Narzędzia:

Posiedzenie: 57. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 1 dzień


2 i 3 lipca 2014 r.
Przemówienia z dnia następnego

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Głównym założeniem ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz niektórych innych ustaw jest wprowadzenie obowiązku monitorowania i redukcji emisji gazów cieplarnianych z paliw i energii elektrycznej w transporcie zgodnie z przepisami dyrektywy Unii Europejskiej. Obowiązek ograniczenia emisji gazów cieplarnianych będzie realizowany przez wprowadzenie tak zwanych narodowych celów redukcyjnych, NCR, oraz określenie zasad monitorowania emisji. Organem odpowiedzialnym za monitorowanie procedury realizacji NCR ma być Urząd Regulacji Energetyki, URE.

Ustawa dokonuje zmian w trzech ustawach: ustawie o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, ustawie o biokomponentach i biopaliwach i ustawie o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw.

Obowiązek implementacji przepisów przedmiotowej dyrektywy powoduje konieczność wprowadzenia szeregu zmian do krajowego prawodawstwa między innymi w zakresie: ustanowienia obowiązku monitorowania i redukcji emisji gazów cieplarnianych z paliw i energii elektrycznej stosowanej w transporcie; umożliwienia wprowadzania do obrotu na stacjach paliwowych benzyn silnikowych zawierających do 10% bioetanolu lub do 22% objętościowo eteru etylo-terbutylowego lub eteru etylo-tert-amylowego; określenia obowiązku umieszczenia na stacjach paliwowych informacji dotyczących zawartości dodatków metalicznych w benzynach silnikowych; określenia wymagań jakościowych dla paliw stosowanych w silnikach wykorzystywanych do napędu rekreacyjnych jednostek pływających. Celem wprowadzenia tej regulacji jest zapewnienie funkcjonowania systemu certyfikacji w Polsce. Dziękuję.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 1. porządku obrad

Ogólnym celem ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz niektórych innych ustaw, która w zasadniczej swej części jest implementacją przepisów unijnych, jest wprowadzenie kolejnych rozwiązań prawnych zorientowanych na dalsze ograniczenie emisji gazów cieplarnianych wynikającej z produkcji i stosowania paliw i energii elektrycznej w pojazdach samochodowych. Z tego punktu widzenia kluczowe znaczenie ma wprowadzenie tak zwanego narodowego celu redukcyjnego, NCR, definiowanego jako minimalna wartość ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w cyklu życia paliw ciekłych, biopaliw ciekłych, gazu skroplonego, LPG, sprężonego gazu ziemnego, CNG, skroplonego gazu ziemnego, LNG, lub oleju do silników statków żeglugi śródlądowej stosowanych w transporcie oraz energii elektrycznej stosowanej w pojazdach samochodowych w przeliczeniu na jednostkę energii.

Zgodnie z art. 30b ust. 1 projektu ustawy zakładana redukcja ma wynieść 6% do 2020 r. – przy założeniu, że rok 2010 to rok bazowy. Obowiązek ten spoczywał będzie na podmiotach realizujących NCR, czyli wykonujących działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania, importu lub nabycia wewnątrzwspólnotowego wymienionych wyżej paliw. Do grupy podmiotów odpowiedzialnych projekt ustawy zalicza także przedsiębiorstwa energetyczne w rozumieniu przepisów prawa energetycznego, choć w tym przypadku przystąpienie do realizacji NCR nie będzie obowiązkowe.

Jak wynika z projektowanego art. 30d, podmioty objęte narodowym celem redukcyjnym będą mogły zdecydować się na jego wspólną realizację. W takim przypadku podstawowym ułatwieniem będzie możliwość prowadzenia wspólnej sprawozdawczości.

Od strony administracyjnej za kontrolę wykonania omawianego obowiązku odpowiedzialny będzie prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który ponadto, na podstawie złożonych sprawozdań, opracowywał będzie zbiorczy raport o realizacji NCR. Raport ten będzie następnie przedstawiany Radzie Ministrów oraz Komisji Europejskiej.

Patrząc z nieco bardziej praktycznego punktu widzenia, można uznać, że wejście w życie przepisów niniejszej nowelizacji będzie oznaczać poszerzenie oferty paliw dostępnych na stacjach benzynowych. Nowa grupa benzyn silnikowych charakteryzować się będzie większą zawartością biokomponentów – nawet do 10% objętościowo bioetanolu lub do 22% objętościowo eteru. Zabieg ten oczywiście ma na celu wsparcie realizacji NCR, bowiem w przypadku zwiększenia zawartości biokomponentów w paliwie obniżeniu ulega poziom emisji gazów cieplarnianych w cyklu życia paliwa.

Od strony formalnej paliwa nowego rodzaju stanowić będą niejako podstawę oferty stacji benzynowych, zaś dotychczasowe paliwa mają być oferowane jako obowiązkowe uzupełnienie w okresie przejściowym, czyli do końca 2020 r. Wynika to z faktu, że obecnie silniki wielu pojazdów, w szczególności niektóre starsze modele, nie są jeszcze dostosowane do wykorzystania paliw z tak znacznym udziałem biokomponentów.

Stosowanie różnych rodzajów paliw wymusza oczywiście wprowadzenie obowiązku dokładnego oznaczenia dystrybutorów, o czym przesądza dodawany art. 9b oraz znowelizowany art. 9a. Projektodawca wprowadza także obowiązek oznakowania dystrybutorów, w których oferowane są paliwa zawierające dodatki metaliczne. Kompetencje kontrolne dotyczące oznakowania oraz jakości oferowanego paliwa powierzone zostały Inspekcji Handlowej.

W projekcie ustawy zamieszczono także wiele przepisów, które są odpowiedzią na dostrzeżone dotychczas problemy. Na przykład modyfikuje się pojęcie „wybrana flota”. Dotychczas do jej utworzenia niezbędne było aż dziesięć pojazdów, co praktycznie czyniło przepisy w tym zakresie martwymi. W nowym kształcie proponuje się ograniczenie liczby pojazdów do zaledwie czterech. Innym przykładem jest nowelizacja art. 22 ustawy. Przepis ten określa zasady dostarczania próbek paliwa do akredytowanego laboratorium. Dotychczas stosowne uprawnienia posiadał inspektor prowadzący kontrolę, co było rozwiązaniem nieracjonalnym, zwiększającym czasochłonność kontroli. Po nowelizacji czynność ta będzie mogła być wykonana także przez upoważnionego pracownika Inspekcji Handlowej.

Projekt ustawy przewiduje dodanie rozdziału 3a, w którym ujęte zostaną przepisy sankcyjne przewidujące kary pieniężne za niewywiązywanie się z obowiązków opisanych w ustawie.

Uzupełnieniem omówionych zmian jest przyjęcie wielu nowych definicji legalnych. W szczególności warto zwrócić uwagę na poszerzenie zakresu pojęć „benzyna silnikowa” oraz „olej napędowy”, co umożliwi stosowanie w tego rodzaju paliwach bardziej różnorodnej gamy biokomponentów.

Wysoka Izbo, omówiony projekt ustawy zasługuje na przyjęcie jako wykonanie prawa unijnego, jednak, co istotniejsze, projekt ustawy zasługuje na przyjęcie także ze względu na spodziewane skutki, do których zaliczyć można ochronę środowiska poprzez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych oraz wsparcie sektora rolniczego uczestniczącego w produkcji biokomponentów stosowanych w paliwach. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym wynikającym z art. 7 ust. 2 pkt 1 nowelizowanej ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych każda zmiana w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego, która przewiduje przeznaczenie na cele nierolnicze gruntów rolnych stanowiących użytki rolne klas I–III, wymaga uzyskania zgody ministra właściwego do spraw rozwoju wsi. Zgoda ta jest zatem obecnie elementem warunkującym dalsze postępowanie. Wskazany wymóg ustanowiony został na mocy nowelizacji ustawy z dnia 8 marca 2013 r, która weszła w życie z dniem 26 maja 2013 r. Warto podkreślić, że przed wejściem w życie wspomnianego aktu prawnego przepisy prawa wymagały stosownej zgody ministerialnej jedynie wówczas, gdy zwarty obszar projektowany do takiego przeznaczenia przekraczał 0,5 ha.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w wymiarze merytorycznym nowelizowany przepis stoi na granicy dwóch często sprzecznych interesów. Z jednej strony mamy bowiem do czynienia z zasadą ochrony gruntów rolnych i leśnych. Wyrazem takiego podejścia jest obowiązujący art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, zgodnie z którym „na cele nierolnicze i nieleśne można przeznaczać przede wszystkim grunty oznaczone w ewidencji gruntów jako nieużytki, a w razie ich braku – inne grunty o najniższej przydatności produkcyjnej”. Z zapisu tego wynika niezbicie, że odrolnienie gruntów najlepszych klas powinno następować w zasadzie jedynie wówczas, gdy w danym przypadku zamierzony cel nie może być zrealizowany w drodze odrolnienia gruntów o niższej przydatności produkcyjnej lub nieużytków. Z drugiej jednak strony mamy samorządność gmin wyrażoną w tym przypadku w realizacji kompetencji z zakresu kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej na terenie gmin. Zgodnie z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jest to zadanie własne gmin. Należy zatem rozważyć, czy dalsze utrzymywanie w mocy przepisu w aktualnym brzmieniu jest adekwatnym wyważeniem przedstawionych interesów.

Proponowany nowelizacją limit 0,5 ha funkcjonował już wcześniej i na chwilę obecną wydaje się być wartością optymalną. W wielu przypadkach konieczność uprzedniego przekształcenia gruntu rolnego wiąże się z zamiarem realizacji na nim inwestycji z zakresu budownictwa mieszkaniowego. Owe 0,5 ha w takim przypadku wystarczy, aby przy realizacji wspomnianej inwestycji gmina mogła wyłącznie we własnym zakresie przeprowadzić stosowną procedurę. Ponadto wspomniane 0,5 ha to powierzchnia stosunkowo niewielka i zagwarantowanie gminom większej swobody w tych granicach nie powinno istotnie zaważyć na realizacji zasady ochrony gruntów rolnych.

W trakcie prac nad niniejszym projektem ustawy wielokrotnie wyrażana była opinia, że przepisy w obowiązującym kształcie są źródłem niezadowolenia zarówno ze strony władz szczebla gminnego reprezentujących głównie gminy wiejskie, jak i ze strony samych właścicieli gruntów rolnych, dla których procedura odrolnienia posiadanego gruntu jest istotnym etapem postępowania prowadzonego na przykład w związku z budową domu. To również jest pewien argument przemawiający za dokonaniem zmiany przepisów we wskazanym zakresie.

Ze względu na powyższe uważam, że zamierzenie projektodawcy polegające w istocie na powrocie do stanu prawnego sprzed dniem 26 maja 2013 r. zasługuje na poparcie. Wskazany cel zostanie osiągnięty poprzez nowelizację art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Dziękuję.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 2. porządku obrad

W 2013 r. weszła w życie zmieniona ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Zmiany tam wprowadzone polegały między innymi na zwiększeniu ingerencji właściwego ministra w proces kształtowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w odniesieniu do gruntów klas I–III. Przed tą nowelizacją ingerencja ministra była ograniczona do obszaru tych gruntów przekraczającego 0,5 ha – usunięto wówczas z tekstu ustawy wyrazy „jeżeli ich zwarty obszar projektowany do takiego przeznaczenia przekracza 0,5 ha”.

Wspomniana poprzednia nowelizacja spowodowała, że zmiana przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze lub nieleśne, określone w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która dokonywana jest w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego sporządzanych w trybie określonym w odrębnej ustawie, w przypadku gruntów rolnych stanowiących użytki rolne klas I–III, bez względu na ich powierzchnie, wymagała uzyskania każdorazowo zgody ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Procedura uzyskania zgody właściwego organu stanowi pierwszy krok i jest każdorazowo konieczna do zmiany przeznaczenia gruntów oznaczonych na cele nierolnicze, dokonującej się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Przypomnijmy sobie, że nowelizacja ta zmieniła istniejący wcześniej stan, polegający na ingerencji właściwego ministra tylko w przypadku tych gruntów klas I–III, których obszar przekraczał 0,5 ha.

Regulacje te utrudniały zarówno uchwalanie, jak i wykonywanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, głównie w gminach o charakterze wiejskim, oraz uzyskiwanie decyzji o warunkach zabudowy na obszarach, dla których nie uchwalono miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Ograniczało to prowadzenie przez samorządy lokalne suwerennej polityki przestrzennej na terenie danej gminy, w tym – uchwalanie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. A należy wskazać, że zadania te są zadaniami własnymi gminy.

Dlatego też regulacje z 2013 r., wprowadzające w omawianym tu zakresie ograniczenia o charakterze administracyjnym w uzyskiwaniu zgody na każdorazowe przekształcenie gruntów rolnych klas I–III na cele nierolnicze i nieleśne przynosiły negatywne skutki dla planowanych inwestycji budowlanych na tych terenach.

Z tego względu powrócono do rozwiązań sprzed nowelizacji, dlatego też uchwalona w dniu 10 czerwca 2014 r. ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie zawiera już zapisu, że przeznaczenie na cele nierolnicze i nieleśne gruntów rolnych klas I–III o powierzchni poniżej 0,5 ha wymaga uzyskania zgody ministra właściwego do spraw rozwoju wsi.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 3. porządku obrad

Uchwalona w dniu 10 czerwca 2014 r. ustawa o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw wpisuje się w dyrektywę dotyczącą zanieczyszczeń z dnia 24 listopada 2010 r., która ujednolica obowiązujące przepisy wspólnotowe dotyczące emisji przemysłowych.

Realizacja zapisów wspomnianej ustawy ma polegać na osiągnięciu wysokiego poziomu ochrony zdrowia ludzi i środowiska, a jednocześnie zmniejszaniu barier administracyjnych. Dodam tutaj, że wspomniana dyrektywa jest bardzo, jeżeli można tak powiedzieć, wydajna, gdyż zastępuje siedem dotychczas obowiązujących w tym zakresie dyrektyw.

Podczas dokonywania transpozycji przywołanej dyrektywy nie można było uniknąć zmian obowiązującego systemu prawnego w odniesieniu do ochrony i rekultywacji powierzchni ziemi, przy którym to zagadnieniu pragnę się dłużej zatrzymać.

Obowiązujące dotąd we wspomnianym zakresie przepisy prawne stanowiły regulacje odrębne od systemu pozwoleń zintegrowanych. Wspomniana dyrektywa zmieniła ten stan rzeczy poprzez nałożenie na prowadzącego instalację nowych obowiązków w zakresie ochrony gleb i wód podziemnych. Mowa tu o obowiązkach dotyczących: opracowania raportu początkowego zawierającego informacje na temat zanieczyszczenia gleby i wód podziemnych; prowadzenia monitoringu gleby i wód podziemnych w trakcie prowadzenia działalności oraz oceny stanu zanieczyszczenia po zakończeniu eksploatacji instalacji; doprowadzenia, po zakończeniu działalności, gleby i wód podziemnych na terenie zakładu do stanu początkowego i niestwarzającego znaczącego zagrożenia dla zdrowia ludzi i stanu środowiska.

W związku z przedstawionym stanem rzeczy niezbędne stało się doprecyzowanie i uporządkowanie przepisów w odniesieniu do dokonywania oceny wystąpienia zanieczyszczenia powierzchni ziemi oraz określenia sposobów prowadzenia rekultywacji terenów zanieczyszczonych.

Omawiana tu ustawa idzie we wspomnianym zakresie jeszcze dalej, jako że oprócz zmian wynikających z porządkowania przepisów dotyczących ochrony powierzchni ziemi w związku z transpozycją dyrektywy IED wprowadza zmiany dotyczące sposobu transpozycji niektórych przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. w sprawie odpowiedzialności za środowisko w odniesieniu do zapobiegania i zaradzania szkodom wyrządzonym środowisku naturalnemu. Dodatkowo ostatnia spośród wspomnianych zmian wiązała się z koniecznością wyeliminowania problemów interpretacyjnych związanych ze stosowaniem dotychczasowych przepisów w omawianym zakresie – chodzi między innymi o zmianę ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie.

Na koniec należy wskazać na nową definicję środowiskową – „historyczne zanieczyszczenia powierzchni ziemi” – oraz podkreślić, że zmiany dokonane w omawianej tu ustawie nie mają zastosowania do przypadków, które miały miejsce przed dniem 30 kwietnia 2007 r., oraz do przypadków, od których wystąpienia upłynęło więcej niż trzydzieści lat.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Wiadome jest, że wśród kilkunastu podmiotów i grup kapitałowych operujących na rynku poszukiwania i rozpoznawania złóż węglowodorów w Polsce tylko trzy są podmiotami z udziałem Skarbu Państwa. Pozostałe firmy to w zdecydowanej większości nowi inwestorzy zagraniczni, których działalność podnosi wartość inwestycji zagranicznych w kraju, sprzyja transferowi technologii i innowacyjności oraz przyczynia się do powstawania nowych miejsc pracy.

Dlatego nowe regulacje w zakresie poszukiwania i rozpoznawania złóż węglowodorów oraz wydobywania węglowodorów ze złóż, zwłaszcza niekonwencjonalnych, musiały uwzględnić fakt, iż znaczna część podmiotów poszukujących złóż węglowodorów to inwestorzy nowi, reprezentujący zagraniczny kapitał. Stąd zmiany w tej ustawie nawiązują do uniwersalnych i sprawdzonych rozwiązań oraz stwarzają – na co wskazują autorzy noweli – warunki zachowania wysokiej konkurencyjności dla projektów realizowanych w Polsce.

W związku z tymi wyzwaniami zachodziła potrzeba zmiany ustawy – Prawo geologiczne i górnicze.

W uzasadnieniu obowiązującej od dnia 1 stycznia 2012 r. ustawy wskazano, że „nadrzędnym celem zamierzonych zmian jest usunięcie barier utrudniających podejmowanie i wykonywanie działalności w zakresie geologii i górnictwa, pobudzenie przedsiębiorczości oraz zwiększenie pewności inwestowania, co powinno zapewnić racjonalną gospodarkę złożami kopalin w ramach zrównoważonego rozwoju”. Jednak w tej ustawie nie rozwiązano problemu braku podstaw systemowych po stronie państwa, braku efektywnych narzędzi do prowadzenia racjonalnej gospodarki złożami kopalin, w szczególności złożami węglowodorów, od najwcześniej fazy, to jest od etapu poszukiwania złóż.

Nowelizacja omawianej ustawy była niezbędna, gdyż dotychczasowy system zarządzania złożami węglowodorów w Polsce nie odpowiadał na nowe wyzwania związane z poszukiwaniem, rozpoznawaniem i wydobywaniem węglowodorów, zaś możliwości bezpośredniej i skutecznej kontroli procesu wywiązywania się przedsiębiorców z realizacji wymogów koncesyjnych były ograniczone. Ponadto organ koncesyjny miał ograniczoną możliwość sprzeciwu w przypadku przenoszenia koncesji między podmiotami i przenoszenia praw właścicielskich na podmioty wykonujące działalność objętą koncesją. Nie było regulacji dotyczących szczegółowej i obowiązkowej procedury badania, czy interes publiczny, w szczególności związany z bezpieczeństwem państwa, nie doznaje uszczerbku przy przeniesieniu koncesji. Nie było także skutecznego mechanizmu badania przedsiębiorcy ubiegającego się o koncesję pod kątem spełniania przez niego wymogów związanych z bezpieczeństwem państwa czy posiadanego doświadczenia (postępowanie kwalifikacyjne).

Obawiano się, że braki te mogą w praktyce uniemożliwić ochronę złóż przed przejęciem przez podmioty nierespektujące standardów w zakresie poszukiwania i wydobywania, co jest szczególnie istotne w przypadku węglowodorów.

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 4. porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa z dnia 10 czerwca 2014 r. o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw ma zapewnić państwu narzędzia służące racjonalnemu gospodarowaniu złożami węglowodorów. Poszukiwanie i wydobywanie gazu łupkowego jest od kilku lat omawiane w Polsce bardzo szeroko. Społeczeństwo chciałoby, aby był on wydobywany szybko, ale również bezpiecznie. Wszyscy mamy nadzieję, że złóż tych jest dużo i że ich wydobycie przyczyni się do obniżenia cen paliw. Obecnie w Polsce gazu łupkowego poszukuje dwadzieścia jeden grup kapitałowych, a do 2021 r. planowanych jest wykonanie trzystu dwudziestu jeden otworów rozpoznawczych.

Niniejsza nowelizacja liberalizuje zasady dotyczące prowadzenia badań geofizycznych wykonywanych wyłącznie w celu zbadania struktur geologicznych związanych z występowaniem węglowodorów. Wpłynie to pozytywnie na wzrost konkurencyjności oraz ograniczy ryzyko po stronie inwestora poprzez połączenie najbardziej kapitałochłonnego etapu związanego z poszukiwaniem i rozpoznawaniem złoża z etapem wydobywania w ramach jednej koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie oraz wydobywanie węglowodorów ze złoża. Stanowi to zachętę dla przedsiębiorców do prowadzenia prac poszukiwawczych w najszerszym zakresie i daje zapewnienie, że po wywiązaniu się w fazie rozpoznawania z obowiązków określonych koncesją, będą mieli wyłączne prawo do wydobywania węglowodorów.

Niniejsza ustawa wprowadza także zabezpieczenie interesów państwa przez zastosowanie łącznej koncesji udzielanej w wyniku postępowania przetargowego. Organem prowadzącym procedurę jest organ koncesyjny, czyli Ministerstwo Środowiska, minister środowiska. W przypadku gdy zwycięzcami przetargu o udzielenie koncesji jest kilka podmiotów, które złożyły wspólnie ofertę, podmioty te mogą zawrzeć umowę o współpracy. Wprowadzane jest też postępowanie kwalifikacyjne w celu wstępnej selekcji podmiotów składających wnioski o koncesję na działalność w zakresie poszukiwania, rozpoznawania i wydobywania. Rozpoznanie, postępowanie kwalifikacyjne, które powinno dobrze wypaść, jest warunkiem przyznania koncesji. Następnie doprecyzowuje się prawa i obowiązki, jakie zawierać będzie koncesja.

Zdaniem szefa resortu środowiska do końca tego roku zostanie wykonanych w sumie czterdzieści nowych odwiertów za gazem łupkowym. Niedawno rozpoczęto wiercenie kolejnego otworu łupkowego Bedomin-1 zlokalizowanego na Pomorzu w gminie Nowa Karczma. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło wyniki drugiej edycji programu Blue Gas – Polski Gaz Łupkowy. Na badania i prace rozwojowe nad wydobyciem gazu łupkowego zostanie przeznaczone prawie 87 milionów zł, co mnie cieszy jako naukowca.

Mam nadzieję, że procedowana ustawa ureguluje jeszcze nową przestrzeń, jaką jest rynek wydobycia gazu łupkowego w Polsce. Mam świadomość, że jest to nowelizacja idąca daleko w przód i że będzie jeszcze wielokrotnie zmieniana, jednakże cieszę się, że podejmujemy kolejne kroki w celu regulacji przepisów dotyczących wydobywania gazu łupkowego.

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy o lasach ma na celu przede wszystkim zniesienie obowiązującego trybu nawiązywania stosunku pracy w formie powołania w przypadku następujących zawodów: zastępców nadleśniczego, głównego księgowego nadleśnictwa, inżyniera nadzoru i leśniczego, oraz zastąpienie go umową o pracę na czas nieokreślony.

Ustawa zakłada nadto, że stosunek pracy osób zatrudnionych na podstawie powołania na wskazanych stanowiskach przekształci się w stosunek pracy na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Podkreślić należy, iż umowa o pracę zagwarantuje pracownikom stabilność zatrudnienia i realną ocenę, która będzie uzależniona od efektów ich pracy. Uchroni również przed stosowaniem pozamerytorycznych kryteriów przy podejmowaniu decyzji kadrowych lub znacznie utrudni stosowanie takich kryteriów.

Pozytywnie oceniam omawianą ustawę i uważam, że jest ona celowa, konieczna i wywołuje pozytywne skutki. Ponadto zmiana ustawy o lasach jest powszechnie oczekiwana przez pracowników Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe” oraz przez środowiska związane z leśnictwem. Dziękuję.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad

W dotychczasowym stanie prawnym zgodnie z przepisami ustawy o lasach do kompetencji nadleśniczego należało powoływanie i odwoływanie zastępców nadleśniczego, głównego księgowego nadleśnictwa, inżyniera nadzoru i leśniczego.

Od jakiegoś czasu środowisko związane z lasami, a także związane z leśnictwem, branżowe związki zawodowe postulowały konieczność zwiększenia stabilności pracy i mniejszej rotacji, jeśli chodzi o wymienioną grupę stanowisk. Instytucja powołania jako jedna z form zatrudnienia nie zapewniała należytej ochrony stosunku pracy, między innymi z uwagi na brak możliwości dochodzenia roszczeń pracowniczych przed sądem pracy.

Choćby tylko ze względu na tę niedogodność – w grę wchodziła tu także specyfika i charakter pracy niektórych kategorii pracowników gospodarki leśnej – wskazane i uzasadnione było, ażeby stosunek pracy na wskazanych stanowiskach nawiązywany był na podstawie umowy o pracę. Umowa o pracę gwarantuje pracownikom stabilność zatrudnienia i ocenę uzależnioną od efektów ich pracy. Podniesiono także, że umowa o pracę, a nie powołanie, powinna uchronić – w większej czy mniejszej mierze, to już pokaże praktyka – przed stosowaniem pozamerytorycznych kryteriów przy podejmowaniu decyzji kadrowych. Tylko w odniesieniu do nadleśniczego, jak wskazują autorzy noweli, powinna obowiązywać ta szczególna forma nawiązania stosunku pracy, jaką jest powołanie.

Ten sposób nawiązania stosunku pracy, czyli powołanie, sprawdził się w praktyce w stosunku do nadleśniczych, którzy jako kadra kierownicza, zarządzająca samodzielnie odpowiadają za prowadzoną w nadleśnictwie gospodarkę leśną. Powołanie jako forma zatrudnienia nadleśniczych, kierowników przedsiębiorstw leśnych stanowi gwarancję sprawnego zarządzania w sytuacjach wyjątkowych, dotyczących chociażby postępowań prokuratorskich czy sądowych.

Uchwalona nowelizacja ustawy o lasach uwzględnia przedstawione uwagi, będące nawiązaniem do oczekiwań pracowników Lasów Państwowych, związków zawodowych i środowisk związanych z leśnictwem.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Projekt nowelizacji kodeksu wyborczego oraz niektórych innych ustaw dotyczy wielu różnych aspektów związanych nie tylko z samymi wyborami, ale również z prowadzeniem kampanii wyborczej oraz z zasadami łączenia mandatów. W dalszej części mojego wystąpienia postaram się odnieść w sposób syntetyczny do kilku najważniejszych zagadnień objętych przedmiotową nowelizacją.

Pozwolę sobie zacząć od zmiany najobszerniejszej pod względem legislacyjnym – dotyczącej głosowania korespondencyjnego. Instrument ten nie jest wprawdzie nowością na gruncie prawa wyborczego, jednakże jego dotychczasowe zastosowanie było mocno ograniczone i obejmowało jedynie osoby niepełnosprawne oraz przypadki głosowania za granicą. Projekt ustawy przewiduje rozszerzenie takiego trybu na ogół wyborców. Uzasadnieniem wskazanej zmiany są między innymi pozytywne doświadczenia płynące z dotychczasowych wyborów, w których ta forma głosowania była już stosowana. Ponadto za upowszechnieniem głosowania korespondencyjnego przemawia brak zastrzeżeń do takiej formy realizacji czynnego prawa wyborczego ze strony Trybunału Konstytucyjnego. Upowszechnienie głosowania korespondencyjnego skłoniło projektodawcę do kompleksowego uregulowania przedmiotowej procedury w odrębnym rozdziale kodeksu wyborczego.

Mówiąc o upowszechnieniu głosowania korespondencyjnego, warto pamiętać o tym, że zgodnie z projektowanym art. 53a §2–4 możliwość zastosowania trybu korespondencyjnego podlegać będzie jednak pewnym ograniczeniom i wyłączeniom – między innymi w przypadku wyborów do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz wyborów wójta uprawnienie do oddania głosu korespondencyjnie pozostawiono jedynie w odniesieniu do osób o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Dalsze przepisy dodawanego rozdziału w sposób szczegółowy regulują tryb i terminy dokonywania poszczególnych czynności dotyczących głosowania korespondencyjnego począwszy od zgłoszenia zamiaru głosowania we wskazany sposób, poprzez zasady przekazania wyborcy pakietu wyborczego, a skończywszy na zasadach oddania głosu i jego dostarczenia do właściwego podmiotu. Wprawdzie z poczynionych analiz wynika, że docelowe zainteresowanie taką formą głosowania nie powinno przekroczyć kilku procent osób uczestniczących w wyborach, niemniej przyjęte rozwiązanie w wielu przypadkach stanowić może istotne udogodnienie, a tym samym pozytywnie wpływać na frekwencję wyborczą. Ponadto jestem przekonany o tym, że poczyniony dziś krok stanowić może podstawę do tego, aby za jakiś czas rozważyć zainicjowanie zmian w kierunku wdrożenia głosowania w formie elektronicznej.

Kolejna grupa zmian dotyczy uregulowania sposobu postępowania w przypadku wystąpienia różnego rodzaju zdarzeń nadzwyczajnych, szczególnie w trakcie wyborów. Obowiązujący art. 47 odnosi się do przypadków, kiedy wskutek takich wydarzeń głosowanie jest czasowo uniemożliwione. Wówczas może zajść konieczność zamknięcia lokalu wyborczego. Obowiązujący dotychczas §2 można uznać co najwyżej za pewną namiastkę procedury postępowania. Nowelizacja w sposób istotny uzupełnia dotychczasowe rozwiązania, rozszerzając je o wytyczne dotyczące zasad zamknięcia i opieczętowania lokalu wyborczego – to na wójcie spoczywa obowiązek zapewnienia ochrony lokalu komisji w trakcie przerwy. Oczywiście w przypadku lokali wyborczych na statku lub za granicą będzie to odpowiednio kapitan statku lub konsul. Projektodawca odniósł się ponadto do obowiązków komisji związanych ze wznowieniem pracy lokalu.

Inna zmiana, która mieści się we wskazanej kategorii, dotyczy art. 13a. Przepis ten zakłada, że to rada na wniosek wójta ustala siedziby obwodowych komisji wyborczych. Aktualnie ewentualne zmiany w przedmiotowym zakresie mogą być dokonane najpóźniej w czterdziestym piątym dniu przed dniem wyborów. Projekt ustawy wychodzi naprzeciw sytuacjom, kiedy to wskutek różnego rodzaju nadzwyczajnych okoliczności zachodzi konieczność zmiany siedziby komisji wyborczej po tym terminie. Wówczas stosowne kompetencje w przedmiocie zmiany siedziby obwodowej komisji wyborczej będzie realizował bezpośrednio wójt. Wymagana będzie jednak uprzednia zgoda właściwej komisji wyborczej wyższego stopnia. Oczywiście dokonanie takiej zmiany będzie musiało zostać odpowiednio zakomunikowane, czego wymaga art. 16 ust. 2a projektu ustawy. Należy przypuszczać, że omówione przepisy znajdą zastosowanie incydentalne. Niemniej jednak kiedy już zajdzie konieczność ich zastosowania, pozwolą one zagwarantować odpowiedni standard postępowania.

Projektodawca odnosi się również do pewnych aspektów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Mam tutaj na myśli, po pierwsze, przywrócenie pewnych uregulowań dotyczących prowadzenia agitacji wyborczej w programach publicznych i niepublicznych nadawców radiowych i telewizyjnych, o czym mówią projektowane art. 116 i art. 119. Po drugie, warto zwrócić uwagę na uzupełnienie zapisu wynikającego z art. 132 ustawy. Przepis ten generalnie zabrania komitetom wyborczym przyjmowania korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym, z wyjątkiem nieodpłatnego rozpowszechniania plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne. Projekt ustawy rozszerza wskazany wyjątek także na pomoc w pracach biurowych udzielaną przez osoby fizyczne.

Istotna modyfikacja dotyczy art. 210 ustawy. Przepis ten stanowi między innymi o uprawnieniu komitetu wyborczego do zgłoszenia list kandydatów w okręgach wyborczych bez konieczności poparcia zgłoszenia podpisami wyborców, o ile wcześniej w co najmniej połowie okręgów wyborczych zgłoszono listy kandydatów poparte wymaganą liczbą podpisów wyborców. W praktyce zdarzały się jednak problemy związane z uzyskaniem i przedstawieniem na czas stosownego zaświadczenia Państwowej Komisji Wyborczej o zarejestrowaniu list w co najmniej połowie okręgów. Projektodawca proponuje, aby zrezygnować z instytucji zaświadczenia. Kluczowy wydaje się tu dodawany §3, zgodnie z którym wymiana informacji w tym zakresie następować będzie bezpośrednio pomiędzy Państwową Komisją Wyborczą a okręgowymi komisjami wyborczymi. Tym samym ryzyko związane z dopełnieniem wspomnianego wymogu formalnego spocznie na komitecie wyborczym.

Projekt ustawy przewiduje także wprowadzenie dalszych udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Przede wszystkim przewidziano podniesienie odsetka lokali obwodowych komisji wyborczych, które powinny być przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Dotychczas przepis mówił o 1/3 lokali – po nowelizacji będzie to aż 1/2 lokali w danej gminie, niemniej jednak liczba ta ma być osiągana stopniowo, według wytycznych opisanych w przepisie nowelizującym art. 15a przepisów wprowadzających ustawę – Kodeks wyborczy. Projektodawca zrezygnował ponadto, poprzez uchylenie art. 27 ustawy, z odrębnego trybu dopisywania wyborcy niepełnosprawnego do spisu wyborców w wybranym przez niego lokalu. W ten sposób wspomniany wyborca nie będzie musiał składać stosownego wniosku aż na czternaście dni przed dniem wyborów, bowiem obejmie go standardowy pięciodniowy termin na dokonanie tej czynności. Ponadto poprzez uchylenie art. 40a §2, który nakazywał wyborcy zgłaszanie z czternastodniowym wyprzedzeniem zamiaru głosowania przy użyciu nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille’a, postanowiono de facto, że każdy lokal wyborczy będzie musiał być wyposażony w taką nakładkę.

W pozostałym zakresie projektodawca zaproponował bardziej szczegółowe uregulowanie przypadków kolizyjnych, związanych z łączeniem mandatów oraz z jednoczesnym kandydowaniem. Projektodawca zmierza tutaj w kierunku pewnego automatyzmu, przewidując, że w przypadku braku złożenia odrębnego oświadczenia co do zasady następować będzie utrata z mocy prawa mandatu kolidującego z nowym stanowiskiem lub funkcją. Przewidziano również przeniesienie kompetencji z rady gminy na komisarza wyborczego w określonych przypadkach, kiedy to zasadne jest stwierdzenie wygaśnięcia mandatu wójta. Ponadto uproszczono zasady uzupełniania listy kandydatów w wyborach do Senatu lub w wyborach do rady gminy w przypadku śmierci dotychczasowego kandydata. Komitet wyborczy będzie miał wówczas możliwość zgłoszenia nowego kandydata bez konieczności zbierania podpisów.

Wysoka Izbo, tak w zarysie przedstawiają się najistotniejsze zmiany dokonywane niniejszą nowelizacją. W mojej ocenie zmiany te są uzasadnione i w wielu przypadkach przyczynią się do usprawnienia procedur związanych z przeprowadzaniem wyborów. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad

Frekwencja wyborcza w Polsce nie jest na ogół zbyt wysoka. Choć celem uchwalonej w dniu 10 czerwca 2014 r. ustawy było przede wszystkim poprawienie procesu wyborczego i jego przejrzystości, to niewątpliwie autorzy nowelizacji uwzględniali także stosunkowo niską frekwencję wyborczą.

Przedstawię zatem pokrótce wprowadzone zmiany do powyższej ustawy wraz z moim odniesieniem się do tych zmian. Jedna to wprowadzenie ułatwień dla wyborców poprzez zwiększenie możliwości głosowania korespondencyjnego dla wszystkich wyborców oraz wprowadzenie kolejnych udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Czy to poprawi frekwencję? Przekonamy się w przypadku kolejnych wyborów. W każdym razie stwarza to większe możliwości wzięcia udziału w wyborach.

Druga zmiana to umożliwienie wójtowi, burmistrzowi w nadzwyczajnych okolicznościach zmiany umiejscowienia lokalu wyborczego – pamiętamy ostatnie powodzie – a kolejna to zastąpienie określenia „wartości niepieniężne” określeniem „korzyści majątkowe o charakterze niepieniężnym”. Zastosowano tutaj jak najszerszego pojęcia „wartości pieniężne”.

Ponadto ustanowiono pewne zasady prowadzenia kampanii wyborczej w radiu i telewizji – z tym przecież różnie bywało.

Kolejna zmiana to rozszerzenie obowiązku udostępniania wykazów wpłat obywateli polskich na rzecz dużych komitetów wyborczych, a także wpłat na rzecz komitetów lokalnych. Chodzi przecież o przejrzystość funkcjonowania drażliwej sfery tych podmiotów.

Wprowadzono także regulację przewidującą odrzucenie przez PKW sprawozdania finansowego komitetu wyborczego tylko w przypadku, kiedy pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów środki finansowe przekraczają 1% ogólnej kwoty przychodów komitetu wyborczego. Tutaj z kolei chodzi o to, by nie wylewać dziecka z kąpielą.

Następna zmiana to nałożenie obowiązku współpracy organów administracji w zakresie badania sprawozdań finansowych komitetów także z komisarzami wyborczymi, a nie tylko z PKW. Celem jest tutaj jak największa transparentność sfery finansowej kampanii wyborczej.

Kolejna zmiana to rozwiązanie problemu nakładających się terminów rejestracji list wyborczych w wyborach do Sejmu i przedłożenia zaświadczenia o zarejestrowaniu list w połowie okręgów. Chodzi o usunięcie niedogodności związanych z początkową fazą wyborów.

Następna zmiana to wprowadzenie w przypadku posłów do Parlamentu Europejskiego analogicznych skutków połączenia mandatu poselskiego z innymi funkcjami jak w przypadku parlamentarzystów krajowych, wprowadzenie automatycznej utraty funkcji członka zarządu powiatu lub województwa w przypadku objęcia innej funkcji. Słusznie, nie ma powodów, aby zachowane były tutaj różnice pomiędzy posłami krajowymi a posłami do Parlamentu Europejskiego.

Kolejna zmiana to wprowadzenie karalności pełnomocnika finansowego w przypadku niedopełnienia obowiązku prowadzenia, umieszczania na stronie internetowej lub uaktualniania rejestru zaciągniętych kredytów lub rejestru wpłat osób fizycznych. Chodzi tu o pełną przejrzystość finansowania kampanii wyborczej.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad

Zgodnie z dotychczasowymi przepisami, czyli przepisami ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa, w przypadku pracowników zatrudnionych w polskich kontyngentach wojskowych poza granicami państwa miały zastosowanie powszechnie obowiązujące przepisy normujące czas pracy, czyli odpowiednie przepisy kodeksu pracy.

Oczywiste jest, że charakter i sposób świadczenia pracy w specyficznych warunkach, do jakich należy strefa działań wojennych, wymagały szczególnej regulacji czasu pracy żołnierzy (pobyt poza granicami kraju). Przepisy normujące czas pracy zawarte w kodeksie pracy utrudniają bowiem właściwe funkcjonowanie kontyngentu wojskowego, między innymi ze względu na znaczące skutki finansowe, związane z wypłatą wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.

Z uwagi na nagły i nieprzewidziany charakter zdarzeń utrudnione jest jednoznaczne rozgraniczenie czynności wykonywanych przez pracowników w czasie pracy od tych wykonywanych w czasie wolnym od pracy. Pracownicy wykonują bowiem pracę zawsze, gdy zaistnieje taka potrzeba, także w soboty i niedziele oraz w porze nocnej. W efekcie, wobec braku (przed niniejszą nowelizacją) szczególnych regulacji w zakresie czasu pracy wspomnianej grupy żołnierzy, pracownicy traktowali taką pracę jako wykonywaną w godzinach nadliczbowych, za które przysługiwało im dodatkowe wynagrodzenie.

Podjęta próba wprowadzenia w kontyngentach wojskowych zadaniowego systemu czasu pracy również nie rozwiązała problemu ogromnej liczby godzin nadliczbowych, za które pracownikom należało wypłacić dodatkowe wynagrodzenie. Zaproponowane w omawianej zmienionej ustawie rozwiązanie jest precedensowe w polskim ustawodawstwie.

Czas służby żołnierzy w kontyngentach wojskowych funkcjonujących w strefie działań wojennych będzie obecnie określany ich zadaniami służbowymi. Należy podnieść, że pracownicy posiadający specjalistyczne kwalifikacje, w przeciwieństwie do żołnierzy zawodowych, zgłaszają swój udział w kontyngencie wojskowym całkowicie dobrowolnie, co oznacza, że świadomie podejmują decyzję o wykonywaniu obowiązków pracowniczych również w strefie uznanej za strefę działań wojennych, a jednocześnie godzą się na warunki, w jakich będą pracować, w zamian za gratyfikację finansową przewidzianą w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 1999 r. w sprawie należności pieniężnych i świadczeń otrzymywanych przez żołnierzy wyznaczonych do pełnienia służby poza granicami państwa i pracowników wojska zatrudnionych w jednostkach wojskowych wykonujących zadania poza granicami państwa. Rekompensatę dla pracowników za pracę w takich warunkach stanowi bowiem odpowiednio wyższe wynagrodzenie, obejmujące dodatek wojenny oraz dodatek zagraniczny. Wysokość wspomnianych dodatków ustalana jest w sposób stały w stosunku do czasu przebywania w kontyngencie wojskowym, a nie w odniesieniu do godzin faktycznego świadczenia pracy. Z tego względu uznano, że pracownik nieświadczący pracy, ale pozostający w strefie działań wojennych, pobiera dodatki (wojenny i zagraniczny) w pełnej wysokości. Dodatki naliczane są również za niedziele i święta, bez względu na to, czy pracownik świadczył pracę w tych dniach. Wprowadzony system wynagrodzeń, określony we wspomnianym rozporządzeniu, w pełni rekompensuje niedogodności wynikające z charakteru pracy w specyficznych warunkach, w tym bojowych. Wyłączenie wobec pracowników działu VI kodeksu pracy stało się konieczne. Usuwa ono ograniczenia dotyczące czasu pracy, w szczególności w zakresie przestrzegania dobowej i tygodniowej normy czasu pracy, przerwy na odpoczynek, pracy w niedzielę i święta, pracy w nocy, okresu rozliczeniowego, a przede wszystkim – godzin nadliczbowych.

W konsekwencji nie będzie obecnie możliwe odbieranie godzin wolnych za czas wypracowany w nadgodzinach, a ponadto za godziny nadliczbowe nie będzie przysługiwało żadne wynagrodzenie. Rekompensata za wspomniany swoisty czas pracy żołnierzy zawarta jest w omawianej znowelizowanej ustawie, koniecznej dla regulacji czasu pracy tej specyficznej grupy pracowników.

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 9. porządku obrad

Przemówienie senatora Zbigniewa Meresa w dyskusji nad punktem 9. porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ustawa o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza zmiany odnośnie do granicy wieku skutkującej przejściem sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku.

Celem tej ustawy jest umożliwienie sędziom, którzy posiadają wiedzę prawniczą oraz doświadczenie, niezbędne do wykonywania pracy na tym stanowisku, dalsze pełnienie służby tym bardziej, iż sędziowie kończący obecnie siedemdziesiąt lat, wykazują się w ogromnej większości pełną sprawnością psychofizyczną oraz intelektualną.

Ustawa o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada, że sędzia Sądu Najwyższego, który ukończy siedemdziesiąty rok życia, będzie mógł nadal pełnić swój urząd pod warunkiem, że nie później niż na sześć miesięcy przed ukończeniem tego wieku złożył pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego oświadczenie, iż nadal chce pełnić służbę na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego i jednocześnie przedstawi zaświadczenie potwierdzające, że stan zdrowia nie uniemożliwia mu wykonywanie obowiązków sędziego. Większość sędziów kończących obecnie siedemdziesiąt lat wykazuje się pełną sprawnością psychofizyczną oraz intelektualną. Nie wydaje się zatem celowe, aby ich uposażenia pobierane w stanie spoczynku obciążały budżet państwa, kiedy mogą oni jeszcze piastować urząd i efektywnie wykonywać przypisane do niego obowiązki. Ponadto niezależnie od wcześniej podjętej decyzji o dalszym pozostawaniu w służbie, sędzia będzie mógł w każdym czasie złożyć pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego oświadczenie o przejściu w stan spoczynku przed ukończeniem siedemdziesiątego drugiego roku życia.

Zważywszy na powyższe uważam, że przedmiotowe zmiany są celowe, a ich wprowadzenie wywoła pozytywne skutki. Dziękuję.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 9. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 9. porządku obrad

Prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym zakładał możliwość podniesienia do siedemdziesięciu pięciu lat wieku sędziego Sadu Najwyższego, po przekroczeniu którego z urzędu przechodziłby on w stan spoczynku. Celem tego projektu było umożliwienie sędziom, którzy posiadają ogromną wiedzę prawniczą oraz doświadczenie niezbędne do wykonywania pracy na tym stanowisku, dalsze pełnienie służby dla dobra państwa i społeczeństwa.

Ostatecznie ustawa o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym, uchwalona 10 czerwca 2014 r., aż tak daleko – chodzi o wiek sędziego – nie poszła. Umożliwia ona jedynie przedłużenie aktywności sędziego Sądu Najwyższego, ale najwyżej o dwa lata. Widać, że okres ten – dwa lata – jest tożsamy z wydłużeniem docelowo powszechnego wieku emerytalnego do sześćdziesiątego siódmego roku życia, czyli właśnie o dwa lata.

Sędziowie kończący obecnie siedemdziesiąt lat wykazują się, w ogromnej większości, pełną sprawnością psychofizyczną oraz intelektualną, co należy wykorzystać, jak to uzasadniał projekt prezydencki.

Autorzy noweli wskazują ponadto – a może nawet głównie – że „nie wydaje się zatem słuszne i celowe, aby ich uposażenia, pobierane w stanie spoczynku, obciążały budżet państwa, kiedy mogą oni jeszcze piastować urząd i efektywnie wykonywać przypisane do niego obowiązki. W ciągu ostatnich pięciu lat globalne kwoty wydatków na ten cel wzrastały rokrocznie powyżej poziomu inflacji”. Uważają dalej, że wydłużenie okresu aktywności zawodowej sędziów Sadu Najwyższego przyniosłoby niewątpliwie znaczne oszczędności w zakresie wydatków publicznych z części budżetu znajdującej się w dyspozycji Sądu Najwyższego. To dlaczego, należałoby zadać pytanie, skoro względy budżetowe są tak podnoszone, nie przystano na projekt prezydencki?

Podnoszone jest także to, że uchwalona ustawa nie niesie zagrożenia dla należytego wykonywania obowiązków służbowych, także dlatego, że w znowelizowanej ustawie o Sądzie Najwyższym rolę swoistego zabezpieczenia pełni przepis przewidujący skierowanie osoby chorej lub niezdolnej do pełnienia obowiązków sędziowskich na badania wykonywane przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Negatywny wynik badania lub nieuzasadniona odmowa poddania się tej czynności stwarzają możliwość przeniesienia sędziego w stan spoczynku.

Wydaje się, że dobrze by było, aby w praktyce takich przypadków nie było, gdyż zawsze pozostanie tutaj wrażenie działań niekoniecznie związanych ściśle ze stanem zdrowia danego sędziego.

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Przemówienie senatora Tadeusza Kopcia w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

To druga już rozpatrywana na tym posiedzeniu Senatu ustawa z dnia 10 czerwca 2014 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym. Tym razem celem nowelizacji jest wypełnienie luki – chodzi o niewłaściwą konstrukcję – występującej w dotychczas obowiązującej ustawie z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym, w części dotyczącej regulacji odnoszącej się do postępowania o unieważnienie prawomocnego orzeczenia.

Należy tu wskazać, że powyższa nowelizacja jest konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2012 r., w którym orzekł on, że §104 regulaminu Sądu Najwyższego, stanowiącego załącznik do uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2003 r. w sprawie regulaminu Sądu Najwyższego, w związku z §1 powołanej uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego jest niezgodny z art. 3 §2 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym.

O co tu chodzi? Otóż Trybunał uznał, że postanowienia zawarte w §104 regulaminu Sądu Najwyższego wykraczają poza materię, którą ustawodawca przekazał do unormowania Zgromadzeniu Ogólnemu Sędziów Sądu Najwyższego. W ustawie o Sądzie Najwyższym odnaleźć można jedynie dwa przepisy określające zakres kwestii przekazanych do regulowania przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, a mianowicie art. 3 §2, dotyczący wewnętrznej organizacji Sądu Najwyższego, oraz art. 51 §2, dotyczący szczegółowego zakresu i sposobu wykonywania czynności przez asystentów sędziego. Ani jeden, ani drugi z tych przepisów nie pozostaje w związku z kwestionowaną przez Trybunał omawianą tu sprawą.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis §104 regulaminu Sądu Najwyższego nie normuje ani wewnętrznej organizacji Sądu Najwyższego, ani podziału spraw między izby, ani tym bardziej zasad wewnętrznego postępowania Sądu Najwyższego. Wręcz odwrotnie, dopuszczając rozpoznanie wniosku na posiedzeniu niejawnym oraz ustanawiając obowiązek doręczenia postanowienia stronom oraz prokuratorowi generalnemu, przepis ten, będący przedmiotem rozważania Trybunału Konstytucyjnego, odnosi się tak naprawdę do podmiotów zewnętrznych wobec Sądu Najwyższego. Tym samym, zauważa dalej Trybunał, akt prawa wewnętrznego, za jaki należy uznać regulamin Sądu Najwyższego, nie może samoistnie nakładać materialnych lub procesowych obowiązków na strony postępowania ani na inne podmioty ani nie może pozbawiać ich uprawnień.

Akceptując to ustalenie, w znowelizowanej ustawie ograniczono rolę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego do unormowania w regulaminie Sądu Najwyższego wyłącznie postępowania wewnętrznego. Obowiązujący dotychczas art. 64 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym ustanawiał środek prawny, nadzwyczajny środek zaskarżenia, w postaci wniosku o unieważnienie prawomocnego orzeczenia zarówno w sprawach cywilnych, jak i w sprawach karnych, nie przewidując jednak regulacji procesowych mających zastosowanie przy jego rozpoznawaniu. Nie był zatem przepisem wystarczającym, stąd zachodziła konieczność dokonania tutaj zmiany.

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Knosali w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Wysoka Izbo, sądzę, że w naszym gronie nie ma osoby, która nie znałaby symbolu Polski Walczącej oraz jego konotacji historycznej związanej z walką z okupantem. Godny zauważenia jest fakt, że symbol ten jest rozpoznawany także przez młode pokolenie Polaków. Oczywiście nie sposób przecenić tutaj licznych starań podejmowanych przez różne środowiska na rzecz kultywowania pamięci o chlubnych kartach historii Polski. Wiele takich inicjatyw realizowanych jest w formie przystępnej i interesującej, czego znakomitym przykładem niech będzie chociażby Muzeum Powstania Warszawskiego. W efekcie spotykają się one z autentycznym zainteresowaniem także najmłodszego pokolenia Polaków.

Istnieje jednak ryzyko, że z upływem czasu przesłanie, jakie oryginalnie związane było z tym znakiem, jego historyczna wartość i patriotyczny charakter ulegać będą zapomnieniu. Nie można również wykluczyć wykorzystania symbolu Polski Walczącej w sposób niezgodny z jego charakterem i znaczeniem. Dlatego też, wsłuchując się w postulaty środowisk kombatanckich, podjęto inicjatywę ustawodawczą w celu jego ochrony.

Warto zauważyć, że zgodnie z pierwotnymi zamierzeniami ochrona Znaku Polski Walczącej miała być wpisana w ustawę o Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Projekt zakładał rozszerzenie zakresu przedmiotowego działalności rady w taki sposób, aby – obok działalności związanej z upamiętnianiem historycznych wydarzeń i miejsc oraz postaci w dziejach walk i męczeństwa narodu polskiego – odpowiedzialna była ona także za upamiętnienie Znaku Polski Walczącej. Jednocześnie czuwanie nad ochroną tego znaku miało być wskazane jako jedno z siedmiu szczególnie istotnych obszarów działania rady. W kolejnych przepisach pierwotnego projektu ustawy dokonano ogólnej charakterystyki Znaku Polski Walczącej, wskazano ponadto, że stanowi on dobro ogólnonarodowe podlegające ochronie, a kompetencje w zakresie dochodzenia ochrony powierzono ministrowi właściwemu do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego.

W toku prac sejmowych projekt w takim kształcie uległ jednak istotnym zmianom. Po pierwsze, zdecydowano się na zapisanie ochrony Znaku Polski Walczącej w odrębnym akcie rangi ustawowej. Po drugie, zrezygnowano z przypisywania szczególnych kompetencji w tym zakresie konkretnej instytucji, postanawiając tym samym, że „otaczanie Znaku Polski Walczącej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej”. Funkcję gwarantującą wykonanie niniejszej ustawy – to znaczy zapobieganie publicznemu znieważaniu tego symbolu – stanowić ma art. 3 projektu ustawy. Przepis ten za wspomniany czyn przewiduje sankcję w postaci kary grzywny wymierzanej w trybie przepisów kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Aktualne brzmienie projektu ustawy w sposób pełniejszy określa także konotację przypisywaną Znakowi Polski Walczącej, wskazując, że jest on symbolem „walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej” i jako taki „stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej”. Biorąc to pod uwagę, uważam, że przepisy w proponowanym aktualnie kształcie pozwalają na lepsze uwypuklenie ogromnej spuścizny historycznej, jaka kryje się w tych dwóch złączonych literach, ponadto czytelniej akcentują potrzebę zapewnienia im szczególnej ochrony i czci.

Wysoka Izbo, tak się składa, że za kilka tygodni obchodzić będziemy okrągłą, siedemdziesiątą rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Byłoby dobrze, gdyby do tego czasu projektowane przepisy stały się obowiązującym prawem. Z tego też względu zwracam się z prośbą o niezwłoczne przyjęcie niniejszego projektu ustawy. Dziękuję za uwagę.