. 26 menadżerów, 22 redaktorów i wydawców, a z PR około 30 osób – 13 menadżerów, 3 wydawców i 8 dziennikarzy. W rozgłośniach regionalnych zwolniono 15 prezesów na 17 powołanych przez KRRiT i 54 członków rad nadzorczych na 68 powołanych. Ta wymiana władz i dziennikarzy na taką skalę jest precedensem w historii mediów publicznych w Polsce. Chciałem tylko pokazać, niejako na marginesie, jak wyglądają w praktyce rządy pana Kurskiego.

A co do samej ustawy, Szanowni Państwo, to cóż można powiedzieć? Jak możemy poważnie o niej dyskutować, skoro proponuje się w niej, żeby w radzie mediów było 5 członków, w tym 3 z PiS? Przecież tym samym uczynicie z mediów kolejny organ partyjny, który przyjmie wszystko, jak maszynka, o czym zdecyduje prezes z Nowogrodzkiej. Gdzie tutaj jest pole do dialogu, poszanowania ludzi związanych z mediami? Pomijam już fakt, że po raz kolejny nie było żadnej dyskusji z osobami ze środowisk dziennikarskich, z ekspertami; pan Czabański napisał po prostu taką ustawę, jaka jest najlepsza nie dla telewizji, a dla PiS. Odrzuciliście państwo w Sejmie sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a tym samym otworzyliście drzwi dla czynnych polityków, którzy niedługo będą sterować telewizją w Radzie Mediów Narodowych. Dlaczego państwo proponujecie, aby do Rady Mediów Narodowych wchodzili czynni politycy, a nie np. osoby niezależne, bez legitymacji partyjnych, np. rektorzy uczelni, eksperci, medioznawcy? Dlaczego w radzie ma zasiadać 5 osób, a nie np. 6? Czy nie można by ustalić, że rada będzie 6-osobowa, aby zrównoważyć głosy partii rządzącej i opozycji, skoro nie chcecie ludzi niezależnych?