Narzędzia:

Posiedzenie: 15. posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, 2 dzień


5 i 6 lipca 2012 r.
Przemówienia z dnia poprzedniego

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 9. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Góreckiego w dyskusji nad punktem 9. porządku obrad

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi przed bardzo ważnymi wyzwaniami. Obserwując pracę tego organu, widzę, że potrzebne są między innymi nowe rozwiązania i nowe normy prawne, które zarówno uporządkują korzystanie z poszczególnych form przekazu, zmodernizowanych w ostatnim czasie, jak i jasno określą sposób produkcji i zamieszczania poszczególnych przekazów. To właśnie jedna z ról, jakimi obarczona jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Nie czas, aby w tym przeszkadzać. Potrzebne jest nasze, parlamentarne wsparcie i zaangażowanie, aby publiczne media odnalazły się w gąszczu współczesnych pułapek.

Nie można narzekać na publiczne radio i telewizję, na to, że nie ma na siebie pomysłu, że spada oglądalność i jednocześnie wpływy z reklam. Można narzekać na to, że konkurencja bije na głowę polską telewizję i radio komercyjnymi konkursami i widowiskami. Ale czyniąc to, pamiętamy, że publiczne media nie zostały powołane do walki na tym polu. Publiczne media zostały powołane do tego, by pełnić służbę obywatelską. Są one po to, o czym zwykło się zapominać, by uczyć, kształtować świadomość obywatelską, składać rzetelne informacje. Żadne z mediów prywatnych tej roli nie wypełnia, ponieważ są to zadania dla nich nieopłacalne. Publiczne media, odmiennie do prywatnych, mają obowiązek skupiania się na dobrach obywatela.

Prezesi obu tych firm, Telewizji Polskiej pan Juliusz Braun oraz Polskiego Radia pan Andrzej Siezieniewski, pokazali w ostatnim czasie, że bliski jest im obraz mediów publicznych służących obywatelowi. Borykają się ze spuścizną poprzednich ekip, które upolityczniały media publiczne. W wyniku tych zaszłości radio i telewizja publiczne stanęły na progu bankructwa. Mają ogromne problemy finansowe. Radio i telewizja potrzebują teraz czasu i spokoju, by przeprowadzić takie zmiany, które zagwarantują, że media publiczne staną się, tak to określę, obywatelsko przydatne. Wiąże się to z restrukturyzacją oraz zmianą mentalną i wrażliwości. Obaj prezesi taki kierunek zmian zapewniają.

Wiele mówimy o misji publicznej, ale co ona może oznaczać bez regionalnych oddziałów Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat Polska dopracowała się sprawniejszego systemu działania telewizji publicznej. Najważniejszą rolą jest tu wspieranie centralnych programów informacyjnych. Bez ośrodków regionalnych nie byłoby żadnego z programów sportowych, śniadaniowych czy kulturalnych. Programy regionalne scalają społeczność podzieloną czasem etnicznie czy społecznie, tworzą świadomość małych ojczyzn, tak jak w oddziale TVP w województwie lubuskim redakcja podzielona na Gorzów Wielkopolski i Konin czy w województwie warmińsko-mazurskim redakcja podzielona na Olsztyn, Elbląg i Ełk powodują, że podział na Polskę A i B to fikcja.

Na zakończenie chciałbym zaapelować o zdynamizowanie współpracy radia i telewizji w każdym regionie przede wszystkim z uniwersytetami. Popieram ostatni apel wojewodów do premiera o utrzymanie regionalnych ośrodków telewizji i radia.