Narzędzia:

Posiedzenie: 47. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 2 dzień


9 i 10 stycznia 2014 r.
Stenogram z dnia poprzedniego

(Wznowienie posiedzenia o godzinie 10 minut 03)

(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Jan Wyrowiński, Maria Pańczyk-Pozdziej i Stanisław Karczewski)

Wznowienie obrad

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Wznawiam obrady.

Punkt 11. porządku obrad: program prac Komisji Europejskiej na rok 2014

Wysoka Izbo, przystępujemy do rozpatrzenia punktu jedenastego porządku obrad: program prac Komisji Europejskiej na rok 2014.

Pragnę powitać obecnego na naszym posiedzeniu komisarza do spraw programowania finansowego i budżetu, pana Janusza Lewandowskiego.

Bardzo serdecznie witamy, Panie Komisarzu… (oklaski) …i dziękujemy za przyjęcie zaproszenia do udziału w tej ważnej debacie.

Staje się już tradycją to, że pan komisarz Lewandowski przedstawia nam co roku program prac Komisji Europejskiej na poszczególne lata.

Tekst stanowiska rządu w sprawie programu prac Komisji Europejskiej zawarty jest w druku nr 511.

Wystąpienie przedstawiciela Komisji Europejskiej

Bardzo proszę komisarza do spraw programowania finansowego i budżetu, pana Janusza Lewandowskiego, o zabranie głosu i przedstawienie programu prac Komisji Europejskiej na rok 2014.

Po tym wystąpieniu oczywiście będą pytania do pana komisarza.

Chciałbym Wysoką Izbę poinformować, że nasz gość dysponuje czasem do godziny mniej więcej za kwadrans dwunasta. Tak że bardzo bym prosił mieć to na względzie podczas zadawania pytań.

Bardzo proszę, Panie Komisarzu.

Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski:

Dzień dobry państwu.

To jest spotkanie tradycyjne, ale na pewno ostatnie w obecnym mandacie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.

Chciałbym z satysfakcją odnotować obecność Senatu w tym, co nazywa się obecnie kontrolą działalności legislacyjnej Unii Europejskiej pod względem subsydiarności. Ten mechanizm od roku 2010 jest przede wszystkim lepiej wybudowany. Polega on nie tylko na wysyłaniu opinii przez Sejm i Senat oraz parlamenty innych krajów w sprawie nowych inicjatyw ustawodawczych. Mamy również kategorie żółtej i pomarańczowej kartki – i w dwóch wypadkach Komisja Europejska doczekała się żółtej kartki. W pierwszym dotyczyło to pogłębiania rynku usług – tu były aktywne i Sejm, i Senat – i w tym wypadku Komisja po prostu zrezygnowała z legislacji. W drugim wypadku podtrzymała legislację w bardzo zmienionej formie i treści z uwagi właśnie na krytyczne oceny z parlamentów narodowych. Tak że to jest dobry mechanizm. On oczywiście przewiduje od wielu lat także opiniowanie aktów legislacyjnych, które wychodzą od monopolisty, jakim jest Komisja Europejska, do Parlamentu Europejskiego oraz Rady, jest osiem tygodni na to, aby je opiniować na poziomie parlamentów narodowych. I tu mamy rosnącą liczbę opinii ze strony parlamentów narodowych, która doszła do ponad sześciuset w ostatnich latach, widać tu również aktywność Parlamentu Europejskiego. I to jest zdrowa cecha tej kontroli pomocniczości i subsydiarności.

Skoro mamy do czynienia z programem prac na rok 2014, to oczywiście on musi brać pod uwagę to, że dobiega końca kadencja Parlamentu Europejskiego. Czyli nie ma żadnych szans na nowe inicjatywy, które mogą zamienić się w prawo, skoro Parlament Europejski kończy obradowanie w kwietniu. A więc to na pewno jest przyczyna zdrowej wstrzemięźliwości w tym programie, który został przyjęty przez Komisję Europejską 22 października. On został już przedstawiony na forum Rady do spraw Ogólnych Unii Europejskiej oraz Parlamentu Europejskiego. W obu wypadkach za pożądaną cechę tego dokumentu uznano jego wstrzemięźliwość w zakresie nowych inicjatyw i koncentrowanie się na efektach namacalnych dla ludności europejskiej oraz podjętych wcześniej inicjatywach, czyli raczej na wdrażaniu niż wychodzeniu z nowymi inicjatywami. To jest pierwsza cecha tego programu.

Druga to pewien powiew optymizmu gospodarczego, jaki mamy w tej chwili w Unii Europejskiej. On został odnotowany. Przyjechałem do państwa z Aten, gdzie odbyła się inauguracja chyba najtrudniejszej z możliwych prezydencji, czyli prezydencji greckiej, prezydencji kraju najbardziej zagrożonego, o którym dwa lata temu mówiło się jako o potencjalnym bankrucie, mówiło się wtedy też o rozpadzie strefy euro. W tej chwili nie ma tego typu ani spekulacji rynków finansowych, ani spekulacji politycznych. To jest kraj najbardziej dotknięty kryzysem, w którym jednak patrzy się z pewną zazdrością na inne kraje, które… To, w jaki sposób pogłębiać tego typu tendencje, dotyczy również planu pracy Komisji. Bo dokładnie w tym tygodniu mamy do czynienia też z wyjściem Irlandii spod parasola ochronnego programów pomocowych i w dodatku – to także dzieje się w tym tygodniu – ulokowaniem już przez samodzielną Irlandię swoich obligacji na rynku międzynarodowym. Popyt na nie znacznie przewyższał podaż, sprzedano prawie cztery miliardy obligacji irlandzkich, po raz pierwszy bez tego parasola ochronnego, po cenach lepszych, z lepszą rentownością niż rentowność obligacji włoskich czy hiszpańskich. W styczniu powinniśmy mieć do czynienia także z wyjściem Hiszpanii z części sektorowej programu, bo program jest nie dla Hiszpanii, tylko dla sektora bankowego w Hiszpanii. No, Portugalczycy również się odgrażają, że jeszcze przed wyborami europejskimi uwolnią się od warunkowości programów pomocowych, która budzi coraz większe reakcje polityczne czy reakcje niezadowolenia na ulicach czy to Aten, czy Lizbony, czy Madrytu, czy innych krajów. Wtedy by pozostały w programach dwa kraje, Grecja i Cypr. Dlatego tak ważne są pewne oznaki ożywienia i dlatego tak ważne są te części priorytetów Unii Europejskiej, które dotyczą pogłębiania unii walutowej, czyli tej, poza którą na razie jest Polska.

Obecnie część najtrudniejsza do zorganizowania to unia bankowa. Stan na koniec zeszłego roku to kulawy kompromis. Jest on kulawy dlatego, że o ile w pierwszej części unia bankowa z inicjatywy Komisji Europejskiej budowana była na planie wspólnotowym, a więc były tam gwarancje depozytów ludności i nadzór bankowy, o tyle banking resolution fund, czyli fundusz czy mechanizm, który ma umożliwiać kontrolowaną upadłość banków, został na razie zbudowany na zasadach międzyrządowych. A więc jest tu olbrzymia różnica – przeszliśmy z prawa wspólnotowego na porozumienie międzyrządowe. W dodatku perspektywa budowania tego funduszu jest bardzo wydłużona, wieloletnia, dziesięcioletnia, co sprawia, że na razie odpowiedzialność w tym zakresie ponoszą państwa narodowe. Nie mamy tu pełnego uwolnienia podatników od dotkliwego ryzyka spekulacji bankowych, które zawaliły gospodarkę Irlandii, skądinąd bardzo zdrową, czy też pogrążyły w kryzysie Hiszpanię – a to są, oprócz Cypru, dwa kraje, które rzeczywiście miały prawo, szansę bronić się przed kryzysem, ale wpadły w ten kryzys i mają olbrzymie zadłużenie z powodu spekulacji bankowych. Tak że obecne rozwiązanie jest niezadowalające. Prace nad nim to fragment prac Komisji i Unii Europejskiej, który w mniejszym stopniu dotyczy Polski, dlatego że Polska na razie nie zadeklarowała się jako członek unii bankowej i bardzo mocno pracowała nad zasadami nadzoru bankowego po to, aby obronić kompetencje własnego, krajowego nadzoru bankowego, co, moim zdaniem, udało się zrobić.

Istotne będzie możliwie szybkie wdrożenie nowej generacji programów nowej perspektywy finansowej. To jest drugi element tego, co nazywamy działaniem na rzecz wzrostu i miejsc pracy.

Mamy pewne nowinki w budżecie europejskim. Po pierwsze, po raz pierwszy są europejskie pieniądze na programy zwalczania bezrobocia wśród młodzieży – to jest 6 miliardów euro, w tym mniej więcej 1 miliard zł dla Polski. Są to programy, które należy powiązać z pewną zasadą gwarancji nie tyle zatrudnienia czy niekoniecznie zatrudnienia, ile szkolenia, przeszkalania, stażu dla ludzi młodych w rejonach największego zagrożenia bezrobociem wśród młodzieży, a takich regionów jest w całej Europie bardzo dużo. I to jest pierwsza nowa rzecz w budżecie europejskim, która będzie wdrożona w roku 2014.

Drugą nowością są mechanizmy wspomagania kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Wczoraj w Grecji zdecydowanie były one uznawane za priorytet pomocowy Unii Europejskiej wobec braku finansowania małych i średnich przedsiębiorstw, a takie finansowanie stanowi dźwignię, wkład budżetu europejskiego oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Trzecim nowym elementem do wdrożenia jest fundusz, który ma zwiększyć atrakcyjność inwestowania w infrastrukturę energetyczną, transportową. On się nazywa Connecting Europe Fund. Po raz pierwszy mamy pieniądze, poza kopertami narodowymi, na finansowanie połączeń transgranicznych, ponadgranicznych w zakresie energetyki – a takich łączników brakuje – oraz transportu.

W zakresie pogłębiania wspólnego rynku, które jest wyraźnym elementem strategii Komisji Europejskiej, palącym zagadnieniem zaczyna być obrona swobody przepływu pracowników. Myśmy się tego nie spodziewali. Rzeczywiście premier Cameron już bodajże w listopadzie zeszłego roku nazwał otwarcie rynku pracy – cytuję – monumentalnym błędem. W tej chwili debata na ten temat rozszerza się na wiele krajów i w wielu krajach mamy do czynienia z kontrofensywą polityczną. Jeżeli chodzi o debatę w Danii, to tam ministerstwo finansów natychmiast, powiedziałbym, rozbija uprzedzenia – bo to są głównie uprzedzenia – poprzez przedstawianie statystyk, danych o uzysku netto w przypadku imigrantów, ludzi szukających pracy w Danii, w zestawieniu z danymi o świadczeniach społecznych, które pobierają pracownicy z innych krajów lub też ich rodziny. Podobna kontrofensywa ze strony głównych sił politycznych jest w Niemczech, gdzie debata przebiega zupełnie inaczej i gdzie było nawet wezwanie ze strony zrzeszeń pracodawców niemieckich do tego, aby tworzyć w Niemczech nową kulturę przyjmowania obcokrajowców, bo jest tam zauważalny deficyt wykwalifikowanych robotników – a on w wielu krajach jest bardzo łatwo obliczalny. Wydaje mi się, że podobnych reakcji można oczekiwać w Austrii, gdzie problem jest rozdmuchany zupełnie niewspółmiernie do skali zjawiska. Obliczyliśmy, że 1% świadczeń społecznych w Austrii pobierają obcokrajowcy, a robi się z tego problem narodowy. Ale tam też można liczyć na pewną kontrofensywę. W Anglii mamy do czynienia niestety z konkurencją głównych sił politycznych w tworzeniu uprzedzeń na przekór statystykom. Tak że w tym przypadku być może będzie potrzebna reakcja organizacji międzynarodowych i komisji europejskich. Komisja Europejska zdecydowanie stanie po stronie obrony swobody pracy, tylko Polacy, którzy są tam traktowani jako narodowość, powinni brać pod uwagę, że nas problem trafił raczej rykoszetem, bo cała debata od jesieni toczy się w związku z perspektywą otwarcia rynków pracy dla Bułgarów, Rumunów, w związku z problemem Romów. Zostaliśmy określeni jako największa liczebnie grupa pracowników w Unii Europejskiej i zostaliśmy w jakiś sposób naznaczeni, co oznacza pewną dyskryminację. Jeżeli przekształci się to w jakieś ruchy legislacyjne, na pewno będzie zaskarżenie ze strony Komisji Europejskiej. Mamy też jako oręż pewne zasady prowadzące do zmniejszania turystyki socjalnej. Ona istnieje, ona nie dotyczy Polaków, ale istnieje w Europie zjawisko turystyki socjalnej, czyli nadużywania w niektórych krajach i w niektórych aglomeracjach korzystania ze świadczeń społecznych. W marcu dojdzie do spotkania z burmistrzami wszystkich miast, które skarżą się na problem nadużywania korzystania ze świadczeń społecznych. Ten problem jest zlokalizowany w paru miejscach w Europie, na przykład w Niemczech to dotyczy dawnego Zagłębia Ruhry, gdzie również jest nasza Borussia Dortmund…

(Głosy z sali: Nasza Borussia…) (Wesołość na sali)

Ale w związku z tym, że ten problem jest zlokalizowany w wielu miastach, aglomeracjach europejskich, należałoby… Ja wiem, że Borussia Dortmund obecnie jest uszczuplona i że jest jakby mniej nasza.

(Wicemarszałek Jan Wyrowiński: Ale wciąż jest „nasza”.)

Chodzi o to, że rzeczywiście nie można tej sprawy przeoczyć, skoro staje się ona problemem i tematem debaty publicznej. Przypomnę, że w tej chwili jest to problem numer jeden debaty w Austrii, chociaż tylko 1% świadczeń społecznych pobierają obcokrajowcy: Węgrzy, Serbowie, w mniejszym stopniu Polacy. Ale skoro ta sprawa staje się problemem politycznym, należy zauważyć również te strony, które też są pewną prawdą, marginalną, ale prawdą. Są narzędzia służące do przezwyciężania tego, co nazywamy nadużyciem, a to się dzieje w pewnych zlokalizowanych aglomeracjach europejskich. Dlatego ich przedstawiciele mają spotkać się w marcu, żeby dyskutować, jakie są narzędzia rozwiązywania tego typu problemów. I to nieoczekiwanie znalazło się w planie pracy Komisji. Plan pracy był przyjęty 22 października, a w styczniu okazało się, że to jest jeden z wiodących tematów dyskusji europejskich w roku 2014.

W aneksach już w tej chwili można znaleźć na szczęście nie tylko bardzo skromne propozycje nowych inicjatyw. Szykuje się jedna bardzo istotna inicjatywa dla Polski. Dzisiaj odbyło się spotkanie uzgodnieniowe w Komisji Europejskiej – już powinno się ono zakończyć – poświęcone kwestiom klimatycznym i energetycznym. Komisja dotąd nie kryła, że jest podzielona, i to bardzo mocno. Kiedy na forum międzyrządowym prezentowano swoje stanowiska w kwestiach klimatycznych i energetycznych, zupełnie co innego mówił Oettinger, komisarz do spraw energii, a co innego mówili komisarze odpowiedzialni za ochronę środowiska i kwestie klimatyczne. Dzisiaj miało odbyć się spotkanie, na którym miała zostać uzgodniona wspólna strategia. Zostanie ona nam przedstawiona do zatwierdzenia 22 stycznia. To są sprawy niezwykle istotne dla Polski, w tym jest sprawa dotycząca celu redukcji emisji dwutlenku węgla. Gdybyśmy jechali wedle rozkładu wieloletniego, czyli do roku 2050, to redukcja w roku 2030 powinna wynieść 32%. W tej chwili jakby w grze są trzy wskaźniki redukcji wynikające z większych ambicji: 35%, 40%, a nawet 45%. I dzisiaj właśnie to miało być elementem sporu między przedstawicielami odpowiedzialnymi za kwestie energetyczne a przedstawicielami odpowiedzialnymi za kwestie klimatyczne. 22 stycznia ten problem zostanie rozstrzygnięty jako problem Komisji. Ja oczywiście odczuwam dużą niewygodę w tego typu kwestiach.

Pojawił się też ewentualny cel nie tyle redukcji dwutlenku węgla, ile zwiększenia udziału energii odnawialnej. Najmniej kontrowersyjną, do tego zgodną z myśleniem w tej części Europy, jest kwestia oszczędności energetycznych, czyli technologii energooszczędnych w przemyśle i budownictwie. Nie budzi żadnych kontrowersji to, że na całym świecie takie oszczędności są w tej chwili potrzebne. Zwracam uwagę na ten właśnie element wśród inicjatyw styczniowych, dlatego że równocześnie 22 stycznia zostanie podjęte stanowisko w sprawie niekonwencjonalnych źródeł energii, mianowicie w sprawie łupków.

Jest w tym i drugi element polskiej, że tak powiem, wrażliwości: zapowiada się, że tu będzie komunikacja, a nie legislacja. Ja kategorycznie potwierdzam, że jestem w tym zakresie orędownikiem komunikacji ze stawiającymi pewne pytania czy rygory, które powinny być porównywalne z rygorami dotyczącymi innych kopalin. A to dlatego, że legislacja w tym zakresie, nawet jeżeli jest prowadzona ostrożnie, tak jak poprzednia, dotycząca ochrony środowiska i wpływu środowiskowego nowych źródeł energii, może zamienić się w toku postępowania legislacyjnego – jak miało to miejsce w Parlamencie Europejskim – w taką legislację, która może utrudnić właściwie już nie tylko wydobycie, ale nawet rozpoznanie nowych złóż niekonwencjonalnych źródeł energii, jak się je nazywa. Na szczęście to wszystko jest powiązane z analizą skutków dla cen energii. Europa jest bowiem niekonkurencyjna pod względem energetycznym. I dlatego zawsze powinna jak najbardziej łączyć swoje ambicje klimatyczne z rozmaitymi względami konkurencyjności gospodarczej, dla której potrzebny jest przyzwoity poziom cen energii. A w tej chwili poziom ten jest w Europie niekorzystny, jeśli chodzi o konkurencję globalną, przede wszystkim w porównaniu do sytuacji w Stanach Zjednoczonych.

Pojawiły się dwa zupełnie nowe elementy programu pracy Komisji, które mnie najbardziej cieszą i których byłem bardzo gorącym zwolennikiem. Sądzę, że reprezentowany tutaj polski gabinet też odegrał jakąś rolę w tym, że po raz pierwszy takie elementy pojawiły się w programie pracy. Chodzi o coś, co się nazywa REFIT, czyli to taki fitness check, a po polsku: przebadanie sensu istniejących już regulacji. I z tego przebadania wynika wiele wskazań dotyczących uproszczenia przepisów czy uczynienia przepisów bardziej przyjaznymi. To jest w aneksie III do programu pracy Komisji. Jeszcze bardziej istotny i jeszcze bardziej mnie cieszący jest aneks IV, dotyczący wszystkich tych inicjatyw będących w toku, które po prostu należy zlikwidować, bo nie mają sensu ani szans zamienienia się w prawo w roku 2014. Tak że to właśnie dzieje się po raz pierwszy i powinno wyznaczać rytm prac Unii Europejskiej w następnych latach: przegląd sensu istniejących regulacji oraz zahamowanie, zlikwidowanie, anulowanie tych regulacji, które wspólnej Europie w ogóle nie są potrzebne. My wytypowaliśmy ponad czterdzieści potencjalnych regulacji, które należy unieważnić i nie zamieniać w tej chwili w prawo.

Zwracam uwagę na ten element prac Komisji, kryjący się w aneksach III i IV, dlatego że to jest coś zupełnie nowego – obok skromnie naznaczonych priorytetów na rok 2014, które oprócz kwestii międzynarodowych, wymiaru sprawiedliwości i bezpieczeństwa dotyczą unii walutowej oraz wzrostu miejsc pracy, które to sprawy związane są z obroną wspólnego rynku. Tak jak powiedziałem, jest to dość wstrzemięźliwy program – i taki powinien być, zważywszy na skróconą kadencję Parlamentu Europejskiego oraz na odczucia dzisiejszej Europy, która uważa się za przeregulowaną w wielu dziedzinach gospodarki.

Jeszcze raz dziękuję za możliwość spotkania. To jest już tradycyjne, tym razem jest to jednak ostatnie spotkanie w tej kadencji Komisji.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Komisarzu.

Zapytania i odpowiedzi

Już nawet nie pytam, czy ktoś z państwa chce zadać pytania, bo widzę las rąk.

Tak więc teraz pan senator Jackowski i pan senator Augustyn – tak?

Bardzo proszę, pan senator Jackowski.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, bardzo mnie zainteresowało…

(Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski: Minister to tam siedzi.)

„Panie Komisarzu” w takim razie – tak jest dobrze?

Mam jedno konkretne pytanie. Zainteresował mnie szczególnie wątek pana wypowiedzi dotyczący cen energii w Unii Europejskiej. Czy zechciałby pan ten wątek rozwinąć? Bo faktycznie przyjęte rozwiązania klimatyczne – przyjęte zresztą w czasach pewnej prosperity gospodarczej w Unii Europejskiej – w tej chwili powodują, że konkurencyjność Europy spada. Jak pan ocenia: czy w perspektywie najbliższego czasu, najbliższych lat, dojdzie do rewizji tej polityki i jej uelastycznienia? I jaki jest tu rozkład sił? Pytam o to w związku z tym, że na przykład część koncernów produkcyjnych w Unii Europejskiej, szczególnie w sektorze przemysłowym, jest bardzo zainteresowana obniżką tych cen. Tak więc jak z punktu widzenia Komisji Europejskiej i Brukseli wygląda w tej chwili układ sił i jakie są oceny co do kierunku rozwoju sytuacji? Dziękuję.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

I pan senator Augustyn, bardzo proszę.

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Komisarzu, w ubiegłym roku w strefie euro wydano dokument dotyczący wzmocnienia społecznego wymiaru Unii Europejskiej. Jest to kolejny ważny od kilku lat obszar, poza którym może znaleźć się Polska. Prosiłbym o komentarz w tej sprawie. Czy są szanse na to, byśmy mogli się do tych nowych inicjatyw w dziedzinie polityki społecznej dopisywać i się w nie angażować, czy też nie jest to możliwe i w tej kwestii także będziemy, jak to się mówi, krajem drugiej prędkości?

Druga kwestia jest może jakby incydentalna. Senat zlecił ekspertyzę, która pozwoliła stwierdzić, że w krajach Unii Europejskiej bardzo zróżnicowane są postępowania banków, jeżeli chodzi o pieniądze po zmarłych klientach. W bardzo wielu krajach Unii Europejskiej, w tym także w krajach starej Unii Europejskiej, te kwestie nie są uregulowane albo są uregulowane rozmaicie. Tymczasem banki są w dużej części wspólne, europejskie. Wydaje mi się, że trzeba by było się temu przyjrzeć, aby zapewnić bezpieczeństwo tych pieniędzy i zagwarantować, że one trafią do spadkobierców. To powinno być, moim zdaniem, uregulowane, i to nie tylko na szczeblach krajowych.

I kolejna sprawa, w odniesieniu do tego, co pan mówił o tym, co się dzieje w Wielkiej Brytanii, co się tam dzieje z zatrudnieniem. Swoboda przepływu pracowników oczywiście sprzyja legalnemu zatrudnieniu, ale problemem Europy jest ogromna szara strefa w zatrudnieniu, zwłaszcza w zawodach opiekuńczych. Czy Unia Europejska przewiduje wspólne działania mające na celu zmniejszenie poziomu tego właśnie nielegalnego zatrudnienia? Taki stan rzeczy jest bowiem niebezpieczny dla samych pracujących i niedobry dla ich podopiecznych – że nie wspomnę już o tym, iż nie ma z tego takich pożytków ekonomicznych, jakie mogłoby to przynosić. Dziękuję.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Komisarzu.

Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski:

Panie Senatorze Jackowski, to dobrze, że w tej chwili nie ma stawiania kwestii klimatycznej w oderwaniu od kwestii energetycznej. Dobrze, że została wygrana bitwa na słowa w odniesieniu do czegoś, co się nazywa „bezpieczeństwo energetyczne”, a do czego jest potrzebne połączenie systemów energetycznych. I na to będą pieniądze. Polska, jak sądzę, wejdzie do tego programu z połączeniami ponadgranicznymi. Dobrze, że przesądzono, że potrzebna jest dywersyfikacja, a więc udział europejski w finansowaniu takich projektów jak terminale, LNG itd., bo to też jest element bezpieczeństwa energetycznego. Najtrudniejszym jednak problemem było zespolenie kwestii ambicji klimatycznych. Mowa tu na przykład o drogich energiach odnawialnych, które mają swoje lobby przemysłowe w wielu krajach, co na ogół prowadzi albo do tego, że konsumenci takiej energii płacą więcej, bo to są drogie technologie, albo musi być subsydiowanie przez rząd, tak jak to się dzieje w Niemczech – co zresztą aktualnie jest problemem między Niemcami a Unią Europejską. Dlatego w tym pakiecie, który mamy przyjąć 22 stycznia, nie oderwano kwestii energii od kwestii klimatu. Wszyscy jesteśmy świadomi, że zwłaszcza sięgnięcie po złoża łupkowe w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie oraz równoległy eksport taniego, niepotrzebnego Stanom węgla do Europy sprawił… Przemysł europejski, jeżeli chce być konkurencyjny, musi korzystać z najbardziej nielubianych źródeł energii. To dotyczy w tej chwili również większego zapotrzebowania niemieckiej gospodarki na węgiel brunatny, po decyzji dotyczącej odejścia od energii atomowej. I to się będzie dalej rozgrywało. Zobaczymy – bo ja nie znam wyników dzisiejszego spotkania – jak będzie wyglądało zderzenie racji związanych z cenami, z konkurencyjnością Europy, która dopiero lekko się dźwiga z kryzysu, z ambicjami klimatycznymi. Te ambicje będą istnieć dalej.

I będą też polskim problemem. Otrzymaliśmy właśnie teraz, dokładnie ulokowany w czasie, list czterech największych państw – czyli Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii – sugerujący nam, aby nasze cele w zakresie redukcji CO2 były możliwie ambitne; tak samo możliwie ambitne powinny być cele w zakresie energii odnawialnych. A więc jest blok krajów, które czasami z trudem, że tak powiem, przeżuwają skutki zmiany energetycznej dla swoich gospodarek, jednak chcą, aby Europa dokonała wyboru, zanim pojedzie na szczyt klimatyczny w Paryżu w 2015 r. Orientacja polska jest taka, aby uzgadniać te sprawy na forum globalnym. Chodzi o to, żeby nie być bardziej ambitnym niż inne kontynenty, które obecnie bardziej zatruwają atmosferę niż Europa – bo Europa ma w tej chwili skromny udział w tej emisji CO2. Jednak na pewno list czterech największych krajów europejskich, które wzywają do wykazywania się dużymi ambicjami w zakresie redukcji CO2, ma pewną wagę. I gdyby takie były ostateczne ustalenia – nie moje, tylko ustalenia na poziomie Komisji – musiałoby to dotknąć również nas. Trzeba byłoby nowelizować tak zwany mechanizm ETS, czyli wykupywania zezwoleń na emisję CO2. Im większe byłyby ambicje w tej kwestii, tym bardziej trzeba byłoby zmienić ten mechanizm, bo zezwolenia są dostępne na rynku, i to tanie, o niskich cenach, więc jest to niezgodne z założeniami tego mechanizmu. Tak że mamy do czynienia z zespoleniem kwestii energetycznej, czyli cen energii jako nośnika konkurencyjności, z ambicjami klimatycznymi. To jest zderzenie, którego nie ukrywamy – różnice zdań były prezentowane na forum rządowym pod koniec zeszłego i na początku tego roku. Dzisiaj o 8.30 było tak zwane śniadanie uzgadniające. Zobaczymy, co z tego wynikło, jaki ustalono poziom. Jestem ciekaw, czy poziom 35%, czy 40%. Poziom 35% to jest coś, co byłoby, moim zdaniem, absolutnie w zasięgu polskiej gospodarki do roku 2030, do osiągnięcia w trakcie takiej spokojnej jazdy. Nie wiem, jak na to patrzy polski rząd, ale moim zdaniem to nie byłoby jakimś problemem dla polskiej gospodarki. Większe ambicje już byłyby dla niej problemem.

Teraz pytania pana senatora Augustyna. W tej chwili i strategia ciał europejskich, i strategia rynków finansowych przenosi się coraz bardziej z problemu zdrowienia, uzdrawiania finansów publicznych… Rzeczywiście widać tu efekty – mówiłem o stawaniu o własnych siłach na rynku w przypadku poszczególnych krajów. Po raz pierwszy w tym roku strefa euro będzie miała mniejsze potrzeby pożyczkowe niż w roku 2013 – a tego nigdy jeszcze nie było, bo potrzeby zawsze rosły. Strefa euro jest bardzo solidnie zadłużona, średnio na poziomie 96% PKB dla całej strefy euro, tyle że rynki coraz mniej patrzą na ten element, bo widzą właśnie to, że Irlandia czy Portugalia stają o własnych siłach i są w stanie eksperymentować z lokowaniem własnych bonów skarbowych. Coraz bardziej patrzy się za to na skutki polityczne, które mogą się objawić również w wyborach europejskich. Pamiętamy bardzo nieprzyjemne powitanie tak zwanej trojki na ulicach Lizbony, stolicy kraju, w którym moim zdaniem zaczynają działać programy w zakresie uzdrawiania finansów publicznych, ale koszty polityczne są duże. Premier Samaras szacuje koszt dostosowania strukturalnego w Grecji na 20% PKB, czegoś takiego nie było dotąd w dziejach gospodarczych świata. To, czego Komisja Europejska chce obecnie od Polski, to dostosowanie strukturalne finansów na poziomie 1,1% PKB. A Grecy szacują dokonane już u siebie dostosowanie na 1/5 produktu krajowego brutto, co oczywiście rodzi skutki polityczne w postaci działań partii, które są prawie że faszystowskie, a mogą dostać się do Parlamentu Europejskiego.

Taki element musi być łagodzony, i to głównie przez instrumenty narodowe. Nie ma co rozsiewać złudzeń, że Unia Europejska ma wielkie możliwości w tym zakresie, chociaż problem zauważa. Kwota 6 miliardów na programy dla młodych bezrobotnych w regionach, gdzie jest ponaddwudziestopięcioprocentowe bezrobocie wśród młodzieży, to nie są duże pieniądze. Również w Polsce należałoby wykorzystać Europejski Fundusz Społeczny. Ten fundusz… Odpowiadając na pytania głównie prawej strony sali, wypowiadałem się dosyć sceptycznie na temat wykorzystywania funduszu społecznego w Polsce. Musimy pamiętać, że ten fundusz to 70 miliardów dla całej Europy – nie 6, a 70 miliardów – i te pieniądze nie mogą być wydane na kolejne seminaria i przeszkolenia. One muszą być wykorzystane na programy zwalczania bezrobocia wśród młodzieży albo na zachęcanie pracodawców w jakiś zręczny sposób do tego, żeby dawali młodym ludziom możliwość nie tyle zatrudnienia, bo czasami to jest niemożliwe, ile treningu, żeby umożliwiali odbycie stażu młodym osobom, które dzięki temu będą mogły pokazać pracodawcom, że coś potrafią. Bo chyba najgorzej jest być absolwentem od razu wykluczonym z rynku pracy. Tak że chciałbym, nie rozsiewając złudzeń i nie podsycając nadmiernych oczekiwań, mocno podkreślić, że w budżecie europejskim po raz pierwszy są odpowiednie instrumenty, ale główna odpowiedzialność za ich wykorzystanie spoczywa na państwach członkowskich i regionach.

Pan senator powiedział tu o czymś zupełnie dla mnie nowym, a mianowicie że traktowanie przez banki zmarłych klientów jest różne w różnych krajach Unii. Chciałbym delikatnie zauważyć – ale naprawdę delikatnie – że bankowość europejska długo zmagała się z problemem depozytów pozostawionych przez nieżyjących klientów banków, którzy zginęli w wyniku drugiej wojny światowej, w kilku krajach nieobjętych wojną, i to był problem. Istnieje w związku z tym cała masa regulacji europejskich, więc nie wiem, czy mam zachęcać Unię Europejską, żeby się za ten problem wzięła. My i tak mamy wielki problem, jeśli chodzi o fragmentaryzację rynków finansowych. Jak zapewne państwo wiedzą, napiętnowane zostały praktyki pewnego banku, który finansując sieć hoteli we Włoszech, żąda wyższego oprocentowania kredytów niż w przypadku tej samej sieci w austriackim Tyrolu, gdzie ceny są niższe. Czyli europejski rynek finansowy jest fikcją, w rzeczywistości ten rynek jest sfragmentaryzowany wedle ryzyka krajowego, a nie ryzyka banku czy korporacji, która bierze kredyt. Na przykład sieć Hiltona w dwóch różnych krajach Unii Europejskiej płaci temu samemu bankowi różne ceny. To jest problem, z którym obecnie unia walutowa i bankowa musi się zmierzyć. Ale problem, o którym mówił pan senator, dla mnie jest zupełnie nowy. Można mu się przyjrzeć, ale ja nie zachęcam Unii Europejskiej do tego, żeby o wszystkim decydowała na poziomie regulacji ponadnarodowych.

Wielka Brytania jest w tej chwili problemem o tyle, że w wielu innych krajach możemy dać odpór przesądom… Bo to naprawdę są przesądy. Wszelkie wyliczenia pokazują, że migracja zarobkowa, migracja do pracy jest korzystna dla Europy jako całości. Jest fundamentem nie tylko, jeśli chodzi o zasady, ale stanowi także o wygranej zarówno tych, którzy szukają pracy, jak i krajów, które się otwierają na pracowników z zewnątrz. Mamy doskonałe statystyki, tworzone przez Anglików, które pokazują, że świadczenia społeczne w Wielkiej Brytanii to świadczenia kierowane w pierwszej kolejności do Anglików, a w drugiej – do obywateli Commonwealthu, czyli ludzi z terenów dawnego imperium kolonialnego. A ci wszyscy, którzy przybywają z Unii Europejskiej, przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii po pracę i chcą po prostu niedyskryminacji w traktowaniu, chcą być traktowani tak, jak traktuje się tam własnych obywateli, czyli obywateli brytyjskich. Przecież wiele z tych świadczeń stworzono z myślą nie o imigrantach, ale… To chodziło o ubezpieczenie obywateli brytyjskich i ich rodzin pracujących za granicą. Rzeczywiście mamy tu do czynienia z pewnym paradoksem, gdyż ten kraj był głównym czempionem w dążeniu do rozszerzania Unii, także o Bułgarię, Rumunię. To był kraj, który pomagał również Polsce, otwierając rynki pracy, ale nie tylko. To był kraj, który, wobec wstrzemięźliwości kilku innych potęg europejskich, zawsze był absolutnym orędownikiem rozszerzania Unii na Wschód. Elementem, który w tej chwili bardzo utrudnia rozmowy, jest przypominanie Brytyjczykom o tym, że oni cały czas są zwolennikiem przyjęcia Turcji… No to teraz sobie wyobraźmy nie problem bułgarski czy rumuński, nie problem Romów czy Polaków, ale problem kraju, który ma siedemdziesiąt milionów mieszkańców i który ma zostać przyjęty do Unii Europejskiej wedle tego samego… No, jest tu coś nie po drodze, jest jakiś rozdźwięk pomiędzy tą ideą rozszerzania Unii, która jest dla nas korzystna, a taką debatą o rynkach pracy. Taka debata musi wywołać reakcje instytucji europejskich, jeżeli pojawi się w niej element dyskryminacji ze względu na pochodzenie, dyskryminacji w zakresie świadczeń, na przykład świadczeń dla rodzin czy dla dzieci pozostałych w krajach pochodzenia imigrantów.

Ja nie sądzę, żeby w kwestii szarej strefy Unia miała… Taki mam pogląd, jeśli chodzi o funkcjonowanie Unii Europejskiej. Nie sądzę, żebyśmy mieli zbyt wiele narzędzi w Unii Europejskiej w tej kwestii. Taka szara strefa jest w wielu krajach – na przykład w Grecji czy w Hiszpanii – swoistym amortyzatorem. Chodzi tu o pewien rodzaj lojalności rodzinnej, która pomaga przetrwać bezrobotnym młodym ludziom, ale też, co trzeba powiedzieć, zniechęca ich do szukania pracy mniej płatnej lub też niezgodnej z ich kwalifikacjami. Polacy jednak na to idą, szukają i podejmują ryzyko. A jeśli pojawia się ten element asekuracji rodzinnej, to on działa zniechęcająco – to jest taki, że tak powiem, przetrwalnik młodych bezrobotnych. Ma on zatem i złe, i dobre strony. Ja w tej chwili nie byłbym zwolennikiem nawoływania Unii Europejskiej do tego, aby udawała, że jest w stanie rozwiązać wszystkie problemy, i starała się regulować wszystko, bo to zrodziłoby jedynie rozczarowanie. Trzeba raczej powściągać te ambicje i nie zakładać, że Bruksela wie, jak rozwiązać problem szarej strefy w Grecji czy we Włoszech. Nie wie. To zjawisko ma sto lat i jak na razie nie znaleziono w tej sprawie złotej recepty.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Komisarzu.

Pan senator Maciej Klima, a potem pan senator Wittbrodt.

Senator Maciej Klima:

Panie Marszałku! Panie Komisarzu!

Mam następujące pytanie: jakie jest stanowisko Unii Europejskiej w związku z wprowadzeniem przez rząd Stanów Zjednoczonych ustawy FATCA? Czy Unia Europejska…

(Głos z sali: Jakiej?)

Chodzi o ustawę z 2010 r. o ujawnianiu informacji o podatnikach Stanów Zjednoczonych przez instytucje finansowe działające także na terenie państw Unii Europejskiej. Jakie jest stanowisko Unii Europejskiej w tej sprawie? Czy w ogóle wypracowano jakieś wspólne stanowisko, porozumienie państw Unii Europejskiej w sprawie ujawniania obcemu państwu danych bankowych, finansowych obywateli Unii? Czy są inne instytucje finansowe lub państwa, które podobnie jak Stany Zjednoczone pragną pozyskiwać takie dane? Jakie koszty ekonomiczne będzie ponosił system finansowy na terenie Unii Europejskiej w związku z wprowadzeniem tej ustawy w Stanach Zjednoczonych? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

I pan senator Edmund Wittbrodt, bardzo proszę.

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Komisarzu, my dzisiaj dyskutujemy o programie pracy Komisji na 2014 r. Jednocześnie kończy się jej kadencja. I stąd pytanie o całościowe spojrzenie na tę pięcioletnią kadencję. Mnie szczególnie interesuje to, że… Głównym motorem napędowym wzrostu gospodarczego, wzrostu konkurencyjności i innowacyjności stanowi strategia Europa 2020. Mija niemal połowa tego okresu… Czy cele, które były zamierzone, zostały na tym półmetku osiągnięte?

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan senator Rulewski.

Senator Jan Rulewski:

Ja chciałbym podziękować panu i całej delegacji bydgoskiej… przepraszam, europejskiej za pracę w trakcie całej kadencji. Bydgoska też tam była… To był, jak to się mówi, dobry numer. Amerykanie powiadają, że dobry numer powtarza się dwukrotnie. I tego panu i sobie samemu życzę.

A teraz pytania. Panie Ministrze, jak daleko posunięte są negocjacje między Ameryką a Europą na temat wspólnej osi handlowej? Jakie efekty to może przynieść w przypadku Polski?

I drugie. Jest problem młodzieży, dzieci. Prawie wszyscy politycy, powiedziałbym, nie lubią dzieci. Wszędzie, nawet w Polsce, tnie się zasiłki rodzinne. Ja mam propozycję dla Unii Europejskiej, propozycję, która wpłynęłaby na budowania tożsamości europejskiej, a chodzi o europejski zasiłek rodzinny. Bo chodzi o to, proszę pana, żeby nie było, że tak powiem, deficytu dzieci i nadmiaru starości. Proszę to rozważyć.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

Pytanie o dezyderat.

Bardzo proszę, Panie Komisarzu.

Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski:

Panie Senatorze Klima, rozczaruję pana co do pierwszej kwestii, bo nie lubię się wypowiadać… Mam pewną wiedzę i pewien ogląd sytuacji, jeśli chodzi o Unię Europejską, ale moja wiedza w kwestii amerykańskich aspiracji dotyczących ujawnienia informacji jest zbyt skromna, abym mógł sprawiać wrażenie, że mógłbym pana przekonać, iż coś o tym wiem. Wydaje mi się, że to jest taka sytuacja, że pytający ma większą wiedzę niż pytany.

Tu jest jednak jeszcze inny istotny problem, jaki ma Europa. Jest to problem, że tak powiem, europejski, nierozwiązywalny na poziomie narodowym, problem unikania płacenia podatków lub też zmniejszania wpływów podatkowych w poszczególnych państwach. I w tym przypadku mamy kilka inicjatyw, z których najważniejsza to automatyczny przekaz danych bankowych, niestety ciągle kontestowany przez dwa kraje Unii Europejskiej: Austrię i Luksemburg. Jeszcze się w tej materii nie dogadaliśmy. Bez pełnego przekazu tego typu informacji nie jesteśmy w stanie ograniczać zjawiska unikania płacenia podatków na terytorium Unii Europejskiej. Czymś innymi jest problem Szwajcarii, dlatego że z kolei… To jest taka sytuacja, że Szwajcarzy chcą wiązać problem udostępnienia tajemnicy bankowej ze swobodą operowania na europejskim rynku finansowym, tymczasem Unia Europejska stara się oddzielić jedno od drugiego. To znaczy problem unikania płacenia podatków, zaniżania dochodów czy zaniżania wpływów z odsetek wymagający innego podejścia do tajemnicy bankowej, która, że tak powiem, jest specjalnością Szwajcarii, ma być rozpatrywany odrębnie, a nie w połączeniu z jakimiś wielkimi koncesjami, które sprawiłyby, że Szwajcaria, nie będąc członkiem Unii Europejskiej, miałaby te same prawa w zakresie operowania na rynku finansowym co Unia Europejska. Akurat wśród tych inicjatyw… Jeżeli przeczyta się te załączniki, to będzie można zobaczyć, że z tych aspiracji dotyczących pewnej czystości systemu podatkowego – rozwiązania w tym zakresie muszą mieć charakter ponadnarodowy, bo w obecnej sytuacji, w której istnieją rozmaite raje podatkowe, tego nie da się rozwiązać… Z tych aspiracji w roku 2014 Unia Europejska nie zrezygnowała. Jestem świadom, przyznaję się do tego, że nie odpowiedziałem w sposób zadawalający na pańskie pytanie z uwagi na moją obecną wiedzę.

Pan senator Wittbrodt pytał o takie całościowe, panoramiczne spojrzenie, jeśli chodzi o obecną kadencję Komisji. Ona – nieoczekiwanie – nie przebiegała pod znakiem programu Europa 2020. Ona przebiegała zdecydowanie pod znakiem dwóch elementów, które ze sobą kolidowały, to znaczy kryzysu oraz… To się zaczęło dokładnie w roku 2009, a w roku 2012 Europa została nagle pobudzona do działań wykraczających poza akcje ratunkowe. Bo to był czas, kiedy zagrożone były Włochy, które, powiedziałbym, stanowią 16% potencjału. W połowie roku 2012 wyraźnie okazało się, że Europie nie wystarczają akcje ratunkowe – dla Grecji 2% potencjału, dla Irlandii mniej niż 2%, pomoc dla Cypru czy banków hiszpańskich – i trzeba stworzyć zupełnie nowe mechanizmy, jakich dotąd nie było, takie jak mechanizm stabilizacji finansowej. Perspektywa, że kraj może wymagać akcji ratunkowej, która na pewno przekracza możliwości Unii Europejskiej, strefy euro, sprawiła, że mamy coś, co nazywamy paktami fiskalnymi, one są elementami niezadowalającej unii bankowej. I te wszystkie sprawy były w cieniu, ale przez cały czas niekorzystnie rzutowały na rozmowy o budżecie europejskim, spowodowały również wywołaną w roku 2012 debatę na temat odrębnego budżetu czy instrumentu finansowego strefy euro.

Ten problem został rozmyty na ostatnim spotkaniu liderów europejskich. Bardzo ciekawe głosy padły nie tyle ze strony krajów, które są w kryzysie i chciałyby mieć odrębne narzędzie finansowe dla strefy euro, ile ze strony Skandynawów czy Holendrów, którzy mówili: my robiliśmy reformy bez narzędzia służącego do motywowania finansowego. Tu zaś chodzi o zawieranie kontraktów. Robisz reformy zalecane, ale za to dostajesz pewne pieniądze, jest to kontrakt na reformy, wykup gotowości politycznej reform. I, jak mówił premier Holandii i paru innych przywódców europejskich strefy euro, dotyczyło to sedna problemu, który nazywa się hazardem moralnym. Chodzi o to, czy reformy, które są w interesie kraju, powinny być wykupywane niejako za pomocą odrębnego budżetu przez Unię Europejską.

Problem został rozmyty, ale wróci, dlatego tak ważna jest ta siedmiolatka. Nie wiemy, czy jako jeden ze skutków kryzysu po roku 2020 lub wcześniej nie narodzi się odrębny mechanizm finansowania samej strefy euro. Na razie on jest bardzo mglisty. Mówi się albo o 8 miliardach, albo o 20 miliardach, co byłoby jeszcze ewentualnie do udźwignięcia – bo jest to poziom Europejskiego Funduszu Rozwoju, funduszu na który wpłacają poszczególne rządy – ale mówi się również o 100 miliardach, a to już jest wielkość budżetu europejskiego. Naturalnie nie da się pogodzić budżetu dla dwudziestu ośmiu krajów i budżetu dla strefy euro, ale zakładam, że mimo wszystkich bólów odrębny instrument tego typu – instrument służący nie tyle do amortyzowania szoków wewnętrznych strefy euro, jak to jest w zasadzie w budżecie federalnym Stanów Zjednoczonych, ile… Chodzi o instrument, który pomoże zwiększyć poziom gotowości do przeprowadzania reform tam, gdzie reformy są politycznie niepopularne i powinny być – takie jest zdanie na przykład Greków, Hiszpanów czy Włochów, przede wszystkim Włochów – osłaniane przez jakieś pieniądze europejskie. Nie da się… To nie będzie coś w zaniku.

Naprawdę warto brać pod uwagę to, że oprócz budżetu europejskiego powinien w najbliższych latach wyłonić się, jakby z mgły – bo mam tu na myśli niesprecyzowane jeszcze źródła finansowania, wielkość, modus operandi – budżet odrębny czy instrument finansowy strefy euro. Powinna to być dla nas pewna zachęta do tego, żeby biec do przodu z tym, co obecnie mamy, dlatego wbrew założeniom, wbrew szczytnym strategiom takim jak Europa 2020… Tak naprawdę wszystko było w cieniu kryzysu, który bardzo utrudniał rozmowy o wspólnym dla dwudziestu ośmiu krajów budżecie budowanym wedle starych zasad, nie wedle zasady nagradzania krajów, które wpadły – na ogół w sposób zawiniony przez siebie – w jakieś poważne kryzysowe problemy finansowe.

Pan senator Rulewski… Za pierwszą część dziękuję. Druga część została, że tak powiem, zawieszona pod hasłem Snowden. W tej chwili mniej jest aktywności, jeśli chodzi o coś, co było bardzo istotnym zwrotem… Dotyczy to również prezydenta Obamy, który przez Atlantyk… Chodzi o budowanie czegoś więcej niż wspólny obszar handlowy – chodzi tu o wspólny obszar gospodarczy. Rozmowy się toczą, ale dzieje się to w cieniu wszystkich rewelacji o podsłuchach stosowanych przez stronę amerykańską, więc momentalnie pojawiają się pewne rafy, bariery, które obecnie stawia głównie Europa – mam tu na myśli szukanie pewnych odrębności sektorowych jako warunków wstępnych rozpoczęcia negocjacji. Francuzi natychmiast zaczęli mówić o diversité culturelle, czyli o ochronie własnego przemysłu filmowego i przemysłu kultury przed Hollywoodem, jako o warunku rozpoczęcia jakichkolwiek negocjacji – co skłania drugą stronę do tego, żeby szukać własnych elementów zawieszających negocjacje w tym czy innym elemencie. Ale tak się nigdy nie dojdzie do ładu, bo jeżeli obie strony zaczną negocjacje od tego, że postawią warunki wstępne, to te negocjacje tak naprawdę za bardzo nie ruszą, chyba że te warunki i odrębności będą się pojawiały już w toku negocjacji. Ale oporu i obaw przemysłu kultury Francji na pewno się nie pokona, bo jako konieczny stawiany jest warunek, żeby wyłączyć cały sektor przemysłu kultury z wszelkich rozmów o wspólnym rynku ze Stanami Zjednoczonymi. Można więc z góry przewidywać, że Stany Zjednoczone wyłączą jakieś własne obszary i w ten sposób zamysł wspólnego obszaru – który dla Polski mógłby być docelowo chyba korzystny, umożliwiałby również poszerzenie naszych możliwości eksportowych – nie byłby korzystny dla kilku krajów, które są bardzo zależne od importu albo eksportu żywności. Ale to są porachunki różne w poszczególnych sektorach. Polska też musiałaby się przyjrzeć, jak wygląda nasz sektor rolny w kontekście negocjacji nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi, ale i z Mercosur czy z innymi obszarami, na których można produkować taniej, bo zbiory są tam kilka razy w roku, a nie raz w roku. Nie ma jednak nadmiernej aktywności w tym zakresie, wszystko zostało przesłonięte przez problem podsłuchów amerykańskich.

(Wicemarszałek Jan Wyrowiński: Dziękuję…)

(Senator Jan Rulewski: A zasiłek?)

(Wicemarszałek Jan Wyrowiński: Panie Komisarzu, zasiłek europejski…)

A, zasiłek. Wolałbym, żebyśmy… Przede wszystkim budżet by czegoś takiego nie wytrzymał. Mamy 70 miliardów w Europejskim Funduszu Społecznym. Powstaje pytanie: kto by płacił za to, żeby na poziom europejski przenieść zasiłki dla dzieci? Nie ma obecnie takich możliwości budżetowych. Jesteśmy w ekonomii niedoboru, prawie że socjalistycznej… Ja się codziennie… Wczoraj, lecąc z Aten, dowiedziałem się, że znowu poczyniono jakieś obietnice wobec Syrii, a na realizację tych obietnic nie ma żadnych pieniędzy. Poczyniono obietnice, że będą pieniądze z budżetu na pomoc humanitarną dla Syrii, a ich po prostu nie ma. I teraz mamy rozwiązać problem pieniędzy, których nie ma. Wolałbym więc, żeby nie rozszerzać za bardzo ambicji Unii Europejskiej. Trzeba się cieszyć tym, co jest, bo każda nowa kategoria ponadnarodowa, po którą się sięga wprost do Brukseli, a która nie jest naznaczona narodowo, stawia wobec pewnego ryzyka to, co nazywamy kopertą narodową, czyli strukturalną i rolną. Tak że niech państwa próbują sobie, niestety, radzić z tymi sprawami same.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Pęk, a potem pan senator Sepioł.

Senator Bogdan Pęk:

Panie Komisarzu, ja zadam panu pytania dotyczące bezpośrednio pańskiej działalności, działalności finansowej.

W Unii Europejskiej od dawna jest kilka problemów, o których się mówi i których, jak do tej pory, nie udało się rozwiązać. Pierwszy to jest opodatkowanie spekulacyjnych przepływów kapitałowych, w ogóle przepływów kapitałowych niepowiązanych z obrotem gospodarczym. Jest to problem światowy, ale gdyby udało się go rozwiązać w Unii Europejskiej, to mogłoby to promieniować na cały świat. Drugi problem – a miało to miejsce w kilku przypadkach, ciekaw jestem, jakie jest pana zdanie na ten temat i czy w ogóle podjęto jakieś kroki – to nieuczciwe działania znanych agencji ratingowych, na przykład w stosunku do Włoch. Włosi ocenili, że działania agencji powiązanej z bankiem wierzycielskim, który na tym zarobił, kosztowały ich dziesiątki miliardów euro, więc to są bardzo poważne sprawy. Ja w ogóle odnoszę wrażenie, że w kryzysie, w jakim Unia obecnie się znajduje, bo nie da się tego ukryć, bez rozwiązania tych problemów stricte finansowych – pan już ich część omówił – nie da się zrobić kroku naprzód. Czy w tej sprawie są lub były podejmowane jakieś działania, czy coś konkretnego udało się załatwić i czy na przyszłość coś się planuje?

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Janusz Sepioł.

Senator Janusz Sepioł:

Chciałbym zapytać o agendę prac na 2014 r. w kontekście rozszerzenia Unii. Bo mamy sytuację porażki czy, że się tak wyrażę, klapy Partnerstwa Wschodniego, no i mamy kwestię Turcji, w której było wiele obiecujących ruchów, ale jej sytuacja polityczna jest bardzo skomplikowana. I chciałbym właśnie zapytać: co planuje się na Bałkanach, jakie są nastroje w stosunku do Turcji, czy są jakieś pomysły, co po Partnerstwie Wschodnim?

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

I pan senator Jarosław Obremski, bardzo proszę.

Senator Jarosław Obremski:

Panie Komisarzu, z pewną nadzieją przyjąłem zapowiedź przeprowadzenia fit check, pewnego sprawdzenia regulacji europejskich dotyczących, jak rozumiem, kwestii energetycznych. Czy jest szansa na to, żeby ten program został potraktowany rozszerzająco? Wydaje mi się, że Polska pod koniec następnej kadencji parlamentu będzie miała bardzo poważny problem z wykazaniem spełniania norm ekologicznych, do czego zostaliśmy zobowiązani w 2004 r. Sądzę, że dwie normy będą dla nas niezmiernie problematyczne. Jedna dotyczy pyłów w atmosferze, przyjmowaliśmy tutaj, w Senacie, związaną z tym ustawę; a druga – związków chemicznych w wodach powierzchniowych. I to jest o tyle, jeżeli mogę tak powiedzieć, śmieszne – czy może raczej i śmieszne, i straszne – że Polska w ostatnim czasie wykonała nieprawdopodobny skok inwestycyjny, jeżeli chodzi o sieć kanalizacyjną i oczyszczalnie ścieków. Niemniej jednak normy, pod którymi podpisaliśmy się dziesięć lat temu, są niezmiernie wyśrubowane. Tak więc mamy tutaj wielki wysiłek, ale i nieosiągnięcie tego celu, który według mnie był wtedy określony przesadnie. Czy w sytuacji istnienia pewnej presji ze strony, że tak to określę, bogatszych krajów Unii Europejskiej na spełnianie norm związanych z produkcją dwutlenku węgla jest szansa, że Polska wynegocjuje poluzowanie wymagań przynajmniej w tych innych sprawach, także dotyczących ekologii, ale niezwiązanych już bezpośrednio z dwutlenkiem węgla, czyli z globalnym ociepleniem?

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Bardzo proszę, Panie Komisarzu.

Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski:

Pytania pana senatora Pęka. Te wspomniane przepływy kapitałowe powinny należeć do fundamentów Unii Europejskiej, bo jeżeli należałyby, to łatwiej byłoby nam bronić przepływu pracowników. Nie może przecież być Europy à la carte, czyli że ktoś wybiera, że taki przepływ mu się podoba, ale jak ma otworzyć rynek pracy, to już mu się to nie podoba. Z takich właśnie powodów mamy w Polsce, o ile wiem, problem Tesco. To fantastyczna inwestycja, która, jeśli wziąć pod uwagę zapotrzebowanie Polaków na wielkoobszarowe obiekty sklepowe, rzeczywiście jest w Polsce swoistym fenomenem lokowania kapitału z dobrym zyskiem, jak sądzę, jednak w kwestii rewanżu słyszy się, że jeśli o to chodzi, to tak, ale jeśli o pozyskiwanie pracy, to już nie.

Przepływy kapitałowe nie zostaną powściągnięte czy uczynione bardziej transparentnymi przez jednolity europejski podatek finansowy, który ja proponowałem – choć było tu pewne, że tak powiem, iskrzenie ze strony polskiego rządu – jako potencjalne źródło dochodów europejskich. On nie byłby bolesny dla Polski, byłby bolesny dla innych krajów, ale przy okazji odsłoniłby rzeczywiste rozmiary przepływów, transakcji finansowych. Ale nie będzie tego podatku europejskiego. Będzie tak zwana wzmocniona kooperacja kilku czy kilkunastu krajów, które zrobią z tego podatek narodowy. On też może zadziałać jako… Zawsze tego typu opodatkowanie jest w Europie modne, bo ludzie chcą jakoś ukarać system bankowy czy w ogóle spekulacje finansowe. To jest jedyny popularny podatek europejski, który cieszy się zaufaniem więcej niż połowy ludności europejskiej. Stanie się on jednak źródłem dochodów narodowych, o ile dokona się jakiś postęp w pracach, bardzo wolno biegnących. Mamy aż nadmiar regulacji, które mają czynić rynek przepływów kapitałowych bardziej transparentnym. Ja się zgadzam co do wagi tego zagadnienia, ale chciałbym, żebyśmy podczas tworzenia takich regulacji mieli na uwadze, że wprawdzie jest tu zasada wspólnego rynku, ale ta zasada ma swoje odbicie w możliwości przepływu pracowników. Bo to też się wiąże ze swobodą wspólnego rynku.

Zgadzam się z oceną dotyczącą agencji ratingowych, które w pewnych momentach największego zagrożenia przedramatyzowywały sytuację w Europie, tak jak wcześniej tej sytuacji nie doceniały. Bo przewiną agencji ratingowych jest to, że uwierzyły, iż w jednym obszarze gospodarczym wiarygodność, czyli cena obsługi długu, przez na przykład Grecję i Niemcy, jest taka sama. Agencje ratingowe są tu współwinne dlatego, że przez długi czas po utworzeniu unii walutowej, czyli unii euro, nie rozróżniały ryzyka poszczególnych krajów, czyli nie doceniały tego zróżnicowania gospodarczego wewnątrz strefy euro, a w momencie, w którym zaczął się kryzys, czyli po roku 2009, z kolei przewartościowywały, zbyt dramatycznie zawyżały oceny ryzyka w tych kilku krajach dotkniętych kryzysem. Jeden ze sposobów, który jest na warsztacie unijnym, to stworzenie własnej agencji ratingowej. Ja nie wiem, czy to jest najlepsze rozwiązanie, bo to jest tak jakby lekceważenie innych termometrów i próba zbudowania własnego miernika, który może być z kolei zbyt lojalny wobec krajów europejskich i tego, jak one chciałyby siebie widzieć. Ale to jest jeden ze sposobów. Zgadzam się, jest parę przypadków bardzo nagannych, które obecnie są pod lupą. Pan wspomniał o Włoszech. Nasz Lotos był na przykład dotknięty przez moment taką wyceną, która wywołała – to było parę lat temu – pewne zdziwienie rynków, a zupełnie nie miała pokrycia w rzeczywistości. A niedawno byłem zupełnie zaskoczony tym, że obniżono rating Unii Europejskiej akurat w sytuacji, w której Unia Europejska daje oznaki większego zdrowia finansów publicznych. To zupełnie dla mnie niezrozumiała decyzja jednej z agencji ratingowych, na szczęście zupełnie odosobniona, ale kompletnie pozbawiona jakiegokolwiek uzasadnienia na progu roku 2014, jakiegokolwiek uzasadnienia w faktach gospodarczych. Tak że mamy z tym problem, ale nie sądzę, żeby lekarstwem było powołanie własnej agencji, która mierzyłaby i wskazywałaby temperaturę gospodarki europejskiej może za bardzo wedle życzeń samych decydentów z Brukseli czy ze Strasburga.

Pytania pana senatora Sepioła. Oczywiście wśród priorytetów na rok 2014 jednym z czterech głównych są działania zewnętrzne. Mimo całej niewygody tego dla wielu stolic są one skierowane na Bałkany i na Turcję, i to są działania tylko w tych dwóch obszarach. Unia Europejska – nazwać to można wprost – liże rany po dwóch rozczarowaniach. Pierwsze związane jest z zafascynowaniem Arabską Wiosną. Naprawdę na wyrost porównywano przemiany w krajach arabskich do naszej Jesieni Ludów, która dała zupełnie inne oblicze Europie Środkowo-Wschodniej. Tam mamy rosnącą destabilizację, trudną do okiełznania, a przy braku nawyków demokratycznych czy budowy państwa prawa, ochrony własności prywatnej, przy tej bombie demograficznej, która tkwi po drugiej stronie Morza Śródziemnego, należy raczej liczyć się z większą niestabilnością tych regionów, niż mieć takie nadzieje, które żywiła Unia Europejska jeszcze dwa czy trzy lata temu. Mamy tego dowód w Libii. To jest pewien paradoks, dlatego że dyktatura Kadafiego sprawiła, że w pewnym momencie można było się porozumieć co do tej biednej części Czarnego Lądu, która przez Libię ucieka do Europy, natomiast obecnie, kiedy jest tam stan rozprężenia, narasta fala nielegalnej emigracji przez Morze Śródziemne i nie ma partnera po drugiej stronie, bo wybrzeżem wysyłającym tych ludzi, którzy później giną w okolicach Lampedusy, była zawsze właśnie Libia. To jest pewien paradoks możliwości dogadania się z ponurym dyktatorem, którego teraz nie ma, i chaosu, który ogarnął tamtą część wybrzeża Morza Śródziemnego. Bo są też niepokojące zjawiska w Tunezji, która była typowana przez nas jako kraj pewnej nadziei – czyli że jeżeli zadziała model Tunezji pokazujący, że elementy demokratyzacji działają również ozdrowieńczo na gospodarkę, to inne kraje muszą to zauważyć. Wydaje mi się jednak, że w tej chwili rozczarowanie rozciąga się również na Tunezję.

Proszę spojrzeć na zjawisko Lampedusy i tego rosnącego ruchu, którego nie powściągnie żaden Frontex, żadna inspekcja tak olbrzymiego akwenu morskiego. Proszę na to spojrzeć również w kontekście tego, że tam znowu zaczynają działać te same gangi, które działały wcześniej, i naciągają ludzi, żeby za dorobek swojego życia płynęli małymi łódkami przez Morze Śródziemne. To jest pierwsze rozczarowanie.

Drugie rozczarowanie to oczywiście szczyt wileński. Ja nie byłem zwolennikiem wejścia w licytację. Nie da się przeciągać Ukrainy, zwłaszcza wiedząc, jakie mamy instrumenty finansowe… Bo mamy Międzynarodowy Fundusz Walutowy i pewną możliwość pozyskania pieniędzy kredytowych. Z mojego budżetu mogły płynąć pieniądze, które byłyby subwencjami dla Ukrainy, ale to jest skala miliarda, a nie żądanych 20 miliardów. Oprócz tego możliwe są kredyty, ale warunkowane – Unia stawiała warunki, których spełnienie miało zmienić system gospodarczy Ukrainy.

Uważam, że Ukraina traci swoją szansę i że te dwa lata będą bardzo przykre w sensie oddalania się Ukrainy od Unii, w ogóle od Zachodu, wbrew oczekiwaniom dużej części ludności. Ukraina w roku 2015 będzie jeszcze bardziej zależna od Rosji niż w roku 2013 i każdy zwrot w stronę Zachodu będzie jeszcze bardziej kosztowny dla ludności Ukrainy z uwagi na coraz większe uzależnienie… To jest trzecia porażka w dziejach po ogłoszeniu niepodległości – po 1991 r. i 2004 r. to jest trzecie rozminięcie się Ukrainy ze swoim potencjalnym losem zorientowanym bardziej na Zachód. I pomimo efektu „listy obecności” i zauważenia przez liderów europejskich, że toczy się tam gra strategiczna o to, jak będzie wyglądać wschód Europy, co się będzie działo poza granicami Polski, Litwy czy Słowacji, widać zniechęcenie do aktywnego uprawiania tak pojętej polityki rozszerzeniowej czy mobilizowania niektórych krajów poprzez jakąś perspektywę członkostwa. To wyszło z mody. Nie należy rezygnować z polskiej misji, ale nie sądzę, żeby to było udziałem… Wystarczającym problemem będzie skłonienie do współpracy Kosowa z Serbią – ale są tu pewne sukcesy, więc można iść ich śladem. Wystarczającym problemem będą Bałkany, wystarczającym problemem będzie podtrzymanie aspiracji Turcji – tu zaangażowanie jest głównie z naszej strony, topnieje po jej stronie – bo Turcja po tylu latach jest coraz mniej zainteresowana wieloletnim dialogiem o członkostwie w Unii Europejskiej.

Pytania pana senatora Obremskiego. My będziemy mieli ten wspomniany problem środowiskowy. Wydaje mi się, że w tym kontekście bardzo ważne jest operowanie statystyką. Ma pan rację, Polska i w zakresie redukcji po roku 1990, i w zakresie oczyszczenia środowiska, instalacji środowiskowych jest… Jest gigantyczny postęp dokonany w ciągu dwudziestu lat i można to udowodnić z pomocą danych statystycznych. Oczywiście doskoczenie do poprzeczki postawionej przez Unię Europejską i traktat akcesyjny ciągle jest kosztowne, kosztowne dla Polski. Tu bardzo istotna jest sztuka budowania grupy sojuszników, a nie bycie w pojedynkę przeciw. Choć, tak jak mówił wprost komisarz do spraw energii na naszych spotkaniach dwudziestu ośmiu komisarzy, inne kraje mają podobne interesy jak Polska, ale chowają się – tu cytuję – za szerokimi plecami Polski. I to jest ta nasza niewygoda: w mniejszych krajach brakuje śmiałości, aby przedstawiać swoje racje, bo tam wiedzą, że i tak wyskoczy jakiś polski minister – tak jest od 2004 r. – i będzie protestował, więc mają wygodę niejako chowania się za tym polskim głosem. I dlatego pozostaje wrażenie, że Polska jest w narożniku, że jest tym krajem, który przeciwstawia się ambicjom klimatycznym czy środowiskowym. A tak nie jest, to jest cały zestaw krajów, które się chowają – zacytuję po niemiecku – hinter den breiten Schultern Polens. Tak powiedział Oettinger, żeby uświadomić wszystkim, że inni po prostu chowają się za naszymi plecami.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Komisarzu.

Senator Cioch, senator Jackowski i senator Wojciechowski. Bardzo proszę.

Senator Henryk Cioch:

Dziękuję bardzo.

Panie Komisarzu! Panie Ministrze!

Na samym początku poruszył pan wątek związany z problematyką unieważniania niektórych regulacji unijnych. Chciałbym się dowiedzieć, czy będą one tylko i wyłącznie unieważniane – a jeżeli tak, to które – czy też może będą nowelizowane, zmieniane. Relacja pomiędzy unijnym porządkiem prawnym a porządkami prawnymi krajów członkowskich jest niezmiernie istotna, chociażby ze względu na zgodność tych porządków z konstytucjami – kazus Węgier – czy dopuszczalność badania regulacji unijnych przez trybunały konstytucyjne. To byłaby pierwsza kwestia.

Druga kwestia, która też została tutaj poruszona – mam prośbę o rozwinięcie tematu – to kwestia związana z europejskim nadzorem bankowym, jak również z możliwościami objęcia krajów członkowskich wyłącznie takowym nadzorem.

I trzecie, w zasadzie już ostatnie pytanie – choć przygotowałem więcej pytań – to pytanie o to, czy realna jest możliwość nacisku Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej na nasz kraj, żebyśmy szybciej przygotowali procesy związane z wejściem do strefy euro, tym bardziej że ratyfikowaliśmy pakt fiskalny. Nie ukrywam, że wczoraj zadałem to pytanie nowemu ministrowi finansów, panu Szczurkowi, i powiedział on, że nie przewiduje przyśpieszenia czy podjęcia działań związanych z wejściem naszego kraju do strefy euro.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Jan Maria Jackowski.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Komisarzu, ja mam pytanie dotyczące takiej kwestii. Otóż zakończyła się jedna perspektywa budżetowa, na lata 2007–2013, zaczyna się następna, na lata 2014–2020, i ja bym chciał, żeby pan komisarz ocenił, czy środki, które pozyskaliśmy z Unii Europejskiej w ramach nowej perspektywy są realnie większe niż pozyskane w poprzedniej perspektywie, ze szczególnym uwzględnieniem składki, jaką odprowadzimy do Unii Europejskiej. To znaczy: jaki mniej więcej procent tych środków będzie stanowiła składka w perspektywie 2014–2020, a jaki procent stanowiła składka w perspektywie 2007–2013?

Kolejne pytanie, bardziej szczegółowe, dotyczy rolnictwa. Czy w pana ocenie w perspektywie 2014–2020 będzie więcej środków na rolnictwo? Proszę uwzględnić także dotacje krajowe, które Polska mogła stosować w poprzedniej perspektywie. Chodzi mi tu także o drugi filar, o Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

I pan senator Janusz Wojciechowski. Bardzo proszę.

(Głos z sali: Nie Janusz. Grzegorz.)

Grzegorz. Przepraszam, mylę z bratem. Ale to rodzina.

Senator Grzegorz Wojciechowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Komisarzu!

Chodzi mi o przeznaczenie części środków, konkretnie 5 miliardów euro z Funduszu Spójności, na cele, które są zgodne ze wspólną polityką rolną. Cele wspólnej polityki rolnej są określone w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, dokładnie w art. 39. Jest pięć celów, między innymi zapewnienie poziomu dochodów, zapewnienie rozsądnych cen na artykuły żywnościowe itd. Czy pieniądze z Funduszu Spójności mogą zostać przeznaczone na cele wymienione w art. 39 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Komisarzu.

Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski:

Sprawa, o którą pytał pan senator Cioch, jest czymś zupełnie nowym w planach pracy Komisji, ale bardzo pożądanym. Chodzi o przegląd istniejącego ustawodawstwa, jednak nie przez zewnętrzne ciało, które dotąd często wyrokowało w takich sprawach negatywnie, ale miało słabą moc przekonywania, tylko na poziomie wszystkich komisarzy, z których wielu ma poczucie, że z wieloma działaniami mogłyby sobie poradzić państwa narodowe i że niekoniecznie musi rządzić jedna regulacja Brukseli – notabene dlatego tak ważne są te kontrole przestrzegania zasady pomocniczości czy subsydiarności dokonywane przez parlamenty narodowe. To się zaczęło od jakichś dwustu opinii ze strony… W sumie to pięćdziesiąt cztery instytucje, bo jest dwadzieścia osiem krajów, w których parlamenty są albo dwuizbowe, albo jednoizbowe. W tej chwili doszliśmy do ponad sześciuset takich krytycznych opinii ze strony parlamentów narodowych, które muszą być wzięte pod uwagę. Nie muszą one być uwzględnione w ten sposób, że będzie wycofanie czegoś, ale jeżeli procedura się kończy zwłaszcza żółtą kartką – co już miało miejsce ostatnio w ramach tego nowego instrumentu – to sprawia to, że Komisja ma problemy z uzasadnieniem ustawodawstwa czy inicjatywy, która napotkała taki opór, czyli co najmniej na przykład 1/3. Bo jeżeli 1/3 parlamentów wysyła tego typu zastrzeżenia, to jest żółta kartka i wtedy zaczyna się zupełnie inna procedura, która w jednym wypadku, to znaczy systemu pogłębiania rynku usług, spowodowała po prostu wycofanie projektu, a w drugim projekt został bardzo mocno zmieniony.

Jeśli chodzi o ten REFIT, czyli badanie sensu istnienia danego ustawodawstwa, to można zobaczyć, jak to działa. W załączniku III – macie pewnie państwo tego typu dokumenty, pewnie zostały one udostępnione w Senacie – są właśnie pokazane rozmaite tego typu działania, na przykład przekształcenie i połączenie trzech dyrektyw w dziedzinie informowania pracowników i przeprowadzania z nimi konsultacji w jeden zbiór przepisów, będzie więc jeden zamiast trzech, i w dodatku będzie jego uproszczenie. I to by na tym mniej więcej polegało, ale to jest naprawdę skromny początek, to jest dopiero początek czegoś, co powinno być bardzo mocno obecne w pracach Komisji następnego mandatu.

Dla mnie dużo ciekawszy jest załącznik IV, bo tam wskazuje się anulowane inicjatywy, które mogły zamienić się w prawo. Są tam wstępnie wyliczone dokładnie pięćdziesiąt trzy tego typu inicjatywy, które zostały zahamowane i wycofane, zanim pojawiły się jako oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej. Moim zdaniem to jest jeszcze zdrowsze, zważywszy na ogólne odczucia co do funkcjonowania w Unii Europejskiej.

Jeśli chodzi o sprawę euro, to miarodajna tu będzie wypowiedź i pana ministra Szczurka, i pana ministra Serafina. Niemożliwe są jakiekolwiek narzędzia nacisku. Ja traktuję nasz udział po głębokim przeoraniu paktu fiskalnego i takim, powiedziałbym, dość dogłębnym ubezpieczeniu polskich interesów w ramach współdecydowania w sprawach, w których kraje, które podpisały ten pakt fiskalny, zajmują się sprawami, które wykraczają poza strefę euro… Ale nie może z tego wyniknąć żaden instrument nacisku na polskie przystąpienie. Jest problem przekonania opinii publicznej, jest problem polityczny, jest problem przyszłości strefy euro, która sama sobie musi udowodnić, że jest czymś zdrowym, żeby przekonać Polaków. I to musi być najpierw przeprowadzone poprzez wszelkie analizy gospodarstwa domowego, rodzinnego, biznesu, tego, co się opłata, a co nie, bo inaczej Polaków się nie przekona. Inna jest kategoria w przypadku Litwy i Łotwy, dlatego że one jednak cały czas uciekają od imperium rosyjskiego, w dodatku od dłuższego czasu ich waluty były związane z euro, i dla nich to jest element bardziej bezpieczeństwa narodowego niż wyboru czysto ekonomicznego. Jeśli chodzi o Łotwę, to wybór został dokonany przez elity łotewskie, zapał społeczeństwa łotewskiego był niewielki. Być może taka sama sytuacja będzie na Litwie. Ale to są małe kraje, które były w orbicie sowieckiej przez wiele lat, więc ich rachunek w tego typu wyborach jest inny.

Jeśli chodzi o to, jakie mieliśmy… Polska była bardzo aktywna – włącznie z tym panem, który tu siedzi, czyli z panem Serafinem, który wcześniej był w naszym gabinecie, ale później, ku zaskoczeniu wielu negocjatorów, pojawił się po stronie rządowej w krytycznym momencie negocjacji budżetowych. Rzeczywiście uważam, że bezpieczniki, w sensie nadzoru, są. Chodziło o to, żeby kraj filialnych instytucji bankowych miał pewną, że tak powiem, równowagę głosu w stosunku do Europejskiego Banku Centralnego i żeby nie był zdominowany generalnie także na poziomie rady nadzorców, czyli żeby był obecny i miał mocny głos, chroniąc jakby kompetencje polskiego nadzoru finansowego. Mamy dobry nadzór finansowy i zdrowy system bankowy, nasze filie są nieraz zdrowsze od firm matek mieszczących się za granicą. Tak więc to była kwestia, przy której rozstrzyganiu Polska powinna być obecna, bo nadzór dotyczy całego systemu bankowego. A jeżeli w grę wchodzi akurat korporacja siedząca we Włoszech czy w Austrii i mająca swoje filie w Polsce, to nie mogliśmy być nieobecni w fazie rozmów o nadzorze. Nie należymy jednak do samej unii bankowej, ubezpieczając interesy przede wszystkim na poziomie samego nadzoru.

Jeśli chodzi z kolei o rozliczenie, to pewnie wiele na ten temat przekazał już pan minister. Ja nie przenoszę się w kategorię cen bieżących, bo widzę, że polski rząd już się przeniósł w tę kategorię i że zamiast 105 miliardów czy 106 miliardów w przeliczeniu na złotówki, z roku 2011, zrobiła się większa suma pieniędzy, która będzie konsumowana w poszczególnych latach, tak więc w tej chwili to już jest przeliczenie na ceny bieżące.

Ja się trzymam cały czas roku 2011 i rzeczywiście wiem, że budżet unijny dla całej Europy jest mniejszy dokładnie o 40 miliardów euro, jeśli chodzi o ceny z roku 2011. W tym również znacznie… My chcieliśmy zamrożenia budżetu rolnego. Takie były nasze oryginalne propozycje: zamrozić budżet rolny i budżet polityki spójności. W obu przypadkach na politykę spójności będzie dla całej Europy 40 miliardów mniej, a na wspólną politykę rolną – 39 miliardów mniej. A Polska ma w obu kategoriach więcej, chociaż ma mniej w jednej z kategorii budżetu rolnego, jaką jest fundusz obszarów wiejskich, ze zdolnością przenoszenia do 25% środków pomiędzy filarami. Taką zdolność mają wszystkie kraje, które dostają dopłaty bezpośrednie poniżej 90% średniej europejskiej. Ja uważam, że to, co nam daje Unia Europejska, trzeba liczyć w kategoriach europejskich – i w tych kategoriach budżet rolny jest większy.

Jak to wszystko rozegra strona polska, jak podzieli środki pomiędzy filarami, to już jest strategią polską. Nie można jednak porównywać okresu 2007–2013 z okresem 2014–2020, a takie porównania widzę w niektórych zestawieniach – bierze się dane z ostatniego roku, czyli na przykład poziom polityki rolnej, również dla Polski, z roku 2013 i mnoży się przez siedem. Nie, my z bardzo, powiedziałbym, niskiego pułapu przez siedem lat dochodziliśmy do wysokości dopłat z roku 2013, z wysokością dopłat polskich włącznie. Ale jeżeli się zliczy to, co było w ciągu siedmiu lat, i porówna z tym, co mamy na następne lata… No, jestem gotów udowadniać na przykładzie wszystkich wspomnianych liczb, że jest to więcej w sytuacji zmniejszenia kategorii funduszu społecznego. Na ile Polska zechce rozegrać tę sytuację i rozwiązać ten problem, zwiększając dopłaty bezpośrednie, a na ile zechce zasilić fundusz rozwoju obszaru wiejskich z funduszy strukturalnych? To będą już nasze wewnętrzne kategorie. To na razie nie wygląda zbyt dobrze, bo marszałkowie niekoniecznie przesuwają pieniądze strukturalne na obszary wiejskie. Wiem, że jest pewne napięcie związane z gotowością wykorzystania zwiększonej puli środków strukturalnych na zasilenie tych elementów, których brakuje w obszarach wiejskich.

Jeśli chodzi o składkę – gdzieś tutaj pogubiłem dokładne dane – to netto jesteśmy też, że tak powiem, do przodu. Miałem dokładne dane na temat średniej stawki, ale pogubiłem je tutaj w papierach. Jeśli je za sekundę znajdę, to je państwu przedstawię, a jeśli nie, to będę musiał się wycofać, upierając się przy poglądzie, że składka jest większa. Składka rośnie, bo rośnie produkt krajowy brutto. Średnio będzie wyższa, łącznie z tak zwanymi źródłami niepłynącymi z budżetu będzie wynosiła ponad 4 miliardy w latach 2014–2020. Różnica pomiędzy… To rozwarcie będzie delikatnie większe pomiędzy tym, co otrzymujemy, a powiększoną składką. I to też da się udowodnić. Jeśli chodzi o dokładną statystykę, to może takie dokumenty ma minister Serafin i, dopowiadając stanowisko rządu, przedstawi te dane, ja na razie, szczerze mówiąc, te dokumenty gdzieś zgubiłem.

(Senator Jan Maria Jackowski: Ale to są 4 miliardy euro?)

Tak, 4 miliardy euro.

(Senator Jan Maria Jackowski: Rocznie?)

Tak. Ale tylko wstępnie. W latach 2007–2013 nasza średnia składka wynosiła 3,3 miliarda euro. Jeżeli doliczymy dochody z innych kategorii, a nie przekazy pieniężne z budżetu, to będzie to 3,8 miliarda. Składka wynosiła 3,3 miliarda euro w latach 2007–2013, a będzie wynosiła 3,8 miliarda. Tylko to jest składka, która płynie z budżetu. Oprócz tego są inne źródła, pewne opłaty rolne, opłaty celne, które wnosi się do budżetu europejskiego. Ale jeżeli nie traktujemy tego jako wpłaty polskiego budżetu, tylko z dodatkowego źródła – bo składkę płacą przede wszystkim takie kraje jak na przykład Belgia, Holandia, one mają gigantyczny import przez Rotterdam i Antwerpię, a my dotąd zostawialiśmy im 1/4, a reszta, 3/4, szła do budżetu europejskiego – to w przypadku Polski będą tu nieduże zmiany. Licząc łącznie z wpływami, Polska przeciętnie płaciła 3,6 miliarda, czyli w ostatnim okresie zapłaciła 25,3 miliarda. W następnym okresie będzie to 4,3 miliarda rocznie, czyli do budżetu europejskiego wniesiemy około 30 miliardów. Oczywiście nie liczę tu współfinansowania dopłat rolnych, które przestaje być możliwe. Możliwe jest przesuwanie pieniędzy między filarami. Ale przyrost jakby ogólnej kwoty ciągle wiąże się z nadzieją, że będziemy sięgali również po fundusz budujący infrastrukturę, czyli tak zwany Connecting Europe Fund, z nadzieją, że po raz pierwszy Polska nie będzie płatnikiem netto w zakresie funduszy pozyskiwanych na badania i rozwój, a to jest 80 miliardów euro dla całej Europy, z nadzieją, że potrafimy wykorzystać w interesie Polski niektóre instrumenty, na które przeznaczone jest 14 miliardów w ramach polityki sąsiedztwa, bo to też mogą być pieniądze pozyskane na pewne projekty transgraniczne z Ukrainą czy z innymi krajami sąsiedzkimi. Liczę tutaj samą kopertę narodową. Ona rośnie bardziej niż składka zsumowana w ciągu siedmiu lat. I nie zgadzam się z rachunkiem porównawczym odnoszącym się do polityki rolnej, bo tutaj do tego, co daje Unia Europejska, wlicza się własne subwencje. Po to następuje wzrost dopłat hektarowych – który jest do końca niesatysfakcjonujący – żeby nie liczyć tych polskich pieniędzy, bo to są środki, które dają podatnicy z innych krajów europejskich. Tak wygląda to rozliczenie.

Ja nie mam ze sobą dokumentów z dokładnymi danymi, bo nie spodziewałem się, że będzie to przedmiotem dyskusji. Nie jest to plan pracy Komisji na lata 2014–2020, ale mogę tego typu dane z całą pewnością powtórzyć. Europa ma w budżecie o 40 miliardów mniej – mówimy tu o porównywalnych pieniądzach – a Polska ma o mniej więcej 5 miliardów więcej w budżecie na lata 2014–2020, ma 1/4, a dokładnie 23% całego budżetu na politykę spójności. Rośnie budżet na politykę rolną z 26,9 miliarda – chodzi tylko o pieniądze europejskie – do 28,5 miliarda, podczas gdy nastąpił, że tak powiem, spadek koperty rolnej dla całej Europy o 39 miliardów i na przykład Niemcy tracą około 20 miliardów euro na politykę rolną. W następnym okresie składka wzrośnie stosownie do perspektyw wzrostu PKB. Cały manewr metodologiczny polegał na tym, żeby powiązać koperty narodowe Polski z naszą perspektywą wzrostu, musimy się więc liczyć z tym, że będziemy trochę więcej wpłacać – ciągle minimalnie – ale różnica pomiędzy przychodami a wniesionym pieniądzem będzie korzystniejsza w następnym okresie.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej)

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Szanowni Państwo, z uwagi na ograniczony czas pana komisarza rozpoczynamy ostatnią serię pytań. Będą je zadawać senatorowie Chróścikowski, Wojciechowski i Paszkowski.

Proszę bardzo, senator Chróścikowski.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Panie Komisarzu, byłem zadowolony, kiedy widziałem projekt, który pan przygotował – w projekcie dla Polski przewidziane były prawie 34 miliardy. Byłem bardzo zadowolony, niejednokrotnie rozmawialiśmy i w Brukseli, i tu, że to bardzo dobra propozycja wyjściowa. Liczyliśmy na to, że uzyskamy… Niestety uzyskaliśmy tylko 28 miliardów, ale to może nie jest wina pana, tylko negocjatorów, którzy poprowadzili negocjacje. W każdym razie mamy mniej, niż pan komisarz nam proponował w swoim projekcie, mniej niż było wcześniej w przedłożeniu.

Mam pytanie, bo pan komisarz podszedł całościowo… Przecież na PROW mieliśmy ponad 13 miliardów w poprzedniej perspektywie, a teraz mamy 9,8 miliarda, czyli o prawie 4 miliardy mniej. Na tej sali wielokrotnie już toczyła się dyskusja o tym, że łączono – nawet poprzedni minister finansów próbował to robić, mówiąc, że mamy więcej niż Francuzi – dwa filary. Tych dwóch filarów nigdy nie należało łączyć – sprzeczaliśmy się o to – bo jeżeli chodzi o dochodowość… To są środki na rozwój obszarów wiejskich, a niekoniecznie na wyrównanie poziomu konkurencyjności rolników Unii i rolników w Polsce, którzy są na straconej pozycji.

Próba przeniesienia w tej chwili środków z drugiego filara do pierwszego – środki są mniejsze, bo jest 9,8 miliarda, a było, jeśli się nie mylę, ponad 13,4 miliarda – świadczy o tym, że… Chodzi o to, że będzie jeszcze mniej środków w drugim filarze, stąd pytanie: ile Polska musi dopłacić do drugiego filara, filara obowiązkowego, a ile może dopłacić do niego maksymalnie, żeby możliwe było pełne wykorzystanie… Czy jak przeniesie środki do pierwszego filara, to ma obowiązek dopłacić, jak się tu mówi, około 25% środków do drugiego filara? Czy nie ma żadnego obowiązku dopłacania, jeśli przeniesie środki z drugiego filara do pierwszego? Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Proszę bardzo, senator Wojciechowski.

Senator Grzegorz Wojciechowski:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Komisarzu!

Kiedy wstępowaliśmy do Unii Europejskiej, pieniądze na rolnictwo zostały określone na pewnym poziomie 100% i mieliśmy do tego poziomu dochodzić do roku 2013. Najpierw było to 25% tej kwoty, później 30%, 35%, 40%, 50% itd. Pan komisarz raczył powiedzieć, że należy wziąć średnią z lat 2007–2013, czyli dokładnie 70% kwoty określonej w traktacie akcesyjnym, a nie 100% kwoty, która została tam określona, choć przecież poziom 100% miał zostać osiągnięty w roku 2013. Dlaczego należy brać pod uwagę akurat tę średnią, czyli rok 2010, a nie rok 2013, czyli, że tak powiem, ostatni rok dochodzenia do pełnych dopłat?

I druga sprawa, Panie Komisarzu. Według oficjalnych wydawnictw i danych, zarówno Komisji Europejskiej, jak i Parlamentu Europejskiego, fundusze na wspólną politykę rolną w Polsce są niższe o 12%, niż było to w perspektywie 2007–2013. Jeszcze większy spadek tych kwot dotyczy Czech, w przypadku których jest to o 14% mniej. A na przykład w Niemczech jest mniej o 3% środków. To na pewno nie jest metoda dochodzenia do wyrównania poziomu dopłat. Jest wprost przeciwnie – następuje rozwarstwienie. Panie Komisarzu, jest jeszcze jedna sprawa: dopłaty dotyczą coraz mniejszych obszarów naszego kraju. W związku z tymi nierównymi dopłatami rolnikom po prostu nie opłaca się uprawiać. Już, powiedziałbym, straciliśmy ponad 2 miliony ha upraw – to jest więcej niż dwa województwa. Czy ten proces zatrzyma się dopiero wtedy, kiedy stracimy kolejne dwa województwa? No bo do tego sprowadza się taki sposób liczenia, który pan zaprezentował, do tego prowadzi takie podejście do wspólnej polityki rolnej w naszym kraju, które jest tu przez pana prezentowane. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Proszę bardzo, pan senator Paszkowski.

Senator Bohdan Paszkowski:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Być może przypadła mi rola ostatniego zadającego pytania, w związku z czym mam pytania o charakterze, powiedziałbym, ogólnym i trochę refleksyjnym, choć moim zdaniem są to pytania istotne.

Pierwsze pytanie. Czasami można odnieść wrażenie, że pieniądze z Unii Europejskiej są niejako głównym motorem rozwoju Polski. Na ile pan minister, pan komisarz podziela tę opinię? Jak można ocenić, powiedziałbym, sposób rozłożenia tych instrumentów rozwojowych, to jest z jednej strony polskich zasobów, strumienia finansów publicznych, a z drugiej strony tego dodatkowego czy też uzupełniającego strumienia środków europejskich? No, co tu dużo mówić… Sam pan minister uczestniczył w takiej inicjatywie… w tej swoistej kampanii wyborczej dotyczącej tego, jakie środki z Unii Europejskiej można otrzymać itd. W związku z tym liczę na pańską refleksję i analizę jako ekonomisty, jako osoby nie od dzisiaj uczestniczącej w polskim życiu gospodarczym. To jest pierwsza sprawa.

I druga kwestia, wiążąca się pośrednio z oceną efektywności wydawania pieniędzy europejskich przez Polskę. Jakie pan widzi cienie… zagrożenia w związku z tym, że jedną z osi rozwojowych Polski stanowią pieniądze Unii Europejskiej, o które trzeba zabiegać? Pewnie każdy z nas na podstawie własnych obserwacji może powiedzieć, że w takich sytuacjach zwykle tworzą się różne klientystyczne układy, powstają czasami jakieś fikcyjne projekty, które nie do końca spełniają warunki, powiedziałbym, efektu oczekiwanego, który winien być prorozwojowy. Na ile to psuje polski rynek? Chodzi mi o to, że niejako organizuje się wydawanie tych pieniędzy, tworzy się, że tak powiem, cały system zabiegów o te pieniądze. Jakie ciemne strony tej sytuacji pan dostrzega, jeśli chodzi o naszą sytuację gospodarczą? Bo chyba każdy widzi, że takie zjawiska występują. W związku z tym chciałbym poprosić o taką refleksję, o przedstawienie pańskiego punktu widzenia na te sprawy, bo to się wiąże z pewnymi procesami europejskimi. Są przecież pewne założenia, chociażby w strategii lizbońskiej, dotyczące na przykład wskaźników, które chce się osiągnąć. A kiedy mierzy się efekty różnych działań, to okazuje się, że instrumenty, w których pokładaliśmy pewne nadzieje, nie sprawdziły się, nie pomogły zrealizować… Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Z pewnością taka refleksja pojawi się na koniec.

Panie Komisarzu, prosimy bardzo.

Komisarz do spraw Programowania Finansowego i Budżetu w Komisji Europejskiej Janusz Lewandowski:

Dziękuję.

Z panem senatorem Chróścikowskim tośmy wielokrotnie rozmawiali o budżetach rolnych, również w Brukseli. Rzeczywiście uważam ten program, który przedstawiłem osobiście w czerwcu 2011 r., za lepszy dla Europy, w tym i dla Polski. Został on poddany dość bolesnym cięciom – a rzeczywiście tam było ponad 80 miliardów w funduszach strukturalnych dla Polski, a ponad 30 miliardów w funduszach rolnych – ale to naprawdę nie jest kwestia zależna tylko od polskich negocjatorów. Przeżyliśmy bardzo nerwowe chwile podczas tych negocjacji, których świadkiem był również minister Serafin, odkąd przestał był w gabinecie, a pojawił się wśród polskich negocjatorów. Kilka krajów zdecydowanie chciało budżetu mniejszego o 100 miliardów niż ten, który ja proponowałem. Zgodnie z naszymi propozycjami budżet był zbudowany w ten sposób, że dla całej Europy bierzemy poziom z roku 2013, dodajemy inflację i mnożymy przez siedem, bo chodzi o siedem lat do roku 2020. A więc budżet z roku 2013 razy siedem, plus inflacja, co daje tak zwany poziom z roku 2013 w kategoriach realnych. Taka była koncepcja, filozofia tego budżetu. Ale doszło tu do zamrożenia dwóch kategorii, żeby dać satysfakcję… A więc doszło tu nie do zmniejszenia, tylko realnego zamrożenia funduszu wiejskiego oraz polityki strukturalnej, i z tego wynikały takie, a nie inne rezultaty. Została zupełnie zmieniona metodologia. Zgodnie z pierwotnymi metodologiami nikt raczej nie miał prawa żądać więcej, niż miał w poprzednim okresie. To, że nastąpiła zupełna zmiana metodologii, czyli doszło do przywrócenia tak zwanej metodologii berlińskiej, było najtrudniejszym elementem tej operacji po stronie Komisji Europejskiej.

Rzeczywiście jest tak, że Izba Gmin postawiła Cameronowi nadzwyczajne warunki, a premier Cameron postawił je później całej Unii Europejskiej. To był moment, kiedy pomyślałem sobie, że trudno będzie dopełnić obietnicy, którą składaliśmy w kampanii wyborczej. Panu senatorowi Paszkowskiemu chciałbym powiedzieć, że nie byłem gorącym zwolennikiem takiego składania obietnic, takich idących w liczby, w kampanii wyborczej, kiedyś nawet zdystansowałem się do tego, co natychmiast wychwyciły media. Na szczęście możemy powiedzieć w kolejnych kampaniach, że mimo ekstremalnych warunków, które postawiła głównie Anglia, na początku była nawet pewna gotowość – wyjątkiem byli Anglicy – zrobienia budżetu na poziomie międzyrządowym w taki sam sposób, jak ostatnio stworzono fundusz upadłości banków; chodzi też o inne poczynania dotyczące dyscypliny finansowej. W pewnym momencie zwyciężyła jednak strategia, żeby uzyskać jednomyślność w poglądach wszystkich krajów i znaleźć, również poprzez większą elastyczność tego budżetu, rozwiązanie problemu, który postawiła głównie Izba Gmin. Bo chodziło o ich, Anglików, głosowanie, które przeniósł na forum europejskie premier Cameron. Tak więc tworzyliśmy ten budżet w sytuacji, w której podatnicy zachodni odliczali sobie pieniądze na wielomiliardowe pomoce strukturalne, ratunkowe dla Grecji, Irlandii, Portugalii – i cały czas byliśmy tego świadomi. Nasz projekt był przedstawiany w 2011 r., w momencie, kiedy po raz pierwszy kraje obciążone kryzysem zawołały o pieniądze ratunkowe. Ta sprawa przez cały czas w świadomości podatników zachodnich nakładała się na budżet europejski. Chodziło o Grecję, Portugalię, Irlandię, banki hiszpańskie, później Cypr. Tak że były to dość szczególne – pomijam propozycję jednomyślności z Brytyjczykami – okoliczności tworzenia budżetu. One będą inne w następnych latach, nie z uwagi na oszczędności i kryzys, tylko z uwagi na możliwość pojawienia się instrumentu finansowego strefy euro. I z tym Polska będzie musiała jakoś sobie poradzić, kiedy już będzie wiadomo, jak będzie wyglądał ten odrębny instrument finansowy dla strefy euro.

Rzeczywiście jest tak, że mamy ubytek w funduszu rozwoju obszarów wiejskich. Ale to jest budżet, który Polska należycie wykorzystuje. Nadal też pozostaje liderem, bo mamy ponad 9 miliardów. Następna jest Francja z ponad 8 miliardami, a potem grupa krajów, że tak powiem, siedmiomiliardowych. Generalnie straty dotyczyły wszystkich krajów. Główna obrona polityki rolnej polegała wszędzie na obronie dopłat bezpośrednich, a w mniejszym stopniu na obronie tej kategorii, która się nazywa „rozwój obszarów wiejskich”. Polska pozostaje tu liderem z kwotą 9,7 miliarda, następna jest Francja, a potem kilka krajów, które mają 7 miliardów albo około 7 miliardów, czyli Niemcy, Rumunia, Hiszpania. Te kraje mają 7 miliardów na rozwój obszarów wiejskich. Nie poradzimy sobie z tym ubytkiem, który wzrasta, bez zasilenia z funduszu strukturalnego. To jest jasne. To wszystko będzie rozgrywało się na poziomie wojewódzkim, chociaż na razie wygląda to nie najlepiej. To znaczy ja nie widzę zbyt wielkiej gotowości do przesuwania pieniędzy strukturalnych, niesłusznie uważanych za pieniądze, powiedziałbym, wiejskie, do kategorii pieniędzy mających uzupełnić ubytki funduszu rozwoju obszarów wiejskich. Ten problem będzie jeszcze większy, jeżeli Polska wykorzysta manewr przesuwania pieniędzy, tak jak pan powiedział, do tego, aby wzmocnić dopłaty hektarowe.

Zgadzam się z panem senatorem Wojciechowskim, że w naszym przypadku nie ma wyrównania szans. Mówiłem o tym wielokrotnie, i podczas naszych spotkań, i tutaj, w Senacie. Polska w szczególności nie powinna być zainteresowana doktryną równości, dlatego że budżet oparty jest na zasadzie sprawiedliwej nierówności. To znaczy bogaci płacą więcej, a biedni więcej otrzymują. Cały problem z budżetem rolnym polegał na tym, że nawet w sytuacji łagodnego wzrostu poziomu polskich dopłat bezpośrednich trzeba było przekonać Holendrów, bo oni tracą najwięcej, do takiego rozwiązania, że stracą 7% swoich dopłat bezpośrednich, a jednocześnie będą musieli więcej dopłacić Polakom. Na tym polegał problem, jeśli chodzi o te negocjacje. Jeżeli ktoś by mnie wyręczył, pojechał do Berlina, Hagi czy Sztokholmu i powiedział: wasi tracą, ale tracą mało, stosunkowo mało… Zgadzam się, że oni tracą niewielkie pieniądze, ale tracą, jeśli chodzi o politykę rolną. Oni muszą więcej dopłacać z powodu takich krajów jak Polska, co stanowi pewien problemem zwłaszcza w czasie kryzysu, kiedy odliczają sobie pieniądze również na pakiety pomocowe i czują się głównym gwarantem pomocy kredytowej dla Grecji czy Irlandii. Problem z podnoszeniem dopłat bezpośrednich polegał na tym, że to oznaczało… Program był skonstruowany w taki sposób, aby oni, że tak powiem, wytrzymali te straty swoich rolników i zgodzili się na taki, a nie inny budżet. Na tym polegała rozgrywka o pieniądze rolne.

I na koniec, jeśli chodzi o pytania pana senatora Paszkowskiego… Co do stylu kampanii, to ja już wyraziłem swoje zdanie. Ja nie byłem jej gorącym zwolennikiem. Teraz można by wrócić do tych mediów i powiedzieć, że w tych ekstremalnie trudnych warunkach dotrzymaliśmy… Ja nie przeceniam znaczenia tych pieniędzy. Widzę, że strategie polskie w zbyt dużym stopniu opierają się, powiedziałbym, czy są zawieszone na pieniądzach europejskich. Te pieniądze są takim jakby dopalaczem, jeśli chodzi o polską zaradność, o to, co stanowi antykryzysową zbiorową odporność Polaków, łącznie z tym niemiłym elementem tej odporności czy zaradności, jakim jest emigracja zarobkowa.

Dopiero teraz to zaczyna motywować młodych Hiszpanów, oni rzeczywiście zaczynają przyjeżdżać do Niemiec i szukać pracy poza granicami kraju. W mniejszym stopniu dotyczy to Włochów. Grecy trochę się ruszyli, ale oni nie mają takiej zdolności do radzenia sobie z kryzysem własnymi siłami.

Te unijne pieniądze są dopalaczem, one są nam nadal potrzebne w dużej mierze na infrastrukturę, bo w Polsce jeszcze ciągle mamy złą infrastrukturę. Nie wszystko nam się udaje. Mój głos na temat lotnisk został źle przyjęty w wielu regionach. Wiem, że na uwadze trzeba mieć nie tylko ambicje… Ja rozumiem… Ja jestem z Lublina. Na tak zwanej ścianie wschodniej nie ma lotnisk, poza Rzeszowem…

(Głos z sali: A w Lublinie?)

Teraz już jest.

Pomimo moich ostrzeżeń jest decyzja w odniesieniu do Szyman, pomimo tego, że mamy takie a nie inne doświadczenia z ośrodkiem w Zielonej Górze czy paroma innymi ośrodkami. Inwestycja powinna stanowić pewien kapitał dla ośrodka lokalnego, nie może być obciążeniem, bo wtedy zaczyna być źle, zaczynają się problemy z pomocą publiczną. (Oklaski)

Pan senator po raz pierwszy w życiu nagrodził mnie oklaskami. Tego się nie spodziewałem.

(Wesołość na sali)

(Senator Bogdan Pęk: Bo to jest sedno sprawy.)

(Głos z sali: To jest cały senator Pęk.)

A więc w taki właśnie sposób trzeba patrzeć na te pieniądze – są one dopalaczem w odniesieniu do strategii własnej, regionalnej. Większa odpowiedzialność w takiej sytuacji spada na regiony. Ma pan rację, że z pieniędzmi publicznymi, i europejskimi, i polskimi, wiąże się swoisty klientyzm i sztuka znajdowania projektów, które pasują do strategii. Ale tak jest z pieniędzmi publicznymi w każdym kraju, nie tylko europejskim. No, skoro uczestniczymy w wyścigu cywilizacyjnym, to trzeba wykorzystać szansę, bo, jak wielokrotnie mówiłem, nieznane są losy budżetów europejskich po roku 2020.

(Senator Jerzy Chróścikowski: Panie Komisarzu, nie odpowiedział pan na moje pytanie.)

(Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej: Dziękuję bardzo…)

A które to było?

(Rozmowy na sali)

(Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej: Dziękuję panu komisarzowi Januszowi Lewandowskiemu…)

Pan senator Jerzy Chróścikowski jest niezadowolony. Prawdopodobnie zwycięży strategia przesuwania środków do pierwszego filaru. Im większy będzie ubytek środków na rozwój obszarów wiejskich, tym większa będzie potrzeba arbitrażu na poziomie wojewódzkim, jeśli chodzi o pieniądze strukturalne. (Oklaski)

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję za tę niemal dwugodzinną wykładnię programu prac Komisji Europejskiej na rok 2014. Dziękuję bardzo.

Wystąpienie przedstawiciela rządu

Proszę teraz o zabranie głosu sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, pana Piotra Serafina.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Serafin:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Wysoka Izbo!

Ja również chciałbym się przyłączyć do podziękowań Wysokiej Izby skierowanych pod adresem pana komisarza. Uważam – i nie mam co do tego wątpliwości – iż obecność pana komisarza w Polsce, wyjaśnianie planów legislacyjnych Komisji, objaśnianie Europy jest dla nas jedną z rzeczy najważniejszych. Cieszę się, że w Polsce twarzą Europy jest Janusz Lewandowski, ceniony, jak sądzę, przez wszystkie środowiska polityczne.

Co do stanowiska rządu w sprawie planów prac Komisji na rok 2014, to postaram się zaprezentować je stosunkowo zwięźle, także dlatego, że dostrzegam bardzo dużą zbieżność w sposobie myślenia Komisji, z którym mogliśmy się zapoznać dzięki dzisiejszej informacji pana komisarza, z naszym własnym myśleniem. My również doceniamy fakt, iż program prac na rok 2014 jest znacznie szczuplejszy niż programy sprzed lat. Ten program nie tylko jest znacznie szczuplejszy, ale też zawiera recepty na dalszą kurację odchudzającą, gdy idzie o legislację europejską. My chcielibyśmy, aby tendencja ograniczania aktywności prawotwórczej na poziomie europejskim była tendencją trwałą, by nie był to wyłącznie efekt zadyszki końca kadencji Komisji czy Parlamentu Europejskiego. Ta deklaracja nie ma oczywiście charakteru antyeuropejskiego, tylko wypływa z troski o to, by Europa zajmowała się takimi sprawami, które nie mogą być skutecznie uregulowane na poziomie narodowym, i tylko takimi sprawami. Bo jeżeli będziemy decydowali na poziomie europejskim o tym, czy papieros ma być cienki, czy gruby, pachnący czy niepachnący, to będziemy w ten sposób dostarczali paliwa dla populizmu antyeuropejskiego, a Europa nie będzie mocniejsza od tego, że uda nam się ustalić, że papieros nie może być cienki. To tyle, gdy idzie o szczupłość programu, co doceniamy.

W pełni podzielam ocenę pana komisarza, gdy idzie o to, co ma charakter priorytetowy w planach prac Komisji w ciągu najbliższych miesięcy. Na pewno jest to obszar mobilności. Chcę powiedzieć otwarcie, że Komisja jest jednym z najbliższych sojuszników Polski w zabieganiu o ochronę zasady swobody przepływu osób. W trudnych dla fundamentów integracji europejskiej momentach to Komisja Europejska powinna brać na siebie ciężar ich obrony. Dlatego nie mam wątpliwości, że zapowiadana w programie prac legislacyjnych inicjatywa Komisji w sprawie mobilności będzie przychylna zasadzie swobody przepływu osób. Jeśli czegoś się obawiam – i adresuję tę myśl także do pana komisarza Lewandowskiego i Komisji Europejskiej – to tego, iż prace nad inicjatywami w zakresie mobilności prowadzone będą już pewnie z udziałem Parlamentu Europejskiego kolejnej kadencji. Parlamentu Europejskiego, o którym już dzisiaj wiemy, że niestety w znacznie większym niż dotychczas stopniu będą w nim reprezentowane różnej maści siły skrajnie antyeuropejskie. I tym, co te siły antyeuropejskie będzie łączyło, będzie niestety sprzeciw wobec swobody przypływu osób. Tak więc, jak powiedziałem, ufam, że inicjatywy Komisji w tej sprawie będą mądre, jestem przekonany, że intencje są jak najlepsze, ale ostatecznie liczyć się będzie skutek, efekt. A wpływ na niego może mieć fakt, że finalizacja prac będzie miała miejsce już po wyborach do nowego Parlamentu Europejskiego.

I drugi obszar, o którym mówił pan komisarz, obszar mający charakter priorytetowy, niewątpliwie również z polskiego punktu widzenia, to są decyzje, które Komisja Europejska podejmować będzie 22 stycznia, decyzje dotyczące spraw energetycznych i klimatycznych. Tutaj dokonałbym wyraźnego rozdzielenia. 22 stycznia Komisja będzie musiała ostatecznie odpowiedzieć na pytanie, czy na poziomie europejskim potrzebujemy legislacji, rozporządzenia lub dyrektywy, które określą warunki wydobywania gazu łupkowego. Jak państwo wiecie, przez ostatnich kilkanaście miesięcy nie tylko polski rząd, lecz także polscy europarlamentarzyści, także organizacje pozarządowe… Przypominam sobie konsultacje publiczne, które rozpisała Komisja Europejska, w sprawie potrzeby legislacji łupkowej na poziomie europejskim. Ponad 50% odpowiedzi na kwestionariusz Komisji w tej właśnie sprawie pochodziło z Polski. I, tak jak mówiłem, 22 stycznia Komisja będzie musiała w końcu dać odpowiedź na pytanie, czy będzie legislacja łupkowa na poziomie europejskim, czy nie.

Jesteśmy po przeprowadzonych w ostatnich tygodniach bardzo ciężkich bataliach związanych z dyrektywą w sprawie oceny oddziaływania na środowisko, gdzie również pojawiły się zapisy dotyczące gazu łupkowego. Ta batalia pokazała obecny rozkład sił w Europie w sprawie potrzeby legislacji w zakresie gazu łupkowego. Dzięki dyscyplinie w głosowaniu w największej frakcji w Parlamencie Europejskim, Europejskiej Partii Ludowej, niemal połowa europarlamentarzystów opowiedziała się przeciwko legislacji łupkowej. W Radzie, gdzie aktywnie zabiegała o to Polska, udało się skonstruować grupę, koalicję państw, które również w sposób wyraźny wypowiadały się przeciwko legislacji w dziedzinie gazu łupkowego. I to są, jak sądzę, dwa czynniki, dwa wydarzenia, które 22 stycznia Komisja Europejska będzie musiała brać pod uwagę.

22 stycznia obok decyzji w sprawie gazu łupkowego pojawią się również komunikaty dotyczące przyszłości polityki klimatycznej do roku 2030. Powiem Wysokiej Izbie otwarcie: ja nie mam złudzeń, wiem o tym, że te komunikaty będą rysowały politykę klimatyczną znacznie dalej idącą, bardziej ambitną, jak powiedzieliby niektórzy, niż byłoby to oczekiwane przez Polskę. Zachowuję jednak w tej sprawie duży spokój, dlatego że w maju ubiegłego roku, dzięki zabiegom pana premiera Tuska, szefowie wszystkich państw i rządów Unii Europejskiej zgodzili się na to, by decyzje o przyszłości polityki klimatycznej w horyzoncie roku 2030 zapadały jednomyślnie. I to jest decyzja, która będzie obowiązywała w pracach nad tymi propozycjami, które przedłoży Komisja Europejska.

Myślę, że tyle można powiedzieć, jeśli chodzi o program prac Komisji na rok 2014. Dyskusja z udziałem pana komisarza Lewandowskiego dotyczyła oczywiście też innych kwestii. Moją rolą było jednak zaprezentowanie stanowiska rządu w kontekście komunikatu. Dziękuję.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję bardzo.

Zapytania i odpowiedzi

Teraz będą pytania do pana.

Proszę bardzo, pan senator Jackowski i pan senator Pęk.

Proszę.

Senator Jan Maria Jackowski:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Pani Ministrze, pan się przysłuchiwał tej debacie, ja pytałem pana komisarza Lewandowskiego o rozkład sił w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego, który wydaje się superważny z punktu widzenia interesów polskiej gospodarki, ale również całej Unii Europejskiej, ponieważ dość powszechne jest przekonanie, szczególnie w kręgach biznesowych, że wysokie ceny energii po prostu dołują Europę i powodują utratę przez nią konkurencyjności na rynku globalnym. I w związku z tym mam pytanie do pana ministra. Jakie są działania rządu zmierzające do tego, żeby nie dopuścić do realizacji tych scenariuszy, które byłoby groźne dla naszej gospodarki, i żeby wykorzystać obecną sytuację w Unii Europejskiej do tego, aby rozluźnić te rozwiązania, które są obecnie? Jest to zasadne tym bardziej, że, jak wspomniał pan komisarz Lewandowski, Europa nie jest głównym trucicielem na świecie. Są takie kraje jak Chiny, które spalają 3,5 miliarda ton węgla rocznie, czy inne kraje, które rzeczywiście, jeżeli chodzi o emisję CO2, są światowymi liderami. Unia Europejska takim liderem nie jest. Mam wrażenie, że bardziej mamy tutaj do czynienia z lobbingiem niż rzeczywiście z jakąś czystą intencją ochrony środowiska. Tak że chciałbym, żeby pan minister zechciał powiedzieć, jaka jest strategia rządu odnośnie do tego pakietu. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Proszę bardzo, pan senator Pęk.

Senator Bogdan Pęk:

Panie Ministrze, ja chciałbym zadać panu szczegółowe pytanie. Mianowicie próbowałem się doszukać w dokumentach, ile z tych ogromnych – jak podaje telewizja, prasa, radio i rząd na konferencjach – środków będzie na kolej. Czy pan by mógł określić to kwotowo albo procentowo? Bo wiemy, że akurat w przypadku kolei są największe problemy z wykorzystaniem środków, czyli najwięcej środków niewykorzystanych, które przepadną, to środki przeznaczone na rozwój kolejnictwa, a moim zdaniem jego reforma i modernizacja są niezbędne z uwagi na to, że program budowy dróg szwankuje.

I druga sprawa. Jak pan ocenia, w ilu procentach mogą być zrealizowane te środki europejskie? Bo dotychczasowe doświadczenia wskazują, że ta realizacja nie przekracza siedemdziesięciu kilku procent w najlepiej przygotowanych do tego krajach. Czy my przekroczymy tę barię 70%, czy według pana wykorzystamy 100%, czy 80%? Jak pan mniej więcej to szacuje?

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję.

Czy jeszcze ktoś chce zapytać? Nie.

Proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Serafin:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jackowski pyta o strategię polskiego rządu w negocjacjach klimatycznych. Odpowiedź na to pytanie musiałaby pewnie trwać bardzo długo, ja może skupię się na dwóch najważniejszych elementach.

Po pierwsze, to była zupełnie świadoma decyzja, to znaczy decyzja o tym, że Polska będzie liderem negocjacji globalnych, że to Polacy będą prowadzili negocjacje globalne w sprawie polityki klimatycznej. Dzisiaj nikt w Europie nie wie lepiej niż Polacy, jakie jest stanowisko Chin, jakie jest stanowisko Indii, jakie jest stanowisko Brazylii, jakie jest stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie umowy globalnej dotyczącej walki z ociepleniem klimatu. Wzmacnia to nas w sposób zupełnie oczywisty także w rozmowach, które prowadzimy w Unii Europejskiej, bo szczere relacjonowanie stanowisk innych partnerów globalnych ma bardzo istotne znaczenie, także dla decyzji, które podejmujemy w Europie. Taki jest sens decyzji, między innymi taki jest sens decyzji o tym, że to w Warszawie w listopadzie organizowana była konferencja klimatyczna i że jeśli chodzi o konferencję klimatyczną w Limie w grudniu 2014 r., to Polak, minister Korolec, będzie prezydentem COP i będzie prowadził cały proces negocjacyjny. Według mnie nie ulega wątpliwości, że taka szczera relacja na temat tego, jakie są stanowiska wszystkich państw biorących udział w procesie negocjacji globalnych, jest Europie potrzebna. I sądzę, że my będziemy w stanie taką rolę właściwie wypełnić. Dodam może jeszcze, że przewodniczący Rady Europejskiej Van Rompuy poprosił pana premiera Tuska – miało to miejsce na grudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej – o zrelacjonowanie wyników konferencji COP w Warszawie wszystkim szefom państw i rządów Unii Europejskiej. Taka relacja została przedłożona. I będziemy taką rolę w dalszym ciągu wypełniać.

Po drugie, jest istotne – mówiłem o tym już wcześniej – aby w sprawach dotyczących polityki klimatycznej, w przypadku której sytuacja Polski jest bardzo wyjątkowa… Sytuacja Polski jest wyjątkowa z wielu powodów. W pierwszym rzędzie jest wyjątkowa z uwagi na wysoki udział węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej, wyjątkowo wysoki na tle nie tylko Europy, ale wręcz całego świata. I jest istotne, by w decyzjach, które dotyczą przyszłości polityki klimatycznej, zachowana została jednomyślność. Zabiegaliśmy o to – i zostało to ustalone w maju ubiegłego roku – by to Rada Europejska, a zatem wszyscy, jednomyślnie, decydowała o tym, co wydarzy się do roku 2030, gdy idzie o politykę klimatyczną.

Potwierdzam to, co powiedział pan komisarz Lewandowski. Rzeczywiście jest tak, że zarówno Wielka Brytania, jak i Niemcy, Francja czy Włochy będą zmierzać do tego, aby w najbliższych miesiącach określić ambitne cele – chodzi o poziom 40% – w polityce klimatycznej. Tak, potwierdzam, że taki właśnie będzie kierunek działań. I myślę, że w Europie w większym stopniu ujawnią się podziały związane z przyszłością i celem odnawialnych źródeł energii. Nie wykluczałbym, że po roku 2020 nie będzie wiążących celów OZE na poziomie narodowym – podziały pomiędzy państwami członkowskimi są tutaj nieco bardziej wyraźne. To, na co my wskazujemy, to polski sukces w dziedzinie ograniczenia emisji CO2, bo jest on dosyć wyjątkowy na tle całej Europy. Polska gospodarka przez ostatnie dwadzieścia pięć lat transformacji… Można powiedzieć, że jesteśmy bogatsi o ponad 200%, bo o tyle wzrosła polska gospodarka. W tym samym czasie emisja CO2 spadła o 32%. Gdzie tkwi tajemnica tego sukcesu w kontekście redukcji emisji? Oczywiście w efektywności energetycznej. I jest to aspekt, który staramy się eksponować w negocjacjach prowadzonych wewnątrz Unii Europejskiej.

Były jeszcze pytania senatora Pęka. Panie Senatorze, to są pytania, na które, jeżeli pan senator pozwoli, chciałbym udzielić odpowiedzi w formie pisemnej. Są to pytania w sposób oczywisty adresowane do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, tak że tak bym na to zareagował.

(Senator Bogdan Pęk: Ale czy mógłby pan tak mniej więcej, procentowo… Nie chodzi mi tutaj o dokładną liczbę. To jest 10% środków infrastrukturalnych? A może 5% lub 15%? O to mi chodzi.)

Rolą każdego rządu, także rządu polskiego, także pani wicepremier Bieńkowskiej, jest wykorzystanie 100% dostępnych środków. Trzymam za to kciuki i jestem przekonany o tym, że, tak jak to było do tej pory, pani wicepremier Bieńkowka może dla wielu w Europie dawać przykład i daje przykład tego, w jaki sposób skonstruować skuteczny mechanizm pozyskiwania i wydatkowania środków europejskich. I mam nadzieję, że także na tym odcinku utrzymamy pozycję lidera.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Kolejne pytanie, pan senator Iwan.

Proszę bardzo.

Senator Stanisław Iwan:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, ja bym chciał usłyszeć jeszcze jakąś pańską opinię, informację… Bo odnoszę wrażenie, że niemiecka polityka energetyczna, klimatyczna jest trochę schizofreniczna. Z jednej strony Niemcy chyba mają świetny PR, przedstawiają się jako kraj, który bardzo mocno rozwija zieloną energetykę, a z drugiej strony w znacznej mierze wykorzystują węgiel, i to węgiel brunatny. Rocznie spalają go przeszło trzykrotnie więcej niż u nas, w samym zagłębiu łużyckim mniej więcej tyle, ile w całej Polsce. Jak się rozmawia z energetykami niemieckimi tak jak energetyk z energetykiem, a nie polityk z politykiem, to słyszy się, że z jednej strony bardzo narzekają oni na wzrost cen dla konsumenta i obciążenia dla gospodarki spowodowane ostatnimi czasy szczególnie rozwojem fotowoltaiki, a z drugiej strony narzekają na to, że jest za niska cena energii u wytwórców, czyli jest trochę podobnie jak u nas. Wydawałoby się, że powinniśmy w nich mieć sojusznika, i do pewnego momentu ta polityka wydawała się trochę zbieżna, ale ostatnimi czasy się zmieniła i stąd to przyłączenie się Niemiec do koalicji na rzecz zwiększania ambitności celów. Czy pan minister mógłby powiedzieć, co się stało i jak to wygląda?

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Serafin:

Oczywiście nie chciałbym oceniać polityk prowadzonych w różnych państwach członkowskich w tym czy innym obszarze. Choć niewątpliwie warto odnotować fakt, iż w Republice Federalnej Niemiec w ostatnich tygodniach nastąpiła zmiana koalicji rządowej. Partia FDP w największym stopniu reprezentowała interesy sektora gospodarki niemieckiej. W odniesieniu do wielu decyzji na poziomie europejskim widzieliśmy brak zdolności Niemiec do zaprezentowania jednego spójnego stanowiska. Były różne stanowiska prezentowane przez Republikę Federalną Niemiec w zależności od koalicjanta, w zależności od ministerstwa, które brało udział w poszczególnych procesach negocjacyjnych. Obecnie, jak sądzę, wraz z pojawieniem się w koalicji rządowej SPD, poglądy w sprawie przyszłości polityki energetycznej są dużo bardziej spójne, niż to miało miejsce jeszcze do późnej jesieni ubiegłego roku, a fundamentem polityki Niemiec jest odejście od energetyki jądrowej. To tłumaczy, jak sądzę, cały szereg decyzji, które podjęte zostały do tej pory.

Poza wyzwaniami, o których pan senator mówił, jednym z poważnych wyzwań dla Niemiec będzie postępowanie, które zostało wszczęte przez Komisję Europejską przeciwko Republice Federalnej Niemiec w sprawie niedopuszczalnej pomocy publicznej adresowanej do przemysłu, której celem ma być zniwelowanie, ograniczenie kosztów cen energii. W ocenie Komisji Europejskiej mechanizm, który w Niemczech funkcjonuje i którego efektem są rzeczywiście niższe ceny prądu dla przemysłu, narusza europejskie reguły. To będzie jedno z najtrudniejszych postępowań dla Niemiec, być może będzie ono miało również wpływ, w średnim horyzoncie czasowym, na ocenę kierunku rozwoju tej polityki.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Nie widzę więcej zgłoszeń do pytań.

Informuję, że przedstawiciel rządu zobowiązał się do udzielenia pisemnej odpowiedzi na pytanie zadane przez senatora Pęka.

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Serafin: Dziękuję.)

Marszałek Senatu skierował program prac Komisji Europejskiej na rok 2014 do Komisji Spraw Unii Europejskiej. Posiedzenie komisji odbyło się w dniu 9 stycznia 2014 r.

Wystąpienie przewodniczącego Komisji Spraw Unii Europejskiej

Proszę o zabranie głosu przewodniczącego Komisji Spraw Unii Europejskiej, senatora Edmunda Wittbrodta.

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo.

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Panie i Panowie Senatorowie!

Rzeczywiście wczoraj Komisja Spraw Unii Europejskiej miała możliwość dyskutowania, z udziałem pana ministra Piotra Serafina, na temat programu pracy Komisji Europejskiej na rok 2014. Ja, zanim rozpocznę mówienie o tym, czym nasza komisja zamierza szczególnie interesować się w tym roku, chciałbym przyłączyć się do opinii pana ministra, który powiedział, że szczególna rola pana komisarza, naszego komisarza, Janusza Lewandowskiego jest nie do przecenienia, i to w zakresie współpracy zarówno na poziomie rządowym, jak i na poziomie parlamentarnym. Zawsze, kiedy spotykaliśmy się z panem komisarzem w Brukseli, mogliśmy tak jak tutaj liczyć na rzeczowe, merytoryczne argumenty, które nie tylko pokazywały, w jaki sposób są podejmowane decyzje, ale i pokazywały, z czego one wynikają – pokazywały, że one są zawsze głęboko merytoryczne, uzasadnione.

Pan komisarz powiedział również, że teraz mieliśmy właściwie pierwsze takie doświadczenie na poziomie unijnym, kiedy ta zwiększona rola parlamentów narodowych zaczęła owocować, kiedy po raz pierwszy propozycje były kwestionowane przez izby parlamentów narodowych, i to skutecznie. My się tego uczymy, bo to nie jest właściwie wynik tylko naszej dyskusji tutaj, ale również przekonywania innych parlamentów do tego, że mamy pewne racje, które powodują, że sprzeciwiamy się pewnym propozycjom. My te racje dyskutujemy i uzgadniamy w czasie spotkań COSAC, podczas których przedstawiciele różnych parlamentów państw europejskich wymieniają poglądy, i my tam przedstawiamy te argumenty. Korzystamy z bazy informatycznej IPEX i też dzielimy się swoimi opiniami. I to powoduje, że jednak potrafimy się dogadywać.

Jeżeli chodzi o najważniejsze problemy, na których komisja chce się skoncentrować, to jest ich pięć. Dwa z nich poruszył pan minister. Pierwszy to ramy polityki w zakresie klimatu i energii do roku 2030. I cały czas zabiegamy o to, żeby jednak była zachowana ta równowaga między celami – skądinąd słusznymi – dotyczącymi klimatu, środowiska a kwestiami bezpieczeństwa na przykład energetycznego, tanich źródeł energii czy wzrostu gospodarczego, konkurencyjności, innowacyjności, czyli tym, co jest istotne w wymiarze globalnym. My o tym też rozmawialiśmy w czasie niedawnej wizyty studyjnej Komisji Spraw Unii Europejskiej, poszerzonej o przewodniczących wielu komisji, z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i znajdowaliśmy ich zrozumienie. Rozmawiamy o tym również na spotkaniach w ramach Grupy Wyszehradzkiej czy Grupy Bałtyckiej, a przede wszystkim rozmawiamy z naszymi kolegami z Parlamentu Europejskiego. Dzisiaj rola Parlamentu Europejskiego również jest, być może nawet znacznie bardziej niż parlamentów narodowych, zwiększona i możemy, jak pan komisarz powiedział, oddziaływać skutecznie, przeciwstawiać się pewnym propozycjom i pewnym decyzjom.

Druga sprawa, która nas interesuje i na której chcielibyśmy skupić swoją uwagę, to jest kwestia gazu łupkowego, bo jest tutaj, o czym pan minister też mówił, kwestia ram dotyczących bezpiecznego wydobycia węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych. Tutaj mamy wspólne stanowisko i planujemy w najbliższym czasie spotkać się z eurodeputowanymi po to, żeby również wymieniać się argumentami i żeby działać skuteczniej.

Trzecia sprawa – o tym pan minister nie mówił – to jest kwestia ochrony danych osobowych. My spotykaliśmy się z panem ministrem Wiewiórowskim i uważamy, że wtedy, kiedy stawia się na rozwój gospodarki cyfrowej na rynku wewnętrznym – bo mówimy, że ma to być jednym z ważniejszych motorów wzrostu gospodarczego – kwestia zapewnienia osobom fizycznym, jak i prawnym, kontroli nad własnymi danymi osobowymi jest kluczowa. I chodzi o to – o czym dyskutowaliśmy w przeszłości – żeby te sprawy znalazły pozytywne zakończenie jeszcze w tej kadencji Komisji Europejskiej. My w tej sprawie zresztą współpracujemy z Komisją Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Wielokrotnie na ten temat dyskutowaliśmy i chcemy to kontynuować.

Czwartą sprawą, która jest, jak uważamy, ważna, jest pakiet dotyczący mobilności pracowników, czyli tej fundamentalnej dla Unii Europejskiej kwestii, jaką jest swoboda przepływu pracowników. To z kolei wiąże się z poprawą koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Przykłady z ostatniego czasu pokazują, że w sytuacjach kryzysowych pojawia się tendencja do indywidualnego, innego traktowania tych spraw przez poszczególne państwa. Czyli to jest taki jeden wielki test dla… Dopiero w sytuacji kryzysowej te hasła, te wspaniałe deklaracje głoszone w Unii Europejskiej są weryfikowane przez życie.

I piąta sprawa, którą chcemy się zajmować i o której chcemy dyskutować – chodzi o bezrobocie wśród młodzieży. Pan komisarz powiedział tutaj o tym pakiecie 6 miliardów euro na poprawę tej sytuacji, z czego blisko miliard, czyli właściwie 1/6, przypadnie Polsce. To jest ważna sprawa, bo poziom bezrobocia wśród młodzieży w Unii Europejskiej wynosi 23%. W Polsce jest pewnie niewiele niższy. Wszelkie regulacje są zatem niezwykle ważne. Trzeba powiedzieć, że także w przeszłości liczyliśmy na lepsze regulacje w tym zakresie. Często jest tak, że hasła, zapowiedzi działań, które mają być podejmowane… Takie hasła są głoszone od dawna, od czasów, kiedy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej, ale efekty działań jak na razie są mizerne. Nawet w naszej dyskusji z panem komisarzem pojawiła się myśl, że właściwie trudno wskazać przykłady, w przypadku których… Były różne nie najlepsze pomysły na wprowadzenie pewnych regulacji i sam fakt zrezygnowania z tych pomysłów już jest sukcesem. A skoro tak jest, to może warto było nie mieć takich pomysłów wcześniej.

Proszę państwa, i to jest pięć naszych kluczowych zagadnień. My wyraźnie widzimy, że obecny plan pracy Komisji Europejskiej jest w zasadzie takim planem minimum. Kończy się jedna kadencja i rozpoczyna druga, a więc w gruncie rzeczy to są działania, które podejmie Komisja powołana już po wyborach. Ale myślę, że jedno nie ulegnie zmianie. Właściwie przez całą tę kadencję Komisji Europejskiej, przez minione pięć lat mieliśmy regularne, coroczne spotkania z komisarzem – nie zawsze, choć najczęściej, był to komisarz Lewandowski; ale byli i inni komisarze. I myślę, że ta niepisana tradycja będzie tradycją trwałą. To, o co zabiegaliśmy, o co ja zabiegałem właściwie od samego początku, bo już dziewięć czy prawie dziesięć lat temu, na różnych spotkaniach w Brukseli czy podczas spotkań przewodniczących komisji właściwych do spraw Unii Europejskiej… Chodziło o to, aby zawsze wtedy, kiedy dyskutujemy nad programem pracy Komisji Europejskiej… Teraz to są plany roczne, ale wcześniej to były plany pięcioletnie, czyli dotyczące całej kadencji. To, o co zabiegaliśmy, w końcu stało się faktem. Od pięciu lat, proszę państwa, możemy prowadzić regularny i bezpośredni dialog z komisarzem, który jest obecny na posiedzeniu Senatu. Bez słuchawek czy ze słuchawkami… Myślę, że takie spotkania są owocne i że będziemy kontynuowali tę współpracę między parlamentami narodowymi a Komisją Europejską. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję.

Odpowiedź na pytanie senatora Pęka będzie na piśmie.

Otwarcie dyskusji

Otwieram dyskusję.

Chciałabym zapytać, Panie Senatorze Wittbrodt, czy pan będzie zabierał głos w dyskusji.

(Senator Edmund Wittbrodt: Nie. Myślę, że przekazałem to, co jest najistotniejsze – powiedziałem, na co komisja zwróci szczególną uwagę. Myślę, że to wystarczy. Jeżeli chodzi o szczegóły, o które państwo pytacie, to one pojawiają się w dokumentach, które otrzymuje komisja, a rząd opiniuje. I wtedy rozpoczyna się konkretna, merytoryczna dyskusja. Dziękuję bardzo.)

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję bardzo.

Proszę o zabranie głosu pana senator Bogdana Pęka.

Senator Bogdan Pęk:

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo!

Kończy się kadencja Komisji Europejskiej, której wybitny przedstawiciel przemawiał do nas przed chwilą, jest więc okazja do, że tak powiem, pewnej reintrospekcji tego, co działo się w Unii Europejskiej, co dzieje się teraz i co może się wydarzyć. Chodzi o reintrospekcję uczciwą, pozbawioną zarówno nadmiernego krytycyzmu, jak i nadmiernych złudzeń, zatem pozwolę sobie podzielić się z Wysoką Izbą swoimi przemyśleniami na temat kilku faktów.

Zacznę od ogromnego sukcesu finansowego Polski, która otrzymała jakoby astronomiczne pieniądze. Od Karpat do Bałtyku i od Odry do Bugu wszędzie słychać, że sukces jest niebywały, wręcz kosmiczny. Ja nie kwestionuję tego, że to jest sukces – w ramach Unii Europejskiej trudno o sukcesy z uwagi na to, że znajduje się ona w głębokim kryzysie – pozwolę sobie jednak nieco to wszystko odbrązowić.

Te astronomiczne kwoty, które padają, mają przekonać polskie społeczeństwo o tym, jakoby Polska – i jej rozwój – była w ogromnej mierze uzależniona od pieniędzy europejskich.

Proszę państwa, po odliczeniu składki i innych płatności, które Polska musi wnosić do budżetu Unii Europejskiej, to jest około 300 miliardów zł. Jak podzielimy tę kwotę na siedem lat, to wyjdzie około 43 miliardów, do tego czego na współfinansowanie z budżetu polskiego musi zostać wydane co najmniej 10 miliardów, jeżeli nie więcej. Z tych rachunków wynika, że do wykorzystania w roku kalendarzowym jest kwota około 40 miliardów netto. To jest mniej więcej tyle, ile polski budżet uzyskuje z akcyzy na wódkę i na papierosy, a gdyby doliczyć tu jeszcze akcyzę na paliwo – 20 miliardów – to byłaby to znacznie większa kwota. Ponieważ nasz budżet wynosi dzisiaj circa 335 miliardów, można powiedzieć, że chodzi o 1/10 tego budżetu.

Środki te są znaczone – mogą być wydane tylko na konkretne cele. Doświadczenie uczy, że wykorzystanie środków europejskich w najlepiej przygotowanych do tego krajach, które mają odpowiedni i wykształcony przez dziesięciolecia aparat, nie przekracza 75%. Jak się to wszystko razem obliczy, to wyjdzie nam istotna kwota na wzmocnienie infrastruktury, zwłaszcza infrastruktury drogowej, ale kwota ta nie może mieć kluczowego znaczenia i nie będzie miała kluczowego znaczenia, jeżeli chodzi o rozwój Polski, bowiem inwestycje finansowane ze środków na politykę spójności nie mogą być inwestycjami bezpośrednio budującymi przemysł i handel, czyli to, co potem przynosi bezpośrednie dochody.

Proszę państwa, celowo zapytałem pana ministra o kolejnictwo, bo kilkanaście procent ze środków na politykę spójności przeznaczono na kolejnictwo. W tym obszarze rząd ma najmniej sukcesów, środki są najgorzej wykorzystywane, nie zostały przygotowane odpowiednie rozwiązania prawne, formalne i inne i zanosi się na to, że w przyszłości nie będzie o wiele lepiej. Jak odliczy się jeszcze te środki, które nie zostaną wykorzystane przez kolej, to wyjdzie kwota mniejsza niż akcyza na gorzałę. Mówię to tylko po to, żeby skala sukcesu nie zawróciła nam w głowach, bo sukces Polski, prawdziwy sukces Polski musi zostać wytworzony tu i teraz, w Polskiej gospodarce, a pieniądze unijne mogą służyć tylko do wzmocnienia infrastruktury. Jak jeszcze dodamy do tego fakt – a specjalnie pytałem o to komisarza Lewandowskiego jako najważniejszego specjalistę od finansów w Unii Europejskiej – że nie ma planów ukrócenia działań międzynarodowych spekulantów, bezkarnych działań, które powodują, że koszt zadłużenia europejskiego, wynoszącego średnio 95% PKB Unii Europejskiej, rośnie w sposób niekontrolowany, to otrzymamy obraz bardzo nieciekawy.

Popatrzmy też, Panie Ministrze – bo widzę, że panu wesoło – jakie odnieśliśmy sukcesy w Unii Europejskiej, także za naszej prezydencji i za waszej ponad sześcioletniej kadencji. Bezrobocie wzrosło czy spadło? No, wzrosło.

(Senator Włodzimierz Cimoszewicz: Starsi się staliśmy.)

Poziom rozwoju gospodarczego wzrósł czy nie?

(Senator Leszek Czarnobaj: Spadł.)

Jest albo stagnacja, albo początek regresu.

(Wesołość na sali)

Unia Europejska… No Panowie, jeżeli nie rozumiecie, co mówię, to ja zatrudnię tłumacza.

(Głos z sali: To trzeba zwrócić euro.)

Tłumacza zatrudnię.

(Senator Marek Borowski: Są tłumacze i interpretatorzy.)

Proszę państwa, Unia Europejska dalej z uporem maniaka tkwi przy tak zwanych dyrektywach klimatycznych, „3x20” itd., pomimo że w ewidentny sposób powoduje to obniżenie zdolności konkurencyjnej gospodarki całej Unii, a w międzyczasie reszta świata, Panie Borowski, ma to gdzieś.

(Senator Marek Borowski: Dlaczego ja?)

No bo widzę, że panu wesoło.

(Wesołość na sali)

(Głos z sali: Bogdan, nie wstydź się, nie wstydź się.)

Reszta świata pokazała gest Kozakiewicza i postanowiła nie wydawać bezmyślnie pieniędzy na redukcję emisji dwutlenku węgla. W tym samym czasie emisja dwutlenku węgla w, że tak powiem, wolnym świecie, pomimo wydania przez Unię Europejską astronomicznych kwot, wzrosła o 50%. A my będziemy wydawać, proszę Wysokiej Izby, w tym samym czasie na realizację pakietów klimatycznych co najmniej 20 miliardów. Jak się je doliczy do tych uzysków netto, o których mówiłem przed chwilą, to wyjdzie, że dzisiaj został osiągnięty stan równowagi, a jutro będą straty.

Komisarz Lewandowski mówił o potrzebie wzrostu innowacyjności, o wdrażaniu nowoczesnych technologii, o rozwoju nauki itd. Jasne, tak. No to mamy strategię lizbońską, na którą wydano astronomiczne pieniądze i która okazała się całkowitym fiaskiem. Podkreślam: całkowitym fiaskiem. Pieniądze po prostu zostały wyrzucone w błoto, nie dały pozytywnego efektu. Gdy słyszę o potrzebie modernizacji, to nie widzę nowej strategii lizbońskiej czy jakichś pomysłów, które by wychodziły naprzeciw tym potrzebom – a zdolność innowacyjna Unii Europejskiej w stosunku do reszty świata spada, zwłaszcza w stosunku do Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Mamy problem z łupkami. Nie rozumiem dlaczego, bo na znacznym obszarze Unii Europejskiej istnieją możliwości geologiczne, żeby wydobywać gaz, który rozwiązał znaczną część problemów Stanów Zjednoczonych Ameryki w tym zakresie. Jakieś dziwne lobby, którego nie można zmusić do racjonalizmu, usiłuje to blokować, opóźniać itd.

Jednocześnie sprawa Ukrainy, która jest absolutnie strategiczna dla dalszego rozwoju Unii Europejskiej i potencjalnej siły politycznej, została zaniedbana w taki sposób, że prawdopodobnie Ukraina na trwałe znajdzie się w strefie wpływów rosyjskich. I to nie oznacza niczego dobrego dla nas – trzeba to sobie jasno powiedzieć – a także dla Unii Europejskiej.

(Senator Marek Borowski: Przepraszam, muszę na chwilę wyjść, Panie Senatorze.) (Wesołość na sali)

To gdzie te sukcesy, proszę państwa? No gdzie te sukcesy, o których tyle słyszymy? Unia Europejska ma problemy technologiczno-energetyczne i, mówiąc o priorytetach, nie mówi o technologiach energooszczędnych, tylko o likwidacji emisji dwutlenku węgla. No to jest przecież absurd. Ludzie racjonalnie myślący muszą z tego wyciągać wnioski.

Dlaczego kierownicze kręgi Unii Europejskiej, począwszy od Komisji Europejskiej, od liderów Parlamentu Europejskiego, a skończywszy na szefach największych państw europejskich, nie są zdolne wymusić podatku od tych spekulacyjnych kapitałów?

(Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej: Proszę zmierzać do końca. Dziesięć minut…)

Jeżeli pani marszałek pozwoli, to od razu wykorzystam dodatkowe pięć minut.

(Głosy z sali: Nie.)

(Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej: Za chwilę, dobrze? Proszę kończyć.)

Powstaje pytanie: dlaczego podstawowe siły polityczne w Unii Europejskiej nie są zdolne do wprowadzenia rozwiązań, które w oczywisty sposób poprawiłyby sytuację makroekonomiczną Unii Europejskiej jako całości, a szczególnie sytuację tych państw, które są wysoko zadłużone? Dlaczego nie znaleziono środków na wymuszenie na nieuczciwych agencjach ratingowych powiązanych z bankami, które zarabiają na tego typu działaniach… I nawet duże państwa, takie jak Włochy, straciły ogromne pieniądze. Jak to się dzieje? Dzieje się tak dlatego, że rzeczywistą, realną elitą w Unii Europejskiej nie są ci, którzy formalnie stoją na ołtarzu politycznym, ale ich mocodawcy w układach kapitałowych. I jeżeli się tego nie przełamie, to tak jak tu zapowiadał komisarz Lewandowski i jak mówił pan minister, ziści się groźba, że populiści zasiądą w Unii Europejskiej. No zasiądą, i to w ogromnej liczbie. I kto wie, czy to nie będzie największa grupa polityczna, dlatego że zaczyna się budzić nie tyle świadomość narodów, ile świadomość podmiotowości ekonomicznej narodów Europy, które to narody widzą, że Unia Europejska jako podmiot polityczno-gospodarczy nie przyniosła wymiernych efektów gospodarczych i poprawy…

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję, Panie Senatorze.

(Senator Bogdan Pęk: Pozostałe kwestie przekażę w drugiej części.)

Tak, zostały trzy minuty.

Zapraszam, teraz pan senator Jan Maria Jackowski.

Senator Jan Maria Jackowski:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!

Ta debata ma miejsce w roku 2014. W tym roku 1 maja będziemy obchodzić dziesięciolecie naszego wejścia do Unii Europejskiej. Niektórzy w ogóle powiadają, że obecny rok jest rokiem wolności, a to dlatego, że będzie dużo ciekawych rocznic: 16 marca będziemy obchodzić piętnastolecie przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego; 1 maja, jak już wspomniałem, przypada dziesiąta rocznica wejścia do Unii Europejskiej; 4 czerwca – dwudziesta piąta rocznica częściowo wolnych wyborów; 12 września – dwudziestopięciolecie powołania przez Sejm rządu Tadeusza Mazowieckiego. To są oczywiście bardzo ważne wydarzenia w najnowszych dziejach Polski.

Z jednej strony mamy plusy tych przemian, które były zainicjowane Okrągłym Stołem, ale i poprzedzającymi go w całym okresie Peerelu dążeniami niepodległościowymi Polaków, wyrażanymi w różny sposób przez „Solidarność”, a w okresie przedsolidarnościowym przez demokratyczną opozycję, ośrodki emigracyjne i przez Kościół katolicki w Polsce, jak również przez różne grupy społeczne… Tak więc powinien być teraz czas pewnych podsumowań, czas dokonania bilansu.

Niestety tak się stało, że weszliśmy do Unii Europejskiej w czasie, gdy Unia Europejska wkroczyła w fazę poważnych perturbacji. Tak że 1 maja 2004 r. wchodziliśmy do innej Unii niż ta, w której obecnie jesteśmy, a zapewne w jeszcze innej Unii będziemy za parę lat. I to stawia przed polskim rządem konieczność właściwego dbania o polski interes narodowy.

Pytałem pana komisarza Lewandowskiego o sprawy związane z pakietem klimatyczno-energetycznym. I potwierdził to też pan minister Serafin, że Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania, cztery największe państwa Unii Europejskiej, w tej chwili mają swoje bardzo konkretnie określone interesy i będą używały polityki klimatyczno-energetycznej w ramach tych interesów. To widać gołym okiem. I to stanowi zagrożenie dla polskiej gospodarki, a więc również dla poziomu życia Polaków. Dlatego, jak się wydaje, Polska powinna być liderem – a niestety nie usłyszałem o tym w odpowiedzi pana ministra Serafina – działań roztropnych, długofalowych na rzecz zmiany pakietu klimatyczno-energetycznego. Ja podzielam pogląd, że jeżeli chodzi o odnawialne źródła energii, to dywersyfikacja postaw jest zupełnie inna, ale jeżeli chodzi o samą zasadę, to jest tu jakiś chocholi taniec Europy. I mam nadzieję, że skoro rządy państw europejskich nie są w stanie zadbać o interesy gospodarcze Europy jako całości, Europy, która traci konkurencyjność, to przynajmniej sektor przemysłowy – który na własnej skórze doświadcza tego, co się dzieje, jak tracimy zdolność konkurencyjną – zachowa resztkę przytomności.

Wysoka Izbo, ja nie widzę w propozycjach Komisji Europejskiej jakiegoś remedium na te bolączki Europy, które są znane, a przede wszystkim na kryzys demograficzny. Wspominał o tym pan senator Rulewski, który mówił o starzeniu się Europy.

(Senator Jan Rulewski: To jeszcze gorsze niż kryzys.)

To jest bardzo poważny problem, który będzie rodził skutki społeczne, polityczne. Już w tej chwili toczy się debata między pokoleniem młodych a pokoleniem starych. To się uzewnętrzniło przy okazji ostatnich wyborów we Włoszech, gdy młode pokolenie powiedziało: żyliście na kredyt, zadłużaliście się, bawiliście się, nie mieliście dzieci, a teraz każecie nam się utrzymywać na stare lata, a my tego nie chcemy. Została zachwiania zasada solidarności międzypokoleniowej. I to są realne problemy Europy. Ja bym tego nie nazwał populizmem, to jest coś znacznie bardziej skomplikowanego i głębszego niż populizm. I to w tym kierunku trzeba patrzeć długofalowo i trzeba szukać jakiegoś racjonalnego rozwiązania.

Tak się złożyło, że miałem okazję być z panem marszałkiem z wizytą w Chinach – w delegacji Senatu było sześciu senatorów. Mieliśmy okazję rozmawiać ze stroną chińską i zobaczyliśmy wyraźnie, jak zmienia się w tej chwili geopolityka światowa, jak europocentryzm, do którego byliśmy przyzwyczajeni, chociażby jeśli idzie o proces edukacji, jak się mówiło, kulturę, cywilizację europejską, rozwój gospodarczy… W tych dziedzinach Europa była liderem przez wieki, a w tej chwili to wszystko po prostu się zmienia. I trzeba powiedzieć, że niestety obecna Komisja – nie chcę powiedzieć tego o panu komisarzu Lewandowskim – pod przywództwem pana Barroso nie sprostała tym wyzwaniom, przed którymi stanęła Europa. Ja pamiętam, jak ta Komisja była powoływana w roku 2009. Były dyskusje: Barroso, nie Barroso – bo i inne kandydatury były. I już wtedy mówiono, że wybór Barroso oznacza stagnację, i tak się niestety okazało.

Mam nadzieję – i z tej trybuny wyrażam takie przekonanie – że wchodzimy w bardzo ważny okres, czas wyborów europejskich, czas kształtowania nowej Komisji Europejskiej, czas pewnych przetasowań, ważnych wyborów, i to w różnych krajach, między innymi w Wielkiej Brytanii. I mam nadzieję, że rząd polski będzie się starał i będzie potrafił w tej skomplikowanej sytuacji – gdy pojawiają się koncepcje Europy dwóch prędkości, twardego jądra, dyktatu czterech, jak widzimy, w polityce energetycznej – prowadzić politykę, która będzie w interesie przede wszystkim Polski, a przy okazji również w interesie naszego kontynentu.

Na koniec chciałbym podzielić się pewną refleksją jako historyk. W dziejach Europy różnych unii było wiele, była wspaniała unia polsko-litewska – myśmy obchodzili niedawno sześćsetlecie unii horodelskiej, Senat podjął uchwałę, w której wskazał tę unię jako przykład rozwiązania ustrojowego łączącego dwa narody – była unia kalmarska… I tak to już jest: unie są, unie przestają istnieć, sytuacja się zmienia. Tak że powinniśmy patrzeć w kategoriach uniwersalnych, w kategoriach wartości podstawowych, ponieważ w moim głębokim przekonaniu te wartości są niezmienne. Z kolei byty polityczne, ustroje to są instrumenty zmienne. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję bardzo.

Zapraszam pana senatora Edmunda Wittbrodta.

Senator Edmund Wittbrodt:

Pani Marszałek! Szanowni Państwo!

Nie myślałem, że przy okazji dyskusji nad programem pracy Komisji Europejskiej na 2014 r. dyskusja będzie tak szeroka i że będzie odnosiła się do fundamentalnych spraw dotyczących Unii Europejskiej. Ja bym nie zabierał teraz głosu, gdyby nie padły te dwa poprzednie głosy.

Chciałbym powiedzieć, że chodzi o to, żebyśmy znali właściwe proporcje. Jeżeli my myślimy, że Unia Europejska rozwiąże wszystkie problemy, dysponując 1% produktu krajowego brutto państw, to już z góry jesteśmy skazani na niepowodzenie. Tak nie może być. Jeżeli myślimy, że Unia Europejska rozwiąże wszystkie problemy związane ze starzeniem się społeczeństw, z tym, że coraz mniej dzieci się rodzi, to niezależnie od tego, jak starałby się pan senator Jackowski… No, tak się nie da. Tak że moim zdaniem my na samym początku musimy wiedzieć, w jakich warunkach funkcjonujemy i działamy.

Po drugie, jest taka sprawa, że Unia Europejska to nie są tylko finanse i pieniądze, które my stamtąd dostajemy, ale to są też wartości, które są ponadczasowe, ogólnoludzkie. Z niektórymi możemy się nie zgadzać, z niektórymi, z wieloma się zgadzamy, ale one też są czymś, co należy brać pod uwagę. Jeżeli zapytamy społeczeństwo, czy decyzja przystąpienia do Unii Europejskiej, taka, jaka ona wtedy była, była decyzją dobrą, to 70% odpowie, że była to decyzja dobra. To, że Unia się zmienia, to jest oczywiste. Wszystko się zmienia, całe otoczenie się zmienia, a ona zmienia się między innymi przy naszym współdziałaniu, bo my mamy wpływ na podejmowanie decyzji.

Musimy być świadomi tego, że jest zaledwie parę obszarów, w przypadku których decyzje zapadają na zasadzie jednomyślności, ich jest sześć. Jest tylko dwadzieścia parę obszarów, w przypadku których współdecydujemy i możemy wyrazić swoje stanowisko. Reszta to są obszary, które są domeną państw członkowskich. Wobec tego nie może być tak, że wszystkie nasze problemy zostaną rozwiązane bez naszego zaangażowania.

Skoro mówimy o strategii lizbońskiej, która się nie powiodła, to trzeba powiedzieć, że być może cele były zbyt ambitne, a być może określono… Bo to bardzo łatwo się robi: chcielibyśmy to, tamto, ale potem, jak wracamy do siebie i mamy to zrobić na rzecz naszego społeczeństwa, naszego państwa, to już nie starcza nam sił, nie starcza energii. W tej chwili strategia Europa 2020 oparta jest na krajowych programach reform, każdy ma przypisane swoje zadania i to od niego zależy, czy to jako całość zostanie, czy też nie zostanie osiągnięte. I tak jest w Unii Europejskiej.

Proszę państwa, Unia to jest taki twór, w którym każdy ma swój interes, każdy o niego dba. I to wiedzieliśmy od początku. Wiedzieliśmy też, jakie są sposoby podejmowania decyzji. I pytanie jest tylko, jak pogodzić różne interesy, gdzie są te kompromisy i co da się osiągnąć. I mnie się wydaje, że to, o czym powiedział pan minister, że jeśli chodzi na przykład o kwestie klimatyczne czy o to, co dotyczy gazów łupkowych, porozumiano się, że decyzje w tym obszarze będą podejmowane na zasadzie jednomyślności, mimo że on nie jest wypisany, to to jest najlepszy przykład na to, jak rząd dba o interes Rzeczypospolitej i nie tylko Rzeczypospolitej, bo też szerszy interes – Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, pan senator Pęk. Trzy minuty panu zostały.

Senator Bogdan Pęk:

Proszę państwa, co jest najważniejsze dla narodów świata? Przede wszystkim wolność, bezpieczeństwo i dobrobyt. No to popatrzmy na wolność. Czy Unia Europejska zwiększa obszar wolności? Jedynym demokratycznym obszarem w Unii Europejskiej jest Parlament Europejski, którego znaczenie co prawda wolno rośnie, ale wciąż jest niewystarczające. Absolutnie dominuje administracja, do absurdalnych rozmiarów rozwinięta biurokracja nieodwoływalnych urzędników, wysoko opłacanych, którzy właściwie decydują o wszystkim i narzucają wszystko.

Czy rośnie dobrobyt w Unii? W stosunku do tego, co dotyczy reszty świata, która się rozwija szybciej, dobrobyt nie rośnie. Dlatego jeżeli dzisiaj ja, demokratycznie wybrany przedstawiciel polskiego społeczeństwa, mówię o tym wprost, to nie po to, żeby tworzyć zamęt. Mówię do przedstawicieli rządu i przedstawicieli koalicji rządzącej, że w okresie waszego rządzenia, w czasie tej kadencji, która była – bo mało usłyszeliśmy o przyszłości, o tym, co pozytywnego będzie w następnym okresie – doszło w Unii Europejskiej do wystąpienia zjawisk, które w negatywny sposób odbijają się na poziomie życia, podmiotowości, zdolności konkurencyjnej i wszystkich kluczowych obszarach życia społeczno-politycznego Unii Europejskiej. Unia Europejska albo się zmodernizuje, albo wyjdzie z tych okowów absurdów klimatycznych i finansowych, albo stanie się obszarem strukturalnej biedy, strukturalnego bezrobocia i zapaści demograficznej. Taka jest prawda. Dlatego jeżeli mamy w izbie wyższej polskiego parlamentu poważnie o tym dyskutować, musimy o tym mówić bez ogródek, bo wazeliniarstwo i wzajemne upewnianie się w słuszności słusznych rozwiązań i negocjacji nie prowadzi do rozwoju, nie prowadzi do zwiększania dobra.

Osobiście uważam, że polski rząd w tym minionym okresie nie wykorzystał możliwości, jakie były we wszystkich obszarach, a w wielu obszarach zaniedbał działania strategiczne, co odbije się nam czkawką za następnych pokoleń. Jest jeszcze czas, żeby postawić wyraźne akcenty, a nie dawać się wprowadzać w rozwiązania, czy ma być 35% dwutlenku węgla, czy 40%, bo już 20% to jest dla polskiej gospodarki zabójcza opcja, której koszty poniosą polskie społeczeństwo, polski przemysł i rozwój Polski.

Ostatnia sprawa. Proszę państwa, czy ktoś zwrócił uwagę na to, że w Anglii, w Wielkiej Brytanii najprawdopodobniej będzie miało miejsce referendum na temat tego, czy Wielka Brytania ma wystąpić z Unii Europejskiej, czy nie? Czy myślicie państwo, że tego typu działania w tej jednej z najstarszych demokracji świata są wymuszone przez tak zwanych oszołomów? Nie, są wymuszone przez dojrzałe społeczeństwo, które potrafi patrzeć, liczyć i oceniać. Jeżeli stałoby się tak, że Wielka Brytania z Unii Europejskiej by wyszła, zwracając się w kierunku Stanów Zjednoczonych Ameryki, które w swojej strategii wyraźnie przesunęły się w kierunku Chin i Azji, to Unia Europejska stałaby sie pariasem, który, niezdolny do zreformowania wewnętrznego, doprowadzi do całkowitego załamania i degradacji tej Europy, którą znamy. Ona dzisiaj czerpie z zapasów przeszłości, z zysków osiąganych w okresie imperialnym, ale to się zaczyna kończyć.

Mam nadzieję, że polski rząd w sposób zgodny z narodowym interesem – bo interesu narodowego bronią wszyscy, od Niemiec, przez Wielką Brytanię, po Francję i inne kraje Unii Europejskiej – będzie realizował w Unii Europejskiej to, co jest dla Polski dobre i skuteczne, a jednocześnie będzie starał się przekonać administrację europejską, że w niektórych obszarach posunięto się za daleko i trzeba będzie się z tego wycofać. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Wicemarszałek Maria Pańczyk-Pozdziej:

Dziękuję bardzo.

Zamknięcie dyskusji

Zamykam dyskusję.

Stwierdzam, że Senat zakończył debatę nad programem prac Komisji Europejskiej na rok 2014.

Ogłaszam półgodzinną przerwę, do godziny 13.30.

(Przerwa w obradach od godziny 12 minut 59 do godziny 13 minut 30)

Wznowienie obrad

Wicemarszałek Stanisław Karczewski:

Wznawiam obrady. Bardzo proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.

Panie i Panowie Senatorowie, w dniu 9 stycznia 2014 r. w wieku sześćdziesięciu sześciu lat zmarł pierwszy prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski. Na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski został powołany w październiku 2010 r. Od 1990 r. orzekał jako sędzia Sądu Najwyższego w Izbie Cywilnej. W 1980 r. wstąpił do NSZZ „Solidarność” i pełnił funkcję przewodniczącego Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” sądów okręgu Sądu Wojewódzkiego w Siedlcach. W latach 1989–1991 był posłem X kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, należał do Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego.

Bardzo proszę o powstanie i uczczenie pamięci zmarłego minutą ciszy.

(Wszyscy wstają) (Chwila ciszy)

(Głosy z sali: Wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie.)

(Zgromadzeni odpowiadają: A światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki.)

Dziękuję bardzo.

Punkt 1. porządku obrad: ustawa budżetowa na rok 2014 (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu pierwszego porządku obrad: ustawa budżetowa na rok 2014.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, która ustosunkowała się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 530Z.

Sprawozdanie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych

Bardzo proszę sprawozdawcę, senatora Kazimierza Kleinę, o przedstawienie sprawozdania komisji.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Sprawozdawca Kazimierz Kleina:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W imieniu Komisji Budżetu i Finansów Publicznych rekomenduję przyjęcie ustawy budżetowej na rok 2014 wraz z poprawkami zawartymi w naszym sprawozdaniu w punktach 1–8, 10, 34, 38, 39 i 97.

Równocześnie informuję Wysoką Izbę, że na podstawie art. 52 ust. 4 Regulaminu Senatu następujący wnioskodawcy dokonali zmiany treści swoich wniosków: senator Kazimierz Kleina – poprawki trzydziestej dziewiątej w zestawieniu wniosków, oraz senator Jan Rulewski – poprawki czterdziestej w zestawieniu wniosków. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze. Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z senatorów wnioskodawców chce jeszcze zabrać głos? Ja wymienię imiona i nazwiska senatorów, którzy zgłosili poprawki: Stanisław Hodorowicz, Andżelika Możdżanowska, Henryk Cioch, Grzegorz Bierecki, Bogdan Pęk, Bohdan Paszkowski, Stanisław Gogacz, Waldemar Kraska, Beata Gosiewska, Zdzisław Pupa, Janina Sagatowska, Robert Mamątow, Jan Maria Jackowski, Mieczysław Gil, Janusz Sepioł, Jan Rulewski, Stanisław Jurcewicz, Bolesław Piecha, Ryszard Górecki, Kazimierz Kleina, Grzegorz Wojciechowski, Marek Martynowski, Grzegorz Czelej, Przemysław Błaszczyk, Stanisław Karczewski, Kazimierz Wiatr, Alicja Zając, Andrzej Matusiewicz, Jerzy Chróścikowski, Henryk Górski, Krzysztof Słoń, Wojciech Skurkiewicz, Andrzej Misiołek, Leszek Czarnobaj, Maciej Klima.

Pan senator Skurkiewicz, bardzo proszę.

Senator Wojciech Skurkiewicz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Chciałbym jeszcze raz bardzo gorąco prosić panie i panów senatorów o poparcie poprawek dwudziestej czwartej, trzydziestej piątej, trzydziestej szóstej i trzydziestej siódmej, zgłoszonych przeze mnie oraz pana marszałka Stanisława Karczewskiego. W sposób szczególny chcielibyśmy państwa prosić o poparcie poprawki dwudziestej czwartej. Dotyczy ona współfinansowania z budżetu państwa budowy hali sportowo-widowiskowej w Radomiu. Pieniądze na tę halę były w budżecie na rok 2013. One pewnie znajdą się w 2014 r., ale nie w takiej wysokości, jakiej oczekiwałyby władze samorządowe. Ustalenia pierwotne, podejmowane w latach 2012 i 2013, między innymi przez panią marszałek Ewę Kopacz i panią minister Muchę, były zupełnie inne niż te, które ukształtowały zapisy budżetu na rok 2014. Jest tam kwota 40 milionów zł, a na całkowite sfinansowanie budowy sali widowiskowo-sportowej potrzebna jest kwota 80 milionów zł. I tę pozostałą część finansowałby budżet miasta Radomia, z własnych środków. Jeszcze raz państwa proszę o zagłosowanie za poprawką dwudziestą czwartą. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Cioch, bardzo proszę.

Senator Henryk Cioch:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W imieniu swoim i senatorów, którzy zgłosili poprawki, prosiłbym bardzo, żeby przyjęto poprawki, które zostały odrzucone na wczorajszym posiedzeniu Komisji Budżetu i Finansów Publicznych. Dotyczy to poprawek od jedenastej do dwudziestej drugiej, od dwudziestej czwartej do trzydziestej, trzydziestej drugiej, trzydziestej trzeciej, od trzydziestej piątej do trzydziestej siódmej, od czterdziestej drugiej do dziewięćdziesiątej szóstej. Dziękuję.

Wicemarszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Jackowski. Bardzo proszę.

Senator Jan Maria Jackowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja bym apelował do Wysokiej Izby o poparcie poprawki dotyczącej metra warszawskiego. Zwracam się tutaj szczególnie do senatorów z Warszawy, bo jest to inwestycja niezwykle potrzebna. Zwracam się do pani senator Borys-Damięckiej, do pana senatora Borowskiego… Nie widzę pana senatora Pocieja.

(Wicemarszałek Stanisław Karczewski: Jest pan senator.)

Jest, przepraszam. …Do pana senatora Pocieja i do pana senatora Rockiego z gorącą prośbą o poparcie.

(Wicemarszałek Stanisław Karczewski: Ale pozostali też mogą głosować.)

Zwracam się o poparcie do całej Izby, ale szczególnie do senatorów z Warszawy, ponieważ chodzi tu o inwestycję niezwykle istotną dla miasta stołecznego. Dziękuję.

(Wicemarszałek Stanisław Karczewski: Panie Senatorze, pan senator Pociej pytał, która to jest poprawka.)

Poprawka sześćdziesiąta ósma, Panie Senatorze. Sześćdziesiąta ósma, łatwo zapamiętać. Dziękuję.

Wicemarszałek Stanisław Karczewski:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos w sprawie poprawek? Nie.

Dziękuję bardzo.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie – nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Poprawka pierwsza zwiększa wydatki bieżące rzecznika praw obywatelskich o 649 tysięcy zł, z przeznaczeniem na zwiększenie wypłat dla pracowników z tytułu nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych, dodatków stażowych oraz dodatkowego wynagrodzenia rocznego. Zwiększenie wydatków nastąpi kosztem zmniejszenia wydatków bieżących poszczególnych sądów apelacyjnych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 90 głosujących senatorów 61 było za, 1 był przeciw, 28 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 1)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka druga zwiększa środki dla samorządowych kolegiów odwoławczych na wydatki bieżące o 500 tysięcy zł kosztem wydatków Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 91 obecnych senatorów 61 głosowało za, 3 było przeciw, a 27 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 2)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka trzecia tworzy nową rezerwę celową z kwotą 3 milionów zł, z przeznaczeniem na finansowanie polsko-ukraińskiej współpracy młodzieży, kosztem wydatków Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 90 obecnych senatorów 60 było za, 2 – przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 3)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka czwarta zwiększa wydatki archiwów o 4 miliony 985 tysięcy zł, z przeznaczeniem na wynagrodzenia, kosztem zmniejszenia środków na dotacje i subwencje w tej samej części budżetowej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 91 głosujących senatorów 60 było za, 1 był przeciw, a 30 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 4)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka piąta tworzy rezerwę celową z kwotą 570 tysięcy zł przeznaczoną na dofinansowanie realizacji pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy lotniczej, która miała miejsce pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r., kosztem zmniejszenia dotacji i subwencji tego samego dysponenta części budżetowej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 90 obecnych senatorów 61 głosowało za, a 29 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 5)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka szósta ma na celu użycie w nazwie rezerwy celowej aktualnej, zgodnej z ustawą, nazwy Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 63 – za, 29 się wstrzymało. (Głosowanie nr 6)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka siódma polega na wpisaniu ustawowych podwyżek produktów o 5 milionów 531 tysięcy zł bezpośrednio…

(Głos z sali: Prokuratorów.)

Prokuratorów.

Poprawka siódma polega na wpisaniu ustawowych podwyżek prokuratorów o 5 milionów 531 tysięcy zł bezpośrednio w części budżetowej dotyczącej prokuratur, kosztem rezerwy na zmiany systemowe oraz niektóre zmiany organizacyjne, w tym nowe zadania.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 60 – za, 1 – przeciw, 32 się wstrzymało. (Głosowanie nr 7)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka ósma powoduje, iż rezerwa, której dysponentem jest IPN, nie będzie wskazywała, który uniwersytet będzie wykonywał badania identyfikacyjne – genetyczne DNA – odnalezionych w wyniku prac archeologicznych szczątków ofiar totalitaryzmów.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 2 – za, 86 – przeciw, 5 się wstrzymało. (Głosowanie nr 8)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewiąta zwiększa o 20 milionów zł dotacje i subwencje Narodowego Centrum Nauki kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 20 – za, 62 – przeciwko, 11 się wstrzymało. (Głosowanie nr 9)

Poprawka nie została przyjęta.

Poprawka dziesiąta powoduje iż rezerwę celową „Środki na zadania w zakresie wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży” będzie można przeznaczyć także na zadania związane z bezpieczną i przyjazną szkołą, z kwotą dotacji 6 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 64 – za, 2 – przeciw, 28 się wstrzymało. (Głosowanie nr 10)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka jedenasta kosztem programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego na lata 2013–2016 oraz obsługi zadłużenia zagranicznego tworzy rezerwę celową przeznaczoną na składki na ubezpieczenie zdrowotne na leczenie nieobjętych ubezpieczeniem zdrowotnym oraz na leczenie za granicą z kwotą wydatków 700 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 61 – przeciw, 2 się wstrzymało. (Głosowanie nr 11)

Poprawka nie została przyjęta.

Poprawka dwunasta kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego tworzy rezerwę celową „Wieloletni Program Budowy Dróg Gminnych” z kwotą wydatków 250 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 64 – przeciw. (Głosowanie nr 12)

Poprawka nie została przyjęta.

Poprawka trzynasta kosztem dotacji na wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych tworzy rezerwę celową dla Klinicznego Centrum Stomatologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie z kwotą wydatków 10 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw, 1 się wstrzymał.

Poprawka została odrzucona. (Głosowanie nr 13)

Poprawka czternasta kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich tworzy rezerwę celową na dofinansowanie miastu Parczew budowy miejskiej hali sportowej z kwotą wydatków 3 miliony zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 14)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka piętnasta kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa dotację na ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami z przeznaczeniem na renowację Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim o kwotę 4 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 15)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka szesnasta kosztem obsługi długu krajowego tworzy rezerwę celową „Wieloletni krajowy program prowadzenia gabinetów lekarskich i stomatologicznych w szkołach” z kwotą dotacji 150 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 16)

Poprawka nie została przyjęta.

Poprawka siedemnasta kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego tworzy rezerwę celową „Bon rodzinny – dopłaty do form opieki nad małymi dziećmi w tym na przedszkola i żłobki” z kwotą wydatków 100 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 17)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemnasta kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa dotację na bary mleczne o kwotę 20 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 18)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewiętnasta kosztem rezerwy ogólnej zwiększa wydatki na przygotowanie dokumentacji technicznej na gruntowną przebudowę drogi krajowej nr 12 w granicach administracyjnych miasta Chełm na odcinku od ronda Dmowskiego do ronda WiN o 7 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 19)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta kosztem rezerwy na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa wydatki majątkowe na przebudowę drogi krajowej Jasło – Pilzno o 15 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 20)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta pierwsza kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego zwiększa wydatki na budowę obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej o 30 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 64 – przeciw. (Głosowanie nr 21)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta druga kosztem rezerwy na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa wydatki na budowę obwodnic Jasła, Łańcuta i Przeworska o 10 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 22)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta trzecia zwiększa o 1 milion 246 tysięcy zł wydatki na wynagrodzenia w archiwach kosztem wydatków Instytutu Pamięci Narodowej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 6 – za, 87 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 23)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta czwarta kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich tworzy nową rezerwę na budowę hali widowiskowo-sportowej w Radomiu z kwotą wydatków 40 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 61 – przeciw, 3 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 24)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta piąta kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 5 milionów zł dotacje na zabezpieczenie wyrobisk Kopalni Soli „Bochnia”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 25)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta szósta kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 50 milionów zł dotację na bary mleczne.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 61 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 26)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta siódma kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 5 milionów zł dotacje na zabezpieczenie wyrobisk Kopalni Soli „Wieliczka”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 32 – za, 61 – przeciw. (Głosowanie nr 27)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta ósma kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 33 miliony…

(Głos z sali: O 23 miliony.)

…o 23 miliony zł dotacje na zabezpieczenie wyrobisk Kopalni Soli „Wieliczka”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 33 – za, 59 – przeciw. (Głosowanie nr 28)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dwudziesta dziewiąta kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 45 milionów zł dotacje na zabezpieczenie wyrobisk Kopalni Soli „Wieliczka”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 32 – za, 61 – przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 29)

Przechodzimy do następnego głosowania. Poprawka trzydziesta kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 10 milionów zł dotacje na zabezpieczenie wyrobisk kopalni soli „Bochnia”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 32 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 30)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta pierwsza kosztem obsługi długu zagranicznego zwiększa o 20 milionów zł dotacje na zabezpieczenie wyrobisk kopalni „Bochnia”, „Wieliczka” i „Guido”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 94 senatorów, 10 – za, 61 – przeciw, 23 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 31)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta druga kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego zwiększa o 10 milionów zł dotacje na budowę Muzeum Powstań Śląskich w Katowicach.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 32 – za, 61 – przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 32)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta trzecia kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego tworzy rezerwę celową na budowę drogi ekspresowej S1 na odcinku Mysłowice Kosztowy – Bielsko Biała, z kwotą wydatków 20 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 33)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta czwarta zwiększa dochody budżetu państwa o 800 milionów zł z wypłaty z Lasów Państwowych, zmniejsza deficyt budżetu o 150 milionów zł i przeznacza pozostałe 650 milionów zł na Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 60 – za, 33 – przeciw. (Głosowanie nr 34)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka trzydziesta piąta kosztem rezerwy ogólnej tworzy nową rezerwę celową na budowę centrum rehabilitacji w Radomiu z kwotą wydatków majątkowych wynoszącą 2 miliony zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 35)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta szósta kosztem rezerwy ogólnej tworzy nową rezerwę celową na budowę Centrum Onkologii Południowego Mazowsza w Radomiu z kwotą wydatków wynoszącą 2 miliony zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 36)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta siódma kosztem rezerwy na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich tworzy rezerwę celową na rozbudowę infrastruktury lotniska Radom Sadków na potrzeby utworzenia portu lotniczego cywilnego z kwotą dotacji i subwencji 85 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 27 – za, 64 – przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 37)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka trzydziesta ósma dokonuje przesunięcia 150 tysięcy zł wewnątrz planu finansowego Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na wynagrodzenia bezosobowe.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 65 było za, 28 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 38)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka trzydziesta dziewiąta kosztem wydatków Naczelnego Sądu Administracyjnego, 2,6 miliona zł; Krajowego Biura Wyborczego, 1 milion zł; Sądów Apelacyjnych, 2,4 miliona zł; oraz wsparcia inwestycji w gospodarce, 14 milionów zł, zwiększa dotację dla Kopalni Soli „Wieliczka” o 10 milionów zł i Kopalni Soli „Bochnia” o 7 milionów zł oraz dodaje dotacje dla zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego „Guido” z kwotą 3 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 60 – za, 5 – przeciw, 28 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 39)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka czterdziesta zwiększa o 20 milionów zł wpływy ze sprzedaży mienia Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa i wpłatę do budżetu państwa z Zasobu oraz świadczenia na rzecz osób fizycznych w rozdziale „Państwowy Fundusz Kombatantów”, z przeznaczeniem na realizację ustawy o pomocy dla działaczy opozycji antykomunistycznej oraz osób represjonowanych z powodów politycznych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 93 było za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 40)

Poprawka została przyjęta.

Poprawka czterdziesta pierwsza zwiększa wpływy ze sprzedaży mienia Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa i wpłatę do budżetu państwa z Zasobu o 5 milionów zł i przeznacza tę kwotę na zwiększenie wydatków Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 4 było za, 62 – przeciw, 28 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 41)

Poprawka nie została przyjęta.

Poprawka czterdzieści dwa zwiększa wpłaty do budżetu państwa z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa o 30 milionów zł i przeznacza tę kwotę na wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego w poszczególnych województwach.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 42)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta trzecia zwiększa wpłatę do budżetu państwa z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa o 18 milionów zł i przeznacza tę kwotę na spółki wodne w poszczególnych województwach.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 43)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta czwarta zwiększa wpłatę do budżetu państwa z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa o 21 milionów 500 tysięcy zł i przeznacza tę kwotę na Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa w poszczególnych województwach.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 było za, 64 – przeciw. (Głosowanie nr 44)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta piąta zwiększa łącznie o 200 milionów zł dotacje w części „Nauka”, z przeznaczeniem na działalność statutową i inwestycyjną jednostek naukowych, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Narodowe Centrum Nauki, kosztem wydatków przeznaczonych na obsługę zadłużenia zagranicznego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 94 senatorów, 30 było za, 63 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 45)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta szósta zwiększa o 15 milionów zł wydatki w części „Transport”, z przeznaczeniem na przebudowę drogi krajowej Jasło – Krosno, kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 46)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta siódma dodaje rezerwę celową „Budowa drogi dwujezdniowej na odcinku Wierzbica – Pułtusk wraz z obwodnicą Pułtuska w ciągu drogi krajowej nr 61” w celu kontynuacji prac projektowych i wykupu gruntów, z kwotą wydatków 8 milionów zł, zwiększając o tę kwotę dochody budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 47)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta ósma dodaje rezerwę celową „Budowa obwodnicy Ostrołęki w ciągu drogi krajowej nr 61 – prace projektowe” z kwotą wydatków 3 miliony zł, zwiększając dochody budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 48)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka czterdziesta dziewiąta zwiększa o 30 milionów zł wydatki na dotacje i subwencje na zadania w zakresie kultury fizycznej, z przeznaczeniem na wspieranie sportu wśród dzieci i młodzieży, kosztem wydatków na obsługę zadłużenia zagranicznego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 49)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta kosztem wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa z tytułu obsługi zadłużenia zagranicznego zwiększa o 10 milionów zł dotację dla Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 32 – za, 60 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 50)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta pierwsza kosztem wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa z tytułu obsługi zadłużenia zagranicznego dodaje rezerwę celową „Program darmowy podręcznik dla rodzin wielodzietnych” z kwotą dotacji 50 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 28 – za, 63 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 51)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta druga kosztem wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa z tytułu obsługi skarbowych papierów wartościowych zwiększa o 10 milionów zł rezerwę celową „Przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych”, z przeznaczeniem na realizację „Programu ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły” w zakresie ochrony przeciwpowodziowej Krakowa.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 52)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta trzecia kosztem wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa z tytułu obsługi zadłużenia zagranicznego tworzy rezerwę celową „Projekt i I etap budowy Sali Koncertowej w Tomaszowie Mazowieckim w ramach rozbudowy Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia” z kwotą wydatków bieżących 5 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 29 – za, 64 – przeciw. (Głosowanie nr 53)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta czwarta kosztem wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa z tytułu obsługi zadłużenia zagranicznego zwiększa o 100 milionów zł rezerwę celową „Dotacje celowe na finansowanie lub dofinansowanie zadań z zakresu pomocy społecznej”, z przeznaczeniem na zwiększenie środków na zasiłki i pomoc w naturze.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 54)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta piąta zwiększa dotacje na wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych o 25 milionów zł i przeznacza tę kwotę na utworzenie rezerwy celowej „Narodowy Program Wspierania Przedsiębiorczości”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 64 – przeciw. (Głosowanie nr 55)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta szósta zmniejsza wydatki Kancelarii Prezydenta o 10 milionów zł i przeznacza tę kwotę na pomoc socjalną dla kombatantów.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 94 senatorów, 30 – za, 64 – przeciw. (Głosowanie nr 56)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta siódma kosztem wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa z tytułu obsługi skarbowych papierów wartościowych tworzy rezerwę celową „Krajowy wieloletni program leczenia niepłodności” z kwotą dotacji 15 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 94 senatorów, 31 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 57)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta ósma przeznacza 500 tysięcy zł z rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich na budowę przejścia dla pieszych w ciągu DK nr 7 w miejscowości Mogilany.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 58)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka pięćdziesiąta dziewiąta zmniejsza o 10 milionów zł wydatki na wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych oraz zwiększa o tę kwotę dotacje i subwencje na działalność dydaktyczną w szkolnictwie wyższym z przeznaczeniem na podwyżki płac.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 59)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta zmniejsza o 5 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na remont linii kolejowej Łódź Kaliska – Dębica na odcinku Dębica – Mielec.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 29 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 60)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta pierwsza zmniejsza o 5 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na melioracje wodne – wały przeciwpowodziowe w części „Województwo podkarpackie”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 93 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 61)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta druga zmniejsza o 25 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na budowę skrzyżowania w Bilczy wzdłuż drogi nr 73.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 90 senatorów, 27 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 62)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta trzecia zmniejsza o 5 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na uaktualnienie dokumentacji obwodnicy Opatowa.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 63)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta czwarta zmniejsza o 20 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na budowę obwodnicy Wąchocka wzdłuż drogi nr 42.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Głosowało 92 senatorów, 31 – za, 61 – przeciw. (Głosowanie nr 64)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta piąta zmniejsza o 20 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na drogę nr 79 Lwowska-bis i remont starego mostu w Sandomierzu.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 65)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta szósta zmniejsza o 25,5 miliona zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich z przeznaczeniem na utworzenie rezerwy celowej „Środki na oddłużenie szpitali powiatowych w województwie świętokrzyskim”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 66)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta siódma zmniejsza o 100 tysięcy zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich z przeznaczeniem na utworzenie rezerwy celowej „Środki na świetlice środowiskowe dla dzieci z rodzin o trudnej sytuacji ekonomicznej z terenów wiejskich i małomiasteczkowych w województwie świętokrzyskim”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 67)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta ósma zmniejsza o 100 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego z przeznaczeniem na utworzenie rezerwy celowej „Projekt i budowa II linii metra: odcinek centralny; od stacji «Rondo Daszyńskiego» do stacji «Dworzec Wileński»”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 32 – za, 60 – przeciw. (Głosowanie nr 68)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka sześćdziesiąta dziewiąta zmniejsza o 30 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego, z przeznaczeniem na budowę dróg powiatowych w województwie podlaskim.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 29 – za, 62 – przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 69)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta zmniejsza o 30 milionów zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na zwiększenie dotacji i subwencji na budowę drogi ekspresowej S14 – zachodniej obwodnicy Łodzi na odcinku od drogi krajowej nr 1 w miejscowości Słowik do węzła Lublinek w ramach zadania „Zachodnia obwodnica Łodzi w ciągu drogi ekspresowej S14 wraz z obwodnicą Pabianic”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 70)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta pierwsza zmniejsza o 10 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego, z przeznaczeniem na projekt i pierwszy etap budowy drogi krajowej nr 74 Łódź – Kielce.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 71)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta druga zmniejsza o 10 milionów zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na prace projektowe i pierwszy etap budowy drogi krajowej nr 91, z uwzględnieniem obwodnic Rosprzy, Niechcic i Kamieńska.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 29 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 72)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta trzecia zmniejsza o 8 milionów zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na budowę kładki dla pieszych w ciągu drogi krajowej nr 7 w miejscowości Gaj, gmina Mogilany.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 31 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 73)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta czwarta zmniejsza o 100 tysięcy zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej oraz koncepcji przejścia podziemnego dla pieszych w ciągu drogi krajowej nr 7 w miejscowości Libertów.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 74)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta piąta zmniejsza o 12 milionów zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na realizację przebudowy i modernizacji drogi krajowej nr 94 w miejscowościach Gotkowice i Jerzmanowice oraz drugi etap w miejscowości Przeginia.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 75)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta szósta zwiększa o 9 milionów zł dochody budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego, z przeznaczeniem na utworzenie rezerwy celowej „Budowa skrzyżowania dwupoziomowego w miejscowości Kołbiel w ciągu dróg krajowych nr 50 i 17” w celu wykonania prac projektowych i wykupu gruntów.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 76)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta siódma zmniejsza wydatki bieżące o 2 miliony zł, z przeznaczeniem na utworzenie rezerwy celowej „Budowa obwodnicy północnej w Krasnymstawie polegającej na przygotowaniu dokumentacji technicznej w obrębie ulic: Kościuszki od ulicy Szkolnej, Gawryłowa – Nieczaja wraz z mostem przez rzekę Wieprz”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 92 głosujących senatorów 29 było za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 77)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta ósma zmniejsza o 3 miliony zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na zwiększenie środków w budżecie województwa lubelskiego na zakup szynobusów na trasę Terespol – Siedlce – Warszawa.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 było za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 78)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka siedemdziesiąta dziewiąta zmniejsza o 1 milion zł rezerwę celową na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich, z przeznaczeniem na utworzenie rezerwy celowej „Prace przygotowawcze do uruchomienia przejścia granicznego Zbereże – Adamczuki”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 90 senatorów, 29 było za, 61 – przeciw. (Głosowanie nr 79)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta zmniejsza o 100 milionów zł wydatki na obsługę długu krajowego, z przeznaczeniem na zwiększenie dotacji i subwencji na rezerwę celową – Środki na realizację programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 80)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta pierwsza kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa dotacje i subwencje na budowę Ośrodka Diagnostyki i Leczenia Chorób Populacyjnych w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim imienia Papieża Jana Pawła II w Zamościu o kwotę 10 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Głosowało 91 senatorów, 29 było za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 81)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta druga kosztem obsługi długu krajowego tworzy rezerwę celową „Rozbudowa Domu Opieki dla Seniorów w Skierniewicach, Osiedle Widok” z kwotą wydatków 5 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Na 92 głosujących senatorów 29 było za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 82)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta trzecia kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego tworzy rezerwę celową „Przebudowa stadionu sportowego Lechia Tomaszów Mazowiecki” z kwotą wydatków 5 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Na 92 głosujących senatorów 30 było za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 83)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta czwarta kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego zwiększa o 6 milionów zł wydatki na drogi publiczne krajowe, z przeznaczeniem na budowę obwodnic Kolbuszowej i Nowej Dęby w ciągu drogi krajowej nr 9.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 31 było za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 84)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta piąta kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 6 milionów zł wydatki na drogi publiczne krajowe, z przeznaczeniem na budowę obwodnicy Niska i Stalowej Woli w ciągu drugi krajowej nr 77.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 93 senatorów, 31 było za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 85)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta szósta zmienia wewnętrzne przeznaczenie środków w planie finansowym Funduszu Pracy i przeznacza 1 miliard zł na Narodowy Program Zatrudnienia.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Bardzo proszę o podanie wyników.

Na 92 głosujących senatorów 31 było za, 61 – przeciw. (Głosowanie nr 86)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta siódma kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 3 miliony zł wydatki na drogi publiczne krajowe, z przeznaczeniem na opracowanie dokumentacji projektowej dla obwodnicy Zabierzowa w ciągu drogi krajowej nr 79.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 31 było za, 61 – przeciw. (Głosowanie nr 87)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta ósma kosztem obsługi długu krajowego zwiększa o 50 milionów zł wydatki na drogi publiczne krajowe z przeznaczeniem na rozpoczęcie i kontynuację prac projektowych i modernizacyjnych dotyczących budowy mostu w Nowym Sączu oraz obwodnic Mszany Dolnej, Limanowej, Nowego Sącza, Grybowa i Gorlic, budowę pasów wolnego ruchu, prace projektowe drogi ekspresowej Brzesko – Nowy Sącz, modernizację i budowę pasów wolnego ruchu na drodze krajowej nr 75 Brzesko – Nowy Sącz – Muszynka oraz wykup gruntów pod przebudowę drogi krajowej S7 Rabka – Nowy Targ.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 93 senatorów, 31 było za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 88)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka osiemdziesiąta dziewiąta kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 15 milionów zł wydatki na drogi publiczne krajowe z przeznaczeniem na rozbudowę drogi i przebudowę skrzyżowania ulic Leyka i Wileńskiej w Szczytnie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 93 senatorów, 30 było za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 89)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 5 milionów 400 tysięcy zł wydatki na drogi publiczne krajowe z przeznaczeniem na przebudowę skrzyżowania w Węgorzewie w ciągu drogi krajowej nr 63.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 90)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta pierwsza kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 6 milionów 200 tysięcy zł wydatki na drogi publiczne krajowe z przeznaczeniem na przebudowę skrzyżowania dróg krajowych nr 53 i 59 w Rozogach.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 91)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta druga kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 1 milion 550 tysięcy zł wydatki na drogi publiczne i krajowe z przeznaczeniem na budowę ciągu pieszego z kładką dla pieszych w miejscowości Szczęsne.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 92)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta trzecia kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 1 milion 100 tysięcy zł wydatki na drogi publiczne krajowe z przeznaczeniem na budowę i remont chodnika we wsi Grom, powiat Szczytno w ciągu drogi krajowej nr 53.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 92 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw. (Głosowanie nr 93)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta czwarta, kosztem rezerwy celowej na współfinansowanie projektów realizowanych z udziałem środków europejskich zwiększa o 550 tysięcy zł wydatki na drogi publiczne krajowe z przeznaczeniem na budowę i remont chodników w ciągu ulicy Olsztyńskiej w Mrągowie, droga krajowa nr 16.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 92 senatorów, 29 – za, 63 – przeciw. (Głosowanie nr 94)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta piąta kosztem obsługi długu krajowego tworzy rezerwę celową: „Budowa obwodnic m.in. Skierniewic, Tomaszowa Lubelskiego, Opatowa, Wąchocka, Płocka, Koła, Chełma, Bełchatowa, Kędzierzyna-Koźla, Niemodlina, Strzelec Opolskich, północnej obwodnicy Krakowa, Łapczycy, Oławy, Zawiercia na odcinku Poręba – Żerkowice, Częstochowy, wykup gruntów pod obwodnicę północnej Aglomeracji Trójmiejskiej oraz łącznik autostradowy w Bochni”, z kwotą wydatków 300 milionów zł.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników głosowania.

Głosowało 93 senatorów, 30 – za, 62 – przeciw, 1 osoba się wstrzymała. (Głosowanie nr 95)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta szósta. Kosztem obsługi zadłużenia zagranicznego zwiększa o 20 milionów zł środki na tworzenie, odbudowywanie i podtrzymywanie działalności środowiskowych placówek wsparcia dziennego dla dzieci i młodzieży z rodzin ubogich.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 29 – za, 62 – przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 96)

Poprawka została odrzucona.

Poprawka dziewięćdziesiąta siódma aktualizuje zestawienie programów wieloletnich w układzie zadaniowym.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 60 – za, 3 – przeciw, 29 się wstrzymało. (Głosowanie nr 97)

Poprawka została przyjęta.

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto z państwa jest za?

Kto przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o podanie wyników.

Głosowało 92 senatorów, 61 – za, 30 – przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 98)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy budżetowej na rok 2014. Dziękuję. (Oklaski)

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Jan Wyrowiński)

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Punkt 2. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu drugiego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej.

Komisja Gospodarki Narodowej oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 91 senatorów, 89 – za, 1 – przeciw, 1 się wstrzymał. (Głosowanie nr 99)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej.

Punkt 3. porządku obrad: ustawa o ustaleniu i wypłacie emerytur, do których prawo uległo zawieszeniu w okresie od dnia 1 października 2011 r. do dnia 21 listopada 2012 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu trzeciego porządku obrad: ustawa o ustaleniu i wypłacie emerytur, do których prawo uległo zawieszeniu w okresie od dnia 1 października 2011 r. do dnia 21 listopada 2012 r.

Komisja Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 93 senatorów, 90 – za, 3 – przeciw. (Głosowanie nr 100)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ustaleniu i wypłacie emerytur, do których prawo uległo zawieszeniu w okresie od dnia 1 października 2011 r. do dnia 21 listopada 2012 r.

Punkt 4. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Kodeks pracy (cd.)

Wysoka Izbo, powracamy do rozpatrywania punktu czwartego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Kodeks pracy.

Komisja Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisja Ustawodawcza przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o wprowadzenie poprawek do ustawy.

W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie – nad podjęciem uchwały o przyjęciu ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

Poprawka pierwsza ma charakter doprecyzowujący.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 92 senatorów, 61 – za, 31 – przeciw. (Głosowanie nr 101)

Poprawka druga zmierza do zapewnienia pracownikom wykonującym pracę w niedziele i święta na podstawie przepisu wprowadzonego do kodeksu pracy niniejszą nowelą prawa do innego dnia wolnego albo odpowiedniego dodatku do wynagrodzenia.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 90 senatorów, 61 – za, 29 – przeciw. (Głosowanie nr 102)

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 93 senatorów, 61 – za, 32 – przeciw. (Głosowanie nr 103)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy.

Punkt 5. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz niektórych innych ustaw (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu piątego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz niektórych innych ustaw.

Komisja Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o wprowadzenie poprawek do ustawy.

W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

Poprawka pierwsza doprecyzowuje zakres odesłania.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 92 senatorów, 88 – za, 4 – przeciw. (Głosowanie nr 104)

Nad poprawkami, drugą i czwartą należy głosować łącznie.

Poprawki druga i czwarta eliminują niemające wartości normatywnej oraz niezgodne z zasadami techniki prawodawczej odesłania.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 91 senatorów, wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 105)

Poprawka trzecia uwzględnia, że numer identyfikacji podatkowej NIP nadaje się wyłącznie podatnikom lub płatnikom.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 91 senatorów, wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 106)

Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 93 senatorów, wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 107)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz niektórych innych ustaw.

Punkt 6. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu szóstego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych.

Komisja Obrony Narodowej oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 93 senatorów, wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 108)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych.

Punkt 7. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo łowieckie (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu siódmego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo łowieckie.

W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Środowiska oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, które ustosunkowały się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 524Z.

Proszę sprawozdawcę komisji, pana senatora Stanisława Gorczycę, o przedstawienie sprawozdania.

Sprawozdanie połączonych Komisji Środowiska oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Senator Sprawozdawca Stanisław Gorczyca:

Dziękuję. Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Na dzisiejszym posiedzeniu połączonych Komisji Środowiska oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji podjęliśmy uchwałę o odrzuceniu projektu ustawy – Prawo łowieckie. 11 senatorów głosowało za odrzuceniem, 5 – przeciw. Dziękuję.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo.

Sprawozdanie mniejszości połączonych Komisji Środowiska oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji

Proszę sprawozdawcę mniejszości połączonych komisji, pana senatora Bogdana Pęka, o przedstawienie wniosków popartych przez mniejszość połączonych komisji.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Sprawozdawca Bogdan Pęk:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Przemawiając w imieniu mniejszości, chciałbym uprzejmie poinformować Wysoką Izbę, że rzecz dotyczy nowelizacji ustawy na wniosek Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek mniejszości dotyczy tego, że wprowadzamy zaproponowane przez senackie Biuro Legislacyjne poprawki, które zmierzają do realizacji wymogów Trybunału Konstytucyjnego.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy senatorowie wnioskodawcy lub pozostały senator sprawozdawca chcą jeszcze zabrać głos? Chodzi o pana senatora Bogdana Pęka, senatora Zdzisława Pupę i panią senator Alicja Zając? Nie.

Pan senator Aleksander Pociej był sprawozdawcą komisji praw człowieka, ale też nie wyraża woli zabrania głosu.

Dziękuję bardzo.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, a następnie, w przypadku odrzucenia tego wniosku, nad przedstawionymi poprawkami.

Przystępujemy do głosowania nas wnioskiem komisji o odrzucenie ustawy.

Kto jest za tym wnioskiem o odrzucenie ustawy?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 91 senatorów, 63 – za, 21 – przeciw, 7 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 109)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo łowieckie.

Punkt 8. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Protokołu Wykonawczego między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Mołdawii do Umowy między Wspólnotą Europejską a Republiką Mołdawii o readmisji osób przebywających nielegalnie, sporządzonej w Brukseli dnia 10 października 2007 roku, podpisanego w Matrahaza dnia 11 października 2012 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punkt ósmego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Protokołu Wykonawczego między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Mołdawii do Umowy między Wspólnotą Europejską a Republiką Mołdawii o readmisji osób przebywających nielegalnie, sporządzonej w Brukseli dnia 10 października 2007 roku, podpisanego w Matrahaza dnia 11 października 2012 r.

Komisja Spraw Zagranicznego oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy byli za. (Głosowanie nr 110)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu Wykonawczego między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Mołdawii do Umowy między Wspólnotą Europejską a Republiką Mołdawii o readmisji osób przebywających nielegalnie, sporządzonej w Brukseli dnia 10 października 2007 roku, podpisanego w Matrahaza dnia 11 października 2012 r.

Punkt 9. porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Protokołu o przywilejach i immunitetach Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych (EUMETSAT), sporządzonego w Darmstadt dnia 1 grudnia 1986 r. (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dziewiątego porządku obrad: ustawa o ratyfikacji Protokołu o przywilejach i immunitetach Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych (EUMETSAT), sporządzonego w Darmstadt dnia 1 grudnia 1986 r.

Komisja Spraw Zagranicznych oraz Komisja Środowiska przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Proszę o wyniki.

Głosowało 89 senatorów, wszyscy – za. (Głosowanie nr 111)

Podjęcie uchwały

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu o przywilejach i immunitetach Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych (EUMETSAT) sporządzonego w Darmstadt dnia 1 grudnia 1986 r.

Punkt 10. porządku obrad: drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych (cd.)

Powracamy do rozpatrywania punktu dziesiątego porządku obrad: drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych.

Przypominam, że wczoraj zostało przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie ustawy oraz została przeprowadzona dyskusja.

Przystąpienie do trzeciego czytania projektu

Przystępujemy do trzeciego czytania, które obejmuje jedynie głosowanie.

Przypominam, że komisje wnoszą o odrzucenie przez Senat projektu ustawy zawartego w druku nr 470.

W pierwszej kolejności zostanie zatem przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy, a następnie, w przypadku odrzucenia tego wniosku, nad przedstawionym przez wnioskodawców projektem ustawy zawartym w druku nr 470.

Głosowanie

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych.

Kto z państwa senatorów jest za odrzuceniem przedstawionego projektu ustawy?

Kto jest przeciw?

Kto wstrzymał się od głosu?

Proszę o wyniki.

Głosowało 87 senatorów, 62 – za, 25 – przeciw. (Głosowanie nr 112)

Odrzucenie projektu

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat odrzucił projekt ustawy o zmianie ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych i tym samym zakończył postępowania w tej sprawie.

Informuję państwa senatorów, że porządek obrad czterdziestego siódmego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Oświadczenia

Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.

Informuję państwa senatorów, że oświadczenia złożone do protokołu zostaną zamieszczone w urzędowej wersji sprawozdania stenograficznego.

Oświadczenia nie mogą trwać dłużej niż pięć minut. Przedmiotem oświadczenia mogą być sprawy związane z wykonywaniem mandatu, przy czym oświadczenie nie może dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu.

Marszałek odmówi przyjęcia niewygłoszonych oświadczeń, których treści nie można ustalić lub których wygłoszenie przez senatora nie byłoby możliwe w przysługującym mu na to czasie, czyli w ciągu pięciu minut.

Nad oświadczeniami senatorskimi nie przeprowadza się dyskusji.

Pan senator Maciej Klima zgłosił się do wygłoszenia oświadczenia.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Maciej Klima:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Składam dwa oświadczenia skierowane do prezesa Rady Ministrów, pana Donalda Tuska.

Szanowny Panie Premierze!

Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie odpowiedzi oraz wyjaśnień na następujące pytania.

Kiedy zapadła decyzja o wysłaniu kontyngentu, grupy żołnierzy Wojska Polskiego do Republiki Środkowoafrykańskiej? Czy decyzja ta zapadła 17 grudnia po rozmowach pana prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezydentem Francji, czy może po rozmowach pana premiera Donalda Tuska z prezydentem Republiki Francji, a może w dniu 20 grudnia, po konferencji prasowej prezydenta Republiki Francji François Hollande’a, który wymienił Polskę jako kraj, który weźmie udział w misji w Republice Środkowoafrykańskiej? Przytoczę tu tę wypowiedź pana prezydenta. „Są też pewne zaawansowane kontakty, myślę tu o Polsce, aby kraj tej udostępnił na cel operacji także element ludzki, czyli siły, które uzupełniłyby nasze wojska” – powiedział prezydent Hollande. „Polacy nas już poinformowali, że pięćdziesięciu ludzi, lotników, będzie obecnych w Republice Środkowoafrykańskiej. To bardzo dużo” – powiedział pan prezydent Francji François Hollande. A może decyzja o udziale w tej misji nastąpiła dopiero po posiedzeniu rządu, które odbyło się 30 grudnia 2013 r.?

I drugie pytanie: w jakim charakterze polski kontyngent będzie przebywał w Republice Środkowoafrykańskiej? Czy będzie to misja humanitarna, rozjemcza czy też inna?

Trzecie pytanie. W Republice Środkowoafrykańskiej trwa aktualnie wojna domowa, wojna religijna. Komu będzie podlegał polski kontyngent: Unii Afrykańskiej, Organizacji Narodów Zjednoczonych, NATO, Unii Europejskiej, Francji, a może innemu podmiotowi?

Czwarte pytanie. Jakie jest stanowisko władz Republiki Środkowoafrykańskiej co do obecności polskiego kontyngentu na terytorium Republiki Środkowoafrykańskiej? Czy rząd Rzeczypospolitej Polskiej zawarł w tym zakresie odpowiednie porozumienia z rządem Republiki Środkowoafrykańskiej?

I piąte pytanie. Na jaki okres przewidziana jest misja polskiego kontyngentu w Republice Środkowoafrykańskiej?

Szóste. Kto będzie ponosił koszty tej misji? ONZ, Unia Europejska, NATO, Francja czy też inne podmioty?

Pan premier powiedział, że Polska nie będzie angażowała swoich żołnierzy do działań zbrojnych co najmniej do czasu zakończenia misji w Afganistanie. Pan prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski w dniu Święta Wojska Polskiego w 2013 r. powiedział tak: koniec łatwego wysyłania polskich żołnierzy na antypody świata. Powiedział również, że do finału zbliża się udział Polaków w misji w Afganistanie i że nasz kraj odchodzi w końcu od polityki ekspedycyjnej.

Pragnę uzyskać od pana premiera wyjaśnienia, odpowiedzi na zadane pytania.

I drugie oświadczenie.

Szanowny Panie Premierze!

Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie odpowiedzi oraz wyjaśnień na następujące pytania.

W dniu 10 stycznia zostanie rozwiązane Dowództwo Sił Specjalnych działające, Panie Marszałku, Wysoka Izbo, od 1 stycznia 2014 r. Coś, co dopiero stworzono, po dziesięciu dniach zostaje rozformowane i przekształcone w strukturę podlegającą Dowództwu Operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych. Dowództwo Sił Specjalnych powstało 1 stycznia w związku z wprowadzeniem reformy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej Polskiej. Trzon kadry stanowiła grupa oficerów i żołnierzy likwidowanego Dowództwa Wojsk Specjalnych.

I pytania do pana premiera. Panie Premierze, czy tworzenie jednostek wojskowych, w tym na przykład Dowództwa Sił Specjalnych, i likwidowanie ich po kilkunastu dniach funkcjonowania jest działaniem racjonalnym, przemyślanym, czy może świadczy o chaosie i braku przemyślenia reformy systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej Polskiej? To jest pierwsze pytanie.

Drugie pytanie. Czy tego typu decyzje nie wpływają negatywnie na zdolność dowodzenia siłami specjalnymi Rzeczypospolitej Polskiej?

Trzecie pytanie. Czy w podobnym trybie planuje się rozformowanie innych dowództw? Mówi się, że zagrożone jest Dowództwo Wojsk Lądowych.

I czwarte pytanie. Czy likwidowanie jednostek po kilku, kilkunastu dniach od ich powstania nie naraża budżetu państwa, podatników na utratę środków finansowych, a Polski na utratę zaufania sojuszników z NATO?

Z poważaniem – senator Rzeczypospolitej Polskiej Maciej Klima.

Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jan Wyrowiński:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy jeszcze… Nie ma więcej chętnych.

Informuję państwa senatorów, że protokół czterdziestego siódmego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ósmej kadencji zostanie udostępniony senatorom w terminie trzydziestu dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, pokój nr 255.

Zamknięcie posiedzenia

Zamykam czterdzieste siódme posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ósmej kadencji.

(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 45)

Odpowiedź nie została jeszcze udzielona.